• Nie Znaleziono Wyników

Rzeczpospolita i Dziennik Gospodarczy, 1948.01.26 nr 25

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rzeczpospolita i Dziennik Gospodarczy, 1948.01.26 nr 25"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

S S e V K C J A :

ł M S i m , ul. Marseałko wsfca >/l„

Telefony; Otiemry »7-8!», n o d i’"

w u - a j i

$ S ekreto*

•edakcłi gospo darczej: **-WT.

redakcji przyjmuje

•ocWJMich od u do ii-e j.

’W y d a w c a : Spółdzielń*«

W ydaw nicze „ C z y te ln ik " — W * r a z * w » , ul. Ign««je«o

D a s iy ń s k ie g o 1*.

B Z E C Z P O S P O L I T i ś 10 s t r o n

V . N r 25 (1234). C E N A 4 J5Ł.

P O N IE D Z IA Ł E K , 26. 1. 1941 rs y a r *

DZIENNIK GOSPODARCZY

A D M I N I S T R A ' C J Al .Warszawa, Dasryństoietgo 1*.

telefo n: 87-112.

A flm ln jstracia czynna w go da.

■UJ. It

od »—l i , w soboty od godz. »—M t-K - ■ UJ .U..BJ!

i»Good bjje“ dla polityki „trzeciej sił»“—,,good bye" dla sterlinga,.»

Dewaluacja franka zdecydowana

mimo sprzeciwu W. Brytanii

Ale czy będzie wprowadzona w życie?

P A R Y Ż , 24.1 (A P I.). Jak donosi korespondent R eutera z P aryża, '■»padła na dzisiejszym posiedzeniu ra d y m in is tró w u chw ała zd ew a- uowania fra n k a i ustanow ienia w e F ra n c ji w olnego ry n k u ha złoto ' niektóre w a lu ty zagranicz Ogłoszony po posiedzeniu k o m u n i- at głosi, że rad a m in is tró w u c h w a liła przedstaw ić w parlam encie ystawę, „odnoszącą się do zarządzę ń o ry n k u w a lu t zagranicznych 1 słocie“ .

O fic ja ln y ku rs dolara został ustalony na "16 fr . za 1 dolar. K u rs eh obow iązuje w dniu ogłoszenia u staw y ale następnie będzie u le - w ah an iu w zależności od podaży i popytu. W szelkie ograniczenia andlu w a lu ta m i i zlotem zostają zniesione.

R«?'Urs ^u n ^a u s ta lo n y z o s ta ł na

■* f r a n k i za 1 fu n t. J e d y n ie w y n ik u p o ro z u m ie n ia p o m ię d z y -m. C rip p s e m a m in . M a y e re m , o in y h a n d e l fu n ta m i w e F r a n c ji

■® postał p rz y w ró c o n y .

j. ° S ° lh e z d z iw ie n ie - w y w o ła ł fa k t, decyzja ta p o w z ię ta została bez g °d y a naw et, p r z y w y ra ź n y m sk t C' W ie b r y ty js k ie g o m in is tr a

^ » ry ż a C rip p s a ’ k t ó r y w y je c h a ł z Wać n ie z d o ła w s z y p rz e fo rs o - rzari sw oi eg ° s ta n o w is k a . D e c y z ja k o ł Uy, f r a nc u s k ie g o u w a ż a n a je s t w zw v • ° b s e rw a to ró w za d o w ó d ic h C^ Stwa S t. Z je d n o c z o n y c h w s z te i-r'alce z b r y t y js k im „ b lo k ie m k a a ln80^ m ‘‘ D e w a lu a c ja f r a n - n o w ,e<^n ° cześnie p ra w n e u s a n k c jo

> « ^ an.:e w o ln e g o r y n k u w a lu to - Cd i w y m ie n ia ln o ś c i w a lu t y fr a n s k ie i — o s ła b ia w zna cznym

” n p n iu p o z y c ję fu n ta s z tę rlin g a . c N iezna na je s t jeszcze do tą d de-

i'zia M ię d z y n a ro d o w e g o F un d u szu M onetarnego, k t ó r y m u s i w y ra z ić

-Sodę na p rz e p ro w a d z e n ie całe g r a c ji. W w y p a d k u

m e ry k a ń s c y . W te n sposób F r a n ­ c ja s ta ła się p o le m m a n e w ró w d la

r o d z a ju r y c e r z y fin a o H w s z e lk ie g o

sów “ .

„ L e S o ir " o b lic z a d o d a tk o w e z y ski, ja k ie z g a rn ą w e F r a n c ji s p e ­ k u la n c i z ło te m w w y p a d k u p r z y w ró c e n ia w o ln e g o o b ro tu z ło te m . O fic ja ln y k u r s z ło te go lo u id o r a w y n o s i o b e c n ie 750 fr a n k ó w , podczas g d y je g o k u r s n a c z a rn y m r y n k u je s t b lis k o 4 tysiące . P rz y jm u ją c , że o k o ło 4 ty s ią c e to n u k - y te g o w e F r a n c ji z ło ta zło żon e je s t ze z ło ­ ty c h lu id o r ó w , je go w ła ś c ic ie le z a g a rn ę lib y le g a ln ie p r a w ie 2 t y ­ sią ce m ilia r d ó w fr a n k ó w .

Międzynarodowy spór o dewaluację franka

i^aticuśki, który jest

uer,,., , ---i ł sw _ — . a iu a c ję fra n k a , F ra n c ja będzie

^gaszona w n ie ś ć d o d a tk o w o w ię k 6zia*SUm? w d o la ra c h , g d yż je j u- go ł W fr a n k a c h , ja k i w n io s ła swe m - ,czasu do fu n d u s z u u le g n ie auto

tyczne j ob niżce.

arnh R Y Ż , 24.1 (P A P .). R ze czn ik asad y b r y t y js k ie j w P a ry ż u za b?ęaj Zył w i.adom ościom , ja k o b y am

° t r z - ° r ^ ie łk i.e j B r y t a n ii H a rv e y

° d rz ą d u fra n c u s k ie g o tem a ą n o tę w z w ią z k u z p r o je k te 1 tne w aluacji fra n k a . W n o cie strz . r a Pct a m ia ła w y s tą p ić z o - dzvn2e!niem’ ze w y cofa s'ę z M i?

b e in r ? d.nl v e S° F u n d u s z u M o n e ta r nig ’ ,e ^ ł’ d y r e k to r z y F un d u szu de„, Z,Sodzą s i^ na fra n c u s k i p la n uew a lu a c ji fra n k a .

który d e w -’Uszu’ u r a z i ł

o - g d y b y rząd

c z ło n k ie m sw ą zgodę na

O jm ia A f. Reutera

2encja Reutera stwierdza,

Po ra z p ie rw s z y w h is to r ii ze W.

t 0 n u s te rlin g d o z n a ł p o ra ż k i , ie m °m e n c ie , g d y B e v in ap e lu - n °

Zachodniej

E u ro p y o z je d - , Cri ®n ie e k o n o m ic z n e . S ta n o w i to s iły " b y e “ d ia p o lit y k i ..trz e c ie j bv a Przede w s z y s tk im „good

dla s z tę rlin g a .

L Gfissy sr*sy

is ire “ 0 .® 'um n a ła m ach „P o p u ­ ka ośw iadcza, że chociaż u w a - k ar]Za p r z y k r ą o k o lic z n o ś ć p rz e p ro 'lalę 6111? d e w a lu a c ji fra n k a , t o jed 'i ł. 1 -tm rn° fo r m a ln e j o p o z y c ji rz ą

^ y ty js k ie g o , sprze czne j ze sta skje m rz ą d u a m e ry k a ń s k ie g o i M ię d z y n a ro d o w e g o F u n d o , M o n e ta rn e g o “ — de cyzja rzą- ra n c u s k ie g o m u s i b yć w p r o - f° n a w życie. B lu m w y ra ż a na , że n ie w ypłynie to n a po g o r ,'<r s to s u n k ó w fra n c u s k o - b r y c; <iCh.

. ąR Y 2, 24 1 (PAP.). Dziennik .lllaoite“, omawiając spór doko- ..^W aluacji franka, stwierdza, że brytyjski przygotował szereg

■ądzeń o charakterze represji :,„ ^ d a re z y c h w wypadku, gdyby

" ’is k ,a n*e c i e n i ł a swego stano p;3 ka. „Chodzi o naszą walutę ~

^ziennik — ale o jaj losach

P A R y Ż , 24.1 (P A P .). J a k w ia ­ dom o, je d n y m z w a r u n k ó w p la n u M a rs h a lla je s t d e w a lu a c ja w a lu t y k r a jó w u c ze stn iczą cych w ty m p la nie, w s to s u n k u do d o la ra . Z m ie ­ rz a ją c d o w y k o n a n ia tego w a r u n ­ k u , rz ą d fr a n c u s k i p o d ją ł w W a ­ s z y n g to n ie ro z m o w y w s p ra w ie de w a lu a c ji fra n k a . D e w a lu a c ji te j m ia ło to w a rz y s z y ć z n ie s ie n ie w sze l k ic h o g ra n ic z e ń h a n d lu w a lu ta m i i z ło te m . S p o w o d o w a ło b y to w a ­ h a n ia k u r s ó w w a lu t w zależności od p o d a ż y i p o p y tu n a g ie łd z ie Ra ry s k ie j.

P rz e c iw k o po w yższe m u p la n o w i d e w a lu a c ji w y s tą p iła W ie lk a B r y ta r.ia, k tó r e j p rz e d s ta w ic ie le t w ie r ­ d z ili, że d e w a lu a c ja fr a n k a p o c ią g n ie za sobą d e w a lu a c je 'fu n ta szter lm g a .

