• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 228 (25 listopada 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 228 (25 listopada 1991)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

BARBÓRKA

ZBIERA ŻNIWO

Statystyka nie kłamie. Każdego roku, na kilkanaście dni przed Barbórką — świętem górników, rozpoczyna się seria tragicznych wypadków pod ziemią. W historii Zagłębia Miedziowego — nie by ło roku, w którym patronka gór­

ników nie zaznaczałaby w ten sposób swego święta. Niestety, stało się tak i teraz. Po długim okresie bez wypadków górni­

czych, zginęło dwóch, młodych je szcze górników z kopalni „Rud­

na”. Niespodziewane tąpnięcie bę dące efektem ruchu górotworu spowodowało, i e zginęli Andrzej Majuch I Hieronim Skórzewski.

Na obszarze zawału nie było in­

nych osób. (Mid)

sm i m m m m .

'.i th lMIBWM '

v-

V. ' V

GAZETA m W Ą

Nr 228 (284) 91 25 listopada 700 zł

Rzepińska polisja-po amerykańsku...

Zasadzka na przem ytników

SKRADZIONO

300 TYS. MAREK!

Do zuchwałego napadu doszło w nocy z soboty na niedzielę na os. Małgorzaty.

Powracającego do domu męż­

czyznę napadło dwóch wysokich zbirów, uzbrojonych w kije gol­

fowe. Suoją ofiarę katowali przy (Ciąg d a lszy na str. 2)

Kościół

nie będzie milczał

K ościół nl* ograniczy sw ojej roli w życiu publicznym , jak chcieliby ludzie, którzy „w znieśli się po grzbiecie Kościoła na w y ż y n y ” — pow iedział wczoraj kard. Józef Glem p prym as Polski podczas kon sekracjl sanktuarium sw . Andrzeja Boboli w W arszawie.

W wygłoszonej hom ilii, prym as Polski om ówił znaczenie św iątyn i w życiu chrześcijańskim , podkreślił również rolę i znaczenie św . Andrze ,1a Boboli w życiu K ościoła l chrze ścljanina. W iele uw agi pośw ięcił ro 11 -Kościoła w życiu publicznym .

(PAP)

W k ro n ik a c h rz e p iń s k ie j p o licji o ra z U rz ę d u C elnego u b ie g ły ty d z ie ń z a p isa ł sią p rz e d e w s z y s tk im u d a n ą z a ­ sa d z k ą w o p u szc zo n y m g o sp o d a rstw ie w G a jc u pod lasem (5 k m od R zep in a). Z a trz y m a n o tu bo w iem b lisk o 3 to n y sz m u g lo w a n e g o to w a r u o raz 11 osób k o rz y s ta ją c y c h z a u to b u su w y n a ję te g o od „ J u v e n tu r u ” w T a rn o w ie i w k r ó t­

kim czasie k ilk a ra z y p rz e k ra c z a ją c y c h g ra n ic ę p o lsk o -n ie ­ m ieck ą. J e d e n z z a trz y m a n y c h p o w ie d z ia ł, że ta a k c ja rz e ­ p iń s k ie j p o licji b y ła p rz e p ro w a d z o n a ja k w a m e ry k a ń s k im film ie, a b ra k o w a ło ty lk o śm ig ło w ca...

Zaczęło się już 19 bm. rano, k ie- tym opuszczonym gospodarstw ie rze d y kom endant Kom isariatu K olejo- czyw iście jest t o w a r — posta­

wnego P olicji w Rzepinie, aspirant nowjorio tam zorganizować zassd z- W łodzim ierz M ikołajczak, poczynił kę. Włodzimierz M ikołajczak porożu operacyjne ustalenie, iż do opuszczo m iał się z kom endantem Komisaria nego gospodarstwa w Gajcu zajeż- tu M iejskiego Policji w Rzepinie dżają sam ochody i rozładow ują ja- aspirantem Krzysztofem . Groma- kiś towar. Inform ację tę skojarzo- dzińskim, który przybył z sierżan- no z niedaw nym włam aniem do skla tem Andrzejem Zebrowskim, a pa­

du celnego, a kiedy ustalono, iż w licyjną ekipę dopełnili: p. Stani-

Dziś inauguracyjne

posiedzenie Sejmu

Dzisiaj o godz! 9.00 rozpoczyna się pierw sze posiedzenie Sejm u w y branego 27 października. W inauguracji uczestniczyć będzie prezydent Lech W ałęsa, który m a zabrać głos.

O rkiestra odegra hym n narodowy. M arsząłek-senior A leksander Ma­

łachow ski przeprowadzi ślubow anie poselskie. P osłow ie będą ślubować, że rzetelnie i sum iennie będą w ykonyw ać obow iązki wobec narodu, strzec suw erenności ojczyzny ł dobra obyw ateli, przestrzegać porządku pra­

w nego R zeczypospolitej. W łaśnie od m om entu złożenia ślubow ania now o w ybrani posłow ie zaczną spraw ow ać sw ój m andat.

(Ciąg d a ls zy n a str. 2)

w ZIELONOGÓRSKIM

Naikorzystniei

kupisz _____________ __

s a m o c h ó d szczegóły w środę!

POLMOZBYCIE

Jugosław ia

Czternasta szansa na pokój

Wczoraj rano nie było żadnych oz nak uspokojenia na froncie w Sla

w onii (wschodnia Chorwacja), w dzień po zawarciu czternastego już porozum ienia o zaw ieszeniu broni podpisanego w G en ew ie przez przed staw icięli stron walczących w J u ­ gosław ii.

Przez całą noc O sijek był ostrze­

liw any przez artylerię. Radio chor,

w ackie podało, że wczoraj rano spad ło na m iasto 50 pocisków artyleryj skich. Ok. 100 tys. m ieszkańców Osijeku od pięciu dni nie opuszcza schronów. Pozbawieni są oni doply wu prądu elektrycznego i ogrzewa nia, Ostatnie 24 godziny w alk o O sijek kosztow ały życie 8 osób. 55 odniosło rany.

(AFP)

F. Mercury

z a r a ż o n y

wirusem HIV

45-letni Freddie Mercury, solista rów nie jak on znanego brytyjskiego zespołu rockow ego Queen, potw ier­

dził w sobotę w Londynie, że za­

raził się w irusem HIV. Obecność w irusa w ykazał test.

M ercury podkreślił w kom unika­

cie udostępnionym przez rzecznika, iż nadszedł czas, by po dwóch ty ­ godn iach ,sp ek ulacji prasow ych jego przyjaciele i fani poznali prawdę.

W ezwał w szystkich- do przyłączenia j się do niego w w ysiłkach w celu i zw alczania „tej strasznej choroby”.

1 . (PAP)

szew ski z tzw. „Czarnej brygady”

(czyli z grupy operacyjnej Urzędu Celnego w Rzepinie) i Janusz Ilo- szak, referent operacyjno-dochodze- niowy Komisariatu K olejow ego. Ope racyjrie ustalenia m ów iły, że grupa bywająca w opuszczonym gospodar stw ie liczy około 10 osób, w ięc za­

brali broń i dokładnie ustalili pian akcji, która odbyła się w dwóch etapach. Pierw szy polegał na zatrzy maniu Artura B. pilnującego to­

waru już zw iezionego do gospudarst wa.

M ówi . aspirant W. M ikołajczak:

— Po cichu podeszliśm y do okna opuszczonego domu. Pilnujący to­

waru zabarykadował je deską i...

spał. D eskę udało mi się w yjąć, ale obudził się kiedy — będąc jeszcze na padwórku — staw iałem ją na podłodze pom ieszczenia, w którym

(Ciąg d a lszy na str. 2)

„Żarówkowe

referendum”

Mimo odrzucenia przez zgrom a­

dzenie federalne w niosku prezyden ta V aclava Ilavla o przeprowadze­

nie ogólnopaństw ow ego referendum na tem at dalszych losów w spólnego państw a — w Czecho-Słow acji d o ­ szło jednak wczoraj do pow szechne­

go głosow ania. Każdy, kto opow ia­

dał się za jednością Czechów i Sło­

w aków m iał natychm iast po wieczo m y m dzienniku telew izy jn y m w łą ­ czyć dodatkow y pobór prądu — zaśw iecić jeszcze jedną żarówkę, w łączyć żelazko czy 'piecyk elektry­

czny. W zmożony pobór energii m iał być dowodem , żei obyw atele CSRF są za dalszym utrzym aniem fede­

racji. i

Pofcór mocy wzrósł o 500 m egaw a tów, co — zdaniem dyżurnego ener

?“tvka — można interpretow ać ja ko zapalenie dodatkow ych 2 stuwa tow ych żarówek w ok. 1 min' 750 tys. m ieszkaniach, czyli — że na dalszym w spólnym państw em Cze­

chów i S łow ak ów w ypow iedziało się pk. 5-6 min obyw ateli.

(PAP)

M. Rakow ski:

D o k u m e n t y

Z B i i s z e z y ł e m

W w yw iadzie dla sobotnio-niedziel nego w ydania „Trybuny” ostatni I sekretarz PZPR, M ieczysław F. Ha kow ski w yjaśniając m otyw y i oko­

liczności pożyczki, którą zaciągnął dla sw ojej paVtij od KPZR, stw ie r­

dził, żc po porozumieniu i. pożycz­

kodawcą, dokum enty zw iązane z tą spraw ą, zniszczył.

