• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 225 (20 listopada 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 225 (20 listopada 1991)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

GOŁOLEDŹ POWODEM

WYPADKÓW

W m inioną sobotę 16 listopada br. na obwodnicy, w pobliża w si Jerzm anowa, pom iędzy godz. 5.13 a 6 40 rano, doszło do dziew ięciu kolizji drogowych, zakończonych stłuczkam i.

Jadących tam tędy kierowców „za ukoczyla” niespodziew anie gololedź.

Poniew aż nie przystosow ali prędkoś ci jazdy do w arunków drogowych, Wpadali samochodami do pobliskie go rowu lub zderzali się. jak to miało m iejsce w przypadku nyski z autobusem . Straty sięgają w ielu m ilionów złotych. (EJ)

„GAMBRINUS”

AWANSOWAŁ...

..Gam brinus” — popularny felirto nista tygodnika „Ziem ia Gorzow­

sk a” (obecnie redaktor naczelny te ­ go pism a) w ciąż nie m oże rozstać się z sądową salą... W iosną br. za­

w ió d ł go tam przew odniczący Za­

rządu R egionu „Solidarność” obu­

rzony felieton em niedw uznacznie sugerującym , iż to działacze ZR w y w ołali strajk w hotelu „M ieszko”

(jesień 90). Sąd R ejonow y w Gorzo Wie, po trwającym kilka m iesięcy procesie, oddalił w ów czas pow ódz­

two szefa „S”, uniew inniając red.

(C iąg d a ls z y n a str. 2)

GOŁO I WESOŁO

Jeden z sam ochodów policyjnych patrolujących nocą Lubin został niem al staranow any przez małego fiata. Policja ruszyła w pościg. Nie był on łatw y, ponieważ kierowca malucha w yk azał niezw ykłą spraw ność. Pościg trw ał aż do Osicka, gdzie uciekający m aluch zrobił gw ałtowny zwrot, próbując uciec w kierunku Lubina. Pomoc drugiego radiowozu skuteczni * w tvni ;ir:*e szkodziła'. K ierow ca (z W olowa) o- kazał się pijany... i najti.

Wnętrza samochodu św iadczyło o tym, żc Odbyła się tu spora li­

bacja i rozbierana randka, po któ rej tyle było anim uszu, że kierów ca zapomniał się ubrać. Podobno na trzeźwo kieruje samochodem znacznie gorzej. (Ulid)

MEKSYK, AMERYKA I...

Okazuje się, że bardzo dałeko m ożj dziać się coś. co szczególnie nas interesuje. Perspektyw y rozwo­

ju gospodarczego n iem iecko-polsk ie go pogranicza, to sprawa o której rozprawiamy już od dawna. 22 i 23 listopada odbędzie się w Zielonej Górze seminarium na len tem at. J e­

go celem jest om ów ienie m ożliw oś­

ci wykorzystania doświadczeń., znad granicy m eksykańsko-am ery kańs­

kiej. Pod względem ekonom icznym i społecznym daje się zauważyć na naszym terenie w ie le podobieństw, które zachęcają do przyjrzenia się im vv takim w łaśnie św ietle. Przy-

(C iąg d a ls z y na str. 2)

M i; . . . •

Nr 225 (281) 91 20 listopada

■ ;

700 zł

B yły w icew ojew od a zielonogórski Tadeusz Dobiecki zorganizował wczoraj konferencję prasową, na którą prócz dziennikarzy zaprosił przedstaw icieli partii i ugrupowań politycznych. Stało się to po tym jak dziennikarz naszej G azety red.

Sław om ir Gowin w programie Z ie­

lonogórskiej T elew izji Przew odo­

w ej zarzucił władzom blokadę in­

form acji w spraw ie tak zw anej afe ry zw iązanej z lotniskiem w Babi­

m oście.

Rzecz całą rozpętała publikacja

„Akrobacje nad Babim ostem ” na łamach G azety Lubuskiej. Autorka

Irena Solsk a oskarżyła w ojew od ę zielonogórskiego Jarosław a Barań­

czaka o prow adzenie „dziwnej gry”.

W lipcu lotnisko w Babim oście po staw ion e zostafo w stan lik w ida­

cji. W sierpniu pojaw iły się osoby zainteresow ane gospodarczym w y ­ korzystaniem portu lotniczego:

Franciszek Wojtyna z Sulechow a i K azim ierz Dancl z Żar. Ze w zględu na w ątpliw ości co do pochodzenia kapitałów obydwu zainteresow anych stron, w ojew oda uznał, iż wyboru oferenta pow inny dokonać sam o­

d zielnie P orty Lotnicze. We w rześ­

niu P orty Lotnicze i Fundacja „Art

‘W oj” przyjęły ofertę p. Daneła. We dług Tadeusza D obieckiego sprawa była pilna, gdyż z końcem paździer nika groziła fizyczna likw idacji por tu lotniczego i zw olnien ie pracow­

ników. Tym czasem , jak wiadom o, do pow stania spółki akcyjnej pod nazw ą „Port Lotniczy — D anel Zie lona Góra — Spółka A kcyjna” nie doszło na skutek sprzeciw u w ojew o dy, zdaniem którego w interesie skarbu państw a leży poszerzenie grona jej udziałow ców .

Na w czorajszej konferencji, w o ­ bec licznie zgromadzonych osób, Ta

(C iąg d a ls z y n a str. 2)

Szewardnadze

znów ministrem

E d u a rd S z e w a rd n a d z e z o sta ł p o n o w n ie m in is tr e m s p ra w

z a g ra n ic z n y c h Z SR R . N o m in a c ję p o d p is a ł w c z o ra j M ic h a ­

ił G o rb aczo w — p o d ał A F P , p ra c o w n ik s łu ż b y p r e z y d e n ­

ckiej.

D o ty c h ć z a so w y szef ra d z ie c k ie j d y p lo m a c ji B o ry s P a n k in

z o s ta ł a m b a s a d o re m Z S R R w W ie lk ie j B ry ta n ii. Z ac h o w a

On je d n a k f u n k c ję d o ra d c y p o lity c z n e g o G o rb a czo w a.

Zwaloryzowane

emerytury i renty

w styczniu

Rzecznik prasow y Zakładu U bez­

pieczeń Społecznych Bogdan S tę­

pień poinform ow ał wczoraj o prze­

sunięciu na styczeń 1992 r. term inu (C iąg d a ls z y n a str. 2)

Gazeta w Żaganiu!