A#is&«ter W. Srytaali u min, ■:ihi t

.P A R Y Ż , 24.1. (P A P .). A m b a s a d o r

s ie js z y m 45 m in u to w ą k o n fe re n c ję z m in is tr e m s p ra w z a g ra n ic z n y c h B id a u lt.

Zikfegi Wielkie! Brytami w Waszyngtonie

P A R Y Ż , 24.1 ( P A P ) . P o n ie w a ż m im o s tan ow cze go s p rz e c iw u rz ą d u b ry ty js k ie g o , k tó r y d e le g o w a ł do P a ry ż a C rip p s a d la p rz e k o n a n ia rz ą d u fra n c u s k ie g o o słuszności sta n o w is k a b ry ty js k ie g o — p rz e d s ta ­

w ic ie le fra n c u s c y , p o p a rc i prze z W aszyng ton, n ie p r z y ję li do w ia d o m o ści zastrzeżeń b r y t y js k ic h a m ­ b a sad or b r y t y js k i w W a s z y n g to ­ n ie u d a ł się do p re z y d e n ta T ru m a n a z p ro ś b ą o p o p a rc ie s ta n o w is k a b ry ty js k ie g o . A m b a s a d o r b r y t y js k i z w r ó c ił u w a g ę rz ą d u a m s iy k a ń s k ie go, że dalsze zao strze żen ie s p o ru w s p ra w ie d e w a lu a c ji f r a n k a m o g ło ­

b y p o d w a ż y ć p la n B e v m a , z m ie ­ rz a ją c y do k o n s o lid a c ji , k r a jó w E u r o p y Z a c h o d n ie j pod eg id ą A m e -

K o p a ln ia „ K a to w ic e " osiąg nęła w r o k u 1947 — 963.159 to n w y d o b y c i*

w ę g la ka m ie n n e g o , co s ta n o w i n a jw y ż s z y u z y s k a n y dotychczas w y ­ n i k p r o d u k c y jn y . Podczas, g d y w r o k u 1945 w y d o b y c ie t e j k o p a ln i w y n io s ło 397.168 to n , w ro k u 1946 w y s iłe k z a ło g i i p rz e p ro w a d z o n e u s p ra w n ie n ia p r z y c z y n iły się do p o d n ie s ie n ia p r o d u k c ji do 773.841 to n , p o w a ż n y w z ro s t w y d o b y c ia w ro k u u b ie g ły m je s t prze de w s z y s t­

k im w y n ik ie m w s p ó łz a w o d n ic tw a p ra c y . D odać n a le ż y , iż na jw y ż s z e w y d o b y c ie t e j k o p a ln i w o k re s ie p rz e d w o je n n y m uzyska ne przez z a ­ łogę w r o k u 1938 w y n o s iło 834.775 to n . — N a ilu s t r a c ji pra ca w

w „p r z o d k u “ k o p a ln i.

W ie lk ie j B r y t a n ii w P a ry ż u S ir ( r y k i .

O liv e r H a rv e y o d b y ł w d n iu d z i - 1 (D a ls z y c ią g na s tro n ie 2 -g ie j)

Bilans handlowy Polski

w raku 1947

W e d łu g d a n y c h p rz y b liż o n y c h w

lis to p a d z ie 1947 r., o b ro ty h a n d lo - tc«.varów w a rto ś c i 28.246.000 doi., w e P o ls k i z z a g ra n ic ą w o k re s ie

sty c z e ń — lis to p a d 1947 r. w y n io s ły : w p rz y w o z ie 261.237.000 d o la ró w , w w y w o z ie 211.918.000 d o la ró w .

W lis to p a d z ie r. ub. p rz y w ie z io n e n a to m ia s t w y w ie z io n o za 22.179.000 d o la ró w .

L ic z b y te n ie o b e jm u ją do s ta w U N R R A , d e m o b ilu i re p a ra c ji.

Uczci

ił u j

glos angielski o Ziem iach O dzyskanych

Posłanka Manning stwierdza w Izbie Gmin

i e o r e n lc s P o ls k i o a tn te u z n e

L O N D Y N , 24.1. (P A P ). Posłań k a P a r t ii P ra c y M a n n in g , o d p o w ia ­ d a ją c podczas d e b a ty w Iz b ie G m in na n ie k tó re tw ie rd z e n ia B c v in * . C h u r c h illa i in n y c h m ó w c ó w o ś w i adczyła, że p o ls k ie g ra n ic e z a c h o d ­ n ie m a ją c h a ra k te r osta te czny.

P o d k re ś la ją c , że W ie lk a B ry ta n ia p o w in n a b yć z a d o w o lo n a , że sto ­ s u n k i p o ls k o -ra d z ie c k ie u k s z ta łto ­ w a ły s ię po d z n a k ie m p rz y ja ź .ń u 7

Westfalczycy mogą powracać do Ojczyzny

Decyzfa Sojusznicze} Rady Kontroli

w odpowiedzi na noty polskie

B E R L IN 24.1 P A P . — W odpo-wiedzi na noty polskie w spraw ie re p a tria c ji W es tfa lc zy k ó w — D y re k to ria t P olityczny So­

juszniczej R ady K o n tro li zako m u n iko w ał P olskiej M is ji W o jsko ­ w e j w B e rlin ie , że sojusznicze w ładze ustosunkowują się ży c zliw ie do spraw y pow ro tu W estfalczykó w i w m ia rę możności u ła tw ią im spełnienie ich życzeń.

Równocześnie zacytowano zastrzeżeniu b ry ty js k ic h w ład z o k u ­ pacyjnych, k tó re gotowe są zezwolić na p ow ró t poszczególnych W estfalczykó w do O jczyzn y, je ż e li nie oni za tru d n ie n i na

„istotnych odcinkach p ra c y “. W ład ze b ry ty js k ie zobow iązały się in ­ terpretow ać lib e ra ln e pojęcie „istotnych odcinków p racy“ .

Treść oznacza

c ja ln y y i p r z y w y k ło n a z y w a ć „ p o d ­ s ta w ą do d y s k u s ji

M e r itu m z a g a d n ie n ia p rz e d s ta ­ w ia się w ię c w c h w iH o b e cn e j n a ­ s tę p u ją c o : R ząd B r y t y js k i zd e cy­

d o w a ł sie z re z y g n o w a ć z n a z y w a ­ n ia w e s tfa la k ó w „ N ie m c a m i p o l­

skie go po c h o d z e n ia ,e: . Dużo u: p ra sie p o ls k ie j m u s ia n o zużyć fa r b y d r u k a r s k ie j, b y w re s z c ie s tro n a b r y ty js k a z d e c y d o w a ła się uznać c a łk o w ita a b su rd a ln o ść ta k ie g o sta n o w is k a .

N a s tę p n ie rz ą d b r y t y js k i za p e w ­ n ia , iż w e ś tfa la c y k tó r z y p ra g n ą p o w ró c ić do k r a ju , będą m o g li to u c z y n ić . Z a s trz e ż e n ia nasze budzą z a strzeże nia b r y ty js k ie , k tó r y m i te n p o w r ó t o b w a ro w a n o . P o n ie w a ż rz ą d b r y t y js k i u z n a je zasadę p o - W Wjtu za słuszną, w ią z a n ie z n ią

Cł' ^ U . t o a s i ś c i L ¿ M e M jf c m u s u w

pow yższego o św ia d cze n ia i is to tn y c h d la p rz e m y s łu n ie m ie c - to, co się w ję z y k u o f i- j kie g o „g a łę z ia c h p r o d u k c ji'1, n a w e t

z za p e u jn ie n ie m lib e r a ln e j oce ny t e j „is to tn o ś c i“ — je s t w ła ś c iw ie u tr z y m y w a n ie m się n a p o p rz e d ­ n im s ta n o w is k u P rzecież te r m in o ­ lo g ia o „N ie m c a c h p o ls k ie g o p o ­ c h o d z e n ia " z a s ła n ia ła je d y n ie te n

w ła ś n ie p o w ó d is to tn y , d la k tó re g o z a b ra n ia n o P o la k o m z W e s tfa lii po w r o tu , do k r a ju . T a k w ię c obecne z d e z a w u o w a n ie o w e j .. „ genealogicz­

n e j'“ te r m in o lo g ii n ie oznacza, b r y t y js k i z a rz ą d o k u p a c y jn y go tów je s t w y c ią g n ą ć w n io s k i z u zn an ia słuszności s a m e j zasady, t j: zezwo Uć n a p o w ró t P o la k ó w do k r a ju bez w z g lę d u na ta k ie czy in n e r e - p e r k u r s je n a n ie m ie c k im r y n k u p ra CV

Na ty m w ię c o d c in k u w ie le żale ży od. tego, ja k będzie te n „ lib e ­

r a liz m " w y g lą d a ł w . p ra k ty c e , t.zn.

M m rJ M ę y w y c h górników t ty t

n ik ó w - w e s if a ta k ó w b r y t y js k i za­

rz ą d o k u p a c y jn y będzie p ra g n ą ł za cho w a ć d la p rz e m y s łu n ie m ie c k ie ­ go.

N a . m a rg in e s ie ty c h zastrzeżeń t.z e b a w szakże p o d k re ś lić , że d o ­ p ie ro in te r w e n c ja na szej m is ji w S o ju s z n ic z e j R adzie K o n t r o li pch nę ła tę s p ra w ę n a p rz ó d . A b y ła ona słuszna i ja s n a od samego po czą ł k u , od c h w ili, g d y m in „ B e n in w i­

z y tu ją c p re m ie ra C y ra n k ie w ic z a , w dro dze p o w ro tn e j z k o n fe r e n c ji m o s k ie w s k ie j o b ie c a ł z ro b ić w szy s tk o ,

b y p ro b le m ro z w ik ła ć .

