• Nie Znaleziono Wyników

Sprawozdanie Izby Adwokackiej w Katowicach za rok 1936/37

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sprawozdanie Izby Adwokackiej w Katowicach za rok 1936/37"

Copied!
85
0
0

Pełen tekst

(1)

S praw ozdanie

Izby Adwokackiej w K atowicach

za rok

1936/37

(2)
(3)

S praw ozdanie

Izby Adwokackiej w K atowicach

za rok

1936/37

!

K a to w ice 1937

D r u k ie m K s ię g a r n i i D r u k a rn i K a to lic k ie j S. A ., K a to w ic e , M a rs z . P i ł s u d s k i e g o 5 8

(4)

*-$Ł

I

f ) n n ą i '& ) I dU O ^ 1

\

Kti/7, ! 'ßbjr,

f V .T ■

M .'Q ? f f

(5)

S P R A W O Z D A N I E RADY AD WOKA C KI E J I S Ą D U D Y S C Y P L I N A R N E G O W K A T O WI C A C H .

C z ę ś ć p i e r w s z a . SKŁAD OSOBOWY.

1. R a d a A d w o k a c k a .

W w yniku w y b o ró w — dokonanych n a dorocznym W alnym Z g rom adzeniu Izby w dniu 21 listo p ad a 1936 r. — skład Rady A dw okackiej w K atow icach n a okres ro k u 1936/37 był następujący:

C z ł o n k o w i e :

1. Dzięcioł Alfons, 2. d r F riste r W ilhelm, 3. d r K iszą K arol, 4. K lejnot A ntoni, 5. K opocz Paw eł,

6. d r K ow al W łodzim ierz, 7. M ildner Jan,

8. d r P isarek Józef, 9. d r Stach K arol.

D o Rady A dw okackiej w eszli w ro k u spraw ozdaw czym : Dzięcioł Alfons, Klejnot A ntoni i M ildner Ja n ; ustąpili natom iast adw okaci: d r M alczyk B olesław , d r Reszka Józef i d r Tchorzew ski L eonard.

2. P r e z y d i u m R a d y A d w o k a c k i e j .

N a pierw szym posiedzeniu w dniu 3 g ru d n ia 1936 r. — od­

bytym p o dorocznym W alnym Z grom adzeniu Izby z dnia 21 listo­

p ad a 1936 r. — R ada A dw okacka w K atow icach ukonstytuow ała się w sp osób następujący:

3

(6)

D z i e k a n : dr Stach K arol, W i c e d z i e k a n : Dzięcioł Alfons, S e k r e t a r z : dr K ow al W łodzim ierz, S k a r b n i k : K opocz Paw eł,

P r z e w o d n i c z ą c y R z e c z n i k ó w : d r Pisarek Józef,

3. K o m i s j a E g z a m i n a c y j n a . Przew odniczący: D ziekan dr Stach K arol,

Zast. przew odniczącego: W icedziekan Dzięcioł Alfons, C złonkow ie:

d r K ow al W łodzim ierz,

Prezes S ądu Apelacyjnego w K atow icach delegow ał do Ko­

misji Egzam inacyjnej w ro k u sp raw ozdaw czym sędziów Sądu Apelacyjnego: d ra G ro n o w sk ieg o S tanisław a i Kiszę K arola.

Kom isja E gzam inacyjna p rz ep ro w a d ziła w okresie sp ra w o ­ zdaw czym 9 posiedzeń.

4. R e f e r a t d l a s p r a w a p l i k a n t ó w . W icedziekan Dzięcioł Alfons.

d r F riste r Wilhelm, K lejnot Antoni.

C hm ielewski M ieczysław, C ieszew ski M ieczysław, d r D ruszkow ski S tanisław , d r D udzik Nikazy,

Dzięcioł Alfons, d r Fenichel Ignacy, d r Fraenkel Adolf, d r F riste r W ilhelm, dr G lücksm ann Zygm unt, K aźm ierczak E dm und, K arpiński Stanisław , d r K iszą K arol,

d r K leinberg M aksym ilian,

d r L erch'F ranciszek, d r Leibel Fhrsch,

d r M arienberg Zygm unt, M ildner Jan,

M roczkow ski Bolesław, O strow icz K onstanty, d r P isarek Józef, P ru s W incenty, d r Reszka Józef,

d r T chorzew ski Leonard, W nukow ski Klemens, d r Ziółkiewicz Franciszek, Żytom ierski Wojciech.

(7)

Zastępcy przew .:

5. R e f e r a t d l a s p r a w u b o g i c h . C złonek Rady dr P isarek Józef.

6. K o m i s j a d l a s p r a w s ą d o w n i c t w a p o l u b o w n e g o . a ) Okrąg górnośląskiej części Sądu Apelacyjnego:

Przew odniczący: M ildner Jan, K opocz Paw eł,

A ugustyński W ładysław , d r D udzik Nikazy, Klejnot A ntoni, L ew andow icz Jerzy,

dr M agzam en N orb ert, dr M alczyk B olesław , dr Seltenreich Zygm unt, W itczak Józef.

b) Okrąg cieszyńskiej części Sądu Apelacyjnego:

P rzew odniczący dr F rister W ilhelm, d r A dler Emil, Członkow ie:

Zastępcy przew .:

Członkow ie:

d r M alinow ski S tanisław , d r G lücksm ann Zygm unt,

d r Flerzhaft Emil, d r Leibel Elirsch, d r M ichejda Paw eł, d r R othenberg Salom on, d r S an d h au s D aw id.

7. F u n d u s z W z a j e m n e j P o m o c y A d w o k a t ó w I z b y A d w o k a c k i e j w K a t o w i c a c h .

Przew odniczący: L ew andow icz Jerzy, Zastępca przew .: Staw ski Jan,

Sekretarz: F ran k Roman,

Skarbnik: dr Reichmann M arek, d r F loraw a A ntoni, C złonkow ie: l d r M arienberg Zygm unt,

M ozdzanow ski Józef.

5

(8)

8. N a c z e l n a R a d a A d w o k a c k a .

Z Izby Adw okackiej w K atow icach w skład Naczelnej Rady Adw okackiej w okresie sp raw ozdaw czym w chodzili w w yniku w y b o ró w :

1. d r M ichejda W ładysław z Cieszyna, 2. W nukow ski Klemens z K atow ic.

C złonek Naczelnej Rady, ad w o k at dr M ichejda W ładysław , zm arł w dniu 1 kw ietnia 1937 r.

9. S e k r e t a r i a t R a d y A d w o k a c k i e j .

S ekretariat Rady A dw okackiej jest rów nocześnie sekretariatem Sądu D yscyplinarnego i rzeczników dyscyplinarnych.

W Sekretariacie Rady są załatw iane ró w n ież w szystkie spraw y F u n d u szu W zajem nej Pom ocy A d w o k ató w i Komisji dla spraw sąd o w n ictw a p o lu b o w n eg o — o ile chodzi o czynności biurow e, rach u n k o w e i kasow e.

F u n d u sz W zajem nej Pomocy, jako oddzielna i sam oistna in­

stytucja w łonie Rady A dw okackiej, za tru d n ia znacznie Sekretariat Rady sw oim i pracam i, gdyż jako osobny o rg a n gospodarczy Izby A dw okackiej podejm uje na sw ych posiedzeniach cały szereg uchw ał, k tó re następnie oddaje do w ykonania.

D o S ekretariatu Rady w płynęło w okresie spraw ozdaw czym 4.971 pism.

S ekretariat w ysłał w szystkich pism w tym ro k u sp ra w o z d a w ­ czym około 6.500.

Statystyka działalności rzeczników i Sądu D yscyplinarnego jest w ym ieniona w dalszych ustępach niniejszego spraw o zd an ia.

W szystkim i tymi czynnościam i biurow ym i, rachunkow ym i i kasow ym i S ekretariat, składający się z 4 urzędników biurow ych i jednego księgow ego, jest w całej pełni w ykorzystany. P raca b iu ­ ro w a zo stała zm echanizow ana i jak najdalej uspraw n io n a, gdyż w przeciw nym w y p ad k u szczupły personel b iu ro w y nie m ógłby jej w odpow iednim czasie w ykonać.

10. O k r e s s p r a w o z d a w c z y .

W zakresie czynności biurow ych, ra ch u n k ó w i statystyki, okres sp raw o zd aw czy rozpo czy n a się d atą 1 października 1936 ro k u i kończy się z upływ em dnia 30 w rześn ia 1937 roku.

6

(9)

C z ę ś ć d r u g a .

A. DZIAŁALNOŚĆ RADY ADWOKACKIEJ.

S tosow nie do art. 40 p ra w a o u stro ju ad w o k atu ry R ada A dw okacka w K atow icach objęła sw e czynności z a ra z p o uk o n ­ sty tu o w an iu się w dniu 3 g ru d n ia 1936 r.

R ada A dw okacka odbyła w ro k u spraw o zd aw czy m 12 p o ­ siedzeń plenarnych i za ła tw iła na nich 381 sp ra w , w ym agających uchw ały plenum.

P o n a d to odbyło się kilka posiedzeń P rezydium Rady, zw oły­

w anych w m iarę potrzeby dla załatw ienia sp ra w nie w ym agają­

cych uchw ały plenum Rady.

