• Nie Znaleziono Wyników

"Die wissenschaftliche Hypothese", H. Korch, Berlin 1972 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Die wissenschaftliche Hypothese", H. Korch, Berlin 1972 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

J. Herbut

"Die wissenschaftliche Hypothese",

H. Korch, Berlin 1972 : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 10/2, 151-157

(2)

R E C E N Z J E

I

S P R A W O Z D A N I A

S tu d ia P h ilo so p h ia e C h ris tia n a e ATK

10/1974/2

z

z a g a d n i e ń l o g i k i i m e t o d o l o g i i n a u k

H e r b u t J.

H. K orch (red.) Die w iss e n sc h a ftlic h e H y p o th e se , B erlin 1972. L u b a ń s k i M .

I. I. G riszkin, P o n ja tie inform acii, Ł o g ik o -m eto d o ło g iczesk ij a sp e k t, M o­ sk w a 1973.

M e to d o ło g ic z e sk ij a n aliz tie o re tic z e sk ic h i e k sp e rim e n ta ln y c h o sn o w an ij fiziki g ra w ita c ii, K ijew 1973.

H. K orch (red.), D ie w is s e n sc h a ttlic h e H y p o th e se , VEB D e u tsc h e r V e rla g d e r W isse n sc h a fte n , B erlin 1972, ss. 431.

R ola h ip o te z y w n a u k o w y m p ro c e s ie pozn aw czy m o raz je j fu n k c ja w stru k tu rz e p o s ia d a n e j w ie d z y to z a g a d n ie n ie b u d zące żyw e z a in te re s o ­ w a n ie w sp ó łc z e sn y c h te o r e ty k ó w n a u k i. J e s t to bow iem je d n o z ty c h w ę ­ zło w y ch z a g a d n ie ń , k tó ry c h d y s k u s ja p rz y c z y n ia się do w y św ie tle n ia sze­ re g u ta k is to tn y c h d la n a u k i k w e stii ja k np. tw o rz e n ie se n s o w n y c h em p i­ ry c z n ie te rm in ó w i zdań, ro la in d u k c ji, r e la c ja m ięd zy w ied zą e m p iry czn ą a te o re ty c z n ą , s tru k tu r a p e łn y c h te o rÿ j n a u k o w y c h p o z w a la ją c y c h w y ja ś ­ n ia ć o k re ś lo n ą dziedzinę z ja w isk i w y su w a ć ty c z ą c e się ich pro g n o zy .

K siążka, k tó rą tu o m aw iam y, z a jm u je się h ip o te z ą ja k o p e w n ą form ą ro z w o ju w iedzy. J a k c z y ta m y w je j w stę p ie , je s t re z u lta te m p ra c y k o le k ty ­ w u (sześciu au to ró w ), k tó re m u p rzew o d ził prof. H. K orch. A u to rz y d e k la ­ r u ją się w y ra ź n ie ja k o z w o le n n ic y filozofii m a rk sis to w sk ie j i je j in s p ira c je s ta r a ją się w y k o rz y sty w a ć p rzy ro z s trz ą s a n iu w y b ra n e j przez sie b ie p ro ­ b le m a ty k i.

Z aw arto ść k sią ż k i dzieli się n a 6 rozdziałów . P ierw szy (s. 15— 87) d a je p rz e g lą d w a ż n ie jsz y c h z a p a try w a ń n a is to tę h ip o te z y o raz je j fu n k c je p o ­ znaw cze, zn an y c h z h is to rii w iedzy. C z y te ln ik zn a jd z ie tu n ie w ie le no w eg o p o n a d to, co m oże w y c z y ta ć w in n y c h p u b lik a c ja c h , a le z o sta je d o b rze w p ro w a d z o n y w p ro b le m a ty k ę n a u k o w y c h h ip o te z w je j d zisiejszej p o staci.

(3)

