• Nie Znaleziono Wyników

Nowe wystawy w Wielkopolskim Parku Etnograficznym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nowe wystawy w Wielkopolskim Parku Etnograficznym"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Małgorzata Fryza

Nowe wystawy w Wielkopolskim

Parku Etnograficznym

Studia Lednickie 5, 393-399

1998

(2)

STUDIA LEDNICKIE V Poznań — Lednica 1998

N O W E W Y S T A W Y W W IE L K O P O L S K IM PA R K U E T N O G R A F IC Z N Y M

D nia 23 m aja 1997 r. w W ielkopolskim P arku E tnograficznym udostępniono do zw ied za n ia trzy now e w ystaw y. Są to ekspozycje stałe op raco w an e zgodnie z projektem zagospodarow ania przestrzeni m uzealnej W ielkopolskiego Parku E tnograficznego. Pod w zględem ch ronologicznym o sadzone są one w dość zb liżonym czasie począw szy od pierw szego d ziesięcio lecia X X w. po lata 20-te, a n aw et 30-te tego stulecia. E kspozycje te przed staw ia ją do ść zróżnicow ane zagadnienia, dopełniające się je d n a k ja k o elem enty w spółtw orzące rzeczyw istość kulturow ą daw nej w si w ielkopolskiej. N ajstarszą, ch ro ­ nologicznie, z przygotow anych w ystaw je s t ek sp o zy cja o b ejścia średniorolnego chłopa ze w si D zierżanów położonej w południow o-w schodniej W ielkopolsce, w okolicach K rotoszyna. U ktad przestrzen n o -arch itek to n iczn y prezentow anej zagrody tw orzą o b e­ cnie dw a, docelow o trzy budynki: dom m ieszkalny (ryc. 1.), b u d y n ek inw entarski o raz p rzew idziana do translokacji stodoła z F ijałow a. T em atem zaaranżow anej w tych o b ie­ ktach i w o k ó ł nich w ystaw y je s t ukazanie w arunków ży cia średniozam ożnej rodziny chłopskiej utrzym ującej się z pracy na roli a zam ieszkującej o kreślony region etn o ­ graficzny. R egionem tym je s t Z ie m ia K rotoszyńska, czyli teren skupiony w okół m iast: K rotoszyna, K oźm ina, K obylina, Jarocina i Ju tro sin a a odpow iadający granicom p rzed ­ w ojennego pow iatu krotoszyńskiego. N a tym terenie d o m in u jącą fo rm ą go spodarow ania do okresu drugiej w ojny św iatow ej było rolnictw o i h odow la w sparte m ocno ro zb u ­ dow anym rzem iosłem . R ozw ój k apitalistycznych form g o spodarow ania w drugiej po­ łow ie X IX w . p rzyniósł m iejscow ej ludności now ą form ę zarobkow ania. B yła nią praca w kopalniach, hutach, cegielniach W estfalii i N adrenii o raz gospodarstw ach bu raczan y ch S aksonii i B aw arii po w iązan a o czy w iście z sezonow ą m igracją. M igrację ułatw iały bardzo d ogodne po łączen ia kom unikacyjne stw orzone przez adm inistrację pruską. K andydat do pracy na w ychodźstw ie m usiał p rzeb y ć pieszo odcinek zaledw ie paru kilom etrów , dzielący je g o dom od stacji kolejow ej, skąd niem al bezpośrednio je c h a ł do B erlina przez L eszno lu b R aw icz. T en styl pracy przybrał m asow e rozm iary na p rzełom ie w ieków , a je g o celem było zg ro m ad zen ie pieniędzy na zakup ziem i, zało żen ie now ego g o spodarstw a lub w arsztatu rzem ieślniczego, spłacenie rodzeństw a. Je d n ak skutki m igracji m iaiy szerszy w ym iar niż tylko zabezpieczenie i realizacja podstaw ow ych p otrzeb życiow ych. P o w racający z pracy na w ychodźstw ie przyw ozili bogaty bagaż now ych w zorów życia n ajbardziej czytelny w postaci artykułów m ody, drobnej galanterii, naczyń, sprzętów , m ebli a naw et m aszyn. P row okow ały one do stopniow ego w ypierania tradycyjnych form życia, do zm iany nie tylko je g o zew nętrznej

(3)

