• Nie Znaleziono Wyników

Wyjazdy zagraniczne Grupy „Ubodzy" – Roman Doktór – fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wyjazdy zagraniczne Grupy „Ubodzy" – Roman Doktór – fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ROMAN DOKTÓR

ur. 1953

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe teatry alternatywne i studenckie, Lublin, PRL, KUL, Grupa

"Ubodzy”, Katolicki Uniwersytet Lubelski

Wyjazdy zagraniczne Grupy „Ubodzy”

[Wyjazdy zagraniczne] to był zawsze problem, dlatego że oczywiście władze paszportowe na to nie pozwalały, de facto myśmy nie mogli dawać spektakli. Nawet przygotowany był program po holendersku, nie po angielsku, francusku czy niemiecku, bo to każdy głupi [potrafi], po holendersku, by myśmy mieli jechać do Nijmegen, katolickiego uniwersytetu w Holandii ze spektaklem. Wszystko było przygotowane, ale tutaj Metys Abramowicz nie dostał paszportu i po herbacie.

Także zagranicznych [wyjazdów] nie było, choć plany były w Niemczech, w Holandii, to były pewne występy. Niestety się nie udało, nawet we Francji, żeśmy coś szykowali jak byliśmy w Taizé, ale też Metys nie dostał paszportu i wszystko wzięło w łeb. Z tych zagranicznych nic nam nie mogło wyjść, dzisiaj to tylko, żeby dobra była grupa, to może nawet i na księżycu zagrać, w tamtych czasach niestety. Celowo to władze robiły, że puszczały trzy osoby z zespołu, jednej nie dawały [paszportu], no wiadomo było, że już jest po spektaklu, więc oni niczego nie zabraniali, proszę bardzo jedźcie zagranicę, występujcie, a jednemu nie dali paszportu i już jest po widowisku, także tak to wyglądało. Niedane nam było, chociaż mówię, było już perfekcyjnie przygotowane wszystko.

Data i miejsce nagrania 2013-05-11, Lublin

Rozmawiał/a Magdalena Kowalska

Transkrypcja Magdalena Kowalska

Redakcja Magdalena Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..

Ja przychodzę, widzę, że jest mama, ucieszyłem się, mówię - mamo jestem, a mama tak spokojnie do tych gospodarzy mówi: „A mówiłam wam, że duch Józka mi się ukaże”,

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

Jeżeli miało słabego rektora, który się bał, to robił taką presję na swoje środowisko, żeby z KUL-u nie zapraszać, a jak był wiaromocnym człowiekiem, to się

Kiedyś już udało nam się, na pewno wejdziemy, grupa Japończyków przylatuje, na rynku są, bo teatr był na rynku wrocławskim głównym tuż przy ratuszu i z kamerami, które na

Wspomagani byliśmy jeszcze przez rodziców mojego taty, a więc babcię Mariannę i dziadka Bolesława, którzy prowadzili gospodarstwo. Wszelkiego rodzaju dobra – takie jak mleko,

Słowa kluczowe ulica Targowa, ulica Kowalska, synagoga, Żydzi w mieście, ulica Lubartowska, mieszkania pożydowskie.. Już nie było Żydów