• Nie Znaleziono Wyników

Dostałeś bezpłatny przewodnik z 7 atrakcjami. Chcesz więcej? Za 2,46 zł otrzymasz wersję rozszerzoną z 21 miejscami.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dostałeś bezpłatny przewodnik z 7 atrakcjami. Chcesz więcej? Za 2,46 zł otrzymasz wersję rozszerzoną z 21 miejscami."

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Katowice - Panewniki - bazylika trzech szopek

Dostałeś bezpłatny przewodnik z 7 atrakcjami. Chcesz więcej?

(2)

Aby zobaczyć mapę miejsc zawartych w mini przewodniku kliknij lub skopiuj do przeglądarki poniższy link:

http://www.polskaniezwykla.pl/miniprzewodnik/map.aspx?lat=50.2264722&lng=18.9629327&pl=21

Katowice

Panewniki - bazylika trzech szopek

Panewnicka bazylika św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w okresie świąt Bożego Narodzenia jest licznie odwiedzana przez turystów, bez względu na przekonania religijne. Powodem olbrzymiego zainteresowania mieszkańców Śląska i innych województw, a nierzadko też turystów pochodzących zza granicy, jest wspaniała szopka. Słynie ona nie tylko ze swojej wielkości (zdaniem znawców tematu jest to największa w Europie szopka ołtarzowa zbudowana wewnątrz świątyni), ale także piękna i wierności Ewangelii. Co roku franciszkańscy zakonnicy wraz z wiernymi tworzą niepowtarzalne dzieło, za każdym razem inne, powalające wdziękiem i

niesamowitym nastrojem.

Tradycja budowy szopki sięga roku 1908. Wprawdzie początkowo szopki były małe i zwykle umieszczane w bocznych kaplicach bazyliki, co nie zmieniało faktu, że każdorazowo były one większe i coraz bardziej oryginalne.

Pierwszy raz wybudowano stajenkę w centralnej części bazyliki, nad ołtarzem głównym, po II wojnie światowej w 1949 roku. Od tego czasu zaczęto stawiać tymczasowy ołtarz w dolnej części prezbiterium, który po Soborze Watykańskim II stał się głównym ołtarzem świątyni.

Począwszy od roku 2005, w sklepieniach kaplic świętych Ptolemeusza i Romana oraz Matki Bożej Częstochowskiej przedstawiane są sceny z życia i historii franciszkanów, a także sceny nawiązujące do haseł roku duszpasterskiego Kościoła katolickiego w Polsce.

Szopka co rok może pochwalić się imponującymi rozmiarami - obecna ma rozmiary 18 m wysokości i 30 m szerokości. Wewnątrz niej rozstawiane są figury z gipsu, drewna i masy żywicznej. Najstarsze wykonane zostały w drugiej połowie XIX wieku (pastuszek z barankiem i kobieta z dzbanem z drewna lipowego). Figury Maryi i Józefa mają po 95 cm. Figurka Dzieciątka Jezus, długości 44 cm, sprowadzona została staraniem o. Damiana Szojdy OFM w 1981 roku z Betlejem. Nad całością zaś rozpościera się namalowane na płótnie sklepienie niebieskie, jakie pojawia się w wigilijną noc nad Katowicami. To arcydzieło można oglądać codziennie aż do 2 lutego.

Wspomniana wyżej szopka to niejedyna atrakcja terenu bazyliki i zespołu klasztornego. Od roku 1994 w pomieszczeniach klasztornych udostępniana jest szopka ruchoma z poruszającymi się figurami ważnych postaci z historii Kościoła i Polski, a są to: św. Franciszek z Asyżu, św. Klara z Asyżu, św. Antoni Padewski, św. Maksymilian Kolbe, kard. Stefan Wyszyński, św. Wojciech, św. Matka Teresa z Kalkuty, Jan Paweł II, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, Jan III Sobieski, św. Jadwiga Królowa, św. Ludwik IX,

Bolesław Chrobry, Mieszko I, św. Jacek Odrowąż oraz Trzej Królowie. W ekspozycji przy ruchomej szopce

prezentowane są szopki śląskie i z krajów misyjnych. W klasztornym ogrodzie od 2002 roku przygotowywana jest zaś żywa szopka ze zwierzętami, m.in. oślicą, owcami i kucami.

Jeżeli nie znajdziecie w tym roku czasu, aby to wszystko na własne oczy zobaczyć, zawsze jest możliwość w latach następnych. Tylko że znowu będzie inaczej, jeszcze piękniej, bardziej radośnie.

