• Nie Znaleziono Wyników

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospodarczej świata

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospodarczej świata"

Copied!
75
0
0

Pełen tekst

(1)

P R Z E Ł O M O W E M O M E N T Y

W N O W O C Z E S N E J H I S T O R I I G O S P O D A R C Z E J Ś W I A T A

(2)

S Z K O Ł Y N A U K P O L I T Y C Z N Y C H U N I W E R S Y T E T U J A G I E L L O Ń S K I E G O

POD REDAKCJĄ LUDWIKA EHRLICHA

--- 3 i---

E U G E N I U S Z K W I A T K O W S K I

PRZEŁOMOWE M OM ENTY W NOWOCZESNEJ HISTORII GOSPODARCZEJ ŚWIATA ^

WYDANE Z ZASIŁKIEM W YDZIAŁU NAUK I MINISTERSTWA OŚWIATY

_________ KRAKÓW__________________________

N A K Ł A D E M K S I Ę G A R N I S T E F A N A K A M I Ń S K I E G O

(3)

E U G E N I U S Z K W I A T K O W S K I

PRZEŁOMOWE MOMENTY W NOWOCZESNEJ HISTORII

GOSPODARCZEJ ŚWIATA

\

K R A K Ó W

N A K Ł A D E M K S I Ę G A R N I S T E F A N A K A M I Ń S K I E G O

(4)

Śląskie Państw ow e Zakłady Graficzne — Bytom , ul. Przem ysłowa 2

P o d p is a n o d o d r u k u d n ia 6. IX. 1947 N a k ła d 3 2 0 0 eg z . P a p . V II kl. 70 g. 61X86 cm ' A tk . d ru k u 5 — . R -14436

(5)

PR ZEŁO M O W E MOM ENTY W NOW O CZESNEJ HISTORII GO SPO DARCZEJ ŚW IATA.

J e s t o c z y w is te , że historia g o s p o d a r c z a je st dość d o w o l­

nie w y o d r ę b n i o n y m fra g m e n te m historii p o w sz e c h n e j, że jest o r g a n e m funkcjonującym w ż y w y m , z r o ś n ię ty m , skom pliko­

w a n y m o rg an izm ie biologicznym . I podm iot działań i p rz e d ­ m iot i m e to d y b a d a n ia są w obu działach historii identyczne.

M im o to jed n a k historia g o s p o d a r c z a p o siad a w ł a s n e i od­

rę b n e c e c h y , c z ę sto tak sp ecyficzne, że z e w n ę tr z n ie m o g ła ­ b y się p r z e c i w s t a w i a ć historii pow szech n ej.

O to np. p r z y n ajbardziej s u m a r y c z n e j ocenie bije w o c z y fakt, że w historii politycznej g łó w n y ak c e n t s p o c z y w a nor­

malnie na lądzie. H istorię g o s p o d a rc z ą form ują p r z e d e w s z y s t ­ kim m o r z a i a rte r ie rzeczne. J a k k o lw ie k b o w ie m te re n e m , na k t ó r y m r o z g r y w a ć się b ędą w y d a r z e n i a ■ h isto ry c z n e , poli­

ty c z n e lub g o sp o d a rc z e , są i lą d y i m orza, to jed n a k c z y n ­ niki w y c is k a ją c e s w e c h a r a k t e r y s t y c z n e piętno w o b u w y ­ p a d k a c h b ędą całk o w ic ie różne. T a k w ię c historia p o lity c z ­ na sta ro ż y tn o ś c i, to h isto ria o b s z a r ó w Bliskiego W sc h o d u , Afryki półn o cn o -w sch o d n iej, a p rz e d e w s z y s t k i m t r z e c h p o ­ łu d n io w y c h p ó ł w y s p ó w europejskich. H istoria ś re d n io w ie ­ czna, to historia E u ro p y , Azji i A fryki północnej. H istoria no­

w o ż y t n a r o z g r y w a ć się p o c z y n a na w s z y s t k i c h k o n t y n e n ­ ta c h globu ziem skiego. H istoria g o s p o d a r c z a zaś je st w s t a ­ ro ż y tn o śc i historią b asen u M o rza Ś ró d ziem n eg o , w śre d n io ­ w ieczu p r z e s u w a się ona na w s c h ó d aż po Z ato k ę P e r s k ą

(6)

i o b ejm u je m o r z a d o o k o ła E u r o p y i d o o k o ła p o łu d n io w o - w sch o d n ie j c z ę ś c i Azji, a historia n o w o ż y t n a w i ą ż e ze sobą w s z y s t k i e m o r z a ś w ia ta , a p r z e d e w s z y s t k i m t r z y w ielkie o c e a n y : A tlan ty ck i, S p o k o jn y i Indyjski, S c e n ą b o w iem , na k tó re j r o z g r y w a się historia po lity czn a je st p r z e s tr z e ń , g o ­ s p o d a r s t w o z a ś w y m a g a dla s w e g o ro z w o ju linii k ie r u n k o ­ w y c h p o m ię d z y k r a ń c o w y m i p u n k ta m i prod u k cji i k o n s u m ­ pcji.

N a stęp n ie m o ż n a z a o b s e r w o w a ć , że ja k k o lw ie k p r z e ­ m o ż n y w p ł y w n a obie g r u p y p r z e j a w ó w h is to r y c z n y c h w y ­ w i e r a je d n o s tk a ludzka, to je d n a k w a g a tego w p ł y w u je st ró ż n a . W historii politycznej dominują c e c h y in d y w id u aln e, elitarne, osobiste. W historii g o s p o d a rc z e j g ł ó w n y m a k to r e m są bezim ienne, d e m o k r a t y c z n e m a s y ludzkie, a n a z w is k a n a jw y b itn ie js z y c h p io n ie r ó w p o stę p u nie są n a w e t o g ó ło w i znane. Jeżeli w ię c w p e w n y m sensie w e d l e d o t y c h c z a s o w e ­ go sp o so b u t r a k t o w a n i a p rz e d m io tu m o ż n a b y definiow ać hi­

sto rię p o lity c z n ą jako „zbiór n a u k o. w o jn ie “ , to historię go­

s p o d a r c z ą n a le ż a ło b y określić jak o c z ę ść s k ł a d o w ą fo rm a l­

nie nieistniejącej je s z c z e „nauki o pokoju i c y w iliz a c ji“.

W r e s z c ie c e c h ą c h a r a k t e r y s t y c z n ą h istorii politycznej je st to, że jej linie k ie r u n k o w e ro z w o ju w y z n a c z a j ą w o j n y i w s t r z ą s y r e w o lu c y jn e . R e w o lu c je te z p o g łę b ie n ie m się c y ­ w ilizacji definiują się c o r a z w y r a ź n i e j . O d b e zim ien n y ch i b e z k s z ta łtn y c h re w o lu c y j w ok resie w ę d r ó w e k ludów , aż po re w o lu c ję kleru i d u c h o w ie ń s tw a w XVI w ie k u , r e w o ­ lucję s z l a c h t y w XVII w., re w o lu c ję b u rżu azji w XVIII w . i n iez a k o ń c zo n e re w o lu c je p r o le ta ria tu w s i i m ia s t w XIX i X X stuleciu biegnie bez p r z e r w y ła ń c u c h g w a ł t o w n y c h i b u lw e r s u ją c y c h p rzem ian. H isto ria g o s p o d a r c z a ro z w ija się norm alnie na to ra c h e w o lu c y jn y c h . I fo rm a i tre ś ć d z iałan ia ek o n o m iczn eg o p r z e k s z t a ł c a j ą się u sta w ic z n ie . T y lk o już jak g d y b y dla p o d k re śle n ia p a r a d o k s u re w o lu c je p o lity c z n e w hi­

s to r y c z n y c h o k r e s a c h c z a s u w y k a z u j ą s k u tk i ew o lu c y jn e .

(7)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 7

J a k k o lw ie k w ielkie m oże b y ć sp ię trz e n ie fali w o k re ś lo n y m m om encie, to je d n a k skutki p r z e w r o t ó w w y ł a d o w u j ą się i k o n k r e t y z u j ą się stopniow o. O d w ro tn ie dzieje się w z a ­ k re s ie historii g o s p o d a rc z e j. S k u tk i p r o c e s ó w e w o lu c y jn y c h s ą c z ę s to ś w ia to b u rc z e . S zczeg ó ln ie p r z e ło m o w o d z ia ła ły fak­

t y ekonom iczne w o k re sie n o w o ż y t n y m , w y w i e r a j ą c p r z e ­ p o t ę ż n y w p ł y w n a c a ł o k s z t a ł t s t r u k t u r y ż y c ia w ie lu p a ń s t w , i s p o łe c z e ń s tw . O d k r y c ia geograficzne, w y n a le z ie n ie druku, z a s to s o w a n ie w p rodukcji i w w y m ia n ie m a s z y n , p a ry , elek­

try c z n o śc i, ra d ia i lotnictw a, w y w a r ł y w i ę k s z y w p ł y w na s ta n cy w ilizacji i ro z w ó j ż y c ia m a s ludzkich, niż jakiekol­

w ie k fa k ty histo ry czn o -p o lity czn e w ciągu całych w i e k ó w i tysiącleci p rz e sz ło śc i.

D lateg o też b a d a n ie historii g o sp o d a rc z e j o k re s u n o w o ­ ż y tn e g o p o siad a z n a c z en ie w c ią ż a k tu a ln e i ż y w e .

(8)

R O Z D Z IA Ł I.

CYW ILIZACJA EURO PEJSK A W DZIERA SIĘ NA NOW E KONTYNENTY.

