Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1935.11.05, R. 16, nr 131

Dzisiejszy numer zawiera 4 strony i arkusz powieściowy.

Cena pojedynczego numeru 10 gr.cbaZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

o o . Z a o g to s z . p o b ie r a s ię o d w ie r s z a m m . (7

^ l U o Z . C l l l C i a J a m .) 1 0 g r ., z a r e k la m y n a s tr . 4 -1 a m . w w ia d o m o ś c ia c h p o to c z n y c h 3 0 g r . n a p ie r w s z e j s tr . 5 0 g r . R a b a tu u d z ie la s ię p rz y c z ę s te m o g ła s z a n iu . .G ło s W ą b r z e s k i* w y c h o d z i tr z y r a z y ty g o d n . i to : w p o n ie d z ia łe k , ś r o d ę i p ią te k . P r s y s ą d o - w e m ś c ią g a n iu n a le ż n o ś c i r a b a t u p a d a . D la a p r a w s p o r n y c h je s t w ła ś c iw y S ą d w W ą b rz e ź n ie . — Z a te rm in o w y d r u k , p r z e p is a n e m ie js c e o g ło s z e n ia a d m in is tr a c ja n ie o d p o w ia d a W y d a w n ic tw o z a s trz e g a s o b ie p r a w o n ie p r z y ję c ia o g ło s z e ń b e z p o d a n ia p o w o d ó w . W e k s p e d . m ie się c z n ie 7 9 g r . x o d n o s z ę -

rrzeapiaid; n ie m p r z e z p o c z tę 2 1 g r . w ię c e j. W w y ­ p a d k a c h n ie p r z e w id z ia n y c h , p r z y w s tr z y m a n iu p r z e d się b io r s tw a , z to ie n ia p r a c y , p r z e r w a n ia k o m u n ik a c ji, a b o n e n t n ie m a p r a w a ż ą d a ć p o z a te r m in o w y c h d o s ta r c z e ti g a z e ty , lu b z w r o tu c e n y a b o n a ­ m e n tu Z a d z ia ł o g ło s z e n io w y R e d a k c ja n ie o d p o w ia d a . R e d a k to r p r z y jm u je o d 1 0 1 2 . N a d e s ła n y c h a n ie z a m ó w io n y c h r ę k o p is ó w R e ­ d a k c ja n ie z w r a c a i n ie h o n o r u je . R e d a k c ja i a d m in is tr a c ja u l. M ic k ie ­ w ic z a 1 . T e le f o n 8 0 . K o n to c z ek o w e P . K O . P o z n ań 2 0 4 ,25 2 .

BEZPARTYJNE POLSKO - KATOLICKIE PISMO LUDOWE

Stimiennem wykonywaniem obowiązków, budujemy silną Ojczyznę!

N r. 131

KoLialeuo^

W plebiscycie monarchiści zdobyli około 95 proc, głosów

Ateny, 3. 11. — P rz e b ieg p le b isc y - czy ch n a o g ó ln ą liczb ę 84) g ło sow ało tu w sp ra w ie p rz y w ró c e n ia m o n a r-j4 4 ty s., z czeg o , za m o n a rc h ją o d d an o c h ji w G re cji je st z u p e łn ie n o rm a ln y . 142,700 g ło sów . W P ire u sie n a 6811

W c a ły m k ra ju p a n u je z u p e łn y sp o -1 g ło su jąc y c h 6400 g lo so w ało za m o n ar- k ó j i p o rz ą d e k . U d z ia ł g lo su jąc y c h ! c h ją , a 211 za re p u b lik ą . W p o w ie c ie je st b a rd z o lic zn y . K o n d y lis i T sa l- a te ń sk im n a 16.629 g ło só w , za m o n a r- je st b a rd z o lic zn y . K o n d y lis i

d a ris o ra z in n i c z ło n k o w ie rz ą d u o d ­ d a li g ło sy w sw y c h o k rę g ac h . W szę­

d z ie o d b y w ają się m a n ife sta c je lu d ­ n o ści n a rzecz m o n a rc h ji.

Ateny, 3. 11. — D o ty ch c z a so w e re ­ z u lta ty p rz e p ro w a d z o n e g o d z isiaj p le -

c h ją o d d a n o 16.245, za re p u b lik ą 126.

W w ie lu m iejsc o w o śc iac h p ro w in c jo­

n a ln y c h w sz y stk ie b ez w y ją tk u g lo ­ sy p a d ly za m o n a rc h ją . Z d o ty c h c za ­ so w y c h re z u lta tó w g ło so w a n ia w y n i­

k a , że o k o ło 95 p ro c e n t g lo so w ało za m o n a rc h ją . P re m je r K o n d y lis o św iad ­ b isc y tu p rz e d staw iają się, ja k n a stę- czy i, że o sią g n ię te re z u lta ty p rz e k ra-

• I'Ty ai rx IO /'X rxfi'TT 1.' 1 X kTO -n 1 «1

p u je :

W A te n a c h (46 .k o m isy j w y b o r-

c z a ją n a jśm ie lsze o c z e k iw a n ia .

* * *

Amnestia obejmie emigrantów politycznych

I. K . C . d o n o si:

„Z g o d n ie z n aszą zap o w ied zią p ro jek t am nestji jest ju ż p rzesłan y p rzez m in ister­

stw o sp raw ied liw o ści do M . S. W . i b ęd zie p rzedło żo ny sejm o w i n a sesji g ru d n io w ej.

Jak się d o w iad u jem y , am n estja o b ejm o ­ w ać b ęd zie ró w n ież em ig ran tó w sk azan y ch p rzez sąd y w p rzestęp stw ach p o lity czn y ch . S k azan i n a p ó łto ra ro k u b ęd ą całk o w icie u- w o ln ien i od o d b y w an ia k ary , sk azan i zaś n a 2 i 5 lata o b n iżon e b ęd ą m ieli k a ry do p o ło w y .

