• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 221 (14 listopada 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 221 (14 listopada 1991)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

E K S P E R C I W C U K R O W N I „ G Ł O G Ó W "

Wczoraj w cukrowni „Głogów”

rozpoczął badania zespół eksper­

tów Państwowej Inspekcji Pra­

cy. Ma on ustalić wszystkie przy czyny i okoliczności wypadku, wskutek którego śmierć poniosło 6 pracowników.

Zastępca Głównego Inspektora Pracy Krzysztof Dutkiewicz po­

wiedział: najbardziej wiarygodny raport „szczególnie istotne jest zbadanie technologii wytwarzania cukrzycy J ocenienie, czy prawi­

dłowo przeprowadzano próbny rozruch nowych maszyn i urzą­

dzeń. Badane będą też możliwości przypadkowego popełnienia błędu technicznego łub celowego dzia­

łania, które mogło spowodować katastrofę”.

S Z K O C K I E D O Ś W I A D C Z E N I A Delegacja samorządu Lubina udaje się z roboczą wizytą do szkockiego miasta Falkirk. Zapro szenie wystosował szkocki samo rząd, który pokrywa także kosz ty przejazdu i utrzymania lubiń skiej delegacji. Między 21 a 26 listopada łubinianie poznawać bę dą zasady działalności tamtejsze go samorządu. Doświadczenia szkockie w tym zakresie są zna­

czne. Co uda ssę przenieść na pol ' ski grunt — zobaczymy. Delega­

cji przewodniczą wiceprezydent Lubina Tadeusz Maćkała i prze wodniczący Rady Miasta Paweł

Niewodniczyński. (Mid)

f m

JUDYTY, EMILA,

s M

WAWRZYŃCA

i p i i

...i ' . l i i i f l

■ ' (sSassŁł;

Nr 221 (277) 91 14 listopada 700 zł

jgeremels zrezygnował

K to b e d z ie n a stę p n y ?

K O R C Z A K O W C Y Ś W I Ę T U J Ą

HM.Nie jest wychowawcą, kto

>ię oburza, kto się dąsa, kto ma żal do dziecka, że jest tym, czym jest, kim się urodziło lub jakie doświadczenia je wychowały” — to słowa Janusza Korczaka, pa­

trona Zespołu Szkół Samochodo­

wych w Zielonej Górze. Dzisiaj rozpoczyna się święto szkoły. Od będą się lekcje poświęcone jej 45-Ietniej historii i tradycjom, a w samo południe — spotkanie z byłymi dyrektorami i nauczycie­

lami oraz widowisko- poetyckie

„Przystanek”, które opracowała Mirella Kurek-Kaźinierczyk. 15 listopada będzie Dniem Patrona.

Uroczyście otwarta zostanie po­

święcona Mu Izba, zakończy się konkurs literacki, pierwszoklasi-

(Ciq.gr d a ls z y n a str. 2)

W czo raj B ro n isław G erem ek z re ­ zygnow ał z m is ji tw o rzen ia now e­

go rz ąd u , k ió rą p rezy d en t L ech W a­

łęsa p o w ierzy ł m u p rzed k ilk o m a dniam i.

W liście p rzek azan y m p rezy d en to w i k a n d y d a t n a p re m ie ra — w y ja ś­

n ia ją c m o ty w y sw ojej decyzji — p o in fo rm o w ał, że zw rócił się do U nii D em o k raty cz n ej, P o rozum ienia C en tru m o ra z K ongresu L ib e raln o - D em okratycznego ..o u k ład w s p ra ­ w ie rz ąd u , ja s n e o k re ślen ie p ro g ra m u gospodarczego i politycznego i w sp ó ln y a p el do sił re fo rm a to rsk ic h w p arlam en cie o ud zielen ie p o p a r­

c ia ”. B. G e rem e k w y jaśni!: „PC p ro p o zy cję tę odrzuciło, a K L -D za ją ł sta n o w isk o n ie ja s n e — p ełn ą a p ro b a tę zn alazłem ty lk o ze s tro ­ n y UD. W te j sy tu a c ji doszedłem do p rz ek o n a n ia , że n ie m ogę się p o d ­ ją ć p ro p o n o w a n ej m is ji” .

•lego zd an iem „ p rez y d en t oczeki­

w a ł poczucia odpow iedzialności za losy p a ń stw a , k tó re lin ia w y k a za ­

ła ”. „O in n y ch u g ru p o w a n ia c h nie chcę się w y p o w iad ać”.

W c h w ilę po in fo rm a cji o tym , że p ro f. G erem ek zrezy g n o w ał z m i­

sji tw o rz e n ia rz ąd u , p re m ie r J a n K rz y szto f B ielecki ośw iadczył, iż go tów byłby p rz y ją ć stan o w isk o p r e ­ m iera w now ym rządzie, o ile ta ­ k a p ro p o zy cja z o stan ie w y s u n ię ta przez p re zy d e n ta i o ile będzie m ia ł szansę fu n k c jo n o w an ia w ra m a c h w a ru n k ó w o k reślo n y ch w p lan ie ..dla P o lsk i ’ opraco w an y m przez K ongres L ib e raln o -D em o k raty czn y . W cześniej D. T u sk ośw iadczył, że K ongresow i je s t o b o jętn e, czy p r e ­ m ie rem będzie prof. G erem e k , czy mec. O lszew ski, czy ja k a k o lw iek in ­ na osoba. Je d y n y m w a ru n k ie m p o ­ litycznym je s t istn ie n ie trw a łe g o po ro zu m ien ia sta b iln e j, n ie k o m u n isty ­ cznej w iększości w p arla m e n c ie .

W czoraj o godzinie 18.30 w s ie ­ dzibie K P N rozpoczęło się sp o tk a n ie k o n su ltac y jn e z u działem p rz e d sta w ic ie li: P o ro z u m ie n ia C e n tru m ,

ZChN, K P N , K o n g re su L ib e raln o - D em okratycznego i P o rozum ienia Ludow ego. S p o tk a n ie to m a w yłonić k a n d y d a ta „ p ią tk i” n a u rząd p r e ­ m iera.

P y ta n y o m ożliw ość p o w sta n ia d u e tu : p re m ie r B ielecki, w ic ep re ­ m ie r O lszew ski, D. T u sk s tw ie r­

dził: „byłaby to całkiem niezła k o n stru k c ja ” .

W czoraj o godzinie 20.00 rozpO-- częło się w B elw ed erze sp o tk a n ie p re zy d e n ta L ech a W ałęsy z Ja n e m O lszew skim , k a n d y d atem P orozum ie nia O b y w atelsk ie g o C en tru m n a p re m iera .

P o czterd ziesto m in u to w ej lozm o w ie J a n O lszew ski p rzy b y ł do sie dziby K P N , gdzie trw a sp o tk an ie

„p ię ciu ".

B iuro praso w e p re zy d e n ta p o in ­ form ow ało, że d ziś od r a n a m ożna oczekiw ać w B elw ed erze dalszj^&h s p o tk ań i rozm ów Lecha W ałęsy.