50°13'35"N 18°57'47"E | na mapie:A

Katowice

Zespół klasztorny franciszkanów

Zespół klasztorny franciszkanów, neoromański (1905- 1907): kościół św. Ludwika i Wniebowzięcia NMP, klasztor.

50°13'34"N 18°57'46"E | na mapie:B

(3)

Katowice

Panewniki

Jednym z ciekawszych zabytków architektury sakralnej na Śląsku jest neoromański zespół klasztorny w Panewnikach.

Od ponad 100 lat opiekują się nim ojcowie franciszkanie.

Zostali sprowadzeni do Katowic, aby pełnić duchową posługę dla przyjeżdżających z różnych stron rodzin, które chciały mieszkać i pracować na Śląsku.

Od samego początku zakonnicy otoczyli opieką

duszpasterską miejscową ludność, ale przez dłuższy czas, mimo usilnych starań, nie otrzymywali pozwolenia na budowę kościoła. Było to spowodowane antyreligijną polityką pruskiego zaborcy. W końcu, kiedy osiedlono tu niemieckojęzycznych braci, udało się uzyskać zgodę na wzniesienie świątyni. Powstał unikatowy kompleks budynków, przede wszystkim utrzymanych w popularnym wówczas stylu neoromańskim.

Staraniem oo. franciszkanów w latach 1936-1958 wybudowano kalwarię zwaną Śląską, która w okresie wielkanocnym przyciąga wielu pielgrzymów. Głównym materiałem, którego użyto do wzniesienia kościoła pw.

Świętego Ludwika Króla i Wniebowzięcia NMP oraz pobliskich zabudowań klasztornych, była cegła.

Średniowieczne inspiracje są bardzo łatwo zauważalne (m.in. niewielkie okna i grube mury). Budowniczymi opactwa byli zakonnicy, wspierani przez okolicznych

rzemieślników.

Panewniki szybko stały się centrum religijnym i

pielgrzymkowym, głównie dzięki wybudowanej w 1905 r., z okazji 50. rocznicy objawień w Lourdes, kopii cudownej groty, w której ukazywała się Matka Boża. Miejsce to jest też atrakcją turystyczną. Każdego roku w okresie bożonarodzeniowym pielgrzymów przyciąga tu największa w Polsce szopka betlejemska. ul. Panewnicka 76

50°13'36"N 18°57'49"E | na mapie:C

Katowice

Muzeum Najmniejszych Książek Świata Ręcznie Pisanych

Pierwszym kustoszem tego niezwykłego muzeum był pan Zygmunt Szkocny - w jednej osobie autor, introligator i wydawca. Zainspirowany informacją, że holenderska królowa posiada najmniejszą drukowaną książkę świata, w 1934 r. za pomocą piórka i lupy stworzył swoją pierwszą miniaturową (15 na 20 mm) książeczkę. Nie była ostatnią, łącznie stworzył ich ponad 160! Wiele znalazło się w posiadaniu wybitnych osobistości i w prywatnych kolekcjach w wielu państwach świata. W 1976 r. pan Szkocny trafił do Księgi Rekordów Guinnessa dzięki książeczce o wymiarach 0,8 na 1.0 mm.

Tematem minidzieł są minibiografie maksiludzi, m.in.

Leonarda da Vinci, Nobla, Chopina, ale także Karta Narodów Zjednoczonych, Akt Zjednoczenia Niemiec czy też zwykły zapis alfabetu łacińskiego. Papierowe niezwykłości zszywane jedwabną nicią oprawione są w cielęcą skórę zdobioną 14-karatowym złotem, co warto zobaczyć. Pan Szkocny zmarł w 2003 r. Dziś po zbiorach oprowadza jego syn, to wielka atrakcja. Katowice-Ligota, ul. Traktorzystów 5. Prośba o wcześniejszy kontakt telefoniczny: tel. 32 252 52 83.

50°12'51"N 18°58'10"E | na mapie:D

(4)

Katowice

Kapliczka wnękowa z okresu międzywojennego w Starych Panewnikach

Kapliczka została postawiona w okresie międzywojennym, tak jest datowana według dostępnych źródeł; może to były lata 20. lub 30. XX wieku ? Stoi obecnie na terenie prywatnej posesji, przy ul. Panewnickiej, od strony Mikołowa lub Rudy Śląskiej-Kochłowic. Jest to budowla murowana z cegły pełnej, nieotynkowana, przekryta daszkiem dwupołaciowym pokrytym współczesną dachówką typu “holenderka”.

W elewacji frontowej, w otworze okiennym osadzone jest ostrołukowo zakończone okno, podzielone na osiem pól, a w części ostrołukowej są widoczne tzw. “ostre podziały” pól. Otwór zwieńczono ostrym łukiem,

“coś” na podobieństwo łuku gotyckiego (raczej neogotyckiego) z widocznym na środku tzw.

