• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Zachodni, 1947.01.10 nr 9

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziennik Zachodni, 1947.01.10 nr 9"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

P I Ą T E K 10 stycznia 1947 r.

Nr 9 (682) Rok ffl Dziennik Zachodni

U 0 *

W a n I e ÀBCB

Cena

l i l i i i l B i M

i n n f g « l c o c z i |

Pogoń za patentami

W ystania przemysłu niemieckiego u> Londynie

W Londynie odbyła się ostatnio ciekawa wystawa, poświęcona niemieckiemu przemysłowi i niemiec­

kim zdobyczom technicznym z okresu ostatnich lat. Do prasy polskiej, niestety, nie dotarły o niej nawet Skromne wzmianki, mimo, że nad jej znaczeniem nie można przejść do porządku dziennego.

Współpracownik naszego pisma, J. Rakoczy, zwiedził tę wystawę i choć podaje o niej jedynie szczegó­

ły bardzo ogólnikowe, to jednak są one niezwykle ciekawe.

Londyn

N a tk n ą łe m się w L o n d y n ie na n ie w ie lk ą broszurkę, liczącą za­

le d w ie 57 stron, w y d a n ą przez H is M a je s ty s S ta ttió n e ry O ffic e i

— d ru k a rn ię Jego K ró le w s k ie j j M ości Jerzego V I. N osi ona t y tu ł i

„C ła s s iiie ld L is t No. , 2 o f I n d i i - i s tria lis tś ,- R e po rts o n G e rm a n y “ ' i z a w ie ra szczegółowe zesta w ie - i n ie o ' stan ie prz e m y s łu niem ie c- i kiego.

Z b ro s z u rk i te j c y tu ję na c h y b ił j

tra fił: - .Y j

C IO S 8... Dessauer W ęrk e fu er [ Zucker und Chemische In d u - j stric, Dessau — „ekstrakcja | alkoholu etylowego i ligniny j, z drzewa, ulepszonym spo- | sobem R e rg h m i Sehollcra“ i

— 1 szyling 1 6 pensów (stro- j

na 1). |

B IO S 220... .loh. A . Benkiser,

Sub-Com m ittęe— Połąezony Pod­

kom itet W yw iadu Przemysłowe­

go (połączony, bo b rytyjsko .am e- ry k a ń s k i); ..B IO S “ ' oznacza — B ritish Intelligehee Objęci i ves Sub-Com m ittec—"Brytyjski Pod­

kom itet W yw iadu Przemysłowe­

go, a „F IA -T “ - — to początkow e lite r y s łó w : F ield . Inform ation Agency, Teełuiieal = Agentura W yw iadu Ogólnego, Technika.

A te ra s odpow iedź na p y ta n ie d ru gie. .

„C IO S Y “ ; ..B IO S Y “ i . F IA T Y “ , ; to w sp an iale obm yślane na d łu ­ go; jirz e d rozpoczęciem •' in w a z ji zorganizow ane a n g lo -a m e ry k a ń .

( skie o d d z ia ły w yw ia d o w cze , skła

! dające się z sam ych w y b itn y c h

| spe cja listów ,, prze m ysłow ców . ] na uko w ców , te c h n ik ó w etc. Spo­

rz ą d z iły one spra w o zdan ia o przem yśle nie m ie c k im . C hodziło p rz y ty m o ja k najszybsze i n a j- gruntowniejsze udostępnienie przem ysłowi sojuszników zdoby­

czy technicznych i w ynalazków niemieckich.

Jest rzeczą og ólnie znaną, iż cała w iedza i na u ka niem ie cka ju ż od; 1933 r. b y ła na staw iona w y łą c z n ie na doskonalenie u le p ­ szeń te c h n ic z n y c h d la zw iększe­

n ia i przyśpieszenia p ro d u k c ji

p rz e m y s ło w e j i m o ż liw ie ' c a łk o ­ w ite g o u n ie za le żn ie n ia się p rz e ­ m y s łu n ie m ie c k ie g o o d s u ro w ­ ców zag ran icznych . T ysiące te c h ­ n ik ó w ' p ra c o w a ło bez p rz e rw y nad w y n a la z k a m i. W ciągu la t w o je n n y c h w y n a la z c y niem ieccy n a g ro m a d z ili o lb rz y m i zasób w ie d z y te ch n iczn e j i po su n ę li się daleko naprzód -w sw ych ekspe­

ry m e n ta c h w ró ż n y c h dzied zi­

nach te c h n ik i; i p ro d u k c ji.

Z adaniem Je a in ó w ek s p e rtó w anglosaskich, ty c h ..G IO Ś -ó w “ ,

;,B IO S -ó w “ i „ F lA T - ó w “ ' było, na m ie jscu , ż c h w ilą zdobycia ja kieg oś niem ie ckie go ; za k ła d u

przem ysłow ego, prze prow adzenie badań n a d stanem te c h n ic z n y m danego za kła d u , ~ jego o s ta tn im i u lep szeniam i p ro d u k c y jn y m i, no­

w o ś c ia m i te c h n ic z n y m i i o s ta tn i­

m i w y n ik a m i prac, p o m y s ło w o ­ ści n ie m ie c k ic h te c h n ik ó w .

Z c h w ilą rozpoczęcia in w a z ji, da leko prze d zakończeniem w o j­

n y „C IO S “ , „B IO S “ i „ F I A T “ rozpoczęły działać. W k ra c z a ły na’

te re n n ie m ie c k i zaraz za o d d z ia ­ ła m i s z tu rm o w y m i a n ie ra z n a ­ w e t w ra z z n im i. I ró s ł re s p e k t przed szatańską pom ysłow ością

niem iecką. S tw ie rd z o n o z p rz e ra ­ żeniem , że n ie m ie c k a w ie d z a tech niczna przew yższa w n ie k tó ­ ry c h w y p a d k a c h znacznie a m e ry . kań ską i angielską, że z ro b iła w la ta c h w o jn y k o lo s a ln y s k o k n a ­ przód.

T eam y w y w ia d o w c z e pośpiesz­

n ie sporządzały od po w ie dn ie spra w ozdania, r o b iły . d o k ła d n e opisy m aszyn itp . i w s z y s tk o to w ra z z szczegółam i te c h n ic z n y m i od syła , ły do A n g lii i A m e ry k i.

