• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 217 (7 listopada 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 217 (7 listopada 1991)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

G ł o g ó w

BANDYCKI NAPAD

W p o n ied zia łe k ok oło godz.

17.30, do k o n a n o n a p a d u n a m iesz fcankę w s i Ł ę ży c e, w g m in ie i P rz em k ó w .

D w a j m ło d z i m ę żc zy ź n i w ta r ­ g n ę li d o sta r sz ej, sa m o tn ie m iesz kającej kobiety, zaatakow ali ją bi­

ją c d r e w n ia n y m i p a lk a m i po głow ie I żądali pokazania m iejsca, g d z ie tr zy m a p ien ią d ze.

Ofiara napadu bojąc się o w ła ­ s n e ż y c ic , w s k a z a ła m ie js c e w sz a fie , z k tó r e j b a n d y ci zab rali 5 m in *ł i 200 d o la r ó w U S A . N a stę p n ie z w ią z a li k o b iec ie nogi i z b ieg li.

W w y n ik u p o b icia p oszk od ow a n a d o z n a ła tr z e c h ran g ło w y i r a n y u ch a . P o u d zie le n iu pom o­

c y m e d y c zn e j w g ło g o w sk im szpi ta lu , z o sta ła o d w ie z io n a do d o ­ m u . S p r a w c ó w p o szu k u je po licja . (ej)

Kw artek

KARINY,ANTONIEGO.

ERNESTA. FLORENTYNA

DECO-BANK

O k azu je się , ż e w w ie lu a fe r a l n y c h sp ra w a ch , ja ’ 'e n ie ste ty w y b u ch a ją w n a szy m k ra ju , d zien n i k a rz e są le p ie j p o in fo rm o w a n i niż organ a śc ig a n ia . P od ob n a s y tu a ­ c ja d o ty czj a fery z D eco -B a n k iem . N a n ie d a w n ej k o n fer e n c ji p ra so ­ w e j w p ro k u ra tu rze w o je w ó d z ­ k ie j p ad ało w ie le p y ta ń , w y n ik a ją c y ch z : '-tu a ln ej w ie d z y d zień n ik a r z y , n a k tóre n ie b y lo o d p o­

w ie d z i. F a k tem je st, że proku ra tu r a w s zc zę ła ś le d z tw o , że je st on o sk o m p lik o w a n e , ż e tr zeb a się p o r o zu m iew a ć ze stron ą fra n cu s k ą. N ik t jed n a k n ie o d p o w ied zia ł n a p y ta n ia , czy firm a S h e r iff h an d lo w a ła b ron ią ra d zieck ą i ja k i w ty m u d zia ł m a ją p a r la m en ta ­ r zy ści p o lscy . N a. k o n k r etn ie jsz e In form acje b ęd ziem y m u s ie li tro

ch ę poczekać. (M id)

Nr 217 (273) 91 7 listopada 700 zł

Solenizantom i obchodzącym dziś urodziny życzymy wszystkiego najlepszego Sionce wzeszło dzis 0 6.41 zajdzie 015.53 Do końca roku pozostało 54 dni

R z e c z n ik p r e z y d e n ta A n d rz e j D rz y c im sk i p o in fo rm o ­

w a ł w c z o ra j, że w d z isie jsz y m s p o tk a n iu k o n s u lta c y j­

n y m w B e lw e d e rz e w e z m ą u d z ia ł: W ie sła w C h rz a n o w ­

sk i, D o n ald T u sk , J a r o s ła w K a c z y ń s k i i L e sz e k M o­

czu lsk i.

„W ta k im sk ła d z ie n a r a d a się ro zp o czn ie . N ie w y k lu ­

czone — d o d a ł A. D rz y c im sk i — że w tr a k c ie je j

tr w a n ia d o łączy p rz e d s ta w ic ie l czy te ż p rz e d sta w ic ie le

in n y c h u g ru p o w a ń ” .

S p o tk a n ie , k tó re ro zp o czn ie się o godz. 9.30, m oże

— z d a n ie m rz e c z n ik a — p o trw a ć do go d zin w ie c z o r­

n y ch .

D zisiejsze s p o tk a n ie w B e lw e d e rz e m a d o p ro w a d z ić

do w y ło n ie n ia k a n d y d a ta Ka p r e m ie ra . >

CZYJ RZĄD?

~ |»J,\CIEjr ZALEWSKI — Z całą p” a o ic ią m u si to być „ n o w y ” rząd . '"Kie chodzi m ł o p e rso n a lia

— rzecz w ty m , aby znaleźć ludzi, k tó rzy z całą św iadom ością podej d ą d o tej diagnozy p o lity c zn ej ja k ą były o sta tn ie w ybory, społeczeń­

stw o w sposób w y ra źn y z as u g ero ­ w ało, że p re m iere m n ie m oże być żaden k a n d y d a t p a rty jn y , to z n a ­ czy z k lu cza. B ędzie tru d n o , k rą g lu d zi p a rty jn y c h , a je d n o cze śn ie w p e w ien sposób n iezależnych jes t dość n iew ie lk i. W łasnych su g e stii n ie m am .

A D AM M IC H N IK — Czyj rząd ? N asz! W cześniej m u sim y sobie je­

d n a k odpow iedzieć n a p y ta n ie co to d zisiaj znaczy MY.

(C iąg d a ls z y n a str. 2)

B o n i p o n a g l a p r e z y d e n t a

Emeryci pójdą

do sądu

K ra jo w e P rz e d sta w ic ie lstw o Em®

ry tó w i R en cistó w zobow iązuje s:Ę od w czo raj do u d z ie len ia pom ocy p ra w n e j w szy stk im , k tó rz y z a s k a r­

żą do sądów w o jew ó d zk ich decy­

z je o obniżeniu ich r e n t i e m e ry ­ t u r w p rz y p a d k u w ejścia w życie now ej u sta w y e m e ry ta ln e j.

T a k ie sta n o w isk o k o n w e n tu przed sta w ic ielstw a p rz ek a za ł w czoraj p re zesowi ZUS L echow i M ilew iczow i p rzew o d n iczący K P E iR Zdzisław K ru żcl.

Jed n o cześn ie p re z y d e n t R P Lech W ałęsa p rz y ją ł na ś n ia d an iu m in i­

stra p ra cy i p o lity k i so cjaln ej M i­

chała Boniego, k tó r y p rz ed sta w ił a rg u m e n ty za szy b k im podpisaniem przez p re z y d e n ta u sta w y o re w alo ­ ry z ac ji r e n t i e m e r y tu r o raz u sta ­ w y o z a tru d n ie n iu i bezrobociu.

Zachmurzenie małe i umiarkowane, wzrastające do dużego, aż do opadów deszczu Temp. min.od2°C do4°C max. od 5°C do 7°C. Wiatr slaby i umiarkowany z kierunków zachodnich

Zielona Gora PKO t, ji.Zeronswegi USD 1 - 350 • ’ 670 DM 6 66f. W

Uorzow Wlkp.. li Oddz HIC USD 11 50C ' i 700 DM 6 650 c. tó t

USD n 500

ujDin; tJA*

" 750 DMb bOO t '

(C ią g d a ls z y n a str. 2)

Głogów Kantor, ui. 1-go Majo USD 11.450 11.650 DM6 700 b.8?0

JECHAŁ ZBYT SZYBKO

l ZGINĄŁ

W m in o n ą n ie d z ie lę , w g o d z i­

n a ch w iecz o rn y ch , w p o b liżu w si B agn o, w g m in ie S ła w a d oszło do tra g iczn eg o w sk u tk a ch w y p a d ­ ku.

K ie ru ją cy sam o ch o d em m ark i F ia t 125p 23 letn i m ę żczy zn a w y brat się w raz z c z te re m a o so b a ­ m i n a p rzejażdżkę.

W y jeżd ża ją c z drogi p o ln ej na g łó w n ą , n ic d o sto so w a ł p ręd k o ś­

ci do w a r u n k ó w a tm o sfe ry c z ­ n y ch i str a cił p a n o w a n ie nad po jazde-.n, k tó r y w p a d ł w poślizg.

P o k ilk a k ro tn y m k o zio łk o w a n iu sa m o ch ó d zn a la zł s ię n a d ach u .

(C ią g d a ls z y n a str. 2)

S z c z y t N A T O w R z y m i e

N o w a stra teg ia

P re z y d e n t S tan ó w Zjednoczonych G eorge B u sh o dleciał w czo ra j w p o łu d n ie do R zym u, gdzie dziś 1 ju tr o w eźm ie u dział w szczycie p a ń stw NATO. N a sobotę zaplano w an o sp o tk a n ie p re zy d e n ta U SA z w ła d za m i EW G w H adze.

P rzed osllolem p re zy d e n t B ush po w ied ział d zie n n ik arzo m , iż głó w ­ n y m te m a te m rzym skiego szczytu b ęd ą now e fo rm y w sp ó łp ra cy m ię dzy NA TO a n ied aw n y m i p rzeciw n ik a m l z E u ro p y W schodniej i Środ k o w ej.

L o rd C arrin g to n , przew odniczący k o n fe re n c ji EWG w sp ra w ie J.:g o sław ii, będzie ju tro g o śc ie m . p..C e­

dzenia R ady M in istró w S p ra w Z a­

g ran iczn y ch K rajó w NATO w Rzy mie. gdzie p rzed sta w i sw ój p u n k t w idzenia n a k w estie zwi?z~.ne z k o n flik te m ju g o sło w iań sk im , poin­

fo rm o w ało fra n c u s k ie M in isterstw o S p ra w Z agranicznych.

Do R zym u p rzy b ęd zie rów nież G e ra rd Collins, m in iste r sp ra w za­

g ran iczn y ch Ira n d ii, choć k ra j ten te rm a ln ie nie jes t czło n k iem NATO.