“kluczem”, nieco zniszczonym przez czas...

Ścianka szczytowa posiada “część opływową”

wykonaną z cegły lecz wykonana jest ona w formie załamań “pod kątem”. Sądząc po figurce we wnętrzu małej budowli, kapliczkę poświęcono

Najświętszemu Sercu Pana Jezusa; niestety, nie umiem ustalić na podstawie dostępnych mi informacji, z którego roku pochodzi figurka i czy jest jej oryginalnym

wyposażeniem.

50°13'43"N 18°55'55"E | na mapie:E

Katowice

Śląskie Centrum Wolności i

Solidarności - muzeum poświęcone pacyfikacji kopalni "Wujek"

Śląskie Centrum Wolności i Solidarności prowadzi muzeum poświęcone pacyfikacji kopalni "Wujek" w Katowicach 16 grudnia 1981 r. Przewodnikami są naoczni świadkowie i uczestnicy strajku.

50°14'39"N 18°59'24"E | na mapie:F

Sprawdz na sklep.polskaniezwykla.pl

Katowice

Drewniany kościół św. Michała

Drewniany kościół św. Michała, stojący w parku T.

Kościuszki, jest konstrukcji zrębowej i został zbudowany ok. 1510 r., został powiększony o kruchtę i zakrystię w XVIII-XIX w., w 1938 r. został przeniesiony ze wsi Syrynia.

50°14'27"N 19°00'13"E | na mapie:G

(5)

Katowice

Cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej

27 stycznia 1945 Katowice zostały ostatecznie wyzwolone spod hitlerowskiej okupacji przez nacierające wojska Armii Czerwonej. Jak wszystkie walki o oswobodzenie miast, również i ta została okupiona krwią zwycięzców. Poległych Czerwonoarmistów pochowano w kilku miejscach miasta lecz dopiero w roku 1967 przeniesiono ich prochy na jeden wspólny cmentarz, który zlokalizowano na obrzeżach katowickiego Parku Kościuszki.

Niewielki teren cmentarza otoczono niskim płotkiem, zaś w centralnej jego części ustawiono monument górujący nad kwaterami radzieckich żołnierzy. Cmentarz jest czysty, zadbany, przystrojony krzewami i klombami kwiatów.

50°14'33"N 19°00'18"E | na mapie:H

Katowice

Rezerwat florystyczny "Ochojec"

Rezerwat florystyczny "Ochojec" powołano w 1982 roku dla ochrony na Górnym Śląsku kolonii roślin górskich o reliktowym charakterze, w szczególności zaś dla ochrony stanowiska liczydła górskiego. Rezerwat ma 25ha, obejmuje fragment lasów w dolinie potoku Ślepiotka w dzielnicy Ochojec. Prócz liczydła górskiego na terenie rezerwatu występuje kilkanaście innych roślin górskich jak starzec kędzierzawy, starzec Fuchsa, ciemiężyca zielona i inne. W pobliżu rezerwatu przebiega szlak turystyczny - atrakcja dla biegaczy, spacerowiczów oraz rowerzystów.

50°12'24"N 19°00'07"E | na mapie:I

Katowice

„Las Panewnicki” - miejsce upamiętniające partyzantów z katowickiego inspektoratu AK

„Lasy Panewnickie" zwane także

„Panewnicko-Halembskimi” położone między południowymi Katowicami (dzisiejsza dzielnica Katowic- Piotrowice; fragment widoczny jest z DK 81, w stronę Mikołowa-Wisły ), Rudą Śląską-Halembą i północnym Mikołowem mają co najmniej trzy miejsca historyczne upamiętniające tragiczne wydarzenia z czasów ostatniej wojny światowej.

Jednym z nich jest miejsce po tzw. „bunkrze- ziemiance”, w którym w latach 1943-44 ukrywało się czterech partyzantów z katowickiego inspektoratu Armii Krajowej, oddziału ppor Wiesława Andryszaka pseud.

„Wieś”, „Benke”,

„Józef”. Można by ich nawet nazwać żołnierzami, ale niezupełnie, gdyż państwo polskie wtedy teoretycznie nie istniało, tym samym jego regularna armia również.

(6)

A wszystko zaczęło się któregoś zimowego dnia na początku roku 1944 od nieostrożnego młodzieńca mającego 15 lat - Franciszka Owczarczyka. (Inne źródła podają, że to była dziewczyna, mająca 18 lub 19 lat ).