394 KRONIKA

R y c . 1. C h a łu p a z D z ie r ż a n o w a , w o j. k a lisk ie . A b b . 1. W o h n a n la g e au s D z ie r ż a n o w o , W o j. K a lisz

opraw y ale też zachow ań i św iadom ości. Z uw agi na d u żą żyw otność tego procesu niem al na przestrzeni całego stulecia ( 1. 80-te X IX w./l. 80-te X X w.) postanow iono uw ypuklić go w form ie w ystaw y. Przy opracow yw aniu tej ekspozycji posłużono się zasadą trw ania obiektów w czasie i przestrzeni. Z godnie z nią trzo n w ystaw y w nętrz m ieszkalnych tw orzą m eble i sprzęty adekw atne do tradycyjnego stylu życia zestaw ione w zw yczajow o określony sposób. O biekty nabyte za pieniądze zapracow ane na w ychodźstw ie stanow ią uzupełnienie tego podstaw ow ego w yposażenia. S ą one sy n o ­ nim am i now oczesności, now ego stylu życia i m yślenia. N ajw ięcej zgrom adzono ich w dużej izbie ulokow anej po praw ej stronie sieni, a zajm ow anej przez m łode pokolenie g ospodarzy (ryc. 2, 3), z których je d n o ze w spółm ałżonków lub oboje pracow ali na w ychodźstw ie aby spłacić rodzeństw o i osiąść na rodzinnym gospodarstw ie. C ałe to w nętrze tchnie now oczesnością, na co w skazują: sposób ustaw ienia sprzętów i m ebli (stół stoi pośrodku izby, w okół niego krzesła, nad stołem w isi lam pa), form a m ebli (oszklona serw antka na naczynia, m ałe okuw ane kufry podróżne) i inne uzupełniające elem enty ja k im portow any w ózek spacerow y d la dziecka, gipsow e figurki im itujące szlachetną galanterię, porcelanow e n aczynia firm y R osenthal, opraw ione w bogate ram y fotografie ślubne o raz pow ielająca w zory obce pam iątk a chrztu św. M ała izba zajęta przez starsze pokolenie rodziny posiada odm ienne w yposażenie podkreślające ciągłość rodzim ych, tradycyjnych w zorów , które w yznaczają: długi stół, ław a z oparciem sz cze­ belkow ym , szafa do żyw ności a przede w szystkim „św ięty kąt” w narożniku izby.

(4)

K R O N IK A 395

N ie brak je d n a k akcentów inform ujących o kontaktach z innym i środow iskam i. Przedstaw iona ekspozycja stanowi m odelo­ w y zobiektyw izow any obraz życia ro ­ dziny w określonych w arunkach. W praw ­ dzie ostatni w łaściciele prezentow anej ch ału p y zgodnie z m odelem obow iązują­ cym w D zierżanow ie i sąsiednich w siach rów nież uczestniczyli w zarobkow ych w y­ ja z d a c h je d n a k nie przechow ali żadnych m aterialnych św iadectw tej działalności p o za p rzekazam i ustnym i. D latego też kom pozycję w ystaw y zbudow ano w o par­ ciu o obiekty p o zyskane od innych rodzin zam ieszkujących w sąsiedztw ie a p o dda­ nych analogicznym zachow aniom .

N ieco odm ienny ch arakter m a kolejna now a ek sp o zy cja przygotow ana w sąsia­ dującej z zag ro d ą z D zierżanow a chałupie z Sulm ierzyc. W X V III-w iecznym dom o­ stw ie (obiekt w zniesiono w 1750 r.) u rzą­ dzono m ieszkanie i w arsztat garncarza. P odobnie do przedstaw ionej ju ż w y sta­ w y, rów nież ta p rezen tacja m a charakter m o delow y i stanow i frag m en t pro g ram u ekspozycyjnego W ielk o p o lsk ieg o Parku E tnograficznego dotyczącego rzem iosł.

