BEZRARTYJNE POLSKO - KATOLICKIE PISMO LUDOWE PnmlkjihgfedcbaZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBAn T O f łm ln J 5* • W ek sp ed . m iesięesiaie Ty ar. t oduosz.e-
r Z c U p iG lC lł nietn p rzez p o cztę 21 g r, w ięcej. W w y
p ad k ach n iep rzew id zian y ch , przy w strzy m an iu p rzed sięb io rstw a, sffożenia p racy , p rzerw an ia kom unikacji, ab o n en t niem a praw a żąd ać p o zaterm in o w y ch dos.larczeh g azety , lub zw ratn ceny ab o n a
m en tu . Z a dział ogloaxeB iow y R ed ak cja nie o d p o w iad a. U edakM r p rzy jm u je od 10 12. N ad esłan y ch a nie zaw ićw tonych ryr.epistów rłe- dnltcja nie zw raca i nie h o n o ru je. R edak cja i ad m in istracja n!. W ickie- w icza 1. T elefo n 80. K onto czekow e E. K O P o zn an 204,232 .
<d> u ni i e 11 n e n i isiy konaj ir<t nie ni obowiązków budujemy sihią Ojczyzną
«K E ^»5ihflW SK L lŁ;..■HHUm i. A B W IKĆ 23EffiSW tJErar!tEr>»
*” ł
ł .fi i O "7 {->■ .nj : 13 » ‘ * oglosz. pobiera s h ■>. .za m u). ("7 i ■■
'.j ,> y U »-> — t . s I C3 > lam .) u) gr.t za reklam y nu str. 4 taut, w Q S H iadom ościaoh potocznych 30 {ęr. na pierw sjy?j sir. ót) gr. R abatu u R 'idzieia się przy .zęstem or/łaszaniu. „Cios W ąbrzeski* w ychodzi S
■ trzy ra«y ty«z>dn. i to: w poniedziaieit, tlM idę i piątek. Przy sądo- M I w em A cfayiułu iia,)eżno4ci rabat upada. Ilia spruw spornych jest J U ułańeiw y Sąd w W ąbrzeźnie. — Za term inow y druk, przepisane J
m ir-Jsce egłe.<uten;a adiŁ.'nistr»<ja nie odpow iada. W ydaW M Ctw o ■ ,y zastrzega sobie praw o nieprzyjęcia ogłoszeń bez podania pow odów ■
■HEU -ta'2 ■ 7,
—1 ■ni——i nra rifw^rwiaucartvCTJLWa ’rw-w. .•.■.y-ir,zAiaiL. rt^ttewffwWiYfrK-iiMS.yib ' ':^4ŁanK»i^ŁaLa iTtJMKA- jtaR-e yriwaru-Łm itu h.,■atrr-wjar awwqrr- • —.rflrmWimn,llt1" -"IZ'
Nr. 28 | w torek dnia 5 m arca 1935 r
zfKxsuaa nLMCTGSJr^ i.McLTjwdinL^i .. 2X’.aff!S&STcriiw»KaBt A«K.w«s.'«MxnAaiYorcautaratta: iwrdanAsiiurAwowtaa-.-.n: ^waBcnc
! Rok XVI
--'iLłLA».*TOMiŁHr-irunotaeLr^2V.A>xda:^. ■'
fe czas żałować raź gds? ptaa
D wukrotnie już szef rządu prof, dr K oz
łow ski położył silny akcent na konieczność w yrównania poszczególnych elem entów na
szego w ew nętrznego obrotu gospodarczego i pieniężnego. Po raz pierw szy w sw ej m ow ie dnia 1 sierpnia ub. r., transm itow anej przez
■adjo do w iadom ości jaknajszerszych w arstw ludności; onegdaj znów w sw em w ielkiem , program owem expose na zainaugurow anie dyskusji budżetowej w Senacie.
'['en postulat szefa rządu spotyka się z aplauzem rzeszy obyw atelskiej w kraju, za której przecież św iadczenia pieniężne fun
kcjonuje m echanizm państwow y.
