• Nie Znaleziono Wyników

"Powers and liberties. The causes and consequences of the rise of the west", John A. Hall, Oxford 1985 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Powers and liberties. The causes and consequences of the rise of the west", John A. Hall, Oxford 1985 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Zybertowicz, Andrzej

"Powers and liberties. The causes and

consequences of the rise of the west",

John A. Hall, Oxford 1985 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 78/3, 570-576

1987

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

570

R E C E N Z J E

Jo h n A. H a l l. Powers a n d Liberlies. The Causes and Consequences o f the

Rise o f the IV est. Basil Blackw ell, O x fo rd 1985. s. 262.

A u to r książk i, któ rej ty tu ł w dosło w n y m przekładzie n a polski b rzm i dosyć n ie z g ra b n ie 1 ..W ładze i w o ln o ści” , postaw ił przed so b ą trzy z ad a n ia : ..przedstaw ić pew ne ujęcie po w stan ia Z ac h o d u w perspektyw ie porów naw czej, sch arak tery zo w ać nasz św iat w spółczesny i rozw ażyć n iek tó re opcje p rzed jak im i stoi ten św iat, a E uropejczycy przede w szystkim ” (s. 2— w szystkie odniesienia w tekście d o ty cz ą książki H a l la ) . T ekst poniższy zajm ie się jedynie zad an iem pierw szym , k tó rem u p o św ięco n a zo stala część książki z a ty tu ło w an a „ Z a ch o d n i d y n a m iz m " i o b ejm u jąca p o n a d połow ę jej o b ję to ś c i2.

H all przedstaw ił dość sp ó jn ą w ew nętrznie i pod pew nym i w zględam i o ry g in aln ą, k o n ­ cepcję w y jaśn iającą p o w stan ie k a p ita lizm u . K lu czo w ą rolę w genezie k ap ita lizm u w yznacza ch rześcijań stw u z ach o d n iem u i na tym w ą tk u poniżej się sk o n cen tru ję. Swe przedsięw zięcie określił a u to r m ianem eseju z „h isto rii filozoficznej" (philosophic history — s. З — p o p o lsk u m oże lepiej pow iedzieć: historii filozofującej?). T en zainspirow any socjologicznym i k ategoriam i esej p rezen tu je m odel genezy k ap ita lizm u , k tó ry — w edle słów H alla — nie ty lk o jest, ale i m iał być m odelem eklektycznym .

W yrazem tego eklektyzm u (b o nie jeg o źró d łem ) jest m .in. w ybór przez a u to ra trzech ró ż ­ nych — o tw arcie w skazanych — filozofii dziejów , na któ ry ch jeg o koncepcja się o p iera. Tym . co łączy te filozofie, jest p atrzen ie n a dzieje p o d k ą te m ich rozw oju, ew olucji od form niższych d o w yższych. T ym . co filozofie te dzieli, są czynniki, k tó ry m przypisuje się k lu czo w ą rolę w ro zw o ju społecznym . F ilo zo fia pierw sza, k tó rą sym bolizuje dzieło M a rk sa , k o n c en tru je uw agę n a g o sp o d arce. N u r t dru g i re p re z en tu ją trzy po stacie: M o n tesk iu sz, D a v id H um e i A d a m S m ith — kluczow a ro la w rozw oju społecznym przypisyw ana jest tu p olityce i p raw u . W reszcie n u rt W eberow ski — o b d a rzo n y przez a u to ra najw iększą chyba sy m p a tią — k o n cen tru je uw agę n a czyn n ik ach id eo lo g iczn y ch 3.

N iezb ęd n o ść przy w o łan ia w szystkich trzech tradycji u zasad n ian a je s t tezą o nieistnieniu jak ieg o k o lw iek m echanizm u ek o n o m iczn eg o , k tó ry pro w ad ziłb y z m o cą konieczności d o p rzech o ­ dzenia społeczeństw z jed n eg o e ta p u rozw o ju na kolejne. T ego ty p u p rzejścia (zw łaszcza w y stępujące p o raz pierw szy) są następ stw em sk o m p lik o w an y ch splo tó w czynników e k o n o ­ m icznych, ideologicznych i p olitycznych (s. 5 n.).

P u n k te m w yjścia jest stary W eberow ski p ro b lem : dlaczegóż to ch rześcijań sk a E u ro p a, jed y n a w g ro n ie św iatow ych cyw ilizacji, au to n o m icz n ie w ytw orzyła trw ały rozw ój g o sp o ­

1 O w a niezgrabność w iąże się zapew ne z n ieobecnością w naszym języ k u p o tocznym ja k też w k u ltu rze politycznej tego sp o so b u p o strzeg a n ia w ładzy p ań stw o w ej, jak i oferuje d o k try n a lib eraln a i stow arzyszone z nią ró ż n e w a rian ty p ra k ty k i politycznej.

2 P or. też dw a arty k u ły , w k tó ry ch H a l l p rezen tu je głów ne w ątki pierw szej części książki : Religion and the Rise o f C apitalism . ..A rchives E u ropéennes d e Sociologie” t. X X V I. 1985, s. 193— 223 oraz Capstones and O rganism s: Political Form and the Triumph o f

C apitalism . „Sociology” t. X IX , 1985, nr 2, s. 173— 192. N iek tó re swe tezy H all w y a rty k u ­

łow ał tu nieco w yraźniej niż w książce.

