• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, luty, nr 29

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, luty, nr 29"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

WEEKEND: zdrowie, porady, rei

Gdy staje serce, liczą się minuty: str K-13 Wszystko o higienie paznokci? stV.ifi

Zapraszamy do świetnej zabawy

Już niewiele zaproszeń zostało do ku­

pienia na bal karnawałowy, podczas którego odbędzie się Gala Sportu „Głosu", Będą gwiazdy sportu i muzyki.

GŁOS

Dziennik Pomorza Środkowego POMORZX

Sobota - niedziela 4 - 5 lutego 2012 1

www.gp24.pl Redaktor wydania: Krzysztof Nałęcz ROK VI • ISSN 0137-9526 Indeks

i S

... Nakład36567egz. nr 29 (1542) 1,80ZI(Z8%VAT)

Poseł Biedroń funduje wyborcom seksuologa

OBYCZAJE Jest zapotrzebowanie społeczne, więc zamierzam w swoich biurach poselskich umożliwić korzystanie z bezpłatnych porad seksuologa - zapowiada słupsko-gdyński poseł Robert Biedroń.

Jeszcze kandydat na posła Robert Biedroń, podczas kampani wyborczej w Słupsku. Wówczas raczej nie odwoływał się do spraw płci.

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki @mediaregionalne.pl

Informacja-komunikat

ukazała się na stronie in­

ternetowej posła Roberta Biedronia. Pracownicy biur w Słupsku i Gdyni zapraszają do współpracy seksuologów.

Justyna Pardyka, szefowa biura poselskiego Ruchu Pa- likota w Gdyni, nadzorująca słupską filię: - Nie chodzi o zatrudnianie na etat profe­

sjonalistów. Raczej o nawią­

zanie z nimi stałej współpracy. Prowadzimy roz­

mowy także z prawnikami, bo chcielibyśmy zorgani­

zować ich dyżury w biurach

posła. Wiele osób szuka różnych porad. W tym praw­

nych czy dotyczących po­

mocy ofiarom przemocy w rodzinie.

Skąd pomysł zorganizo­

wania porad seksuologa?

- Trzeba się o tym uczyć rozmawiać - mówi poseł Biedroń. - Ponieważ jest takie zapotrzebowanie, chcę zainteresowanym umożliwić kontakt w moim biurze po­

selskim właśnie z seksuolo­

giem. Niech ludzie z nim po­

rozmawiają i zobaczą, jak to wygląda. Ten temat.

Przy okazji pomysłu nie sposób zapytać czy, nie chodzi tu raczej o prowo-

Oświata

kację obyczajową. Choćby w kontekście powszechnej wiedzy o orientacji seksu­

alnej posła Biedronia.

- Dlaczego? - dziwi się parlamentarzysta. - Niech się wstydzą ci, którzy mają takie skojarzenia. Moim zda­

niem trzeba zerwać z tabu, jakim w naszym społeczeń­

stwie są sprawy związane z seksem i generalnie z płcią.

W tych sprawach jako społe­

czeństwo jesteśmy jeszcze dość prymitywni.

Tym bardziej że zdaniem posła dostęp do seksu­

ologów wcale nie jest taki łatwy. Z kolei jest duże zain­

teresowanie z dotarciem do

Sprawa Madzi Obywatelski głos Dobry weterynarz

Półtoraroczna Madzia nie została po­

rwana. Dziecko miało zginąć w wy­

niku nieszczęśliwego wypadku.

7 7 0 9 5 2 1 6 9 0 5

Nie pikietą, a listą, pod którą podpi­

sało się ponad 800 słupszczan, ro­

dzice uczniów z Gimnazjum nr 1 w Słupsku walczą z decyzją rady miej­

skiej. Złożyli już projekt uchwały oby­

watelskiej, w którym chcą cofnąć de­

cyzję rady miejskiej w ratuszu.

Mówią, że likwidacja placówki oświa­

towej jest niezgodna z konstytucją.

Ponad 400 osób podpisało list w obronie Patryka R., zwolnionego le­

karza weterynarii z miejskiego schro­

niska. Weterynarz, zdaniem prokura­

tury miał bezpodstawnie uśmiercić kilkadziesiąt psów. Nie przyznał się do winy. Cześć słupszczan nie do­

wierza. Są gotowi zeznawać w sądzie na jego korzyść.

społeczeństwa tej drugiej strony.

- Gdy tylko wczoraj na wa­

szym portalu gp24.pl opubli­

kowaliście krótką informację o poszukiwaniu przez nasze biuro osoby chętnej do współpracy od razu odezwało się kilku seksuologów. Chcie­

liby nawiązać współpracę z nami - mówi Biedroń.

Co na to inni parlamenta­

rzyści z naszego regionu?

- Nikt się do mnie nie zwracał z takimi problemami - mówi doświadczona już po­

słanka Jolanta Szczypińska z PiS. - To chyba domena po­

słów od Janusza Palikota. Ja współpracuję z prawnikiem,

Bilety ZKM w górę

Lęborscy radni przegłosowali uchwały dotyczące wzrostu cen bi­

letów jednorazowych i likwidacji bez­

płatnych przejazdów dla osób niepe­

łnosprawnych.

Zmiany wejdą w życie od kwietnia.

Najbardziej dotkną tych, którzy auto­

busami jeżdżą z miejscowości le­

żących poza miastem.

Fot Kamil Na«ó»k

który od czasu do czas udziela porad wcześniej umówionym osobom. Także z ekspertami sejmowymi, gdy wymagają tego specjalistyczne sprawy, z którymi do biura posłanki przychodzą wyborcy.

- Nie zamierzam zatrud­

niać tego rodzaju społecz­

nych współpracowników - zapewnia poseł Zbigniew Konwiński z PO. - Najwyżej korzystam z pomocy pracow­

ników Biura Analiz Sejmo­

wych, z którymi konsultuję problemy wyborców albo py­

tania od samorządowców.

Np. kto powinien płacić za oświetlenie słupskiej obwod­

nicy. m

Taraaantyrakietowa

Słupski guzik wRamstein

Centrum dowodzenia sys­

temem obrony antyrakie- towej, który NATO rozmieści w podsłupskim Redzikowie, ulokowane będzie w bazie sił powietrznych NATO i USA w Ramstein na zachodzie Nie­

miec.

Do takich uzgodnień do­

szło podczas czwartkowego spotkania ministrów obrony Sojuszu Północnoatlantyc­

kiego w Brukseli. Decyzja ma związek z planami redukcji kontyngentu USA w Europie.

Wycofanie amerykańskich wojsk zapowiedział nie­

dawno minister obrony USA Leon Panetta. W ciągu dwóch następnych lat kontyngent armii USA w Europie zmniejszy się o dwie z czte­

rech brygad.

Instalacja tarczy antyrakie- towej w Redzikowie w pewnym stopniu zrekom­

pensuje skutki częściowego wycofania wojsk. Umiesz­

czenie w Ramstein centrum dowodzenia systemu obrony antyrakietowej ma dla na­

szych zachodnich sąsiadów kluczowe znaczenie. Dzięki temu baza w Ramstein za­

chowa swój strategiczny cha­

rakter.

W Polsce elementy projek­

towanej jeszcze tarczy anty­

rakietowej zostaną rozmiesz­

czone dopiero w 2018 roku.

Oprócz rakiet na terytorium naszego kraju znajdzie się też radar naprowadzający. Pro­

jekt budowy systemu to za­

sadniczy punkt sporny na linii NATO - Federacja Rosyjska.

Rosjanie uważają tarczę anty- rakietową za zagrożenie dla swego bezpieczeństwa. NATO zapewnia, że cały system nie jest wymierzony w Rosję.

W listopadzie roku 2011 prezydent Dmitrij Miedwie- diew zagroził, że w wypadku niekorzystnego dla jego kraju rozwoju sytuacji z budową tarczy antyrakietowej USA w Europie, Rosja odstąpi od dal­

szych kroków w sferze roz­

brojenia i kontroli zbrojeń.

(0L0, PAP)

CL Sport

W samolocie nie było żadnej afery

W rozmowie z „Głosem" Zdzisław Lewandowski, trener bramkarzy Druteksu-Bytovii, tłumaczy, dla­

czego zamiast na zgrupowaniu w Turcji jest już w kraju. Mówi, że w samolocie lecącym do Turcji przez przypadek dotknął młodej dziew­

czynki. Dziecko zaczęło płakać, a w samolocie zrobiła się awantura.

(2)

sobota-niedziela 4-5 lutego 2012 r. www.regiodom.pl

Zwrot w akcji. Madzi nikt nie porwał

SOSNOWIEC Półroczna dziewczynka prawdopodobnie nie żyje. - Wszystko wskazuje na to, że dziecko nie zostało

porwane, jak sugerowali rodzice, ale zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku - mówi detektyw Krzysztof Rutkowski.