W p rak ty ce całk o w ite u w o ln ien ie od k a ­

ry o d n o siło b y się jed y n ie do p. W in cen tego W ito sa, sk azan ego w p ro cesie b rzesk im na p ó łto ra ro k u w ięzien ia.

Z p o zo stały ch sk azan y ch w p ro cesie b rzesk im , k tó rzy u d ali się zag ran icę, p p .:

L ieb erm an o w i i K icrn ik o w i zo stałab y k ara zm n iejszo n a 2 i pół lat, p. B ag iń sk iem u zaś k a ra 2 lat, o p o ło w ę. T o sam o d o ty czy ło b y p. P ragera, k tó ry zgłosił się w k ra ju do o d ­ b y cia k ary .

P o zo stały m sk azan y m w p ro cesie b rze­

sk im k ary zo stały ju ż d aro w an e n a p o d sta­

w ie in d y w id u alin y ch am n esty j".

Zamach na premiera chińskiego

Polip kartelowy musi być wydęty

Z ag ad n ien io m k a rte ló w p o św ięca się c h y b a n ajw ięcej czasu w d y s k u s ji p u b lic z n e j. N ic d ziw n eg o . O p in ja p u b lic zn a je st w y ra ź n ie w ro g o n a s ta w io ­ n a d o tej n aro śli, k tó ra w y sy sa ż y w o tn e so k i z o rg an izm u sp o łeczn eg o .

O lb rzy m ia ro zp ięto ść cen p o m ię d z y w y ro b a m i sk a rtelizo w a n em i, a p ło ­ d a m i ro ln em i, je st z b y t ju ż u c ią żliw a , b y d a lej trw ać w p o b ła ż a n iu d la ru j­

n u ją ce j g o sp o d ark i k a rte lo w e j.

M im o to o b u rz e n ie — k a rte le trw a ją , p ro sp e ru ją c z u p e łn ie n iezłe, o b ­ c ią ża ją c n a d a l g o sp o d a rk ę p a ń stw a sw o ją ch o ro b o w ą n aro ślą.

K a rte le b ro n ią się a rg u m e n te m ek sp o rto w y m .

K a rte le e k sp o rtu ją p o isto tn ie n isk ich cen ach , ale z n a c z n ie w ięk sze ilo ści sk a rtelizo w a n y c h p ro d u k tó w ’ sp rz e d a ją n a ry n k u w e w n ę trz n y m śru b u ją c n iem iło siern ie cen y .

Je st to w ięc ty lk o w y b ieg , a rg u m e n t, ja k o b ro ń w T w a lc e i ta rc z a o ch ro n ­ n a. W rzeczy w isto ści śru b u ją c e n y w e w n ę trzn e n ie d la p o k ry c ia „ ru jn u ją­

ceg o e k sp o rtu '4, ale d la trz y m a n ia w y so k ieg o p o zio m u zy sk ó w i k o szio w n e- go" a p a ra tu a d m in istra c y jn e g o . P o n iew m ż zaś w k a rte lac h u czestn iczy w z n a c z n ej m ierze k a p itał z a g ra n ic zn y — to b a rd z o często w a lu ty i d ew izy z d o b y te z z a g ra n icy d ro g ą e k sp o rtu o d p ły w a ją zn o w u zag ran icę, ja k o z y sk u c z e stn ik ó w i a k c jo n arju sz ó w , k a rte ló w z obrotów ^ n a p o lsk im ry n k u

w e w n ę trz n y m .

O to m n iejw ięcej ja k w y g lą d a c y fro w o k o szto w n a g o sp o d ark a k a rtelo ­ w a : ro przemyśle cukrowym je st 450 p rezesó w , w icep rezesó w , czło n k ó w ra d n a d z o rc zy c h i z a rzą d ó w , k tó rz y m ięd zy so b ą p o d z ie lili sta n o w isk a . Z ty c h 371 z a jm u je p o je d n e m sta n o w isk u , lecz 79 p a n ó w sk o n cen tro w ało w sw em rę k u 2 4 6 ty tu łó w i źró d eł d o ch o d u . S p o śró d n ich 42 z a jm u je p o d w ie p o sad y , 14 p o trz y , 6 p o c z te ry , 5 p o p ięć, 5 p o sześć, 2 p o sied em , je ­

d e n m a 8 sta n o w isk , d w ó ch m a 10 sta n o w isk , a jed en re k o rd z ista p ia stu je aż 15 stan o w isk . Tych 450 panoro otrzymało ro r. 1954 tytułem stałych pen- syj 5.864.562 zł. Proroizje i tantjemy wynoszą drugie tyle.^

Suma, którą pobierają wyżej wymienieni panowie równa sią płacom 54.000 robotników zatrudnionych właśnie w prżemyśle cukrowniczym w

I Polsce. . .

P rz y to c z o n e c y fry p rz e m a w ia ją aż n a z b y t d o b itn ie, b y je o p a try w ać

k o m e n tarz em . . .

A o to d ru g i k w ia te k z k a rtelo w ej łą c zk i: o d 1 k w ie tn ia 193? r. u k o n ­ sty tu o w a ł się w P o lsce syndykat gwoździ i drutu, k tó ry p o sta w ił so b ie ja k o z a d an ie „ p o p ra w ę c e n y “ ty c h a rty k u łó w . Syndykat hut żelaznych wziął no­

wo powstały syndykat gwoździ i drutu pod opiekę, g d y ż o b a w ia ł się, że sp a d n ie cen a su ro w c a , w k tó ry sy n d y k a t h u t ż e la z n y c h z a o p a tru je fa ­

b ry k i g w o źd zi i d ru tu . . .

O p ie k a w y ra ża się tein , że jedynie fabryki należące do syndykatu gwo­

ździ i drutu otrzymują surowiec regularnie po niższej cenie, natomiast t. zw. outsiderzy, tj. niezrzeszeni płacą znacznie drożej, przyczem nie otrzy­

mują surowców regularnie, co ich paraliżuje i... unieszkodliwia.^

O b e cn a sy tu ac ja g o sp o d arc z a k ra ju z a o g n iła sp ra w ę k a rte ló w i m a m y n a d z ie ję , że b ez ra d y k a ln eg o ich u su n ięc ia , b ez sz y b k iej o p e ra c ji — z a g a d ­ n ie n ia teg o m e d a się zatu szo w’ac a n i zaleczy ć d o ry w czo .