G arncarstw o to je d n o z najstarszych i jed n o cześn ie w ażniejszych rzem iosł usługow ych, św iad czący ch o sam ow ystarczalności g ospodarki w iejskiej. O b iek t będący podm iotem e kspozycji pochodzi z południow ej W ielkopolski z m iastec zk a S ulm ierzyce p o łożonego przy daw nym szlaku handlow ym z K alisza do W rocław ia. Je st to typow e m iasto ro l­ nicze, którego m ieszkańcy utrzym yw ali się i częścio w o nadal u trzym ują z upraw y roli, hodow li b y d ła o raz rzem iosła. Jednym z najstarszych upraw ianych w nim rzem iosł było garncarstw o, k tó re ju ż od 1577 r. posiadało sam odzielny cech. Z czasem cech ten połączył się z innym i: p łó cien n iczy m i falbierskim , a o stateczn ie p rzek sz ta łc ił się w cech rolniczy. P od koniec X V III w . pracow ało w Sulm ierzycach trzech garncarzy, je d n a k w w ieku X X nie odnotow ano w m ieście czynnego w arsztatu garncarskiego. W tym czasie we w siach i m iasteczkach w południow ej i południow o-w schodniej W iel- k opolsce pracow ało ich kilkunastu. O becnie rzem iosło to praw ie zanikło, pozostał je d e n garncarz, który p racuje we w si C zarny B ród w okolicach C hocza, w rejonie określanym daw niej ja k o „G arncarski K ąt” (nazw a pochodzi od dużego sk u p isk a g arn­ carzy siedzących w sąsiadujących ze so b ą w siach: B iałobłoty, D ziew iń D uży, O rlin a D uża, C zarny Bród i in.). R zem ieślnik ten je s t potom kiem skoligaconych pod k. X IX w. rodzin g arncarskich C zajczyńskich i D zieciątkow skich, w których tradycje u p raw ian ia rzem iosła sięgają pierw szej połow y X IX w.

Ryc. 4. Chałupa z Sulmierzyc, woj. kaliskie. Warsztat garncarski.

Abb. 4. Wohnanlage aus Sulmierzyce, Woj. Kalisz. Töpferwerks'tatt

(5)

396 KRONIKA

Ryc. 5. Chałupa z Sulmierzyc, woj. kaliskie. Warsztat garncarski. Abb. 5. Wohnanlage aus Sulmierzyce, Woj. Kalisz. Töpferwerkstatt

Przedm iotem ekspozycji je s t typow y w arsztat garncarski (ryc. 4) pochodzący z p o ­ łudniow o-w schodniej W ielkopolski, a zestaw iony w oparciu o urządzenia i w yroby pozyskane od C zajczyńskich i D zieciątkow skich. W arsztat ten w yposażony je s t w na­ czy n ia i n arzęd zia do obróbki gliny, bezsponow e koło do to czen ia garnków , szyn służący do ich o d cin an ia oraz w gotow e w yroby surow e i w ypalone (ryc. 5). R oz­ m ieszczono go w dw óch pom ieszczeniach trójw nętrznego dom u, w m ałej izbie i w sie­ ni, natom iast w dużej izbie urządzono m ieszkanie. N a ogół g arncarz nie posiadał oddzielnego pom ieszczenia na w arsztat i zajm ow ał w tym celu kąt w izbie, ale za ­ sobniejsi rzem ieślnicy lokow ali go w kom orze. W przypadku ekspozycji m uzealnej tym czasow o w arsztat znajduje się w izbie, docelow o zaś będzie urządzony w kom orze przylegającej do budynku m ieszkalnego. Jest to w arsztat garncarza, który podobnie ja k w iększość tego typu rzem ieślników , zarów no tych m ieszkających na w si ja k i w m iasteczku, o p ró cz toczenia garnków zajm ow ał się upraw ą ziem i. Z estaw narzędzi i asortym ent w yrobów pozw ala um iejscow ić go w latach 30-tych XX w ., czyli w okresie stopniow ego zam ierania rzem iosła. W yrazem tego je s t niew ielka ilość naczyń p o le­ w anych (jedynie dzbanki-w azony), a dość pokaźny zb ió r naczyń zgrzebnych, brak w yrobów galanteryjnych, takich ja k zabaw ki, kropielnice o raz duży zasób ceram iki siw ej, której produkcji zaniechano po II w ojnie św iatow ej. O becnie pracujący garncarz nie posiada ju ż um iejętności w ypalania siw aków , stąd przedstaw ione w prezentow anym w arsztacie są jed n y m i z ostatnich naczyń tego rodzaju w ytw orzonych przez w iejskiego

(6)

K R O N IK A 397

Ryc. 6. Karczma z Sokołowa Budzyńskiego, woj. pilskie. Wnętrze izby z wyszynkiem. Abb. 6. Wirtshaus aus Sokołów Budzyński, Woj. Piła. Das Innere der Kammer mit Ausschank