N ie z a o p a tru ją c t e j n o ta tk i w t y t u l „P o la c y z W e s tfa lii w ra c a ją do k r a ju " n a le ż y w szakże w y ra z ić n a d z ie ję , że s p ra w a po sun ęła się o d u ż y k r o k na p rzó d .

m ie js c e d a w n e j w ro g o ś c i, posia ni? * M a n n in g p o w o ła ła się n a s ło w a p r ę k u r a to r a g e n e ra ln e g o — W i e l k i ^ B r y t a n ii S ha w cro ssa i o ś w ia d c z y ­ ła , że Z ie m ie O d z y s k a n e na leżą do P o ls k i de fa c to i de ju rę . 't

N a s tę p n ie ‘ p o s ła n k a M a n n in g p rz e d s ta w iła r o lę N ie m c ó w n a Z ie m ia c h O d z y s k a n y c h zaznaczając, że te re n y te p o trz e b n e b y ły n ie ­ m ie c k ie j gospodarce w o je n n e j ale n ie gospodarce p o k o jo w e j.

„ M in io w y s iłk ó w w ła d z n ie m ie c k ic h — p o w ie d z ia ła p o s ła n k a M a n n iu g — lu d n o ść n ie m ie c k a u c ie k a ­ ła z ty c h te re n ó w , a c a ła p ra c a na r o l i w y k o n y w a n a b y ła p rze z P o la ­

k ó w “ . *

P rz e d s ta w ia ją c sw e osobiste, w r a ­ żen ie z w iz y ty w Polsce, m ó w c z y n i o ś w ia d c z y ła :

„ K t o z w ie d z a ł Z ie m ie O dzyskane te n w ie z ja k im tru d e m 1 z ja k ą m iło ś c ią P o la c y o d b u d o w a li o d z y ­

skan e te re n y “ . A

N ie z a p o m in a jm y n ig d y , że P o l­

ska, k tó r a s tra c iła 6 m ilio n ó w z o - g ó ln e j, lic z b y trz y d z ie s tu p ię c iu m i li.onów lu d n o ś c i, je s t ty m sam ym k ra je m , k tó r y w a lc z y ł w s p ó ln ie z n a m i w p ie rw s z y c h d n ia c h v n jn y .

„ N ie w o ln o n a m ju ż o d s tą p ić od tego, co u s ta lo n o w J a łc ie i P ocz­

da m ie i na co z g o d z ili s ię w ów czas z a ró w n o p rz e d s ta w ic ie le o p o z y c ji, ja k i p o s ło w ie P a r t ii P ra c y ".

Postanowienia poczdamskie muszą być przestrzegane

Niemiecka Chrześcijańska Demokracja

o granicy na G tiris

B E R L IN , 241. (A P I). K ie r o w n i­

c tw o p a r ty jn e u n ii chrze ścija ńsko -:

d e m o k ra ty c z n e j w s tr e fie ra d z ie c ­ k ie j N ie m ie c w y d a ło ośw iad czen ie na te m a t o s ta tn ie g o w y s tą p ie n ia b r y ty js k ie g o p re m ie ra A ttle e i C h u r c h illa w s p ra w ie g ra n ic wscho dn ic h .

*i< z d ę ę y ą lw a -.

n ie p rz e c iw k o w y :■■■■r ■ m u przez b r y ty js k ic h m ężów sta nu s ta n o w i­

sku. „ W p rz e c iw ie ń s tw ie do r e w i­

z jo n is ty c z n y c h dążeń A ttle e i C h u r c h illa — c z y ta m y w o św ia d cze n iu

— n ie m ie c k a p a r tia c h rz e ś c ija ń s k o - d e m ^ k ra ty c z n a uw aża , iż po s ta n o ­ w ie n ia p o c z d a m s k ie w in n y b y ć w Hałmlmasitegagaiia“.

(2)

RZECZPOSPOLITA' I

D Z IE N N IK GOSPODARCZY N r 25. S tr. 2

■7VCL

M I ^ 2 ¥ I M t O ® 0 W r £ F

Jeszcze o pianie Bevina

(eb) B y ł czas, gdy niektó re koła polityczne na Zachodzie szeroko re klain ow ały redakto ra „N e w S ta- testnan and N atio n “ i posła do p a r­

lam entu Crossmana ja k o przyw ód­

cę rebeliantó w w łonie P a r tii P ra cy, ja k o k ry ty k a p o lity k i b evinow - skiej i zw olennika jakiegoś nowego socjalistycznego kursu Foreign O ffice.

Jeszcze ro k tem u Crossman i jego koledzy k ry ty k o w a li im p eria lizm am erykański i w y ra ż a li swoje sym p a tie dla W allace‘a. N a zaproszenie CrosHmana W allaae p rzyb ył do A n g lil i wygłosił tam sw oje słynne odazyty. K to jed n a k czytał uw ażnie a rty k u ły i m ow y Crossmana, mógł dojść do przekonania ju ż w tedy, że red akto r „N ew Statesman and N a tio n " n ie jest b yn ajm n ie j a n ty - im p erialistą. Crossman kry ty k o w a ł B evin a n ie za to, że b ro ni im p e­

ria liz m u brytyjskiego, ale za to, że — jego, Crossmana zdaniem — źle go broni.

F o r m a l n i e teoria Crossma­

na sprow adzała się do tego, że la - bourzystyezna A n g lia może wspól­

nie z F ra n c ją i in n ym i posiadający­

m i kolonie państw am i E uropy Z a ­ chodniej stworzyć blok, któ ryby o- degrał ro lę buforu m iędzy Stanam i Zjednoczonym i a Z w iązk ie m R a ­ dzieckim.

F a k t y c z n i e sens te j teo rii itprolyadzal się do założenia, że b lo k ta k i w oparciu o gospodarcze bogactwa kolonii może skłonić Sta n y Zjednoazone do załagodzenia nacisku na osłabione gospodarczo i politycznie stare im p eria k o lo n ia l­

ne. Być może zresztą, że Crossman rzeczywiście w ierzy, iż ta „trzecia siła“ w życiu m iędzynarodowym p o trafiła b y zmusić Stany Zjednoczo ne do prow adzenia b ard ziej ostroż n ej i u m iark o w a n e j p o lity k i w sto sunku do Z w iązk u Radzieckiego.

N ie ulega natom iast w ątpliw ości d la Crossmana, iż W . B ry ta n ia m a ją c da. w yboru m iędzy’ współpracą z obozem antyim perialistycznym a im p erialistyczn ym p ow inn a w y ­ brać im perialistyczny.

W „N e w Statesm an and N a tio n “ z połowy g ru d n ia ub. r. Crossman w odpowiedzi na list Zilliacusa stw ier d ził bez ogródek: je że li „trzecia si­

ta" jest fik c ją i bzdurą, wobec te ­ go stoim y przed ponurą a lte rn a ty ­ w ą stania się przyczółkiem albo ro syjskim albo am erykańskim . W ta ­ k im w yp ad ku nie m am y w yboru — staniem y się przyczółkiem am ery­

kańskim .

M niejsza o „bęcwalskie" sform u­

łow anie, że A n g lia (czy w ogóle ja kiś k ra j) mogłaby się stać „p rzy­

czółkiem " sowieckim. F akte m jest, że Crossman uw aża za rzecz z ro ­ zum iałą samo przez się, iż w razie fiasca koncepcji „trzeciej siły“ A n g lia stanie się przyczółkiem am ery kańskim w Europie. O statnia m ow a B evina pozw ala stw ierdzić, że Cros sman odniósł poważny sukces. To, co B e vin zaproponował, jest b a r­

dzo zbliżone do koncepcji crossma- nowskich. B e vin n ie m ó w ił o „trze ciej sile" z te j prostej przyczyny, że ja k o p ra k ty k i k ie ro w n ik F o -

reśgn O ffice w ie doskonale, iż nie m a dla n ie j miejsca w życiu m ię - dzyasa,rodowym. N ie jest bowiem ścisły pogląd, że D epartam en t Sta nu narzuca swoją p o litykę B e v i- ix»wi, słuszniejsze natom iast jest tw ierdzenie, że B evin z całą św ia clomcścią i dobrow olnie w spółpra­

cuje z M arshallem , uw ażając, p o lity k a im p eria lizm u a m e ry k a ń ­ skiego leży w zasadzie na lin ii in ­ teresów im p eriu m brytyjskiego.

N ie w y n ik a z tego oczywiście, że p rzy rozp atryw an iu konkretnych zagadnień nie mogą się zdarzać i nSo zd arzają się poważne różnice zdań m iędzy stroną brytyjską, *a am erykańską. Z upełnie n aturalne jest, że B e v in i jego wspólnicy chcieliby ja k n ajm n ie j zapłacić za poparcie am erykańskie, ja k jest zupełnie n aturalne, że strona am e­

rykańska chciałaby ja k najw ięcej otrzym ać. P la n B evina wychodzi z założenia, że je że li posiadające k o ­ lonie państw a zachodnio - europej skie połączą swe w ysiłki, to będą przedstaw iały w iększą wartość dla am erykańskiego p artn era i p a r­

tn e r ten będzie musiał w w ię k ­ szym stopniu uwzględniać ich in te ­ resy.

N ie ulega ju ż teraz w ątpliw ości, je że li ktoś o tym w ątp i! dotych­

czas, że B c vin n ie chcąc, by t y l k o A n g lia była przyczółkiem am ery­

kańskim w Europie, p ragnie żarnie nić w ta k i przyczółek całą Europę Zachodnią łącznic z zachodnimi Niem cam i.