R ozdział d ru g i (s. 88— 138) g ru p u je ro z w a ż a n ia o isto c ie i stru k tu rz e h i­ p o te z y na tle w sp ó łczesn ej k o n cep cji n au k i. P o jęcie h ip o te z y ja k o n ie ­ w y s ta rc z a ją c o u z a sa d n io n e j w y p o w ied zi o p e w n e j rzeczy w isto ści je s t — zd an ie m a u to ró w — z b y t sta ty c z n e i n ie p o z w a la n a w sz e c h stro n n e u ję c ie fu n k c ji h ip o te z y w p ro c e s ie w z b o g a c a n ia i o rg a n iz a c ji w ied zy . Z a c e ln ie jsz e u z n a ją o k re ś le n ie n a s tę p u ją c e : je s t to ta k a fo rm a ro z w o ju w iedzy, k tó ra m a c h a ra k te r n a u k o w o u z a sa d n io n e g o p rzy p u sz c z e n ia i k tó re j p ra w id ło ­ w ość je s t ty lk o w ja k im ś sto p n iu p ra w d o p o d o b n a . T w o rzen ie h ip o tez ro z ­ szerza g ra n ic e a k tu a ln e j w iedzy, g d y ż o d sła n ia n o w e d zied z in y rz e c z y w i­ stości, a ju ż p o z n a n e — p o z w a la z b ad ać g łę b ie j. H ip o te z a p o śre d n ic z y w p rz e c h o d z e n iu p o zn aw czy m od zja w isk do is to ty rzeczy , co je s t ró w n o ­ w ażne p rz e c h o d z e n iu od w ied zy em p iry c z n e j do te o re ty c z n e j. N a o becnym e ta p ie ro z w o ju p ra c y n a u k o w e j h ip o te z y w p o sta c i sy s te m u zd ań o d g ry w a ­ ją ro lę zn aczn ie p o w a ż n ie jsz ą niż h ip o te z y je d n o zd a n io w e. W sp ó łcześn ie chodzi bow iem o tw o rz e n ie sy stem ó w p ra w o d b ija ją c y c h p raw id ło w o ści n a tu r y i sp o łeczeń stw a. H ip o te z a będ ąc p rzy p u szczen iem zasad n iczo s p ra w ­ d z a ln y m ró żn i się od p rzy p u sz c z e ń in n e j p o staci, a w szczeg ó ln o ści od w szelak ich sp e k u la c ji. C h a ra k te ry s ty k a h ip o te z y a k c e n tu ją c a je j lo g iczn ą s tru k tu r ę — w e d le a u to ró w ty p o w a d la te o re ty k ó w n a u k i o d c in a ją c y c h się od filozofii m a rk sis to w sk ie j — n ie je s t w y s ta rc z a ją c a . (W y d a je się, że z a ­ m iast o s tru k tu rz e h ip o te z y le p ie j b y ło b y m ów ić o stru k tu rz e w y ja ś n ia n ia i p ro g n o z o w a n ia h ip o te ty c z n e g o ). B ardziej in fo rm a ty w n e je s t u ję c ie p o ­ zn aw czej s tru k tu r y h ip o te z y („ E rk e n n tn isstru k tu r" ) d a ją c e j się sk ró to w o w y sło w ić n a s tę p u ją c o : n a p o d sta w ie w y ja ś n io n y c h zd a ń A j, A , . . . A n i p o ­ sia d a n e j w ied zy , tw o rz y się h ip o te z ę H z a w ie ra ją c ą id eę I,- z H m o żn a w y ­ p ro w ad zić ja k o w n io sk i A n+i , . . . А л+т · M ów im y, że H w y ja ś n ia A! , .. . A n i p ro g n o z u je A n+1 , . . , A n+m. W h ip o te z ie złożonej z k ilk u zd ań id e a z a j­ m u je m ie jsc e c e n tra ln e , p o n ie w a ż sfo rm u ło w an ie h ip o te z y je s t w ła śn ie w y- łuszczeniem o b ie k ty w n e j tre ś c i p e w n e j id ei s y n te ty z u ją c e j p o s ia d a n ą w ie- 4zę o d a n e j d zied z in ie rzeczy w isto ści. P o ję c ie id e i ja k o „ śro d k a k ry s ta liz a ­ cji" h ip o te z y to jed n o z ty c h k lu czo w y ch p o jęć, k tó r e — zd an ie m prof. K orcha i jeg o to w a rz y s z y —- p o z w a la ją tra fn ie an a liz o w a ć ro zw ó j p ro c e su b ad aw czeg o o raz jeg o re z u lta ty . J e ś li idzie o ty p o lo g ię h ip o tez, a u to rz y o g ran iczy li się je d y n ie do w sk a z a n ia ró ż n y c h m o żliw y ch p o d sta w ich p o ­ działu.

C e n tra ln e m ie js c e w o m aw ian e j p o z y c ji z a jm u je ro zd ział p o św ię c o n y p ro b le m a ty c e tw o rz e n ia h ip o tez (s. 139— 312). F o rm u ło w an ie h ip o te z y n a u ­ k o w ej to sk o m p lik o w a n y p ro c e s d ia le k ty c z n e j n a tu ry . A u to rz y tr a k tu ją g o . ja k o je d n ą z form ro z w ią z y w a n ia p ro b lem ó w n a u k o w y c h i s ta r a ją się w y ­ św ietlić ró ż n e jeg o a sp e k ty . N ie stro n ią p rz y ty m od ro z w a ż a ń filozoficz­ n y ch , g d y ż ich zd an iem w ła śc iw e u ję c ie p ro c e s u h ip o te z o tw ó rc z e g o u z a le ż ­ n io n e je s t od tra fn e g o ro z w ią z a n ia p o d sta w o w e g o p ro b le m u ep istem o lo g ii: sto su n k u p o d m io tu do p rz e d m io tu p o zn an ia . J e d y n ie m a te ria liz m d ia le k ­

(4)

ty c z n y o fe ru je d o ró w n a n e ro z w ią z a n ie te g o ż p ro b lem u , a to dzięk i w p ro ­ w ad z e n iu k a te g o rii p ra k ty k i zaró w n o ja k o źró d ła w ie d z y ja k i o sta te c z n e ­ go k ry te riu m w szelk ich form je j ro zw o ju .

