• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 17 (937).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 17 (937)."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK

27 KWIETNIA 2010 Nr 17 (937)

Rok XIX

Nr indeksu 38254X ISSN 1232– 4035 cena 2,50 zł (7% VAT) nr@nowiny.pl nowiny.pl

REKLAMA

W NUMERZE:

WYDARZENIA: OTWARCIE ASP W RACIBORZU – STR. 6 • 997: WYSKOCZYŁ Z OKNA – STR. 8 • TRZY PO TRZY: SP18 – STR. 20 U NAS NAJWIĘCEJ OGŁOSZEŃ DROBNYCH. ZNAJDZIESZ: AUTO, MIESZKANIE, FACHOWCA I PRACĘ

PWSZ BEZ KONKURENCJI W KRAJU

Na akademickich Mistrzostwach Polski w pływaniu ekipa raciborskiej uczelni zajęła pierwsze miejsce wśród szkół zawodowych. W generalnej klasyfikacji była 9 z dorobkiem 39 medali. To najlepszy rezultat w dziejach PWSZ. Srebro w rywalizacji krajowej wywalczyła kobieca sztafeta na 4 x 50 m stylem zmiennym. Więcej o sukcesie szkoły w następnych NR. (m)

SĄSIEDZI ZAPRASZAJĄ NA PRZEJAŻDŻKĘ

Od 30 kwietnia do 13 czerwca czeski Hulczyn zaprasza na wystawę. Akade- micki rzeźbiarz Mirosław Rybičky wystawi prace z cyklu „Sztuka i motocy- kle”. Wernisaż odbędzie się w piątek 30 kwietnia od godz. 17.00 na terenie hulczyńskiego zamku, połączony będzie z wystawą historycznych pojazdów na podwórzu zamkowym i jazdą nimi po miejscowym rynku. (r)

ZAPOMNIAŁ O NAS ŚWIAT

aktualne oferty reklamowe firm z regionu

www.reklamufka.nowiny.pl

TANCERZY

START POKONAŁ KRZYŻANOWICE

MATURY MATURY – raport

str. 22

GENERAŁ EMILIA FIEGEL STR. 16

STR. 26

 INTERWENCJE:

Chcę pieniędzy od PK

str. 12

 KRZANOWICE:

Śmieciami

witamy Czechów

str. 10

 ŁĘŻCZOK:

Wybraliśmy mniejsze zło

str. 19

 BIZNES:

Rafako dba o środowisko

str. 13

 OŚWIATA:

Eko Asy

24 – 25

FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA • FOTOREPORTAŻE • KONCERTY

O KORKACH, ZABOBONACH I PYTANIACH POD KLUCZEM

300 tancerzy Źródła GENERAŁ EMI-

300 ŹRÓDŁA

Dominik, Donata i Małgorzata Rostowska

Pięć szpitali odmówiło przyjęcia

ciężko rannego w wypadku Krzysztofa Podolskiego z Krzyżanowic. Opieszałość lekarzy przykuła go na zawsze do łóżka. Gdy pojawiła się nadzieja na cień normalnego życia, na drodze stanęły bezduszne przepisy. CZYTAJ NA STR. 11

U NAS NAJWIĘCEJ OGŁOSZEŃ DROBNYCH. ZNAJDZIESZ: AUTO, MIESZKANIE, FACHOWCA I PRACĘ

TANCERZY

GENERAŁ EMILIA FIEGEL STR. 16

ZAPOMNIAŁ O NAS ŚWIAT ZAPOMNIAŁ O NAS ŚWIAT

300 ŹRÓDŁA

(2)

2

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 kwietnia 2010 r.

REKLAMA STOPKA REDAKCYJNA

WIOSNA Już

pora więc pomyśleć gdzie zamówić imprezę rodzinną, biznesową lub festyn

Pałac w Wojnowicach

spełni Twoje marzenia

Wojnowice k/Raciborza, ul. Pałacowa 1, tel. 32 419-15-97, 509 205 554, www.palacwojnowice.wwnet.pl palacwojnowice@wwnet.pl Kodeks

Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl

Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Ewelina Żemełka, e.zemelka@nowiny.pl (691 112 356), Waldemar Zimny, w.zimny@nowiny.pl (600 059 204)

Reklama: Marek Kuder, m.kuder@nowiny.pl, tel. 608 678 209

Redakcja techniczna: Roman Okulowski, r.okulowski@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

REPORTER DYŻURNY 666 023 153

Zdaniem raciborzan

STUKATOR JÓZEF, wójt gminy Kornowac Oszczędności: nie dotyczy

Nieruchomości: dom o powierzchni 130 me- trów kw. o wartości 210,7 tys. zł

Gospodarstwo rolne: produkcja roślin o po- wierzchni 2,1 ha o wartości 43,9 tys. zł

Inne nieruchomości: działka o powierzchni 2,9 tys. metrów kw o wartości 6 tys. zł

Dochody w 2008 roku: praca w Urzędzie Gminy Kornowac 124,5 tys. zł, z tytułu pro-

wadzenia gospodarstwa rolnego 3 tys. zł Samochód: citroen xara, rok produkcji 2003

Kredyty: pożyczka na remont 40,4 tys. zł

Czytelnia – najczęściej komentowane artykuły

ZERO SZACUNKU

~ocicek przecież na Jeruzalem wiszą ta- bliczki jakiejś firmy ochroniarskiej (skorpion czy coś) że obiekt jest chroniony - a tu mó- wią nie mają ochrony - ktoś kłamie.

~b w Biblii pisze że umarli nic nie wiedzą- -także nie ucierpieli przez ten wandalizm.To jest karygodne,ale taka jest polska młodzie- ż,potrzebuje Jezusa

~a a może zamiast myśleć tylko o karach,

pomyślcie jak młodym zorganizować czas.

Agresja budzi przemoc!!!!!

~axe co za BANDA!!!niewiem,ale tacy ludzie nie nadaj sie do życia społeczne- go!!!!a jak Cie energia rozpiera to idż sie wyszaleć na boisku albo w jakimś innym sporcie!!!!oj,dla takich 3 miesiące w KA- MIENIOŁOMACH by przywrociło do po- rzadku obywatelskiego!!!niech ich piekło pochlonie za TO!!

KOME NT UJ A RT YK UŁ Y

a JA myślę...

ROZMAITOŚCI

Z ZAPISKÓW

przechodnia

Gdyby sprzedawca podjeżdżał pod twój dom, co kupiłbyś od niego?

Z PORTALU

Sonda

Kostka tematem numer jeden

PRZEŚWIETLAMY PORTFELE URZĘDNIKÓW

Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi również weryfikacji wycen nieruchomości.

papierosy nabiał

6 %

6 %

ANGELIKA SZINCEL I MONIKA ZAJCZEK – licealistki z I LO ANGELIKA SZINCEL I MONIKA ZAJCZEK – licealistki z I LO

MATEUSZ WINCIERZ – uczeń

PATRYCJA PRIMUS

– uczennica technikum JULIA PAWLAK

– maturzystka z II LO W wolny weekend będziemy

imprezować gdzie się da.

Najlepsze są domówki. Może wybierzemy się na rower albo spacer. Mamy dużo wolnego czasu więc kilka dni wolnego nie robi na nas wrażenia.

Nic nie będę robił. Nie słyszałem również o żadnych imprezach. W wolnym czasie oglądam telewizję albo gram na komputerze. Może jak będzie pogoda to zrobimy z kolegami grilla albo ognisko.

Na pewno będę z chłopa- kiem. Może wybierzemy się na rower a może pojedziemy samochodem gdzieś dalej.

Jeszcze nie wiem czy pójdzie- my na jakiś festyn. Na namiot jest na pewno za wcześnie.

Podczas majówki będę się uczyć na maturę. Zostało mi jeszcze trochę do powtó- rzenia. Wiem, że jest dużo imprez i festynów. Będzie mi trochę szkoda siedzieć w domu, ale jak trzeba to trzeba.

PATRYCJA PRIMUS – uczennica technikum Na pewno będę z chłopa- kiem. Może wybierzemy się na rower a może pojedziemy samochodem gdzieś dalej.

Jeszcze nie wiem czy pójdzie- my na jakiś festyn. Na namiot jest na pewno za wcześnie.

– uczeń

Nic nie będę robił. Nie słyszałem również o żadnych imprezach. W wolnym czasie oglądam telewizję albo gram na komputerze. Może jak będzie pogoda to zrobimy z kolegami grilla albo ognisko.

JULIA PAWLAK – maturzystka z II LO Podczas majówki będę się uczyć na maturę. Zostało mi jeszcze trochę do powtó- rzenia. Wiem, że jest dużo imprez i festynów. Będzie mi trochę szkoda siedzieć w domu, ale jak trzeba to trzeba.

gazety

11 %

Jak młodzież z Raciborza i okolic spędzi długi weekend?

pieczywo

40 %

Ostatnio na ustach wszystkich gości temat, który powra- ca jak bumerang a mianowicie kostka brukowa. Kobiety twierdzą, że łamią obcasy a rowe- rzyści skarżą się na drgania. Więc i ja dodam coś od siebie. Osobi- ście zauważam kiepską trwałość kostki. W wielu miejscach jest ona uszkodzona.