D ziś nasi reporterzy czekają na opinie, skargi i wnioski dotyczące życia m iasta i gminy.

Od 1 4 .0 0 do 1 6 .0 0 za p ra sza m y do g a b in etu dyrektora Ż a g a ń skieg o P ałacu Kultury.

Trwa dramat Chorwatów

T elew izja belgradzka inform ow a­

ła wczoraj o „długich kolumnach uciekinierów ” opuszczających Vuko var. zdobyty po prawie trzech m ie siącach oblężenia przez Jugosło­

w iańską Armię Ludową (.JAL). Mi mo sporadycznej w ym iany o^nia ew akuow ano z teąo m iasta, pod

ok.

nadzorem m iędzynarodowym.

2 tys. osób.

Naoczni św iadkow ie opow iedzieli

o

dwóch wypadkach rozstrzelania w V ukovarze ludzi, na których pa dio podejrzenie,, że byli członkami Chorwackiej Gwardii Narodow ej.

(Ciąg d a lszy na str. 2)

Po okresie bardzo intensyw nych kontaktów regionu gorzowskiego z sąsiednią Brandenburgią oraz odle­

głym obwodem woroneskim w Ro­

sji, przyszła kolej na „odśw ieżenie”

w spółpracy z francuskim departa­

m entem Nord. Przed kilkom a dnia­

mi pow rócił z L ille dyrektor W y­

działu Infrastruktury Społecznej I W Janusz Dreczka.

„Francuzi bardzo pow ażnie trak­

tują w spółpracę ż naszym regio­

nem — pow iedział dyr. Dreczka. — U zgodniliśm y w stęp n ie dw ie spra­

w y. Pierw sza to cykl Imprez w Lille pod w spólnym hasłem „Go­

rzowski tydzień”, który m ógłby śię (C iąg d a ls z y n a s tr . 2)

Finał sprawy Deco Banku

i i a c e n z u r o w a n y m

Na wczorajszej sesji Rady M iej- sk.ej w Legnicy doszło do podjęcia w niosku, który m oże stać się uch­

w ałą na najbliższej sesji. Głosami 12 do 11 przy 12 wstrzym ujących się podjęło w n io ssk o to, by do cza su rozstrzygnięcia spraw y Deco B an­

ku w prowadzonym już śledztw ie, nie dopuścić do zaprzysiężenia po-

zaprasza na seanse

UZDR0WICIELA-

BI0ENERG0TERAPEUTY

2 2 . 1 1 o B O d z . 1 5 . 3 0 w L u b i n i a - D K Z M 2 3 . 1 1 o t t o d z . 1 2 . 0 0 w Ż a r a c h - Z tS K

2 3 . 1 1 o g o d z . 1 7 . 0 0 w Z i e l o n e j G ó r z e - D K " L u m e l "

2 4 . 1 1 O iJ O t iZ . 1 3 . 0 0 w G ł c o o w l s - I L O

K a r t y w s t ę p u t f o n a b y c i a w m i e f s c u s e a n s ó w .

W s i e d z i b i e r e d a k c j i w G ł o g o w i e i Z i e l o n e j G ó r z e c z e k a j ą n a c z y t e l n i k ó w 4 d a r m o w e b i l e t y u f u n d o w a n e p r z e z T . C e g l i ń s k i e g ó

seiskiego Irmindo Bochenia i Ta­

deusza P okryw ki. U chw ała m oże być podjęta na kolejnej sesji Rady M iejskiej, Radni przeciw ni temu w nioskow i złożyli votum separatum.

Obecnie w szyscy zastanaw iają się, czy w n iosek trafi na forum obrad rady i czy przejdzie w głosow aniu nad uchw ałą w tej sprawie, Czas, jaki dzieli w szystkich od najbliż­

szej sesji, m oże zm ienić punkt w i­

dzenia niektórych radnych, a bio­

rąc w rachubę w yrów nany w yn ik glosow ania, w szystko jeszcze może ulec zm ianie. Intencje radnych for­

m ułujących w niosek są ew en em en­

tem w skali kraju. (Mid)

«GodzSny grozy ?

w Szeginiach

Protest MSZ

B yły to „godziny grozy” — po­

w iedział dziennikarzow i PA P Jerzy W., kierow ca autokaru św inoujskiej turystycznej spółki „W oyage”, któ­

ry był św iadkiem i uczestnikiem dram atycznych wydarzeń 17 bm. na przejściu granicznym w M edyce; zo stał dw ukrotnie pobity — najpierw przez ukraińską m ilicję, następnie przez funkcjonariuszy OMON-u.

Autokar wracał z Istambułu.

„Około godz. 15 na granicy doszło do pierw szych nieporozum ień. W nie w yjaśnionych dla m nie okolicz nościach został brutalnie pobity przez ukraińskich m ilicjan tów j e ­ den z Polaków . N asi krajanie sta ­ nęli w jego obronie. Padły strzały w pow ietrze. Polacy w odpow iedzi zaczęli rzucać w m ilicjantów butel kam i — m ilicjanci odrzucali je. Za częla się pierw sza interw encja m i­

licji — w ów czas pobiło m nie pierw szy raz. Zostały w ted y pob ite tak­

że m .in. d w ie pasażerki autokaru, w ybito w nisn szyby. Około godz.

17 pojaw ił się zw arty oddział OMON-u, Szli ławą. bijąc w szy st­

kich znajdujących się przed nim i i tłukąc palkam i szyby w sam ocho­

dach. Zablokowałem drzwi autoka­

ru, polecając pasażerom, by usied li na w ew nętrznych siedzeniach.

(C iąg d a ls z y n a s tr . 2)

Nikt nie chce

rozmawiać

z Wachowskim

Do tej pory nie doszło do rozmów m iędzy przedstaw icielam i koalicji centro-praw icow ej i szefem gabine­

tu prezydenta M ieczysławem Wa­

chowskim — ośw iadczył wczoraj po południu dziennikarzom P A P i Pro­

gramu I PR rzecznik prasowy Le­

cha W ałęsy, Andrzej Drzycimski.

Pytany, czy w najbliższym cza­

sie można oczekiw ać takich rozmów, rzecznik pow iedział że zależy to od stanow iska zaim ow anego przez koalicję „pięciu".

