• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Zachodni, 1948.12.10 nr 342

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziennik Zachodni, 1948.12.10 nr 342"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Wyd. ABCDEFGH

P

i ą t e k

10 grudnia 1948 r.

Inżynierowie i technicy we współzawodnictwie pracy

Potężna dźwignia

postępu technicznego i rozwoju produkcji

R e o r g a n i z a c j a w c z a s ó w

Opłaty — Punkty rozdzielcze - Bilety ulgowe

W a r s z a w a (PAP). W sali konferencyjnej K C ZZ odbyła się narada przedstawicieli zarządów głównych i ©Kręgowych Komisji Związków Zawodowych w celu omówienia nowych form akcji wczasów pracowniczych. Konferencji przewodniczył poseł Żukow­

ski — wiceprzewodniczący KCZZ.

m u w y p o c z y n k o w y m za o p ła tą dzień

Wicemin. Rumiński o przełomowym wpływie apelu górników z Zabrza

W A R S Z A W A . (P A P ). Spontanicznie ro zw ija ją c y się ruch Współzawodnictwa pracy w Polsce o bjął ju ż wszystkich ro ­ botników fa b ry k i zakładów przem ysłowych. Pow ażną rolę W dalszym rozw oju tego ruchu ma inteligencja techniczna, tj.

•hżynierowie i technicy.

W zw iązku z ty m red akto r gospodarczy P A P p rzep ro w a­

dził w y w ia d z w icem inistrem Bolesławem R um ińskim , p re­

zesem N aczelnej O rganizacji Technicznej (N O T ), k tó ra skupia Wszystkie stowarzyszenia in żyn ieró w i techników w Polsce.

— J a k in t e lig e n c ja te c h n ic z n a oce n ia a p e l k o p a ln i Z a b rz e - W schód?

— A p e l

ten ocenić należy nie tylko jako najodpowiedniejszy c* *yn przedkongresowy, ale z pun

"tu widzenia przełomu w dotych­

czasowych stosunkach gospodar­

czych i technicznych.

Wyczyn górników Zabrza udo­

wodnił i przekonał wszystkich, Jak wielkie jeszcze istnieją reżer-

Wy

produkcyjne i co może doko­

nać ofiarność i entuzjazm mas Pracujących

Nowy okres współzawodnictwa

N ie b y w a ły r e k o r d w y d o b y c ia W ęgla, p r z e d te r m in o w e w y k o n a ­ c ie p la n ó w

rocznych

w w ie lu g a ­ łę z ia c h p rz e m y s łu i m ilia r d o w e oszczędności w e w s z y s tk ic h f a ­ b ry k a c h i z a k ła d a c h p r a c y — o to a °v.’o d y n o w e g o o k re s u w s p ó łz a ­ w o d n ic tw a , w k t ó r y m n ie t y lk o

Wydajność

p ra c y , a le ja k o ś ć i k o - Szty p r o d u k c ji, n o r m y te c h n ic z n e

„Leda“ wydobyta

Szczecin (P A P ). Na Z a le w ie j^ c z e c iń s k im k o ło w y s p y n a w ig a - v j ' ne;j zo sta ł w y d o b y ty w ra k n o r ­ weskiego s ta tk u to w a ro w e g o „ L e ­

tki“.

i p o z o s ta łe e le m e n ty t e c h n ik i o d ­ g r y w a ć b ę d ą p ie rw s z o rz ę d n ą ro lę .

Planowa akcja

T e n n o w y o k re s w c ią g a w s w ó j o ż y w c z y n u r t c o ra z to szersze z a s tę p y r o b o t n ik ó w i p r z o d o w n i­

k ó w p r a c y i m o b iliz u je in ż y n ie ­ r ó w d o w s p ó ln e j z r o b o t n ik a m i, n o w a to r s k ie j p r a c y w k ie r u n k u je szcze p e łn ie js z e g o w y k o r z y s ta ­ n ia m a s z y n , s u ro w c ó w i m a t e r ia ­ łó w , s ło w e m

apel górników

Z a ­

brza będzie miał rewolucyjny wpływ na dalszy rozwój produk­

cji i techniki.

— Czy N OT i stowarzyszenia techniczne biorą udział we współ zawodnictwie?

— W e jś c ie s e k re ta rz a g e n e r a l­

n e g o N O T d o C e n tra ln e g o K o m i­

t e tu W s p ó łz a w o d n ic tw a , a p rz e d ­ s t a w ic ie li s to w a rz y s z e ń te c h n ic z ­ n y c h d o k o m ite t ó w g łó w n y c h n ie m a c h a r a k te r u t y lk o s o lid a rn o ­ ścio w e g o . K o m it e t y są p o to , a b y

p ra c o w a ć i r o z w ija ć p la n o w ą a k ­ cję .

W z ię liś m y n ą sie b ie w ie lk ą odpo­

w ie d zia ln o ść, k tó ra rozciąg a się na ogół in ż y n ie ró w , p ra c u ją c y c h w fa ­ b ry k a c h . R o zu m iem y, że u d z ia ł we w s p ó łz a w o d n ic tw ie m u s i b y ć b a r­

d z ie j szczegółowo s k o n k re ty z o w a n y i p o d b u d o w a n y szeroką d z ia ła ln o ­ ścią n a u k o w o -te c h n ic z n ą w sto w a ­ rzyszeniach.

Program działania

W szczególności b ę d zie m y:

U je d n o lic a ć d z ia ła ln o ść i zadanie in ż y n ie ró w w k o m ite ta c h w sp ó łza ­ w o d n ic tw a .

W zm agać dzia ła ln o ść w y d a w n ic z ą i u a k ty w n ia ć fa c h o w ą prasę te c h ­ n ic z n ą na o d c in k u w s p ó łz a w o d ­ n ic tw a .

R o zp ra co w yw a ć razem ze z w ią z ­ k a m i z a w o d o w y m i w s p ó ln y p ro ­ g ra m w s p ra w ie w yn a la zczo ści ro ­ b o tn ic z e j i p rz o d o w n ic tw a p ra cy.

Wzmożsna współpraca

W czym p rz e ja w ia ć się będzie no­

w y p ro g ra m w sp ó łza w o d n ictw a ? P rz e ja w ia ć się on b gdzie w e w zm o żo n ym k o n ta k c ie i w s p ó łp ra c y in ­ ż y n ie ró w z ro b o tn ik a m i, za ró w n o poprzez k o m ite ty w s p ó łz a w o d n ic ­ tw a , ja k i w zw ią zka ch zaw odo­

w y c h .

M a r s z a ł e k

( i / y / e c A a # « fo i 9 r a g i i

W ARSZAW A (PAP). Dnia 8 grudnia br. o godz. 14,30 opuścił Warszawę, udając się z rewizytą do Czechosłowacji minister obro-

R o ś n ie lic z b a d a r ó w

2.165 książek i 111.400 zł

na koncie Czynu Kongresowego Czytelników

„ D Z I E N N I K A Z ACH OD NI EGO“

2.165 k s ią ż e k i 111.400 z ł ( w ty m 100.000 z ł — d a r w o ­ je w o d y ś l.-d ą b r. B . Jaszczu k a ) n a k s ią ż k i d la b ib lio te k ha Z ie m ia c h O d z y s k a n y c h — oto r e z u lta t a p e lu ob. J ó ­ zefa K r z y s tk a , k tó r y za p o ś re d n ic tw e m „ D z ie n n ik a Z a ­ chodniego“ w e z w a ł C z y te ln ik ó w naszego p is m a do u c z­

czenia w te n sposób z je d n o c z e n ia p a r tii ro b o tn ic z y c h . Z d n ie m k a ż d y m podnosi się l i czba d a r ó w n a d s y ła n y c h p rze z C z y te ln ik ó w „ D z ie n n ik a Z a c h o d n ie g o “ z ró żn y c h stron naszego w o je w ó d z tw a , a ta k ż e spoza je g o o brębu (W r o c ła w , W a łb rz y c h , C zę s to c h o w a i in n e ).

Z nan y lite ra t śląski, W ilh e lm Szewczyk, przesłał do Re­

dakcji „D zie n n ik a Zachodniego“ na Czyn Kongresowy C zy­

teln ikó w 10 książek.

O b .

Karol Steinhagen

z C z ę s to c h o w y , u l. K iliń s k ie g o 30, n a ­ d e s ła ł do R e d a k c ji n a te n c e l 7 k s ią ż e k .

Iz b a

Przemysłowo

-

Handlowa

w C z ę s to c h o w ie o fia r o w a ła n a Ć z y n K o n g r e s o w y C z y t e ln ik ó w 14 k s ią ż e k , w t y m n o w y k o m p le t d z ie ł S te fa n a Ż e ro m s k ie g o .

M g r M a c ie j Ś w ię c ic k i, p ro fe s o r W S A H w C z ę s to c h o w ie p r z y ­ s ła ł 2 k s ią ż k i o ra z lis t , w k t ó r y m p is z e :

,,Jestem z p ra w d z iw y m u z n a niem d la in ic ja ty w y „ D z ie n n ik a Z a ­ chodniego“ uczczenia K o n g re s u Z jed noczeniow ego p a r t ii ro b o tn ic z y c h Przez w yposażenie b ib lio te k Z ie m O dzyska nych w no w e ksią ż k i.

C h c ia łb y m , a b y in ic ja ty w a ta dala ja k n a jo b fits z e owoce. U w ażam , żc każdy ś w ia d o m y o b y w a te l p o w in ie n ra c z e j u ją ć ksią żkę z z a m ie ­ rzo n ych p o d a rk ó w g w ia z d k o w y c h i dać ją na b ib lio te k i Z ie m O d zy- shanych. M u s im y p a m ię ta ć, że przez p o lską ksią żkę d ą ż y m y do u - trio a le n ia p o ls k ie j k u lt u r y na Z ie m ia c h O d zyska nych , a przez u m o c ­ n ie n ie się na ty c h Z ie m ia c h b u d u je m y m ocną P o lskę naszym d z ie ­ ciom.

Zataczam s k ro m n y d a r — d w ie k s ią ż k i. ‘

U c z e n n ic e k la s y I I b . P a ń s tw o w e g o L ic e u m P e d a g o g ic z n e g o

>v C h o rz o w ie z ło ż y ły w R e d a k c ji „ D z ie n n ik a Z a c h o d n ie g o “ t r z y k s ią ż k i d la u c z c z e n ia K o n g r e s u Z je d n o c z e n io w e g o p a r t i i r o b o t ­

n ic z y c h . .

Ó b . K n y s z e w s k a Jadw iga z M y s ło w ic , u l. B y to m s k a 6, ‘n a ­ d e s ła ła 2 k s ią ż k i, ob. Smędzik z B y t o m ia 1 k s ią ż k ę ,

Marysia

K lu g e , u c z e n n ic a V I k l. s z k o ły p o w s z e c h n e j im . M a r i i K o n o p ­ n ic k ie j w K a to w ic a c h , 1 k s ią ż k ę , ob. Ju lia G rabow iecka p r z e k a ­ zała n a C z y n K o n g r e s o w y C z y t e ln ik ó w „ D z ie n n ik a Z a c h o d n ie ­ go“ 10 zł.

Kongres

Zjednoczeniowy już

blisko. Spieszmy więc z darami!

ny narodowej Marszalek Polski Michał Żymierski w towarzystwie szefa głównego zarządu poi. wych.

gen. bryg. Wągrowskiego i wyż­

szych oficerów Ministerstwa Obro ny Narodowej.

Marszałka Żymierskiego żegnali na dworcu głównym: I wicemini­

ster obrony narodowej gen. dyw, Spychalski, sekr. gen. minister­

stwa spraw zagranicznych amba­

sador Wierbłowski, dyrektor pro­

tokółu dyplomatycznego Gubry- nowicz.

Obecny był również ambasador Czechosłowacji w Warszawie Pi- szek.

P r z y d ź w ię k a c h h y m n u n a ro d o ­ w e g o — M a r s z a łe k Ż y m ie r s k i p rz e s z e d ł p rz e d f r o n t e m u s ta w io ­ n e j n a p e ro n ie k o m p a n ii h o n o r o ­ w e j, p o c z y m z a ją ł m ie js c e w w a ­ g o n ie .

W p o d ró ż y M a r s z a łk o w i Ż y ­ m ie r s k ie m u to w a rz y s z y a tta c h e w o js k o w y p r z y a m b a s a d z ie Cze­

c h o s ło w a c ji p łk . B e d r ic h .

Marszałek Żymierski będzie go­

ściem ministra obrony narodowej Czechosłowacji gen. Svobody.

In ż y n ie ro w ie będą m u s ie li w ię c e j n iż dotychczas d z ie lić się swą w ie ­ dzą i dośw iadczeniem z ogółem r o ­ b o tn ik ó w w fa b ry k a c h i zakładach, będą w n o sić do k o m ite tó w w s p ó ł­

z a w o d n ic tw a w ię c e j w ynalazczości i ra c jo n a liz a to rs tw a , będą szerzyć i p o g łę biać w ś ró d s ze ro kich mas ro b o tn ic z y c h p o d sta w y n a u k i i w ie d z y te c h n ic z n e j i co n a jw a ż n ie js z e — u o g ólniać i ro z p ra c o w y w a ć bogate dośw iadczenia p rz o d o w n ik ó w p ra c y d la s tw o rz e n ia w ła ś c iw y c h n o rm , k tó re p ozw olą na dalsze p o d niesie ­ n ie w y d a jn o ś c i p ra c y i p ro d u k c ji.

C h a ra k te ry s ty c z n y m tego p rz y ­ kła d e m je s t e le k tro w n ia w Z ab rzu , gdzie zastosowano p ro s ty sposób ra c jo n a ln e g o p rz e s o rto w a n ia m ia łu

(C iąg dalszy na s tr. 2)

W e d łu g n o w y c h zasad, o b o w ią zu ­ ją c y c h od 1 s tyczn ia 1949 r „ s k ie ro ­ w a n ie na wczasy łą czn ie z b ile te m k o le jo w y m o trz y m u ją z Funduszów W cząsów P ra c o w n ic z y c h Z a rzą d y G łó w n e Z w ią z k ó w Z a w o d o w ych , k tó re są o d p o w ie d z ia ln e za dostarcze­

n ie s k ie ro w a ń przez o krę g o w e i p o ­ w ia to w e o d d z ia ły do Rad Z a k ła d o ­ w y c h i k ó ł zw ią z k o w y c h .

U s ta lo n o na stęp u ją ce s ta w k i o p ła t:

p ra c o w n ik z a ra b ia ją c y do 10 000 zł.

p ła c i 1.120 zł. za d w u ty g o d n io w y tu r nus, z a ra b ia ją c y do 18.000 zł. 1.960 zł. i z a ra b ia ją c y p o w y ż e j 18 tys. zl.

2.800 zł.

C z ło n k o w ie ro d z in m ogą k o rz y ­ stać z w czasów z w y ją tk ie m m ie ­ sięcy: czerwca, lip c a i sie rp n ia , w m ia rę w o ln y c h m ie js c , C z ło n k i w ie ro d z in pła cą za 2 -ty g o d n io w y p o ­ b y t 6.300 zł. P o nadto z w ią z k o w c y m o gą po w y k o rz y s ta n iu tu rn u s u w m ia rę w o ln y c h m ie js c p rz e b y w a ć w d o-

n ą 500 zł.

P ra c o w n ik w n o s i o p ła tę za w cza­

sy z g ó ry , z c h w ilą o trz y m a n ia s k ie ­ ro w a n ia . D z ię k i te j zasadzie F u n ­ dusz W czasów P ra c o w n ic z y c h u n ik ­ n ie p o w a żn ych s tra t, spow odow a­

n y c h n ie w y k o rz y s ta n ie m p rz y d z ie ­ lo n y c h m ie jsc.

N a te re n ie w s z y s tk ic h o śro d kó w w y p o c z y n k o w y c h u tw o rz o n e zostaną tz w . p u n k ty rozdzielcze, gdzie w cza­

sow icz o trz y m a p rz y d z ia ł m ie js c a do o kreślonego d o m u w y p o c z y n k o ­ wego. P u n k ty rozdzielcze zo rg a n izo w a n e zostaną p rz y sta cja ch k o le jo ­ w y c h i p rz y sta cja ch autob u so w ych . Z w ią z k o w ie c m a ró w n ie ż p ra w o , je ś li n ie k o rz y s ta z dom u w y p o c z y n kow ego F u n d u s z u W czasów P ra o o w n ic z y c łi, d o ką d je d z ie b e zp ła tn ie , do u lg ow ego b ile tu k o le jo w e g o ra z w cią g u ro k u w o k re s ie u rlo p u «wypo­

czynkow ego.

l l ę A a u / p ę A ę

Hoffman żąda zmniejszenia odszkodowali

a Niemcy jawnie demonstrują

przeciwko niszczeniu obiektów wojskowych

L o n d y n ( A P I) . A d m in is tr a ­ to r p la n u M a rs h a lla , P a u l G . H o ffm a n , w y s tą p ił w c z o ra j w L o n d y n ie ponow nie- z żą d a ­ n ie m z m n ie js z e n ia odszkodo­

w a ń n ie m ie c k ic h d la F r a n c ji i k r a jó w B e n e lu x u p rze z w s trz y m a n ie d e m o n ta ż u z a ­ k ła d ó w fa b ry c z n y c h i u rz ą ­ dzeń p rz e m y s ło w y c h .

W m o m e n c ie , g d y w y g ła s z a ł o n sw e p rz e m ó w ie n ie ,

Niemcy w stre­

fie brytyjskiej urządzili demon­

strację przeciwko decyzji b rytyj­

skiej zniszczenia stacji torpedo­

wej w Eckernsfelde.

K o re s p o n d e n c i p r a s o w i p is z ą , że je s t to b e z p o ś re d n im w y n ik ie m a m e r y k a ń s k ie j a k c ji w k ie r u n k u z m n ie js z e n ia o d s z k o d o w a ń . N a w e t

Robotnicy i lekarze w akcji pomocy chłopom

K R A K Ó W (PAP). Z inicjatywy komitetu miejscowego PPR zor­

ganizowano ekipy robotników z fabryki Solvay i przemysłu nafto­

wego oraz lekarzy z Ubezpieczalni Społecznej, które wyjechały do biednej wsi Ochojno w pow. kra­

kowskim.

Robotnicy przeprowadzili we wsi remont szeregu narzędzi rol­

niczych w biednych gospodar­

stwach chłopskich, natomiast le­

karze zajęli się badaniem m iej­

scowej ludności i udzieleniem po­

mocy. Akcja ta objęła ponad 80 osób.

Mieszkańcy wsi wyrazili głębo­

ką wdzięczność za udzieloną bez­

interesownie pomoc.

k o n s e r w a t y w n y „ T im e s “ p o d k r e ­ śla , że

po raz pierwszy Niemcy wystąpili otwarcie z żądaniem za­

chowania potężnych urządzeń wo­

jennych.

D z ie n n ik k r y t y k u je w ła d z e b r y ­ t y js k ie za ic h p o w o ln o ś ć w p rz e ­ p r o w a d z a n iu d e m o n ta ż u , co s ta ło się p rz y c z y n ą n ie s ły c h a n e g o o śm ie le n ia N ie m c ó w .

„Jeszcze przed trzema laty —

p is z e „ T im e s “

— tego rodzaju de­

monstracja byłaby nie do pomy­

ślenia. Opóźnienie to prowadzi do wzmocnienia niemieckiego nacjo­

nalizmu militarnego, który wciąż jeszcze drzemie wśród Niemców.

K o re s p o n d e n c i p ra s o w i p o d k r e ­ ś la ją , ja k o f a k t c h a r a k te r y s ty c z ­ n y , że w ła d z e b r y t y js k ie p o z w o ­ l i ł y n a p rz e p ro w a d z e n ie d e m o n ­ s tr a c ji, w czasie k t ó r e j z g ro m a ­ d z e n i N ie m c y w y k r z y k iw a li h i ­ tle r o w s k ie s lo g a n y .

P rz y p o m in a się, że p ie rw s z y p ro te s t p r z e c iw k o d e c y z ji b r y t y j ­ s k ie j w y s z e d ł od ' „ p a r la m e n t u “ S z le z w ik - H o ls z ty n a , k t ó r y za ­ ż ą d a ł a n u lo w a n ia z a rz ą d z e n ia a n ­

g ie ls k ie g o . S tw ie r d z a się , że N ie m ­ c y n ig d y b y się n ie o ś m ie lili u r z ą ­ dzać p o d o b n y c h d e m o n s tr a c ji, g d y b y n ie z a c h ę ta o f ic ja ln y c h p rz e d ­ s ta w ic ie li, k t ó r z y w y p o w ia d a li się za w sze za z m n ie js z e n ie m o d s z k o ­ d o w a ń .

Kto zarabia

na planie Marshalla

Waszyngton

(P A P ). P r z e w o d n i­

c z ą c y k o m is ji d o s p ra w m a ły c h p rz e d s ię b io r s tw w Iz b ie R e p re z e n ­

t a n t ó w K o n g r e s u U S A — P la s e r o d s ło n ił

kulisy dostaw amerykań­

skich dla krajów marshallowskich.

P la s e r z a ż ą d a ł o d m in is t e r s t w a s p r a w ie d liw o ś c i p o d ję c ia d o c h o ­ d z e ń w z w ią z k u ze s tw ie r d z e n ie m f a k t u , że

z dostaw amerykańskich ciągną olbrzymie zyski potężne koncerny amerykańskie.