Na 3-minutowym nagra­

niu przekazanym przez de­

tektywa Rutkowskiego, wi­

dać 22-letnią matkę Magdy siedzącą na ziemi, która opo­

wiada o tym, jak doszło do nieszczęśliwego wypadku. - Mamy ten wysoki próg w sy­

pialni. Ja wychodziłam, ona była w kocu, w tym wszyst­

kim - mówi. - Spadła ci? - py­

ta Rutkowski, a kobieta tylko potwierdza kiwając głową: - Nawet nie wiem kiedy. Ten kocyk był śliski.

Później powiedziała detek­

tywowi, że zwłoki Magdy le­

żą w okolicach rzeki Prze- mszy, naprzeciw Huty Bu­

czek. - Jak powiedziała, zako­

pała je - mówi Rutkowski.

Wielki strach przed wariografem

Na popołudniowej konfe­

rencji prasowej wyjaśniał, kiedy zorientował się, że to matka jest odpowiedzialna za zaginięcie Magdy.

- Podejrzewaliśmy, że mo­

gło dojść do tego zdarzenia, był to tzw. wariant piąty, któ­

ry dotyczył podejrzenia członka rodziny. Zachowania matki nie były normalne dzień przed przesłucha­

niem. Chodziło o poddanie się badaniom wariograficz- nym. Odmówiła badania.

Bartek (mąż - red.) poddał się nim. Była bardzo zdener­

wowana. Rozbiła głowę Bart­

kowi podczas awantury do­

mowej uderzając go drzwia­

mi. Chciała uciec z domu.

Według mojej oceny, mąż nie

- Zadhewama matki me

Krzysztof Rutkowski

miał wiedzy o tym co się wy­

darzyło. W pewnym momen­

cie Katarzyna pękła i powie­

działa prawdę : mówił Krzysztof Rutkowski. - Dla nas te badania nie stanowią dowodu winy, natomiast re­

akcje przed badaniem są istotne i bardzo ważne - mó­

wił detektyw.

Detektyw poinformował też, że monitorował stronę internetową „antywariograf", na której znajdują się infor­

macje dotyczące tego jak oszukać wariograf.

- Było dziesięć wejść przez dwa dni, od momentu, kiedy wiedziała, że zasugerowali­

śmy te badania. Jedno z wejść było z Sosnowca, mat­

ka przyznała się, że wchodzi­

Matka dziewczynki Katarzyna W. znajduje się w komendzie w Katowicach. Jest pod opieką psychologa, w złym sta­

nie psychicznym. Gdy pozwoli na to jej stan, zostanie przesłuchana. Fot. PAP/Andrzej Grygiel ła na stronę i chciała przygo­

tować się do badań - powie­

dział.

O obrażeniach kobiety po rzekomym porwaniu powie­

dział: - Sama uderzyła głową o płytę chodnikową.

Pies nie podjął tropu Śląska policja potwierdzi­

ła, że otrzymała informacje od Rutkowskiego. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, by potwierdzić przebieg zda­

rzeń - mówią śledczy. - Ko­

menda policji w Sosnowcu

otrzymała zgłoszenie od de­

tektywa Rutkowskiego, że jest on gdzieś z matką dziew­

czynki, która miała wskazać zwłoki dziecka. Policjanci pojechali w to miejsce - mó­

wił po północy Adam Ja­

chimczak z zespołu praso­

wego śląskiej policji.

Na miejscu znaleziono pa­

kunek. W foliowym worku, w którym jak podejrzewano może być ciało Magdy, zna­

leziono tylko odzież. Tropu nie podjął również sprowa­

dzony na miejsce pies.

Policjanci nie dysponują w tej chwili żadnymi dowoda­

mi, które potwierdzałyby wersję matki półrocznej Magdy z Sosnowca. Nie wy­

kluczają, że dziecko może jeszcze żyć.

- Zawsze bierzemy pod uwagę wszystkie możliwości, nie mamy potwierdzonej te­

zy, że Magda nie żyje - mówi nam Sebastian Fabiański z biura prasowego KWP.

Poszukiwania nadal trwają. Prowadzone są oglę­

dziny i dokładne przeczesy-

Niedojrzała matka przestraszyła się

dr Ewa Kramarz, psychiatra - Powodował nią strach. Przed mę­

żem, rodziną, sąsiadami. Jeśli to fak­

tycznie był wypadek, to mogła pomy­

śleć, że oni zrzucą na nią winę. Prze­

straszyła się, że sprawa wyjdzie na jaw i ukryła zwłoki. Wygląda, że ma­

my do czynienia z osobowością nie­

prawidłową, niedojrzałą. Jak dziecko, które wymyśla fantastyczną historię, aby ukryć, że coś źle zrobiło. Naiwnie liczyła, że sprawa się nie wyda.

Ważny szczegół. Media podały in­

formację, że matka Magdy nie podda­

ła się badaniu na wariografie. Zrobił tojej maż, ojciec dziecka. Zdawała so­

bie sprawę, że badanie wykazałoby, że Mamie. Ta kobieta nie ma w sobie myślenia perspektywicznego. Intere­

sowało ją tylko, co się zdarzy teraz.

Not(mp) wanie terenu wskazanego przez kobietę. Nadal nie wy­

kluczamy żadnej z wersji zdarzeń, które były przez śledczych sprawdzane do tej chwili - mówi mł. asp. Seba­

stian Fabiański z zespołu prasowego śląskiej policji.

W akcji nad Przemszą uczestniczy kilkudziesięciu policjantów.

Po zaginięciu dziecka mat­

ka Magdy twierdziła, że zo­

stała napadnięta, a dziecko uprowadzono z wózka,

(pap, tvn24.pl, onet, mmsilesia.pl)

Rusza kwalifikacja wojskowa.

Rocznik 1993 wystąp!

ARMIA Tegoroczna kwalifika­

cja wojskowa, następczyni poboru, rozpocznie się w poniedziałek i potrwa do końca kwietnia - przypomi­

na MSW. Obowiązek stawie­

nia się przed komisją lekar­

ską dotyczy w tym roku ok.

290 tys. osób, głównie z rocznika 1993. Stawiający się przed komisją zostaną .przeniesieni do rezerwy. Za­

interesowani służbą w armii będą mogli uzyskać po­

trzebne wskazówki.

Tort na twarzy byłego ministra

NIEMCy Karl-Theodor zu Gut- tenberg, były niemiecki mi­

nister obrony, który musiał odejść z rządu, gdy udowod­

niono mu plagiat pracy dok­

torskiej, a później został do­

radcą UE ds. internetu, zo­

stał w Berlinie zaatakowany tortem śmietankowym.

Guttenberg rozmawiał w kawiarni w dzielnicy Frie- drichshain z politykiem Par-

Tusk: Działałem pochopnie.

Ratyfikacja zawieszona

Każda osoba, która ma obowiązek stawić się przed komisją, otrzyma imienne wezwanie od lokalnego sa­

morządu.

Zastąpienie poboru kwa­

lifikacją to jeden z elemen­

tów przejścia na armię za­

wodową. Likwidacja służby zasadniczej nie zniosła jed­

nak obowiązku stawiennic­

twa obywatela przed orga­

nami państwa i oceny jego potencjalnej przydatności dla wojska. (pap)

tii Piratów Stephanem Urbachem, gdy nagle ktoś rozsmarował mu tort na twarzy.

Urbach powiedział agen­

cji dpa, że Guttenberg przy­

jął to „na luzie". W Internecie zareagował nawet potem z humorem, pisząc na Face- booku: „Hura, tortowy atak!

A już myślałem, że umrę tam z głodu". (pap)

ACTA - Zdecydowałem o za­

wieszeniu procesu ratyfika­

cji ACTA - mówił premier. - Podzielam opinie tych, któ­

rzy od początku twierdzili, że konsultacje nie były peł­

ne, bo środowiska reprezen­

tujące interes i punkt widze­

nia internautów nie były właściwie reprezentowane.

Premier IXisk przyznał, że dyskusja na temat relacji m.in. między prawami au­

torskimi a prawem dostępu do dóbr kultury powinna to­

czyć się na znacznie wyż­

szym poziomie niż dotąd. - Przez wyższy poziom rozu­

miem rzeczywiste sprosta­

nie wymogom XXI wieku. Ja, może z racji daty urodzenia, podchodziłem do tej kwestii za bardzo dwudziestowiecz­

nie - dodał Tusk.

Premier zapowiedział, że rząd ma zamiar przejrzeć wszystkie ustawy dotyczące praw autorskich dotyczące wolności w Internecie, by zmieniać je w kierunku

„wolnościowym, proobywa- telskun". (pap)

- Chaałbym, aby w naszym kraju przepisy były tak liberalne, jak to tylko możliwe - mówił wczoraj pre­

mier Donald Tusk. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Pewnego dnia Europa będzie mieć prezydenta

- UE wyjdzie z kryzysu silniejsza i lepiej zorganizowana, a pewnego dnia będzie mieć swego prezydenta - powiedział francuski komisarz rynku wewnętrznego Michel Barnier. - To normalne i nienowe.

Na to pozwala obecny traktat, jeśli przywódcy wybiorą szefa Rady Europejskiej i tej samej osobie powierzą rolę przewodniczącego KE.

Przewodnik niewidomych.

