• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, luty, nr 33

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, luty, nr 33"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziś w Głosie § > 4 7 / 1 1 y 1 • s T E > ! l [ < « ] [ 3 T 3 ! i l i j f i i i r i w H I • I » j g k T #

Mandat zapłacisz teraz przez internet

Straż Miejska w Debrznie poinformowała, że jako pierwsza w Polsce umożliwiła płacenie mandatów przez internet. Ma to ułatwić życie kierowcom, którzy wpadli na szybkiej jeździe.

Miasto nad Łebą przyjazne rodzinom wielodzietnym

Świetna wiadomość dla rodzin wielodzietnych w Lęborku. Radni zgodzili się na wprowadzenie pro­

gramu, który ułatwi życie takim rodzinom. Będą mniej płacić za bilety w kinie, muzeum i na pływalni.

Dziennik Pomorza Środkowego

Czwartek 9 lutego 2012 www.gp24.pl Redaktor wydania: Grzegorz Hllaredd

Pomorze znowu ma Jarosiewicza

Pomocnik znany z gry w ekstraklasie wraca do Pomorza Potęgo­

wo. Zagra wiosną.

ROK VI • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 32.866 egz. nr 33 (1546) 1,80 zł (ZS%VAD

Alkohol okazał się zgubny

PRAWO Wczoraj okazało się, że lęborska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci 56-latka, którego ciało znaleziono na przystanku w Czarnej Dąbrówce. Wcześniej w barze nakręcono z nim ośmieszający film.

mm

Sylwia Lis

syiwia.lis@mediareqionalne.pl

S

prawa wywoływała wiele kontrowersji. Na zwłoki na przystanku natknęła się przechodząca kobieta. Początkowo we wsi mówiono, że mężczyzna zmarł z przepicia.

Potem pojawiła się infor­

macja, że wieczorem, kilka­

naście godzin przed śmiercią mężczyzna był w barze Frytka. Tam stał się boha­

terem filmu nakręconego

przez młodych mężczyzn. G, jak twierdzili ludzie, mieli za­

bawiać się kosztem pijanego mężczyzny.

Po zamknięciu lokalu mie­

li zaprowadzić mężczyznę na przystanek, bo sam nie był w stanie pójść. Zabawę zareje­

strowano telefonem komór­

kowym. Aparat wraz z zapi­

sanym filmem zabezpieczyła policja. W tej sprawie prze­

słuchano czterech męż­

czyzn. Śledczy prowadzili postępowanie w sprawie nie­

umyślnego spowodowania

śmierci 56-latka. Prokuratura zdecydowała o przeprowa­

dzeniu sekcji zwłok i powo­

łała biegłego, który ustalił bezpośrednią przyczynę śmierci mieszkańca Czarnej Dąbrówki. Teraz lęborska prokuratura postanowiła umorzyć śledztwo.

- Z zabezpieczonego przez nas filmu nie wynika, by w lokalu działo się coś nadzwy­

czajnego, a zachowanie tych młodych ludzi miało wpływ na śmierć mężczyzny-mówi Jadwiga Ostapko-Rokicka,

prokurator rejonowa w Lęborku. - Lekarze jedno­

znacznie orzekli, że męż­

czyzna zmarł, bo miał ostrą niewydolność krążeniową.

Badania wykazały, też bardzo duże stężenie alko­

holu w organizmie.

Od samego początku w obronie młodych mężczyzn stanęła właścicielka lokalu.

- Moim zdaniem to był bardzo przykry zbieg oko­

liczności - mówiła kobieta (nazwisko do wiadomości redakcji), która twierdzi, że

widziała część zabawy. - Pan Henryk w tym dniu dwa razy był w barze. Pierwszy raz około godziny 18, potem wrócił około 20. Widział, że w lokalu jest sporo mło­

dzieży, która akurat oglądała mecz. Liczył na to, że ktoś postawi mu piwo. Pań Henryk pół życia spędził w barze. Za dużo pił. Sam mówił, że lekarz zabronił mu pić, kilka razy był na le­

czeniu odwykowym, bez skutku. W tym dniu szukał chętnych, którzy dadzą mu

wypić. Zaczepiał ich, przy­

szedł do mnie i powiedział, żebym włączyła muzykę.

Zaczął tańczyć, kilku chłopców podrzuciło go do góry, może trzy, cztery razy.

Ale nie sądzę, by mu to za­

szkodziło. Po wszystkim po­

sadzili go na ławce, a potem, gdy zamykałam lokal, wy­

prowadzili go na zewnątrz.

Szkoda mi pana Henryka, ale on czasem od piątej rano chodził po wsi i szukał, co by tu wypić. Pił codzien­

nie. E

Pizza ma dziś światowe święto, a Słupsk był prekursorem mody na nią w Polsce

Dziś obchodzony jest Międzyna­

rodowy Dzień Pizzy. Włoski placek to jedno z najpopular­

niejszych dań na świecie. Warto przypomnieć, że pierwszy ofi­

cjalną pizzę w Polsce upieczono w Słupsku. Było to w 1975 roku, kiedy to obok bani Poranek przy ul. Wojska Polskiego otwarto pizzerię -pierwszy taki lokal w naszym kraju, który nadal ist­

nieje i ma się świetnie.

Dziennie pieczonych jest tam nawet500 pizz. Co ciekawe, jest to dalej ta sama pizza, która za­

debiutowała 37 lat temu. Choć teraz oferowane są dwa rodzaje pizz, to są one pieczone według tej samej receptury sprzed lat i wtym samym piecu.

Ma on szamotowe wypełnienie, co ma duży wpływ na jakość wy­

pieku.

Smak pińy z Poranka z no­

stalgią wspomina wielu słupsz- czan, którzy pizenieśli się do in­

nych miast.

Na zdjęciu pani Iwona Mątacka z baru Poranek wyjmuje z pieca kolejną blachę świeżo upieczo­

nych pizz. (WF) Fol ferii

Pogoda

Mróz potrzyma do niedzieli

D

zisiaj w ciągu dnia bę­

dzie w regionie słupskim pogodnie i bez opadów śnie­

gu. Będzie mroźniej niż wczoraj. Temperatura spad­

nie do 7 stopni poniżej zera.

Wiać będzie z północnego wschodu.

-Za to weekend zapowia­

da się pogodnie. Bez opadów i już nie tak mroźnie. W ciągu dnia tertnometry pokażą do minus 5 stopni Celsjusza.

Tylko noce znów będą bar­

dzo zimne, nawet do minus 15 stopni - prognozuje Krzysztof Ścibor z biura pro­

gnoz pogody Calvus.

W przyszłym tygodniu prawdopodobnie przyjdzie już odwilż.