D z ię k i o lb r z y m im w p ły w o m w a d m in i­

s t r a c ji m a r s h a łlo w s k ie j w W a ­ s z y n g to n ie k o n c e r n y te w y łą c z y ­ ł y p r a k ty c z n ie m n ie js z e firm y _ i p rz e d s ię b io r s tw a o d m o ż liw o ś c i s p rz e d a ż y ja k ic h k o lw ie k t o w a r ó w k r a jo m z a c h o d n ie j E u r o p y w r a ­ m a c h tz w . p la n u M a r s h a lla .

H ianggen z a / ę ^ y

¡Nowy sukces chińskiej a rm ii ludowej

N a n k i n . (API). Wczoraj w nocy armia ludowa zajęła kluczo­

wą pozycję wojsk Kuomintangu, miasto Kiangyen, położone w od­

ległości 32 km od rzeki Yangtse i 112 km na północny wsebód od Nankinu.

Posiłki rządowe, skierowane ze wschodu i zachodu usiłowały wczoraj rano nadaremnie odzy­

skać ten ważny punkt strategicz­

ny.

W rejonie Tientsinu w północ­

nych Chinach trójkąt Pekin — Tientsin — Tonglisan załamuje się pod silnym natarciem wojsk ludowych. W tymże rejonie od- . działy wojsk ludowych zaatako­

wały wojska rządowe, które po ewakuowaniu Paoting wycofały się do miasta Thohsin. Thohsin ostrzeliwany był silnym ogniem artyleryjskim arm ii ludowej.

Akcja wojsk ludowych unie­

możliwiła całkowicie ruch kole­

jow y ua linii Tientsin — Pekin.

Wojska ludowe zaatakowały rów nież miasto Tsohsien na linii ko­

lejowej, prowadzącej do Hanków w odległości zaledwie 50 km od Pekinu.

We wschodniej części prowin­

cji Hopei oddziały wojsk ludo­

wych koncentrują sie w rejonie Fcngjum, 60 km na wschód od Pekinu w pobliżu ważnego rejo nu górniczego Tongshan.

• M A T E M A T Y K A — to b a rd z ie j s k o m p lik o w a n a dziedzina, n iż b y m ożna przypuszczać. W b e rliń s k ie j d z ie ln ic y ro b o tn ic z e j W e d d in g lic z ­ ba z a re je s tro w a n y c h do g łosow ania w y n o s iła 127, a głosow ało 234, w o k rę g u w y b o rc z y m 165 — z a re je ­ s tro w a n y c h b y ło 190 — głosow a­

ło 195.

W re z u lta c ie w e d łu g jeszcze n ie ­ z u p e łn y c h o b licze ń lib e r a ln i dem o­

k ra c i m ie li ju ż 210.831 głosów, a po d o lic z e n iu g ło só w w b ra k u ją c y c h jeszcze 12 okrę g a ch m ia sta liczb a ta „w z ro s ła “ do . . . 205.725 głosów.

P o d o b n ie b y ło z głosam i SPD i C D U .

D o b ra li się, a p o tem — w y b r a li się.

• N I E J A K I V a le rio B orghese o r­

g a n iz o w a ł w e W łoszech o d d z ia ły p rz e c iw p a rty z a n c k ie . T eraz s ta n ął za to prze d sądem w R zym ie.

R o zp ra w a b y ła bardzo ciekaw a.

P rzede w s z y s tk im pozw olono o s k a r­

żonem u na o k rz y k i, W ro d z a ju :

„ P a rty z a n c i — to b y li m o rd e rc y “ , a k ilk u fa n a ty k o m . fa szyzm u spo­

ś ró d p u b lic z n o ś c i p o zw o lo n o na w i­

w a ty k u czci podsądnego.

— N ie c h ż y je o ska rżo n y! —-■ ro z ­ le g ło się na całą salę. Część p u ­ b lic z n o ś c i, oburzona, rz u c iła się na neofaszystów , p o w sta ło zam ieszanie i szarpanina.

I

P o lic ja n c i p a tr z y li na to bez

m ru g n ię c ia okiem . Ż ad e n z „d u c h o ­ w y c h sp a d k o b ie rc ó w “ M usso linieg o n ie został a re szto w a n y. (g r )

• Z Ł O T E P U D E Ł K O d o p a p ie ­ rosów wysadzane d ia m e n ta m i o fia ro w a ł p e w ie n w yższy u rz ę d n ik w ie d e ń s k ie j p o lic ji k a n c le rz o w i A u ­ s t r ii, F ig lo w i. K a n c le rz p r z y ją ł d a r.

W k ilk a ty g o d n i p ó ź n ie j o fia ro ­ daw ca o d p o w ia d a ł p rz e d sądem za ja k ie ś sztm ugierskie m a c h in a c je i w czasie zeznań p o w ie d z ia ł o z ło ­ ty m p re ze n cie dla ka n cle rza .

— T eraz w ie m y dlaczego oskarżo n y b y ł w yższym u rz ę iR is ie m ptoli e j.! — szeptano sofc'e na ucho w są d o w ych k o ry ta rz a c h .

A m oże to ż e złości, że go n a k ry to za szm ugiel, ..splatał fig la F ig lo ­

w i? . (g r)

• A M E R Y K A Ń S K IE w ła d ze o ku p a c y jn e o d m ó w iły p rz e tra n s p o rto ­ w a n ia przeiz sw ą s tre fę p rz e s y łe k p o c z to w y c h przeznaczonych d la s tre f y ra d z ie c k ie j.

‘ O b o k d a ró w g w ia z d k o w y c h ró ż ­ n y c h z a g ra n ic z n y c h o rg a n iz a c ji do b ro ć z y n ń y c h p rz e s y łk i te z a w ie ra ­ ły ró w n ie ż m e d y k a m e n ty w y s ła n e przez M ię d z y n a ro d o w y C z e rw o n y K rz y ż .

W s k u te k zakazu, p a czki d la s tre fy ra d z ie c k ie j m uszą być k ie ro w a ­ ne d ro g ą o krę żn ą przez A u s trię i Czechosłow ację.

Bez k o m e n ta rz y .*■

(2)

Strona % D Z I E N N I K Z A C H O D N I Piątek, 10 gmdnia l94ó r*

„Nasza walka to produkcja j wychowanie mas“

P rzedkongresow e n a s tro je tu hucie „Z y g m u n t ‘

—■ Im silniejsza partia, im więcej zorganizowanych ludzi, tym lepsze w yniki pracy — tłumaczy nam Augustyn Staszek, kierow­

nik propagandy komitetu zakładowego PPR Huty „Zygmunt“ w Łagiewnikach śląskich, Uświadomiony robotnik pracuje znacznie lepiej, o czym przekonaliśmy Się na naszej hsicie. Jak partie były

U nas słabe, tośmy mieli słabe wyniki, a teraz idziemy w górę.

Ł a g ie w n ik i §1., W g ru d n iu . P P R l i c i y na te re n ie h u ty §80 C złonków, PPS 480, Z w ią z e k M ło ­ d zie ży P o ls k ie j 400, a k o b ie ty

zor­

ga n izo w a ne są w

Lidze

K o b ie t.