Od robotników słyszę, że łatwiej ją naprawić od nawierzchni asfaltowej, jestem jednak ciekaw ile takie na- prawy kosztują.

Przechodzień

mięso i wędliny

0 %

Zapraszamy do wzięcia udziału

w bezpłatnym kursie językowym w ramach projetu

„KOMPETENCJE NA POCZĄTEK KARIERY”

 język angielski

 egzamin TELC

 dla osób

bezrobotnych do 25 lat

 z miejscowości do 25 tys. mieszkańców www.kompetencje.info.pl, tel. 664 345 057, 32 4223202

����������������������� �� ������� ���� ����������� �

��������������������������������������������

GERARD KRETEK, zastępca wójta Krzyżanowic Oszczędności: 21 tys. zł

Nieruchomości:

dom o pow. 114 metrów kw. o wartości 120 tys. zł Inne nieruchomości:

gospodarstwo rolne o pow. 1,36 ha o wartości 110 tys. zł Dochody w 2008 roku:

urząd gminy – 89,4 tys. zł Samochód:

audi a4 – rocznik 2004 fiat 126 p – rocznik 1996 Kredyty:

pożyczka – 18 tys. zł

owoce i warzywa

26 %

alkohol

11 %

(3)

3

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 kwietnia 2010 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

Dom Weselny w Rogożanach

Dom Weselny w Rogożanach

Organizujemy:

- wesela - komunie - chrzciny - bankiety

- stypy

- imprezy plenerowe w okresie letnim - i inne imprezy okolicznościowe

5 km od Kietrza

Sala na 250 osób, klimatyzowana, pokoje gościnne

kontakt: 0 512 00 84 87

Zamów bilety taniej już teraz!

W przedsprzedaży tylko 15 zł!

2 maja bilet w cenie 20 zł

Możesz kupić tutaj:

Sekretariat Urzędu Gminy Nędza, GOSiR Nędza, Restauracja Braxton oraz lksnedza@o2.pl

Henryk Mainusz chce dobrego parkingu w Ocicach

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Ścieżki pewne, OSP z szansą

Prezydent Lenk był w Warszawie na posiedzeniu Komitetu Monitorującego EWT. Raciborski projekt budowy ścieżek rowerowych z dotacją 1,3 mln euro ma niemal zapewnione finansowanie. Realne szanse na unijną dotację ma także strażacki projekt dla OSP związany m.in. z zakupem nowych wozów bojowych.

Woda blokuje kompostownię

Miejska inwestycja, która musi być zrealizowana w tym roku (wymogi unijne) napotyka trudności. Cho- dzi o budowę kompostowni, gdzie będzie składowany odpad zielony. Nie sprzyja pagórkowaty teren Brze- zia, gdzie powstaje kompostownia, doszły problemy z wodą, która zalewa teren budowy.

Andrzej Migus szefem MZB

Komendant Straży Miejskiej zostanie od 1 maja no- wym dyrektorem Miejskiego Zarządu Budynków. Ma doświadczenie w sferze lokali komunalnych – zajmo- wał się nią jako wiceburmistrz Kuźni Raciborskiej.

Komendą kierował będzie tymczasowo jego zastępca Wiesław Buczyński.

Stare przedszkole na pół

Miasto podzieli nieruchomość po starym przedszkolu na Płonii. Nie udało się go sprzedać w całości, magi- strat żądał 460 tys. zł. Osobno chce teraz zbyć budy- nek oraz resztę działki. Po przenosinach maluszków do kompleksu szkolnego, stary obiekt stoi bezużytecz- nie już trzeci rok.

Artur Jarosz z ZAST ppd odebrał nagrodę w imieniu wspólnot z ul. Winnej i Dąbrowskiego

W dwóch kategoriach nie przyznano pierwszych nagród. – Bogata forma nie wystarczy żeby wygrać. Dla- tego nie nagrodziliśmy kolo- rowego bloku przy Świńskim Rynku, bo wygląda na kako- fonię. Aż 7 kolorów jest tam na dwóch metrach kwadra- towych – tłumczył szef ko- misji oceniającej Wojciech Krzyżek.

Urzędnicy nagradzają i zazdroszczą wyróżnionym, bo w miejskich zasobach nie stać ich na takie inwestycje.

Wspólnoty mieszkaniowe

biorą kredyty, a nagrody przeznaczają na kolejne in- westycje wewnątrz lub wo- kół budynków.

Nagrodzono za wygląd budynki przy ul. Opawskiej 82 b-82 d; Winnej 12; Dą- browskiego 31-35; Eichen- dorffa 20; K. Wyszyńskiego 20 i Drzymały 9. Nagrody – symboliczne czeki na kwo- ty od 4 do 40 tys. zł odbierali zarządcy z PGL Dom, firmy Domestica i ZAST ppd. Być może któryś z nich dołączy do oceniających w przy- szłej edycji. (ma.w)

Rozstrzygnięto drugą edycje konkursu Urzędu Miasta na najładniejsze elewacje w mieście.

PIĘKNE ŚCIANY

FOT. MARIUSZ WEIDNER

PARTNERZY GO ZASKOCZYLI

Prezydent Raciborza zwołał w miniony piątek konferencję pra- sową by zareagować na niezadowolenie wobec zbudowanych przez miasto tras rowerowych. Cykliści z „Soft City” narzekają na jakość ścieżek wykonanych przy ulicach 1 Maja i Opawskiej.

Swoje poglądy środowisko miłośników dwóch kółek wyłuszcza w obszernym liście, przesłanym do prezydenta, który zamieścił m.in. portal internetow nowiny.pl. Mirosław Lenk stwierdził, że jest zaskoczony postawą partnerów magistratu z „Soft City”, bo za takich uważa rowerzystów. – Wspólnie ustalaliśmy gdzie i w jakiej technologii będą powstawać trasy dla nich. Faktycz- nie, asfaltowe ścieżki są lepsze, ale zrobimy je tam, gdzie bę- dzie można, tak jak np. przy ulicy Brzeskiej. Te, które wykonali- śmy przy Opawskiej oraz 1 Maja zaprojektowaliśmy wcześniej, w ramach dotacji z RPO i „schetynówki” i nie można było już tego zmieniać. Poza tym, tę technologię stosuje się powszech- nie, m.in. w stolicy, gdzie sam byłem i specjlanie porównywa- łem. Rozmawiam z ludźmi i chwalą sobie trasę po wałach wy- konaną z kostki betonowej – przekazał mediom Lenk.

Marceli Klimanek dostał smutną wiadomość z GDDKiA Remont zapowiadał się na

najważniejszą inwestycję dro- gową w mieście w 2010 roku.

Promował go na grudniowej sesji rady miasta wicepre- zydent Raciborza Wojciech Krzyżek, na świeżo po spo- tkaniu z zarządcą „krajów- ki”. Planowano m.in. budowę prawoskrętów na skrzyżowa- niu zwanym mytem. Wraz z nową nawierzchnią drogi miały pojawić się ścieżki ro- werowe.

„Wykonanie remontu w najbliższym czasie nie jest możliwe” napisał w piśmie do starostwa powiatowego zastępca katowickiego od- działu Generalnej Dyrekcji Dróg Wojciech Gierasimiuk.

Adresatem był urząd powia- towy, bo tamtejszy radny Marceli Klimanek spytał o przejezdność Bogumińskiej i

Hulczyńskiej na czas remon- tu. Temat wg GDDKiA jest nieaktualny, bo droga nie bę- dzie modernizowana.

Dyrekcja przyznała w pi- śmie, że remont „przejścia przez miasto Racibórz – drogi krajowej nr 45 od km 16+140 do km 20+200” był plano- wany w 2010 roku. Zlecono

Droga Krajowa nr 45, biegnąca przez Racibórz ulicami Bogu- mińską i Hulczyńską, będzie nadal czekać na remont.

Generalna Dyrekcja

wyhamowała inwestycję

FOT. MARIUSZ WEIDNER

opracowanie dokumentacji projektowej zadania i ta w najbliższych dniach będzie ukończona. Wykonawcy re- montu GDDKiA już nie wy- łoni, bo budżet państwa jest w trudnej sytuacji. – W przy- padku pozyskania środków, niezwłocznie przystąpimy do realizacji zadania – dekla- ruje w piśmie Wojciech Gie- rasimiuk.

– Sprawa jest poważna! – za- grzmiał na wieść o tym szef powiatowej komisji bezpie- czeństwa Marceli Klimanek.

– Tiry jeżdżą tamtędy sta- dami. Jak policja namierza takiego pirata to zaczyna w Sudole, a tir staje dopiero przy szynku w Studziennej – dodał. Podsumował stwier- dzeniem: Możemy spodzie- wać się wybuchu emocji.

(ma.w)

Wyróżnienie dzielnicy w postaci budowy parkingu pod kościołem wzbu- dziło nieoczekiwaną kontrowersję ze strony mieszkającego tam rajcy

Radni koalicji popierają prezydenta w jego zamia- rach, ale swoje zdanie mają i gdy trzeba naciskają na wła- dze. Kiedy Henrykowi Ma- inuszowi coś się nie spodoba, mówi o tym bez ogródek, w dodatku publicznie, bo na komisji, której przewodzi.