Bliższej d e te rm in a c ji sp o so b u tw o rz e n ia h ip o tez d o k o n a n o n a tle g łó w ­ n y c h k ro k ó w n a u k o w e g o c y k lu p o zn aw czeg o . S k ła d a ją się n ań : 1) P o sta ­ w ie n ie p ew n eg o p ro b le m u i jeg o d o k ła d n e sfo rm u ło w an ie, 2) A n a liz a p ro ­ blem u i k o n s tru k c ja p ro je k tu jeg o ro z w iązan ia, 3) W y p ro w a d z e n ie k o n se k ­ w e n c ji z n a s u w a ją c e g o się ro z w iązan ia, 4) S p raw d zen ie ty c h ż e k o n se k w e n ­ cji i o cen a o trz y m a n y c h p rzy ty m re z u lta tó w , 5) P o ró w n a n ie sp ra w d z o ­ nego ro z w ią z a n ia z w y tk n ię ty m p ro b lem o w i celem . Z aró w n o w tr a k c ie a n a ­ lizy p ro b lem u ja k i p rz y fo rm u ło w an iu jeg o ro z w ią z a n ia w y s tę p u ją ró żn e o p e ra c je m y ślo w e. Z ależn ie od teg o , k tó r a z ty c h o p e ra c ji przew aża, m ów i się, iż o k re ś lo n a h ip o te z a p o w sta je przez: a) a n a lo g ię , b) in d u k c ję , c) d e ­ d u k c ję z o g ó ln ie jsz e j h ip o tezy , d) tw ó rczą k o n s tru k c ję . O d c in a ją c się o stro od sta n o w isk a K. P o p p era, w e d le k tó re g o te o rie n a u k o w e o p a rte są na częściow o k o n w e n c jo n a ln e j bazie e m p iry czn ej, zesp ó ł K o rch a tw ierd zi, że u sta lo n e o d p o w ied n im i m eto d am i f a k ty d a ją zasad n iczo n ie p o w ą tp ie w a ln ą i n ie z m ie n n ą p o d sta w ę d la p o z n a n ia is to t rz e c z y i re la c ji m ięd zy nim i. W ie d z a e m p iry czn a z d o b y ta dzięk i sp o łeczn ej p ra k ty c e sta n o w i p u n k t w y jś ­ cia o p e ra c ji h ip o te z o tw ó rc z e j, w ied za zaś te o re ty c z n a s te ru je p rzeb ieg iem ty c h o p e ra c ji. Idzie tu n ie ty lk o o te fra g m e n ty w ied zy te o re ty c z n e j, k tó ­ re p o z o sta ją w b ezp o śred n im zw iązku z d an y m p roblem em , lecz o c a ły gm ach z d o b y te j w ied zy , z filo zo ficzn o -św iato p o g ląd o w ą w łącznie.

W o d cin k u o m a w ia ją c y m n a u k o w ą tw ó rczo ść n a u w a g ę z a słu g u je p rz e d e w szy stk im p ró b a ro z sz y fro w a n ia n a tu r y in tu ic ji. M a rk sis to w sk a te o r ia p o ­ zn a n ia d ą ż y do ra c jo n a ln e g o w y ja ś n ie n ia p ro c e só w in tu ic y jn y c h i do w y ­ k ry c ia ich zw iązk ó w z m y ślen iem logicznym . A u to rz y p rz y jm u ją n a s tę p u ­ ją c e o k re ś le n ie in tu ic ji: je s t to ta k a fo rm a z d o b y w a n ia w ied zy , w k tó re j c zło w iek z sy m p to m ó w w d an y m m om encie n ie z u p e łn ie z ro zu m ian y ch i bez ja s n e g o ro z e z n a n ia d ró g w ła sn e j m y śli w y c ią g a w n io se k d o ty c z ą c y is to ty o k re ś lo n e g o p rz e d m io tu lub p ro c e su . In tu ic ja d o sta rc z a p ie rw sz e j w ied zy o p rzed m io cie i p rz y n a jm n ie j p o te n c ja ln ie w y s tę p u je w g łó w n y c h fazach n a u k o w e g o p o zn an ia , a w ięc zaró w n o p rzy p o sz u k iw a n iu i w y b o rze p ro ­ b lem ów ja k i p rz y k o n s tru k c ji id ei ich ro z w iązan ia. W w ię k sz e j m ierze niż w in n y c h fo rm ach p o z n a n ia w in tu ic ji d o ch o d zą do głosu em o cje i p rz e ­ ś w iad czen ia człow ieka. In tu ic ja m usi b y ć p o p rz e d z o n a d o b ry m ro z e z n a n ie m p ro b le m o w e j s y tu a c ji i n ie d o sta rc z a w ie d z y p e w n e j: je j w y n ik i m u szą być lo g iczn ie sp recy zo w an e, a n a stę p n ie sp ra w d z o n e przez p ra k ty k ę . P rz e ­ k o n an ie, że in tu ic y jn e fo rm y p o z n a n ia p o s ia d a ją w g ru n c ie rz e c z y ta k ą sam ą n a tu r ę ja k fo rm y m e to d y c z n ie w y a rty k u ło w a n e , k a ż e au to ro m p o s tu ­ low ać p ro g ra m o w a n ie tw ó rc z y c h zab ie g ó w p o zn aw czy ch .