E p o k o w y p r z e l o t u ro z d z ie la jąc y w ieki śre d n ie od historii n o w o ż y tn e j nie u tracił i po u p ły w ie 450 lat nic ze s w e g o z n a c z e n ia i sw ej wielkości. O b a p o d s t a w o w e e le m e n ty b y ­ tu : s u b s ta n c ja i p sy c h ik a u le g ły w ó w c z a s re w o lu c y jn y m p rzem ian o m . O cean, k t ó r y p rz e z w ie k i ca łe b y ł k r e s e m ś w i a ­ ta i życia, s ta ł się nagle łączn ik iem i p o m o ste m w ielkich z a ­ in teresow ań:. Ż eg lu g a w y d o b y ł a się na szlaki ś w ia to w e , a śla d e m jej p ł y n ę ł y ty siące n o w y c h k o lo n istó w i osiedleń­

c ó w z E u r o p y w z a k ą tk i całego, n o w o o d k r y te g o św ia ta . W w y m ia n ie g o sp o d a rc z e j z ja w ia ją się n o w e p o t r z e b y i no­

w e t o w a r y . R ó w n o c z e ś n ie c a ły k u n s z t o w n y s y s t e m u s tr o ­ j o w y ś r e d n io w ie c z a p o c z y n a się w y k r u s z a ć . R o z p o c z y n a się te r a z o k r e s re w o lu c y j p o jęcio w y ch , k o n s t r u k t y w n y c h , ale p o d w a ż a j ą c y c h istn ie ją c y od w i e k ó w s ta n rz e c z y . W y n a l a ­ z e k d ru k u i ro z w ó j produkcji p ap ieru celu lo zo w eg o sta ją się w ie lk ą podnietą dla n o w e j t w ó r c z o ś c i literackiej i p u b lic y ­ sty czn ej, p rzepojonej d u c h e m O d ro d zen ia. N o w a lite ra tu ra , n o w a sztu k a, n o w a a r c h ite k tu ra , n o w a technika m a la rs k a , n o w a m u z y k a , n o w e d z ia ły nauki w y d a j ą od razu m is trz ó w ś w i a t o w e j s ł a w y , k u s z ą c y c h się o dzieła g ig a n ty c z n e , p ełn e ro z m a c h u , w ielk o ści i piękna. F ala tej rew olucji nie z a t r z y ­ m a ła się n a w e t p r z e d b r a m a m i k ościołów . Kościół c h rz ę ś c i-

(9)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 9

jański d zie rż y ł w ciągu sz e re g u w ie k ó w „ rz ą d d u sz “ i miał chlubne dzieje n a k a r t k a c h historii ś r e d n io w ie c z a. O n to z r e ­ g e n e r o w a ł p o d w a lin y p r a w a m i ę d z y n a ro d o w e g o , on r o z b u ­ dził in d y w id u a ln e w a r t o ś c i w czło w iek u , 011 s t w o r z y ł poję­

cie r o d z in y p a ń s t w chrześcijańskich. W nim z a k o n s e r w o w a ­ na z o s ta ła ciągłość k u ltu ra ln a w ie k ó w , tu p r z e t r w a ł a m yśl filozoficzna, tu u j a w n iły się p ie r w s z e ź r ó d ła n o w e j t w ó r ­ czości a r ty s ty c z n e j. W s z y s t k o to nie uchroniło o rg a n iz a ­ cji kościelnej p rz e d p ro c e se m w e w n ę t r z n e j rewolucji, z w ł a ­ s z c z a o d k ą d re n e s a n s rozluźnił z w a r t e s z e r e g i społeczne, a racjonalizm przepoił k r y t y c y z m e m u m y s ł y ludzkie. R e ­ form acja, religijna z a p o c z ą t k o w a n a w 1517 r. p rzez M a rc in a L u tr a r o z s z e r z y ł a się b ły s k a w ic z n ie w e w s z y s tk ic h k ra ja c h c e n tra ln e j i zachodniej E u ro p y , form ując n o w e tendencje r ó w ­ nież w z a k re s ie g o s p o d a r c z y m .

W p r z e c iw s ta w ie n iu do ś re d n io w ie c z a o k re s n o w o ż y t n y n a d a w a ć będzie w c o ra z bardziej z d e c y d o w a n e j formie c h a ­ r a k t e r n a r o d o w y p a ń s tw o m i s p o łe c z e ń s tw o m , ich d z ia ła ­ niom i ich ry w a liz a c jo m . T e n nacjonalizm s t a w a ć się p o c z ­ nie c o ra z silniejszym m o to r e m w alki, p o g łęb iającej i r o z s z e ­ rzającej się z u p ł y w e m c z a s u . W a l k a ta ro zw ijać się będzie o d tą d ze z m ie n n y m n atę ż e n iem g łó w n ie w n astę p u ją c y c h k ie r u n k a c h : idea p o stę p u w nauce, w g o sp o d a rs tw ie , w o r ­ ganizacji s p o łe c z e ń s tw śc ie ra ć się będzie z in s ty n k te m k o n ­ s e r w a t y w n y m , nurt o ś w ia ty w y p i e r a ć będzie na c o ra z s z e r ­ szej p ła s z c z y ź n ie ciem notę, lib e r a liz m . m y ś l o w y zm a g a ć , się będzie z duchem nietolerancji, a w r e s z c ie w w a lk a c h kla­

s o w y c h znajdzie s w ó j w y r a z te n d en cja w z r o s t u poziomu po­

trz e b i jed n o stk i i c a ł y c h w a r s t w sp o łe c z n y c h .

W p i e r w s z y m jed n a k s tad iu m najdonioślejsze sk u tk i z a ­ r ó w n o g o s p o d a rc z e ja k i- po lity czn e sp o w o d u ją p rz e ło m o w e o d k ry c ia geograficzn e. W ciągu k ró tk ieg o o k re s u czasu n a ­ r o d y E u ro p y zachodniej u le g ły za ra z ie, z w a n e j e k s p a n s ją k o ­ lonialną. Z g ó r y m o ż n a pow iedzieć, że sa m o z d o b y cie t e r e ­

(10)

n ó w kolonialnych b y ło p o c z ą tk o w o niezm iern ie ł a t w e i nie- k o s z to w n e . E u r o p e jc z y c y g ó r o w a li te c h n ik ą ag resji tak p r z e ­ w a ż a ją c ą , a w y z w o l e n i byli z w s z e lk ic h p r z e s ą d ó w m o ra l­

ności do tego stopnia, że n a r o d y k o lo ro w e nie m ia ły żadnej s z a n s y o b r o n y sw e j sam odzielności i s w e g o s ta n u p o s ia d a ­ nia.

P r o b l e m a t z a s a d n ic z y i w ielki polegał je d n a k nie na z d o ­ by ciu n o w y c h k o n ty n e n tó w , ale na u tr w a le n iu p a n o w a n ia na o b s z a r a c h p r z e w y ż s z a j ą c y c h w ie lo k ro tn ie c a ł y k r a j m a c ie ­ r z y s t y k o lo n iz a to ró w i n a g o s p o d a r c z y m w y k o r z y s t a n i u ty c h o b s z a r ó w .

P o w o d z e n ie tej polityki w y m a g a ł o nie tylko ścisłej de­

c y z ji rz ą d u dla do k o n an ia ek sp an sji im perialnej i z a b o rczej, nie ty lk o ambicji w ła d c z e j, ale p rz e d e w s z y s t k i m zaistnienia w kraju pionierskim c a łk o w ic ie w y j ą t k o w y c h i s p e c ja ln y c h w a ru n k ó w 7. D w a w a r u n k i fu n d a m e n ta ln e n a rz u c a ją się w p r o s t logiką r z e c z y . S k o ro b o w ie m kolonie z n a j d o w a ł y się w od­

le g ły c h o k r ę g a c h z a m o rsk ich , p r z e to o p a n o w a n ie ty c h k r a ­ jów7, c z a s e m g o s p o d a rc z e , najczęściej j e d n a k i polity czn e, w y m a g a ł o u p rze d n ie g o ro z w o ju floty h a n d lo w e j i w o je n n e j, z a b e z p iec z a ją c e j s t a ł y k o n t a k t z u tw o r z o n y m i koloniami.

O bok tego k ra j m a c i e r z y s t y m usiał p o s ia d a ć r ó w n ie ż ruchli­

w y e le m e n t ludzki, tj. k o lo n iz a to ró w , k t ó r z y b y o sia d a ją c na s ta łe w n o w y c h koloniach, zdołali z a c h o w a ć n ie n a ru s z o n ą w ł a s n ą n a r o d o w o ś ć i w ł a s n ą k u ltu rę n a r o d o w ą . O ile poli­

t y k a kolonialna m iała dać p o z y t y w n e r e z u l t a t y z g o s p o d a r ­ cz e g o p u n k tu w id z e n ia , to d a n y k ra j m usiał p o s ia d a ć p o n a d ­ to s z e r e g in nych o b i e k t y w n y c h w a r u n k ó w w s t ę p n y c h , a n a ­ w e t sz c z e g ó ln y c h cech w sw ojej p s y c h ic e zbio ro w ej.

T a k im m o to r e m b y ł np. in s ty n k t kupiecki w m etropolii, k t ó r y wry p y c h a ł ludzi z u s ta b ilizo w an ej sy tu a c ji na n ie p e w ­ ne losy n a sz la k a c h kolonialnych. Najsilniejsze jed n a k z a in ­ t e r e s o w a n ia w e k sp an sji kolonialnej w y w o ł y w a ł z a w s z e w y ­ soki stopień u p rz e m y s ło w ie n ia kraju m a c ie r z y s te g o o r a z a k u ­

(11)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata

11

m u lacja k a p ita łó w ' c z y n n y c h , p o s z u k u ją c y c h lo k aty . S to p ­ n io w o w y o d r ę b n i a ć się p o c z y n a e g o i s ty c z n y i b e z p o ś re d n i in te re s n o w e j koionii, k tó rej o b y w a t e l e n a w e t najbardziej p r z y w i ą z a n i do w ła s n e j k u l t u r y n a ro d o w e j, nie chcą b y ć p rz e d m io te m w y z y s k u . T o te ż d a le k o w z r o c z n a p o lity k a ko­

lonialna s z ła w k ie ru n k u o p arcia e k sp lo atacji kolonii p o d w z g lę d e m p o lity c z n y m na c o ra z sz e rs z e j auto n o m ii im ig ra n ­ tów , a pod w z g l ę d e m e k o n o m ic z n y m na polityce n a k ła d o w e j, i n w e s ty c y jn e j. T a k ie u r e g u lo w a n ie d a w a ł o p e r s p e k t y w ę p o ­ m y ś ln e g o r o z w ią z a n ia s p r a w y k o lonistów , ale b y ło n i e w y ­ s t a r c z a j ą c e w s to su n k u do całej a u to ch to n iczn ej ludności d a ­ nej kolonii. Zdolność w s p ó ł ż y c i a i w s p ó łd z ia ła n ia z e lem en ­ te m tu b y lc z y m s ta n o w i po dzień dzisiejszy n ajsu b teln iejszy p r o b le m a t r z ą d z e n ia koloniami.

N a s z k ic o w a n e w ł a ś n i e z a s a d y i ' p o s t u l a t y z e z w o lą na d o k ład n iejszą ocenę h isto ry c z n e j ew olucji polityki kolonial­

nej r ó ż n y c h p a ń s tw , ew olucji trw a ją c e j od p ie r w s z e g o o k r e ­ su o d k ry ć, g e o g ra fic zn y c h aż po o b ecn ą w sp ó łc z e s n o ś ć .