- Pomału rosyjski wyż wy­

cofuje się znad Polski, co oznacza u nas zmianę po­

gody - mówi Ścibor.

W przyszłym .tygodniu czekają więc nas roztopy, bo śnieg stopnieje.

(0L0)

Atom szansą

Profesor Witold Gulbiński twierdzi, że budowa elektrowni jądrowej w Gąskach byłaby szansą dla regionu.

7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 4 5

Sprawdź umowę Śnieg na dachu straszy klientów

Mieszkańcy regionu słupskiego wciąż skarżą się na przedstawicieli firm te­

lekomunikacyjnych, którzy podszy­

wają się pód pracowników Teleko­

munikacji Polskiej.

Podpowiadamy, jak obronić się w sy­

tuacji, gdy przedstawiciel handlowy przychodzi do domu, twierdząc, że

jest z TP SA. ''

Kupcy z Hali Targowej przy ul. Wol­

ności alarmują, że klienci boją się do nich zachodzić, widząc na dachu śnieg. Wykonane z poliwęglanu, więc przezroczyste świetliki są wy­

trzymałe i znoszą zalegający śnieg, ale klienci mają obawy. Handlowcy twierdzą, że kierownictwo ingnoruje te sygnały.

Przecenowy zawrót głowy

Pragniesz kupić kurtkę, buty czy su­

kienkę w atrakcyjnej cenie? To naj­

lepsza okazja, bowiem w słupskich galeriach handlowych jest czas przecen, a niektóre z nich sięgają aż 70 procent.

Podajemy niektóre okazje cenowe, które aktualne będą do końca zbli­

żającego się weekendu.

(2)

k

czwartek 9 lutego 2012 r.

regiodom.pl

www.regiodom.pl

Chcieli ograbić bank, ale nie zdążyli

Na dwóch mężczyzn, przygotowują­

cych się do napadu na bank, natknęli się przypadkiem policjanci w Rudzie Śląskiej.

Nieumundurowani funkcjonariusze za­

uważyli podejrzanych, gdy obserwowali agencję bankową. Wkroczyli do akcji, gdy mężczyźni weszli do budynku. Zatrzymani okazali się seryjnymi przestępcami mają­

cymi na koncie co najmniej 20 napadów na banki i sklepy w regionie.

Deweloperzy za kratkami.

Za oszustwa

Zatrzymano byłych szefów krakow­

skiej firmy deweloperskiej „Leopard". Za­

rzuty dotyczą oszukania klientów na po­

nad 55 min zł. Podejrzanymi są ówczesny prezes Leoparda SA Jacek P., wiceprezes Bogusław Z. oraz Grzegorz A. Według pro­

kuratury wszyscy oni oszukali blisko 230 swoich klientów, z którymi zawarli umo­

wy na sprzedaż mieszkań lub lokali.

Dwie osoby w szpitalu.

Auto uderzyło w busa

Dwie osoby pozostają w szpitalu po wczorajszym wypadku, do którego doszło na obwodnicy Grodziska Wielkopolskie­

go. Po zderzeniu auta osobowego ż bu- sem do szpitala trafiło 13 osób. Na skrzy­

żowaniu audi, którym kierowała kobieta, nie zatrzymało się przed znakiem stop i zderzyło się z pojazdem, którym przewo­

żono młodzież. Busem podróżowała mło­

dzież ze Zbąszynia, która jechała na zawo­

dy sportowe do Poznania.

Będą zarzuty za obrażanie żołnierzy w sieci

Kilkunastu internautów, którzy obra­

żali polskich żołnierzy w Afganistanie, może usłyszeć zarzuty o podżeganie i po­

chwałę zbrodni. Grożą za to trzy lata wię­

zienia. Śledztwo wszczęto po zawiado­

mieniach, które składał w prokuraturze sierżant Jacek Żebryk z 1. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie. Znalazł wpisy, które godziły w dobre imię polskiego żoł­

nierza. Internauci komentowali informa­

cje o śmierci polskich żołnierzy, nazywali ich „bandytami" i „najemnikami", chwali­

li talibów za zabicie Polaków.

Fale wyrzuciły na brzeg 13-metrowego kaszalota

Na plażę w pobliżu Knokke-Heist na północy Belgii fale wyrzuciły 13-metro­

wego kaszalota. Miał liczne rany i umie­

rał. Kaszaloty są największymi przedsta­

wicielami podrzędu zębowców. Samce osiągają długość do 22 metrów i ważą po­

nad 60 ton. Mniejsze są samice -17 m długości i ważą ponad 38 ton. Noworodek kaszalota ma do 4 m długości. Naukowcy nie znaleźli do tej pory wyjaśnienia, dla­

czego niektóre kaszaloty są wyrzucane na brzeg.

Wręczono medale

za wspieranie Solidarności

Medalami Wdzięczności uhonorowano dziesięciu Szwedów, którzy w latach 80.

wspierali opozycję solidarnościową. - Wszystko zaczęło się od strajku głodowe­

go w kościele w Lund, w proteście prze­

ciwko wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce - mówi Axel Stołtz, jeden z wyróż­

nionych; - To było na warunki szwedzkie zupełnie niespotykane. Ja pomagałem Polakom w kontaktach ze Szwedami, pi­

sałem listy do rządu szwedzkiego z prośbą o reakcję na sytuację w Polsce. Szwedzi przemycali do Polski i przekazywali dzia­

łaczom opozycji sprzęt poligraficzny i ra­

diowy. W drodze powrotnej zabierali do Szwecji zdjęcia i relacje, które świadczyły o sytuacji w Polsce. (opr. pap)

Pracownicy Polly protestują przed resortem skarbu

DU MIEJSC PRACyjf

W manifestacji wzięli udział przedstawiciele NSZZ Solidarność i OPZZ. Przyje­

chali również związkowcy z innych firm farmaceutycznych. Fot. PAP/Tomasz Gzeii M." Związkowcy z

Polfy Warszawa sprzeciwiają się - ich zdaniem - złej pry­

watyzacji spółki. Wczoraj ru­

szyli spod siedziby firmy w kierunku Ministerstwa Skar­

bu Państwa. Związkowcy żą­

dają od ministra, aby przed przekazaniem inwestorowi akcji Polfy Warszawa, zagwa­

rantował porozumienie do­

tyczące istnienia firmy i za­

trudnienia.

- Jeśli takie porozumienie nie zostanie zawarte, doma­

gamy się przerwania prywa­

tyzacji - mówią związkowcy.

Pracownicy uważają, że in­

westor pozoruje negocjacje na temat pakietu socjalnego.