3 D ek laro w an y przez H alla eklektyzm nie jest w b a d an iach n a d genezą k a p italizm u czym ś w y jątk o w y m i p rzy p ad k o w y m . R o b e rt J. H o l t o n , a u to r w ydanej w tym sam ym ro k u książki zaty tu ło w an ej The Transition fr o m Feudalism to C apitalism (L o n d o n 1985) w ym ienia S m ith a, M a rk sa i W eb era ja k o p re k u rso ró w trzech głów nych, w e w spółczesnych b a d a n ia c h tej p ro b lem aty k i, n u rtó w teoretycznych, w obec k tó ry ch trzeb a zająć stanow isko. In n y b a d ac z pisze: „W yjaśnienie p o w sta n ia Z a c h o d u leży w ro zsąd n ej k o m b in ac ji idei M ark so w sk ich i W eberow skich p o w ią za n ia ch ze zro zu m ien iem geografii. N ie u zyskam y w yjaśnie­ nia jeśli sztyw no zasto su jem y ja k ik o lw iek spójny sch e m at teoretyczny czy ideologiczny" (D . C h i r o t , The R ise o f the W est. „ A m erican Sociological Review ” t. L, 1985, n r 2, s. 193).

(3)

d arczy o k ap italisty czn y m c h a ra k te rz e ? O d p o w ied ź, jak ą H all p ro p o n u je, jest u trzy m an a jed y n ie w W eb ero w sk im d u c h u , w żad n y m w y p a d k u nie trzym a się litery jeg o koncepcji. Ja k o W eberow skie m o żn a też określić podejście d o p ro b lem u : w k olejnych ro zd ziałach d o k o n a ł a u to r an alizy porów naw czej czterech w ielkich cywilizacji — chińskiej, indyjskiej, islam skiej i eu ro p ejsk iej, k o n c en tru ją c się n a ekonom icznym zn aczen iu d w ó ch czynników : p o litycznego — tj. org an izacji państw ow ej o ra z ideologicznego — tj. głów nie religii.

A nalizę ekonom icznej roli p ań stw a Hall ro zp o czy n a od p rzy p o m n ien ia dw óch koncepcji w ładzy, k tó re w y ró żn ian e są w teorii p o lityki. Jed n a z tych koncepcji u w y p u k la przy m u s i w iążącą się z jeg o stoso w an iem m ożliw ość p o w o d o w an ia, by inni ludzie p o stępow ali w brew swej w oli. D ru g a k o n cep cja u jm uje w ładzę p o d k ą te m efektyw ności uzyskiw anej dzięki p o ro z u m ien io m (u m o w o m ). W ład za d ru g ieg o ty p u jest w sta n ie m obilizow ać większy z asó b energii społecznej, p o n iew aż in terak cja nie jest tu g rą o sum ie zerow ej, w k tó re j interesy jed n y c h triu m fu ją n ad in nym i (s. 22).

O p ierając się na pow yższym ro z ró ż n ien iu H all w y o d ręb n ia dw a typy p ań stw , z któ ry ch je d n e o k reśla ja k o zw ieńczenia, n a d b u d ó w k i (capstones) stru k tu ry społecznej, a d ru g ie ja k o p ań stw a o rganiczne. R o zró żn ien ie to m a c h a ra k te r zasadniczy, jeśli p rag n ie m y u n ik n ąć a b strak c y jn e g o m ów ienia o ekon o m iczn ej roli pań stw a , a sta ram y się ro z p o zn a w a ć różne, h isto ry czn e fo rm y o d d ziały w an ia p ań stw a n a rozw ój gospodarczy.

P a ń stw o -n a d b u d ó w k a cechuje się a rb itra ln o śc ią p o c zy n a ń , nieliczeniem się z ludźm i i ich in teresam i. P o zo staw ia p o sobie często im p o n u jące b u dow le — pom n ik i chw ały, lecz fak ty czn ie jeg o siła jes t p o z o rn a. A n aliz u jąc cesarstw o chińskie, będące dla H alla typow ym p rzy k ład em p a ń stw a -n a d b u d ó w k i, rftówi a u to r o p a rad o k sie w ładzy im perialnej. A rb itraln o ść tego ty p u w ładzy (w yrażająca się np. w n a ru sza n iu w łasności) w y n ik a z jej rzeczyw istej społecznej słabości, n iezdolności d o głębszego w niknięcia w tk an k ę społeczną, niezdolności d o m obilizacji społeczeństw a i jeg o energii. P a ń stw o -n a d b u d ó w k a dąży d o elim inacji o d ręb n y ch o d a p a r a tu p a ń stw o w eg o źródeł w ładzy społecznej, likw iduje w szelkie niezależne o d siebie k an ały k o m u n ik a c ji poziom ej — np. ró żn e stow arzyszenia. M iasta w o b rę b ie Im p eriu m nie uzyskały a u to n o m ii, ja k a cechow ała m iasta Z a c h o d u . W ystępuje tu sw ego ro d z aju rozdzielenie, o d d alen ie (sta nd-off) m iędzy a p a ra te m p ań stw a a pozo stały m i g ru p am i społecznym i (s. 139). W efekcie p a ń stw a -n a d b u d ó w k i nie p o tra fią tw orzyć in fra s tru k tu ry społecznej niezbędnej d la ro zw o ju g o sp o d arczeg o .

Inaczej fu n k cjo n u je p a ń stw o o rganiczne. Jest o n o sto w arzy szo n e ze społeczeństw em o byw atelskim — ro z u m ian y m ja k o w sp ó ln o ta , w k tó re j istnieje szereg w zględnie niezależnych ź ró d eł w ładzy społecznej. Ó w plu ralizm o śro d k ó w , z jednej stro n y o g ran icza a rb itra ln o ść w ładzy p aństw ow ej, z d rugiej zaś czyni p ań stw o z d olnym d o głębokiego p rzen ik an ia w tk an k ę społeczną. D zięki tem u p ań stw o o rg an iczn e p o trafi tw orzyć in fra s tru k tu rę n iezb ęd n ą dla stym ulacji ro zw o ju g o sp o d arcze g o i jest w sta n ie w yzw alać większe zaso b y energii społecznej O ile w p rz y p a d k u p a ń stw a -n a d b u d ó w k i w ystępuje o d d alen ie społeczeństw a o d p aństw a, w p ań stw ie o rg an iczn y m m am y d o czynienia z p rzen ik an iem się ró żn y ch o śro d k ó w w ładzy pań stw ow ej i p o zap ań stw o w ej, raz ze so b ą k o n k u ru jąc y ch , to zn ó w w spó łp racu jący ch . Ja k o p rzy k ła d takiej w sp ó łp ra cy Hall p o d a je z ach o w an ie angielskiej ary sto k racji i szlachty, k tó re p o p rzez system sam o rzą d ó w lo k aln y ch sam e siebie o p o d atk o w y w ały (s. 138 n.).