W czoraj k a n c le rz H elm ut K ohl ośw iadczył, że n a rzym skim szczy cie ijojusz P ó łn o c n o atlan ty ck i przyj m ie now ą stra te g ię , która będzie w y razem dostosow ania się sojuszu do zasadniczych zm ian w św iecie w o sta tn ic h lata c h . D la NA TO stają się w ażn e n ie tylk o w ojskow e, ale rów nież polityczne, gospodarcze, spo łeczne i ekologiczne asp ek ty bezrpie czeństw a.

Z apow iedziano znaczną redukcję sił a tla n ty c k ic h . O 80 proc. m a ją się zm niejszyć zasoby b roni jąd ro w ej NA TO w E uropie, a n a ziem i n ie­

m ieck iej n ie będzie w ogóle s ta ­ łych w y rz u tn i te j broni. K an cle rz o k re ślił Sojusz P ó łn o cn o atlan ty ck i jak o konieczny, fu n d a m e n t stab iln o ści i b ezpieczeństw a w E uropie.

O p ow iedział się też' za dalszą obec nością a m e ry k a ń s k ą n a k o n ty n e n ­ cie ja k o g w a ra n c ją sta b iln o ści poli

ty cz n ej. (DPA)

Chorw acja

prosi o pomoc OSA

S e rb ia o sk a rży ła w czo raj C h o rw a cję o p rz ep ro w a d z e n ie d ru g ieg o a ta k u n a je j te ry to riu m .

W czoraj rz ec zn ik ch o rw ac k iej g w a rd ii n a ro d o w ej D avor Dom azet z d em en to w a ł d o n ie s ie n ia s e rb sk ie o o strz e le n lu A p a tin u p rz ez C h o rw a ­ tów . „Do przeprow adzenia takiego

ataku potrzebow aliśm y rakiet zie m ia-ziem ia. N ie m am y tak potęż­

n ej broni” — podkreślił z a rz u ca ją c n a s tę p n ie B elg rad o w i, że p ró b u je n a p ię tn o w a ć C h o rw a cję ja k o a g re so ra , ab y EW G n a ło ż y ła s a n k c je ró w n ież n a tę re p u b lik ę , a nie ty l­

ko n a S erbię.

P re z y d e n t C h o rw acji Fran.jo T uii- jm a n ponow ił w czo ra j apel o z a ­ a n g aż o w a n ie S ia n ó w Z jednoczonych w k o n flik t ju g o sło w iań sk i.

(C ią g d a ls z y rui s tr . 2)

M a r g a r e t T h a tc h e r

Socjalizm albo wolność

B y ła p re m ie r W. B e t a n i i M a rg a re t T h a tc h e r sk ry ty k o w a ła polskich p o lity k ó w cen tro p raw ico w y c h za b ra k z o rg an izo w an ia 1 rozd ro b n ien ie p a rty jn e , „ /je d n o c z e n ie sil — p o w ied ziała — je s t w a ru n k ie m sukcesu w w alce z kom u n izm em , w y s tę p u jąc y m pod ró żn y m i p o sta ciam i”. W p rzem ó w ien iu do P o la k ó w w L o n d y n ie p a n i T h a tc h e r p o p a rła też szer­

szy d o stę p p o lsk ich to w a ró w do ry n k ó w z a c h o d n io e u ro p e jsk ic h i lib e­

ra liz a c ję w y m ia n y h an d lo w ej w św iecie.

W o g n isk u p olskim w L o n d y n ie z e n tu z ja z m e m p rz y jm o w a n o p a n ią T crw at v « t. rJ? W * gościem P o lsk o -A n g ielsk ieg o S to w a rz y sze n ia ICon

• D aw n a przyw ódczym rz ąd u , k tó ra d o m in o w ała n a b ry ty j sKiej sc em e p o lity czn ej p rz ez 12 lat, o p o w iad ała o pobycie w Polsce n a p o c zą tk u p a ź d z ie rn ik a br., k ied y ro zm aw iała z p o lsk im i p o lity k a m i c en tro p raw ic o w y m i. „ J e ś li m acie zw yciężyć k o m u n izm i z a g w a ra n to ­ w ać, ze n ig d y n ie pow róci w p rz e b ra n iu so cjalizm u albo pod nazw ą so c ja ld e m o k ra c ji — to m u sicie zorganizow ać się w w alce w n ie w ię ­ c e j niż d w ie p a rtie . Je ż e li m y, c en tro p raw ic a, g d zie k o lw iek n a św ic- cie ro z d ro b n im y nasz w y siłe k — socjaliści b ęd ą ciągle p o w raca li i zwy c lęża li” — stw ie rd z iła p a n i T h atch e r, d o d a ją c: „p o w ied ziałam im , że to źle m ieć 64 p a rtie , bo n ie m a 64 filozofii, a ty lk o d w ie głów ne — so cjalizm lu b w olność... J e s t tp w ażne, bo dziś w iele osób p o jm u je w olność ja k o w olność założenia m a łe j p a r tii n a w ą s k ie j p o d sta w ie in ­ tere só w lu b zaw o d u . T o n ie m a sen su i n ie p rz y n ie sie e fek tu ...” .

(PA P)

O s f a l u f a r u n d a

r o z m ó w z E W G ?

J a k in fo rm u je M SZ — dziś i j u ­ tro o dbędzie się w B ru k se li k o le j­

na, X I I I ru n d a n e g o cja c ji u m o w y o sto w a rzy sze n iu ze W spólnotą Eu ro p e js k ą. N a czele d e le g ac ji p o l­

sk iej sto ją J a ro s ła w M ulew icz, dy re k to r d e p a rta m e n tu m ięd zy n aro d o w ych sto su n k ó w ekonom icznych M SZ — głów ny n e g o c ja to r oraz A n d rz ej C iech o w sk i i J a c e k ry usz-W olskl.

N eg o cjacje m a ją n a celu końcow e u z g o d n ien ie części dotyczącej h a n ­ d lu , u słu g i w sp ó łp racy fin an so w ej oraz re d a k c ji całego te k s tu um ow y.

W p rz y p a d k u p o m yślnego zakon ezen ia rozm ów , ru n d a n e g o cjac ji by ­ ła b y ru n d ą o sta tn ią , a p a ra fo w a n ie um ow y m o ęło b y n a stą p ić ju ż w po Iowie bieżącego m iesiąca.

(PA P)

Za tażft a stron zapłacisz Wito 75 złotych!

W a r t o w i ę c j u t r o k u p i ć n a s z M A G A ZY N , a b y o d p i ą t k u d o p o n i e d z i a ł k u p r z e c z y t a ć I d o w i e d z i e ć s i ę :

9 Czy był zamach na Jerzego Urhana ~

■;w "Elitaraei" .pyta Eugeniusz KŃnawa

?f > i O Co dzieje się na nasźelżachodniej granicy

>ł N łM iftM i* >!■ P u i i a a L n

- Raport z Przejścia w Sw ie cku

! "Dlaczego ”’bna" zmarnowała życie Bronisława Milczewśkiego (reportaż Zbigniewa Ryndaka) Dlaczego "ona" zmarnowała życie Bronisława

R y s . A N D R Z E J K Ł O S

!§ p e l& ii© iia

© fb ie tn s e a

Po p ie rw sz y c h po w o j­

n ie w o ln y c h i d e m o k r a ty ­

czn y ch w y b o ra c h zg o d n ie

z o b ie tn ic ą zło żo n ą w c z e ś­

n ie j, c z ło n k o w ie R a d y E u ­

ro p y z e b ra n i w S t r a s b u r ­

g u p o d ję li d e c y z ję o p r z y ję

ciu P o ls k i do sw ego g r o ­

n a. U ro c z y sto ść p rz y ję c ia

o d b ęd z ie się 26 listo p a d a

te g o ro k u .

Piąta ofiara

głogowskiej tragedii

W W ojew ódzkim S z p italu -w L e ­ gnicy z m a rł w czo ra j 32-letnl A n ­ d rz e j S iym u ła — p ią ta o fia ra po ­ p a rze ń po ek splozji w a rn ik a w eU k ro w n i „G łogów ” w nocy i 1 na 2 bm.

2 ciężko ra n n y c h p ra co w n ik ó w cu k ro w n i poddano o p e rac ji przeszcze p u sk ó ry . Ic h sta n zd ro w ia je s t na d al ciężki — p o in fo rm o w ał lek a rz d y ż u rn y legnickiego szp itala.

9 p o zo stały ch ra n n y c h p rz eb y w a n a leczeniu w re jo n o w y m sz p italu w - G łogow ie. Ic h życiu nie zag raża

niebezpieczeństw o. (PA P)

H a n d e l z e W s c h o d e m

P a ra g ra fy w c a le n i e s ą ta k ie s k o m p lik o w a n e . P r z e k o n a ć s ię o ty m m o ż e każ<fr, k t o b ę d z i e c z y ta ł n a s z ą n o w ą r u b r y k ę

M in ister i p o s e ł A n d rz ej Z a rę b s k i p r y w a tn ie T o m o ż e b y ć c ie k a w e d la ry ch . k tó rz y n a n ie g o g ło s o w a li

"K sięż n a ż a g a ń s k a u jm u je ła g o d n o ś c ią " - p is z e J o la n ta S a d o w s k a w r e p o r ta ż u o p r y w a tn e j w iz y c ie p o to m k ó w ż a g a ń s k ic h w ła d c ó w

"Tu J a d z ia z C h icag o ! K o c h a n i m a m d y p lo m P U N O "

O s u k c e s ie p o ls k ie j d z ie w c z y n y w USA p is z e G ra ż y n a W a lk o w ia k .

J s ś l l z s s i © c z y C l « t e k t u r a - z a b a w s i ę !

W M AfiAZYHiE s ą o t y i o g i c z n e I K rz y ż ó w k i

o r a z iaSt z a w s z e b r y d ż i c o ty g o d is f o w y

p o r a d n i k J ę z y k o w y .

jf - • y ;^ ’V’ • VAł ^ ^

Dzięki na-fl otwiera sl? przed Tobą Nieba I Ziemia. Zastanówmy się,

czy istoty pozaziemskie mogą być podobne do ludzi.