A. Drzycimski pow iedział, że M ie czysław W achowski jest najbardziej kom petentną osobą do tych rozm ów;

„jest sekretarzem osobistym W ałę­

sy, sekretarzem stanu, szefem ga­

binetu, czyli — m ożna pow iedzieć

— politykiem , który najlepiej zna intencje p rezy d en ta '. R/.tcznik do­

dał: „sprawa la jest chyba czytel­

na dla kom entatorów zew n ętrz­

nych. Natom iast w Polsce pojaw iły się różnego rodzaju kom entarze su ­ gerujące, że prezydent nie chce pro

(C iąg d a ls z y n a str. 2)

A N A T O LA ,ED M U N D A , F E L IK S A Solenizantom i obchodzącym dziś, urodziny /oocowm, życzymy

wszystkiego najlepszego.

Słońce wzeszło dziś o 7.04 zajdzie 015.39 Do końca roku pozostało 41 dni

Zachmurzenie umiarkowane do

dużego, wiatr słaby,

umiarkowany z kierunków

południowych. Możliwe opady

deszczu. Temperatura

min. 2°C max. 7°C

Zielona Góra: PKO I, ul. Żeromskiego USD 11.300 • 11.650 DM 6.800 • 6.930

Gorzów Wlkp.: II Oddz. PKO USD 11.350 -11.500, DM 6.800 • 6.970

Lubin: BAX

USD 11.500 -11.630, DM 6.880 - 6.990 Głogów: Kantor, ul. 1-go Maja USD 11.300 -11,500, DM 6.850 - 7.000

N O W E J

Z J a n u s z e m K o r w i n e m - M i k k e , p r e z e s e m U n i i P o l i t y k i R e a l n e j

— W naszym ostatnim wywia­

dzie mówił pan, że UD i PC, to są

„gangi”. A dzisiaj zapewne powie

pan, że „gangi” zwyciężyły?

— Trudno ta k p ow ied z ieć. Te p a r tie tw ie r d zą , że p rzeg ra ły . K u m o jem u z d z iw ie n iu , d o sta liśm y je d yn ie 1 proc. pop arcia o b y w a teli u p ra w n io n y ch do g ło so w a n ia , a np. U D d o sta ła 5 proc. p op arcia u p ra w n io n y c h o b y w a te li do g ło ­ so w a n ia . To żad n a różnica. W y­

sta r cz y jedna dobra a u d y cja t e le ­ w iz y jn a i proporcje s ię od w rócą.

Oni m ó w ią , że p rzeg ra li, m y m ó ­ w im y , że p r zeg ra liśm y . W ydaje m i się, że p rz eg r a li w s z y s c y p o ­ lity c y w P olsce.

— Jak pan sądzi, dlaczego do­

staliście tak bardzo małe popar­

te ?

— N ie m am zielo n eg o p ojęcia.

G losow ało na n a s 233 ty sią c e lu i i i . B yć m oże m a m y zbyt r a d y ­ k a ln y program jak na ta k i k raj jak P o lsk ą . P roszę pa m ięta ć, że ten kraj b y ł so c ja liz o w a n y przez o sie m d z ie sią t lat.

— Dlaczego w wyborach była

tak mała frekwencja?

— P o n iew a ż lu d zie słu szn ie u - w a ża ją in n e partiie za zło d ziei, k tórzy w a lczą o sto łk i, żeb y jak n a jw ię c ej n a k ra ść. N ie m ó w ię , że w s z y s c y tym - się k ieru ją . A le na, p e w n o w ię k sz o ść p artii taki c e l so b ie sta w ia . N a to m ia st n am po prostu n ie u w ierzo n o .

— Nie uwierzono w Wasz rady

kalizm? Widziałem w pana sekre

tariacie plakat z napisem; „Świ­

nie się zmieniają, ale Unia Poli­

tyki Realnej zlikwiduje koryto”.

— J e ste ś m y , bardzo ra d y k a ln i.

C h cem y ca łk o w icie to k oryto zli k w id o w a ć.

— Nic sądzi pan jednak, ie o-

becny czas, przemiany polskie,

prowokują i zachęcają złodziei

do kradzieży? Co chwilę przecież

słyszymy ó różnych aferach.

— A le s ły s z y p an ty lk o o n i­

k ły m p ro cen cie ty c h a fe r złodziej sk ich , o je d n ej ty się cz n e j. N ie zd aje p an so b ie n a w et sp ra w y , jak du że w tej c h w ili je st pod­

ziem ie zło d zie i g osp odarczych . I co c ie k a w e, ogrom na w ięk szo ść d zia ła ń n ie le g a ln y c h je st z punk tu w id ze n ia g osp odark i bardzo k o rzy stn a i zd row a, ta k że pod w zg lęd em m o r a ln y m . To praw o je s t n iem o ra ln e.

— Chce pan powiedzieć, że pra

wo zachęca do kradzieży?

— O w szem , są d zia ła n ia zgod­

ne z p ra w em , sz k o d liw e d la gosp o d arki i n iem o ra ln e . W cale n ie je s t p o w ie d z ia n e , że w ię k sz o ść d zia ła ń pana B a k sik a n ie b y ła zgodna z p raw em . O czyw iście, je s t też w ie le czynów' zarów n o n iezg o d n y ch z praw em , sz k o d li­

w y c h gosp od arczo, jak i n ie m o ­ ra ln y ch . W P o lsce k rad n ie się zo w s z y s tk ic h stron.

— Wróęmy jeszcze do wybo­

rów. Co pan sądzi o posunięciach

prezydenta Wałęsy w sprawie wy

boru nowego premiera?

— P a n a G erem k a u w a ża m za s w o je g o w ro g a p o lity czn eg o . 1 d z iw ię się, że p rzy ją ł o fe r tę W a łę s y , b o b y ło ja m ę , że jest w y ­ sta w ia n y . Od początk u n ie m iał żad n ych szan s. N a to m m st j e io p rz em ó w ien ie t e le w :zy-'ne gd yb y

(C iąg d a ls z y n a str. 4)

N i s t r o n i e 3 1 4 zam ieszczam y blankiet ‘GAZETY NOWEJ*

na pwmimwal* w 1 >™artale1992 reku.

Jeszcze dziś wystany ■ zapewni PaństoJ stalą dostawę naszej gazety.