Po iichmale rządu francuskiego

u j

spratuie deiraluacji franka

USA w roli pośrednika W. Brytanii

(D okończenie ze s tro n y 1-ej) L O N D Y N , 24.1 (P A P .). A g e n c ja R e u te ra k o m u n ik u je z W eszyng to n u , że w e d łu g o p in ii ta m te js z y c h k ó ł p o lity c z n y c h , S ta n y Z>ednoczo n e m ia ły rz e k o m o w y ra z ić zgodę n a in te rw e n c ję i p rz y ję c ie r o l i nie d ia to ra w sporze, ja k i is t n ia ł m ię d 7.y W ie lk ą B r y ta n ią a F ra n c ją w sprarwie d e w a lu a c ji fra n k a . D e cy z ja a m e ry k a ń s k a n a s tą p iła po n a ­

g łe j k o n fe r e n c ji am basadora b r y ­ ty js k ie g o In v e rc h a p e ła z po d se kre ta rz e m s ta n u L o v e tte m .

P rz e d s ta w ic ie l W ie lk ie j B r y t a ­ n i i z d o ła ł po d o b n o p rz e k o n a ć rz ą d a m e ry k a ń s k i o n ie b e zp ie cze ń stw ie sp o ru , k t ó r y m ó g łb y s tw o rz y ć sy ­ tu a c ję n a d e r n ie p o m y ś ln ą d la be- v in o w s k ie g o p la n u s tw o rz e n ia b lo k u p a ń s tw z ach od nie j E u ro p y .

Czy rząd francuski zmieni swą decyzią?

R ząd fr a n c u s k i n ie z o s ta ł je d ­ n a k — ja k się w y d a je — n a czas p o w ia d o m io n y o z m ia n ie s ta n o w i1 ska am e ry k a ń s k ie g o . W n o cy z p ią t k u n a sobotę rz ą d fr a n c u s k i p o ­ w z ią ł b o w ie m u c h w a łę o d e w a lu a e j i f r a n k a i p rz y w ró c e n iu w o l­

nego o b ro tu z ło te m i n ie k tó r y m i w a lu ta m i z a g ra n ic z n y m i.

P ó ź n ie j je d n a k , g d y p r e m ie r S ch u m a n d o w ie d z ia ł się o d a m b a 1

■sadora a m e ry k a ń s k ie g o , że rz ą d S ta n ó w Z je d n o c z o n y c h z m ie n ił sw e s ta n o w is k o , z a p a n o w a ła w k o ła c h rz ą d o w y c h k o n s te rn a c ja . U c h w a la rz ą d o w a n ie zosta ła o p u b lik o w a n a w fo r m ie stan ow cze j. P rzypu szcza

się, że u le g n ie m o d y fik a c ji, ab y za d o w a lić W aszyngton.

„ L e M o n d e " w y ra ź n ie s tw ie rd z a , że „ k lim a t n ie s p rz y ja ' d e w a lu a c -i f r a n k a i w o ln e j w y m ia n ie w t a ­ k ie j fo rm ie , w ja k ie j p la n o w a ł

W poniedziałek francuska partia komunistyczna zażąda uchylenia planu Mayera

rz ą d . D z ie n n ik s tw ie rd z a , że n a le ­ ży „z a s ta n o w ić się n a n o w o n a d c a ły m za g a d n ie n ie m i p a m ię ta ć o ty m , że p ro b le m f r a n k a je s t t y lk o je d n y m aspektem s y tu a c ji p o li­

ty c z n e j" .

P A R Y Ż,, 24.1 (P A P .). P rz e m a w ia ją c n a w ie c u w s a li W a g ra m Jac- ques D u c lo s o ś w ia d c z y ł, iż p o sło ­ w ie k o m u n is ty c z n i zgłoszą w p o ­

n ie d z ia łe k w Z g ro m a d z e n iu N a ro ­ d o w y m w n io s e k , d o m a g a ją c y się u c h y le n ia p la n u gospodarczego m i

■rastra s k a rb u R ene M a y e ra .

Zjazd zastąpców Wielkiej Czwórki

w L o n d y n i e

na narady w sprawie koloni! włoskich

L O N D Y N , 24.1 (A P I.). Z astęp cy m in is tr ó w s p ra w z a g ra n ic z n y c h 'W ie lk ie j Czw órki,, k t ó r y m p o w ie ­

rz o n a zosta ła s p ra w a ro z s trz y g n ię ­ c ia lo s u b. k o lo n ii w ło s k ic h — s p o t k a ją się zap ew ne w p rz y s z ły m ty g o d n iu w ' L o n d y n ie . Z astęp cy m i n is tr ó w ro z p a trz ą w czasie tego s p o tk a n ia p ro p o z y c je , p rz e d s ta w io ­

n e p rze z s y g n a ta riu s z y tra k ta tu P ° k o jo w e g o z W ło c h a m i w przedm io cie d y s p o n o w a n ia b. k o lo n ia m i w ło s k im i. S p e c ja ln a k o m is ja , któ re j za d a n ie m b y ło p rz e s tu d io w a n ie całe go p ro b le m u n a te re n a c h b. ko lo ­ n i i w ło s k ic h , k o n ty n u u je s w o je p ra ce. K o m is ja p rz e b y w a jeszcze w

te j c h w ili w S om a li.

Dalsze sukcesy chińskiej Armii Ludowej

Zewnęliznn linio oliiony Mugelenii pïzerwtma

Prasa francuska o przemówieniach Bevina i Churchilla

P A R Y Ż , 25. 1. (P A P ). D z ie n n ik i fra n c u s k ie k o m e n tu ją z o ż y w ie ­ n ie m p rz e m ó w ie n ia B e v in a i C h u r­

c h illa w Iz b ie G m in . W szystkie p ra w ie p is m a w y ra ż a ją zan ie poko­

je n ie z p o w o d u tego, że B e v in m a z a m ia r p rę d z e j czy p ó ź n ie j _ „ k o n ­ solidow ać:“ ...Eupopg, Z a c h o d n ią ,„ j|g -

k ó ła „trzonu_ n ie p iję c k ie g o . N ie k tó re d z ie n n ik i u s iłu ją p rz e d s ta w ić p la n B e v in a , ja k o p ró b ę m ię d z y n a ro d o -

w e j trz e c ie j s iły . W y s tę p u je prze­

c iw k o ta k ie j tezie „ H u m a n ité "

s tw ie rd z a ją c : „ W a ll, S tre e t“ ro z k a ­ z u je : P a c h o łk o w ie A m e r y k i lic y tu ­ ją się a n ty ra d z ie c k im i w y s tą p ie n ia ­ m i.

W ie le d z ie n n ik ó w fra n c u s k ic h , ja k „ L 'O r d r e “ , „P a y s “ , „F ra n c T H r e u r “ , „ L 'A u b e " p o tę p ia a n ty p o l­

skie a k c e n ty w p rz e m ó w ie n ia c h B e v in a i C h u rc h illa .

W L o n d y n ie In b P a ry ż u

to fe rs n c ja 7 państw zachodnio-europejskich w sprawie nowego sojuszu

P A R Y Ż , 24.1 (P A P .). N P is m a p a ­ ry s k ie , p o w o łu ją c się n a depesze ag en cji U n ite d P ress donoszą, iż w n a jb liż s z y m czasie z w o ła n a zosta­

n ie k o n fe re n c ja 7 p a ń s tw z ach od­

n io - e u ro p e js k ic h , po św ię con a za w a r c iu sojuszu, an alogiczne go do u k ła d u fra n c u s k o - an gielskieg o w D u n k ie rc e .

W k o n fe re n c ji, k tó r a m a się od b y ć v / L o n d y n ie lu b w P a ry ż u w e z

m ą u d z ia ł: W ie lk a B r y ta n ia , F ra ń c ja , B e lg ia , H o la n d ia , L u k s e m b u rg , W ło c h y i P o rtu g a lia .

L O N D Y N , 24.1 (A P I.). W lo n d y ń s k ic h k o ła c h o fic ja ln y c h s tw ie rd z a się, że z a p o w ie d z ia n a k o n fe re n c ja trz e c h m o c a rs tw z a c h o d n ic h m a się o d b y ć n a p ro p o z y c ję m in . B e - v in a w L o n d y n ie , 17 lu b 18 lu te g o r.b .

L O N D Y N , 24.1 (P A P ). A g e n cja R e u te ra do no si z S zanghaju, iż od d z ia ły c h iń s k ie j a r m ii lu d o w e j p r z e r w a ły p o 72 g o d z in n y c h n ie ­ p rz e rw a n y c h a ta k a c h z e w n ę trz n ą lin ię o b ro n y w o js k rz ą d o w y c h n a o d c in k u S in litu m w o d le g ło ś c i 100 k m . n a zachód o d M u k d e n u .

Marsz naprzód

M O S K W A , 24.1 (P A P .). Gazeta

„S in w e n u b a o “ donosi, że w o js k a c h iń s k ie j a r m ii lu d o w e j, d z ia ła ją ­ cej w z a c h o d n ie j części p r o w in c ji H u b e i s z y b k o p o s u w a ją się . n a ­ p rz ó d w k ie r u n k u T s iń m in u .,

M O S K W A , 24.1 (P A P .). A g e n c ja TAS.S d o n o s i,. S ^ą n g h a ju o. n o ­ w y c h s u k c e s a c ji^ p h in s k ię j a r m ii lu idówej. F o rm a c je te j a rm ii, d z ia ła ją c e j n a fro n c ie T s ia n o u — Szan-

d u ń — H e n a n — A n h u e j z a ję ły W u b ie g ły m m ie sią cu 18 m ia s t p o w ia 'to w y c h i d z ie s ią tk i m n ie js z y c h m ie js c o w o ś c i, b io rą c jednocześnie b o g a tą zdo bycz w o je n n ą . W o js k a K u o m in ta n g u s tr a c iły n a ty m o d c in k u f r o n tu 32.375 ż o łn ie rz y i o - fic e ró w .