O sta tn i p u n k t te g o ro z d z ia łu z a w ie ra o m ó w ien ie fu n k c ji a n alo g ii i m o ­ d elu w p ro c e s ie tw o rz e n ia h ip o tez. O m ów ienie to w zasad zie n ie o d b ieg a

(5)

o d ty ch , k tó r e sp o ty k a się w in n y c h p u b lik a c ja c h m e to d o lo g iczn y ch . C h a ­ ra k te ry s ty c z n e je s t ty lk o p o d k re ś la n ie s y s te m a ty c z n e j i g e n e ty c z n e j je d ­ n o śc i m a te ria ln e g o św ia ta ja k o o b ie k ty w n e j p o d s ta w y s to so w a n ia ró ż n y c h an a lo g ij w p o zn an iu .

C z w a rty z k o lei ro zd ział d o ty c z y ro li h ip o te z w n a u k a c h sp o łeczn y ch (s. 313— 353). W ie d z a o sp o łe c z e ń stw ie w m a rk sisto w sk im ro z u m ie n iu je s t in s tru m e n te m do n a u k o w e g o u ję c ia p ro c e s ó w sp o łe c z n y c h o raz ich p ro g r a ­ m o w a n ia . O d p rz y ro d n ic z e j ró żn i się p rz e d e w szy stk im w y ższy m sto p n iem złożoności b a d a n e g o p rzed m io tu . N a to m ia st o g ó ln e m e to d y b ad ań , a w szczególności o p e ra c je tw o rz e n ia h ip o tez, są w zasa d z ie ta k ie sam e. A u to rz y a k c e n tu ją p ra w d z iw o śc io w y c h a ra k te r te o r y j i h ip o te z d y sc y p lin sp o łe c z n y c h i o d c in a ją się o stro od p o g ląd u , że d o ty c z ą one ty lk o p e w n y c h id e a ln y c h ty p ó w (M. W e b e r) lu b są su b ie k ty w n y m sc h e m a te m m y śle n ia o ró ż n o ro d n y c h s to su n k a c h w g ru p a c h ludzi.

K o ń co w y ro z o d z ia ł k sią ż k i tr a k tu je o k w e stii sp ra w d z a n ia h ip o tez (s. 354—421). G łó w n e k ro k i o p e ra c ji sp ra w d z a n ia h ip o te z y są n a stę p u ją c e : 1) w y p ro w a d z e n ie z h ip o te z y lo g iczn y ch k o n s e k w e n c ji i o p ra c o w a n ie p ro ­ g ra m u b a d a n ia o d p o w ied n ieg o o b iek tu , 2) p rz e p ro w a d z e n ie p ra k ty c z n y c h z a b ie g ó w i an a liz a ich re z u lta tó w , 3) p o tw ie rd z e n ie lu b o d rz u c e n ie h ip o te ­ zy w w y n ik u re d u k c y jn e g o w n io sk o w a n ia ze sp ra w d z o n y c h k o n se k w e n c ji. W y m ie n io n e w (2) z a b ie g i p ra k ty c z n e to —■ z ale żn ie od tre ś c i h ip o te z y — b ą d ź p ro s ta o b se rw a c ja , b ą d ź p o szczeg ó ln e fo rm y p ra k ty k i (np. e k s p e r y ­ m en ty ), b ąd ź c a ła p ra k ty k a lu d zk o ści. K ry te ria te o re ty c z n e o c e n y p ra w d o ­ p o d o b ie ń s tw a h ip o tez m a ją w a rto ś ć je d y n ie d ru g o rz ę d n ą . W y n ik i czy n n o ś­ c i s p ra w d z a ją c y c h d e te rm in u ją a u to rz y p rzy p o m o cy p o ję ć a b so lu tn e j i r e ­ la ty w n e j p ra w d y oraz a b so lu tn e j i re la ty w n e j p ew n o ści. A w ięc: 1° jeże li w sz y stk ie m ożliw e k o n s e k w e n c je h ip o te z y z o sta n ą p o tw ie rd z o n e , u z n a je się ją z a b so lu tn ą p e w n o śc ią ja k o a b so lu tn ie p ra w d z iw ą ; 2° je ż e li w sz y st­ k ie zn a n e k o n s e k w e n c je p o tw ie rd z a ją się, a le n ie są w y k lu c z o n e ja k ie ś k o n s e k w e n c je fałszy w e, m am y a b s o lu tn ą p ew n o ść, że h ip o te z a je s t p rz y ­ n a jm n ie j re la ty w n ie p ra w d z iw a . W re s z c ie a u to rz y b ro n ią p o g ląd u , iż h ip o ­ te z y m o g ą ro zw in ąć się w te o rie ca łk o w ic ie p e w n e lu b w e jść w s tru k tu rę ta k ic h te o ry j.