Dlatego obawiają się o przy­

szłość spółki i zachowanie miejsc pracy dla ponad 1200 pracowników. W poniedzia­

łek przeprowadzono referen­

dum strajkowe. Za udziałem w strajku opowiedziało się 85 procent załogi.

- Jesteśmy gotowi do straj­

ku - twierdzi przewodnicząca Związku Zawodowego Che­

mików Aniela Dziembowska.

Związkowcy już raz próbo­

wali rozmawiać z ministrem skarbu na temat pakietu so­

cjalnego. 10 stycznia przedo­

stali się do siedziby resortu.

Na miejsce wezwano policję.

Prywatyzacja warszawskiej Polfy prowadzona była przez Polski Holding Farmaceu­

tyczny. Do sprzedaży było 85 proc. udziałów w spółce. Po- lpharma kupiła Polfę w paź­

dzierniku 2011 r., transakcja nie została sfinalizowana, musi się na nią jeszcze zgo­

dzić UOKiK (pap)

Prokuratura bada,

czy Rutkowski złamał prawo

(ŚLIWKĘ Prokuratura wystą­

piła wczoraj do MSW i so­

snowieckiej policji o doku­

menty związane z firmą Rutkowskiego.

Śledczy sprawdzają, czy Krzysztof Rutkowski nie zła­

mał prawa, angażując się w poszukiwania półrocznej Magdy z Sosnowca. Chodzi o ustalenie, czy biuro detek­

tywistyczne, w którym Rut­

kowski jest udziałowcem, poinformowało policję o za­

angażowaniu się w poszuki­

wania dziewczynki i wyja­

śnienie kwestii zezwoleń na

usługi detektywistyczne.

- Dopiero po analizie mate­

riałów zapadnie decyzja, czy wszcząć śledztwo - mówi rzecznik Prokuratury Okrę­

gowej w Gliwicach Michał Szułczyński.

Rutkowski twierdzi, że jego firma poinformowała poli­

cję, że angażuje się w spra­

wę małej Magdy. Prokuratu­

ra chce też mieć oficjalne potwierdzenie, że spółka, w której Rutkowski jest udzia­

łowcem, ma koncesję na usługi detektywistyczne.

(pap)

Dziś trębacz zagra

„Nic dwa razy się nie zdarza"

KRAKÓW Zakończyły się przygotowania do pogrzebu Wisławy Szymborskiej, która zmarła 1 lutego. Poetka dziś zostanie pochowana w gro­

bowcu rodzinnym na Cmen­

tarzu Rakowickim. Ceremo­

nia będzie miała świecki cha­

rakter.

- TUŻ po hejnale trębacz za­

gra z Wieży Mariackiej „Nic dwa razy się nie zdarza", utwór do wiersza Wisławy Szymborskiej, który miała w swoim repertuarze Kora i Maanam - mówi Aleksandra Nalepa z Krakowskiego Biura Festiwalowego.

Urna z prochami zmarłej

zostanie odprowadzona z Domu Pożegnań do grobow­

ca rodzinnego. W momencie składania urny do grobu ma zabrzmieć utwór w wykona­

niu Elli Fitzgerald, którą po­

etka szczególnie lubiła. W uroczystościach udział zapo­

wiedzieli wybitni przedstawi­

ciele świata kultury i przyja­

ciele noblistka. Do Krakowa mają przyjechać tłumacz An­

ders Bodegard i litewski po­

eta Tomas Venclova. Miesz­

kający w USA bokser Andrzej Gołota, którego walki ogląda­

ła Szymborska, chce przeka­

zać wieniec z 89 białych róż.

(pap)

Morze Weddella

1 ANTARKTYDA

^ ; Biegun

@ południowy

• Jezioro Wostok Jeziorę

Rosyjscy badacze dowiercili się do jeziora Wostok

Teraz biorą się za emerytury

POLITYKA Reforma emerytalna to największe wyzwanie w tej kadencji - uważa rzecznik rządu Paweł Graś.

Wczoraj w sprawie reformy emerytalnej rozmawiali z prezydentem Bronisławem Komorowskim przedstawiciele sejmo­

wych klubów poselskich. Projekt ustawy wydłużającej wiek emerytalny wkrótce trafi do konsultacji społecznych.

Fot. PAP/Andrzej Hrechorowic

- Jest niezbędna, choć trudna i niepopularna - po­

wiedział wczoraj Paweł Graś o reformie. - Partie boją się utraty popularności.

Rząd chce - zgodnie z za­

powiedziami Donalda Tuska z expose - stopniowo zrów­

nywać i podwyższać wiek emerytalny kobiet i męż­

czyzn od 2013 roku, docelo­

wo do 67. roku życia. Poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty ma zostać w roku 2020, a dla kobiet w roku 2040. Wczoraj w tej sprawie z prezydentem Bronisławem Komorowskim spotkali się przedstawiciele sejmowych klubów poselskich.

- W najbliższej dekadzie proporcje między liczbą osób w wieku produkcyjnym i po­

produkcyjnym zaczną się

pogarszać - mówi Bronisław Komorowski. - W 2010 roku na jedną osobę w wieku eme­

rytalnym przypadały cztery osoby w wieku produkcyj­

nym, w 2020 roku będą to już tylko trzy osoby, a w 2035 ro­

ku - zaledwie dwie.

Beata Kempa z Solidarnej Polski uważa, że nie można robić reformy emerytalnej bez ustaw prorodzinnych. - Jeżeli nie będą rodzić się dzieci, to nie będzie miał kto pracować na przyszłe emery­

tury - twierdzi.

- Fakt urodzenia dziecka nie powinien gwarantować matkom dodatkowych ko­

rzyści w ramach systemu emerytalnego - mówi Sławo­

mir Piechota z PO. To odpo­

wiedź na pomysł PSL, aby umożliwić matkom przecho­

dzenie na wcześniejszą eme­

ryturę.

Politycy SLD Leszek Miller i Anna Bańkowska podtrzyma­

li swą propozycję, by to staż pracy decydował o przejściu na emeryturę, a nie wiek. So­

jusz nie zgadza się na wydłu­

żenie wieku emerytalnego do 67 lat. Podobnie PiS.

- Przedłużenie możliwości dobrowolnej pracy do tego wieku jest dopuszczalne - powiedział prezes partifjaro- sław Kaczyński. - Nie akcep­

tujemy aby to stało się insty­

tucją przymusową.

Z gotowymi propozycjami rozwiązania problemu przy­

szli politycy Ruchu Palikota.

