• Nie Znaleziono Wyników

Woda była dla mnie zawsze ważna - Joanna Kielasińska-Charkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Woda była dla mnie zawsze ważna - Joanna Kielasińska-Charkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JOANNA KIELASIŃSKA-CHARKIEWICZ

ur. 1958; Biała Podlaska

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zemborzyce, Prawiedniki, rodzina, rzeka Bystrzyca, dzieciństwo, zabawy dziecięce, rekreacja, budowa Zalewu Zemborzyckiego, Zalew Zemborzycki, jezioro Białe, Firlej, projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda

Woda była dla mnie zawsze ważna

Jeździliśmy nad Bystrzycę do Prawiednik. Tam był most i młyn – wydaje mi się, że on nadal stoi, ale tego nie wiem, bo już od dosyć dawna tam nie byłam. Młyn piętrzył wodę, więc bliżej niego było troszeczkę głębiej, można tam było popływać.

Wcześniej Bystrzyca była płytsza. Pamiętam, że chodziłam tam z moim bratem, który jeszcze był na tyle mały, że głęboka woda była dla niego bardzo niebezpieczna. A w tej płytkiej wodzie mógł się swobodnie chlapać. Ja i starsze dzieci mogliśmy już wejść w tamtą głębszą wodę. Przyjeżdżałam często swoim rowerem lub motorowerem brata nad Bystrzycę, na te łąki.

Kiedy byłam w liceum, była taka akcja harcerzy. W 1977 roku zdawałam maturę i jakoś krótko przed tym mobilizowano nas do tego, żeby pracą społeczną przysłużyć się do oczyszczania tego terenu z wyciętych tam drzew i krzewów. To wszystko było tak troszeczkę wyżej wyprowadzone, a potem zalane. Pamiętam ten moment, kiedy dolina została zalana. Woda absolutnie nie nadawała się do kąpieli – miała nieładną powierzchnię. Bardzo dużo było w niej takich jasnych, zielonkawych robaczków, które absolutnie nie zachęcały do tego, żeby się nawet zbliżać do rzeki. Pamiętam ten moment, kiedy myślałam sobie, że szkoda, wolałabym tamten czas, kiedy rzeka była czysta. Miało być lepiej, a tutaj proszę, woda absolutnie nie nadaje się do kąpieli. W każdym bądź razie woda była dla mnie zawsze bardzo ważna.

Okoliczne jeziora też były dosyć istotne. Z rodzicami jeździłam nad Firlej. Potem robiłam tam patent żeglarski. A kiedy już byłam troszkę starsza, Jezioro Białe tak bardzo konkretnie wpisało się w mój życiorys, mimo że to przecież daleko. Będąc w ciąży z drugim dzieckiem przebywałam na wczasach właśnie nad Jeziorem Białym – i

(2)

tam doszło do rozwiązania. Takim sposobem Wojtek urodził się we Włodawie, tak ma wpisane.

Data i miejsce nagrania 2019-07-30, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam też taki moment, kiedy nasz klub dostał takie piękne kajaki kilkuosobowe z drewna mahoniowego.. Słyszałam, że z Elbląga albo okolicznych rejonów zostały przez

Wydaje mi się, że takie miejsce, które najczęściej nam służyło do kąpieli, to było tak mniej więcej na środku obecnego

Wzdłuż Bystrzycy, praktycznie od Dąbrowy, w tej chwili od ulicy Żeglarskiej, była olbrzymia łąka, którą ograniczała skarpa i las.. Tak jak jest w

Bystrzycę kojarzę wyłącznie jako taką przyjazną rzekę z dzieciństwa, która ratowała przed upałem, dawała ochłodzenie. Data i miejsce nagrania

Mój teść mieszkał na ulicy Zamojskiej i stamtąd miał blisko na ten teren, o którym się mówi „Rusałka”.. Widziałam u niego zdjęcia sprzed wojny, jak tam

Nasze oczekiwania były takie, że zyskamy dużo większą wodę, dużo większe możliwości, że dużo więcej osób będzie mogło tam wypoczywać. Pamiętam ten

To były czasy mojego liceum i jeszcze wcześniej szkoły podstawowej.. Bardzo pozytywnie oceniam ten okres wykonywania

Pamiętam, że najczęściej z mamą chodziliśmy łaźni, która była ulokowana dosyć blisko parku Radziwiłłów, mniej więcej na początku ulicy Narutowicza.. To była wyprawa, to