Proszę nie zwlekać

jutro będzie za późno

Winili komuniści

S tefan Truszczyński, do poniedziałku dyrektor I programu TVP, n ie ma szczęścia do kom unistów . Już raz w stan ie w ojennym m usiał zniknąć ze szklanego ekranu, a teraz kierujący Radiokom itetem . Ma­

rek M arkiew icz zw oln ił Truszczyńskiego za. d slik atnie m ówiąc, n ie­

w łaściw e zach ow anie podczas programu ZAPIS z udziałem p olity­

ków K PN 1 SdRP.

Jak ocen iają pracow nicy telew izji Truszczyński w niezbyt narlam en tarny sposób atakow ał byłych kom unistów , co przyniosło efek t aku­

rat odm ienny... Tak w ięc „przez kom u n istów ” sz ef I programu m u­

siał pożegnać się ze stanow iskiem po raz drugi.

Znak czasu? N iekom peten tny człow iek odchodzi za konkretne winy?

(tom)

B u r s z t y n o w a K o m n a t a w b . P D

S łyn na Bursztynow a Komnata, w yw iezion a przez w ojska n iem iec­

kie z ZSRR w końcu II w ojn y św ia tow ej, została odnaleziona na tery torium b. NRD — stw ierdził w czo­

raj m o sk iew ski dziennik „Rabo- czaja Tribuna”, pow ołując śię na

„godne zaufania źródła”. G azeta za strzegą się jednak, że inform acja ta jest w stęp na

i

nie do końca sprawdzona.

Skarb m ieli odnaleźć w yw iad ow ­ cy Sztabu G eneralnego M inister­

stw a Obrony ZSRR w radzieckim obiekcie w ojskow ym w b. NRD — p isze dziennik.

Prócz B ursztynow ej K om naty od kryto rów nież złote pokrycia iknn now ogrodzkich. W edług ocen źród­

ła inform acji, wartość skarbów oce nia się na 250 m iliardów marek.

(TASS)

(2)

G A Z E T A N O W A

NR 225 (281) 20.11.1991

P O M A P I E

Aresztowanie byłego «kata» Chile

SANTIAGO. Chilijski Sąd N ajw yższy podtrzym ał nakaz areszto­

wania dwóch wysokich rangą oficerów z czasów krwaw ej dyktatury w ojskow ej Pinocheta, którzy byli autorami planu zamachu na by­

łego m inistra ch ilijsk iego Orlando Letcliera. Są to „kat’’ Chile, szef osław ionej tajnej p olicji gen. M anuel Contrcras oraz jego zastępca gen. Pedro Epinoza.

Przebywają oni w w ięzien iu od dwóch m iesięcy pod zarzutem opracowania planu zgładzenia — przy użyciu bomby um ieszczonej w sam ochodzie — byłego m inistra spraw zagranicznych w . rządzie pre­

zydenta Salvadora A llende. Zabójstwa dokonali agenci chilijsk iej bezpieki w 1976 roku w W aszyngtonie, gdzie L etelier uzyskał azyl.

Rozpoczął się szczyt frankoioński

PARYŻ. Prezydent Francji Francois M itlerand otw ierając w czo­

raj obrady czw artego szczytu państw frankofońskich wyraził zado­

w olenie z um ocnienia dem okracji w A fryce, ale rów nocześnie w ez­

w ał zachodnie kraje w ysoko uprzem ysłow ione do znacznego zw ięk ­ szenia pom ocy finansow ej dla państw czarnego kontynentu.

Obrady toczą się w paryskim pałacu Chaillot. D o zw iązku państw m ów iących język iem francuskim — utw orzonego w 198S roku — należy dziś 47 krajów. Po raz pierw szy w tego rodzaju spotkaniu biorą udział p rzed staw iciele państw śro'dkowej Europy: — Bułgarii, Rumunii, C zecho-Słow acji i Węgier. Postanow iono bowiem dopuścić do udziału w obradach także przedstaw icieli tych krajów, w których język francuski jest „pow szechnie znany’’.

Pot powrócił do Kambodży

BANGKOK. Przywódca Czerwonych K hm erów Pol Pot powrócił do obozu zajm ow anego przez sw oich ludzi na zachodzie Kambodży

— poinform ow ał wczoraj rzecznik Khm erów.

Rzecznik poinform ow ał, że Khleu Sam phan, zaufany w spółpracow ­ nik Pol Pota i szef delegacji Czerwonych K hm erów do N ajw yższej Rady Narodowej Kambodży, rów nież przebywa na zachodzie kra­

ju, gdzie obaj przywódcy m ają przeprow adzić rozm owy przed po­

wrotem Samphana do Phnom Penh. Jak podały źródła, oficjalne w stolicy Kambodży, Samphan jest tam oczekiw any dzisiaj.

Araiia Saudyjska a^ceptuie Izraei

NOWY JORK. Ambasador Arabii Saudyjskiej w W aszyngtonie, książę Bandąr Bin Sułtan ośw iadczył konferencji przew odniczą­

cych w iększych organizacji żydow skich w USA na poniedziałko­

w ym spotkaniu w Nowym Jorku, że Arabia Saudyjska uważa Izra­

el za „integralną ca^ść” B liskiego Wschodu 1 opow iada się za po­

kojom m iędzy państw em żydowskim i jego sąsiadam i arabskimi.

PrzeeUko ekstradycji HonecKera

MOSKWA. Przew odniczący parlam entu rosyjsk iego Rusłan Chas- bulatow w ypow iedział się przeciw ko w ydaniu b. przywódcy NRD Ericha Honeckera władzom niem ieckim , za czym opow iada się pre­

zydent Boris Jelcyn.

Zdaniem Chasbułatowa, „na Rosji i ZSRR. spoczyw a pew na od­

pow iedzialność za moralność w stosunku do państw daw nego b lo ­ ku w schodniego i w szystkich krajów, w których doszło do próby narzucenia system u socjalistycznego”. „H onecker stał na czele jed­

nego z takich pań stw ” — podkreślił przewodniczący parlam entu rosyjskiego.

Rzecznik prezydenta M ichaiła Gorbaczowa, A ndriej Graczow o ś­

w iadczył wczoraj w M oskwie, że „nie ma inform acji, iż do Gor­

baczowa w płynął w n iosek Honeckera o azyl”. Graczow osobiście sprawdził to w kancelarii prezydenta.

N iem iecki dziennik „B ild-Z eitung” poinform ow ał w poniedzia­

łek, że Honecker w liście do Gorbaczowa oficjalnie poprosił o przy znanie lizyiu.