Jeśli bow iem Państw o od obyw atela w y
m aga — i słusznie w ym aga — daniny pienię
żnej w form ie podatku lub innej, jeśli obcią
żenie to — jak prem jer sam przyznaje — jest dość ciężkie, — to słusznie też obyw atel ten ma prawo dom agać się, aby usunięte zostały nareszcie te luksusow e przerosty, całym sw ym ciężarem zw alające się na barki zarówno św iata pracy jak i produkcji, ustało w ypom pow yw anie z kieszeni tak licznej rzeszy po
datników pieniędzy na cele, bądź całkow icie zbędne, bądź też nieproporcjonalnie do ko
rzyści, jakie efektyw nie dają, przedew szyst- kiem św iatu pracy.
M am y tu na m yśli przedewszystkiem —
■bezpieczalnie społeczne.
Już w sierpniu ub. roku zapow iedział pre
m jer K ozłow ski gruntowną reform ę tego za
gadnienia i daleko idącą rewizję ustawodaw
stwa ubezpieczeniowego.
Rów nież i w sw ej m owie senackiej na
w iązał do tej sam ej sprawy.
Już sam fundament, na którym u nas o- piera się — słuszna zresztą — idea ubezpie
czeń społecznych, jest fałszyw y. Bo cały w y
siłek idzie na opiekę nad tym i, którzy pracu
ją, w m inim alnym zaś stopniu nad ludźm i, zepchniętem i w otchłań bezrobocia. A le na
w et i przy tym w adliw ym system ie w idzimy zupełnie fałszywą praktykę, w idzim y m arno
traw stw o środków pieniężnych, na które w y
starać się m a spauperyzowana do gruntu w arstw a robotnicza. „Nasz ubezpieczony — trafnie pow iedział prem jer K ozłow ski w Se
nacie — którego zarobki stoją niejednokrot
nie na poziom ie zaledwie w ystarczającym na czarny chleb codzienny, chciałby m ieć po
prosili najpierw pewność pracy i zarobek ciągły, a dopiero po osiągnięciu i utrwaleniu tego m oże zechce pozw olić sobie na w zbu
dzanie podziw u urządzeniam i sw oich am bu- latorjów..."
I jeszcze jedno doskonałe określenie znalazł prem jer na określenie tego fatalnego stanu. N azwał go „haraczem , który Polska płaci doktrynerstw u". W iem y, co m iał na m y
śli. W zaraniu naszej niepodległości doktry
nerstw o prześcigało się w lekkom yślnej roz
budowie w prost luksusow ego pałacu, w ręcz fantastycznych urządzeń socjalnych, nie li
czących się ani z potrzebam i społeczeństwa, ani z m ożliw ościami św iadczenia przez św iat pracow niczy na takie luksusy. W dzisiejszej sytuacji gospodarczej „PŁON Ą LASY", a pię
kne róże ubezpieczeń społecznych K W ITN Ą w naszym ogródku państwow ym , otaczane najbardziej pieczołow itą ochroną.
R eform a stała się zatem koniecznością i w idzą ją przedew szystkiem ci, którzy pono
szą odpow iedzialność za Państwo.
W edle zapowiedzi prem jera, reform a ta m usi być przeprow adzona stopniowo, etapa
m i. Chodzi bowiem o usprawnienie w szelkich działań rewizyjnych, o to, aby w trakcie prze-
Bunt okrętów w®:s
Londyn, 2. 3. A gencja R eutera do nosi z A ten: w edług ośw iadczenia m i
nistra w ojny, w czasie w czorajszych w alk padło kilku żołnierzy. Pow stań cy m ieli 10 zabitych. Jak przypusz czają, załoga zbuntow anego krążow nika „A veroff“ usiłow ać będzie na
w iązać kontakt z K rętą. R ząd ocze
kuje potw ierdzenia tej w iadom ości, która, gdyby okazała się praw dziw a, m iałaby doniosłe znaczenie politycz ne. O głoszono już stan w ojenny. — Jak słychać, flota znajduje się w rę kach pow stańców . 5 okrętom w ojen
nym udało się w płynąć na pełne m o
rze. R ząd w ysłał do dow ództw a tych okrętów radjotelegram , ostrzegający, że załogi ich uw ażane będą za pira
tów . W edług doniesień jednego z dzienników , w łoskie okręty w ojenne, znajdujące się na w odach sąsiednich, zw róciły się do w ładz z zapytaniem , jakie stanow iisiko zająć m ają w obec rozgryw ających się w G recji w ypad
ków . Z prow incji przybyw ają do A ten znaczne posiłki. O ddziały te m aszerują ulicam i stolicy ze śpiew em , i W dniu dzisiejszym ukazały się tylko 5 pism a pro rządow e, które donoszą, iż rząd jest panem sytuacji. W edług dalszych doniesień, zbuntow ał się ba
talion gw ardji republikańskiej, któ
ry jednak po zaciętej w alce z w oj-1
w Grecji
skam i rządow em i skapitulow ał. — W czasie w alki tej użyto rów nież ar- tylerji.
