• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1931.11.24, R. 11, nr 138

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1931.11.24, R. 11, nr 138"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

pojedyńczy egzem plarz 15 groszy. D zisiejszy num er zaw iera 6 <tron.

BEZPARTYJNE POLSKO-KATOLICKIE PISMO LUDOWE.

Artincinniai Za ogłoas. pobiera się od w iersza m m . (7MLKJIHGFEDCBA

LJ y • U OZ C III a • fam .) 10 gr, za reklam y na str. 44am . w ’ wiadom ościach potocznych 3b gr na pierw szej str. 50 gr. Rabatu udziela się przy częstem ogłaszaniu. .G łos W ąbrzeski* wycbodai trzy razy tygodn. i to: w poniedziałek, środę i piątek. Prsy sądo- wem ściąganiu należności rabat upada. Dla w szelkich spraw spor­

nych w łaściw y jest Sąd w W ąbrzeźnie Za term inow y druk, prsepl- sane m iejsce ogłoszenia administracja nie odpowiada.

.. ... ni... ... ... ...

w ekiped m ie»i«cani« 1,») U i odno»»e

I r£ U U |J i<J iQ > niem prses pocxtę 2C gr. w ięcej. W w y- \

padkacb nlepraew idaianych, pray w atrapnaniu praedaiębioratw a, Sumiennem WUkOHUWaniem obowiązków,

ałoienia pracy, praerw ania kom unikacji, abonent nie m a praw a **

budujemy silną Ojcsysnel

I adm inistracja: ul. M ickiew icaa 1. Telafon 80. K onto w ekow e _______________ __ _____________________________________________________

T. K. 0. Poanad 204,251 - R edaktor prayjm uje od 10— 12. ...m - nu — i. «<..<■ >■■■!■ n-r

N r. 138 | W ąbrzeźno, K ow alew o, G olub w torek 2 4 listopada 1931 roku. 1 R o k X I

Rok pracy.

R ok tem u 1930 r. - chw ilę.

T w ó rca n aszej niepodległości, b.

W ódz N aczeln y w zw y cięsk iej w o jn ie p ierw szy n aczeln ik P ań stw a i W ielk i B udow niczy zm artw y ch stałeg o p ań st­

w a, zw ró cił się b ezp o śred n o do spo­

łeczeń stw a z zap y tan iem , czy p o lsk ie czy n n ik i ustaw odaw cze m ają n ad al grzęznąć w odm ętach p arty jn ictw a i w m arazm ie rząd ó w p arty jn y ch , — czy też P o lsk a dom aga się w tej m ib- rze zasad n iczej zm iany. N azw isko

„Józef P iłsu d sk i", w id n iejące n a p ier- w szem m iejscu p ań stw o w ej listy w y ­ b o rczej B ezp arty jn eg o B loku w sp ó ł­

p racy z rządem , — m iało znaczenie sym boliczne. I tak też zostało p rzy­

jęte p rzez k raj, p rzez o p in ję p u b licz­

ną, p rzez m asy w yborców . Z rozum ia­

no, że chodzi tu n ie o zw y k ły ak t w y­

borczy, ale o coś d alek o w ażn iejszego ;

o fu n d am en ty d la now ego u k ład u sił w p ań stw ie, o now e fo rm y ży cia państw ow ego.

W y n ik ap elu do sp o łeczń stw a n ie zaw iódł oczekiw ań T ego, k tó ry go w y ­

stosow ał. R az jeszcze okazało się, że Józef P iłsu d sk i zna p sy ch o lo g ję sw e­

go n aro d u , zna jeg o isto tn ie duchow e oblicze, — raz jeszcze okazało się, że p o zo ry i gesty, su g g ero w an e p rzez p artje p o lity czn e z p raw ej i lew ej stro n y , n ie są w stan ie p rzesło n ić an i zm ącić obrazu, jak i ten g en jaln y czło­

w iek d o b y w a z sam otni sw ych p rze­

m yśleń i d ecy zy j.

P leb iscy t w y b o rczy — bo tak ty l­

ko n azw ać trzeb a to, co się stało 16 i 23 listo pad a 1950, — o k azał p rzeo l- brzym ią, jed y n ą zresztą podów czas w E uropie i w jeg o p arlam en tarn y ch środow iskach, w iększość d la ty ch w y ­ ty czn y ch i ty ch planów , z jak iem i szedł do w y b o rów w im ien iu M arszał­

k a i jeg o p rzew o d n ich id ei obóz b ez­

p arty jn y .

S łusznie też m ożem y pow iedzieć, że z tą ch w ilą zam k n ęły się k sięg i 12- letniego, p ierw szeg o o k resu w życiu naszego p ań stw a, — a rozpoczął się okres d ru g i, n a zgoła odm iennych pod staw ach o p arty , niż poprzedni.

R óżnica m ięd zy obu o k resam i jest tak zasad n icza i tak zresztą n a każ- dem p o lu naszego ży cia p ań stw o w eg o w idoczna, — iż d la je j ch arak tery sty ­ ki ch y b a n iew ielu trzeb a słów .

