• Nie Znaleziono Wyników

Prowadzenie pamiętnika w hrubieszowskim getcie oraz w żydowskim sierocińcu po wojnie - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Prowadzenie pamiętnika w hrubieszowskim getcie oraz w żydowskim sierocińcu po wojnie - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZIPORA NAHIR

ur. 1930; Hrubieszów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, okres powojenny

Słowa kluczowe życie codzienne, getto w Hrubieszowie, żydowski sierociniec w Lublinie, pamiętnik, pisanie pamiętnika

Prowadzenie pamiętnika w hrubieszowskim getcie oraz w żydowskim sierocińcu po wojnie

Ja prowadziłam taki pamiętnik, dziennik od trzydziestego dziewiątego roku do czterdziestego drugiego, do zagłady getta. On po prostu został w domu i to wszystko.

Ale w czasie gdy byłam w obozie nie było możliwości. Nie było papieru, nie było ołówka, nie było możliwości w ogóle. Nie wolno było trzymać skrawka papieru i zresztą nie było. Ja pisałam ten pamiętnik… Może wspomniałam, że ja pamiętam dokładnie, że jak zabili moją babcię właśnie i ja później pisałam, ale to było w czasie jednej z akcji. A później, jak opuściliśmy dom i nie wróciliśmy więcej do niego, to ten pamiętnik na pewno został zakopany gdzieś tam razem ze wszystkim innym albo spalony, albo na śmiecie. Ale jak byliśmy w domu dziecka, to nas bardzo zachęcali i popierali to, to znaczy przez cały czas mówili, że dobrze by było, żebyśmy zapisywali.

Bo to jest pewne uzewnętrznienie się oczywiście. I myśmy to robili. Prawie wszystkie dzieci prowadziły pamiętnik taki. Ja nie wiem dlaczego nie mam tej właśnie… Może jest gdzieś, ja po prostu nie grzebię się w papierach. Ja szukałam tam gdzie myślałam, że jest i nie za dużo szukałam. Tak że może jeszcze nawet znajdę go kiedyś. To jest pamiętnik z okresu czterdziesty piąty i szósty rok. Ale to jest pisane w tym samym okresie, to znaczy pisane było na bieżąco.

Data i miejsce nagrania 2017-12-06, Bat Jam, Izrael

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale było tam kilka dzieci, ale ja broń Boże nie byłam jako dziecko, bo to myśmy uzgodnili w rodzinie, że jedziemy wszyscy razem i jak jest praca, to wszyscy pracujemy.. I

Bo były dzielnice, gdzie tylko Żydzi mieszkali i tam były zwykle żydowskie sklepy albo rzemieślnicy żydowscy, albo były piekarnie żydowskie, różne takie specjały żydowskie..

To znaczy to ta sama modlitwa, ale był odpowiedzialny za to… Ja nie wiem czy on był rabinem czy był pomocnikiem rabina, tego kręgu chasydzkiego, który mówił tę

To znaczy, nie tylko Żydzi z samego Hrubieszowa, ale również uchodźcy, i również z małych wiosek dookoła, gdzie nie było geta, zostali wszyscy musem sprowadzeni do naszego getta.

Nie takie jakie było w normalnych czasach, tylko teraz jak komuś się udało i coś tam wytargował, coś sprzedał i miał pieniądze, to on się czuł pewniejszy.. Nie pamiętam poza

Nawet ci, którzy wracali z obozów i właściwie wiedzieli, że już nie ma krewnych, ale jednak wracali do Polski, żeby odszukać trochę kraju, domu, czy wspomnień..

Nie tylko, że to było zapisane, ale na każde pytanie potencjalne, odpowiadałam i odpowiadam, że ja jestem Żydówką. To znaczy jak tak kategorycznie powiedziałam, bo

Więc babcia moja, ze strony mamy, nazywała się Nechama Chuma Wajnsztain i ponieważ była wdową, jej synowie, czyli moi wujkowie, którzy mieszkali w Łodzi, zabrali ją z