W niniejszym sp ra w o zd an iu są w yszczególnione tylko w a ż ­ niejsze i w iększą w a g ę dla a d w o k atu ry p rzedstaw iające czynności Rady Adwokackiej.

I. S p r a w a n o w e l i z a c j i p r a w a o u s t r o j u a d w o k a t u r y . R ada A dw okacka w K atow icach zajm ow ała się na dw óch po ­ siedzeniach projektem p ra w a o u stro ju ad w o k atu ry , k tó ry p rzed­

staw iony został przez M inisterstw o S praw iedliw ości Sejm owi Rzeczypospolitej do uchw alenia w form ie ustaw y.

N a jednym z tych posiedzeń R ada A dw okacka przedyskuto­

w a ła dokładnie ten pro jek t i poczyniła odpow iednie uw ag i do poszczególnych jego artykułów .

Poczynione u w a g i ujęte zostały w oddzielne pism o, k tóre prze­

słano Naczelnej Radzie.

P o n a d to w sp ra w ie teg o projektu p ra w a o u stro ju ad w o k a­

tury D ziekan Rady odbył trzy konferencje u m iarodajnych czyn­

ników w W arszaw ie. Celem ko n ty n u o w an ia p rac w zw iązku z pow yższym projektem i przyciągnięcia do prac tych także ad w o ­

7

(10)

k ató w nie będących członkam i Rady A dw okackiej, p o w o ła n o spe­

cjalną komisję, do której o prócz kilku członków Rady Adwokackiej w eszli adw okaci: Chm ielewski M ieczysław, K aźm ierczak Edm und, d r Reszka Józef, d r T chorzew ski L eonard i Żytom ierski Wojciech.

Kom isja ta odbyła kilka posiedzeń i ustaliła wytyczne, na których o p arto w ysuw ane w tej sp raw ie postulaty.

II. N a b y c i e n i e r u c h o m o ś c i .

W w y konaniu uchw ały W alnego Z grom adzenia Izby A dw o­

kackiej z dnia 21 listopada 1936 r. R ada A dw okacka w Katow icach nabyła na w łasność u m o w ą sprzedaży z dnia 20 kw ietnia 1937 r.

z a w a rtą p rzed notariuszem K onstantym W olnym w K atow icach od A nny B riegerow ej nieruchom ość, poło żo n ą w K atow icach, przy ul. Gliwickiej 17, w p isan ą do księgi gruntow ej, K atow ice, wykaz L. 1405 — za um ó w io n ą cenę k u p n a 232.500,— zł.

N ieruchom ość ta jest w o ln ą od w szelkich ciężarów grunto- w ych o ra z d łu g ó w i składa się z parceli 2465/110, o pow ierzchni 894 m 2.

N a tej parceli stoją dw a budynki: 3-piętrow y dom m urow any p rzy ul. Gliwickiej, o zabudow anej pow ierzchni 440 m2, oraz w p o d w ó rz u 2-piętrow y dom m urow any, o zabudow anej po ­ w ierzchni 160 m2.

Budynek fro n to w y p osiada jedno m ieszkanie 9-pokojow e i 3 m ieszkania 6-pokojow e. W drugim budynku znajdują się dw a lokale biu ro w e, z tych jeden o trzech a dru g i o dw óch ubikacjach, i d w a m ałe jednopokojow e m ieszkania, o ra z jedno m ałe m ieszkanie g ospodarcze, składające się z pokoju i kuchni, dla dozorcy domu.

O by d w a domy, znajdujące się w b. dobrym stanie budow y, posiad ają centralne ogrzew anie. Realność ta przynosiła czynszu około 24.000,— zł rocznie b ru tto .

N a cenę k u p n a tej nieruchom ości podjęto złożoną n a rzecz F u n d u szu W zajem nej Pom ocy A d w o k ató w Katowickiej Izby Ad­

w okackiej go tó w k ę w kw ocie 125.000,— zł. D alszą część ceny k u p n a pokryto pożyczką w kw ocie 120.000,— zł, zaciągniętą od Miejskiej K om unalnej Kasy O szczędności w K atow icach, k tó rą za- hipo tek o w an o na pow yższej nieruchom ości.

(11)

U chw ala W aln eg o Z gro m ad zen ia z 21 listopada 1936 r. upo­

w ażn iła Radę A dw okacką do zaciągnięcia pożyczki aż do w yso­

kości 160.000,— zł. R ada A dw okacka skorzystała z tego u p o w a ż­

nienia tylko do w ysokości 120.000,— zł, z której to kw oty spłacono do chw ili obecnego W alnego Z eb ran ia już 10%, tj. 12.000,— zł.

O prócz ceny k u p n a w kw ocie 232,500,— zł pow stały jeszcze koszty p rzep ro w a d zen ia w księgach g ru n to w y ch w p isu w łasności i w pisu pow yższej hipoteki w ra z z o p łatą stem plow ą od aktu nabycia nieruchom ości i od skryptu dłużnego, o ra z należnością n otariu sza, w łącznej kw ocie około 12.500,— zł.

S p ra w ą zdecydow ania, k tó rą z kilku oferow anych nierucho­

mości należy nabyć, zajm ow ała się w yłoniona ad hoc kom isja, fungująca pod przew odnictw em ad w o k ata d ra Józefa Reszki a n a­

stępnie ad w o k ata P a w ła K opocza. Kom isja ta odbyła szereg posiedzeń.

111. C z a s o p i s m o „ W i a d o m o ś c i P r a w n i c z e “.

W skutek zg o d n e g o porozum ienia się ra d adw okackich w K a­

tow icach i P o zn an iu obie te rad y uznały czasopism o praw nicze (dw um iesięcznik), w ychodzące w P o zn an iu p o d n az w ą „W iadom o­

ści P raw n icze“ , za w sp ó ln y o rg a n p ra so w y obu izb adw okackich.

K oszty w yd aw n ictw a tegoż czasopism a w w ysokości około 7.000,— zł rocznie podzielono w ten sposób, że Izba A dw okacka w P o zn an iu będzie p o k ry w ała ten w ydatek k w o tą 4.500,— zł, a R ada A dw okacka w K atow icach k w o tą około 2.500,— zł.

O d początku ro k u 1937 otrzym yw ali już stale członkow ie tut.

Izby Adw okackiej (adw okaci i aplikanci adw okaccy) bezpłatnie num ery czasopism a „W iadom ości P raw n icze“ .

W spó łp raca dw óch izb Katow ickiej i Poznańskiej n a polu zaw odow ym jest wielce w sk az an a i konieczna z u w a g i na w spólność u staw i na coraz to now e zagadnienia, odnoszące się tak d o d o ­ tychczasow ego jak i no w eg o u staw o d a w stw a. P o z a tym w „W ia­

dom ościach P raw niczych“ są stale um ieszczane kom unikaty, za­

rządzenia, w yjaśnienia o ra z obw ieszczenia o ruchu osobow ym , dotyczącym p ro w a d zen ia list adw okackich i aplikanckich Rady A dw okackiej w K atow icach.

9

(12)

D elegatem do kom itetu redakcyjnego z ram ienia Izby A d w o ­ kackiej w K atow icach w y b ra n o ad w o k ata d ra P isark a Józefa, a za­

stępcą ad w o k ata d ra Fenichela Ignacego.

IV. P r o j e k t u s t a w y o z m i a n a c h w u s t r o j u s ą d ó w p o w s z e c h n y c h i p o s t ę p o w a n i u k a r n y m.

R ada A dw okacka w K atow icach na jednym z sw ych posiedzeń zajm o w ała się projektem rząd o w y m ustaw y o zm ianach w u stro ju są d ó w pow szechnych i ustaw y o p o stęp o w an iu karnym .

W tej sp ra w ie R ada A dw okacka poczyniła sw e u w a g i i przed­

staw iła je do w ykorzystania Naczelnej Radzie.

Co do poczynionych u w ag , odnoszących się tak do ustaw y o u stro ju sąd ó w pow szechnych jak i do kodeksu postępow ania k arn eg o , R ada A dw okacka w K atow icach w ypow iedziała się przede w szystkim za utrzym aniem instytucji sąd ó w przysięgłych.

V. S p r a w y p o d a t k o w e .

M inisterstw o S karbu przesłało pismem z dnia 18 czerwca 1937 r., L. D. V. 6412/1/37, Radzie A dw okackiej w K atow icach projekt no rm dochodow ości a d w o k a tó w n a ro k podatkow y 1937, dla o k ręgu U rzędu W ojew ódzkiego Śląskiego w K atow icach, za­

opiniow any p rzez Kom isję O dw oław czą, działającą przy W ydziale S karbow ym w K atow icach, celem w ydania swej opinii w myśl art. 32 ustaw y z dnia 15 m arca 1934 r. o ordynacji podatkow ej (Dz. U. R. P. z r. 1936 poz. 134).