Chłopak prawdopodobnie mieszkał wówczas w Piotrowicach. Stąd do partyzanckiej kryjówki miał dość blisko. Tegoż dnia wysiadł na stacji Mikołów-Jamna i udał się w stronę partyzanckiego schronu niosąc paczkę z odzieżą i ciepłą bielizną. Niemcy od dawna poszukiwali samego dowódcy oddziału partyzanckiego, ale na jego konkretną kryjówkę nie potrafili trafić.

Tzw. „bunkier-ziemianka”, był nawet dość pomysłowo zamaskowany. Do środka wchodziło się przez klapę, która pokryta była ziemią i roślinnością, co umożliwiało idealne „zlewanie się” z otoczeniem. W początkach lutego 1944 roku, po długich obserwacjach, śledzeniu łączników i kurierów partyzanckich udało się hitlerowcom zlokalizować ww. kryjówkę. Źródła podają, że za piętnastolatkiem szedł agent gestapo lub kolaborant, który ustalił lokalizację punktu kontaktowego.

Nastoletni Franciszek Owczarczyk niestety, bojąc się gestapowskich tortur ujawnił miejsce kryjówki partyzantów i w ten sposób gestapo otrzymało już pełne rozeznanie w terenie.

Dnia 09.02.1944 roku nastąpiła obława na partyzantów.

Niemcom najbardziej zależało na schwytaniu

„Wiesia”, lecz wówczas go tam nie było.

Gestapowcy bez trudu zlokalizowali

„bunkier”, okrążyli go i wezwali partyzantów do jego opuszczenia. Kiedy nikt z niego nie wychodził, wrzucono tam granaty. Jak się potem okazało, było w nim 4 partyzantów. Trzech akowców zginęło na miejscu, czwarty został ranny. Co się z nim stało i kto to był, źródła nie podają, albo nie dotarłem do tychże informacji.

Przypuszczam, że w takiej sytuacji - po torturach podczas przesłuchań został osadzony w katowickim więzieniu, gdzie poniósł śmierć, albo osadzono go w tzw. tymczasowym więzieniu policyjnym w Mysłowicach (zwanym przez samych więźniów „przedsionkiem

Auschwitz”) lub od razu po przesłuchaniu wysłano go do KL Auschwitz.

W 1994 roku, w 50. rocznicę tragicznych wydarzeń postawiono pomnik-głaz, chyba nawet dokładnie w miejscu partyzanckiej kryjówki. Z moich ustaleń (domysłów) wynika, iż do chwili obecnej widoczne są zarysy

partyzanckiej kryjówki. Mogła ona mieć wymiary ok. 2,5-3 m. szerokości i 3-4 m. długości.

50°12'02"N 18°56'01"E | na mapie:J

Katowice

"Wieża'39"

Wrzesień jest dla nas Polaków miesiącem niezwykle ważnym. Odległe lecz wciąż bolesne wspomnienia jakich doświadczył naród polski we wrześniu 1939 roku, wracają niczym senny koszmar i nie pozwalają zapomnieć o wielkim międzynarodowym dramacie, którego wstępem była bestialska napaść hitlerowskich Niemiec na Polskę, będąca przyczyną rozpętania największego konfliktu zbrojnego w dziejach świata. Jeden z najpiękniejszych miesięcy w ciągu roku staje się zatem istotnym okresem, kiedy przypomina się o tragedii i heroiźmie nie tylko żołnierza polskiego, ale przede wszystkim całego polskiego społeczeństwa. Nic więc dziwnego, że w różnych częściach kraju którego wspomina się tamte wydarzenia. Dzięki współczesnym rekonstrukcjom historycznym nabierają one zupełnie innego wymiaru.

Trzeba uczciwie pochylić czoła nad pasją i wielkim zaangażowaniem wielu młodych i nie tylko młodych ludzi, którzy w jak najbardziej wierny sposób starają się przywołać atmosferę tamtych dni. Inscenizacja obrony Katowic "Wieża'39", odbywająca się u stóp wszystkim dobrze znanej spadochronowej wieży wznoszącej się w katowickim Parku Kościuszki gromadzi co roku liczną widownię, złożoną ze wszystkich grup wiekowych.

Mieszkańcy miasta i okolic, dzięki ogromnej pracy śląskiego

(7)

harcerstwa mogli po raz kolejny okazję zobaczyć to, co wydarzyło sie tutaj kilkadziesiąt lat temu. Historię obrony miasta w pierwszych dniach września 1939 roku wielu zna doskonale i nie sądzę, aby potrzebą chwili była w tym miejscu jej szczegółowa analiza, ponieważ zbytnio rozmyłoby to myśl przewodnią niniejszego tematu.