Paryż. Specjalny korespodent H a
vas a donosi z A ten na podstaw ie o- św iadczenia m inistra w ojny, że sam o loty w ojskow e bom bardow ały zbun tow ane okręty w ojenne. O rozm ia rach szkód, w yrządzonych przez bom bardow anie, brak szczegółów , w iado m o jednak, że krążow nik „A veroff”
odniósł pow ażne uszkodzenia.
Tenże korespodeńt donosi że ar-
serial w Salonikach otoczony jest ze w szystkich stron, tak, iż kapitulacja pow stańców 1 nastąpi lada chw ila. K rą
żow niki „A veroff” i „H elłi" oraz pan
cerniki „Psara“ i „N iki“ odpłynęły dziś rano w kierunku w yspy K rety, gdzie w ydano odpow iednie zarzą
dzenia.
Ateny. Szkoła kadetów w A tenach, która przyłączyła się do ruchu pow stańczego, zdobyta została w ciągu nocy przez w ojska rządow e. D ow ód
ca szkoły m iał popełnić sam obójstw o.
Wypadki kopalniane
K a t o w i c e. W piątek w ydarzyło się na Śląsku kilka w ypadków kopal
nianych. W kopalni „Ferdynand44 — w skutek oderw ania się* m asy w ęgla, doznał ciężkich potłuczeń i złamania pods tamy czaszki górnik Józef Drze- mier. D rzcw ier przew ieziony do szpi
tala. w kilka godzin po mypadku zmarl.
W tejże kopalni znaleziono nie da jącego znaku życia robotnika pomierz- chniomego Rudolfa Kracla. Przypusz
czalnie K racel poniósł śm ierć w skutek porażenia prądem elektrycznym o W y
sokiem napięciu. W kopalni W olfgang-
Burza rozbiła 2 statki
14 osób
C a sab la n c a . W piątek w ieczo
rem z pow odu burzy na m orzu kilka statków rybackich m iało dużo trud
ności przy w yjściu z C asablanki. Je den ze statków rzucony został przez fale na skały i rozbił się. Załoga oprócz dw óch m arynarzy utonęła.
utonęło
Statek ratunkow y „M arechal TA u- tcy“, rafując rozbitków , rzucony zo
stał na skały i rozbił się. Pilot statku oraz kilku marynarzy utonęło.
W aw el w R udzie w ęglarka górnicza przygniotła górnika Jana Nidę. O fia
rę w ypadku ze zm iażdżoną ręką i sil
nie pokaleczonego przew ieziono do szpitala w B ielszew icach. Szereg w y
padków zanotow ano ostatnio rów nież i na Śląsku niem ieckim . M . in. w kopal
ni okręgu zabrskiego Preussak —m asy w ęgla, spadając ze stropu, przysypały rębacza A ugusta G iem zę. N ieszczęśli
w y doznał zmiażdżenia ręki i ciężkich poranień glomy.
P ary ż. W m iejscow ości M ens w B elgji w jednej z kopalń nastąpił w y
buch gazu. Z irzecłt robotników , któ
rzy znajdow ali się w czasie w ybuchu w szybie dw óch w ydobyto w stanie b.
pow ażnym , a o trzecim dotąd brak w iadom ości.