P ierw sze 12-lecie, od chw ili, gdy Ż ózef P iłsu d sk i, w ró ciw szy z M agde- u rg a i o b jąw szy ster w ład zy w P o l­

sce, u zn ał za w sk azan e u w o ln io n e w łaśnie od o statn iego zab o rcy p ań st­

w o zorganizow ać n a p o d w alin ach p ar­

lam en tary zm u , — do chw ili, k ied y 16 listo p ad a 1930 w reszcie ten p arlam en­

tary zm sk rzep ł w form ie zw artej, je d ­ n o litej i św iad o m ej sw y ch śro d k ó w i celów w iększości, — p ierw sze to 12- lecie b yło p o n u rem , n iejed n o k ro tn ie w ręcz trag iczn em przeżyciem , p arali- żującem w zro st m ocarstw ow ego zn a­

czenia p ań stw a, ro zp ętu jącem m ało st­

kow e an tag o n izm y o w ładzę, w ydo-

p rzeży w ała P o lsk a doniosłą

p. Nowy Kirtiklis Wojewoda objął urzędowanie Pomorski

P . P rezy d ent / nym pobycie w w ięzien iu zosta je od- ol rp/ d an y pod sąd połow y, a n astęp n ie

p rzez ten sąd zw olniony od k ary z pow odu m łodego w ieku.

W latach 1914 — 1917 p racu je w P o lsk iej O rg an izacji W o jsk ow ej p o ­ czątkow o w W arszaw ie, a n astęp n ie w o k ręg ach Ł om ża, Z agłębie G órnicze P io trk ó w i K ielce. W ty ch o statn ich o k ręg ach zajm u je stano w isk o kom en­

d an ta okręgu. W r. 1917 w stęp u je do naczelnego d o w ó dztw a w o jsk p o l­

skich, gdzie zo staje k o m en d an tetm słu żby łączności, a p ó źn iej kom en- d n atem k o m p an ji szk o ln ej w sto p n iu podchorążego. D n ia 7 listo p ad a 1918 ro k u zo staje k o m en d an tem m ilicji lu ­ d o w ej w o k ręg u L u b lin i b ierze czy n­

n y u d ział w ro zb ro jen iu o k u p an tó w a w g ru d n iu tegoż ro k u o b ejm u je sta­

now isko in sp ekto ra m ilicji lu d o w ej.

W p o czątk ach 1919 r. b ierze czy n n y u d ział w m arszu n a W ilno i w w al­

k ach pod W ilnem , a po zajęciu W iln a o rg an izu je i dow odzi b ataljo n em m i­

licji w tern m ieście.

N astęp n ie zajm u je szereg stan o ­ w isk k iero w n iczy ch w żan d arm erji p o lo w ej w W ilnie, M ińsku oraz w | in n y ch m iastach w schodnich P olski.

P o zajęciu W iln a p rzez w o jsk a gen.

Ż eligow skiego w r. 1920 m ian o w an y zo staje szefem słu żb y b ezp ieczeń stw a L itw y śro d k o w ej, a w k w ietn iu 1921 ro k u dow ódcą 1-go d y o n u żan d arm e­

rji p o lo w ej, n astęp n ie w latach i922—

1926 zajm uje k iero w n icze stanow isko w służbie żan d arm erji w o jsk o w ej, jed n o cześn ie b io rąc ży w y u d ział p rzy o rg an izo w an iu ak cji o b jęcia p rzy zn a­

n ej P olsce części p asa n eu traln eg o p rzez zw iązek b ezp ieczeń stw a w k ra­

ju w W ilnie, k tó reg o b y ł k o m en d an­

tem . W ty ch latach kończy k u rs ofi­

cersk i w G ru d ziąd zu i R em b erto w ie oraz zo staje m ian o w an y m ajorem i w y zn aczo n y n a k o m en d an ta k ad ry 3 d y o n u żan d arm erji w o jsk o w ej w G ro d n ie, k tó re to stan o w isk o zajm u je(

W arszaw a, 20 11. 1

R zp litej p o d p isał dziś d ek ret, p rzen o ­ szący w stan sp o czy n k u p. w o jew o d ę pom orskiego W ik to ra L am ota. Jedno- czśnie p. P rezy d ent m ian o w ał d o tych­

czasow ego w icew o jew o d ę łódzkiego S tefan a K irtik lisa w o jew o d ą p o m o r­

skim .

■R*

T o ru ń , 21. 11. W o jew o d a K irtik lis o b jął u rzęd ow anie w U rzęd zie W o je­

w ódzkim w T o ru n iu d n ia 21 bm . S tefan K irtik lis, u ro d zo n y 8 sty cz­

n ia 1890 r. w K olnie, w oj. w arszaw - skiem , po u k o ń czen iu szk o ły realn ej zm uszony b y ł w y jech ać, jak o em i­

g ran t p o lity czn y , zag ran icę do B ru k­

seli, gdzie u k o ń czy ł stu d ja n a w y d zia­

le n au k ekonom icznych u n iw ersy te­

tu b ru k selsk ieg o . W latach 1904— 05, jak o ’uczeń szk o ły realn ej, b ierze czy n n y u d ział w ży ciu p o lity czn em niepodległościow em i zam ieszan y w strajk i szkolne, został areszto w an y p rzez w ładze ro sy jsk ie i osadzony w w ięzien iu śledczem . P o k ilk u m iesięcz-

b y w ającem n a p o w ierzchn ię ży cia publicznego n ajm arn iejsze in sty n k ty , g ad atliw o ść zam iast czynu, h isterję zam iast siły.

O ży ły i k rzew iły się w tam ty m o- k resie w szy stk ie te p rzy w ary p ry w a­

ty, sobkostw a, in teresu p arty jn ego za­

m iast państw ow ego, k tó re stały się k lątw ą p rzed ro zb io ro w ej P olski i k tó­

re sp ro w ad ziły p arlam en tary zm 17-go i 18-go w iek u do ab su rd u „lib eru m v eta", zaś p ań stw o do ro zp rzążen ia i bezw ładu.