Antyhryty skie demonstrac!«

w C zang-K ingu

L O N D Y N , 24.1. (PAP.). A g e n c ja R e u te ra donosi, że oko ło ty s ią c a s tu d e n tó w c h iń s k ic h m a n ife s to w a ło w sobotę p rz e d k o n s u la te m b r y ty ) s k im w C z u n g -K in g u wznosząc w ro g ie o k r z y k i p rz e c iw k o rz ą d o w i,

a n g ie ls k ie m u , i do m ag ają c się z w ro t u T ió h g k o n g u . D o żad nych in c y d e n t ć w n ie doszło.

Zwycięstwa na wszystkich frontach

OzinSsmis greckiej mmii demckialycznej

V a n d e ig h e ig c o n tra M a r s h a ll

Èüswy plan pomocy Europie hez kontroli departamentu stanu

R Z Y M , 24.1 (P A P .). R a d io w o ln e j G re c ji, donosi, że w d o lin ie C om - m o t t in i w e w s c h o d n ie j T r a c ji, o d ­ d z ia ły a r m ii d e m o k ra ty c z n e j w y ­ z w o liły 15 w s i z a m ie s z k a ły c h przez m niejszo ść tu re c k ą . R ó w n ie ż m ia ­ sto E d o m e n i w T r a c ji w s c h o d n ie j

zosta ło za ję te p rz e z w o js k a dem o­

k ra ty c z n e .

K o ło P a rn a s u w A tty c e , w E p i- rze i w M a c e d o n ii, d zia ła ln o ść od d z ia łó w d e m o k ra ty c z n y c h znacznie

się w zm o gła .

Zapowiedź nowel narady

w sprnwie wybozu guhematoia Triestu

W A S Z Y N G T O N , 24.1 (P A P .). — P rz e w o d n ic z ą c y s e n a c k ie j k o m is ji s p ra w z a g ra n ic z n y c h A r t h u r V a n - d e n b e rg o p u b lik o w a ł dziś n o w y p la n r e a liz a c ji p ro g ra m u po m ocy d la E u ro p y Z a c h o d n ie j. P la n te n

Brytyjskie „Trade Uniony

BB

przeciw Światowej Federacji 2 . 2.

że proponować je mogą tylko cl, któ rzy dążą do rozbicia m iędzyna­

rodow ej jedności klasy robotniczej.

Ś w iato w a F ederacja Z w iązk ó w Z a ­ w odow ych nie została utw orzona w tym celu, by stać się rzecznikiem planu u jarzm ienia narodów".

M O S K W A , 24.1. (P A P ). D z is ie j­

szy „ T r u d “ z a m ie ś c ił w y w ia d z p rz e d s ta w ic ie le m ra d z ie c k ic h z w ią z kó w z a w o d o w y c h n a p a ry s k ą se- B iu r a W yk o n a w c z e g o Ś w ia to ­ w ej F e d e ra c ji Z w ią z k ó w Z a w o d o ­ wych, s e k re tą rz e m W CSPS — S i- derenko.

W w y w ia d z ie ty m S id e re n k o k a ­ te g o ry c z n ie z a p rz e c z y ł do n ie sie ­ n io m p e w n y c h gazet z a g ra n ic z n y c h ,

ja k o b y w iększość c z ło n k ó w B iu r a W yko n a w cze g o F e d e ra c ji w y p o w ie d z ia ła się na rzecz p la n u M a rs h a l­

la.

W z w ią z k u z ty m , że Rada G ene­

r a ln a b r y ty js k ic h T ra d e U n io n o w po w z ię ła u c h w a łę , a p ro b u ją c ą p la n M a rs h a lla i zalecającą ro z p a trz e n ie

« p ra w y tego p la n u na na stępn ej se

• j i B iu r a W ykona w cze go F e d e ra c ji S id e re n k o o ś w ia d c z y ł:

„Z uczuciem głębokiego zdum ie­

n ia dow iedziałem się o powyższej uchwale. Przywódcy brytyjskich T ra d e U nionow nie m ogą nie w ie ­ dzieć, iż w spraw ie tej niem ożliw e jest ja k ie k o lw ie k porozumienie i

p rz e w id u je , iż re a liz a c ja p r o g r a ­ m u p o m o cy w in n a spocząć w r ę k u jednego a d m in is tra to r a o ra n d z e m in is tra , k t ó r y s ta n ie n a czele s p e cja ln e j a g e n c ji, n ie p o d le g a ją c e j z u p e łn ie k o n t r o li D e p a rta m e n tu Sta n u .

Rezygnacja delegata USA

przy rokowaniach o tra kta t z Austrią

W A S Z Y N G T O N , 24. 1. (P A P ). J a li do no si D e p a rta m e n t S tan u, Józe f M . Dodge, b a n k ie r z D e tro it, zre ­ z y g n o w a ł ze s ta n o w is k a delegata a m e ry k a ń s k ie g o w p e rtra k ta c ja c h , do tyczących t r a k t a t u p o k o jo w e g o d la A u s tr ii.

Czeska linia Związków Zawodowych

przsslw konfereacli na temat planu Marshalla

P R A G A , 24.1 (P A P .). W p iś m ie s k ie ro w a n y m do Ś w ia to w e j Fede­

r a c ji Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h , Cze­

cho sło w acka C e n tra ln a K o m is ja Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h zap rotesto w a ła p rz e c iw k o u d z ia ło w i k ilk u o r g a n iz a c ji z w ią z k o w y c h w o d rę b n e j, k o n fe r e n c ji n a te m a t p la n u M a r ­

shalla.

C zeskie z w ią z k i zaw odow e s to ją n a s ta n o w is k u , że p o sun ięcie to może b y ć in te rp re to w a n e ja k o : za­

grażające je dn ości ru c h u zaw od o­

wego, p o n ie w a ż Ś w ia to w a , F e d e ra ­ c ja Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h . n ie za

N O W Y J O R K , 25. 1. (P A P ). Rada B ezpieczeństw a r o z p a try w a ła na z a m k n ię ty m posiedzeniu n o ty , zło ­ żone prze z rz ą d y J u g o s ła w ii i W ło c h w s p ra w ie ro k o w a ń p o m ię ­ dzy ty m i p a ń s tw a m i n a te m a t w y ­ sun ię cia w s p ó ln e j k a n d y d a tu ry na s ta n o w is k o g u b e rn a to ra T rie s tu .

P o n ie w a ż — ja k p o d k re ś la n o ta ju g o s ło w ia ń s k a — p e rtra k ta c je p o ­

m ię d z y o b u k r a ja m i nie doprowa­

d z iły do p o ro z u m ie n ia , a to opóź­

n ia obsadzenie s ta n o w is k a g u b e r- • n a to ra T rie s tu , R ada Bezpieczeń­

s tw a p o s ta n o w iła zw o łać w p rz y ­ s z ły m ty g o d n iu posiedzenie 5-ciU c z ło n k ó w R a dy, k tó r z y m a ją omó­

w ić możliwości zna le zien ia wyjścia z obecnego im pasu.

Wspólny front walki - wspólna lista wyborcza

Zakończenie Kongresu Włoskie] Partii Socjalistycznej

R Z Y M , 25. 1. (P A P ). W czoraj wieczorem zakończył swe obrady X X V I Kongres W łoskiej P a r tii So­

cjalistycznej, k tó ry zebrał się na sesję nadzwyczajną, aby w yp o w ie­

dzieć się w spraw ie sytuacji poli­

tycznej w k r a ju oraz w sprawie zbliżających się w yborów .

Z nakom itą większc»;ctą głosów zaakceptowano rezolucję, któ ra stwierdza, że fro n t demokratyczno- ludow y jest najw ażniejszym narzę­

dziem w a lk i, zm ierzającej do oba­

lenia rządu chrześcijańskich demo­

krató w , repu b likanó w i saragatow -

ców, wysługujących się kapitało w i am erykańskiem u.

Rezolucja Kongresu w końcowej części zaw ierała dwa w a ria n ty do­

tyczące ta k ty k i w yborczej. P ie rw ­ szy w a ria n t zalecał utworzenie wspólnej listy dla wszystkich par­

t ii i ugrupowań, wchodzących ^ skład fro n tu demokratyczno - ludo­

wego, d ru gi zaś — utw orzenie au­

tonomicznej listy socjalistów, w głosowaniu zw yciężyła koncepcje wspólnej listy, na k tó rą oddano

66,75 proc. głosów.

ję ła jeszcze s ta n o w is k a w s p ra w ie p la n u M a rs h a lla .

Protest Jugosławii

B E L G R A D , 24.1 (PAP.). K o m ite t C e n tra ln y ju g o s ło w ia ń s k ic h zw iąZ 1 k ó w z a w o d o w y c h w y s ła ł depesze do Ś w ia to w e j F e d e ra c ji Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h w P a ry ż u , w k tó r e j p ro te s tu je p rz e c iw k o z a m ia ro m z w o ła n ia p rz e z n ie k tó r y c h p r z y ­ w ó d c ó w z w ią z k o w y c h B e lg ii i H o la n d ii k o n fe r e n c ji z w ią z k ó w zaw o d o w y c h 16. p a ń s tw , ucze stniczą cych w p la n ie M a rs h a lla .