Zamieszkujący w Ocicach Mainusz nie podziela wizji parkingu przykościelnego w tej dzielnicy. Inwestycja ma kosztować 300 tys. zł.

Urzędnicy zaplanowali, że na postój będzie wjeżdżać się z ulicy. – Będzie trzeba wjeżdżać tam z ruchliwej trasy, która wiedzie pod gór- kę. Nic nie będzie widać przy cofaniu – zauważył na posie- dzeniu komisji gospodarki jej szef Mainusz. Jeździ tamtędy często i gdy autobus staje na przystanku nigdy go nie wy-

przedza, z powodu ograni- czonej widoczności. Radny wolałby parking z odrębnym wjazdem i wyjazdem, jego zdaniem bezpieczniejszy w użytkowaniu.

Wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek tłumaczył radnemu, że to rozwiązanie, które wymaga wyższych na- kładów. Podroży inwestycję nawet do pół miliona. – Na trzy auta, które tam stają poza niedzielą to za dużo – oponował podczas posie- dzenia. Mainusz uważa, że pieniądze nie są kryterium decydującym. – Chodzi o to by zrobić dobrze – zwrócił się do urzędnika. Prezydent Lenk oznajmił, że inwestycja jest dopiero w fazie projekto- wania i uwagi radnego będą wzięte pod uwagę.

(ma.w)

PÓŁ MILIONA NIE DADZĄ

NA PARKOWANIE 3 AUT

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 kwietnia 2010 r.

REKLAMA

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

od 73,0 0 zł

108,90 zł 59,99

rolka (5mb) 47–400 Racibórz

ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

43,00 z ł PROMOCJA!!!

DULUX LAKIEROBJECA 2,5L

ZAPRASZAMY DO ODWIEDZENIA NASZEJ STRONY WWW.GRUD-RACIBORZ.PL

PAPA TERMIK MALFARB EMULSJA

ZEW. 10L DYSPROBIT DO

KONSERWACJI DACHÓW 20KG

50 tysięcy na Memoriał

Magistrat przekaże zapaśniczej Unii 50 tys. zł na or- ganizację 53 Memoriału Władysława Pytlasińskiego w zapasach w stylu klasycznym. Impreza określana jako nieoficjalne Mistrzostwa Świata (startuje ponad 30 państw) odbędzie się w lipcu, na otwarcie hali sportowej przy ulicy Łąkowej.

Zmniejszają warsztatom

O blisko 63 tys. zł mniej będą miały w tegorocznym budżecie Warsztaty Terapii Zajęciowej przy ulicy Rzeźniczej. W magistracie zmniejszają nakłady na placówkę, bo zmalała dotacja PFRON na jej działal- ność. Przy całorocznym budżecie WTZ zmiana wynosi około 5%.

Świętowanie kosztuje

65 tys. zł z miejskiej kasy dostanie RCK na organiza- cję trzech imprez kulturalnych, w tym 20-lecia samo- rządu. Część kwoty pochłonie wystawienie operetki pt. „Hrabina Marica” z okazji otwarcia obiektu przy ul. Chopina, kolejne pieniądze potrzebne są na I Ra- ciborski Meeting Muzyczny.

Problem z obsadą

Raciborski szpital ma kłopoty z obsadą dyżurów inter- nistycznych na Izbie Przyjęć. – Nie ma lekarzy chęt- nych do pracy w szpitalu. To stres, odpowiedzialność i obowiązki – twierdzi wicedyrektor ds. medycznych Włodzimierz Kącik. Lekarze wybierają lecznictwo otwarte, wolą pracować w przychodniach.

RONDO PRZY BILLI DOPIERO W 2011

Realia przerosły zamierzenia włodarzy Raciborza. Zapla- nowana na ten rok budowa ronda przy ulicach Opawskiej, Eichendorffa i Matejki została odłożona. Powodem są kosz- ty – zamiast planowanych 500 tys. zł oszacowano je na 1,5 mln zł. Nowe skrzyżowanie obok marketu Billa miało rozwią- zać obecne, a zwłaszcza przyszłe problemy komunikacyjne w tym miejscu. Gdy zasiedlą się budowane jeszcze nowe osiedla – SM Nowoczesna i Borbudu – ruch samochodowy tu wzro- śnie. Teraz w godzinach szczytu też trudno włączyć się tu do ruchu Opawską. Budowa ronda była jednym z priorytetów ostatniego roku kadencji obecnego samorządu. Urząd zamó- wił dokumentację projektową przedsięwzięcia i okazało się, że pieniędzy na inwestycję nie wystarczy. W budżecie zarezerwo- wano 500 tys. zł, tymczasem koszty wyniosą około 1,5 mln zł.

Problemem jest konieczność przełożenia sieci – światłowodów telekomunikacji, Vectry i Netii. – Tylko za kable należące do TP będzie trzeba zapłacić 350 tys. zł – tłumaczy wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek.

Marian Gawliczek domaga się nadzoru lepszej jakości

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Radnemu Marianowi Gawliczkowi nie podoba się jakość nadzoru nad re- montami drogowymi w mieście. – Nie jest taki jaki być powinien – uważa.

Na posiedzeniu komisji go- spodarki analizowano wyko- nanie budżetu za ubiegły rok.

Przy wydatkach za nadzór nad inwestycjami zatrzymał się koalicyjny radny Gawli- czek. – Nadzór nie jest taki jak ma być. Cierpi na tym jakość robót – zauważył. Nie podał przykładów zaniedbań, ale powiedział o przeciążaniu pracą jedynego urzędnika od inwestycji kontrolą 6 budów naraz.

– My nie mamy uwag. Co prawda moglibyśmy wzmoc- nić kontrolę, wynajmując

dodatkowego specjalistę, np. RPI. Ale i tak nie odbie- rzemy źle zrobionego – za- strzegł Mirosław Lenk. Sam wymienił miejskie inwesty- cje, które trzeba poprawiać w tym roku – ulicę Gawliny w Brzeziu oraz Opawską.

– Koszty pokryją wykonaw- cy – przypomniał. Wicepre- zydent Wojciech Krzyżek wspomniał, że trudniej jest z ulicą w dzielnicy. Pochyla się nad nią 6 inżynierów z 20-let- nim stażem.

Do dyskusji włączył się radny Roman Wałach. Pro-

sił aby pilnować firmy pra- cujące przy budowie dróg, by sprzątały po sobie. – Wnio- ski od mieszkańców należy wykorzystywać zamiast na- rzekać na społecznych in- spektorów nadzoru – radził urzędnikom. Ci ripostowali, że tak właśnie robią. – To co mówi pani przy płocie, nie idzie mimo uszu – zaznaczył Krzyżek ale dodał, że uciążli- wi bywają „tacy, co chodzą za walcem i mówią, że w rajchu robili i się znają”.

(ma.w)

UWAGI DO INŻYNIERA

FOT. MACIEJ KUSKA FOTO–TKACZ

Gałązka, Samel i Berka na pogrzebie Szmajdzińskiego

Działacze raciborskiej lewicy wzięli udział w po- grzebie Jerzego Szmajdziń- skiego – ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, który kandydował na urząd Prezydenta RP. Uroczystości pogrzebowe odbyły się we wtorek 20 kwietnia w War- szawie.

Janusz Gałązka z zarządu Rady Powiatowej SLD w Ra- ciborzu w latach 60. ubiegłe- go wieku współpracował ze Szmajdzińskim w ramach Związku Młodzieży Wiej- skiej. – Mieliśmy częsty kon- takt. Jeździłem do Warszawy, gdzie Jurek przewodniczył związkowi, a ja byłem szefem na powiat raciborski. Gdy po latach w 2007 r. spotkaliśmy się przy okazji zjazdu SLD, powspominaliśmy serdecz- nie czasy młodości – powie-

– Pogrzeb był wzruszający, popłakaliśmy się – mówił działacz SLD Janusz Gałązka

dział Gałązka. W Warszawie pożegnał partyjnego kolegę w towarzystwie polityków raciborskiej lewicy: Krysty- ny Samel, Bogusława Berki, Józefa Urbanowicza, Zyg- munta Pietrzaka oraz foto- grafa Macieja Kuski z synem Tomaszem.

(ma.w)

Sojusz pożegnał kolegę z centrali

RADNI MIELI ŻAL Wiceprzewodniczący rady miasta Piotr Klima był niepocieszony, że urzędnicy nie utworzyli czegoś w rodzaju ko- mitetu organizacyjnego imprezy z udziałem rad- nych. Radny od trzech kadencji – Marian Gaw- liczek też ubolewał nad taką formą przygotowa- nia święta samorządow- ców. – Należało wydele- gować tam radnych ze stażem – poparł kolegę z koalicji rządzącej. Za- deklarował jednak, że weźmie udział w obcho- dach. W tym samym tonie wypowiedziała się Krystyna Klimaszewska.