W yod ręb n iw szy ow e dw a ro d z aje p ań stw a, m o żn a teraz p o d a ć dw a — na pierw szy rzu t o k a w ykluczające się — w a ru n k i, k tó ry ch jed n o czesn e w ystąpienie było niezbędne, by pow stały społeczeństw a cechujące się trw ałym rozw ojem g o spodarczym .

1. G o s p o d a rk a p o sia d a dość d u ż ą a u to n o m ię w obec różnych m ożliw ych p o z ae k o n o m ic z ­ nych (n p . b iu ro k raty cz n y c h lu b m ilitarn o -g rab ieżczy ch ) ingerencji, k tó re m ogłyby naruszyć fu n k c jo n o w an ie ry n k u , sto su n k ó w w łasności, przepływ k a p itałó w , etc.

2. W tk a n k ę życia g o sp o d arcze g o p rz en ik a ją ró ż n e insty tu cje stan o w iące in fra s tru k tu ra ln e w sp arcie ze stro n y p ań stw a i ideologii (czy szerzej k u ltu ry ). H all w ym ienia tu : solidny

(4)

572

R E C E N Z J E

p ien iąd z, k re d y t, b a n k i, p ra w n e gw aran cje w ła sn o śc i4 i o rganizacje w sp ierające ludność w ob liczu klęsk żyw iołow ych.

A ni ow a a u to n o m ia , ani in fra s tru k tu ra ln e w sparcie nie m ogły się w yłonić w następ stw ie d ziałan ia m ech an izm ó w sam ej e k o n o m ik i. W a ru n k i tak ie m oże zapew nić jed y n ie p ań stw o organiczne. Je d n a k że w aru n k i pierw szy i d rugi nie w ystarczają jeszcze by dy n am izm g o sp o d arczy zo stał zap o czątk o w an y . K o lejn y niezbędny w aru n ek to 3. W y stęp o w an ie całego system u p ań stw organicznych na tyle ró w nosilnych. by m ilitarn a k o n k u re n cja m iędzy nimi m iała c h a ra k te r trw ały (s. 154).

Ja k w idać. Hall nie je s t zw olennikiem koncepcji hom o oceanowi eus, n a g ru n cie któ rej w ystarczy ty lk o g o sp o d a rk ę zostaw ić w sp o k o ju , by w szystko ro zk w itało i gdzie p o z ae k o n o ­ m icznym stru k tu ro m p rzyznaje się jed y n ie neg aty w n e oddziaływ anie n a g o sp o d a rk ę (s. 141— 144). Z g o d n y z du ch em koncepcji hom o oeconom icus jest jed y n ie w aru n ek pierw szy, w arunki d ru g i i trzeci ju ż w y k raczają p o z a nią. P o d o b n ie ja k w ew nętrzne fu n k cjo n o w an ie g o sp o d a rk i nie d o p ro w a d z a d o pojaw ienia się d y n a m izm u ekon o m iczn eg o , tak i w ew n ętrz n a logika fu n k c jo n o w an ia w ładzy państw ow ej nie p ro w ad zi d o u fo rm o w an ia się ani p ań stw a o rg an icz­ nego ani system u tak ic h p aństw . T o , iż p a ń stw o o rg an iczn e p o w stało w E u ro p ie, zaw dzię­ czam y specyfice społecznego fu n k c jo n o w an ia ch rześcijań stw a zach o d n ieg o . S pecyfikę tę H all przed staw ia d o k o n u ją c analizy p o ró w n aw czej roli religii w czterech w sp o m n ian y ch wyżej cyw ilizacjach.

Społecznej roli religii w cesarstw ie ch iń sk im pośw ięca H all najm n iej uw agi. Pisze jedynie, że k o n fu cjan izm był w tó rn y , tj. w pew nym sensie od b ijał u sta n o w io n e ju ż stru k tu ry po lity czn e 5.

N a to m ia s t w p rz y p ad k u In d ii, islam u i cywilizacji europejskiej religia w yznaczała ram y i d o sta rcz ała p oczucia tożsam ości cało ścio m społecznym szerszym g eograficznie i bardziej trw ały m niż istniejące tam o rg a n izm y polity czn e. W e w szystkich tych p rz y p ad k a ch , w ładza id eo lo g iczn a sięgała dalej niż w ładza jak ie g o k o lw iek in n eg o ro d z aju (s. 75).