,,Pod koniec 1989 roku PZPR zna lazła się w stanie daleko posuniętej dezintegracji” — stw ierdza w w y ­ w iadzie M. F. Rakowski.- „Zaczęły’

zanikać dotychczasowe źródła finan sow ania, coraz m niej członków par lii płaciło składki. Poniew aż w tym czasie byłem jeszeze przekonany, że PZPR zm ieniając statut i program pozostanie — co łatw o sprawdzić w moich w ystąpieniach z tego okresu

— uznałem za celow e zwrócenie się do sekretarza generalnego KPZR z prośbą o udzielenie pożyczki, aby mieć w ręku jakieś środki mogące w odpowiedniki chw ili zapobiec ban

•ru ctw ” PZPR.

(Ciąg d a lszy na sir. 2)

KATARZYNY,ERAZMA, JÓZEFA Solenizantom i obchodzącym dziś

urodziny /awowm,

życzymy S

wszystkiego A

najlepszego.

_______i ł L

j m s

W m im l

Stonce wzesztodziś o 7.12 zajdzie o 15.33 Do końca roku pozostafo 36 dni .

Z a c h m u r z e n i e d u ż e o p a d y d e s z c z u , T e m p e r a t u r a :

m a x o o d 4 d o 6 _ s t m i n . o d ' l d o .

W

Zieiona Góra: II OIL Góra USD 11.300 - i 1.570 DM 6.800 * 7.000

Gorzów Wlkp.: II Oddz. PKO USD 11.320 -11.450, DM 6.800 • 6.990

Lubin: BAX

USD 11.300 -11.480, DM 6.880 • 6.980 Głogów: Kantor, ul. 1go-Maja USD 11.300 • 11.450, DM 6.900 - 7.000

Stanowisko wojewody zielonogórskiego

i senatora RP Jarosława Barańczaka

wofsec informacji przekazanych w czasie

konferencji prasowej zorganizowanej

przez Tadeusza Doleckiego,

byłego wicewojewodę

W gytuacji ponawianych pu bli­

cznie inform acji godzących w m o­

je dobre im ię, czuję się zobowląza ny do kolejnej (po „Stanow isku...”

przedstaw ionym w „G azecie Lubu sk iej” — M agazyn z 16,17 listopa da br.) w ypow iedzi.

1. Zakończona kontrola prowa­

dzona przez Urząd Rady M ini­

strów. obejm ująca problem iotnis ka w Babim oście, ale także liczn ■ aspekty działalności Urzędu Woje w ódzkiego oraz elem enty mojej kam panii wyborczej (przedstawio­

ne Urzędowi Rady M inistrów przez p. D ob eck iego). nie stw ierdziła w moim postępow aniu żadnvch uchy bień.

2. Efektem kontroli, jest odwo' lanie p, D obieckiego przez pr.m ie

B L U Z K I

KOSZULOWE

DAMSKIE

K O S Z U L E

C z a r n a k s i ę g a « N I E »

„Czarną K sięg ę N ieto lera n cji P o lsk ie j’’p o lity c z n e j, s]>ołecz- n ej, w y z n ą m o w e j, e k o n o m iczn ej, o b y c za jo w e jp o sta n o w ił proiua d sić ruch sp o łeczn y „N iezależna In ic ja ty w a E u ro p e js k a ”. Zarząd k r a jo w y ru c h u zd ecyd o w a ł, i e o d d zia ły teren o w e „NIE" p o w sta n ą w m ia sta ch d iecezja ln ych ... Na. szefa ru ę h u w y b ra n o red. P iotra Ga d zin o w skieg o , za stęp cę Jerzeg o U rbana w ty g o d n ik u „N IE”.

(P A P)

mad». M rą

D ośw iadczenia ze współpracy przygranicznej innych państw — by nad Odrą nie w yw ażać otw artych drzwi - stara się nam pokazywać niem iecka Fundacja, im Friedricha Eberta. W iosną w Lubniewicach na m iędzynarodowym sem inarium prezentow ano w spółdziałanie na pogra niczu nJem iecko-francuskim , natom iast w piątek i sobotę (22—23 bm.) w Z ielonej Górze sw e gospodarcze dośw iadczenia przedstaw ili eksper ei z M eksyku I USA.

Czy Polska m oże stać się... „M eksykiem ” w ob ec N iem iec lub EWG?

Choć porów nanie to m oże oburzać — w ekonom ii n ie ma sentym en­

tów. W itold Sartorius, przedstaw iciel Fundacji Eberta, w spółprzew od­

niczący obrad, uważa, że o ile w sferze kultury i pojednania polsk o- n iem ieck iego sytuacja na naszej granicy jest bliska tej jaka istnieje m iędzy Francją a N iem cam i, o ty le w dziedzinie ekonom ii różnica poziom u kosztów produkcji wskazu-je raczej na podobieństw o z gra­

nicą m eksykańsko-am erykańską. Jeśli zagraniczne firm y chcą in w erto­

wać w innych krajach to tylko ze w zględu na niższe "koszty produk­

cji. A le jeżeli w P olsce, np. zam knie się przed nim i granicę lub ni?

(Ciąg d a lszy na str. 2)

ra re stanowiska wicewojewody zielonogórskiego.

3. Jest prawdą, że zw róciłem sią de p. D obieckiego z prośbą o po m oc w znalezieniu sponsorów kam panii w yborczej, przy czym sam podałem mu num er konta kom itetu w yborczego. Żadne pieniądze w istocie nie zostały na to konto przez p. D obieckiego przekazane.

W ypowiedzi byłego ■wicewojewody o ew entualnym źródle ich pocho­

dzenia stanow ią dla m nie prawdzi wo zaskoczenie, szczególnie w kon tekście szeregu istotnych niejasno ści w procesie podejm ow anych przez n ie g j decyzji dotyczących przy­

szłości bazy paliw ow ej w Janko- (Ciąg d a lszy nc str. 2)

H o n e c k e r

chce do córki

B yły przywódca NRD Erich Ho­

necker, przebyw ający od 8 m iesię­

cy w Związku Radzieckim , pragnie w yjechać do Chile i dożyć sw oich dni wśród rodziny córki — pisze niem ieck i m agazyn „Stern”. Gazeta dodaje, że 79-letni H onecker nie chce prosić o azyl polityczny w ZSRR oraz kategorycznie odrzuca m ożliwość pow rotu do N iem iec.

Pragnę ty lk o hum anitarnego roz­

wiązania, które pozw oliłoby mi na połączenie się z rodziną w Chiie — stw ierd ził H onecker. (AFP)

cena 1.790 zł

Hurtownia papierosów

ótOęOA <i rOrtd‘i <

.

j ’ 'o l rei.33'33 Jt

R ys. A N D R Z E J B A N A S I K '

O RYGIN ALN Y

p r o d u k o w a n y w J a p o n i i s p e c j a l n i e n a p o l s k i r y n e k

s p r z ę t t e l e - v i d e o

Panasonic

’« pełnej gamie

oferuje sklep

« i e \ i T ||»

Z i e l o n a G ó r a al K o n s t y t u c j i 3 M a j a 1 0

( n a p r z e c i w k i n a W e n u s ) tel 3 2 - 8 3

Panasonic

to firma warta Itooich pieniędzy

T M

T E C H N I K A

Bbksy o immunitecie

fóiilera i Btóeiiśa

Poseł Józef Oleksy pow iedział clz.ennikarzóm, ż_* dyskutow ana jest treść ośw iadczenia zaw ierają­

cego stosunek klubu do „najbar­

dziej niew ybrednej kam panii, jaka toczy się przeciw ko lew ic y ”. W od niesien iu do ..zarzutów formulowa nych pod adresem posłów Leszka M illera i Irmindo Bochenia Klub Parlam entarny SI.D uw aża, że roz patrzenie tego należy do prokura­

tury”.

O leksy p ow iedział, że zdaniem klubtf „sprawa ślubow ania poselsk ie go je st spraw ą obu posłów ”. D o­

dał, że „ jeśli prokurator i odpowie dnie służby państw a przedstaw ią konkretne zarzuty to klub nie będzie sprzeciw iał się uchyleniu im m unitetu poselskiego obu posiów , o ile taki w n iosek zostanie sform u łow any przez k om isję regulam ino

w ą ”. (PAP)

Sprawność radzieckich

elektrowni atomowych

j Z abezpieczenia elektrow ni atomo wych w ZSRR są niew ystarczające i należałoby zainw estow ać m iliony m jre k niem ieckich, by zaczęły od­

powiadać normom zachodnim.

W 16 elektrow niach stw ierdzono

„groźne n iedociągn ięcia w dziedzi­

nie bezoicczeństw a”, a w 24 inne

„ew identne braki” — stw ierdza ra­

port, sporządzony po niedaw nej w i życie m inistra K lausa Toepfera w ZSRR, w czasie której przebywał także w Czarnobylu.

„W iele elektrow n i nie odpowiada naw et normom radzieckim . Według tych sam ych źródeł, ZSRR ma 33 elektrow n ie atom ow e (58 reaktorów).