«W i© i® < ą d x ie l e p i e f ,

Ib ^ tilz i© in a © s :@ f»

W p r z y sz ły m rok u n ie n a le ży o c z e k iw a ć p o p ra w y w h a n d lu ze w sch o d n im i p a rtn era m i. W edłu g b ardzo p o b ieżn y ch sz a c u n k ó w w a r to ś ć w y m ia n y w pbie str o n y w y ­ n ie s ie po ok. m ilia r d d o la r ó w — p o w ie d z ia ł d y r . M ie cz y sła w R a ta - je w ic z z M in is te r s tw a W s p ó łp r a ­ c y Z a g r a n ic z n e j n a w c z o ra js z y m s p o tk a n iu z d z ie n n ik a r z a m i, p o z a k o ń c z e n iu o b r a d K o m ite tu E k o n o m ic z n e g o R a d y M in is tr ó w .

P e r s p e k ty w y t m e c h a n iz m y h a n d lu z r y n k i e m w s c h o d n im b y ły g łó w n y m te m a te m p o s ie d z e n ia K E R M .

„ N ie b ęd zie lep ie j, b ę d zie j e d ­ n a k in a c z e j” — p o w ie d z ia ł d y r.

R a ta je w ic z , k tó r e g o z d a n ie m d u że s z a n se , a le p o łą c z o n e z n ie m n ie js z y m r y z y k ie m , m a ją p ro ­ d u c e n c i ż y w n o śc i, le k ó w j a r t y ­ k u łó w k o n s u m p c y jn y c h . N ik łe p e r s p e k ty w y n a to m ia s t r y su ją się

dla

p r z e m y słu z b r o je n io w e g o oraz

p r o d u c e n tó w w ie lo s e r y jn y c h m a ­ s z y n i u rz ą d z e ń . W ie le z a leż y te ż o d teg o , czy p a r tn e r z y z ro z u m ie ­ ją . że n a n a s z y m r y n k u lic z y się n ie te n co m a to w a r , lecz t e n co c h c e go k u p ić .

„ P rz e w id u ją c ro zw ó j w y d a rzeń P o ls k a p o d p isa ła ju ż u m o w y o w y m ia n ie h a n d lo w e j z R osją, B ia ło ru sią , U k ra in ą i Ł otw ą. A n a lo ­ g iczn e u m o w y m a ją być pod pisa n e z E sto n ią i M o łd a w ią . W koń c o w e j fa z ie n e g o c ja c ji je s t u m o ­ w a z A rm en ią . T w o rz o n a in fr a ­ str u k tu r a tr a k ta to w a n ie g w a ra n tu je je d n a k z a w a rc ia k o n k retn y ch k o n tra k tó w . T e za leżeć będą od in ic ja ty w y i m o ż liw o ś c i p o szc z e ­ g ó ln y c h p r z ed sięb io rstw . P o d p isy w a n e u m o w y rnają n a to m ia st za p e w n ić n a szy m p od m iotom r ó w ­ n e tr a k to w a n ie , o k r e śla ją c z a sa ­ d y sto s u n k ó w h a n d lo w y c h ” w y ja ś n ił d f r . R a ta je w ic z .

(P A P )

Ozy Robert Maxwei!

popeloil

samobójstwa?

B ry ty js k i m a g n a t p ra so w y 68-letnł R o b e rt M a sw e ll, jed n a z n a jw a ż ­ niejsz y ch fig u r n a św ia to w y m r y n k u p ra so w y m i w y d aw n iczy m , zgi n ą ł w e w to re k w n ie w y ja śn io n y ch okolicznościach na m orzu w p o b li­

żu W ysp K a n a ry js k ic h . Jeg o roz­

leg łe im p e riu m in teresó w popadło o sta tn io w zad łu żen ie obliczane n a p ra w ie 4 m ilio n y d o laró w : był też p rz y b ity o sk arżen iam i o p ow iąza- r.ja z izra elsk im w y w iad em . Z arż ą d zanie d w o m a w ie lk im i k o n c e rn a ­ m i ojca p rz e ję li synow ie, lecz no­

to w a n ia ty c h spółek n a giełd zie w strz y m a n o z pow odu g w a łto w n e ­ go sp a d k u a k cji.

Z w łoki R. M ax w ella zn alezio n e w e w .torek w ieczo rem „nie noszą e w id en tn y ch śladów p rzem o cy ”, oś­

w iad czy ł le k a rz sądow y, k tó ry p rz e p ro w ad ził sek cję z w łok m ag n a ta prasow ego.

D r C arlos L opez L am ela z ap y ta n y p rzed p rz y stąp ien ie m do se k cji o sta n z w ło k s tw ie rd z ił jed y n ie , że noszą one śla d y o ta rć spow odow a­

n y ch dłuższym p rz e b y w a n iem w wodzie.

R o b e rt M a x w e ll c h ciał k u p ić k il­

k a p o lsk ich g azet. P rz e ta rg ó w je d ­ n a k n ie w y g ra ł. (A FP)

\

(2)

NR 217 (273) 7.11.1991

| » - c

1 * 0 M A P I E

lelcynowskie „ukazy” wchodzą w życie

M OSKW A. N a b iu rk u B o risa Je lc y n a czeka n a jeg o p o d p is p a k ie t

„ u k azó w ”, k tó re p o w in n y zrew olucjonizow ać ro sy jsk ą gospodarkę.

Ich p o d p isan ie, ja k p o w iadom ił rzeczn ik p re zy d e n ta R F S R R P aw eł W oszczanow , m oże n a stąp ić j u i dzisiaj.

J e s t w śród nich m .in . d e cy z ja o lib e ra liza c ji zasad w sp ó łp racy go­

sp o d arczej z za g ra n ic ą o raz o o c h ro n ie so c ja ln ej m ieszkańców R osji.

K o lejn y m k ro k iem , po ich p o d p isan iu , b ęd zie u w o ln ien ie cen, d e ­ c y zja, k tó re j społeczeństw o bardzo się obaw ia. P re z y d en t R osji za­

m ie rza też u łatw ić przed sięb io rco m k rajo w y m i zag ran iczn y m in w e ­ sty c je n a rad zieck im ry n k u i .rozbić dotychczasow y 'm o n o p o l p a ń ­ stw a.

Po Madrycie do Ankary?

A N K A R A . J a k ośw iadczył w czoraj rz eczn ik tu reck ieg o M in iste r­

stw a S p ra w Z ag ran icz n y ch , T u rc ja gotow a je s t w y razić zgodę, aby n a je j tery to riu m o d b y ła się d ru g a tu ra b lisk o w sch o d n iej k o n fe ­ re n cji p o k o jo w e j ro z p o cz ętej 30 p a źd z ie rn ik a br. w M adrycie pod au sp icjam i S ta n ó w Z jednoczonych i Z w iązku R adzieckiego.

Robert Gates dyrektorem CIA

W ASZYN GTON. R o b e rt G a ies, 43-letn i z as tę p ca do rad cy p re z y ­ d e n ta USA d o sp ra w b ezp iec zeń stw a naro d o w eg o , od ćw ierć w ie ­ k u zw iązan y z w yw iadem a m e ry k a ń s k im zo stał w e w to re k now ym d y re k to re m C e n tra ln e j A gencji W yw iadow czej (CIA), gdy sen ąt USA z atw ierd z i! 64 głosam i przeciw ko 31 jeg o n o m in ac ję n a to s ta ­ n o w isko, p o d p isa n ą p rz ez G e o rg e'a R usha.

N o m in ację tę G a te s o trzy m a ł ju ż w m a ju , ale zdom inow any przez d e m o k ra tó w se n a t bardzo dłu g o b a d ał ro zm aite z a rz u ty w obec p r e ­ zy denckiego w y b rań ca. Od z a ta je n ia p rz e d K o n g re se m '-a fe ry I r a n - C o n tras w 1986 r. do* u p o lity c zn ian ia ra p o rtó w w y w iad u stosow anie d o g u stó w a rc y k o n se rw a ty w n e g o d y re k to ra C I A 'w lata ch 1981—86,

W illiam a C asey'a.

Nowy układ między Finlandią a ZSRR

H E L SIN K I. F in lan d ia i Z w iązek R adziecki osiąg n ęły p o ro zu m ie­

n ie co do p o d p isa n ia now ego u k ład u o w sp ó łp racy , k tó ry z astąp i w przyszłości u k ła d o p rz y ja źn i, w sp ó łp racy i pom ocy w z ajem n ej p o d p isan y w 1948 r., p o in fo rm o w ało fiń sk ie M in isterstw o S p ra w Za­

g ranicznych.

N ow y d o k u m en t sk ła d a jąc y się z 10 rozdziałów p rz e w id u je „ w za ­ je m n ą w sp ó łp ra c ę ” m iędzy obu p a ń stw a m i i g w a ra n tu je „b ezp ie­

c zeń stw o i w sp ó łp racę m ięd zy n aro d o w ą w ram ach N a rodów Z je d ­ noczonych i KBW E. Je g o celem będzie rów nież „ ro zw ijan ie w sp ó ł­

p ra c y d w u s tro n n e j w dzied zin ie go sp o d arczej, k u ltu ra ln e j o raz och­

ro n y śro d o w isk a n a tu ra ln e g o ”.

Tragiczna burza na Filipinach

SIA N ILA . T ro p ik a ln a b u rz a ochrzczona im ien iem „TB ad” jak a p rzeszła n a d c e n traln y m i re jo n a m i F ilip in spow odow ała śm ierć przy n a jm n ie j 154 osób.

S iln e w ia try dochodzące do 75 km n a godzinę u d e rzy ły w e w to - rek>na m ia sto B orongan na w y sp ie S a m a r (590 km n a południow y w schód od M anili). B u rz a p rz y n io sła też siln e o p ad y deszczu n a S a ­ m a rę i położoną w po b liżu L ey tę p o w o d u jąc pow odzie i o b su n ięcia się ziem i.

