• Nie Znaleziono Wyników

Lipa to święte drzewo - Jan Pawłowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Lipa to święte drzewo - Jan Pawłowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN PAWŁOWSKI

ur. 1940; Luta

Miejsce i czas wydarzeń Włodawa, PRL

Słowa kluczowe Projekt Etnografia Lubelszczyzny, wierzenia o drzewach, lipa, brzoza, wierzba, buty z łyka lipowego, pan Żelichowski

Lipa to święte drzewo

No dla mnie tak myśle lipa to takie święte drzewo. […] warte szacunku i takie święte no. […] Ukraina to tam brzoza zdaje sie jak u nas wierzba ale wierzba to, to cóż dla naszego symbolu może przypisana ta wierzba a tam brzoza. Ja uważam że lipa to jest drzewo, a kiedyś robili postoły z lipy, buty z tego łyka […] Pamiętam jak w szkole jak już było takie przedstawienie, trza było zrobić, wystąpić w takich butach, to w stroju ludowym […]. Tutaj jeszcze był jeden taki pan, pan Żelichowski który potrafił zrobić ale już zmarł, zmarł.

Data i miejsce nagrania 2014-05-16, Włodawa

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Małgorzata Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I ja wpadłam do tej dziury i o mało nie utonęłam w tym gównie, przepraszam za wyrażenie, ale ja złapałam się w odpowiednim czasie jeszcze i chwyciłam to, że połowa mego

Tylko to było przez okres krótszy może nieco, bo przygotowania [wiązały się] z przestrzeganiem adwentu, [był] okres zapustny no i okres postu.. No to najbardziej niechętnie

Jako już dziesięcioletni [chłopiec] zacząłem chodzić do szkoły, do drugiej klasy, do trzeciej klasy, ale trzeba było znowuż pomóc rodzicom, i gdy wiosna przyszła, paść

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

To jest drzewo, które ma troszeczkę inną symbolikę niż na przykład dąb czy osika.. W dawnych, jeszcze przedchrześcijańskich czasach, uważano je za

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", choroby pszczół, warroza, leczenie warrozy, motylica.. Kiedyś, to żadnych chorób

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania