• Nie Znaleziono Wyników

Mikołaj Cześnik Polska Akademia Nauk Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Mikołaj Cześnik Polska Akademia Nauk Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Mikołaj Cześnik

Polska Akademia Nauk

Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej

PRÓŻNIA SOCJOLOGICZNA A DEMOKRACJA – ANALIZY EMPIRYCZNE1

Tematem pracy jest klasyczna hipoteza Stefana Nowaka o próżni socjologicz- nej. Celem artykułu jest weryfikacja hipotezy o dysfunkcjonalności zjawiska próżni wobec demokracji; test empiryczny ma dać odpowiedź na pytanie, czy ustrój demokratyczny może właściwie funkcjonować w społeczeństwie dotknię- tym próżnią socjologiczną. Przeprowadzone analizy przekonują, że próżnia so- cjologiczna nie jest zjawiskiem unikatowym, wyjątkowym dla Polski – badane społeczeństwa różnią się zasadniczo pod względem poziomu tożsamości grupo- wych i ich rozproszenia. To zróżnicowanie pozostaje jednak bez związku z jako- ścią demokracji: wśród krajów cieszących się efektywnym ustrojem demokra- tycznym są zarówno takie, w których próżnia socjologiczne jest mała, jak i takie, w których jest ona duża. Skłania to do wniosku, że udana, efektywnie działająca wspólnota demokratyczna może też istnieć w społeczeństwie, w którym tożsamo- ści grupowe są słabe. Głównym wnioskiem artykułu jest wobec tego twierdzenie, że ułomności i wady ustroju demokratycznego, także w Polsce, wynikają z innych niż istnienie próżni socjologicznej przyczyn.

Główne pojęcia: próżnia socjologiczna, tożsamość, demokracja

Instytut Studiów Politycznych PAN, ul. Polna 18, Warszawa, SWPS Instytut Nauk Politycznych, Warszawa, ul. Chodakowska 19/31, e-mail: mczesnik@swps.edu.pl

1Część niniejszego artykułu powstała w ramach projektu IntUne („Integrated and United?

A Quest for Citizenship in an Ever Closer Europe”; http://www.intune.it/), finansowanego i reali- zowanego w ramach Szóstego Programu Ramowego Unii Europejskiej. Poprzednia wersja tekstu była przedstawiana jako referat na XIII Zjeździe Socjologicznym w Zielonej Górze (13–15 wrze- śnia 2007 roku, grupa tematyczna pt. „Próżnia polityczna Polski lokalnej”). Pragnę podziękować uczestnikom panelu za inspirujące uwagi i komentarze. Jestem też wdzięczny dwóm anonimowym recenzentom redakcyjnym za ich rady i propozycje, które pozwoliły mi wyeliminować z tekstu błędy i nieścisłości. Osobne podziękowania należą się Agnieszce Dudzińskiej, której krytyczne sugestie i cenne wskazówki wpłynęły na ostateczny kształt artykułu. Całkowita odpowiedzialność za wszystkie niedoskonałości, których nie udało się wyeliminować, spada na autora.

(2)

Wstęp

Koncepcja próżni socjologicznej należy do klasyki polskiej socjologii. Choć szeroko znana i dyskutowana, nie doczekała się niestety odpowiedniego przyję- cia w polskich naukach społecznych (por. Grabowska 2004: 162–163). Szcze- gólnie brakuje opracowań i analiz dotyczących użyteczności tej koncepcji w rze- czywistości postkomunistycznej. Należy oczywiście oddać sprawiedliwość tym, którzy próby jej adaptacji w nowej rzeczywistości podejmowali (np. Kubiak i Miszalska 2004; Wasilewski 2006). Jednakże te chwalebne wyjątki nie zmie- niają faktu pewnego „zapomnienia” jednej z najciekawszych propozycji teore- tycznych polskiej socjologii, który musi zastanawiać, bo przecież potencjał eks- planacyjny klasycznej koncepcji Nowaka jest ogromny. Jej wykorzystanie do analizy życia społecznego w postkomunistycznej rzeczywistości wydaje się oczywiste; ponadto wiele wskazuje na to, że powinno dawać ciekawe i warto- ściowe rezultaty.

Jednym z podstawowych problemów współczesnego społeczeństwa polskie- go jest jakość ustroju demokratycznego. Nie działa on najlepiej, o czym świad- czą chociażby niewielki poziom zadowolenia obywateli z demokracji i toczące się dyskusje o jej złej kondycji. Ma to wpływ na wiele dziedzin życia społeczne- go: gospodarkę, politykę społeczną, edukację itd. Jeśli, jak chciał klasyk polskiej socjologii (por. Znaniecki 1984: 473–474), jednym z głównych zadań uczonego ma być reagowanie na wyzwania, zagrożenia i problemy stojące przed społe- czeństwem, to badanie demokracji powinno być jednym z głównych zadań nauk społecznych w postkomunistycznej Polsce.

Wobec powyższego wręcz oczywiste wydaje się użycie koncepcji próżni socjologicznej do analizy polskiej demokracji. Jest to tym bardziej natural- ne, że w potocznym o niej myśleniu (w dyskusjach publicystycznych, dzien- nikarskich itp.) często pojawia się przekonanie, że jednym z powodów wa- dliwego działania demokracji jest właśnie istnienie społecznej pustki. Dowo- dzi się, że brak społecznych więzi, a tak skrótowo i błędnie definiowana jest próżnia socjologiczna, uniemożliwia prawidłowy rozwój demokracji. To atrakcyjne skądinąd twierdzenie w polskim dyskursie publicznym funkcjo- nuje na zasadach niewymagającego weryfikacji empirycznej aksjomatu. Nie ulega tymczasem wątpliwości, że jego weryfikacja jest ze wszech miar pożą- dana.

Celem niniejszego artykułu jest odpowiedź na pytanie, czy istnienie próżni socjologicznej uniemożliwia powstanie i trwanie zdrowej demokracji. Istnieją dwa sposoby szukania odpowiedzi na pytanie o funkcjonalność lub dysfunkcjo- nalność próżni socjologicznej wobec demokratycznego porządku. Pierwszy to analiza normatywnych modeli demokracji pod kątem ich „wymagań” wobec społeczeństwa; sprawdzenie, czy teoria demokracji mówi cokolwiek na temat

(3)

tożsamości szczebla pośredniego2 jako warunku koniecznego powodzenia de- mokratycznego projektu. Drugi to empiryczna weryfikacja tezy o dysfunkcjonal- ności próżni socjologicznej wobec demokracji; sprawdzenie, czy dobre funkcjo- nowanie systemu demokratycznego możliwe jest tylko w społeczeństwie, gdzie nie ma socjologicznej próżni. Pierwsze z tych zagadnień zostało szczegółowo omówione w innym miejscu (por. Cześnik 2008). W niniejszym artykule zajmu- jemy się tą drugą kwestią.

W pierwszej części artykułu przypominam klasyczną koncepcję Stefana No- waka. W drugiej przedstawiona jest hipoteza, poddawana w dalszych częściach artykułu testowi empirycznemu. Część trzecia omawia zagadnienia konceptuali- zacji i operacjonalizacji; przedstawia analizowane dane. W czwartej części przedstawione są analizy empiryczne testujące hipotezę. Ostatnia, piąta część za- wiera podsumowanie wyników, ich interpretacje oraz płynące z nich wnioski.