W ie k i XIV i XV p r z y g o t o w a ł y technicznie wielkie, o c e ­ aniczne w y p r a w y o d k r y w c z e . Ż egluga m o rs k a z o s ta ła w t y m cz a sie z n a c z n ie udosk o n alo n a. B u d o w a n o już w ó w c z a s sil­

ne, z a k r y t e p o k ła d e m k o rab ie, o d ługości dochodzącej do 30 m e tr ó w , p o słu g u ją c się dość p r e c y z y j n i e b u so lą ; p r z y do­

b r y m o żag lo w a n iu ro z w ija ły one s z y b k o ś ć do 10 k m na go­

dzinę i w y t r z y m y w a ł y w y s o k ą falę o c e an iczn ą. M im o to tru d n o śc i p o k o n y w a n ia z n a c z n y c h p r z e s t r z e n i o c e a n ic zn y c h b y ł y z n a c z n e i t r z e b a b y ł o nie lada m ocnej p o d n ie ty dla p r z e ła m a n ia ty c h trudności. T a podnieta z ja w iła się, g d y w p o ło w ie XV w ie k u T u r c y z am k n ęli E uro p ie z ło to d a jn y handel ze W sc h o d e m . W r. 1497 V asco da G a m a p r o w a d z i p ie rw s z ą , w ielk ą w y p r a w ę m o r s k ą P o r t u g a l c z y k ó w w o k ó ł w y b r z e ż a w s c h o d n k P a fry k a ń s k le g o , d o ciera r z e c z y w iś c ie do w y b r z e ż y Indii i o t w i e r a p o n o w n ie d ro g ę łą c z ą c ą E u ro p ę z r y n k a m i D alekiego W s c h o d u . P o r t u g a l c z y c y m ają p ełn ą

(12)

ś w ia d o m o ś ć z n a c z en ia tego o d k ry c ia i p rz y s tę p u ją n ie z w ło ­ cznie z ca łą m e to d y k ą do z a b e z p ie c z e n ia sobie monopolu h a n d lo w e g o ze W s c h o d e m . Istotnie w o k re sie k ilk u d ziesię­

ciu lat o p a n o w a li oni w y b r z e ż a m o rsk ie d ługości około 20 ty s i ę c y km, s t w a r z a j ą c w ł a s n e c e n t r a h a n d lo w e i w ł a s n e p u n k ty o p a rc ia dla żeglugi. D o ta rli oni do K antonu w Chi­

nach, ustanow ili p i e r w s z ą a m b a s a d ę w Pekinie, usadow ili się w N a g a s a k i w Japonii. W r. 1500 d otarli do w y b r z e ż y po­

łu d n io w o - a m e r y k a ń s k ic h i objęli p o t ę ż n y kraj, B ra z y lię , w po­

siad an ie dla s w e j koro n y .

P o r t u g a lc z y c y w sw ej ekspansji kolonialnej naśladow ali p r z e d e w s z y s t k i m m e to d y w y p r ó b o w a n e p rz e z Fenicjan, a później p rz e z W e n e c ję. Nie dążyli ani do w ł a d z t w a nad o b c y m i n aro d am i, ani do z d o b y w a n ia w ielkich te r e n ó w k o ­

lonialnych. Akcja ich k o n c e n t r o w a ł a się na o p a n o w a n iu s a ­ m eg o handlu i na zab e z p iec z e n iu s w y c h z d o b y c z y ek o n o ­ m ic z n y c h p rz e c iw k o innym k o n k u re n to m . R ó w n ie ż nie w y ­ k a z y w a l i oni z d e c y d o w a n e j p rę ż n o ś c i k o lonizatorskiej. T o ­ te ż ich p r z e w a g a m o n o p o listy c z n a w handlu ze W s c h o d e m nie t r w a ł a długo. W r. 1580 Filip II h iszp ań sk i ro z c ią g n ą ł sw e p a n o w a n i e n a P o rtu g a lię , a kolonie p r z e s z ł y w e w ła d a n ie k o r o n y hiszpańskiej. W s z e ś ć d z ie s ią t lat później P o rtu g a lia o d z y s k a ł a w p r a w d z i e niepodległość, ale nie z d o ła ła już o d ­ z y s k a ć s w y c h n a jc e n n ie js z y c h kolonii, k tó re Hiszpanii o d e ­ b r a ła Holandia.

Na p a rę la't p r z e d osiągnięciem p ie r w s z y c h s u k c e s ó w m o rsk ich p rz e z P o rtu g a lię , jej n ajb liższy sąsiad, Hiszpania, podjęła w ielkie w y p r a w y m o rsk ie z tendencją d o ta rc ia do r y n k ó w w sch o d n io -in d y jsk ic h o k rę ż n ą d ro g ą od zachodu.

W k ilk a k ro tn y c h w y p r a w a c h o d k r y w c z y c h K rz y sz to fa Ko­

lum ba i M a g e lla n a s tw ie r d z o n o niezbicie, że p o m ię d z y d w o ­ ma p o tę ż n y m i o c e a n a m i i d w o m a w ielkim i k o n ty n e n ta m i E u ­ r o p y i Azji le ż y n o w y , ipotężny ląd a m e ry k a ń s k i, ląd pier­

w o t n y ale w y p o s a ż o n y b o g a to p rz e z n atu rę, a z a m ie s z k a ły

(13)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 13

p rz e z ludność p o siad ającą s p o ra d y c z n ie niety lk o w c a le w y ­ soką i o ryginalną cyw ilizację, ale i n a g ro m a d z o n e od w i e ­ k ó w b o g a c tw a tak chciwie poszukiw ane w Europie. Na cze­

le m a ły c h o d d z ia łó w ludzi, g ó ru ją c y c h te chniką uzbrojenia, w d z ie ra li się te ra z z d o b y w c y europejscs'-, niszcząc za je d ­ n y m z a m a c h e m c a ł e niezn an e cy w ilizacje a u to ch to n iczn e.

Żaden opis, ch o ćb y najbardziej s z c z e g ó ło w y , nie m oże o d d ać isto ty tego, co działo się na lądzie a m e ry k a ń s k im w ciągu XVI w iek u . W a lk a ta m iała c h a r a k t e r c ałk o w icie e k s t e r ­ m in acy jn y , g d y ż z d o b y w c y h isz p a ń sc y , odm iennie niż z d o ­ b y w c y p o rtu g alscy , przepojeni byli p rz e d e w s z y s tk im żąd zą zdobycia prz e strz e n i życiow ej, ż ą d z ą ro z sz e rz en ia sam ej Hiszpanii na now e, bezm ierne obszary. P r z y t a c z a się np. fakt h isto ry czn y , że ludność tubylcza na San D om ingo liczyła w r. 1492, tj. w m om encie o d k r y c ia w y s p y p rz e z w y ­ p r a w ę Kolumba, po n ad milion m ie sz k a ń c ó w , a w d w a d z ie ś c ia d w a la ta później c y f r a ta s p a d ła już do 13 ty s ię c y . W s t w o ­ rz o n y c h na terenie A m e r y k i c e n tra ln e j i p o łu d n io w ej kolo­

niach h iszpańskich w p r o w a d z o n o n a jo s trz e js z e p rz e p is y i z a ­ rz ą d z e n ia reg lam en tacy jn e, m ające na celu z a p e w n ić w s z y s t ­ kie d o b ra m ate ria ln e i w s z y s t k i e zyski, c a łą w ł a d z ę ii w s z y s t ­ kie p r z y w ile je dla r o d o w ity c h H iszpanów .

W p ie rw s z e j połow ie XVI w ie k u H iszpania b y ła w r z e ­ c z y w is to ś c i p ie r w s z ą p o tę g ą n a śwfecie. W y n ik i o s ta te c z n e całego przedsięw zięcia im perialnego i kolonialnego nie b y ły jednak dla Hiszpanii k o r z y s tn e i p o z y ty w n e pom im o łatw ości z jaką H iszpanie zdobyli o lb rzy m ie o b s z a r y na kuli ziem ­ skiej i pom im o niew ątpliw ej zasługi zorg an izo w an ia pierw szej i p rz e ło m o w e j w y p r a w y o d k ry w c z e j Kolumba.

P i e r w s z e ujem ne k o n s e k w e n c je p r z e ja w iły się w dziedzi­

nie a g ra rn e j. G d y na r y n k u w e w n ę t r z n y m p o jaw iło się tanie zboże A m e ry k i południow ej, s p r z e d a w a n e po m inim alnych c e n a c h w y z n a c z a n y c h p rz e z rząd, g d y ró w n o c z e ś n ie k a ż d y e m ig ra n t o t r z y m y w a ł z a b e zcen duże o b s z a r y u p r a w n e w ko­

(14)

loniach, g d y z p r a c o w n ik a rolnego s t a w a ł się przedsiębiorcą,' k o r z y s t a j ą c y m z taniej r o b o c iz n y niew olniczej, H iszp an ia w ł a ­ ściw a, p o s ia d a ją c a tru d n e w a r u n k i u p r a w y , p o c z ę ta się w y ­ ludniać. R ó w n o c z e ś n ie złoto, d o p ł y w a j ą c e z kolonii b ez w y ­ siłk u p r a c y , p o s łu ż y ło H iszpanii do n a g łe g o s p o tę g o w a n ia konsum pcji, o p a rte j n a d o w o z ie o b c y c h w y t w o r ó w z z a ­ g ra n ic y .

W z a m ia n za t o w a r y k o n s u m p c y jn e złoto h iszpańskie s z y b k o w y w ę d r o w a ł o do p rz e d s ię b io r c ó w flam andzkich, a n ­ gielskich i francuskich, k t ó r z y k o n iu n k tu rę tę w y z y s k i w a l i dla {■potęgowania p ro c e s u u p r z e m y s ło w ie n ia w ł a s n y c h k ra jó w .

W ielk ie o d k r y c ia g eo g ra fic zn e i c a ł y g łęb o k i p r z e w r ó t, d o k o n a n y na p o c z ą tk u XVI w., z d y n a m iz o w a ł i inne n a ro d y , k tó r e c z e r p ią c głębiej i istotniej z d u ch a n o w e g o czasu, w y ­ z w a l a j ą c w ię c e j sił tw ó r c z y c h , t w o r z ą c b ardziej spoiste o r­

ganizacje, p a t r z ą c dalej i przenikliw iej w p r z y s z ło ś ć , m ia ły s ta ć się n ie b a w e m g ro ź n y m i k o n k u r e n ta m i Hiszpanii w w a l ­ ce o p r y m a t e k o n o m ic z n y w św iecie.