Graczow nie potw ierdził także doniesień, zgodnie z którymi H o­

necker ma ponow nie przebywać w szpitalu w ojskow ym pod Mo­

skwą. Oświadczył, że zarówno m iejsce pobytu, jak i stan zdrowia b. przywódcy NRD nie zm ieniły się.

Strajki w Worku&e

WOKKUTA. W poniedziałek w Workucie rozpoczął się strajk pracowników transportu samochodowego. Od godzin rannych nie jeździły autobusy. N ie pracowali też kierow cy ciężarów ek W orkuc- kiegb Zjednoczenia Produkcyjnego Transportu Sam ochodowego.

Głównym żądaniem strajkujących jest podwyżka plac — do kilku ! tysięcy rubli m iesięcznie.

Krwawy weekend w BPA

JOHANNESBURG. Policja południow oafrykańska podała w pon ie­

działek, że sob otnio-nied zieln e w alki w m iastach m urzyńskich spo­

w odowały śm ierć najm niej 18 osób. Do najw iększej masakry doszło w niedzielę wieczorem w m ieście Vosloorus pod Jphannesburgiem , kiedy n ieu jęty spraw ca otw orzył ogień z pistoletu m aszynow ego do uczestników spotkania tow arzyskiego, zabijając siedem osób.

Oblicza się, że w minionych dwóch latach w walkach i zam a­

chach w m iastach m urzyńskich zginęło co najm niej 5 tys. osób.

Walki te nasiliły się z chw ilą uchylenia delegalizacji ANC i w y j­

ścia jej działaczy z podziem ia na początku 1989 roku.

Przyszłość „kosmicznej Europy”

MONACHIUM. Od poniedziałku toczą się w M onachium trzydnio­

w e obrad.' Europejskiej A gencji K osm icznej, do której należy 13 krajów zachodniej Europy. Spotkanie to uważane jest za ,.w yjąt­

kowo w ażne”, bow iem m ają tu zapaść decyzje co do przyszłości

„kosm icznej Europy”.

Porządki w radzieckiej dyplomaci

MOSKWA. Prezydent M ichaił Gorbaczow zw olni! radzieckich am ­ basadorów przy EWG, w e Francji, w W. Brytanii i 5 w innych krajach.

Od daw na oczekiw ano przegrupowania w radzieckiej dyplom a­

cji. Radzieckie gazety oskarżyły kilku ważnych am basadorów o po­

pieranie nieudanego przewrotu w sierpniu. M inister spraw zagra­

nicznych Aleksandr B iessm iertnych został zw olniony ze stanowiska, gdyż nie sprzeciw ił się przewrotowi, i zastąpiono go byłym am ba­

sadorem w Pradze Borysem Pankinem , który obiecał zm n iej­

szenie liczby korpusu dyplom atycznego, poniew aż sytuacja i tak jest w ątpliw a, gdy 12 republik dąży do ostatecznego un iezależ­

nienia się od Związku.

Irakijczycy oskarżają Amerykanów

TEHERAN. W czasie w ojn y w Zatoce Perskiej zginęło około pół m iliona żołnierzy irackich — tw ierdzi irański dziennik „Teheran T im es’', który w e wczorajszym komentarzu oskarżył wojska am e­

rykańskie o „okrucieństw a i m asakrow anie Irakijczyków ”.

W obszernym kom entarzu na tem at tej w ojn y dziennik pisze, iż dopiero teraz zaczynają się pojaw iać rew elacje dotyczące „ogromu okrucieństw , jakich dopuściła się arm ia am erykańska”.

11 republik podpisało

memorandum o długach ZSRR

P o trzygodzinnej, ostrej dyskusji 11 b. republik radzieckich potw ier­

dziło sw'ój podpis pod październiko w ym „M emorandum o zrozum ie­

n iu ” w spraw ie sp łaty zagraniczne go długu Związku Radzieckiego.

U zbekistan nadal odm aw ia potw ier dzenia podpisu, a Ukraina obiecała, że uczyni to za tydzień.

12 republik radzieckich porozumia ło się w październiku z siedm iom a najbardziej uprzem ysłow ionym i kra jam i św iata (G-7), że przejm ą sza cow ane na 60 do 80 mld dolarów zadłużenie b yłego Związku Radziec kiego, które bedzie nadal centralnie obsługiw ane. P otw ierdzen ie podpi­

sów pod memorandum było podsta w ow ytn warunkiem w rozmowach przebyw ającej w M oskwie d elega­

cji kół finansow

3

rch G-7. Jak pod­

kreśla agencja TA SS, bez przejęcia odpow iedzialności za długi ZSRR n ie będzie now ych kredytów.

Na wczorajszym , toczącym się przy drzwiach zam kniętych p o sie­

dzeniu rady szefów rządów b. re­

publik radzieckich podano, że Zwią zek Radziecki w in ien , jest zagra­

nicznym kredytodaw com 120 mld dolarów,, a, obce państw a w in ­ ne są Zw iązkow i Radzieckiem u 150 m ld dolarów.

j Inform acja ta spraw iła, że republi ki zażądały niezw łocznego podziału aktyw ów . N iew ykluczone, że w ła ś­

nie tym spow odow ana była niechęć niektórych z nich do potw ierdzenia sw ego podpisu pod memorandum.

W ydaje się — stw ierdza TASS — że niektórzy m ają jeszcze nadzieję

na tym wygrać. (TASS)

O d k u r z o n a

F ra n c ja

(Ciąg d a lszy ze str. 1) odbyć w m aju przyszłego roku 1 m ieć kulturalno-sportow y charakter.

Zaproponowałem m .in. serię w y ­ staw — obejm ującą: portret trum ien ny ze zbiorów muzeum' w M iędzy­

rzeczu, w spółczesną tkaninę artys­

tyczną oraz akw arele a także w y ­ stępy naszych „eksportow ych” z e ­ społów : G orzowiaków i Buziaków . Otwartą kw estią pozostaje w ystęp Teatru im . Juliusza Osterwy. Jeśli chodzi o sport, to Francuzi zain te­

resowani są m eczami z gorzow ski­

m i zespołam i kobiecej koszykówki i piłki nożnej oraz z siatkarzam i i piłkarzam i „Stilonu”. Do uzgodnie­

nia pozostaje natom iast w yjazd do Francji grupy sp ortow ców -in w ali- dów. Program gorzow skiego tygod­

nia przew iduje także w ielk i festyn rekreacyjny oraz cykl sem inariów pośw ięconych gospodarce i turysty­

ce naszego regionu. O kazją do je ­ szcze bardziej konkretnych ustaleń będzie wizyta w Lille w ojew ody N iew iarow skiego, najprawdopodob­

niej jeszcze w tym roku”.