- Połączmy ZUS i KRUS - zapowiedział szef Ruchu Ja­

nusz Palikot. - Oszczędzimy prawie 2 mld zł rocznie, (pap)

Wyścig do podlodowych jezior

Rosyjscy badacze dowier- cili się do podlodowego jeziora Wostok,

największego z ponad 300 jezior pogrzebanych pod

lodami Antarktydy.

Znaczenie sukcesu Rosjan

• Jezioro zostało odcięte od atmosfery miliony lat temu.

Może zawierać nieznane jeszcze formy życia.

• Jezioro Wostok, o wielkości Jeziora Ontario, pozostaje przykryte lodem o grubości około 4 km od 14 min lat.

Źródło: BBC © 2012.02.07 MCT/Bulls

Morze'.

Rossa]

500 km

j M i s j a ! i ś ć

| • W wyścigu, którego celem jest i dotarcie do podlodowego jeziora, j uczestniczą zespoły z Rosji, USA

i W. Brytanii.

• Rosjanie i Amerykanie prowadzą wiercenia w rejonie jezior Wostok i Whillans.

(3)

Napisz lub zadzwoń do nas Marcin Sarnowski

marcin.bamowsici@mediareqionalne.pl

598488124

w godz. 9.00-17.00

wy jarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza czwartek 9 lutego 2012 r.

Gąski nie byłyby Fukushimą

ROZMOWA z prof. nadzw. dr. hab. inż. Witoldem Gulbińskim, prorektorem do spraw kształcenia w Politechnice Koszalińskiej o planowanej lokalizacji elektrowni jądrowej w Gąskach.

- Gdy pytam mieszkań­

ców gminy Mielno o ich zdanie w sprawie elek­

trowni, mówią zdecydo­

wane „nie". Mieszkańcy Koszalina mają już po­

dzielone zdania, a jakie jest stanowisko środo­

wiska naukowego?

- W tej inwestycji widzimy szansę dla tego regionu, bo za tym przedsięwzięciem idą ogromne pieniądze. Koszalin rozwinąłby się komunika­

cyjnie i naukowo. Każda z kilku możliwych technologii wykorzystana do budowy elektrowni jest bardzo za­

awansowana. To już nie by­

łaby Fukushima. Takie mamy przekonanie po spotkaniach z ekspertami, ludźmi, którzy są w temacie, jak choćby Jan Ryszard Kurylczyk, którego gościliśmy ostatnio. Elek­

trownia jądrowa jest Polsce potrzebna, bo rozwój cywili­

zacyjny potrzebuje energii.

-Ale czy koniecznie tej produkowanej w elek­

trowni jądrowej?

- To jest czysta energia, najbardziej pożądana. Nie ma co się łudzić, że mogą ją zastąpić elektrownie wia­

trowe. Mają za małą wydaj­

ność, a kolektory słoneczne nie zdają egzaminu w na­

szym klimacie. Tych dni sło­

necznych jest za mało, by to była sensowna alternatywa.

- My jesteśmy za budową elektrowni jądrowej. W tej potężnej inwe­

stycji widzimy szansę dla tego regionu, bo za tym przedsięwziędem idą ogromne pieniądze - mówi profesor Witold Gulbiński.

- Polska Grupa Energe­

tyczna już wystąpiła o wydanie pozwoleń na rozpoczęcie badań w proponowanych lokali­

zacjach, czyli w Gąskach, Choczewiu i Żarnowcu.

żeli w Polsce powstanie pierwsza i kolejna elek­

trownia, to budowana będzie nad morzem, bo reaktor wy­

maga chłodzenia wodą. W grę wchodzą więc dwa woje­

wództwa: zachodniopomor­

skie i pomorskie. I w kwe­

stiach ewentualnego zagrożenia to naprawdę nie ma znaczenia, czy ten re­

aktor powstanie w Gąskach, czy w Choczewie. To żadna odległość. Trzeba też mieć świadomość, że wykorzy-

FoL Radosław Brzostek

- Zanim wskazana zo­

stanie ta jedna lokalizacja, trzeba będzie spełnić 17 wa­

runków ściśle określonych przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej.

Choć z logicznego punktu widzenia pewne jest to, że je­

stanie istniejącej infrast tury pod budowę elektrowni w Żarnowcu nie będzie mo­

żliwe, ze względu na ob­

ostrzenia stawiane przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej. Nie wolno budować na starej kon­

strukcji.

- Czyli elektrownia w - Gąskach jest prawdopo­

dobna?

- Zakładamy, że ta lokali­

zacja jest prawdopodobna, tak samo jak inne z wymie­

nianych. Już teraz prowa­

dzimy rozmowy z uczelniami szczecińskimi i Politechniką Gdańską, zakładając, że gdzieś w pasie nadmorskim elektrownia powstanie i przygotowujemy się do kształcenia naszych stu­

dentów, ale także absol­

wentów w zakresie budowy i eksploatacji elektrowni

jądrowych. Na razie zastana­

wiamy się, czy byłyby to studia podyplomowe, czy drugiego stopnia - magister­

skie.

- Tylko gdzie tu byłaby korzyść dla mieszkań­

ców Gąsek i gminy Mielno?

- Z pewnością byłyby nimi podatki wpływające do kasy gminy.

Przekonanie do tej inwe­

stycji lokalnej społeczności zostawiam już PGE. Jeśli lu­

dzie boją się o swoje przed­

sięwzięcia gospodarcze, o to, że nie przyjadą do nich tu­

ryści, to trzeba ich prze­

konać, że tak się u nas nie stanie.

We Francji czy w Hiszpanii przeprowadzono takie ba­

dania, z których jedno­

znacznie wyniknęło, że rze­

czywiście na krótki czas spadła liczba turystów od­

wiedzających miejscowość, gdzie powstała elektrownia.

Ale turyści szybko wrócili i to w większej liczbie. Trzeba to ludziom pokazać, trzeba z nimi o tym rozmawiać.

Wskazywać ewentualne al­

ternatywy, nawet dotyczące zmiany branży w biznesie.

Bo niewiedza, niepewność rodzą strach. W tym przy­

padku moim zdaniem nie­

potrzebnie. M

ROZMAWIAŁA: INGA DOMURAT

Stop dla atomu, referendum w Mielnie Mieszkańcy gminy Mielno już wielokrotnie dali do zrozumienia, że nie chq elektrowni jądrowej w Gąskach.

Nie musieli też przekonywać władz gminy Mielno, które wspierają protest obywateli. Bez oporów zgodzili się na refe­

rendum w sprawie lokalizacji elektrowni jądrowej w Gąskach.

Odbędzie się już w najbliższą nie­

dzielę.