(15)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 1 5

RO Z D Z IA Ł II.

ST A R T NOW YCH PA R TN ER Ó W GOSPODARCZYCH.

■Kolejność u c z e s tn ic tw a p o sz c z e g ó ln y c h n a r o d ó w w e k s ­ pansji kolonialnej m a s w o je u zasadnienie ró w n ie ż w s y tu a c ji geopolitycznej. P i e r w s z e w y p r a w y z a m o rs k ie p o d ję ły n a r o d y p ó ł w y s p u pirenejskiego, k t ó r y s t a n o w i „ p r a w ie wyspę'* i to n a jb ard ziej w y s u n i ę t ą w s tro n ę lądu a m e ry k a ń s k ie g o . P ó ł ­ w y s e p ten odd zielo n y je s t od lądu s iln y m ła ń c u c h e m górskim , u tr u d n ia ją c y m lą d o w ą kom unikację. W s z y s t k i e d o stę p n e g r a ­ nice są ob lan e m o rz e m . L u d n o ść H iszpanii i P o rtu g a lii b y ł a s k a z a n a na sy m b io z ę z m orzem , a z e tk n ę ła się n ajw cześniej j n ajbardziej b e zp o śred n io z p o tę ż n ą żeglugą a ra b s k ą , nie w s p o m in a ją c już o ty m , jak ż y w y k o n ta k t m o rsk i z H isz p a ­ nią p o d t r z y m y w a ł y m iasta Italii z a r ó w n o w s t a r o ż y tn o ś c i ja k i w śred n io w ieczu .

A kcja o c e a n ic zn a H iszpanii i Portu g alii, u w ie ń c z o n a w y ­ r a ź n y m su k c e se m , m u s ia ła ro z b u d z ić p o tę ż n e p r ą d y r y w a l i ­ zacji. Na w id o w n ię g o s p o d a r c z ą w y s t ę p u j ą obecnie t r z y n o w e n a ro d y , nie tylko n ie z w y k le a k t y w n e , w y t r w a ł e , nie ugina­

jące się p o d n a p o re m p r z e c iw n o ś c i losu, uzdolnione do d ale k o ­ w z r o c z n e j polityki, ale r ó w n ie ż św ie tn ie u s y t u o w a n e i g o s p o ­ d a r c z o i geograficznie, m ian o w icie: Holandia, F r a n c ja i Anglia.

W s z y s t k i e t r z y są p a ń s t w a m i m orskim i, a s p o łe c z e ń s tw a , te s ą na ty le dojrzałe, że umieją w pełni ocenić, jakim to ź r ó ­

d łem a k t y w i z m u g o s p o d a rc z e g o , a w k o n s e k w e n c ji rozw oju

(16)

k u ltu ra ln e g o ł b o g a c tw a n a ro d o w e g o s t a ć sic? m o ż e n iezło m n a

■i u p o r c z y w a p r a c a na m o rz u . J e d e n z ty c h n a r o d ó w , F ra n c u z i, n a le ż y do najsilniejszych c y fro w o . D w a inne z aliczan e są w ś r ó d n a r o d ó w kulturalnie d y n a m ic z n y c h , do najm n iejszy ch w E uropie. Ale oba te n a r o d y , Anglicy i H o le n d rz y , z a d e m o n ­ s tru ją w historii, jak dalece energia ś w ia d o m ie i celo w o z u ­ ż y t a góruje po n ad c y frą i m a s ą . W y s iłk i i osiągnięcia ty c h tr z e c h n a r o d ó w w dziedzinie po lity czn o -sp o łeczn ej i e k o n o ­ micznej, n a r o d ó w , z k t ó r y c h k a ż d y p r o w a d z i r ó w n o c z e ś n ie ciężkie w a lk i z e w n ę t r z n e lub w e w n ę t r z n e o ra z buduje z u p o ­ rem s w ó j b y t, s w o ją p o tę g ę , sw o je b o g a c tw o , s w o ją c y w ili­

zację, s w ó j o d r ę b n y ustrój i s w o ją politykę kolonialną w d łu ­ g o tr w a łe j, w z a je m n e j ry w alizacji, oto g łó w n a tre ś ć w y p e ł n i a ­ ją c a k a r t y historii ro z w o ju g o s p o d a rc z e g o w XVII i XVIII stuleciu.

Chronologicznie. H olandia jest p ie r w s z ą w ty m zespole p a ń s t w m orskich, k t ó r a z a ję ła c z o ło w ą po zy cję w g o s p o d a r ­ s tw ie m i ę d z y n a r o d o w y m na p o c z ą tk u XVII w., pom im o że r ó w n o c z e ś n ie p ro w a d z ić m u s ia ła ciężką i d łu g o tr w a łą w a lk ę o w y z w o le n ie p o lity czn e s p o d ja r z m a h iszpańskiego.

W a r u n k i p r z y r o d z o n e z w i ą z a ł y H olandię z m o rz e m i w o ­ dą. Ż y w io ł te n dominuje w Holandii na k a ż d y m k ro k u . Nie­

zm iern e b o g a c tw o jej m ia st n ad m o rsk ic h w y r o s ł o na handlu po ś re d n ic z ą cy m . Ju ż na p o c z ą tk u XVII w ie k u H o le n d r z y po­

siadali p o n a d 20 ty s ię c y w ł a s n y c h s t a t k ó w h a n d lo w y c h . O d czasu o d k r y ć p o rtu g a lsk ic h i s c e n tra liz o w a n ia p rz e z P o r t u ­ g a l c z y k ó w h andlu z D alekim W s c h o d e m s ta tk i te k u r s o w a ł y nieu stan n ie p o m ię d z y L izb o n ą a p o r ta m i holenderskim i, by stąd w e w ielo stro n n ej w y m ia n ie h a n d lo w e j p o d ą ż a ć : do w s z y s t k i c h p o r t ó w zachodnio- i północno-europejśkich'. '

P o c z ą tk i d o b ro b y tu Holandii z w i ą z a ł y się jed n ak ściśle z p o s tę p e m w rolnictw ie. Ju ż na p o c z ą tk u XVI w ie k u nie by ło w Holandii ani k a w a ł k a u rodzajnej gleby, k t ó r y b y nie b y ł o b ję ty in t e n s y w n ą u p r a w ą . S t o p n io w o w cię żkim i dłu g o ­

(17)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 1 7

t r w a ł y m w y s iłk u w y d z i e r a l i m o rz u n o w e t e r e n y pod u p ra w ę . R ó w n ie ż i h o d o w la h o le n d e rs k a s ły n ę ła już w ó w c z a s w c a ­ łym . św iecie. P r z e z to leran cję religijna, z e z w a la ją c a na osie­

dlanie się w Holandii w y p ę d z o n y c h a k t y w i s t ó w g o s p o d a r ­ c z y c h z r ó ż n y c h p a ń s t w , osiągnęli oni p o w a ż n e s u k c e s y ek o ­ nomiczne, szczególnie w dziedzinie p rz e m y s ło w e j, w ła ś n ie w o k re sie w o je n religijnych w e F ra n c ji i p r z e ś la d o w a ń religij­

n y c h s t o s o w a n y c h p rz e z r z ą d y h isz p a ń sk ie w e Flandrii.

W ó w c z a s to n a stą p ił w s p a n i a ł y ro z w ó j o ś r o d k ó w miejskich jak L e y d e n , H a a rle m , U tre c h t, k tó r e p r o d u k o w a ł y s u k n a 'w e ł ­ niane, p łó tn a lniane, a k s a m ity , koronki, k o b ie rc e i d y w a n y . M iasto Delft z a s ły n ę ło w ś w iecie jako p ro d u c e n t a r t y s t y c z ­ n y c h w y r o b ó w fa ja n s o w y c h . P o d s t a w ą r o z w o ju żeglugi m o r ­ skiej s t a ł y się ich w y p r a w y ry b a c k ie dla p o ło w u śledzi na M o rz u P ó łn o c n y m i p o ło w u w i e l o r y b ó w na m o r z a c h p o la r­

ny ch . Isto tn a i p r a w d z i w a p o d s ta w ą ich p o tę g i h an d lo w e j s t a ł y się dopiero o s tre z a rz ą d z e n ia Filipa II h iszpańskiego, podjęte w imię z d ła w ie n ia g o s p o d a r s t w a b u n to w n ic z e j H o lan ­ dii. M ianow icie ca łe p o w o d z e n ie h o le n d e rsk ie g o handlu m o r ­ skiego w c o r a z w y ż s z y m s to p n iu op ierało się na fakcie, że odbierali oni od P o r t u g a l c z y k ó w s p o rą c z ę ś ć p o s z u k iw a n y c h w E uropie t o w a r ó w in dyjskich i w sch o d n ic h i n a stę p n ie do­

s ta rc z a li je do w s z y s tk ic h k ra jó w u s y t u o w a n y c h p r z y M o rz u P ó ł n o c n y m i B a łty c k im , tj. od Anglii aż po P o lsk ę , o t r z y m u ­ jąc w za m ia n ich p r o d u k ty . P o rtu g a lia n a le ż a ła w ó w c z a s ł ą c z ­ nie ze s w y m i koloniami do k o r o n y hiszpańskiej. T o też Filip II z a b ro n ił s ta tk o m holen d ersk im do stęp u do w s z y s t k i c h p o rtó w p ó łw y s p u pirenejskiego, w s z czeg ó ln o ści z a ś do L izbony.