U rz ą d W ojew ódzki Śląski W ydział S karbow y w K atow icach za p ro p o n o w ał, ażeby norm y średniej dochodow ości dla adw o k a­

tó w n a ro k 1937 w ynosiły:

p rz y obrocie do zł 5.000,— . •. . ... 65%

od zł 5 .0 0 0 — do 12.000,— ... 70%

od zł 12.000,— do 18.000,— . . . 80%

„ „ p o n ad zł 18.000,— 85%

W stosunku do tych pro p o n o w an y ch no rm Kom isja O d w o ła w ­ cza w W ydziale S karbow ym w ypow iedziała się, by ta średnia n o rm a dochodow ości dla ad w o k ató w na ro k 1937 w ynosiła:

(13)

przy obrocie do zł 5.000,— 60%

„ „ od zł 5.000,— d o 12.000,— ... 65%

od zł 12.000,— d o 18.000,— ... 70%

„ „ p o n a d zł 18.000,— 70%

W odpow iedzi na pow yższe pism o M inisterstw a S karbu R ada A dw okacka w K atow icach w ypow iedziała sw e żądanie w piśmie z dnia 30 czerw ca 1937 r., k tó reg o d o sło w n a treść brzm i:

Rada Adwokacka w Katowicach

Katowice, dnia 30 czerwca 1937 r.

L. dz. 1708/37

Do

M inisterstw a Skarbu

w W a r s z a w i e . Rada Adwokacka w K atowicach na pismo P. T. M inisterstw a z dnia 18 czerwca 1937 ,r. L. D. V. 6412/1/37 — przy zwrocie załącz­

nika oświadcza, co następuje:

N orm a średniej dochodowości w inna, zdaniem Rady Adwo­

kackiej w Katowicach, wynosić co najmniej tyle, ile projektuje Komisja Odwoławcza. Jest rzeczą notorycznie znaną, że w m iarę większych obrotów w zm agają się rów nież i koszty kancelaryjne. Nie ma na Śląsku żadnej kancelarii, w której koszty prow adzenia wynosiłyby mniej, niż 60% ogólnego obrotu, przy czym, aby tylko tę normę osiąg­

nąć, trzeba zastosow ać jak najdalej idące oszczędności. Cały system prow adzenia biurow ości — przede wszystkim w spraw ach cywil­

nych — o piera się na tut. terenie na pisemności, co wym aga wzmożo­

nych wydatków, nie tylko na siły kancelaryjne, ale ponadto na wszelkie p rzybory biurowe. O gólna stopa życiowa na Śląsku jest stosunkowo wyższa, niż w innych dzielnicach — wskutek czego i płace pracow ­ ników są odpowiednio wyższe, co uznaje zresztą, i Rząd, wypłacając urzędnikom na Śląsku specjalny dodatek.

Do tego dochodzi okoliczność, że lokale na Śląsku są stosunkowo bardzo drogie. D la przykładu podaje Rada Adwokacka w Katowicach, co następuje:

Adwokat, mający o brót roczny zl 12.000,—, ma przew ażnie spraw y drobniejsze, w których ilość pracy i pism nie jest jednak mniejsza, niż w spraw ach o większym obiekcie, w których jednak w ynagrodzenie jest minimalne (przy obiekcie zł 150,— za I instancję zł 15,—, a za II instancję zł 9,—, przy obiekcie zl 250,— za I instancję zł 25,—, za II instancję zł 15,—). Spraw y eksmisyjne, których tutaj

1 1

(14)

jest stosunkowo 'dużo, nigdy praw ie obiektu tego nie przekraczają, gdyż w artością przedm iotu sporu jest trzechmiesięczny czynsz najmu.

Biuro kosztuje go minimalnie zł 120,— miesięcznie, przybory biurow e (maszyny, papier, kalki, taśmy, przybory pisarskie) zł 50,—, opłaty za św iatło przeciętnie zł 20,— (oświetlenie n a Śląsku jest drogie), dwie biuralistki d o pisania na maszynie i porządkowania aktów — co najmniej zł 300,—, chłopiec do posyłek zł 40,—. Dochodzą koszty D ziennika U staw, koniecznych wydatków na książki fachowe i t. d., w każdym razie koszty przekraczają tutaj znacznie kwotę zł 500,—

a więc połowę całego obrotu.

Rada Adwokacka w K atowicach uw aża więc, że np. norm a śred­

niej dochodowości 70°/o przy obrocie zł 12.000,— rocznie jest zbyt w ysoka — w każdym jednak razie podw yższona być nie powinna.

D odaje się jeszcze, że aż do roku 1934 normy średniej docho­

dowości wynosiły co najmniej 650/o i obniżały się w miarę zmniejszo­

nych obrotów . Sto'sunki zaś raczej się pogorszyły od tego czasu, tak że w zasadzie nie było żadnej podstaw y faktycznej, by normy te podwyższać.

Członek Rady — Sekretarz Dziekan Rady Adwokackiej (—) d r K o w a l . (—) d r S t a c h . W zw iązku z pow ołanym pism em tut. Rady z dnia 30 czerw ca 1937 r. — L. dz. 1708/37 — przesłał W ydział S k arb ow y U rzędu W ojew ódzkiego Śląskiego z polecenia M inisterstw a S karbu — Ra­

dzie A dw okackiej w K atow icach reskryptem z dnia 24 w rześnia 1937 r. Sk. II 6 2 /22 /3 7 odpisy zatwierdzonych przez M inisterstw o S karbu norm dochodow ości dla ad w o k atu ry n a ro k p o d at­

kow y 1937.

N orm y te są następujące:

W y so k o ść n o rm y w procentach od obrotu N azw a sp ecjaln o ści O brót do

3.000

O brót od 3 000 do 9.000 zł

O brót od 9.000do 18.000 zl

O brót od 18.000 do 30.000 zł

O brót ponad 30.000 zł 1. K an celarie: cyw ilne

ad m in istra cy jn e ,

sk a rb o w e 45 50 55 60 65

2. K ancelarie kar ne 50 55 60 65 70

W sp ra w ach podatkow ych ad w o k atu ry tutejszej D ziekan R ady A dw okackiej interw eniow ał kilkakrotnie u P an a N aczelnika W ydziału S k arb o w eg o Śląskiego U rzęd u W ojew ódzkiego.

12

(15)

VI. O p ł a t y s ą d o w e .

N iektóre sądy w okręgu tut. Izby Adw okackiej dom agały się od stro n procesow ych, w zgl. ich pełnom ocników , t. j. ad w o k ató w uiszczenia opłat doręczeniow ych od w n io sk ó w o sporządzenie uza­

sadnienia w y ro k u w ydanego w I instancji przez Sąd Grodzki.

Z u w a g i na dekret P rezydenta Rzplitej zaw ierający przepisy o kosztach sądow ych (Dz. U. R. P. z r. 1934, poz. 837) o ra z ro z ­ porządzenie w ykonaw cze M inistra Spraw iedliw ości (Dz. U.

R. P. z r. 1934 N r 109, poz. 972) żądanie przez sądy g rodzkie tych opłat było nieuzasadnione.

N a przedstaw ienie, w niesione d o P rezesa Sądu O k ręg o w eg o w K atow icach, o zaniechanie tej niew łaściw ej praktyki przez sądy g rodzkie — P rezes tegoż sąd u w yjaśnił w d rodze okólnika z dnia 9 kw ietnia 1937 r., Prez. 4970/37, że nie m a podstawy prawnej do

14. K. S.

pobieran ia w tych przypadkach opłat doręczeniow ych.

VII. B i u r a p i s a n i a p o d a ń . 1.

R ada A dw okacka w K atow icach przedstaw iła:

a) w dniu 15 marca 1937 r. m em oriał d o Naczelnej Rady w sp raw ie b iu r p isania p o d ań do w ład z adm inistracyjnych i sąd o ­ wych i z a p ro p o n o w a ła poczynienie odpow iednich sta ra ń u m iaro ­ dajnych czynników :

1. o uchylenie w zględnie zm ianę art. 17 ustaw y z dnia 28-go m arca 1933 r. o biu rach pisania w tym kierunku, by obrońcy pry­

w atni, któ rzy uzyskali p ra w o do za stęp o w an ia cudzych sp ra w p rzed sądam i n a p odstaw ie niemieckiej u staw y przem ysłow ej z r.

1900, — t. j. przed dniem 4 czerwca 1933 r. — p o stara li się o p ra ­ w o dalszego w ystępow ania, zgodnie z w ym ogam i ustaw y z dnia 28 m arca 1933 r. O brońcy, którzy tych u p raw n ień nie m ogliby uzyskać na p odstaw ie ustaw y z 28 m arca 1933 r., m usieliby w za­

kreślonym czasokresie zaprzestać dalszej swej działalności,

2. by n a po d staw ie ustaw y z 28 m arca 1933 r. odnośne w ła ­ dze udzielały zezw oleń na p row adzenie b iu r pisania p o d ań do w ład z adm inistracyjnych tylko w ściśle ograniczonych w ypadkach

13

(16)

i to jedynie w tych m iejscow ościach, w których adw okaci nie m ają sw ych siedzib.

b) W dniu 20 września 1937 r. p o n o w iła Rada A dw okacka w K atow icach p ro śb ę d o Naczelnej Rady o w ystąpienie z o d p o ­ w iednią inicjatyw ą w M inisterstw ie S praw iedliw ości o uchylenie, w zgl. zm ianę art. 17 ustaw y z dnia 28 m arca 1933 r. o b iurach pisania p o d a ń w tym kierunku, by wyżej nap ro w ad zen i obrońcy pry w atn i albo zupełnie zap rzestali dalszej działalności, albo też p o stara li się w ściśle określonym term inie o udzielenie im u p ra w ­ nień dalszego w ystęp o w an ia zg odnie z w ym ogam i tej ustawy.