P rzech o d ząc do o g ó ln ej c h a ra k te ry s ty k i o m aw ian e g o d z ie ła n a le ż y n a j­ p ie rw p o d k re ś lić a k tu a ln o ść je g o g łó w n eg o te m a tu . K lasy czn a te z a neopo- zy ty w izm u g ło sząca, że ra c jo n a ln e b a d a n ie tw ó rc z y c h p ro cesó w n a u k o w y c h n ie je s t m ożliw e, sp o ty k a się dziś z co raz szerszą k ry ty k ą . P rzew ag ę z y ­ sk u je stan o w isk o , że ta k ie d y s c y p lin y ja k : lo g ik a, te o r ia in fo rm ac ji, c y ­ b e rn e ty k a , p sy c h o lo g ia m y ślen ia, h is to ria n au k i, są w sta n ie w y św ie tlić ró żn e s tro n y z ab ie g ó w w ie d z o tw ó rc z y c h i w sk azać p e w n e re g u ły k ie ro w a ­ n ia nim i. P ra c u ją c y p o d p rzew o d em H. K o rch a k o le k ty w so lid a ry z u je się w p e łn i z ty m stan o w isk iem . S w o ją k sią ż k ę p isze ró w n ie ż z in te n c ją w y ­ k azan ia, że i filozofia d ia le k ty c z n e g o m a te ria liz m u w n o si w a ż n y w k ła d do

(6)

w y ja ś n ie n ia ta k ic h k a te g o rii, ja k fak t, pro b lem , h ip o teza, p ra w o i te o ria n a u k o w a , że p o m a g a p o p ra w n ie an a liz o w a ć p o szczeg ó ln e e ta p y p ro c e s u b a d a w c z e g o i o cen ia ć je g o re z u lta ty . J e d n a k ż e re a liz a c ja te j in te n c ji w y ­ p a d ła n ie p rz e k o n u ją c o . R o zw ażan ia filo zo ficzn o -św iato p o g ląd o w e (w m a r­ k sisto w sk im ro zu m ien iu te g o term in u ) p rz e p la ta ją się tu w p ra w d z ie z m e ­ to d o lo g iczn y m i, a le n ie w id a ć m ięd zy nim i w y ra ź n y c h po w iązań .

M eto d o lo g iczn e p a rtie k siążk i, zw łaszcza je ś li są z ilu stro w a n e p rz y k ła ­ d a m i z p rz y ro d o z n a w stw a , z a ry s o w u ją dość w sz e c h stro n n ie sp o so b y d o c h o ­ d zen ia do n a u k o w y c h h ip o te z o raz ic h ro lę o g n iw a p o śre d n ie g o w d ro d ze d o p ra w i te o ry j. J u ż m n iej w sz e c h stro n n ie p o tra k to w a n o s p ra w ę w y ja ś ­ n ia ją c e j fu n k c ji h ip o tez, w szczeg ó ln o ści — s tru k tu r y w y ja ś n ia n ia h ip o te ­ ty czn e g o . P o m in ięcie H e m p la -O p p e n h e im a m o d e lu w y ja ś n ia n ia (te na- -zw iska w k sią ż c e n ie fig u ru ją ) w y ra ź n ie zu b o ża to k ro zw ażań . A u to rz y są p rz e k o n a n i, iż b a rd z ie j in fo rm a ty w n a je s t an a liz a „p o zn aw czej n a tu r y " h i­ p o te z y i „ b u rż u a z y jn e j te o r ii n a u k i a k c e n tu ją c e j u ję c ie h ip o te z y s tru k tu - r a lis ty c z n e ” z a rz u c a ją je d n o s tro n n o ś ć , a le c z y te ln ik c h c ia łb y zap o zn ać się b liżej z k r y ty k ą in k ry m in o w a n e g o u ję c ia .

S tan o w isk o a u to ró w w n ie k tó ry c h k w e s tia c h szczeg ó ło w y ch ró w n ie ż n a ­ s u w a w ą tp liw o ści. O to np. p rz y d y s k u s ji h ip o te z y ja k o p rz y p u sz c z e n ia p o d ­ leg łeg o k o n tro li (zasadniczo sp raw d zaln eg o ) piszą, że o d ró ż n ie n ie m ięd zy zasa d n ic z ą a h is to ry c z n ą n iem o żliw o ścią sp ra w d z e n ia h ip o te z y p o sia d a w a rto ś ć ta k ż e w d zied z in ie filo zo ficzn o -św iato p o g ląd o w ej, p o n ie w a ż p o ­ z w a la elim in o w ać b e z z a sa d n e s p e k u la c je . N a s tę p n ie u z n a ją c za ty p o w e te w y ja ś n ie n ia p o ję c ia sp e k u la c ji, k tó re z a w a rte są w „ H a n d w ö rte b u c h für T h e o lo g ie u nd R e lig io n sw isse n sc h a ft" (T übingen 1962) o raz w „P h ilo so ­ p h isc h e s W ö rte rb u c h " W . B ru g g era (F reib u rg 1957), d o ch o d zą do n a s tę p u ­ ją c y c h w n io sk ó w : 1) d la s p e k u la c ji is to tn e je s t sk ie ro w a n ie n a p e w ie n p rzed m io t tra n s c e n d e n ta ln y , b y t in te lig ib iln y , a n ie n a o b ie k ty w n ą rz e c z y ­ w is to ś ć , co im p lik u je id e a lis ty c z n y p o d z ia ł św ia ta n a k ró le stw o id e i oraz d zied z in ę rz e c z y d o stę p n y c h d o św ia d c z e n iu ; 2) ty p o w y m i zab ie g am i spe- k u la ty w n y m i są: W e se n s c h a u , tr a n s c e n d e n ta ln a an aliza, ro zu m ien ie, a p rio ­ r y c z n a sy n te z a . Są to zaw sze s u b ie k ty w n e i n ie p o w ta rz a ln e m a n ip u la c je ;