1 ro zw aży ć całok ształt o b ecn y ch sto sun k ó w ch iń sko - jap o ń sk ich zo stała o d ro czon a.

D o k o n an o o p eracji u su n ięcia k u li z p łu ­ ca ran io n eg o W an g-C zin g -W eia. O p eracja p o w io d ła się. S tan p rem je ra jest zad aw ala ­ jący . Z am ach o w iec S u n g -F en g -M in g jest I w sp ó łp raco w n ik iem p ism ch iń sk ich , a z 2-ch p o zo stały ch u czestn ik ó w zam ach u, jed en je st u rzęd n ik iem rad jostacji ch iń sk iej, d ru ­ gi w y ch ow an k iem szk oły w o jsk o w ej ch iń ­ sk iej. W szy scy trze j n ależeli p o d o b n o do sk ra jn e j n acjo n alisty czn ej g ru p y K u o m in - tan g u .

U stalo n o n azw isk o sp raw cy zab ó jstw a p rem jera ch iń sk ieg o W an g -C zin g -W eia. Jest to C h iń czy k rep o rter S u n m in g-O lsu n . T w ier d zi on, że d o k o n ał zam ach u n a p rem jera za jeg o p o lityk ę filo jap o ń sk ą. D w aj p o zo stali u czestn icy zam ach u , w ciąg u d w ó ch g o d zin o strzeliw ała się w jed n y m z b u d y n k ó w , aż w reszcie, g d y zab rak ło im n ab o jó w , p o d d ali się i zo stali areszto w an i p rzez o d d ział p o licji i w o jsk a.

STAN RANNEGO PREMJERA.

CHIŃSKIEGO.

Nankin. — S ta n ra n n e g o p o d c z a s - z a m ac h u p re m je ra W a n g -C z in -W e i‘a N A N K IN . P re m je r i m in ister sp raw za­

g ran iczn y ch R ząd u ch iń sk ieg o W an g -C zin g - W ei p ad ł 1 listo pad a w N an k in ie o fiarą za­

m ach u tero ry sty czn eg o . Z am ach zo stał d o k o ­ n an y w ch w ili, g d y p rem jer w raz z d w o m a o so b am i fo to g rafo w ał się p rzy w ejściu do g m ach u o b rad K o m itetu w y k o n aw czeg o K u o - m in tag u. Z am ach o w iec d al k ilk a strzałó w ; d w ie k u le trafiły w p re m je ra W an g -C zing - W ei. P rem jera p rzew iezio n o w stan ie b a r­

d zo ciężk im do szp itala. W ed łu g k rążący ch p o g ło sek w 2 g o d zin y p o zam ach u

C zin g -W ei zm arł. P o g ło sk o m ty m w n ie zap rzeczan o .

O b aj to w arzy szący p rcm jero w i, n o w icie czło n ek K u o m in tan g u

k iero w n ik o d d ziału w y ch ow an ia p o lity czn e­

go w g łó w n ej k w aterze C zan g -K ai-S zek a K an -L ai-K uan są ciężk o ran n i.

W p ierw szej ch w ili ro zeszła się p o g ło ­ sk a, że sp raw cą zam ach u jest d zien n ik arz jap o ń sk i. P o g ło sk ę tę zd em en to w an o . Z am a­

ch o w có w b y ło trzech . G łó w n y sp raw ca, ra ­ n io n y p rzez straż p rem jera zo stał zatrzy m a­

n y , jest to , ja k się o kazało, u rzęd n ik ch iń ­ sk iej radjo stacji n ad aw czej. D w aj p o zo stali u czestn icy zam ach u w zam ieszan iu zd o łali

zb iec. N arad a K u o m intan g u, k tó ra m ia ła 1 p o p ra w ia się w d a lsz y m ciąg u . W an g -

N an k i-

a m ia- C zan g -C zi i

--- --- ---- _ o d r z u c o n y. M O R A W S K A O S T R A W A . S ąd w y ższy w B rn ie o d rzu cił sp rzeciw h arcerza D elo n ga p rzeciw k o o sk arżen iu w ręczo n eg o m u p rzez p ro k u rato ra w M o raw sk iej O straw ie. S p rze­

ciw u m o ty w o w an y b y ł b ezpo d staw no ścią ak tu o sk arżen ia, k tó ry D elo n g o w i jak o o b y ­ w atelo w i p o lsk iem u zarzu cał w zięcie u d zia­

łu w zg ro m ad zen iu p ro testacy jn em w P o l­

sk im C ieszy n ie. D elo n g w sw o im czasie za­

p ro testow ał p rzeciw k o zw ro to w i czesk ieg o o sk arżen ia, k tó ry o k reślił o rg an izacje p o l­

sk ie ja k Z w iązek L eg jo n istó w , L eg jo n M ło­

d y ch , Z w . P o w stań có w śląsk ich i Z w . N ie­

p o d leg ło ścio w y Ś ląsk a, jak o ..O rg an izacje sp isk u jące p rzeciw k o całości rep u b lik i cze­

sk iej". D elo n g zazn aczy ł, że k ieru nek i leo w y o rg an izacy j p o lsk ich n ie p o d leg a o cen ie sąd u czesk ieg o w M o raw sk iej O straw ie.

SEKRETARZ W. U. R. — ARESZTOWANY SPRZECIW DELONGA ZA NADUŻYCIA.

T O R U Ń . Jak się d o w iad u jem y z p o lece ­ n ia P an a P ro k u ra to ra S ąd u O k ręg o w eg o w T o ru n iu , zo stał areszto w an y i o sad zo n y w w ięzien iu śled czy m K o b u szew ski, sek retarz W o jew ó d zk ieg o U rzęd u R o zjem czeg o d la w ięk szej w łasn o ści w T o ru n iu , p o zo stający p o d zarzu tem n ad u ży ć słu żb o w y ch . B liższych szczeg ó łó w p o d ać n ie m o żem y ze w zg lęd u n a to czące się śled ztw o.