(PA P)

Solenizantom i obchodzącym dziś urodziny życzymy wszystkiego najlepszego.

t Słońce wzeszło dziś o 6.53- zajdzie o 15.47 Do końca roku pozostało 47 dni

Zachmurzenie duże

z przejaśnieniami, przelotne opady deszczu. Wiatr silny porywisty z kierunku zachodniego Trnin: 2-3°C

Tmax: 5-7°C

Premier Jan Krzysztof Bie­

lecki nie będzie uczestniczył w dzisiejszym gorzowsko-bran denburskim spotkaniu „na szczycie”./ Jak poinformował wczoraj telefonicznie szef ga­

binetu premiera, odwołana zo stała także wizytą szefa polskie go rządu w Niemczech, która miała się rozpocząć następne­

go dnia. J.S.

Zielona Góra: ul.Boh.Westerplatte USD 11.450 -11.550 DM 6.800 - 6.900

Gorzów Wlkp.: II Oddz. PKO USD 11.400 -11.520, DM 6.750 - 6.890

Lubin: BAX

USD 11.450 -11.700, DM 6.750 - 6.900 Głogów: "Orbis”, pl. 1000-lecia USD 11.450 -11.600, DM 6.800 • 6.900

K o m e n t a r z a — o p i n i e

W chw ilę po re zy g n acji B ro n isła­

w a G erem k a z m is ji tw o rz en ia rzą du członek R ad y P olity czn ej K P N K rzy szto f K ró l pow iedział „ ta m is­

ja n ie m ia ła szan s n a pow odzenie, dlateg o re zy g n a cja B ro n isław a G e­

re m k a św iadczy o jeg o dużym p o ­ czuciu rzeczyw istości. Do u p a d k u m isji, j a k sądzę, p rzy czy n iły się w to rk o w e rozm ow y w B elw ederze i p rzed sta w io n y tam p ro g ra m , k tó ­ ry z ak ła d a ł o p a rcie rz ąd u n a k o n ­ ty n u a c ji tego, co ro b ił J a n K rzy sz­

to f B ielecki. K an d y d a t n a p re m ie ­ r a p o w in ien w yw odzić się ze śro ­ dow isk c en tro p raw ico w y ch ”.

W iceprezes ZĆ hN A n to n i Rlacia- rew icz pow iedział, że ju ż w cześniej uw ażał, że B. G e rem ek nia je s t

„W łaściw ą clo tego osobą” .

„C ieszę się, ie p an G erem ek leż doszedł do tego w n io sk u ” — dodał.

Z ap y tan y o gotow ość J a n a K rz y ­ sztofa B ieleckiego do o b jęcia s ta ­ no w isk a p re m ie ra w now ym rz ą ­ dzie, g d yby z ta k ą p ro p o zy cją w y ­ s tą p ił p rezy d en t, A. M aciarew icz po w iedział, że „ je s t to now a p e rs p e k ­ ty w a , k tó rą trze b a będzie ro z p a ­ trzy ć ”.

Z dan iem s e k re ta rz a g eneralnego S d R P L eszk a M illera re zy g n a c ja B ro n isław a G e rem k a z m is ji tw o ­ rz en ia rz ąd u „ o tw ie ra d łu g o trw ały k ry z y s rząd o w y ’.’.

Z dan iem p rezesa P S L W ald em a­

r a P a w la k a u p a d ek m is ji p ro f. G e ­ re m k a w y n ik a z „ b ra k u m ożliw oś­

ci p o ro z u m ien ia się w sam y m obo­

zie so lidarnościow ym ” . „N a p ie rw ­ szym m iejscu p o w inny znaleźć się sp ra w y p ro g ram o w e, a dopiero póź­

n iej p e rs o n a ln e ”.

L eszek M oczulski ośw iadczył że,

„prof. G e rem ek , żeby zostać p r e ­ m ierem , m u siałb y m ieć czynne po narcie całego k lu b u L ew icy D em o k raty czn ej i spow odow ać, że nie odejdzie z jego w łasn eg o u g ru p o - w jn ia k ilk a osób, k tó re s :ę jem u sp rzeciw iają. Je ste m głęboko prze k o n in y , że p re zy d e n t zm ieni zda nie jeszcze p rz ed 25 lis to p a d a ”.

Z d a n u m przew odniczącego K P N p re zy d e n t troszczy sie n ia ty lk o o to. by p o w stał rząd, ale i o później szą trw a łą w iększość, pozw ala jącą

rządzić. ' (PA P)

J U Ż

[ J U T R O

Dwa głosy

na Skubiszew skiego

W e w to re k odbyło się w siedzi­

bie ONZ k o le ja e nieo ficjaln e gloso­

w an ie w R adzie B ezpieczeństw a do tyczące w y borów now ego se k reta rza generaftiego ONZ. N a p ie rw ­ szym m iejsc u zn alazł się m in iste r fin an só w Z im b ab w e B e rn a rd CSii- dzero.

Za K rzysztofem Skubiszew skim glosow ało 2 członków R ady, 8 było p rzeciw , 5 w strzy m ało się od głosu.

(R eu ter)

Zawiedzenia sa również inantoycy

ie było cudu nad Wartą

( o b s ł u g a w ł a s n a )

R ozstrzygnęły się losy d ru ż y n V II g ru p y e lim in a cji p iłk a rsk ic h ml*

trzo stw E uro p y . W czo raj n a sta d io n ie poznańskiego L echa, m ają ca jeszcze p e w n e szanse aw an su re p re z e n ta n c ja P o lsk i p o d ejm o w ała li­

d e ra d ru ży n ę A nglii. S p o tk a n ie zakończyło się re m isem 1:1 (1:0), a te n całkow icie sa ty sfa k cjo n o w a ł d ru ż y n ę gości, d a ją c im aw an s. N*

ło m la st niep o cieszen i byli Irlandczycy, w sza k ich zw ycięstw o n a d B a Sforem z T u rc ją 3:1 (1:1), u trzy m ało ich je d y n ie n a d ru g im m iejscu.

P O L S K A — A N G LIA 1:1 (1:0)

1:0 Kom an Szew czyk (31 m in u ta)

1 :1 — G ary L in e k er (77 m i­

nuta)

P O L S K A : B ako — R, W arzy cha, S oczyński, W ałdoch, R.

Szaw czyk (od 73 m in . F edoruk)

— C zachow ski, K osccki, S tr z y

pczal: (od 80 m in . K i.valr.zyk)

— F u rto k , U rb an , 'Ziober.

A N G L IA : W oods - f))-.t,n, P earce, , G ra y (od 46 m in.

S m ith ), W alk er, M a b b u tt —

—- P la tt, T hom as, R ocastle — L in ek er, S in to n (ocl 70 D aley).

S ędziow ał H u b e rt F o rstin g e r (A u stria ). W idzów ok. 15 tys.

Ż ółte k a r tk i : R obert W arzycha (Poiska) I D avid R ocastle (An glia).