Po k a p itu la c ji N ie m ie c ro z - (Ciąg ćlalszy na str. 3-cicj)

Tr/e# nau/i c .a r# « u ra ifO M /ie

Rada Bezpieczeństwa nie powzięła decyzji

Chem isohc F a h rik , Ladenbergt . ,

b. H e id e lb e rg ~ „fa b r y k a c ja ! '.NoW-v (P A P . W e w t o r e k a rt. 24 K a r m o ż e . ponosić od­

kw a ś« c y try n o w e g o “ - 1 szy j j e d z e n i e R a dy B ez- powiedz!am osc za całość i ,m te - lin « (str. 3). ’ pi«ezenstwa pod p rz e w o d n ic tw e m grainosc obszaru T riestu. P rzed - p rz e d s ta w ic ie la A u s tr a lii. M a k ia a. [s ta w łc M b r y t y js k i dodał, że Rada F IA T . — ,430... Produkcja drożdży.i rj.

w Z cn sto i'î-Fabrik A . G. B e- | * gte isb u fg .3 s z ÿ lîu g l "(stro-’ ■

na 5). j

C IO S —• -59... Hugo. Schneider A.. ¡’Triestu.

G. Messingwerke — A lu m i- ' nium W erke — „fabrykacja magnezji j alum inium — 50

'oświecone one b y ło w p ro w a d z e ­ n iu no .w ułh c z ło n k ó w — p rz e d ­ s ta w ic ie l; B e lg ii,' K o lu m b ii ' i • Sy-,

oráz d y s k u s ji ; n a d spra w ą

i~ r : P rze d sta w ić.e le m B e lg ii ; je s t am basador b e lg ijs k i 'w W aszyng- tońie R o b e rt-'S ü v é rd ru ÿ s ,'. p rze d ­ s ta w ic ie le m K o lu m b ii d r A lfo n s o s z y lin g ó w (str. 34):

B IO S — 279... V e re in ig te L e i e h t - ..

m etali w erke. t H a n n o v e r - J i f p e z , « p n e d s ta w id ie le m S y rii

„n o w e sposoby fa b ry k a c ji j Ą lk n c u r y . Nowi_ czło nko w ie Stopów Z m etali lekkich“ _ | w y g ło s * prze m ó w ie n ia , w k o- 3 szylingi (str. 35). j r y a? p o d k re ś la li, żę. rz ą d y ic h , _ ’ ;z d a ją sooie c a łk o w ic ie spra w ę z } ta k po zycja za pozycją. 1400 ! w ie lk ie j odpo w ie dzialn ości, k tó ra ta k ic h sprawozdań. O b e jm u ją I będzie na ń ic h ciążyć z r a c ji one bardzo szero ki zasięg gospo- j w s p ó łp ra c y w B adzie B ezpieczeń- d a r k i n ie m ie c k ie j: ro ln ic tw o , r y - is tw a .

boióstw o, ś r o d k i, żyw ności, a m u - ! ' - ’ . - .. . , , n ic ję i bro ń, k o n s tru k c je b u d o - ! NasÄ ie P f ew odm czący N o r- w lane , bu dow ę u lic ; p rz e m y s ły : M a k m o iw o rz y i debatę nad

Bezpieczeństwa n ie dbedzic spra­

w o w ać bezpośredniej a d m in is tra ­ c ji w -T n e ś ć ie . a je d y n ie ogólną k o n tro lę . P rz e d s ta w ic ie l S ta n ó w Z jednoczonych Johnson zaznaczył, że Rada B ezpieczeństw a będzie

m iędzynarodow ego w z w ią z k u ,z e j

spra w ą T rie s tu . i

T rz e j n o w i. c z ło n k o w ie R ady! — j prze d sta w icie le B e lg ii, K o lu m b i i | i : S $ ir i i¿ » p o s il i e pęzostaw iem e "

iin pew hągo czasu d la rozw ażenia w n io s k ó w dotyczących' T rie s tu .

G łosow anie w , t e j s p ra w ie o d ro ­ czono w o be c • te j .-.prośby do p ią tk u .

Następne posiedzenie R a dy Be przede w s z y s tk im ponosiła ód po - pięczeństwa, na k tó r y m p rz y s tą p i w iedziałńość za to, żeby nie do - ¡ona do o m a w ia n ia Sprawy, ro z b ro - puścić do pow stania k o n f lik t u ije n ia odbędzie się w cz w a rte k .

W dniach 5 i 6 o d b y t się w Gdańsku w ie lk i Z ja zd W ybrzeża, na k tó r y m obradowano nad spraw am i odbudowy i ’.zagospodarowa­

nia W ybrzeża i portów w ram ach Narodowego P lan u Gospo­

darczego. W Zjeździć b ra li udział najw yżsi dostojnicy Państwa:

prezydent K I R. N . B ierut, w iceprezydent Szwalbe, prem ier O - sóbka-M oraw ski, m inister K w iatko w sk i i Jędrychowski. N a zdję­

ciu m inister Jędrychówski wygłasza przemówienie.

chem iczny, e le k try c z n y i ra d io ­ w y , s z k la rs k i i ceram iczny, skó­

rz a n y i fu trż a n y , m echaniczny, m e ta lo w y , m aszyn b iu ro w y c h , op ty c z n y i in s tru m e n tó w

s ta tu te m T rie s tu . S tw ie rd z ił on, że zdaniem jego K a rta , N a ro d ó w Z jed no czanyćh nie u p ow ażnia R ady do u d z ie la n ia ja k ic h k o lw ie k o p ty c z n y i in s tru m e n tó w o re c y - ^ a r a n c y j ; ' co d o in te g ra ln o ś c i i ż y jn y ć h , fa rm a c e u ty c z n y 'i c h i-' i ^ e z a w is ło s c i poszczególnych te r y - r iirg ic z n y , gazowy, g u m o w y , te k .J . 10'v'

s ty ln y , d rz e w n y , p a p ie ro w y , i R ó w n ie ż p rz e d s ta w ic ie l S y r ii itd . . ■ i s tw ie rd z ił, że n ie z n a jd u je w K a r - 1

Cóż oznaczają tajem nicze s k ró . | c’ e po stano w ie ń, k tó re by d a w a ły ty: „ B IO S “ , „C IO S “, ,;F ia t“? ! ka d z ie p ra w o bezpośredniego ad - K io sporządził te protokóły? m in is tro w a n ia ja k im k o lw ie k t e r y

N i e m c y w ï g f a & s r x y s i g i g t f x r a f o e t w t s t s e m o s z i f i t g

Neta polska w sprawie rewindykacji

I w ja k i sposób można zmoder nizować tanio i szybko przemysł, nie naruszając przy tym praw patentowych?

M yślę , iż m a ło k io w Polsce, n a w e t z k ó ł w y b itn y c h fa c h o w ­ ców, będzie m ó g ł dać w te j c h w ili odpow iedź na te p y ta n ia .