3) w y n ik i p o z n a n ia sp e k u la ty w n e g o , rzek o m o a p o d y k ty c z n ie p raw d ziw e, n i e p o d le g a ją ro z s trz y g a ją c e m u k ry te riu m p ra w d y — sp o łeczn ej p ra k ty c e . O tóż w y d a je się, że o są d u „ s p e k u la c ji" d o k o n a n o tu w p ro w a d z a ją c p e w n e z n ie k s z ta łc a ją c e rzecz u p ro szczen ia. Po p ierw sze, zab ie g i p o zn aw cze sto so w a n e w z a k re s ie filozofii s ta w ia się tu n a je d n y m poziom ie z m e to ­ d am i n a u k szczeg ó ło w y ch . T ym czasem c h y b a n ik t z w sp ó łc z e sn y c h o b ro ń có w ■owych zab ie g ó w n ie ch ce ic h u ż y w a ć do b u d o w a n ia te o ry j p rz y ro d n ic z y c h .

M a ją o n e słu ży ć do p o z n a w a n ia rz e c z y w isto śc i w je j n a jp ro s ts z y c h k o ­ n ie c z n y c h u w a ru n k o w a n ia c h , n ie le ż ą c y c h n a lin ii p ra w id ło w o śc i u jm o w a ­ n y c h przez fizy k ę czy bio lo g ię. Po d ru g ie, z e sta w io n o tu o b o k sieb ie „m a­ n ip u l a c je ” o ró ż n e j n a tu rz e i n a stę p n ie o cen io n o je łącz n ie n a p o d sta w ie

(7)

o p isu n ie k tó ry c h n ie n a jle p sz e j ja k o ś c i. J e ś li te rm in e m ,.s p e k u la c ja ” o b e j­ m iem y w sz y stk ie sp o so b y p o z n a w a n ia ro szczące so b ie p ra w o do p raw d y , a ró ż n e od m e to d w ła śc iw y c h p rz y ro d o z n a w stw u , to n a le ż y d o k ła d n ie o d ­ d zielać po szczeg ó ln e o d m ia n y sp e k u la c ji. N ie w sz y stk ie z a k ła d a ją np. p o ­ d z ia ł rz e c z y w isto śc i n a św ia t id e i i św ia t p rz e d m io tó w m a te ria ln y c h , n ie w sz y stk ie n ie d a ją się p o w ta rz a ć i r a c jo n a ln ie k o n tro lo w a ć . D ość p rz e k o ­ n u ją c o p o k a z a n o ju ż, że p e w n e p o sta c i s p e k u la c ji sto so w a n e w fen o m e n o ­ logii lub w filozofii b y tu p ro w a d z ą do re z u lta tó w n ie p o w ą tp ie w a ln y c h , aczk o lw iek ow ą n ie p o w ą tp ie w a ln o sć z d o b y w a się in acz ej niż w n a u k a c h szczeg ó ło w y ch . Z resztą, g d y b y zesp ó ł prof. K o rch a cen ił ty lk o ściśle em p i­ ry c z n e m e to d y p o zn an ia , to c h y b a o stro ż n ie j fo rm u ło w a łb y ro z s ia n e w jego· p ra c y tw ie rd z e n ia z z a k re s u m a te ria liz m u d ia le k ty c z n e g o .