J a k ośw iadczył D om in ad o r S arcn as, dow ódca b iu ra obrony cy ­ w iln e j 49.800 stra c iło dach n ad głow ą.

Radzieckie wojska opuszczą Mongolię

P E K IN . O sta tn i radzieccy żo łn ierze opuszczą M ongolię w e w rz eś­

n iu przyszłego ro k u — p o in fo rm o w ał gen. M izun. odpo w ied zialn y za w y co fy w an ie je d n o s te k A rm ii R ad zieck iej, stacjo n u jąc y ch ieszcze w re jo n ie U lan B ator.

O becnie w tym k ra ju p rz eb y w a jed y n ie ok. 2,5 tys. żołnierzy.

P rzed dw u i pół ro k u , tj. p rz ed „p o k o jo w ą re w o lu c ją ” , w w yniku k tó re j odrzucono kom unizm , było tu ich ok. 40 tys.

Katastrofa duńskiego promu

K O PE N H A G A . K u rs u ją c y m iędzy D anią a S zw ecją d u ń sk i prom k o lejo w y „Tycho B ra h e ” u d erzy ł w czo raj z c ałej siły w falochron w p o rcie Ilelsin g o r położonym w odległości 40 k ilo m e tró w od K o­

p en h ag i. 43 pa sażeró w odniosło ob rażen ia, w ty m 8 ciężkie.

Strajk generalny w Grecji

ATENY. P o w szech n a K o n fe d era c ja P ra c u ją c y c h G re c ji (GSEE) o głosiła n a dziś 24-godzinny s tr a jk g e n e ra ln y n a zn ak p ro te s tu p rzeciw k o ry g o ry sty czn ej, oszczędnościow ej p o lity ce gospodarczej obecnego k o n se rw a ty w n eg o rz ąd u , k tó ra — ja k ośw iadczył p rz e ­ w odniczący G SEE L am b ro s K ancllo p u lo s — p rzy cz y n iła się jed y n ie d o sp a d k u dochodów ludzi pracy.

O becny rząd , k tó ry p rz e ją ł w ładzę w k w ietn iu ubiegłego roku, podniósł p o d a tk i p o śred n ie od benzyny, p a p ie ro só w i’ alkoholu oraz p o d atk i od w yższych dochodów , aby tym sposobem zm n iejszy ć chrb n iczn y d e fic y t w b udżecie p a ń stw a.

CSRF zmniefsza liczebność armii

P R A G A . J a k p odała w czoraj a g en c ja CSTK. C zech o -S ło w acja z a ­ m ierza w ciągu n a jb liższy ch 15 lat zm n iejszy ć liczebność sw ych sił z b ro jn y ch o 70 tys. osób. W chw ili obecnej w arm ii C SR F służy około 160 ty s. lud zi, z czego 64 tys. to żołnierze zaw odow i.

W edług p rz ed sta w icie la M in isterstw a O brony, p u łk o w n ik a J a ro s la v a N eilica, w roku 2005 czechosłow ackie siły zb ro jn e p o w in n y li­

czyć od 80 do 90 tys. ludzi. P onad 60 proc. sta n u osobow ego m ie lib y w ów czas stan o w ić żołnierze zaw odow i. Ł ączyć się lo będzie ze skró

ceniem służby zasad n iczej do 12 m iesięcy.

Ukraina ratyfikuje układ gospodarczy

K IJÓ W . Z n ak o m itą w iększością głosów (236 p rzeciw k o 96) Rada N ajw y ższa U krain y z aa p ro b o w ała w czoraj p rz y stąp ien ie te j r e p u ­ b lik i.d o w sp ó ln o ty gospodarczej re p u b lik daw nego ZSRR. T ra k ta t w te j sp ra w ie podpisało osiem re p u b lik (A rm en ia. B iałoruś. R osja, K azach stan . T u rk m e n ia , K irg izja, T ad ż y k ista n i U zbekistan) 13 paź d z ie rn ik a br.

U k ra in a w ów czas w strzy m ała się z d ecy zją o p rz y łą cz e n iu się do w spó ln o ty , tw ierd ząc, że tr a k ta t m a n a zb y t c e n tra listy cz n y c h a ra k ­ ter.

Nowa waluta na Litwie

WILNO. L itew sk i p a rla m e n t jed n o g ło śn ie p rz y ją ł u sta w ę o w p ro ­ w ad zen iu w re p u b lice w łasnego p ien ią d z a . N aro d o w ą je d n o s tk ą pie n ięż n ą będzie lit i jego je d n a se tn a cent.

N a m ocy u staw y pow ołano k o m itet lita , w k tó reg o sk ład w chodzi p rzew odniczący p a rla m e n tu V. L am lsbergls, p re m ie r G. V agnorius i p rezes b an k u litew sk ieg o V ilis B ałdiszis. K o m ite t ten u stali d a ­ tę w p ro w ad z en ia lita do obiegu o raz w y co fan ia ru b la, a t a k ^ k u rs w y m ian y fu b la n a lita.

Kto zostanie premierem?

(C iąg d a ls z y z e s tr . 1) W ŁADYSŁA W S IL A -N O W lC K l - Z gadzam się z M ichałem Bonim , że chodzi o m eto d ę pracy, a nie m etodę w ładzy. C ała k a m p a n ia wy borcza, cały z resztą o k re s rząd ó w tzw. „so lid arn o ścio w y ch ” za b a r dzo dotyczy sp ra w p o lity czn o - p erso n aln y ch . Z m o je g o p u n k tu w idzenia re ce p tą byłb y lib eralizm , ale w ro z u m ien iu rzeczyw iście p ra gm atycznym . Je d n a k , ta k ie j m ożli­

w ości n ie widzę... Bez w ą tp ie n ia m usim y sk o n stru o w ać siln y rz ąd i tu do ch o d zim j' do n a jb a rd z ie j ld o -

p isrw sze p o siedzenie S e jm u i Se­

n a tu p rzek ształc ić w K o n sty tu an tę.

Z w ra c a ją się rów nież do p rezy den ta, a b y to p o siedzenie zw ołał n a II lis to p a d a — św ięto n iep o d le­

głości.

W o św iadczeniu ogłoszonym p rzez K P N , dom aga się u zn an ia, b y now o w y b ra n y S ejm był S e j­

m em I k a d en c ji. Z daniem au to ró w o św iadczenia posiedzenie S ejm u p o w inno być dniem p o w stan ia I I I R zeczypospolitej P o lsk iej.

K rzy szto f K ró l pow iedział. że L eszek M oczulski, K rzy szto f B ie­

lecki i W iesław C hrzanow ski — to p o tliw ego p u n k tu — ja k stw orzyć p o ten c jaln i k an d y d aci n a now ego siln y rz ąd w słab y m p o lity czn ie k ra p rem iera,

ju ?

JA N U S Z R E W IN S K I — W te j sp raw ie b ra k m i p oczucia h u m o ru . n o to w ał (sg)

Z A C Z Ą Ć O D

K O N ST Y T U A N T Y ...

N ow o w y b ra n i posłow ie 1 sen a to ro w ie K P N o raz P olskiego Z w ią zku Z achodniego p ro p o n u ją, ab y

...C Z Y O D G O S P O D A R K I?

P rezy d iu m Unii D em o k raty czn ej p o d trzy m ało stanow isko, ja k ie za ­ ję ła . R ada UD 3 bm . O znacza to, że U n ia je s t gotow a uczestniczyć w k o alicji w iększościow ej, k tó rą łą ­ czyłoby uzgodnione stan o w isk o w k w estii re fo rm y gospodarczej, któ rą uw aża za sp raw ę dla k ra ju n aj

w ażn iejszą. (PA P)

R e y k j a y i k

Nagroda

dla polskiego filmu

P o lsk i film d o k u m en ta ln y pt. „K a ty ń sk i la s e k ” z realizo w an y p rzez M arcela Ł ozińskiego i A n d rz eja W ajd ę zdobył głó w n ą n ag ro d ę w dziedzinie film u d o k u m en taln eg o n a O g ó ln o eu ro p ejsk im F e stiw a lu F ilm ów T elew iz y jn y ch w R e y k ja v i- ku (Islandia).

D w uczęściow y film zrealizo w an y d la fra n c u sk ie j sieci tele w izy jn ej

„La S e p t” zo stał p rzy g o to w an y j e ­ szcze zanim w ład ze w M oskw ie osta te czn ie po żeg n ały się z d a w n ą w e rs ją rad ziec k ich w ładz, w m y śl k tó re j oficero w ie p olscy z o stali z a ­ m o rd o w an i w 1940 r. w lesie k a ­ ty ń sk im p rzez h itle ro w sk ie oddzia

ty.

K o n k u rs „ P rix E u ro p a ” b y ł spon so ro w an y w części p rzez W spólno­

tę E u ro p e jsk ą oraz R ad ę E u ropy. W u zasa d n ien iu sw ej d ecy zji k o m ite t ko n k u rso w y p o d ał, iż film o z b ro d ­ ni k a ty ń s k ie j stan o w i „bardzo rząd kie połączen ie ba d aw czej p e rce p cji z p o litycznym n a św ie tle n ie m ” .

(PA P)

Kto zmieścił

się w tej „stawce”?

W szystkie k o m ite ty w yborcze, k tó re w y sta w iły sw ych k an d y d ató w n a posłów i sen ato ró w , b ęd ą m u ­ sia ły rozliczyć się z w y d atk ó w p o ­ n iesio n y ch n a k a m p a n ię w yborczą- O rd y n acja w yborcza d a je k o m i­

teto m 3 m iesiące n a złożenie s p ra ­ w o zd ań fin an so w y ch , o b ejm u jący ch d a n e co do kosztów k a m p a n ii o raz źró d eł je j fin an so w an ia . K o m ite ty w yborcze, k tó re z are je s tro w a ły li­

sty k a n d y d ató w w w ięcej niż je d ­ nym o k ręg u p rz e d k ła d a ją sp ra w o ­ zdania P a ń stw o w ej K om isji W ybor­

czej, p ozostałe k o m ite ty — w łaści­

w ej k om isji okręg o w ej.