Mieszkańcom zadane zostanie tylko jedno pytanie: „Czy wyraża pan/pani zgodę na lokalizację elektrowni jądrowej oraz wszel­

kiej innej infrastruktury związanej z przemysłem jądrowym i rozpo­

częcie jakichkolwiek prac badaw­

czych związanych z tymi inwesty­

cjami na terenie gminy Mielno?".

Referendum będzie ważne, jeśli udział w nim weźmie co najmniej 30 procent mieszkańców gminy uprawnionych do głosowania.

Dlatego tak istotny jest udział w referendum, do czego cały czas przekonują jego inicjatorzy.

Jeśli ludzie się zmobilizują, wy­

starczająco dużo pójdzie ich do urn, a przy tym większość za­

znaczy odpowiedź „NIE", to inwe­

storzy z takim wyraźnym sprze­

ciwem opinii publicznej będą musieli się liczyć. Wynik poznamy w przyszłym tygodniu.

(ING)

Ferie z masowymi kontrolami na drogach

POLICJA Słupska drogówka zatrzymała trzech nietrzeźwych kierowców w ramach akcji „bezpieczne ferie".

POMORSKIE

Trzech nietrzeźwych kie­

rujących znalazło się wśród przeszło 60 skontrolowanych osób, które we wtorek na drogach powiatu słupskiego zatrzymali policjanci ze słup­

skiej drogówki. Ich działania to wynik trwającej w woje­

wództwie pomorskim akcji

„Bezpieczne ferie", która za­

kończy się w niedzielę.

- Nie będziemy mieli żad­

nego pobłażania dla kieru­

jących na podwójnym gazie.

Kodeks karny za to przestęp­

stwo przewiduje karę nawet 2 lat pozbawienia wolności - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

W ramach akcji policjanci skontrolowali już setki kie­

rowców. Zwracano uwagę w szczególności na stan tech­

niczny pojazdów, sposób przewożenia dzieci, pasy

bezpieczeństwa, ale przede wszystkim kontrolowano stan trzeźwości.

- Miniona doba na dro­

gach powiatu potwierdziła, że nie wszyscy kierujący sto­

sują się do przepisów prawa, ale także zasad bezpieczeń­

stwa - dodaje Czerwiński.

Spośród 60 skontrolowa­

nych tylko wczoraj kie­

rowców, aż trzech okazało się pod wpływem alkoholu.

Pierwszy z nich, kierowca ci­

troena - zatrzymany do kon­

troli drogowej w pobliskim Głobinie - miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu.

Dwaj kolejni kierowcy to mieszkańcy powiatu słup­

skiego. U obydwu kierowców VW - passata i golfa - urządzenie do badania za­

wartości alkoholu wykazało blisko promil.

ZBIGNIEW MARECKI

Dzieci ranne

po wybuchu kominka

Dwóch kilkuletnich

chłopców zostało rannych w wyniku wybuchu instalacji ko­

minka, do którego doszło wczoraj w jednym z domów w Starogardzie Gdańskim.

Starsze dziecko odniosło tak poważne rany, że przetrans­

portowano je śmigłowcem do szpitala w Gdańsku.

Jak poinformowała wczoraj oficer prasowy pomorskiej po­

licji Angelika Kreft, do wybuchu doszło w domku jednoro­

dzinnym, w którym pod opieką

ojca przebywało trzech chłopców w wieku pięciu, siedmiu i 11 lat.

- Z informacji przekazanych nam przez strażaków wynika, że mógł wybuchnąć tzw.

płaszcz wodny z kominka - po­

wiedziała Kreft. Dodała, że oj­

ciec i 11-latek nie ucierpieli w wyniku zdarzenia.

Wybuch spowodował, iż w domu wyleciała część szyb, konstrukcja budynku prawdo­

podobnie nie została uszko­

dzona, ale wypowiedzieć się w tej sprawie muszą biegli.

(PAP)

Dziennik Pomorza

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz

Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp.zo.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, drukamiatąmediaregionalne^

! b IZBA WYDAWCÓW PRASY

Glos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24 75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Glos Pomorza-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 teł. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl rekiama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 9148133 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

LOTTO

Mułti Mufti z 8.02 zgodz. 14 4,10,11,25,32,33,38,42,43, 48,49,62,63,66,68,70,74,75, 78,79 Plus 4

Lottoz7.02 1,5,13,17,37,38

Mini Lotto z 7.02 4,20,32,35,40

Kaskadaz7.02 2,3,4,5,6,7,9,12,14,17,22, 23 Mułti Mufti z 7.02 z godz. 22

2,5,10,14,23,28,37,40,47, 48,49,50,52,54,56,57,61,71, 72,76 Plus 5

Słupsk, 8 l u t e g o , o s . P i a s t ó w , g o d z . 16.25

KURSY WALUT

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* Jest zabronione bez zgody Wydawcy.

kun średni zmiana EUR 4,1710 -0,26% • USD 3,1461 -1,08%T CHF 3,4431 -0,58% • GBP 5,0060 -0,55% •

Śnieżny raj dla modelarzy

Mróz i śnieg wykorzystała grapa modelarzy ze Słupska. Wczoraj dobize bawiła się swoimi samocho­

dami. Wzbudzali spore zainteresowanie dziea. Niska temperatura powodowała szybkie zużycie aku­

mulatorów. Po śniegu najsprawniej jeździły samochody z grubym bieżnikiem opon. Na zdjędu model

elektryczny Traxxas E-Maxx. (łc) Fot Łukasz Capar

(4)

w

czwartek 9 lutego 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

( o a e n m e m l o r m a g ; o s t a n i e d r ó g w r e g i o n i e s z u k a j n a

www.gp24.pl

Psy szczekają, policjant karze

PRAWO Nietypowa skarga na funkcjonariusza policji z Gardny Wielkiej wpłynęła właśnie do komendanta miejskiego w Słupsku. Kobieta zarzuca policjantowi, że niesłusznie oskarża o szczekanie nocne jej psy, chroniąc psa swojej rodziny.

Agnieszka Żyłkowska, handlowiec Marcin Sarnowski

marcin.barnowski@mediareqionalne.pl

W obronie dobrego imienia swoich psów, a za­

razem także swojej kieszeni, bo za ich szczekanie zapła­

ciła już mandat i m a dwie sprawy sądowe, autorka skargi, Zofia Własowiec, przeprowadziła prywatne śledztwo. Zgromadziła ma­

teriał dowodowy, m.in. kilka fotografii i oświadczenia świadków. Jest zirytowana;

nawet sąd nie chciał jej wy­

słuchać i uwzględnić składa­

nych przez nią wniosków - m.in. o skonfrontowanie policjanta i świadków ze zdjęciem psa. Jak wynika ze skargi, spraw o wykroczenia swoich zwierząt przeciwko prawu Zofia Własowiec ma kilka. Obwiniono ją m.in., że to jej czworonóg obszczekał córkę sąsiadki. Policjant ukarał ją mandatem, mimo że - jak twierdzi skarżąca - wiedział, iż w rzeczywistości dziewczynkę obszczekał pies jego matki i ojczyma.