W w y p a d k u In d ii ro la religii była jeszcze bardziej zn acząca — H all tw ierdzi, iż religia i b ra m in i w pew nym sensie „ tw o rzy li” tu społeczeństw o. A by u n ik n ąć n iep o ro z u m ień w o k ó ł ow ego „tw o rze n ia ” , trze b a stan o w isk o a u to ra p rzedstaw ić nieco obszerniej. O d ró ż n ia on d w a a sp e k ty społecznego fu n k c jo n o w a n ia religii. A sp ek t jej o b ietn ic soteriologicznych o raz a sp e k t co dziennych funkcji w życiu w s p ó ln o t lu d zk ich : regulacji obyczajów , o k reślan ia typów więzi ro d zin n y ch itd. (s. 70). B iorąc te funkcje p o d uw agę H all przeciw staw ia się u jm o w an iu religii (czy ogólniej ideologii, św iad o m o ści) ja k o p o p ro s tu o d b icia bardziej p o d staw o w y ch zjaw isk czy p rocesów (s. 75). T akie podejście o k reśla m ian em m aterializm u w u lg arn eg o (crude m aterialism ). J a k o jeg o p rzy k ład p o d a je n iek tó re tezy W eb era z a p re ze n to ­ w an e w p racy „R elig io n o f In d ia ” (naw iasem m ów iąc, p racę tę a u to r o k re śla, ja k o chw ilam i' n ie-W eb ero w sk ą w stylu, często tęp o m ateria listy c zn ą), n a p rz y k ła d , gdy W eb er ujm uje k asto w o ść ja k o szczególnie skuteczny sp o só b tw o rzen ia „fałszyw ej św iad o m o ści” , a przez to legitym izow ania w yzysku ludności zależnej przez k asty wyższe (s. 75). D la H alla po d ział k asto w y , ro la b ra m in ó w i ro la ideologii (religii), któ rej byli nosicielam i, w ż ad n y m w y p ad k u nie o g ran icza się d o u zasa d n ian ia jak ie g o ś b ard ziej p ierw o tn eg o ła d u społeczn o -ek o n o m iczn eg o . R o la ta p olega — ja k po w iad a — n a tw o rzen iu (w olałbym pow iedzieć ostro żn iej : w spół­ tw o rzen iu , w s p ó łk o n sty tu o w a n iu ) społeczeństw a, sam ej jeg o bytow ej n a tu ry . D o d a jm y , iż H all ro zu m ie społeczeństw o w sensie D u rk h eim o w sk im , tj. ja k o w sp ó ln o tę, w k tó rej a k ce p to w an e są te sam e p o d staw o w e norm y.

4 N a o g ro m n ą rolę ro zw iązań p ań stw o w o -p raw n y ch d la u fo rm o w an ia się w yraźnych i w yłącznych p raw w łasności (niezbędnych d la u ru c h o m ien ia k ap italisty czn eg o rozw oju) w sk azu ją D . C. N o r t h i R. P. T h o m a s w pracy The R ise o f the W estern W orld,

C a m b rid g e 1973. H all pozycji tej w ogóle nie w sp o m in a, ch o ć w ydaje się, iż jeg o k o n ­ cepcja i ujęcie w skazanych a u to ró w są p o d pew nym i w zględam i k o m p lem en tarn e.

(5)

S tan o w isk o pow yższe w cale nie m usi być nie d o p o godzenia z m aterializm em h isto ­ ry c z n y m — z n iek tó ry m i przy n ajm n iej in te rp reta c jam i tej teorii. T ak np. Jerzy K m i t a k o m en tu jąc koncepcję fran cu sk ie g o m ark sisty M au rice G o d e l i e r a pisze: ..K u ltu ra, w szczegól­ ności religia (w ierzenia m agiczne), jes t in teg raln y m sk ładnikiem całości tw orzącej b a d an ą rzeczyw istość społeczną, nie zaś ty lk o b iern y m , z d efo rm o w a n y m refleksem rzeczyw istości o b iektyw nej z red u k o w an ej d o sto su n k ó w sp o łe c z n o -ek o n o m icz n y ch --- M ów iąc m etafo ry cz­ n ie: k o n a r i gałęzie drzew a są tak sam o rzeczyw iste, ja k jeg o k o rzen ie; c o więcej, k o rzen ie sam e w sobie nie istn ieją ja k o d rzew o : o d cin ając jeg o k o n a r, likw idujem y d rz ew o ” 6.

H all p o d k re śla, iż h istoryczne znaczenie b ra m in izm u polegało n a zdolności d o org a n izo w a n ia n iem al całości sto su n k ó w społecznych (w tym p ro d u k c y jn y c h 7). B ram ini byli tą g ru p ą społeczną, k tó ra zabezpieczała k o m u n ik ac ję p o z io m ą — a u to r p o w ołuje się n a b a d a n ia w sk azu ­ jąc e, iż g ru p a ta cechow ała się w iększą m o b iln o ścią g eograficzną niż reszta społeczeństw a. Byli zatem tą g ru p ą , k tó ra „ tw o rzy ła” społeczeństw o, tw o rząc p oczucie w sp ó ln o ty (s. 75). D ru g ą , isto tn ą d la ro zw o ju g o sp o d a rcze g o , cech ą był fa k t, iż b ram in i b ęd ąc głęb o k o zak o rzen ien i w sto su n k a c h społecznych p ozbaw ieni byli am bicji politycznych — w każdym razie od m aw iali tw o rzen ia legitym izacji d la istniejących w ładz politycznych. P o w o d o w ało to sytuację, w k tó rej p a ń stw o nie było w stan ie głębiej p rzen ik n ąć w tk an k ę społeczną. W ła d za k ró lew sk a — to cząca ciągłe w alki w obłocznej sferze polityki — tra k to w a n a była ja k o coś zew n ętrzn eg o w obec społeczeństw a, c h ro n ią ca w praw dzie p rzed w rogiem zew ­

n ętrzn y m . lecz też często b ru ta ln ie g ra b ią ca . W ład ze nie d o sta rcz ały w In d iac h żadnych instytucji isto tn y ch dla rep ro d u k c ji g o sp o d a rk i. Jeśli w g o sp o d ark ę interw eniow ały, to na zasad zie z ab u rz eń . S tąd — p o w iad a H all — m am y tu d o czynienia z państw em grabieżczym

(predatory). Z kolei w sp ó ln o ta tw o rz o n a przez b ra m in ó w o p a rta była n a p o d z ia łac h i hie­

ra rc h ii, co d o d a tk o w o b lo k o w a ło m ożliw ość w yzw olenia d y n am izm u g ospodarczego.