Pokaz grup rekonstrukcji historycznych jest w miarę najwierniejszą kopią starć Polaków z niemieckim agresorem na terenie Katowic. Jak było naprawdę możemy się tylko domyśleć, gdyż świadkowie tamtych wydarzeń zginęli w walce lub zostali bestialsko zamordowani, zaś same przekazy i dokumentacja - choć często sprzeczne - mogą wprowadzić pewne zamieszanie. Pielęgnujmy w naszej pamięci takie wydarzenia i starajmy się docenić wkład w ich odtworzenie tych wielu wspaniałych ludzi, dla których historia Polski jest sprawą nadrzędną.

50°14'46"N 19°00'17"E | na mapie:K

Katowice

Katowice - Park Kościuszki

Zwykle bywa, że gdy wakacje i sezon urlopowy mają się ku końcowi, znaczna ilość miejskiej gawiedzi rusza na spacerowy podbój parków, ogrodów czy lasów znajdujących się w bezpośredniej okolicy. Ich ilość i estetyka w wielu miejscach bywa różna, wszelako jednak zaczerpnięcie świeżego powietrza wydaje się myślą przewodnią. Pal licho, gdzie się wybieramy. Najważniejszy jest ruch, nadrobienie strat we wspólnym pobyciu z rodziną i ... Można wymieniać długo, co chyba stałoby się nudne.

Mniejsza z tym.

Nie mamy co robić w Katowicach? Nie mamy zamiaru siedzieć w domu? Czas najwyższy zdjąć kapcie i ruszać w wielkomiejski plener, który o dziwo znajduje się niemalże w samym centrum miasta. Wtajemniczeni doskonale rozeznają między wierszami, gdzie należy się udać, natomiast dla osób nie bardzo zorientowanych spieszę z odpowiedzią: idziemy do Parku Kościuszki. Wspomniany

park, obok niedalekiego Parku Leśnego, jest jednym z najczęściej odwiedzanych terenów przez mieszkańców Katowic. Już samo jego położenie, zlokalizowane na obrzeżach centralnych dzielnic aglomeracji, zachęca do chwili wytchnienia w naszym bądź co bądź napiętym trybie życia. Czy wybierzemy się tu pieszo, czy na rowerku nie jest kwestią istotną, ponieważ już sama chęć przebywania wśród otaczającej zieleni, zacisznych alejek i kolorowych klombów jest bez najmniejszej wątpliwości sprawą najważniejszą.

Sam park, rozciągający się obszrze 72 ha, co czyni go największym w administracyjnych granicach Katowic, posiada bardzo ciekawą historię, która nie zawsze przybierała kolorowe barwy. W przewodnikach, książkach czy innego rodzaju publikacjach, na ten temat znajdziemy sporo, więc każdy kto jeszcze tutaj nie był, a chciałby wiedzieć więcej, może w sposób szczegółowy uzupełnić swoją wiedzę korzystając z wyżej wymienionych, tudzież z niezastąpionego internetu. Dla mieszkańców Katowic, spacer w tym wzorowanym na parkach angielskich terenie, jest zawsze bardzo przyjemny zwłaszcza, gdy pora jego odwiedzin ma miejsce w dni powszednie lub wieczorami, kiedy ludzi jest nieco mniej, ale nie bądźmy wybredni.

Rekonesans pośród bogatego zestawienia drzew i krzewów obejmującego ponad 90 gatunków istonie wpływa na poprawę naszego samopoczucia. Gdzieniegdzie pomiędzy alejkami i klombami zobaczymy nieco współczesnej sztuki, popatrzymy na zapracowane wiewióreczki, a nad oczkiem wodnym kaczuszki i stadko gołębi. Wszystko wokół czyste, zadbane, trawa przystrzyżona. Naprawdę trudno pojąć, że ścisłe centrum Katowic jest dosłownie na wyciągnięcie ręki.

Ciekawostką jest, że wieczorną porą spotkanie z dzikiem nie jest tutaj nowością. Dla niektórych to frajda, dla innych zaś nie. Innymi słowy coś się dzieje, a przecież to bardzo ważne, aby park żył i cieszył.

Na koniec kilka praktycznych informacji. Zaplecze

gastronomiczne stanowi zaledwie restauracja Patio - Park ( dawniej Zielone Oczko ). Z obiektów historycznych i zabytkowych wyróżniają się Wieża Spadochronowa i kościół św. Michała Archanioła wraz z lapidarium. Niedaleko zlokalizowano również cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej poległych w walkach o oswobodzenie Katowic w styczniu 1945 roku.