Koncepcja próżni socjologicznej

Dyskusja o wpływie próżni socjologicznej na demokrację musi być poprze- dzona przedstawieniem koncepcji w oryginalnym brzmieniu. Jej twórca, Stefan Nowak, przedstawiał ją w kilku miejscach. Po raz pierwszy pojawiła się w re- feracie pt. Metodologiczne problemy badania przemian społecznych, wygłoszo- nym w styczniu 1977 roku na V Ogólnopolskim Zjeździe Socjologicznym w Krakowie, a opublikowanym dwa lata później w tomie pt. Tendencje rozwo- ju społecznego (por. Grabowska i Sułek 1992: 25). Badając więzi społeczne Nowak zwrócił uwagę na istniejącą w polskim społeczeństwie pustkę (nazywa- ną jeszcze przez niego pustką właśnie, a nie próżnią) między silnymi tożsamo- ściami poziomu rodzinnego (grup pierwotnych) i narodowego (ogólnospołecz- nego): „O ile można wierzyć danym z badań sondażowych, to więzi te są u nas nader silne w grupach rodzinnych i kręgach przyjacielskich, a następnie poja- wiają się dopiero w formie bardziej intensywnej w odniesieniu do grupy naro- dowej pojmowanej jako całość.Pomiędzy poziomem grup pierwotnych a po- ziomem narodu istnieje, jak się wydaje, w naszym społeczeństwie niepokojąca pustka w tej dziedzinie rzeczywistości społecznej” (Nowak 1979a: 29–30; pod- kreślenie w oryginale).

Najbardziej znane i najczęściej cytowane sformułowanie hipotezy próżni so- cjologicznej odnajdziemy w referacie pt. Przekonania i odczucia współczesnych, wygłoszonym na posiedzeniu Komitetu PAN „Polska 2000” w styczniu 1979 ro-

2Tożsamości grupowe, odnoszące się do bytów społecznych pomiędzy poziomem rodziny i narodowym, nazywane są w tym opracowaniu tożsamościami szczebla pośredniego.

(4)

ku, a opublikowanym następnie w nieco zmienionych wersjach w „Studiach So- cjologicznych” (nr 4)3i w tomie pt. Polaków portret własny. Opisując polskie społeczeństwo Nowak zauważa, że: „[…] pomiędzy poziomem pierwotnych grup i poziomem narodowej społeczności istnieje – z punktu widzenia identyfi- kacji ludzi i ich emocjonalnego zaangażowania –rodzaj socjologicznej próżni”

(Nowak 1979b: 128; podkreślenie w oryginale).

Dowodów na istnienie w społeczeństwie PRL-u próżni socjologicznej dostar- czają analizy empiryczne innych badaczy. Na przykład Tadeusz Szawiel4, anali- zując dane z lat siedemdziesiątych XX wieku, tak kreślił obraz polskiego społe- czeństwa: „Najważniejszym elementem, niejako ośrodkiem tej subiektywnej struktury społecznej jest rodzina oraz małe grupy złożone z rozmaitych typów przyjaciół i bliskich znajomych: z pracy lub ze szkoły, z sąsiedztwa, z dawnych lat itp. Grupy te tworzą trzon owej struktury, zaspokajając podstawowe potrze- by społeczne jednostki. Wokół tego trzonu lokują się, tak jakby w kolejnych krę- gach czy sferach, pozostałe elementy struktury. Najbliżej trzonu lokuje sięna- ród polski, grupa będąca obiektem silnych pozytywnych emocjonalnych reakcji, a przy tym będąca przeciwieństwem małych grup składających się z dobrze zna- nych osób” (Szawiel 1989: 214; podkreślenie w oryginale).

Koncepcja próżni socjologicznej odnosi się do kwestii tożsamości, identyfika- cji i więzi społecznej. Nowak nie posługiwał się tymi pojęciami w sposób bardzo konsekwentny. Dla przykładu definiując próżnię mówił i o identyfikacjach, i o więziach, nie wyjaśniając, jak rozumie różnicę między nimi. Jednakże nie po- zostawił wątpliwości co do tego, że pisząc o próżni miał przede wszystkim na my- śli ten rodzaj identyfikacji: „[…] który najlepiej ujawnia się w wywiadach, gdy re- spondent spontanicznie używa słowa my” (Nowak 1979b: 128). Warto zauważyć, że ta robocza definicja Nowaka nie jest odległa od innych znanych z literatury sposobów definiowania tożsamości i identyfikacji. Hanna Malewska-Peyre tak przedstawia omawiane pojęcie: „Tożsamość definiowana jest często jako względ- nie trwała struktura uczuć, wartości i przedstawień (reprezentacji) odnoszących się

3Tytuł artykułu opublikowanego w „Studiach Socjologicznych”, który treściowo jest zasadni- czo taki sam (różni się detalami natury redakcyjnej), brzmi System wartości społeczeństwa pol- skiego.

4Warto pamiętać, że Tadeusz Szawiel był członkiem tego samego zespołu badawczego co Stefan Nowak i odwoływał się w swych analizach do tego samego materiału empirycznego.

Dlatego niektórzy nie traktują jego analiz (i analiz innych członków zespołu) jako niezależnego dowodu na istnienie w PRL próżni socjologicznej. W moim przekonaniu myślenie to grzeszy swe- go rodzaju determinizmem – wszak te same dane mogą być na wiele sposobów analizowane i pro- wadzić mogą do bardzo różnych interpretacji. Nadto, znalezienie innych dowodów na prawdzi- wość tezy Nowaka jest o tyle trudne, że w ówczesnej Polsce podobnych projektowi „Ciągłość i zmiana tradycji kulturowej” badań prowadzono mało, co znacznie ogranicza bazę empiryczną, do której można się odwołać chcąc dokonać odpowiedniej analizy.

(5)

do siebie” (1992: 19). W podobnym tonie wypowiada się Zbigniew Bokszański:

„Tożsamość to zbiór wyobrażeń, sądów i przekonań aktora o samym sobie” (2002:

252). Z kolei Mirosława Grabowska definiuje tożsamości jako: „[…] kategorie, poprzez które osoba postrzega, nazywa, interpretuje samą siebie; tożsamości spo- łeczne to kategorie związane z przynależnością osoby do różnych grup” (2004:

128). Także w poniższych analizach tożsamości będą rozumiane w ten sposób.

Indukcyjnie budowana koncepcja próżni socjologicznej mogła być obciążona charakterem narzędzia, na bazie którego powstawała. Warto pamiętać o tym, że tworzono ją na wynikach badania „Ciągłość i zmiana tradycji kulturowej”, w którego kwestionariuszu pytanie o grupy identyfikacji „premiowało” odpo- wiedzi pasujące do omawianej koncepcji: „rodzina”, „przyjaciele”, „znajomi z pracy”, „naród polski” umieszczono na pierwszych lub ostatnich miejscach.

Oczywiście niniejsza uwaga nie sugeruje intencjonalnego wpływania autorów projektu na jego wynik; ma jedynie przedstawić jeden z ważniejszych aspektów krytyki koncepcji próżni socjologicznej, dobrze umotywowany, choć względnie łatwy do obalenia (każda budowana indukcyjnie koncepcja jest „artefaktowo”

obciążona – to obciążenie jest nieuniknione).

Warto podkreślić, że koncepcja Nowaka, choć w oryginale odnosząca się je- dynie do Polski, ma uniwersalną wartość i zastosowanie. Oznak istnienia próżni socjologicznej możemy się doszukiwać w każdym społeczeństwie, w każdym miejscu i czasie. W związku z tym jest ona użytecznym narzędziem analitycz- nym, możliwym do szerokiego zastosowania w badaniu życia społecznego.

O próżni socjologicznej można myśleć jako o zmiennej charakteryzującej społe- czeństwo: w jednych społeczeństwach zjawisko to może w ogóle nie występo- wać, w innych może być jedną z najważniejszych cech systemu społecznego. Co ważniejsze, społeczeństwa, w których występuje próżnia socjologiczna, mogą się różnić pod względem natężenia zjawiska (por. Ossowski 1986: 256). Zatem można zasadnie dowodzić, że istnienie próżni socjologicznej nie jest, mówiąc technicznie, zmienną binarną5, ale zmienną stopniowalną, o rozkładzie zbliżo- nym do ciągłego. Fakt ten ma duże znaczenie dla badań nad próżnią socjologicz- ną: trudno sobie wyobrazić poprawną metodologicznie analizę, która by tego za- łożenia nie uwzględniała. Wyzwaniem oczywiście pozostaje odpowiednia ope- racjonalizacja i pomiar zjawiska, ale te techniczne trudności nie mogą mieć wpływu na sposób jego definiowania w języku zmiennych.