-Wiedząc, że chodzi o psa z rodziny, powinien wyłączyć się ze sprawy, aby ustrzec się przed oskarżeniem o stron­

niczość - pisze w skardze Zofia Własowiec.

Kolejny incydent miał miejsce w nocy. Jak twierdzi, ten sam policjant zarzucił jej, że w tym czasie „mając obo­

wiązek nadzoru nad psami, powodowała uciążliwość dla innych mieszkańców w po­

staci hałasu szczekania, przez co zakłóciła spoczynek nocny sąsiadce".

- Moje psy nie mogły za­

kłócać ciszy, bo w nocy są ze mną w domu. To jej psy wtar­

gnęły na moją posesję. Jeden był tak agresywny, że kiedy otworzyłam drzwi, aby zoba­

czyć, co się dzieje, w pogoni za moim psem wpadł do mieszkania, gdzie zatrzy­

małam go do rana. W celach dowodowych wykonałam zdjęcie tego psa i przed wy­

daniem go sąsiadce ode­

brałam od niej pokwitowanie z jej własnoręcznym pod­

pisem - pisze kobieta i skarży

się, że ani sąd, ani inni poli­

cjanci nie chcą w ogóle z na­

leżytą wnikliwością przeana­

lizować argumentów, które zgromadziła przeciwko swo­

jemu oskarżycielowi.

-To ja zostałam zmuszona do udowadniania mojej nie­

winności. Sprawa tylko z po­

zoru jest błaha. Co się stanie, jeśli opisane mechanizmy zadziałają w poważniejszej sprawie? Jaki los czeka czło­

wieka pozbawionego prawa do obrony, a oskarżonego i sądzonego według opisa­

nych reguł? - pyta w piśmie do komendanta Zofia Właso­

wiec,

Kolejna rozprawa w sprawie jej psów ma odbyć się dziś.

Robert Czerwiński, rzecznik policji w Słupsku, potwierdził, że skarga wpły­

nęła i zapewnił, że zostanie zbadana. - Każdą badamy wnikliwie, ale obecnie jest jeszcze za wcześnie, by tę ko­

mentować. Trafiła do zespołu dyscyplinarnego - oświad­

czył rzecznik. H

Jak radzić sobie z mrozem?

Benedykt Chojnacki, emeryt Najlepiej ubierać się na cebulkę, na­

łożyć trochę kremu na twarz. Jeśli chodzi o dbanie o samochód, to w taką pogodę zawsze chowam akumu­

lator do piwnicy.

Natalia Wosik, pielęgniarka

Jeżeli już muszę wyjść na zewnątrz przede wszystkim grubo się ubieram, ciepłe buty, czapka, szalik. Na twarz nakładam krem natłuszczający.

Emil Ryk, kontroler Trzeba grubo się ubierać Częściej niż zwykle zjeżdżam w mroźne dni na przerwy, podczas których wspomagam się ciepłymi napojami. Trzeba się prze­

cież rozgrzać.

Alina Bielska, emerytka Ubiór na cebulkę jest konieczny, na dłuższe spacery zakładam cieplejsze buty. Dla wnuków przyrządzam syrop z cebuli i czosnku, a dla siebie mleko z masłem i czosnkiem.

Jak nie trzeba, to lepiej nie wychodzić.

Pić dużo soków owocowych. Roz­

grzewać się po powrocie, ale tylko go­

rącą herbatą.

Łukasz Antropik, na zasiłku Gdy wychodzę, zakładam grubą kurtkę i ciepłe buty, wspomagam się też witaminami.

KAROLINA STAŚKIEWICZ, FOT. KAMIL NAGÓREK

Służba celna chce częściej kontrolować

PRAWO Celnicy chcą mieć dodatkowe uprawnienia. Oczekują m.in. zgody na prowadzenie kontroli na drogach w nieoznakowanych autach.

Kto jeszcze może nas zatrzymać na ulicy?

Ministerstwo planuje, by celnicy mogli zatrzymywać i kontrolować pojazdy na dro­

gach w nieoznakowanych sa­

mochodach.

- Bo sama możliwość za­

trzymywania przez nas zmo­

toryzowanych użytkow­

ników dróg nie jest czymś nowym - mówi Monika Wo­

ź n i a k - L e w a n d o w s k a , rzecznik Izby Celnej w Szcze­

cinie. -Nasi funkcjonariusze mogą wystawiać mandaty za

m m

przewożenie nielegalnych towarów w niewielkiej ilości.

To znaczy o wartości sięga­

jącej ok. 7,5 tys. złotych. A mandaty mogą sięgać od 150 zł do 3 tysięcy. I tak np. za przewożenie kilku paczek papierosów bez znaków ak­

cyzy kierowca może dostać 150 zł mandatu. I na tym sprawa się kończy, nie trafia ona do policji. Chyba że w

grę wchodzi

większa ilość towaru, wtedy

sprawa m a dalszy ciąg w sądzie.

Kierowca musi się za­

trzymać celnikowi do kon­

troli, podobnie, jakby go za­

trzymywał policjant. A celnik m a prawo go wylegity­

mować, sprawdzić w bazie danych, tylko stanu pojazdu nie będzie kontrolować.

-My mamy trzy dziedziny działania i kontroli: cło, ak­

cyza i branża hazardowa - wyjaśnia rzeczniczka. - Na

drogach - w pojazdach szu­

kamy towarów bez akcyzy, na targowiskach - towarów z podrobionymi znakami fir­

mowymi, to mogą być ubrania, kosmetyki, ale i płyty; a trzeci temat to kon­

trola salonów gier, czy np. nie bawią się tam małoletni.

Celnicy mogą jeszcze wię­

cej mogą nagrywać osoby podejrzewane o popełnienie przestępstw.

MARZENA SUTRYK

Kto nas może kontrolować Kierowca nie powinien być zdzi­

wiony, gdy do kontroli będzie chciał go zatrzymać, poza policjantem, strażnik graniczny, inspektor trans­

portu drogowego, celnik, ale też funkcjonariusz żandarmerii woj­

skowej czy policja skarbowa.

Na określonym terenie (las, rejon torowiska) może to też zrobić straż leśna albo funkcjonariusz Służby Ochrony Kolei.

Ci ostatni - gdy doszło do wykro­

czenia ze strony kierowcy, np. nie zastosował się do znaków. I każdy z tych funkcjonariuszy ma prawo wy­

legitymować kierowcę.

