• Nie Znaleziono Wyników

Ratowanie dzieci żydowskich - Halina Niedźwiadek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ratowanie dzieci żydowskich - Halina Niedźwiadek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HALINA NIEDŹWIADEK

ur. 1933; Bronice

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, ratowanie Żydów, Holocaust, Obóz koncentracyjny na Majdanku, Cioczek

Ratowanie dzieci żydowskich

Widziałam jak prowadzili Żydów na Majdanek, wśród nich były kobiety z dziećmi. Była tam wtedy również kobieta, Polka o nazwisku Cioczek, która próbowała ratować te dzieci. Podchodziła dyskretnie do tej grypy Żydów, brała dziecko za rękę, szła z nim, zbaczała z drogi i w ten sposób uciekała z nim, następnie ukrywała te dzieci. W ten sposób uratowała niejedno życie. Po mężu nazywała się Cioczek, a z domu Saburin.

Niestety ta pani już nie żyje, miała ciężką chorobę i zmarła.

Data i miejsce nagrania 2010-06-01, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Marta Dobrowolska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast był on osobą taką, pamiętam na studiach, głęboko zainteresowaną kulturą dawną, staropolską i to też takie było dziwne, bo my (mówię „my” - czyli rocznik)

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, okupacja niemiecka, Holokaust, Żydzi, egzekucja dzieci, ulica Hutnicza, Tatry, ochronka żydowska.. Egzekucja dzieci z

Ja mam siedem wnuczek, eto od mojego syna dwie, eto od mojej córki trzy i dwie z Kanady dziewuszki, wszystkie wnuczki i pięć prawnuczków, już pięć prawnuczków [mam]. To jest

Ale miał w sobie coś takiego szlacheckiego, że nawet kiedy koszula była trochę taka nieuporządkowana, czy marynarka, ale to coś było takiego w nim eleganckiego. Jako mężczyzna,

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Kalinowszczyzna, ulica Sienna 7, ulica Lwowska, mieszkania z przydziału, kirkut, kaszarnia i piekarnia u Deneka, warunki mieszkaniowe, winiarnia

W czasie stanu wojennego było takie niesamowicie śmieszne wydarzenie, które pamiętam doskonale – studenci na Placu Litewskim wypuścili posmarowanego smalcem

Rodzinę zastępczą znalazłam przypadkiem - do porodu mojej ciotki przyjechała akuszerka i zobaczyła mnie – biedne małe, szwendające się dziecko, wtedy zabrała mnie do

Dobijali się nocą i chcieli żebym otworzyła im drzwi, do dziś ciągle mi się śni jak otwieram te drzwi.. Chcieli żeby ich wpuścić, bo muszą ukryć w domu cukier, który ukradli