O istnieniu próżni, będącej fenomenem poziomu zagregowanego, decydują konkretne rozkłady więzi i tożsamości w poszczególnych grupach społecznych.

To rodzi dylematy i trudności metodologiczne, związane z charakterem procesu

5Choć oczywiście pewien binarny „aspekt” zjawiska jest istotny: koniec końców badaczy konkretnego społeczeństwa najbardziej interesuje to, czy o istnieniu próżni w ogóle można w da- nym przypadku mówić.

(6)

agregacji. Można sobie bowiem wyobrazić, że społeczeństwa różnią się nie tyl- ko poziomem natężenia próżni socjologicznej, ale też jej wariancją. Poszczegól- ne grupy, warstwy i klasy społeczne mogą różnić się natężeniem swych grupo- wych tożsamości. Ponadto, zjawisko próżni jest zmienne w czasie; zmiany nie zachodzą z dnia na dzień, ale próżnia jest zjawiskiem permanentnie ewoluują- cym, dynamicznym. To wszystko ma wpływ na empiryczne badanie próżni: zja- wisko to ma inny charakter w społeczeństwach homogenicznych, a inny w spo- łeczeństwach zróżnicowanych; poza tym społeczeństwa różnią się pod wzglę- dem stabilności próżni (w jednych rozkłady tożsamości zmieniają się względnie szybko, w innych są zaskakująco trwałe i niezmienne). Pomiar zjawiska powi- nien uwzględniać te fakty, choć pod względem technicznym często nie jest to zadanie łatwe.

Koncepcja próżni politycznej

W niniejszym artykule zajmuję się próżnią socjologiczną i polityczną. Warto wobec tego odpowiedzieć na pytanie, czy próżnia socjologiczna i próżnia poli- tyczna to w istocie to samo. Zacznijmy od pierwszego z pojęć. Zgodnie z przy- pomnianą definicją jest to zjawisko społeczne, wynikające z konkretnych wła- sności społeczeństwa i jego członków (charakteru i rozkładu ich tożsamości).

Ma ono jednak także swój aspekt polityczny, wynikający z faktu, że polityka ex definitione jest fenomenem społecznym (por. Lipset 1995). Brak lub słabość toż- samości szczebla pośredniego będzie zawsze określał sferę polityki w danym społeczeństwie, wpływając na kształt systemu partyjnego, charakter zachowań wyborczych, język politycznej propagandy, narzędzia wyborczego marketingu itd. Ponadto próżnia socjologiczna będzie się manifestować w sferze polityki słabymi tożsamościami politycznymi poziomu grupowego. Jedni będą to zjawi- sko opisywać w kategoriach teorii klas, zwracając uwagę na niską świadomość klasową członków poszczególnych grup społecznych. Inni odniosą się do kon- cepcji identyfikacji partyjnej, zauważając, że zjawisko utożsamiania się obywa- teli z partiami jest ściśle związane z problematyką tożsamości grupowych (choć niekoniecznie klasowych). Z tych powodów, gdy mowa będzie o stricte poli- tycznym wymiarze zjawiska pustki społecznej (np. o słabości lub braku identy- fikacji partyjnej), używać się będzie pojęcia „próżnia polityczna”6. W innych wypadkach mowa będzie o „próżni socjologicznej”.

6Warto zwrócić uwagę na podobne, choć pod pewnymi ważnymi względami znacząco różne, zdefiniowanie próżni politycznej przez Jacka Wasilewskiego (2006: 16). O ile tutaj gros uwagi po- święca się tożsamościom i więziom społecznym, tam większą wagę przywiązuje się do aspektu in- stytucjonalnego zjawiska, nie ignorując oczywiście całkowicie problematyki postaw i zachowań.

(7)

W tym miejscu konieczna jest jeszcze jedna uwaga. Próżnia polityczna różni się od socjologicznej pod jednym ważnym względem. Tożsamości polityczne, a zwłaszcza bardzo istotna dla demokracji partyjna identyfikacja, są silnie uza- leżnione od działalności zbiorowych aktorów życia politycznego. Wymagają, bardziej niż inne tożsamości społeczne, wsparcia, bodźców i mobilizacji ze stro- ny tychże aktorów, przede wszystkim partii politycznych. Wydaje się, że zależ- ność ta jest w wypadku tożsamości politycznych silniejsza niż w wypadku in- nych tożsamości społecznych: czasami działania zbiorowych podmiotów mogą wywoływać próżnię polityczną nawet w tych społeczeństwach, w których nie istnieje próżnia socjologiczna.

Hipoteza

Celem artykułu jest analiza związków między próżnią socjologiczną a demo- kracją. Przeprowadzona w innym miejscu (Cześnik 2008) dyskusja wskazuje na brak silnych związków między nimi. Wiele argumentów przemawia za uzna- niem, że system demokratyczny może istnieć i prawidłowo się rozwijać bez względu na charakter rozkładu tożsamości w społeczeństwie. Wobec powyższe- go można zasadnie zakładać, że natężenie próżni socjologicznej nie jest związa- ne z jakością demokracji.

Test hipotezy służy określeniu charakteru relacji między próżnią socjologicz- ną i demokracją. Ale ma też bardziej pragmatyczny i praktyczny cel. Uproszczo- na i zwulgaryzowana koncepcja próżni socjologicznej jest często w polskim dys- kursie publicznym używana do wyjaśniania niepowodzeń i ułomności polskiej demokracji. Dość powszechne jest przekonanie, że ważnym powodem wadliwe- go działania ustroju demokratycznego w Polsce jest istnienie społecznej pustki.

Teza ta wymaga empirycznej weryfikacji; wszak zadaniem rzemiosła akademic- kiego, między innymi, winna być walka z mitami i przesądami dotyczącymi ży- cia społecznego.

Strategia badawcza

W poniższej analizie zasadniczy problem metodologiczny dotyczy strategii badawczej. Hipoteza brzmi następująco: nie ma zależności między próżnią so- cjologiczną a jakością systemu demokratycznego. Test empiryczny hipotezy musi zatem mieć charakter porównawczy. Nie bardzo jednak wiadomo, jaką strategię doboru przypadków do analizy zastosować. Czy porównywać kraje de- mokratyczne z niedemokratycznymi? Czy ograniczyć się tylko do demokracji?

Wybrać schemat „systemów maksymalnie podobnych” czy schemat „systemów

(8)

maksymalnie różnych” (Przeworski i Teune 1979: 293–299; Pennings, Keman i Kleinnijenhuis 1999: 43–49)?

Problem ten rozwiązuje się w sposób niezależny od badacza, gdyż nie ma wielu zbiorów danych, na podstawie których można weryfikować powyższą hi- potezę. Z tej przyczyny dobór przypadków do analizy jest zdeterminowany względami pozamerytorycznymi. W analizach używam dwóch zbiorów danych, powstałych w ramach dwóch projektów badawczych: ISSP7i IntUne8(pomoc- niczo wykorzystuję też dane projektów CSES9 i IDEA10). W obu wypadkach wykorzystując dane poziomu indywidualnego tworzony jest zbiór zagregowany do poziomu pojedynczego kraju.

Operacjonalizacja

Kolejnym wyzwaniem jest operacjonalizacja poddawanych analizie zjawisk.