Pierwszy sekretarz komitetu PPR nb, Nowak nie jest sekretarzem malowanym, lesz interesuje tią żywe produkcją, przeszkodami w

ru c h u

i

b o lą c z k a m i

robotników:

S e k u n d u je m ii w ty m ob. Staszek.

Dzięki temu cała załoga podciąga sią

coraz

bardziej, Dzięki ternu wy­

dział mechaniczny huty wykonał pled roczny ju* 80 października, stalownia Ig listopada, a koksownia 28 listopada. Deięfei temu w listo­

padzie stalownia wykonała 814 ten

o d le w ó w

maszynowych, co stanowi rekord produkcyjny,

m

od chwili przyjęcia na siebie wykonany eh już w między ezasie zobowiązań przedkongresowych za­

łoga huty „Zygmunt" podciągnęła się jeszcze Bardziej w swoich wy­

siłkach, A pracowała dobrze od samego początku, od 1945 r., kiedy eakład był jeszcze zdewastowany, kiedy trzeba było montować po­

szczególne maszyny, ze szmelcu do- łhbiająe do nich wszelkiego ro­

dzaju części.

D u m ą

huty jest jedyna w Polsce frezarka do kół zębatych: ótray-

a ia n o ją ja k o szm elc, p rz e p ro w a ­ dzono g e n e ra ln y re tń o n t, p o d ra b ia ­ n o b ra k u ją c e części i d ziś fre z a rk a

pracuje- całą parą, a huta „Zyg­

munt" homarem kół zębatych róż­

nych rozmiarów dte całego prze­

mysłu

k ra jo w e g o .

Ca więcej warsztaty mechaniczne huty produkują we własnym za­

kresie sprowadzane dotąd se Szwajcarii frezy ślimakowe 1 zę­

batki modułowe, używane do pro­

dukcji kół zębatych.

*

Na Wydziale mechanicznym wCiąŚ Jesswe remontuje się stare maszy­

ny, rti. In. maszynę Reinickera do frezów wewnętrznych, zniszczoną i przepaloną, a doprowadzoną obec­

nie de takiego stanu, że już

WkfótCg będzie mogła być urucho­

miona. Równocześnie montuje Się 1 ustawia maszyny sprowadzane z zagranicy; Czechosłowacji, Szwaj­

carii, Szwecji i Ameryki,

Oglądamy i, zw, karuzelówkę, przysłaną te stenów Zjednoczo­

nych, Maszyna wygląda na starą 1 machó zdezelowaną, Robotnicy twierdzi, że musiała ieżeć gdzie!

w wodzie. Ustawia się ją t&raz i re­

montuje równocześnie.

«=* Takie maszyny — mówi eh, Staszek — otrzymujemy z Ame­

ryki.. To nam me trefla ao gustu, tak jak solone eiestke i cukrowane mięso rU N R R -y,

*

Brygadzistą na tokarkach jest Józef Herc, doskonały mechanik i rieteiny pracownik,

— Obecnie wssyeey lepiej u nas pracują “ » mówi — ba każdy rn«

sumie, żs Kongres to jest wielki krok naprzód do poprawy robotni- czego bytu, którego wszyscy pra­

gniemy i oczekujemy.

*

Kierownikiem wydziału narzę­

dziowego jest Władysław Maroezek, przedwojenny członek itPP. Prze- iteaownny za lewieewe przekona*

riia i zagrożony więzieniem, uciekł z póćzątkiern 1029 r. do Pranej!,;

gdzie p ra c o w a ł ja k o to k a rz n a rzę ­ d z io w y w Zakładach R e n a u lta

i Ci­

troena,

b io rą c rów no cze śn ie

żyWy udziel w życiu partii komunistycz­

nej i w orgenizowosiu ochotników polskich do walki z faszyzmem hiszpańskim. W

p rz e d w o je n n e j

Francji przeszedł szkółę polityczną, a w czasach okupacji Ukrywał się i kontaktował

z

podziemnym fran­

cuskim ruchem oparu, W 1946 r, powróci! do kraju i p&djął pracę W hucie „źygniunt",

■*- NasZó walica dzisiaj -» to pod­

wyższenie produkcji i wychowanie polityczne mas, Kongres jedności, który zlikwiduje wieloletni rosłem kiesy robotnieżej, zjednoczy nasze siły i pozwoli wcześniej doprowa­

dzić naród do socjalistyoznego ustroju sprawiedliwości spełeeMiej,

*

Na oddziale obróbki lekkiej Wi­

dzimy wiolę k&biêt przy maszy­

nach.

— Ta M3£9 „babska gwardia" — objaśnia Zè śmiechem ob. Stââzèk.

Tak mówią o naszych pracowni­

cach nasi roboin-ey, ale to tylko w źarteeh. ge w rzeczywistości ko­

biety sprawują się u nas debra®

i osiągają doskonalę wyniki, wzbu­

dzając uznania wśród kolegów i podciągając róWfiócselais co lęsiwszych.

To co nam mówi ob. Stożek to się są pasta pochwały:

is-letnla Magdalena Teduł« po kursie teitarskim pracuje od roku tM.totoreê i w listopadzie wykona­

ła SBO próC; hurmy,

— A byłoby jêszeZë lepięj — mówi na® — gdyby aewsse była ôdp&wièdiiis robota,

Mimo młodego wieku Magdalena Tedułs jest już trzeci rok członki­

nią pRR, tak Jak jej stare*« kole­

żanka Marta Świątek, tioskomUn tokarka, którą zastajemy przy eb- słudze płaskiej szlifierki,

— Właściwie to ja jestem specja­

listką ód tbkaiëk — Opowiada fiu fit Marta świątek = ais nie było kogo postawić przy szlifierce, te posta­

wiona mnie. I jakoś się nauczyłem.

Nauczyła

się doskonałe, ts k , że rtia psu je ża dnych s z lifo w a n y c h części, c z y li n ie m a t. zw. W ybra- kóW, Jest p ie rw s z o rz ę d n y m fechoW ceni i cieszy się w ie lk im

szacun­

kiem

w ś ró d

kolegów, którzy

W y­

b r a li ją naWet d e le g atką na k o n fe ­ re n c ję p o w ia to w ą PPR.

Sspytom ś ja k ie je s t je j z de Hi e na te m a t K o n g re s u Jedności od*

pSWiad&i

— Ja

je ste m p ro sta ro b o tn ic a

i nię umiem tego powiedzieć tak

ja k b y m ch cia ła , w ie m ty lk o jedno, że m u s im y dużo p racow ać, aby podnieść nasz k r a j, a p ra co w a ć d o- brzS m ożńa ty lk o w zgodzie i je ­ dności. Toteż zjednoczenie bra&»

p ro w a d za się n ie ty tk ę dla

dobra

p a rtii, âlè d lâ dobra całego na ro d u .

(KABÈ.)

ftłtM w y k ly lis t

W ł a d t s a T i/ ^ e S u

xaniaw itt most ż e la zn y w Polsce

f f a r s i i t i . W ty th dniach T iw . łokspertuwu - Importowe

„Półhne*" w Warszawie otrzyma­

ło nłerwykiy list. W odpowiedzi iia rcizesłane oferty do różnych za­

kątków świata w sprawne ekspor­

tu maszyn i narzędzi polskiej pro­

dukcji, natlccłał pismo Kalaj Ło- ma, władcą Tybetu.