WOJSKA TURECKIE W TRACJI Od pewnego czasu zostają wzmacniane sta le załogi tureckie w Tracji, tj. w Turcji euro
pejskie j, Wieksze oddziały wojska przenoszone sq z Małej Azji i kierowane na drugą stroną Ogółem Zginęło 14 osób, dmaj zasi Bosforu. Jaki jest powód tych, posunięć — nie- rozbitkomie trzymają się jeszcze na^iodomo. Wzbudziły one w każdym razie a- skalacll. Przyjście Z pom ocą jest nie-:U>ag<? ster dyplomatycznych w Ankarze.
1 m ożliw e spow odu burzy. i — o—
।
budowy system atu ubezpieczeniowego nie po- ją i kłody pod nogi kładą tym . co dicą ener-
pełnić żadnego błędu. i gicznego tempa reform . i
1 A le czyż dopraw dy te biurokratyczne Słusznie. A le rów nież słuszna jest posta- dus/e m ają padaI ham ować rozpędow e kolo?
w a społeczeństw a, dom agająca się, aby te C zy. nłema napraw dę na nich SpGS0.bu?
etapy były jaknajkrótsze, a tem po reform y j ’ Byłoby to bardzo sm iltne. 1 nie m am y jaknajszybsze. 'w ątpliw ości, że m in. Paciorkow ski będzie m iał
I tu społcczeństw m skierow uje sw ój w zrok ; silniejszą rękę w sprawach personalnych swo- na te w łaśnie czynniki urzędow e, w których jego resortu, bo od tych personalij dużo w ręku znajduje się całe zagadnienie. W iem y, l tej reform ie zależy,
że m inisterstw o opieki społecznej i jego or
gany w ciąż jeszcze obciążone jest serwituta
m i z ery daw nych m onopolistycznych ubez
pieczeń socjalnych, balastem naleciałości z dawm o przebrzm iałego okresu naszej pań
stw ow ości, w iemy, że dla tych, co bądź z ego
izmu partyjnego, bądź poprostu doktryner
stw a przeolbrzym iali rozbudowę aparatu so- j ubezpieczeń socjalnych za ham ulec w rozw o- cjalnej opieki, biurokratyczne biurka stano- ] ju obrotu w ewnętrznego, za zaw alidrogę w w ią jakby ostatnią ostoję ludzi gasnącego j ożyw ieniu w ytwórczości, w zrostu konsum eji.
św iata i ich egzystencji, w iemy, że upraw iają I W szystkie zatem są dane, aby czem prę-
oni jakby w kinie w idowisko ślim aczego tern-) dzej uw zględnić to, czego dom aga się zaró-inym kapeluszu, pa i spowolnienia ruchu, w iemy, że frondu-j w no społeczeństw o jak i rząd.
Pół m iljarda złotych rocznie w yciągają
। źle skonstruow ane ubezpieczenia społeczne i kieszeni obyw ateli. Jest to co najm niej o 200 m iljcnów rocznie zaduźo i to w dodatku u- żyfych źle.
K westja dojrzała do czynów . Szef rządu jasno i szczerze opow iada się za reform ą, bardzo głęboko sięgającą. Społeczeństw o w ita tę akcję z całem zadow oleniem . Św iat praco
w niczy ugina się pod ciężarem św iadczeń w połow ie zupełnie zbytecznych. H andel i prze- i m ysi uw ażają przerosty św iadczeń na cele
Zrozum iano bow iem nareszcie, że absurd doktryny, ubezpieczającej w szystkich od w szystkiego, jest napraw dę absurdem , na który nie m ogą sobie pozw olić naw et najbo
gatsze społeczeństw a na św iecie i na bardziej m oże radykalnym oparte ustroju społecz
nym , aniżeli nasz. Bo hierarchja potrzeb w y
m aga, aby najpierw dać obyw atelow i pracę
। i jeść — a potem dopiero m arzyć m ożna o luksusow ych pałacach am bulatorjów , w któ
rych tysiące urzędników m oże zjadać dość — naszem zdaniem — bezproduktyw nie grosa św iata pracy, tak, jak to z pow odzeniem do
tychczas robi.