Władze departam entu Nord w i­

dzą również m ożliw ości podjęcia współpracy gospodarczej, w cześniej jednak chcą poznać kondycję g o ­ rzow skiej gospodarki. W tym celu w styczniu przyszłego roku przy- bedzie do Gorzowa, grupa eksper­

tów. których zadaniem będżie opra cowanle an alizy sytuacji ekonom icz nej. Jej w ynik ma przesądzić o kie runkach współpracy. (jas)

M e k s y k ,

A m e ry k a !.*•

(Ciąg d d lszy ze str. 1) jazd do Zielonej Góry zapow iedzia­

ło po 4 sp ecjalistów z M eksyku i USA oraz po 20 fachow ców , zw iąz­

kow ców i działaczy politycznych z Polski i N iem iec. Organizatorami se fi.ii są: Związek G m in ’ Zachodnich, Centralny Urząd Planow ania oraz w arszaw skie biuro Fundacji im. Frie

dricha Eberta. ^ (mes)

P r o te s t M S Z

(Ciąg d a ls zy ze str. 1) Okno przy m nie było już jednak w ybite — funkcjonariusz OMON-u uderzył m nie dw ukrotnie pałką, roz bijając zegarek. Inny — grożąc pi­

stoletem - zabrał mi paszport”. — pow iedział Jerzy W.

Ostry protest przeciw ko postępo­

w aniu radzieckich sił porządko­

wych, wręczono w MSZ radcy Am basady ZSRR w W arszawie Iw ano w i D ołgijow i — poinform ow ał TO m asz Lis, w icedyrektor Departa­

m entu K onsularnego i W ychodź­

stw a MSZ.

Konsul RP w K ijow ie Ryszard Polkow ski rozm awiał na ten sam te m at z zastępcam i prem iera i m i­

nistra spraw wewnętrznych' U krai­

ny. (PAP)

I r i e t e a ruletka

(Ciąg d a lszy ze str. 1) deusz Dobiccki przedstaw ił sw oją wtersję zdarzeń, w w yniku których 9 listopada on sam został odw oła­

ny ze stanow iska w icew ojew od y zie lonogórskiego. Zarzucił on w ojew o­

dzie Barańczakowi stronniczość w

! kw estii babim ojskiego lotnisk a w y ­ nikającą z faktu, iż jego kam panię wyborczą w spierać m ial finansow o Franciszek W ojtyna — zaintereso­

w any w ejściem do grona udziałów ców spółki. Zapytany o dowody Tadeusz Dobiecki stw ierd ził: „Po­

inform ow any zostałem przez jed n e­

go z pracow ników urzędu, że po spotkaniu w dniu 1.10:1991 r. p. Woj tyna m iał ośw iadczyć p. Danelowi (w obecności innych osób), że ma pełne poparcie w ojew od y, gdyż sponsoruje jego kam panię w ybor­

czą, jak rów nież kam panię innych ugrupowań, w zw iązku z czym on będzie dzierżaw cą lotn isk a”. Dodać w tym m iejscu .trzeba, iż nie w ie ­ m y czy w ym ien ion e osoby potw ier dzają, że taka w ypow iedź m iała m iejsce. Drugim dowodem — zda­

niem T. D obieckiego — jest fakt, iż W ojtyna na czas kam panii Wy­

borczej udostępnił kandydującem u do Senatu J. Barańczakowi sw ój sa m ochód osobowy. Peugeot, o którym

m ow a, zarejestrow any b ył tym cza­

sow o na nazw isko Z b ign iew a N ik i- tiuka — dyrektora Urzędu W oje- | wódzkiego.

E x-w icew ojew od a ujaw nił ponad to, że sam stara! się o pieniądze na kam panię wyborczą Jarosława Barańczaka: „Pod koniec sierpnia w ojew od a Barańczak zw rócił się do m nie z propozycją, abym zała­

tw ił jak ieś pieniądze na kam pa­

n ię wyborczą. Przyjąłem to do wiadom ości i realizacji. Po p ew ­ nym czasie poinform ow ałem go, że m am przygotow ane 30 m ilionów do w płacenia na konto te so kom ite tu w yborczego. W iedzieli o tym Krzy sztof K aliszuk, rzecznik I asysten t w ojew ody i Zbigniew N ikitiuk. Jed­

nak ja tych pienięd zy nie w p ła­

ciłem , aby się nie u zależniać”. ■ Sprawa ta ma posm ak p olitycz­

nego skandalu. Zarzuty są pow ażne i publicznie postaw ione. N ie rózstrzy gając o ich praw dziw ości, sądzim y, że w tej sytuacji pow inien się w y pow iedzieć zarówno sam zaatakow a­

ny — w ojew oda i senator Jaro­

sław Barańczak, Jak rów nież jego kom itet w yborczy. Wczoraj uzyska nic w ypow ied zi w ojew od y było nie m ożliw e, do późnego popołudnia przebyw ał on poza w ojew ód ztw em . Do spraw y w ięc w rócim y. (kos)

T rw a

d r a m a t

C h o r w a fe w

(Ciąg d a lszy ze str. Ii JAL i oddziały serbskich ocho­

tników przystąpiły wczoraj do ko lejn ej ofensyw y, tym razem na m iasto G ospić, ok. 160 km na płd.

zachód od Zagrzebia. Po obu w al czących stronach jest w ielu zabi­

tych i rannych. Tym czasem w Du browniku w ynegocjow ano „układ pokojow y” dla tego regionu. Siły chorwackie m ają złożyć broń gru pie obserw atorów EWG i opuścić miasto, w zam ian arm ia federalna nie będzie szturm ować D ubrowni­

ka.’

W poniedziałek Unia Z -ch o -'n o europejska (UZE) zaoferow ała udo­

stępnienie okrętów chroniących je dnostki Czerwonego Krzyża, ew aku ujące rannych z Chorwacji. Ka­

dłubow e prezydium SFRJ, składa jące się w yłączn ie z przedstaw i­

cieli Serbii i jej sojuszników od­

rzuciło wczoraj plan UZE.