List o wymiarach 60X40 cm zaopatrzony w pieczęcie państwo­

we, nadszedł dó Warszawy W ol­

brzymiej kopercie w formie ro l­

ki. Do listu ŁśoStał załączony tekst angielski co Ułatwia dyrekcji „Po- lim eku“ zaznajomienie się z jego treścią.

List został napisany tuszem oraz Zaopatrzony w pieczęcie pań­

stwowe malowane ręcznie.

Dalaj Lama dziękuje z& przć- rtefte oferty i oświtóeza, żg pra­

gnie zamówić most żelazny któ­

rym, jak pisze: „chce uszczęśliwić swój lud“ . Następnie Dalaj Lama,

Ucząc się % trurlfiości&mi iren'p°r' tewymi mostu z uwagi na znaczną odległość dzielącą Polskę od Ty*

betu, zapytuje „Polimett", w i 8* 1 sposób będzie mógł przetranspor­

tować most i inform uje się ozy

„Polim eś“ posiada swego agema

W

Indiach,

Z

którym

D a la j L a n ia

mógłby odbywać petraktaeje.

Jak ślę dowiaduje „Rzeczpcsp0' lita “ , „Polim ex'; w najbliższym czasie wystosuje do Dalaj L eW specjalny, Obszerny list, W którym poinformuje się szczegółowo h®

temat technicznej konstrukcji mó- std, a

p d

Otrzymaniu

n ie z b ę d n y c h

danyeh przyjmie zamówienie i *§J tnie się techniczną stroną trans­

portu móśtU do Tybetu.

List D alaj Lamy poza swą ory­

ginalnością świadczy o stale roz­

wijającym się eik«f)«reU pelakim i zainteresowaniu, jakie polska P *’

de keja wzbudza »a granicą — * dalekich nawet krajach.

łP o t ^ m n u €Mw.wi*gmi€S

p o s tę p u te c h n ic z n e g o i r o z w o j u p r o d u k c ji

f l f o l k a r t t j r e i ł f e r r & t r a m j t f

P ó łto ra m ilia rd a z ło ty c h

n a w a l k ę * g r u ź l ic ą w P o ls c e

W A R S Z A W A , (FA R ), W dn ia ch

ad 10 do 20 grudnia rb. w całej Połsee trweć będą tew. „dni psze-

9 lw g ru ś le *ę ". Ze W zględu na Wagę

ffag-iditionSS. uroicktorat nad dnia­

mi pr*éêiwgruÉiiccÿi«i objął P?ę*

aÿdênt HF. Bdlsskw Sięrut,

Delegacja rządu czechosłowackiego

l i r x i l f A i y f I t ï d o M m & k M j y

Moskw», (PAP) 7 bm. preybyli do Moskwy premier rządu czecho­

słowackiego Zapotoeky, minister spraw zagranteznyeh elementy, minister finansów Dolansky, m i­

nister przemysłu Klim em oraz to­

warzyszące im osoby.

Po odegraniu hymnów narodo­

wych obu państw, wystąpił przed mikrofonem premier Czechosło­

wacji Zapotoeky, któ ry wyraził radość, iż dane mu jest powitać mieszkańców bohaterskiej Mo- skwy oraz całego Związku Ra­

dzieckiego. Premier Zapotoeky przypomniał, Ze wkrótce oba pań­

stwa obchodzić będą piątą rocz­

nicą podpisania umowy o przy*

0 rtz w ij gospodarki na Dalek m Wschodzie

ftaililećki w n ieście p rzyjęty

M ó łk itm . (P A P ). A g e n c ja T A S s k o m u n ik u ję a L a p etone (A u s tra lia ), że na o s ta tn im posiedBeniu k a m l-

®ji gnspodarcteęj O N E d la A z ji i D a le k ie g o W«eh&du d e legacja r a - ćteieekc, z ło ż y ła p ro je k t re z o lu c ji, w z y w a ją c e j s e k re ta ria t k o m is ji de p rz y g o to w a n ia na następną s ie ją

«praw o?dam a o g y tu a e ji w r e ln ie - tw ie w k r a ja c h Delefelega W scho­

du.

D etyohcźaeew e e p ra w e ^d e n ia nie y y k e s a ły is to tn y e h p rz y c z y n uaeo- tenia g o s p o d a rk i r o ln e j w A z ji Ora®

ś ro d k ó w zaradzenia ta k ie j s y tu a ­ c ji, Z a c o fa n ie te je s t p rie d e w s z y s tk im w y n ik ie m feotefuslnege c h a ra k te ru le s p e d a rk t na D a le k im W schortzie i U ż a l& in le n ie tamtSjeKe ge r e ln ie tw e c a łk o w ic ie ea in te re ­ só w m o c a rs tw k o lo n la k iy e h ,

D e le g a cja re d sie cka u w a ie , ze fn e w ó j g e sp ó d a rki r e łn e j w ty m re jo n ie w in ie n iść po l i n i i je j p fse b u d o w y w o p a re iu o re M d y d ń n ó - km typ.zfie,

Komisja przyieM wniedsk ra-

d E ie c k i

jaźni i współpracy, Umowa ta — podkreślił premier Zapotoeky — jeszcze bardziej pogłębiły, przy­

jaźń narodu czechoełowacklego z narodem radzieckim l stał» etą punktem zwrotnym w historii Re­

p u b lik i Czechosłowackiej,

Zapot&cky w yraził przekonanie,

Łe obecny przyjazd do Móskwy

jeszcze bardziej wzmocni przyjaźń między w ielkim Związkiem Ra­

dzieckim a Republką Czechosło­

wacką.

MOSKWA (PAP). Generalissi­

mus Stalin przyjął w środę w ie­

czorem delegację rządu czecho­

słowackiego w osobach premiera Sffapotoekyego, m inistra spraw zagraniczny ch, ulementisa, m i­

nistra finansów, Dolanskyego 1 m inistra przemysłu łtllm ettta,

W rozmowie wziął rowble* u- dsiai radziecki minister spraw zagranicznych, Molaiow,

Pp,łi*aa dni preesłwgruiltesych edbędą się «biérki uliesne na iun- diMB z gfuiiieą,

*

W PoMce reynnyeh jest § een- trolnych. 489 ebwoflówyeh 1 881 ókrąg&wysh poradni preeciwgru- śllctyeh.

W cięższych wypadkach ai&auj®

się leczenie sanatoryjne, Rozpo­

rządzamy cbeeniê łfl,443 łóżkami, przy czym 84 pree, chorych, ko- rsyetejąeyeh •/, letyenin sanatoryj­

nego, stanowili detyehczas ludzie pracy.

W roku 1948 wydatkowano 941,490 tys. zł, m walkę e gruśli- eą, W reku łf iłf 3“ i, f ffiiłłena, w roku bież, 848,1 miliona, na rek 1949 greilfflinowane l miliard ł00 mii, zł.

do

Spalania

pod

kotłami, dzięki

cze­

m u

uzyskano wzrost mocy o kilka tysięcy kilowatów, co odpowiada elektrowni średniej wielkości ng, w Sislsku czy Włocławku. Przykła-

| dśw takich jest dziś bardzo dużo.