Może to też zrobić straż gminna, gdy przyłapie kierowcę na wykro­

czeniu (ale nie może zatrzymać po­

jazdu na drodze, gdy kierowca je­

dzie zgodnie z obowiązującymi przepisami).

Od prokuratora

W związku z Dniem Ofiar Przestępstw prokuratura rejo­

nowa i okręgowa między 20 a 24 lutego będzie udzielać bez­

płatnych porad prawnych.

Dzień Ofiar Przestępstw ob­

chodzony jest corocznie 22 lu­

tego.

- Decyzją prokuratora gene­

ralnego, między 20 a 24 bie­

żącego miesiąca prokuratorzy będą udzielać bezpłatnych porad prawnych wszystkim osobom pokrzywdzonym prze­

stępstwem - informuje proku­

rator Jacek Korycki, rzecznik prasowy słupskiej prokuratury.

Wyrazy głębokiego współczucia

dla Rodziny

z powodu śmierci

Tadeusza Łuniewskiego

składają

Zarząd, Dyrekcja i Pracownicy

MJANTAR" Sp. z o.o. w Słupsku

Każdy szukający pomocy prawnej 20, 21, 23 i 24 lutego między godz. 8 a 15.30 oraz 22 lutego między 8 a 17 może li­

czyć na bezpłatną poradę w prokuraturze rejonowej i okręgowej przy ul. Leszczy­

ńskiego w Słupsku. Na potrze­

bujących czekać w te dni będzie

K O N D O L E N C J

dwóch prokuratorów. Porad będą udzielały też pozostałe jednostki prokuratury w Lęborku, Miastku, Bytowie, Chojnicach i Człuchowie.

- Akcja skierowana jest do pokrzywdzonych, ofiar prze­

stępstw, a nie do sprawców - podkreśla Jacek Korycki i do­

daje, że zdarzało się już, że Otwarte Drzwi były wykorzy­

stywane właśnie przez prze­

stępców.

- Chodzi nam o to, by

pomóc poszkodowanym

- podkreśla cel akcji prokurator Jacek Korycki.

ALEK RADOMSKI

K O N D O L E N C J E

ij Najszczersze wyrazy współczucia

Kazimierzowi Komorowskiemu

z powodu śmierci

ŻONY

składają koleżanki i koledzy z Przychodni „SALUS"

przy ul. Piłsudskiego i

x Szafranka

W dniu 7 lutego 2012r. odszedł z naszego grona do Krainy Wiecznych Łowów

Michał Godnicz śp.

Wieloletni członek naszego koła, wspaniały kolega, etyczny myśliwy

" Niech Mu knieja wiecznie szumi"

Zarząd i członkowie Koła Łowieckiego

"Hubertus" w Główczycach to

Akceptacja śmierci i protest przeciw niej:

Dwie nieusuwalne strony naszego życia.

Leszek Kołakowski

Najszczersze kondolencje i wyrazy najgłębszego współczucia dla

Rodziny

z powodu śmierci

podinsp. w st spocz.

Michała Godnicza

składają:

Kierownictwo, Kadra oraz Pracownicy Szkoły Policji w Słupsku

(5)

www.gp24.pl/fonim www.gp24.pl Głos Pomorza czwartek 9 lutego 2012 r.

Stary szpital zabezpieczony

OBIEKTY Woda z instalacji wodnych ze wszystkich zwolnionych przez nas pomieszczeń została komisyjnie spuszczona - zapewnił nas wczoraj Marian Rydz, wicedyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki@mediareqionalne.pl

Odkąd pacjenci i pracow­

nicy słupskiego szpitala prze­

nieśli się do nowych obiektów przy ul. Hubal- czyków, budynki przy ul. Ob­

rońców Wybrzeża i Koper­

nika stoją puste. W nocy nie pali się w nich światło, a je­

dynie pracownicy ochrony z firmy Jantar pilnują, aby zło­

dzieje i poszukiwacze złomu nie plądrowali tych zabytko­

wych budowli. To jednak nie znaczy, że mieszkańcy Słupska się nimi nie intere­

sują.

- Codziennie jeżdżę obok budynków poszpitalnych i widzę, że z ich kominów nie unosi się dym. Oznacza to, że nie są ogrzewane. Dlatego zacząłem się zastanawiać,

czy z centralnego ogrzewania Budynki przy ul. Obrońców Wybrzeża przejmie szpital psychiatryczny. Fot Kamil Nagórek

i innych instalacji wodnych, które tam działały, została spuszczona woda, bo inaczej mróz, jaki ostatnio trzymał przez kilka dni, mógłby je zniszczyć - podzielił się swoimi wątpliwościami jeden z naszych czytelników.

Jak się dowiedzieliśmy, dy­

rekcja szpitala już przekazała opuszczone budynki pod opiekę pracownikom Urzędu Marszałkowskiego w Gda­

ńsku. - Przedtem jednak we wszystkich obiektach, z których już nie korzystamy, spuściliśmy komisyjnie wodę. Dlatego nie powinno być żadnych szkód - mówi dyr. Marian Rydz. Dodał, że dym nad poszpitalnymi ko­

minami nie unosi się już od dawna, gdyż ogrzewanie obiektu przejęła spółka Syd- kraft.

- Tak naprawdę, jak to

będzie, to się okaże, gdy puści mróz - uważa z kolei Marek Biernacki, przewod­

niczący rady nadzorczej słupskiego szpitala.

Tymczasem trwają przy­

gotowania do ponownego zagospodarowania bu­

dynków poszpitalnych. - Bu­

dynki przy ul. Obrońców Wy­

brzeża przejmie szpital psychiatryczny, a główny bu­

dynek przy ul. Kopernika zo­

stanie wystawiony wkrótce na sprzedaż - tłumaczy Bier­

nacki.

Wczoraj w siedzibie Pu­

blicznego Zakładu Opieki Psychiatrycznej w Słupsku próbowaliśmy się dowie­

dzieć, kiedy zaczną się jego przenosiny do obiektów po­

szpitalnych, ale, niestety, dy­

rekcja tej placówki akurat przebywała na naradzie w Gdańsku. M

Wolność to gwarant miłości. Jeżeli ta wolność będzie zagrożona, będziemy przed takim związkiem uciekać. Gdy w związku zabraknie wolności i niezależności, nie spełnimy się w nim. 0 miłości i jej pierwszych symptomach, tuż przed walentynkami, rozmawiamy z Iwoną Smyk-Kazaną, psycholo­

giem klinicznym.