2.

W o k ręg u S ądu O k ręg o w eg o w K atow icach jest jeszcze kilku zastępców procesow ych t. zw . „a g en tó w procesow ych“ z miejscem działania w sądach g ro dzkich w Lublińcu, Rudzie, W odzisław iu i Ż orach, któ rzy otrzym ali p ra w o w ykonyw ania teg o zaw odu jeszcze od pruskich w ła d z sądow ych na zasad zie § 157 ust. 4 niem.

proc. cyw.

P ra w a teg o nie m ogły im dotychczas odebrać polskie w ładze sądow e, chociaż w m iędzyczasie w y d an o u staw y z d n ia 28 m arca 1933 r. o b iu rac h pisan ia p o d ań , gdyż, o ile chodziło o p ra w n ą kw estię ich istnienia, chroniła ich K onw encja G enew ska z ro k u 1922, obow iązu jąca na G órnym Śląsku d o 15 lipca 1937 r.

W obec w ygaśnięcia tej K onw encji Genewskiej utraciło tych kilka osób p o d staw ę p ra w n ą , u p ra w n iającą ich d o w ystępow ania p rz ed wyżej w ym ienionym i sądam i grodzkim i.

W obec tego R ada A dw okacka w K atow icach p rzed staw iła pro śb ę P rezesow i Sądu O k ręg o w eg o w K atow icach o odebranie tym „agentom procesow ym “ u p ra w n ień w y stępow ania p rzed są­

dam i i za stęp o w an ia stro n procesow ych — opartych n a podstaw ie przepisu § 5 ro z p o rzą d zen ia p ruskiego M inisterstw a S praw iedli­

w ości z dnia 25 w rz eśn ia 1899 r. (J. M. BI. str. 272).

VIII. O b o w i ą z e k w y s t ę p o w a n i a a d w o k a t ó w w t o g a c h p r z y r o z p r a w a c h s ą d o w y c h .

D elegaci M inisterstw a S praw iedliw ości, którzy p rz e p ro w a ­ dzali w g ru d n iu 1936 r. lustrację sąd ó w katow ickich, mieli zau­

(17)

ważyć, że pew na część a d w o k a tó w nie przestrzega obow iązku w y­

stępow ania p rz y ro z p raw a ch w togach. T o sp o w o d o w ało , że Prezes S ądu O k rę g o w eg o -w K atow icach zaw iadom ił o tym Radę A dw okacką.

P o n iew aż Sąd O k ręg o w y w K atow icach znajduje się w dw óch budynkach znacznie o d siebie oddalonych, a p o n ad to S ąd Apela­

cyjny w K atow icach mieści się zn o w u w innym budynku, rów n ież dość znacznie oddalonym o d budynków , w których zn ajd u ją się Sąd O k ręg o w y i Sąd G rodzki, i w reszcie S ąd P racy jest odległy 0 około 3 km o d Rynku katow ickiego — p rz e to takie rozm ieszcze­

nie są d ó w w K atow icach u tru d n ia ad w o k ato m spełnienie tego obow iązku.

C hodzi tu także o ad w o k ató w , któ rzy z pobliskich miejsco­

w ości b a rd z o często przyjeżdżają na ro z p raw y , p ro w a d z o n e przez sądy katow ickie.

U w zględniając te okoliczności — R ada A dw okacka w K ato­

w icach, aby przyjść adw o k ato m w tych w ypadkach z pom ocą 1 ułatw ieniem — zakupiła 15 to g i um ieściła je w pokojach a d w o ­ k ató w są d ó w katow ickich z tym, że 2 to g i oddała do pokoju ad ­ w o k a tó w sąd ó w cieszyńskich.

T ogi te są przechow yw ane w odpow iednich szafach i n a żą­

danie k aż d eg o z członków Izby są w ypożyczane.

Tym sposobem R ada A dw okacka u łatw iła i um ożliw iła człon­

kom Izby spełnienie o b o w iązk u z art. 28 p ra w a o ustr. adw .

IX. Z e b r a n i e d y s k u s y j n e .

W dniu 24 w rześnia 1937 r. odbyło się — zo rg an izo w an e przez Radę A dw okacką zebranie dyskusyjne, w którym wzięli udział członkow ie Rady A dw okackiej, S ądu D yscyplinarnego i w szelkich o rg a n ó w sam o rząd u adw okackiego tut. Izby o raz re­

prezentanci zrzeszeń adw okackich.

N a tym zeb ran iu w ygłoszone zostały d w a referaty na nastę­

pujące tematy:

(18)

1. W olność słow a w adwokaturze.

(Referent ad w o k at Filasiew icz A leksander z K atow ic.)

„W olność' słowa, to m ożność swobodnego ujaw niania m yśli.

M o żn o ść ta nie jest praw em , lecz zja w iskiem życia, jako jedna z podstaw społecznego współżycia lu d zi. K a żd e społeczne w spół­

życie jednostek w ym aga ustępstw jednostek na rzecz ogółu. Ta właśnie potrzeba ustępstw na rzecz zbiorowego współżycia tw orzy praw o. W dziedzinie wolności słowa praw em są te ograniczenia jednostek na rzecz ładu społecznego, jakie w postaci norm p ra w ­ nych obow iązują. K onstytucja z 1935 roku (art. 5 ) nie mówi, że u p r a w n i a obyw ateli do wolności słowa, ale mówi, że wolność słowa obyw atelom z a p e w n i a , d ra n ic ą tej wolności jest dobro pow szechne (ust. 3 art. 5 K o n sty tu cji). To postanowienie K o n ­ stytucji jest norm ą ogólnikow ą, b ez sankcji karnej. N a u ka , usta­

w odawstw o i ju d yka tu ra całego cywilizow anego świata zgodne są z tym , że na podstaw ie takiego ogólnikow ego p rzep isu nie m ożna czy n u naruszającego dobro pow szechne uznać za czyn karalny, jeżeli brak sankcji karnej w poszczególnych przepisach ustaw karnych, które tę ogólnikow ą norm ę praw ną m ają wypełnić. O d­

m ienne stanow iska niektórych d zisie jszy ch ustaw odaw stw europej­

skich zd a ją się być przejściow ą doktryną, która nie da się na trw ale zaszczepić w pow szechnie panujących pojęciach praw nych.

'Wolność słowa ograniczają liczne artyku ły kodeksu karnego i praw a o w ykroczeniach. P rzykła d o w o w ym ieniam najw ażniejsze:

art. 104, 109, 112, 113, 125, 127, 128, 132, 152, 154, 156, 159, 172, 173, 255 i 256 kodeksu karnego, oraz art. 18 i 28 praw a o w ykroczeniach. P oza czynam i, których istota przestępstw a streszcza się w nadu życia wolności słowa, każde podżeganie do jakiegokolw iek przestępstw a, a często pomoc i usiłowanie przestęp­

stw a będzie polegało na nadu życiu wolności słowa. W id zim y, że m ożliw ość popełnienia przestępstw a p rze z nadużycia wolności słowa jest bardzo obszerna.

W praktyce adw okackiej łatwo o ko n flikt z przepisam i ogra­

niczającym i wolność słowa. Ł atw iej n iż w innych zaw odach, naw et n iż w dziennikarstw ie, które znalazło sobie skutecznego kozła ofiarnego w redaktorze odpow iedzialnym . T am , gdzie w ykony­

wanie zaw odu polega na polemice i argum entacji słownej na forum

16

(19)

p ublicznym , gdzie w interesie w ym iaru spraw iedliw ości zw alcza s ą r a c ą stanu, lub bezpraw ne nadużycie w ładzy niesum iennego funkcjo n a riu sza państw ow ego, — tam roi się od m ożliw ości nad­

użycia wolności słowa.

Z a sada równości wobec praw a nie pozw ala na żadne w yjątki w m aterialnym praw ie karnym . Z asada ta jest całkowicie słuszna i nie m a ża d n ych pow odów, aby p rzep isy kodeksu karnego nie od­

nosiły się do adw okata, jeśli w w ykonyw aniu zaw odu p rzep isy takie naru szy. A le rów nocześnie m a m y wiele pow odów, aby ocena tego, czy adw okat p rzekro czył dozw olone granice wolności słowa, należała w yłącznie tylko do sądów dyscyplinarnych tej właśnie zaw odow ej korporacji. Słow o jest dla adw okata instrum entem w y­

konyw ania zaw odu, takim , jak np. term o m et f w ręka lekarza, i dla­

tego sąd o tym , czy słowo zostało u żyte właściwie, czy nadużyte, winien należeć do lu d zi, któ rzy zaw ód ten wykonują.

P ogląd, że pew ne przestępstw a, które za w in ił adw okat, podle­

gają wyłącznie sądow nictw u dyscyplinarnem u, nie jest now y. P o ­ siada w n a szym ustaw odaw stw ie praw o obyw atelstw a i znajd u je w yraz w artykule 24 praw a o u stroju a d w okatury. A r ty k u ł ten brzm i:

1. „ P rzy w ykonyw aniu czynności zaw odow ych adw okat ko­

rzysta z wolności słowa i pism a w granicach obowiązujących p rzepisów i rzeczow ej potrzeby.