In d ie nie m iały histo rii w sensie zac h o d n im . N ie b ra k tam w praw dzie by ło zgiełku i furii — p o w ia d a H all — lecz nie p ro w ad ziło to d o d ługofalow ych p rzem ian , d o ew olucji społecznej (s. 76).

P o d o b n ą sytuację — w iele zgiełku n a w ierzchu, lecz nied u żo k ierunkow ej zm ia n y sp o ­ łecznej — stw ierdza a u to r w o dniesieniu d o cyw ilizacji islam u (s. 93). U lem ow ie — d uchow ni islam scy — stanow ili siłę p rzeciw staw iającą się św ieckiej w ładzy politycznej (s. 142), k tó ra będ ąc n iestab iln a uciek ała się d o grabieży w łasności. B rak było ko ścio ła m ającego w łasne in teresy g o sp o d arcze i p rag n ąc eg o uzyskać więcej ziem i — b lo k o w ało to rozw ój g o sp o d arczy na d w a sp osoby. P o pierw sze, ulem ow ie nie dążący d o g ro m ad zen ia ziem i nie w ypierali silnych więzi ro d o w y ch u tru d n ia ją c y c h zm ian y p raw w łasności i ko n cen trac ji ziem i. P o d ru g ie, istnienie ro d ó w dający ch o p arcie je d n o s tk o m w sy tu acjach z ag ro żeń p o w o d o w ało b ra k z ap o trze b o w a n ia n a tw orzenie przez p a ń stw o instytucji w spom agającej lu d n o ść np. w obliczu klęsk żyw iołow ych. H all staw ia tezę, iż człow iek silnie zw iązany z ro d e m ogólnie nie jes t d o b ry m m ateriałem , n a k tó ry m w y ra sta p ań stw o .

W reszcie, w sytuacji gdy Im p eriu m O to m ań sk ie ju ż p o w sta ło , nie uzy sk ało o n o c h a ra k te ru o rg an iczn eg o , nie fo rm o w ało instytucji isto tn y c h d la życia społeczeństw a, k tó ry ch rozw ój c h ara k te ry zo w ał p a ń stw a eu ro p ejsk ie — sym boliczne znaczenie m a tu d la a u to ra okresow e p o w ta rza n ie się epidem ii w K o n s ta n ty n o p o lu (s. 109). Z kolei p o w tarzające się o k re so w o k o n fisk a ty ziem i przez p a ń stw o rodziły ra b u n k o w ą jej g o sp o d a rk ę (s. 108). W szystkie te w aru n k i H all fo rm u łu je, m ając w pam ięci o d m ie n n ą sytuację w E uropie.

6 J. K m i t a , K ultura a o biektyw ne sto su n k i społeczno-ekonom iczne, „S tu d ia F ilo zo ficzn e” 1984, n r 4, s. 98.

7 P or. D . K a n e l , In stitutional E co n o m ics: Perspectives on E conom y and S o ciety, „ Jo u rn a l o f E co n o m ic Issu es” t. X IX , 1985, n r 3, s. 816. K an el przyw ołuje tam określenie K a rla P o l a n y i ’ e g o , m ów iącego, iż w system ie k a sto w y m g o sp o d a rk a jest „ w to p io n a ” w system sto su n k ó w społecznych.

(6)

574

R E C E N Z J E

Z n aczen ie chrześcijaństw a d la p o w sta n ia k a p ita lizm u p rzed staw ia H all w odniesieniu d o trzech czy n n ik ó w : ry n k u , p a ń stw a o rg an iczn eg o i całego system u tak ic h pań stw .

C h rześcijań stw o d a ło E u ro p ie Z ac h o d n ie j poczucie w sp ó ln o ty k u ltu ro w ej ju ż w okresie od r. 800 d o 1050, a więc zanim zaczęły się fo rm o w ać pań stw a n aro d o w e. A u to r tw ierdzi, iż o w o po czu cie w sp ó ln o ty b y ło niezbędne d o tego, a b y m ógł n a stąp ić szerszy rozw ój ry n k u i p rz y p o m in a z n a n ą tezę D u rk h e im a , iż consensus m usi p o p rzed zać um ow ę (k o n tra k t) — w sp ierając się d o d a tk o w o w ypow iedzią C a rlo M . C i p o l l i . S łynny h isto ry k go sp o d arczy tw ie rd z i8, iż tym c o u m ożliw iło w łączenie się ró żn y ch g ru p ludności i ich oszczędności w p ro cesy p ro d u k c y jn e by ło — niezależnie od ro zw iązań p raw nych — sz ero k o ro zp o w szech n io ­ ne po czu cie rzetelności w zm acn ian e przez po czu cie przynależności d o zin teg ro w an ej w spólnoty. M o ż n a d o d a ć , iż tę linię ro z u m o w an ia w y jaśnia się dzisiaj teoretycznie n a g ru n cie p a ra ­ d y g m atu p raw w łasności w sk azu jąc, że p rzy założeniu o niezerow ych k o sz tac h tran sak cji niem ożliw y jest szeroki rozw ój ry n k u bez regulacji ideologicznej o bniżającej k o sz ty tran sak cji i zw iązan eg o z nim i po czu cia niepew ności stro n k o n tr a k tu 9.