(Ciągr d a ls z y na str. S)

Pirackie radio «W a-W a»

W w a rsz aw sk im eterze p o jaw iła się — obok istn ie jąc y ch ju ż 7 p ro ­ g ra m ó w rad io fo n ii p a ń stw o w e j i p ry w a tn e j — no w a lo k aln a rad io sta c ja — „R adio W a-W a!’;-- od środy - n a d a je w iadom ości 1 m u zy k ę beż

p rz erw y .

P a ń stw o w a A gencja RadioK otnuni k a c y jn a p o in fo rm o w a ła 'w c z o ra j, ze rozgłośnia zaczęła nadaw ać-na^ „dzi k o ” od 12 bm. Szefem rozgłośni jest zntiny d z ien n ik arz ra d io w o -te le w i­

z y jn y , W ojciech R eszczyński.

P ow ied z ia ł on, iż rozpoczęcie n a ­ d a w a n ia p ro g ra m u „R adio W a-W a”

loao ’ . 0*£*rjn d esp erack im , gdyż od r. w szy stk ie nasze podania o zezw olenie n a działaln o ść i p rz y ­ dział częstotliw ości nie przyniosły

re z u lta tu . W ty m czasie zgodę m nad aw an ie o trzy m ały zaś w W arsza w ie lo k aln e rozgiośtv.e — „Radio S” . 1 „R adło Z” — pow iedział R esz­

czyński.

P a ń stw o w a A gencja R a d io k o m u ­ n ik a c y jn a stw ierd ziła, że w myśl.

obow iązu jący ch przepisów ra d io s ta ­ c ja d z iała n ieleg aln ie. J e j in sp ek to rzy p róbow ali w czoraj w ręczyć w re d ak c ji z n a jd u ją c e j się w „S reb rzy sty m W ieżow cu” p rz y placu B anko iw y m w W arszaw ie, decyzję o n ak a zie z am k n ięcia rad io stacji. D ecyzja n ie została je d n s k p rz y ję ta .

R ed ak cja sk ła d ając a się z 35 mło dych osób chce n adaw ać w iadom oś­

ci lokalne, m u zy k ę i f-eklamy.

(PA P)

JU Z CZAS

ABYŚ POMYŚLAŁ

O P R E N U M E R A C I E m 0 9 9 2 R .

' W

A f e r a D E C 0 - B A N K

-®3EK3Z57«EI35ZI»aHE^E3a!S3aHZrS3ESSSESEffl3S

n i e m ó w i p r a w d y

•• ' . .. r , ,y,: . . . ■

P o k il k u d n io w y c h r o z m o w a c h , m a ją c y c h n a c e lu u tw o r z e n ie k o a lic ji c e n tr o - p r a w ic o w e j, z ło ż o n e j z P o r o z u m ie n ia O b y w a te ls k ie g o C e n tr u m , W y b o r c z e j A k c j i K a to lic k ie j, K o n fe d e r a c ji P o ls k i N ie p o ­ d le g łe j i K o n g r e s u L ib e r a ln o - D e m o k r a ty c z n e g o , p r e z y d e n t z w r ó c ił się d o U n ii D e m o k r a ty c z n e j z p ro ś b ą o p o d a n ie tr z e c h n a z w i s k k a n ­ d y d a tó w n a p r e m ie r a . S p o śr ó d : T a d e u s z a M a z o w ie c k ie g o , J a c k a K u ­ r o n ia i B r o n is ła w a G e r e m k a , L e c h W a łęs a p o iu ie r z y ł m is je tw o r z e ­ n ia r z ą d u o s ta tn ie m u z w y m ie n io n y c h . P r e z y d e n t u z a s a d n ił to p o ­ s u n ię c ie d a n ie m s z a n s y u tw o r z e n ia r z ą d u u g r u p o w a n iu , k tó r e z d o ­ b y ło n a jw ię c e j m ie js c w p a r la m e n c ie . D la c ze g o j e d n a k n ie z a c z ą ł P e r tr a k ta c ji p o lity c z n y c h o d ta k i e j w ła ś n ie d e c y z j i, ic c z p o p r z e d z ił ją r o z m o w a m i z b l iż s z y m i s w e m u s e r c u p a r tia m i? D la czeg o y jy b r a l a k u r a t p r o fe s o r a G e r e m k a , p o l it y k a o w y r a ź n e j osobov;ości,r n ie c ie ­ sz ą c e g o się j e d n a k p o p u la r n o ś c ią w ś r ó d w ie lu u g r u p o w a ń p o l it y ­ c z n y c h , a w z w i ą z k u z t y m tr u d n e g o d o z a a k c e p to w a n ia ?

T a k ie w ła ś n ie r o z e g r a n ie k o a lic y jn e g o p o k e r a n a s u w a ,p e w n e w ąt*

p liw iości co d o in te n c ji p r e z y d e n ta . Z p e w n o ś c ią w ie d z ia ł on, że li- d e r t y P O C n ie z a a k c e p tu ją k a n d y d a t u r y p r o fe s o r a G e r e m k a , p o ­ d o b n ie , j a k K P N i W A K : G o t o w y 'd o 'r o z m ó w z U n ią je s t K o n g r e s .U b e r a ln o - D e m o h r a ty c z tiy , k tó r e g o siła w p a r la m e n c ie je s t z n u c z - W lic z a ją c 1 m a n d a t z a p r z y ja ź n io n e j U n ii W ie lk o p o la n i L u b u - S ża n o ra z 16 m a n d a tó w P o ls k ie j P a r tii P r z y ja c ió ł P iw a , k lu b Kon- g r e s il l ic z y ł b ę d z ie 54 o so b y . D a je to m u tr z e c ie m ie js c e w S e jm ie ,

( C i ą g d a l s z y n a s t r . 2 )

Trzynasty r o z e j w

n J u g o s ł a w i i

W czoraj, po 42. dniach oblężenia, ogłoszono zaw ieszenie broni w ł>u- b ro w n ik u . R ozejm z a s ta ł uzgodnio­

n y przez p rz ed staw icieli a rm ii ju - gosło w iau sk iej i rz ą d c h o rw ac k i.

S ta te k m ają cy ew ak u o w ać k o b ie­

ty, dzieci, c horych, zag ran iczn y ch d z ien n ik arzy i o b se rw a to ró w EWG u zy sk ał zezw olenie a rm ii jugosło­

w ia ń sk iej n a w pły n ięcie do p o r;u w D u b ro w n ik u .