Min st-r obrony W. Brytanii Tom King ośw iadczył w w yw iadzie dla BBC, że okręty brytyjskie podej­

m ą próbę ew akuacji ludzi z obi'}

żonego Dubrownika. Jeśli zostaną zaatakow ane — będą się bronić.

(R śu.er, DPA)

BRONISŁAW

GEREMEK

PRZEWODNICZĄCYM

KPUD

Prof. B ronisław G erem ek zo­

stał w ybrany przewodniczącym Parlam entarnego Klubu Unia f Demokratyczna.

Wczoraj, podczas zam kniętego dla prasy zebrania klubu, w y ­ brano także w iceprzew odniczą­

cych KPUD :posła Jana Marię Rokitę i senatora Franciszka Po tom skiego.

Sekretarzam i klubu zostali:

senator A nna Bogucka-Skow roń ska i poseł Henryk W ujec.

Członkami prezydium klubu wybrano posłów : Jacka Kuronia, Aleksandra H ala 1 Michała Cha

łańskiego. (PAP)

«Universal»

pod lupą

Izba Skarbowa w W arszawie pro­

wadzi kontrolę rozliczeń m iędzy

„U n iversalem ” a FOZZ-em

„Kontrola dotyczy zaciąganych w zajem nie przez te instytu cje po­

życzek dew izow ych i złotów kow ych.

Prowadzona jei,t na zlecenie orga­

nów ścigania” — poinform ow ał wczoraj dziennikarza PAP Ryszard M aksym owicz, kierow nik oddziału kontroli dew izow ej Izby Skarbowej w W arszawie.

(PAP)

ESTONIA

WPROWADZI WIZY

Parlam ent estoński przyjął w po niedz.atek uchw ałę o tym czasowym trybie w jazdów i w yjazdów oraz o wprow adzeniu kontroli granicznej.

Rządowi zalecono ustalenie tym ­ czasow ego trybu w jazdów i w y ja z­

dów oraz sporządzenia w ykazu do­

kum entów niezbędnych obyw atelom . Od 1 grudnia br. wprow adza się w Estonii kontrolę graniczną, a od 10 stycznia przyszłego roku

wizy. (PAP)

Zwaloryzowane

emerytury i renty

w styczniu

(Ciąg d a lszy ze str. 1) w aloryzacji rent i em erytur na pod staw ie ustaw y uchw alonej 17 paź­

dziernika 1991 r.

Opóźnienie spow odow ane zostało spiętrzeniem prac wynikających z grudniow ej rew aloryzacji rent i em erytur. Styczniow a waloryzacja zostanie w ypłacona z w yrów naniem od 1 grudnia br. w norm alnych ter m inach płatności. Poprzednio ZUS inform ow ał o m ożliw ości rozpoczę­

cia w yp łat w term inach grudnio­

wych.

Rzecznik poinform ow ał, ż e wskaż nik w aloryzacji em erytur i rent wynosi 107,34 proc. Zwaloryzowaną rentę lub em eryturę ustala się przez przyjęcie tego w skaźnika i oblicze­

nie jej od kw oty 1.778.539 zl (śred ' nia krajowa).

I, N ajniższe św iadczenia będą w y - I nosiły: 622.500 zł m iesięcznie — em e ' rytura, renta rodzinna i renta in ­

walidzka I i II grupy oraz 430.200 zł m iesięcznie — renta inw alidzka III

grupy. (PAP)

PiERWSZY PREFEKT

POLICJI

SAMORZĄDOWEJ

Delegaci na I Ogólnopolski Zjazd K rajow ej Rady K om endantów P c- licji Sam orządowych, obradujący 18 i 19 bm. w Kiekrzu k. Poznania, wybrali prefekta policji samorządo w ych R zeczypospolitej P olskiej, któ rym został Edmund Jaszkow ski, kom endant p olicji m unicypalnej w Poznaniu.

W drugim dniu obrad uczestnicy zjazdu uchw alili też regulam in po- lic j: sam orządow ej, u ściślającv m.

in. system szkolenia kadr. (PAP)

N i k t n i e c h c e r o z m a w i a ć . . .

(Ciąg d a lszy ze str. I) wadzić rozm ów. Jest w ręcz odw rot­

nie, prezydent kilkakrotnie rozma­

w iał z przedstaw icielam i „piątki” I z całą koalicją, w yraźn ie przedsta­

w ił sw oje uw agi zaznaczając, i e no wy rząd m usi m ieć oparcie w ięk ­ szości parlam entarnej, a do tej po­

ry „piątka” jeszcze jej nie stw o­

rzyła”.

Na pytanie, czy m inister W achow­

ski otrzym ał jakieś sp ecjalne instru keje od piezyden ta na rozmowy z

„piątką” A. Drzycim ski odp ow ie­

dział, że instrukcji takich nie było.

Według rzecznika ustalenie m iejsca tych rozmów jest kw estią technicz­

ną, choć — jego zdaniem — pow in­

ny się one odbyw ać w Belw ederze.

W edług rzecznika spraw dz:anem dla „piątki” będzie Już poniedział­

kow e glosow an ie w Sejm ie, pon ie­

waż „parlam ent m usi dokonać w y ­ boru m arszałka, wicem arszałka, po­

w ołać Trybunał K onstytucyjny I tu­

taj „piątka” pokaże, na ile rzeczy­

w iście — poza deklaratyw nością — ma m ożliw ość oddziaływ ania na sce nę parlam entarną”. Zdaniem rzecz­

nika ten pierw szy egzam in będzie dawał też szansę rozszerzenia się koalicji.

Przew odniczący Za ządu G łów ne­

go Porozum ienia Centrum Jacek Ma ziarski pow i dział w radiu „Zet”, że „roiinow y z panem W achowskim byłyby bezprzedm iotow e”.

J. Maziarski dodał, że traktuje propozycję prowadzenia przez „pią­

tk ę ” rozm ów z sekretarzem stanu K ancelarii Prezydenta jako „formę odmowy ze strony Lecha W ałęsy.

Wiadomo bow iem , że tylko prezy­

dent m óże desygnow ać prem iera, a rozmowy m iałyby dotyczyć w ła śn i;

tego faktu”.