W szystko to ożyło w ty ch p ierw ­ szych 12-u latach n aszej odrodzonej państw ow ości: — zaciekłość w ielm o­

żów p arty jn y ch , tru cizn a k alu m n ij, niezdolność p o ro zu m ien ia, w ieczne p o d ry w k i i p o d k o p y pod stan o w isk a ty ch , k tó rzy p rzy p ad k iem i chw ilow o b y li u w ładzy. M iało to b y ć n ib y „źre-l znaną.

do sty czn ia 1927 r. k ied y zo staje p rze­

n iesio n y służbow o do M in isterstw a S p raw W ew n ętrzn y ch i m ian o w an y n aczeln ik iem w y d ziału b ezp ieczeń st­

w a w w ileń sk im u rzęd zie w o jew ó dz­

kim , k tó re to stanow isko zajm u je do listo p ad a 1928 roku. N astępnie, jak o w icew o jew o d a w ileń sk i, u rzęd u je do g ru d n ia 1930 do czasu p o w ierzen ia m u stan o w isk a p. o. w o jew o d y w ileń sk ie­

go. W czerw cu 1930 r p rzen iesio n y do Ł odzi n a stanow isko w icew o jew o d y .

Podróże

„Daru Pom orza"

Z e w zg lęd u n a pow szechne zain te­

reso w an ie p ierw szem i p o d ró żam i n o­

w ego o k rętu szkolnego „D ar P om o­

rza" u fu n d o w an eg o ze sk ład ek społe­

czeństw a, p o d ajem y d o k ład ne d an e o p o d ró ży o d b y w an ej p rzez ten statek obecnie :

„D ar P om orza ’ o d p łyn ął z p o rtu g d y ń sk ieg o w d n iu 3 p aźd ziern ik a 1931 r., zab ierając n a p o k ład sied em ­ d ziesięciu k ilk u uczniów 1-go ro k u P ań stw o w ej S zkoły M o rsk iej w G d y ­ ni (h an d lo w ej, a n ie w o jen n ej), k tó rej d y rek to rem jest k o m an d o r M ohuczy.

N ie zatrzy m ając się nigdzie (pom i­

n ąw szy zatrzy m an ie się w jed n y m z p o rtó w d u ń sk ich w celu um ieszczenia w szp italu jed n eg o z uczniów , k tó ry spadł z m asztu) „D ar P o m o rza“ p rzy­

b y ł w d n iu 1 listo pad a r. b. do S an ta C ru z T en eriffe, p rzetrzy m aw szy po d ro d ze k ilk a siln y ch b u rz i storm ów . U czniow ie w szy scy czu ją się d o sk o n a­

le.

Z S an ta C ru z „D ar P om orza" w y­

p ły n ął dn. 5 listo p ad a, k ieru jąc się do P ernam buco. G dzie się zn ajd u je obe­

cnie, tru d n o d o k ład n ie o k reślić P o w ró t statk u „D ar P o m o rza" spo­

d ziew an y jest w k o ń cu m arca lub w p o czątk ach k w ietn ia 1932 r.

Jest to d ru g a p o d ró ż „D aru P om o­

rza"; — p ierw sza o d b y ł statek w ty m ro k u do A m ery k i P ó łn o cn ej.

C zy m am y w ięc opisyw ać ro k ład , > „p rzed sięb io rstw a h an d lo w eg o -asek u racy jn eg o ?

O d chw ili, g d y w m aju 1926 r. p rze pędzono w reszcie h an d larzy z św ią­

ty n i ży cia państw ow ego, — do tego d n ia listopadow ego ubiegłego ro k u , k ied y w reszcie dzieło k ilk u lat p rzy­

gotow aw czych d o jrzało i k ied y z w oli społeczeństw a w iększość u jęła w ręce ster n aw y u staw o d aw czej, a w ładze w y k o n aw cze m ogły n areszcie oddać się sk u p io n ej, sy stem aty czn ej p racy ,

m inęło lat dw anaście. O d listo p ad a 1930 do dziś — u p ły n ął rok. A le ro k ten d o k o n ał p rzeło m u w ży ciu p ań st­

w a. O d p o w ied zialn o ść bow iem za lo­

sy p ań stw a w zięli n a siebie ci, k tó rzy p rzed tem w y w alczy li jeg o n iep o d ­

ległość. M .

nicą w olności", — a b y ło ro zp ętan iem <

n ajn iższy ch in styn k tó w dem agogicę-tego p arty jn ego nych.

N azyw’alo się to „d ep io k racją", — a b y ło d y k tatu rą n ajp o śled n iejszeg o g atu n k u , bo d y k tatu rą k ilk u n astu m e- n eró w p arty jn y ch , spółką asek u racy j­

n ą d y g n itarstw i godności. .