Zdjęcia są wypukłe

„Dotknij Wrocławia - przewodnik turystyczny po Starówce we Wrocławiu dla osób niewidomych i niedowidzących"

- to pierwsza taka publikacja w Polsce.

Powstała na zlecenie urzędu miasta.

Ilustracje i grafiki są wypukłe, dzięki czemu niewidomy sam może dowiedzieć się, jak prowadzą ulice, gdzie może pójść i jak wyglądają wybrane zabytki.

Samoloty nie polecą. Malev wstrzymał działalność

Pogrążone w długach węgierskie linie lotnicze Malev poinformowały o wstrzymaniu wszelkich operacji, aby

„zminimalizować strat/'. Personel stara się pomóc pasażerom w znajdowaniu alternatywnych połączeń. Agencja Associated Press pisze, że Malev ma długi wysokości ok. 205 min euro i nie zdołał znaleźć nowych inwestorów.

Niemieckie auto na celowniku złodziei

W 2011 r. w Polsce skradziono 16 285 samochodów. Największym

zainteresowaniem złodziei cieszyły się volkswageny passaty i golfy, audi A4 i A6 oraz seaty leon. W stolicy - toyoty i hondy. Zdaniem policji, ok. 80 procent kradzionych aut jest rozbieranych na części i sprzedawanych w kraju lub wywożone na Wschód.

Jest tak zimno, że nawet morsy odpuściły

Z powodu mrozów nie odbędzie się zapowiadana na niedzielę VI Kąpiel dla Odważnych, najważniejsza w sezonie zimowym impreza mazurskich morsów.

Jeszcze w czwartek organizatorzy deklarowali, że kąpiel w Jeziorze Ełckim powinna się odbyć. Jednak w piątek nad ranem temperatura na Mazurach spadła do prawie -30 stopni.

Fala mrozów dotarła już nawet do Portugalii

Wczoraj nad ranem odnotowano w tym kraju najniższe w ciągu ostatnich dwóch dekad temperatury - do minus 8 stopni Celsjusza. Komentatorzy odnotowują, że Portugalia jest nieprzygotowana do ataku zimy. Większość domów nie posiada centralnego ogrzewania, a pługów śnieżnych w całym kraju jest zaledwie kilkanaście. (pap)

(3)

Napisz lub zadzwoń do nas Marcin tarnowski

marcin.bamowski@mediareqionalne.pl

598488124

niedziela w godz. 14.00-17.00

w y Jarzenia

www jp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 4-5 lutego 2012 r.

Wyngiel mistrza Barei

PRZEPISY W składach opału tworzą się kolejki, ludzie są zdezorientowani, bo sprzedawcy straszą ich...

celnikami. Wszystko przez akcyzę, która obowiązuje na węgiel i koks od drugiego stycznia 2012 roku.

POŻARY

Marcin Barnowski

marcin.bamowski@mediaregionalne.pl

Na problem zwrócił nam uwagę słupszczanin pan Piotr, który niedawno chciał kupić trochę węgla dla ro­

dziców. W tęgi mróz dogrze­

wają się piecem kaflowym. - Byłem zbulwersowany. Pani, która sprzedawała mi ten węgiel w składzie, powie­

działa, że aby dokonać za­

kupu w normalnej cenie, muszę wypełnić szereg do­

kumentów: podać imię, na­

zwisko, adres, a także adres pieca, w którym ten węgiel będzie spalony. To jakaś pa­

ranoja - irytował się słupsz­

czanin. Dodał, że pracow­

nica składu i tak wyświad­

czyła m u uprzejmość, bo za­

strzegła, że ponieważ nie kupuje węgla dla siebie, po­

winien mieć specjalne upo­

ważnienie wystawione przez rodziców. - Podobno w nie­

których składach wymagają, aby takie upoważnienia były poświadczane notarialnie. A to na dodatek jeszcze koszty.

Nie mogę się nadziwić, kto to wszystko wymyślił-mówił zdesperowany klient.

Przyczyną zamieszania są nowe przepisy, w myśl których handel węglem i koksem obłożony został ak­

cyzą. Nowe prawo wprowa­

dzono zgodnie z wymogami unijnymi. Jak się dowiedzie­

liśmy, podatek wynosi od 30 do 38 zł od tony. Worek 50-ki- logramowy z akcyzą jest o kilka złotych droższy od worka nieopodatkowanego.

Tymczasem z węglowej akcyzy zwolnione są gospo­

darstwa domowe, organa ad­

ministracji publicznej, wojsko i placówki oświatowe.

Pan Piotr miał więc pełne prawo kupić dla rodziców opał w niższej cenie. lyiko aby to zrobić, musiał, jak inni, poddać się procedurom biurokratycznym. Wcześniej w składach opałowych nie­

znanym.

Właściciele składów klną na czym świat stoi. - IWorzą się kolejki, bo wypisywanie tych kwitów trwa. Ludzie się denerwują, pytają, czy po węgiel muszą przychodzić z dowodami osobistymi. Tego jeszcze nie wymagamy. Pro­

simy tylko o dane i adres. Ale jest z tym sporo dodatkowej roboty - powiedział nam prowadzący jeden z słup­

skich składów.

Potwierdza to Mariusz Zwoliński, współwłaściciel słupskiego Węglokoksu. -Też się zastanawiamy nad sen­

sownością przepisów. Czy np. ten, który w prywatnym domu prowadzi sklep, dzieli

kolejne szufle na te do pieca, z akcyzą i bez, czy też wszystko wrzuca, że tak po­

wiem, do jednego worka? - zastanawia się słupski han­

dlowiec.

Odprowadzanie podatku akcyzowego kontrolują cel­

nicy. W przypadku braku do­

kumentów mogą wlepić po­

datkowy domiar. - To przypomina peerelowskie re­

alia z filmu „Miś", gdzie bo­

haterka pyta Stanisława Tyma, czy nie boi się wozić węgla. On wtedy odpowiada:

„strach jest, ale zasadniczo staram się mieć kwit" - spo­

intował nową sytuację opa­

łową w Polsce pan Piotr. M

Piekło w piekarni

Wczoraj doszło w regionie do kilku pożarów. W nocy paliła się piekarnia przy ulicy Puła­

skiego w Ustce. Straty oszaco­

wano na 50 tys. złotych. Pożar zauważono około godziny dru­

giej w nocy. Paliła się wiata przy rampie załadunkowej i częściowo dach. - Pożar po­

wstał w zbiornikach, w których były nieduże ilości oleju opało­

wego. Podejrzewamy podpa­

lenie - mówi młodszy kapitan Dariusz Knapik ze słupskiej straży. Akcję zakończono po dwóch godzinach. Wartość ura­

towanego mienia to 2,5 min zł.

Z kolei w Sierakowie spaliła się drewniana stodoła, w której składowana była słoma. Zagro­

żony ogniem był sąsiadujący z nią budynek mieszkalny.

W e wsi Żelazo zapaliła się ko­

mora silnika w volkswagenie golfie. Najprawdopodobniej doszło do zwarcia instalacji elek­

trycznej. Pożar ugaszono. W Wi- dzinie zapaliły się śmieci w piw­

nicy budynku mieszkalnego.

Ogień szybko ugaszono.

(ANG)

I zrobiło się naraz biało

% - ^ \ 4

S m #

Wczoraj miało tylko poprószyć, a śnieg padał intensywnie. Na drogach było ślisko. W Słupsku doszło do trzech niegroźnych kolizji. Kierowcy dę-żkich samochodów ciężarowych, mieli problemy z podjechaniem pod górę ulicą Gdańską w kierunku Redzikowa. - Jeśli ktoś wybiera się w dalszą trasę, a opady będą trwać, to warto rozważyć przełożenie wyjazdu - radzi Marek KomodobWicz, szef policjantów ze słupskiej dro­

gówki. Dzisiaj może znów poprószyć; ale ma być trochę cieplej. Termometry pokażą tylko cztery stopnie poniżej zera. - Za to znów śdśnie mrozem w nocy z soboty na niedzielę Będzie nawet do minus 18 stopni - mówi Krzysztof Ścibor z biura prognoz pogody Calvus. (oio) fott.to=cap«

Dziennik Pomorza

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregionalne.pl

IZBA WYDAWCÓW PRASY

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Gbs Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 81 04 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. ŃowyRynek3

71-875 Szczecin tel. 9148 13 300 fax 914334864 tel. reklama 914813392 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

1QIEL

Lotto z 2.02 1,7,10,17,28,36

Mini Lotto z 2.02 2,28,33,37,38

MultiMultiz202 z godz. 22.15 19,21,25,26,29,34,37,44, 46,52,53,56,57,59,60,63,66, 67,79

Plus 23

Mułti Multi z 3.02 z godz. 14 1,3,7,15,18,21,22,23,26, 31,35,42,46,63,64,67,69,74, 79 Plus 39

Od poniedziałku

codziennie jak wypełnić PfT

EMBM&LUL

Na podstawie art 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* Jest zabronione bez zgody Wydawcy.

kun średni zmiana EUR 3,1848 -0,33 • USD 4,1932 -0,15 • CHF 3,4784 -0,22 •

GBP 5,0469 -0,24•

K O N D O L E N C J E

Wyrazy głębokiego żalu i serdecznego współczucia

Marianowi Gańczy

z powodu śmierci

ojca

składają Koledzy i współpracownicy

JANTAR Sp. z o.o.