11 czerwca samorządowcy Raciborza poświętują, przy orkiestrze w odnowionym RCK, z okazji 20 lat samorządu gminnego

Miejskie obchody Dnia Samorządowca zapowiadają się na wyjątkowe. Odbędą się w odnowionym budyn- ku Raciborskiego Centrum Kultury przy ul. Chopina.

Z wykładem wystąpi prof.

Michał Kulesza, jeden z twór- ców reformy samorządowej z 1990 roku.

Prezydent Mirosław Lenk z przewodniczącym Tade- uszem Wojnarem zaproszą na uroczystości swoich poprzed- ników, mile widziani będą też rajcy dotychczasowych ka- dencji. – Miejsc w RCK jest 540, zaprosimy wszystkie ważne i znamienite osoby w mieście – poinformowała na dzisiejszym posiedzeniu ko- misji oświaty wiceprezydent Raciborza Ludmiła Nowacka.

Program artystyczny wypełni Raciborska Orkiestra Kame- ralna pod batutą Andrzeja Rosoła. Zagra utwory Fryde- ryka Chopina.

– Chcemy włączyć święto samorządu w Dni Raciborza.

Przyjadą delegacje zagranicz- ne, chcemy im pokazać jak wiele u nas się dzieje w tym czasie – mówiła wiceprezy- dent Ludmiła Nowacka. Nie spodziewała się reakcji rad- nego Piotra Klimy, który po usłyszeniu zaproszenia na obchody odparł, że czuje się

„nieswojo, a nawet głupio”.

– Ja nie przyjdę. Nie będę odpowiadał na uwagi, że święto sobie robimy – zapo- wiedział.

Zdaniem Klimy Dzień Sa- morządowca to okazja do

ŚWIĘTO URZĘDNIKA

pokazania blasków i cieni sprawowania władzy w mie- ście; czas na poważną roz- mowę i dokonanie ocen oraz porównań, zwłaszcza, że to rok wyborczy.

– 20 lat to piękna i ważna rocznica, okazja by nagrodzić pracę społeczną. Powinno się sięgnąć także po starszych samorządowców, którzy w starym ustroju robili dobre rzeczy – stwierdził radny.Kli- ma chciałby też ocenić pre- zydenta. – Słyszy się, że po co prezydentowi radni, tylko mu przeszkadzają – mówił wiceprzewodniczący rady, wskazując, że Dzień Samo- rządowca to dobra okazja zastanowić się nad takimi sprawami.

(ma.w)

(5)

5

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 kwietnia 2010 r.

AKTUALNOŚCI

SERWIS

KOMPUTEROWY

@ instalacja, reinstalacja

@ odzyskiwanie danych

@ dojazd do klienta na terenie Raciborza – Gratis!

032 417 10 20 0 503 503 682

REKLAMA

Dlaczego w szpitalu ogra- niczono liczbę operacji?

Czy odejdą stamtąd orto- pedzi, którym wręczono wypowiedzenia? Czy na Gamowskiej zamkną kolej- ny oddział? Pytała radna powiatowa Krystyna Man- drysz, odpowiadał wicedy- rektor Włodzimierz Kącik.

Zastępca dyrektora ds.

medycznych gościł na po- siedzeniu komisji zdrowia.

Przyszedł w zastępstwie Ryszarda Rudnika by prze- kazać radnym powiatowym informacje na temat bieżącej działalności szpitala. Ograni- czył się do odpowiedzi na ich pytania, a te dotyczyły przy- szłości oddziału urazowo-or- topedycznego. O problemach z nim związanych mówi się na forum rady powiatu od ze- szłorocznej wiosny.

Krystyna Mandrysz spytała Kącika czy lecznicy brakuje anestezjologów i czy wyko- nywanie operacji jest utrud-

LEKARZ MÓWIŁ O DYKTACIE ORTOPEDÓW

Szczegóły:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12

rozmowy na czasie

rozmowy n rozmowy naa czasie czasie

Dobre wyniki

Dochody budżetu miejskiego ogółem na jednego mieszkańca wzrosły z 1302 zł w 2003 roku do 3031 zł za 2009 rok. Poprzedni rok to również bardzo dobre wykonanie dochodów własnych samorządu (podatki, opłaty, wpływy ze sprzedaży mienia) na poziomie 106%. Źródłem danych jest sprawozdanie z wykona- nia budżetu za 2009 rok przygotowane przez racibor- ski magistrat.

Zamek w stolicy

XV Targi Turystyki i Wypoczynku LATO 2010 – największy w Pol- sce kiermasz turystyczny skierowany do mieszkańców Warsza- wy i okolic odbyły się w weekend 24 i 25 kwietnia. W trakcie imprezy, w ramach projektu pt. „Oaza pereł śląskiego gotyku – promocja markowych produktów ziemi raciborskiej na targach turystycznych” promowano największe atrakcje Raciborszczyzny – Pocysterski Zespół Klasztorno–Pałacowy w Rudach oraz Zamek Piastowski w Raciborzu.

Wyrażą zaufanie

28 kwietnia o godz. 14.00 w sali kolumnowej Urzędu Miasta Racibórz odbędzie się sesja Rady Miasta. W jej programie jest rozpatrze- nie sprawozdania z wykonania budżetu mia- sta za 2009 rok oraz udzielenie prezydentowi miasta absolutorium. Dzień wcześniej o godz.

15.00 przed radą powiatu będzie się o takowe ubiegał starosta.

Pracowita rzecznik

Rzecznik prasowy starostwa Karolina Ku- nicka zdała raport z rocznej działalności.

W 2009 r. współpracowała z 20 redak- cjami prasy, radia, telewizji i internetu (w tym: 4 redakcjami o zasięgu lokalnym, 4 – regionalnym i 11 – ogólnopolskim). Wy- produkowała 234 serwisy informacyjne w ciągu roku.

nione, bo dostępna jest tylko jedna sala i odbywają się one tylko trzy razy w tygodniu.

Ciekawiło ją też wręczenie ortopedom z Gamowskiej wypowiedzeń warunków pracy. – Czy jak odejdą to oddział zamkną? – spytała.

Włodzimierz Kącik przy- znał, że w szpitalu rejono- wym potrzebnych jest dwóch etatowych anestezjologów do

„płynnego działania”. Z po- zyskaniem specjalistów jest problem, bo brakuje ich na rynku. Zastępca dyrektora widzi rozwiązanie w kształ- ceniu przyszłych anestezjolo- gów na Gamowskiej w formie studium podyplomowego.

Sporządzono już stosowny wniosek o uruchomienie ta- kiego w Raciborzu.

Problem z oddziałem urazowo-ortopedycznym związany jest z niewystarcza- jącym kontraktem z Narodo- wym Funduszem Zdrowia.

– Wystarczy go na leczenie

50 tys. pacjentów, a potrzeby dotyczą 120 tys. – oznajmił Kącik i dodał, że oddział nie jest w stanie na siebie zara- biać. Wini za ten stan rzeczy zespół lekarzy „którzy nie podjęli wcześniej wysiłków aby utrzymać o 40% wyższy kontrakt”. Wskutek ich „nie- frasobliwego postępowania”

NFZ odebrał pieniądze i stąd dzisiejsze straty na ortope- dii (co miesiąc zadłużenie powiększa się o 130 tys. zł).

– Zaniechania z przeszło- ści doprowadziły do stanu konkretnie absurdalnego – stwierdził lekarz.

– Trzeba odbudować, to co zniszczono – Kącik przed- stawił swą strategię radnym.

Ortopedom z Gamowskiej dyrekcja lecznicy wypo- wiedziała warunki pracy w części dotyczącej rozlicze- nia czasu pracy. Chciano ich zagospodarować gdzie indziej ale odmówili pracy na Izbie Przyjęć. Rradny Jan

Matyja pokazał na posiedze- niu kopię korespondencji ortopedów z dyrekcją, gdzie skarżyli się, że każą im wy- konywać pracę, do której nie mają uprawnień. – Kącik nazwał te zarzuty kłamstwa- mi. – Nie możemy im płacić tylko za to, że są – podkre- ślił gość komisji. Dodał, że codziennie odbiera skargi pacjentów na miejscowych ortopedów. Wskazał ponad- to, że w zespole przeważają lekarze „grubo po 50-tce”, a młody jest tylko jeden. – Nie rozwijają się, wkrótce odej- dą na emeryturę – przekazał radnym.

Gdy radny Jan Matyja, któ- ry obawia się likwidacji od- działu, poradził Kącikowi by z podwładnymi „rozmawiać, to podejdą do problemu ży- ciowo”, ten spytał go czy cały szpital powinien się poddać dyktatowi grupy 10 osób.

Szef komisji zdrowia, także lekarz raciborskiego szpitala

Marceli Klimanek przypo- mniał kolegom z rady, że całą kadencję walczy o zmianę podejścia do pracy w leczni- cy na Gamowskiej. Ubolewał, że konflikt na linii dyrekcja – ortopedia bagatelizowano za poprzedniego zastępcy dyrektora Rudnika. – Już w II kwartale zeszłego roku po- ruszałem problem rosnącego zadłużenia oddziału z 800 tys. zł na 1,2 mln zł. Efekty są jak w przysłowiu z 6 kuchar- kami (na ortopedii jest 10 eta- tów, zdaniem dyrekcji o 2,5 za dużo) – mówił. Do oceny bieżącej sytuacji na oddzia- le użył przysłowia: starego muła ciężko pogonić. W za- przęgu już tylko idzie, a nie galopuje.