(AFP)

(2)

2

G A Z E T A N O W A

NR 228 (284) 25.11.1991

W sprawie budowy osiedli żydowskich

MANAMA. P alestyń czycy zażądają w toku drugiej rundy rozmów z Izraelem , która m a rozpocząć sią 4 grudnia w W aszyngtonie, by Izrael wstrzym a! budową now ych osiedli żydow skich na terytoriach okupow anych — zakom unikow ał wczoraj w yższy przedstaw iciel Or­

ganizacji W yzw olenia P alestyn y. Poinform ow ał także, że d eleg acja palestyńska przedłoży 14-punktową listę żądań dotyczących izrael­

skiej p olityk i osadniczej na Zachodnim Brzegu i w strefie Gazy.

Byii komuniści CSRF mogą kandydować

PR A G A . K ongres najsilniejszej obecnie w CSRF, praw icow ej oby­

w atelskiej partii dem okratycznej zdecydowaną w iększością głosów zdecydował, że w przyszłorocznych wyborach parlam entarnych kandydatam i partii bądą mogli być rów nież byli kom uniści.

Czerwoni Khmerzy uznali Sihanouka

BANGKOK. Czerwoni K hm erzy uznali w sobotę księcia Norodoma Sihanouka jako praw ow itego szefa państw a Kambodży. Podobną w treści uchw ałę pow ziął w ubiegłą środę rząd w Phnom Penh.

Garcia oskarżony o malwersacje

LIM A. B yły prezydent P eru A la n G arcia został w piątek form al­

nie oskarżony o m alw ersacje. Po raz pierw szy w 170-letniej historii Peru były szef tego państw a, stanie przed sądem.

Atomowe presje Waszyngtonu

D ELH I. Stany Zjednoczone w sobotą po raz kolejny zaap elo w ały do Indii o „ponowne przestudiow anie” koncepcji utw orzenia regio­

nalnej strefy w olnej od broni jądrowej. Takie stanowisko z a ją ł p ro ­ wadzący obecnie rozm ow y w D elhi zastępca sekretarza stanu USA Rcginald Bartholom ew .

Studenci z Haiti nie dostaną azylu

M O NTREAL. Kanada nie zamierza udzielić azylu politycznego 19 studentom haitańskim okupującym od środy poczekalnią a m b a sa ­ dy kanadyjskiej w P ort-A u-Prince — ośw iadczyła w sobotę na spot­

kaniu z przedstaw icielam i zam ieszkałych w K anadzie Haitańczy- ków m inister spraw zagranicznych Kanady B a rb a ra M cD ougall.

Persz de Cuellar u papieża

WATYKAN. S e k re ta rz Generalny ONZ, Javicr Perez de Cuellar został w sobotę p rz y ję ty przez papieża Jana P aw ia II na prywatnej audiencji, pcdano w W atykanie. Treść rozmów nie (została u jaw ­

niona. k

Jelcyn za poprawą stosunków z b. NRD

POCZDAM. Prezydent Rosji Boris Jelcyn ośw iadczył w sobotę w Poczdamie, że pragnie przywrócenia u p rzyw ilejow anych stosunków ekonom icznych m iędzy Rosją i byłą NRD, w dużej m ierze zerw a­

nych w w yn ik u załam ania się kom unizm u i zjednoczenia Niem iec.

Wyaory powszechne w Belgii

B R U K SELA . W Belgii odb yły sią wczoraj w y b o ry pow szechne.

Upraw nionych do głosow ania jest 7,2 m in obyw ateli. W y b io rą oni 212 deputow anych do Izby Reprezentantów (niższej izby p a rla m e n ­ tu), 106 w yłan ian ych bezpośrednio se n ato ró w o raz 716 ra d n y c h pro ­ w incji. W Senacie zasiądzie później jeszcze 52 sen ato ró w w y b ie ra ­ nych przez radnych prow incji oraz 26 d o k o o p to w an y ch p rz ez sena­

torów w ybieranych bezpośrednio i przez ra d n y c h p ro w in c ji. P rz y okazji zostanie w yłonion y także skład rady flam andzkiej (organu ustawodaw czego w spólnoty i regionu flam andzkiego), ra d y w sp ól­

noty francuskiej oraz rady regionu w alońskiego. (PA P)

Dziś inauguracyjne posiedzenie Sejmu

( C ią g d a l s z y z e s t r . 1)

Sejm w ybierze now ego m arszałka, który obejm ując przew o d n ictw o obrad w ygłosi przem ów ienie.

W d n iu w czo rajszy m z e b ra ła się w iększość klu b ó w p a rla m e n ta rn y c h . C elem sp o tk a ń bylo p rzy g o to w an ie się do p ierw szy ch posiedzeń S e j­

m u i S e n a tu .

D onald T u sk z o stał w y b ra n y p rzew o d n iczą cy m K lu b u L ib e raln o -D e ­ m o k raty czn eg o . T ak ą nazw ę p rz y ją ł k lu b zrzeszający p a rla m e n ta rz y ­ stó w z listy K L -D .

P a rla m e n ta rn y K lu b P S L p o stan o w ił, iż w czasie In a u g u racy jn eg o p o sied zen ia S e jm u zgłosi k a n d y d a tu rę pos. J ó z e fa Z ycha n a sta n o w is­

ko m ars za łk a S e jm u . K lu b będzie glosow ał ta k ie za p rz y ję cie m d y ­ m is ji rząd u p re m ie ra J a n a K . B ieleckiego.

Klub parlam entarny Sojuszu L ew icy D em okratycznej w tajnym g ło­

sow aniu wybrał na przew odniczącego A le k sa n d ra K w aśn iew sk ieg o . Poprzedni kandydat — W łodzim ierz C im oszew icz odm ów ił kandydo­

w an ia na przew odniczącego klubu.

N a w iceprzew odniczących klubu wybrano W ita M ajew skiego, J ó z e ­

fa O leksego i L on g in a P a s tu s ia k a . (tem )

R o d z i n i e i b l i s k i m

z m a r ł e g o r e d a k t o r a

M i c h a ł a T o sia

w y r a z y s z c z e r e g o w s p ó ł c z u c i a

p r z e k a z u j e z e s p ó ł

"G azety N o w ej"

sgss/ssssgm m W y ra z y w s p ó łc z u c ia Ż o n ie i R o d z in ie

Z m a rłe g o

T a d e u s z a K r z y ż a n ia k a

c z ło n k a h o n o ro w e g o G o rz o w s k ie g o O k rę g o w e g o Z w ią z k u P iłk i N o żn ej sk ład ają:

Z a r z ą d , d z ia ła c z e i sę d z io w ie G O Z P N . W -76

W d n iu 21 lis to p a d a b r. z m a r ł n a s z p r a c o w n ik ra d c a p ra w n y

Z b ig n ie w K o re h k o

U ro c z y s to ś c i p o g rz e b o w e o d b ę d ą się w Z ie lo n e j G ó rz e w d n iu 25 lis to p a d a b r.

W y ra z y w s p ó łc z u c ia R o d z in ie s k ła d a ją K ie r o w n ic tw o I p r a c o w n ic y

U r z ę d u W o je w ó d z k ie g o w G o rz o w ie W lk p . W-77

S ta n o w is k o w o je w o d y ...

( C ią g d a l s z y z e s t r 1) podstaw ę do podjęcia przeze m nie . prac adaptacyjnych (m.in. koniecz w ej Żagańskiej opuszczonej przez ność w ykonania szeregu prac in- w ojska radzieckie. Spraw a ta. by

ła także przedmiotem kontroli i w najbliższym czasie zostanie jej na dany w łaściw y bieg prawny.

W szystkie działania zw iązan e z bazą w Jankow ej Żagańskiej od­

byw ały się poza m oją wiedzą, co

stalacyjnych zw iązanych z brakiem kuchni i łazienki). Prace te, wyko nyw ane są przez pryw atne przed siębiorstw o na mój koszt. Równo cześnie zadeklarow ałem przekaza­

nie m iastu zajm ow anego obecnie przeze m nie m ieszkania, które już zostało wykazane. Publiczne wprawdzie nie jest duże, a le bez

' * - m 0£e być przez kogoś

stwierdzenia p. D obieckiego, źe za m ierzał jakoby przekazać na rzecz kampanii wyborczej środki prze­

znaczone na służbę zdrowia są tym bardziej zaskakujące, jże działal­

ność służby zdrowia na teren ie wo jew ództw a zielonogórskiego, by­

ła pod jego nadzorem i m usiał być św iadom stanu, w jakim się 'o n a znajduje. K uriozalnie brzmi w tym

k on tek ście Jego stw ierdzenie, że kum entam i, które

„ja tych pieniędzy nie w płaciłem , m0jm poprzednim aby się n ie uzależnić”. N ie mogło

wchodzić w rachubę uzależnienie ode m nie, bo, jak stw ierdzono, sprawa ta, n ie była mi znana.

4. Moją kam panią wyborczą zaj m ow ało się szereg organizacji, o czym pisałem w poprzednim cy

nakładów przejęte.

Z tego co m i wiadom o, procedu­

ra przyznania m i lokalu do adap tacji jest zgodna z zasadam i przy jętym i przez w ładze m iejsk ie w stosunku do Innych m ieszkańców.