POCIĄG OSOBOWY NAJECHAŁ NA SAMOCHÓD CIĘŻAROWY

Tarnowskie Góry. — D n ia 2 b m . w iec z o re m n a sz la k u k o le jo w y m S ta­

ry T rz e b in p o w . lu b lin iec k ieg o n a je­

c h a ł p o c ią g o so b o w y n a p rz e je źd z ić n ie o strz e ż o n y m n a sam o ch ó d c ię ż a­

ro w y , k tó ry z o sta ł k o m p le tn ie z n isz­

c z o n y . W w y p a d k u c z tery o so b y p o ­ n io sły śm ie rć , trz y zaś są c ię żk o ra n ­ n e i je d n a lż e j. R a n n y c h p rz e w ie­

z io n o p o c iąg ie m ra tu n k o w y m d o szp i-

KATASTROFA OKRĘTOWA.

Gothenbourg. — Ż ag lo w iec fiń sk i ,.L in g ra d“ z d e rz y ł się z p a ro w c e m sz w e d z k im „ G e rd “ , k tó ry n ie o d p o ­ w ie d zia ł n a w e z w a n ie o ra tu n e k , są- _ _ _ o _ _ d ząc, że sam je st c ię żk o u sz k o d z o n y , ta la w ^ T arn o tw sk ich g ó ra c h . W in ę za N a p o k ła d z ie p a ro w c a „ G e rd “ z n a j- w y p a d e k p o n o si szo fer. Id u je się 25 czło n k ó w zało g i.

S ir. 2 „G Ł O S W Ą B R Z E S K I N r. 151

Udział posłów ziem zachodnich w dyskusji na pienarnem posiedzeniu Sejmu

W S ejm ie w y u iiizala 'ię n ad p ro je k te m ] rząd o w ym u staw y o p ełn o m ocn ictw ach d la P rez y d e n ta R zp litej — d y sk u sja w k tó rej z ab ierali g lo s, ró w n ież p o sło w ie P o m o rza i

W ielko p o lsk i.

P o s. M arch lew sk i — G ru dziąd z.

W im ien iu g rup y re g jo n a ln e j p o słó w ziem i p o m o rsk iej, o św iad czam , że g lo so w ać b ęd ziem y za p rzt d łu żen iem rząd ó w ein . D e­

c y d u jem y się n a ten k ro k w y jątk o w y p o d n acisk iem ciężk iej rzeczy w isto ści, ja k k o l­

w iek u w ażam y p ełn o m o cn ictw a w zasad zie za zło k o n ieczn e i m am y liczn e zastrzeżen ia, z k tó ry ch n a jw a ż n ie jsz e je st o b n iżen ie się k o n su m cji św iata p rac y .

M u sim y je d n a k w sp o m n ieć o n aszy m a p a ra c ie w y m ian y , tj. h an d lu . B y ła m o w a o n ied o m ag an iu teg o a p aratu w y m ian y p rzy sp o so b n o ści o m aw ian ia ro zp ięto ści cen . O tó ż p o w o d y teg o n ied o m ag an ia tk w ią w n iep rzy ­ c h y ln e j atm o sferze, ja k a istn iała od zaran ia n aszej p ań stw o w ości w zg lęd em h an d lu i k u - p iectw a. R e p re z en tu ję h an d el zach o d n i, k tó - n y w d ziew ięćd ziesięciu k ilk u p ro cen tach jest z k rw i i k o ści p o lsk i.

Jak o p rzed staw iciele h an d lu o p o w iad a­

m y się za u p o rząd k o w an iem d zied zin y k a r­

teli. S p o ży cie u n as cu k ru , w ęgla i żelaza je st ta k n isk ie, że m am y p rzed so b ą o g ro m n e m o żliw o ści ro zb u d o w y ry n k u w ew n ętrzn eg o , k tó ry d o tąd jest zan ied b y w an y n a rzecz ek sp o rtu , d o k tó reg o p ań stw o d o k ład a.

P o s. M atu siak — T o ru ń .

C zy n ic zad u żo o fiar w y m ag a się od je d n e j w a rstw y — (tj. u rzęd n ik ó w ). B o je ­ żeli R ząd k o n sek w en tn ie zech cc, to zn ajd zie te k a p ita ły , o k tó ry ch m ó w ił p. w icep rem jer, a m y m u w tern p o m o żem y . Z aległo ści p o ­ d atk o w e z n ajd u ją się u ty ch g ru p , k tó re k ie ru ją c się o p o rtu n izm em m o raln y m , n ie p ła ciły p o d atk ó w d lateg o , że R ząd im się n ie p o d o b ał. T am w ięc trzeb ił sięg n ąć i jeśli R ząd p ó jd zie p o te j lin ji, to zw y cięży . Jeśli g ło su ję za p ełn o m o cn ictw am i, to d la te­

go, że w ierzę, iż R ząd zn ajd zie w sto su n k u d o n ich o d p o w ied n ie ro zw iązan ie.

P o s. S tam m — C h o jn ice

w o b ro nie w łaścicieli n ieru ch o m o ści p o ru ­ sza sp raw ę b ezro b o tn y ch i m ieszk ań d la n ich , w sk azując, iż ciężar d o starczen ia lo k a­

lu b ezro b o tn y m p o n o szą d ziś w y łączn ic w ła­

ściciele d o m ó w . N aw et n a P o m o rzu , g d zie zaw sze p an o w ały sto su n k i in n e, d zisiaj b ez­

ro b o tn i z a le g a ją p rzez 5 — 4 lata z k o m o r- n em , co p rz y cz y n ia się d o zn iszczen ia d o ­ m ó w . M ó w ca u w aża, iż p o d atek lo k alo w y , k tó ry id zie o b ecnie n a ro zb u d o w ę m iast, w i­

n ien b y ć p rzezn aczo n y n a o p łacan ie k o m o r­

n eg o za b eziro b o tn y ch .