„C IO S “ — to s k ró t na Com

to riu m , i z w r i ć ił się do przedsta­

w ic ie li Z w ią z k u Radzieckiego, S tan ów Z jed no czonych i W ie lk ie j B r y ta n ii z z a p ytaniem , czy m o g li­

by u d z ie lić szczegółowych w y ­ ja śnie ń w te j spraw ie.

. P rz e d s ta w ic ie l Z w ią z k u R adzie­

ckiego G ro m y k o i p rz e d s ta w ic ie l W ie lk ie j B r y t a n ii A le k s a n d e r Cadogan ośy/ia dczyli, że zdaniem bineb Intelligence Objectives ic h .R;fóa B ezpieczeństw a w m y ś l

Berlin. (P A P .) Szef Polskiej M is ji W ojskow ej w Berlinie, gen.

J. Prasyjn zw rócił się w dniu 27.

12. 1946 r. do dmvódcy b ryty js­

kich w ojsk okupacyjnych w Niemczech, m arszałka W , Sholto Douglasa z notą, w k tó re j poda­

no m . in.:

„W czasie okupacji i w okresie w ycofania wojsk, w ładze n ie­

mieckie w yw iozły z nasrych n a j- bardzia nowoczcsifych i w arto ś­

ciowych zakładów’ piw em yslo- wyeh do przedsiębiorstw; niemicc kich należących do dawnego kor.

cerim Herm an, - G aerijig - W erke w okolicach Wattenstedtu i S alz- gitter około 9 tysięcy wagonów, różnego rodzaju obrabiarek, m a­

szyn. urządzeń i narzędzi.

Już przeszło od Pół roku Pols­

k a M is ja R esiytu eyjaa w b ry ty j-

O n o w i / r x t f t í f c o a l l c f i f f f i i

Trudna sytuacja w G recji

Paryż (obśl. wł.). Dzien­

nik „Le Monde“ w artykule, wstępnym omawia protest rządu greckiego przeciwko, odroczeniu przybycia ko­

misji dla zbadania ‘.terenów;

przygranicznych Grecji i jej sąsiadów.

W związku z opublikowa­

nym raportem delegacji an­

gielskich parlamentarzystów, która bawiła, w Grecji w je­

sieni ubiegłego roku*' .

„I-e Monde“ konstatuje, że sytuacja W ielkiej B rytanii w odniesieniu do sprawy greckiej 'jest niewątpliwie trudna. Zapomina się, że od dwóch lat Grecja żyje z po­

mocy W ielkiej B rytanii i Stanów Zjednoczonych, któ­

re podejmują w ysiłki w celu podniesienia gospodarczego tego kraju.

Następnie pismo zajm uje! eje. (pî)

się kwestią utworzenia rzą­

du koalicyjnego w Grecji, reprezentującego partie poli­

tyczne. Utworzenie tego ro­

dzaju rządu jest rzeczą nie­

łatwą w obecnych warun-r kach z uwagi na Ożywioną działalność organizacji par­

tyzanckich, które nie mogą Się zgodzić na wysuwane przez obecny'rząd propozy-

skisj strefie okupacyjnej siara się o zw ro t tego mienia. Trudńoś ci, r.a ja k ie pray ty m napotyka, są spowodowane,, nasaym zda­

niem, między innym i następują­

cym ; okolicznościami:

M ien ie powyższe znajduje się w posiadaniu instytucji niem ieckiej

„AbwiklungssteUe fu r W erksgrup pen Generalgouvernement‘‘. In ­ stytucja ta, któ ra powstała w czasie w o jn y j m ia ła za zadanie rozdział zagrabionego m ienia po­

między przedsiębiorstwa w N iem tzech, istnieje nadal pod starą nazw ą i prowadzi w dalszym cią gu swą działalność. Dziś ta k sa­

mo, ja k w ch w ili powstania, sto­

ją na je j czele tacy ludzie, ja k Lelsną, Kaps, H o ffm ann , któ rzy w ciągu 3 -lat okupacji b ra li czyn ny u dział w o kru tn ej rabunko­

w e j eksploatacji Polski i k tó rz y spowodowali nie ty lk o ogromne straty m aterialne, lecz rów nież śmieć w ie lu istot ludzkich. L u ­ dzie ci, któ rzy zajm o w ali w ysokie stanowiska w p a rtii hitlerow s­

k ie j są nadal w posiadaniu za­

branego salą i przew iezionego. do Niem iec m ienia. YV ich rękach w raz z maszynami i urządzenia­

m i zn ajdu ją się ró w n ież doku- m e ty i archiw a polskich zakła­

dów. *

Podczas gdy d la urzędników polskich dostęp do składu m a­

szyn i urządzeń, a specjalnie do w yżej wspomnianych dokumen­

tów, jest ogromnie utrudniony, funkcjonariusze niem ieccy z A b - wicklungsstelle. posługuj» się sprytnie tym i dokum entam i, sta­

ra ją się uniem ożliwić lub opóź­

nić ' rew in dykację. Przekonaliśmy się ju ż nieraz, że w p ełn i w yko ­ rzystują swe możliwości.

W sw ych raportach, na pod­

stawie któ rych lokalne w ładze b rytyjskie w yd ają opinie do­

tyczące zw rotu naszego m ienia, podają oni rozm yślnie niemieckie nazw y polskich m iast nadane w czasie, okupac j i np. L itzm an n- stadt zamiast Łódź, i polskie ma­

szyny w yw iezione z obszarów przyłączonych do W ie lk ie j Rze­

szy określają jak o pochodzące z Niem iec“.

Następnie podane zostały w no cie inne fa k ty , 'świadczące o tru ­ dnościach na- ja k ie nap otyka a k ­ cja re w in d y ka cji m ienia polskie­

go.

„B ra k maszyn i urządzeń — czytam y d alej w nocie — opóź­

n ia odbudowę naszego k ra ju . Ro­

botnicy nasi, w yw iezien i do N ie ­ miec w ra z z urządzeniam i ich za­

kładó w pracy i powracający o- beenie do k ra ju , donoszą, że m ie­

nie nasze jest częściowo u ż y tk o ­ w ane w gospodarce niem ieckiej, częściowo zaś ulega zniszczeniu z braku odpowiedniej opieki.

Rzecz zrozum iała, że wiadomości te w y w o łu ją uczucie p rzykrego rozczarowania wśród polskiej lu ­ dności, k tó ra nie może pojąć, dlaczego nasze m ienie znajdują­

ce się w rękach a lian tó w n ie po­

w raca do k ra ju .