7. Ustosunkow ując się po raz kolejny do sprawy lotnisk a w Ba­

bim oście stw ierdzam , że poza do cytow ałem w stanow isku i efektem spotkania z 22.10.1991 r., nie są m i znane dalsze w tej spra w ie postanow ienia. Z uwagi m.in.

na cytow aną w prasie korespon­

dencję pom iędzy p. D anelem a mną, zw róciłem się do p. Mipistra Transportu z prośbą o inform acje.

towanym stanow isku. Środki na tę Podkreślam , że, m oje stanow isko kam panię pochodziły z następują-

. cych źródeł: 10 m in zł od Kongre su Liberalno-D em okratycznego, któ ry mnie popierał, po 5 min zł od dwóch osób prywatnych, prowa­

dzących pryw atne firm y handlow e Sm u l” i „R ajche” (z żadną z tych

w tej spraw ie, przedłożone w pra sie, pozostaje niezm ienione.

8. Pragnę w yrazić ubolew anie, że m ogłem dotknąć p. Solską su ge stią o uprzednim zatrudnieniu w aparacie byłej PZPR. Jeżeli infor mac ja uzyskana przeze m nie od firm Urząd W ojewódzki nigdy n ie osobiście znającego panią Solską m iał kontaktów gospodarczych), pana Jana M iklosika n ie jest pra 8 min zł z moich prywatnych osz w dziw a, publicznie w sw oim i p.

czędności. Pragnę dodać, że spon M iklosika im ieniu p. Solską prze sorowanie kam panii w yborczych praszam. Reakcja pani redaktor w .iest procedurą stosowaną w całym tej sp raw ie św iadczy n iew ątp liw ie

R z e p i ń s k a p o l i c i a - p o a m e r y k a ń s k u .

dem okratycznym św iecie.

5. Powracając do kw estii samo chodu marki Peugeot, to w istocie był on w łasn ością p. W cjtyny, któ ry prowadzi sprzedaż i w ynajem sam ochodów używanych. P. N ik i- tiuk w yn ajął go w tym salonie sa mochodowym. Byłoby dowodem na iwności sądzić, ż s zrobiłby to w sytuacji mogącej budzić jakiekol­

w iek podejrzenia.

6. Co do lokalu, który obecnie przystosow uję do potrzeb m iesz kalnych, inform uję, że uprzednio były to pom ieszczenia biurowe.

Dysponuję odpow iednim i dokumen

o jej dążeniu ku przyszłości.

9. W sytu acji jednoznacznego w ydźw ięku w szystkich publikacji związanych z m oją osobą zam iesz czonych na łam ach ..Gazety Lubus k iej” oraz publicznych w yp ow ie­

dzi p. Tadeusza D obieckiego, m a­

jących na celu podw ażenie moich k w alifikacji moralnych do spełnia nia odpow iedzialnych funkcji poń stw ow ych i społecznych ośw iad­

czam, że w najbliższym term inie w n:osę do sądu przeciw ko p. Ta­

deuszow i D obieckiem u i p. Elżbie cie Solskiej pozw y o zn iesła w ie­

nie.

JAROSŁAW BARAŃCZAK tami, w tym pism em zastępcy pre

zydenta m iasta, które stan ow iły Zielona Góra, 24.11.1991 r.

W czo raj o 17.00 w U rzęd zie W o jew ó d zk im w Z ie lo n ej G órze odby la się k o n fe re n c ja p ra so w a z w o łan a p rz ez w o jew o d ę J a ro s ła w a B a ra ń ­

czaka. S p o tk a n ie dotyczyło głośnego o sta tn io k o n flik tu w okół lo tn isk a w B abim oście, zw łaszcza zaś p u b lic z n ej k o n fe re n c ji ja k ą w te j sp ra w ie od byl były w icew o jew o d a T ad e u sz D oblecki. J a ro s ła w B a rań c za k p rz e k a ­ zał z eb ra n y m d z ie n n ik arz o m n a p iśm ie sw o je sta n o w isk o w obec z a ­ rzu tó w p o sta w io n y ch p rz ez T. D obieckiego, k tó re p u b lik u je m y .

P o in fo rm o w a ł też, że w n a jb liższy m czasie o dbędzie s p o tk a n ia c p rz ed sta w icie la m i u g ru p o w a ń p o lity czn y c h I w y b o rc am i, k tó rzy w czo­

r a j n ie z o stali w p u szc zen i do b u d y n k u UW .

N a zak o ń c zen ie sp o tk a n ia z d z ie n n ik a rz a m i w o je w o d a p o d a ł d o p u b ltc z n ej w iad o m o ści, i e p re m ie r z d n iem 25 lis to p a d a p o w o łał n a sta now isko w icew o jew o d y zielo n o g ó rsk ieg o d r. Inż. W ła d y sław a D rozda, dotychczasow ego d y re k to ra W y d ziału I n f r a s tr u k tu r y T e c h n ic z n ej UW.

Zasadzka na przemytników

(C ią g d a l s z y z e s t r U kadziesiąt kartonów z w inem „San - gria”, kilkadziesiąt z piw em w przeb y w ał. N a ty c h m iast w skoczylis- puszkach, kilkadziesiąt z czekoladą, m y do śro d k a I zatrzy m a liśm y go. a także m .jn. pokaźny ładunek chiń N ie m ia ł p isto le tu , lecz^ niem iecki g^jch tac czy lam pek z Taiwanu. Z rozpylacz gazu p a raliżu jąceg o . P o- tym ^bagażem” pojechano na przej dobnie ja k g an g sterz y w a m e ry k a n $cje graniczne w Św iecku, gdzie je - sk ich film ach , nie chciał nam nic wartość oszacowano na około 200

pow iedzieć... m ilionów złotych. A poniew aż za-

Zatrzym anego odw ieziono do Rze trzym ani solidarnie „pod zielili” to - pina, a w opuszczonym gospodarst war m iędzy siebie (chociaż opera- w ie pod lasem czterech policjantow Cy j u s t a l e n i a policji sugerują, iż i jeden celnik w ukryciu czekali na grupa pracowała dla 3 tarnow przyjazd całej grupy. Zjaw iła się po g^ich „bazarników”) — okazało się, godzinie _ 20, autobusem . _ W ysiad- ^ na podstaw ie Ustawy K am o- ło z niej 7 mężczyzn, którzy nagle sk arb ow ej można im zarzucić prze znalezli się w... św iatłach reflek to- towarów wartości 91 m in zł.

rów prywatnego samochodu aspiran

ta M ikołajczaka, ustaw ionego w sto- Postępow anie trwa, chociaż za- dole opuszczonego gospodarstwa trzym anych m ieszkańców dalekiego Jednocześnie referent operacyjno-do Tarnowa zw olniono do dom ów . Ma- chodzeniowy Janusz Roszak w bra ją udokum entować pochodzenie ża­

rnie wyjazdow ej położył... desk ę z trzym anego towaru, a — zdaniem gwoździam i wbitym i „ria sztorc”, rzepińskiej policji — kilka razy poniew aż policji w R zepinie braku „obracali” przez granicę używ ając je nie tylko służbow ych sam ocho- opuszczonego gospodarstw a jako m a dów, a le też nie dysponuje ona gazynu, zaś w ynajęli w ielk i au to- praw dziw ą „kolczatką”. Siedm iu m ęż bus dla 14 osób, aby było w nim czyzn, którzy w ysiedli z autobusu, jak najw ięcej m iejsca dla towaru, ustaw iono pod ścianą I w ylegitym o który m iał trafić na drugi kraniec wano, a ci, którzy pozostali w‘ nim kraju. Wrócili tam przeświadczeni.

— pośpieszn ie w yrzucali jak naj- że na zachodzie Polski policja dzia dalej różne „trefne” przedm ioty np. ła jak w ... am erykańskim film ie. Jej czarne .areozole” z gazem parali- funkcjonariusze byliby jednak ura- żującym „KO Gas 5001 — Made in dowani, gdyby m iliony uratow ane W est G erm any”. dla skarbu państw a podczas tej

Po tej a ’.:cji zaangażowano za- akcji, przeznaczono na takie ich do­

trzym anych do. przeniesienia z d o- posażenie, aby w kolejnych nie m u- mu do autobusu w cześniej zw iezio sieli'u żyw ać pryw atnego samochodu nego towaru. Resory autobusu' w y - i w łasnoręcznie przygotowanej deski giely się, kiedy znalazło się w nim z gwoździam i zam iast „kolczatki”...

ponad 100 kartonów z niem iecką

m argaryną (każdy po 12 kg), k il- JAN USZ AMPUŁA

Meksyk nad ona Odrą

(Ciąg d a lszy ze str. 1)

stw orzy odpow iednio jasnych 1 korzystnych przepisów pójdą do Por­

tugalii, Tajlandii lub M eksyku...

W M ek sy k u ,— gdzie płace są 10 razy niższe niż w U SA — działa blisko 2 tysiące tzw. M aquiladoras, filii głów nie am erykańskich przed­

siębiorstw , które zatrudniają praw ie pół m iliona pracow ników . Są to m ontow nie otrzym ujące w szystkie podzespoły 1 surow ce oraz m aszyny z USA 1 odsyłające tam produkty. W zw iązku z tym n ie płacą M ek­

syk ow i ceł ani podatków, ale z tytułu opłat eksploatacyjnych 1 płae pozostaje tu około 3,5 m iliarda dolarów rocznie.