N ie m ożna bow iem paradow ać w strój- gdy niema butów...
— o—
Str. 2 „GŁOS WĄBRZESKI Nr. 2*
Co słychać ?cbaZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA
W KRAJU.
4- Poseł Polakiewicz nadesłał pismo do Marszałka Sejmu, w którem zrzeka się man
datu poselskiego.
+ Poznański ogród zoologiczny wzboga coin został o 6 pięknych reniferów sprowa dzonych z Finlandji.
5- W Stryju toczy się proces przeciwko 1> Ukraińcom, oskarżonym o działalność an
typaństwową.
6- W czasie połowu ryb, rolnik Aug u styn Flieger ze wsi Sady koło Kalisza, wy
łowił zwłoki umysłowo - chorej 42-letniej Marjanny Kołodziejczyk.
7- Na ringu bokserskim w Kaliszu padł trupem na deski niejaki Antoniak, po otrzy maniu silnego ciosu w skroń.
8- Dnia 10 bm. w W arszawie odbędzie się walne zgromadzenie związku cechów piekarskich.
9- Prezes PKO. dr Gruber udaje się do Stanów Zjednoczonych A. Płn. w celu zapo
znania się ze zmianami natury gospodarczo- finansowej, które są wynikiem przeprowa
dzonego za Oceanem programu odbudowy kraju.
4- Komisja ministerjalna zwolniła nagle dyr. Ubezpieczalni Społecznej w Łodzi Jana Dworskiego.
4- W szpitalu w Grodnie umieszczono;
żyda - żebraka, mającego w swej torbie
„tylko“ 48.000 złotych.
4- Z dniem 28 lutego przestał w Pozna
niu wychodzić osławiony brukowiec „Prze
gląd Codzienny".
4- Z powodu mgły lądował przymusowo w powiecie kartuzkim samolot gdański
„Ymal-A 1".
4- Rzeka Bug wystąpiła z brzegów w pobliżu Małkini, zalewając kilka miejscowo
ści. Stan wody 5,30 mtr. ponad poziom nor
malny.
4- Kat Braun zainstalował sobie telefon.
Numer jego telefonu nie będzie jednak wy
mieniony w księdze telefonicznej.
- - Ministerstwu Poczt i Telegrafów zło
żono memorjał o zainstalowanie rozgłośni Polskiego Radja w Łucku na Wołyniu.
4- Sąd skazał prezesa hitlerowskiego związku robotników rolnych w Gdańsku Arndta i skarbnika związku Nordwiga za sprzeniewierzenie kilku tysięcy guldenów z funduszu związkowego, pierwszego na 1 rok ciężkiego więzienia i grzywnę 1200 gulde
nów, drugiego zaś na 9 miesięcy i 900 gulde
nów.
5- Z powodu poważnie rozszerzającej się grypy zamknięto w Starogardzie wszyst
kie szkoły.
6- W końcu miesiąca lutego znajdowało się w magazynach gdyńskich 12(1.000 skrzyń pomarańcz.
7- Donoszą, iż z powodu skartelizowa- nia przemysłu tłuszczowego, mydło podroże
je o 10 procent z dniem 1 marca.
ZAGRANICĄ.
+ W Tortona (W lochy) ogarnięta zosta
ła rodzina, składająca się z 5 osób, kolek
tywnym szałem i zniszczyła całe urządzenie domu. Policja umieściła chorych w szpitalu.
4- Gandhi zaprotestował przeciwko mał
żeństwu bogatego Hindusa Kanyala, liczące
go lat 60 z dziewczynką 13-letnią.
5- Nauczyciel z Lausen i towarzysząca mu młoda dziewczyna popełnili samobój
stwo, skacząc z samolotu.
6- Francuska izba deputowanych przy
znała kobietom równouprawnienie wybor
cze.7- W ciągu miesiąca stycznia i lutego dokonano w Rosji Sowieckiej aż 18 zbrodni politycznych.
8- Międzynarodowy Komitet olimpijski obradować będzie w W arszawie w roku 1957.
9- W piątek wieczorem zmarł w Berli
nie biskup diecezji berlińskiej dr Bares w wieku lat 63.