C zyż m am y opisyw ać fataln e tego n astęp stw a? T en d zik i tan iec dokoła złotego cielca w p o staci nieszczęsne­

go sk arb u p ań stw a, te k o n szach ty i kom prom isy, te chroniczne, co k ilk a m iesięcy w y b u ch ające p rzesilen ia p ań stw o w eg o p rzerzu can ie się z k rań - cow ości w krańcow ość, od zastójow o- ści po rad y k alizm , — i to w ieczne k le­

cenie p rzez p artje spółek u b ezp iecza­

jących o ch łap y w ład zy — w szystko to jest h isto rją aż n ad to dostatecznie

(2)

S t r . 2 „ G Ł O S W Ą B R Z E S K I " N r . 1 3 8

Mimo zaprzeczeń Niemcy czynią usiln' przygotowania do napadu na Polskę

I S T N I E N I E T A J N E G O G R E N Z S C H U T Z U D O W I E D Z I O N E . N O C N E Ć W I ­ C Z E N I A W O J S K O W E P R Z Y U D Z I A L E W Ł A D Z N A D G R A N I C Ą . H I T L E ­ R O W C Y W S P Ó Ł D Z I A Ł A J Ą . - C H A R A K T E R Y S T Y C Z N Y P R O C E S O

S Z P I E G O S T W O .

Mac Donald w epoletach

W n i e d z i e l ę , d n i a 1 5 l i s t o p a d a b r . k o ł o m i e j s c o w o ś c i P ł o t n i c a ( P l i e t n i t z ) p o ł o ż o n e j w p o w i e c i e W a ł e c k i m ( D e u t s c h K r o n e ) n a P o g r a n i c z u o d b y ­ ł y s i ę n o c n e ć w i c z e n i a n i e m i e c k i c h o d d z i a ł ó w G r e n z s c h u t z u . W z i ą ł w n i m u d z i a ł r ó w n i e ż o d d z i a ł s z t u r m o ­ w y h i t l e r o w c ó w w p e ł n e m u m u n d u ­ r o w a n i u , k t ó r y o k o ł o g o d z . 1 6 - e j z a ­ j e c h a ł s a m o c h o d e m w s i l e k i l k u d z i e ­ s i ę c i u l u d z i p r z e d r z ą d o w ą s z k o ł ę w e w s i P ł o t n i c a , s k ą d w y n i e s i o n o s t o s y k a r a b i n ó w i a m u n i c j i i z a ł a d o w a n o n a a u t o . W s z y s t k o t o o d b y w a ł o s i ę p o d k i e r u n k i e m u r z ę d n i k a p a ń s t w o ­ w e g o , n a u c z y c i e l a M i e l k e g o . T u ż k o ­ ł o s z k o ł y j e s t n a d l e ś n i c t w o p a ń s t w o ­ w e a w p o b l i s k i e j w i o s c e ż a n d a r m e r - j a , ć w i c z e n i a w i ę c o d b y w a ł y s i ę p o d c z u j n ą o p i e k ą w ł a d z n i e m i e c k i c h .

Z a d a n i e m ć w i c z e ń b y ł a p r z e p r a w a p r z e z G ł d ę i w d a l s z y m c i ą g u w y p a d n a t e r y t o r j u m p o l s k i e . T e m i w o j s k o - w e m i ć w i c z e n i a m i m i e l i k i e r o w a ć o - f i c e r o w i e R e i c h s w e h r y z P i ł y i W a ł ­ c z a , p r z e b r a n i p o c y w i l n e m u .

F a k t p o w y ż s z y n i e z b i c i e d o w o d z i , ż e n a P o g r a n i c z u i s t n i e j e G r e n z s c h u t z u z b r o j o n y i w y e k w i p o w a n y p o w o j ­ s k o w e m u p r z e z w ł a d z e n i e m i e c k i e . — K a r a b i n y p o c h o d z ą z z a p a s ó w R e i c h s ­ w e h r y , k t ó r a t e ż c a ł ą a k c j ę p r z y p o ­ m o c y m i n i s t e r s t w a s p r a w w e w n ę t r z ­ n y c h f i n a n s u j e .

N i e m c y d o t y c h c z a s z e „ ś w i ę t e m o - b u r z e n i e m “ z a p r z e c z a l i i s t n i e n i u w N i e m c z e c h G r e n z s c h u t z u , w y m i e r z o ­ n e g o p r z e c i w k o P a ń s t w u P o l s k i e m u . T y m , c o w i e r z y l i t y m z a p e w n i e n i o m n i e m i e c k i m , f a k t ć w i c z e ń w o j s k o ­ w y c h k o ł o P l i e t n i t z , p r z y u d z i a l e i p o p a r c i u w ł a d z n i e m i e c k i c h p o w i n i e n o s t a t e c z n i e o t w o r z y ć o c z y .

D z i w n e m i w o b e c t y c h f a k t ó w w y ­ d a j ą s i ę e n u n c j a c j e n i e m i e c k i c h s f e r o f i c j a l n y c h n a t e m a t p o k o j o w e j w s p ó ł p r a c y z p a ń s t w a m i s ą s i e d n i e m i . J a k w o b e c t e g o w y g l ą d a c i ą g ł e o d ż e ­ g n y w a n i e s i ę n i e m i e c k i e g o M . S . Z . o d r o z m a i t y c h S t a h l h e l m ó w , G r e n z - s c h u t z ó w i t p . , ż e n i e m a j ą ż a d n e g o o - f i c j a l n e g o a n i n i e o f i c j a l n e g o z w i ą z k u z w ł a d z a m i n i e m i e c k i e m i i ż e n i e m a ż a d n e g o w p ł y w u n a t e o r g a n i z a c j e , j e ż e l i r z e c z y w i s t o ś ć z u p e ł n i e i n a c z e j w y g l ą d a . P o d c z a s p o g a d a n e k o r o z ­ b r o j e n i u N i e m c y p r z y g o t o w u j ą a t a k m i l i t a r n y , z a s ł o n i ę t y m i r a ż e m o b i e t ­ n i c p o k o j o w y c h t y c h s a m y c h m ę ż ó w s t a n u , k t ó r z y w r a z i e w o j n y b ę d ą n i ą p o t r a f i l i k i e r o w a ć j a k o d o ś w i a d c z e n i w w o j n i e o f i c e r o w i e p r u s c y .