P O S Ł O W IE Z W IE L K O P O L S K I.

P o s. S arzy ń sk i — P o zn ań .

W z a ra n iu sw ej d ziałaln o ści S ejm stanął p rzed tru d n ą d ecy zją, alb o w iem u d zielen ie R ząd o w i p ełno m o cn ictw stan o w i częścio w ą re zy g n a c ję z o b lig a to ry jn y c h fu n k cji, ja k ie n ań n ak ład a k o n sty tu c ja . T o też b ez e n tu z ja­

zm u , a ty lk o w ro zum ien iu k o n ieczn o ści p ań stw o w ej g o d zim y się n a p ełn o m ocn ictw a.

P ro g ram jest m o że m ało p o p u la rn y , lecz j<‘- d y n y .

T ajem n iczy fa b ry k a n t d eszczu p o ja w ił się w W ielk o p o isce

P O Z N A Ń . P rasa w ielk o p o lsk a n o tu je fa n tasty cz n ą w iad o m o ść o w iejsk im m ag u , k tó ry p o tra fi sp ro w ad zać d eszcz, lajein n ic zy

■ten o so b n ik n azy w a się W ład y sław S k ierasz i m ieszk a w e w si G ru tk o w o , leżącej o 10 k m o d W itk o w a p rzy d ro d ze P o zn ań — W itk ó w .

S k ieresza w o k o liczn y ch m iejsco w o ś­

ciach n a zy w ają cu d otw órcą. P o d o b n o zap o - m o cą p ew n y ch su b sta n c y j ch em iczn y ch w y ­ w o łu je on .na żąd anie d eszcze. P o czątk o w o w e k sp e ry m e n t S k ieresza n ie w ierzo n o i n ie p rzy w iązy w an o d o ń w ielk iej w ag i, ale k ied y S k ieresz zad em on stro w ał sw ó j w y n alazek w u p aln e d n i w czasie p o su ch y teg oro czn eg o lata u w ierzo n o, że fa k ty c zn ie ściąg a ch m u ry d eszczo w e.

P o n iew aż sp raw a n a b rała ro zg ło su , n a żąd an ie ro lnik ó w o k o liczn y ch w si w o b ecn o ­ ści ty ch że, ja k i p rze d sta w iciela „ K u rjera P o zn ań sk ieg o " S k ieresz p o n o w ił zad em o n ­ stro w a n ie sw eg o w y n alazk u . W n aczy n iach i b u te lc e m iał n iezn an e p ły n y , k tó re zm ieszał i n astęp n ie iro zlat p o ziem i. P o u p ły w ie p aru

O b o k k ry zy su g o sp o d arczeg o m am y w P o lsce i k ry zy s p sy ch iczn y . R ząd d o m ag a się czy n n ej p o staw y sp o łeczeń stw a i sam sp o ­ só b p o d ejściu n o w eg o R ząd u do o p in ji p u ­ b liczn ej je st o d m ien n y , n iesp o ty k an y w lu ­ tach o statn ich . W r. 1955 o siero cił P o lsk ę M arszałek Jó zef P iłsu d sk i, n iem a zaś n ik o ­ go, an i żad n eg o zesp o łu czy też m eto d y , k tó ­ ra m o g łab y stra tę tę zastąp ić. lo też m u si n astąp ić w P o lsce n o w y o k res w m eto d ach rząd zen ia. T o też k ied y p ierw szem u R ząd o ­ w i e ry p o m arszałk o w sk iej u d zielam y p ełno ­ m o cn ictw , p ro sim y R ząd , a b y p o d legły m so ­ b ie u rzęd n iko m w sk azał, iż d la o siąg n ięcia całk o w icie czy n n ej p o staw y sp o łeczeń stw a, trz eb a d ziś d o n ieg o p o d ch o d zić in aczej.

Z u zn an iem p o d n o sim y zap o w ied ź p. w i- c e p re m je ia K w iatk o w sk ieg o , co d o p o w o ła­

n ia Izb P racy . S p raw a ta łącz się z k w estją zw iązk ó w zaw o d o w y ch , u m ó w zb io ro w y ch , sto su n k u p raco d aw có w d o p raco w n ik ó w i w p ływ u ty ch o statn ich n a ży cie P ań stw a.

N a zeb ran iu g ru p re g jo n a ln y c h 3 zach o d ­ n ich w o jew ó d ztw , p o stan o w iliśm y u d zielić R ząd o w i żąd an y ch p ełn om o cnictw . P o sło w ie ziem zach o d n ich ch cą p o śred n iczy ć m ięd zy R ząd em a sp o łeczeń stw em , p ro sim y je d n ak , a b y R ząd p rzy słał n am u rzęd n ik ó w , k tó rzy - b y sp o łeczeń stw o n a p raw d ę ro zu m ieli i w sp ó łp raco w ali z n iem .

M E C H T O B Ę D Z IE O S T A T N I P R O G R A M R Ó W N O W A Ż E N IA B U D Ż E T U . P os. d r G ład y sz — O stró w W lk p .