R o z n i o u g p o r i / s k i e

Przed konferencją palestyńską

P a ry ż . (obsł. w ł.) P rz e w o d n i­

czący e g z e k u ty w y J e w is h A gen­

cy B en G u rio n p r z y b y ł do P a r y ­ ża. gdzie p rze pro w ad za ro z m o w y na te m a t u d z ia łu Ż y d ó w w m a ­ ją c e j się o d b y ć w d n iu 21 stycz­

n ia b r. k o n fe re n c ji p a le s ty iis k ie j.

W yjed zie on do Londynu, skąd w yruszy do P alestyny w celu spełnienia — ja k się s a m 'w y ra z ił

— m isji pokojowej.

Zadaniem jego jest przekona­

nie terrorystów, że dalszy terror, stosowany wobeo brytyjskich sil zbrojnych stacjonowanych w Pa­

lestynie, może mieć fata ln e na­

stępstwa dla narodu żydowskie-

i

go.

W e d łu g doniesień koresponden tó w za g ra n ic z n y c h k il k u p rz e d ­ s ta w ic ie li Ż y d o w s k ie i A g e n c ji p rz e p ro w a d z iło ro z m o w y iz zastę pcą w y s o k ie g o k o m is a rz a b r y t y j skiego w P a le s ty n ie , C u nn in g h a - m,a w s p ra w ię m o ż liw o ś c i za n ie ­ chania te rro ru .

J u tro w numerze»

Eilet ROQSEVELTA

0 kulisach konferencyj

Wielkiej Trójki

(2)

Sí roli* 2 DZIELNIK "ZACHODNF Piąłeś. Tp sïÿc'zriTa T947 •f.

17 stycznia dymisfa r z ą d u R tum a?

Kampania cennikowa we Francji Vietnamczycy aresztowali swego premiera

F ra n c ja ir jjs y la d a ls z e w o js k a d o In d o c h in

Paryż (o b s ł. w i.) K a m p a n ia o nnńżkę c en t r w a n a d a l n a t e ­ ra n ie c a łe j F r a n c ji. . JŁząd s.o- c d a lie ty c z n y c z y n i » te ra n ia , c‘e- ie m z a p e w n ie n ia _ p o w a d z e n ia p o w z ię te j p rz e z niesro d e c y z ji.

Co w ie c z ó r c z ło n e k n z ą d u p rz e m a w ia do -na rod u fra n e m s k ic -

* o , w y ja ś n ia ją c m u w a ż n o ś ć p o w z ię te j d e c y z ji. W d u m

■ w czora jszym , w ic w p ie ir r ie r G a m e r . p o d k r e ś li! w p rz e m o w ie -

z n iż k i, c en je s t o b e tn ie n a jw a ż j lite r o . N a to m ia s t fr a n c u s k a n ie js z y m p r o b le m e m ż y c ia p o - p a r t ia • k o m u n ie tyeana. d o m a g a lity c jtin e g o F r a n c j i. J e d n a k w

n a jb liż s z y c h d n ia c h in n e prro- b ie r n y w y p r ą go w o be c n a dch o d z a c T c h w y b o r ó w p re z y d e n ta R e p u b lik .; o ra z d y m i s ji- r a ą d u B lu m a , k t ó r a m a u-a.-stap-c - li s ty c z n ia b r . -

W d n iu draisiiej-szym k o m it e t w y k o in a w e z y ^ u b l i i k i a W s i e -

£o r u c h u lu d o w e g o (M . R . 1 •»

s ie u d z ia łu d zie .

B ie r iX H l-n .re s ::t W iu 7 .» im n v jc r u r u c u u î u u v i r i - s » ' . u iu r a d io w y m .,’ że t y lk o z n iż- -o d b ę d z ie posied-zen-ie c e le m o- liro Ofuo îYiÀi/a «ióywrWí At'f itru "R^Pd.rł- : At>tiúrtÍsi ■«vtllAAln OOlíx VCVZíie.1 k a cen m o ż e z a p o b ie c w e F r a ń

e j i a n a r c h ii i d y k t a tu rz e . N o ­ w y d e k r e t r z ą d o w y o d n o ś n ie

Belgia kredytuje Holandii

Bruksela, (obsł. w ł.) M ie d z y rządem b e lg ijs k im ,, a rząd em h o ­ le n d e rs k im została z a w a rta um c w a h a n d lo w a i fin a n s o w a , mocą k tó r e j Belgia przyznaje H olandii kred yt w wysokości L79f> m ilio ­ nów franków francuskich K r e ­ d y t 1 ten u m o ż liw ia H o la n d ii za­

k u p a r ty k u łó w p rz e m y s ło w y c h w B e lg ii.

Fala mrozów

p r z y s z ły m r z ą -

P aryż. (ebsł.

wł.)

F ra n c u s k i m i­

n is te r k o lo n ii -.M a riu s , M o u te t na drodze p o w ro tn e j z Indochin

do

F ran cji zatrzym aj się przez kilk a

Wobec ataków na Bovina

Publiczna dyskusja polityczna

d n i w K a lk u c ie . O ś w ia d c z y ł on W m iędzyczasie w a lk i tr w a ją d z ie n n ik a rz o m , że jego zda niem j n a d a ł w o k o lic a c h H a n o i i N a m - e k s tre m iś c i v ie tn a m s c y w z ię li w din, lecz o d d z ia ły v ie tn a m s k ie sw o je ręce w ła d z ę i prawdopo-

m ó w ie m ia .s y tu a c ją p o lit y c z n e j oa»a p irz y g o to w a in ia s ię do p r a y tó e g o w y b o r u p r e z y d e n ta i i p r e m ie r a . \V p r a s ie -fcraocu- stóén z w ra c a s ię u w a g ę b a k r y I z y s .' k t ó r y - m ó g łb y , w y m ik o p c 5 vr z w ią z k u 7. d y m is ją p rę ro io - j r a B lu m a . N ie k t ó r e d z ie n n ik i u w a ż a ją , że n a .ił« i» » y m ro z - I w ią z a n ie m .p ro b le m u b y ło b y

! p o n o w n e m ia n o w a n ie B lu p ia J o ra z u .tw o irz e n ie je d n o lite g o

! rz ą d u s o c ja lis ty c z in e g o .