S k u te k tego z a rz ą d z e n ia b y ł jed n ak n ie o c z e k iw an y . H olen­

d rz y zmienili nagle sw ą t a k t y k ę i stali się a g re s o ra m i, z a j­

m ując na Dalekim W s c h o d z ie te w ła ś n ie okręgi, z k tó r y c P o rtu g a lia c z e r p a ła s w e t o w a r y i s w e b o g a c tw o . W y k a z oni p r z y t y m n i e z w y k ł y ta k t p olityczny, zdolność j sobie ludności tubylczej, z a d e m o n s tr o w a li n ie p rz ^ p łifn y

(18)

o r g a n iz a c y jn y . Z a n ie d b a n e t e r e n y p o c z ę ty w r ę k u adm ini­

stra c ji h olenderskiej p rz e m ie n ia ć się s z y b k o w kraj w y s o k ie g o d o b ro b y tu . S y s te m kolo n ialn y h o len d ersk i w p r o w a d z i ł z a s a ­ dnicze n o w o ś c i nie s to s o w a n e d o t y c h c z a s w akcji koloniza- cy jn e j europejskiej. T a k np. u rzę d n ik o m ad friinistracyjnym w koloniach z a b ro n io n o z a j m o w a n ia się h an d lem i i n te r e ­ sami. U rz ę d n ic y ci byli b a rd z o d o b rz e opłacani, nieliczni, fa­

chow i, a musieli p o ś w ię c a ć się w y ł ą c z n i e sw o im zadaniom . T o też a d m in is tra c ja ta — w p rz e c iw s ta w ie n iu , do hiszpańskiej i .portugalskiej — z a s ł u ż y ł a sobie n a re n o m ę za o b ie k ty w iz m i p o s z a n o w a n ie p r a w a . R ó w n o c z e ś n ie H o le n d r z y s tw o r z y li p o w a ż n a jak na ó w c z e s n e w a r u n k i siłę zbrojną, stacjonującą' sta le w Indiach. Na tak solidnej p o d s ta w ie a d m in istra c y jn o - w o js k o w e j o p a rto dopiero sz e ro k ą akcję g o s p o d a rc z o -e k s p io - a ta c y jn ą , s t e r o w a n ą p rz e z w ielkie k o m p a n ie h an d lo w e . W ro ­ ku 1602 n a jw ię k s z e m ia sta holenderskie, jak A m s te rd a m , Mid- d elbourg, Delft, i inne, u f o r m o w a ły p ie r w s z ą w ie lk ą „N ider­

la n d z k ą K om p an ię Indii W s c h o d n ic h “ , s k ła d a ją c jako k a p ita ł z a k ł a d o w y s z e ś ć i p ó ł miliona fl. hol. N ie b a w e m d o w o z iła o n a o lb rz y m ie ilości t o w a r ó w p o ch o d zen ia eu ro p ejsk ieg o do B a - tawii, s k ą d ro z w o ż o n o je do w s z y s t k i c h k r a jó w O c e a n u In­

d y jsk ieg o i do p o r t ó w w s c h o d n io -a z ja ty ck ic h . P o w r a c a j ą c e s t a t k i z a ł a d o w a n e b y ł y to w a r a m i kolonii h o lenderskich, Indii, Chin, Japonii i inn y ch k r a j ó w e g z o ty c z n y c h . S ta c ją o d b io rc z ą dla nich b y ł y w ielkie s k ł a d y i m a g a z y n y p o r t o w e w A m s te r ­

dam ie. K om pania p r o s p e r o w a ł a doskonale. A m s te r d a m w XVII w iek u sta ł się m ia s te m bogatszym / niż W e n e c ja w o k re s ie s w e g o s z c z y t o w e g o p o w o d z e n ia , tj. w XV w iek u . Z a ło ż o n y w r. 1609 B a n k A m s te r d a m s k i sta ł się w n e t naj­

w i ę k s z y m bankiem w Europie. R ó w n ie ż do p e w n e g o z n a c z e ­ nia doszła akcja Kompanii Indii Zachodnich, założonej w H o ­

landii w la ta c h 1621/22.

P o w o d z e n ie handlu ho len d ersk ieg o w p i e r w s z e j połow ie XVII w ie k u b y ło ta k z n aczn e, że p r y m a t g o s p o d a r c z y ś w i a t a

(19)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 1 9

w ty m o k re sie n ależał b e z s p o rn ie do tego n arodu. O b r o ty h a n d lo w e Holandii w t y m o k re sie c z a su d o s ię g a ły z a w r o tn e j na ó w c z e s n e w a r u n k i s u m y m iliarda g u ld e n ó w rocznie.

Ale Anglia nie po to d o p o m a g a ła H o len d ro m do u z y s k a ­ nia niezależn o ści politycznej, b y w rezu ltacie H o le n d r z y z a ­ w ł a d n ę l i han d lem ś w i a t o w y m . W r. 1651, za r z ą d ó w C r o m ­ w ella, p a r l a m e n t angielski w y d a ł tz w . a k t n a w ig a c y jn y , fun­

d u ją c y p o tę g ę m o rs k ą Anglii, a le aktualnie, s k i e r o w a n y o s t r z e m p r z e c iw k o żeg lu d ze m orskiej Holandii, k t ó r a o b słu ­ g i w a ł a han d el p o ś re d n ic z ą c y . H olandia sk a p itu lo w a ć nie m o ­ gła, g d y ż sk u tk i kapitulacji b y ł y b y r ó w n e klęsce. D oszło z tego p o w o d u do d w u kolejnych w o jen . W p ie rw sz e j, w ro ­ ku 1653, H olandia z o s ta ła z d e c y d o w a n ie .pobita. W drugiej, p r o w a d z o n e j w k ilk an aście lat później, k a m p a n ia nie z o s ta ła definityw nie r o z e g r a n a . T y m niemniej s ta n f a k t y c z n y r ó w n a ł się z w y c i ę s t w u Anglii. H andel angielski w o p arciu o w ł a s n ą żeglugę ro zw ijał się c o ra z w y r a ź n ie j, handel h o len d ersk i cofał się. Ale obok k o r z y ś c i h a n d lo w y c h d o b rz e jest z a g a r n ą ć d ziel­

nego i m ą d re g o w o d z a , c h o ć b y b y ł c h w ilo w o n ie u b ła g a n y m p rz e c iw n ik ie m . Na p o d s ta w ie tej z a s a d y w r. 1688 s ta th o u d e r Holandii, W ilhelm O rański, z o s ta ł p o w o ł a n y na tron angielski.

D w a r y w a liz u ją c e i w a lc z ą c e ze sobą n a r o d y stają się nagie bliskimi sojusznikam i i przyjaciółm i.

(20)

ROZDZIAŁ III.

NARODZINY PROTEKCJONIZM U I MERKANTYLIZMU.

H istoria F ra n c ji je st na p r z e s tr z e n i w ielu w i e k ó w ż y w y m p r z y k ł a d e m te z y o p r z e w a d z e z n a c z en ia c z ło w ie k a nad w a ­ ru n k am i m a te ria ln y m i i p o lity c z n y m i b y tu n arodu. J e s t ona ilu stracją cią g ły c h w y s i ł k ó w r e g e n e ra c ji z k lę s k i sp u sto szeń w o je n n y c h , c ią g ły c h w y p r o s t o w a l i po o k r e s a c h cy k liczn ie p o w t a r z a j ą c y c h się z a ł a m a ń w życiu w e w n ę t r z n y m . J e s t ś w i a d e c t w e m w y d o b y w a n i a na p o w ie rz c h n ię ż y c ia z b i o r o ­ w e g o ludzi tw ó r c z y c h , d y n a m ic z n y c h , p rz e w id u ją c y c h , o r g a ­ n izu jący ch i p o rz ą d k u ją c y c h r y t m g o s p o d a r c z y s w e g o p a ń ­ s tw a , a p rz e p o jo n y c h do sa m e g o w n ę t r z a isto ty p oczuciem francuskiej racji stanu. F r a n c j a m a b a rd z o cz ę sto s z c z ę śc ie do ludzi r z ą d z ą c y c h .

W ła ś n ie w p o ło w ie XV w ie k u k o ń c z y się w ielk a w o jn a stuletnia, k t ó r a p o tw o rn ie z n is z c z y ła g o s p o d a r s t w o francuskie i o sła b iła zn ac z en ie po lity czn e p a ń s tw a . Ale już król m i e s z ­ c z a ń s tw a , L u d w ik XI (1461— 1483) podejm uje dzieło r e k o n ­ strukcji i r e p r e z e n tu je z d e c y d o w a n ą politykę u p r z e m y s ł o w i e ­ nia kraju. T ę politykę k o n ty n u u je i u m a c n ia n a p o c z ą tk u XVI w ie k u F r a n c is z e k I. S p r o w a d z a się w ó w c z a s fa c h o w y c h r o ­ b o tn ik ó w w ło s k ic h i p r z y ich p o m o c y ro z b u d o w u je się m a n u ­ f a k tu ry jed w a b iu w L yonie, a k s a m itó w w M ontpellier, fajan­

só w i w y r o b ó w e m a lio w a n y c h w R ouen. W r. 1517 F ra n c ja podejm uje b u d o w ę n o w e g o portu m o rsk ie g o w L e H a v r e ,

(21)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 21

k tó r y w k ró tk im ok resie czasu dochodzi do b a rd z o z n a c z n y c h o b r o t ó w t o w a r o w y c h . W kilkanaście lat później F ra n c u z i do­

cierają j u ż w s w e j ekspansji do ujść rzeki ś w . W a w r z y ń c a w A m e r y c e o r a z p r o w a d z ą handel z B ra z y lią i sz u k a ją s a m o ­ dzielnego k o n ta k tu z Indiami. W drugiej p o ło w ie XVI w . po­

w r a c a 36-letni o k re s d ew a sta c ji, o k re s ośmiu w o je n religij­

nych, k t ó r y k a ta stro fa ln ie z n is z c z y ł g o s p o d a r s tw o francuskie.

G d y jed n a k w r. 1589 dochodzi do w ł a d z y H e n r y k IV, linia ro z w o jo w a zm ienia p o n o w n ie s w ó j kierunek. P o w o ł a ł on do ste ru w ł a d z y S u lly ‘ego, c z ło w ie k a w y s o c e uzdolnionego i w y ­ tr a w n e g o ekonom istę, a c z ło n k a m niejszości hugonockiej, do­

piero co tak z a ż a r c ie zw a lc z an e j.