Po pierwsze, trudno zoperacjonalizować próżnię socjologiczną i polityczną. Mimo że jest to koncept powstały indukcyjnie, oparty na danych empirycznych (w koń- cu Nowak skonstatował istnienie próżni socjologicznej analizując dane sondażo- we), nie ma w naukach społecznych zgody co do tego, jak się ją w poprawny me-

7International Social Survey Programme (www.issp.org) to międzynarodowe sondażowe ba- danie porównawcze, którego głównym celem jest uwzględniająca zróżnicowania społeczne i kul- turowe analiza problemów i zjawisk ważnych dla współczesnych nauk społecznych. ISSP jest też forum współpracy zorientowanych ilościowo badaczy z całego świata, pozwalającym na wymianę doświadczeń i umożliwiającym koordynację istniejących krajowych inicjatyw badawczych (co wzbogaca projekty krajowe o możliwość analizy porównawczej). W analizach wykorzystano mo- duł z 2003 roku, w którym badano 35 krajów.

8IntUne (www.intune.it) to międzynarodowy projekt finansowany w ramach Szóstego Progra- mu Ramowego Unii Europejskiej (patrz przypis 1), którego głównym celem jest badanie zjawisk obywatelstwa i obywatelskości w Unii Europejskiej. Badanie sondażowe, na bazie którego po- wstał użyty w niniejszym artykule zbiór danych, objęło 16 krajów UE. Przeprowadzono je wiosną 2007 roku.

9Comparative Study of Electoral Systems (www.cses.org) to międzynarodowy projekt badaw- czy, którego głównym celem jest porównawcze badanie wyborów. W projekcie uczestniczą ze- społy narodowych studiów wyborczych (takich jak National Election Study, British Election Stu- dy czy Polskie Generalne Studium Wyborcze), które w kwestionariuszach swych powyborczych sondaży umieszczają identyczne pytania, składające się na moduł badania CSES. W analizach wy- korzystano moduł 1 projektu, realizowany w latach 1996–2001, zawierający dane z 39 wyborów (w wypadku niektórych krajów zbiór zawiera dane z więcej niż jednych wyborów).

10International Institute for Democracy and Electoral Assistance (www.idea.int) to międzyna- rodowa organizacja, której celem jest promowanie w świecie wartości demokratycznych i wiedzy o nich. W ramach swoich działań gromadzi informacje o różnych aspektach demokracji, w tym oficjalne dane o frekwencji wyborczej. W analizach użyto danych o frekwencji dla krajów obję- tych badaniem ISSP 2003.

(9)

todologicznie sposób mierzy. Jest ona zmienną poziomu makro, ściśle powiązaną z milionami jednostkowych rozkładów tożsamości obywateli danego kraju. Mó- wiąc językiem technicznym, jest ona wynikiem agregacji tychże rozkładów na po- ziomie całego społeczeństwa. Problem tkwi w tym, jak możliwie wiernie zrekon- struować w badaniu sondażowym11mapę tożsamości danego obywatela.

Z uwagi na to, że w teście empirycznym jestem zmuszony posłużyć się dany- mi zastanymi, czuję się zwolniony z obowiązku obrony sposobów zdobywania wiedzy o tożsamościach respondentów wybranych przez autorów tych badań12. Stosowane przeze mnie miary próżni socjologicznej są w wypadku obu zbiorów danych różne, ze względu na odmienność narzędzi użytych w celu zrekonstru- owania tożsamości. W wypadku zbioru danych IntUne wskaźnik ten jest odset- kiem osób niepotrafiących określić swej klasy społecznej (szczegółowy opis konstrukcji wskaźnika – patrz aneks). W wypadku zbioru danych ISSP wskaźnik ten jest odsetkiem osób niewybierających w żadnym z trzech pytań o tożsamość odpowiedzi związanej z identyfikacją grupową (szczegółowy opis konstrukcji wskaźnika – patrz aneks). W wypadku obu miar celem nadrzędnym było możli- wie najwierniejsze odwzorowanie koncepcji Nowaka; chodziło o to, by wskaź- nik najlepiej (na tyle, na ile to możliwe na podstawie dostępnych danych) od- zwierciedlał brak tożsamości szczebla pośredniego w badanych społeczeń- stwach. Próżnię polityczną, która też poddana jest analizie, operacjonalizuję jako odsetek osób niemających żadnej identyfikacji partyjnej (wskaźnik ten jest moż- liwy do uzyskania jedynie przy wykorzystaniu danych IntUne i CSES).

Trudna jest też operacjonalizacja jakości demokracji. Istnieje wiele sposobów oceniania efektywności systemu demokratycznego (por. Landman 2003). Ja de- cyduję się na operacjonalizację empiryczną, odwołująca się do wyników badań sondażowych. Wychodzę z założenia, że stan demokracji znajduje odzwiercie- dlenie w opiniach obywateli. Jeśli demokracja jest efektywna i działa jak należy, obywatele są zadowoleni; jeśli ma wady, obywatele są mniej zadowoleni lub niezadowoleni. Stworzony przeze mnie wskaźnik uwzględnia zarówno poziom zadowolenia z demokracji, jak i rozproszenie opinii w tej sprawie. Wychodzę z założenia, że w dobrze działającej demokracji rozproszenie opinii na jej temat jest mniejsze13. Technicznie rzecz biorąc, wskaźnik jakości demokracji jest ilo-

11Chcąc orzekać o próżni socjologicznej musimy zebrać dane dotyczące danego społeczeń- stwa. Zatem badanie musi być badaniem ogólnokrajowym, przeprowadzanym na próbie reprezen- tatywnej – takie warunki spełnia jedynie badanie sondażowe.

12Wyczerpujące omówienie tego tematu znajduje się w pracy Mirosławy Grabowskiej, po- święconej podziałowi postkomunistycznemu w Polsce (2004: 128–131).

13Wykorzystywane w artykule dane potwierdzają tę intuicję. Dla danych IntUne współczyn- nik korelacji Pearsona między średnią krajową zadowolenia z demokracji i odchyleniem standar- dowym tej zmiennej wynosi -0,28 (im mniejsze średnie zadowolenie, tym większe średnie rozpro- szenie). Dla danych ISSP wynosi on -0,02, a dla danych CSES -0,13.

(10)

czynem średniej zadowolenia z demokracji i jego odchylenia standardowego, odjętym następnie od najwyższej wartości iloczynu w badanych krajach. Zabieg odejmowania służy zmianie skali w taki sposób, aby wzrost wartości zmiennej oznaczał wzrost jakości demokracji: ze względu na charakter zastosowanej w obu badaniach skali (patrz aneks) otrzymywane iloczyny nie spełniały tego warunku.

Istnieje jeszcze jeden argument przemawiający za zastosowaniem propo- nowanej operacjonalizacji jakości demokracji. Alternatywą wobec takiego podejścia jest odwołanie się do wskaźników obrazujących ewaluację demo- kracji w świecie (Freedom House, Polity Project itd.). Todd Landman (2003:

10) w cytowanym powyżej opracowaniu podaje, że w okresie powojennym użyto ponad dwóch tysięcy najróżniejszych wskaźników tego rodzaju. Nie trzeba dodawać, że wskaźniki te bardzo się od siebie różnią, a procedura ich tworzenia jest w zdecydowanej większości wypadków wysoce arbitralna, co znacznie utrudnia ich użycie w badaniach. Ale najważniejszą wadą tych wskaźników, która zadecydowała o zastosowaniu w poniższych analizach operacjonalizacji odwołującej się do wyników badań sondażowych, jest ich bardzo mała wariancja, co praktycznie uniemożliwia ich użycie w analizach statystycznych.

Jak widać, proponowane wskaźniki są tworzone na podstawie danych zdoby- wanych za pomocą odmiennych narzędzi badawczych. Zawsze w takim wypad- ku musi się pojawić pytanie o to, czy mierzą one to samo zjawisko. Nie inaczej jest w wypadku niniejszej analizy. Warto wobec tego sprawdzić, czy wskaźniki próżni socjologicznej i jakości demokracji są ze sobą powiązane. Mamy możli- wość ich porównania dla 11 krajów, które objęto zarówno badaniem ISSP, jak i IntUne.