ZPZ STOLON

Godzina postoju PKP

Wczoraj składy kolejowe, kursujące między Słupskiem a Gdańskiem miały godzinne opóźnienia. Rano na przeje­

ździe koło Bożegopola Wiel­

kiego pociąg zderzył się z sa­

mochodem.

Doszło do tego ok. godziny 8.30 między Bożympolem Wielkim a Strzebielinem, w miejscu, gdzie jednotorowa linia Lębork - Gdańsk krzy­

żuje się na łuku z wąską, as­

faltową drogą gminną. To przejazd bez rogatek, kate­

gorii „D", sygnalizowany je­

dynie znakami „Stop", a więc nakazującymi kierowcom bezwzględne zatrzymanie się.

Z wstępnych ustaleń po­

licji wynika, że kobieta kieru­

jąca samochodem oso­

bowym zignorowała znak i

wjechała na przejazd akurat w momencie, gdy zbliżała się eskaemka ze Słupska. Na szczęście w wyniku zderzenia pociąg nie wciągnął auta pod siebie, tylko odrzucił od torów. Kobieta doznała nie­

groźnych obrażeń.

Przerwa w ruchu pocią­

gów trwała około godziny, ruch przywrócono o godz.

9.20. Pociąg SKM wyjeżdża­

jący ze Słupska przed go­

dziną ósmą dotarł do Gda­

ńska z ponad godzinnym opóźnieniem. Opóźnienia miały także inne składy, ale jak zapewnił nas wczoraj Marcin Głuszek, rzecznik SKM, sytuacja na szlaku wróciła do normy około po­

łudnia.

(MMB)

K 0 N D 0 L E N C J E

„ Czas jest najlepszym lekarstwem na smutek A wspomnień nikt nam nie odbierze Zawsze będą z nami"

Pani Dyrektor Jolancie Kamińskiej

wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

M A M Y

składają

Pracownicy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Słupsku

JF

=^s

Panu

ZBIGNIEWOWI KAMIŃSKIEMU

Dyrektorowi Szkoły Podstawowej we Wrześciu wyrazy współczucia i szczerego żalu

z powodu śmierci

TEŚCIOWEJ

składają:

Wójt Gminy, Rada Gminy Słupsk oraz pracownicy Urzędu Gminy w Słupsku

L =JJ

Serdeczne wyrazy współczucia Pani Jadwidze Kromp

i jej Rodzinie

z powodu śmierci Męża i Ojca Jana Kromp

i składają

Eugeniusz Dańczak Prezes ZG ZOSP RP w Dębnicy Kaszubskiej, Marek Pietrzak

Komendant Gminny ZOSP RP oraz W :

wszyscy Strażacy z Gminy Dębnica Kaszubska

(4)

sobota - niedziela 4 - 5 lutego 2012 r. Głos Pomorza www gp24.pl www.gp24.pl

Konstytucją obronić szkołę

OŚWIATA Aż 805 słupszczan podpisało się pod projektem uchwały obywatelskiej, aby cofnąć decyzję o likwidacji Gimnazjum nr 1 przy ul. Deotymy w Słupsku.

Zbigniew Marecki

zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl

Przypomnijmy, wystarczy 400 podpisów, aby grupa obywateli doprowadziła do głosowania w radzie miasta dowolnej uchwały. Skorzy­

stała z tego grupa obrońców Gimnazjum nr 1, dotąd mniej aktywna niż obrońcy Szkoły Podstawowej nr 7.

Swój projekt wnioskodawcy uzasadniają prawnie. A wła­

ściwe wytykając wady prawne dokumentu likwi­

dacji. Są zdania, że powo­

łana przez prezydenta Słupska 13 października ub.

roku komisją do spraw ana­

lizy sieci szkół i placówek nie wypracowała jedno­

znacznego stanowiska w sprawie likwidacji Gimna­

zjum nr 1. Dokumentacja z posiedzeń komisji spro­

wadza się bowiem do za­

pisu wniosków. Wśród nich w punkcie 9 znajdują się dwa sprzeczne stwier­

dzenia: utworzenie zespołu szkół gimnazjalno-ponad- gimnazjalnych na bazie Gimnazjum nr 1 i likwidacja Gimnazjum nr 1.

Zawarte one są w piśmie wiceprezydenta Krzysztofa Sikorskiego do prezydenta Macieja Kobylińskiego z 15 grudnia 2011. Prezydent Ko­

byliński zaakceptował od­

ręczną adnotacją przyjęcie obydwu sprzecznych wnio­

sków. Jednak do realizacji wybrano jeden z nich, nieko­

rzystny dla uczniów, pracow­

Rodzice i nauczyciele z Gimnazjum nr 1 z uchwalą obywatelską wchodzą do biura rady miejskiej w ratuszu.

ników oraz środowiska lokal­

nego.

Z kolei na styczniowej sesji rady miejskiej - piszą wnio­

skodawcy - przewodniczący Zdzisław Soiowin sugerował radnym, że uchwała jest wy­

nikiem pracy tej komisji, co nie m a potwierdzenia w żadnej dokumentacji z jej pracy. Jednocześnie wnio­

skodawcy podnoszą, że w pracach wspomnianej ko­

misji udział brały co najmniej dwie osoby żywotnie zainte­

resowane likwidacją Gimna­

zjum nr 1. Wojciech Gajewski - były wieloletni dyrektor i obecny nauczyciel historii V Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku, które zgodnie z uchwałą m a wykorzystać

bazę Gimnazjum nr 1 - i Bar­

bara Kujat, dyrektorka Gim­

nazjum nr 5, która jest zain­

teresowana powiększeniem obwodu tego gimnazjum.

Wnioskodawcy podkre­

ślają też, że skutkiem decyzji o likwidacji Gimnazjum nr 1 będzie naruszenie prawa równości społecznej, prawa o równym traktowaniu

FeL lękasz Capar

uczniów, rodziców i pracow­

ników szkoły. Ich zdaniem jednocześnie faworyzuje się uczniów V Liceum Ogólno­

kształcącego, zapewniając im lepsze warunki nauki i lepszy dojazd do szkoły, a za­

pomina się o pogorszeniu warunków nauki i dostępu do szkoły dla uczniów z re­

jonu byłego Gimnazjum nr

1, ewidentnie lekceważąc prawa uczniów tej placówki i ich rodziców.

Wnioskodawcy w uzasad­

nieniu swojego projektu do­

dają też, że rzecznik praw dziecka w liście do przed­

stawiciela Rady Rodziców przy Gimnazjum nr 1 infor­

muje, iż wystosował pismo do prezydenta Słupska z prośbą o rozwagę w podej­

mowaniu decyzji o likwi­

dacji szkoły. „Aby zwracano przede wszystkim uwagę na dobro dziecka i jak najlepiej pojęty jego interes".

Wnioskodawców idą mocno dalej. Według nich potraktowano bowiem spo­

łeczność nauczycielską nie­

zgodnie z zasadami demo­

kracji.

Nie poinformowano ich o zamiarze likwidacji tej pla­

cówki. Nie umożliwiono im wypowiedzenia się w tej sprawie.

Te wszystkie działania są ich zdaniem niezgodne z Konstytucją Rzeczypospo­

litej Polskiej, której art. 32.

mówi, że: „Wszyscy są wobec prawa równi.

Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, spo­

łecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny".

Jeszcze nie wiadomo, kiedy uchwała obywatelska zostanie poddana głoso­

waniu. Zdecyduje o tym przewodniczący rady. •

Będziemy bronić oskarżonego weterynarza.

Bo to dobry lekarz i człowiek jest.

K O N T R O W E R S J E 4 0 0

mieszkańców podpisało list w obronie Patryka R., zwolnionego lekarza weterynarii ze schroniska.

Przypomnijmy. Lekarzowi R. przedstawiono prokura­

torskie zarzuty bezpodstaw­

nego uśmiercenia kilkudzie­

sięciu psów. Po wielomiesięcznym docho­

dzeniu, ustalenia prokura­

torów były wstrząsające. Dla wielu zwierząt schronisko byto nim tylko z nazwy. W rze­

czywistości, według aktu oskarżenia, miejscem kaźni.

Wiele współpracujących z le­

karzem osób nie wierzy w za­

rzuty. List do naszej redakcji przyniosły Magda Delikt i Mi­

lena Podkowa. -Znamy pana doktora od lat Jest to człowiek

o wielkim sercu. Pomógł bardzo wielu zwierzakom.

Nie chcemy mieszać się do prokuratorskiego śledztwa w sprawie schroniska, ale trudno nam się zgodzić z oskarżeniami. Jesteśmy go­

towe zeznawać w sądzie na korzyść lekarza.