(PAP)

I I

Gambrinus”

awansował

(Ciąg d a lszy ze str. 1) Jerzego Zysnarskiego z zarzutu po m ów ienia.

Wczoraj przed Sądem W ojewódz kim w G orzow ie (w ydział karny) odbyła się rozprawa rew izyjna, na w n iosek pełnom ocnika powoda mee.

Jerzego W lerchowicza. Sąd w o je­

w ódzki uchylił w yrok( jaki zapadł przed sądem I instancji i przekazał spraw ę do ponow nego rozpatrzenia przez w yd ział karny SR w Gorzo­

w ie. (jas)

NIEMIECKI TORNADO

SPADŁ

DO M. PÓŁNOCNEGO

N iem iecki m yśliw iec bombardu­

jący tornado spadł w poniedziałek wieczorem do Morza Północnego w pobliżu holenderskiej w yspy V lie- land. Dwaj piloci zginęli.

(DPA)

TERRORYZM W ZSRR

W edług danych, którym i dyspo­

nują w ładze litew skie, w okresie poprzedzającym ukraińskie referen dum w spraw ie n iepod ległości czyli 1 grudnia br. — na L itw ie, Łotw ie i w Estonii oraz na całym terytorium byłego ZSRR planow a- i ne są akty terrorystyczne. (PAP)

SUPERSXPRESS

WEZMĘ w dzierżaw ę sklep lub sto isko sklepow e — ceni rum Żar. Kon takt: Żary, tel, 34-48 w ew . 21 8.Ó0

— 16.00. 192-Ża

.O T T W ioL l.ii, o. i uiica >>Uóż.’ Mi KUPIĘ forda escorta 1,3 1987 — ly i opiekuńczy dla dzieci. Szcze- 1988 r. Zielona Góra, tel. 644-31 po nięta. Lubin teł. 44-25-35 . 2954-L 16. 1900-Z TYLKO u nas. Żaluzje: alum inio- MIESZKANIE w G orzowie — sprze , we 120 tys. /m . kw.. kolorow e 170 dam. Tel. 273-61 w ew . 157 834-Zb ty s ./m . kw ., perforowane 220 t y s . / --- -—— ---

m. kw ., pionow e 380 tys. /m . kw. GARAŻ — sprzedam — Zielona Qó /.ielon a Góra tel. 648-34. 1875-Z ra, Akadem icka, tel. 655-31 1874-Z SPRZEDAM audi 100 (1991) lub za KOMFORTOWY dom w G orzow i:

m ionię na m niejszy. Zielona Góra, — sprzedam. Tel. 273-61 w ew . 157.

tel. >675-75. N-92 834-Zb

STRAGAN — w alizk ę sprzedam.

Zielona Góra, tel. 292-72 1771-Z VW passat diesel 1981 — sprzedam.

Okazyjn e. ZG 628-08. 1873-Z POSTUKUJĘ pracy — w yk ształce­

nie średnie, znajom ość języka an­

gielsk iego oraz obsługi kompui "-ów.

W iadomość dla N-91. N-91 SZNAUCERKI m iniaturow e. N ow a

Sól, 77-921. 1884-Z

SPRZEDAM om egę 2000 I rok 1988, BMW 320 I 1989, m ercedesa 207 D 1-980. Lubsko, te l. 72-12-32, po 20.00.

1880-Z

G A Z E T A N O W A

1J.U* l'J b K oi t .u n vi ttedaklor naczelny - Andrzej Buck; zastęp cy redaktora naczelnego Kon­

rad stanglew icz Mieczysław Więckowicz; fekreiar* redakcji — Maclei Szafrański: zastępcy sekre ta n a redakcji Janus; Ampuła Andrzej Gajda Redakcje: Zielo­

na Góra al Niepodległości 12 I piętro tel 110 tt fa* *22 sł red ak ­ cja nocna teleron 19 i:, telea 04*2253;

Gorzów ul Chrobrego 3) telefon 226-2V 271 49; Głogów al Św ier­

czewskiego II iel/fa« 43-29 II; Lu bin ul Armii Cterw r.Dej » tel/fax 12-52-15 Biuro Ogłoszeń: Zielona Górn al Niepodległość) 12 l pię­

tro G enów Głogów l ubin w sit dzibach redakcji orai oddziałach Gromady agencjach Ogłoszenia orzyjm owane równie# telefak­

sem MS-22 Redakcja nie odpowia da za treśC ogłoszeó nie zwraca nie zamówionych tekstów zdjęć 1 rvsunków zastrzega tobie prawo skracania otrzym yw anych m ate­

riałów ♦ /m ian »ch ith iło " Wvda\v ca At.PO s c pielona Góra, dl Kreta % P renum erata zgłosze­

nia prayjm ufe Przedsiębiorstwo Kolnortafowo Handlowe Ruch**

w Warszawie Zakład Kolportażu i Handlu w Zielone! Górze oraz do reczycłel* Druk: Poligraf" Zie­

lona Góra u l Reja % Nr Indeksu 3a0i88.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Od będą się lekcje poświęcone jej 45-Ietniej historii i tradycjom, a w samo południe — spotkanie z byłymi dyrektorami i nauczycie­.. lami oraz widowisko-

— przy tym samym poziomie cen, twoją obroną może być dodawanie wartości do towaru (wyższa jakość, dłuższa gwarancja, dogodniejsze zasady udzielanego przez ciebie

Drugim takim grzechem podróż nych jest obrona osób jadąęycfi bez biletów przed służbami rewi żorskimi a głównie przez tych, którzy bilety posiadają. W swej

Uchwalone rok temu godło gminy jest identyczne z tym, które przyjęte było przez gminę już wcześniej I umieszczone jest na sztandarze gminy. Herb gminy przedstawia na

ktowna szata graficzna ma bardzo duże znaczenie, jest niezbędna, lecz dziecko powinno czegoś się z książki

nych zainteresowani zgłaszać mogą się wyłącznie do laboratorium, konie­.. cznie z własną strzykawką, chyba, że lubią ryzyko i

Dokąd jednak nigdy nie wróci, żeby podzielić z tobą życie, bo nie znajdzie w ęobie już siły, aby się ugiąć, zginać znowu kark, mileczeć, i żeby się przystosować do tego,

M ożna się w ięc spodziewać cortfz m ocniejszych protestów Po drugie brak pracy dla kobiei oznacza uszczu pienie dochodów w ielu rodzin, a prze cież daleko nam jeszcze