4- W czasie od 7 do 15 marca odbędą się wielkie manewry morskie floty angiel
skiej na Atlantyku.
4- śpiewak polski Jan Kiepura odznaczo
ny został francuskim orderem Legji honoro
wej.4- Ogólnoświatowy zlot harcerzy odbę
dzie się w Szwecji od 29 lipca do 5 sierpnia.
4- W austrjackiej loterji główna wygra
na w kwocie miljona szylingów przypadła w udziale ubogiemu wieśniakowi w Styrji.
4- Rzeczoznawcy orzekli, iż przyczyną katastrofy balonu „Macon" był sabotaż.
4- Rozpoczęto roboty przy budowie wiel
kiej tamy na Tygrysie, pod Kut el Amara.
Budowa potrwa trzy lata i kosztować będzie
■7,5 miljonów funtów szterlingów.
(Rozpaczliwe walki Indian
przeciwko prześladowcom Kościoła w Meksyku
ścioła, I Odbirvszy aresztoruanego księdza, celem oddalili się spokojnie do sroych gór
ksyku i ukrywając nie opuścili Me- pcdycję karną. Xie wiadomo, czy od- po wsjach । la- osobniony incydent nie stanie się po-
•łanską. Żandar-[czajkiem miększego pomslania.
z księży i udali całym kraju panuje wielkie pod-
siimorzutn ic.
stanowili Indjanie, dogonili konmój żandarmom m mieście ( aneu. Żandar-j mi wraz z micjscowemi siłami rządo- wemi bronili się zaciekle, to też doszło
przecinając linję
miczną. Im dmocli godzinacli m- nw ooszio uo regularnej unmy ntięuzy nie przypuścili szturm i zdobyli powstańcami i żandarmami w mieście isto. nalać ratusz. Cancu.
o sydalaaia robstnlkói g Fransil
tępowali przeciwko robotnikom poi
cow polskicn musiaty w racac eto i oi- ski. jak się ten powrót odbywał, o tern tnicy francu- w iadomość z łem
W skutek nieuwzględnienia żądań pod wyżki płacy, wysuniętych po ma
sowej redukcji taniego robotnika pol-
CIEŃ łlABSBURGÓW NAD EUROPĄ ŚRODKOW Ą.
Poruszona w związku z paryską i londyńską wizytą austriackich mężów stanu kwestja restauracji Habsbur
gów nie schodzi ze szpalt prasy państw Małej Ententy po energicz
nych zastrzeżeniach sformułowanych w tej kwestji przez prasę czeską i ru
muńską zajmuje również zdecydo
wane stanowisko prasa jugosłowiań
ska, która podkreśla, że wysunięcie w chwili obecnej kwestji restauracji Habsburgów byłoby niebezpiecznym eksperymentem, mogącym zachwiać z takim trudem konstrukcję dyplo-
! matyczną, której celem jest zagwa
rantowanie pokoju w Europie środ
kowej. Opinja jugosłowiańska przy
jęła z zadowoleniem kategoryczne oś- w iadczenie ze strony francuskiej, iż w kwestji habsburskiej Francja po
dziela całkowicie pogląd państw Ma
łej Ententy.
NOWY INCYDENT NIEM IECKO- SOW IECKI.
Po niedawno przeprowadzonej re
wizji w lokalach sowieckiej delegacji handlowej, zarządziły władze nie
mieckie ostatnio szczegółową rewizję w sowieckiej księgarni wydawniczej
„Kniga44. której siedziba znajdowała się w gmachu sowieckiej reprezenta
cji turystycznej „Tnturist“, przy ul.
Unter den Linden. W ydawnictwo to podlegało bezpośrednio sowieckiej de
legacji handlowej. W czasie rewizji skonfiskowano olbrzymie ilości mater
iału propagandowego oraz wszystkie egzemplarze niemieckiego tłumacze
nia książki o wyprawie Czeluskina.