Radnemu Janowi Matyi nie podobało się, że wcześniej w tej sprawie radnym mówio- no, że „idzie ku dobremu”, a tymczasem temat wraca jako zagrożenie, od którego „włos się jeży”. – Czy jest pan gotów

na sytuację, w której wszyscy oni złożą wypowiedzenia?

– zapytał zastępcę dyrekto- ra. – Nikt nie zabezpiecza w warunkach możliwej dezer- cji trzech zastępów wojska.

Nikt też nie chce konfliktu z tą grupą zawodową. Mu- simy jednak reagować gdy nie chcą współpracować, a wręcz podejmują wrogie działania – wyjaśniał Wło- dzimierz Kącik. Wedle jego relacji, dogaduje się z resztą załogi szpitala i pracuje mu się dobrze. – Będziemy nadal realizować świadczenia wo- bec pacjentów – podkreślił na koniec.

Mariusz Weidner

Ortopedzi z raciborskiego szpi- tala nadesłali list do redakcji, w którym odnoszą się do wy- powiedzi wicedyrektora Włodzi- mierza Kącika. Zamieściliśmy go na portalu nowiny.pl

(6)

6

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 kwietnia 2010 r.

Lampy latawce. Jest to element kultury Dalekiego Wschodu. W Chinach zwyczaj puszczania świetlików sięga setek lat.

Występ grupy Takha Dum. Artyści działają od ok 10 lat. Skład ciągle się zmienia. – Na każdy występ chłopaki przygotowują inny układ. Występujemy wszędzie, gdzie nas zaproszą i możemy dojechać, raczej nikomu nie odmawiamy – mówił Mariusz Zychma, opiekun grupy. Reżyserami pokazu są Ola i Grażyna Tabor, prowadzące zajęcia Teatru Ekspresji Ruchu. Aktualny skład Takha Dum to: Adam Lasek, Damian Langner, Paweł Chrzanowski, Sylwester Strusz, Paweł turek, Denis Twardowski i Szymon Eliasz.

Dzieci z całej okolicy brały udział w imprezie. W Parku Jordanowskim przygotowano kilkanaście stanowisk warsztatowych. Nad przebiegiem zajęć czuwali organizatorzy.

AKTUALNOŚCI

ZAJRZYJCIE DO WASZEJ… REKLA MUFKI

DRODZY CZYTELNICY!

Oddajemy w Wasze ręce REKLAMUFKĘ czyli prezentację ulotek reklamowych na portalu Nowiny.pl!

Odwiedzając to miejsce w sieci, znajdziecie tu AKTUALNE ulotki,

oferty i promocje Waszych ulubionych sklepów, restauracji i firm z regionu.

Oczywiście w nowoczesnej formie elektronicznej.

www.reklamufka.nowiny.pl

Zapraszamy na stronę reklamufki już dziś!

REKLAMA

24 kwietnia Park Jordanowski wypełnił się duchem sztuki i artyzmu. Świętowano otwarcie Niezależnego Centrum Kultury asp

Zdrowa artystyczna współpraca

Na poddaszu pubu Ko- niec Świata, przy ul. Karola Miarki 3A udostępniono pomieszczenia, w których, pod opieką pasjonatów, będzie można realizować swoje artystyczne zainte- resowania.

Pomysłodawcą i inicjato- rem NCK jest Kuba Kurakie- wicz. – Widziałem podobne miejsca we Wrocławiu. Chcia- łem stworzyć przestrzeń, w której można twórczo i bez ciśnień spędzić wolny czas.

Nie ma tu miejsca na polity- kę, skupiamy się wyłącznie na kulturze – mówi Kurakie- wicz. Pomysł powstał już we wrześniu, jednak pierwsze prace ruszyły dwa miesiące temu. 15 osób, które dzieliły pasję Kuby, własnymi siłami

stworzyły z graciarni nową jakość. – To miejsce dla wszystkich, którzy mają po- trzebę realizowania swoich pomysłów. My udostępnia- my, zupełnie za darmo, takim osobom przestrzeń – dodaje.

Centrum mieści się w bu- dynku pubu Koniec Świa- ta, którym zarządza Dawid Wacławczyk. – Nie zasta- nawiałem się długo nad tą propozycją. Znam sytuacje, w których zdolni ludzie nie mają miejsca na swoje pra- cownie czy próby. Bardzo dobrze znam też organizato- rów NCK, to rozsądni ludzie, więc dałem im zupełnie wol- ną rękę. Udostępniłem im niezagospodarowane podda- sze. Cały remont zrobili wła- snymi siłami, to taka zdrowa

artystyczna współpraca – wyjaśnił Wacławczyk.

Na początku była fotogra- fia. Pierwsza idea pracowni powstała w głowach czte- rech pasjonatów fotografii.

Tomasz Tomaszewski, jako jeden z opiekunów studia, z dużą lustrzanką na szyi, za- prasza wszystkich chętnych do NCK. – Każdy, kto ma aparat może do nas przyjść.

Nieważny jest wiek. Może- my wspólnie porobić zdję- cia, służymy również poradą – mówi fotograf. Studio jest wyposażone w zestaw lamp Quantum R100, parasole, tła i softboxy. W perspektywie ma powstać stół bezcienio- wy. Organizatorzy planują również komercyjne wyko- rzystanie studia.

Bartek Mielnik to opiekun pracowni plastyczno-gra- ficznej. Sam jest artystą. Ma zamiar łączyć swoje zaintere- sowania z twórczymi akcjami dla innych. – Chcemy organi- zować warsztaty dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Bę- dziemy regularnie zapraszać znanych artystów z całego regionu. Jesteśmy też otwar- ci na inicjatywy z zewnątrz.

Jeśli ktoś ma pomysł na jakąś twórczą akcję – zapraszamy do współpracy – zachęca Mielnik. Pracownia została wyposażona w podstawowe narzędzia artystyczne, któ- re są udostępniane dla chęt- nych.

Sobotnia impreza miała za zadanie przedstawienie specyfiki NCK. Na wolnym

powietrzu odbywały się wol- ne warsztaty malowania na szkle, budowania lampio- nów, fotografii reporterskiej, filmowe czy gry na bębnach.

Akcja została sprzężona z inicjatywą Menadżerów Kultury „Światło na Park”.

Podczas koncertu grupy Drum Collective, teren Par- ku Jordanowskiego mienił się rozświetlony dziesiątkami artystycznych lampionów. Po zachodzie słońca na boisko parku wyszła grupa Takha Dum, specjalizująca się w pokazach fire show. Przed godziną 21.00 w powietrze wzniosły się świetliki – lampy latawce. Następnie wszyscy przybyli zostali zaproszeni do Końca Świata na koncert grupy London Type Smog.

– Frekwencja dopisała i park znowu odżył. Pokaza- liśmy, że można tu spędzić ciekawie czas. Bardzo nas cieszy odbiór imprezy przez pobliskich mieszkańców i dzieci. Naszymi działaniami chcemy wyjść do ludzi, aby dać im możliwość samore- alizacji. Nie wszyscy są świa- domi, że mają jakiś talent. U nas mogą zacząć działać i zaistnieć. Prowadzimy NCK płacąc wyłącznie za koszty amortyzacji, tj media. Cieszę się, że Dawid to tak otwarty człowiek – mówił Piotr Do- miniak, współorganizator i koordynator działań NCK oraz Menadżerów Kultury.

(woj)

Tomasz Tomaszewski wyjątkowo dobrze dogadywał się z najmłodszymi uczestnikami akcji Nauka gry na bębnach. Czasoprzestrzeń wypełniły odgłosy z Afryki.

FOT. OQL (5)

(7)

7

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 kwietnia 2010 r.

TEKST SPONSOROWANY

Inwestujmy w nasze bezpieczeństwo

– Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR interweniują w około 2 tysiącach wypadków rocznie, kiedy jesz- cze 10 lat temu ta liczba nie przekraczała 700-800 – mówi Jerzy Siodłak, naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR. Przy tej skali zjawiska środki, jakie otrzymuje- my od państwa, nie są wystarczające. Sam zapał ra- towników to nie wszystko. W części sami wypracowujemy i zdobywamy pieniądze.

Na szczęście w 2007 roku z inicjatywy Tadeusza We- sołowskiego, wiceprezesa Beskidzkiej Grupy GOPR, ratownika górskiego, powstała Fundacja Wspierania Ratownictwa Górskiego, Sportu oraz Działalności Charytatywnej RADAN.

Lista osiągnięć fundacji w ciągu zaledwie trzech lat jej działalności budzi uznanie. Sztandarową była po- moc w wykonaniu częściowego remontu Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku. Warunki, w jakich przychodzi dziś pracować ratownikom, są o niebo lepsze niż jeszcze kilka lat temu. Ale nie tylko CRS udało się wyremontować. Fundacja sfinansowała koszt budowy stacji ratunkowej GOPR na bardzo uczęszczanym Groniu Jana Pawła II (Leskowiec),

na który co roku przybywają tysiące pielgrzymów.