Niestety okazuje się, że wskaźniki próżni socjologicznej oparte na różnych narzędziach i różnych danych nie są ze sobą silnie powiązane. Współczynnik korelacji Pearsona między dwoma wskaźnikami próżni socjologicznej w bada- nych krajach wynosi 0,147 (alfa Cronbacha wynosi 0,256), wskazując w istocie na niezależność obu wymiarów. Znacznie lepiej sytuacja wygląda w wypadku wskaźników jakości demokracji. Współczynnik korelacji Pearsona między dwo- ma wskaźnikami jakości demokracji w badanych krajach wynosi 0,526 (alfa Cronbacha wynosi 0,689), wskazując na istnienie zależności między oboma wy- miarami.

Istnieje kilka wyjaśnień tej sytuacji. Po pierwsze, omawiane badania były przeprowadzane w różnym czasie. A zatem tworzone na podstawie takich da- nych wskaźniki nie są sobie ekwiwalentne temporalnie (por. Słomczyński 1995:

35), co może wyjaśniać istniejące rozbieżności. Należy jednak nadmienić, że ar- gument ten bardziej dotyczy wskaźnika jakości demokracji, której jakość może się obniżyć bądź podnieść względnie szybko, a mniej wskaźników próżni socjo-

(11)

logicznej, która nie znika lub nie pojawia się w okresie kilkuletnim, tylko raczej jest zjawiskiem, którego zmiana wymaga znacznie więcej czasu.

Po drugie, i ważniejsze, źródłem rozbieżności może być zastosowanie róż- nych narzędzi. Wiemy wszak, że podobne do próżni socjologicznej koncepty teoretyczne są wrażliwe na manipulacje przy narzędziach badawczych. Niewiel- ka zmiana narzędzia może wywoływać gruntowną zmianę wyniku. W naszym wypadku użyte narzędzia były zupełnie różne, wskutek czego otrzymywane wskaźniki mogą być od siebie niezależne.

Po trzecie, próba 11 krajów nie spełnia żadnych formalnych wymogów nie- zbędnych przy stosownym teście. Nie możemy wykluczyć, że to właśnie w tych krajach, z jakichś nieznanych nam powodów, błędy pomiaru były wyjątkowo duże, miary trafności wskaźników wyjątkowo niskie, a to zaowocowało nieko- rzystnym wynikiem porównania wskaźników, sugerującym brak związku mię- dzy nimi. Być może objęcie badaniem większej liczby przypadków dałoby lep- sze, bardziej zbieżne i silniej skorelowane wskaźniki, co znacznie ułatwiłoby analizę.

Co w zaistniałej sytuacji powinien zrobić badacz? Przyjmując założenie, że nadrzędnym celem powinna być empiryczna weryfikacja hipotezy, należy mimo wszystkich zastrzeżeń przystąpić do testu. Wszak w świetle koncepcji Nowaka obie operacjonalizacje próżni socjologicznej są jak najbardziej zasadne. W obu wypadkach celem nadrzędnym było możliwie najwierniejsze odwzorowanie koncepcji Nowaka.

Próżnia socjologiczna – statystyki opisowe

Test empiryczny warto poprzedzić przedstawieniem statystyk opisowych analizowanych zmiennych14. Przedstawia je tabela 1. Uderzające jest zróżnico- wanie zakresu próżni socjologicznej. Szczególnie dobrze widać to na danych ISSP. Wśród 35 badanych krajów zakres próżni waha się od 17% do 78%. Oka- zuje się, że w jednych krajach identyfikacje szczebla pośredniego są ważnym komponentem tożsamości zdecydowanej większości społeczeństwa (Tajwan, Rosja, Austria), w innych zaś przyznaje się do nich jedynie niewielka mniej- szość badanych (Nowa Zelandia, Szwecja, Finlandia). Wariancja omawianej zmiennej wymyka się łatwej interpretacji. Spodziewalibyśmy się systematycz- nych różnic w zakresie próżni socjologicznej między grupami krajów wyróżnia- nymi ze względu na kulturę, historię, poziom rozwoju gospodarczego. Tymcza- sem nie ma wyraźnej systematyczności w rozproszeniu omawianej zmiennej.

14W aneksie znajdują się tabele średnich omawianych zmiennych dla wszystkich analizowa- nych krajów.

(12)

Tabela 1. Statystyki opisowe wskaźników próżni socjologicznej i jakości demokracji

Źródło: ISSP 2003, IntUne 2007.

Znacznie mniejsze międzykrajowe zróżnicowanie zakresu próżni socjolo- gicznej widać w danych IntUne. Najprawdopodobniej wynika to, po pierwsze, z bardziej homogenicznej kulturowo, społecznie i politycznie próby analizowa- nych krajów (jedynie kraje europejskie). Po drugie, może to wynikać z odmien- ności użytego narzędzia, być może mniej sprzyjającego wychwyceniu między- krajowych różnic. Po trzecie, może to wynikać z charakteru rozkładu zmiennej, wyraźnie skrzywionego, o niskich wartościach, dążących do zera, a przez to re- dukujących wariancję zmiennej.

Wskaźniki jakości demokracji są także dość zróżnicowane, i to zarówno w wy- padku danych ISSP, jak i danych IntUne. Tutaj, podobnie jak to miało miejsce w wypadku zjawiska próżni socjologicznej, większe zróżnicowanie obserwujemy w danych ISSP, co wynika z większej liczebności tego zbioru, a także z większe- go ich zróżnicowania (kulturowego, historycznego, społecznego, ekonomicznego, politycznego itd.).

Mimo sygnalizowanego uprzednio braku wyraźnych zależności i wzorów zróż- nicowania wskaźników, warto przedstawić ich rozkłady w grupach krajów. Lepiej jest użyć danych projektu ISSP, który obejmuje 35 bardzo różnych państw. Ana- lizowane kraje można podzielić na kilka grup: kraje anglosaskie, kontynentalne kraje europejskie, kraje skandynawskie, kraje postkomunistyczne (wyłącznie europejskie), kraje azjatyckie i kraje latynoamerykańskie. Przedstawiona poni- żej tabela 2 pokazuje średni poziom próżni socjologicznej w tych krajach i jej rozproszenie w każdej z grup.

Zaskoczeniem może być fakt, że największym zasięgiem próżni socjologicz- nej charakteryzują się kraje skandynawskie. Dość wysoki jej poziom odnotowu- jemy też w krajach anglosaskich, a także (choć tu wartości wskaźnika są niższe) w krajach Europy kontynentalnej. Z kolei najniższym poziomem próżni charak- teryzują się kraje azjatyckie. Co zaskakujące, zakres próżni w krajach nowych demokracji (kraje postkomunistyczne i latynoamerykańskie) jest względnie nie-

Zmienna Wartość

minimalna

Wartość maksymalna

Średnia Odchylenie standardowe

Próżnia ISSP 17,31 77,80 43,60 11,41

Demokracja ISSP 0,01 1,45 0,72 0,39

Próżnia IntUne 0,90 16,60 7,80 4,88

Demokracja IntUne 0,01 0,88 0,43 0,27

(13)

wielki. Uwagę zwraca rozproszenie wskaźnika próżni socjologicznej w każdej z grup. Najmniej homogeniczne pod tym względem są kraje anglosaskie i azja- tyckie, a najbardziej homogeniczne (choć też zróżnicowane) kraje Europy kon- tynentalnej, kraje skandynawskie, postkomunistyczne i latynoamerykańskie.

Tak duże rozproszenie, przy jednoczesnych małych liczebnościach badanych grup, nakazuje dużą ostrożność w formułowaniu bardziej kategorycznych wnio- sków. Przedstawione dane pozwalają jednak zaryzykować twierdzenie, że nie ma wyraźnych regionalno-kulturowych przyczyn zróżnicowania zasięgu próżni socjologicznej w poszczególnych społeczeństwach.

Tabela 2. Próżnia socjologiczna w poszczególnych grupach krajów

Źródło: ISSP 2003.

