• Nie Znaleziono Wyników

Fala : kwartalnik gminy Turawa 2000, nr 4 (43).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Fala : kwartalnik gminy Turawa 2000, nr 4 (43)."

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

W JeSoiiich dddujiąt J3ożeąo r]a ro d i

- n

v

oraz ózczęócra w r ¡oaujm r\oha 'iJrzecLecjo dJtjóiącleaa

żerna

Ż L f O Z y

„%/r

IddedaLcja

10-lecie kwartalnika „Fala”- refleksje naczelnego ...

Dokładnie 10 lat tem u ukonstytuo­

wał się zespół redakcyjny „Fali”, który w swym podstawowym składzie do­

trwał do dnia dzisiejszego. Redaktor naczelny, w num erze 2 z 1995 r. - po czterech latach ukazywania się kwartal­

nika - czyni próby bilansu dokonań, pisząc między innymi: „wyrażam je d ­ nak nadzieję, że »Fala« będzie kwartal­

nikiem nas wszystkich, że zwiększy się udział czytelników w redagow aniu pis­

m a”. Nadzieje owe, ja k się okazało, nie były jedynie pobożnym życzeniem.

Wzrosła liczba osób stale w spółpra­

cujących z redakcją. Często na łamach

„Fali” goszczą dyrektorzy szkół i p rzed ­ szkoli, nauczyciele i uczniowie, dzia­

łacze społeczni i animatorzy kultury.

Z łam kwartalnika korzystają również sołtysi oraz pracownicy Urzędu Gmi­

ny. Swoimi refleksjami dzielą się z Czy­

telnikami kwaralnika byli mieszkańcy naszej gminy, dziś stale zamieszkujący w Niemczech.

Dzięki tak szerokiemu audytorium piszących wydaje się, iż Czytelnicy

„Fali” znajdują na jej łamach przekrój całego życia społeczno-gospodarczego naszej gminy. Można również zaryzy­

kować twierdzenie, że „Fala” jest kwar­

talnikiem nas wszystkich. Ziściły się

więc marzenia założycieli „Fali” - służy ona dobrze naszej lokalnej społeczno­

ści.

Redaktor naczelny Leonard Richta

Wpływ struktury organizacyjnej szkół i przedszkoli

na koszty ich utrzymania

Od 1998 r. w całym kraju rozpoczął się proces reformy edukacji narodowej.

Jest on ściśle związany z reform ą ustro­

jow ą państwa, dlatego też efektywność reform y uzależniona jest od przyjętych rozwiązań ustrojowych, kompetencyj­

nych, finansowych i organizacyjnych.

Do zadań samorządu gminnego należy obecnie nie tylko prowadzenie szkół podstawowych i przedszkoli, ale rów­

nież gimnazjów. W dyskusjach decy­

dentów, toczących się wokół reformy, zarysowały się dwa punkty widzenia:

- pierwszy wskazuje na potrzebę za­

gwarantowania w budżecie państwa odpowiednich środków finansowych, których poziom umożliwi przyjęcie założeń, celów i program u reformy,

- drugi daje pierwszeństwo zamie­

rzeniom programowym reformy, któ­

re poprzedzają i uzasadniają oczekiwa- Dokończenie n a str. 2

(2)

2 G rudzień 2000

Wpływ stru ktu ry organizacyjnej szkół i przedszkoli na koszty ich utrzym ania

Dokończenie ze str. 1

nia finansowe gmin wobec budżetu pań­

stwa.

Ministerstwo Edukacji Narodowej przyjęło ten drugi p u nkt widzenia. Po­

został wprawdzie system subwencji oświatowej, ale jej rozdział na gminy uzależniony jest od formuły algoryt­

mu, modyfikowanej każdego roku.

Dość zawiła technika obliczeń subwen­

cji pozwala jednak na stwierdzenie, że za dobrą strukturę organizacyjną szkół uznana jest tylko taka, w której na je ­ den oddział szkolny przypada 26 ucz­

niów. Przy takiej liczebności oddziału obliczono obsadę nauczycieli, wyno­

szącą 1,6 etatu na oddział. Dofinanso­

wywane są także koszty dowozu dzieci do szkół, ale tylko na odległość 5-10 km i ponad 10 km. Tymczasem na podsta­

wie ustawy o systemie oświaty nałożono na gminy obowiązek ponoszenia ko­

sztu dowozu (dojazdu) dzieci z klas

I-I V już przy odległości 3 km od miejs­

ca zamieszkania do siedziby szkoły.

Ponadto preferowane są gminy bied­

ne, w których dochód na mieszkańca nie przekracza 60% średniego docho­

du liczonego na jednego mieszkańca w kraju.

Parametry te w warunkach naszej gmi­

ny są bardzo niekorzystne pod wzglę­

dem organizacyjnym i finansowym.

Zmniejszająca się liczba urodzeń spra­

wiła, że nierzadko klasy trzeba łączyć, ponieważ w niektórych klasach naszych szkół liczba dzieci nie dochodzi nawet do dziesięciu. Z kolei liczba urodzeń z ostatnich lat nie wskazuje, że ilość ucz­

niów zacznie wzrastać.

Przy takich kryteriach obowiązujący na rok 2000 i znowelizowany na rok 2001 algorytm zmusza gminę do likwi­

dacji niektórych szkół podstawowych.

Mała ilość dzieci w oddziale pogarsza

wyniki nauczania przy bardzo dużych kosztach ponoszonych przez samą gmi­

nę. Nie powinno się utrzymywać szkół liczących poniżej 100 uczniów. Bez zmiany sieci szkół wydatki n a oświatę będą tak olbrzymie, że pochłoną wszy­

stkie środki budżetu gminy przezna­

czone dotychczas na inwestycje czy re­

monty kapitalne. Dlatego jedynym wyj­

ściem dla gminy T uraw a je st realizacja zapisów ujętych w „Strategi rozwoju gminy”, to jest pozostawienie trzech szkół podstawowych i gimnazjum. Ajak na razie, dodatkowo, ze środków b u ­ dżetowych gminy na szkolnictwo pod­

stawowe wydano (poza subwencją) w 1999 r. 359 546 zł, a w roku 2000 suma ta przekroczy 600 000 zł (uwz­

ględniając podwyżki dla nauczycieli wynikające ze zmian wprowadzonych w Karcie Nauczyciela).