Na rzecz jednego z państm zachodnich

Nowa afera szpiegowska

w Czechosłowacji

P R A G A , 24.1. (PAP). Czechosłowackie m inisterstw a obrony naro­

dow ej i spraw w ew nętrznych o p u b lik o w a ły wspólny ko m unikat 0 w yk ryc iu now ej afe ry szpiegowskiej.

K o m u n ik at stw ierdza, że ares zto w an i zb ie ra li inform acje, do ty ' ozące czechosłowackich sil zb ro jn yc h ł przedsiębiorstw o znaczeń’“

w ojennym oraz p rzekazyw ali je n iem ieckiej organizacji szpiegoW' skiej, pozostającej pod kiero w n ict w em oficera w yw iadu jedneg0 z państw zachodnich. Aresztow ano 15 osób, m.

oficerów a rm ii pod zarzutem ak cji szpiegowskiej i d zia ła n ia n a szk°“ ® R ep u b liki n a rzecz jednego z. państw zachodnich.

(3)

RZECZPOSPOLITA I D ZIEN N IK GOSPODARCZY N r 23. Str. •

Przebudowa spółdzielczości

Od góry i od dołu

N ^D Z IE LN E narady szerokich j góry, tylko od dołu. W różnych pp aktyw°w spółdzielczych PPR, powiatach są różne potrzeby rol-

i SL we wszystkich miastach ■ nint™«

W o je w ó d z k ic h są w y d a r z e n ie m

^ c z e g ó ln ie d o n io s ły m . N ig d y

u

^ as jeszcze n ie b y ła p o d ję ta i p rz e P ro w a d z o n a w t a k s z e ro k ic h r o z ­ k r a d ł a k c ja n a rz e c z r o z w o ju s p ó łd z ie lc z o ś c i i p r z y s to s o w a n ia do z a s p a k a ja n ia rz e c z y w iś c ie s ie ją c y c h p o trz e b .

Narady te pozostają w związku odbywającą się przebudową

® ruktury spółdzielczości polskiej,

¿ j

.waloną na II Walnym Zje- zie Delegatów „Społem“ w koń

^ listopada u. r. Spółdzielczość

Jest o c z y w iś c ie c z y m ś s a m y m

nie

W sobie. Jest ona pewną formą ykonywania określonych zadań , °spodarczych i społecznych — Jako taka może mieć różne aktu- s ne zadania do spełnienia. W Pol ustaliliśmy, że czołowym zada 'eui spółdzielczości w dobie obec-

‘r eJ jest organizacja obrotu towa- Wego między wsią a miastem i Większenie produkcji rolnej

0 2ez n a le ż y te z o rg a n iz o w a n ie za P a trz e n ia w s i w p o trz e b n e je j

ykuły przemysłowe.

_.^r?ebudowa spółdzielczości od s ry Jest w toku. Opracowywane Projekty zmian ustawy o spół-

^'d n ia ch , które mają dać praw- Podstawy do realizacji uchwał jadow ych. Formalnie odby- już także przebudowa od ile U' Według oświadczenia złożo- tviz°- Przez pnezesa Związku Re- ps y joeg0 Spółdzielni, posła '"rszeZił!łi0Wskieg0’ jeżenie si<? po- . chr>ych spółdzielni na wsi z

^ lnnymi spółdzielniami Samopc

^

cy

C h ło p s k ie j d o k o n a n e z o s ta ło

j Poszczególnych województwach W 70—80 proc. W ciągu naj- lzszych tygodni proces ten w

*>dzie zostanie zakończony. Na

^Siedzeniu zaś Zarządu Głównego j j Wl3zku Rewizyjnego Spółdzielni w dniu 20 b. m. przyjęto

^ 0 r° W y

statut Powiatowego Zwią P

q

U Gminny ch Spółdzielni Samo- c jmo^ Chłopskiej oraz instruk- tyQ} Przewidującą procedurę po- 2 ywania do życia powiatowych

’ązków tych spółdzielni, koniem niedzielnych obrad 1

sl

WÓW spółdzielczych PPR, PPS

^ jest znalezienie takiego roz- do^Zan*a sPrawy> ażeby przebu-

*ki^-a sl ruk tury spółdzielczości poi 1^ e została tylko teorią 0 k była załatwiona tylko for n^e- Istota przebudowy spół- dz'6 CZoścr uchwalona w listopa- ty 6 Pótega przede wszystkim na

“ ’ że planowanie ma iść nie od

' w

nictwa i różne potrzeby innych warstw pracujących. Kto może lepiej wiedzieć, jakie są te potrze by, niż sam dany powiat. Przy pla nowaniu od góry musi się te rzeczy uogólnić, gdy jednak nie tylko trzeba, ale nawet można je spe­

cjalizować. Dlatego w nowej struk turze spółdzielczości Związki Po­

wiatowe mają do odegrania wiel­

ką rolę i mają prawo inicjatywy.

Chodzi zaś oczywiście w pierw­

szym • rzędzić o planowość, która W różnych powiatach musi mieć różne formy i nie mogła by być

naturalnie należycie uwzględnio­

na przy planowaniu centralnym W uznaniu tego i innych jeszcze względów ustalenia planów dla spółdzielni ma się — według wzo rowego statutu — odbywać w po­

rozumieniu z ZSCh i po uwzględ­

nieniu jej opinii jako instytucji stawiającej ogólne zagadnienia związane z przebudową i rozwo­

jem wsi.

Niedzielne obrady . aktywów trzech partii wniosą napewno do teoretycznych zagadnień wiele do świadczenia praktycznego ludzi pracy.

St. M .

Trudności Polskiej Misji Wojskowej

przy repatr ac i dzieci, zwrocie zrabowanego złota i ekstradycji zbrodniarzy z Niemiec

B E R L IN , 25. 1. (P A P ). W P o l­

s k ie j M is ji "W ojskow ej w B e rlin ie o d b y ła się w d n iu 23 bm . k o n fe ­ re n c ja prasow a, na k tó r e j o m ó w io ­ no szereg zagadnień, dotyczących s p ra w P o ls k i na te re n ie N iem iec.

W s p ra w ie r e p a tr ia c ji dzieci n ie ­ m ie c k ic h z P o ls k i w y ja ś n io n o , że w ładze p o ls k ie p rz y g o to w a ły spe­

c ja ln y pociąg z ty m i dziećm i, k tó ­ r y m ia ł być s k ie ro w a n y do s tre fy b r y ty js k ie j, je dnakże od w ła d z o- k u p a c y jn y c h n ie uzyskano w te j s tre fie zezw olenia na w ja z d tra n s ­ p o rtu .

Co do dzieci p o ls k ic h , k tó ry c h w czasie o k u p a c ji w y w ie z io n o na te ­ re n y b. Rzeszy ponad 100 tysięcy, to anglosaskie w ładze o k u p a c y jn e p o s ta n o w iły o s ta tn io z lik w id o w a ć agencję, k tó ra z a jm o w a ła się po­

s z u k iw a n ie m p o ls k ic h dzieci w za-

Dla utrwalenia pokoju w basenie naddunajskim i na Bałkanach

Układ o przyjaźni i wzajemnej pomocy

między Węgrami a Rumunią

B U D A P E S Z T , 24.1 (PA P.). W sobotę podpisano w Budapesz­

cie układ p rzy ja źn i i w zajem n ej pomocy m iędzy W ęgram i a R u ­ munią.

Uroczystość zawarcia sojuszu odbyła się w sali parlam entu w o- becności wszystkich członków rz ą d u węgierskiego oraz rum uńskiej delegacji rządowej.

B U D A P E S Z T , 24.1. (PAP). W Budapeszcie i Bukareszcie opubli­

kow ano w dniu dzisiejszym jedno nześnie tekst podpisanego w p ią ­ tek układu o p rzyjaźni i pomocy w zajem nej między W ęgram i aR u ­ munią.

P o s ta n o w ie n ia w stęp ne u k ła d u s tw ie rd z a ją , iż został on z a w a rty , celem w z m o c n ie n ia p o k o ju w base n ie n a d d u n a js k im i na B a łk a n a c h ora z o p a rc ia s to su n kó w w ę g ie rs k o - ru m u ń s k ic h na zasadach p rz y ja ź n i i b ra te rs k ie j w s p ó łp ra c y

U k ła d , z a w ie ra ją c y 7 a rty k u łó w , p rz e w id u je , że oba p a ństw a o d b y ­ w a ć będą w s p ó ln e n a ra d y w e w szy s tk ic h dotyczących je sp ra w a c h o znaczeniu m ię d z y n a ro d o w y m . K aż da ze s tro n z o b o w ią z u je się u d z ie lić d ru g ie j n ie z w ło c z n e j pom ocy w o j­

s k o w e j w w y p a d k u z a a ta k o w a n ia je j przez N ie m c y lu b ja k ie k o lw ie k in n e państw o. Żadna z u k ła d a ją ­ cych się s tro n n ie w e źm ie u d z ia łu w ja k im k o lw ie k p rz y m ie rz u , lu b a k c ji s k ie ro w a n e j p rz e c iw k o d r u ­ g ie j s tro n ie . P o s ta n o w ie n ie to nie narusza je dnakże zob ow iąza ń W ę­

g ie r lu b R u m u n ii w o be c in n y c h p a ń s tw z t y tu łu z a w a rty c h poprzed n io um ó w

U k ła d ten n ie k o lid u je w n a j­

m n ie js z y m s to p n iu z zasadam i K a r ty O N Z

O ba p a ń s tw a z o b o w ią z u ją się po p ie ra ć 1 u ła tw ia ć każdą akcję, zm ie rzają cą do w y e lim in o w a n ia o - g n is k a g re s ji ora z z a p e w n ie n ia po­

k o ju i bezpieczeństw a pa c a ły m świecie.