Odznaczone srebrnym krzyżem zasługi

OKLASKI W ratuszu odznaczono srebrnymi krzyżami zasługi Wandę Dumanowską, Elżbietę Krężel, Teresę Ławiecką i Lidię Matuszewską.

Z wnioskiem o uhonoro­

wanie tych czterech kobiet wystąpił prezydent Maciej Kobyliński w październiku ubiegłego roku. Wanda Du- manowska jest jedną z zało­

życielek Fundacji dla Dzieci Niepełnosprawnych „Na­

dzieja" i przewodniczącą Ko­

mitetu Fundatorów Fun­

dacji. „Nadzieja" organizuje turnusy rehabilitacyjne, dzięki którym niepełno­

sprawne dzieci mogą korzy­

stać z różnego typu terapii - hipoterapii, kinezyterapii czy fizykoterapii. Fundacja zaj­

muje się rehabilitacją dzieci, które wymagają także sty­

mulacji rozwoju psychoru­

chowego.

Elżbieta Krężel to prezy­

dentka Stowarzyszenia „Ki- wanis International" Klub Słupia, które współpracuje z Ośrodkiem Szkolno-Wycho­

wawczym w Słupsku.'Klub

Odznaczenia zasłużonym paniom wręczyli włodarze miasta i wojewoda

p o m o r s k i . Fot. UM w Słupsku

„Kiwanis" zbiera fundusze na zakup materiałów nie­

zbędnych do prowadzenia zajęć praktyczno-technicz­

nych, na dożywianie dzieci na koloniach i półkoloniach czy na śniadania dla dzieci dojeżdżających do szkoły.

Teresa Ławecka jest redak­

torem naczelnym miesięcz­

nika „Gazeta Mówiona"

skierowanego do osób nie­

pełnosprawnych, zwłaszcza do niewidomych i słabowi- dzących. Adresowany jest również do osób pełno­

sprawnych związanych ze środowiskiem osób z dys­

funkcją wzroku. „Gazeta Mówiona" dostarcza infor­

macje na temat rehabilitacji - czy zatrudnienia osób nie­

pełnosprawnych.

Lidia Matuszewska jest prezesem Caritasu w parafii św. Jacka w Słupsku, które niesie pomoc najuboższym, niepełnosprawnym i potrze­

bującym mieszkańcom Słupska. Pani Lidia jest także organizatorką licznych oko­

licznościowych imprez, a także Wigilii i śniadań Wiel­

kanocnych.

DOROTA ALEKSANDROWICZ

Kartą zapłacisz w ratuszu

Ziściły się oczekiwania wielu petentów kasy w słup­

skim ratuszu - wreszcie można tam płacić kartą.

Problem z brakiem termi­

nala do obsługi kart płatni­

czych trwał w Urzędzie Miej­

skim w Słupsku już od wielu lat. Czytelnicy często sygna­

lizowali nam, że brak możli­

wości dokonywania opłat w placówce bankowej - a wła­

śnie taką jest kasa w ratuszu (onegdaj prowadził ją Bank Pekao SA, teraz BRE Bank) to anachronizm.

Spora część petentów nie

nosi przy sobie dużej go­

tówki i aby uregulować nale­

żność, musieli oni wyjść z ra­

tusza, pójść do bankomatu po pieniądze i wrócić znowu do urzędu (bo w jego kasie nie jest pobierana prowizja za dokonanie wpłaty).

Wreszcie koniec tej męki.

Kartą płatniczą można reali­

zować wpłaty na rachunki bankowe Miasta Słupska bez dodatkowych opłat w kasie BRE Banku w UM w Słupsku, a także w biurze BRE Banku przy ul. Sienkiewicza.

(WF)

Starosta Słupski informuje,

że na tablicy ogłoszeń w siedzibie Starostwa Powiatowego w Słupsku przy ul. Szarych Szeregów 14 (II piętro) wywieszony został wykaz o przeznaczeniu do sprzedaży w trybie bezprzetargowym, na rzecz użytkownika wieczystego, nieruchomości gruntowej, stanowiącej własność Skarbu Państwa, oznaczonej w operacie ewidencji gruntów i budynków jako działka nr 1560/87 o powierzchni 0,0970 ha, położona w mieście Ustka przy Bulwarze Portowym, dla której Sąd Rejonowy w Słupsku VII Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nrSLlS/00085878/3.

Minus 30? Ależ tu ciepło

Polska zmrożona od Helu po Ustrzyki, a w

telewizorach trwa wyścig na doniesienia z

lodowatego frontu. A przecież są na Ziemi miejsca, w których nasza polska zima byłaby nieomal zwiastunem lata.

Spytaliśmy obieżyświatów, hi­

malaistów i fanów ek­

stremalnych vyyczynow o ich najbardziej pamiętną przygodę z mrozem.

* • • •

Lucky idzie na emeryturę

11

Przez siedem lat pracował w systemie 12-godzinnym.

Ujawniał gigantyczne próby przemytu. Wykrywał nielegalne papierosy w przemyślnie skonstruowanych skrytkach, w kołach i pod ładunkiem maskującym kontrabandę. Teraz przyszedł czas na odpoczynek.

Historię psa Lucky, postrachu przemytników, przeczytasz w sobotę, 11 lutego, w dodatku

„Weekend z rodziną".

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednak warto podkreślić, że zakochanie to stan umysłu niezależny od naszej woli i tak jak nagle się pojawia, tak samo nagle może się skończyć.. -To jakie są

Nr KW Pow. Odrowąża, IV piętro). Sprzedaż lokalu mieszkalnego wiąże się z oddaniem w użytkowanie wieczyste ułamkowej części nieruchomości gruntowej, na której

Zaraz po starcie Kowalczyk, Bjoergen i Johaug odjechały rywalkom i szybko stało się jasne; że tylko one będą się li­. czyć w walce

PRZED NARODZENIEMOkazuje się, że zaczynamy się uczyć jeszcze przed urodzeniem. Amerykanka Annie Murphy Paul powołuje się na badania, z których wynika, że już jako płód

chodzą nieczytelne. Ładna pogoda daje pewność, że zdjęcia wyjdą dobre - mówi strażnik z Potęgowa. Jak się dowiedzieliśmy, te z nich, które są najmniej tole­.. rancyjne

Uczestnicy biorą udział w przetargu osobiście lub przez pełnomocnika (pełnomocnictwo wymaga formy pisemnej notarialnie poświadczonej). Małżonkowie posiadający wspólność

- spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, lokal usytuowany na ostatniej kondygnacji, składający się z dwóch pokoi, pokoju z aneksem kuchennym, łazienki z

ńcowa też będzie musiała wzrosnąć Może okazać się, że żadna z firm nie będzie osiągnąć pożądanego po­.. ziomu