T y m ra ze m lo rd C a rrin g to n do­

strzeg a szansę d la ro zejm u . W zw ią zku z z aap elo w a n iem przez S erb ię i C h o rw ację o w y sła n ie do Ju g o s ła ­ w ii M iędzynarodow ych Sił P o k o jo ­ w ych. Z agrzeb i B e lg ra d zw róciły się o p rz y słan ie „ B łęk itn y ch H e ł­

m ó w ” ONZ; C horw aci chcą, żeby siły te rozm ieścić n a g ran icy m ie­

dzy obu re p u b lik a m i, n a to m ia s t S er bowio opowiadają się xa ich obec­

nością na „granicach etnicznych”,

(rozmowa z Wiesławem Chmielarekim, byłym postem]

Z na p an dobrze po sła Irm in d o B ochenia, poniew aż p rzez cały czas | irw a n ia X k ad en cji S ejm ń R P m ie szk ał p a n z nim w jed n y m p o k o ju ! w h o telu sejm ow ym . Czy je s t p a n zaskoczony ro lą , ja k ą o d eg rał w a fe ­

rze Deco B an k u ? ,

S ądzę, że d o k ład n y m w y ja śn ie n ie m a fe ry zajm ą się odpow iecln.e i in sty tu c je . J a n ą to m ia s t zdu m iałem się w ielce w m in io n y m ty g o d n iu . | dw a ra zy . P ierw szy raz z p rz era że n ie m , kiedy p rzeczy tałem w w aszej gazecie, że p a n poseł, a m ój kolega Irm in d o Bochen je d n a k p o d p isa ł z aśw iad czen ie o u tw o rz e n iu w olnej stre fy ekonom icznej w L egnicy. D ru j gi ra z m o je z dziw ienie połączone bylo z obrzydzeniem , k ied y p rz ec zy ta ­ łem w „G azecie R o b o tn iczej”, że zd an iem p a n a p osła zaśw iadczenie to

„m ogło służyć za paraw*an fran c u sk im n aciąg aczo m ” , „że po o p u b lik o ­ w an iu z aśw iad czen ia o s tre fie sam zn alazł się w k ło p o tliw ej s y tu a c ji”

i d a le j: „O tw orzym y w olny o b szar celny w ciąg u trz e c h m iesięcy — d e­

k la ru je p o seł B ochen, k tó ry rozpoczętą przed ro k iem sp ra w ę , m im o c a ­ łe j z adym y, chce do p ro w ad zić do k o ń ca” .

M uszę stw ie rd zić, że poseł B ochsń, k tó re g o u w ażałem za człow ieka uczciw ego, u d zie la p u b liczn ie w ypow iedzi sprzecznych z p ra w d ą. S adzę w ięc, że n ie m am obow iązku, a n a w e t p ra w a , m ilczeć w te j p a sk u d n e j h isto rii, w k tó rą w p lą ta ł się w p ełn i św iadom ie.

Dlaczego p a n m ów i o sw oim z d u m ien iu i św iadomym* u d z ia le p an a p osła B ochenia w te j a ferz s?

(Ciąg dalszy na str. P'

I L e n i n

na w iip

Z w ią z e k R a d z ie c k i z e z w o lił w a w to r e k z a c h o d n im e k ip o m te l e ­ w iz y jn y m i f o to r e p o r te r o m n a film o w a n ie i f o to g r a f o w a n ie w n ę t r z a M a u z o le u m - L e n in a , la m in o z a k a z j a k i o b o w ią z y w a ł w ty m za

k r e s ie od d z ie się c io le c i.

K a m e r z y ś c i film o w i i f o to r e p o r t ^ i z y z w ie lu re la k .ji, a g e n c ji1 i s t a c j i t v p rz e z 15 m in u t m c g li w y k o n y w a ć z d ję ć .a w e w n ą tr z p o m ie s z c z e n ia w k tó r y m sp o c z y w a c ia ło z a ło ż y c ie la Z S R R .

O b e jr z e li o n i ró w n ie ż p o k ó j i u r z ą d z e n ia s ta le k o n tr o lu ją c e t e m p e r a t u r ę i w ilg o tn o ś ć w e ­ w n ą t r z M a u z o le u m L e n in a .

(R e u te r)

Zfiiari

Henryk Borowski

Wczoraj w Warszawie zmarł w wieku 81 lat HENRYK BORO WSKI, jeden z najwybitniejszych aktorów sceny polskiej — poin­

formowała dyrekcja Teatru Wspói czesnego w Warszawie.

Henryk Borowski grał w tea­

trach Wilna, Lwowa i Warszawy.

Stworzył wiele kreacji w fil­

mach i spektaklach telewizyj­

nych. Był niezwykle łubiany przez publiczność I ceniony przez krytykę. Laureat licznych nagród.

W feiti 15 listopada 1991 r. o itfc 16.00

w Zielonej Górze w liceum Ogólnokształcącym nr 1

przy uL Kilińskiego o d b ę d ę S?$

s e a n s b io m a g n e t y z e r ó w

1780-Z B i l e t y d o n a b y c i a w s z k o l e .

(2)

GAZETA NOWA

P < * P

J » Q M A F I E

Sytuacja w Czeczeno- Enguszii

MOSKWA. D zien n ik „ Izw ie stia ” p o in fo rm o w ał w e w to re k w ie­

czorem , że życie w C zeczeno-Inguszii jes t całkow icie sp araliżo w an e.

W edług gazety, prócz M in isterstw a S p ra w W ew n ętrzn y c h n ie p r a ­ c u je żaden o rg a n w y k o n aw c zy ^ g o s p o d arc z y tej autonom icznej re ­ p u b lik i, k tó ra zn alazła się w k o n flik cie z w ła d zam i Rosji.

P re z y d e n t C zeczeno-Inguszii D żohar D u d a jew podczas sp o tk an ia z d z ie n n ik arz a m i ośw iadczył w e w to re k , że jeśli fe d era cja ro sy j­

sk a ośm ieli sią sta n ąć n a drodze do u z y sk a n ia suw eren n o ści przez re p u b lik ą , z p ro te s te m w y stą p i cały K aukaz.

Międzynarodowe forum polityków

BONN. W y b itn i _ p rz ed staw iciele życia politycznego i naukow ego z e b ra li sią w czo raj w B onn, by p o w o ła ć.d o życia „M iędzynarodow e F o ru m B e rte ls m a n n a ” (In te rn a tio n a l B e rte lsm an n F o ru m — IBF), n iefo rm aln e g rem iu m , k tó re g b członkow ie chcą d y sk u to w ać o n a j­

w ażn iejszy ch p ro b lem ach w spółczesnego św iata.

In ic ja to re m jes t d y re k to r F u n d a c ji B e rte lsm an n a Horst Teltschik, b y ły d o rad ca k a n clerz a H elm uta Kohla do sp ra w p o lity k i z a g ra ­ nicznej. We w c zo ra jszy m posiedzeniu uczestniczyli m .in. H elm u t Kohl, p re m ie r S zw ecji Carl Bildt, p re m ie r H iszp an ii Felipe Gonza- le*, m in istro w ie fin an só w P o lsk i i C zecho-Słow acji Leszek Balcero­

wicz i Vaclav K laus, a tak ż e b y ły sekretar-z s ta n u USA H enry Kis- singcr.

