• Nie Znaleziono Wyników

Wspomnienia z okupacji niemieckiej - Maria Bawolska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wspomnienia z okupacji niemieckiej - Maria Bawolska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIA BAWOLSKA

ur. 1928; Kazimierz Dolny

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe okupacja niemiecka, życie codzienne, Niemcy, żołnierze niemieccy

Wspomnienia z okupacji niemieckiej

Ja jeszcze pamiętam z początku wojny, to takie fragmentaryczne może wspomnienia, jak jeszcze byłam [w Lublinie] ten krótki okres dopóki nie zamknięto gimnazjum urszulanek, to już pamiętam wtedy Żydów i to tę inteligencję lubelską żydowską z tymi gwiazdami Dawida, zamiatających jakieś chodniki. To takie bardzo moje fragmentaryczne może dziecinne wspomnienia.

[Kiedy zobaczyłam pierwszych żołnierzy niemieckich?] Naprawdę nie pamiętam tego.

Pewnie jak miałam zamiar zacząć chodzić do szkoły, ale jak to było, kiedy to było zupełnie nie pamiętam. To raczej w Lublinie ich widziałam. Bo tam [w Krężnicy] długo się nie widziało Niemców. No na pewno we wrześniu bo ja tam jakiś czas byłam bo niby chodziłam jakiś czas do tej szkoły. Ale nie pamiętam. To są takie fragmenty tylko tych moich wspomnień. Wiele się rzeczy zaciera, wiele spraw się zaciera, może nawet istotnych jakichś, ale…

[Jak pojawiły się wojska niemieckie] no to chyba to było przerażenie, bo wszyscy byli wtedy przecież w jakiś sposób zrozpaczeni, przerażeni. Te bombardowania, potem ta jakaś taka wielka niewiadoma, co dalej… jak to będzie. Później te zarządzenia niemieckie. Zamykanie szkół… getto, ci Żydzi. Najpierw te opaski, później przecież…

Tak że to wszystko budziło taką grozę. To i dorośli chyba tak odczuwali, a dzieciom się to pewnie udzielało.

Data i miejsce nagrania 2005-12-04, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski, Marcin Fedorowicz

Transkrypcja Kinga Pijas

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Więc zabierali ich z domu, gdzieś tam wywozili, no później jak otworzyli to getto u nas w Lublinie, to była cała prawa strona Lubartowskiej i Podzamcze obecne dzisiaj, to

Takie niedopalone kości z kręgosłupa, jeszcze z mięsem, much pełno, czaszki, bo to jeszcze przecież mózg nie spalił się tak od razu, bo to szybko wywalili –spieszyli się

To była raczej taka no prymitywna kamienica chyba, nie wiem jakie były mieszkania na piętrach, ciotka dostała na parterze mieszkanie.. To był, trudno to nawet nazwać pokojem

Ja lubelskie Stare Miasto oglądam teraz jak się tam zmienia, jak jest odbudowywane, remontowane, ale ten okres roku [1951, kiedy tam mieszkałam], to są bardzo przykre dla mnie

Ja jestem teraz z nimi w kontakcie cały czas, ale niestety ona jest już bardzo stara i schorowana, jej córka [też] jest bardzo chora.. Ja myślę, że to wszystko

Pojechaliśmy na Stare Miasto i na Starym Mieście mieszkaliśmy już później.. Mamusia kupiła za cztery tysiące dwa pokoje

Izrael 2009, Izrael, Polska, okres powojenny, PRL, wizyta w Polsce,

Wróciłam akurat na święta Bożego Narodzenia i już potem nie wracałam, bo mąż był na wojnie jako żołnierz i tam był ranny, we Lwowie w szpitalu leżał.. Pod Lwowem