Edward Malisz

T u ra w a w g ra fic e W a lte ra Ś w ie rc a

Zw ierzęta naszych lasów - lis

Gminne Dożynki -

„Turaw a

Rozm owa z p rzew o d n icząc ą K o m ite tu O rganizacyjnego - pan ią Dorotą W ieczorek

Jak zrodził się pomysł zorganizowania dożynek w Turawie?

Na terenie naszej gminy w wielu wsiach organizowane były gm inne dożynki, w Turaw ie natomiast od wielu lat nie było takiej | uroczystości. Dlatego też w roku jubileuszowym postanowiliśmy zorganizować dożynki w siedzibie naszej gminy. Na zebraniu wiejskim, przy ogólnej aprobacie wszystkich mieszkańców sołec­

twa Turawa-M arszałki, został powołany Komitet Organizacyjny.

Prace rozpoczęły się od podziału zadań, których było mnóstwo:

wyznaczenie trasy korowodu, przygotowanie części artystycznej, dekoracji, przyjęcie delegacji z W etter, zaprosznie gości, i wiele innych spraw związanych z organizacją tej uroczystości.

Jak działał Komitet, na czym koncentrowała się jego praca?

Robocze posiedzenia Komitetu odbywały się w klubie „Zgo­

da”. Tutaj było „główne centrum dowodzenia”. We wszystkich pracach przygotowawczych bardzo aktywnie uczestniczyli miesz­

kańcy Marszałek i Turawy, poświęcając każdą wolną chwilę, aby krok po kroku doskonale wszystko przygotować.

Rzeczywiście, wszystko było świetnie przygotowane i zorganizo­

wane, ale skąd pochodziły fundusze na tak bogato przygotowaną uroczystość?

Dokończenie n a str. 3

(3)

G rudzień 2000

G m inne D o ży n k i - „ T u ra w a 2 0 0 0 ”

Dokończenie ze str. 2

Życzymy, aby były równie udane.

Teresa Żulewska Najważniejszym źródłem finansowania była dotacja Urzędu Gminy; drugim - zbiórka pie­

niędzy wśród mieszkańców Marszałek i T u ra ­ wy. Ponadto były również środki uzyskane od sponsorów: H iH „D udek” , M. Syboń, BS

„Łubniany”, BS „O pole” , N adleśnictw o T u ­ rawa, ZGKiM w Kotorzu Małym, p. A. Rosik, p. M. K. Matysek, p. Stańkowie - O środek Wy­

poczynkowy „K orm oran” . Bardzo istotna była też pomoc rzeczowa od następujących firm:

„PRO-MIES” , „Bazarek” , hurtow nia „M iro” , piekarnia J. Matuszewskiego, sklep „W arzyw­

niak” , C. Sobantka, ogrodnictwo p. M. Kolesa.

Natomiast Gminna Spółdzielnia „Samopo­

moc Chłopska” w Turaw ie, która powinna wspierać uroczystości typowo rolnicze, jaką są

dożynki, wystawiła organizatorom słony rachunek za wy­

pożyczenie skrzynki elektrycznej. Organizatorzy żałują, że skorzystali z tej usługi, gdyż mieli okazję wypożyczyć tę skrzynkę bez kosztów.

Jakie były największe obawy organizatorów?

Najbardziej obawialiśmy się, czy dopisze nam pogoda w samym dniu dożynek, obawialiśmy się też, czy sprawdzi się harm onogram czasowy, czy wszystkie sołectwa wezmą udział, czy aby nie zechcą zademonstrować swojej niechęci wobec Turawy.

Czy po zakończeniu dożynek organizatorzy odczuli satysfa­

kcję z ich przebiegu?

Przede wszystkim wszyscy byliśmy zadowoleni z pięknej jesiennej pogody; po wtóre - wszystkie zaproszone sołec­

twa brały udział, nie było zgrzytów organizacyjnych. Je d ­ nak największą satysfakcję sprawiła nam budząca się - w miarę zbliżania się term inu uroczystości - aktywność miesz­

kańców Turawy i Marszałek. W efekcie tych działań wi­

dzieliśmy piękny kolorowy korowód, pomy­

słowo udekorowane zagrody. N ade wszystko cieszymy się, że mieszkańcy Marszałek tak wspaniale potrafili z nami współpracować.

Chciałabym podziękować wszystkim uczest­

nikom za liczny udział, za pięknie przygotowa­

ne korony i wozy, przebrania, występy arysty- czne, dobry hum or w czasie zabawy. Dziękuję wszystkim, którzy tak licznie pomagali nam w przygotowaniach.

♦♦♦ ♦♦♦ ♦♦♦

V V V

W opinii wielu uczestników dożynki w T u ra ­ wie były bardzo udane. Praca wszystkich zo­

stała doceniona.

Dożynki Gminne „Turawa 2000” przeszły ju ż do historii. Za rok dożynki w Węgrach.

(4)

4 G rudzień 2000

I n f o r m a c j a

o p ra c a c h R a d y G m in y i Z a rz ą d u G m in y w T u ra w ie

S e s je R a d y G m in y

W okresie od sierpnia do listopada br. Rada Gminy obradowała dwa razy, na sesjach w dniach 29 września i 10 li­

stopada. W tematyce obrad dom ino­

wały (tak jak w poprzednich kwarta­

łach) sprawy związane z wdrażaniem reformy oświaty w naszej gminie. Tym razem radni rozważali różne warianty lokalizacji klas I-III, którejeszcze w br.

mieszczą się w turawskim gimnazjum, ale ze względów lokalowych i prawnych klasy takie nie mogą w tym budynku pozostać. Omawiano różne rozwiąza­

nia lokalizacyjne - ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęto.