D ru g a p rz y k ła d o w o w y b ra n a k w e stia szczeg ó ło w a to p o ję c ie p ra k ty k i, k tó ry m a u to rz y sz a fu ją b a rd z o szczodrze. P ra k ty k a ro z u m ia n a ja k o c a ły sp o łe c z n y p ro c e s m a te ria ln e g o p rz e k s z ta łc a n ia ś w ia ta m a b y ć n ie ty lk o k ry te riu m p raw d ziw o ści p o zn an ia , lecz ta k ż e jeg o p u n k te m w y jśc ia , s iłą n a p ę d o w ą i celem . C h a ra k te ry s ty k a ty c h fu n k c ji p ra k ty k i i ich w z a je m ­ n y c h p o w ią z a ń je s t je d n a k ta k lu źn a, że fa k ty c z n ie n ie d a je m eto d o lo g ii o p e ra ty w n y c h n a rz ę d z i p o ję c io w y c h p o z w a la ją c y c h s y s te m a ty c z n ie o p isy ­ w ać p ro c e s z d o b y w a n ia w ie d z y i je g o re z u lta ty . N a w ątp liw o ść, czy p ro s ta o b se rw a c ja , przez k tó r ą sp ra w d z a się n ie k tó re h ip o tezy , m usi by ć tr a k to ­ w a n a ja k o szczeg ó ln a fo rm a p ra k ty k i, a u to rz y o d p o w ia d a ją tw ie rd z ą c o . Ale· zaraz p o tem d o w ia d u je m y się, że zw iązek o b se rw a c ji z p r a k ty k ą je s t j e ­ d y n ie ta k i, że o b se rw a c ji d o k o n u je się 1° w o p a rc iu o p e w n e stw ierdzone· e k s p e ry m e n ta ln ie p ra w a i 2° — d zięk i o d p o w ied n im p rz y rz ą d o m w y tw o ­ rzo n y m przez czło w iek a. C zy w o b ec ta k ie g o p o śre d n ie g o zw iązk u o b se r­ w a c ji z p ra k ty k ą je s t rzeczą w ła śc iw ą głosić, że o sta te c z n y m sp ra w d z ia n e m w szelk ich h ip o te z p o z o sta je sp o łeczn a p ra k ty k a ?

W y d a je się, że n ie dość w sz e c h stro n n e i k ry ty c z n e u ję c ie w ie lu p o ru sz o ­ n y c h w k sią ż c e z a g a d n ie ń sp o w o d o w a n e je s t g łó w n ie sto su n k o w o n ik ły m w y k o rz y sta n ie m p ra c n ie m a rk sisto w sk ic h te o re ty k ó w n a u k i. A u to rz y często- stw ie rd z a ją , że „ b u rż u a z y jn a " filozofia n a u k i ro z w ią z u je d a n ą k w e stię w ad liw ie, a le c z y te ln ik n a b ra łb y w ięk szeg o p rz e k o n a n ia do ro z w ią z a ń p r e ­ z e n to w a n y c h w ich dziele, g d y b y p rz e śle d z ił k ry ty k ę sta n o w isk np. Ph.. F ra n k a , C. G. H em pla, E. N a g ła , W . V. Q u in e a czy K. A jd u k ie w ic z a . C ie ­ k aw e, że w c a łe j k sią ż c e n ie fig u ru je żad n e n azw isk o p o lsk ie . C zy n a le ż y to tłu m a c z y ć je d y n ie b a rie rą ję z y k o w ą ?

K ończąc trz e b a stw ierd zić , że o m a w ia n a k sią ż k a p rz y n o si dużo in te re s u ­ ją c y c h in fo rm ac ji i ro z w a ż a ń w ty c h p a rtia c h , w k tó ry c h a u to rz y p o ru s z a ją się n a p łaszczy źn ie ściśle m e to d o lo g ic z n e j. J e ś li p re z e n ta c ja ta k ie j czy in ­ n e j p ro b le m a ty k i n a w e t budzi w c z y te ln ik u n ie d o sy t, to w k a ż d y m razie· d o sta rc z a p u n k tu w y jś c ia re f le k s ji n a d n a u k o w y m p ro c e se m poznaw czym * G orzej n a to m ia s t p rz e d s ta w ia ją się te u stę p y , w k tó ry c h o d w o łan o się do- p o ję ć i tez filozoficznych. N ie u le g a w ątp liw o ści, że tru d n o je s t u p ra w ia ć

(8)

p e łn ą te o rię n a u k i bez o p a rc ia się n a ja k ie jś te o rii p o z n a n ia i o n tologii. A le z esp ó ł prof. K o rch a n ie z a d a ł sobie tru d u d o sta te c z n e j e k sp lik a c ji sto ­ so w a n y c h przez sieb ie k a te g o rii filo zo ficzn y ch i p o k a z a n ia ic h o czy w isty ch zw iązk ó w z p ro b lem am i m eto dologicznym i.

J. H erb u t

I. I. G riszkin , P o n ja tie in iorm acii, Ł o g ik o -m e to d o io g ic ze sk ij a sp e k t, Izda- tie ls tw o „ N a u k a ” , M o sk w a 1973.