B E R L I N , 2 1 . 1 1 . D z i ś r o z p o c z ą ł s i ę p r o c e s p r z e c i w k o o b y w a t e l o w i p o l ­ s k i e m u S t e r n o w i , o s k a r ż o n e m u o r z e ­ k o m e s z p i e g o s t w o w o j s k o w e . A k t o - s k a r ż e n i a , s k o n s t r u o w a n y z o s t a ł w b . c h a r a k t e r y s t y c z n y s p o s ó b . O s k a r ż o ­ n e m u z a r z u c a s i ę , i ż o b s e r w o w a ł z j a z d S t a h l h e l m u w e W r o c ł a w i u i z o b s e r w a c y j t y c h m i a ł w y c i ą g n ą ć w n i o s k i , d o t y c z ą c e s i ł z b r o j n y c h N i e ­ m i e c . N a ż ą d a n i e w ł a d z w o j s k o w y c h p r o c e s o d b y w a ć s i ę b ę d z i e p r z y d r z w i a c h z a m k n i ę t y c h . O b r o n a u z a ­ s a d n i a ł a k o n i e c z n o ś ć p u b l i c z n e j r o z ­ p r a w y s ą d o w e j d o w o d z ą c , ż e s k o r o

1 7 0 m i l j o n ó w z ł . d l a P o l s k i

z B a n k u W y p ł a t M i ę d z y n a r o d o w y c h n a w a l k ę z b e z r o b o c i e m . W z w i ą z k u z a k c j ą , j a k ą z a i n i c j o ­

w a ł a L i g a N a r o d ó w , w c e l u z w a l c z a ­ n i a b e z r o b o c i a w p o s z c z e g ó l n y c h k r a ­ j a c h z a p o ś r e d n i c t w e m u r u c h o m i e n i a r o b ó t p u n l i c z n y c h d o w i a d u j e m y s i ę , ż e d l a P o l s k i p r z y p a d a w t y m c e l u k r e d y t w w y s o k o ś c i 1 7 0 m i l j o n ó w z ł .

A k c j ę m a f i n a n s o w a ć B a n k W y ­ p ł a t M i ę d z y n a r o d o w y c h .

S t a h l h e l m w e d ł u g o f i c j a l n y c h o ś w i a d ­ c z e ń c z y n n i k ó w n i e m i e c k i c h , n i e j e s t o r g a n i z a c j ą w o j s k o w ą , n i e m a ż a d n e j p o t r z e b y u k r y w a ć p r z e d o p i n j ą s z c z e ­ g ó ł ó w p r o c e s u . — J e d n a k ż e s ą d n i e p r z y c h y l i ł s i ę d o w n i o s k ó w o b r o n y . — W z w i ą z k u z t y m p r o c e s e m n a l e ż y p r z y p o m n i e ć i n t e r w e n c j ę p o s ł a p o l ­ s k i e g o w B e r l i n i e , p r z e c i w k o m a n i f e ­ s t a c j o m a n t y p o l s k i m S t a h l h e l m u . W o d p o w i e d z i n a p r o t e s t p o s ł a p o l s k i e ­ g o w B e r l i n i e — n i e m i e c k i e M . S . Z . o ś w i a d c z y ł o , i ż n i e m a ż a d n e g o w p ł y ­ w u n a S t a h l h e l m , k t ó r y j e s t o r g a n i ­ z a c j ą ś c i ś le p r y w a t n ą . Z e s t a w i e n i e t e j o d p o w i e d z i z e s t a n o w i s k i e m z a j ę t y m w t o k u d z i s i e j s z e j r o z p r a w y s ą d o w e j , w s k a z u j e , a ż n a d t o w y r a ź n i e n a c h a ­ r a k t e r m i l i t a r n y , o r g a n i z a c j i S t a h l ­ h e l m u , k t ó r y m a o d d a w n a u s t a l o n ą o p i n j ę n i e o f i c j a l n e j a r m j i n i e m i e c ­ k i e j .