W o k re sie r z ą d ó w Sul!y‘ego z a r y s o w u j e się, po ra z pier­

w s z y , p e łn y i c a ł k o w i t y p r o g r a m ro z w o ju g o s p o d a rc z e g o p a ń s tw a , o d n o s z ą c y się w ię c z a r ó w n o do ro ln ic tw a i do p r z e ­ m y słu , do handlu z e w n ę t r z n e g o i finansów, jak w r e s z c i e do s p r a w k o m u n ik a c y jn y c h , kolonialnych, a n a w e t sp o łe c z n y c h . P u n k t e m w y jś c ia całej ta k ogólnie ujętej re fo rm y g o s p o d a r ­ czej p a ń s t w a s ta ła się r e o rg a n iz a c ja s y s te m u finansów pu­

blicznych, w y c z e r p a n y c h do szczętn ie w czasie w o je n religij­

nych. Sully s t w o r z y ł po ra z p i e r w s z y s y s t e m k sięg o w o ści s k a r b o w e j i j a w n y dla z a in te r e s o w a n e g o r e je s tr p rz y p is u po­

d a tk o w e g o . T e n ła d fin a n s o w y p o czął s z y b k o p rz y n o sić p o ­ z y t y w n e re z u lta ty . W ' k r ó t k i m o k re sie c z a su d o c h o d y i w y ­ d atk i b u d ż e to w e z o s t a ł y z r ó w n o w a ż o n e , a n a stęp n ie Sully b y ł w stanie u t w o r z y ć r e z e r w ę w m onecie b rz ę czącej i o p rz e ć na niej refo rm ę ustroju p o d a tk o w e g o . R e fo rm a ta ma c h a r a k t e r w y b itn ie sp o łe c z n y . P r z y n o s i ona a n u lo w a n ie n a ­ g r o m a d z o n y c h zaleg ło ści p o d a t k o w y c h u n a js ła b s z y c h p ła tn i­

k ó w , a p o n a d to z a b r a n ia z a b ie ra n ia c h ło p o m za zale g łe p o ­ d a tk i te g o w s z y s tk ie g o , co s ta n o w i p o d s ta w ę ich p ra c y , tj.

n a rz ę d z i roln iczy ch i o k re ś lo n y c h cz ę śc i in w e n ta r z a ż y w e g o . R ó w n o le g le biegła akcja w kieru n k u u p r z e m y s ło w ie n ia k raju.

(22)

R z ą d o ta c z a op iek ą fa b r y k i sukiennicze w Normandii, w L a n g w e d o c ji, w Szam p an ii, p a p ie rn ie w Delfinacie, s t a ­ lo w nie w o k rę g u P a r y ż a , w y t w ó r n i e k o ro n e k w Senlis, p łó ­ cien lnianych w R ouen, s z k ł a i k r y s z t a ł ó w w M elun. Akcja rząd u św ię c i istn e triu m fy eko n o m iczn e. W o k rę g a c h L y o n u , P o itiers, T o u rs, O rleanu, N antes, P a r y ż a p o w s ta ją liczne z a ­ k ł a d y p r z e m y s ł o w e i to w c o r a z sz e rs z e j m ie rz e już n ie z a ­ leżnie o d in ic ja ty w y i p o p a rc ia rządu. W z ra sta jąc e , d o ch o d y s k a r b u p a ń s t w a u m ożliw iają podjęcie r o b ó t p u b lic z n y c h w w i ę k s z y m stylu, g łó w n ie w z a k r e s ie r o z b u d o w y d ró g b i­

ty c h i w o d n y c h ś ró d lą d o w y c h . W ty m cz a sie w y ł o n i ł a się je s z c z e jed n a w y b i t n a in d y w id u a ln o ś ć , k t ó r a d o p ro w a d z iła handel fran cu sk i do w y s o k ie g o rozk w itu . B y l to Laffemas, g o r liw y s a m o u k , o b d a r z o n y jasn o ścią są d u i z m y s ł e m z d r o ­ w e g o ro zsąd k u , k t ó r y w c ią g u k ró tk ie g o o k re s u cz a su p r z e ­ sz e d ł k a r i e r ę od c z e la d n ik a k ra w ie c k ie g o do g e n e ra ln e g o k o n tro le ra handlu k ró le w s k ie g o Francji. L affem as s ta l się p re ­ k u r s o r e m d o k t r y n y m e r k a n ty liś ty e z n e j, ro zw in ię te j nieco później w okresie rz ą d ó w C olberta. T e n d e n c ją Laffem asa b y ło to, b y p r z y p o m o c y w y s o k i c h c e ł u tru d n ić im p o rt o b c y c h t o w a r ó w d o Fran cji, a r o z w in ą ć w e w ł a s n y m k ra ju p r z e m y s ł t o w a r ó w lu k s u s o w y c h , z u ż y w a j ą c y c h m a k s im u m p r a c y w ł a s n y c h w y t w ó r c ó w i w y t r z y m u j ą c y c h p r z y e k s p o r ­ cie d o d a tk o w e k o s z ty t r a n s p o r tu i ceł. P r z y p o m o c y takiego e ksportu, ro zw ija n e g o jednostronnie, Laffem as p r a g n ą ł ś c i ą ­

g a ć do F ra n c ji s t r u m ie ń o b c y c h p ie n ię d z y .

T a polityka, s ta n o w ią c a n o w o ś ć w o w y m czasie, w y d a ­ ła c a łk o w ic ie p o z y t y w n e r e z u lta ty . H i s t o r y c y p o w t a r z a j ą , że w ty m o k r e s i e c z a s u bilans h a n d lo w y fra n c u sk i b y ł w y ­ bitnie a k t y w n y , a w p a ń s tw ie z n a la z ło się w obiegu w ięcej d o sk o n a łe j m o n e t y zło te j hiszpańskiej, niż w sa m e j H is z ­ panii, p ła c ą c e j z ł o t e m za w z m o ż o n ą k o n su m p cję lu k su so ­ w y c h w y t w o r ó w p o c h o d z e n ia fran cu sk ieg o . R ó w n i e ż w p o ­

(23)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 2 3

lityce kolonialnej obecnie p r z e ł a m a n e z o s t a ł y p ie r w s z e tru d ­ ności. W r. 1608 na p ó łn o c n y m b rz e g u rz e k i św . W a w r z y ń ­ c a z a ło ż o n e z o s ta ło m iasto O u ćb ec i w ten sposób o t w a r t e z o s t a ł y dzieje kolonizacji francuskiej w K anadzie. F r a n c ja z roku 1610, po k ilk u n a stu la ta c h n i e p r z e r w a n y c h r z ą d ó w S u lly ‘ego, nie p r z y p o m in a ła już niczy m F r a n c ji s p r z e d p ięt­

n astu lat* R u in y i z g liszcza z n ik ły , p u s tk o w ia z a lu d n iły się, ro ln ic tw o z n a jd o w a ło s ię w s tan ie k w itn ą c y m , w m ia sta c h p r a c o w a ł y liczne w y t w ó r n i e p r z e m y s ł o w e , p ie n ię d z y b y ło dużo, k r e d y t b y ł obfity, drogi k o m u n ik a c y jn e b y ł y w s ta ­ nie d o sk o n a ły m , w ielkie n o w e d zieła h y d ro te c h n ic z n e m o g ły k a ż d e g o F r a n c u z a n a p a w a ć dum ą, h an d e l r o z r a s t a ł się z r o ­ ku n a rok, a d m in is tra c ja fu n k c jo n o w a ła d ość s p ra w n ie , s k a r b k ró le w s k i r o z p o r z ą d z a ł p o w a ż n y m i re z e r w a m i, pokój w e ­ w n ę t r z n y i z e w n ę t r z n y n io sły b ło g o s ła w io n e s k u tk i dla n arodu.

W ó w c z a s to w r. 1610 f a n a ty k religijny z a m o r d o w a ł k r ó la H e n r y k a IV, a ty m s a m y m ew o lu cja g o s p o d a r c z a n a ­ gle się z a ła m a ła . W c z t e r n a ś c ie la t później dochodzi do w ł a ­ dzy k a r d y n a ł Richelieu, dla k tó r e g o polityka g o s p o d a r c z a je st tylko śro d k iem , p r o w a d z ą c y m do realizacji w ie lk ic h c e ­ lów, ściśle p o lity c z n y c h . W z a k r e s ie g o s p o d a r c z y m k o n t y ­ nuuje o n rw z a s a d z ie p o lity k ę S u lly ‘ego. Ale s k u te c z n o ś ć tej p olityki je s t obecnie m niejsza, g d y ż p a ń s t w o a b s o rb u je z n a c z ­ nie w ię k s z ą c z ę ś ć d o chodu sp o łe c z n e g o niż d a w n ie j. S z c z e ­ gólnie p o z y t y w n e są je d n a k r e z u l t a t y w z a k r e s ie w y s i ł k ó w F ra n c ji na m orzu. W r. 1629 F r a n c ja o g ła s z a o b s z e r n y k o ­ d e k s -morski, z m i e r z a ją c y do z ł a m a n ia p r z e w a g i H o le n d ró w i A n g lik ó w na m o rz a c h . W akcie t y m z a c h ę c a się szla c h tę fra n c u s k ą do z a j m o w a n ia się h a n d le m m o rsk im . K o n ta k t z K a n a d ą p o n o w n ie w z m a c n i a się, a F r a n c u z i s a d o w ią się na p o łu d n io w y m M a d a g a s k a r z e , na w y b r z e ż u S en eg alu i w Gujanie, w r e s z c ie t w o r z ą p u n k t y o p a r c ia na A ntylach.

(24)

R ó w n o c z e ś n ie r o z g r y w a się w ielki ‘ro zd ział polityczny, z a k o ń c z o n y w r. 1648 tr a k t a t a m i w e stfa lsk im i i- w r. 1659 pokojem pirenejskim , b ila n su ją c y dla F ra n c ji w y s iłk i z m a r ­ łeg o w c z e śn ie j k a r d y n a ł a Richelieu. T e r a z F r a n c ja m o że p o ­ n o w n ie p rz e rz u cić się na te r e n y g o s p o d a rc z e .

