• Nie Znaleziono Wyników

W stanie wojennym człowiek był zaszczuty - Grażyna Jarząb - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W stanie wojennym człowiek był zaszczuty - Grażyna Jarząb - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

GRAŻYNA JARZĄB

ur. 1926; Lwów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, stan wojenny, rozpylanie gazu, projekt Lublin 1944-1945 – trudny fragment historii

W stanie wojennym człowiek był zaszczuty

Byłam zaskoczona, że nagle wszystko ucichło, ucichły telefony, ucichły radia, telewizja nic nie nadawała. W pierwszym momencie pomyślałam – znowu się coś zepsuło, dopiero okazało się, że nic się nie zepsuło, tylko że jest stan wojenny.

Bardzo przykro się zrobiło, jakoś człowiek był taki zaszczuty, siedziało się w domu i czekało właściwie nie wiadomo na co. Ci żołnierze pojawili się, gaz był rozpylany.

Pamiętam, że przyjechali takim dużym samochodem z jakąś plandeką i tam łapali kogoś, rozpuścili ten gaz, który wdzierał się do każdego okna, to było strasznie gryzące, do tego stopnia był niszczący, że na biurku przed oknem stał kałamarz, który miał metalową taką obwódkę, to dosłownie rdza zżarła to wszystko.

Wystarczyło że trochę z okna przeszło tego dymu.

Data i miejsce nagrania 2013-10-08

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Karolina Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wiadomo, że już nas też ubywa, że wszyscy to już po pięćdziesiątce mamy, bo wtedy nawet studenci, którzy współpracowali, to mieli dwadzieścia [lat], dodać trzydzieści to

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

Myślę, że trzeba na to patrzeć z takiej perspektywy, że dwadzieścia parę lat temu w stanie wojennym, to było po prostu nie do pomyślenia, że możemy znaleźć się w takiej

Doktorat zrobiłam bardzo wcześnie, bo już w [19]50 roku, to był ostatni doktorat medycyny - przed kandydatem nauk medycznych, bo po [19]50 roku już była wprowadzona reforma od

Wobec tego przywiozłam wtedy chyba z Hiszpanii albo z Francji nie pamiętam już skąd, metodę, która polegała na tym, że taką progenię leczyło się w ten sposób, że

My mieliśmy do wyboru na [ulicy] Chopina, ale to był parter i ojcu się to nie podobało albo na ulicy Niecałej, wtedy nazywała się chyba Wyszyńskiego.. Ta ulica była

Wtedy się poznawało wszystkich, profesor Fleck też tam przychodził. Data i miejsce

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Józef Jarząb, Towarzystwo Stomatologiczne, Kazimierz Dolny, zjazdy Towarzystwa Stomatologicznego, wykłady, zabawa, projekt Lublin 1944-1945 –