2. N a d u życie tej wolności, stanowiące ściganą z oskarżenia p ryw atnego zniew agę strony, je j zastępcy, św iadka lu b biegłego, podlega ukaraniu tylko w drodze dyscyplinarnej.

3. N a d u życie tej wolności, stanowiące inne p rzestępstw o ści­

gane z oskarżenia pryw atnego, podlega ukaraniu w drodze dyscy­

plinarnej, w drodze sądow ej zaś wtedy tylko, g d y p o krzy w d zo n y uzysk a ł uprzed n io zezw olenie składu sądzącego, p rzed którym nadużycie zostało popełnione.

4. W szelkie inne nadużycie tej wolności ścigane będzie w drodze sądow ej i dyscyplinarnej.“

Postanow ienia tego a rtyku łu są niestety nieprzem yślane i nie­

fortunnie ujęte, z w yjątkiem ustępu 1, który stw ierdza zasadę, że w szelkie p rzep isy m aterialne, dotyczące wolności słowa, obow iązują w rów nej m ierze adw okatów tak, ja k obow iązują powszechnie.

(20)

U stęp 2 m a stanowić o tym , że adw okat odpow iada tylko p rze d sądem dyscyplinarnym , jeżeli

a) w w ykonyw aniu zaw odu

b) zn iew a ży stronę, św iadka lub biegłego,

c) o ile zniew aga ta podlega ściganiu w trybie oskarżenia pryw atnego.

P raw o w yłączności sądu dyscyplinarnego m oże być w świetle tego p rzep isu iluzoryczne.

U staw a nie m ów i kto jest pow ołany do oceny, czy zniew aga nastąpiła w w ykonyw aniu za w o d u i jeżeli oskarżyciel w ystąpi przed sądem p o w szechnym z tw ierdzeniem , że zniew aga nie nastąpiła w w ykonyw aniu zaw odu, sąd pow szechny będzie m usiał sprawę badać in merito.

W k a żd y m w ypadku zniew agi, popełnionej na sali rozpraw , prokurator m oże wytoczyć akt oskarżenia p rze d sądem pow szech­

n ym o w ystępek z art. 128 k. k., który m ów i o n iep rzyzw o itym za ­ chowaniu się podczas zajęć urzędow ych. P rokurator m oże, ponie­

kąd słusznie, każdą zniew agę popełnioną na sali rozpraw uważać za takie nieprzyzw oite zachowanie.

P rze p is o w yłączności sądu dyscyplinarnego m oże nie być stosow any, jeżeli zniew ażony św iadek, biegły lub strona są w ładzą, urzędnikiem , łu b osobą wojskow ą, a to z mocy a rtyku łu 11 § 2 przep . wprow. do k. p. k., ałbow iem w tych w ypadkach ściganie m oże nastąpić z u r z ę d u , bez u d zia łu oskarżyciela pryw atnego.

R ozw a ża n ia te zda je się dostatecznie stw ierdzają, że postano­

wienia ustępu 2 art. 2 4 ordynacji adw okackiej w praktyce m ogą nie mieć znaczenia i co gorsza dają m ożliw ość dowolności postępo­

wania w ładz w sto su n ku do poszczegółnych adwokatów.

P rzep is ustępu 3 a rtyku łu 24 ordynacji adw okackiej, który m ów i o „innych p rzestępstw ach“ ściganych w trybie oskarżenia pryw atnego, jest jeszcze m n iej celowy. O prócz za rzutów w yżej podniesionych m a jeszcze i tę słabą stronę, że niepotrzebnie stw arza m ożliw ość w yłączności sądow nictwa dyscyplinarnego tam , gdzie w yłączności tej stan adw okacki nie potrzebuje. Te „inne p rze­

(21)

stępstw a“ z oskarżenia pryw atnego to m ogą być tylko uszkodzenia cudzego m ienia i lżejsze ura zy cielesne, to jest czyny, które ani z wolnością słowa, ani z w ykonyw aniem zaw odu nie m ogą mieć nic w spólnego. N ie wiadomo rów nież, dlaczego „skład sądzący“

jakiegoś np. procesu cywilnego m a ro zstrzy g a ć o właściwości sądu karnego, w zględnie dyscyplinarnego w spraw ie, w której jest p rzy ­ pa d ko w ym św iadkiem . T yle „de lege lata“.

D e lege ferenda w ynika stąd potrzeba odpow iedniej now eli­

zacji art. 2 4 w tym sensie, by uzn a n a zasada w yłączności sądow ­ nictwa dyscyplinarnego w spraw ach o nadużycia wolności słowa znalazła właściwe ujęcie praw ne. T a kim w łaściwym ujęciem będzie p rzep is, w edług którego orzekanie o tym , czy nadużycie wolności słowa nastąpiło w zw ią zk u z w ykonyw aniem zaw odu, oraz orze­

kanie o winie i ukaranie w razie nadużycia słowa należeć będzie w y ł ą c z n i e do postępow ania dyscyplinarnego.

P otrzeba w yłącznego sądow nictwa dyscyplinarnego istnieje tylko w odniesieniu do nadużycia wolności słowa, a nie m a żadnej potrzeby stw arzać w yłączności sądow nictw a dla jakiegokolw iek innego przestępstw a. W szelkie inne przestępstw a, a naw et w szelkie uchybienia obow iązkom zaw odu i godności stanu, będą rozp a try­

wane p rze z korporacyjne sądy dyscyplinarne na zasadach ogólnych, niezależnie od odpow iedzialności karnej wobec państw ow ych orga­

nów sądow ych w zględnie adm inistracyjnych. N ato m ia st potrzeba w yłącznego sądow nictw a dyscyplinarnego dla w ym ienionej w yżej kategorii spraw uzasadnia się sposobem w ykonyw ania i celem zaw odu adw okackiego. A rg u m e n tó w w tym kieru n k u m a m y bardzo wiele. N a leżyte w ykonyw anie zaw odu w ym aga przede w szystkim skupienia uw agi nad t r e ś c i ą słów i nad c e l e m , dla którego słowa się w ypow iada. / jeżeli form a w ypow iedzenia się czasem nie będzie całkiem popraw na, jeżeli p rzy p a d k o w y dobór słów będzie niefortunny, to dla należytego w ym iaru spraw iedliw ości jest to m niej w ażne od tego, że adw okat w obawie p rzed m ożliwością nadużycia słowa nie potrafi należycie przedstaw ić stanu spraw y.

A dw okaci m ają te sam e kw alifikacje zaw odowe, jakie m ają sę­

dziowie, i dlatego m ożna sądom d yscyplinarnym tej korporacji spokojnie przeka za ć te spraw y, dla których z racji sw ego zaw odo­

wego dośw iadczenia m ają więcej zrozum ienia.

(22)

2. Konieczność wprow adzenia czynnika adwokackiego w zgl.

dopuszczalność zastępstwa adwokackiego w postępowaniu administracyjnym przed władzami administracyjnymi w spra­

wach karnych.

(Referent ad w o k at dr Izak P a sto r z Cieszyna.)

Zagadnienie, które zam ierza m obecnie poruszyć, dotyczy jednej z d zie d zin dotąd należycie nie u w zględnionej p rzy rozpatryw aniu dopuszczalności działania adw okatury w odnośnym zakresie.

C hodzi w da n ym w ypadku o zasadnicze pytanie: C zy postępowanie karno-adm inistracyjne dopu szcza zastępstw o adw okatów w pierw ­ sze j instancji orzekającej, tj. p rze d w ładzą adm inistracyjną, czy też zastępstw o takie w yklucza, następnie za ś co przem aw ia za dopuszczalnością zastępstw a adw okackiego p rzed w ładzam i admi­

nistracyjnym i w postępow aniu karno-adm inistracyjnym .

U dział adm inistracji w w ym iarze spraw iedliw ości w sprawach karnych w yraża się przede w szystkim na zasadzie przepisów kpk.

(art. 164— 172 k p k .) w u dzielaniu tak w ładzom prokuratorskim ja k i w ładzom sądow ym nałeżytej pomocy p rzy ściganiu prze­

stępstw a.

U staw odaw stw o polskie ju ż p rze d wejściem w życie rozpo­

rządzenia P rez. R zeczp . z dnia 22. III. 1928 r. o postępow aniu karno-adm inistracyjnym , obecnie zm ienionym na zasadzie rozpo­

rządzenia P rez. R zeczp . z dnia 11. VII. 1932 r. D z. U. R .P . n r 60 poz. 563, stanowiło o sam odzielnym w ydaw aniu orzeczeń karnych

w postępow aniu adm inistracyjnym .

V /y ż wym ienione rozporządzenie w art. 1 oznacza zasięg sam odzielnego orzekania w spraw ach karnych p rze z w ładze ad­

m inistracyjne, mocą którego postępow anie karne rozciąga się na spraw y zagrożone karą nie w yższą, n iż g rzyw n ą 3.0 0 0 ,— złotych i aresztem do 3 m iesięcy, niezależnie od kar dodatkow ych. J a k ju ż przedtem zaznaczyłem , ud zia ł w ładz adm inistracyjnych w wy­

m iarze spraw iedliw ości karnej m oże też w yjątkow o dotyczyć wy­

kroczeń o w yższej sankcji karnej, ja kim i są w ykroczenia wymienione w R o zp . P rez. R zec zp . z 16. I. 1928 r. D z. U. R .P . nr 8 poz. 54 o stanie w ojennym , skoro w edług art. 14 cyt. rozp. za przekroczenie nakazów i zakazów , lub rozp o rzą d zeń i za rzą d zeń w ydanych na

(23)

podstaw ie cytow anego ro zporządzenia w ym ierza się, o ile za ten czyn wedle innych ustaw nie g rozi kara surow sza, — kara g rzyw n y od 30 do 3 .0 0 0 ,— zl lub a resztu do 6 miesięcy, albo o b i e kary łącznie, a w edług art. 15 cyt. rozp. do orzekania o wy­

m ienionych w art. 14 cyt. rozp. czynach karalnych są powołane powiatowe w ładze adm inistracji ogólnej. Tak samo R o zp . P rez.