R z ą d y g o s p o d a r c z e p rz e c h o d z ą do rą k J a n a C o lb erta, b y łe g o in te n d e n ta M azariniego, od r. 1661 naczeln eg o in ­ te n d e n ta finansów , a później d o d a tk o w o m in istra m a r y n a r ­ ki, handlu, kom unikacji i do m u k r ó le w sk ie g o . M yśl jego n a ­ w r a c a do te n d e n c y j S u lly ‘ego, u n o w o c z e ś n ia je, pogłębia i ro z s z e r z a . C o lb e rt p o ś w ię c a ł się p rz e d e w s z y s tk im r e o r ­ ganizacji z r u jn o w a n y c h finansów . P o r e d u k o w a ł długi, u r z ę ­ d y i u rz ę d n ik ó w , a dla m a s o w o u c h y la ją c y c h się od p o d a t ­ k ó w u s ta n o w ił s p ecjaln y sąd, w y p ł a c a j ą c y duże n a g ro d y dla u ja w n ia ją c y c h n a d u ż y c ia . C o lb e rt s t w a r z a p ro to ty p 1 p i e r w s z ą p r o c e d u r ę p re lim in a rz a b u d ż e to w e g o p a ń s tw a , z a ­ p r o w a d z a ła d w g o s p o d a rc e finansow ej. W k ró tk im okresie c z a s u d o c h o d y s k a r b o w e F ra n c ji w z r o s ł y netto -w z w y ż t r z y ­ k rotnie, w y d a t k i z a ś z w ią z a n e z osiągnięciem ty ch do ch o ­ d ó w z m a l a ł y w skali b e z w z g lę d n ej do p o ło w y . T a re fo rm a s k a r b o w a je st je d y n ie ś ro d k ie m dla realizacji z a s a d n ic z eg o p r o g r a m u g o sp o d a rc z e g o , s p r o w a d z a j ą c e g o się do te n d e n ­ cji u czy n ien ia z F ra n c ji k ra ju m ożliw ie n a jb o g atszeg o . Ź r ó ­ dłem b o g a c t w a n a r o d o w e g o w e d le ó w c z e s n y c h w y o b r a ż e ń je st pieniądz. O posiadanie g o - t r z e b a to c z y ć w a lk ę codzien­

ną, tak sa m o k o n s e k w e n tn ą jak o g ra n ic e p a ń s t w a . J e s t to d o k t r y n a m e r k a n ty lis ty c z n a , d o m a g a ją c a się n ie u s ta n n y c h w y s i ł k ó w w k ie ru n k u a k ty w iz a c ji w ła s n e g o bilansu h a n d lo ­ w e g o . T a k pojętej „ b i t w y o pieniądz“ nie m oże sk u te c z n ie r o z g r y w a ć z esp ó ł z a to m iz o w a n y c h o b y w a te li, re p r e z e n tu ją ­ cy c h s p r z e c z n e ten d en cje ekonom iczne, ale c z y n n ik n a d r z ę d ­ n y , m a j ą c y na celu d obro ogólne, tj. p a ń s tw o . S tą d w y n ik a w ty m s y s te m ie n i e z w y k le d r o b ia z g o w a i w n ik liw a ing eren -

(25)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 2 5

Cja p a ń s t w a w ż y c ie g o s p o d a r c z e s p o łe c z e ń s tw a , s tą d w y ­ p ł y w a j ą p r z e j a w y w z m o ż o n e g o e t a t y z m u g o sp o d a rc z e g o , s tą d w y n i k a silna r e g la m e n ta c ja t o w a r o w a i s p o tę g o w a n a o c h ro n a celna. S y s t e m ten, s t o s o w a n y z wielką k o n s e k w e n ­ cją, p rz y n ió s ł — w b r e w k r y t y c e p r z e m y s ł o w c ó w — w c a le p o w a ż n e i p o z y t y w n e re z u lta ty . B y ł to o k r e s w ielkiego ro z ­ k w itu p r z e m y s ł o w e g o w e Francji, a p o to m n o ść słusznie n a ­ z w a ł a J a n a C o lb e rta „ojcem p rz e m y s łu fra n c u sk ie g o “ . C ol­

b e r t podejm uje też p o n o w n ie p r o g r a m w ielkich r o b ó t p u ­ b licznych, z w i ą z a n y c h z r o z w o je m e k o n o m ic z n y m kraju.

E p o k o w y m d ziełem sta ł się s p ł a w n y k a n a ł długości 240 km, w y k o n a n y w e d le p la n ó w R iq u eta a łą c z ą c y G a ro n n ę z M o ­ rz e m Ś ró d z ie m n y m . S z c z e g ó ln a je d n a k u w a g a w t y m z a ­ k re sie s k ie r o w a n a -w ów czas z o s t a ł a na realizację polityki m o rsk iej F rancji. W M arsylii, w D unkierce, w B a y o n n e u t w o r z o n o tz w . p o r ty w o ln o -c ło w e , ro z b u d o w a n o stocznie o k r ę t o w e , z m o d e r n iz o w a n o u r z ą d z e n ia p o r t o w e i p r z y s t ą ­ piono do s y s t e m a t y c z n e j realizacji p la n ó w p o w ię k s z e n ia flo­

ty h a n d lo w e j i w ojennej. W r. 1661 F r a n c ja p o sia d a ła 18 z ły c h i p r z e s t a r z a ł y c h o k r ę t ó w w o j e n n y c h ; w r. 1683, w ro ­ ku śm ierci J a n a C o lb erta, F r a n c ja r o z p o r z ą d z a ła już 276 do­

b ry m i o k r ę ta m i b ojow ym i, a m a r y n a r k a h a n d lo w a ro z w in ę ła się w t y m czasie jeszcze silniej, zajm u jąc jedno z c z o ło w y c h miejsc w św iecie. C o lb e rt p o w o ła ł do ż y c ia s z e r e g n o w y c h szk ó ł m orskich, w p r o w a d z i ł p rz y w ile je ek o n o m iczn e dla m a ­ r y n a r z y francuskich, a w Le H a v r e , w L orient, w D u n k ie r­

ce, w M arsy lii ro z w ija ły o ż y w io n ą działalność k o m p a n ie han d lo w e.

W ciągu jednego pokolenia F r a n c ja — w rezu ltacie k o n ­ s e k w e n tn e g o z a s to s o w a n ia n o w ej polityki ekonom icznej, ner- k a n ty lis ty c z n e j, s t a ł a się je d n y m z n a jb o g a ts z y c h i n a jp o tęż­

niejszy ch m o c a r s t w św ia ta .

G d y jed n a k z a b r a k ło na p o w ie rz c h n i ż y c ia p a ń s t w o w e ­ go ty c h ludzi, w k t ó r y c h s k o n d e n s o w a ła się najgłębsza, p a ń ­

(26)

s t w o w a r a c ja stan u , g d y z a b r a k ł o n o w y c h w y d a ń S u lly c h i C o lb e rtó w , g d y p i e r w i a s t k o m g o s p o d a r c z y m i racjo n ali­

s t y c z n y m p r z e c i w s t a w i ł y się e le m e n ty p o lity c z n e i e m o ­ cjonalne — ż y c ie publiczne F r a n c ji p o to c z y ło się p o n o w n ie w k ie ru n k u n o w y c h p e r t u r b a c y j religijnych i n o w y c h , nisz­

c z ą c y c h i ciężkich wojen.

(27)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 27

R O Z D Z IA Ł IV. .

EW O LU C JA PO ZYCJI ANGLII W ŚW IECIE.

R o z r o s t p o tę g i W . B r y ta n ii — od m ałeg o , d r u g o r z ę d n e ­ go p a ń s t e w k a do n ajp o tę ż n ie jsz eg o w ś w ie c ie im p eriu m w sensie p o lity c z n y m i g o s p o d a r c z y m , je st je d n ą z n a j b a r ­

dziej p o u c z a ją c y c h lek cy j h istorycznych.-

T o o lb rz y m ie im perium , zajm u ją c e p o n a d 34 miliony k m 2, nie je st je d n o ro d n e ani g eograficznie, ani religijnie, ant n a ro d o w o , ani ra s o w o , ani h isto ry c z n ie . T e r e n y , k t ó r e obej­

muje, b y ł y uprzed n io e k s p lo a to w a n e p r z e z P o r t u g a l c z y k ó w , H iszp an ó w , F r a n c u z ó w , H o le n d ró w , N ie m c ó w i T u r k ó w , nie m ó w ią c już o licznych t w o r a c h a d m in is tra c y j a u to c h to n ic z ­ n y ch . P o w i ą z a n i a k o n s t y t u c y j n o - p r a w n e t y c h t e r e n ó w ze siwą m etropolią i w z a je m n ie p o m ię d z y so b ą s ą luźniejsze niż jak ieg o k o lw ie k im perium w p rz e s z ło ś c i c z y teraźniejszości.

S p o isto śc i tej nie cem e n tu ją ani w ielk ie a rm ie o k u p a c y jn e , ani te ż r o z g a łę z io n a a d m in is tra c ja b r y t y j s k a p o d p a r t a siłą policyjną. P o n a d t o w e w n ę t r z n e ż y cie p o lity c z n e Anglii b y ło n a s y c o n e w a lk ą , jak m a ł o k tó r e g o z n a r o d ó w ś w ia ta . C y ­ f r o w o n a r ó d ten b y ł je d n y m z d r u g o r z ę d n y c h w Europie, a p o sia d a ł mniej w y b i t n y c h m o n a r c h ó w c z y ro z g ło ś n y c h w o ­ d z ó w niż F ra n c ja , m n iej w y b i t n y c h id eo lo g ó w , mniej p o r y ­ w a j ą c y c h m ó w c ó w ; p r z e z c a ł e w ie k i p o s ł u g i w a ł Się p r z e ­ s ta r z a łą , a n a w e t śm ie s z n ą o r d y n a c j ą w y b o r c z ą do p a r l a ­ m entu. T y m niemniej je st f a k te m n iezb ity m , że w ła ś n ie ję­

(28)

z y k angielski sta ł się s to p n io w o ję z y k ie m ś w i a t o w y m w z n a ­ cznie s z e r s z y m zn aczen iu niż b y ła nim ła c in a w s t a r o ż y t ­ ności i w ś r e d n io w ie c z u . U strój p o lity c z n y Anglii i jej o r g a ­ nizacja p a ń s t w o w a s t a ł y się w z o r e m dla św ia ta . P a r t i e po­

lityczne W . B ry ta n ii cz ę sto o k a z y w a ł y się ro z tro p n ie jsz y m i i bardziej p r z e w id u ją c y m i niż wielu innych n a ro d ó w . Zła o r ­ d ynacja w y b o r c z a i w ą tp liw e p ra w o g ło so w a n ia d a w a ł y p r a w ie z a w s z e d o s k o n a ły , p e łe n c h a r a k t e r u i d ecyzji p a rla ­ m ent. W z a k re s ie handlu, żeglugi, p r z e m y s ł u i fin an só w s t a ­ li się Anglicy n a c a łe dziesięciolecia i c a łe g e n e ra c je p i e r w ­ szą p o tę g ą na św iecie.