Rada Gminy wysłuchała też inform a­

cji o stanie infrastruktury budowlanej na terenie naszej gminy. Ustalono, że Urząd Gminy ma wszcząć działania praw­

ne mające na celu likwidację budynków zagrażających bezpieczeństwu.

Na sesji w dniu 29 września dokona­

no oceny minionego sezonu turystycz­

nego.

Na sesji w dniu 10 listopada radni wysłuchali sprawozdań z realizacji bu­

dżetu za I półrocze br., z wykonania in­

westycji w 2000 r. oraz wstępnego pla­

nu gospodarczego na 2001 r.

W omawianym okresie Rada Gminy podjęła uchwały, z których ważniejsze to:

- wybór radnej Lidii T endera na za­

stępcę przewodniczącego Rady Gminy,

w miejsce R. Goili, który zrezygnował z m andatu radnego,

- uzupełnienie składów osobowych komisji po wyborach uzupełniających do Rady Gminy,

- nadanie nazw ulicom w miejscowo­

ściach: Zawada, Rzędów, Węgry i Ro­

tor z Mały,

- przystąpienie do sporządzenia miej­

scowego planu zagospodarowania wsi Kotorz Mały, Węgry i Zawada.

P o s ie d z e n ia Z a rz ą d u G m in y

W okresie od sierpnia do listopada Zarząd Gminy odbył 6 posiedzeń, w czasie których zajmowano się następu­

jącymi sprawami:

- przyjęcie informacji o postępie prac melioracyjnych za 8 miesięcy br.;

Zarząd zwrócił uwagę na niską ściągal­

ność składek na GSW i zobowiązał trój­

ki wiejskie do większej aktywności w tym zakresie,

- ocena działalności niepublicznych ośrodków zdrowia w Turawie i w Oso­

wcu,

- omówienie sposobu zagospodaro­

wania pustych obiektów oświatowych w Kadłubie Turawskim i w Zakrzowie T u ­ rawskim,

- powołanie obwodowych komisji wy­

borczych dla przeprowadzenia wybo­

rów prezydenta RP,

- realizacja inwestycji na terenie gmi­

ny,

- omówienie spraw związanych z p ra ­ cą Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Podjęcie de­

cyzji o przeniesieniu świetlicy terapeu­

tycznej z Turaw y do Kotorza Małego, - omówienie form przekształcenia Za­

kładu Gospodarki Komunalnej i Mie­

szkaniowej,

- informacja o stanie przygotowań do dożynek gminnych w Turawie,

- przyjęcie informacji o wykonaniu budżetu gminy za 9 miesięcy br.,

- przyjęcie program u inwestycji na 2001 r„

- przyjęcie sprawozdania z wykona­

nia za 9 miesięcy środków na kulturę oraz głównych zadań w tym zakresie,

- dyskusja nad lokalizacją klas I-III szkoły podstawowej z Turawy,

- przyjęcie projektu budżetu na 2001 rok,

- przyjęcie stanowiska w sprawie kie­

runków dalszej kanalizacji naszej gmi­

ny. Celem pozyskania większej ilości ścieków Zarząd podjął decyzję o skana­

lizowaniu w następnym etapie zachod­

niej części gminy, rozpoczynając od Osowca,

- przyjęcie stanowiska w sprawie po­

wierzenia organizacji dożynek gmin­

nych w 2001 r. sołectwu Węgry, - inne sprawy bieżące.

Kazimiera Ptaszyńska

Z ż y c ia T o w a rz y s tw a M iło ś n ik ó w Z ie m i

T u ra w s k ie j

E d u k a c ja re g io n a ln a

Edukacja regionalna, jako elem ent metodyczny w umożliwianiu młodym ludziom poznawania własnego dziedzi­

ctwa kulturowego, tradycji regional­

nej, tym samym więc kształtowania i utrwalania postaw regionalnych, była zawsze przedm iotem troski, zabiegów

i działań Towarzystwa Miłośników Zie­

mi Turawskiej. Idea ta została już sfor­

mułowana w materiałach Towarzystwa w latach osiemdziesiątych, a zatem w okresie jego powstania.

Szczególna rola w podejmowaniu i kształtowaniu świadomości lokalnej i regionalnej przypada systemowi edu­

kacji. Programy nauczania szkół pod­

stawowych, a szczególnie gimnazjum w Turawie, powinny szeroko uwzględ­

niać tematykę regionalną, która by kształtowała w młodych jednostkach poczucie własnej tożsamości. Ważnym elem entem dydaktyczno-wychowaw­

czym w szkołach powinny stać się kąciki

Dokończenie n a str. 5

(5)

i izby regionalne. Zarząd Towarzystwa dokonał w dniu 6 listopada br. oceny ich funkcjonowania. Otóż z informacji wynika, że w ostatnim okresie nastąpiło obniżenie aktywności w powstawaniu nowych izb regionalnych, ja k i dosko­

naleniu istniejących.

Obok wymienionych działań, najwa­

żniejsza jest jednak osoba zajmująca się regionalizmem. Nie wystarczy bowiem formalnie obciążyć tym zadaniem na­

uczyciela. Do tego typu działalności wy­

magane jest nie tylko merytoryczne przy­

gotowanie, ale również — a może przede wszystkim - emocjonalny związek z re­

gionem, w którym przypada realizo-

To jedna z przykładowych możliwości eksponowania narzędzi rolniczych

wać to zadanie. Na terenie naszej gmi- Jestem przekonany, że w najbliższych ny takich osób jest jednak zbyt mało. latach i tu nastąpią pozytywne zmiany.