U k ła d p rz e w id u je w re szcie d a l­

sze zacieśnienie w ię z ó w go spo da r-

„czyęh i k u ltu r a ln y c h m ię dzy obu

k r a ja m i. «iMft

O głoszony jednocześnie k o m u n i­

k a t p o d kre śla , iż s p ra w y , in te re s u ­ jące oba p a ń s tw a i dotychczas n ie ­

ro z s trz y g n ię te , będą p rz e d m io te m o d rę b n y c h n e g o c ja c ji, k tó r e ro z ­ poczną się 10 lu te g o br~

cho d n ich N iem czech. P o m im o to P olska M is ja W o js k o w a w B e rlin ie zdecydow ana je s t k o n ty n u o w a ć roz­

poczętą akcję.

In n ą z k w e s tii, w y s u n ię ty c h n a k o n fe re n c ji, b y ło zagadnienie z w ro ­ tu zło ta i kosztow ności, z ra b o w a ­ n y c h o b y w a te lo m p o ls k im w h i­

tle ro w s k ic h obozach k o n c e n tra c y j­

nych. O blicza się, że na s k u te k u - m ęczenia 4 m ilio n ó w o b y w a te li p o ls k ic h w ty c h obozach uzyskano ponad 100 to n drogocennego k ru s z ­ cu, k tó r y został następnie p rz e to ­ p io n y na sztaby i prze kaza ny B a n ­ k o w i Rzeszy w B e rlin ie . Od 1945 r.

zrabow ane w obozach zło to z n a j­

d u je się w F r a n k fu rc ie n. M enem . P oruszono ró w n ie ż spraw ę po­

w o ln e j e k s tra d y c ji z b ro d n ia rz y w o je n n y c h , k tó r z y p o p e łn ili zb ro d n ie w Polsce.

Dotychczas w y d a n o Polsce ogó­

łe m 1602 osoby, p o de jrzan e o po­

p e łn ie n ie z b ro d n i w o je n n y c h . Z ilo ­ ści te j osądzono 135 osób, z k tó ry c h 27 skazano na k a rę ś m ie rc i, zaś u n ie w in n io n o 30.

F a k t, że osądzono dotychczas s p ra w y t y lk o 135 N ie m c ó w tłó m a - czy się ty m , że w iększość p o d e j­

rz a n y c h w y d a n o Polsce w d ru g ie j p o ło w ie ubiegłego ro k u , zaś sądy p o ls k ie pro w a dzą n ie s ły c h a n ie su­

m ie n n ie dochodzenia, k tó re tr w a ją dłuższy czas, dla zna le zien ia p e ł­

n y c h i p o tw ie rd z o n y c h d o w o d ó w w in y .

Pod sztandarami młodzieży demokratycznej

Ogólnopolska konferencja akademicka

Wyisory we Włoszech

nrawdopsdobnie 18 kwietnia

R Z Y M , 24.1 (PAP.). W ło s k i m i­

n is te r s p ra w ie d liw o ś c i, G rassi, o- ś w ia d c z y ł, że w y b o ry do p a rla m e n tu odbędą się, ja k usta lon o uprzed nio, w k w ie tn iu , p ra w d o p o d o b n ie

18-go.

Dar Polonii Chicagowskiej

dla Prezydenta Rzeczypospolite

P re z y d e n t R ze czypo spolitej p rz y ­ ją ł znanego działacza P o lo n ii A m e ­ ry k a ń s k ie j w C hicago i d łu g o le t­

niego prezesa tam tejszego „S o k o ła “

— S ta n isła w a K up isze w skie go , k tó ­ r y prze kaza ł P re z y d e n to w i, im ie ­ n ie m P o lo n ii c h ic a g o w s k ie j sam o­

chód, ja k o d a r dla O drod zon ej O j­

czyzny.

KRONIKA POLITYCZNA

N o w y m inister Poczt w Belwederze P re z y d e n t R ze czypo spolitej przy*- ją ł w c z o ra j na a u d ie n c ji n o w o m ia - now anego m in is tr a P oczt i T e le ­ g ra fó w p ro f. W acła w a S zym an ow ­ skiego.

M in is te r P oczt i T e le g ra fó w , p ro f.

d r W a c ła w S zym an ow ski, o b ją ł u - rzę d o w a n ie z dn. 24 bm.

O gó lno po lska k o n fe re n c ja stud en­

tó w , zrzeszonych w Z w ią z k u M ło ­ dzieży D e m o k ra ty c z n e j, z gro m ad zi­

ła w d n iu 24 bm . ponad 100 dele­

g a tó w z całego k r a ju .

O b ra d y po prze dziło p rz e m ó w ie ­ n ie w ic e m in . O ś w ia ty , K ra s s o w - sk ie j. W icem in. K rasso w ska n a k re ­ ś liła zadania, ja k ie ro z w ią z a ć w i­

n ie n Z w . M ło d z ie ż y D e m o k ra ty c z ­ ne j i w s z y s tk ie org a n iza cje id e o w o - w yehow aw cze. d ziała ją ce na teren ie w yższych uczelni. N a jsku te czn ie jszą drogą do po g łę b ie n ia id e o lo g ii P o l­

s k i L u d o w e j w rzeszach studenc­

k ic h m u s i b yć rz e te ln a w iedza i praca n a u k o w a stu d e n tó w przez tw o rz e n ie k ó ł n a u k o w y c h i zespo­

łó w sam okształceniow ych.

D ru g im w a ż n y m zagadnieniem je st w y ro b ie n ie w stud entach po­

czucia o d po w ie dzialn ości za gospo­

d a rk ę fu n d u sza m i p a ń s tw o w y m i, ja k im i d y s p o n u ją i ro z d z ie la ją B ra ­ tn ie Pom oce oraz a k ty w n y u d z ia ł s tu d e n tó w w e w s z y s tk ic h akcjach ogólnopaństw o.w ych.

Poza ty m Z w ią z e k M ło d zie ży D e­

m o k ra ty c z n e j okazać w in ie n ja k n a jd a le j idącą pom oc m ło dzie ży ro b o tn ic z e j i c h ło p s k ie j w zap ew nie­

n iu je j należytego m iejsca w spo­

łeczności a ka d e m ickie j..

W d y s k u s ji, ja k a się w y w ią z a ła , poruszono spra w ę z w ię k s -y n ia a k ­ ty w n o ś c i Z M D w pracach o rg a n i­

z a c ji s tud entów . W iele u w a g i po­

św ięcono ró w n ie ż s p ra w ie op raco­

w y w a n e j obecnie przez A Z W M

„ Ż y c ie “ , Z N M S , Z M D i „ W ic i“ p la t­

fo rm ie w s p ó łp ra c y ty c h o rg a n iz a ­ c ji w ra m a c h A k a d e m ic k ie j K o m i­

s ji Jedności D e m o k ra ty c z n e j ora z p r o je k to w i p o w o ła n ia F e d e ra c ji P o ls k ic h O rg a n iz a c ji S tu d e n tó w .

0 lokale dla szkól

Uchwala Sejmowej Komisji Oświatowej

S ejm o w a K o m is ja O ś w ia to w a na w c z o ra js z y m ,. posiedzeniu postano­

w iła zw ró c ić się d o ,(P re z e s ie R & d y M in is tr ó w o ja k najszybsze w y d a ­ nie rozporządzenia w ykonaw czego do d e k re tu o p u b lic z n e j gospodarce lo k a la m i, d z ię k i czemu szkoły będą m o g ły w e jść w u ż y tk o w a n ie po­

trz e b n y c h im lo k a li, z a ję ty c h obe­

cnie przez in ne in s ty tu c je .

KRONIKA PARLAMENTARNA

K A L E N D A R Z Y K O B R A D S E JM U Posiedzenie plenarne Sejmu ro z­

pocznie się w e środę, d n ia 28 s ty ­ cznia b r. o godz. 10.

P O S IE D Z E N IA K O M IS J I:

We w to re k , d n ia 27 b. m. — 1) K u lt u r y i S z tu k i o godz. 10, 2)) S k a rb o w o - B ud żetow a o godz. 16, 3) W o js k o w a o godz. 16.

We środę, d n ia 28 bm . K o m is ja S p ra w Z agr. podczas p rz e rw y o b ia ­ d o w e j posiedzenia plenarnego.

W e c z w a rte k, d n ia 29 bm . — K o ­ m is ja P la n u Gospodarczego o godz.

16-te j.

W p ią te k , d n ia 30 bm . — K o m i­

sja P la n u Gospodarczego o godz.

10- te j.

, W sobotę, d n ia 31 bm . — K o m i-

| sja P la n u Gospodarczego o godz. 10.

(Od londyńskiego korespondenta A PI)

jego koleg om na D o w n in g S tre e t je s t po p ro s tu k ła m s tw e m . O d m a ­ w ia ogłoszenia te j w iadom ości. Na stępnego d n ia in n e d z ie n n ik i, k tó ­ re s ta n o w ią k o n k u re n c ję dla jego

gazety, ogłaszają tę w iadom ość. N ie o k a z u je się ona ja ko ośw iadczenie rz e c z n ik a rządow ego, lecz ja k o f a k t s tw ie rd z o n y „p rz e z naszego k o re ­ spondenta p o lityczn ego .

^ (U d lo n d y ń s k ie g o l gE,n k b r y t y js k i p rz y pom ocy zor 5pe ? °w anych g ru p d z ie n n ik a rz y , l8 ft ,a ln i e p rz y d z ie lo n y c h do P a r- i D o w n in g S tre e t 10, za- sko nia s° b ie k ie ro w n ic z e s ta n o w i-

q ^ pra sie a n g ie ls k ie j.