J a k w i d z i m y , N i e m c y u r z ę d o w o n i e s t a r a j ą s i ę n a w e t w y p r z e ć d z i s i a j t e g o , c o p o w i e d z i a ł y w c z o r a j . Z a t o , ż e p . S t e r n o d w a ż y ł s i ę p ó j ś ć n a z e ­ b r a n i e r ó ż n y c h o d c i e n i h i t l e r y z m u n i e m i e c k i e g o , b y p o s ł u c h a ć , j a k t o w y p o w i a d a s i ę t e n d u c h p r u s k . s z o ­ w i n i z m u . O s a d z i ł y g o s ą d y w w i ę ­ z i e n i u i s ą d z i ć g o m a j ą p r z y d r z w i a c h z a m k n i ę t y c h z a s z p i e g o s t w o . Z t e g o , c o u s ł y s z a ł i w i d z i a ł , n i e r o b i ł z a p e ­ w n e t a j e m n i c y , b o ć b y ł o t o z e b r a n i e p r y w a t n e g o „ t o w a r z y s t w a g i m n a s t y - c z n e g o “ c z y „ w y c h o w a n i a f i z y c z n e - g o “ . T e j e d n a k o k r e ś l e n i a s ą d o b r e w t e d y , g d y k a n c l e r z R e i c h u i n f o r m u ­ j e o r u c h u s z o w i n i s t y c z n e - r e w a n ż o ­ w y m w N i e m c z e c h z a g r a n i c ę ; j e s t j e ­ d n a k p r z e s t ę p s t w e m r ó w n e m z d r a ­ d z i e s t a n u , j e ż e l i i d z i e o p o w i e d z e n i e p r a w d y o t e r n n a z e w n ą t r z . D y p l o ­ m a c j a j e d n a k ś w i a t o w a p r z y t y k a u - s z y , z a m y k a o c z y , s ł u c h a i p r z e m i e n i a j u ż n a w e t d ź w i ę k i w u s z a c h t k w i ą c e z n i e p r z y j e m n y c h n a t a k i e , j a k i e b y c h c i a ł a s ł y s z e ć , b y l e t y l k o n a p a p i e ­ r z e d y p l o m a t y c z n y c h r a p o r t ó w i o - ś w i a d c z e ń n i e z n a l a z ł o s i ę n i c n i e ­ p r z y j e m n e g o d l a d u c h a L o c a r n a c z y d u c h a K e l l o g a , c z y w r e s z c i e k o n c e p - c y j B r i a n d a . C h c ą b y ć o s z u k i w a n i , w i ę c N i e m c y i c h o s z u k u j ą !

o

P R O W O K A C Y J N A S Z T U K A A N T Y ­ P O L S K A N A S C E N I E T E A T R U

N I E M I E C K I E G O .

W b e r l i ń s k i m „ N a t i o n a l t h e a t e r "

w y s t a w i a j ą o d t r z e c h t y g o d n i p r o p a ­ g a n d o w ą s z t u k ę K e y s e r a „ P ł o n ą c a g r a n i c a " . P o s e l s t w o p o l s k i e i n t e r - w e n j o w a ł o w t e j s p r a w i e w u r z ę d z i e s p r a w z a g r a n i c z n y c h , a l e b e z s k u t e c z ­ n i e . W y z y s k u j ą t e s p e k t a k l e h i t l e ­ r o w c y , k t ó r y c h p r z e d s t a w i c i e l e p r z e d w i d o w i s k i e m w y g ł a s z a j ą p o d b u r z a ­ j ą c e p r z e m o w y . D y r e k c j a t e a t r u z a ­ r e a g o w a ł a n a n i e d o p i e r o w t e d y , k i e ­ d y j e d e n z m ó w c ó w w y g ł o s i ł m o w ę o s i l n y c h t o n a c h a n t y s e m i c k i c h i d o ­ t k n ą ł R e i n h a r d a . W t e d y k i l k u a k t o ­ r ó w ż y d ó w z w r ó c i ł o s i ę d o d y r e k c j i z i n t e r w e n c j ą , g r o ż ą c n a w e t u c h y l e ­ n i e m s i ę o d d a l s z y c h w y s t ę p ó w . I t o s k u t e k o d n i o s ł o , l e c z t y l k o w s t o s u n ­ k u d o ż y d ó w . . .

K r e d y t y s ą p r z e z n a c z o n e n a r o b o ­ t y o c h a r a k t e r z e u ż y t e c z n o ś c i p u b l i ­ c z n e j , z w ł a s z c z a n a r o z b u d o w ę d r ó g o z n a c z e n i u m i ę d z y n a r o d o w e m . W P o l s c e m a b y ć z b u d o w a n y m i ę d z y n a ­ r o d o w y t r a k t B e r l i n — W a r s z a w a — M o s k w a .

— x

A n g ie ls k i P r e z e s m i n i s tr ó w M a c D o n a ’ d b r a ł u d z i a ł w w i e l k im b a n k i e c i e w y d a n y m w L o n y n ie n a c z e ś ć n o w o y b r a n e g o b u r m i s t r z a L o i d y n u . N a b a n k i e c i e t y m w y g ło s i ł M a c D o n a l d z n a m i e n n ą m o w ę . O b o k M a c D o n a l d a s t a r y i n w y b u r m is t r z .

Skróty

* T u c h o l a . ( P A T ) . N a g r u n t a c h k u p ­ c a F r . W i ę c k o w s k ie g o z n a l e z i o n o s i e ­ k i e r ę k a m i e n n ą z c z a s ó w p r z e d h i s t o ­ r y c z n y c h . O w y k o p a l is k u p o w ia d o m i o ­ n y z o s t a ł p r o f , p r e h i s t o r j i U n i w . P o ­ z n a ń s k i e g o d r . J . K o s tr z e w s k i.

* G d y n i a . ( P A T ) . D o G d y n i p r z y ­ b y ł o 7 .0 0 0 t o n b a w e ł n y a m e r y k a ń s k i e j , k t ó r ą z ł o ż o n o w n o w y c h m a g a z y n a c h k o n s y g n a c y j n y c h .