Z godnie z o rd y n a cją, k oszty kam p a n ii , p rz y p ad a ją c e n a je d n ą listę o k ręg o w ą nie m ogą p rzekroczyć k w o ty 100 m in zł. (PA P)

Skojarzenia

nieparlam entarne

O g ó ln o n a r o d o w ą z a b a w ę z w a n ą w y b o r a m i m a m y ju ji za t o ­ bą. P r z y p a d a ją c y n a p o c z ą te k lis to p a d a o k r e s ś w ią t ó m e n ta r - n o - n ie p o d le g ło S c io w y c h z a k łó c o n y j e d n a k z o s ta n ie p r z e z p o li­

t y k ę . O d b ę d ą s ię ś n ia d a n k a i o b ia d k i k o n s u m o w a n e p r z e z p r e ­ z y d e n ta w to w a r z y s t w i e k o le jn y c h r y z y k a n t ó w , w y k a z u ją c y c h s a m o b ó jc z ą c h ę ć k ie r o w a n ia p o ls k ą g o sp o d a r k ą . P r o p o z y c ja p a ­ n a p r e z y d e n ta o b ję c ia t a k ż e f u n k c j i 'p r e m i e r a (n a o k r e s d w u ­ le tn i), p r z y ję ta z o s ta ła w k r ę g a c h p o lity c z n y c h z d u ż ą ra d o ścią . N i e k t ó r z y u z n a li ją za o s ta tn ią d e s k ę r a t u n k u d la to n ą c e j g o s­

p o d a r k i. R a d o ść in n y c h w y 7 iik a z p r z e k o n a n ia , że m a ją c p r z e d o c z y m a w iz ję p r e z y d e n ta - p r e m ie r a d u ż o ła tw ie j b ę d z ie z m o n to ­ w a ć k o a lic ję p a r la m e n ta r n ą .

K to b ę d z ie t w o r z y ł tę k o a lic ję ? M o ż n a so b ie w y o b r a z ić cale m n ó s tw o z a d z iw ia ją c y c h p o łą c z eń . N ie k tó r e są p r a w ie r e a ln e , in n e — z u p e łn ie k u r io z a ln e . W y o b r a ź m y so b ie u tw o r z e n ie K o n ­ g r e s u L ib e r a ln y c h P r z y ja c ió ł P iw a , w s p ó łp r a c u ją c e g o z C e n t­

r u m C h r z e ś c ija ń s k ie j D e m o k r a c ji. A o p o zy c ja ? C óż, m o g ła b y n ią b y ć n a p r z y k ła d ... U n ia K a to lic k ic h S o c ja ld e m o k r a tó w . F a s­

c y n u ją c e '.

M o ż n a s o b ie t a k ż e w y m y ś l ić i n n y s c e n a r iu s z w y d a r z e ń — s c e n a r iu s z e i w a r ia n ty są d z iś p r z e b o je m se z o n u ! A w ięc : r z ą d tw o r z y S tr o n n ic tw o L u d o w e j P o lity k i R e a ln e j i L u d o w e g o C e n ­ t r u m P o r o z u m ie n ia C h r z e ś c ija ń s k ie g o , o p o z y c ję s ta n o w i N a r o - d o w o - C h r z e ś c ija ń s k ie Z je d n o c z e n ie P r z y ja c ió ł P iio a i K o n fe d e ­ r a c ja N ie m ie c k o - P r a w o s ła w n a . Z a b a w n e ? O c z y w iś c ie , a le n ie ­ w ie le m n i e j k u r io z a ln e od m o ż liw y c h w d z i s i e js z y m p a r la m e n ­ c ie k o a lic ji.

B y ć m o ż e u d a się s tw o r z y ć rz ą d . P e s y m iś c i tw ie r d z ą je d n a k , że g ro z i n a m w y b o r c z a p o w tó r k a w io s n ą . A m o ż e t a k z a f u n ­ d o w a lib y ś m y so b ie w ó w c z a s c a łk ie m n o w e p a rtie ? N a p r z y k ła d

„ Z d ro w a P o ls k a N ie m ie c k o - P r a w o s ła w n a ” a lb o „ N ie p o r o z u m ie ­ n ie C e n tr u m " ? O g ło s y w y b o r c ó w m o g ły b y r y w a liz o w a ć P a r tia N ie c h r z e ś c ija ń s k ic h D e m o k r a tó w i W y b o r c z a R e a k c ja K a to ­ lic k a . D u że s z a n s e n a z w y c ię s t w o m i a ł b y _ S o ju s z B e z p r o g r a m o - w y N ie p o r o z u m ie n ia L u d o w e g o , k o n k u r u ją c y

z

K o n g r e s e m L i-

b e r t y ń s k o - A u to k r a t y c z n y m . . . . . . , ,

J a o so b iśc ie s ta w ia ła b y m n a U n ię P o li t y k i N ie r e a ln e j, bo i ta k w ię k s z o ś ć h a s e ł w y b o r c z y c h m o ż n a b ę d z ie b e z t r u d u z m ie ś c ić w t e j b a rd z o a k tu a l n e j n a z w ie . M A Ł G O R Z A T A S T O L A R S K A

Chorwacja prosi

o pomoc USA

(C iąg d a ls z y ze s tr . JJ T u d jm a n ośw iadczył, że k ilk a o k rętó w szó stej flo ty USA p o w in ­ no w ejść n a A d ria ty k i „zablokow ać j ru ch p o w ietrzn y , ta k ja k podczas I w ojny nad Z ato k ą P e rsk ą , p o n ie- j w aż ju g o sło w iań sk ie lo tn ictw o fedc j ra ln e je s t w y k o rz y sty w a n e p rzeciw | ko celom c y w iln y m ”. ,

1 — —

W B elg rad zie p rz eb y w a osobisty w y s ła n n ik se k re ta rz a g en eraln eg o ONZ, b. s e k re ta rz sta n u USA Cy- rtis V ance. R ozm aw iał z fe d e ra l­

nym m in istre m sp ra w zag ran icz­

nych B u d im ire m L onezarem , p re z y ­ d en tem S erb ii S lobodanem M iłosze viciem . p re m iere m fe d e ra ln y m A n ­ ie M arkovieicm o raz z fed eraln y m m in istre m obrony V eIjko K adi.jevi-

ciem . (R euter)

Krótka wyprawa

do Rzymu

17 listopada p re z y d e n t Lech W a­

łęsa u d a się do R zym u na u ro czy ­ stości k an o n izacy jn e bł. R a fała Ka linow skiego.

R zecznik p re z y d e n ta A n d rz ej D rzycim ski p o in fo rm o w ał w czoraj d z ie n n ik a rz a P A P , że w iz y ta L echa W ałęsy w R zy m ie p o trw a ty lk o k il k a godzin. R an o p re zy d e n t w eźm ie ud ział w m szy św ię tej w Bazylice Sw. P io tra , w tra k c ie k tó re j od'bę dzie się k an o n izacja ojca R a fa ła Ka linow skiego. Po m szv — ew en tu a!

ne rozm ow y i p o w ró t do W arsza­

w y. (PA P)

Maksymalne ustępstwa

w minimalnych cenach

U stalen iem zasad sta n o w ien ia cen m in im aln y ch n a zboża chlebow e (pszenicę i żyto) i m leko, zakończy ły się w c zo raj w W arszaw ie ro z ­ m ow y k o m isji rząd o w ej z p rz e d ­ staw icielam i rolniczej „ S o lid a rn o ś­

ci” i Z w iązku R olników , K ó łek i O rg an iza cji R olniczych.

U stalono, że p o d sta w ą do negoc jo w a n ia poziom u cen m in im aln y ch n a p szenicę, żyto i m leko p o w in ­ ny być koszty p ro d u k c ji, jed n a k nie wyższe od p rzeciętn y ch .

P odczas w czorajczych rozm ów do szło do u z godnienia stan o w isk do ­ tyczących k o n cep cji cen m in im a l­

nych m iędzy stro n ą rząd o w ą a kół k am i rolniczym i.

N a to m ia st rozbieżności dotyczą m ec h an iz m u d o c h o d ze n ia ' do ceny m in im aln ej n a m leko. S tro n a zw iąz ko w a op o w iad a sie za stosow aniem w okresie przejściow ym (nie d łu ­ żej niż przez jed en roki dopłat do sk u p o w an eg o rnleka. zg ad zając się ria w p ro w a d z e ń '- oo tym okresie, sy stem u cen m in im aln y ch . (PA P)

P©8le|a prosi © posnoe

AK-owcy chcą

odkopać broń

U zbrojenie całej k o m p a n ii, u k ry ­ te w 1915 ro k u w okolicach W ło­

szczow ej chcą odkopać b. ż o łn ie­

rze 7 D yw izji P iechoty A rm ii K ra jow ej, k tó rzy w c zo ra j' p rzy lecieli do P olski z Chicago, gdzie obecnie m ieszk ają.

Z daniem przybyłych z •> S tan ó w Zjednoczonych k o m b atan tó w , u k ry ta broń z o stała w ten sposób z a ­ kon serw o w an a, że i obecnie powin n a być w p e łn i sp raw n a .