50°14'46"N 19°00'17"E | na mapie:L

(8)

Katowice

Wieża spadochronowa

Wieża spadochronowa w Parku Kościuszki została zbudowana w 1925 roku. Służyła ona do ćwiczeń skoków spadochronowych - w celach sportowych oraz

paramilitarnych. 4 września 1939 roku z wieży ostrzelano żołnierzy Wehrmachtu, którzy wkraczali do Katowic. Na początku lat 40. wieża została rozebrana i ponownie odbudowana pod koniec lat 40., ale w mniejszej skali. Ma obecnie 35 m wysokości.

50°14'46"N 19°00'25"E | na mapie:M

Katowice

Cmentarz Wojskowy (ul.

Meteorologów)

Cmentarz powstał w latach dwudziestych XX w. na miejscu cmentarza jeńców wojennych z okresu I wojny światowej.

Wśród starych drzew, obok mogił żołnierzy różnych narodowości z tego okresu, znajduje się pomnik poświęcony żołnierzom alianckim zmarłym w germańskiej niewoli. W 1963 r. wzniesiono Pomnik Nieznanego Powstańca Śląskiego. Między innymi jest tu pochowany Robert Oszek - oficer Marynarki Wojennej, dowódca III powstania śląskiego, Stanisław Mastalerz ps. "Karol Gorczek" - żołnierz i uczestnik powstań śląskich, Antoni Walczak - weteran powstania styczniowego oraz Karol Orliński i Antoni Kozłowski. Warto odwiedzić to miejsce, zwiedzając Katowice.

50°14'27"N 19°00'46"E | na mapie:N

Katowice

Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy

"Źródła Kłodnicy"

Rzeki Kłodnicy jako takiej przedstawiać nie trzeba, choć mało kto wie, że ten liczący 75 kilometrów dopływ Odry ma swój początek w katowickich lasach. Jej źródeł należy szukać niedaleko katowickiej dzielnicy Ochojec, na terenie Lasów Murckowskich. Dojazd do tego miejsca raczej nie powinien sprawiać większego kłopotu, gdyż każdy przewodnik po Katowicach dokładnie określa jego położenie.

Ze względu na walory utworzono tutaj Zespół Przyrodniczo- Krajobrazowy i nie ma się specjalnie czemu dziwić, bo jest to teren, którego ręka ludzka starała się oszczędzić, co w ostateczności ma duży wpływ na szatę roślinną i zwierzęta tutaj wystepujące. "Źródła Kłodnicy" najlepiej przemierza się wiosną, kiedy las jest pełen żywej zieleni, aczkolwiek jesienny spacer również jest niczego sobie. Na wycieczkę polecam zabrać dobre, wygodne buty w teren, gdyż jest tu sporo miejsc podmokłych, często o charakterze bagiennym.

Należy mieć też trochę odwagi i szczęścia, gdyż można

(9)

nagle i nieoczekiwanie stanąć oko w oko z pokaźnym stadem dzików, o czym autor tego artykułu zaświadcza.

Olbrzymim atutem tego punktu jest niewątpliwie bardzo czysta woda, która daje możliwość egzystencji wielu rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Nie mam zamiaru rozpisywać się szeroko o bogatej szacie roślinnej tutaj występującej, choć może pokrótce wspomnę, że wśród ponad stuletnich czarnych olch znajdziemy między innymi wawrzynka wilczełyko, kokoryczkę wielokwiatową czy też czosnek niedźwiedzi. "Źródła Kłodnicy" są miejscem rozrodu coraz rzadszych gatunków płazów, których występowanie w pobliżu tak wielkiej aglomeracji, jaką są Katowice, jest nie lada ciekawostką, I tak zobaczymy rzekotkę drzewną, ropuchę szarą, traszkę zwyczajną i żabę trawną. Sporo jest tu również zwierząt większych, które prócz wymienionych wyżej dzików stanowią sarny, lisy, jeże i ryjówki. Inaczej rzecz ujmując, jest na co popatrzeć i z czym się spotkać. Polecam!

50°13'19"N 19°01'03"E | na mapie:O

Katowice

Hala Parkowa

Hala Parkowa została wybudowana na początku lat pięćdziesiątych XX w. Trzynawowa widownia mieściła około 3,5 tys. widzów. Odbywały się tu liczne imprezy

artystyczne i sportowe (głównie mecze bokserskie). W okresie swojej świetności Hala Parkowa miała szczęście do debiutantów. W październiku 1953 r. zadebiutował tu Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk". Był to koncert o charakterze zamkniętym - tylko dla rodzin i znajomych członków zespołu. W 1966 r. na przeglądzie zespołów młodzieżowych zadebiutował Adam Banach - gitarzysta i wokalista, a w 1984 r. odbył się pierwszy występ grupy

rock'n'rollowej Shakin' Dudi. W tym samym roku dwa razy koncertował tu Ryszard Riedel, a rok później odbył się koncert zespołu Stos. W latach 1987-1989 Hala Parkowa gościła u siebie zespoły biorące udział w przeglądzie piosenki żeglarskiej "Tratwa". Katowickiej sceny nie ominęli również: Jerzy Połomski, Maria Koterbska i zespół Breakout.