* G d y n i a . ( P a t .) S e s j a w y j a z d o w a S ą d u A p e la c y j n e g o w W e j h e r o w i e r o z ­ p a t r y w a ł a w c z o r a j a p e l a c ję m a s z y n is ­ t y k o l e j o w e g o S t a n i s ł a w a Z i e l i ń s k i e g o z G d a ń s k a , s k a z a n e g o n a d w a l a t a w i ę z i e n ia z a s p o w o d o w a n i e k a t a s t r o f y k o l e jo w e j w G d y n i. S ą d , p o w y s ł u c h a ­ n i u m o w y o b r o ń c y , a d w o k a t a S z u r l e j a z W a i s z a w y i p o d ł u ż s z e j n a r a d z ie o - g ł o s ił w y r o k , z w a l n i a j ą c y o s k a r ż o n e g o Z i e l iń s k i e g o o d k a r y ,

* P o z n a ń . ( P A T ) . W M i e r z e j e w i e p o w , G n i e z n o w y b u c h ł p o ż a r w z a b u ­ d o w a n i a c h r o l n i k a A n t o n i e g o W o ł k a . P o ż a r s t r a w i ł s t o d o łę z e z b o ż e m i n a r z ę ­ d z i a m i r o l n i c z e m i . S t r a t y w y n o s z ą 5 0 .0 0 0 z ł . O g i e ń s p o w o d o w a ł k o t , k t ó r y z a p a l i ł s i ę p r z y o g n i s k u w k u c h n i i n a ­ s t ę p n i e w p a d ł d o s t o d o ł y , z a p a l a j ą c s ł o m ę ,

* G d y n i a . ( P A T ) . T y d z ie ń u b i e g ł y w p r z e ł a d u n k u t o w a r ó w w y k a z a ł n o w y r e k o r d 1 3 6 .6 2 5 ,6 t o n t o w a r ó w w o b e c p o p r z e d n i e g o r e k o r d u 1 3 4 t y s i ę c y t o n .

* W a r s z a w a . ( P A T ) . G ł ó w n y K o m i­

t e t S p o ł e c z n y P o m o c y O f ia r o m P o w o ­ d z i n a W i l e ń s z c z y ź n i e k o m u n i k u je , ż e d o d n i a 1 7 - g o l is t o p o d a 1 9 3 1 r . w p ł y ­ n ą ł n a r z e c z p o w o d z ia n z ł . 6 1 6 .2 1 6 ,6 9 .

* W a r s z a w a . ( P A T ) . N a c z e l n y K o ­ m i t e t d l a S p r a w B e z r o b o c ia p r o s t u j e w i a d o m o ś ć , j a k a s i ę u k a z a ł a n a ł a m a c h p r a s y p o l s k ie j , j a k o b y z a m ie r z a ! w p r o ­ w a d z ić w c a łe j P o l s c e m o n o p o l n a s p r z e d a ż c h o i n e k w r o k u b i e ż ., a b y u - z y s k a n e w t e n s p o s ó b f u n d u s z e u ż y ć n a b e z r o b o t n y c h ,

* W a r s z a w a . ( P A T ) , D n ia 2 2 - g o b m , p r z y b ę d z ie d o W a r s z a w y p , K a r o l B e n - z i g e r , n o w o m ia n o w a n y p r z e z L i g ę N a ­ r o d ó w p r e z e s R a d y P o r t u i d r ó g w o ­ d n y c h w G d a ń s k u . P . B e n z ig e r b ę d z i e p r z y j ę ty n a a u d j e n c j a c h u p . w i c e m i n i s ­ t r a S p r a w Z a g r a n i c z n y c h , p . m i n is t r a H a n d l u i P r z e m y s łu , p . m i n i s tr a K o m u ­ n i k a c ji i p . m in i s tr a R o b ó t P u b l i c z ­ n y c h .

* W i ln o , ( P A T ) . Z e Ś w ię c ia n d o n o ­ s z ą , ż e w e w s i T e r e c z k i , g m i n y j a n o w ­ s k i e j w y b u c h ł n a g le g r o ź n y p o ż a r . 0 - g i e ń , k t ó r y p o w s t a ł w p i e k a r n i z n i e ­ z w y k ł ą s z y b k o ś c i ą z a c z ą ł s i ę r o z s z e ­ r z a ć , o b e j m u j ą c s ą s i e d n i e b u d y n k i. M i ­ m o n a t y c h m i a s t o w e j p o m o c y , p o ż a r z n i s z c z y ł 3 8 b u d y n k ó w . S t r a t y s ą b a r ­ d z o z n a c z n e , l e c z n a r a z i e n i e o b li c z o n e .

* K r a k ó w . ( P A T ) . W z w i ą z k u z o - s t a t n i e m i z a j ś c i a m i n a t e r e n i e k r a k o w s k i m , K o m i s j a d y s c y p l i n a r n a s e n a t u a - k a d e m i c k i e g o u n i w e r s y t e t u J a g i e l lo ń ­ s k i e g o w y d a ł a n a s t ę p u j ą c e w y r o k i : t r z e c h a k a d e m i k ó w z o s t a ł o r e l e g o w a ­ n y c h z w s z e c h n i c y , 8 - m i u o t r z y m a ło ń a g a n ę , t r z e m u n i e w a ż n i o n o t r im e s t r y a c o d o t r z e c h d a l s z y c h z o s t a n ą p o d j ę ­ t e d o c h o d z e n i a d y s c y p l in a r n e p o z a ­ k o ń c z e n i u p r z e w o d u s ą d o w e g o .