Protest niemieckicfi rolników

STUTTGART. P o n ad 8 tys. ro ln ik ó w z p o łudniow ych N iem iec p ro testo w ało w czoraj n a u licach S tu ttg a r tu przeciw ko p rzy g o to w y ­ w a n y m p rzez Wspól-notą E u ro p ejsk ą z m ia n o m ‘w polityce rolnej, k tó r e — zd an iem p ro tes tu ją cy c h ro ln ik ó w — spo w o d u ją u p a d ek ekonom iczny w ie lu n iem ieck ich g o spodarstw rolnych.

Khmerzy zrywają porozumienie

PHNOM I 'E \H . R ząd P h n o m P e n h o sk arży ł Wczoraj oddziały C zerw onych K h m eró w o p ogw ałcenie podpisanego w zeszłym m ie­

siącu p o ro zu m ien ia pokojow ego.

„ P o d k ła d a ją m iny, w y sad z ają drogi, a ta k u ja nas p rz y użyciu a r ty le r ii" — ośw iadczył g e n era ł P re a p Tam , zastęp ca d y re k to ra d e­

p a rta m e n tu politycznego w ka m b o d żań sk im M in isterstw ie O brony N arodow ej. N iem al codziennie są zab ijan i i ra n ie n i ludzie. Nie m a sią Co łudzić, że w o jn a sią sk o ń c zy ła” .

Jelcyn o Honeckerze

HAMBURG. W ydanie E richa H oneckera/ w ład zo m n iem ieckim bę d ą e u tru d n io n e w zw iązk u z „ m o raln y m p ro b lem em ” m iędzy Mi­

chaiłem Gorbaczowem a b y ły m przy w ó d ca NRD — pow iedział w w y w iad zie d la h a m b u rsk ie g o ty g o d n ik a „Die Z eit” p rezy d en t Rosji

Boris Jelcyn. '

^ Jednocześnie J e lc y n zapow iedział, że będzie pracował: nad roz­

w iązan iem tego p ro b lem u . R e p u b lik a F e d e ra ln a m a jeęo zdaniem

„p ew n e p ra w o ” do H oneckera, k tó ry nie poarogił „w- M oskw ie o azy l polityczny.

Prezydent Rosji pow iedział,, że G orbaczow m a pew ne m o raln e zobowiązania w obec H oneckera, k tó re jed y n ie z tru d n o ścią m ógłby zignorować. „Mogę teraz decydować w wielu sprawach, nie pytając Gorbaczowa. P raw ie we wszystkich, Są jednak jeszcze spraw y, w których nie mogę podejmować decyzji. Spraw a H oneckera właśnie do takich należy”.

Spór iracko-irański o jeiiców

TEH ER A N . Tran zażąd ał w czo raj od w ładz b agdadzkich w y ja śn ie ­ nia losow ponad 45 tys. jeńców -r- żo łn ierzy irań sk ich , k tó r z y zagi­

nęli w czasie o śm ioletniej w o jn y m iędzy obu p a ń stw am i. P o in fo r­

m ow ało o ty m R adio T eh eran . J e s t to p ierw szy p rzy p ad ek , gdy Ira n p o d ał o ficjaln ie liczbę sw ych żołnierzy zaginionych w Irak u .

0

Republice Nadwołżańskśej

BONN. K an cle rz fe d e ra ln y H elm ut Kolii będzie o m aw iał z p re ­ zydentem R osji Borisem Jelcynem sp ra w ę u tw o rz en ia nad W ołgą autonomicznej r e n u b lik i N iem ców — p o in fo rm o w ał w czoraj w Bonn Urząd K an cle rsk i.

J e lc y n p rzy b ęd zie do Bonn 21 listopada n a zaproszenie k a n c le ­ rza K ohla.

Z głębokim żalem i sm utkiem zawiadam iamy, ie 12 listopada 1991 r. odszedł od nas na zawsze m ój najdroższy Svn, nasz uko­

chany B rat, Siostrzeniec, W ujek i Szwagier

ś .p .

Ja n u s z N iża ło w s k i

Pogrzeb odbędzie się w piątek 15 listopada 1891 r. o godzinie 13.00 na cm entarzu kom unalnym przy ul. W rocławskiej w Zie­

lonej Górze. Msza żałobna zo stin ie odpraw iona w dniu po­

grzebu o godzinie 8.00 w kościele Św. Rucha.

Pogrążona w żałobie rodzina.

R adni Rady M iejskiej w Głogowie na rów ni ze społ"czeństwfm m iasta z wielkim żalem przyjęli wiadomość ' o w strząsającym

wypadku w cukrow ni w Głogowie.

Rodzinom tragicznie zmarłych

M arianny Chmiel

E d w a rd a R z e s z u tk o

J ó z e fa P a k ie ta

B ogdana K u n za

A n d rze ja S zym u li

R y s za rd a K o w a lik a

szczere w yrazy głębokiego współczucia składa Rada Miejska w Głogowie.

W-65

K o r c z a k o w c y

ś w i ę ł u j q

( C i ą g d a l s z y z e s t r . 1 ) ' ści u c z e s tn ic z y ć b ę d ą w a p e lu i

ś lu b o w a n iu , a r a d a p e d a g o g ic z ­ n a — w n a d z w y c z a jn y m p o s ie ­ d z e n iu n t. „ H u m a n is ty c z n e p r z e ­ s ła n ie J a n u s z a K o r c z a k a ”. O godz.

17 ro z p o cz n ie się k o n c e r t „ P rz y ja c ie le K o rc z a k o w c o m ”, w k t ó ­ ry m w y s tą p ią so iiści i c h ó r z M a ło m ie , z e s p o ły a r ty s ty c z n e sz k ó ł p o d s ta w o w y c h im . J . K o re z a k a z W a łb rz y c h a i K ę b ło w a .

N a to m ia s t w so b o tę (16 bm .)

— o b c h o d y 30 -Iecia S z c ze p u H a r c e rsk ie g o „ K o rc z a k o w c y ”. T eg o d n ia w p r o g ra m ie : godz. 15 — w h o łd z ie ty m , k tó r z y o d e sz li (c m e n ta rz ), godz. 17 — ro c z n ic o ­ w a z b ió rk a „ R az em p rz ez 30-le- c ie ” o ra z ró w n ie w s p a n ia le się z a p o w ia d a ją c e ro z m o w y p rz y św ie c a c h , „N oc P o e tó w ”. (ew )

W y p u s z c z a n i e z a j ą c a

( C i ą g d a l s z y z e s t r . 1)

p o U n i i D e m o k r a t y c z n e j i s o c j a l d e m o k r a c j i , i p o z y c ję U c z ą c e g o się s o j u s z n i k a .