Mieszkanki Słupska podają przykłady bezinteresownego działania Patryka R. na rzecz zwierząt kupowanie karmy, leczenie zwierząt bez wyna­

grodzenia. -Mając stały kon­

takt z doktorem, widzę, jakim jest człowiekiem. To lekarz za­

angażowany, podejmuje się

leczenia beznadziejnych przypadków, traktuje zwie­

rzęta z sercem. Wykonuje swój zawód z pasją - mówi pani Magda. - Byłam świad­

kiem sytuacji, gdy doktor w różnych porach, w tym w nocy, nie pozostawał obo­

jętny na wezwania i ratował zwierzęta. Podobne sytuacje miały również miejsce w dni wolne od pracy, w tym święta, co wynika również z faktu, że Słupsk jest pozbawiony cało­

dobowej opieki weteryna­

ryjnej. Sama kilkakrotnie w nocy telefonowałam do dok­

tora i zawsze słyszałam odpo­

wiedź „za kilkanaście minut będę w lecznicy".

Mieszkanki dodają, że doktor jest spokojnym i opa­

nowanym człowiekiem. - Nigdy nie spotkałyśmy się a tym, aby podejmował nieod-

I

)owiedzialne decyzje co do eczenia zwierząt - dodają słupszczankL

Patryk R ma prokuratorski zarzut uśmiercenia w okresie od 2 listopada 2006 roku do 30 maja 2009 roku z narusze­

niem przepisów ustawy 68 psów. W śledztwie lekarz nie przyznał się do winy.

ANDRZEJ GURBA

Awaria ciepła 3

Ponad 200 metrów sze­

ściennych wody wypłynęło w nocy z czwartku na piątek z sieci słupskiej ciepłowni.

To efekt awarii jednego z zaworów, która ok. godz. 3.30 spowodowała konieczność wygaszenia na pewien czas dwóch kotłów.

Marek Bączkiewicz, prezes spółki Sydkraft EC, wyjaśnia, że ciągu niespełna godziny awarię usunięto i uzupe­

łniono wodę w sieci. - W naj­

bliższym czasie do sieci w e wszystkich rejonach miasta będzie docierała woda ogrzana zgodnie z wymaga­

nymi standardami - za­

pewnił nas wczoraj rano prezes Bączkiewicz.

Według komunikatu za­

mieszczonego n a stronie

spółki Sydkraft EC przerwa w produkcji ciepła trwała około 30 minut. Spowodo­

wała zakłócenia dostaw energii cieplnej na potrzeby ogrzewania i ciepłej wody w rejonie osiedli Sobieskiego, Batorego, Konarskiego oraz w obszarze Starego Miasta - ulice Słowiańska, Sienkie­

wicza, Partyzantów i Wol­

ności. Pewien problem miał także nowy szpital przy ul.

Hubalczyków, ale według jego dyrekcji sytuacja została szybko opanowana.

To była już trzecia awaria w ciepłowni w tym sezonie grzewczym, ale żadna nie spowodowała bardzo dłu­

gich przerw w dostawie ciepła. Powód to ostre mrozy.

O G Ł O S Z E N I A Wyrokiem Sądu Rejonowego w Słupsku z dnia 20/12/2011, sygn. II K/791/11, Roman Nebesio, s.

Eugeniusza, ur. 02/01/1954 skazany został na karę 4 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym, orzeczono nawiązkę 238,00 zł na rzecz Słowińskiego Parku Narodowego w Smołdzinie, za to, że:

w dniu 02/07/2011 r. na jeziorze Gardno w m. Gardna Wielka gm. Smołdzino, nie będąc uprawniony do rybactwa przy użyciu narzędzia połowowego - sznurka hakowego, dokonał odłowu ryb 5 sztuk węgorza o łącznej wadze 1,2 kg i 4 sztuk okonia o łącznej wadze 0,7 kg o łącznej wartości 47,60 zł, czym działał na szkodę Słowińskiego Parku Narodowego w Smołdzinie.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Słupsku z dnia 20/12/2011, sygn. II K/791 /11, Roman Nebesio, s. Eugeniusza, ur. 02/01/1954 skazany został na karę 4 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym, orzeczono nawiązkę 238,00 zł na rzecz Słowińskiego Parku Narodowego w Smołdzinie,

za to, że:

w dniu 02/07/201 Ir. na jeziorze Gardno w m. Gardna Wielka gm. Smołdzino, nie będąc uprawniony do rybactwa przy użyciu narzędzia połowowego - sznurka hakowego, dokonał odłowu ryb 5 sztuk węgorza o łącznej wadze 1,2 kg i 4 sztuk okonia o łącznej wadze 0,7 kg o łącznej wartości 47,60 zł, czym działał na szkodę Słowińskiego Parku Narodowego w Smołdzinie.

45212K03C 45212K03D

(5)

pszczame puszczają psy bez smyczy i nie sprzątają po swoich pupilach. Opinie na

www.gp24.pi/forum

Kontakt z redakcją

~ ' "lisek ijrnTRI^

daniel.klusek@mediareqionalne.pl

598488121

Gadu-Gadu: 10246970

ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 jpsk

ps

a k c j a ^ r e £ l a k c j a gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 4-5 lutego 2012 r.

Policzyli bez klienta

PROBLEM Pan August ze Słupska twierdzi, że został oszukany w sklepie Kaufland.

Przedstawiciele sieci twierdzą, że jego pracownicy zachowali się prawidłowo.

BANK POMOCY

Daniel Klusek

daniel.kiusek@mediareqionalne.pl

August Wilczyński, emeryt ze Słupska, od lat jest klientem sklepu Kaufland.

Był tam również w ostatnią środę. Jak zwykle, przygo­

tował sobie spis towarów do kupienia oraz niemal odli­

czoną kwotę pieniędzy.

TWierdzi, że tym razem schował do portfela 120 zło­

tych.

- Okazało się, że najdro­

ższych produktów, po które przyszedłem, nie było w sklepie. Ostatecznie mój ra­

chunek wyniósł niespełna 30 złotych - mówi pan August.

- Kasjerce dałem 100 złotych i czekałem na resztę.

Nasz czytelnik dostał jednak niewiele ponad 20 złotych. Zażądał jeszcze 50 złotych.

- Kasjerka stwierdziła, że wydała mi dobrze, bo j a

dałem jej 50 złotych, a nie sto - opowiada słupszczanin.

- Poprosiłem więc kierow­

niczkę kasjerek, której zgło­

siłem sprawę. Poprosiłem, aby przeliczono przy mnie pieniądze. Wówczas kasjerka powiedziała, że musi iść do toalety. Nie chciałem się na to zgodzić, bo przecież ona mogła ukryć moje pieniądze.

Zażądałem wezwania policji, która miałaby ją zrewidować.

Nikt z pracowników sklepu nie zgodził się na to i kasjerkę zastąpiła jej zmien­

niczka. Władze sklepu za­

brały jednak kasetkę do prze­

liczenia.

- Chciałem w tym uczest­

niczyć, ale mi nie pozwo­

lono. Po kilkunastu minu­

tach pracownicy Kauflandu poinformowali mnie, że już policzyli utarg. Według nich w kasie była nadwyżka, ale tylko w kwocie trzech złotych -mówi pan August.

Mężczyzna nie dawał jed­

nak za wygraną i poprosił o sprawdzenie zapisu sklepo­

wego monitoringu. Jednak i do niego nie został dopusz­

czony.

- Ochroniarze zapewnili mnie, że sprawdzili zapis z kamer, ale nie zobaczyli, ile pieniędzy dałem kasjerce.

Widać było tylko, że kasjerka wpisywała na kasę kwotę 50 złotych - mówi słupszczanin.

- Czuję się oszukany przez Kaufland, bo wszystko było robione w ukiyciu i bez mojej obecności. A j a przez ponad pół godziny stałem przy kasie i czułem się jak ktoś, kto chce wyłudzić pie­

niądze od kasjerki. Po wy­

jściu ze sklepu zgłosiłem sprawę policji.

Jarosław Kaduczak, rzecz­

nik prasowy sieci Kaufland, twierdzi, że pracownicy słup­

skiego sklepu postąpili wła­

ściwie.

- Podobnie jak inne sklepy, my również mamy określone procedury dotyczące bezpie­

czeństwa. Osoby postronne nie mogą brać udziału w li­

czeniu pieniędzy. Podobnie jak nie mogą znajdować się w pomieszczeniach ochrony, gdzie znajduje się monito­

ring - twierdzi Jarosław Ka­

duczak, rzecznik prasowy sieci Kaufland. - Przykro mi, że ten pan czuje się oszu­

kany, ale to są jego subiek­

tywne odczucia.

Dodaje, że z punktu wi­

dzenia sieci nie doszło do na­

ruszenia prawa. Dlatego nikt ze sklepu nie zadzwonił na policję.

- Nie można rzucać oska­

rżeń i wzywać policji do re­

widowania kasjerek - twier­

dzi rzecznik Kauflandu. - Jeśli jednak pan jest nadal niezadowolony, niech złoży pisemną skargę do naszej centrali. H

Bez Głosu wolne się nie liczy

ODWIEDZINY Gościliśmy dzieci spędzające wolny czas w Środowiskowym Hufcu Pracy 11-23 w Słupsku.