R zeczp. z dnia 16. 111. 1928 r. D z. U. R . P . n r 32 poz. 307 o stanie w yjątkow ym p rzew id u je w m y śl art. 13 takie sam e kary, jak poprzednio cytowane rozporządzenie o stanie w ojennym , które w ym ierza w m y śl art. 14 rów nież pow iatow a w ładza adm inistracji ogólnej. W tym przedm iocie należy jeszcze w ym ienić dekret z dnia 25. I. 1919 r. o nabyw aniu broni (art. 5 ), gdzie naw et areszt zastąpi więzienie. Są to oczywiście wyjątkow e sankcje karne, tak że zasadniczo chodzi o represje g rzy w n y do 3 .0 0 0 ,— z ł lub aresztu do 3 miesięcy.

P raw o o w ykroczeniach w edług R ozp. P rez. R zeczp . z dnia 11. V H . 1932 r. D z. U. R . P. nr 60 poz. 572 w ym ienia w art. 1 jako w ykroczenie czyn zagro żo n y karam i zasad n iczym i aresztu do 3 m iesięcy i g rzy w n y do 3 .0 0 0 ,— z ł albo jedną z tych kar.

je ż e li się u w zg lę d n i dotychczas obowiązujące ustaw odaw stw o w zględnie p rzep isy traktujące o udziale w ładz adm inistracyjnych w w ym iarze spraw iedliw ości karnej, to m ożna odnośne ustaw y po­

dzielić na kategorie dotyczące następujących d zied zin : I. bezpie­

czeństw a (8 ro zp o rzą d zeń ), II. w ojskow ości (5 ustaw w zględnie ro zp o rzą d zeń ), 111. zdrow otności (15 ustaw w zględnie rozporzą­

d ze ń ), IV . rolnictwa (11 ustaw w zględnie ro zp o rzą d zeń ), V. p rze­

m y słu i handlu, rolnictwa (1 0 ustaw w zględnie ro zp o rzą d zeń ), VI. robót publicznych (9 ustaw w zględnie ro zp o rzą d zeń ), VII. ko­

m unikacji (2 rozpo rzą d zen ia ), VIII. ośw iaty (1 dekret z 7. II.

1919 r. o obow iązku szko ln ym poz. 147), IX . pracy i opieki spo­

łecznej (7 ustaw w zględnie ro zp o rzą d zeń ), X . sam orządu (2 usta­

wy) , XI . sta tystyki (ustaw a z 21. X . 1919 r. o organizacji staty­

s ty k i adm inistr. w brzm ieniu ustaw y poz. 3 4 6 ) 1923 r., do czego dochodzą rozporządzenia M in istró w odnośnie do różnych staty­

s ty k ), XI I . poczt i telegrafów (ustaw a z 3. VI. 1924 r. o poczcie, telegrafie i telefonie w brzm ieniu R o zp . P rez. R zeczp . poz. 642- 1930 r.).

(24)

O czyw iście ustaw a karno-skarbow a jak i ustaw y i rozporzą­

dzenia z mocą ustaw , odnoszące się do podatków i opłat stem ­ plow ych, p rzew id u ją w ym iar spraw iedliw ości karnej p rze z odnośne w ładze adm inistracyjne, jednak nie w trybie postępow ania karno­

adm inistracyjnego, chociaż p rzew id zia n y m jest żądanie skiero­

wania spraw y na drogę postępowania sądow ego w m yśl art. 618 i nast. kpk.

Z p o w yżej cytowanych kategoryj ustaw i rozpo rzą d zeń zaw ie­

rających sankcje karne, wchodzących w zakres sądow nictw a karno­

adm inistracyjnego, w ynika niezbicie, że chodzi o bardzo szeroki zasięg ustaw odaw stw a karno-adm inistracyjnego a to prawie we w szystkich d ziedzinach tak p o rzą d ku publicznego, ja k i życia go­

spodarczego. Z ro zu m ia ły m jest zatem , że w danych ustawach adm inistracyjnych chodzi częstokroć o bardzo pow ażne spraw y, w kraczające w sto su n ki gospodarcze danej jednostki i w konse­

kw encji odnośnego zrzeszenia, a zatem o nader ważne d ziedziny całego życia gospodarczego. N ie m ożna przyjąć, że spraw y nale­

żące do postępow ania karno-adm inistracyjnego są to spraw y p rze­

w ażnie drobne i nieskom plikow ane, że są one zagrożone łagodną represją, zw ła szc za jeżeli się zw róci uw agę na okoliczność, że kara aresztu do 3 m iesięcy lu b g rzy w n y do 3 .0 0 0 ,— z l wcale nie jest represją łagodną.

Jeżeli się właśnie zw róci uw agę na ogrom ny zakres działania w ładz adm inistracyjnych, orzekających w tym postępow aniu, jeżeli się nadto uw zg lęd n i fakt, że unifikacja praw a adm inistracyjnego jeszcze z różnych p rzyc zy n , w szczególności z pow odu trudności technicznych, dotąd nie nastąpiła, to nasuw a się w ażkie pytanie, czy w danej sytuacji udział palestry w postępow aniu karno-adm i­

nistracyjnym nie jest w prost pożądany, że zatem dopuszczalność zastępstw a adw okackiego nie pow inna w ogóle być przedm iotem d ysk u sji, zw ła szcza jeżeli u w zg lę d n im y tu i ów dzie objaw iający się n iezb yt w ysoki poziom ku ltu ry w niektórych obszarach R zec zy­

pospolitej. M u sim y także wziąć pod uwagę, że zd a rza ją się często­

kroć w ypadki, iż orzekający u rzędnik w spraw ach karno-adm ini­

stracyjnych nie posiada dostatecznych kw a lifika cyj praw niczych, że w yjaśnienie rzeczow e i obiektyw ne częstokroć słu żyć m oże danem u urzędnikow i jako ułatwienie w rozpatryw aniu danego przestępstw a adm inistracyjnego. N a su w a się pytanie, dlaczego zastępstw o adwo­

(25)

kackie w postępow aniu a d m inistracyjnym w spraw ach karnych m iałoby być w ykluczonym a d o p u szcza ln ym jest w razie skiero­

wania spraw y na drogę postępow ania sądow ego zastępstw o danego oskarżonego p rze d sądem okręgow ym , który w niezliczonych wy­

padkach, po rozpatryw aniu spraw y z p u n k tu w idzenia badania stanu faktycznego ja k i praw nego, uchyla w ym iar ka rn y adm ini­

stracyjny, ferując w yroki uniew inniające.

Z p u n k tu w idzenia przepisów \dotąd obow iązujących oczywiście jedynie ustaw i rozpo rzą d zeń z mocą ustaw y, nie za ś jakich okól­

ników nie opartych o ustaw ę w zgl. sprzeczn ych z podstaw ow ą ustawą, przedstaw ia się spraw a u d zia łu adw okatury w postępo­

w aniu karno-adm inistracyjnym w sposób n astępujący:

Postępow anie a d m i n i s t r a c y j n e w m y śl R o zp . P rez.

R zeczp . z 22. 3. 1928 r. D z. U. R . P . N r. 36 poz. 341, zm ienionego tylko nieznacznie R o zp . P rez. R zeczp . z 28. 12. 1934 r. D z. U. R. P.

N r 110 poz. 976 p rzew id u je w a r t . 9 — 14 (d zia ł IV ) a 'w szczególności w art. 12, że pełnom ocnikiem m oże\być osoba wlasno- wolna, o ile poszczególne p rzep isy praw ne nie stanowią inaczej.

W e d łu g ust. 5 cyt. rozp. w ładza nie dopuści pełnom ocnika, który tru d n i się zaw odow o zastępstw em stron, nie m ając odpo­

wiednich upraw nień. R ozporzą d zen ie P rez. R zeczp. z dnia 22. 3.

1928 r. o postępow aniu karno-adm inistracyjnym w art. 3 ust. 2 w yraźnie stanow i, że, o ile p rzep isy tegoż ro zporządzenia nie sta­

nowią inaczej, w postępow aniu karno - adm in istra cyjn ym m ają zastosow anie p rzep isy działów II I, VI, VII, VII I, I X, X, X V i X V I R o zp . P rez. R zeczp . z dnia 22. 3. 1928 r. o postępow aniu adm i­

nistracyjnym . W yn ik a z tego, że d zia ł IV , stanowiący o osobach interesow anych i ich pełnom ocnikach w postępow aniu adm inistra­

cyjnym , nie odnosi się i nie m a zastosow ania do postępow ania karno-adm inistracyjnego. Z tego w ynika rów nież jasno i dowodnie, że podaw anie w w ątpliw ość dopuszczalności zastępstw a adw o­

kackiego w postępow aniu karno-adm inistracyjnym nie m a żadnego oparcia w p rzepisach ustaw w zgl. rozp o rzą d zeń z mocą ustaw y.