Tabela 3. Jakość demokracji w poszczególnych grupach krajów

Źródło: ISSP 2003.

Kraje Wartość

minimalna

Wartość

maksymalna Średnia Odchylenie standardowe

Anglosaskie 38,11 77,80 49,83 14,70

Kontynentalne 30,02 50,25 41,39 6,84

Skandynawskie 49,83 65,85 56,85 7,61

Postkomunistyczne 27,91 48,67 38,69 7,16

Azjatyckie 17,31 52,90 36,05 14,61

Latynoamerykańskie 31,03 45,18 39,96 7,77

Kraje Wartość

minimalna

Wartość

maksymalna Średnia Odchylenie standardowe

Anglosaskie 0,86 1,45 1,16 0,23

Kontynentalne 0,38 1,41 0,81 0,33

Skandynawskie 0,94 1,34 1,09 0,18

Postkomunistyczne 0,15 0,81 0,46 0,23

Azjatyckie 0,00 1,01 0,55 0,43

Latynoamerykańskie 0,15 0,74 0,53 0,33

(14)

Sytuacja jest bardziej klarowna w wypadku danych dotyczących jakości de- mokracji. Zgodnie ze zdroworozsądkowymi przypuszczeniami najwyższą warto- ścią tego wskaźnika cieszą się dojrzałe ustroje demokratyczne – kraje anglosaskie i skandynawskie. Nieco gorsza jest jakość europejskich demokracji kontynental- nych, co nie powinno dziwić, jeśli pamięta się o fakcie, że są wśród nich kraje de- mokratyzujące się w latach siedemdziesiątych: Grecja, Hiszpania, Portugalia.

Kraje azjatyckie i latynoamerykańskie mają ustroje demokratyczne gorszej jako- ści i dość zróżnicowane. Najniższy wskaźnik jakości demokracji uzyskano dla krajów postkomunistycznych. Wariancja wskaźnika nie była duża, co świadczy o istniejących podobieństwach pod omawianym względem badanych krajów.

Test empiryczny

Test empiryczny hipotezy polega na porównaniu poziomu próżni socjolo- gicznej w poszczególnych krajach z jakością demokracji. Testowana hipoteza przewiduje brak zależności między zmiennymi. Odpowiednich danych dostar- cza rysunek 1. Przedstawiono na nim dane z badania ISSP, dla 35 uwzględnio- nych w nim demokracji. Rysunek przedstawia wykres rozrzutu omawianych da- nych; uwzględniono też prostą równania regresji liniowej obrazującą charakter relacji między obiema zmiennymi.

Rysunek 1. Jakość demokracji a próżnia socjologiczna

Źródło: ISSP 2003.

(15)

Wyniki analizy są dość zaskakujące. Próżnia socjologiczna nie jest wcale czynnikiem obniżającym jakość demokracji. Wręcz przeciwnie, istnieje dodat- nia, choć niezbyt silna zależność liniowa między tymi zmiennymi, na co wska- zuje równanie regresji liniowej. Wzrost próżni socjologicznej o jeden punkt pro- centowy powoduje zmianę jakości demokracji o półtora punktu procentowego jednostki użytej do mierzenia tej zmiennej (zważywszy na skalę, na której mie- rzona jest zmienna, nie jest to wcale tak mało). Zmienność jakości demokracji jest wyjaśniana wariancją próżni socjologicznej w nieco ponad dwudziestu pro- centach (R-kwadrat wynosi 0,201).

Dane z badania IntUne 2007 przynoszą odmienne ustalenia (rysunek 2).

Prawdopodobnie ze względu na zastosowanie innej procedury operacjonalizacji zmiennej niezależnej (tzn. próżni socjologicznej) i włączenie do badania innych przypadków15, uzyskane wyniki różnią się od uzyskanych uprzednio. Moc wyja- śniająca modelu jest niższa (R-kwadrat wynosi 0,138), ale przede wszystkim od- mienny jest kierunek zależności: jakość demokracji pogarsza się wraz z rozsze- rzaniem się próżni socjologicznej. Równanie regresji liniowej wskazuje na słabą ujemną zależność liniową między zmiennymi: wzrost próżni socjologicznej o je- den punkt procentowy powoduje spadek jakości demokracji o ponad dwa punk- ty procentowe jednostki użytej do mierzenia tej zmiennej.

Rysunek 2. Jakość demokracji a próżnia socjologiczna

Źródło: IntUne 2007.

15Spośród szesnastu krajów biorących udział w projekcie IntUne jedenaście było objętych ba- daniem ISSP z 2003 roku.

(16)

Kolejnym elementem testu empirycznego jest zbadanie zależności między aspektem próżni socjologicznej – próżnią polityczną – a jakością demokracji.

Więzi i tożsamości polityczne są dla demokracji jeszcze ważniejsze niż szeroko definiowane tożsamości społeczne: próżnia polityczna może być dla demokracji groźniejsza od próżni socjologicznej. Rysunek 3 przedstawia wykres rozrzutu próżni politycznej i jakości demokracji. Na rysunku uwzględniono też prostą rów- nania regresji liniowej obrazującą charakter relacji między obiema zmiennymi.

Rysunek 3. Jakość demokracji a próżnia polityczna

Źródło: IntUne 2007.

Jak widać, charakter relacji jest podobny do danych IntUne dotyczących próżni socjologicznej, a odmienny od danych ISSP. W krajach dotkniętych próż- nią polityczną obywatele gorzej oceniają demokrację niż w państwach, gdzie jest ona mniejsza. Moc wyjaśniająca jest mniejsza niż w wypadku dwóch uprzednich modeli (R-kwadrat wynosi 0,074). Jest to fakt zastanawiający; nale- żało się spodziewać, ze względu na znaczenie tożsamości politycznych dla de- mokracji, silniejszego efektu niż w wypadku innych tożsamości społecznych.

Umieszczone jako tło porównawcze na rysunku 4 dane z projektu CSES (opera- cjonalizowane tak jak dane z badania IntUne) pokazują, że między obiema zmiennymi nie ma żadnej zależności (model wyjaśnia jedynie kilka tysięcznych wariancji zmiennej zależnej). Zmienne w gruncie rzeczy są od siebie niezależne, co należy traktować jako argument przemawiający za twierdzeniem, że próżnia polityczna nie ma w istocie wpływu na jakość demokracji.

(17)

Rysunek 4. Jakość demokracji a próżnia polityczna

Źródło: CSES.

Zaobserwowana rozbieżność wyników, przy dosyć słabych zależnościach, wskazuje w istocie na brak wyraźnego związku między próżnią socjologiczną (i polityczną) a jakością demokracji. Ustrój demokratyczny jest w stanie dobrze funkcjonować zarówno w społeczeństwach dotkniętych próżnią, jak i tych, gdzie tożsamości szczebla pośredniego są mocne. To twierdzenie nabiera dodatkowe- go znaczenia, jeśli zdamy sobie sprawę z faktu, że krajami o największym wskaźniku próżni socjologicznej są, według naszych danych, Nowa Zelandia, Szwecja czy Finlandia. Są to wszak kraje, w których demokracja działa napraw- dę dobrze, a świadczą o tym nie tylko potoczne przekonania, ale też liczne do- wody empiryczne. Z drugiej strony, niewielką próżnię odnotowujemy na Tajwa- nie czy w Rosji – w krajach, w których budowanie demokratycznych instytucji idzie powoli i z dużymi problemami16. Wobec tego teza o pozytywnym wpływie silnych tożsamości szczebla pośredniego na jakość demokracji nie znajduje em- pirycznego potwierdzenia.