Dzieci zobaczyły nun. naszą stronę internetową i stanowiska online.

W Środowiskowym Hufcu Pracy 11-23 w pierwszym ty­

godniu ferii na zajęcia przy­

chodziła 20-osobowa grupa dzieci w wieku od sześciu do 12 lat. Opiekunowie zapew­

niają im masę atrakcji, m.in.

odwiedziny w redakcji

„Głosu Pomorza". Większość dzieci to nasi dobrze zna­

jomi, którzy przychodzą do nas regularnie w ferie zi­

mowe i półkolonie podczas wakacji.

- Jestem u was już piąty raz. Ostatnio byłem w wa­

kacje-mówił 11-letni Dawid

Wysocki.-W tym czasie nie­

wiele się u was zmieniło, dalej jest fajnie. Kilka razy już byłem na zdjęciu w gazecie.

Wszystkie trzymam na pa­

miątkę.

Ci, którzy odwiedzili nas po raz pierwszy, nie ukrywali, że w redakcji im się podoba.

Największe wrażenie zrobiła na nich duża liczba kompu­

terów. Dzieci chciały wie­

dzieć, czy dziennikarze w wolnych chwilach grają na nich w różne gry.

Poza odwiedzinami w

„Głosie" dzieci podczas ferii

były też w kinie, muzeum, uczestniczyły w zajęciach plastycznych i sportowych, a na koniec bawiły się na balu przebierańców.

- W pierwszym tygodniu ferii zorganizowaliśmy za­

jęcia dla dzieci, w drugim za­

dbamy o wypoczynek mło-

Zapraszamy

Zachęcamy grupy, zorganizowane do odwiedzin w słupskiej redakcji

„Głosu Pomorza".

Na zgłoszenia wychowawców i

opiekunów czekamy codziennie w redakcji „Głosu Pomorza" przy ul. Henryka Pobożnego w Słupsku, tel. nr 59 848 8121.

Czytelnicy pomagają czytelnikom

Oddam

E Pan Jan ze Słupska ma do oddania lodówkę z zamrażalni- kiem. Odbiór własnym trans­

portem. Kontakt: 59 842 20 83 (w godz.8-16).

a Pani Jadwiga ze Słupska ma do oddania sukienkę ko­

munijną i odzież dla szczupłej pani w średnim wieku. Kontakt:

608653 785.

8 Pani Dorota ze Słupska ma do oddania tapczan ze skrzynią na pościel. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 695 985 785 (po godz.10).

8 Pan Andrzej z Widzina ma do oddania ziemię. Odbiór wła­

snym transportem. Kontakt:

506 691 743 (od godz. 10).

Potrzebuję

M Pani Beata ze Słupska prosi o wersalkę. Kontakt: 794 067 955.

E Pan Tomasz ze Słupska prosi o telewizor. Kontakt: 519 402 699.

® Pani Małgorzata ze Słupska prosi o lodówkę. Kon­

takt: 662 312 522.

H Pani Wioleta z Ustki prosi o pralkę. Kontakt: 666163 059.

(DMK) Jak pomóc

Rzeczy do oddania można zgła­

szać e-mailowo pod adresem:

daniel.klusek@mediaregio- nalne.pl lub telefonicznie pod numerem 59 848 8121.

R E K L A M A

Jak grać w loterii?

« Od piątku, 2 grudnia, codziennie w „Głosie" ukazują się ku­

pony. Każdy kupon jest numerowany (od 1 do 100), ozna­

czony datą wydawniczą oraz dniem tygodnia.

• By mieć szansę na zdobycie jednego z 3 samochodów lub innej nagrody wystarczy zebrać zestaw 10 kuponów z kolej­

nych następujących po sobie wydań „Głosu".

• Do wzięcia udziału w losowaniu nagród upoważnia mi­

nimum jeden zestaw złożony z 10 kolejnych, oryginalnych wyciętych z gazety kuponów.

Czytelnicy mogą zwiększyć swoje szanse na wygraną, przez zgromadzenie jak największej liczby zestawów kuponów.

Mogą to być zarówno zestawy złożone z kuponów z kolejnych wydań, jak też ich zwielokrotnienie. Każdy z uczestników loterii może nadesłać dowolną liczbę zestawów. Każdy kom­

plet kuponów powinien być przesłany w osobnej kopercie.

W czasie loterii odbędą się dwa losowania nagród dodatko­

wych i jedno główne losowanie.

W każdym losowaniu nagród dodatkowych będzie można wygrać quada, telewizor LED, lustrzankę cyfrową, netbook, zmywarkę, ekspres do kawy, bony podarunkowe, robota kuchennego, parowar.

Koperty z kuponami można przesyłać lub dostarczać pod jeden z podanych poniżej adresów biur redakcji:

Redakcja „Głosu"

m ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin m ul. H. Pobożnego 19,76-200 Słupsk m ul. Nowy Rynek 3, 71-875 Szczecin

Ważne, aby na kopercie dopisać „Wygraj auto na nowy rok Wszelkich informacji o loterii udzieli:

Anna Węglewia z „Głosu" pod bezpłatnym numerem tel. 800 20 35 35 lub 94 347 35 37 (w godz.9- 15).

R e g u l a m i n l o t e r i i d o w g l ą d u w b i u r a c h l o t e r i i (adresy p o w y ż e j ) o r a z n a w w w . l o t e r i a . m e d i a r e g i o n a l n e . p l

* K

Dziennik Pomorza

i

Sobota, 4.02.2012 r. , Kupon nr 54 /100

IMIĘ I NAZWISKO

ADRES ZAMELDOWANIA

KOD POCZTOWY, MIEJSCOWOŚĆ

FoLlUmflNagórek dzieży- mówiła Ewelina Ślu­

sarczyk, wychowawca dzieci w ŚHP 11-23. - Dla wszyst­

kich mamy słodki po­

częstunek i wiele atrakcji. Wi­

zyta w „Głosie" jest już naszą tradycją. W wakacje również do was przyjdziemy.

. DANIEL KLUSEK

NR TELEFONU* ADRES E-MAIL*

•Nie wymagane Wyrażenie poitiżnej zg#4y Jest niezbędne d o uczestnictwa w toterH.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie mokh danych osobowych na potrzeby loterii „Wygraj auto na nowy rok* przez Media Regionalne Sp. z 0.0. Oświadczam, iż ani ja, ani członkowie mojej najbliższej rodziny (małżonek, rodzeństwo, wstępni, zstępni oraz osoby pozostające w stosunku przysposobienia) nie Jesteśmy pracownikami oraz współpfKownflumi organizatora. Oświadczam, iż jestem osoba pełnoletnią.

Data I podpts...

Wyrażenie poniższej zgody n i e Jest konieczne d o aaestnłctwa w loterii.

Niniejszym wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich danych osobowych przez Media Regionalne Sp.zo.az siedzibą w Warczawie 00-838) przy ul. Prosta 51 w celach marketingowych i reklamowych produktów i usług własnych spółki Media Regionalne i Innych podmiotów, a także na udostępnianie tych danych spółkom powiązanym z nią kapitałowo.

Oświadczam, że zostatem/am poinformowany/a o prawie dostępu do treść moich danych, kh poprawiania oraz o dobrowolnym charakterze kh udostępniania. Zawartość poła nie będzie udostępniana publicznie*

Data I podpis...

Ochrona danych osobowydr Media Regionalne Sp. i aa(i siedzibą w Warszawie, ul. Prota 51) jest administratorem bazy danych osobowych.

Udostępniane dane są chronione zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r.(tj.Dz.U. z 2002 rota, nr 101, poz. 926 z ptfn. zm.). Udostępniający ma prawo do wglądu, oaUny i usunięda danych osobowych z bazy spóNd Media Regionalne. Udostępnianie danych jest dobrowolne.

(6)

sobota - niedziela 4-5 lutego 2012 r. Głos Pomorza www jp24.pl

KirxrA

sp- /ęt do p r o j e W ;::r;;6w, jakiego

www.gp24.pl/forum

Rzeźnik dał o sobie znać

HISTORIA Na jednym z budynków w Smołdzinie, w którym mieści się sklep, odsłonił się dawny niemiecki szyld reklamowy. Okazuje się, że sklep ma przedwojenną metrykę. Dawniej można tu było kupić kiełbasę.

Marcin Sarnowski

marcin.barnowski@mediaregionalne.pl

Zdjęcie budynku przy ul.

Daszyńskiego 16 przesłał nam internauta znany pod nickiem Smerf Maruda. Był urzeczony odkryciem, które uwiecznił podczas stycz­

niowej wycieczki rowerowej.

Nad sklepem jakiś czas temu odsłoniły się czarne, gotyckie litery na białym tle. Wynika z nich, że do 1945 roku mieś­

ciła się tu „Rzeźnia świń" i fir­

mowy sklep z mięsem i wędlinami własnej produk­

cji. Prowadził go Franz Dar- gatz, rzeźnik. Z księgi adre­

sowej z 1937. roku wynika, że miał on telefon nr 12 i konto pocztowe nr 3401, na które można mu było przelewać należności za towary.