i G a z e ty p o d k r e ś la ją «Eosegol- I ftie . że pće rw w zy r a s od d a w n a I rz ą d fr a n c u s k i p o s ia d a a u t o - 1 r y t e t u m o ż liw ia ją c y m u pira»- oirow ndsienie g łę b o k ic h r e fo r m . D o ty c h c z a s o w e r z ą d y k o a lie y j'- B e rlin , (obsł. w ł.) F ala s iln y c h ne n ie d a ły W y n ik ó w , g d y ż m ro z ó w o g a rn ia ją c a początkow o \ c z ło n k o w ie r z ą d u b y u n a u m u* p ra w ie całą E uro pę przesuw a się g a c h i c h - p a r t i i , a m e a& V Ą lu - z w o lr.a ’ w k ie r u n k u p ó łn o cn o - g a c h p a u s tw a . i a k t te n p o ą , w s c h o d n im . N a w s z y s tk ic h k a n a - ; k r e ś l« e z c z ^ ro ln i-e w o r g a n ie Jach i rzeka ch w N iem czech po- 1 M . R . P . „1 A u b e aaef g r u p y ja w ia ją się silne z w a ły k r y , któ ra : p a r lanie,n tarne:! te jż e p a r tu p ra w d o p o d o b n ie u n ie m o ż liw i że- •

Robert

L e c o u -rt. . glug e na okres n a jb liż s z y c h 3 t y - j W z w ią z k u 1, t y m u w a ż a 6»ą godni. W H a m b u rg u zanotow ano' m b ard zo m ożli-w e, z e ^ p a r n a

•statn io 17 w ypadków śmierci i M . R . P . p o p ie ra ć b ę d z ie 'p ro ­ n a skutek odmrożeń. ! j e k t u t w o r z e n ia rz ą d u jo d -ito-

R uchliiuość n ie m ie c k a p rzed k o n fe re n c ją m oskiew ską

Dzięki Aysilkcni oraz dobrej woli jednych i napewno też m brew wysiłkom innych—

a n i o ł

pokoju już drlgi rok kro- hiie światu ze swego, mimo wszystko nadal jednam chwie­

jącego się tronu. Nieraz co prawda i na niejednym zakrę­

cie zatrzeszczał groźnie niezawsze zgodnie i równo pod­

trzym ywany wóz z losami świata. Ostatecznie jednak przejechał szczęśliwie poważny etap długiej trasy od metyytrw-ałego pokoju. . . .

:Ntv froncie tyiuczfisern zar.yso\vuje się już nowy-zakręt,- Kaj większy i iiajóstrźćjszy i dotychczasowych: Moskwa.

Wvdawac by się mogło, że tym razem Niemcy nie od­

waża sie targować o pokój, że smutnym doświadczeniem nauczony świat nie zechce z Niemcami rozmawiać inaczej, jak tvlko w formie dyktanda. A jednak już teraz wszystko wskazuje na to. że Niemcy nie będą. tam tylko podsąd- nyrni. wróżącymi sobie na guzikach marynarki rodzaj i ciężar gatunkowy oczekiwanego wyroku.

W iemy co prawda że tak Francja, ia k .j Belgia. Ho­

landia. Czeehosowacja. Dania i na pewnó Polska tue.prze­

spały i nie prześpią niczego, by już w odradzającym się organizmie odwiecznego wroga raz na zawsze podćtąć te nerwy które zb;egałv się dotychczas w splocie wrodzonej żądzy napaści. Wiemy jednak .również, że i Niemcy nie oczeku.ia bezczynnie końcowego gwizdka tego wielkiego meczu o przyszłość ich i całej Europy.

Zaproszenie Schumachera do Anglii było niewątpliwie pociągnięciem, wypływającym z potrzeby interesów an-

■ gielskich. Nie ma jednak ani jednego tak naiwnego Ni épi­

ca. którv bv tylko przez pryzmat interesów angielskich, patrzył na tę wizytę. W

M o s k w ie

okaże się zresztą, ile ukrytych westchnień niemieckich odprowadzało wodza socjal-deniokratów za kanał.

Po powrocie z Londynu towarzysz Schumachera. Neu­

mana udzielił wywiadu dziennikarzom zagranicznym. Na pytaniem jakie wrażenie zrobiły w Anglii głosy prasy Fran­

cuskiej i polskiej, protestującej przeciwko tej wizycie, Neumann odpowiedział z dużym zadowoleniem unit gros­

ser Genugtuung). Nie w yw arły żadnego wrażenia. Mamy bowiem wielu przyjaciół.

My. Polacy: nie mamy potrzeby interesowania się tym jak p. Neumana ocenia pozycje naszej prasy za granicą.

nie możemy jednak .nie wyciągnąć właściw ych wniosków z tego doświadczenia z uwagi na zbliżającą się konferen­

cję mosk;ewska. podczas której walkę stoczyć będzie trzeba właśnie z "tymi przyjaciółmi. Tak. co tu ukrywać, lub bagatelizować/Niemcy Potrafią robić z siebie problem światowy i chodzić kolo swych interesów, chociaż są po­

dobno kiepskimi dyplomatami.

Faktem jednak jest, że Niemcy nie zaniedbują niczego i do kampanii moskiewskiej staną zapięci na ostatni guzik.

Już ten fakt że mimo zaprzeczeń gen. Claya. zastępcy dowódcy wojsk amerykańskich w Niemczech, Niemcy wezmą zdaje się jednak udział w konferencji moskiewskiej, dowodzi wielkiej ruchliwości ich. rzekomo słabej dyplo­

macji.

Sprawv nas szczególnie obchodzące, gwarantują poza czynnikami własnymi również podpisy na dokumencie poczdamskim. Mimo to czekają naszych przedstawicieli w Moskwie zadania niełatwe i niespodzianki niejedne.

Właśnie ze strony owych przyjaciół, których pozyskał Neumaon i nadal szuka Niemoeller. Bo nalew ne me z oba w y przed jakimś nowym Tillessenem. któ ry zamordował Erzbergera. zastrzegają się Niemcy dziś ju t. że nie podpi­

szą traktatu, pozostawiającego obecne granice. (ZAP.

Eryk W ilk.

Londyn (obsł, wł.)-. P oli­

tyka zagraniczna W ielkiej Brytanii, pręwadzona przez min. Bevina, była przedmio­

tem ostrej k ry ty k i

z e

strony nie tylko partii konserwa­

tywnej. ale i przedstawicieli Partii Pracy. W związku z tym naczelne kierownictwo Labour P arty postanowiło zorganizować dyskusje,

k t ó ­

rych celem jest zaznajomie­

nie społeczeństwa brytyjskie go z głównymi wytycznym i

brytyjskiej polityki - zagra­

nicznej.