Z d an iem H alla, najw ażniejszą cechą ch rześcijań stw a zac h o d n ie g o b ył jeg o plu ralizm , tzn. o b ecn o ść ró żn y ch , częściow o p o k ry w ający ch się źródeł w ładzy. Z ao w o co w ało to niespójnym , k o n flik to w y m (choć ja k w sk azan o wyżej — w pew nych g ran icach ) i m o b iln y m społeczeństw em . Ó w p lu ralizm , istnienie różnych stow arzyszeń, kościoła, pań stw a, m ag n ató w , m iast, dw orów stanow i kluczow ą cechę euro p ejsk ieg o społeczeństw a (s. 103). co przyczyniło się d o tego. iż civil society z aistn iało jeszcze przed w yłonieniem się państw . Sam kościół, ja k o posiadacz ziem ski stan o w ił d o d a tk o w e ź ró d ło w ładzy o o d ręb n y ch in teresach . P ra g n ą c o trzym yw ać d aro w izn y ziem i przyczynił się d o osłab ien ia system u więzi rodow ych i w z ro stu znaczenia ro d zin y n u k learn ej. L udzie pozbaw ieni w sp arcia w ro d a c h stanow ili lepszą glebę d la rozw oju p ań stw a o rg an iczn eg o , k tó re g o insty tu cje g łęb o k o p rz en ik a ją w tk a n k ę sp o łeczn ą i c h ro n ią jed n o s tk i w obliczu klęsk żyw iołow ych. R o z p a d więzi rodow ych sprzyjał też w y łanianiu się b ard ziej w yraźnych p raw w łasności ziem i, jej o b ro to w i i m obilności społecznej (m arksiści m ogliby w skazać n a ro lę ro z p a d u więzi ro d o w y ch d la w yłonienia się najem n ej siły r o b o ­ czej, stanow iącej je d n ą z po d staw o w y ch k a te g o rii, n a gruncie k tó ry ch k a p italizm jest d efin io ­ w any). K ośció ł w E u ro p ie org an izo w a ł życie d u ch o w e ludzi, lecz nie był w sta n ie określić c ało k sz ta łtu sto su n k ó w społecznych — to p o trafili ty lk o b ram in i. W efekcie p a ń stw o , k tó re p o w staw ało n a bazie społeczeństw a o b y w atelskiego m u siało być pań stw em organicznym .

C h rześcijań stw o wreszcie — z d an iem H alla — przeciw działało o d tw o rz en iu im p eriu m i sprzy­ ja ło tw o rzen iu się system u o d rę b n y ch , suw erennych pań stw . Tę ro lę K o ścio ła sym bolizuje d la a u to ra ro k 1312, kiedy to papież K lem e n s V p o p ro sz o n y przez cesarza H en ry k a V II, by przy słał R o b e rta Sycylijskiego (N eap o litań sk ieg o ), pap iesk ieg o w asala, n a d w ó r cesarski d o Pizy, w ydał bullę L au d es R egiae” stw ierd zającą, iż król nie je s t w inien cesarzow i żad n y ch p o w inności i jest p an em swych w łasnych w ło ś c i10. G d y b y chrześcija ń stw o stw orzyło ideologię w sp ierającą asp iracje im p e rialn e, k tó re p ojaw iały się przecież o d u p a d k u R zym u szereg razy , ek o n o m iczn e losy E u ro p y w yglądałyby inaczej. P lu ralizm p ań stw o rganicznych był d la ro zw o ju g o sp o d arczeg o k o rz y stn y , gdyż istniejąca m iędzy nim i ryw alizacja w ym uszała racjo n alizację życia społecznego (s. 103). K o n k u re n c ja m ilitarn a p o w o d o w ała nie ty lk o ro zw ó j ś ro d k ó w w alki, lecz i d o sk o n a len ie system ów o p o d a tk o w a n ia lu d n o śc i, p rzez k tó re z d o b y w an o śro d k i n a pro w ad zen ie w ojen. W ielość p ań stw fu n k cjo n u jący ch w o b ręb ie jednej k u ltu ry u m ożliw iała przem ieszczanie się g ru p p rześlad o w an y ch w jed n y m pań stw ie d o innego (np. Ż ydzi, hugenoci), k tó re m ogło sk o rzy sta ć z ich um iejętności — w o b rę b ie im perium

8 W p racy Before the Industrial R evolution, L o n d o n 1976; H all przyw ołuje C i p o l l ę n a s. 125.

9 Z o b . D. C . N o r t h , S tructure and Change in Econom ic H isto ry. N ew Y o rk 1981, zw łaszcza rozdz. 5.

(7)

nie b yłoby to m ożliw e. M ożliw a była ucieczka ku p có w i k a p ita łó w , co o g ran iczało a rb itra l­ ność ingerencji w ładzy państw ow ej w procesy g o sp o d a ro w a n ia (s. 102).

P o ró w n u ją c sw ą koncepcję z dziełem W eb era, H all stw ierdza, iż K o śció ł nie był fo rm ą, w k tó rej zro d ził się k a p italizm , lecz fo rm ą sp rzy jającą w yłonieniu się p ań stw organicznych o ra z całego system u tak ich pań stw . Z atem — p o w iad a a u to r — religia nie d o sta rcz y ła tu „ety k i p o stę p o w a n ia g o sp o d arcz eg o ” ; d o sta rcz y ła raczej „ety k ę p o stęp o w an ia polity czn eg o ” 11. O w e cudzysłow y nie ty lk o p o d k re ślają n aw iąz an ie i opozycję zarazem d o k oncepcji W ebera. Są też i p o to , by w skazać, iż zw iązek ch rześcijań stw a z kap italizm em był nie ty lk o p o śred n i i su b teln y — przez p o lityykę — ale i n iek o n ieczn y ; był jed y n ie m ożliw y. Przeciw staw iając się k o n cep cjo m p o d k reślający m au to n o m icz n y w pływ idei na histo rię (s. 74) H all p o w iad a: „M o żem y ra cjo n aln ie o d tw arzać, ja k się to w szystko w ydarzyło, lecz b a rd z o łatw o m ożna w y o b razić sobie, iż rozw ój w ydarzeń poszedł in n y m to re m ” (s. 142).