K o a l i c j a U n i i z K o n g r e s e m , n a w e t , g d y z a ł o ż y s i ę p o p a r c i e P S L , S o l i d a r n o ś c i P r a c y , R u c h u ■ D e m o k r a t y c z n o - S p o l e c z n e g o i i n n y c h n i e w i e l k i c h u g r u p o w a ń , n i e b ę d z i e j e d n a k d y s p o n o w a ł a w i ę k s z o ś c i ą p a r l a m e n t a r n ą . B e z a k c e s u k t ó r e g o ś z p o z o s t a ł y c h d u ż y c h u g r u p o ­ w a ńP O C , W A K l u b K P N , k o a l i c j a t a k a n i e m a s z a n s n a u t w o r z e n i e r z ą d u w i ę k s z o ś c i o w e g o . R a c h u n e k t e n z a k ł a d a o c z y w i ś c i e p o z o ­

s t a w a n i e n a ł a w a c h o p o z y c j i s o c j a l d e m o k r a t ó w .

' T y m c z a s e m z a r ó i o n o P o r o z u m i e n i e O b y w a t e l s k i e C e n t r u m , j a k i W y b o r c z a A k c j a K a t o l i c k a i ' K o n f e d e r a c j a P o l s k i N i e p o d l e g ł e j d e ­ k l a r u j ą k o n t y n u a c j ę p r a c n a d u t w o r z e n i e m k o a l i c j i c e n t r o - p r a w i - c o w e j , o d ż e g n u j ą c s i ę o d p r o p o z y c j i u t w o r z e n i a r z ą d u i c s z y s t k i c h p a r t i i o r o d o w o d z i e s o l i d a r n o ś c i o w y m . N a s u w a j ą s i ę w i ę c p r z y p u ­ s z c z e n i a , ż e p o w i e r z e n i e p r o f e s o r o w i G e r e m k o w i m i s j i t w o r z e n i a g a b i n e t u j e s t „ w y p u s z c z e n i e m z a j ą c a ” , d z i a ł a n i e m m a j ą c y m n a c e l u u d o w o d n i e n i e , i ż k o a l i c j a n a b a z i e U n i i D e m o k r a t y c z n e j j e s t n i e ­ m o ż l i w a . B ę d z i e t o o z n a c z a ł o w y ł ą c z e n i e U n i i z g r y , p o z o s t a w i e n i e j e j n a ł a w a p h o p o z y c j i , batd ż s p r o w a d z e n i e d o r o l i n i e z b y t l i c z ą c e g o s i ę p a r t n e r a c e n t r o - p r a w i c o w e j k o a l i c j i .

M A Ł G O R Z A T A S T O L A R S K A

( C i ą g d a l s z y z e s t r . 1) T ro ch ę p rzy p ad k o w o , chociaż n ie całkow icie, bylem św ia d k iem u k ła d a ­ n ia tego słynnego już zaświadczenia, k tó re zap ew n e p rz ejd zie do h isto rii w ielk ich a fe r fin an so w y ch św iata.

J a k p a n ju ż w ie, m ieszk ałem z p a ­ nem B ocheniem w jed n y m p o k o ju n r 270, w D om u Poselskim p rzy Sej m ie. B o d ajże w m arc u br. odw iedzi li go tam d w aj p rzed sta w iciele f ir ­ m y fra n c u sk ie j . .S h e r if f ’. Jed n eg o z tych p an ó w znałem . Był to b y ły wi cew ojew oda legnicki B ro n isław Ryb k a. D rugiego, o n azw isk u chyba K 8- ra czew sk ij, p rzed staw io n o ja k o F ra n cuza. T en pan m ó w ił n ie ty lk o po fran c u sk u , a le tak że b a rd zo dobrze po ro sy jsk u i nieco sła b ie j po pol­

sku. D latego m ożna się z nim było sw obodnie porozum ieć, m im o n ie ­ znajom ości jęz y k a fran c u sk ieg o .

Ci trz e j p an o w ie u k ła d a li „na b ru d n o ” tre ś ć zaświadczenia, ja k ie ' m iał p odpisać jed e n z nich tj. poseł Irm in d o Bochen N ie byłem w ta ­ jem niczony w ich w zaje m n e u k ła ­ dy. d lateg o początkow o b iern ie p rz y stuchiw ałem się w y m ian ie zdań'. K ie djr tre ś ć ..zaśw iadczenia* ‘"(w łaścf^ ’ w ie ośw iadczenia), była gotow a i p rzeczy tan o ją dla sp ra w d z en ia , jak to brzm i, zo rien to w ałem się, że nie m ogę m ilczeć. W yczułem , że m o je ­ go kolegę ch cą „p o d p ro w ad zić ” .

Na czym. to tak zwane podprowa dzenie, miało polegać?

Je ste m ek o n o m istą i w iem , co to je s t w olna s tr e f a ekonom iczna. P o ­ seł B ochen je s t in ży n ie re m ro ln i­

kiem i nie m u si się n a ty m znać.

W ie też, że decyzje w ta k w ażnej sp raw ie, m oże p o d jąć ty lk o cały rząd. N aw et pojed y n czy m in iste r n ie n\oże p odpisać ta k ie g o zaśw iad czenia. P o n iew aż w P olsce b yłaby to s p ra w a p reced en so w a, zapew ne rz ąd zw róciłby się do S e jm u o pod jęcie sto so w n ej u ch w ały .

Cóż więc to jest, ta wolna strefa ekonomiczna?

O tym m oże później, bo w y ja śn ię nie w y m ag a szerszego w yw odu i u zasad n ien ia korzyści i zagrożeń zw iązanych z tw o rzen iem w olnych o b szarów celnych czy tym b ard ziej sp ec ja ln y c h s tr e f ekonom icznych.

W y jaśn ien ia w y m a g ają szczególnie w a ru n k i, ja k ie trz e b a sp ełn ić, aby cala sp ra w a m ia ła sen s i szanse po w odzenia. W P olsce is tn ie je ju ż w ie le obszarów w olnocłow ych, któ re p rak ty czn ie n ie m a ją żadnego zn a­

czenia. T w orzenie w o ln ej stre fy eko n om icznej w s y tu a cji, kiedy EWG w 1993 r. chce całkow icie zlikw ido w ać d la siebie g ra n ic e celne, a Pol ska s ta ra się o w stą p ie n ie do EWG, je s t bez sensu. N a to . p o trzeb a o~

g rom nych p ien ięd zy i w ielk ich ośrod ków ^pórto\vykh, iia n d lo w y ć h ,' banko w ych, h otelow ych, u sługow ych itd.

T w o rz e n ie rs o e c ja łn e j rs trę fy - e k o n o ­ m icznej pod L egnicą, o b e jm u jąc ej lo tn isk o i n iew ie lk i o b szar do niego p rzy leg ły , to czysta fik c ja. A le o ty m . ja k ju ż w sp o m n iałem , m oże opow iem p óźniej.

W takim razie wróćmy do tego

„zaśw iadczenia".

P rz y p o m n ijm y treś ć zaśw iad cze­

nia. k tó re w m o je j obecności ułożo­

n o : „Z aśw iadczenie o u tw o rz en iu W olnej S tre fy E konom icznej w Leg nicy. O św iadczam , że z d n iem 31.12.

1990 r. u tw o rz o n a zo stała w olna stre fa ekonom iczna w L egnicy, zgodnie z pism em P re z y d e n ta M iasta n r ZM 0717/56/90 z d n ia 31.12.1990 r. Irm in ­ do B ochen — p o seł n a S e jm R P ”.