Przewodniczący Towarzystwa Miłośników Ziemi Turowskiej Walter Swierc

G lobalizacja ro ln ictw a a produkty regionalne

Przeglądając pierwsze wydania „Fali”, przypomniałem sobie o tym, jak ważne wówczas, w poprzednich realiach, były m eldunki z postępu prac „na odcinku rolnictwa”. W pogoni za terminowym wykonaniem „wskaźników” planu, p ro ­ wadzono nie kończące się narady, na których podejmowano zobowiązania w istniejącym systemie ograniczeń. Z rea­

lizacją owych zobowiązań było różnie, ale nie można przekreślić postępu w obrocie kwalifikowanym materiałem siewnym i sadzeniakowym, wapnowa­

niu gleby i upowszechnianiu insem ina­

cji. Poprawiała się efektywność gospo­

darowania wielu naszych rolników.

Wzrastała wydajność jednostkow a z ha gruntów ornych, łąk i pastwisk. Nazwi­

ska postępowych rolników wpisywano uroczyście do „Księgi rekordzistów plo­

nu”. Polskie produkty żywnościowe były eksportowane nie tylko na Wschód i rynki arabskie. Importowaliśmy dużo zbóż z rynku amerykańskiego. To tyle o tamtych czasach i naszym udziale w globalnym rolnictwie.

Dziś na pierwszym miejscu nie stoi ju ż wydajność, ale jakość produktu i efektywność ekonomiczna kapitału bę­

dącego w obrocie. Polskie rolnictwo za­

liczane jest do intensywnych, ale dale­

ko nam do postępu organizacyjnego i do technologii zachodnioeuropejskich.

Wiele naszych produktów nie osiąga zachodnich wymogów standaryzacyjnych i traci tam dotychczasowych nabywców.

Tymczasem w Głubczycach brytyjska firma T op Farms od roku wprowadza

„zieloną rewolucję”. Poszczególne ele­

menty stosowanej technologii stanowią ścisłą tajemnicę. Z około 500 ha upraw ziemniaków zebrano średnio powyżej 560 q plonu najwżyszej jakości. Im po­

nujące są ich osiągnięcia w uprawie in­

nych kultur oraz w hodowli bydła. Po­

dobnych inwestorów z Zachodu jest więcej na Dolnym Śląsku, Pomorzu i na Mazurach. Tysiące hektarów uprawia­

ne jest przy pomocy wysoko wydajnych, energooszczędnych maszyn sterowa­

nych procesorami, które gromadzą i przetwarzają niedostępne dotąd infor­

macje, a następnie przekazują je drogą satelitarną. Na to stać tylko najwię­

kszych producentów rolnych.

O ile politycy nie łżą, to trwałe miejs­

ce w europejskim rolnictwie mają za­

gwarantowane także małe i średnie go­

spodarstwa rodzinne. Część z nich zaj­

m uje się wytwarzaniem towarów i pro­

duktów regionalnych według lokal­

nych, tradycyjnych metod (pieczywo, nabiał, warzywa i owoce, miód, maka­

rony, wędliny i wyroby garmażeryjne).

Nie wszystko jest sprzedawane na d u ­ żych giełdach sieciom supermarketów.

Na europejskich wystawach techniki rolniczej obok oferty kierowanej do prodkucji wielkotowarowej, znajduje­

my maszyny i urządzenia specjalistycz­

ne przystosowane do potrzeb gospo­

darstw rodzinnych (np. minimlecza- nie, linie do produkcji nierafmowane- go oleju rzepakowego itp.). Będąc we Francji, zaobserwowałem, że chętniej były kupowane ziemniaki regionalne, choć były droższe od importowanych z Maroka i Niemiec. Podobnie jest w Hi­

szpanii, Niemczech itd. A jakjest u nas?

Postęp cywilizacyjny zapewnił nam pewien komfort wyboru produktów spożywczych z całgo niemal świata.

Mąka i cukier z Czech, soki z Francji, szynka z Danii, słodycze z Niemiec. J e ­ śli będziemy mieli w naszych sklepach wysokiej jakości produkty regionalne, czy powinno nam być wszystko jedno, które kupimy?

Henryk Jakubowski

Z życia T o w arzystw a M iłośników Z ie m i

T u raw skiej

D okończenie ze str. 4

G rudzień 2000

_____________________________________

5

(6)

6 G ru d zie ń 2000

„Chleba naszego powszedniego...”

Jak nakazuje wieloletnia tradycja, pierwsza niedziela października w Li­

gocie Turawskiej jest ofiarowana Bogu jako podziękowanie za zebrane plony.

Wychodząc naprzeciw wspólnym ży­

czeniom, jak również w podziękowaniu za pomoc w organizacji ubiegłorocz­

nych gminnych dożynek, Rada Sołecka wspólnie z OSP i LZS zorganizowała wiejskie dożynki. Do kościoła parafial­

nego, na uroczystą sumę dożynkową, korony - symbole zebranych plonów - poprowadziła orkiestra dęta z Kujako- wic. Dwa tygodnie później, 15 paździe­

rnika, te same korony wzięły udział w dożynkach gminnych w Turaw ie i w konkursie koron żniwnych zajęły pier­

wsze miejsce.

Na czele korowodu, idącego po su­

mie do sali OSP na wspólny obiad, kro­

czyli nasi księża. W sali zasiadło 165 osób. Obiad, występ orkiestry dętej, potem dzieci szkolnych, poczęstunek kawą i kołaczem, a wieczorem huczna zabawa - to tylko niektóre z punktów naszego dożynkowego program u.

W tym dniu gościliśmy także sekretarza gminy z małżonką - państwa W ieczor­

ków. Bawiliśmy się świetnie! Jeszcze raz sprawdziło się powiedzenie, że wystar­

czy chcieć, aby wspólnie coś zorganizo­

wać i przyjemnie spędzić czas.

