• Nie Znaleziono Wyników

Maca żydowska - Zofia Gil - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Maca żydowska - Zofia Gil - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA GIL

ur. 1922; Kazimierz Dolny

Miejsce i czas wydarzeń Kazimierz Dolny, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe relacje polsko-żydowskie, życie codzienne, maca

Maca żydowska

[Nie baliśmy się, że Żydzi nas złapią na macę.] Nie, tak strasznie tragicznie nie było.

Ja z Żydówką siedziałam w ławce w szkole. Później przecież na miasto przychodziłam, i do sklepów, i tu. Nie słyszałam coś podobnego. Tylko, że Żydzi jak przynosili do szkoły mace tak zwane. To takie cieniusieńkie placki takie. Placki, ale maca się nazywała. To Żydzi mówili w ten sposób, że oni też mają podwójną macę.

Tak samo jak u nas opłatek na święta, no i pieczemy placki dla rodziny. To tak samo, że mówi: te mace, co przynosimy tutaj was poczęstować to jest normalne, a my mamy takie do dzielenia się. To musi być krew, krople krwi niewinnej. A skąd te krople wzięli to... Tak, znaczy, że dwoistą macę mieli. To coś jednak musiało być, bo to to słyszałam, bo w szkole mówili, że to mamy podwójną, tak jak wy macie opłatek tak i my mamy. To tylko dzielimy się.

Data i miejsce nagrania 2013-05-23, Kazimierz Dolny

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Michał Wajs

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Byłam na Majdanku z samego początku, to jeszcze widziałam to wszystko - te taczki, te kości w tych piecach to wszystko.. Tam było dwunaste pole, tam gdzie ten piec stoi, to tam

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Jak było wprowadzenie stanu wojennego w grudniu, to wieczorem wyszedł do telewizji Jaruzelski w mundurze i ogłosił to.. Myśleliśmy, że może jest wojna, bo nikt nie

Data i miejsce nagrania 2010-08-01, Katowice Rozmawiał/a Karolina Kryczka, Piotr Lasota. Transkrypcja

powrósło tak, powrósło, kładło się na to zboże i kolanem się przyciskało i się zakręcało i wpychało żeby się nie tego. Tak tak i później się stawiało

I ja wpadłam do tej dziury i o mało nie utonęłam w tym gównie, przepraszam za wyrażenie, ale ja złapałam się w odpowiednim czasie jeszcze i chwyciłam to, że połowa mego

A później, kiedy okazało się, że już mniej jest tych imprez albo też ja przestałem na nich bywać, bo szkoda mi było najzwyczajniej w świecie na to czasu; to pewne więzi