• Nie Znaleziono Wyników

Ojciec stworzył Towarzystwo Stomatologiczne - Grażyna Jarząb - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ojciec stworzył Towarzystwo Stomatologiczne - Grażyna Jarząb - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

GRAŻYNA JARZĄB

ur. 1926; Lwów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Józef Jarząb, Towarzystwo Stomatologiczne, Kazimierz Dolny, zjazdy Towarzystwa Stomatologicznego, wykłady, zabawa, projekt Lublin 1944-1945 – trudny fragment historii

Ojciec stworzył Towarzystwo Stomatologiczne

Było szkolenie stomatologów z terenu. Mój ojciec stworzył Towarzystwo Stomatologiczne, do tego towarzystwa należało większość dentystów z terenu miasta i województwa lubelskiego. Raz do roku urządzaliśmy w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą taki zjazd koleżeński, to było bardzo sympatyczne, bo to integrowało ludzi.

Ci stomatolodzy z terenu przyjeżdżali, zawsze zaczynało się jakimiś wykładami, które dawały pewne wskazówki praktyczne, zawodowe. Zapraszało się firmy, które pokazywały nowe materiały dentystyczne. Wykład był wzbogacony rzeczami praktycznymi. Po wykładzie było takie przyjęcie, nawet tańce, także były pewne znajomości zawiązywane, potem małżeństwa i różne takie rzeczy.

Data i miejsce nagrania 2013-10-08

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Karolina Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wtedy się poznawało wszystkich, profesor Fleck też tam przychodził. Data i miejsce

Jeszcze nie było oddziału dla chorych leżących, na parterze była stomatologia zachowawcza, bo to była tylko katedra stomatologii, więc wszystkie specjalności, podstawowe

Byli przecież różni lekarze, Niemcy oczywiście też, ale nie chcieli się podjąć żadnego leczenia, bo ta pani była w ciąży.. Przyszli więc do mojego ojca, i ojciec usunął

Było bardzo dużo ropowic od zębów mądrości, zwłaszcza dolnych zębów mądrości, dużo było spraw ropnych, przetoki ropne, to czego się dzisiaj absolutnie nie widzi, to są

Jak zaczynałam studia, to na roku było ponad czterysta osób, bo to byli studenci, którzy zaczęli studia przed wojną i nie skończyli, bo wojna wybuchła, no i byli ci, którzy

Pamiętam, że przyjechali takim dużym samochodem z jakąś plandeką i tam łapali kogoś, rozpuścili ten gaz, który wdzierał się do każdego okna, to było

Nie zapomnę jak kiedyś przyszła pacjentka z dzieckiem, półrocznym badajże, które miało coś dziwnego na bezzębnym wyrostku, bo to przecież jeszcze nie miało zębów tylko dwa

Słowa kluczowe PRL, Piaski, praca, śmierć Stalina, projekt Lublin 1944- 1945 – trudny fragment historii.. Dopiero po śmierci Stalina