W sem inarium uczestniczył ambasador M eksyku J . L u is Yallarta

Maron. 1 (cud)

Skradziono 300 tys. marek!

(C ią g d a l s z y z e s tr . 1) lic z n y c h o b r a ż e ń g ło w y i k r ę g o s ł a , . i Pa. Z r a b o w a n o m u , u w a g a !, a i p u s z c z a ln le z z a m .a r e m p o z b a w ię 30Q m a r e k n ie m ie c k ic h . T a k

m a i y c i a . P o s z k o d o w a n y d o z n a ł p r z y n a jm n ie J t w I e r d l l n a p a d n i ę ­ ty .

Dokumenty zniszczyłem

(C ią g d a l s z y z e s ir . 1) dzielona I se k re ta rz o w i P Z P R przy założeniu, że ta p a r tia d a lej będzie Na p ro g u d ru g ie j d ek ad y stycz- działać, a w ięc nie m ia łem up o w a- nia (1990 r. — p rz y p . P A P ) d o sta r- ż n ien ia pożyczkodaw cy, by ją sce- czono m i pieniądze i podp isan y zo- dow ać n a SdR P. (...) T ak w ięc po­

sta ł o d p ow iedni d o k u m en t. S tało się to w W arszaw ie, a nie ja k podaje sią w p rasie w M oskw ie” — w y ja ­ śnia b y ły szef P Z P R .

„P o sam o ro zw iąza n iu się P Z P R i po p o w sta n iu S d R P pożyczkobiorca p rz esta ł istn ie ć ” — k o n ty n u u je M.

F. R ak o w sk i. „ P

0

Ż

7

^zka została u -

żyezka nie została w ykorzystana ani przez P Z P R , ani SdR P , ani przez „T rybunę”.

W yjaśniając spraw ę zw rotu poży czki w. W ywiadzie dla „Trybuny”

M ieczysław F. R akow ski pow ie­

dział: „W. marcu 1991 r. podczas po bytu w M oskw ie, szef polskiego se

k tó ra w w y d z ia le z ag ra n ic z n y m po in fo rm o w a ł in n ie, że w zw iązk u z n iew y k o rzy sta n ie m pożyczki przez PZPR I sa m o lik w id a cją te j p a rtii oraz zw ró cen iem p ieniędzy oni p r a ­ gną w ogóle całą pożyczkę an u lo ­ w ać, u zn ać ją za n ieb y łą. O św iad ­ czono m i, że zniszczono d o k u m e n ta ­ cję i w zw iązk u z ty m proszą, a b y m i ja po siad an e d o k u m en ty zniszczył, co też r>o pow rocie do W arsza w y u czyniłem . No i ter.-,z o k a zu je się, ża je d n e są, a in n y ch nie p rz e k a z a ­ no p rasie. P u b lik u je się d o k u m e n ­ ty, o k tó ry c h nie mani po.ieoia, n i . o u m o rzen iu , nie zaś o a n u lo w an iu pożyczki po je j zw ro cie”. (PAP)

SUPEREXPRES,

LEKARZ stomatolog Renata Cicha przyjm uje we w torki, czw artki 16.00

—18.00 oraz poniedziałki 9.00—11.00.

Zielona Góra. Osiedle Pom orskie 6C/4

(obok apteki). 1360-Z

ŻALUZJE. Zielona Góra, tel. 72-992. BIURO Usług Turystycznych „TRAMP"

1758-Z Zielona Góra, ul. Moniuszki 1, tel.

— --- *---. 709-60 proponuje: wczasy świąteczno- STRAGAN — wał-izkę sprzedam. Zie sylwestrowe w k raju w Domach Wcza lona Góra, tel. . 292-72. 1771-Z sowych w cenach od 400 do 1.050 tys.

*--- -— - — --- zi _ im prezy sylwestrowe w Czccho- TANIO sprzedam gospodarstwo (3,23 Słowacji w m iejscowościach: Praga, ha) oraz budynki gospodarcze i miesz hotel, wyżywienie, zwiedzanie, bal kalny. Zameczno 9 koło Głogowa, tel. sylwestrowy, cena 1.100.000 zł, z prze

•33-40-13. ---3710-C jazdem 1.3CO.OOO zł, — Liptovsky Jan ---(Tatry), Dom Wczasowy, wyżywienie, MIPS7KANTF w rn rłn w i# — ‘ ---*< »» na okres 1 kulig, pieczenie barana, bal sylwe-

* a ? / r oku w zamian wykonam prace sto- strowv, cena 900.000 zł z przejazdem

larskie za wyżej wym ienioną sumę. 1.^50.000 zł. 1931-Z

Oferty POŻYCZĘ 30 milionów

dam. Tel. 273-61 wew. 157.

MECHANIKA i diagnostyka (ople 1 inne). Przylep, 22 Lipca 48. 8.00—16.00.

1662-Z KOMFORTOWY dom w Gorzowie — sprzedam. Tel. 273-61 wew 157.

834-Zb CZYSZCZENIE, farbow anie komu­

chów. Czyszczenie chemiczne odzie­

ży. „HOMPRAL” Nowa Sól, Wojska Polskiego 20. Głogów, Poczdamska 1 (w . podwórzu) — w torki, piątki —

Posiadam zakład stolarski.

ZGN — dla 1939-Z.

ZAOPIEKUJĘ się dzieckiem. Zielona 33J31-54. Góra, W ypoczynek 20/5. 1932-Z

1939-Z p i l n i e spfzcdam rozpoczętą budo­

wę w Serbach . koło Głogowa. Tel.

3713-C

—---—--- ; —--- SKODĘ S-100. 1976 po remoncie blach dokum enty upraw niające i silnika — tanio sprzedam. Lubsko,

. 72-19-51, po 18.00. 1824-Z ODSTĄPIĘ

do przewozu samochodu bez cła. Zie tel.

lona Góra, tel. 718-41, po 16.00.

SPRZEDAM samochody: fiat m irafiori panoram a, rok 1981, poj.

10.00—16.30. 105M 2000 i renault GTL 18, 5-biegowy, poj.

'-INS tTroinn łoi fi'? t O AO ^ ~ 17(111

1930-Z PRZYCZKPKĘ samochodową, telewi- --- zor kolorowy, dw uletni z pilotem —

super sprzedam. Gorzów, tel. 32-39-16.

642-Zb

ZESTAWY TV-SAT, CX, PACE, UNI DEN. Sprzedai. serwis — montaż. Pa

\vilon .„MURBET”

sza 18.

1600. Krosno, tel. 67, od lO.CO do 17.00. AUTOMAT do lodów — sprzedam.

ICr-50 Krzeszyce, Gorzowska 15, tel. 137.

345-GG Głogów, G allleu-

3S41-C

POSIADAM telefon, wolny czas, po­

mieszczenie na m ałe biuro.

Góra, tel. 32-39.

NAGROBKI granitow e 1 lastrikow e _KURNIK 1600 m, „ __paszociąff działka za gotówkę i na dogodne spłaty. Go , ... . ,

Zielona OPLA recorda, diesel, 1985, posiadają 1929-Z cennu zniżkę celną — sprzedam. Swie

bodzin. tel. 110-32. B.O.

rzów, Pow stańców Wielkopolskich 17 (rejon ulicy Błotnej). 822-Zb

sprzedam. Gorzów, puszki- FOTEI. rozkładany „M arek”

823-Zb dam. Z. Góra, tei. 640-89.

SPRZEDAM Misa. 79 r, — 800 DM Mirostowice Doine, ul. Wiejska 22.

138-ża OKAZJA 1UOO DM ARO 243/D, 1983 r.

— sprzedam. Gubin, ul. Pułaskiego.

39/7.. * 1908-Z

ROTWEILLERY (6-tygodn iowe) — sprzedam. Złotoryja, tel. S87. 3709-C DZIAŁKĘ ogrodową — sprzedam. Zie łona Góra, tel. 54-44. 1431-7, SPRZEDAM m onetę sreb rn ą z wize­

runkiem papieża. Konotop, Sławska 13.

T897-Z s p r z e d a m odlew nię z wyposaże­

niem do grzejników , budynek miesz k*lny, *iemtę. Głogów, teł. 13-30-83. / S7U-C

M l ł T R I K - < H f t A € C "

blachy, lampy, hamulce, sprzęgła

• części silnika i podwozia - noaie,

regenerowane i użyuuane

na zamówienie ( 3 * 1 0 dni)

Ldo wszystkich samochodów zachodnich. I

i 8 7 8 ‘ Z Z i e l o n a G ó r a , U L S L l i U y s z y ń s k i e g o 2 9 tel ./far 6 8 6 - 1 3 .

P o lic je z a a la r m o w a ła je d n a s m ie s z k a n e k p o b lis k ie g o w ie ż o w ­ ca. B y lo j u i j e d n a k po n a p a d z ie . P o s z k o d o w a n y z n a n y b y l w l i e lo n o g ó rs k im ś w ia tk u h a n d la r z y w a lu tą . T e j n o c y w r ó c ił ze S z cze c in a . B a n d y c i c z e k a li n a n ie g o po d d o m em .