Akcja naiikewo-odeźytima

Dewizą komitetów

w s p ó łz a w o d ­ n ic tw a

powinno

być hasło:

„Taka ergmimeja prasy w 8a-

klaśaeh, aby m jm nłejtźyffi tutki,a- dim p ra n y

esiągwąd jak najanęk*

eie e fe k ty “ ,

Wszystko,

eo m m e m a w y tn ie k Matei, pmiinna nieć Hę własno­

ści 4 wspóiźatoótinictiua.

— 3 ską dZiaińltiOść pf SWadźi NOT na ódoiiiitu szerzenia wiedy teebnicanejf

Dzietełflość ta

je s t

deóó szaraka

i w ie łb strO itn e , Szczególnie W Ostat

nich

m idsięeaeh n e s tą p iłe e ż y w ie -

me pnsó NoT-u. Haktywiiiona zo­

stała d g iałalneść w y da w n ie ś a , ' prze p ro w a d za się pl& aow ą »rgenjąaeją o d czytó w i k u rs ó w te ch nicznych . S to su n ko w o n ie d a w n o o tw a rta z o ­ stała W W arfZaW ie tZW, p8ii- ieekniku urteezeretaa z in ic ja ty w y sto w a rzysze n ia m e c h a n ik ó w poi-, skic h , N a p ie rw s z e j tego ro d z a ju p o lite c h n ic e w Polsce, k s z ta łc i się ju ż &k, 800 słuchaczy, p rz e w a żn ie lu d z i p ra c u ją c y c h za w sd e w ó , W p ro je k c ie jC H edrganizoicaP ie p o ­ d o b nych k u rs ó w na Śląsku.

— J a k p rs e & m w iu *i? w s p ó łp ra ­ ca

stuwarzysisti

te ch nieźn yo h se i w i d i k ł m i M m d ó w y tń l?

— Współprace ta rozwija się po­

myślnie, ale ciągle jeszcze niedo­

statecznie. Srak jest jeszcze kon­

kretnego programu działania, któ-

ry by tiakładeł na jednych i dru­

gich obowiązek ciągłej i bezustan­

nej współpracy. Program tuki bę­

dzie wykuty w drodze nowege ety­

lu życia i pracy, inżyniera w ustro ju demokracji ludowej, Myślę, że wspólne zednbia, psetawiene przed komitetami współzawodnietwa, są dobrym zadatkiem na przyszłość.

Technicy polscy rozumieją coraz

le p ie j, że b yć n o s ic ie la m i pestefw - technicznego, to h ie znaczy, tyUM

rozumieć konstrukcję newucte**

n y c h mcSZyft i ZUSĆ pfàW a tëehlW*

le g ii, T rze b a znać t to z u m łe e me- t'HüHUM p a ń stw a lu d o w e g o i noU>

p ra w a d z ia ła n ia rtidS, trzeb a szefow ać noga w nogę z klasa rć*

bo tnieźą i org a n izo w a ć w spółsaw d"

n ie tm —■

potężną dźwignie, poste"

p it technicznego i s o c ja liz m u .

W t r b o f y i p r i m n i ! a p r a w e m

Rezolucja magistratu w Berlinie

Uerliri. (RAP) Na naózwyez&j- strZa Eberta f&zólueję, stwłerUea-

a p s p & * le d z e fiiu M a g is t r a t u - u

eńwnicrw, tta wniosek nfedburmi

irtykul sekr. gen. KC PPR

Bolesława Bieruta

w 9 9 g * r a w t i x i & * *

Moskwa. (RAP) „Prawda" za- mieściła w obszernym streszcze­

niu a rtyku ł śekrśt&rza generalne- ge KC PPR Sotestewa Bieruta, ó- pablikswany w 12 numerze „No­

w y eh Dróg",

„W śwólttł Wielkim artykule Pt.

„Zjednoczenie — rioWy etap w ał­

k i o lepszą przyszłość" *=■ pisze

„Prawda" — sekretarz generalny KG PPR Bolesław Bierut podsu­

mowuje w yn iki długotrwałej w al­

k i ó zjedfteeżćnie klasy robotni- ćzej w P&lsee, o u tw m e a le jed­

nolitej partii robotniczej, która uzbrojona w teorię marksizmu- leniniżmu poprowadzi masy ro ­ botnicze Polski do w alki o stwo­

rzenie bezkiasowego społeczeft«

Stwa socjalistycznego",

Braterska współpraca

Polacy w Czechosłowacji JaK n sienie

f i

Prst#» (Telepress), ,.Nova Sva- bofla", organ komunistycznej par­

tii w Morawskiej Oitrawle, oma­

wia szczegółowe zmiany. Jakie zaszły w okręgu eleszyńsklm, na granicy pełsico-esieehogłowaekiej,

k t ó r y o d p o n a d

20

la t

był źródłem konfliktów pomiędzy tym i dwoma krajami.

1%/owwe reg»r&m§&

p r e e d w k « f r a n c u s k im g ó r n ik u m

Paryż, (PAP) Mtme zakończenia strajku represje przeciwko górni­

kom francuskim nie ustają, W Za­

głębiu Loary pozbawiono ostatnio pracy 3oo górników. Dwóch dele­

gatów związkowych areaztawana, W departamencie Loary aresz­

towano ald górników. W M artin zwolniono z pracy 630 górników, w departamencie calais «reduko­

wana 450 górników,

W Algerze strajk 3,500 górni­

ków trw a dziesiąty tydzień, W w yniku akeji represyjnej póllcjl przeciwko kolonii robotnlozej Re- ni-Raf

2

górników zostało zabi­

tych, a 3 odniosło rany, część gór­

ników, którzy podjęli pracę, prze­

rwała ją na znak protestu,

Jak dziś kobieta osiąga pełnię tycia

„Moda I Życie »raKłyctn«“

n r 35 iw), 1S3)

Trwający od 30 dni strajk ma­

rynarzy w M arsylii trw a nadal.

Marynarze domagają Się podpisa­

nia umowy zbiorowej, dostosowa­

nej do obijMej sytuacji gospodar­

czej.

W inogrona

w ¡»ow« kutnowskin»

Kutno (PAP), We wzorowym gospodarstwie działkówiuZa. &b Witkowskiego we wsi Dobrzelin w pew, kutnowskim dokonano szeregu ciekawych doświadczeń, mających na celu wyprodukowa­

nie wysoko kw alifikow anych na­

sion i przystosowanie niektórych roślin południowych da miejsee- wych warunków' .klimatycznych Próby hodowli tyeh roślin dały dobre w yniki, M. im udało się wyhodować specjalny tatunefe winogron, Który w nictym nie u»

stępuje ?,?granie*«ym.

„Interesy Czechów — stwierdza wspomniany dziennik — nie są sprzeczne z interesami Polaków W okręgu eieazyńrfłhn. Miękaiość czeskiej ludności Cieszyna posia­

da Jeden < eh rozwój socjalizm« w swoitu kraju w ścisłej współpracy

* braterską Republiką Polską“ , Tak eeeaey jak i pofeey pracow­

nicy przemysłu stalowego 1 gór­

nicy s Cieszyn* — stwierdza w daissym ciągu „Ncva ivoboda", wy kazali jednakowy entu?Js«m w czasie tygodnia pokazowej pracy, urządzonego i okazji Ufćdziłl pfe- rydenta G&ttw&lda, W czasie prze­

w rotu lutowego i długo jeszcze po nim. wszyscy antypolscy prowo­

katorzy zostali usunięci ze swoich stanowisk, a wiele usprawiedli­

wionych żądań ludności polskiej ze stałe spełnionych."