ZAMOROW AL1 SW EGO RODAKA BUENOS AIRES. W okolicy nowego por
tu Buenos Aires władze bezpieczeństwa odkryły zwłoki człowieka, znajdującego się w stanie silnego rozkładu. Przeprowadzona obdukcja zwłok wykazała, że zmarły padł 0- fiarą morderstwa przez uduszenie. W drodze śledztwa wykazano, że zmarły był emigran
tem polski, nazwiskiem franciszek Rutkow
ski, mordercami zaś byli trzej bezrobotni o- bywatele polscy, należący do jednej z mniej
szości narodowych. Sprawców zbrodni aresz
towano. Przyznali się oni do popełnienia mor
derstwa. którego dokonali w celach rabun
ków vch.
prowincjo- V, alka o katolicką szkołę i wolność
I— a 'ojciec całuje ją nawet na pożeg
nanie. Zdała słychać jakieś kroki. —
। ... Ja pospiesznie wstępuje na poręcz i i cicho bez okrzyku skacze do rzeki.
W śmiertelnym strachu zapomnia- doszlo w ub. tygodniu do kompletnego; ła o nakazie rodziców: miała przecież zdemolowania przez strajkujących szeroko otworzyć usta i łykać jaknaj- mysokich pieców i zniszczenia z wiel- więcej wody’. W ypłynęła na po- kiemi szkodami malerjalnemi. polączo- wierzchnię i choć lęka się ojca który
' ’ ' 1’ 1 ich. stoi jeszcze na moście i kontroluje ją, pod ochroną — woła o pomoc. Zbiera ostatek sił. i
tak. aby’ ojciec nie widział, w cieniu mostu płynie ku filarowi a stąd dalej do brzegu.
1 111-1 J 1 ,uul"
roku wybuchł niedawno temu strajk |Ji|d;
robotników francuskich w hucie żela-i znej w Neuvcs Maisons obok Nancy. :
fiuta znajduje się
skonsygnowanej z okolicy policji.
279.000 ZE NA FUNDUSZ SZKOL
NICTW A POLSKIEGO ZAGRANICĄ 279.000,— złotych wpłynęło na konto Eu ud uszu Szkolnictwa Polskiego Zagranicą do dnia 27 lutego br. Z tej sumy przeszło 113 tys. zl przypada na woj. śląskie, które w rb.
bardzo ofiar nie poparło sprawę szkoły pol
skiej zagranicą. Ofiary wpływają masowo w dalszym ciągu i już obecnie suma ich znacz
nie przewyższa wyniki zbiórki zeszłorocznej za tenże okres.
Wśród licznych ofiar pierwsze' miejsce jak co roku zajmują szkoły. Potem kroczy wojsko, instytucje rządowe i samorządowe, banki i przedsiębiorstw a prywatne. Również jest dużo wpłat indywidualnych.
16-LETNJ C HŁOPAK SKAZANY NA DC)ŻYWOTN IE W 1ĘZIENIE SACRAMENTO (Kalifornja). Sąd tutej
szy skazał na dożywotnie więzienie 16-letnie- go chłopca, który zamordował swoje dwie sio
stry, jedną w wieku 6, a drugą 7 lat, zam
knąwszy je w lodowni, gdzie je zamroził.
NIEBYW AŁA AW ANTURA W KOŚCIELE.
ŁÓDŹ. W kościele św. Wojciecha w czasie ceremonji ślubnej niej. Krajewskiego z Grze
laków ną wpadła do kościoła młoda kobieta z dzieckiem na ręku. Przystąpiwszy do ołtarza, zerwała pannie młodej welon z głowy, nało
żyła go sobie i odepchnąwszy G., stała z dziec
kiem na ręku przed księdzem, prosząc o u- dzielenie jej ślubu z Krajewskim, który jest ojcem dziecka. W kościele powstało zamie
szanie. Kobietę z dzieckiem wyprowadzono.
Wezwań a policja spisała protokół, poczem do
piero ślub odbył się do końca.
PRZEPROWADZKA KAJZERA WILHELMA
Haga. Eks-cesarz W ilhelm prze
niesie się prawdopodobnie na pewien czas do Zandvoori, miejscowości ką
pielowej pod Amsterdamem, gdzie zamieszka 11 barona von der Heydt.