Z w róciłem się w t e d y do m ojego kolegi z k ateg o ry czn y m : „Irm ek nic w olno ci tego p odpisać! Z a b r a n i a m

ci podpisania teso dokum entu!”. Na S t ę p n i a w y tłu m aczy łem m u, co to je s t w olna s tre fa e konom iczna i kto m oże p o d jąć decyzję o je j u tw o rz e ­ niu. Irm e k p o d k re ślał, że on w ła ś ­ ciw ie p o t w i e r d z a t y l k o d ecy zję p r e ­ z y d e n t a L egnicy i sam nic now ego n ie w nosi. „Decyzja prezydenta Po­

kryw ki jest decyzją władzy lokalnej i może stanowić jedynie pierwszy, początkowy etap załatw ienia spra­

wy. Potem musi być pozytywna opi nia wojewody, K om itetu Ekonom i­

cznego, Rady M inistrów i dopiero na końcu decyzja rządu, a może Sejm u, a ty chccs?. potwierdzić spra w e. do której potw ierdzenia nie j e ­ s t e ś upoważniony. Ponadto, ponie­

waż w olna strefa ekonomiczna (ak tycznie nie istnieje, to potwierdzisz niepraw dę”.

Co na to poseł Bochen? Jak a była reakcja jego partnerów na to pań ­ skie kategoryczne zastrzeżenie?

P oseł B ocheń w te d y zaśw iad cze­

n ia nie p o d p isał. R e ak c ja F ra n c u za b yła g w ałto w n a.

'D alszy ciąg rozm ow y w n a stęp n y m n u m erze gazety).-

EDW ARD JA B Ł O Ń SK I

NR 221 (277) 14.11.1991

Z k r a f u

Ż Y W N O Ś Ć D R O Ż E J E W I dek ad zie bm . w sto su n k u do I I I d e k a d y p a ź d z ie rn ik a ceny żyw ności w zro sły średnio o 2. <’

proc. — in fo rm u je GU S. W p o ró w n a n iu z p o czątk iem p aźd z ie rn ik a w zro st je s t w yższy 1 w y n ió sł 4,4 proc.

K O M B A T A N C K I E U P R A W N I E N I A

D L A W D Ó W

W dow y po k o m b a ta n ta c h o tr z y . m u ją u p ra w n ie n ia k o m b atan ck ie — p o in fo rm o w an o w czo raj w U rzę­

dzie ds. K o m b a ta n tó w i Osób R e­

presjo n o w an y ch .

P ra w a te , w dow y p o k o m b ata n tach m ogą o trzy m ać pod w a ru n ­ kiem p o b ieran ia w ła sn e j e m e ry ta ry lu b re n ty . Do u z y sk a n ia tak ic h u p ra w n ień p o trzeb n y je s t ta k ż e d o k u m en t stw ie rd za ją c y , że zm ar ły m ąż m iał u p ra w n ie n ia k o m b a ­ tan c k ie oraz sk ró co n y odp is a k tu m ałżeń stw a i św iadectw o zgonu m ęża.

P O W S T A Ł A K O M I S J A Z B O Ż O W A P rz y F e d e ra c ji Z w iązków P rodti centów R olnych zo stała po w o łan a k o m isja zbożow a jako re p re z e n ta cja in te re só w p ro d u c en tó w zbóż.

D zięki tem u fe d e ra c ja b ę d zie m o i gła do negocjacji cenow ych desyg now ać ni» tylko przedstaw icieli bran ż, m ających d o tąd swe k ra jo w e re p re z en tac je , a le rów nież naj liczn iejszą g ru p ę p ro d u c en tó w ro l­

nych.

R O L N I C Z A „ S ” P O P I E R A D Ł U Ż N I K Ó W R ada K ra jo w a ’ NSZZ RI „S o li­

d a rn o ść ” m w czorajszym posiedze niu w W arszaw ie p o p a r h a k cję p ro te s ta c y jn ą i s tr a jk głodow y za

dłużonych ro ln ik ó w ..

Je żeli rozm ow y z rz ąd e m , p rze

| w idziane na d z isia j nie zakończą

! się podpisaniem poro zu m ien ia roz w iązującego sp ra w ę zadłużonych rolników , ra d a zw róci sie do

| w szystkich org an iz acji i ugru p o - I w a ń chłopskich o p oparcie s tr a j- j kujących.

| N A S I W C Z O Ł Ó W C E i W czoraj w auli U n iw e rsy te tu im.

i A. M ickiew icza w P o zn an iu w y- ' stąpU o 12 m łodych w irtu o zó w z F ran cji. Ja p o n ii. N iem iec, P olsk , Rrisji, W łoch i USA k tó rzy Ubie g a ją sie o z ak w a lifik o w a n ie do drug ieg o e ta p u M ięd zy n aro d o w e­

go K o n k u rsu im. H en ry k a W iśnia wskiego.

W śród kry ty k ó w , o b se rw a to ró w ! słuchaczy k o n k u rsu k ry sta liz u je sią opinia, że ry w a liz a c ja tej fezy k o n k u rsu ro zg ry w a się głów ni*

m iędzy m u zy k am i jap o ń sk im i i

po lskim i. (PAP)

7, gtębnkim żnlem zaw iadam iam y, żr w wyniku obrażeń dozna­

nych w w ypadku w cukrowni „Głogów” odeszli z naszego grona ś.p.

A n d r ze j S zy m u ia

lat 32

R y s za rd K o w a lik

łat 41

Serdeczne wyrazy współczucia Rodzinom Zmarłych sk ła d a ją :

Dyrekcja. .R ada Pracownic**

Związki Zawodowe, koleżanki 1 koledzy z cukrowni „Gło-

W-61 gów”.

Przepraszam y za powstały błąd w nazw isku, we wczorajszym

w ydaniu. B O .

fis

l i

KOM ORN IK SĄDU REJON OW EG O REW IRU II Q

w Z ielo n sj G órze, pi. S łow iański 2 0

U H ia

KOMORNIK SĄDU REJONOWEGO REWIRU II w Zielonej Górze, pl. Słowiański 2, p. 110

B R S 9 B B « I BEI ra

w

&

fca

&

es m

sa

Z A W I A D A M I A ,

że w d n iu 15.11.19.91 r. o godz. 13.00 w R aculi 34 a. odbędzie się w try b ie a rt. 867 kpc.

I I L I C Y T A C J A

ruch o m o ści stan o w iący ch w łasność A nny K u ja w y ZPO „ A w a d ro ” , Z ielona G ó ra, ul. D olina Z ielona 6;

1) T k an in a b a w ełn ian a kol. żółtego, czarnego, zielonego ca.

12.000m b. — cena oszacow ania 1 m b. 12000 zł.

2) S p odenki „ B erm u d y ” b a w ełn ian e — 4.800 szt., cena oszaco­

w a n ia 20.000 zł 1 szt. C ena w yw oła\ycza 'St.now i 50 proc:

oszacow ania.