Beata Witaszek, sołtys Smołdzina i zarazem obecna właścicielka sklepu: - Po tej rzeźni mamy też inne pozo­

stałości. W jednym z budyn­

ków gospodarczych jest jesz­

cze żelazne kółko, do którego przywiązywano świnie prze­

znaczone na ubój. Jest też wyciąg, na którym podcią­

gano tusze aż pod sufit. Ta rzeźnia na zapleczu działała jeszcze po wojnie i pracował w niej brat mojego dziadka.

O samym Dargatzu, poza

* i

" . ( i v

:

r ? ^

• f \

Szkoda, że nie poznamy smaku kiełbas, po których pozostał ten przedwojenny napis nad sklepem w Smołdzinie. Fot internauta Smerf Ma ruda

tym, że miał nazwisko ty­

powe dla Słowińców za­

mieszkujących ten teren, pani sołtys nie może jednak

nic więcej powiedzieć. - Moi przodkowie też wprawdzie mieszkali tu przed wojną, ale w Gardnie Wielkiej, a nie w

Smołdzinie - wyjawia. Czyli szanse na poznanie receptur kiełbas, które przypominają o sobie na odsłoniętym szyl­

dzie, są małe. Dziś na terenie gminy, jak powiedziała nam sołtys, nie ma już żadnej lo­

kalnej masarni.

Więcej jest za to przedwo­

jennych napisów wyłażących spod smołdzińskich przed­

wojennych tynków. W po­

bliżu dawnej rzeźni widać też napis reklamujący sklep z ar­

tykułami kolonialnymi nie­

jakiego Carla Pigorscha.

Kilka lat temu jeden z mieszkańców sygnalizował nam także napisy rosyjskie.

Sporo nazwisk wypisanych cyrylicą było wyrytych w piwnicy dawnej dyrekcji Słowińskiego Parku Narodo­

wego przy ul. Bohaterów Warszawy.

Wersja jest taka, że pozo­

stawili je albo jeńcy z armii carskiej, którzy w czasie pierwszej wojny światowej budowali elektrownię wod­

ną, albo żołnierze Armii Ra­

dzieckiej, którzy stacjonowali tu zaraz po zajęciu Smo­

łdzina w końcowym okresie II wojny światowej.

Jak powiedziała nam wła­

ścicielka obecnego sklepu, przedwojenny napis będzie można przy ul. Daszyńskiego w Smołdzinie oglądać jeszcze tylko przez krótki czas. Bo pomimo że pod­

kreśla długoletnie tradycje tej placówki handlowej, zo­

stanie jednak zakryty w trakcie planowanego re­

montu elewacji. •

ORGANIZATOR:

USTKA Bliżej prawa

Do końca lutego można sko­

rzystać z bezpłatnych porad prawnych, które organizuje Fundacja Parasol.

Porady są udzielane w każdą środę (15.02, 22.09 i 29.02) w godz. 14.45-17.45 w Bibliotece Miejskiej w Ustce przy ul. Ko­

pernika 22. Konieczna jest wcześniejsza rejestracja pod nr.

tel. 59 307 00 20.

Porady prawne są organizo­

wane w ramach projektu „Bliżej prawa - poradnictwo prawno- -obywatelskie", który jest współfinansowany ze środków Uni Europejskiej.

(WF)

Będą aktywizować wykluczonych

KĘPICE Gmina zdobyła ponad 800 tysięcy złotych na zajęcia dla osób niepełnosprawnych oraz osób po 50. roku życia.

Projekt,Aktywne Kępice", który wraz z wnioskiem o jego dofinansowanie gmina złożyła do Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, został najlepiej oceniony w całym woje­

wództwie. W swoim wniosku samorząd zwrócił uwagę na problem braku możliwości rozwoju zawodowego, braku możliwości nabycia lub zmiany kwalifikacji zawodo­

wych, które umożliwiłyby podjęcie pracy oraz braku umiejętności efektywnego wyszukiwania ofert pracy przez niepełnosprawnych i osoby po 50. roku życia za­

grożone wykluczeniem spo­

łecznym.

Celem projektu jest akty­

wizacja zawodowa i spo­

łeczna poprzez zwiększenie aktywności społeczno-zawo- dowej. Beneficjenci projektu

mają zyskać nowe kwalifi­

kacje zawodowe niezbędne na lokalnym rynku pracy.

Poza tym jest szansa na zmniejszenie barier w do­

stępie do pracy. Wniosko­

dawcy podkreślają również aspekt psychologiczny, m.in.

podniesienie wiary we własne możliwości.

Projekt będzie realizowany do końca 2013 roku. Grupę docelową stanowi 30 osób

(18 kobiet, 12 mężczyzn), w tym 15 osób bezrobotnych po 50. roku życia i 15 osób niepełnosprawnych, nieak­

tywnych zawodowo z terenu gminy Kępice. Będą oni uczestniczyć w warsztatach psychologicznych, warszta­

tach z doradcą zawodowym, w poradnictwie indywidu­

alnym, kursie obsługi kom­

putera oraz szkoleniu zawo­

dowym. Otrzymają też

jednorazowe stypendium. W przyszłym roku zostaną zor­

ganizowane kurs ABC przed­

siębiorczości, kurs prawa jazdy (dla 10 osób) oraz półroczny staż z wynagro­

dzeniem dla wszystkich.

Udział w projekcie jest bezpłatny. Finansowanie za­

pewnia Unia Europejska w ramach Europejskiego Fun­

duszu Społecznego.

(WF)

PARTRON GALI:

Śki

b *

ZAKOŃCZ KARNAWAŁ Z GWIAZDAMI SPORTU I „GŁOSEM POMORZA PODCZAS 52. FINAŁU PLEBISCYTU

N A NAJLEPSZEGO SPORTOWCA I TRENERA REGIONU SŁUPSKIEGO

Bal odbędzie się 18 lutego o godz. 20.00 w hotelu Dolina Charlotty Resort & SPA w Strzelinku k/Słupska.

W PROGRAMIE m.in.

Rozstrzygnięcie 52. Plebiscytu na Najlepszego Sportowca i Trenera Regionu Słupskiego „Głosu Pomorza", występ zespołu ŁZY, Karnawałowa zabawa do rana przy muzyce mechanicznej,

Wykwintne menu, Pokazy tańca towarzyskiego, sportowego oraz Michael Jackson Show i wiele innych atrakcj Rezerwacja zaproszeń pod nr telefonu 697 770 128. Sprzedaż zaproszeń w Biurze Ogłoszeń „Głosu Pomorza

przy ul. Henryka Pobożnego 19. Cena: 245 zł/osoba, 490 zł/para. Ilość miejsc ograniczona.

SPONSORZY:

COMUKfcKm SŁUPSK MECENAS PLEBISCYTU

I GALI SPORTU:

(7)

sobota - niedziela 4-5 lutego 2012 r.

po 10 latach przerwy 18 lutego 2012 g0 dz. 20.00

W salach zamkowych wystąpią dla Państwaf

* • THE UK LEGENDS

%

. TRIBUTE TO SMOKIE & ANIMALS V 4* * Orkiestra Zbigniewa Górnego

V * Michał Milowicz

I * * Kwartet Rampa

_ % Żuki

#

* Water Stone z Maćkiem Silskim

l * * Kabaret Szarpanina

|

#

MM Group

SzkołaTanca Astra

m Rewia taneczna Rising Stars Revue

f

« Prowadzenie:

• Katarzyna Zielińska, Joanna Osińska

# Władysław Grzywna, Andrzej Mleczko

# * Dyskoteka lat 60, 70 i 80-tych konkursy, pokazy tańca i wiele niespodzianek

Uczestników Balu przywitają historyczni gospodarze miejsca- kfiążę Bogusław X wraz z małżonką księżną Anną Jagiellonką w asyście dworu, błazna zamkowego, połykaczy ognia i zaproszonych kuglarzy. Do dyspozycji gości przez całą noc dostępne będą sale: księcia Bogusława X, Anny Jagiellonki, księcia Jana Fryderyka, Elżbietańska, Przybysławy, Galeria Północna, a także Piwnica przy Krypcie i restauracja Zamkowa.

Obowiązuje strój wieczorowy Bilety w cenie 180 zł do nabycia w kasie Zamku tel. 9 1 4 3 4 7 3 9 1 oraz Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej tel. 9 1 4 8 9 1 6 3 0

W W W J

287312K01A

(8)

sobota - niedziela 4- 5 luteg 2012 r.

Napisz lub zadzwoń do nas Andrzej Gurba

andrzei.qurfaa@mediareqionalne.pl

697 770129

wgodz. 12.00-15.00

: Narot u

www.gp24.pl/fotogalerie

Na dworze szaleje mróz, pękają rury wodociągów

PROBLEM Mróz rozsadza wodociągi.

Może być jeszcze gorzej. W Miastku w ciągu kilku ostatnich dni były dwie awarie.

Andrzej Gurba

andrzej.qurba@mediareqionalne.pl

W piątek pękł fragment sieci wodociągowej przy ulicy Małopolskiej w Miastku.