Inhp 5 , id z ie o b r y ty js k ą p o lity k ę t5 'is k la lis ty c z n ą ’ ° s to s u n lii b r y - j yr - am erykańskj.e, o fic ja ln e 0r> „ y w y o t r z y m u ją ' d z ie n n ik a rz e Gęj Zec znika D o w n in g S tre e t 10 i 2an»rzecznik a M in is te rs tw a S p ra w

p an ic zn y ch .

ini p y t a c ie : ja k ie g o ro d z a ju łu d ź k'»sł ^ c.’ d z ie n n ik a rz e , k tó rz y ta k Uszni e p r z y jm u ją doręczoną im PrzpuSant^ i k tó r z y na stępn ie j^ k Sazuia ją sw y m c z y te ln ik o m , Srię. Sdyby to b y ł w y n ik ich w ła -

* 8tnvP^ acy’ P rze m yśla n y przez n ic h

C z y to są ci sam i lu d z ie .: .--- --- - -• .

» & z dum ą m ie n ią się p rz e d - b y ła po p ro s tu k ła m s tw e m . O czy- tj?c lc id a m i p ia w d z iw ie de m okra - w iś c ie m ia ł ią ale pos a n o w i z

w o ln e j prasy? n ie moze ona być O?łoszona P °^

^ W a ś n ie n ie nie jest tru d n e . P rz y 1*8° n a z w is k ie m lu b ze może być że ja k iś m ło d y c z ło w ie k , podana edym e z w y ja ś n ie n ie m ,

« ró l za,Pa łu - p o w ie d z m y członek iż w iadom ość ta re p re z e n tu je m c o d z ie n n ik a rz y „ L o b b y " s tw ie r rząd chce zęby pu bliczno ść my- 1 * * Informacja podana jemu i ślała (zgodnie ze sprytnym reguła

W ydaw ca d z ie n n ik a , re p re z e n to ­ w a ne go : przez naszego pełnego za­

p a łu m łodzieńca, je s t s tra p io n y . W z y w a m łodego c z ło w ie k a i zap y­

tu je go, dlaczego on jest je d y n y m d z ie n n ik a rz e m , k t ó r y b y ł ta k le ­ n iw y i źle p o m fo rm o w a n y że nie udało m u s:^ uzyskać ta k w a żnej i in te re s u : acej in f o im a c ji M ło d y c z ło w ie k tłu m a c z y , że w iadom ość ta

tn in e m „ L o b b y “ w y ja ś n ie n ie ta k ie n ie może n ig d y b yć podane).

W ydaw ca, o ile je s t u p rz e jm y i w y ro z u m ia ły i m a z ro z u m ie n ie dla m ło dzie ży, przebaczy m ło d e m u czło w ie k o w i. Je ż e li je d n a k f a k ty ta k ie będą się p o w ta rz a ły codziennie, c a ły m i ty g o d n ia m i, w ów czas stosun k i m łodego c z ło w ie k a z* w y d a w c ą mogą się stać nieco naprężone. W

"ego gazecie będzie ciągle b ra k in ­ fo r m a c ji p o d a w a n y c h przez k o n k u re n c ję . I ostatecznie m ło d y czło­

w ie k , pełen ząpału, albo zastosuje się do tra d y c y jn y c h z w y c z a jó w na szej „ w o ln e j“ p ra s y a lbo też zosta n ie nagle p rz e n ie s io n y na in n e sta n o w is k o , k tó re p ra w d o p o d o b n ie n ie będzie an i ta k ie ła tw e an i ta k do brze p ła tn e , ja k s ta n o w is k o k o r e ­ spondenta „ L o b b y “ albo kore spo n de nta dyplo m atyczneg o. W e d łu g re g u l p rz y ję ty c h na F le e t S tre e t (u lica , na k tó r e j mieszczą się w s z y s tk ie re d a k c je ) u d o w o d n i nasz m ło d y c z ło w ie k , że n ie je st z d lo - n y m d z ie n n ik a rz e m .

T o samo odnosi się — w jeszcze w ię ksze j m ie rz e — do ty c h dzień n ik a rz y . k tó r z y m a ją zapew nić d o p ły w in fo r m a c ji“ z M in is te r ­ s tw a S p ra w Z a g ra n iczn ych . Po p ro s tu , k a ż d y ko re s p o n d e n t d y p lo matyczny, który prze* dłuższy o-

k re s czasu, po w ie d z m y , k ilk u m ie ­ sięcy zajm ow a ć będzie w ro g ie sta n ó w is k o wobec g łó w n y c h w y ty c z ­ n y c h p o lit y k i F o re ig n O ffic e , bę­

dzie m u s ia ł sobie zdać spraw ę, że s top nio w o, ba rdzo s to p n io w o o trz y m u je coraz m n ie j w iado m ości, co­

ra z częściej je s t „d y s ta n s o w a n y “ prze z sw ych b a rd z ie j posłusznych k o le g ó w , aż nareszcie d z ie n n ik je ­ go d o jd z ie do p rz e k o n a n ia , że d z ie n n ik a rz ten n ie p rz e d s ta w ia ju ż żadnej w a rto ś c i ja k o k o re s p o n d e n t d y p lo m a ty c z n y .

O czyw iście od czasu do czasu z d a rz a li się w y ją tk o w i lu d z ie , k tó rz y na k ró ts z ą lu b dłuż.szą m etę u m ie li p o k o n y w a ć te tru d n o ś c i i c z y n ili w szystko, żeby podać p u ­ blic z n o ś c i p ra w d ę , zasadniczy o d ­ m ie n n ą od w e rs ji po danej * 1 * * * przez M in is te rs tw o S p ra w Z a g ra n ic z - n jc h . Trzeba je d n a k w y ją tk o w y c h z a le t u m y s łu ł c h a ra k te ru , żeby p rze z czas dłuższy m óc ta k postę­

p o w a ć i na d a l zarabiać na życie p ra c u ją c w p ra s ie b r y ty js k ie j.

A le jest też w ie lu d z ie n n ik a rz y , n ie ja k o „u ro d z o n y c h “ do w y k o n y w a n ia swego zaw odu w te j w ła ś n ie fo rm ie . A u to m a ty c z n ie u w a ż a ją o n i że każda fo rm a rządu, różna od tej, pod której panowaniem do

’ ■ośli w A n g lii, m u s i b yć albo n ie skuteczną, albo z g ru n tu zła. D la n ic h

„d e m o k ra c ja “ oznacza rz e c z y w i­

stość k a p ita lis ty c z n e j i im p e r ia li­

styczne j A n g lii i nie może ozna­

czać nip innego. G dy in te re s y m i­

lio n ó w lu d z i k rz y ż u ją się z in te re sam i im p e ria lis tó w b r y ty js k ic h , te n i:yp d z ie n n ik a rz a je st n a ty c h m ia s t głęboko p rz e k o n a n y , że m ilio n y lu dzi m uszą być „ o fia ra m i in tr y g an t y - b r y t y js k ic h “ , „łu p e m obcych a- g ita to ró w “ , albo, że „z o s ta li opano w a n i prze z m a łą bandę s k ra jn y c h e le m e n tó w “ .

Z d z ie n n ik a rz a m i tego ro d z a ju zad an ie k ie ro w a n ia prasą b r y t y j­

ską n ie jest tru d n e . P. H u m b e r W olfe, a n g ie ls k i a u to r u tw o ró w sa ty ry c z n y c h n a p is a ł:

Y ott c an no t hope to b rib e , o r tw is t, (7 h a n k God) th e B r itis h jo u r n a lis t.

B u t seeing w h a t the m an w i ll do V n b rib e d , the re 's no occasion to.

D z ie n n ik a rz a b ry ty js k ie g o (B ogu d z ię k i), N ie m ie j n a d z ie i p rz e k u p ić a n i

k a rm ić z rę k i.

S tw ie rd z ić co n ie p rz e k u p io n y p o tra fi wszak.

Po te m u n ie s te ty o k a z ji b ra k.

C L A U D C O C K B U R N L o n d u n , w s ty c z n iu

Cytaty

Powiązane dokumenty

gę, by pasażer w zatłoczonym autobu sie czy tramwaju był na tyle czysty, żeby otarcie się o niego nie groziło po brudzeniem płaszcza czy ubrania. Nie stety

Po zakończę ni u okupacji Korea stać się miała państwem niepodległym a wspólną troską Związku Radzieckiego i Sta nów Zjednoczonych miało być, by stała

Należy się spodziewać, że w przy szłości zakres nadzoru sprawowane go przez Izby zostanie znacznie roz szerzony, obejm ując przede wszyst k im w ykonanie

Po powrocie do Warszawy Jóźwic k i śledzony jest przez wywiad poi skiej organizacji niepodległośfcio wej, która w roku 1943 wydaje na niego wyrok śmierci. W

Między innymi uruchomiona zostanie w najbliższym czasie wielka fabryka wfkliniarska w Brzegu, która w przyszłości stanie się jednym z największych i

stowego zwołania nadzwyczajnej sesji, która ma się zająć rozpatrzeniem sytua cji w związku z systematycznymi aresz towaniami przywódców związkowych i robotników

glosaskich monopolistów, którzy na jego podstawie mają się Stać je ęlynymi uznanymi przez prawo strażnikami „pokojowego i demo­!. kratycznego“ rozwoju

niu remontu przewodów telefonicznych, j) zdziera się bruk dla przeprowadze­. nia remontu przewodów gazowych, k) układa się bruk po