AK-1413 i s s s g s s i s i i i a s s f i a a Z A W I A D A M I A ,

® że w dn iu 15.11.1991 r. o godz. 10.00 w . k a n ce la rii k o m o rn ik a,

® odbędzie sie w try b ie a rt. 867 kpc.

ta

l ' I L I C Y T A C J A

0 13

a

a 9

■3 3

« 1 m 9 m

*

* m n m m

ruch o m o ści n ależący ch do W itolda S tę p n ia k a zam . C zerw ieńsk, ul. K o lejo w a 16/3 i sk ła d ając y c h się z:

1. P iła s ta c jo n a rn a z posuw em — oszacow ana n a 5.000.000 zl.

2. F re z a rk a z urządzeniem dociskow ym — oszacow ana n a

•23.000.000 zł.

3. F re z a rk a czopiarka 4.

oszacow ana na 9.000.000 zł.

z g ru b o śció w k ą — oszacow ana M aszyna w ieloczynnościow a

na 11.000.000 zł.

5. E le k tro -n a rz ę d z ia :

— p ila rk a ręczn a B lack -D ecer — 1.700.000,—

— w y ż y n a rk a do d re w n a . A EG — 1.450.000,—

—. w ie rta rk a u d a ro w a „B osch” — 1.400.000,—

— w ie rta rk a ty p o w a — 950.000,—

6. F rezy do d rew n a p ro filo w e 20 szt. + głow ica — oszacow ana na 7.000.000 zł.

7. Ściągacze — 8 śzt. o szacow ane n a 100.000 zł. za 1 szt.

C en a w yw oław cza stan o w i 75 proc. oszacow ania. R uchom ości m ożna o glądać w m iejscu i czasie oznaczonym ja k w yżej — pl. S ło w ia ń sk i 2, p. 110.

AK-1413 K

u a a a H M H H H H H a n n H n f f l a a a a a s i S M f i s IS

a

h

ai

supmxmśś

M-2 do w y n ajęc ia G łogów, Z ielo­

n a G óra, te l 616-13. 1793-Z ODSTĄPIĘ d o k u m en ty u p ra w n ia ­ jąc e d o p rzew o zu sam ochodu bez cła. O fe rty z ceną. ZGN d la 1790-Z.

1790-Z

89

m 8J E m

m a

«

u u

H W

r

STRAGAN-w alizk ę — sp rzed am . Z ielona G óra, tel. 292-72.

1771-Z F IA T p an d a, 1981 — sp rzed am . Z ielona G óra, W odna 32. 1801-Z N A G R O B K I g ra n ito w e i la s trik o - w e za gotów kę i n a dogodne sp ła ty. G orzów , P o w stań c ó w W ielk o ­ polsk ich 17 (rejo n ulicy B ło tn e j).

822-Zb A T R A K C Y JN A odzież zim o w a n a w agę. Z ielo n a G ó ra, Ja sk ó łc za 13.

1732-Z ZA TO U D N IĘ a k w izy to ró w ż a lu z ji, w y so k a p ro w iz ja . L u b in , 42-22-57.

2947-L

, K l.i)A l,U Jfc KOI fc.it IU M ItfcCUłktor

* u .tcz e in y - A u d rz e j B u c k ; z a s tę p cy r e d a k t o r a -n a c z e ln e g o ~ K o u - rud b tu u g le w ic z M iec z y sław W ię ck o w ic z ; s tf k ie u ir j r e d a k c j i — M ic ie J S z a f ra ń s k i: z a s tę p c y « e k r*

ta r z a r e d a k c j i .Janusz A n ip u ła

’ A n d rz e j G a jd a R e d a k c je : Z ie lo ­ n a G ń ra al N ie p o d le g ło śc i 12 I p ię tr o te l J? fa * 722-55 r e d a k ­ c ja n o r n a te le f o n W 13 łe le * 0182253;

G o rz ó w u l C h ro b re g o i i te le f o n 226-25, 271 4»; G ło g ó w u l S w ie r- c z e w s k te g n li te l f:m J3 29 l l ; Lu b in ul A rm ii r/,erw#>r»ej i te ł/f a x 42-fi2-is R itiro O ę ło s /e ń : Z ie lo n a G ó ra a | N ie p o d le g ło śc i >Z * p ię ­ tr o G o r?o w G ło g ó w i u b in w sie d z ib a c b r e d n k c ji o r a / o d d z ia ła c h G ro m a d y a g e n c ja c h O g ło sz e n ia są n r z y jm o w a n e ró w n ie * t e l e f a k ­ sem Gfifi-22 R e d a k c ja o le o d p o w ia d ą «a treSft o g ło s z e ń n ie z w ra c a n ie z a m ó w io n y c h te k s t ó w z d ję ć 1 ry s u n k ó w z a s trz e g a s o b ie p ra w o s k r a c a n ia o t r z y m y w a n y c h m a t e ­ ria łó w i z m ia n ich ty tu łó w W v d aw ca A L P O s.c Z ie lo n a G ó ra . u l K r ę ta i p r e n u m e r a t a zgłoszę*

n i* p r z y j m u j e P r z e d s ię b io r s tw o K o lp o rta ż u w o H a n d lo w e .R u c h ” w W a rsz a w ie Z a k ła d K o lp o r ta ż u i H a n d lu w Z ie lo n e ! G ó rz e o ra z d o ­ rę c z y c ie le D r u k : .P o lig r a f ” Z ie ­ lo n a G ó r a u l R e ja 5 N r in d g k s u

350788.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Siedząc przy kaw ie i sm acznej szarlotce w eleganckim domu bo haterki dzisiejszego szkicu, można dow iedzieć się o codziennych tre ningach, rozpoczynających się

| Od wielu lat problem telefonizacji w Krośnie Odrzańskim wydaje się być nie do załatwienia. Trochę wstyd, że w dobie automatycznych połączeń z prawie całym światem,

W toku rozmowy dowiaduje się, źe chyba będzie mogła go kupić, “byle tylko sąsiada pijaka wyprowadzić&#34; — dodaje.. Inna pani żali się:

państwo lub tunoacje Pamiętaią o tym również władze Nowej Soli Które całości finansują dzialamośr muzeum Jak dotąd dotacje spływaią zgodnie &gt; ustaleniami

Uchwalone rok temu godło gminy jest identyczne z tym, które przyjęte było przez gminę już wcześniej I umieszczone jest na sztandarze gminy. Herb gminy przedstawia na

ktowna szata graficzna ma bardzo duże znaczenie, jest niezbędna, lecz dziecko powinno czegoś się z książki

nych zainteresowani zgłaszać mogą się wyłącznie do laboratorium, konie­.. cznie z własną strzykawką, chyba, że lubią ryzyko i

Z (Jrugiej strony zaostrzą się wa runki konkurencji na rynku w ew. nętrznym Polski, co jest jednak zgo dne z przyjętą już przez rząd poli tyką otw arcia