- Duże ujemne tempera­

tury powodują zwiększenie objętości wody, która roz­

sadza rury Tak było właśnie na ulicy Małopolskiej, a wcześniej na ulicy Młodzie­

żowej. Jednak szybko upora­

liśmy się z awariami - powie­

dział nam Dariusz Zagaja, dyrektor Zakładu Wodocią­

gów i Kanalizacji w Miastku.

W obu przypadkach roz­

sadziło wodociągi żeliwne, które nie są elastyczne, a więc bardzo podatne na na­

prężenia.

- Sukcesywnie wymie­

niamy wodociągi żeliwne na inne, ale starych sieci jeszcze

mmmm

Prace przy naprawie sieci wodociągowej przy ulicy Małopolskiej w Miastku. - Szybko uporaliśmy się z awarią - mówi Dariusz Zagaja, dyrektor Za­

kładu Wodociągów i Kanalizacji. Fot. Andrze) Serba lizacji. El

trochę jest - oznajmia Za­

gaja.

Mniej podatne na mróz są rury z PCV Najlepsze są rury z PE (jeszcze bardziej ela­

styczne tworzywo sztuczne).

Tak przy ulicy Młodzie­

żowej, jak i przy Małopolskiej trzeba było zniszczyć frag­

ment nowego asfaltu. Na tej ostatniej ulicy nowa na­

wierzchnia położona została w ubiegłym roku. Asfalt zo­

stanie na niej uzupełniony, kiedy zrobi się cieplej.

Dyrektor Zagaja mówi, że największe zagrożenie dla sieci wodociągowej jest jeszcze przed nami.

- Kiedy przyjdzie odwilż, bardzo szybko zwiększy się objętość wody i część sła­

bych rur może nie wy­

trzymać - dodaje dyrektor Zakładu Wodociągów i Kana-

Bytowscy urzędnicy są rozczarowani konsultacjami społecznymi.

Mieszkańcy sąsiednich wsi nie chcą przyłączyć się do miasta.

SPOŁECZEŃSTWOZnane są już oficjalne wyniki konsultacji dotyczących przyłączenia Świątkowa, Udorpia i Rzepnicy do Bytowa. Mieszkańcy są temu przeciwni. - Konsultacje nie są miarodajne - przekonuje Leszek Waszkiewicz, szef Rady Miejskiej w Bytowie. - Powodem jest niska frekwencja.

W Świątkowie na 204 uprawnionych głosowało 8 osób, a w tym 5 było przeciw włączeniu części wsi do By­

towa.

W Rzepnicy w konsulta­

cjach wzięło udział 120 osób na 711 uprawnionych. Za zmianami administracyj­

nymi było tylko 15 mieszkań­

ców. W Udorpiu do urn po­

szło 38 osób. Przeciwko włączeniu części Udorpia do Bytowa były 23 osoby.

Zwraca uwagę niska fre­

kwencja w konsultacjach i to

mimo dwudniowego głoso­

wania (Rzepnica, Udoipie) oraz dogodnych miejsc i go­

dzin na oddanie głosu.

- Szanuję wynik konsul­

tacji. Nie będą forsował na siłę zmian. Nie wystąpię do rady z odpowiednim pro­

jektem uchwały - mówi Ry­

szard Sylka, burmistrz By­

towa (wynik konsultacji nie jest formalnie wiążący dla burmistrza i radnych).

Leszek Waszkiewicz, prze­

wodniczący Rady Miejskiej w Bytowie, w pierwszym

zdaniu zwraca uwagę na bardzo niską frekwencję.

- Z tego tytułu konsultacje nie są do końca miarodajne.

Domyślam się, że miesz­

kańcy, którzy poszli gło­

sować, w większości powie­

dzieli „nie", obawiając się o koszty wymiany doku­

mentów. Myślę, że był to jedyny argument. Przeanali­

zujemy jeszcze sprawę w ko­

misjach. Być może uda się znaleźć możliwości prawne, aby to gmina poniosła te koszty - oznajmia Waszkie­

wicz. Przypomnijmy w tym miejscu, że jeszcze przed konsultacjami bytowski ra­

tusz sprawdzał, czy gmina może zapłacić za wymianę dokumentów mieszkańców.

Wyszło, że nie.

- Niech burmistrz i radni Bytowa nie będą zaskoczeni wynikami głosowania. Dla niektórych włączenie do By­

towa oznaczałoby wydatek rzędu kilkuset złotych.

Chodzi o wymianę dowodów osobistych, prawa jazdy, do­

wodów rejestracyjnych, pie­

czątek - wymienia pan Krzysztof (nazwisko do wiad.

red.), mieszkaniec Rzepnicy.

Ludzie zwracają też uwagę, że mieszkając na wsi, mają do dyspozycji fun­

dusz sołecki, którego w mie­

ście nie ma. Władze Bytowa nie ukrywają rozczarowania wynikami konsultacji.

Szczególnie liczyli, że mieszkańcy osiedla Leśne, które graniczy z Bytowem, zagłosują na „tak". Osiedle teraz jest w granicach wsi Udorpie i jest oddalone od

jej zwartej zabudowy o dwa kilometry.

Dlaczego ratusz i radni zdecydowali się na urucho­

mienie procedury zmierza- wyeliminowanie sytuacji, gdzie część mieszkańców tej samej ulicy (np. Styp-Rekow- skiego) mieszka w Bytowie, a część w Rzepnicy.

W przypadku osiedla Leśne i części Świątkowa de­

cydowała bliskość z Bytowem.

ANDRZEJ GURBA

NAKOW POI SKH (X) W MiASTKL

Do wtorku mieszkańcy mogą głosować na projekt pomnika

MIASTKO W Centrum Informacji Turystycznej przy ulicy Dworcowej w Miastku można głosować na wybrany pomnik orła, który stanie w parku miejskiem.

- Swoje podpisane opinie można wrzucać do spe­

cjalnie przygotowanej urny.

Wśród wszystkich glosu­

jących wylosujemy trzy ze­

stawy promocyjnych upo­

minków - mówi Konrad Remelski, naczelnik wy­

działu promocji vw Urzędzie Miejskim w Miastku.

Na miejscu można nie tylko obejrzeć wszystkie modele, ale też zapoznać się ze szczegółowym opisem projektów. Głosować można do 7 lutego włącznie. - W tym dniu zbierze się ko­

misja konkursowa, która

najprawdopodobniej wy­

bierze jeden projekt. Na pewno głos mieszkańców nie pozostanie obojętny - oznajmia K. Remelski.

Na konkurs ogłoszony przez miastecki ratusz wpłynęło 12 projektów.

Autor zwycięskiego zostanie nagrodzony kwotą 5000 zło­

tych netto. Następnie zo­

stanie dokonane zlecenie na wykonanie rzeźby (auto­

rowi projektu albo innej osobie). Orzeł ma być wy­

konany z trwałych mate­

riałów rzeźbiarskich, musi

współgrać z granitowym co- W Centrum Informacji Turystycznej w Miastku można zagłosować na pomnik. Fot Andrzej Gurba

kołem i nawiązywać do ar­

chitektury parku, w którym stanie. Na cokole będzie napis: Bóg - Honor - Oj­

czyzna.

Władze gminy Miastko planują odsłonięcie pomnika 3 maja 2012 roku.W ubiegło­

rocznym budżecie na po­

mnik było zapisane 120 ty­

sięcy złotych.

De ostatecznie będzie on kosztował, jeszcze nie wia­

domo. Autorzy projektów byli zobowiązani do podania kwot za wykonanie po­

mnika.

(ANG)

Cytaty

Powiązane dokumenty

- piętro koron drzew (do 40 m wysokości), tworzoną przez w pełni dojrzałe rośliny drzewiaste (różne gatunki zależnie od zbiorowiska roślinnego, w Polsce: sosna, świerk, buk,

Zastanów się nad tym tematem i odpowiedz „czy akceptuję siebie takim jakim jestem”?. „Akceptować siebie to być po swojej stronie, być

INTERWENCJA Klienci boją się chodzić pod plastikowymi świetlikami, bo leży na nich śnieg - alarmują kupcy z Hali Targowej przy ul. Kierownik techniczny PSS

Nr KW Pow. Odrowąża, IV piętro). Sprzedaż lokalu mieszkalnego wiąże się z oddaniem w użytkowanie wieczyste ułamkowej części nieruchomości gruntowej, na której

Zaraz po starcie Kowalczyk, Bjoergen i Johaug odjechały rywalkom i szybko stało się jasne; że tylko one będą się li­. czyć w walce

chodzą nieczytelne. Ładna pogoda daje pewność, że zdjęcia wyjdą dobre - mówi strażnik z Potęgowa. Jak się dowiedzieliśmy, te z nich, które są najmniej tole­.. rancyjne

Uczestnicy biorą udział w przetargu osobiście lub przez pełnomocnika (pełnomocnictwo wymaga formy pisemnej notarialnie poświadczonej). Małżonkowie posiadający wspólność

- kontroluje czas pracy na każdym polu, to jest ogłasza jej początek i koniec;4. - rozdaje każdorazowo przed ogłoszeniem czasu pracy, na każdym etapie, odpowiednią kartkę