N ie m oże bowiem ulegać wątpliwości, że o ile m iałoby być w ykluczone zastępstw o adw okackie w spraw ach karno-adm inistra­

cyjnych — to m usianoby oprzeć się o odnośny p rzep is legis spe­

cialis, ja k np. w art. 26 rozp. o sądach pracy, traktującym jasno,

23

(26)

kto m oże ^być pełnom ocnikiem i w edług którego to •,artykułu adw okat tylko wtedy m oże być d o p u szczo n y do zastępstw a w sadach pracy, jeżeli jest stałym doradca, praw nym . Jeżeli weźmie się pod uw agę p rzep isy a rtyku łu 12 ust. 5 R o zp . o postępow aniu adm inistracyj­

nym , to należy w yw nioskow ać argum ento a contrario, że adw okat m oże być niew ątpliw ie d o p u szczo n ym do zastępstw a, zw łaszcza, że posiada bezsprzecznie odpowiednie upraw nienia, jeżeli tylko oprzem y się o art. 16 praw a o u stroju adw okatury, w yraźnie sta­

nowiący o tym , że zaw ód adw okata polega na udzielaniu porad praw nych, redagow aniu aktów praw nych oraz obronie i zastęp­

stw ie w sądach i 'urzędach. W y jm u ją c zatem zastępstw o adwokackie w postępow aniu karno-adm inistracyjnym dochodzi się do n iesłusz­

nego u szczuplania za kresu działalności adw okatury, pow ołanej do w spółdziałania w w ym iarze spraw iedliw ości i będącej w ażnym w spółczynnikiem w w ym iarze spraw iedliw ości cyw ilnej i karnej.

Z agadnienie dopuszczalności obrony adw okackiej w postępo­

waniu karno-adm inistracyjnym było częstokroć przedm iotem d y s­

ku sji na lam ach prasy zaw odow ej, która konsekw entnie dążyła do w ykazania, że niedopuszczenie adw okata do obrony w postępo­

w aniu karno-adm inistracyjnym nie jest oparte na ża d n ym przepisie p raw nym . N a I I I zje źd zie p raw ników P o lski referenci K rajew ski i U rbanow icz, omawiając różne problem y w dziedzinie uporządko­

wania i kodyfikacji praw a adm inistracyjnego, żądają udziału fachow ych obrońców w postępow aniu karno-adm inistracyjnym .

D bając o należyty poziom m aterialny i etyczny adw okatury p olskiej m u sim y dojść do wniosku, że adw okatura jako jeden z podstaw ow ych w spółczynników w w ym iarze spraw iedliw ości nie pow inna doznać u szczu p len ia agendy — ostatnio mocno zw ężonej, że należy w szelkim i sitam i przeciw staw ić się błędnej interpretacji ustaw , ścieśniającej zakres czynności adwokackich, że szczególnie postępow anie karno - adm inistracyjne właśnie ze w zględu n a ogrom ną ingerencję w ładz adm inistracyjnych w życiu gospodar­

czym i ogrom sankcyj karnych — ud zia ł palestry jest konieczny i nieodzow ny.

Reasum ując po w yższe, konkluduję, że zdaniem m oim nie ma ża d n ej w ątpliwości, iż adw okat pow inien być dopuszczony do zastępstw a w postępow aniu karno-adm inistracyjnym , że z uw agi

24

(27)

na doniosłość i w ażność spraw rozpatryw anych p rze z władze adm inistracyjne w postępow aniu karno-adm inistracyjnym zastęp­

stwo adw okackie jest wręcz w skazane.

Jeżeli nasuw ałyby się jakiekolw iek wątpliw ości o d opuszczal­

ności adw okata do zastępstw a w tym że postępow aniu, to należałoby je usunąć w sensie dodatnim w drodze ustaw odaw czej.

P o każdym z pow yższych referató w p rz e p ro w a d z o n ą została dyskusja w w yniku której zebrani uchw alili następujące rezolucje:

a) „W interesie sw o b o d n eg o w ykonyw ania za w o d u obrończego leży ujęcie g ra n ic w olności sło w a w jak najszerszym zakresie — w szczególności poddanie oceny przekroczeń tych granic w y­

łącznej w łaściw ości sąd o w n ic tw a dyscyplinarnego, którem u w in n a też podlegać ocena, czy przekroczenie takie nastąpiło w w ykonyw aniu za w o d u ad w okackiego.“

b) „Z a stę p stw o adw okackie w p o stęp o w an iu karno-adm inistracyj­

nym jest u sta w o w o dopuszczalne, okólniki zaś zabraniające takiego zastęp stw a sprzeczne są z u staw ą. P o n ad to zastępstw o takie ze w zg lęd u n a interesy oskarżonych i należytą w ykładnię p ra w a jest ze w szech m iar celow e.“

P ow yższe rezolucje w ra z z odpisam i referató w zostały p rz ed ­ staw ione Naczelnej R adzie dla użytku Kom isji Inicjatywy.

Referaty zam ieszczono p o n a d to w „W iadom ościach P ra w n i­

czych“ .

X. W y k o n a n i e R o z p o r z ą d z e n i a P r e z y d e n t a R z p l i t e j o g r a n i c a c h P a ń s t w a .

R ada A dw okacka w K atow icach p rz ed staw iła w sp raw ie w y­

konania R ozporządzenia P rezydenta Rzplitej o granicach P a ń ­ stw a — m em oriał

a) Naczelnej Radzie A dw okackiej, o poczynienie ewentl. k ro ­ k ó w u w ład z m iarodajnych, celem załatw ienia tej kw estii, k tó ra stanow i dla ludności w o jew ó d ztw a śląskiego przedm iot p ierw szo ­ rzędnej w agi,

(28)

b) W ojew odzie Śląskiem u o zb ad an ie sp ra w y i poczynienie odpow iednich k ro k ó w , jakie w tej sp raw ie uzna za potrzebne i celowe.

R ada A dw okacka zajęła się tą sp ra w ą z tych w zględów , że w edle określenia rozciągłości p asa g ra n ic zn eg o (art. 10 Rozp. Prez.

Rzplitej z dnia 23 g ru d n ia 1927 r. o granicach P a ń stw a w brzm ie­

niu ogłoszonym obw ieszczeniem M inistra S p raw W ew nętrznych z dnia 22 stycznia 1937 r.) cały p ra w ie o b sza r w o jew ó d ztw a ślą­

skiego znajduje się w pasie granicznym .

U zależnienie k ażdego nabycia w łasności nieruchom ości i n a­

w et każdej um ow y o ich dzierżaw ę, użytkow anie łub zarząd , od zezw olenia w ładzy adm inistracyjnej, w dzielnicy tak w y so k o u prze­

m ysłow ionej, jak w o jew ó d ztw o śląskie, stanow i b a rd z o znaczne utrudnienie ro z w o ju g o sp o d arcze g o i tym samym dotyka w w y so ­ kim stopniu interesu całego społeczeństw a.

R ozporządzenie z dnia 22 stycznia 1937 r. o g ra n ic za się do la p id a rn e g o postanow ienia, że nabyw anie nieruchom ości w pasie granicznym w ym aga zezw olenia w ojew ody, nie określa jednak ani postęp o w an ia, w którym interesanci w inni ubiegać się o zezw o­

lenie, ani w a ru n k ó w , w e d łu g których w ojew o d a kierow ać się będzie p rzy sw ojej decyzji, ani też okoliczności, k tó re interesanci w inni w ykazać. O gólny interes społeczeństw a w ym aga więc, aby o g ło szo n o odpow iednie pouczenie. Szczególną jest kw estia sto ­ so w an ia § 1-go ro z p o rzą d zen ia w ykonaw czego do n ab yw ania nie­

ruchom ości w drodze licytacji.

Z tego w zg lęd u R ada A dw okacka w sposób w yczerpujący p rzed staw iła w sw ym m em oriale w szelkie trudności, jakie m ogą się w yłaniać dla mających chęć k u p n a przy nabyciu nieruchom ości w dro d ze przym usow ego przetargu — do k o n an eg o p rzez sąd, o ra z takie sam e tru d n o ści dla wierzycieli, któ rzy d ro g ą licytacji nieruchom ości będą dochodzili zaspokojenia sw ych pretensji.

N aczelna R ada A dw okacka zaw iadom iła pism em z dnia 14. 10.

1937 r. N r 7108/37, że postu laty Rady A dw okackiej w K atow icach uznała za słuszne, i p o stan o w iła interw eniow ać w tym kierunku u P a n a M inistra S praw iedliw ości, o ra z P a n a M inistra S p ra w W e­

w nętrznych.

(29)

XI. L u s t r a c j a R a d y A d w o k a c k i e j i S ą d u D y s c y p l i n a r n e g o .

W dniu 5 czerw ca 1937 r. p rz e p ro w a d z o n ą zo stała przez dele­

go w a n eg o członka Naczelnej R ady — ad w o k ata Ja n a N o w o d w o r­

skiego — lustracja Rady A dw okackiej i S ądu D yscyplinarnego tut.