Zaangażowała się w modernizację pozostałych sta- cji. Ich standard i wyposażenie są coraz lepsze.

– Inwestycje i remonty to rzecz ważna, ale chciał- bym też zwrócić uwagę na inny bardzo ważny aspekt aktywności fundacji: wspieranie działalności szkoleniowej i specjalistycznego wyposażenia ratow- ników – zauważa Siodłak. – Jeździmy na szkolenia, mamy nową wieżę treningową do ćwiczenia tech- nik linowych oraz wspinaczki. Dzięki fundacji dyspo- nujemy supernowoczesnym systemem łączności.

Fundacja pomaga ratownikom, którzy ucierpieli w trakcie specjalistycznych akcji ratunkowych w górach.

Fundacja Radan ma status organizacji użyteczności publicznej. Zarząd i naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR apelują do wszystkich o wsparcie: – Zrobili- śmy wiele, ale potrzeby polskiego ratownictwa górskiego są jeszcze ogromne. Dlatego prosimy o pomoc. Ludzie, przekazując 1 procent ze swoje- go podatku na fundację Radan, czyli na pomoc ratownikom górskim, muszą wiedzieć, że te pie- niądze i tak do nich wrócą. Przecież inwestują w swoje bezpieczeństwo w górach.

Prosimy o 1 procent

Od lewej: Tadeusz Wesołowski, prezes Fundacji Radan i wiceprezes Grupy Beskidzkiej GOPR, Jerzy Siodłak, naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR oraz Szymon Malinowski, prezes Grupy Beskidzkiej GOPR

ZAJRZYJCIE DO WASZEJ… REKLA MUFKI

DRODZY CZYTELNICY!

Oddajemy w Wasze ręce REKLAMUFKĘ czyli prezentację ulotek reklamowych na portalu Nowiny.pl!

Odwiedzając to miejsce w sieci, znajdziecie tu AKTUALNE ulotki,

oferty i promocje Waszych ulubionych sklepów, restauracji i firm z regionu.

Oczywiście w nowoczesnej formie elektronicznej.

www.reklamufka.nowiny.pl

Zapraszamy na stronę reklamufki już dziś!

(8)

8 NA SŁUŻBIE

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 kwietnia 2010 r.

REKLAMA

Jeruzalem

KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE

CAŁODOBOWO

Formalności pogrzebowe w biurze na terenie cmentarza (czerwony budynek)

032 415 57 03 0602 692 349

Trumny, obsługa pogrzebu, miejsca pochówku,

wieńce, przewóz zwłok

997 – kronika

12 kwietnia, Racibórz, ul. Różyckiego

Nieznany sprawca w zaparkowanym samochodzie toyota corolla do- konał wybicia tylnej szyby. Suma strat 1500 zł na szkodę mieszkańca powiatu raciborskiego Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

15 kwietnia, Racibórz, plac Dominikański

Nieznany sprawca na parkingu osiedlowym dokonał uszkodzenia powłoki la- kierniczej klapy silnika samochodu wv wento. Straty 5600 zł na szkodę miesz- kańca powiatu raciborskiego. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

16 kwietnia, Rzuchów, ul. Pstrązska

Policjanci WRD zatrzymali mieszkańca pow. rybnickiego, który mimo zakazu prowadzenia pojazdów kierował samochodem w stanie nietrzeź- wości 0,54 mg/l. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

16 kwietnia, Rudnik, ul. Nowa, około godz. 21.00

Nieznany sprawca, po uprzednim włamaniu się do samochodu vw golf, dokonał kradzieży dwóch ładowarek samochodowych, etui z płytami CD oraz anteny radia CB na szkodę mieszkańca powiatu raciborskiego. Straty oszacowano na około 320 zł. Postępowanie prowadzi PP w Rudniku.

16 kwietnia, Modzurów, ul. Wyzwolenia, około godz. 22.00 Nieznany sprawca włamał się do samochodu vw golf, skąd dokonał kradzieży radioodtwarzacza, płyty CD oraz jednej tablicy rejestracyjnej.

Suma strat to 371 zł. Postępowanie prowadzi PP w Rudniku.

17 kwietnia, Nędza, ul. Jana Pawła II

Nieznany sprawca po uprzednim przecięciu kraty i wyważeniu okna włamał się do lokalu handlowego, a następnie włamał się do automatu do gier skąd dokonał kradzieży pieniędzy w kwocie 6765 zł. Postępowa- nie prowadzi PP w Kuźni Raciborskiej.

18 kwietnia, Kuźnia Raciborska, ul. Fornalska, około godz. 3.00 Nieznany sprawca dokonał włamania do piwnicy, skąd dokonał kradzie- ży 3 szt. pilarek spalinowych, kasku i pojemnika z olejem. Suma strat to 3469 zł na szkodę mieszkańca powiatu raciborskiego. Postępowanie prowadzi PP w Kuźni Raciborskiej.

19 kwietnia, Kobyla, ul. Główna, około godz. 16.20

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Raciborzu zatrzymali mieszkańca powiatu raciborskiego, który w stanie nietrzeźwości 0,53 mg/l kierował rowerem. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

20 kwietnia, Racibórz, ul. Ocicka, około godz. 18.10 Kierujący samochodem volvo 62-letni mieszkaniec Raciborza, z powodu nieuwagi najechał na tył stojącego przed nim samochodu daewoo matiz.

Wskutek zdarzenia 27-letnia pasażerka matiza, mieszkanka Raciborza bę- dąca w 33 tyg. ciąży z podejrzeniem pęknięcia szyjki macicy oraz urazem kręgosłupa została przyjęta do szpitala. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

21 kwietnia, Budziska, ul. Szkolna, około godz. 14.15 Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Raciborzu zatrzymali mieszkańca woj. opolskiego, który kierował rowerem będąc w stanie nie- trzeźwości, 1,22 mg/l. Postępowanie prowadzi PP w Kuźni Raciborskiej.

21 kwietnia, Kuźnia Raciborska, ul. Kozielska, około godz. 13.50 Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Raciborzu zatrzymali mieszkańca woj. opolskiego, który kierował samochodem będąc w sta- nie nietrzeźwości, 0,26 mg/l. Postępowanie prowadzi PP w Kuźni Raci- borskiej.

22 kwietnia, Zawada Książęca, ul. Raciborska, około godz. 13.50 Policjanci PP w Kuźni Raciborskiej zatrzymali mieszkańca woj. opolskiego, który w stanie nietrzeźwości 0,26 mg/l, kierował rowerem. Postępowanie prowadzi PP w Kuźni Raciborskiej.

Organizatorzy V Otwartych Mistrzostw Śląska w Ratow- nictwie Medycznym opubli- kowali właśnie wstępny plan imprezy. Ratownicy pomyśle- li również o najmłodszych, dla których przygotowano specjalne atrakcje. 14 maja już od godziny 10.00 będzie można przyjść na parking przy Pogotowiu Ratunko- wym Szpitala Rejonowego im. dr. Józefa Rostka w Ra- cibórz. Właśnie tu będzie się odbywał Festyn Ratowniczy.

Organizatorzy zaplanowali obok pokazu ratownictwa medycznego między innymi pokaz sprzętu medycznego, zwiedzanie obiektów pogo- towia, prezentację karetek, symulacje zdarzeń m.in.:

transport rannych z miejsca wypadku, postępowanie z

Od 13 do 16 maja w Raciborzu będą trwały wielkie zmagania ratowników

Ratownicy mają plan

PLAN ZADAŃ MEDYCZNYCH:

14 maja, w godzinach od 8.00 – 15.00 ratownicy będą rywa- lizować w następujących miejscach:

– skwer przy ul. Podwale w Raciborzu – Państwowa Straż Pożarna w Raciborzu – Krzanowice – Rynek.

Noc z 14 na 15 maja w godz. od 22.00 do godz. 3.00 – zadanie nocne OSP Siedliska ul. Leśna 1.gmina Kuźnia Raciborska

15 maja, w godzinach od 8.00 – 15.00 ratownicy będą rywa- lizować w następujących miejscach:

– Plac Mostowy przy pomniku Matki Polki w Raciborzu – akwen wodny Buków w starym Roszkowie

– Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu Patronat nad imprezą objął Regionalny Portal Informacyjny nowiny.pl oraz tygodnik Nowiny Raciborskie.

Zadania przygotowane dla ratowników będą wyglądały bardzo realistycznie

FOT. POGOTOWIE RACIBÓRZ

Tragedia w szpitalu

– pacjent wyskoczył z okna

23 kwietnia, kilkanaście minut po godzinie 14.00, z piątego piętra Szpitala Rejonowego w Raciborzu wyskoczył pacjent. 71-letni mężczy- zna poniósł śmierć na miejscu.

Jak ustaliliśmy, mężczyzna wyskoczył z oddziału neurologicznego, przez okno w składziku gospodarczym. Na miejsce wezwano prokuratora oraz pracowników wydziału kryminalnego Komendy Powia-

towej Policji w Raciborzu. Prokurator od- stąpił od przeprowadzenia sekcji zwłok.

