• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Prudnicki : gazeta lokalna gmin [...]. R. 15, nr 8 (691).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Prudnicki : gazeta lokalna gmin [...]. R. 15, nr 8 (691)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 8(691) 25 lutego 2004 r.

Cena 1,70

Rok XV ^AT)

ISSN 1231 -904 X Indeks 327816

wydaje: Aneks telefax: 4362877 tel.: 4068545 e-mail: aneks@aro.pl internet: www.aneks.com.pl/tp

TYGODNIK PRUDNICKI

I MATERIAŁY BUDOWLANE

FARBY Z MALFARBU

farby jednokrotnego krycia 15

ł

JB kolorów

j

GAZETA LOKALNA GMIN: PRUDNIK • BIAŁA • GŁOGÓWEK • KORFANTÓW • LUBRZA • STRZELECZKI • WALCE

DWIE DROGI

„FROTEXU”

arząd ZPB „Frotex”

przedstawił związkom zawodowym propozy­

cje restrukturyzacji firmy. Jedna z nich zakłada redukcję załogi, o co najmniej 400-450 osób.

strona

JAN ZAPAŁA

NOWYM PREZESEM PZO Prudnickie Zakłady Obuwia w upadłości

lutym prezesem Prudnic­

kich Zakładów Obuwia zo­

stał Jan Zapała, radny Sej­

miku Wojewódzkiego w Opolu, były prezes „Torkonstalu”. 28 stycznia PZO, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej prze­

stały być spółką gminną. Gmina od­

sprzedała swoje udziały „Primusowi”, którego właścicielem jest Skarb Pań­

stwa. W związku z czym Jan Zapała został nowym prezesem już nie ze stro­

ny Gminy Prudnik ale prezes „Primu­

sa” Krystyny Murat. Jeszcze 27 stycz­

nia do Sądu Gospodarczego w Opolu trafił wniosek o upadłość zakładu a na­

stępnego dnia Maciej Markowski zło­

żył rezygnację z funkcji prezesa PZO.

Czy nowy prezes poradzi sobie z nie­

rozwiązywalnymi dotąd problemami fir­

my, na dodatek w sytuacji złożonego już wniosku o upadłość? W sytuacji, gdy załoga PZO upomina się o swoje pie­

niądze poprzez strajk ostrzegawczy, jaki miał miejsce 23 lutego? Wątpliwe.

ZS,9g,-

Prudnik Rrążyńska 9, lei. 436 09

konce RT charytat Y wny

Prudnickie grupy młodzieżowe J

przekążą 870 zł na rzecz świetlic J

miejskich. Strona 8

Kilkadziesiąt lat temu Niemcy zmu­

szeni zostali do opuszczenia za­

chodnich i północnych ziem odro­

dzonej Polski. Przesiedlenie było konsekwencją decyzji zwycięskich mocarstw, które dokonały nowego podziału świata. Pruskie Powiernic­

two żąda, by Polska uregulowała sprawę niemieckiego majątku pry­

watnego pozostawionego w naszej ojczyźnie. >>

PRUSKIE

POWIERNICTWO GROZI POLSCE

Niemiecka firma dąży do odzyska­

nia majątków pozostawionych po 1945 roku przez Niemców na wschodzie Europy.

Na ten temat piszemy na stronach 3 i 5 oraz w wywiadzie z posłem Jerzym Czerwińskim na stronie 7.

Departament ds. cudów

Odnotowujemy kolejny przykład próby naciągania prudniczan na fikcyjne nagrody. Strona 4

Z ostatniej chwili

Oddział celny w Prudniku!

Jak nas poinformował Edward Cybulka - członek Zarządu Wo­

jewództwa Opolskiego najprawdo­

podobniej jeszcze w tym tygodniu wyjdzie rozporządzenie ministra finansów m.in. w sprawie nowej sieci placówek służb celnych w kraju. Według projektu na terenie województwa opolskiego powsta­

nie pięć oddziałów celnych w tym jeden zlokalizowany w Prudniku!

Placówka ma wykonywać pełną procedurę celną - to kolejna do­

bra wiadomość, ponieważ nie wszystkie oddziały będą miały ta­

kie uprawnienia.

Z nadzieją czekamy na ostatecz­

ną decyzję.

Od 1 marca 2004

sklep przy EKO-Piekarni

na codzienne zakupy świeżego

pieczywa w godz. od" 530 - 8°°

WITOLD RYGOROWICZ TŁUMACZENIA ZWYKŁE I PRZYSIĘGŁE Jak zdobywać środki unijne - szkolenie w lutym Informacje na stronie www.euro-wir.kalcyt.pl Prudnik, Ratuszowa 11, tel./fax 4205299

TERENOWY ZESPÓŁ DORADZTWA podsumowuje kolejny rok działalności

Ґ

IS S N

1231-9O 4X

SBS Bank Spółdzielczy w Prudniku

Centrala: Prudnik, ul, Kościuszki 12, tel. 4362071-3

54 LATA TRADYCJI • POLSKI BANK • POLSKI KAPITAŁ

lokata na szóstkę

6 - TYSIĘCY 6 - MIESIĘCY

STAŁA STOPA PROCENTOWA 4%

Zapraszamy do naszych placówek w Prudniku, Lubrzy, Korfantowie, Łambinowicach, Ścinawie Nyskiej

TYLKO U NAS OTRZYMASZ SZÓSTKĘ '

* oprocentowanie w stosunku rocznym

OTTOKAR - PROMOCJA

BILETY

JUŻ OD 139,50 TEL. 4737-374; 4373-375;

4373-031

48-200 Prudnik ul.Damrota 17 Tel. (0-77) 4366-000 Fax 4366-900

www.mercury.pc.pl

(2)

НІФІЧШЛ PRUDNICKI

TYGODNIK RONIKA POLICYJNA

PRUDNICKI

Nowy numer w każdą środę w kio­

skach i sklepach ziemi prudnickiej.

Czekamy na sygnały, pomysły i informacje od czytelników:

REDAKCJA

I BIURO OGŁOSZEŃ:

48-200 Prudnik ul. Jagiellońska 3

TELEFONY:

4362877,4068545 FAX:

4362877 INTERNET:

www.aneks.com.pl E-MAIL:

aneks@aro.pl

REDAKTOR NACZELNY:

Andrzej DEREŃ e-mail: deren@aro.pl SEKRETARZ REDAKCJI:

Grzegorz WEIGT PUBLICYŚCI:

Katarzyna IDZIOREK Barbara HAJDUK Damian WICHER

WSPÓŁPRACOWNICY:

Daniela DŁUGOSZ-PENCA Mieczysław MATCZAK Franciszek DENDEWICZ Józef BARGIEL Janusz WISZNIEWSKI SKŁAD KOMPUTEROWY:

Andrzej DĄBROWSKI Przemysław GALERT SEKRETARIAT I BIURO OGŁOSZEŃ:

Władysława GAJDA SPONSORZY:

„ELEKTRONIK CENTRUM” H.

SEJNOWSKIEGO, ZAKŁAD MIĘ­

SNY R. ŻEWICKIEGO, PPHU „DA- LIR", PBP „ORBIS”, „OPTYK-AN”

WYDAWCA:

Spółka Wydawnicza

„Aneks” w Prudniku ul. Jagiellońska 3 DRUK:

Drukarnia PROMEDIASp.zo.o.

Opole, ul. Składowa 4

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania nadsyłanych materiałów prasowych i listów. Redakcja nie od­

powiada za treść ogłoszeń i reklam.

BIURO OGŁOSZEŃ CZYNNE OD 8.00 DO 16.00

PRENUMERATA ZAMÓWIENIA

RUCH S.A. tel. 0-71 782-23-86, 782-23-80, fax: 0-71 782-23-84, prenumerata.dolnoslaski@ruch.com.pl Prenumerata obejmuje zasięgiem cały kraj http:ZZprenumerata.ruch.com.pl

POCZTA POLSKA (Urzędy Pocztowe) Biała (tel. 438-76-01) Głogówek (tel. 437-34-45) Gostomia (tel. 437-61-20) Lubrza (tel. 437-62-20) Łącznik (tel. 437-63-60) Prudnik (tel. 436-29-87) Twardawa (tel. 437-10-20) Jarnołtówek (tel. 439-75-20)

Zamówienia można składać również u li­

stonosza. Prenumerata pocztowa obje- muje zasięgiem powiat prudnicki oraz so­

łectwa Jarnołtówek i Pokrzywna w gminie

Głuchołazy. >

K

997

W tygodniu od 16 do 22 lutego funk­

cjonariusze policji z KPP w Prudniku załatwili ogółem 56 interwencji, w tym:

17 awantur domowych, 16 w miej­

scach publicznych, 20 innych, 3 koli­

zje drogowe.

W policyjnej izbie zatrzymań osadzo­

no 8 osób, w tym: 2 poszukiwane, 3 podejrzane o popełnienie przestęp­

stwa, 3 do wytrzeźwienia.

RÓŻNE

• 13 lutego w Radostyni sprawca groził zabójstwem poszkodowane­

mu.* 16 lutego w Głogówku przy ul.

Zamkowej sprawca uszkodził szyld znajdujący się nad sklepem.* 18 lu­

tego w Prudniku przy ul. Kościuszki w banku kasjerka podczas przelicza­

nia pieniędzy ujawniła monety o no­

minale 5 zł z podejrzeniem, że są fał­

szywe.* 22 lutego ok. godz. 15.30 w Biedrzychowicach kierujący pojaz­

dem marki FIAT na łuku drogi zjechał na lewy pas i zderzył się z jadącym z przeciwka samochodem marki PO­

LONEZ. Kierowcy i pasażerowie Fia­

ta odnieśli obrażenia ciała.