Analizy empiryczne można uzupełnić o zbadanie zależności między próżnią socjologiczną i frekwencją wyborczą, którą często uznaje się za wskaźnik jakości demokracji. Na rysunku 5 przedstawiono wykres rozrzutu omawianych zmien- nych, odwołujący się do danych ISSP i danych projektu IDEA. Jak widać, po-

16Oczywiście postawienie w jednym rzędzie Tajwanu i Rosji nie oznacza uznania ich za kra- je podobne. Każdy z nich boryka się z innymi problemami, stoi przed innymi wyzwaniami na dro- dze do demokracji itd.

(18)

ziom uczestnictwa wyborczego nie ma żadnego związku z próżnią socjologiczną.

Zmienne są od siebie w sensie statystycznym niezależne. To kolejny dowód na fałszywość (a w najlepszym wypadku dyskusyjność) tezy o pozytywnym wpływie na jakość demokracji silnych tożsamości szczebla pośredniego.

Rysunek 5. Próżnia socjologiczna a frekwencja wyborcza

Źródło: ISSP 2003 i IDEA.

Podsumowanie

Przeprowadzone analizy empiryczne miały dać odpowiedź na pytanie o cha- rakter związków między próżnią socjologiczną i demokracją. Test empiryczny hipotezy przynosi potwierdzenie wstępnych ustaleń, poczynionych na podstawie dyskusji teoretycznej (por. Cześnik 2008). Zebrane dane wskazują na słabe związki zachodzące między zjawiskami lub wręcz na ich niezależność. Ponadto, zależności mają różne kierunki, co jest kolejnym argumentem wzmacniającym twierdzenie o niezależności obu zjawisk: gdyby w istocie próżnia socjologiczna była mocną determinantą jakości demokracji, to zależności byłyby prawdopo- dobnie dużo silniejsze i nie pozostawiałyby wątpliwości co do swego kierunku.

Przeprowadzone analizy empiryczne dowodzą też, że próżnia socjologiczna nie jest zjawiskiem wyjątkowym dla Polski. Dane porównawcze przekonują, że podobne zjawisko występuje w wielu krajach. Często zresztą osiąga ono tam większe rozmiary niż obecnie w Polsce. Zjawisko to ma też dużą wariancję – społeczeństwa różnią się zasadniczo pod względem poziomu tożsamości gru- powych, ale to zróżnicowanie pozostaje bez związku z charakterem demokra-

(19)

cji. Wśród krajów cieszących się efektywnym ustrojem demokratycznym są za- równo takie, w których próżnia socjologiczna jest mała, jak i takie, w których jest ona duża. To samo dotyczy państw, w których system demokratyczny dzia- ła w sposób daleki od doskonałości: i wśród nich są zarówno kraje o niewielkiej próżni socjologicznej, jak i te, w których jest ona duża.

Stwierdzenie braku zależności między próżnią socjologiczną i jakością ustro- ju demokratycznego ma duże znaczenie dla polskiego dyskursu o demokracji.

Nierzadko pojawia się w nim tematyka więzi społecznych, także więzi szczebla pośredniego. Są tacy, którzy w istnieniu pustki społecznej upatrują głównego problemu polskiego ustroju; widzą w nim przyczynę jego niedoskonałości, po- wód, dla którego nie działa on tak, jak by sobie tego życzyli. Otrzymane w tym badaniu wyniki powinny im uzmysłowić, że fakt istnienia w danym społeczeń- stwie zjawiska, które Nowak nazwał próżnią socjologiczną, nie musi wcale unie- możliwiać istnienia zdrowej i udanej demokracji.

Przedstawione badanie ma jeszcze jeden ważny aspekt. Przekonuje, że teore- tyczna propozycja Nowaka jest wciąż przydatna do analiz współczesnego społe- czeństwa, i to nie tylko polskiego. Koncepcja próżni socjologicznej, choć nie okazuje się istotną determinantą jakości demokratycznego ustroju, nadal jest atrakcyjnym narzędziem badawczym, wielce użyteczną kategorią opisu i analizy socjologicznej, tym cenniejszą, że teoretycznie inspirującą i wypróbowywaną empirycznie. To ważki argument w dyskusji o aktualności trochę zapomnianego dzieła Stefana Nowaka, które wciąż może być dla polskiej socjologii źródłem wiedzy i inspiracji.

Literatura

Bokszański, Zbigniew. 2002. Tożsamość. W: Encyklopedia socjologii, t. 4. War- szawa: Oficyna Naukowa, s. 252–255.

Cześnik, Mikołaj. 2008. Próżnia socjologiczna a demokracja – przykład postko- munistycznej Polski. „Kultura i Społeczeństwo” 4 (w druku).

Grabowska, Mirosława. 2004. Podział postkomunistyczny: społeczne podstawy polityki w Polsce po 1989 roku. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Grabowska, Mirosława i Antoni Sułek. 1992. Stefan Nowak jako badacz społe- czeństwa polskiego. W: A. Sułek (red.), Dziedzictwo Stefana Nowaka. War- szawa: UW i PTS, s. 14–29.

Kubiak, Anna i Anita Miszalska. 2004. Czy nowa próżnia społeczna, czyli o sta- nie więzi społecznej w III RP. „Kultura i Społeczeństwo” 2: 19–43.

Landman, Todd. 2003. Map-Making and Analysis of the Main International Ini- tiatives on Developing Indicators on Democracy and Good Governance. (Eu- rostat Contract No. 20022120005 Final Report). University of Essex – Hu- man Rights Centre.

(20)

Lipset, Seymour M. 1995. Homo Politicus. Społeczne podstawy polityki. War- szawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Malewska-Peyre, Hanna. 1992. Ja wśród swoich i obcych. W: P. Boski, M. Ja- rymowicz, H. Malewska-Peyre (red.), Tożsamość a odmienność kulturowa.

Warszawa: Instytut Psychologii PAN, s. 25–37.

Nowak, Stefan. 1979a. Metodologiczne problemy badania przemian społecz- nych. W: Tendencje rozwoju społecznego (praca zbiorowa). Warszawa:

GUS, s. 25–37.

Nowak, Stefan. 1979b. Przekonania i odczucia współczesnych. W: Polaków por- tret własny (praca zbiorowa). Kraków: Wydawnictwo Literackie, s. 122–145.

Nowak, Stefan. 1979c. System wartości społeczeństwa polskiego. „Studia Socjo- logiczne” 4: 155–173.

Ossowski, Stanisław. 1986. O strukturze społecznej. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.

Pennings, Paul, Hans Keman i Jan Kleinnijenhuis. 1999. Doing Research in Po- litical Science. London: Sage Publications.

Przeworski, Adam i Henry Teune. 1979. Schematy badań porównawczych. W:

A. Sułek (red.), Logika analizy socjologicznej. Warszawa: Wydawnictwa UW, s. 293–299.

Słomczyński, Kazimierz. 1995. Typologia międzykrajowych badań porównawczych a kluczowe problemy metodologiczne. „Studia Socjologiczne” 3–4: 23–39.

Szawiel, Tadeusz. 1989. Grupy społecznej identyfikacji. W: S. Nowak (red.), Ciągłość i zmiana tradycji kulturowej. Warszawa: PWN, s. 204–215.

Wasilewski, Jacek. 2006. Wprowadzenie. W: J. Wasilewski (red.). Powiatowa eli- ta polityczna: rekrutacja, struktura, działanie. Warszawa: ISP PAN, s. 9–37.

Znaniecki, Florian. 1984. Społeczne role uczonych. Warszawa: PWN.

Sociological Vacuum and Democracy – Empirical Analyses

Summary

This article discusses a classical Stefan Nowak’s hypothesis of sociological vacuum. The main objective is to test the hypothesis that sociological vacuum is dysfunctional for democracy; I aim to answer the question whether a democratic system can function properly in a society experiencing sociological vacuum. Analyses show that sociological vacuum is not unique for Poland – societies under scrutiny differ significantly in terms of group identities and their variance. This variance, however, is not related to the quality of democracy; among successful democratic systems there are both countries of large and small sociological vacuum. This implies that democracy can function properly also in countries where group identities are weak. Thus the main conclusion of the article is that deficiencies and imperfections of democracy, also in Poland, are due to other than sociological vacuum causes.