* B r z e ś ć n / B u g i e m , ( P A T ) , W K o b r y - n i u o d b y ł o s i ę z e b r a n i e r a d y p o w ia t o ­ w e j B . B . W . R ., n a k t ó r e m o m a w i a n o s p r a w y g o s p o d a r c z e o r a z p o m o c y b e z ­ r o b o t n y m . O b e c n y n a z e b r a n i u s t a r o ­ s t a K o b r y ń s k i , P l a c k o w s k i , z a z n a j o m i ł z e b r a n y c h z r o z p o c z ę t e m i p r a c a m i w z a k r e s i e a k c j i n i e s ie n i a p o m o c y b e z ­ r o b o t n y m . Z k o l e i o d b y ł y s i ę w y b o r y d o p r e z y d j u m r a d y p o w i a to w e j B B W R . P r e z e s e m z o s t a ł b u r m is t r z m . K o b r y - n i a p r o f , M i c h a ł Z a w a d z k i , w i c e p r e z e ­ s a m i p p . B a r t n i c k i i Ś n i e ż o b ł o c k i . s k a r ­ b n i k i e m p . P o t o c k i , s e k r e t a r z e m p . Z a m o r s k i .

* B e r li n . ( P A T / P r e l i m i n a r z b u d ż e ­ t o w y p a ń s t w a p r u s k i e g o n a r o k 1 9 3 2 , k t ó r y m z a j m u je s i ę o b e c n i e g a b in e t , w y k a z u j e d e f i c y t w s u m ie H m il ja r d a m a r e k . W e d łu g i n f o r m a c j i p r a s y , r z ą d R z e s z y m i a ł w y r a z i ć z a s t r z e ż e n ia w o ­ b e c t a k w y g ó r o w a n y c h p o z y c j i w y d a t­

k ó w w t y m b u d ż e c i e .

* B e r l in . ( P A T ) . N a o d b y t e m t u z e ­ b r a n i u O s t m a r k e n v e r e i n u u c h w a lo n o r e z o l u c j ę , n a w o ł u j ą c ą d o u t w o r z e n i a s i ln y c h o d d z ia ł ó w G r e n z s c h u t z u n a w s c h o d n i e m p o g r a n i c z u N ie m ie c . R e z o ­ l u c ja w z y w a r z ą d , a ż e b y n a k o n f e r e n ­ c j i r o z b r o j e n i o w e j z a g r o z i ł w y s t ą p i e ­ n i e m N i e m i e c z L i g i N a r o d ó w o i l e n ie z g o d z i s i ę n a p r z y z n a n i e R z e s z y n i e ­ m i e c k i e j p e ł n e j s u w e r e n n o ś c i z b r o j e ­ n i o w e j ,

* L o n d y n , ( P A T .) N a s k u t e k w y b u ­ c h u w k o p a ln i w ę g l a w B e n tl e y w p o ­ b l i ż u D o n c a s t e r , 1 7 o s ó b z o s t a ł o z a b i ­ t y c h , z a ś o k o ł o 2 6 o d n i o s ło r a n y . W y ­ b u c h s p o w o d o w a ł p o ż a r , k t ó r y o g a r n ą ł k o p a l n i ę .

* N o w y Y o r k . ( P A T ) , P r z y j ę c ie , z g o ­ t o w a n e m i n i s tr o w i G r a n d f e m u p r z e z m ia s t o , b y ł o n i e z w y k le c h a r a k t e r y s ­ t y c z n e . W z d ł u ż u l i c , k t ó r e m i p r z e j e ż ­ d ż a ć m i a ł s a m o c h ó d w ło s k i e g o m i n is t r a u s t a w i o n y c h b y ł o 1 2 0 0 p o l ic j a n tó w . S a m o c h ó d m i n . G r a n d i 'e g o p o p r z e d z o ­ n y b y ł o d d z i a ł e m 2 0 0 k o n n y c h p o l i c j a n ­ t ó w . W p o b l i ż u r a t u s z a u s t a w i o n e b y ł y o d d z ia ł y w o j s k a i s t r z e lc ó w m o r s k ic h . N a u l i c a c h z e b r a ł y s i ę n i e z l ic z o n e t ł u ­ m y p u b li c z n o ś c i .

P A M I Ę T A J M Y O B E Z R O B O T N Y C H ! g ł ó d i n ę d z a p u k a d o d r z w i b e z r o b o t n y c h , p r z y c z y ń s i<

d o z ł a g o d z e n ia j e j i

s k ł a d a j o f i a r y d o K o m i t e t u P a r a f j a l n

Cytaty

Powiązane dokumenty

padkach nieprzewidzianych, przy watrzymaniu przedsiębiorztwa, Malenia pracy, przerwania komunikacji, abonent nie ma prawa iądad pozaterminowyeh dostarczeń gazety, lub zwrotu

gie, Paryż — W arszawa, na propozycję Paryża, nie jest jeszcze definityw nie zdecydowane; w spraw ie tej bow iem w ypow iedzieć się m uszą uprzednio kluby

padkach nieprzew idzianych, przy w strzym aniu przedsiębiorstw a, złożenia pracy, przerw ania kom unikacji, abonent nie m a praw a tądać pozaterininowych dostarczeń gazety, iub

nych robotnic, których praca polegała na zw iązaniu 12 m iljonów supełków — składających się na skom ponowany przez specjalnego artystę deseń tego ol­. brzym iego

Dużo uczniów i uczenie i in, zatrudnionych, obow iązanych do uczęszczania na naukę do szkoły dokształca­. jącej,

ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA 2 „GŁOS WĄBRZESKI*4 Nr... „GŁOS

na dostarczenie m ieszkań dla bezdom nych w inien być czerpany fundusz z podatku od lokali, gdyż tak ie jest przezna­. czenie tego

grupy, rzut dyskiem druchen, rzut dyskiem druhów I, grupy, rzut granatem druhów II. Śledztw