K o m b a ta n ci p ra g n ą w ydobytą z u k ry c ia broń k ró tk ą przek a zać pre zydentow i R P Lechow i W ałęsie, zaś b ro ń ciężką p rzeznaczyć dla Mu zeum W ojska Polskiego w W arsza

wie. (P A t)

K om enda R ejo n o w a P o licji w Ż arach pod n ad zo rem P ro k u ra tu ry R e jo n o w ej w Ż arach, p ro w ad zi po stęp o w an ie przygotow aw cze w sp raw ie n a p ad u rab u n k o w eg o w dniu 20.10.1991 r. w re jo n ie m iejsco w o ś­

ci K am ien ica gm . T rz s b irl. Z po­

czynionych u sta le ń w y n ik a , żc p o ­ szkodow any w d n iu 20.10.1991 r. o- kolo godz. 12.00 p rzeb y w ał na giel dzie sam ochodow ej w Z ielo n ej Gó rze z zam iarem sp rz ed aży sam o ch o ­ du osobow ego m -k i AUDI-lOfl k o ­ loru beżow ego n r re je str, JE K — 0130. O koło godz. 13.00 do poszko­

dow anego podszedł m ężczyzna za in tereso w an y k u p n em sam ochodu.

M ężczyzna ten o św iadczył,- że nic po siad a p rz y sobie od p o w ied n iej kw oty p ien ięd zy i zap ro p o n o w ał, aby w łaściciel sam ochodu udał się z nim do Ł ęknicy, gdzie (ra n s a k - zo stan ie sfin a liz o w an a . Ja d ą c do Ł ęknicy w rejo n ie m iejscow ości „r_

K a m ien ica, m ężczyzna ten obezw ła dn ił k ierow cę AUDI — 100 przy po m ocy gazu łzaw iącego oraz klucza sam ochodow ego, w y rzu cił go z po jaz d u , a n a stęp n ie o d jech ał w n ie ­ znanym k ie ru n k u . W sam ochodzie były d o k u m en ty p o jaz d u o raz ubcz pieczenie ..W ARTY".

W zw iązku z pow yższym prosi się. w szy stk i" osoby, k ló re mo<ra ud zielić in fo rm a cji w te j sp raw ie, lu b też ro zp o zn ają sp raw cę n a p a ­ du n a p o rtre c ie pam ięciow ym o o- sobisly lub telefo n iczn y k o n ta k t z K om endą R ejonow ą P o licji w Ż a­

rach uł. L egionistów 3 teł. 35-51 w ew n. 215, 218. 201 lub n ajb liższą je d n o s tk ą policji.

W iek z w y glądu ok. 25 — 30 lat, w zro st ok. 170 — 175 cm, sy lw e tk a k ręp a, w y sp o rto w an a , w łosy czesa ne do góry, śre d n ie j długości, kolo ru ciem ny blond, w ą s p rz y strzy ż o ­ ny, kolor ta k i sam ja k w łosy, tw arz p ro sto k ą tn a , z ary so w an a szczę

ka. b ro d a leKko w y su n ię ta do przo du, lek k o w idoczne kości p o liczk a- w e, nos p rosly

U B IÓ R : s k ó rz a n a k u rtk a — jasn y b rąz. zj* śe ią g a -zrm , z ap in an a p ra w dopodobuic n a zam ek błyska wicz ny, sp o d n ie luźne b aw ełn ian e.

Emeryci pójdą

do sądu

(C iąg d a ls z y ze s t r ■ 1) P re z y d e n t w sk az ął n a koniecz­

ność p o p raw ek w u sta w ie e m e ry ­ ta ln o -re n to w e j, z m ierz ający ch do

oięcia g w a ra n c jam i św iad czeń do w ysokości 1 m in zł. P re z y d e n t za ­ zn aczy ł p rz y ty m . iż istn ie je p iln a p o trzeb a p rac nad całśścią sy s te ­ m u e m e ry ta ln o -re n to w e g o .

Po p o ra n n ej w izycie m in. M i­

ch ała B oniego w B elw ederze re so rt p ra c y p rzy g o to w ał p ro je k t 3 zm ian w p rz y ję te j p rzez p a rla m e n t i ocze k u ją c e j na p o d p is p re z y d e n ta u sta w ie e m e ry ta ln e j.

P ro p o n u je sie podw yższenie tzw , k w oty g w a ra n c y jn e j św iadczeń z 800 tys. do 1 m in zł. O znaczałoby to, że e m e ry tu ry osób o tr z y m u j ą - . cych dotychczas d o 1 m in zł nie uległyby w ogóle obniżeniu, zaś em ery ci p o b iera ją c y . św ia d czen ia p o n ad tę kw otę d o staw a lib y w r o w ym ro k u ni? m n iei niż 1 m in zł.

Rządow i byłybv rów nież p rz y z ­ n a n e u p ra w n ie n ia do w y d a w a n ia zeody na p rz ec h o d ze n ie na w cześ­

n iejsz e e m e ry tu ry w rejo n ach , w htó ry ch w ym aga tego s y tu a c ja ryn ku pracy (szczególne zagrożenie brzro b o ciem ).

T rzecia zm ian a p rz ew id u je u je - d io iic e n ie ograniczeń dla em e ry ­ tów i ren cistó w p o d ejm u jący ch działaln o ść zarobkow a (w u sta w ie o g ran ic zen ia te są zróżnicow ane — z al-żn ie od w ieku p rzejścia na em e

ry tu rę ). (PA P)

Jechał zbyt szybko

(C iąg d a ls z y ze s tr . 1) W w y n ik u w y p a d k u , k iero w ca d ozn ał urazu k la tk i p ie rsio w ej oraz k rw o to k u w e w n ętr zn e g o i zm arł w drodze do szp ita la , n ato m ia st d w o je p asażerów , z obrażę n iam i tr a fiło do te g o ż sz p ita la w

N o w ej Soli.1 (ej)

Z O ST A T N IE J CH W ILI

W m e czu p iłk a r sk ie g o P Z P, FC B ru g g e pok on ał G K S K a to w ice 3:0 (0:0). A w a n s do d a lszej ru n d y u z y sk a li B e lg o w ie . ,

SUPEREX?m S

DUŻY dom 360 m kw + sk lep SPRZED A M kio sk handlow y, (p rąd . 30 m kw — sprzedam . W rozliczę- lo k a liz a c ji) n a o siedlu P o m o rsk im .

Z ielona Zielona G óra, tel. 29-438. 1732-Z niu m oże b y ć m ieszkanie.

G óra, Poziom kow a 43 — C hynów . P R Z E ST R O JE N IE , telegazeta, zd al- S iiU i- - sprzedaż sKór n u trii su - 1745-Z n e ste ro w an ie i n a p raw a . L ubin row ych, w y g arb o w an y ch b a rw io - ___________ ________________________ tek 42-57-22. 2942-L

nych. p row adzi G a rb a rn ia W olsztyn, --- — — ---■— ---

P ru s a 5. S p rzed am k o m p let m aszyn VO LK SW A G EN A busa — siln ik 25 SPO SO BÓ W uczciw ego z a ra b ia - do w y p ra w y sk ó r ow czych. 1735-Z do rem o n tu — tan io sprzedam — nia P>eniĘdzy- D uże zyski. K o p erta --- ---—... ... — „ 10_„ * . . _ + znaczek. 66-600 K rosno Odrz. ul R O T T W E IŁE R dosk o n ały obrońca 8 m ln - 19,7 r * L ? ":m ca’ D w orco- M_ K onopn ick iej 1. 43-K r

i stró ż — szczen ięta ndowo<ło%ve. w a 12. 185-2a

Lubin tel. 44-25-35. 2943-L __O P IE K U N K I do dziecka p lu s po­

moc dom ow a — p iln ie poszu k u ję.

LODÓ W K Ę P o la r 160 z w y m ieni o- SPR ZED A M g araż m u ro w an y , P raca w Niem czech. P o żąd an a zn a ­ nym ag reg atem . C ena 1,5 m in w olnostojący z kan ałem w Z ielonej jom ość języ k a n iem ieckiego oraz /Cielona G ó ra tel. 613-46. 1/39-Z G órze ul. D unikow skiego oraz przy P ^ w ^ jazd y . P ro sim y o o fe rty pi*

KOREPETYCJE — języ k n iem ieck i, czepkę bagażow ą.

Z ielona Góra tel. 52-04. 1731-Z 725-93 po 13.00.

In fo rm a c ja teł. E js m u n t 1743-Z Deszczno.

sem n e p lu s zdjęcie. A d re s: M a rty n a

M aszew o 15B, 66-446

817-Zb

Ul A

M łl H .a ,« KrdaKlor

n.4<*zcjn> - A o tir z e j U u t k ; < a s tę p c y r e d a k t o r a n a r / e l o e ę o - K o n ­ r a d s t a n g l e w i c z M ie c z y s ła w W i ę c k o w ie ;., s e k r e i a n * e d a k c j | — M a c i e j S z a f r a ń s k i : « a s ię p c v s e k r e ta r « * r e d * k c u l a n u s / A m p u ła 1 A n d rz e > c ; * i d ł R e d a k c j e : Z i e l o ­ n a G ó r a N i e p o d l e g ł o ś c i 22 I p i c t r o t e l Tli) ?7 f a * 122-53 r e d a k ­ c j a n o r n a t e l e f o n t e le * (M82253;

G o r z ó w u l C h r o b r e j * l i t e l e f o n 226-2>, 271 49; G łn g ftw u l S w ie r*

c z e w s k ie g o n ie l - f a * t3 29 I I ; L u b in u l A rm fł <“ z e r w a n e j » t e l / f a x 42-62“ IS B iu r o O ę ł o s / e ń : Z ie lo n a

Córa i| Mfepodleęłocct

22

♦ pię­

t r o C io t; O w * u b i n w s ie d z i b a r h r e d a k c j i o r a / o d d K ia U c b u r o m a d y 'lę e n r .f a c h O ę lo ^ z e n ta o r z y j n i / ł w a n e r f t w n i e f t e l e f a k ­ s e m GfiK 22 R e d a k c j a n ie o d p o w ia d a tr e ś C o ę ło s z e f t n i e e w r a c a n ie z a m ó w i o n y c h t e k s t ó w * d ję * \ r v s u n k ó t v e a s t r z e ą a n o b ie p r a w o s k r a c a n i a o t r z e m y w * o y c b m a t e ­ r ia łó w i /.m ia n i r b t y t u ł * " W v d a w c a A L P O « c fc ie lo n * G ó r a , o ! K r e t a S P r e n u m e r a t a *R !oś*e- p r z y j m u j e P r / e d « ł e h i o r s t w o K o l n o r t a ż o w n f l . - m r i l n u e .R ti c b ,‘M w W a r s z a w i e 7 ,a k łn d K u l p o r t a f u » H a n d l u w ? i p i o n e ł G O rz e o r a ? d o r ę c z y c l e l e D r u k ; P o l i g r a f ” Z ie - ło n a G ó r a u l R e j a h N r in d e k s u 350788.