Key words: sociological vacuum, identity, democracy

(21)

Aneks

Operacjonalizacja próżni socjologicznej na podstawie danych badania ISSP 2003: posłużono się poniższymi pytaniami o tożsamość. Za osoby nieposiadają- ce tożsamości szczebla pośredniego uznano osoby, które ani razu (w trzech py- taniach) nie wybrały odpowiedzi 1, 6 lub 9.

Q1. Każdy z nas jest członkiem różnych grup. Gdy myślimy o sobie samych niektóre rzeczy są dla nas ważniejsze, a inne mniej ważne. Ogólnie biorąc, co z poniższej listy jest najważniejsze dla Pana(i), jeśli miał(a)by Pan(i) opisać sa- mego(-ą) siebie? Co jest na drugim miejscu, a co na trzecim?

1) Pana(i) obecny lub poprzedni zawód (albo bycie kimś, kto zajmuje sie do- mem)

2) Pana(i) pochodzenie etniczne

3) Pana(i) płeć (tj. bycie mężczyzną/kobietą)

4) Pana(i) grupa wiekowa (tj. młody(a), w średnim wieku, starszy(a)) 5) Pana(i) religia (bądź bycie osobą niewierzącą)

6) Preferowana przez Pana(-ią) partia polityczna, stronnictwo, ruch społeczny 7) Pana(i) narodowość

8) Pana(i) miejsce w rodzinie bądź stan cywilny (np. bycie ojcem/matką, sy- nem/córką, dziadkiem/babką, kawalerem/panną, wdową/wdowcem, osobą rozwiedzioną itp.)

9) Klasa społeczna, do której Pan(i) należy (tj. wyższa, średnia, niższa, klasa lu- dzi pracy itp.)

10) Region Polski, w którym Pan(i) mieszka

Operacjonalizacja próżni socjologicznej na podstawie danych badania IntUne 2007: posłużono się poniższym pytaniem o poczucie przynależności do grupy (klasy) społecznej. Za osoby nieposiadające tożsamości szczebla pośredniego uznano osoby wybierające odpowiedzi 5–7.

D5. Jak Pan(i) sądzi, do której z następujących kategorii się Pan(i) zalicza?

1) Klasa wyższa

2) Klasa średnia wyższa 3) Klasa średnia niższa 4) Klasa robotnicza

5 Żadna z tych (SPONTANICZNIE) 6) Trudno powiedzieć (SPONTANICZNIE) 7) Odmowa odpowiedzi (SPONTANICZNIE)

(22)

Operacjonalizacja próżni politycznej na podstawie danych badania IntUne 2007: posłużono się poniższym pytaniem o poczucie identyfikacji partyjnej, za osoby nieposiadające takowej uznając osoby wybierające odpowiedź 2.

Q35. Czy na ogół czuje Pan(i), że któraś z partii politycznych jest Panu(i) bli- ska?

1) Tak 2) Nie

3) Trudno powiedzieć (SPONTANICZNIE) 4) Odmowa odpowiedzi (SPONTANICZNIE)

Pytanie o zadowolenie z demokracji użyte w badaniu ISSP 2003:

Q5. Jak dumny(a) jest Pan(i) z następujących rzeczy w Polsce?

a) z działania demokracji w Polsce 1) Bardzo dumny(a)

2) Raczej dumny(a) 3) Niezbyt dumny(a) 4) Nie jestem dumny(a) 5) Trudno powiedzieć

Pytanie o zadowolenie z demokracji użyte w badaniu IntUne 2007:

Q3. Ogólnie rzecz biorąc, w jakim stopniu jest Pan(i) zadowolony(a) ze spo- sobu funkcjonowania demokracji w Polsce? Czy jest Pan(i)...?

1) Bardzo zadowolony(a) 2) Raczej zadowolony(a) 3) Raczej niezadowolony(a) 4) Bardzo niezadowolony(a)

5) Trudno powiedzieć (SPONTANICZNIE) 6) Odmowa odpowiedzi (SPONTANICZNIE)

(23)

Tabele przedstawiają średnie analizowanych zmiennych dla wszystkich uwzględnionych w analizie krajów.

Tabela 1A. Próżnia socjologiczna i jakość demokracji w poszczególnych krajach

Kraj Próżnia socjologiczna Jakość demokracji

Hiszpania 0,90 0,46

Francja 1,79 0,46

Niemcy 3,10 0,50

Belgia 4,28 0,84

Słowenia 4,32 0,27

Grecja 4,60 0,32

Dania 4,90 0,88

Węgry 6,09 0,01

Wielka Brytania 6,80 0,42

Słowacja 8,78 0,74

Włochy 10,18 0,46

Estonia 11,30 0,64

Polska 12,11 0,60

Serbia 14,43 0,01

Portugalia 14,60 0,26

Bułgaria 16,60 0,02

(24)

Tabela 2A. Próżnia socjologiczna i jakość demokracji w poszczególnych krajach

Źródło: ISSP 2003

Kraj Próżnia socjologiczna Jakość demokracji

Tajwan 17,31 0,00

Rosja 27,91 0,15

Czechy 30,02 0,41

Austria 30,02 1,04

Wenezuela 31,03 0,15

Izrael 33,77 0,21

Łotwa 34,60 0,20

Filipiny 35,67 0,45

Francja 36,73 0,61

Australia 38,11 1,28

Stany Zjednoczone 38,24 1,45

Korea Południowa 38,33 0,73

Hiszpania 38,37 0,78

Bułgaria 40,32 0,29

Węgry 41,92 0,81

Słowacja 42,53 0,54

Izrael (Palestyńczycy) 43,42 0,40

Polska 43,54 0,62

Szwajcaria 43,59 1,41

Urugwaj 43,68 0,70

Niemcy (była NRD) 43,71 0,72

Kanada 44,67 1,33

Chile 45,18 0,74

Niemcy 47,06 0,75

Słowenia 48,67 0,64

Wielka Brytania 49,71 1,00

Norwegia 49,83 1,02

Portugalia 50,25 0,38

Irlandia 50,42 0,86

Dania 51,29 1,34

Japonia 52,90 1,01

Południowa Afryka 59,24 0,37

Finlandia 60,41 0,94

Szwecja 65,85 1,04

Nowa Zelandia 77,80 1,03

Cytaty

Powiązane dokumenty

Konsekwencją tych zmian pozycji jest zmiana decyzji części wyborców, a więc również poparcia otrzymywanego przez partie. Jednocześnie w części symulacji uwzględniających

Może ona mianowicie dotyczyć zarówno tego, jaka jest dzisiejsza rola socjologii w porównaniu z rolą socjologii w wieku poprzednim, który zresztą dla wielu z nas jest ciągle

First explains voter turnout change by referring to macro level processes, second emphasises the role of micro level dynamics.. Empirical analyses suggest that voter turnout changes

Nie jest więc tutaj odpowiedni wysoki poziom abstrakcji teoretycznej, jakim od- znacza się koncepcja struktury klasowej. Klasowa analiza społeczeństwa jest w isto- cie

Instytut Fizyki PAN, Warszawa Ryszard Tadeusiewicz Akademia Górniczo-Hutnicza, KrakówR.

Możliwe jest opracowanie matematycznych i algorytmicznych podstaw komparatora obiektów złożonych, który, po pierwsze, umożliwiałby szeregowanie zbioru lub podzbioru

Parametry od- ległości w dopasowaniu XANES dla czterech atomów azotu w pierścieniu FeP- PIX roztworu MDDMSO wykazują tendencje do asymetrii w pierścieniu PPIX co jest sprzeczne

'^ ursu może ubiegać się, jako ekstern, o otrzymanie dyplo ­ mu S.N.P.S. po uzupełnieniu dodatkowych warunków, a mianowicie, po przedstawieniu jednej dalszej pfńcy