W zam ierzo n y ch cięciach o szczędn o ścio ­ w y ch R ząd u , w idzim y re aln e i p ew n e o fiary żąd an e o d sp o łeczeń stw a i część e k w iw a le n ­ tó w za te o fiary , b a rd z ie j m g l is t ą i n iep ew n ą. O b ciążenie u rzęd n ik ó w p o w in n o b y ć p rzep ro w ad zo n e b ard zo d e lik atn ie u g o ­ rzej u p o sażo n y ch i siln iej — u u rzęd n ik ó w w y ższy ch . O b n iżen ie p o d staw p o d atk u d o ­ ch o d o w eg o z 1.500 zł p o p ieram y i u w ażam y , że p. m in ister K w iatk o w ski b ęd zie' m ó g ł ro z­

szerzy ć go d o 1.000 czy n aw et 900 zł, z u - w zg lęd n ien iem je d n a k m inim aln y ch staw ek p rzy m ały ch d o ch o d ach . O b n iżen ie k o m o rn e ­ go n a trafi n a ciężk ą sy tu a cję w łaścicieli d o m ó w , d o tk n ięty ch u staw ią o o ch ro n ie lo ­ k ato ró w . Z ap ow ied zian a o b n iżka d o d atk u d o p o d atk u g ru n to w eg o je st p o stu latem ro ln i­

k ó w od k ilk u lat, p o m n iejszy o n a jed n a k b u d żety sam o rząd ó w o 10— 15 p ro c. S ąd zę, że p. m in iste r sk arb u m a o d p o w ied n ie d am ', żeb y tę lu k ę w b u d żetach sam o rząd o w y ch załatać. T o sam o d o ty czy o b n iżk i cen g azu i elek try czn o ści w b u d żetach sam o rząd ó w m iejsk ich .

T ary fa k o lejo w a zo stała stw o rzo n a w r.

1928 w sto su n k u do ó w czesn y ch cen . Jeżeli zap o w ied zian ą o b n iżk ę ta ry fy m a o d czu ć g o ­ sp o d arstw o sp o łeczn e, to p o w in n a o n a b y ć p rzep ro w ad zo n a w w y sok o ści sto su n k u cen p ro d u k tó w w r. 1928 do cen o b ecn y ch .

W p ierw szy m rzęd zie R ząd w in ien p a ­ m iętać o cen ach m o n op o lu , n ied o stoso w a­

n y ch d o d zisiejszy ch w aru n k ó w . K arte le n a­

to m iast trze b a zn ieść.

U fam , że m in ister K w iatk o w sk i, u sły ­ szaw szy u w ag i n a k o m isji i n a p len u m , zro ­ b i sw ó j p ro g ram ży cio w y m , realn y m i ab y o statnim p ro g ram em p o trzeb n y m do zró w n o ­ w ażen ia b u d żetu .

g o d zin sło ń ce zaćm iły g ęste ch m u ry i p o u p ły w ie jeszcze k ilk u g o d zin sp ad ! u lew n y d eszcz w p ro m ien iu k ilk u n astu k ilo m etró w .

K o resp o n d en t „ K u rjera " p rzez d łu ższy czas u siło w ał od S k ieresza o siąg n ąć b liższe d an e, a w szczegó ln o ści, ja k ic h śro d k ó w ch e­

m iczn y ch u ży w a, jed n a k że b ezsk u teczn ie.

W y n alazca ch ciw ie b ro n i tajem n ic y sw eg o p re p ara tu i o św iad czy ł o n , że g o tó w je st k ażd eg o czasu w o b ecn o ści zn aw có w m eteo ­ ro lo g iczn y ch p rzep ro w ad zić d o św iad czenia.

S A M O B Ó JST W O A D W O K A T A -Ż Y D A . P rzy u l. K ró lew sk iej 16, w lo k aliu R ad y A d w o k ack iej, B en jam in G ra u b art. ad w o k at z Ł o m ży , 1. 52, k tó ry w y ro kiem sąd u d y scy ­ p lin arn eg o zaw ieszo n y zo stał n a 1 ro k w czy n n o ściach za czy n , n .ielicu jący z g o d n o ś­

cią ad w o k ata, p o p ełn ił sam o b ó jstw o , strz e la­

ją c d o sieb ie z rew o lw eru . P rzew iezio n y zo ­ stał d o szp itala św . R o ch a.

ES GIFT KEIN ,.ZAKRZEWO"

Z Ł O T O W . P o d n a g łó w k iem : „E s g ib t k e in Z ak rz ew o " (Z a k rze w o n ie istn ie je ) d o n o si p rasa n ie m ie ck a , że n a d p re z y d e n t K u b ę zatw o erd ził zm ian ę n a zw y w io sk i Z a k rze w o n a B u scb d o rf.

P R Z E C IW „D Z IK IM” M A Ł Ż E Ń S T W O M W R U M U N JL

B U D A P E S Z T . P o d w p ły w em p ro p a g an ­ d y d u ch o w ień stw a i p rzy w sp ó łu d ziale w ład z a d m in istra c y jn y ch p ro w ad zo n a jest o b ecn ie n a tere n ie c a łe j R u m u n ji a k cja w k ieru n k u leg alizacji t. zw . d zik ich m ałżeń stw , t. zn.

m ałżeń stw ', k tó re n ie zo stały z a w a rte an i w k o ściele an i p rzed w ład zam i. M ałżeń stw a ta­

k ie b y ły tak w śró d lu d no ści m iejsk iej jak i w iejsk iej. O b ecn ie o d b y w ają się ślu b y ta­

k ich p ar, i ab y w rażen ie b y ło tern w ięk sze, ślu b y o d b y w a ją się m asow o . Z d arza się czę­

sto , że ró w n o cześn ie w iąże się w ęzłam i m ał- żeń sk iem i 120 p ar. S ta ro sta m i zazw y czaj b y ­ w a ją p refek ci p o w iato w i, k tó rzy „n o w o żeń ­ co m " w ręc za ją ró żn e p o d ark i i p łacą w y d a t­

k i p o łączo ne z ślu b em . P o o b rzęd zie u rz ą­

d zan e są w sp ó ln e u czty w eseln e d la „n o w o ­ żeń có w " w śró d k tó ry ch sp o tk ać m o żna i

„m ło d e p a ry " liczące rajen i 150 lat. C zęsto się zd arza, że ró w no cześn ie o d b y w a się ślu b sy n a i o jca. W ty ch d n iach ta k i m aso w y ślu b o d b y w ał się w g m in ie G iu rg ew o . W w eselu w ziął u d ział i p a rjarch a ru m u ń sk i M iro n . Z teg o w zg lęd u w esele m iało n ad zw y czaj u ro ­ czy sty c h a ra k ter.