WŁAMANIA I KRADZIEŻE

• W okresie od 13 do 16 lutego w Głogówku przy ul. Głubczyckiej sprawca włamał się do samochodu, z którego skradł radioodtwarzacz wraz z głośnikami.* W nocy z 15 na 16 lute­

go w Głogówku przy ul. Kościelnej sprawca usiłował dokonać włamania do pomieszczeń kościelnych.* 1 lute­

go (zgłoszono 16 lutego) w Twardawie przy ul. Kozielskiej w lokalu gastrono­

micznym sprawca wykorzystując nie­

uwagę poszkodowanej dokonał kra­

dzieży torebki z dokumentami, telefo­

nem komórkowym.* W nocy z 16 na 17 lutego w Prudniku przy ul. Wiej­

skiej sprawca dokonał włamania do altanki, z której skradł radio.* W nocy z 12 na 13 lutego w Niemysłowicach sprawczyni wykorzystując sen po­

szkodowanego dokonała kradzieży pieniędzy z mieszkania.* 15 lutego w Prudniku przy ul. Żołnierskiej ok.

godz. 2.00 sprawca wykorzystując nieuwagę poszkodowanej dokonał kradzieży torebki z dokumentami i te­

lefonem komórkowym.* 17 lutego w Prudniku w Rynku ok. godz. 12.00 w sklepie sprawca wykorzystując nie­

uwagę poszkodowanej dokonał kra­

dzieży torebki z dokumentami.* 18 lutego w Moszczance sprawca przy pomocy dopasowanego klucza wła­

mał się do mieszkania.* 17 lutego ok.

godz. 13.30 w Prudniku przy ul. Ko­

ściuszki w sali gimnastycznej spraw­

ca w czasie zajęć dokonał kradzieży telefonu komórkowego.* W nocy z 19 na 20 lutego w Prudniku przy ul.

Batorego sprawca włamał się do piw­

nic i skradł rowery górskie.* 21 lute­

go w Wierzbcu patrol z KPP w Prud­

niku zatrzymał sprawcę, który używa­

jąc odpowiedniej aparatury produko­

wał spirytus.* W okresie od 31 stycz­

nia do 7 lutego w Prudniku przy ul.

Powstańców Śląskich sprawca wła­

mał się do piwnicy i skradł rower gór­

ski.* 18 lutego w Głogówku przy ul.

Kąpielowej sprawca włamał się do bu­

dynku z którego skradł biżuterię.

NIETRZEŹWI

• 19 lutego ok. godz. 22.50 w Prudniku przy ul. Łangowskiego patrol prewencji zatrzymał nie­

trzeźwego który miał 2.01 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Nietrzeźwy zniszczył drzwi wejścio­

we, drzwi i okna na klatce schodo­

wej. Podczas interwencji nietrzeź­

wy znieważył policjantów.* 21 lute­

go ok. godz. 11.20 w Prudniku na ul. Nyskiej patrol policji zatrzymał nietrzeźwego rowerzystę z Szybo- wic, który miał 0,57 promila alko­

holu w wydychanym powietrzu.

Koleżankom, Znajomym, Sąsiadom, Księdzu Leszkowi

oraz tym wszystkim, którzy uczestniczyli w ceremonii

pogrzebowej

śp. Marii Feszler serdeczne podziękowania

składa

córka, syn z rodzinami i wnuczęta

OGOTOWIC RATUNKOWC

W tygodniu od 16 do 22 lutego prudnic­

kie pogotowie ratunkowe 14 razy wy­

jeżdżało do wypadków,78 razy do zacho­

rowań, odnotowano 100 transportów, 144 przyjęć do ambulatorium, stwierdzo­

no 3 zgony. • Lekarz udzielał pomocy osobom uskarżającym się na bóle serca, nadciśnienie, kolki nerkowe i wątrobowe, ataki astmy i bóle korzonkowe. Załatwia­

no liczne przypadki chirurgiczne. *16 lutego w Mieszkowicach urazu biodra doznał 73 letni mężczyzna. Przewieziony został do pogotowia do konsultacji i le­

czenia na oddziale chirurgicznym. • W Dębinie spadła ze schodów 79 letnia ko­

bieta doznając urazu głowy. • W Lubrzy lekarz stwierdził zgon 81 letniej kobiety.

17 lutego w Prudniku 60 letnia kobieta została pobita przez syna. Kobieta do­

znała ogólnych obrażeń, nie wyraziła zgody na leczenie. • W Moszczance spadł z drabiny 51 letni mężczyzna do­

znając urazu lewego barku. • W Szono­

wie spadł ze schodów 72 letni mężczy­

zna doznając złamania żeber, urazu klat­

ki piersiowej. Po konsultacji chirurgicznej przewieziony został na blok operacyjny.

• W Dytmarowie upadła 40 letnia kobie­

ta doznając urazu głowy. Po konsultacji chirurgicznej przyjęta została na oddział.

• 18 lutego własnym transportera przy­

wieziona została 73 kobieta z rozległą rana podudzia. Ranę zabezpieczono chi­

rurgicznie. *19 lutego w Głogówku le­

karz stwierdził zgon 32 letniego mężczy­

zny. Przyczyna zgonu nie znana. • W Prudniku upadł 34 letni mężczyzna do­

znając urazu barku i kolana. Przewiezio­

ny został do poradni chirurgicznej. • W Prudniku potrącony został 51 letni męż­

czyzna doznając urazu głowy. Przewie­

ziony został na oddział i po konsultacji chirurgicznej przyjęty na oddział. • 20 lutego w Prudniku lekarz stwierdził zgon 73 letniego mężczyzny. • W Prudniku 15 latek pobity został przez kolegę. W wyniku pobicia doznał urazu głowy.

Przewieziony został do pogotowia do le­

czenia chirurgicznego. • Wezwanie - leży na ulicy - na miejscu zastano męż­

czyznę w upojeniu alkoholowym z ura­

zem głowy. Przewieziony został do pogo­

towia. • 21 lutego w Biedrzychowicach w wypadku samochodowym poszkodo­

wane zostały 4 osoby. 20 letni mężczy­

zna doznał urazu kręgosłupa i ręki, 28 letnia kobieta doznała urazu głowy. Oso­

by te zostały przewiezione do szpitala w Kędzieżynie -Koźlu. 24 letnia kobieta i 26 letni mężczyzna z ogólnymi obraże­

niami zostali przewiezieni do pogotowia w Prudniku. • W Rzymkowicach 80 let­

nia kobieta doznała złamania szyjki kości udowej. • W Prudniku upadła 77 letnia kobieta doznając urazu głowy i kręgosłu­

pa. Przewieziona została do pogotowia do leczenia chirurgicznego.

s TRAŻ POŻARNA

W okresie od 16 do 22 lutego 2004 r. funkcjona­

riusze Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Prudniku, zanotowali ogółem 8 inter­

wencji w tym: 7 pożarów oraz 1 miejscowe zagro­

żenie. W działaniach ratowniczo-gaśniczych bra­

ło udział ogółem 13 zastępów w sile 49 straża­

ków. 16 lutego: W Prudniku przy ul. Piastowskiej 64, na terenie obiektów należących do prudnic­

kiego ZOZ, doszło do pożaru drewnianej wiaty.

Wezwani na miejsce zdarzenia strażacy podali ogółem trzy prądy wody jeden w natarciu na pło­

nącą wiatę oraz dwa w obronie magazynu z prze­

chowywanymi materiałami budowlanymi. Odłą­

czyli zasilanie energii elektrycznej, oświetlili i za­

bezpieczyli miejsce akcji. Działania gaśnicza prowadzone były z zastosowaniem aparatów ochrony dróg oddechowych. Spaleniu uległo część archiwum szpitalnego, składowane krze-

Przyjaciołom, Znajomym, Sąsiadom i Delegacji z BS w Białej oraz wszystkim, którzy uczestniczyli

w ceremoni pogrzebowej

śp. Antoniny Kacała

serdeczne podziękowania składa

córka, zięć i wnuczka

Wyrazy szczerego i głębokiego współczucia

TERESIE GACEK

z powodu śmierci

MATKI

składają Zarząd i pracownicy Banku Spółdzielczego w Prudniku

sła, łóżka oraz szafki ubraniowe. Uratowano część magazynu głównego wraz ze znajdującym się w jego wnętrzu wyposażeniem tj. kuchniami elektrycznymi, zbiornikiem ciśnieniowym, grzejni­

kami, oponami, armaturą centralnego ogrzewa­

nia. Wartość uratowanego mienia została osza­

cowana na kwotę 30 tys. zl. • 18 lutego: Funk­

cjonariusze prudnickiej komendy wzywani byli do pożaru stodoły do jakiego doszło tego dnia w miejscowości Prężynka pod numerem 79, obok stacji wodociągowej. Na miejsce akcji jako pierw­

si dotarli strażacy z miejscowej jednostki Ochot­

niczej Straży Pożarnej pod dowództwem druha Mieczysława Krasa. Działania strażaków polega­

ły na podaniu prądu wody w natarciu na palącą się bramę i słomę w środku stodoły powodując szybka lokalizację, a następnie całkowite uga­

szenie pożaru. • 22 lutego: Interwencji straży pożarnej wymagał wypadek drogowy z udziałem dwóch samochodów osobowych marki Fiat Se- icento oraz Polonez, do którego doszło w miej­

scowości Biedrzychowice. Działania przybyłych z Kędzierzyna-Koźla funkcjonariuszy polegały na zabezpieczeniu miejsca akcji, założeniu jednemu z poszkodowanych kołnierza Schanza, odłącze­

niu dopływ prądu z akumulatorów oraz usunięciu z jezdni powstałych skutków wypadku. • Ponad­

to na przestrzeni minionego tygodnia strażacy wyjeżdżali do 4 pożarów śmieci, które miały miej­

sce w Prudniku ulicach Prężyńskiej, Słowiańskiej i Mickiewicza oraz w miejscowości Lubrza. Pod­

PODSUMOWANIE DZIAŁALNOŚCI

LUBRZA. Zgodnie z tradycją na początku każdego roku prudnicki Terenowy Ze­

spół Doradztwa wchodzący w skład Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Łosiowie podsumowuje swoją dwunastomiesięczną pracę.