W dniu 15 lutego zorgani­

zowany zostanie meeting w Londynie, na którym będzie przemawiał kierownik Fo~

reign Office na temat zasad obecnej polityki zagranicz­

nej.

dobnie aresztowali prem ierą Vietnamskiego H o Chi M in h . M ir n is te r p o d k re ś lił pono w nie, że po niew a ż r e p u b lik a v ie tn a m s k a n ie 'w y s ia ła do niego prze d sta ­ w ic ie li w czasie jego p o b y tu w In d o c h in a c h nie pragnie ona w i­

docznie pokojowego rozwiązania sprawy.

w y c o fu ją się, gdyż do H a ip h o n g u p r z y b y ły posiłki francuskie. F ra n ­ c uskie m in is te rs tw o o b ro n y w y ­ d a ło rozka z zarządzający, że w o j­

ska, s ta c jo n u ją c e na te re n ie F r a n c ji m a ją b y ć w p o g o to w iu do tra n s p o rtu ic h do- In d o c h in . k o ł­

nierze ci. m uszą lic z y ć pona d 18 la t i pow inni już mieć szesć mie;-

■sięcy s łu ż b y poza sobą. (gp)

ft przemówieniu Transasa

Sprawa emigracji do USA

Waszyngton, (obsł. w ł.) W k ilk a godzin po w y g ło s z e n iu przez pre zyd e n ta T ru m a n a o rę ­ d z ia " o kre śla jące go z a ry s y , zagra­

nicznej. i w e w n ę trz n e j, p o lit y k i rz ą d u am e rykań skieg o. Jeden z

Ograniczenie zużycia prqdu

uj W ie lk ie j B re ta n ii

Londyn (obsł. wi.) Na w c z o ra j­

szym posiedzeniu g a b in e tu b ry ­ ty js k ie g o p o sta n o w io n o ograni.»

ożyć do staw y p rą d u e le k try c z n e ­ go i *a z u dla społeczeństw a b r y ty js k ie g o . J e d y n ie p rze d się b io r- 1 stw a p rz e m y s ło w e , z a jm u ją c e j klu czo w ą p o z y c ję w b r y t y js k im | przem yśle, o trzym ają specjalne ; zezwolenie na korzystanie z żą­

danej ilo ś c i energii elektrycznej, tra n s p o rty tow aró w są na całym terytorium W ie lk ie j B ry ta n ii o- | graniczone ż uwagi n a nienotówa ną do tychczas w ty m k ra ju nis k ą tem p e ra tu ra .

W b r y t y js k ie j s tre fie okupacyj nej w Niemczech unieruchomio­

no 50 przedsiębiorstw przem ysł»

wych. z powodu braku energii e- lektrycznej. W e d łu g . doniesień w asoaw ch w Z a g łę b iu R u h r y da ia się d o k u c z liw ie odpzuwać b ra k - żyw n ości -spov/Adowany o g ra n i­

czen ia m i, k o m u n ik a c y jn y m i. K o - muniłcae.j» rzeczna jest p ra w ie unieruchomiona. Równocześn i c doiioszą, że "fala m ro z ó w spowo­

d o w a ła ró w n ie ż u n ie ru c h o m ie n ie k o m u n ik a c ji ; nią-, k a n a le D o rf- m u n d -E m s 1 K a n a le k ilo ń s k im . D ostaw y ś ro d k ó w ż y w n o ś c i z r a ­ d z ie c k ie j s tr e fy o k u p a c y jn e j nie nadeszły do b r y ty js k ie j s tre fy z u w a g i na silne m ro z y , trw a ją c e i a i nd ,k lik u ty g o d n i, (pf)

*

L o n d y n (obsł. w ł.) W s to lic y W ie lk ie ) B r y ta n ii daje się o d ­ czuw ać b ra k m ięsa z p o w o du s tr a jk u k ilk u ty s ię c y k ie ro w c ó w sam ochodow ych. S tra jk u ją c y nie u z n a li prZedzenia sądu rozjem cze go w e d łu g k tó re g o szoferom D-rZyznano zam iast żądanych 14 dr.) t v lk o 9 dni płatnego u rlo p u .

W d-niu w c z o ra js z y m o d b y ło się zebranie p rz e d s ta w ic ie li s y n d y ­ ka tu ' tra n s p o rto w e g o i to w a rz y s t­

w a k ie ro w c ó w sam o cho dow ych, p rz y czym zadecydow ano od być

konferencję w nadchodzący po­

niedziałek w cen traln ym urzę­

dzie regulow ania zarobków, k tó ­ ry zadecyduje o postulatach straj kujących-

Festiwal w Pradze a młodzież niemiecka

P ra g a (P A P ). P rasa czeska de­

m e n tu je w iadom ość ja k o b y ná m a ją ć y się od być w le ćię bież.

roku" w P radze M ię d z y n a ro d o w y F e s tiv a l M ło d z ie ż y D e m o k ra ty c z ­ n e j zaproszona zo s ta ła stu-oso bo - w a delegacja m ło d zie ży n ie m ie c ­ k ie j. D e m e n tu ją c tę w iadom ość

s o e ja l-d ę m o k ra ty c z n y d z ie n n ik

„P ra v o L id u " pisze: „N ie m ie c k a

m łodzież nie może jeszcze n a w ią ­ zyw a ć k o n ta k tu " z m łodzieżą in ­ n y c h na rod ów . N a ro d y E u ro p y m ia ły w u b ie g ły c h la ta c h dość- m o ż liw o ś c i po znania m ło dzie ży n ie m ie c k ie j, k tó r a w m u n d u ra c h a rm ii, lo tn ic tw a , SS i gestapo p rz y c h o d z iła ja k o p o s ło w ie , „d o b re j w o li“ n a ro d u niem ie ckie go. O kres k w a ra n ta n n y n ie m ie c k ie j jeszcze n ie m in ą ł." ' * "■

po słó w d e m o k ra ty c z n y c h przed-, ło ż y ł p r o je k t u s ta w y k o n g re s o ­ w e j, żądającej zw iększen ia im i­

g r a c ji w y s ie d le ń c ó w e u ro p e js k ic h do S tan ów Z je d n o czo n ych na p o d ­ s ta w ie n ie w y k o rz y s ta n y c h k w o t im ig ra c y jn y c h w o k re s ie - do czerw ca 1947 r.

Londyn. (obsł. w ł.) P ra w i«

wszystkie pisma b ryty js kie oma­

w ia ją ostatnie Orędzie prezyden­

ta T ru m a n a , „D a ily Telegraph“

uważa, że jest ono nacechowane w pierw szym rzędzie optym iz­

mem. Jego żądanie zwiększenia k w o t im igracyjnych do Stanów Zjednoczonych napotka praw d o ­ podobnie na silne sprzeciwy. Zda niem pisma, ja k k o lw ie k w ie lu Ą~- m erykanów łączy w y ra z y w spół­

czucia dla europejskich o fia r w o j ny, to jednak daje się zauważyć dziw na hiechęć wpuszczenia ich do swego k raju .