K R W A W E W A L K I Z B A N D Y T A M I M eksyk. — P o d czas w alk i w o jsk fed eraln y ch z b an d y tam i w g ó rach stan u Jalisco , 10 b an d y tó w zg in ęło . — S am o lo ty w o jsk o w e w y p ło szy ły b a n ­ d y tó w z ich g ó rsk ich k ry jó w e k .

Jarmarki na Pomorzu

W L IST O P A D Z IE 4 D Ą B R O W A , p o w . C hełm n o — zw ierzęcy

S T Ę Ż Y C A , p o w . K artu zy — o g ó ln y Ś W IE C IE — o g ó ln y

5 B R Z EŻ N O , p o w . C h o jn ice — o g ó ln y C Z A R Z E , p o w . C h ełm n o — zw ierzęcy D R Z Y C IM , p o w . Ś w iecie — o g ó ln y K IE L N O . p o w . M o rski — o g ó ln y L IN IE W O , p o w . K o ścierzyn a — o g ó ln y L U B IC H O W O , pow . S taro g ard — zw ierzęcy W IĘ C B O R K , p o w . S ęp ó ln o — o g ó ln y 6 L U B A W A — zw ierzęcy

P R U SZ C Ą , p o w . św iecie — o g ó ln y Ż U K O W O , p o w . K artu zy — zw ierzęcy 7 B R O D N IC A — zw ierzęcy

G O W ID L IN O , p o w . K artu zy — o g ó ln y K O W A L E W O , p o w . W ąb rzeźn o — k ram n y R A D Z Y Ń , pow . G ru d ziąd z — zw ierzęcy T O R U Ń — zw ierzęcy

W E JH E R O W O , pow . M o rski — o g ó ln y 8 G R U D Z IĄ D Z — zw ierzęcy

9 L IP N IC A , p o w . C h ełm n o — o g ó ln y L U Z IN O , p o w . C h ojn ice — o g ó ln y 12 C Z E R S K , p o w . C h ojn ice — zw ierzęcy

D Z IA Ł D O W O . — ogólny

JA B Ł O N O W O Z A M E K , pow . B ro d n ica — zw ierzęcy JA B Ł O N O W O , pow . B ro d n ica — zw ierzęcy L IPU S Z . p o w . K o ścierzy na — o g ó ln y L ISE W O , p o w . C h ełm n o — o g ó ln y S Ę P Ó L N O — zw ierzęcy

S IE R A K O W IC E , pow . K artu zy — o g ó ln y 13 C H E Ł M Ż A , p o w . T o ru ń — zw ierzęcy

K A R T U Z Y — św iń sk i L U B A W A — k ram ny

N O W E M IA ST O , pow . L u b aw a — zw ierzęcy S T A R A K IS Z E W A , pow . K o ścierzy na — o g ó ln y S T A R O G A R D — b u h aje ro zp ło d o w e

W Ą B R Z E Ź N O — o g ó ln y 14 C H O JN IC E — o g ó ln y

G R O D Z IC Z N O , pow . L u b aw a — zw ierzęcy K O ŚC IE L N A JA N IA , pow . S taro g ard — o g ó ln y T O PÓ L N O , pow . Ś w iecie — zw ierzęcy

k ram n y G Ó R Z N O , pow . B ro d n ica

T U C H O L A — o g ó ln y

20 B Y SŁ A W , pow . T u ch o la — o g ó ln y K U R Z Ę T N IK , p o w . L u b aw a — zw ierzęcy 21 K A M IE Ń , pow . S ęp ó ln o — zw ierzęcy

T O R U Ń — zw ierzęcy 22 G R U D Z IĄ D Z — zw ierzęcy

O S IE , pow . św iecie — zw ierzęcy

26 S K A R S Z E W Y , p o w . K o ścierzy n a — zw ierzęcy 27 P E L P L IN , p o w . T czew — zw ierzęcy

R Y B N O , p o w . D ziałd o w o — zw ierzęcy 28 Ł Ę G , pow . C h o jn ice — o g ó ln y 29 K R O K O W O , p o w . M orski — - k ram n y .

R A D JO W A P R O P A G A N D A P O L IT Y C Z N A W E W Ł O S Z E C H .

(C . P . C .) N ie w szy scy m o że z d a ją so b ie sp raw ę, n a jak d u żą sk alę z a k ro jo n a je st d zi­

siaj w e W ło szech p ro p ag an d a za p o m o cą ra- d ja . C h y b a żad n e p ań stw o , n a w et R o sja S o ­ w ieck a, n ie p o św ięca ty lu g o d zin d zien n eg o p ro g ra m u n a p ro p ag an d ę, n ad zw y czaj w d o ­ d a tk u ró żn o ro d n ą i w ielo języ czn ą. O b o k au - d v cy j n a d aw an y c h w ję zy k a c h o b cy ch je st cały szereg p rzezn aczo ny ch n a u ży tek w e­

w n ętrzn y .

T ak n a p rz y k lad n ajro zm aitsze a u d y c je d ziecięce, z a w ie ra ją c e p ro p ag an d ę n a c jo n a li­

sty c zn ą : h y m n y n a cześć M u sso lin ieg o , g lo ­ ry fik ac ję W ło ch i faszy zm u . P o zatem jest

Co słuchać 7

W KRAJU.

4- W d n iu 51 p aźd ziern ik a rb . P an W o je­

w o d a P o m o rsk i S tefan K irtik lis u d ał się w p o d ró ż in sp ek cy jn ą d o G d y n i o raz p ó łn o c­

n y ch p o w iató w P o m o rza. P o w ró t P an a W o je­

w o d y d o T o ru n ia n astąp i w e w to rek , d n ia 5 listo p ad a b r.

+ W dniu 3 listopada przybył do Warsza­

wy węgierski minister oświaty p. Balint Homan, który zatrzyma się w Warszawie przez 2 dni, poczem uda się do Krakowa i do Wilna.