Spotkanie z tej okazji odbyło się w sobotę, 21 lutego w Lubrzy. W gronie za­

proszonych osób, oprócz ponad pięćdziesięciu rolników obecni byli m.in.:

Franciszek Stankala - wicewojewoda opolski, Edward Cybulka - członek Za­

rządu Województwa Opolskiego, Joachim Mazur - wicestarosta prudnicki, Henryk Zamojski - dyrektor WODR oraz przedstawiciele gminnych samorzą­

dów: Anna Jagusiak - wójt Lubrzy, Arnold Hindera - burmistrz Białej i Jan Mender - burmistrz Głogówka.

Podczas spotkania oprócz podsumowania działalności doradców, omówiono aktualną sytuację polskiego rolnictwa, zwłaszcza w perspektywie włączenia kraju do Unii Europejskiej. Ideą działalności TZD jest systematyczne podno­

szenie wiedzy oraz kwalifikacji zawodowych rolników z terenu powiatu prud­

nickiego. Doradcy poprzez przygotowywanie biznesplanów i wniosków poma­

gali rolnikom w uzyskaniu funduszy unijnych. Przeprowadzono szkolenia dla osób ubiegających się o przyznanie kwot mlecznych. To tylko wyjątek z boga­

tej działalnośd zespołu kierowanego przez Renata Refcio.

Spotkanie w Lubrzy było również okazją do wręczenia nagród dla rolników współpracujących z prudnickim zespołem WODR. Ich listę podamy za tydzień.

jęcia działań interwencyjnych wymagało również 1 zdarzenie płonącej sadzy w kominie w Łące Prudnickiej pod numerem 111.

mł. kpt. Piotr Sobek

U RZĄD

STANU CYWILNEGO

PRUDNIK

URODZENIA Justyna Marta MIKA ur. 6.02.

Sandra Sylwia SCHNEIDER ur. 14.02.

Grzegorz Tomasz BIENEK ur. 14.02.

ŚLUBY 14 lutego Renata KOLIŃSKA - Grzegorz WOJTALIK

20 lutego Aleksandra BOGACZ - Tomasz PIĄTKOWSKI

21 lutego Marzena SZTONYK

- Grzegorz PUZIO

ZGONY Franciszek MIRGAzm. 17.02.

Jerzy Ziemowit SOKOŁOWSKI zm. 20.02.

(3)

ІЇММІІІЦ PRUDNICKI

Biuro

Podatkowo-Księgowe

• usługi rachunkowe

dla małych i średnich przedsiębiorstw

• pełna obsługa kadr i ZUS

• doradztwo podatkowe i gospodarcze

• zeznania podatkowe

Doradca podatkowy Czesława Wasilewska Wymagane uprawnienia i świadectwo kwalifikacyjne

Prudnik ul. Skowrońskiego 6a

tel. 436 18 40 fax 40 67 195 tel. kom. 0602 125 912

POWIATOWY URZĄD PRACY

OFERTY PRACY

URZĄD PRACY

1. Cukiernik ciastkarz. Wymagania: doświadczenie w zawodzie.

Prudnik. Tel. 436-13-95, 0-506-174-719

2. Mechanik maszyn i urządzeń. Wymagania: praca w rolnictwie.

Twardawa. 482-14-51 po godz. 18 (osoby z okolic Twardawy) 3. Doradca ubezpieczeniowy. Wymagania: wykształcenie śred­

nie, komunikatywność. Kontakt Urząd Pracy.

4. Pilarz. Wymagania: uprawnienia w zawodzie. Kontakt 454-03- 31 po 20

5. Praca chałupnicza dla kobiet. Praca na umowę o dzieło. Kon­

takt. Tel. 44-13-451

6. Inspektor nadzoru budowlanego. Wymagania: wykszt. wy­

ższe budowlane lub średnie techniczne budowlane., posiadanie uprawnień budowlanych w specjalności konstrukcyjno-budowla­

nej, co najmniej 3 letni staż na stanowisku samodzielnym w bu­

downictwie, znajomość przepisów prawa budowlanego, obsługa komputera. Prudnik. Tel. 406-81-75 lub 76 wew. 204

7. Automatyk-lnformatyk- komputerowe ustawianie maszyn.

Prudnik. Tel. 406-72-07

8. Cukiernik ciastkarz, fakturzysta. Wymagania: doświadcze­

nie w zawodzie. Piekarnia Rozkochów. Informacja Urząd Pracy.

9. Pracownik ochrony z licencją I lub II stopnia. Wymagania:

posiadanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. Prudnik:

Tel. 436-14-22.

10. Pracownik ochrony. Wymagania: student. Prudnik.

Tel. 406-52-17

11. Pomoc protetyka słuchu. Szczegółowe informacje Urząd Pracy.

12. Kucharka. Wymagania: Osoba zorganizowana, praca na samo­

dzielnym stanowisku, wykszt. zawodowe kierunkowe. Opole. Moż­

liwość zakwaterowania. Tel. 442-39-91 lub 0-506—160-982 13. Inżynier rolnictwa. Wymagania: wyksz. kierunkowe, prawo jazdy

kat. B, znajomość języka obcego (niemiecki, angielski). Leśnik k. Głogówka. Tel. 437-24-33, 0-602-709-895

14. Sprzątaczka. Wymagania: posiadanie orzeczenia o stopniu nie­

pełnosprawności. Kontakt Biuro Ochrony RANGER ul. Nyska 10 (ZPB FROTEX) w godz. 9-12.

Wszelkie szczegóły dotyczące ofert pracy znajdują się w Powiatowym Urzędzie Pracy (serwis pracy)

Tel. 436-23-04 lub 436-37-82

Dla zwolnionych pracowników służby zdrowia i absolwentów szkół medycznych

PRZYGOTOWANIE

00 PRACY NA ZACHODZIE

Nie tak dawno publikowaliśmy ogłoszenie o pracy w Niemczech dla polskich lekarzy. Jednym z podstawowych warunków była znajomość języka niemieckiego.

Jak się dowiedzieliśmy, żaden z prudnickie lekarzy nie zareago­

wał na ogłoszenie. Znajdujemy tylko trzy wyjaśnienia takiej re­

akcji: pierwsze - lekarze są tak związani z naszą małą ojczyzną, iż nie chcą nawet myśleć o wy- jeździe, drugie - prudnickie wa­

runki finansowe są tak korzyst­

ne, że nie opłaca się wyjeżdżać i trzecie - nasi lekarze nie znają języka niemieckiego.

Dla tych ostatnich mamy jed­

nak dobrą wiadomość. Club Si- lesius spółka z o.o. organizuje kurs medyczny języka niemiec­

kiego dla osób pragnących w przyszłości podjąć zatrudnienie w ośrodkach medycznych za granicą. Owa oferta dotyczy przede wszystkim pielęgniarek,

fizjoterapeutów i opiekunów starszych osób, ale lekarze też pewnie mogliby z tej propozycji skorzystać.

Ciężka sytuacja w samorządo­

wej służbie zdrowia poniesie za sobą najpewniej kolejne zwolnie­

nia. Wkrótce może okazać się, że jedynym ratunkiem przed bez­

robociem pielęgniarek będzie praca w bogatszej części Unii Europejskiej. Nadeszły ciężkie czasy, doszło do tego, że „TP"

zachęca do wyjazdu za granicę!

Ale jakie jest inne wyjście?

Poniżej podajemy kontakt do tej firmy:

Club Silesius sp. z o.o.

45-010 Opole ul. Szpitalna 7a Tel. (077)4412 450 Fax (077)4412 451

e-mail: ks@clubsilesius.com

BIOENERGOTERAPEUCI

Mariola i Jerzy Ferens skuteczna pomoc w sprawie zdrowia

na różne dolegliwości Prudnikul. Parkowa 6 dn. 27.02.04r. godz. 12oo--|7°o

(seans indywidualny) dn. 28.02.04r. godz. 10*42°°

(seans zbiorowy)

PJm Xf"

>

>

MISJE ŚWIĘTE 29 lutego - 7 marca

PRUDNIK. W najbliższą niedzielę, 29 lute­

go rozpocznąsię trwające ponad tydzień, do 7 marca MISJE ŚWIĘTE w parafii pw.

Michała Archanioła w Prudniku, prowa­

dzone przez werbistę o. Henryka Kału­

żę. Na misje składać się będą Msze św.

połączone z naukami dla kobiet, męż­

czyzn, starszych, chorych, dzieci, mło­

dzieży, ruchów i wspólnot parafialnych oraz małżeństw.

V Rajd Pieszy RAJD Z CHŁOPEM

Oddział PTTK w Prudniku zaprasza do udziału w “Rajdzie z Chłopem”. W tym roku celem wycieczki będzie Ru- dziczka! Turyści poznawać będą najcie­

kawsze zabytki we wsi oraz w najbliż­

szej okolicy. Przypominamy, że w ubie­

głym roku miejscowość uroczyście ob­

chodziła 700-lecie istnienia.