Dziękując wszystkim za pomoc i udział w organizacji dożynek, wyrażam tadzieję, że za rok przeżyjemy to kolejny raz.

(7)

G rudzień 2000 7

Budżet gm iny

w pierw szym roku X X I w ieku

Wywiad ze skarbnikiem Urzędu Gminy w Turawie, panią Marią Zubeil, przeprowadził Stanisław Pikul

Na Zarządzie Gminy Turawa spoczywają zadania w zakresie oświaty, opieki zdrowotnej, utrzymania stanu dróg, prowadzenia inwestycji i wiele działań, które mają zaspokoić najistotniejsze potrzeby naszej gminnej społeczności.

Czy na wszystkie planowane zadania w bieżącym roku wystarczy środków f i ­ nansowych w budżecie gminy ?

Wszystkie zadania, które podejm uje Zarząd, można podzielić na zadania zle­

cone, na które Zarząd otrzymuje fun­

dusze z ministerstwa, i zadania własne, które realizuje z własnych dochodów.

Wysokość środków finansowych przy­

znawanych przez ministerstwo ulega wahaniom, bo zmieniają się kryteria ich przyznawania. Na przykład wyso­

kość środków przyznanych na opiekę społeczną zależy od wielu czynników, a najważniejszym z nich jest średni do­

chód przypadający na jed n eg o członka w rodzinie, który jest bardzo niski i przez to niewiele rodzin może otrzy­

mać zapomogę stałą. Wpływa to na wy­

sokość przyznanych funduszy na po­

moc społeczną. Jest ona niższa niż to zakładano w budżecie.

Za trzy kwartały budżet gminy kształ­

tował się następująco:

- dochód 10 891 063 zł, - wydatki 10 994 047 zł.

Powstałą różnicę między wydatkami i dochodam i pokryto z pożyczek w b an­

ku. Wydatki były przeznaczone na po­

krycie kosztów budowy oczyszczalni ście­

ków, rozbudowy wodociągów, kanali­

zacji wsi Turaw a i inne prace inwesty­

cyjne. Najwięcej środków w budżecie przeznaczono na oświatę. W bieżącym roku w oświacie zabraknie na zadania bieżące około 500 tys. zł. Ministerstwo Edukacji Narodowej przyznało gminie 283 tys. zł na wdrożenie reformy. Z tej kwoty, do tej pory, gmina otrzymała tyl­

ko 58 tys. zł. Brakuje przede wszystkim środków na płace dla nauczycieli, przy­

znane im w Karcie Nauczyciela, które powinni otrzymywać od stycznia bieżą­

cego roku. W tej sprawie Zarząd posta­

nowił, że 1 grudnia br. nauczycielom będą wypłacone należne zaległości. J e ­ żeli do tego dnia ministerstwo nie prze­

każe gminie na ten cel subwencji, to Zarząd będzie zmuszony do zaciągnię­

cia pożyczki w banku na pokrycie za­

ległych wypłat dla nauczycieli. Pozo­

stałe zadania realizowane są zgodnie z założeniami.

Nałożone na Zarząd Gminy w nowym roku zadania wymagają przygotowania budżetu na miarę dwudziestego pier­

wszego wieku. Jak kształtuje się budżet na rok 2001 ?

Na budżet gminy składają się subwe­

ncje z budżetu państwa na zadania zle­

cone, do których należą koszty oświet­

lenia ulic nie należących do gminy, ko­

szty związane z prowadzeniem urzędu stanu cywilnego, wydawaniem paszpo­

rtów i dowodów osobistych, finansowa­

nie opieki społecznej itp. subwencje przy­

znawane na pokrycie kosztów związa­

nych z działalnością oświatową, rem on­

tami dróg nie należących do gminy.

Ogólnie projekt budżetu na rok 2001 zakłada dochody wynoszące 12 947 000 zł, a wydatki - 12 087 000 zł. Różnica mię­

dzy dochodami i wydatkami przewi­

dziana jest na spłatę zaciągniętych po­

życzek.

Zadań nałożonych na Zarząd Gminy do realizacji w pierwszym roku XXI w. jest dużo. W pierwszej kolejności do wykonania wybiera się te, które uzna się za najważniej­

sze. Które zadania w pierwszym roku trzecie­

go tysiąclecia Zarząd i Rada Gminy uznały za priorytetowe?

Najważniejszą pozycją w wydatkach budżetowych stanowią kwoty przezna­

czone na oświatę. Na działalność oświa­

tową w gminie potrzebne jest około 6 min zł, co stanowi blisko połowę ca­

łego budżetu gminy. Wysokość przy­

znanych subwencji na oświatę zależy przede wszystkim od liczby uczniów, li­

czby i wykształcenia nauczycieli. Gmina na każdego ucznia otrzymuje 1997 zł.

na rok. Potrzeby w zakresie finansowa­

nia oświaty są znacznie wyższe niż za­

planowano w budżecie. Oświata pozosta­

je ciągle niedofinansowana. Szacuje się, że w przyszłym roku niedofinansowanie w oświacie wynosić będzie 1 200 000 zł.

Na inwestycje w przyszłym roku pla­

nuje się 2 700 000 zł. Środki te przezna­

czone są na dalszą budowę wodociągu w Bierdzanach, dalsze prowadzenie kanalizacji, adaptację sali kinowej na salę gimnastyczną w Osowcu. Na inne wydatki związane z planowanymi pra­

cami przeznacza się 2 min zł. Ważnym zadaniem Zarządu jest zaspokojenie potrzeb w oświacie, i to bez zadłużenia.

W jaki sposób Zarząd będzie starał się zwiększyć budżet gminy, aby nie zabrakło środków na planowane zadania?