T r w a d o c h o d z e n ie w t e j s p r a ­

w ie . ■ ; (W )

Fożyezka gminy

Być m oże nie jest to pierw sza w P olsce gmina, której budżet n ie jest w stan ie sprostać wydatkom . G ene ralne obcięcia subw encji państw o­

wej, co najbardziej d olegliw e bylo dla gm in biednych, spowodowało, że gm ina Chocianów zm uszona byia zaciągnąć pożyczkę w banku. K redyt w yn osi 300 m ilionów złotych i jak w szystkie jest oprocentowany. Wzię to go głów-nie na potrzeby p od leg­

łych urzędowi placów ek gospodarki kom unalnej, k u ltu ry etc, Z czego gm ina spłaci kredyt, na razie n ie wiadomo. Pocieszającym faktem je st to, że są instytucje, które w stosunku do niej są także dłużnika mi. Do takich n ależy m. innym i chocianow ski FUM. (Mid)

GAZETA NOWA

REDAGUJE KOLEGIU R edaktor naczelny — Andrzej Buck; zastęp cy redaktora naczelnego — Kon­

rad Stanglewicz i Mieczysław Więckowicz; sekretarz redakcji — Maciej Szafrański; zastępcy sekre tarza redakcji — Janusz Ampuła i Andrzej Gajda. Rcdakcje: Zielo na Góra, al. Niepodległości 22 I piętro, tel. 710-77, fax 722-55, redak cja nocna telefon 39-13, telex 0432253;

Gorzów, ul. Chrobrego 31, telefon 226-25, 271-49; Głogów, ul. Św ier­

czewskiego 11 te l/fa x 33-29-11; Lu bin, ul. A ralii Czerwonej 1, te l./fa x 42-62-15. Biuro Ogłoszeń: Zielona Góra. al. Niepodległości 22, par- jj ter. Gorzów, Głogów i Lubin w Kie

*■ dzibach redakcji oraz oddziałach Gromady i agencjach. Ogłoszenia są przyjm owane również telefak­

sem G66-22. R edakcja nie odpowia da za treść ogłoszeń, nie zw raca nie zam ówionych tekstów , zdjęć 1 rysunków , zastrzega sobie praw o skracania otrzym yw anych m ate­

riałów i zm ian ich tytułów . Wydaw ca ALPO s.c. Zielona Góra, ul.

K ręta 5. P ren u m erata — igiosze- nia przyjm uje Przedsiębiorstwo K olportałow o-lłandlow e „R uch°

w Warszawie. Zakład K olportażu i Handlu w Zielonej Górze oraz do ręczyciele. Druk: „Poligraf” Zie­

lona Góra, ul. Reja S. Ńr indeksu 35078S.

(3)

N r 2 2 8 ( 2 X 4 ) G A Z E T A N O W A • v ; 3A

Kro sno O d rz a ń sk ie

Z ie lo n a G ó ra

N o w a Sól

N o w e M iaste czk o • a a a ń • S z p ro ta w a

"P aczk o w ski i D aro cha” — tak n a­

zw ali wspólnie utworzone P rze d się ­ biorstwo P ro d u kcyjn o -H and lo w o - Usługowe, spółkę cywilną.

Po cząte k interesu dla J ó z e fa P a ­ c z k o w s k ie g o to początek lat o siem dziesiątych . Zało żył w ó w czas

bec istniejącej p rzecież konkurencji na tym rynku ?— pytam . — P rz e ­ c ie ż ce n y s ą u w a s w y ż sz e niż w C e n t r a li

M ówią, ż e w szystko z a le ż y od sposobu w ędzen ia. Oni m ają bar­

dzo dobrego w ę d zarza i znakom icie

Krosno Odrzańskie H a l o ,

c e n t r a l a . . .

| Od wielu lat problem telefonizacji w Krośnie Odrzańskim wydaje się być nie do załatwienia. Nadal m ieszkańcy miasta muszą korzystać z prymitywne łącznicy telefonicznej typu C B na 640 numerów abonenckich. Trochę wstyd, że w dobie automatycznych połączeń z prawie całym światem, w Krośnie dokonuje się ręcznego łączenia pomiędzy abonentami

Sekretarz Gminy mgr Bogdan Szczepaniak mówi, że nie wykorzystano w przeszłości szan sy na wybudowanie nowej centrali, kiedy koszty nie były takie wygórowane, a teraz na nowoczesne urządzenie automatyczne trzeba by było wydać parę miliardów złotych. Ale ma nadzieję, że mimo wszystko do takie budowy nowej centrali dojdzie. Przesłanką do tych przypuszczeń staje’ się nawiązana ostatnio współpraca z Holendrami, i to nie tylko w sferze telefoni­

zacji.

Szprotawa ŁAP

i

Domy pozostałe po Armii Radzieckiej miały rozwiązać problem m ieszkaniowy w Szprotawie. W maju okazało się, że nie będą one własnością Gminy lecz Skarbu Państw a, o ich przeznaczeniu decydować więc będzie administracja państwowa. Urząd Rejonowy zaproponował by pięć, zdaniem mieszkańców najlepszych, budynków oddać posiadaczom tzw. kart majątkowych, regulując w ten sposób państwowy dług. Możliwość ta zaniepokoiła wszystkich ludzi t)d lat oczekujących na mieszkanie, a czę ść z nich popchnęła do konkretnego działania. Jeden z wytypowanych domów, przy ul. Niepodległości 22 zajęło “na dziko” siedem rodzin. Na budynku wywieszono wielki transparent “Akcja protestacyjna. Wojewodo oddaj nam domy” . "D zie /’ lokatorzy od trzech tygodni żyją w spartańskich warunkach — bez gazu i elektryczności, niedawno otrzy­

mali zawiadomienie o eksm isji, której jednak nie wykonano. Stan zaw ieszenia i niepewności tw a .

b k m

W o j e w o d o ,

oddaj nam domy

Fo t. K rzyszto f M ężyński

Nowe Miasteczko Apetyt na „Basie”

Zestaw kuchenny pod n azw ą “B asia” jest dziełem załogi Zakładu nr 3 Zielonogórskich Fabryk Mebli w Nowym Miasteczku. T a fabryka zaw sze produkowała porządne meble kuchenne. “B a sia ” cieszy się dużym powodze­

niem. Miesięcznie 190-osobowa załoga dostarcza na rynek około 1200 kuchni.

Ponadto produkuje komody i stoły do zestawów “Albatros” Miesięcznie do kasy zakładu wpływa około 4 mld złotych.

Kierownik zakładu J e rz y Z a w iśla k powiedział: “Surowców nam nie brakuje.

Technologię mamy zachodnią, ale jest jedna generalna bolączka. Ludzie pracują uczciwie, wydajnie i są zdyscyplinowani, jednak dopiero od miesiąca średnia płaca wynosi 1,4 min złotych. Do tej pory pracowali za 1,1 min złotych i czuli 6ię pognębieni. W szyscy mamy satysfakcję z tego, że produkujemy wyroby, które nie zalegają ha rynku. Niestety, zarobki, moim zdaniem, nadal s ą niezadowalające".

( z . r .)

Nowa Sól „W styczniu

I produkcja ruszy normainie”

W Zakładzie Obróbki S z c z e c in y , który jest oddziałem Zakładów Mięsnych w Przylepie, wbiurach trudno kogoś zastać, kierownik naplacu, pracuje fizycznie.

Dawniej w zakładzie było zatrudnionych ok. 140 osob — dziś 11. Zastój w produkcji nastąpił we wrześniu. Niedawno zapadła decyzja o sprywatyzowaniu, wyniki przetargu będą ogłoszone w grudniu.

Pio tr T ro ja n o w sk i, kierownik zakładu sądzi, że w styczniu produkcja ruszy normalnie a załoga zwiększy się do 70 osób, ponieważ znów otworzył się ryneK zachodni, głównie włoski. Uważa, że zakład powinien rozwinąć dodatkową działalnośs, “dziś nie można zam ykać się w produkcji jednego asortymentu, można tutaj wytwarzać pędzle, a przy ich produkcji należy zatrudnić inwali­

dów”,dodaje.

(kaf.)

Świebodzin

Wydawałoby się, że szkolna teatrzyki stały się przeżytkami z innej epoki, w zderzeniu z futurystycznym trendem do “kultury obrazkowej", zarejestrowanej na taśmach video. Ja k mylny iest to pogląd, można się było o tym przekonać na spektaklu teatrąlnym wykonanym przez młodzież klas y—VIII Szkoły Pod­

stawowej nr 1 w Świebodzinie najpierw we isłasnej auli szkolnej, później w kościele.

Przestawienie zostało w całości przygotowane przez młodzież, przy niewiel­

kiej pomocy pedagogów. Nosiło tytuł: “Alkoholizm — początek końca czy początek wyzwolenia?” Przejmujący obraz ludzi pogrążonych w alkoholizmie, jaki odegrała młodzież, był nie tylko udanym popisem młodych aktorów, lecz także świadczył o tym, że temat społecznych patologii takich jak alkoholizm, jest młodzieży dobrze znany. C zasam i z własnych domów rodzinnych...