Z ło ż y ło się na taki r e z u lta t w iele fa k tó w o b i e k t y w n y c h i w iele p o z y t y w n y c h cech c h a r a k t e r u tego s p o łe c z e ń s tw a . G d y b y je d n a k sz u k a ć tam za r y s e m n a jb ard ziej c h a r a k t e r y ­ s ty c z n y m , d o m in u ją c y m n a d ż y c ie m całej Anglii, to m usi się s tw ie rd z ić , że ani e w o lu c y jn e p r z e k s z ta łc a n ie się ustroju po­

litycznego, ani z m ia n y s tr u k tu r a ln e w dziedzinie w ła s n o ś c i rolnej, ani p r z y ś p i e s z o n y szczeg ó ln ie od XVI w ieku ro z ­ w ój p r z e m y s ł o w y , ani p rz o d u ją c e p r ą d y sp o łe c z n e , nie są t y m zn a m ie n ie m p ie r w s z o - p la n o w y m . J e s t nim n a to m ia s t w y s iłe k s p o ł e c z e ń s t w a angielskiego na m orzu. T o je s t w ł a ­ śnie ten g ł ó w n y . c zynnik, k t ó r y u fo rm o w a ł p sy c h ik ę i po­

litykę tego n arodu. Anglia p o siad a n ie z w y k le k o r z y s t n e w a ­ ru n k i p r z y r o d z o n e dla ro zw o ju żeglugi morskiej, a od k o ń ­ ca XV w ie k u r ó w n ie ż k lu c z o w ą p o z y c ję w s to su n k u do handlu m ię d z y n a r o d o w e g o . O n a też p ie r w s z a z d a ła sobie do­

k ład n ie s p r a w ę z tego, że 70% p o w ie rz c h n i n a sz e g o globu s t a n o w i m orze, że lą d y są tylko k o n d e n s u ją c y m d y n a m iz m ż y c ia a n e k s e m m o rz a , że um iejętnie o rg a n iz o w a n e p a ­ n o w a n ie na m o rz a c h daje nie tylko w ię k s z e k o r z y ś c i niż z d o ­ b y c z e ląd o w e, ale p o n ad to sa m o p rz e z się ro z w ią z u je r ó w ­ nież i p r z e n ik a n ie n a jp ie rw ek sp an sji g o sp o d a rc z e j, n a s tę p ­ nie i politycznej w g łą b k o n ty n e n tó w . N a ty c h m ia s t po w y ­ p r a w i e Kolumba, A nglicy r z u c a ją się do p r a c y na m orzu.

(29)

Przełomowe momenty w nowoczesnej historii gospod. świata 2 9

Ian C a b o t, F ro b ish e r, D avis, H udson, Baffin, W illoughby, C hancellor, Raleigh o tw ie ra ją legion n a z w is k w ielk ich pio­

n ie r ó w m o rsk ich i k o lonialnych W ielkiej B ry ta n ii. P o d b e z ­ p o śre d n im im pulsem k ró lo w e j E lż b ie ty w r. 1599 p o w o ła n a z o s ta ła do ż y c ia jako in s ty tu c ja c z y s to p r y w a t n a „ K o m p a ­ nia K u p c ó w L o n d y n u dla H andlu z Indiam i W s c h o d n im i“ , k tó r a a b s tr a h u ją c od w sz e lk ic h e le m e n tó w p r e s tiż o w y c h p o c z ę ła n a b y w a ć za g o t ó w k ę ró ż n e te r y t o r i a w Indiach.

S to p n io w o ta m e to d a f in a n s o w y c h po d b o jó w ś w ięci istne triumfy. T a k a w s z e c h s t r o n n a e k s p a n s ja g o s p o d a r c z a t r w a w ciągu o k re su p a n o w a n ia T u d o r ó w . S y t u a c j a ulega z m ia­

nie dopiero około r. 1603, tj. z objęciem k o r o n y p rz e z ró d S t u a r t ó w . Z a in te re s o w a n ia g o s p o d a r c z e s ła b n ą , w a l k i p o ­ lityczne p o tę g u ją się na tle z a p ę d ó w a u t o k r a t y c z n y c h d y ­ nastii. S p o ł e c z e ń s tw o angielskie, choć je st z d e c y d o w a n ie w r o g o usposobione dla tego s y s te m u , toleruje go jak długo m oże istnieć n ie b e z p ie c z e ń s tw o w y k o r z y s t a n i a takiej s y t u ­ acji p r z e z p a ń s t w a obce. D opiero, g d y ja s n y m się staje, że m o c a r s t w a z a a n g a ż o w a n ę w w o jn ie trz y d z ie sto le tn ie j, tj.

A ustria, Niem cy, S z w e c ja , F ra n c ja , H isz p a n ia i H olandia są d o s ta te c z n ie w y c z e r p a n e , w y s t ę p u j e w Anglii na w id o w n ię C ro m w e ll i ro z p a la w ie lk ą w o jn ę d o m o w ą , k o ń c z ą c ą się uciążliw ą d y k t a t u r ą L o r d a - p r o te k to r a .

Ale istniejący obok a u t o k r a t y c z n e j d y k t a t u r y p a rla m e n t, o d su n ię ty od s p r a w p o lity c z n y c h , nie s p u s z c z a z oka s p r a w g o s p o d a rc z y c h . P a r l a m e n t realizuje A kt N a w ig a c y jn y , k t ó r y staje się f u n d a m e n te m ro zw o ju żeglugi angielskiej i w y r a ­ z e m ś w ia d o m e g o nacjonalizm u w z a k r e s ie polityki- g o sp o ­ d a rczej. T e n nacjonalizm tk w i o d tą d tak g łęb o k o w p s y c h i­

c e angielskiej, że n a w e t o b y w a t e l e p r z e ś la d o w a n i p rz e z k o ­ lejno zm ien n e r z ą d y n ig d y go się nie w y r z e k li. T a k p o w s t a ­ ło pięć kolonii angielskich w A m e r y c e P ó łn o cn ej, n a z w a n y c h p o c z ą tk o w o N o w ą Anglią. K ażda g r u p a e m i g r a n t ó w k o n ­ ty n u u je tu gorliw ie s w ó j z a w ó d . P u r y t a n i e budują m iasta,

(30)

ro z w ija ją rzem io sło i p r z e m y s ł na n o w y m k o n ty n e n c ie , t w o ­ rzą drogi k o m u n ik acy jn e, bud u ją p o rty , flotę h an d lo w ą, a p r z e d e w s z y s t k i m ro z b u d o w u ją handel. E m ig ru ją c a z a ś s z l a c h t a a n g lik a ń s k a i k ato lic k a t w o r z y tr z y n o w e kolonie o c h a r a k t e r z e rolniczym . L u d zie ci s ta ją się n ie b a w e m w ł a ­ ścicielami w ie lk ic h la ty fu n d ió w , u p ra w ia ją zboża, ry ż , t y ­ toń, a później i b a w e łn ę , z a t r u d n ia ją c c a łe r z e s z e niew ol­

n ik ó w m u rz y ń s k ic h . R ó w n o c z e ś n ie ro z w ija się c o ra z o s trz e j­

s z y a n ta g o n iz m g o s p o d a r c z y , a n a stę p n ie i p o lity c z n y z F r a n ­ cją L u d w ik a XIV z a r ó w n o w Europie, jak też i w N o w y m Św iecie. T y m c z a s e m Anglia z a ł a t w i a w ie lk i d y le m a t w e ­ w n ę t r z n y . W r. 1688 n a stę p u je m a ła ale obfita w sk u tk i r e ­ w olucja, z a k o ń c z o n a usunięciem od tronu angielskiego r o ­ dz in y S t u a r t ó w i p o w o ła n ie m na tro n s t a d h o u d e r a h o le n d e r­

skiego W ilh e lm a O ra ń sk ie g o . T e n p r z e ł o m o w y fa k t g r u n t u ­ je w e w n ą t r z Anglii r z ą d y d e m o k r a t y c z n o -p a r l a m e n t a r n e . Na z e w n ą t r z o z n a c z a on o s t r y k u r s a n ty fra n c u s k i. W ilhelm O r a ń s k i b o w ie m od chwili n a p a d u F ra n c ji n a H olandię jest du szą w s z y s t k i c h koalicji p r z e c i w k o L u d w ik o w i XIV.

Z p u n k tu w id z e n ia in t e r e s ó w angielskich w y b ó r W ilhel­

m a O ra ń s k ie g o o k a z a ł się n i e z w y k le trafn y . Z jednej s t r o ­ n y szło w ó w c z a s o d e fin ity w n e u g r u n to w a n ie r z ą d ó w libe­

ra ln y c h 1 d e m o k r a t y c z n y c h o ty p ie p a r l a m e n t a r n y m . T e w a ­ runki m ó g ł spełnić tylko szef tego p a ń s tw a , k tó r e sa m o ż y ­ ło w a tm o s f e r z e w o ln o ś c i d e m o k r a t y c z n y c h . Is to tn ie też od tej chwili u t r w a l a się s y s t e m r z ą d ó w w ię k s z o ś c i p a r l a m e n ­ ta rn e j w Anglii. W a tm o s f e r z e p r a w a i w o ln o ś c i r o z w ija ć się p o c z y n a w ie lo s tr o n n a a k t y w n o ś ć g o s p o d a r c z a w Anglii.

W y r a ż a się o n a z a r ó w n o w p ro c e sie u rb a n iz a c ji i ro z w o ju p r z e m y s łu , w ro z k w ic ie żeglugi i- handlu, ja k też i w kon­

c e n tra c ji k a p ita łó w . W t y m o k re s ie p o w s ta ją c z t e r y insty-.

tucje b a n k o w e — z B a n k ie m Anglii i B a n k ie m Szkocji na cz e le — k t ó r e w r o z w o ju g o s p o d a r s t w a Z jednoczonego K ró ­

le s tw a o d e g r a ł y fu n d a m e n ta ln ą rolę. Z drugiej s t r o n y całe

Cytaty

Powiązane dokumenty

W naszych rozważaniach (na przykład o dielektrykach) używamy pojęcia dipola elektrycznego będącego układem dwóch.

Wyznacz funkcję tworzącą momenty dla sumy dwóch niezależnych zmiennych losowych o rozkładach wykładniczych z parametrem 1.. Zadanie

Dotyczy to wzorów na momenty ujemnego rozkładu dwumiano- wego, które w pracy [4] otrzymano przez transformację rozkładu dwumianowego, tutaj natomiast są one

To było straszne dla dzieci, ale mój ojciec zawsze uważał, i mama też, że musimy wiedzieć, musimy być świadome obydwie, siostra i ja, co się dzieje, że trzeba

Moim zdaniem, to tragiczne wydarzenia, które zostały we mnie jak utrwalone obrazy, jakieś chwile… niektóre nieco gwałtowne, ale myślę, że musiałem nauczyć się

W niniejszej pracy podana jest metoda wyznaczania momentów ab­.. solutnych przy użycia odpowiednich funkcji

Znaczy trudno powiedzieć „nie lubię", ale powiedzmy, w momencie, kiedy przygotowuje się jakąś rolę, to zawsze są takie momenty zwątpienia w sens roboty.. I na ogół zawsze

Możemy się zająć etyką środowiska muzycznego, etyką warun- ków, w jakich musi się dzisiaj odnaleźć muzyka, kwestią rozmaitych systemowych rozwiązań i ich etycznego