Wyjazd autokarem w sobotę, 13 mar­

ca o godz. 9.00 sprzed siedziby PTTK w Prudniku, ul. Kościuszki 56. Powrót prze­

widziany jest na godz. 14.00.

Do udziału w imprezie PTTK zaprasza szkolne koła turystyczne. Wpisowe 5 zł.

Termin zgłaszania drużyn - 8 marca.

Szczegóły w PTTK.

NOWY INSPEKTOR

PRUDNIK. Nowym Powiatowym Inspekto­

rem Nadzoru Budowlanego w Prudniku został Jan Dzikowicz.

PRUSKIE

POWIERNICTWO GROZI POLSCE

Jak informuje Polska Agencja Prasowa firma reprezentująca interesy Niemców wysiedlonych z Polski po 1945 roku - Preussische Treuhand GmbH & Co (Pruskie Powiernictwo), zagroziła skie­

rowaniem skarg do Europejskiego Try­

bunału Praw Człowieka, jeśli Polska nie zaspokoi ich roszczeń.

Celem Pruskiego Powiernictwa jest zbieranie informacji o roszczeniach Niem­

ców wysiedlonych m.in. z obecnych tere­

nów RP. Nie wiemy ile takich informacji pochodzi z obszaru powiatu prudnickiego wjego dawnych i obecnych granicach, choć

„Rzeczpospolita” pisała już o roszczeniach Niemców wobec obecnych lokatorów jed­

nej z kamienic w Głogówku. Niemiecka fir­

ma twierdzi, że co tydzień zgłaszają się do nich „dziesiątki” byłych właścicieli chcących odzyskać posiadłości.

Na razie polski rząd m.in. wobec uwag zgłaszanych przez prudnickiego posła Je­

rzego Czerwińskiego uspokaja i twierdzi, że po wejściu Polski do UE wszelkie roszcze­

nia będą nadal bezpodstawne. Ostatnio kil­

ka sejmowych kół wystąpiło z projektem uchwały, mającej na celu zablokowanie ewentualnych niemieckich roszczeń wo­

bec Polski. Komisji sejmowe rozpatrzą go 3 marca- pisze PAP.

Komentarz redakcji na str. 5.

13 CZERWCA WYBORY DO PARLAMENTU UNII EUROPEJSKIEJ

Prezeydent RP Aleksander Kwaśniew­

ski podpisał ordynację wyborcządo Par­

lamentu Europejskiego uchwalonąprzez sejm. Polska wybierze 54 swoich przed­

stawicieli.

Kandydatów do parlamentu europej­

skiego będą mogły zgłaszać zarówno par­

tie jak i komitety wyborców. Do zarejestro­

wania listy w jednym z trzynastu okręgów potrzebnych będzie 10 000 podpisów.

Kandydat na europejskiego parlamenta­

rzystę musi mieć ukończone 21 lat. Jeżeli jest posłem lub senatorem będzie musiał złożyć dotychczasowy mandat.

Konkurs dla Czytelników

STÓWA

*

co miesiąc

STÓWA EUROPEJSKA

pod koniec roku

CAŁOROCZNA SUPER PROSTA GRA DLA KAŻDEGo]

Wraz z początkiem roku proponujemy stałym czytelnikom „Tygodnika Prud­

nickiego" mały konkurs, trwający przez 365 dni! W każdym numerze, w cyklu miesięcznym publikować będziemy kupony, od 1 do 4. Po ich skom­

pletowaniu, należy nakleić je na kartkę pocztową i przysłać bądź przy­

nieść do redakcji.

Kartki wezmą co miesiqc udział w losowaniu nagrody - 1OO złotych.

Liczba dostarczonych kartek jest nieograniczona.

Po każdym losowaniu karty z poprzedniego miesiąca przechowywane są aż do końca roku, kiedy podczas podsumowującego losowania, spośród wszyst­

kich kart wylosujemy STÓWĘ EUROPEJSKĄ, a więc 100 euro.

Pamiętajcie! W naszej zabawie szansa wygranej jest wielokrotnie wyższa od konkursów regionalnych, nie mówiąc o ogólnopolskich. Chcecie marzyć o wielkiej wygranej, samochodzie, domku, super kasie? Marzcie dalej! U nas w zasięgu ręki sto złotych, w sam raz na zakupyl

Losowanie LUTOWEJ STÓWY w środę 3 marca,

o godz. 12.00 w redakcji „Tygodnika Prudnickiego"

przy ul. Jagiellońskiej 3.

W konkursie nie mogq brać udziału pracownicy Spółki Wydawniczej „ANEKS.", ich rodziny oraz współpracownicy redakcji.

> zbiorczy kupon dostarcz do redakcji (osobiście lub pocztą).

Kupon można przykleić na kartkę pocztową lub włożyć do kopreły.

Wytnij czwarty - ostatni kupon

Й <

I o 8 5 4/luty

kupując dwa roczniki

ZIEMIA PRUDNICKA

2002 i 2003

TERAZ TYLKO 25+ 25 =^6

+ pocztówka GRATIS!

Dodatkowo w prezencie 1 wybrana pocztówka z Prudnika i okolic!

Oferta ważna tylko w siedzibie Redakcji "Tygodnika Prudnickiego", ul. Jagiellońska 3 w Prudniku

(4)

4 b M.J дшз PRUDNICKI

SONDA „TYGODNIKA”

W poprzednim numerze „Tygodnika Prudnickiego” pisaliśmy o zamia­

rze wprowadzenia strefy płatnego parkowania w centrum Prudnika.

Korzyścią tego rozwiązania byłoby odciążenie centrum od zaparko­

wanych wszędzie i byle jak samochodów, uporządkowanie miejsc par­

kingowych i stały dopływ dodatkowych, choć pewnie niewielkich środ­

ków finansowych dla gminy. Minusem rozwiązania będzie wydatek dla tych kierowców, którzy chcą wygodnie zatrzymać się w centrum mia­

sta. Oczywiście oszczędni zawsze będą mogli zaparkować za darmo, ale już poza śródmieściem.

Prudniczan zapytaliśmy,

co sądzą o strefie płatnego parkowania?

Pan Zbigniew:

- Szukają wszędzie pieniędzy, tak to już jest wszędzie. Czło­

wiek przyjedzie z wio­

ski na zakupy albo choćby do lekarza i już będzie musiał płacić. Jestem przeciwny temu pomysłowi i na pew­

no żadne argumenty mnie nie prze­

konają.

Pan Henryk:

- Ja akurat nie mam samochodu także cięż- wypowia- się dobrze tanowie to nie jest to wcale taki głupi pomysł, a po drugie skoro my w innych miejscowościach musimy pła­

cić to dlaczego przyjezdni mają u nas za darmo parkować.

Pan Roman:

- Ja byłbym przeciwny takiemu pomysłowi.

Można to rozpatrywać na różne sposoby. Dla mnie oznaczałoby to np. blokowanie miejsc parkingowych przez osoby, które mają pieniążki, także tak czy tak, to nie roz­

wiązało by tej kwestii, jakąjest ogrom­

ny tłok.

Nauczycielom pod rozwagę

PAMIĘTAJMY 0 DZIECIACH

Dziecko artystą być może. To nie przesada. A już na pewno wrażliwym odbiorcą dzieł sztuki. Dla­

tego też niezwykła odpo­

wiedzialność spoczywa na nauczycielach przed­

szkoli i nauczania począt­

kowego. Oni bowiem mają największy wpływ na rozwój osobowości dziecka i jego zaintereso­

wania. Wiele racji jest w powiedzeniu: „Czym sko­

rupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci", albo inne: „Czego się Jaś nie

nauczył, tego Jan nie będzie umiał” O tym trzeba pamiętać.

Pamiętajmy również, że dzieci spontanicznie wyrażają swoją radość i zadziwienie światem. Wyrażają to słowem, piosenką, rysunkiem. Te ich twórcze dokonania nam dorosłym mogą wydawać się naiwne, ale są prawdziwe, spontaniczne. Jakże po­

etyckie są słowne obrazy dziecka, porównujące np. stół do słonia, krze­

sło do rumaka.

Dziecko wypowiada siebie. Ma bardzo bogatą wyobraźnię. Tą jego odwagę do prezentacji, brak zaha­

mowań powinniśmy wykorzystać przy różnych okazjach. Najwdzięcz­

niejszym polem do uwrażliwiania dzieci, rozbudzania estetycznych odczuć są lekcje'języka polskiego, muzyki, plastyki.

Jak w naszych szkołach realizuje się programowe hasło dotyczące wy­

chowania literackiego? Gdzie zapo­

działy się w praktyce pedagogicznej, działalności dydaktycznej i wycho­

wawczej np. Święto Poezji, Święto Pieśni, wieczory przy świecach? A już do rzadkości należą spotkania z ży­

wym twórcą.

Pan Sławomir:

- Nie jest to chyba do­

bre rozwiązanie. Prud­

nik jest za małym mia­

stem aby wprowadzać parkometry, w dodatku społeczeństwo jest tak zubożałe i dlaczego podejmować ko­

lejny krok przeciwko mieszkańcom.

Pani Małgorzata:

- Dla mnie jest to bez­

sensu. Wszędzie tylko żądają aby płacić, zresztą już teraz wy­

starczy zaparkować samochód pod urzę­

dem i trzeba płacić. Nie podoba mi się to i byłabym bardzo oburzona gdyby coś takiego weszło wżycie w naszym mieście.