garncarza z teren u W ielkopolski. P ozostałe w yroby w ystaw ione w w arsztacie to ró w ­ nież przykłady naczyń, k tó re stopniow o, p o czy n ając od lat 30-tych ustępow ały m iejsca doniczkom łatw ym w produkcji i znajdującym zbyt w intensyw nie rozw ijającym się ogrodnictw ie. W śród nich znajdują się garnki do o d sta w ian ia m leka tzw . „m lostki” , m ałe garnki o po jem n o śc i do 2 1 zw ane „garczkam i” , m isy, donice do u cieran ia m aku, dzbanki, dzbanki do kw aszenia żuru, czyli „żurow niki” oraz dw ojaki i form y do babek. W iększość tych naczy ń zdobiona je s t paskam i z pobiałki prostym i lub falistym i, bądź ząbkam i w yciskanym i na burcie. O prócz naczyń w śród w yrobów znajdują się też skar­ bonki, w azony, d o niczki, podstaw ki pod doniczki oraz b u d k a dla ptaków . C eram ika ta je s t skrom ną ilu stracją zakresu daw nej ludow ej produkcji garncarskiej (brak tu form pow stałych pod k. X IX w. i na pocz. X X w .), ale rów nocześnie p rzykładem dużej różnorodności w yrobów , jak iej nie spotyka się ju ż w W ielkopolsce. D la d opełnienia obrazu w ytw órczości garncarskiej w sieni na półce zaw ieszonej pod stropem zestaw iono kilkanaście garnków surow ych, w ytoczonych w spółcześnie. Ilu stru ją one je d n ą z faz procesu prod u k cy jn eg o , czyli suszenie n aczyń przed w ypaleniem w piecu, ale je d n o ­ cześnie są p rzy k ład em obecnie je s z c z e w ytw arzanych w zorów .

O statnią z przy g o to w an y ch w 1997 r. ekspozycji była stała w ystaw a w nętrza usłu- g o w o-m ieszkalnego X V III-w iecznej chałupy-karczm y. W historii k ultury w si karczm a zajm o w ała w ażną pozycję. B yła m iejscem w yszynku napojów , ja d ło d a jn ią i sklepem . P odstaw ow ą jej fu n k cją ju ż od doby średniow iecza byi w yszynk piw a, z czasem też

(7)

398 K R O N IK A

R y c . 7 . K arczm a z S o k o ło w a B u d z y ń s k ie g o , w o j. p ilsk ie . W n ętr ze izb y z w y s z y n k ie m . A b b . 7 . W irtsh au s au s S o k o łó w B u d z y ń s k i, W o j. P iła . D a s In nere der K am m er m it A u ssch a n k

w ódki o raz sprzedaż soli śledzi i innych produktów . W k arczm ie odpoczyw ali podróżni, przy różnych okazjach spotykali się m ieszkańcy w si. O dbyw ały się w niej zabaw y zapustne i podkoziołek, czasem w eselnicy spędzali drugi dzień w esela a niem al zw y­ czajow o zachodziło się do karczm y w niedzielę po m szy. W X V III w. praw ie w każdej w si na terenie W ielkopolski znajdow ała się karczm a lub gościniec, a były takie, w któ ­ rych znajdow ały się dw ie karczm y. K arczm a w yglądem zew nętrznym niew iele różniła się od chałupy chłopskiej. P osiadała nieco w iększą kubaturę i często podcienie przed głów nym w ejściem , lokow ano ją n ajczęściej w centrum w si, w m iejscu najbardziej dogodnym dla obsługi m iejscow ej klienteli. O bok karczem funkcjonow ały po w siach gościńce, które nastaw ione były głów nie na obsługę podróżnych, przez co różniły się od karczem architekturą i lokalizacją. G ościńce oprócz izby z w yszynkiem posiadały też izbę gościnną, je d n ą lub dw ie oraz stajnię zajezdną, k tó ra m ieściła się albo pod jed n y m dachem z m ieszkaniem , albo była przybudow ana do niego. L okow ano j e z re­ guły poza zw artą zabudow ą w si, p rzy w ażnych traktach kom unikacyjnych. W y p o sa­ żenie i w ystrój karczem i gościńców nie w ykazyw ał istotnych różnic głów nie w obrębie izby z w yszynkiem , n atom iast pozostałe p om ieszczenia u rządzano zgodnie z potrzebam i i sytuacją społeczno-ekonom iczną karczm arza. N a ogół w izbie karczem nej oprócz stałych elem entów , takich ja k lada (ryc. 6) i piec, w cześniej z kapturem , a w X IX w. kaflow y, znajdow ały się stoły, ław y, stołki, zydle (ryc. 7). W liczbie naczyń, którym i d ysponow ał karczm arz, czyli statków szynkow nych w ym ieniano w źródłach butle

(8)