(3)

N r 2 1 7 i 2 7 3 ) C A T E T A N O W A -

Jasień „ZREMB” - nieźle na tle

W ostatnim czasie portiernia Fabryki Maszyn Budowlanych “ZREMB” w Jasieniu zmieniła wystrój. Boazerie, efektowne drewniane drzwi, słowem

— już na wstępie widać, że wchodzi się do solidnego producenta,

"Na tle gospodarki krajowej nie w ypadam y tak źle — mówi dyrektor mgr inż. Ryszard Bujalski. — o siągnęliśm y w m in io n ych trzech kw ar­

tałach re ntow ność 16%, to chyba przyzw oity w yn ik. Mamy zapew nio­

ną pracę na następny rok. Jedyny pow ażniejszy kło p o t to tak zwane zatory finansow e. K lienci chętnie ku p u ją nasze w yroby, ale bardzo niechętnie za nie płacą. Zalegają nam z zapłatą kilkanaście m ilardów złotych. Sami też jesteśm y w in n i o k o ło 3 m ilia rd y dostaw com mate­

riałów .

Przenośniki taśmowe, śrubowe, kubełkowe, wyiadowarki wagonów, kon­

tenery metalowe do transportu, znormalizowane według wymogów mię­

dzynarodowych — to główny asortyment produkcji. Wielcy inwestorzy już się skończyli. Pojawiło się natomiast mnóstwo nabywców drobnych, którzy kupują j^den, dwa przenośniki.

“ K ryzys nas d o tk n ą ł i to nawet bardzo, ale jestem zdania, że w każdych w arunkach da się żyć — mówi Ryszard Bujalski. — Trzeba ty łk o o d p o w ie d n io przystosow ać się do oko liczn o ści. Już w ubie­

g łym roku zaczęliśm y reagować na nowe potrzeby klientów . Reasu­

mując — ZREMB wypada nieźle, jeśli jego dokonania odnieść do skali kryzysu w kraju, natomiast o wiele gorzej w porównaniu z ubiegłymi latarni.

Ma niewykorzystane powierzchnie i wolne moce produkcyjne. To wszy­

stko ulegnie na pewno zmianie, gdy tylko zakończony zostanie proces uwłaszczenia, gdy będzie wiadomo, które budynki i tereny są własnością fabryki, a które w wieczystym użytkowaniu. Wówczas bedzie można podjąć nowe, korzystne decyzje, dotyczące dzierżawy bądź innych roz­

wiązań.

(zr.)

Sulechów Pozostaje intuicja

Księgozbiór Biblioteki Pedagogicznej w Sulechowie był niegdyś bogaty.

Korzystali z niego nie tylko miejscowi nauczyciele lecz także zielonogórscy

i

wrocławscy studenci. Obecnie popularność biblioteki wyraźnie słabnie.

Przyczyny są dwie. Po pierwsze kryzys czytelnictwa zawsze towarzyszył kryzysom ekonomicznym, po drugie oferta biblioteki nie jest już tak inte­

resująca i tak aktualna jak dawniej. Właściciele sprywatyzowanych księ­

garni sprzedaż literatury pedagogicznej uważają za mało opłacalną, nie wzbudza ona również większego zainteresowania wśród polskich wydaw­

ców. Nietrudno zgadnąć jaki jest efekt — wydawnicze nowości do Sule­

chowa trafiają rzadko.

Ze względów finansowych biblioteka zmuszona była również ograniczyć prenumeratę czasopism,'wyłącznie do niektórych, zgodnych z profilem, czyli metodycznych i pedagogicznych. Zrezygnowano również z pism najmniej poczytnych "Poradnika językowego" i “Języka polskiego”.

Skąd nauczyciele czerpać mają wiedzę o nowych metodach nauczania

— dokładnie nie wiadomo, być może powinni kierować się intuicją. Po­

wszechnie wiadomo tylko ż<? wszelkie metody muszą być oszczędne

(bkm)

Nowa Sól Policja czuwa

O g ó ln o p o lsk ie

sp o tk a n ia z p io se n k ą

Fot. Krzysztof Mężyński

Mirostowice Dolne Domy do wzięcia

Do przetargu nikt nie przystąpił. Wójt Jan Dżyga tłumaczy to słabą zasobnością mieszkańców i jednocześnie brakiem zainteresowania ze względu na małą atrakcyjność terenu. Mirostowice Dolne położone są nieco na boku, przy mało uczęszczanej trasie. Wokół tylko lasy, a na okrasę... zakład ceramiczny, który postawiono zresztą niedawno w stan likwidacji.

Trzy poniemieckie wille użytkowane tu dotychczas przez jednostkę Armii Radzieckiej wojewoda przekazał Urzędowi Gminy w mienie komunalne.

Te wille, rzecz jasna, wójt postanowił sprzedać. Ale nawet niewielka cena wyjściowa, bo wynosząca średnio około 200 milionów złotych (łącznie z obszernym placem wokół domu) nie trafiła do przekonania ewentualnych nabywców. “ Domy wym agają rem ontu — mówi wójt — A nas nie stać obecnie na taką in w e stycję ” .

Kwestia opuszczonych przez Rosjan domów ma się rozstrzygnąć na najbliższym posiedzeniu Zarządu. Będzie to najprawdopodobniej jeszcze jeden przetarg. Tymczasem do pilnowania mienia zatrudniono dozorcę.

Nie rozstrzygnięta jest natomiast sprawa przekazania przez jednostkę terenu koszar. Znajdują się tam budynki, obiekty gospodarcze, podziemne zbiorniki na paliwo. W Mirostowicach pozostała zaledwie garstka żołnierzy radzieckich, których zadaniem jest piecza nad nie wykorzystanym jeszcze do końca paliwem.

(asp)

W Domu Kultury Kolejarza w Zbą­

szynku odbyły się XVII Ogólnopol­

skie Spotkania z Piosenką pod tra­

dycyjnym już hasłem “Kolejarskie Rytmy". Do miasteczka zjechały ze­

społy muzyczne, wokalne oraz soli­

ści — amatorzy z pięciu kolejar­

skich placówek kultury, które nie uległy jeszcze likwidacji i zdołały ogromnym wysiłkiem przygotować programy na zbąszyńską imprezę.

Większą część całej, wcale obfitej, puli nagród tym razem wywieźli przedstawiciele Domu Kultury Kole­

jarza w Stargardzie Szczecińskim, którzy zaprezentowali ambitny pro­

gram, opracowany na kanwie pio­

senki literackiej. Umiejętnie wyko­

rzystano utwory Bułata Okudżawy, Jana Pietrzaka, Andrzeja Rosiewi­

cza oraz Agnieszki Osieckiej i Kata­

rzyny Goertner. Zarówno aranżacja

muzyczna, jak i wysoki poziom wy­

konawczy wzbudziły aplauz widow­

ni i uznanie jury, które zespołowi przyznało główną nagrodę w posta­

ci pucharu naczelnego dyrektora Zachodniej DOKP w Poznaniu, 1,5 min złotych oraz wielu upominków rzeczowych.

Z ekipy przybyłej z Czechowic- Dziedzic nagrody otrzymało pięć młodych piosenkarek z grupy “Am- mabile”. Z uznaniem spotkał się też występ Izabelli Wróbel i Agnieszki

Piecuch z Częstochowy.

Jeśli jeszcze niedawno na te im­

prezy przyjeżdżało dwadzieścia lub więcej zespołów z różnych stron kraju, to tym razem było ich o wiele mniej. Natomiast, paradoksalnie, zwiększyła się pula cennych na­

gród. Coraz więcej jest sponsorów prywatnych, co świaęlczy, iż Ogól­

nopolskie Spotkania z Piosenką, nie tylko o motywach kolejarskich, są imprezą społecznie potrzebną. I tak, poza licznymi nagrodami po­

szczególnych służb PKP, do innych fundatorów należy zaliczyć: Urząd Miejski w Zbąszynku, Przedsiębior­

stwo Produkcyjno-Usługowe “Inter- miś” w Dąbrówce Wlkp., Gminną Spółdzielnię, Spółdzielnię Mieszka­

niową “Kolejarz” oraz właścicieli bądź ajentów placówek handlo­

wych w Zbąszynku: Karola Mucho- wskiego i Rajmunda Boka ze sklepu spożywczego, Danutę Puk i Kazi­

mierza Urbanka ze sklepu z artyku­

łami gospodarstwa domowego, Wiesławę Olender z księgarni, Ce­

linę Tomiak i Jana Jagodzińskiego z restauracji “Lech" oraz Stanisława Górawskiego z Agencji Handlowej.

(Łuk.)

Łęknica

Brak

rąk

do pracy?

Do grudnia będzie obow iązyw a­

ło porozum ienie m iędzy ZO Z w Żarach a R adą M iejską w Łęknicy w spraw ie finansowania Przy­

chodni Rejonowej. Z pieniędzy pochodzących z budżetu miasta przeprow adzono niedaw no bar­

dzo ważny rem ont kom inów oraz dachu.