Śledczy wstępnie wykluczyli działanie osób trzecich. To już kolejny przypadek tego typu w raciborskim szpitalu. 1 sierp- nia 2008 roku z okna oddziału otolaryn- gologii wyskoczył 43-letni mężczyzna.

Więcej informacji już wkrótce na portalu nowiny.pl

(now)

pacjentem nieprzytomnym na przykładzie ataku padacz- ki w miejscu publicznym.

Całość uświetnią pokazy Państwowej Straży Pożarnej

w Raciborzu. Będzie to zwie- dzanie wozów bojowych, rozcinanie wraku samocho- du, wydobycie osoby poszko- dowanej i przekazanie jej zespołowi ratownictwa me- dycznego. W festynie wezmą udział również policjanci, którzy zaprezentują tresurę psa policyjnego, pokazy dak- tyloskopowe i tor przeszkód.

Na imprezę zawita również maskotka policji czyli pies Sznupek. – Będą również konkursy dla dzieci, punkty pomiaru ciśnienia i specjalny autobus, gdzie będzie można oddać krew. Nie zbraknie również pokazu sztuk wal- ki – mówi Piotr Sokołowski, szef raciborskiego pogotowia.

W samych Mistrzostwach

konkurować będzie 21 za- łóg z całego kraju oraz 2 załogi z Ukrainy. Niektóre konkurencje odbędą się na ternie powiatu raciborskiego w gminach: Krzyżanowice, Krzanowice oraz Kuźnia Raciborska. Czynny udział zaoferowały w organizacji Państwowa Straż Pożarna w Raciborzu, Powiatowa Komenda Policji w Racibo- rzu – Wydział Ruchu Dro- gowego. Podczas Mistrzostw będzie możliwość obserwo- wania zmagań drużyn ra- towniczych i robienia zdjęć.

Patronat nad imprezą objął Regionalny Portal Informa- cyjny nowiny.pl oraz tygo- dnik Nowiny Raciborskie.

(now)

Szczegóły:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12

FOT. NOW

(9)

9

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 kwietnia 2010 r.

Policjanci zamknęli ruch na Opawskiej na blisko trzy godziny

NA SŁUŻBIE

TEKST SPONSOROWANY

20 kwietnia około godz.

14.00 na trasie Racibórz – Pietraszyn doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W wyniku bra- wury, życie stracił 22-letni mieszkaniec powiatu raci- borskiego.

Jak wstępnie ustalili poli- cjanci, 22-latek jadąc w kierun- ku Raciborza wyprzedzał inne auta. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojaz- dem. Auto wpadło do rowu koziołkując przez kilkadziesiąt metrów. Mimo szybkiej akcji

nie udało się uratować 22-lat- ka. Ruch na ulicy Opawskiej został wstrzymany do czasu przeprowadzenia czynności przez policjantów i prokurato- ra. Okoliczności wypadku wy- jaśniają raciborscy policjanci.

(woj), (now), (wiz), (rec)

Dokąd tak pędził?

ZOBACZ WIDEO

FOT. WALDEMAR ZIMNY (2)

Pojazd został zniszczony do tego stopnia, że z trudem można było rozpoznać markę

Mobilne patrole stra- ży granicznej, w trak- cie kontroli na szlakach komunikacyjnych za- trzymały w rejonie Za- bełkowa poszukiwaną osobę.

28-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego,

wpadł podczas rutyno- wej kontroli prowadzonej przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej na drodze w rejonie miejscowości Za- bełków. Mężczyzna był pa- sażerem kontrolowanego samochodu osobowego.

Podczas sprawdzania jego dokumentów okazało się, że figuruje w bazie danych jako osoba poszukiwana na podstawie nakazu dopro- wadzenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Wodzisła- wiu Śląskim, w związku z uchylaniem się przez męż-

czyznę od odbycia kary 2,5 roku pozbawienia wolno- ści za dokonaną kradzież z włamaniem. Po zatrzyma- niu, poszukiwany 28-latek był został przekazany funk- cjonariuszom policji.

(now), (ŚOSG)

Poszukiwany wpadł w Zabełkowie

FOT. ŚOSG

Zatrzymanego mężczyznę czeka teraz odsiadka

za włamania

Młodzi biznesmeni

Firma narodziła się w 2008 roku z wspólnych zainteresowań trzech przyjaciół – Sebastiana Bacy, Krzysztofa Mędrali oraz Norberta Cyrana.

– Każdy z nas od wielu lat pracował w branży okiennej, aż w końcu postanowiliśmy otworzyć własną firmę i zacząć działać na własną rękę.

Z pewnością nie aspirujemy do tego, aby zostać

jednym z największych producentów na rynku.

Jesteśmy młodzi, chcemy korzystać z życia i nie doprowadzić do sytuacji, w której praca będzie całym naszym życiem – mówi Sebastian

Baca, jeden z właścicieli firmy KNS. Stosunkowo młoda firma zmuszona jest już zmienić siedzibę, ponieważ wymaga tego szybki rozwój w strefie produkcyjnej. Siedziba połączona z fabryką znajduje się w Wodzisławiu Śląskim przy ul.

Młodzieżowej, nowa zlokalizowana będzie zaledwie 2 km dalej. - Aktualnie nasza fabryka pozwala nam na produkcję 600 okien dziennie, natomiast w nowej, która powstaje zaledwie 2 km dalej, liczbę tę będziemy mogli podwoić – dodaje Baca. Przeprowadzka nastąpi już w listopadzie bieżącego roku.

Okna dla każdego

Asortyment firmy KNS dostępny jest w całej Polsce oraz kilku krajach europejskich, m.in. we Włoszech, Belgii, Hiszpanii, Austrii oraz Czechach.

Veka, marka światowej jakości w połączeniu z bogatym wyposażeniem okien, zapewniają gwarancję satysfakcji z produktów firmy. Mimo wszystko okna charakteryzują się przystępną ceną, na którą może pozwolić sobie statystyczny Polak. – Nasz asortyment dopasowywany jest do oczekiwań klienta. W różnych liniach okiennych wykorzystujemy różne ramki cieplne, począwszy od zwykłych metalowych, a kończąc na Swisspacerach, wykorzystywanych w budynkach energooszczędnych oraz domach pasywnych. To samo dotyczy innego wyposażenia dla domu – tłumaczy Sebastian Baca.

Wychodzą naprzeciw oczekiwaniom

Dla firmy KNS najważniejszy jest klient.

W odpowiedzi na jego oczekiwania zatrudnia najlepszych projektantów niemieckich, którzy tworzą projekty okien inspirowane stylem włoskim. W celu lepszego poznania klienta i jego wymagań, KNS otwiera swoje firmowe salony – w Rybniku, przy ul. Wyzwolenia. Kolejny powstanie w Ostrawie. - Chcemy wyjść do klienta, porozmawiać z nim o jego oczekiwaniach i dać mu dokładnie to, czego potrzebuje. I chcemy, żeby z chęcią do nas wrócił – dodaje Sebastian Baca.

Wygodne kanapy, przestronne wnętrza i nietypowy wystrój, a na dodatek kącik dla twojego dziecka.

Mowa o nowym salonie z oknami firmy KNS, który wczoraj oficjalnie został otwarty w Rybniku.

Klient na pierwszym miejscu

Salon Okien KNS Rybnik, ul. Wyzwolenia 24

(10)

10 INTERWENCJE

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 kwietnia 2010 r.

Mieszkaniec Raciborza oskarża rybnicki szpital o kradzież

OKRADLI MNIE W SZPITALU

Jerzy Harazim z Raciborza leczył się w Szpitalu dla Ner- wowo i Psychicznie Chorych w Rybniku. 1 kwietnia wypi- sał się na własne żądanie.

– Gdy opuszczałem szpital, nie dostałem swojego pa- miątkowego zegarka. Ktoś mi go ukradł. A zamiast tego dostałem jakiś stary płaszcz – zarzeka się były pacjent.

– Leczyłem się na Gliwic- kiej, ale to nie oznacza, że jestem głupi. Nie można tak traktować ludzi. Jak byłem przyjmowany, zrobiłem sobie dokładną listę wszystkich rze- czy, proszę spojrzeć – pan Je- rzy pokazuje zapisaną kartkę papieru. – Straciłem pamiąt- kowy zegarek, który bardzo wiele dla mnie znaczył. Pod- czas wypisu, pielęgniarki szu- kały go jeszcze, ale nie mogły znaleźć. Przecież zostawiłem go w depozycie – dodaje roz- goryczony mężczyzna.

To nie jest tak

– Nie ma takiej możliwości, żeby pacjentowi coś się stra- ciło. Bardzo tego pilnujemy.

Chociaż taka jest prawda, że na terenie szpitala pacjenci mogą nas poniżać, ale jak im się dzieje jakaś krzywda, to zaraz mogą pozwać do sądu – powiedziała nam jedna z pielęgniarek.

– Przyjrzałem się tej spra- wie i nie ma w tym nic szcze- gólnego. To, co ten pan mówi, trzeba puścić przez duże sito.