Pani Elwira:

- Moim zdaniem warto spróbować. Zależy tyl­

ko jeszcze jaka byłaby stawka za godzinę. Ale tak czy inaczej jest to dobry pomysł, bo coś takiego działa już w większości miast Polski.

Damian WICHER

Od czasu do czasu dla uatrakcyj­

nienia zabawy szkolnej organizuje się naprędce konkursy recytacji, konkur­

sy piosenki, nie zwracając uwagi na sposób interpretacji, dykcję, na walo­

ry artystyczne utworu. Wyspowiada­

ne słowa z szybkością „karabinu ma­

szynowego”, bez ładu i składu, bez znajomości sztuki recytacji. Dziecko nie rozumie tego co mówi, a my słu­

chając tego nie odczuwamy satysfak­

cji estetycznej. Nie wzruszamy się.

Więcej w tym szkody niż pożytku.

Dlatego tak ważną sprawą jest przy­

gotowanie dziecka do odbioru sztuki.

Nauczyciel jest architektem w bu­

dowaniu dziecięcego wnętrza.

Chwała tym nauczycielom, którzy z własnej inicjatywy i nieprzymuszo­

nej woli prowadzązespoly żywego sło­

wa, kółka recytatorskie i literackie.

Troskliwie opiekują się uczniami arty­

stycznie uzdolnionymi, stwarzając im warunki do rozwoju ich talentu. I jeśli nie wyrośnie z nich laureat Nobla, twórca profesjonalny, na pewno bę­

dzie to wrażliwy, kulturalny, otwarty na piękno człowiek.

O to nam chodzi.

TADEUSZ SOROCZYŃSKI

moim zdaniem

ETYKA ZAWODOWA

Chciałabym się odnieśćdo artykułu

„Dlaczego twoja firma potrzebuje do­

radcy podatkowego’’. Autorka chyba sama niezbyt dobrze zna przepisy oraz zapomniała o etyce swojego zawodu sugerując, że biura rachun­

kowe działają bez uprawnień i ubez­

pieczeń. Właściciele biur rachunko­

wych mają obowiązek posiadać uprawnienia wydawane przez Mini­

stra Finansów. A może „ Doradca Podatkowy” kwestionuje kompeten­

cje Ministra Finansów i wydawane przez niego uprawnienia? Biura ra­

chunkowe muszą byćobowiązkowo ubezpieczone o tym też Pani nie wie? Jest na rynku wielu „doradców podatkowych”, którzy tylko dzięki temu, że mając działalność w odpo­

wiednim czasie zarejestrowaną uzy­

skali warunkowy wpis na listę doradców. Bez egzaminów, bez sprawdzianu kompetencji i teraz to oni chcą kwestionować uprawnienia Biur do prowadzenia działalności?

„Doradca” zatrudniający pracowni­

ków z prac interwencyjnych, zmie­

niający ich jak tylko kończy się okres refundacji to jest kompetencja i wie­

dza? Kto trochę się orientuje ten wie jak często zmieniają się przepisy podatkowe, jaką wiedzę posiadają często zmieniani pracownicy (prze­

praszam pracowników ale to nie jest zależne od nich).

Autorka za wszelką cenę chce obra­

zić legalnie działające biura rachunko­

we, sugerując że tylko „Doradca Podat­

kowy” jest wykwalifikowany i ma wyso- . kie morale. Ten artykuł temu przeczy, jest przejawem niezdrowej konkurencji i wzajemnego oczerniania. Szanowny podatniku nie życzę Ci spotkać na dro­

dze takiego doradcę podatkowego.

Właścicielka biura posiadająca uprawnienia i ubezpieczenie

ŁAŹNIA NIE ŁAŹNIA

Mieczysław Pustelniak z Prudnika sy­

gnalizuje problem zamkniętej łaźni pa­

rowej w Łaźni Miejskiej w Prudniku.

Prudniczanin powiedział nam, że dzie­

sięć lat temu łaźnia była czynna i z po­

wodzeniem służyła wielu mieszkańcom, w tym lekarzom. Sam, wyleczył dzięki niej chore nogi po zesłaniu.

Do sprawy wrócimy.

W nr 7 „TP” z 18 lutego br. zamie­

ściliśmy artykuł pt. „Starosta wyja­

śnia”. Rozdzwoniły się telefony. Pra­

cownicy ZOZ protestowali przeciwko stwierdzeniu starosty: „Dyrektor Jan Szawdylas mimo początkowych trud­

ności uzyskał votum zaufania pracow­

ników.” Pracownicy postanowili przed­

stawić swój punkt widzenia.

DEPARTAMENT DS. CUDÓW

Wielu mieszkańców ziemi prudnickiej miało okazję otrzymać pi­

sma ze „wspaniałą” wiadomością o przyznaniu dotacji w wysoko­

ści kilkudziesięciu tysięcy złotych. Na przykład prudniczanin, Wa­

lenty Steć otrzymał - według pisma - 36.000 złotych. Jak pisze w

„urzędowym” dokumencie, aby odebrać dotację należy tylko zgo­

dzić się na jej przyjęcie. Nic prostszego! Wystarczy zadzwonić pod podany numer telefonu i później zapłacić rachunek od ope­

ratora powiększony o kwotę 7.58 zł za każda 1 minutę rozmowy z Departamentem ds. Dotacji. Oczywiście należy się spieszyć, po 21 dniach zwłoki dotacja zostaje unieważniona.

Niektórzy skusili się na ową propozycję. Dzwonią i później pła­

cą rachunki, do klienta przyjeżdżają nawet faceci w szykow­

nych garniturach i pobierają manipulacyjną opłatę rzędu 200 złotych. Jak się domyślamy od tego momentu kontakt urywa się na dobre.

Wielu z naszych czytelników wyda się, że sprawa, o której piszemy jest tak oczywista, że nie trzeba się nią przejmować.

Niestety wciąż wśród nas są osoby, które wierzą w każdy opie­

czętowany dokument i mają bezgranicznąnadzieję, że w koń­

cu szczęście uśmiechnęło się właśnie do nich. Niestety, cuda się nie zdarzają. AD

—. M 96 41 01 7,ш

——- 36 000.00 2ł

,*» *г. гтоЗД* oюш.

» • w-.

'--- -

*-*****»Ч -

P.

Я

DMI 0D 0АГ, )r,

***<#Ь»waia..

Я»Й« “ іи “ »« ие

włwaiou.«

NASZ DRAMAT

Nie zgadzamy się z opinią wyrażo­

ną przez starostę. Powodów jest kil­

ka. Dyrektor Jan Szawdylas nie chce bądź nie umie rozmawiać z załogą. Nie rozumie, bądź nie chce rozumieć tego z czym się do niego zwracamy. Nie chce nam niczego tłumaczyć. Każde zebranie czy spotkanie jest bardzo króciutkie, kilkuminutowe. Ostatnie zebranie ze związkami zawodowymi trwało nie dłużej niż dziesięć minut, za­

kończyło się wyjściem dyrektora. Po­

nadto dyrektor nie realizuje zobowią­

zań zaciągniętych u pracowników.

Średni personel w 90% wyraził w ostatnim kwartale ubiegłego roku zgo­

dę na ugodę w kwestii wypłaty zale­

głych wynagrodzeń wynikających z ustawy 203 i 101. Od stycznia 2004 roku pieniądze miały być wypłacane na bieżąco bez odsetek. Zaległość z tego tytułu na jednego uprawnionego wynosi na dzięji dzisiejszy ok. 7tys.

400zł. Jest 20 lutego, a nam nie wy­

płacono ani złotówki. Łudziłyśmy się, że wypłata należnych nam pieniędzy będzie następowała na bieżąco wraz ze styczniową pensją. Do dnia dzisiej­

szego nie mamy ani pensji, ani zale­

głych pieniędzy. Za to pracy jest co­

raz więcej, bo nas jest coraz mniej.

Dramat jest w przypadku pracowni­

ków sprzątających. Nie mają oni pra­

wa zachorować, ani iść na urlop. Nie przewidziano zastępstwa. My, perso­

nel średni pracując na swoich odcin­

kach pracy sprżątamy. W razie kon­

troli, stwierdzenia uchybień przez Sa­

nepid poniesiemy kary pieniężne. Na­

sze zarobki bardzo się obniżyły. Nie mamy w tej chwili żadnej premii, czy trzynastki. Nasze zarobki w porówna­

niu z zarobkami pracowników na ta­

kich samych stanowiskach w opolskim szpitalu przy ul. Witosa są o połowę niższe. Tam zarobki brutto wynoszą 1200 zł. Jeżeli w naszym ZOZ pielę­

gniarka pracująca na jedną zmianę w poradni bierze na rękę ok. 730 do 750 zł to trudno mówić o godnym życiu, tym bardziej, że „wszystko idzie w górę” a nasze pensje gwałtownie spa­

dają. Załoga stara się dokształcać.

Jeździmy na różne kursy ale to nie jest brane pod uwagę. Dyrektor nie uzna- je rozmów z personelem. Nie raz i nie dwa próbowałyśmy umówić się z dy­

rektorem na rozmowę w związku np.

z podwyżką dla pewnej grupy osób.

To było zawsze wykluczone. Dyrek­

tor nigdy nie ma czasu. W rozmowie telefonicznej pyta: „o co chodzi?". Gdy usłyszy o co chodzi to twierdzi, że w danej kwestii nie ma nic do powiedze­

nia. Nie ma rozmowy. Nie ma tematu.