Wysokość przyznawanych subwencji na oświatę zależy od algorytmu (liczba dzieci w szkołach, liczba i wykształcenie nauczycieli). Ju ż teraz Zarząd czyni sta­

rania o dofinansowanie oświaty, opie­

rając się na przeliczeniu algorytmu. W tej sprawie Zarząd oczekuje od MEN ostatecznej decyzji.

Innym krokiem do powiększenia bu­

dżetu jest uzyskanie środków z fundu­

szy europejskich ISBA i SAPARD na budowę kanalizacji. W tym zakresie gmina czyni starania o przyznanie sub­

wencji na zadania związane z ochroną środowiska. Przewiduje się również, że do kasy gminy wpłyną fundusze ze sprzedaży działek budowlanych. Kwo­

ta w wysokości 800 tys. zł, uzyskana z tych transakcji, zasili budżet gminy.

Czy budżet gminy jest ju ż przyjęty przez Radę Gminy w Turawie?

Budżetjeszcze niejest uchwalony, na to jest jeszcze ponad miesiąc. Przedsta­

wiony tu zarys budżetu jest propozycją przygotowaną przez Zarząd. Projekt ten otrzymają wkrótce wszystkie komi­

sje działające w Radzie Gminy. Zgodnie z ustawą o finansach komisje na swoich posiedzeniach omówią i przedyskutują założenia budżetowe, a następnie Rada Gminy, w grudniu, na sesji, będzie dysku­

towała nad projektem budżetu, który powinien być uchwalony do końca br.

Dziękuję za rozmowę i cenne informa­

cje. Życzę, aby w przyszłym roku nie za­

brakło środków na najbardziej istotne po­

trzeby gminy.

(8)

W ystępy zespołów

8

____________________________________________

ß t f f o

_________________________

G rudzień 2000

Zespół „Jaźwinki” przed zamkiem w Rogach Zespół „Osowiec” na dożynkach w W ęgrach W o k resie letn im zespoły: „Ja­

źw inki” z B ie rd z a n i „O sow iec” z O sow ca dały w iele w ystępów nie tylko n a te re n ie naszej gm iny, ale rów nież p o za nią.

Z esp ó ł „Jaźw inki” k o n certo w ał m .in . w G ra b in ie i w R ogach w g m in ie N ie m o d lin , a Z espół „O so­

w iec” w L ew inie B rzeskim i S koro- goszczy. Zespoły te uczestniczyły

ró w n ież w d o ż y n k a c h p a ra fia ln y ch w W ęg rach i B ie rd z a n a ch .

Ryszard Mohrhardt

Jakość pracy

Przeszkolą Publicznego w Turaw ie

- raport

Pod koniec września 2000 r. K uratorium Oświaty w O po­

lu oceniło jakość pracy Przedszkola Publicznego w Turawie.

Celem badania było poznanie słabych i mocnych stron głów­

nych obszarów działania przedszkola. O wypowiedź na te­

m at pracy przedszkola zostali poproszeni rodzice, nauczy­

ciele, pracownicy personelu pomocniczego. Wypełnili an­

kiety: „Przedszkole, w którym pracuję”, „Systemy motywacyj­

ne”, „Doskonalenie zawodowe”, „Przedszkole mojego dzie­

cka”. Ponadto hospitowano zajęcia z dziećmi, oceniono pro ­ wadzenie nadzoru pedagogicznego, dokum entację i nauczy­

cieli i dyrektora.

W oparciu o uzyskane wyniki sporządzono raport. Prze­

słany on został do wiadomości Urzędu Gminy i Przedszkola Publicznego w Turawie. Treść raportu została udostępniona rodzicom poprzez ogłoszenie go na tablicy informacyjnej.

Po analizie odpowiedzi na pytania zawarte w ankietach stwierdzono, że mocnymi stronam i przedszkola są:

- wysoki poziom zadowolenia rodziców z przedszkola, - formy i metody sprzyjające wszechstronnemu rozwojowi dziecka,

- wysoko kwalifikowana kadra pedagogiczna, - sposób kierowania przedszkolem przez dyrektora, - zaangażowanie nauczycieli w doskonalenia własne, - organizacja różnorodnych imprez,

- pozyskiwanie pomocy dydaktycznych ze środków pozabu­

dżetowych i dbałość o modyGkację istniejących,

- zaangażowanie w bogacenie własnego warsztatu pracy, - stawianie wysokich wymagań sobie przez nauczycieli i dyrektora,

- znakomita organizacja funkcjonowania placówki, part­

nerstwo w działaniach między przedszkolami, - taktowna pomoc dzieciom z Domu Dziecka,

- wykorzystanie wyników wewnętrznego m ierzenia ja k o ­ ści do poprawy warunków i jakości pracy.

Sprawy do rozwiązania przez przedszkole to:

- unowocześnienie i doposażenie w sprzęt trwały i pom o­

ce,

- modernizacja budynku - brak łazienki na piętrze, - modernizacja placu zabaw,

- słaba oferta zajęć dodatkowych.

Ze swojej strony dodaję jeszcze - wymiana instalacji ele­

ktrycznej w budynku, naprawa dachu.

Mam nadzieję, że z pomocą rodziców i Urzędu Gminy uda się rozwiązać nasze problemy.

Dyrektor Przedszkola Publicznego w Turawie Brygida Mach

(9)

G rudzień 2000 9

Fabryka w Osowcu

Dzisiaj każda fabryka, poruszająca się w warunkach rynkowych, ma swoją kon­

kurencję. Jest to właśnie potrzebne dla klienta, który ma szerokie możliwości wyboru potrzebnego m u wyrobu. W takich warunach, żeby pozyskać sobie uznanie odbiorcy, producent musi p re ­ zentować sobą coś, co jest lepsze niż ma konkurencja. A więc, aby chcieć istnieć na rynku, nie wolno zapominać o rozwoju technologii, czyli wydatkach inwestycyj­

nych. „Przejedzone pieniądze” uzyskane z produkcji na pewno nie poprawią atra­

kcyjności wytwórcy czegokolwiek.