5- W m ięd zy m iasto w y m m eczu b o k ser­

sk im W arszaw a — B erlin ro zeg ran y m w P a­

łacu S p o rto w y m w B erlin ie w o b ecn o ści 12 ty sięcy w id zó w d ru ży n a b erliń sk a zw y cięży ­ ła w sto su n k u 12:4.

ZAGRANICĄ.

6- Pola Negri, znana artystka kinemato­

graficzna, zachorowała i przewieziona została do szpitala amerykańskiego w Nenilly pod Pa­

ryżem.

7- Ras Desta, dowódca frontu południo­

wego donosi, że dnia 29 października został strącony pod Dolo, samolot włoski.

„ ra jo ru ra le ", o c h a ra k terz e p rzed ew Tszy st- k icm faszy sto w sk im . „D ziesięć m in u t p o faj- ra n d z ie " (d ieci m in u ti d el d o p o lavo ro ) to ser- ja o św iatow o -ro zry w k o w a, je d n a k że p ra w ie zaw sze zatrąca o p ro pag and ę u a c jo n a listy c z- n o -faszy sto w sk ą.

C o w ieczó r sta cja R zy m sk a 1. R . O . łącz­

n ie z N eap o lem , B ari i in n em i n a d a je d la za­

g ra n icy p ro p ag an d ę tu ry sty c z n ą w ję zy k a ch : an g ielsk im , .n iem ieck im , fran cu sk im i h isz­

p ań sk im .

Jak w ielk i n acisk k ład zie się w e W ło­

szech n a p ro p ag an d ę, w id ać ju ż ch o ćb y z te­

go, że M u sso lin i stw o rzy ł sp e c ja ln e M in ister­

stw o P ro p ag an d y i p o w ierzy ł je sw em u zię­

cio w i, b aro n o w i C ian o . C ała p ro p ag an d a p o d lega sek cji rad jo w e j teg o m in isterstw a.

N ied aw n o w p ro w ad zo n o a u d y c ję p ro p a­

g an d o w ą, t. zw . „ k ro n ik ę reg im e'll" (C ro n ach e d el R eg im e), n ad aw an ą d w a lu b trzy razy ty g od n iow o zc sta cji 1. R . O . P o g a d a n k i te o c h a ra k te rz e w y ra źn ie p o lity czn y m , a n a­

w et p o lem iczn y m , o d p o w ia d ają a rty k u ło m w stęp n y m d zien n ik ó w . P ro w ad zi je n a jc zę ­ ściej R o b ert F o rg es D avan zati, zn an y d zien­

n ik arz, w y d aw ca w y ch o d zącej w R zy m ie g a­

zety w ieczo rn ej „L a T rib u n a ". P o g a d a n k i te n ad aw an e są w ieczo rem , p o w ło sk u , i m a ją n a celu in te rp e lo w a n ie i o b ro n ę p o lity k i rz ą­

d u w iło sk ieg o . U jm o w an e są często w fo rm ę p o lem ik i z zag ran iczn y m i d zien n ik am i, k tó rzy n ie ro zu m ieją m o tyw ó w p o stęp o w an ia w ład z faszy sto w sk ich .

P o p o łu d n iu n ad aw an e są sy stem aty czn ie a u d y c je p ro p ag and o w e w ję z y k a c h : n iem iec­

k im , fran cu sk im , b u łg arsk im , ru m u ń sk im , arab sk im , w ęg iersk im , g reck im , alb ań sk im i serb sk im . S ą to ró żn eg o ro d z a ju in fo rm acje a k tu a ln e , w o św ietleniu faszy sto w sk iem , u- ro zm aican e d y g re sja m i o c h arak terze ro z­

ry w k o w y m .

P ro p ag an d o w a są ró w n ież, ch o ć n ie tak ja w n ie , a u d y c je n ad aw an e p o w ło sk u o w cze­

sn ej p o rze p o p o łu d n io w ej d la lu d n ości za­

m ieszk ałej n a w y b rzeżach m o rza Ś ró d ziem ­ n eg o.

Z p ro g ram ó w , p rzezn aczon y ch d la d ru ­ g iej p ó łk u li, a u d y cje n ad aw an e trz y ra zy ty ­ g o d n io w o d la S tan ó w Z jed n o czo n y ch i K an a­

d y m a ją p o sm ak w y raźn ie p ro pag and o w y . S k ła d a ją się o n e z k aw ałk ó w p ro p ag an d o w y ch i ro zry w k o w ych , jak w y jątk i z o p er n a d a w a­

n e z rzym sk ieg o stu d ja E . I. A . R . p o g ad an k i fo lk lo ry sty czn e i p ieśn i ih id o w e. T e n o cn e a u d y c je a m ery k a ń sk ie n ierzad k o p o ru sz ają te m a ty czy sto p o lity czn e; z d arz ają się o b ­ szern e k o m en tarze d o ty czące całeg o szereg u o rg a n iz a cy j i in sty tu c y j faszy sto w sk ich , w y ­ g łaszan e p rzez m in istró w łu b in n y ch m ężó w stan u . O d czasu d o czasu p rze m aw ia ją w ra­

m ach au d y cy j A m e ry k an ie p o d ró ż u ją c y po W ło szech lu b n a stałe tam zam ieszk ali.

P o d o b n e a u d y cje o c h arak terze w y ra ź n ej p ro p ag an d y p o lity cz n e j n ad aw an e są trzy ra­

zy ty g o d n io w o d la P o łu d n io w ej A m ery k i, po w łosk u , a czasem p o h iszp ań sk u . P o zatem d w a razy ty g o d n io w o n ad aw an e są a u d y c je d la D alek ieg o W sch o d u, w ed ług ta k ic h sa­

m y ch w y ty czn y ch , ja k a u d y c je d la A m eryk i.

DPPWIEDZI OP REDAKCJI.

— W P an G ajtkow ski S zym on — P iw nice.

O w szem ! P ożyczką Ikonw ersyjiną z 1924 r. m oż­

n a p łacić p o d atk i państw ow e — lecz tylko po ­ d atk i odroczone.