Janusz Szadkowski,

kie­

rownik przychodni, nie wie je sz­

cze, skąd weźmie pieniądze na funkcjonowanie placówki w przy­

szłym roku. Być może będzie m u­

siał znów poprosić o pom oc w ła­

dze miasta. W Łęknicy panuje po­

w szechne przekonanie, że dość pow ażne kw oty w budżecie po ­ chodzą z targowiska. Jednocześ­

nie dostarcza ono dużych kłopo­

tów placówkom państw owym w mieście. Janusz Szadkowski stra­

cił niedawno kilku pracowników, bo na targowisku można lepiej za­

robić; nie m oże znaleźć nastę­

pców. W spomina, że podobne problem y m ają nieliczne już dzi­

siaj duże zakłady w Łęknicy.

(kaf)

Sesja

Rady

Miejskiej

w Żaganiu...

...ro zp o czn ie się dziś o go d żin ie 10.00. W program ie m .in. o m ó w ie n ie zm ian w b u ­ d żecie oraz ro zstrzygnięcie sp ra w y d zie rż a w y czterech m ie szka ń w budynku ko m u ­ nalnym przy ulicy M. K o n o ­ pnickiej. P odjęte b ędą ró w ­ nież d ysku sje d o tyczą ce z a g o s p o d a ro w a n ia byłego szp ita la po J e d n o s tc e Arm ii R adzieckiej p rzy ulicy P iłsu d ­ skie g o . O m ó w io n a zostanie kw e stia re gulam inu ta rg o w isk m iejskich.

Nie za p o m in a się te ż w Ż a ­ gan iu o radnych, a ściślej o p o d w y ż s z e n iu d la nich diet.

B ędzie to iccien z p u n któ w o b ­ rad sesji.

(asp)

R

ejon Babimostu słynął z dobrze rozwiniętego rolnictwa. Dziś działal­

ność GS mało ma wspólnego z rolnictwem. W okolicy można znaleźć pola, z których nie zebrano kukurydzy; pola (nie) zżęte, lasy gołe, napisałby dziś Sergiusz Jesienin. Babimost w środku dnia, “w szczycie”, jakby powiedział mieszkaniec dużego miasta, wydaje się miastem wymar­

łym, opuszczonym.

Ekspedientka w sklepie spożywczym zauważyła, że w ostatnich kilku miesiącach w miasteczku splajtowało niepokojąco dużo firm prywatnych.

Pracownik na stacji benzynowej pod Babimostem jest zdania, że dużo więcej można było zarobić na paliwie, kiedy było ono na kartki. Natomiast w Gryżynie, wsi w północno-zachodniej części województwa zielonogór­

skiego ludzie zupełnie zapomnieli o uprawie roli. Najpierw wieś opuścili Hohenzollernowie, a potem komunistyczna władza... Kiedy w ostatnią

„P rz e d n am i

d a le k a d ro g a

niedzielę kilku mieszkańców tej miejscowości przyszło na przystanek PKS, myśląc że autobusy kursują tak jak w dni powszednie. Czy świątek, czy piątek — pod nogami wala się mnóstwo śmieci i papierów.

W kieleckim to normalne, że ludzie chodzą po chrust do lasu, tutaj

tego nie wolno; oni wykorzystaliby także te papiery. Nikt nie mówi na

nich.że złodzieje; tutaj jak pewien mężczyzna złapał bobra, to dostał

grzywnę i 3 lata więzienia

— mówił czekając na autobus starszy mężczy­

zna — a

takim, co to jeżdżą luksusowymi samochodami wszystko wolno.

Za rogi jelenia zapłaci kilka tysięcy dolarów, i jego nikt nie tknie...

Wszyscy stali cierpliwie pod daszkiem, a gdy nadjeżdżał jakiś pojazd zwracaluw jego stronę głowy. Wreszcie przyjechał autobus. Gdy wszyscy wsiedli, w radiu podano, że jest godzina 17-ta. Mężczyzna sprawdził, czy jego zegarek dobrze chodzi. Przed nami daleka droga — powiedział.

K. Fedorowicz

5 5

Żary

W ięcej pożarów

Straty sięgające blisko trzech mi­

liardów złotych i wzrost pożarów o 40% w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Oto bilans Komendy Rejonowej Straży Pożar­

nych w Żarach za pierwsze trzy kwartały roku bieżącego. Swoim za­

sięgiem Komenda obejmuje Łękni­

cę, Trzebiel, Lipinki Łużyckie, Prze­

wóz i oczywiście Żary.

Najczęściej płonęły lasy — 114 pożarów. Znaczny wzrost pożarów zanotowano także w lokalach mie­

szkalnych. Ponadto w rolnictwie i w środkach transportu.

Najwięcej pracy strażacy mieli w Żarach, najmniej — w Łęknicy.

Wśród przyczyn dominowały nie­

ostrożność,lekkomyślność i nieod­

powiedzialność łudzi. Łączyło się z tym wypalanie ściernisk, porzuca­

nie niedopałków papierosów w po­

bliżu materiałów palnych. Pięć po­

żarów związanych było z niewłaści­

wą eksploatacją urządzeń grzew­

czych i kominowych.

W związku z rozpoczęciem sezo­

nu grzewczego, Komenda apGluje do wszystkich użytkowników urzą­

dzeń grzewczo-kominowych o za­

chowanie szczególnej ostrożności.

Główną uwagę w tym wypadku na­

leży zwrócić na szczelność przewo­

dów odprowadzających spaliny oraz składowanie materiałów pal­

nych w bezpiecznej odległości.

(spa)

Siedlec

Dopiero niedawno dzięki p. D.

Poszwińskiemu dotarł do mnie herb gminy Siedlec uchwalony przez Radę Gminy 23 października 1S90. Uchwalone rok temu godło gminy jest identyczne z tym, które przyjęte było przez gminę już wcześniej I umieszczone jest na sztandarze gminy.

Herb gminy przedstawia na tar­

czy w zielonym polu herbowym zło­

ty (żółty) kłos zboża, w jego dolnej części umieszczony jest symboli­

czny wizerunek jeziora — błękitnej barwy, na którym widnieje wsparta na jednej nodze siwa czapla.

Zielone pole herbowe i złoty kłos w godle symbolizują rolniczy cha­

rakter gminy, czapla w godle sta­

nowi nawiązanie do rezerwatu przyrody istniejącego na wyspie je­

ziora Chobienickiego, a błękitne

"ziarno" w kłosie symbolizuje ist­

niejące na terenie gminy jeziora.

Tematyka godła herbowego oparta została w przypadku gminy Siedlec na motywach związanych z gospodarką i położeniem natural­

nym. Warto w tym miejscu podkre­

ślić, iż zarówno w przeszłości jak i obecnie w większości herbów gmin umieszczano wizerunki związane z gospodarką, a znacznie rzadziej wizerunki związane wyłącznie z hi- storiągmin, tak więc przyjęty przez Radę Gminy herb posiada godło, które zgodne jest z tymi spotkany­

mi w herbach innych gmin.

Drobne zastrzeżenia można mieć co do kompozycji godła, błę­

kitny wizerunek jeziora wkompo­

nowany w kłos powinien być nieco większy z wyraźnie podkreślonymi falami.

Z całą pewnością herb gminy na­

leży do nielicznych w Polsce, w których godłach umieszczone zo­

stały motywy symbolizujące ochro­

nę przyrody.

Wojciech Strzyżewski

Fot. Krzysztof Mężyński

R ó ż n i c a

7 5 0 t y s i ę c y

Pazerność w handlu i szybkie

dorabianie się, przybierają cza­

sami dziwne formy. Przekonała

się o tym mieszkanka Nowej So­

li, właścicielka prywatnego inte­

resu, która postanowiła zrobić

mężowi niespodzienkę i kupiia

piękny, ocieplany sweter za 1,8

min zł. Radość jej nie trwała dłu­

go, ponieważ w kilka dni

później, przebywając w Zielonej

Górze, zobaczyła identyczny

sweter za... 1.050 tys. zł. Różni­

ca polegała na tym, że tańszy o

750 tys. zł był w sklepie pań­

stwowym, a droższy w spry­

watyzowanym, który jeszcze

niedawno podlegał tej samej fir­

mie. Sklepy łączyło tylko to, że

oba zaopatrywały się w tej sa­

mej hurtowni.

Próba zwrócenia zbyt drogie­

go zakupu nie powiodła się,

gdyż właścicielka prywatnego

sklepu nie miała nawet ochoty

na rozmowę.

Wzburzona klientka ciągle za­

stanawia się (też jest handlow­

cem), dlaczego marża

w

tym

sklepie jest tak wysoka. Przy

okazji ostrzega innych, aby nie

spieszyli się z zakupami drogich

rzeczy, gdyż mogą znaleźć się

w sytuacji “mądrego Polaka po

szkodzie"

(ej)

Cytaty

Powiązane dokumenty

państwo lub tunoacje Pamiętaią o tym również władze Nowej Soli Które całości finansują dzialamośr muzeum Jak dotąd dotacje spływaią zgodnie &gt; ustaleniami

Wydaje się — bo chyba nikt nie uwierzy, Iż tajemniczy Plan X Stana Tymińskiego jest czymś więcej niż zbiorem równie pobożnych życzeń co w innych programach

Doszło do tego, że szpital wojskowy madługi, w zw iąz- ku z tym zm niejszył się limit na lekar­.. stw a, wyżywienie i

Od będą się lekcje poświęcone jej 45-Ietniej historii i tradycjom, a w samo południe — spotkanie z byłymi dyrektorami i nauczycie­.. lami oraz widowisko-

— przy tym samym poziomie cen, twoją obroną może być dodawanie wartości do towaru (wyższa jakość, dłuższa gwarancja, dogodniejsze zasady udzielanego przez ciebie

Drugim takim grzechem podróż nych jest obrona osób jadąęycfi bez biletów przed służbami rewi żorskimi a głównie przez tych, którzy bilety posiadają. W swej

ktowna szata graficzna ma bardzo duże znaczenie, jest niezbędna, lecz dziecko powinno czegoś się z książki

nych zainteresowani zgłaszać mogą się wyłącznie do laboratorium, konie­.. cznie z własną strzykawką, chyba, że lubią ryzyko i