Odnośnie kasy zapomogowo -po­

życzkowej. Składałyśmy pieniądze w kasie przez wiele lat. W chwili obec­

nej nie ma możliwości wzięcia pożycz­

ki z kasy, bo jej funkcjonowanie jest zawieszone. Mamy kłopoty z odzy­

skaniem zgromadzonych w funduszu

pieniędzy. By znalazły się pieniądze na wypłaty zgromadzonych w funduszu środków musimy pisać podania do dy­

rektora. Ile będziemy czekać? Trudno powiedzieć. Miesiąc może trzy. Po­

nadto coraz częściej mówi się o utwo­

rzeniu jakiegoś „chorego tworu” pod tytułem spółki akcyjnej. Nie wiem czy ZOZ w nowej formie przetrwa miesiąc czy dwa. Boimy się o swoje stanowi­

ska pracy. Jesteśmy skazani na to co mamy. Jeżeli część z nas zostanie za­

trudniona w nowo utworzonej spółce to pracować będzie prawdopodobnie za minimum socjalne, które teraz wy­

nosi 824zł. Bez premii, bez wysługi lat, bo z tego co się orientujemy to, w nie­

publicznym ZOZ płacą gołe pensje.

Była propozycja abyśmy się zrzekły funduszu socjalnego na okres kilku lat.

Ale jaki mamy fundusz? Przykładem mogą być talony na święta w ubiegłym roku. Po złożeniu podania wraz z do­

chodami wspólnymi małżonka i po­

dzieleniu ich przez liczbę członków ro­

dziny, przyznano talony w wysokości 60 zł, wszystkim bez względu na wy­

sokość dochodu na członka rodziny.

Dostał ten na którego przypadało 200 zł i ten na którego przypadało 1000 zł.

Nie wiedziałyśmy co z tak „dużą” kwo­

tą zrobić. Aby było śmieszniej termin realizacji talonu upływa w maju. Nie wiem co można kupować przez okres pięciu miesięcy na łączną kwotę 60zł.

Jedną bułkę? Starosta podejrzewam orientuje się w sytuacji. Wypowiedź, że dyrektor cieszy się zaufaniem za­

łogi „zwaliła nas z nóg”. Rozumiemy, że jesteśmy dla pacjentów, pacjenci dla nas. Abyśmy mogły wykazać się wśród pacjentów musimy być w do­

brej formie psychicznej. Przez cały czas czujemy się zagrożone. W pra­

cy, w zwykłym funkcjonowaniu napo­

tykamy na „schody”. Wszystkiego bra­

kuje. Wiele rzeczy niezbędnych kupu­

jemy sami, np. mydło. Potrzebne i nie­

zbędne pacjentom informacje kseru­

jemy również za swoje pieniądze. ZOZ to nie tylko oddziały szpitalne to jesz­

cze poradnie, z których wiele osób ko­

rzysta. Kolejki się wydłużają. Pacjen­

ci się denerwują. Denerwuje się per­

sonel. Koło się zamyka. Życzymy sta­

roście i dyrektorowi dużo zdrowia aby nie musieli korzystać z usług prudnic­

kiego ZOZ. Starosta porównując szpi­

tale w Krakowie czy we Wrocławiu musi brać pod uwagę, że działają w dużych aglomeracjach, wyposażone są w sprzęt o jakim my możemy jedy­

nie pomarzyć. My z tym, co mamy sta­

ramy się pracować jak najlepiej, jak tylko potrafimy. Chcemy, żeby pacjen­

ci byli zadowoleni z naszej pracy.

Chcemy żeby wszystko miało „ręce i nogi”, aby był „wilk syty i owca cała ’’.

Grupa kilkudziesięciu pracowników ZOZ wysłuchała i opracowała:

Barbara Hajduk

WAUWIY ГОЛ

«ЯМйам

(5)

tUiil.lllPKUONICKI 5

WSZĘDZIE TYLKO

NIE U NAS DWIE DROGI „FROTEXU”

Powiat prudnicki jako jeden z nie­

wielu w województwie opolskim nie ma żadnej placówki szkolnictwa wy­

ższego. Podjęta przed kilku laty pró­

ba powołania Punktu Konsultacyjne­

go Politechniki Opolskiej nie powio­

dła się, choć przez pewien czas od­

bywały się zajęcia. Obecnie więk­

szość prudniczan uczy się w Opolu i coraz więcej w Nysie w tamtejszej Wyższej Szkole Zawodowej.

W południowej części wojewódz­

twa opolskiego naukę na poziomie uczelni wyższej można pobierać we wspomnianej już Nysie, w Kędzie- rzynie-Koźlu, a także w niewielkich Głubczycach, gdzie swój przyczółek ma wrocławska Akademia Rolnicza.

Wykładowcy jeżdżą do Głubczyc przez Prudnik. W Kędzierzynie roz­

wój szkolnictwa wyższego uznano za jeden z najważniejszych elementów przyszłości miasta.

Prudnik mający przez dziesiątki lat po wojnie rangę jednego z najsilniej­

szych i najwszechstronniejszych ośrodków szkolnictwa średniego w województwie z powodzeniem mógł walczyć o placówkę wyższej uczel­

ni, a może i o samą uczelnię, tak jak

SKŁADKA

NA SAMOCHÓD PANCERNY

Nasz czytelnik przeczytał tekst w jednym z ogólnopolskich dzienni­

ków (wycinek został dostarczony do redakcji), że wicepremier Jó­

zef Oleksy zażądał opancerzonego samochodu na własny - służ­

bowy użytek. Sęk w tym, że do tej pory nie przewidywano takich

„luksusów" dla wicepremierów, a z pancernego BMW7 korzystają jedynie prezydent i premier.

Czytelnik zainspirowany powyższym tekstem napisał częstochow­

ski wiersz - dialog z życia wzięty. Przy okazji, żeby czytelnicy nie myśleli, że żartujemy tylko z polityków rządzącej lewicy, prosimy również o twórczość dotyczącą „mądrości” serwowanych przez prawicę, oczywiście na przyzwoitym poziomie.

Wesoła redakcja

DIALOG RENCISTY Z EMERYTEM

Cześć Franek! Co słychać? Żona Ci nie gdera?

Gdera, ale mamy nowego premiera.

Premiera powiadasz? To wydaje ci się, premiera już mamy, ten nowy to wice.

Premier tylko wice, lecz minister cały, od mądrości mu aż włosy zwypadały, i teraz złośliwcy krzyczą w niebogłosy, że to co mu wyszło, to dopiero włosy.

Łysy jest powiadasz? To nie jego wina, przynajmniej zaprzeczy teorii Darwina

i nikt mu nie krzyknie w Warszawie, czy w Łodzi

„patrzcie pan minister, od małpy pochodzi”.

Co będzie gdy w rządzie nie wyjdzie mu ładnie?

To i tąk włos z głowy mu nie spadnie.

Słyszałem, że teraz, ten socjał wierny, chce jeździć po kraju w wozie pancernym, choć poprzednik nie miał takiego życzenia.

Bo tamten był szczupły, trudny do trafienia.

Skąd na taki luksus zdobędzie gotówkę?

No, każdy emeryt odda mu złotówkę.

Wiem, że emeryci to mądrzy Polacy,

będą mniejsze renty, przybędzie miejsc pracy.

A to w jaki sposób ten cud się wydarzy?

Renciści padają, przybywa grabarzy.

Wstąpimy do baru, wypić piwko małe?

No pewnie, raz w roku, jak szaleć, to szaleć.

J.J.

Nysa. Niestety na razie walkę tą przegrywamy i to ze wszystkimi sa­

morządami wokół. Dlaczego?

Pozostaje mieć nadzieję, że ko­

ordynowana przez władze Eurore­

gionu Pradziad sprawa polsko-cze­

skiej szkoły średniej zaowocuje jej lokalizacją na terenie powiatu prud­

nickiego. Może przynajmniej w tej kwestii nie zaśpimy? A Głogówek, czy tam nie może powstać filia uczel­

ni, artystycznej, a może związanej ze sztuką? Atmosfera tego miasta aż nadto sprzyja naukom „pięknym”.

Wydaje się, że w obecnym cza­

sie, kiedy zagrożone są byty szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich mówienie o uczelniach, czy specjalistycznych szkołach jest co najmniej niepoprawne. To jed­

nak jedyne rozwiązanie, poszuki­

wanie pozasamorządowych środ­

ków dla ratowania naszego, regio­

nalnego szkolnictwa. Tak samo jak pomysł powstania społecznej lub prywatnej szkoły w Prudniku, może tylko wyjść na dobre lokalnej oświacie, zagubionej w spirali cią­

głego braku pieniędzy.

A. Dereń

Przed rokiem nowy zarząd „Fro- texu” podpisał ze związkami zawo­

dowymi, po konsultacjach z zało­

gą porozumienie mówiące o tum, że pracownicy kierując się ogólnym dobrem zakładu rezygnują z 20%

swojego wynagrodzenia. Porozu­

mienie zawierało również kryteria powrotu do wynagrodzeń sprzed tej obniżki. Zapisy porozumienia mówiły m.in. o zwrocie po upływie roku pierwszych minimum 7% wy­

nagrodzeń. Na takim stanowisku stały też związki zawodowe przystę­

pując do rozmów z Zarządem Spół­

ki. Przewodniczący NSZZ „Włók­

niarzy” przy ZPB „Frotex" Antoni Ślęzak mówił o tym, że zwrot tych 7% powinien nastąpić bez wzglę­

du na sytuację finansową zakładu.

