• Nie Znaleziono Wyników

Było strasznie ciasno - Sara Wexler - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Było strasznie ciasno - Sara Wexler - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SARA WEXLER

ur. 1931; Międzyrzec Podlaski

Miejsce i czas wydarzeń Międzyrzec Podlaski, II wojna światowa Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2017, II wojna światowa, okupacja niemiecka, Żydzi, prześladowania Żydów, getto w Międzyrzecu Podlaskim, warunki w getcie, głód, tyfus

„Było strasznie ciasno”

Zaczęły się akcje, to wtedy było bardzo ciasno, bo tyle ludzi do nas przyjechało z różnych miasteczek, które były niedaleko od Międzyrzeca. Przyjechali z Nasielska, z Mławy, z Białej Podlaskiej, z Radzynia trochę. I strasznie ciasno się stało. I jak jest tak ciasno i nie ma co jeść, to ludzie osłabione, zachorowali na tyfus. Bardzo dużo ludzi umierało na tyfus. Różne choroby. Nie mieli lekarstwa, czym się wyleczyć. Tak że sytuacja była bardzo nieprzyjemna i nawet bardzo zła. Nie mogliśmy dać rady.

Tylko u nas w domu nikt nie chorował. A, ciocia jedna była zachorowana.

Data i miejsce nagrania 2017-12-13, Kirjat Mockin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tam żyliśmy kilka miesięcy, niedługo, bo wszystkie Żydzi, które uciekli do Rosji, kiedy wybuchła wojna, bardzo dużo Żydów od nas uciekli na wschód, to oni nie wrócili

Brat mój nie mógł cały stać, bo musiał się tak chylić z głową, bo to było za nisko dla niego.. A ja byłam mała,

A mieliśmy jeszcze jeden pokój, to tam mieszkał Josef, to ona wyszła za mąż za tego chłopaka, który mieszkał w tym pokoju, sąsiadem naszym był.. A jeszcze była tam jedna

Izrael 2017, życie codzienne, wizyta w Międzyrzecu Podlaski, cmentarz żydowski.. Wizyta w Międzyrzecu

Ale jednak nasz kraj jeszcze nie był samodzielny i było bardzo trudno przyjechać, ale jednak nam się udało. Brat nie

Bo bez nich to byśmy się nie zostali, nie bylibyśmy takie zadowolone w naszym kraju, z moimi dziećmi. I my nie

Jeden był Prokopiuk, miał sklep spożywczy, a tak wszystko było żydowskie, wszystkie sklepy.. Ojciec mi kupił rower

Całą Szmurowiznę odgrodzili i tam wszystkim Żydów zganiali, już im po mieście nie było wolno chodzić, tylko w getcie i wszystko w getcie było.. Getto było ogrodzone, płot