Kiedy w 1975 r. zaadaptowano Halę Parkową na salę kinową, można tu było zobaczyć wiele interesujących filmów. W latach sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych na placu przed halą regularnie gościł cyrk. Wtedy cała okolica zamieniała się w wielki, kolorowy, tętniący muzyką biwak. Dzieci mogły nie tylko z bliska oglądać zwierzęta cyrkowe, ale również uczestniczyć w ich karmieniu. Do dziś starsi mieszkańcy Katowic pamiętają zapierające dech w piersiach popisy akrobatów i tresurę dzikich zwierząt. Współcześnie hala służy jako lokal dla różnych marketów. Była już Billa i Elea, a obecnie Alma.

Może kiedyś powstanie tablica informacyjna o budynku, który był niemym świadkiem narodzin i rozwoju wielu karier muzycznych.

50°14'46"N 19°00'41"E | na mapie:P

Sprawdz na sklep.polskaniezwykla.pl

Katowice

Staw Grunfeld

Staw Grunfeld w 1996 roku objęto ochroną w formie użytku ekologicznego. Staw ten jest położony w rejonie ulic

(10)

Bazaltowej i Krzemiennej, jest to dawna glinianka.

Praktycznie cały staw jest otoczony ogródkami działkowymi i ogrodzeniami prywatnych posesji. Staw ma znaczenie przede wszystkim krajobrazowe oraz jako rezerwa wody w obszarze zabudowanym.

50°14'22"N 19°01'15"E | na mapie:Q

Katowice

Dawna willa inżyniera Tadeusza Michejdy

Przy ul. Księcia Józefa Poniatowskiego, po prawej jej stronie za dawną szkołą policyjną, rozciąga się zabudowa willowa. Na rogu ulic Księcia Poniatowskiego z Jana Kilińskiego ulokował swój dom (według własnego projektu) znany w okresie międzywojnia inżynier Tadeusz Michejda.

Był autorem projektów, m. in. działającego do dziś lotniska na katowickim Muchowcu czy innowacyjnego jak na lata 30. XX wieku budynku przy ul. Juliusza Słowackiego w Katowicach.

Willa została zbudowana w latach 1926-29 i w czasie budowy zmieniała swą bryłę. Być może spowodowane to było kryzysem gospodarczym na świecie. Od strony ulicy Księcia Poniatowskiego elewację ozdabiają płaskorzeźby dwóch postaci ludzkich nawiązujące do alegorii architektury i rzeźby. Od strony ogrodowej przy dobrej widoczności można zauważyć dwa ryzality. Elewacja główna

rozczłonkowana jest wnękami, w których osadzono okna, które jakby łudząco podkreślały szkieletową konstrukcję budowli. Oddzielają je pionowe, uskokowe pasy,

nawiązujące do często stosowanych w budynkach profilów fasadowych.

50°15'03"N 19°00'40"E | na mapie:R

Katowice

Murcki - stawy zaszyte w lesie

Znajdujące się nieopodal murckowskiego dworca kolejowego, zaszyte w pięknym lesie stawy, przez miejscowych zwane umownie „Głębokim” i

„Żabiokiem”, tylko z pozoru wydają się być czymś, o czym niewiele można powiedzieć. Na szczęście tylko z pozoru.

Już samo ich położenie znacząco kusi, aby wybrać się na spacer właśnie w ich kierunku, i nie będzie to czas stracony. Oczywiście otoczenie wokół nich ładne jest o każdej porze roku, ale tak naprawdę dopiero latem można zobaczyć na własne oczy walory tego miejsca. Mimo że oba stawy leżą w bardzo bliskim sąsiedztwie, wyraźnie się od siebie różnią.

Staw „Głęboki” jest przede wszystkim większy i zadbany. Nie ma się czemu dziwić, gdyż jego zarządzaniem zajmuje się koło wędkarskie miejscowej kopalni. Tereny wokół stawu są uporządkowane, jednakże bez ingerencji w otaczające go środowisko. Kiedyś dookoła jego tafli istniało kilka prostych, drewnianych wędkarskich chatek, gdzie można się było schronić przed deszczem i wiatrem, dzisiaj pozostały jedynie ławeczki, ale specjalnie nikomu to nie przeszkadza. Staw jest systematycznie zarybiany różnymi gatunkami ryb, toteż cieszy się on sporym powodzeniem wśród amatorów wędkarstwa.