Tymczasem w drugiej połowie lute­

go Zarząd „Frotexu” skierował do za­

kładowych organizacji związkowych NSZZ „Solidarność” i NSZZ „Włóknia­

rzy" informację dotyczącą przyszłej strategii działalności zakładu.

Określone zostały przez zarząd dwie alternatywne drogi, jakimi przed­

siębiorstwo może zmierzać aby utrzy­

mać się na rynku. Strategia została oparta na analizie „aktualnej, drama­

tycznej sytuacji panującej zarówno na rynku eksportowym jak i krajowym, której powody należy upatrywać przede wszystkim we wzroście kosz­

tów produkcji."

Ten wzrost kosztów spowodowa­

ny został rosnącą ceną (29% w cią­

gu roku) bawełny oraz wzrostem kursu euro (16%), który spowodo­

wał relatywny wzrost cen chemika­

liów używanych do produkcji. Jed­

nocześnie odnotowany został spa­

dek cen eksportowych. Wysoki kurs euro i różnica pomiędzy kur­

sem euro i dolara powoduje, że od­

biorcy chętniej zaopatrują się w kra­

jach, w których transakcje reguluje się w drugiej z tych walut.

Stąd też próby ratowania sytuacji poprzez obniżanie ceny produktów sprzedawanych przez „Frotex" w euro, które już obecnie są o 30%

niższe niż rok temu.

Zarząd Spółki przypomina rów­

nież o innych czynnikach pogarsza­

PRUSKIE POWIERNICTWO GROZI POLSCE

Komentarz dotekstu ze

strony 3.

Od redakcji: Niestety obietnice na­

szego rządu już kilka raz były bez po­

krycia, stąd nie należy lekceważyć pretensji Niemców i przygotować się na spodziewany atak zachodnich prawników. Poza tym nie należy się dziwić zainteresowaniu obywateli nie­

mieckich szansą uzyskania profitów z zaistniałej sytuacji. Pewnie tylko nie­

liczni zdecydowaliby się na powrót na ojcowizję, ale możliwość otrzymania

Zarząd Spółki podczas spotkania z konsulem Stanów Zjednoczonych Aleksandrem N.Tratensekiem oraz burmistrzem Prudnika Zenonem Kowalczykiem. Czy „Frotex" bę­

dzie produkował ręczniki na rynki amerykańskie?

jących sytuacje na skutek nieocze­

kiwanej konieczności wcześniej­

szej spłaty zobowiązań w stosun­

ku do wierzycieli instytucjonalnych.

Chodzi głównie o NFI (zobowiąza­

nia w stosunku do tej instytucji się­

gają 1 750 000 zł), Urząd Marszał­

kowski (1 800 000 zł) oraz Urząd Skarbowy (1 800 000 zł). „Zmniej­

sza się pomoc ze strony Burmi­

strza Miasta i Gminy Prudnik - obiecana jeszcze w 2003 roku skala umorzeń zobowiązań wobec miasta z tytułu naszej pomocy w uruchomieniu działalności na tere­

nie naszej gminy przez firmę Co- roplast - topnieje."

Pierwszy wariant działalności fir­

my zakładają z jednej strony ogra­

niczenie oferty przedsiębiorstwa do towarów z tzw. górnej półki, a więc droższych, sprzedawanych z więk­

szą marżą. Zarząd zakłada jednak w tym przypadku zmniejszenie za­

trudnienia o co najmniej 400-450 osób. Oznacza to w praktyce likwi­

dację Wydziału Wykończalni, Przę­

dzalni, Elektrociepłowni i części Tkalni. Drugi wariant zakłada utrzy­

manie kosztów na dotychczaso­

wym poziomie i poszukiwanie moż­

liwości ich systematycznego zmniejszania, np. poprzez pozby­

finansowego odszkodowania w za­

mian za rezygnację z majątku na pew­

no jest kusząca. Ciekawe jak zacho­

wałoby się polskie społeczeństwo, gdyby okazało się, iż rysuje się szan­

sa odzyskania majątków na Białoru­

si, Ukrainie i Litwie, również w formie finansowych gratyfikacji? A że najczę­

ściej była to gliniana chałupa ze sto­

dołą pod jednym dachem, kilka hek­

tarów pola i trochę drzew owocowych

cie się zbędnego majątku, co ma stworzyć możliwość funkcjonowa­

nia przedsiębiorstwa w obecnej wielkości.

W informacji czytamy: „Zarząd Spółki mając na uwadze faktycz­

ne możliwości Spółki oraz interes ekonomiczny i społeczny, tj. zarów­

no pracowników Firmy i ich rodzin, a także patrząc na ten problem szerzej - z perspektywy Gminy Prudnik, jak i całego powiatu prud­

nickiego, rekomenduje wariant dru­

gi - zakładający funkcjonowanie Firmy na obecnym poziomie pro­

dukcji i zatrudnienia oraz ścisłej kontroli kosztów. W tym wariancie realizacja warunków porozumienia z dnia 21 października 2002r., w części dotyczącej stopniowego podwyższania płac uniemożliwi utrzymanie stanu zatrudnienia na obecnym poziomie i spowoduje ra­

dykalne ograniczenie produkcji i zmniejszenie zatrudnienia, jak już wspomnieliśmy, o co najmniej 400- 450 osób.”

Wygląda na to, że pracownicy

„Frotexu” w celu utrzymania zatrud­

nienia sami muszą zrezygnować z uzgodnionych rok temu planów stopniowego przywracania wyso­

kości wypłat, (g)

to nic nie szkodzi, przecież każdy grosz się przyda... Może dzięki temu przykładowi łatwiej nam będzie zro­

zumieć, że zagrożenie jest realne, a przeciwko Polsce może stanąć spora część niemieckiego społeczeństwa zainteresowana nie tyle „odwiecznym”

gnębieniem wschodniego sąsiada - od Cedyni po Berlin - co możliwością otrzymania w prezencie od polskiego rządu paru euro.

Podpatrzone

W Lesie Prudnickim

(6)

TYGODNIK PRUDNICKI

REWITALIZACJA Z EUROREGIONU PRADZIAD

POMOC W POZYSKANIU PARTNERÓW

StanisławKrólikowski

PRUDNIK. Pisaliśmy już parokrotnie w "TP” o przygotowywanym progra­

mie rewitalizacji miasta. Skorzysta­

nie z funduszy unijnych w związku z tym zadaniem może być ogromną szansą dla naszego miasta. Tym bardziej, że nie chodzi tu wyłącznie o zmianę estetyki miasta, jego za­

bytkowego centrum, poprawienie wi­

zerunku takich ulic jak Królowej Ja­

dwigi czy Klasztornej ale też o kapi­

talne remonty kamienic, nawierzchni ulic, chodników. Rzecz dotyczy też zagospodarowania i włączenia do miasta terenów i obiektów po byłych koszarach. Biorąc pod uwagę dofi­

nansowanie z UE do 75% sprawa jest niezwykle interesująca.

Problemem jest pozostałe 25%, co przy pracach na tak wielką skalę sta­

nowi dla trudnego budżetu gminy i tak gigantyczne obciążenie. Dodatkowo będą problemy z prawem własności

stojących w centrum miasta obiektów, własności mieszkań, sklepów itp.

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej burmistrz Prudnika informował rad­

nych o trwających pracach nad przygo­

towaniem programu rewitalizacji. Stan zaawansowania prac nad programem przedstawia się następująco:

- dokonany został podział miasta na poszczególne obszary, które będą przedmiotem wieloletniego Programu Rewitalizacji. Obszary te wydzielono ze względu na funkcję, charakter za­

budowy i hierarchię realizacji zadań inwestycyjnych,

- dokonano analizy stanu istniejące­

go w zakresie: zagospodarowania przestrzennego (analizie poddano: gra­

nice ochrony konserwatorskiej, uwa­

runkowania ochrony środowiska, kwe­

stię własności gruntów i budynków, in­

frastrukturę techniczną), sfery spo­

łecznej (analizie poddano: strukturę

demograficzną i społeczną, określono grupy społeczne wymagające wspar­

cia, strukturę i kształtowanie się zjawi­

ska bezrobocia), gospodarki (analizie poddano: głównych pracodawców, ich strukturę i trendy, ilość podmiotów go­

spodarczych i osób zatrudnionych w danych sektorach),

- określono rzeczowy zakres prac niezbędnych do wykonania programu,

- oszacowano nakłady niezbędne na realizację pierwszego etapu realiza­

cji Programu Rewitalizacji.

W chwili obecnej trwają prace nad przygotowaniem dokumentacyjnym pierwszego etapu Programu Rewitali­

zacji (przygotowywane są kosztorysy inwestorskie, dokumentacje technicz­

ne) oraz wszczynane będą procedury związane z uzyskaniem pozwoleń bu­

dowlanych na zakresy prac, które ta­

kich pozwoleń wymagają.

(g)

OPOLE, 30.01. Prudnickie Biuro Euroregionu stara się aktywnie pomagać or­

ganizacjom z obu stron granicy w poszukiwaniu partnerów do współpracy. 30 stycznia br. w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora, a następnie w Miejskim Ośrodku Kultury w Opolu odbyły się, z inicjatywy Kierownika Biura EP Rado­

sława Roszkowskiego, spotkania czeskiego reżysera i artysty Aleśa Klećara z dyrekcjami tych placówek kulturalnych: Krystianem Kobyłką i Rafałem Poliwodą. Najbardziej prawdopodobnym partnerem dla wspólnego polsko- czeskiego projektu związanego ze śląskimi pieśniami ludowymi będzie Ze­

spół Pieśni i Tańca OPOLE.