„M a n c h e s te r G u a rd ia n " s tw ie r dza, że ap el p re z y d e n ta T r u m a ­ na o zw iększen ie im ig r a c ji s p o t­

k a się n ie w ą tp liw ie w Europie z dużym entuzjazmem, N ie należy przypuszczać, że kongres a m e ry ­ k a ń s k i apel te n ro z p a trz y p o z y ­ ty w n ie , Z d a n ie m tegoż k o re s p o n ­ denta re p u b lik a n ie po sia dający obecnie większość w kongresie odnoszą się do tego problem u * nieszczególną ochotą.

12-iy dzień ftracasu Fischera

• #

Pożar

w porcie nowojorskim

N o-w y J o r k (obsl. w ł.). Wczo ra j w ybuchł olbrzym i pożar w porcie nowojorskim , powodując straty obliczone na kilkanaście m ilionów dolarów'. W edług donie sień korespondentów’ zagranicz­

nych, cala południowa część u - rządzeń portowych padła pastwią no-żaru. Dotychczas nie ustalono

jeszcze, przyczyny katastrofy, a „ i,,, ««c w ła d ze1 policyjne przeprow adza- mężczyzn energiczne śledztwo w te j , ., sprawie. Cala straż ogniowa N o .

wego Jorku p rzyb yła na miejsce pożaru, któ ry z niebyw ałą szyb­

kością rozszerzał się mimo w ielu w ysiłków licznie zgromadzonych

strażaków’. (pf)

W arszaw a. (P A P ) .M etod y fe rro r u .nie m ie ckieg o- v / P olsce ¡znala­

z ły pe łn e n a ś w ie tle n ie w zezna­

niach ś w ia d k a d r. PłOSkiego. b y ­ łego szefa w o js k o w e g o b iu ra hi-, sferyczne go A.K-, . obecnie d y re k ­ to ra In s ty tu tu P a m ię c i N a ro d o ­ w e j P sezyd iu m R a d y M in is tró w . Ś w iadek z a c z ą ł'o d prz e d s ta w ie ­ nia masowych łapanek, lctóre m iały miejsce 8 m aja, 13 sierpnia, 18 września i 6 grudnia 1940 raku.

Sporo ludzi z tych łapanek zna- iazło się później w obozach M aut.

hausen, A usb ach i O ś w ię c im iu .- O d b y w a ły się one n a ulicach?, i w lo k a la c h p u b lic z n y c h .,

Ła p a n ka z 17 w rz e ś n ia ob ję ła Ż olibó rz, k ó lo n le S taszica i Lu'- beokiego. Brano lud zi w e wcze­

snych godzinach rannych z miesz-, kań, przeszukując dokładnie dom.

N ie legithnując, odwożono w szy­

stkich na pun kt zborny do Ujedź dżalni Szwoleżerów.

P racow nicy Zarządu' Miejskiego bądź in s ty tu c ji n ie m ie c k ic h b y li prze w a żnie z w a ln ia n i, resztę w y sy ła n o do Oświęcimia- Ła pa nka z 17 w rz e ś n ia b y ła zw iązana, z w yp ad ka m i n a u lic y Lwwwskiej, gdzie w pierwszych dniach w rze śnią został z a b ity jeden policjant niemiecki a dwóch rannych. Ja­

ko natychm iastową represję za­

stosow ano aresztowaniie wszyst- z domu nr. 1 0- ra z pew nej Mości z domu sąsied- ilego. P ó źniej 290 osób rozstrze­

lano na Palmirach..

C z w a rta ła p a n k a m ia ła m iejsce 6 g ru d n ia . B y ła cna p rz e p ro w a -

’ 'ona na żnacznje m n ie js z ą sikalę.

masowe egzekucje

; - . - tibi

Wielki wiec przedwyborczy w Chorzowie

z udziałem woj. gen. Zawadzkiego

W czoraj wieczorem szych granic zachodnich oraz co do w ybuchu trzeciej w ojny. Os ą gnięcia na konferencjach m iędzy­

narodowych w ykazu ją, że świat dąży ustawicznie do pokoju, a w k ła d naszej pracy na Ziemiach Zachodnich w in ien nas u trw alić w przekonaniu, że nic nie zdoła odsunąć nas od granicy na Odrze i Nysie.

Po. przem ówieniu ..wojewody gen. Zawadzkiego, w któ ry m poddał on analizie nastroje przed wyborcze oraz proces koncentro.

w ania sdę odpowiedzialności ze Chorzów,

w sali T e a tru M iejskiego w Cho.

rz o w ie odbył się w ie lk i wiec przed\vyborczy, w któ ry m w zię li liczny udział pracownicy miejsco­

w ych zakładów przemysłowych, inteligencja, handel i rzemiosło.

Po zagajeniu wiecu przez w i­

ceprezydenta Jańezaka, przemó­

w ienie wygłosił przedstawiciel PPS Ć w ik, k tó ry w dłuższych w ywodach przedstaw ił sytuację gospodarczą i polityczną k raju .

Im ien iem U n iw ersytetów Ro­

botniczych przem ów ił m g r J. D u . biel. M ówca w "przekonywujący

O perow ano t y lk o po -p a rzyste j s tro n ie u lic y P u ła w s k ie j i w czę­

śc i p rz y le g a ją c y c h u lic , W zięto kilkuset lud zi podczas gdy w po­

przednich wzięto około 6.900.

W , 1943 ro ku w styczniu, odbyła się o lb rzym i» łapanka, trw ająca cztery dni. O bjęła ona całe m ia­

sto. Brano z ulic. z lo k ali, a w niektórych dzielnicach r, mesz­

ka» Ogółem zabrano około 1.509 ludzi legitim ując ich dopiero na P aw iaku. Część, k tó r a p ra c o w a ła w ja k ic h ś in s ty tu c ja c h została iw o ln io n a , a resztę w y w ie z io n o do M a jd a n k a . Było to pierwsze większe zaludnienie M ajd an ka, k tó ry zaczął się stawać w ie lk im obozem koncentracyjnym .

N astępna seria w ie lk ic h ła p a ­ ne k n a s tą p iła w p a ź d z ie rn ik u 1943 r. M ia ły one dostarczyć Ju­

dzi na masowe egzekucje p ub li­

czne, któ re odbyw ały się w W a r­

szawie od października 1943 do czerwca 1944 ro ku . Część z nich poszła ńa roboty.

Świadek posiadał w swoim r ę ­ ku pismo gubernatora Fischera do poszczególnych „krclshaupi- m ańów“, na tem at dostarczeń ja przez dystry k t na roboty do R ze­

szy 19.009 ludzi.