Stąd też powinnością fabryki jest prze­

znaczać część środków finansowych na inwestycje. W ostatnim czasie w Osow­

cu zakończono rozliczenia takich za­

dań inwestycyjnych, jak budowa głów­

nej rozdzielni energii elektrycznej oraz linii lakierowania proszkowego. W dal­

szym ciągu obciążeni jesteśmy zaku­

pem inwestycyjnym w postaci tokarki numerycznej. Życie jed n ak szybkimi krokami idzie naprzód i w tej chwili na­

leżałoby przygotować się do kolejnych zakupów.

Do najpilniejszych potrzeb w Osow­

cu należą sprężarki, które są podstawo­

wym źródłem zasilania strategicznych maszyn w kuźni, czyli młotów powie­

trznych, na których wykonywany jest główny asortyment osowieckiej oferty.

Mimo że aktualnie pracujące sprę­

żarki nie są najstarsze, bo mają od 10 do 20 lat, jednak w tej dziedzinie ma­

szyn technika poszła bardzo'mocno ku lepszemu. Nowoczesne sprężarki w ni­

czym nie przypominają tych tradycyj­

nie stosowanych.

Stare sprężarki stanowią znaczne źródło kosztów, gdyż poza częstymi re­

montami zużywają dużo oleju, wody, energii elektrycznej i wymagają zatru­

dnienia stałej obsługi, nie mówiącjuż o hałasie. W tych nowych ani jed en z wy­

mienionych elementów nie wchodzi w rachubę.

Aby zyskać w przyszłości, trzeba, nie­

stety, teraz wydać trochę pieniędzy. J e ­ dna sprężarka kosztuje mniej więcej tyle, co kilka dobrej marki samocho­

dów, a potrzebujem y kupić dwa takie agregaty. Kierownictwo fabryki, mając na uwadze częściowe samospłacanie się tej inwestycji (obniżenie kosztów sta­

łych po uruchom ieniu nowych spręża­

rek), podjęło jej wdrożenie w życie.

Inną pilną potrzebąjest wymiana pie­

ców grzewczych służących do podgrze­

wania stali w procesie kucia. Piece te opalane olejem opałowym są, przy cią­

głym wzrościejego ceny, przyczyną po­

wstawania poważnych kosztów. Mamy tu na uwadze kupno pieców oszczęd­

nościowych. Przy trwającej tendencji do ciągłego podnoszenia cen paliw płyn­

nych inwestycja ta może stać się naka­

zem chwili. Ceny oleju opałowego w ostatnim czasie rosną tak szybko, że po­

wiadomienia drogą pocztową nie na­

dążają w czasie i tak bywa, że jeszcze nie podpisaliśmy umowy na następną pod­

wyżkę, a już podniesiono cenę kolejny raz.

Poza staraniami o obniżkę kosztów produkcji, w Osowcu czyni się starania

w zakresie minimalizacji kosztów sta­

łych. Stąd też porządkowany jest status prawny fabrycznej ziemi. Kierownic­

two, wiedząc o ciągle rosnących podat­

kach od nieruchomości, stara się ogra­

niczyć władanie terenami, dążąc do ogra­

niczenia ich powierzchni do niezbęd­

nego minimum. Grunty zbędne dla działalności gospodarczej fabryki zo­

staną oddane nieodpłatnie do gminy.

Działania te wymusza klient, który nie chce płacić za wyrób, w którego ce­

nie są nadm ierne podatki.

Korzystając z okazji zbliżających się Świąt, w imieniu całej załogi przesyłam wszystkim Czytelnikom „Fali” życzenia radosnych Świąt Bożego Narodzenia i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.

Piotr Jendrzej

(10)

10 G rudzień 2000

Ile nas to kosztow ało?

Kiedy przeszło 3 lata tem u, 27 lute­

go 1997 r., na zebraniu wiejskim w szkole poddałam mieszkańcom Ligoty pod rozwagę propozycję modernizacji szkoły i powiększenia jej o wybudowa­

nie od podstaw w czynie społecznym sali gimnastycznej, mało kto wierzył w sukces tego przedsięwzięcia, a wielu otwarcie - we wszystkich sołectwach tej gminy - uważało, że porywamy się z motyką na słońce.

Wówczas także mało kto zdawał so­

bie sprawę z tego, że nowa reform a oświaty stoi już za drzwiami i kartą przetargową istnienia szkoły będzie m.in. właśnie sala gimnastyczna. Dzia­

łania poszły w dwóch kieunkach: reje­

stracja w Sądzie Rejonowym w Opolu powołanego Komitetu Pomocy Szkole w Ligocie Turawskiej, załatwianie wszys-

rozpoczęcia budowy były gotowe do 1 września 1997 r. Do końca 1998 r. sta­

nęły ściany zewnętrzne, została przygo­

towana stolarka, zabezpieczone fun­

dusze na wykonanie instalacji elektry­

cznej i c.o. oraz drewno na podłogę.

Ostatnie pieniądze wystarczyły jeszcze na farby, lakiery, parapety wewnętrz­

ne i zewnętrzne i inne drobniejsze ma­

teriały budowlane. Wtedy też, jeszcze jako dyrektor szkoły, zwróciłam się z prośbą do Rady Gminy w Turawie o wyasygnowanie środków na wykona­

nie kompletnego zadaszenia budowa­

nego obiektu. W czasie trwania budo­

wy wszelkimi możliwymi sposobami gromadziłam sprzęt sportowy do przy­

szłej sali. W tym też celu został utwo­

rzony UKS „Orlik”, na rzecz którego zaczął spływać wysokiej klasy sprzęt.

przepracowali łącznie 3760 godzin plus 334 godz. traktory, koparki, ładowarki. Społecznie - bo za to nie dostali zapłaty. Są rodziny, które prze­

pracowały po kilkaset godzin. T o im, jeszcze dzisiaj bezimiennym społeczni­

kom, należy się ogrom na wdzięczność i podziękowanie.