KOLEJNE SPOTKANIA

NT. SZKOLNICTWA POLSKO-CZESKIEGO

PRUDNIK, 30.01. i 13.02. Kolejne spotkania dotyczące szkolnictwa polsko-cze­

skiego odbyły się w dniach 30 stycznia i 13 lutego w Biurze Euroregionu Pradziad.

Omówione zostały postępy prac po obu stronach granicy źwiązane z powstaniem wspólnej polsko-czeskiej szkoły średniej. Zdaniem czeskich gości: Josefa Blechy i Milana Bednarika powinna jak najszybciej zostać zawiązana polsko-czeska spółka bądź stowarzyszenie, które zajmie się organizacją szkoły. Rozpoznano już prawne możliwości jej powstania. Obszernych informacji pt. zasad finansowania szkolnictwa po polskiej stronie udzielili gościom Edward Sąkól i Wiesława Wło- dowska z prudnickiego Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania.

SKAZANI NA PRUDNIK

PRUDNIK. 10 lutego w sali kameralnej Prudnickiego Ośrodka Kultury już po raz 46 odbył się program publicystycz- no- artystyczny z cyklu „ Dzień dobry, co słychać?" Tym razem spotkanie było zatytułowane „Skazani na Prud­

nik”, rzecz o wychodzeniu z pustki”, a udział w nim wzięli m.in. Liliana Pękal­

ska, Wojciech Bogosławski - liderzy Stowarzyszenia RADICAL CULTUR, Monika Witkowska - psychoterapeutka

„Monaru", Bogumiła Myszyńska - na­

czelnik Wydziału Spraw Obywatel­

skich Starostwa Powiatowego w Prud­

niku, Marek Bień - autor wystawy prac plastycznych. Wystąpił rockowy zespół

„FATUM”. Prowadzącymi imprezę była młodzież, Julia Sawicka (ZSR) oraz Jakub Ślęzak (II LO).

Jednym z ciekawszych punktów spotkania była rozmowa z Wojcie­

chem Bogusławskim, prezesem sto­

warzyszenia RADICAL CULTUR.

Młody człowiek mówił o pomocy i dal­

szej formie wspierania, jakie jego stowarzyszenie jest gotów nieść, przede wszystkim dzieciom. Zresztą nie tak dawno czytelnicy „Tygodnika Prudnickiego” mieli okazję przeczy­

tać na naszych łamach o prezentach dla dzieci, które właśnie ta organiza­

cja przygotowała.

Na spotkanie dotarła także tera- peutka MONARU dla osób dorosłych terapii długoterminowej Monika Wit­

kowska, która wspomniała o próbie podjęcia współpracy z oboma prudnic­

kimi organizacjami, zarówno ze

„SMART” jak i „RADICAL CULTUR”.

Jak opowiadała pani Monika ciężko jest wyciągnąć człowieka'z uzależnie­

nia, jednak długa i zdeterminowana walka jak pokazuje życie potrafi prze­

zwyciężyć zgubny nałóg.

Lekkim „szokiem" dla zgromadzo­

nych gości (głównie starsze osoby) był występ rockowego zespołu „FATUM”.

Liczba decybeli wydobywających się z głośnika zrobiła wrażenie na gościach nieprzyzwyczajonych do takiej muzyki.

Damian WICHER i0 s cro Ero O

І

ч Уі JH

a

Ї

ш 1

Жж

A Z

sat •

>'.1

w

•як _

..’V?

JŁ,

V

«• 5

8- 1HL L,

KONSUL USA W BIURZE EUROREGIONU

PRUDNIK, 10.02. Wicekonsul Stanów Zjednoczonych Aleksander N. Tratensek wraz z asystentką wzięli udział w posiedzeniu Zarządu Stowarzyszenia Gmin Pol­

skich Euroregionu Pradziad.

Prezes Marek Radom zapoznał konsula z celami funkcjonowania Euroregionu Pradziad. Członkowie zarządu (Piotr Liniewski, Jan Woźniak, Józef Skiba, Stefan Czarnecki) przybliżyli konsulowi specyfikę poszczególnych powiatów two­

rzących euroregion. Konsul Tratensek szczególnie zainteresowany był nastrojami społecznymi w dobie wstąpienia Polski w skład UE oraz stosunkami narodowo­

ściowymi na Śląsku Opolskim.

Po opuszczeniu posiedzenia przez konsula obrady zarządu były kontynu­

owane. Zarząd m.in. ustalił datę Walnego Zebrania Członków SGPEP, powo­

łał członków Grupy Roboczej ds. Inicjatywy Wspólnotowej INTERREG i przedstawicieli Euroregionu do Komitetu Monitorującego Zintegrowany Pro­

gram Operacyjny Rozwoju Regionalnego (Prezes Marek Radom i w jego za­

stępstwie wiceprezes Józef Skiba). Zarząd zapoznał się z pełną listą projek­

tów zakwalifikowanych przez PKE do wsparcia w ramach JSPF Phare 2001.

Dzięki staraniom euroregionu i Władzy Wdrażającej uwieńczonych pozyska­

niem dodatkowych 30 tys. EUR, na liście znalazło się kolejnych 5 projektów (łącznie 18). Członkowie zarządu zapoznani zostali z treścią pisma władz Eu­

roregionu Beskidy domagającego się włączenia na równych prawach do Pod­

grupy Roboczej ds. Euroregionów oraz do korzystania z Funduszu Mikro Projektów (INTERREG) dla granicy polsko-czeskiej. Stanowisko członków zarządu było sceptyczne z uwagi na brak granicy polsko-czeskiej w Eurore­

gionie Beskidy. W przypadku pozytywnej decyzji i włączenia Euroregionu Be­

skidy do korzystania z FMP koniecznym będzie także zmiana zasad przyzna­

wania środków FMP dla poszczególnych euroregionów.

Omówiono również propozycję Zarządu Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej dotyczącej wstąpienia SGPEP jako członka OROT, z zachowa­

niem praw wszystkich gmin członkowskich SGPEP jak członków zwyczaj­

nych OROT. Zarząd uznał propozycję za godną uwagi i polecił zdiagnozować zainteresowanie gmin takim pomysłem (wiąże się to dla gmin z 50%

oszczędnością w składce na OROT).

WSPÓŁPRACA

W SPRAWACH SOCJALNYCH

JESENIK, 12.02. Dobrze rokuje rozpoczynająca się współpraca instytucji zajmujących się pomocą społeczną na terenie powiatu prudnickiego. Z inicja­

tywy Mariusza Półchłopka - dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Prudni­

ku w Jeseniku, 12 stycznia odbyło się spotkanie z czeskimi odpowiednikami ww. instytucji w zakresie sporządzania wspólnych projektów do funduszy po­

mocowych UE. Istnieje duża szansa, że już wkrótce powstanie wspólny pro­

jekt pod roboczą nazwą „Olimpiada Seniorów", dotyczący współzawodnictwa sportowego osób starszych, połączony z wystawą prac plastycznych pod­

opiecznych domów pomocy społecznej z obu stron granicy. .W spotkaniu ze strony polskiej uczestniczyli szefowie prudnickich instytucji: Władysław Haczkiewicz z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Kazimierz Por- czak ze Środowiskowego Domu Samopomocy, Tadeusz Chrobak z Ośrod­

ka Pomocy Społecznej i Mariusz Półchłopek z Domu Pomocy Społecznej, Radosław Roszkowski z Biura Euroregionu Pradziad.

SZKOLENIE EUROREGIONÓW

KADYNY, 5-7.02. W Kadynach koło Elbląga w dniach 5-7 lutego odbyło się, przeznaczone dla euroregionów, szkolenie w zakresie zarządzania Fundu­

szem Małych Projektów programu Phare CBC. Pracownicy Władzy Wdraża­

jącej omówili m.in. zmiany w procesie rozliczania projektów wprowadzone dla edycji FMP 2001. Przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Poli­

tyki Społecznej przekazali informacje nt. zaawansowania prac związanych z wdrożeniem w Polsce inicjatywy INTERREG. W szkoleniu uczestniczyli m.in.: Małgorzata Mazur, Marta Gardyan, Iwona Pakuła-lsalska i Radosław Roszkowski z Biura Euroregionu Pradziad.

Cytaty

Powiązane dokumenty

pełniąpożyteczną rolę w środowisku. Właścicielem działki, na której znajduje się pasieka jest gmina, nato ­ miast radna tylko użytkownikiem. Z tego co się orientuję to

Po raz kolejny należy podkreślić, iż nie należy spodziewać się masowego powrotu Niemców, jednakże problem, nawet w przypadku częściowego rozwiązania po myśli strony

ście później można było się do tego.. przyzwyczaić, że jest tam dużo broni i ludzie mają do

- Zagłębie już nie jest tym samym zespołem, który można było zobaczyć w Prudniku, a więc szansa na zwycięstwo jest ogromna i bardzo nastawiamy się na ten pojedynek.

Nie można wciąż się tylko uczyć, potrzebna jest nam również chwila

Ciężkie, szczególnie na początku, jest życie w wielkiej metropolii, ale także i dro- gie.WOOzł &#34;wyprawki&#34; szybko się kończyło; trzeba było poszu­.

W ubiegłym roku podczas finału Konkursu Miss Ziemi Prudnickiej 2003, który odbył się 15 czerwca w prudnic ­ kim parku organizatorzy i sponsorzy wręczyli

Unia Tułowice - Naprzód Ujazd Niezdrowice Czarni Korfantów - Odra Kędzierzyn-Koźle Sparta Paczków - Czarni Otmuchów Orzeł Dzierżysław - Orzeł Branice Sudety Burgrabice -