Większość łapanek dokonywana b yła przez policję 1 W affen-SS, w o jsk o w e. form acje .W ehrm achtu, żandarm erii petowej, le tn ik ó w i po licję granatowa. W 1940 ro ku w y stępowały też grupy SĄ. B y li to ..rolUscleutschc" z M łocin -

. Ś w ia d e k p rz y p o m n ia ł c h a ra k ­ te ry s ty c z n y szczegół: Po areszto w a n iu je d n e j z p o d ch o rą żó w e k podziem nego ru c h u oporu, N ie m cy fc w ró c ili uwagę na to. że pod- chorążacy b y li w długich, butach.

W obec .tego zaczęto n a u lic y - ła­

pać wszystkich m łodych ludzi w kich butach,

Po powstaniu na. w ie lk ą skalę b y ły przeprowadzoną łap an ki w okolicach W arszaw y, w Leśnej Podkowie, M ila n ó w ku , ja k ró w ­ nież na terenie całego G G . Cho- -h iłó o w yłapyw anie- warszawie ków- W arszawslta K e n n k a rta w y tarćzala. aby być aresztowanym.

N ajb ardziej masowe egzekucji z a c z ę ły 's ię "odbywać na terenie b y łe j dzielnicy żydow skiej. Roz strzelano tam w jednej w ie lk ie j oiBA a » « , « « — J -.- , sku tkó w ’ nadchodzących w yb o - • .. .

«uosób d a ł od pow iedź h a d w a za- i ró w , .uóhw aíoná zóśtała r jz o lu ć ia , ¡ egzekucji »10 iw ę z c z y w l - _ k o - sadńicżg je t» « !*, " odógśhia aa,- ! SOplśirĄji^' biok'"' 5*i " "1 błe‘ (30'm aja W43 « * n ). Później

rozstrzelaiio około 199 osób, m ęź-’.

czyzn i kobiet (3 czerwca).

W .jesieni 1943 roku do wiosny 1944 ro ku ani jeden transport nié odszedł z P aw iak a do obozów, a.

więc w ięzienia rozładow yw ali®

p rzy pomocy egzekucji. Z w ło ki przew ażnie palono. Ślady k rem a­

to rium znalezione zostały w . ob»

zie na Gęsiej. , . \ Ś w ia d e k p rz y p o m n ia ł jeszcze

egzekucje 27 powieszonych

na Lesznie, na balkonach spalo­

nego domu, natomiast opowiada o podobnym do mordu w a w e l­

skiego m ordzie w Żeraniu. Po za­

biciu przez zw ykłych bandytów burm istrza tego m iasta, Niemca, aresztowano w te j okolicy 92 męź czyzn i 6 kobiet i wszystkich ro z­

strzelano.

N a pytanie pro ku rato ra św ia­

dek w yjaśnił, że zarząd zen ie. o wzięciu zakładników i groźba roz­

strzelania po zabójstwie Ig o Sy- ma b yły podpisane przez Fische­

ra, n a to m ia s t zarządzenie ó W y-' k o n a n iu e g z e k u c ji p o d p is a ł M o ­ der; szef SS i p o lic ji d y s try k tu . Is tn ia ł ty lk o je d e n w y p a d e k k ie ­ d y F is c h e r sam .zarząd ził i p o d ­ p is a ł obwieszczenie o e g zeku cji.

Chodziło tu o napad rabunkowy na ulicy N arb utta, w w yn ik u którego z a b ito Niem ca. W d w a d n i pó źniej, 26 lu te go , p o lic ja n ie m ie c k a i g ra n a to w a w y k r y ły m e lin ę b a n d y c k ą p rź y u lic y P o ­ przecznej w , A n in ie . W czasi*

w a lk i z ‘ otoeżonym-i b a n d y ta m i został r a n n y je d e n N ie m ie c .zab i­

t y p o lic ja n t k r y m in a ln y i dwóch, p o lic ja n tó w ra n n y c h . W odw et za to zarządzono egzekucję I W osób. W ś ró d n ic h z n a la z ł się ge­

n e ra ł S zpa kow ski, lite ra t Esfns- n o w s k i i w iz y ta to r C ze rnia k.

R ó w n o le g le do e g ze ku cyj u ja ­ w n ia n y c h o d b y w a ły się n ie u ja - w hiane.. Ogółem »tracono prro*

szło 8.990 tysięcy osób.

IV czasie ro zp raw y popołudnio­

w e j p ro ku rato r Saw icki w ó ó tł o zarządzenie p rzerw y dw utygod­

n io w ej z następujących poww dów : generał’ von dem Bach hę-, dzie dostarczony w d ru g iej poło­

w ie styczn ia n a k ilk a dńi. Proleu ra tu ra pragnęłaby urządzić kos fro n tację jego « B nehlćrem . Śwda dek ten może p rzyczyn ić się do R * nieebanta badania całego eeeregu innyćh św iadków odwodowych w zględnie dow odow ych. F a n t« - w aż obrońca n ie zaprotesstowal»

T ry b u n a ł postanaw ia zarządzić, przerwę w przew odzie sadow ym do 23 stycznia 1947 ro ku .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tym większej uważności i empatii domaga się od czytelnika fakt, że niemal na samym wstępie powieści oglądamy bohaterkę w scenie zbiorowej agresji na przystanku busów,

Duchaczek, dom a, gai się, aby umowa reparacyjna dołączona została do przyszłej umowy pokojowej z Niem cam i oraz, aby Niem cy w ramach swoich zobowiązań

[r]

Bao-Dai wypowiada się za samorządem Kochinchiny, co pokrywa się z żądaniami kolonial­.. nych kół francuskich, pragnących utrzymać swój stan posiadania w tej

Dalszy ustęp program u poświę eony jest uzasadnieniu „zasady wodzowstwa“ oraz zwraca się przeciwko związkom

Instytucja kas rejestrujących w systemie podatku od wartości dodanej była kojarzona nie tylko z realizacją funkcji ewidencyjnej przy zastosowaniu tych urządzeń, ale również z

NNiiee pprrzzyy-- jjęęttoo uucchhwwaałł ddoottyycczząąccyycchh sspprraaww oossoo-- bboowwyycchh,, m m..iinn..:: pprrzzyyzznnaanniiaa pprraaww wwyykkoonnyywwaanniiaa

O ile jednak u Lacana nie ma mowy o pre-zwierciadlanej tożsamości, o tyle w twórczości Leśmiana, co starałem się wykazać, pojawia się wątek materialnego naznaczenia,