D la te g o też p o w stan ie kap italisty czn e g o św iata zach o d n ieg o , św iata cechującego się stałym d y n am izm em g o sp o d arczy m ok reśla H all m ianem c u d u eu ropejskiego. K ap ita liz m zaistn iał w rezu ltacie n iep o w tarzaln eg o sp lo tu ró żn y ch w a ru n k ó w , sp lo tu , k tó ry nie m u siał n astąp ić na m ocy ż ad n y ch praw idłow ości ek o n o m iczn y ch , politycznych, ideologicznych czy in n y c h 12.

O m a w ian ą tu pierw szą część książki k o ń c zą słow a: „ Islam , ch rześcijań stw o i h induizm stw orzyły społeczeństw a. W pew nym sensie h induizm jes t n ajp o tężn iejszą z tych trzech religii, sk o ro org an izo w ał ta k w iele sto su n k ó w społecznych. Je d n a k k o szty teg o procesu i neg aty w n e sk u tk i h ierarchicznego m o d elu życia społecznego były tak w ysokie, iż w ydaje się, że to islam ow i i ch rześcijaństw u należy się nasze uzn an ie. K o n k u re n cja i stosunki k o n tra k to w e najk o rzy stn iejsze o k azu ją się n a o b szarze p o ro zu m ien ia i co n sen su su , ale stro n y m u szą być ju ż w cześniej „ró w n e " , by w ogóle zaw ierać k o n tra k ty . P o za tym jed n a k , ch rześcijań stw o różni się od islam u ja k i o d h in d u iz m u tym , że nie b lo k o w a ło polityki, a p rz eto nie sp rzy jało k lim atow i niestab iln o ści o g ran iczającem u au to n o m ię sto su n k ó w ry n k o ­ w ych. S m ith p ra w d o p o d o b n ie d o b rz e ro z u m iał znaczenie stab iln y ch p olitycznie rządów . Je d n a k bard ziej ogólne ujęcie znaczenia ideologii nie leży w d u c h u S m ithow skim . Z n a jd o ­ w ało się o n o d a le k o p o za p o jm o w an ie m osiem nastow iecznego filozofa, k tó re g o w rogość d o religii p ro w a d ziła „ d o ig n o ro w a n ia jej kluczow ych i rozlicznych funkcji w w yłonieniu się kup ieck ich (с о т т е т а ђ , ale też i lib eraln y c h społeczeństw ” (s. 143 n.). N ie m ogę się oprzeć, by myśli zaw artej w dw óch o sta tn ic h z d an iach nie zad ed y k o w ać tym m ark sisto m , k tó ry m d o k try n a ln e i polityczne opcje z am y k ają oczy n a historyczne fakty.

Z asad n iczą ocenę koncepcji H alla o d k ład a m n a in n ą okazję, m usi być o n a bow iem p o p ro w a d z o n a w szerokim kontek ście teo rety czn y m i h istorycznym , w ykraczającym poza ra m y tego o m ów ienia. T ym niem niej, kilk a uw ag m o żn a tu poczynić.

P ra c a H alla jest esejem i b ra k tam system atycznego, teo rety czn eg o w yłożenia założeń m o d elu , k tó ry przedstaw ił. Pow yższe om ów ienie jest ju ż m oim u p o rz ąd k o w a n iem (m am nadzieję) tego, co w koncepcji a u to ra w ydało m i się n ajb ard ziej pod staw o w e. N iem ało tez i a rg u ­ m en tó w m usiałem je d n a k opuścić.

H all p o d a ł szereg w a ru n k ó w n iezbędnych p o tem u, by kap ita lizm m ó g ł pow stać. A ni je d n a k tych w aru n k ó w łącznie w jednym m iejscu nie w yliczył, ani nie stw ierdził czy razem tw o rzą one w aru n ek w ystarczający. W iąże się to zap ew n e z fa k te m , iż H all nie zdefiniow ał nigdzie d o k ład n iej p rz ed m io tu sw ych ro zw ażań — k ap italizm u . N iek ied y zdaje się on p o p ro stu u to żsam iać rynek i k ap ita listy czn e sto su n k i sp o łe c z n e 13, kiedy inadziej

11 T e n ż e , Religion, s. 220 n.

12 T ak ie sam o generalne podejście (ró żn iące się zestaw am i w aru n k ó w w skazyw anych ja k o isto tn e) p re ze n tu ją w sp o m n ian i w przyp. 3 C h i r o t i H o l t o n , E. L. J o n e s , w The

European M iracle: Environm ents. E conom ics and Geopolitics in the H istory o f Europe and A sia. C a m b rid g e 1981 o raz M. M a n n w p racy The Sources o f Social Power t. I: A history o f pow er fr o m the beginning to A .D . 1760. C a m b rid g e 1986 (o sta tn ie cztery

rozdziały).

(8)

576

R E C E N Z J E

m ów i nie o k ap italiźm ie, lecz o społeczeństw ie cechującym się stałym w zro stem g o sp o d a r­ czym . W ty tu le swej p racy w olał zaś um ieścić n ajm niej zo bow iązujące pojęcie „ Z a c h ó d ” . Z asta n aw ia m się, czy ów unik nie w ynika stąd , iż przyjęcie jak iejk o lw iek , w zględnie precyzyjnej, definicji p rzed m io tu , nie o zn aczało b y z konieczności zajęcia (ch o ćb y im plicite) jak ieg o ś sta n o w isk a ideologicznego w obec k a p ita lizm u a tego w iełu b a d ac zy p rag n ie u n ik n ą ć 14.

O s ta tn ia uw aga m a c h a ra k te r m eto d o lo g iczn y . R o z p a trzm y dw ie u sta lo n e p rzez H alla relacje: a) m iędzy rozw ojem g o sp o d arcz y m a p ań stw e m organicznym , b) m iędzy p ow staniem p ań stw a o rg an iczn eg o a chrześcijaństw em .

