• Nie Znaleziono Wyników

Wspomnienia o dziadkach - Władysław Czarnecki - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wspomnienia o dziadkach - Władysław Czarnecki - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WŁADYSŁAW CZARNECKI

ur. 1942; Fajsławice

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, Turkowice, PRL

Słowa kluczowe dziadkowie, historia rodziny, Turkowice, Zdzisław Czarnecki

Wspomnienia o dziadkach

Pamiętam ze strony mamy tylko babcię, która mieszkała w Krośnie, w dzielnicy Suchodół. Dziadka nie pamiętam, ponieważ zmarł w 1938 roku. Ze strony ojca to jest bardziej skomplikowana historia i też zasługuje na odmienną wzmiankę. Dziadek w czasie pierwszej wojny światowej został wcielony do wojska rosyjskiego i zginął gdzieś na froncie, nikt nie wie gdzie. Babcia, z domu Arciszewska, razem z dziećmi, to znaczy z ojcem moim, siostrą ojca i bratem została ewakuowana do Baku. W Baku jakimś dziwnym trafem rozdzielili się wśród tego zamieszania wojennego i babcia razem z młodszym synem Zdzisławem została w Baku, a ojciec ze swoją siostrą wrócili do Polski i zostali umieszczeni w ośrodku dla sierot w Turkowicach. Jak się potem okazało, po pięćdziesięciu latach odnaleźli się, to znaczy odnalazł swojego brata w Baku, który wychowywał się po śmierci mojej babci w sierocińcu. Babcia umarła i tam została pochowana, a on miał zmienione imię i nazwisko. Nazywał się Zdzisław Czarnecki, a Rosjanie zrobili z niego Władimira Czerneckiego. I ojciec wychowywał się w Turkowicach. W ramach wyjaśnienia, bo krążyły kiedyś takie pogłoski, kilkadziesiąt lat temu, że wychowankowie byli bici, maltretowani przez siostry zakonne. Okazuje się, że akurat w tym wypadku w Turkowicach, to nieprawda. Byliśmy tam później w odwiedzinach, ojciec odwiedzał znajomych wychowawców: księży i siostry. Przebywaliśmy tam przez całe wakacje.

Data i miejsce nagrania 2018-08-31, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast one jakby w świadomości społecznej zaczęły być takie odczuwalne w 1981, bo wtedy jakby najważniejsze decyzje z rynkiem, decyzje gospodarcze Ministra

Później dwa znajdowały się jeszcze na ulicy Leszczyńskiego –spożywczy i mięsny też.. Również przy bocznym wejściu do parku saskiego znajdował się

Pamiętam ze mną chodziła do szkoły, Zezula się nazywa, ale ona też taka nie wiem skąd była.. Matka taka

Mieliśmy chleb, bo dawali nam mąkę, ale z Siemienia, więc trzeba było tę mąkę przewieźć, to jest około sześciu, czy siedmiu kilometrów.. Na saneczkach dostawało się

Nie wiedzieliśmy w ogóle co się dzieje, bo Jurczyk zakończył strajk trzydziestego, Gdańsk zakończył trzydziestego pierwszego, powstały z tego powodu jakieś animozje

Biedny człowiek, bo szewc to nie był zawód, żeby można było dobrze żyć, chyba [że] ktoś masowo robił buty, jakieś takie na jarmark.. Tak jak dzisiaj prywaciarze niektórzy,

Tam był Ersiek, nazywał się jeden z Żydów, a tych dwóch to zapomniałem.. Bo trzy rodziny żydowskie mieszkały, mieszkały u kogoś, nie miały

I ja sobie wyrzucałem cały czas, że być może gdybym ja pozwolił pojechać, może by mu się udało wrócić i sprowadzić matkę i brata. Data i miejsce nagrania 2006-11-17,