Izby Adwokackiej.

Lustracji pod d an e zostały ró w n ież w szelkie czynności Sekre­

taria tu Rady i S ądu o ra z cała rach u n k o w o ść i k aso w o ść tak Rady Adw okackiej, jak i F u n d u szu W zajem nej Pom ocy A d w o k ató w Izby Adwokackiej w K atow icach.

W w yniku tej lustracji spisano p ro to k ó ł następującej treści:

R ada A d w okacka m ieści się we w łasnym lokalu na 2-im piętrze dom u nr 34 p rzy ul. 3-go M a ja , składającym się z 5 pokoi i p rzed p o ko ju ; c zy n sz w ynosi z ł 2 0 0 ,— m iesięcznie. B iuro R ady składa się z 5-ciu osób, pracow ników , i 4-ch w oźnych i chłopców.

P ensje personelu w ynoszą m iesięcznie z ł 1185,— ; w ynagrodzenie zaś poszczególnych pracow ników w ynosi od z ł 3 0 0 ,— do z ł 3 0 ,—

m iesięcznie.

P r z y rozpoznaw aniu w ydatków R a d y w porów naniu z preli­

m inarzem okazało się, że w okresie od 1. X . 1936 r. do 31. III.

1937 r. oszczędność wyniosła kwotę z ł 16.206,99.

W rubryce w ydatków mieści się kw ota z ł 2 .2 5 0 ,— rocznie na w ydawanie (łącznie z Izb ą P o zn a ń ską ) oficjalnego organu oby- .dwuch R a d ,(W iadom ości P ra w n icze“, i ka żd y członek Izb y , jak rów nież aplikanci adwokaccy otrzym u ją bezpłatnie egzem p la rz tego w ydaw nictwa.

W pisow e w Izb ie A dw okackiej w K atow icach w ynosi złotych 7.000,— ; zgodnie jednak z uchwalą W alnego Z g rom adzenia Izb y z 30 listopada 1935 r. R ada A d w okacka władną jest wpisowe pow yższe dla aplikantów m iejscow ych, któ rzy co n a jm n iej 4 lata aplikow ali w okręgu Izb y , rozłożyć na raty, a naw et p rzy u w zg lę d ­ nieniu położenia m aterialnego wpisowe to obniżyć (co zresztą stale jest w ykonyw ane).

Lokal i biurow ość Rady.

27

(30)

Stan finansowy Izby.

Skła d ka adm inistracyjna dla adw okatów wynosi z ł 2 4 0 ,—

rocznie, dla aplikantów za ś z l 2 4 ,— . N iezależnie od tego adwokaci wpłacają na F u n d u s z W za jem n ej Pom ocy (oprócz em erytów ) po z l 3 ,— m iesięcznie i z tego fu n d u szu , za rządzanego na podstaw ie statutu uchw alonego w ostatecznej relacji z ro ku 1936, na w ypadek śm ierci członka fu n d u s z u wypłaca R ada A d w okacka zapom ogę w kwocie z l 6.000,— , oczywiście z ograniczeniam i w stosunku do członków zalegających w płaceniu składek na F u n d u sz.

F u n d u sze R a d y A dw o ka ckiej i F u n d u szu zapom ogow ego przechow yw ane są w P. R . O., M . R . O., R . R . O. i B . O. R .

W d n iu lustracji gotów ka w ro zporządzeniu R a d y wynosiła kw otę w kasie R a d y z ł 220,43, w P .R .O . z l 11.691,86 i z l 9.863,70 iv M . R . R . O . , 7.910,55 i 2.000,— , w P . R . R . O . z l 7.289,40 i z l 11.659,40 i w B. O. R . z l 53,38.

N a p o życzkach u członków Iz b y (należycie zagw arantow anych p rze z poręczenia) około z l 10.000,— .

Z aległości składek adm inistracyjnych z l 38.889,30, wpisowego z l 3 7 .0 7 0 ,— , składek na F u n d u s z Z apom ogow y z l 16.107,— , składek w yrów naw czych na F u n d u s z Z apom ogow y z l 31.021,— . R sięgow ość R a d y prow adzona jest system em kartkow ym , t. zw . D efin itiv, nader przejrzyście i pod k a żd y m w zględem wzorowo.

Z e w zględu na to, że obecny lokal R a d y jest niew ątpliw ie zb yt szczu p łym , jak rów nież z uw agi na należyte zabezpieczenie fu n ­ d u szó w Iz b y — R ada A d w okacka nabyła nieruchom ość na imię Iz b y p r z y ul. G liw ickiej 17 za sum ę z l 2 32.500,— i na tej nie­

ruchom ości ciąży d łu g na rzecz M . R .R . O . w kwocie z l 120.000,— , oprocentow any na 8 od 100 rocznie. T en d łu g hipoteczny R ada spłaca częściowo z n a d w yżek oszczędnościowych. W nabytej nie­

ruchom ości R ada A d w okacka zam ierza zająć lokal odpow iadający potrzebom Izb y , który jednak ze w zględu na istniejący z obecnym lokatorem kontrakt p isem ny będzie wolny od 1 m aja 1938 r.

Biurowość.

P oza księgowością rachunkow ą R ada A dw okacka prow adzi listę adw okatów i aplikantów , skorow idze, d zien n iki papierów

28

(31)

wchodzących i w ychodzących (o d 1. I. 1937 — 1560 nr. n r.), repertorium zażaleń, repertorium w ykonyw ania wyroków , księgę egzam inów adw okackich, repertorium spraw sądow ych i inne k sią żki pom ocnicze.

W d n iu lustracji, po spraw dzeniu w szystkich tych ksiąg oraz k ilku aktów osobowych, stw ierdzić należy, że są one prow adzone bez jakichkolw iek zaległości i żad n ych uw ag w tym w zględzie poczynić nie m ożna.

WyksztaJcenie aplikantów.

L ista aplikantów na d zień lustracji w ykazyw ała liczbę 82 (w tym 3 kobiety). P row adzone są stale w odstępach m niej więcej 3-tygodniow ych sem inaria ze w szystkich d zie d zin praw a, ja k rów ­ nież praw a adw okackiego w edług system u, który polega na tym , iż na 2 tygodnie p rzed sem inarium kom unikuje się w szy stk im aplikantom temat, stanowiący przed m io t kolejnego sem inarium , zobow iązując.ich do należytego opracowania podanego tem atu, aby na sem inarium ka żd y z aplikantów m ó g ł wziąć u d zia ł w d ysku sji.

N a każde sem inarium R ada A d w okacka w yznacza bądź ze sw ego grona, bądź z grona członków Iz b y kierow nika, którego obow iąz­

kiem jest opracowanie tem atu i kierowanie d yskusją.

E g za m in y adw okackie odbyw ają się dw a ra zy rocznie, na wiosnę i w jesieni. D o egza m in u po załatw ieniu przedw stępnych form alności statutow ych p rzystęp u ją aplikanci po jednem u. System egzam inu jest taki, że ka żd y z kandydatów obow iązany jest przede w szystkim opracować poza lokalem R a d y tem at podany p rze z egzam inatora przew odniczącego, na co daje m u się 4 tygodnie czasu; poza tym w czasie egzam inu w lokalu R a d y m u si wykonać pisem nie 3 tem aty z d zie d zin praw a i wreszcie odbyć egzam in ustny. S ystem p o w y ższy dający, rzecz prosta, bardzo wysokie gw arancje należytego spraw dzenia przygotow ania zaw odowego kandydatów i w ym agający nader w yczerpującej pracy egzam ina­

torów, uznać należy za wielce celowy i właściwy, m ożliw ym on jest jednak jedynie p rzy stosunkow o niew ielkiej ilości kandydatów przystępujących do egzam inu.

Cytaty

Powiązane dokumenty

O ile chodzi o eksport węgla, należy podnieść, że w roku 1937 przem ysł polski w ystąpił z żądaniem zasadniczej rewizji obowiązujących klauzul układu

W zm ożenie w ydobycia w ęgla spowodowało' zwiększone zapotrzebow anie m ateriałów drzew nych ze stron y przem ysłu węglowego. W skutek tego wszelkie Mości1

d., odpowiednio do uchw al Związku Izb, co nastąpić może definitywnie dopiero po ukazaniu się w drodze rozporządzenia M inisterstw a P rzem ysłu i Handlu spisu

Ponieważ największym odbiorcą koksu jest przemysł żelazny, którego sytuacja w roku sprawozdawczym, szczególnie w jego drugiej połowie, znacznie się pogorszyła,

Państwowy Instytut Eksportowy zwrócił się do Izby Przemysłowo-Handlowej z prośbą o wypowiedzenie swej opinji w sprawie popierania eksportu przez zwolnienie

W 1934 r. została uruchomiona w Katowicach centrala automatyczna telefonów. Sfery te podnosiły stałe zwiększanie się wydatków na telefony, prosząc Izbę o

biorstw przemysłowo-handlowych i sporządzić odpis rejestrów firm poszczególnych sądów grodzkich. Pierwsze wydatki pokrywała Izba z zaliczek Skarbu Śląskiego, wskutek

wą, to ogólnie biorąc eksport na nie wzrósł nieznacznie; jednakże wzrost ten wywołany jest tylko znacznem zwiększeniem wywozu do Belgji, Włoch, Holandji i częściowo