W y ra z in fo rm a c ja p rz e ż y w a o b e c n ie sw ój ro zk w it. J e s t o d m ien ian y w ró ż n y c h p rz y p a d k a c h . W ch o d zi ta k ż e ja k o e le m e n t k o n s ty tu ty w n y do n a z w o raz tre ś c i ró ż n y c h gałęz i w ied zy . W y s ta rc z y p rz y k ła d o w o w sp o ­ m n ieć o te o rii in fo rm ac ji n a u k o w e j, in fo rm a ty sty c e , in fo rm a ty c e 1. O sta tn ia z w y m ie n io n y c h d zied zin w ie d z y d o s ta ła się n a w e t do p ra s y co d zie n n ej. T o też nic d ziw nego, że cią g le u k a z u ją się n o w e o p ra c o w a n ia zaró w n o te o rii in fo rm a c ji2, ja k i je j a s p e k tó w m e to d o lo g ic z n y c h o raz filozoficznych. L ite­ r a tu r a z z a k re s u p o w y ższy ch z a g a d n ie ń w z ra sta w p ro st law in o w o . P u b lik a ­ c ji je s t co raz w ię c e j. J e d n ą z te g o ro d z a ju p ra c o c h a ra k te rz e m eto d o lo g icz­ ny m je s t w ła śn ie re c e n z o w a n a k siążk a. J e j p o ja w ie n ie się św iad czy o zw ięk ­ sz a ją c e j się sam o w ied zy n a u k o w e j w o d n ie sie n iu do p o ję c ia in fo rm ac ji. Z ch w ilą k ie d y te o r ia z o sta je u ję ta p re c y z y jn ie , p o ja w ia się w n a tu r a ln y sp o só b p o trz e b a d o k o n a n ia n a d n ią re fle k s ji n a u k o w e j. Z teg o ro d z a ju s ta ­ n em rz e c z y m am y do c z y n ie n ia w p rz y p a d k u te o r ii in fo rm ac ji. T oteż, w in ­ te re s u ją c y m n as p rz y p a d k u , r e je s tr u je m y n ie b y w a le szy b k ie p rz e jśc ie od ro z w a ż a ń o d n o sz ą c y c h się"· do sam ej d zied z in y do ro z w a ż a ń o d n o szący ch się do m e ta d zied zin y . P rzecież h is to rię te o rii in fo rm ac ji m ożna ro z p o c z y ­ n a ć z ch w ilą u k a z a n ia się p ra c C. S h an n o n a, a w ięc z ro k ie m 1948. P ra c e H a rtle y a i N y q u ista , w cz e śn ie jsz e o 20 lat, n ie sp o w o d o w a ły teg o ro d z a ju e k sp lo z ji n a u k o w e j, ja k ą o b se rw u je m y po u k a z a n iu się p ra c S h an n o n a. W sz y s tk o to św ia d c z y n ie w ą tp liw ie o dużej d o jrz a ło śc i n a u k o w e j sam ej te o rii in fo rm ac ji, ja k i o w ażn o ści je j w z a sto so w a n ia c h o ró żn o ro d n y m c h a ra k te rz e . T e o rię in fo rm a c ji sto su je się p rzecież w ró ż n y c h n a u k a c h , a ta k ż e w te c h n ic e , sztu ce, m uzyce itd. J e j w p ły w y s ię g a ją n a w e t do filo ­ zofii. N ie ty lk o d lateg o , że in s p iru je o n a in te re s u ją c e z a g a d n ie n ia filo zo ­ ficzn e o raz św ia to p o g lą d o w e , ale ta k ż e z te j ra c ji, iż p o ję c ie in fo rm ac ji p rz e ż y w a isto tn e, u o g ó ln ia ją c e p rz e m ia n y p rz y b ie ra ją c c h a ra k te r p o ję c ia

1 Por. J. R a ta je w sk i, W s tę p do in fo rm a cji n a u k o w e j, K ato w ice 1973, 23. 2 J e d n ą z n o w szy ch p o z y c ji teg o ro d z a ju w lite r a tu rz e p o lsk iej je s t p ra c a W . S obczaka (E lem enty te o rii in fo rm ac ji, W a rs z a w a 1973).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ansiedler. Offenbar handelte es sich hier um Leute, die, vorher ln gutem Wohlstand lebend, durch den Krieg um einen Teil des Ihrigen gebracht, oder dem

Zwei Kirchenorgeln werden im 18. Prediger nahmen sich auch sehr des dt. Kirchengesangs an, der in der St. Annakirche gepflegt wurde. So besagen Notizen aus den

verharren läßt, offenbar entgangen, daß uns heutige niederdeutsche Dialekte an verschiedenen Stellen und offenbar wenigstens teilweise sicher ohne Zusammenhang mit

sagt. Sein Vater ließ den begabten Knaben aufs Land schicken, um im Lesen und Schreiben sowie den Anfangsgründen des Christentums unterrichtet zu werden. Dann kam

Diese Frage hier zu lösen, steht nicht in unserem unmittelbaren Aufgabenkreis, könnte wohl auch erst dann mit Ausischt auf Erfolg unternommen werden, wenn diese

weise gingen einzelne Blätter verloren, so beispielsweise gleich der Anfang. Dieses Blatt paßt in Papier, Format und Schriftcharakter auffallend und eindeutig zu den

liche Ausbildung in der höchsten Blütezeit des deutschen Geisteslebens erhalten, mehrere von ihnen waren z. Hörer Hegels gewesen. Die meisten von ihnen waren dem

Am 18. Die soi-disant Patrioten legten sich keine Schranken mehr auf und wurden durch die neue Richtung der Deutschen sehr ermutigt. Nur noch wenige predigten