ŁAP

niewielkie |

lane Pó źniej kierow ał “Libellą” w C zern e j. D w a lata temu z a c z ą ł się ich w spólny b izn es J e r z y D a ro c h a przyje ch ał akurat z B ie sz c ża d . Z przyczyn niezależn ych od sieb ie zrezygno w ał z pokaźnego stada ow iec i w rócił znó w do Ż ag a n ia P a ­ czko w ski i D aro cha ppłączyli kapi­

tały i postanowili trzym ać się razem W tedy mieli zakład s zk la rsk i w Ż a ­ ganiu i dw a sklepy w Iłowej T o , co po siad ają obecnie w C zern e j istnie­

je zaledw ie od trzech m iesięcy Ma­

ją tu optym alne w arunki D u ży nie w ykorzystan y plac przed domem matki Jó z e fa , w śród m ieszkań có w sporo chętnych do pracy w porach nie ograniczonych, bo tylko taki sy ­ stem w chodził w grę. I je s z c z e nie ukryw any sentym ent Je rz e g o Daro- ch y do rolnictwa. D ziś m ówią, ż e o tak dużym popycie na w ędzo ne ry­

by w m om encie rozruchu w ędzarni naw et nie m arzyli.

P o m ie szc ze n ia przystosow ano w tempie prawie błyskaw icznym . W szystko zgodnie z planem , zgod­

nie z w ym ogam i. Z n a le źli nawet sp ecjalistę , który k ilkan aście mie­

się c y spędził na statku-przetw órni.

B o g d a n S p e c h t zo stał w w ędzarni kierownikiem .

Z am ro żo ne ryby przywozili po­

czątkowo z W y b rze ża, ale ostatnio zao patrują ich H olendrzy. W łasnym transportem , bez zbędnej biurokra­

cji i... o dziwo taniej. Na m iejscu odbywa się ro zm rażan ie, patroszę-, nie, w ędzen ie, T o w a r “sch o d zi” pra­

wie n a b ieżąco . N ierzadko odbiorcy u s ta w ia ją s ię w kolejce. P rzy je żd ża ­ ją z okolicznych m iejsco w ości, ale nie tylko.

- S k ą d t a k i d u ż y p o p y t w o-

by s ą sm a cz n ie jsz e

K ilka n a ście osób w C zern e j zn a ­ lazło tak bardzo p o szukiw an ą w tym rejonie pracę.

W ęd zarn ia nie je st jedn akże szczytem am bicji P aczko w skieg o i Darochy. P la n y sw o jej d a lsze j d zia­

łalności w ią żą , z rolnictwem Do Urzędu W ojewódzkiego złożyli ofer­

tę p rzejęcia dw óch podupadłych m iejsco w ych P G R - ó w W szystko chcieliby przejąć “w biegu”, póki je ­ s z c z e do koń ca nie zrujnowane D ziałaln o ść m iałaby s ię o pierać na u praw ie, hodowli, w łasnym prze­

twórstwie i prow&dzeniu w łasn ych punktów sp rze d a ży n a terenie ca łe­

go województw a. M yślą o utworze­

niu kombinatu kon ku ren cyjn ego n a wet do tego w P rzylep ie T akieg o , który odpow iadałby normom euro­

pejskim . “W pierw szej fazie zam ie ­ rzaliśm y budow ać co ś w rodzaju drugiego P G R - u — mówi Jó z e f P a ­ cz k o w sk i, — n ab yw a ć ziem ię z Państw o w ego Fu n d u szu Ziem i. W sytu acji, gdy zaczę to likwidować P G R - y , d o szliśm y do w niosku, ż e w szystko to m ożna w yko n ać na b a­

z ie tego, co ju ż istnieje. P rz e c ie ż tak byłoby prościej i logiczniej. N aszym zad an iem byłoby w ó w cz a s wybu­

dow anie m a sa m i. N o w o czesnej i taniej”.

Pracę znalazłoby o sto procent wię­

cej osób niż dziś zatrudniają wspo­

mniane P G R - y . Do tego doszlaby m asarnia z e 120-osobow ą załogą.

Produkowaliby wędliny i konserwy bezsprzecznie konkurencyjne w ce­

nach.

“C h ce m y zrobić tu centrum produ­

kcji żyw n o ści. Zam kn ięte, od A do Z

— mówi J e r z y D aro cha. — W łasn a

Z a c h w i l ę w ę d z e n i e

p a sz a , w łasn a hodowla podporząd­

kow ana m ożliwościom przetwórni.

S ie ć sklepów C e n y przew idujem y n iż sz e o 20 procent od ogólnie obo­

w iązu jących Je s te ś m y pewni, ż e sprzed am y w szystko "

P la n u ją otwarcie siedm iu sklepów stałych i trzech ruchom ych w sam o ­ chodach peugeot

"M achina poszła w ruch” S z e ś ć osób z konsultingowej spółki w K ra ­ kowie opracowuje plan p rzedsię­

w zię cia Po d staw ą iest o czyw iście otrzym anie kredytu P aczk o w ski i D aro cha liczą na kredyt nisko opro­

centow any, ten z puli E W G - owskiej

“C hodzi o słyn n e miliard s z e ś ć s e t milionów dolarów, które le ż ą gd zieś tam w b ankach i nikt nie m oże w y­

d rze ć tych pieniędzy P rz e p isy s ą pod tym względem mocno skom pli­

kow ane” — stw ierdzają-

W yko n aw cą m usi być firma z a ­ chodnia. T a k i je st w arunek otrzy­

m ania kredytu.

P o p arcia sz u k a ją w szę d zie gdzie to m ożliwe. W urzęd ach przyjm o­

w ani z u przejm o ścią i... “K a ż d y mó­

wi, ż e ch ciałby pomóc, a le nie mo­

ż e , w ięc po co tych ludzi utrzym y­

w a ć” — p ytają ?’

W M inisterstw ie Rolnictw a dora­

dzono im w yn ajęcie firm y konsultin­

gowej, co też uczynili

. Fot. Krzysztof Mężyński

W K a n c e la rii P re z y d e n ta s k ie r o * ; w a n o n a s do taje m n icze g o o kien ­ ka. Stam tąd do g ó ry — opow iadają.

— P rz y w indzie stało dwóch face*

tów. M usieliśm y podać n azw isko [ czło w ieka, do którego się udajem y i num er telefonu W przeciw nym w y - 1 padku nie w p uszczo n o by n as do śro dka.

Dyrektor W aligóra z W ydziału R o l­

nictw a w U W w Zielonej G ó rze po­

radził, ab y p o cze ka ć n a likw idacją P G R - ó w . Nie pozostało nic innego, ja k d o sto so w ać się . C z e k a ją w ięc w o baw ie, ż e przyjdzie im p rzejm ow ać ruinę, ja k likw idow any P G R w Iło­

wie. T a ki los c z e k a najprawdopo­

dobniej ten w Koninie

N ajbardziej o b aw iają s ię niekom ­ petencji urzędników W każdym ra­

zie do tych czaso w e dośw iadzenia nie w ró żą im niczego dobrego. Z a ­ z w y cza j odsyłani od drzwi do drzw i, zdziw ione tw arze tych z a biurkam i, zag ad ko w e znikanie dokum entów, b e zsku te czn e ich poszukiw ania.

T ylko n a in w estycje p rz e zn a cz a ją około 2 00 milionów złotych m iesię­

c z n ie , O bydw aj żo naci. M afą dzieci.

M ówią, że praw dziw y b iznes w Pol­

s c e będzie dopiero w ó w cza s, gdy sp raw n ie za cz n ie funkcjonow ać s y ­ stem bankowy.

Alina Suworow-Piotrowska

1 myślą

o samotnych

Samotność rzadko jest wyborem człowieka, najtrudniej pogodzić się z nią w chwilach szczególnych, dniach trady­

cyjnie uznanych za bardzo rodzinne. Pam iętając o tym.

Żagański Pałac Kultury, tradycyjnie — od 15 ju ż lat — organizuje w dniach poprzedzających 24 grudnia “Spotka­

nie Wigilijne", imprezę adresowaną właśnie do ludzi sam o­

tnych. Tym razem spotkanie odbędzie się 22 grudnia o godzinie 16.00. Organizatorzy zdają sobie sprawę, iż cz ę ść z osób — w zwyczajne, sza re dni osamotnionych — znaj­

dzie 24 grudnia miejsce przy świątecznym stolą u kogoś z rodziny, sąsiadów , znajomych, by jednak dla każdego stwo­

rzyć namiastkę świątecznego nastroju, wybrano termin bar­

dzo do Wigilii zbliżony. Za naszym pośrednictwem organi­

zatorzy zw racają się do wszystkich m ieszkańców Żagania, ludzi dobrej woli, zakładów pracy, instytucji — ,z prośbą o wspomożenie Ż .P .K . — w postaci darów, kwot pieniężnych z przeznaczeniem na wyżej wspomniane spotkanie. Rokro­

cznie w Spotkaniu Wigilijnym uczestniczy ponad 120 osób.

“Z w racam y s ię do zakład ó w p ra cy o p rze kazan ie do 5 grud nia br. im iennej listy o só b sam o tn ych , któ rych Z .P .K . zap ro si 2 2 grudnia na “ T ra d y c y jn e Sp o tkan ie W ig ilijn e” .