„Polacy fnaszą. cżuć Się iv Cize*

ehoslowftćji, juk u siebie w domu

— dódajć org&fł p a rtii kOmuni

Śui.IMśkołai w sokole polskie)

w B e r l i n i e

fte rlln (PAP). W pierwszej szko­

le polskiej w Berlinie, im, Bole­

sława Bieruta, odbyła się trady­

cyjna uroczystość Iw . Mikołaja, na którą złożyły się popisy solowe uczniów i uczennic szkoły oraz obrazek sceniczny „Dar §w. M iko . łaja", Na zakończenie uroczysto­

ści dzieciom rozdane słodycze na- ig ś i& fłi i P&iskfc

stycznej. — Nić będziemy robili żafinyeh kwestii z tego, ezy kores­

pondencja % władzami prowadzo­

na będzie w języku polskim czy też czeskim."

..N a e jtrtia lis iy c z tte I s z ó w in i-

styczne tcitdeiteje, staiiówiąca pu«

zuatełuść p o lity k i ezcaklej bu#»

żuazji 1 reądów Becka w P&isee * * stwierdza ne »akeńeseńió „Nova svobodà" muszą iosfeić wyeii- mhtłrwane *e atMUftków polsko- eżftskieh,“

Uporczywe zaparcia ' Bi a Ziuta

H . f o i a m a t & w m M e s y ó

Żąda i « ipUkacii i sMadicS 1*1,

jacą, że odbyte dnia Y grudnia d®

'TQ r*H r«rfrilriri S iif e lf t f f łW łTl«®

terenie zachodnich sektorów m1' sta wybory sprzeczne są z p ń \ wem, gdyż, tymczasowe przepić o ustroju

w ła d z

miejskich przewidują

w y b o r ó w s e k to ro '

wyeh. w ybo ry przepfowsdzą«;' odrębnie w sektorach zaeliodnir nłe pociągają więc *a sobą i ‘ % nych skutków prawnych i n i I*"

podatawie niemożliwe Jest p«wc tanie władz miejskich, które W łyby zdolne do legalnej tlz ia W ^ śeł na obszarze wielkiego BcrlU1

Rezolucja podkreśla dalej.

magistrat, urzędujący pod k ie f ^ nictwem ftadburmistrza Ehe»

jest jedyną legalną replcźentaCD miasta i postara się jak n&jry“"

lej przeprowadzić na terenie c»

lego Berlina wolne i dsfliokrs’>

ne u;ybory,

Ostatnie wiadttniici

Gzechostowacis— Polska 8:2 w zapasach

P r a g a . M lfd zyp a ń stw ^J mecz zapaśniczy czechosłowa

— PuloKa fosentrany w Pradze' **

kończył się naszą przegraną Dwa punkty dla naazych zdobyli zapaśnicy myślowi«1' Siły Tobola i Gołaś. jg

W yniki poizczególnyełf ^ przedstawiają Się następują«®:,^,^

musza; 2ef«*«i pokdual fta Pu” f»t Rokitę i w, kogucia; pisa pi«® *-:

na punkty z Tobełąj w. P™1'* tw- Stehlik po wyrównanej wale*

konał na punkty Kauch»; w* [ . r . ka; Odehflftl odniósł nie

walące zwycięstwo punktowe n r, Swioteeluwskiin: W. pó»re«’ t)ii daniuk »ostał położony na w 9 intnuele prze« Gołasia; w- ani«: Ousednłk Uśy^kał ? stwo n,v punkty n«d

W, półciężka; liam pel W 9

de położył na łopatki B

m

W * 'A - ciężka: H u d e k * w płerWMCJ nucie położył m łopatki sktegó.

łiapitiatn<& r e ,

i f u i i t d t i s i u WARSZAWA, (PAG)

Minister Odbudowy wydal pians okólne do prezydentów miast a zapoczątkowaniu pianowej akeji reinantów kapitelnych s Eunduszu Goopodarki Mieszikaniewej, 1

Sak i£49 stanie się pierwseyn

ro k ie m p la n o w e j a k c ji re m o n tó w W zenieU bańych dom ach ftiSêiBkal- n ych . A k c ja ta o b e jm ie p n e d e w s e y s tk im re m o n ty w iększych do­

m ó w czynszow ych zâffiiesskatyeh P tz e i ś w ia t p ra c y orae

zapewni

z a m ie szku ją cym w n ie h ro b o tn i*

kom i p ra c o w n ik ó w Bezpieczne, s e h lu m e i w y g o d n e w a r u n k i b y*

fo w m ië ,

Se¿mityufne ustalenie miejscowe­

go piana temontôs» kapitalnych

rtuleieê bédiié do Miepkted9^ , e.

initetu f m duetu G oS pO dàfk'^y.

sskanioiuej, który p c w o - ^ e j dtum Miejscowej Rady ¿o- Razpofczącie re m o n tó w , . ' w ić u je

mach wytypowanych

$t-

się w ańleińośći od wow® ^ i

tSbeferyCznych na feóniec

póczątek męrea 1040 z.

yjdł11 W ynajmujący w eatym ■■fv 0 ,

winni tcpincsć sumy

duiźorei OospodaNii i*îîflipu9*^

tn e j ty im &e w ła ś c iw y en ««

nych Mas Osscsądnofci ■ k o n ta ty c h Kaś W P, K. u wptS*c

N ie n a le ży

natiufliset

tia kumo nr. i*80i0,M l*tér.„,

Câno detyehcznà, gdyż .

Sa sabą u c ią ż liw e Éèïfits

Cytaty

Powiązane dokumenty

cież tylko na tego rodzaju hurtowych interesach opierała się potęga Kartaginy, władztwo morskie Dalmacji i Rze­.. czypospolitej Weneckiej, no i last not least,

cji zachodniej i wschodniej, do Antwerpii, Ameryki Północnej i na Bliski Wschód. Omówiwszy wartości i warunki materialne polskiej gospodarki morskiej, mi nister

spały i nie prześpią niczego, by już w odradzającym się organizmie odwiecznego wroga raz na zawsze podćtąć te nerwy które zb;egałv się dotychczas w splocie

wych Niemiec: agresywnych, gdy tylko poczują się na siłach, bezwzględnych gdy irn się początkowo poszczęści, omamionych idea panowania nad światem i depcących

Wszystko w życiu się kończy, skończył się i Fal­.. kowski, jako nasz dowódca i to w czasie, gdy po

ny tłum, złożony przeważnie z uczącej się młodzieży, udał się przed konsulaty W ielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczo­.. nych, Francji i Jugosławii oraz biura

ły losu aresztownych., Cyrankiewicz osobiście zestawiał i pisywał, raporty, które docierały: do Krakowa, a stamtąd dalej i tą drogą świat dowiadywał się o

Wydaje mi się, że rola nowego Sejmu sprowadza się do tego, by był dla narodu dobrą latarnią morską w tych wszystkich sitom plikowanych i trudnych zagadnie