Ten pan od samego początku

– Został mi tylko stary zegarek na rękę. Tamten był cenną pamiątką rodzinną. Ale już go nie odzyskam – mówi zrezygnowany pan Jerzy, czekając na pociąg do Raciborza.

PK ODPOWIADA NA PYTANIA CZYTELNIKÓW

~INA:

dużej ilości liści niema gdzie pozbyć – wysypisko odmó- wiło przyjęcia, co z tym zrobić ??? (ilość: 1 przyczepa) – Raciborskie wysypisko jest w trakcie budowy kompo- stowni. Gdy prace się zakończą, będzie tam można wozić odpady organiczne. Na dzień dzisiejszy można skorzystać z usług Przedsiębiorstwa Komunalnego, które za opłatą odbierze od nas niewygodne odpady i zawiezie na odpo- wiednie składowisko. Jeśli jesteśmy w stanie, możemy sami je odwieźć na wysypisko w Rybniku.

~MA–RO:

Jak macie zapytać o konkret do dopytajcie o stara papę.

Kogo nie spytam, to ludzie po wioskach i w mieści od- powoadają „zakop w ogródku”. podobny problem z opo- nami. PK umywa ręce, gościu zapytany odpowiedział, że w Knurowie jest zakład który utylizuje takie rzeczy. Ale oni nie świadczą nawet takich usług transportowych.

Generalnie cichosza! Jest wielkie ISO (takie rzeczy też tam są opisane ale jak pytasz o konkrety – radź sobie sam. Dziwią się potem, że syf po lasach.

– Odpowiedź podobna do poprzedniej. PK Racibórz zapewnia, że odbiera odpady niebezpieczne dla środowiska w ramach usługi, za opłatą. Nieczystości te muszą być wywiezione na specjalne składowisko – stąd dodatkowe koszty. Samemu możemy zawieźć te odpady do Knurowa lub Jastrzębia.

MIESZKANIEC UL. SKŁODOWSKIEJ:

Czy rzeczywiście odbiór odpadów posegregowanych oraz worki na te śmieci są darmowe, czy ich koszt jest wliczony w opłatę za odbiór odpadów komunalnych? Co oznacza opłata stała?

– Osoba podpisująca umowę z PK Racibórz, jeśli segreguje śmieci, płaci jedynie za wywóz pojemników z odpadami ko- munalnymi. W 2010 roku wynosi ona 10,85 brutto za pojem- nik SM 110. Jeśli nie chcemy segregować śmieci i wrzucimy wszystko do jednego kubła, zapłacimy za ten sam pojemnik 12,03 zł brutto. Wynika stąd, że segregując odpady płacimy mniej za wywóz odpadów komunalnych, a dodatkowo PK zobowiązuje się odebrać za darmo całą resztę i dostarczyć worki. Opłata stała, zgodnie z regulaminem umowy, to koszt przyjazdu i gotowości do odbioru odpadów. Jeśli w danym miesiącu nie mamy żadnych śmieci to PK pobiera tylko opłatę stałą, pokrywającą koszty m.in. paliwa. Jest to opłata niższa niż za odbiór nieczystości. (woj)

FOT. ŁUKASZ ŻYŁA

Dzikie składowisko odpadów ma zostać uporządkowane

Tym witamy Czechów

– Jechałem ostatnio z ro- dziną w kierunku Pietra- szyna. Przyjemną podróż i podziwianie krajobrazów przerwała jednak jedna rzecz. Na wysokości stacji benzynowej po prawej stro- nie zauważyłem rzecz, któ-

ra od razu popsuła humory mi i mojej rodzinie. Chodzi mianowicie o szpecące oko- lice dzikie wysypisko, które widać z głównej drogi. Czy to ma być wizytówka naszej gminy? – pyta w liście do redakcji nasz czytelnik. Jak

się okazuje, dzikie wysypi- sko musi funkcjonować w tym miejscu już od lat. Część śmieci już dawno zarosła roślinnością. W miejscu by- łej piaskowni, gdzie teraz mieszkańcy wywożą śmieci, można znaleźć nie tylko gruz

i materiały z remontów. Są tu również opakowania po środ- kach chemicznych a nawet stare meble i azbest. Posta- nowiliśmy spytać w Urzędzie Miasta w Krzanowicach, czy urzędnicy mają świadomość tego, co się dzieje na granicy Pietraszyna i Samborowic?

– Wysypywanie śmieci jest tematem ogólnokrajowym – wyjaśnia Manfred Abraham- czyk, burmistrz Krzanowic.

– Jest to wizytówka nie tylko

mieszkańców tego terenu, ale również wizytówka ogól- nonarodowa. W miejscu tym już od lat obowiązuje zakaz składowania jakichkolwiek materiałów i teren ten jest zabezpieczony szlabanami i tablicą ostrzegawczą o za- kazie wysypywania śmieci.

Zabezpieczenia te są jednak systematycznie niszczone.

Teren ten jest kontrolowany przez policję lecz znalezienie sprawców to problem. Gmi-

na co jakiś czas porządkuje ten teren i na nowo go zabez- piecza, lecz nie jest w stanie przez 24 godziny na dobę go kontrolować. W najbliż- szym czasie teren ten będzie uprzątnięty po raz kolejny i zrekultywowany oraz zabez- pieczony. To czy znowu zjadą się tam śmieci będzie zależeć od kultury i świadomości na- szych mieszkańców – zapew- nia burmistrz.

(now)

FOT. NOW (2)

Część śmieci została tu przywieziona ciężarówkami, po zakończonych pracach budowlanych – Wśród śmieci bez problemu można dostrzec opakowania po chemicznych środkach

miał pretensje do szpitala.

Część rzeczy nie chciał nawet zostawić. Natomiast nie jest możliwe, żeby ktoś temu panu ukradł zegarek. Wychodząc ze szpitala otrzymał nawet parę butów i kurtkę – mówi Marek Ksol, zastępca dyrek- tora ds. lecznictwa Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku

Prezenty od lekarzy Każdy przyjmowany pa- cjent, czy to przywożony, czy sam się zgłaszający, pod- lega tej samej procedurze.

Zanim trafi na izbę przyjęć pielęgniarze spisują dokład- ną listę wszystkich rzeczy, które osoba posiada. Jednak, jak przyznają lekarze, zdarza się, że pacjent przychodzi do szpitala w bardzo złym stanie i często nie ma w czym wyjść.

– W naszym szpitalu czasami można liczyć na jakieś dodat- kowe ubrania. Płaszcze, buty, różną odzież przynoszą pielę- gniarki i lekarze. Bywa i tak, że pacjent nie mam nawet butów, wtedy dajemy mu co- kolwiek, żeby mógł w ogóle wrócić do domu – przyznaje Ksol.

W psychiatyku nie kradną

Rybnicka policja co jakiś czas przyjmuje zgłoszenia dotyczące kradzieży w szpi- talach. W roku ubiegłym było ich 14 z czego 6 w szpitalu wojewódzkim, do pozosta-

łych kradzieży miało dość w rybnickich przychodniach.

– Są to różnego rodzaju kra- dzieże, raz się zdarzyło, że ktoś okradł gabinet lekarza w przychodni. Niestety, w więk- szości przypadków sprawca pozostaje nieujawniony. Dla- tego policja prowadzi przede wszystkim działania prewen- cyjne. Ostrzegamy pacjen-

tów, że w takich miejscach należy zachować szczególną ostrożność – mówi nadkom.

Aleksandra Nowara, rzecz- nik rybnickiej komendy.

Wśród ostatnich zgłoszeń ani razu nie pojawiła się jednak informacja o jakiejkolwiek kradzieży w szpitalu psychia- trycznym.

Łukasz Żyła

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z okazji 900 lat Raciborza Wydawnictwo Nowiny ogłasza konkurs, którego celem jest uzyskanie odpowiedzi na pytanie, z jakim symbolem kojarzy się mieszkańcom Racibórz. Symbol,

Nieruchomość gruntowa zabudowana obejmująca działkę nr 114/2 (k.m.8) obręb Ostróg, o powierzchni 0.0361 ha, zapisaną w księdze wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy w

Osoba, która wygra rokowania, zobowiązana jest do zapłaty przyjętej w tych roko- waniach ceny (do której zarachowana zostanie zaliczka) nie później niż do dnia

Mimo, że jest to już 10 edy- cja wystawy są firmy, działa- jące w dodatku niedaleko, w których o pietrowickiej imprezie nie słyszano. Pol- ski przedstawiciel

Bez systemu też można Prace wykonuje się podob­.. nie, jak w

ciborzu, pok. w sprawie regu ­ laminu przeprowadzania konkursów na stanowiska dyrekto ­ rów szkół i placówek oświatowych prowadzonych przez Gmi ­ nę Racibórz oraz

Pytanie, jakim i powinniśmy się stać ludźmi skierowało mnie do takiego zakonu, który jest bardzo otwarty.. Wszystko to, co oferuje nam

Dosyć szybko, z czego się cieszę, strzeliliśmy bramkę na 1:1, jednak już w drugiej połowie nie udało nam się zdobyć bramki zwycięskiej, a Rydułtowy bardzo