PAGODA - ŚWIĄTYNIĄ CHRZEŚCIJAŃSKĄ
Ludność w San-kiang-keo posta
nowiła przekazać misjonarzom swą słynną „Świątynię Czterech W ład
ców44, którą zamieniono na kościół. — Fakt ten tłómaczy się szybkiemi po
stępami, jakie czyni rei igja katolicka w tej miejscowości.
Rada familijna skazała córkę na samobójstwo
W e frankfurckim procesie prze
ciw rodzinie Hoefeldów rozprawa u- jawmiła wstrząsające szczegóły z ży
cia katowanej 14-letniej Hildy.
Świadkowie zeznają naogół przy
chylnie dla dziewczynki, która by
ła wesoła, chętna do pracy. W strzą
sające wrażenie wywarło opowiada
nie starszej siostry Minnv o „posie
dzeniu sądu rodzinnego44, na którei*
zapadł na Hildę wyrok śmierci. — ( ala rodzina zasiadła późnym wie
czorem do stołu i po naradzie posta
nowiono, że Hilda ma popełnić sa
mobójstwo. Kazano jej napisać o- świadczenie. że dobrowolnie odbiera sobie życie. M atka każę jej następ
nie zdjąć suknię i z komory przynosi starą, znoszona a potem — łkając. — żegna się z córką.
Dziewczynka sama musi w yjść z domu i czekać na ojca. Jest do tego stopnia st ero ryzowana ciągłemi chło
stami, że nie myśli o ucieczce. — Po
słusznie czeka za narożnikiem na oj- ca-kata. Oddaje mu klucz od domu i w mroźną grudniową noc. drżąc z zimna i ze strachu idzie za nim na most. Ojciec wybiera miejsce kaźni ii też żegna się z córką. Hilda poleca, mu jeszcze pozdrowić matkę i siostrę
Gdy poczuła ziemię pod nogami, padła bez przytomności. Kiedy już ją odzyskała, dowlokła się do naj
bliższego) domu. Ktoś otwiera: dają jej gorącej herbaty, ubierają w su
chą suknię. Strach przed rodzicami jest jednak tak dominujący, że Hilda nie odważyła się nawet teraz wyznać całej prawdy.
Po tych zeznaniach Hildy Hoefeld sąd zamknął postępoiwaniie dowodo
we.
SAMOBÓ JSTW O MŁODE J MĘŻATKI.
Na swe życie targnęła się 24-letnia Stefan ja Smolarska, żona ślusarza, bez stałego zajęcia, zamieszkała w Świecili. Z niewiadomych narazić przyczyn wypiła ona zawartość bu
telki z karbolem, co spowodowało ry
chłą śmierć. Mimo natychmiastowego zauważenia wypadku samobójstwa i przewiezieniu do szpitala miejscowe
go nie zdołano denatki utrzymać przy życiu.
Osierociła ona czworo drobnych
dzieci. 1
'i ŚMIERĆ 5 OSÓB PODCZAS GRY
W KRĘGLE.
B erlin. Do kręgielni we wsi Drohn nad Mozelą (w pobliżu l uryn- gji) zwaliły się głazy skalne ze wzno
szącej się obok góry. Z 8-miu osób, znajdujących się w kręgielni, 5 ponio
sło śmierć, a 3 zostały ciężko ranne.
Z RYNKU RYBNEGO.
WEJHEROWO. Jak się okazuje, część ryb. wędzona w wędzarniach helskich, eks
portowana jest do Czechosłowacji i Rumunji Wywożone są przedf'wszystkiern wędzone szproty, węgorze i łososie. Obecnie codzien
nie z poszczególnych miejscowoś-ci półwyspu odchodzi do 10 wagonów ryb z przeznacze
niem wgłąb kraju oraz zagranicę.
ZŁOTE GODY MAŁŻEŃSKIE.
WEJHEROWO. Z okazji złotych godów małżeńskich małżonków Szwoltów w Wejhe
rowie P. Prezydent Rzplitej sędziwym ju
bilatom przesłał upominek w postaci 50 zł, które wręczył burmistrz W ejherowa p. T.
Bolduan.