R elacja pierw sza sfo rm u ło w an a jes t n a p o zio m ie teoretycznym , relacja d ru g a n a poziom ie h istorycznym . W y rażają one in n e typy zw iązków d eterm inacyjnych. Z d an iem H alla , p ań stw o o rg an iczn e (d o k ład n iej — zap ew n ian e przezeń w sparcie in fra s tru k tu ra ln e ) niezbędne je s t dla w yłonienia się k a p italizm u — je d n o je s t tu w aru n k iem niezbędnym d ru g ieg o w sensie teo re­ tycznym . C h rześcijań stw o tym się różni od p a ń stw a org an iczn eg o , iż nie jest k ateg o rią teo rety czn ą lecz h istoryczną, nie o g ó ln ą, lecz szczegółow ą. M o żn a pow iedzieć, iż niezbędne dla p o w s ta n ia p ań stw a o rganicznego nie b y ło sam o ch rześcijaństw o ja k o tak ie, lecz ja k a ś ideologia, k tó ra b yłaby w stan ie spełnić te sam e funkcje, np. tw o rząc poczucie w sp ó ln o ty ob n iżać k o szty tran sak c ji, w aloryzując ro d zin ę n u k le a rn ą sprzyjać m ob iln o ści ziem i i ludzi, daw ać o k reślo n y ro d zaj liegitym izacji w ładzy m onarszej etc. S tąd py tan ie — czy istnieły m ożliw ości by w E u ro p ie p o ro m ań sk iej w yłoniły się in n e niż chrześcijań stw o ideologie, n iekoniecznie religijne, k tó re m ogłyby spełniać te sam e — z grubsza teoretycznie s c h a ra k tery z o ­ w ane — fu n k cje co chrześcijaństw o. N ie m am dziś żad n y ch k o m p eten cji, by n a to py tan ie odpow iedzieć. G d y b y jed n a k przyjąć m ożliw ość odpow iedzi pozytyw nej, to w tedy u chylona m o g łab y zo stać teza, iż po w stan ie k a p ita lizm u b y ło sw oistym cudem — zaiste n iep o w ta rza l­ nym sp lo tem przyczyn. W tedy cały m odel H alla m ożna byłoby p ró b o w a ć z rein te rp re to w ać n a gruncie innych założeń teoretycznych, np. jak iejś zm odyfikow anej (zrew idow anej?) wersji teorii fo rm acji. N o . ale to ty lk o cieniutki tro p .

A n d rzej Z yb erto w icz

A rn o ld A n g e n e n d t , K aiserherrschaft und K önigstaufe. Kaiser, K önige und

P äpste als geistliche P atrone in der abendländischen M issionsgeschichte („A rb eiten

z u r F rü h m itte la lte rfo rsc h u n g ” . S ch riften reih e des I n s t i tu t s . fü r F rü h m itte la lte r­ fo rsch u n g d e r U n iv e rsitä t M ü n s te r, Bd. 15), B erlin— N ew Y o rk 1984, W alter de G ru y te r, s. X III, 378.

P o zd o b y ciu C z arn k o w a (1108) B olesław K rzy w o u sty , w edług G a lla A n o n im a (II, 44), „w ielu skło n ił d o p o rzu cen ia p o g a ń stw a i p rzyjęcia w iary, a sam ego w ładcę g ro d u p o d n ió sł ze z d ro ju c h rz tu św .” (de fo n te baptism atis elevavit). D w u k ro tn ie ( I I 44 i 47) k ro n ik arz z o b u rzen iem zaznaczył, że w ia ro ło m n y ów w ładca (G n iew o m ir) m im o w yśw iadczonej m u łaski („i gdy innych w ybito, jeg o zach o w a ł p rzy życiu i w tym że g ro d zie osadził ja k o p a n a ” ) nie d o c h o w ał w ierności księciu p o lsk iem u . „P odniesienie ze z d ro ju c h rz tu ” oznacza oczyw iście przyjęcie przez B olesław a fu n k cji ojca chrzestnego. W relacji G a lla A n o n im a m am y d o czynienia ze zjaw iskiem dość często n o to w an y m przez dziejopisów śre d n io ­ w iecznych, lecz d o tą d nie w pełni w yjaśn io n y m histo ry czn ie: p rzejm o w an ia przez zw ycięskich

14 P o d o b n ie R. J. H o l t o n , przep ro w ad ziw szy dyskusję n ad ro z m a ity m po jm o w an iem term in u „ k a p ita liz m ” w rozdz. 1 swej w sp o m n ian ej p ra cy , nie w y p raco w u je ż ad n e g o p re ­ cyzyjnie o k reślo n eg o w a rian tu tej k ateg o rii, n a w et gdy p rzed staw ia w łasny m odel sił i w aru n k ó w decydujących d la d o k o n a n ia się przejścia d o k a p italizm u .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 26/3-4,

J e d ­ nym słowem sobór w prow adza tu ta j zasadę odnoszącą się ogólnie do w szystkich upraw nień: tam się kończy upraw nienie jednostki, czy osoby

Gdzie­ k olw iek się znajdą, niech pamiętają, że oddali się i pośw ięcili swoje ciało Panu Jezusowi C hrystusow i I z m iłości ku Niemu powinni na­ rażać

U dokum entow anie uzdrow ienia w księgach parafialnych Małżeństwo uzdrow ione w zaw iązku w zakresie zew nętrznym powinno być odnotow ane przede w szystkim w

Przez niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków m ałżeńskich wynikającą z przyczyn n a tu ry psychicznej rozum ie sdę niezdol­ ność do zrealizow ania

skopatu dla spraw duchowieństwa, zajm ując się rehabilitacją kapła­ nów, był członkiem K onferencji W yższych Przełożonych Zakonów Mę­ skich, pracując w

Bezpośrednią przyczyną działania sen atu było postępow anie W istyl- li pochodzącej z rodziny pretorsk iej, k tó ra w celu uniknięcia k a r przew idzianych przez

[r]