Niejeden wędkarz może się radować ze złowienia pokaźnego karpia czy amura. Co jakiś czas nad jego brzegami organizowane są zawody spławikowe, a zabawa przy tym jest przednia.

„Żabiok” to już zupełnie inna bajka. Jedyne, co przychodzi na myśl, stojąc nad jego brzegiem, to dzicz.

Od dłuższego czasu staw ten wydaje się być pozostawiony sam sobie, ale w rzeczywistości tak nie jest. Opiekę nad

„Żabiokiem” przejęło katowickie

nadleśnictwo, pragnąc utrzymać jego naturalny charakter.

Nie tak dawno gniazdowała tutaj para żurawi, która choć doczekała się potomstwa, postanowiła więcej nie

(11)

odwiedzać tego miejsca. Szkoda, może w przyszłości... bo była to nie lada atrakcja dla pasjonatów przyrody. W stawie tym możliwe jest również złapanie czegoś na wędkę, lecz o większych sztukach można raczej pomarzyć.

„Żabiok” ma jeszcze jeden istotny walor, a mianowicie fakt, że stanowi naturalny wodopój dla dziko żyjących, leśnych zwierząt. Spotkanie z dzikiem czy sarenką to tutaj żadna niespodzianka.

Podsumowując, można przyjąć, że warto odwiedzić te stawy, i obojętne, czy dojdziemy do nich pieszo, czy przyjedziemy na rowerze (szlak rowerowy znajduje się tuż obok). Na pewno spędzony tutaj czas korzystnie wpłynie na nasze samopoczucie.

50°12'26"N 19°01'02"E | na mapie:S

Katowice

Neogotycki kościół św. św. Piotra i Pawła (1898-1902)

Neogotycki kościół św. św. Piotra i Pawła (1898-1902).

50°15'10"N 19°00'37"E | na mapie:T

Katowice

Katowicki Klub Jeździecki

Klub usytuowany jest na obrzeżach Katowickiego Parku Leśnego. Posiada bogatą ofertę dla osób w każdym przedziale wiekowym. Z uwagi na to, że takich punktów w

Katowicach nie ma zbyt wiele, uważam, że jest to miejsce godne polecenia.

50°13'55"N 19°01'31"E | na mapie:U

Autorzy zdjęć (w kolejności): megaclaudio, tellmemore, arch. Demart, KeepTalking, wujek, robertii, megaclaudio, megaclaudio, KeepTalking, megaclaudio, megaclaudio, robertii, szczyga7, megaclaudio, szczyga7, szczyga7, KeepTalking, megaclaudio, glob, megaclaudio

Przewodnik wygenerowany w serwisie

www.polskaniezwykla.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.

Żadna część ani całość Mini przewodnika nie może być reprodukowana ani przetwarzana w sposób elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny; nie może być użyta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.

Copyright © 2007 Polska Niezwykła Wygenerowano:

piątek 19 lutego 2021 03:40:39

Cytaty

Powiązane dokumenty

Od tamtych czasów zmieniły się granice wiosek oraz powstały nowe drogi.. Teren cmentarza od drogi oddziela

Na przedniej ścianie znajduje się płaskorzeźba przedstawiająca scenę zrzucenia prezbitera przez żołnierzy króla Wacława IV z mostu w nurty rzeki Wełtawy.. Powyżej widnieje

W miejscu tym było kiedyś źródełko, do którego przychodzili obmywać się chorzy ludzie, gdyż miało ono leczniczą moc.. W latach pięćdziesiątych mieszkańcy Podzamcza zbudowali

Głomsk – wieś krajeńska położona w województwie wielkopolskim, w powiecie złotowskim, w gminie Zakrzewo.. Pierwszy kościół drewniany został wybudowany w

kawiarnię. Po odbudowie ze zniszczeń wojennych stał się siedzibą PTTK. Budynek poszczycić się może bogato zdobioną fasadą w stylu renesansowym. Na szczycie od strony ulicy

W Kościeleczkach znajdują się domy podcieniowe konstrukcji szachulcowej: nr 3 pochodzi z 1799 roku i jest klasycystyczny, a nr 27 z 1828 roku.. 54°04'04"N 19°00'35"E |

Jedno z miejsc pamięci hitlerowskiej rzezi dokonanej na ludności Woli znajduje się przy kościele św. plutony

Przed dworem, na ulicy Szerokiej znajduje się Piernikowa Aleja Gwiazd.. 53°00'36"N 18°36'16"E |