W szystkim , którzy zechcą ofiarować jakikolwiek dar na to spotkanie, podajemy numer konta organizatorów: B G Ż filia w Z ag an iu 8 9 7 0 1 7 -3 3 4 S 0 -1 3 1 , a także telefon Żagańskie­

go Pałacu Kultury: 3 0 -8 2 .

(sad)

A M U T S

L is to p a d o w y , 8 n u m e r lu b s k ie j " g a z e ­ ty d la w s z y s t k ic h ” z a w ie r a g łó w n ie p u b ­ lik a c je o k o lic z n o ś c io w e . I tak K rz y s z t o f S z u lc p is z e z o k a z ji ś w ię t a N ie p o d le ­ g ło ś c i P o ls k i o “ D u c h a c h p r z e s z ło ś c i a w s p ó łc z e s n y c h o b a w a c h ” , w c z t e r o ­ s tro n ic o w y m d o d a tk u re d a k c ji p re z e n tu je w y n ik i g ło s o w a n ia n a p o słó w i s e ­ n a to ró w w m ie ś c ie i g m in ie L u b s k o , tej t e ż s p r a w ie p o ś w ię c a s w ó j fe lie to n re ­ fle k s y jn y W ła d y s ła w M o ch o cki F r a g ­ m e n t u tw o ru p o e ty c k ie g o W ik to ra G o - m u lic k ie g o pt. “G ro b y ” n a w ią z u je do ś w ię t a z m a rły c h , n a to m ia st z u p e łn y m n ie p o ro z u m ie n ie m je s t w ie r s z J ó z e f a Z a w a d y pt. “ M in ęło la to ” , b o i je s ie ń ju ż m ija , i te k s t je s t b a rd z o a rt y s ty c z n ie k ie p s k i..

W n u m e rze po nad to : 4 . o d cin ek s e ria lu

“ R o z m ó w z b u rm istrze m ”, frag m en t w sp o m n ie ń w o je n n yc h R . G e rla c h a , c a ła

P a n i M ałg o rza ta L a c h o w ic z - M u ra w s k a w róciła do Nowej Soli po 8 latach p racy w bibliotece W S P w Zielonej G ó rze. W ygrała konkurs ńa dyrektora M iejskiej Biblioteki Publi­

cznej i od lipca gospodarzy n a sw o­

im. J e j pom ysł na p racę biblioteki je st prosty — musi być aktyw na w śro do w isku. Biblioteka publiczna ma za sp o k a ja ć potrzeby, ale też vyychodzić im naprzeciw , do czytel­

nika trzeba dotrzeć, by go pozy­

sk a ć . J e s t to jedyn a tego typu bib­

lioteka w m ieście, ma 4 filie, oddział d zie cięcy i punkt w Jó ze fo w ie . Po ­ rządki rozpoczęto od prac estetycz- no-rem ontow ych. Zmieniono kon­

cep cję w e jścia i sali katalogowej, odświeżono zaniedbany gm ach, te­

raz kolej na czytelnię. T rz e b a tak u staw ić segm enty, aby w eszło w ię­

cej k sią że k . P an i L ach o w icz w ierzy,

z e nadchodzi o kres sam o k ształce­

nia, a c z a s w iększe g o ruchu ju ż bli­

sko . L iczy szczeg ó ln ie na czyteln i­

ków p o szuku jących , którzy nie n a­

le ż ą je s z c z e do grona czytelników stałych. T o młodzi, dla nich dba o nowe czaso p ism a , w yp o życza sta r­

s z e tygodniki do domu. Aby zn a le źć m iejsce dla nowych k siąże k w yco ­ fuje się k siążki zdezaktu alizo w an e.

Na jednego z 6 .3 0 0 zare je stro w a­

nych czytelników przypada 30 p rze­

czytan ych k siąże k , w c z a s ie 9 mie­

się c y:

Zakupy s ą coraz skro m n iejsze, k siążki drożeją, kupuje się mniej e g ­ zem p larzy po szczegó ln ych tytułów.

3 ,5 tys. k sią ż e k zakupionych w tytn roku m a w arto ść równa cen ie ca łe ­ go księgozbioru (13 0 iy s . wolumi­

nów) i wynosi 62 min zł. Biblioteka otrzym ała z m iejskiej k a s y 8 1 0 min

— 70 na k siążki, liczy, ż e ok. 20 uda się je s z c z e w ygospodarzyć.

O prócz nowości kupuje się rozpo­

czę te se rie , odnaw ia prenum eratę, a także prenum eruje nowe c z a s o ­ pism a. W spółpraca z sam o rząd em m iejskim układa się dobrze, jest peł­

ne zrozum ienie. P an i dyrektor w ie jed n ak, że im w ięcej z a o s z c z ę d z i, tym w ięcej kupi. R em ont odbywa s ię w ram ach przydzielonych śro d­

ków, przy ostrym rachunku ekono­

m icznym : farba z hurtowni, firma n ajta ń sza. D zięki remontowi zwolni się jedno po m ieszczen ie , przenie­

siony tam zo stanie dział o praco w a­

nia, nie trzeba będzie płacić z a d zie rżaw ę . G abinet dyrektora też u z y s k a inne p rze zn a czen ie , Dani M uraw ska zajm ie m n iejszy pokój.

W bibliotece pracuje 16 osób, pen­

s je w granicach 1,5 min, w s z y s c y z

k o lu m n a k o lejn e g o o d c in k a m onografii L u b s k a o ra z in te re s u ją c y a rty k u ł P io tra P a lc a t a , b u rm istrza L u b s k a pt. “C z y po­

w s ta n ie n ie m ie c k o - p o lsk i re g io n n ad o- d rz a ń s k i” . D w ie p u b lik a cje d o ty c z ą trud­

n ej s y tu a c ji m ie js c o w y c h p rz e d s z k o li. Ż y ­ w o , ja k z w y k le , p re z e n tu ją s ię d w ie ko­

lu m n y ro z m a ito ści, p o ż y te c z n ą in fo rm a­

c ją s ą c e n n ik i z a usłu g i fry z je rs k ie , p o ­ trz e b n e — ru b ryki: sp o rto w a i ro z ry w e k u m y sło w y c h . W s u m ie je d n a k p ism o s ta ­ je s ię c o ra z b a rd z ie j e k le k ty c z n e , re d a ­ g o w a n e o s p a le , b e z w e rw y i ż y w y c h o d ­ n ie s ie ń do a k tu a ln y c h p ro b lem ó w ż y c ia m ia s ta i re g io n u . I g d zie p o d ziali s ię s p o n s o rz y ? — w n u m e rze je s t tylko je d ­ n a re k la m a . A p rz e c ie ż z teg o w ła ś n ie e g z y s t u ją p is m a lo k a ln e .

(Łuk.)

odpowiednim sta żem i przygotowa niem . Myśli s ię też o zarabianiu Je ż e li n a koniec listopada zo stanie ja k a ś n ad w yżk a, to planuje się uru­

chom ić w yp o życzaln ię k ase t wideo o raz zaku p u rząd ze n ia do lam ino­

w a n ia dokum entów z a 5 min Punkt usługo w y mógłby prow adzić s z a t­

n ia rz. G d yb y nie brak pieniędzy, rnożna by uruchom ić filię n a osiedlu Konstytucji 3 M aja, je st przygotowa­

ny księgozbiór. Biblioteka je st tam bardzo potrzebna. Na nowych o sied lach czytelnictw o w zra sta.

S półdzielnia ch c e jednak dużo za w yn ajęcie lokalu.

G d y zapytałem o sp rzym ierze ń ­ có w , padła n azw a Zakład ó w M ięs­

nych z P rzy le p u , które bezpłatnie przywiozły regały z Zielo nej G óry, a spółka L u b e x z Nowej S oli wywiozła m akulaturę i rozwoziła meble Pan i M u raw ska dodała, ż e decyzii nie ż a ­ łuje, a za a n g a żo w a n e grono współ­

pracow ników bardzo ją w spiera (z e t )

Cytaty

Powiązane dokumenty

Co taki dług znaczy w praktyce, poza tym ; że jest już bardzo niebezpiecz- ny?Otóż pewnego dnia w którymś ze szpitali może zabraknąć prądu, nie pojawi się

bywają się pokazy wideo, spotykają się szachiści wykorzystując plenerową. “ panoramiczną”

Od będą się lekcje poświęcone jej 45-Ietniej historii i tradycjom, a w samo południe — spotkanie z byłymi dyrektorami i nauczycie­.. lami oraz widowisko-

— przy tym samym poziomie cen, twoją obroną może być dodawanie wartości do towaru (wyższa jakość, dłuższa gwarancja, dogodniejsze zasady udzielanego przez ciebie

Drugim takim grzechem podróż nych jest obrona osób jadąęycfi bez biletów przed służbami rewi żorskimi a głównie przez tych, którzy bilety posiadają. W swej

Uchwalone rok temu godło gminy jest identyczne z tym, które przyjęte było przez gminę już wcześniej I umieszczone jest na sztandarze gminy. Herb gminy przedstawia na

ktowna szata graficzna ma bardzo duże znaczenie, jest niezbędna, lecz dziecko powinno czegoś się z książki

nych zainteresowani zgłaszać mogą się wyłącznie do laboratorium, konie­.. cznie z własną strzykawką, chyba, że lubią ryzyko i