KRONIKA 399

szklane, butelki, dzbanki gliniane i blaszane, kw arty blaszane i drew niane, półgarn- ców ki do piw a d rew niane i blaszane, bukłaki do gorzałki, lejki blaszane, konew ki. Z czasem w m iejsce n aczyń drew nianych i blaszanych w prow adzono kufle szklane i kielichy. W ażn y m w yposażeniem szynków były beczki różnego asortym entu, które m ieściły piw o, gorzałkę, sól, śledzie i in. Stopniow o zw iększał się te ż asortym ent szynkow anych tow arów tak, że pod k o n iec X IX w. w iejskie k arczm y p ełn iły funkcje lokalnych sklepów . Taki m odel ekspozycji przyjęto przy realizacji w ystaw y w obiekcie usytuow anym w W ielkopolskim Parku E tnograficznym . B udynek ten pochodzi ze wsi Sokołow o B udzyńskie położonej w północnej części W ielkopolski, w daw nym pow iecie chodzieskim . W zn iesio n o go zapew ne pod koniec X V III w. z fundacji w łaścicielki S okołow a. Do m uzeum ob iek t przen iesio n o w 1975 r. i odtw orzono w pierw otnej postaci z p o działem na d u żą izbę, sień, m ałą izbę i dw ie kom ory. W ko m in ie zrek o n ­ struow ano piec chlebow y. Przez w iele lat w po m ieszczen iach tych lokow ano w ystaw y czasow e o zm iennej tem atyce. P otrzeba p rzy w ró c en ia im w ystroju adekw atnego do funkcji, ja k ą p ełn iły do ko ń ca lat 30-tych X X w. m ogła być zrealizo w an a dopiero po zgrom adzeniu odpow iedniego w yposażenia. N iestety z uw agi n a b rak p rzek azó w ust­ nych i ikonograficzych dotyczących tego obiek tu aran żacja w n ętrza o trzy m ała charakter m odelow y. W ystudiow ano j ą w oparciu o liczne m ateriały źródłow e traktujące o funkcji i znaczeniu karczm y w historii kultury m aterialnej, a szczególnie przydatne były m a­ teriały iko n o g raficzn e przedstaw iające w n ętrza karczem w Ł om nicy k. Z bąszynia i Przykonie k. T urku. T e ostatnie pozw oliły zrekonstruow ać ladę szynkow ną, określić form y sprzętów i naczyń oraz o p raco w ać szczegółow y p ro jek t ich rozm ieszczenia. P rzy g o to w an a w ten sposób w ystaw a w założeniu sw ym m a zilustrow ać je d e n z w aż­ niejszych elem entów struktury społeczno-ekonom icznej daw nej w si ja k im była karcz­ m a. N ależy o d czytyw ać j ą w ielopłaszczyznow o, zarów no ja k o ok azały o b iek t a rch i­ tektury, punkt usługow y zasobny w now oczesne sprzęty, urząd zen ia i artykuły, ale też obszerne p om ieszczenie d la od b y w an ia spotkań i zabaw .

(9)

R y c. 2 . C h ału p a z D z ie rż a n o w a , w o j. k alisk ie. W n ę trze d u że j izby

(10)

R y c . 3. C h ału p a z D zie rż an o w a, w oj. k a lisk ie . W n ę trze du żej izby

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szczególną uw agę zw rócił O jciec

W tym konteście należy też wymienić artykuły, które w racają do zagadnienia patronatu: E.. Pokazuje on skomplikowaną sytuację wyznaniową w Szwajcarii. Na jej

20 Tamże: „Dein tum illarum difficultatum , quas in nostris regionibus vita religiosa experitur, ratio, turn temporum et laborum, qui suscipiendi sunt, nonnihil

W obec powyższych ośw iadczeń d efinitoriu m prosi M ikołaja d e Opitergio, aby zrzekł się jakichkolw iek upow ażnień jeżeli je po­ siada, zw iązanych sz

M. Paulę Małecką i bar­ dzo się do niej przywiązała, starała się ją naśladować. Paulą oraz nowicjatem. została przełożoną domu przy internacie Liceum

W czasach obecnych problem symulacji całkow itej nabiera szcze­ gólnego znaczenia, gdyż zauw aża się wśród katolików zlaicyzow ane p od ch od zen ie do sakram entu

 okresowa (12 miesięcy) refundacja kosztów składek ubezpieczeń społecznych. Osoby chcące założyć spółdzielnię socjalną mogą również otrzymać jednorazowo środki

Elementy geometrii w architekturze widzimy chociażby z fasadzie budynku: rozety, łuki oraz w zdobieniach wewnątrz (kształty kolumn wykorzystujące tzw...