W imieniu Społecznego Komitetu Pomocy Szkole w Ligocie Turawskiej składam szczególne podziękowanie Ra­

dzie Gminy w Turawie za środki finan­

sowe, w kwocie około 45 000 zł, wy­

asygnowane na dach. Gdyby nie było tego wsparcia i zrozumienia dla pracy społecznej ludzi, praw dopodobnie los tej budowy znalazłby się pod wielkim znakiem zapytania. Ogólna wartość obie­

ktu szacowana jest na około 250 000 zł.

Pierwszego września 2000 r. w nowej,

tkich formalności prawno-technicznych i szukanie sponsorów oraz przygoto­

wanie placu budowy. Z chwilą zareje­

strowania Komitetu zwróciliśmy się z prośbą o pomoc i finansowe wspracie do wielu instytucji.

Do chwili zakończenia budowy - prócz Urzędu Gminy w Turawie i TSK Niemców na Śląsku Opolskim - ani jedna z instytucji nawet nie raczyła odpowiedzieć na prośbę Komitetu.

Tak więc jedynymi sponsorami wybu­

dowanej sali gimnastycznej są: miesz­

kańcy Ligoty, Rada Sołecka w Ligo­

cie, Rada Gminy w Turawie, p. p. M or­

cinek, Zakład Elektryczny p. Kansy i p. D. Świętek.

Równocześnie z tymi działaniami po­

stępowała zbiórka funduszy i zakup materiałów budowlanych. Co miesiąc upoważnieni członkowie Komitetu Po­

mocy Szkole wyruszali na kwestę. Przez cały czas trwania budowy także nauczy­

ciele i pracownicy obsługi, zatrudnieni w tej szkole, dokładali do wspólnej kasy.

Stosowne zezwolenia, mapy, proje­

kty i inne dokum enty niezbędne do

Po wyasygnowaniu przez Radę Gmi­

ny w Turawie środków na wykonanie kompletnego pokrycia dachowego, co nastąpiło latem 1999 r., można było przystąpić do wykańczania wnętrza, czym - po przyjęciu przeze mnie m an­

datu radnej i rezygnacji ze stanowiska dyrektora szkoły w Ligocie Turawskiej - zajęła się pani Brygida Kansy. Za­

tem ile nas to kosztowało? Złożyliśmy łącznie (ostatnie wpłaty II—VIII 2000 r.) 26 921,50, zł. Rada Sołecka dołożyła 3466,80 zł, a z działalności gospodar­

czej szkoły (zabawy, sprze­

daż surowców wtórnych, dary) doszło 3868,70 zł, a płytki na schody wej­

ściowe podarował p. Wal­

dem ar Grzesik. Te pie­

niądze byłyby kroplą w morzu potrzeb, gdyby nie ogrom pracy, jaką spo­

łecznie wykonali miesz­

kańcy Ligoty na rzecz swojej szkoły. W okre­

sie od 1 marca 1997 r.

do 9 marca 2000 r.

pięknej sali gimnstycznej, z udziałem Wójta Gminy W altera Swierca odby­

ła się inauguracja roku szkolnego 2000/ 2001 .

Kiedy teraz przechodzę obok szkoły, spotykam często tych, którzy pracowa­

li przy jej rozbudowie. Dzięki ich zrozumieniu, poparciu i przede wszy­

stkim pracy, dane mi było zrealizować marzenie o sali gimnastycznej dla na­

szych dzieci. Dziękując - chylę przed nimi czoło.

____________________Danuta Matysek

(11)

G rudzień 2000 11

Wodny za w ró t głow y

Mieszkańcy gminy T uraw a od lat n a­

rzekali na złą jakość wody, którą czer­

pali z przydomowych studni. W okresie letnich upałów niejednokrotnie jej bra­

kowało i byli zmuszeni do jej racjono- wania. Dlatego też ju ż w latach osiem­

dziesiątych rozpoczęli budowę wiejskich wodociągów. Do chwili obecnej zwodo- ciągowano 10 sołectw, co stanowi 91%

całej gminy. W ybudowane zostały dwa ujęcia wraz ze stacjami uzdatniania w Turawie-M arszałkach oraz w Kadłubie Turawskim. Inwestycje te wykonane zostały dzięki bardzo dużym nakładom finansowym z budżetu gminy.

W założeniach oczekiwano, że osiąg­

nięte zostaną dwa uzasadnione efekty, tj. zdrowotny i ekonomiczny. Jed en z nich został spełniony. Odkręcając ku­

rek zaworu, mamy gwarancję, że spo­

żywamy zdrową wodę, gdyż je st ona sy­

stematycznie badana.

Przy analizie wielkości poboru wody z poszczególnych ujęć, nasuwa się re­

fleksja, że przynajmniej w części ponie­

sione nakłady inwestycyjne są ekono­

micznie nieuzasadnione. Na poparcie

tego stwierdzenia pragnę przytoczyć fakt, że mieszkańcy czterech sołectw położonych w obrębie ujęcia wody w Kadłubie Turawskim zużywają na dobę tylko 80 m3 wody, tłoczonej w sie­

ci wodociągowej, podczas gdy analogi­

czna ilość sołectw korzystająca z ujęcia w Turawie-Marszałkach zużywa jej po­

nad 500 m3 w ciągu doby. Przy tym pier­

wszym tak znikomym zużyciu należy domniemywać, że nadal korzysta się z własnych studni i urządzeń hydroforo­

wych.

Zastanawiam się, czym podyktowane jest takie postępowanie?

Czy uzyskanie 1 m3 wody za pomocą własnych, energochłonnych urządzeń jest tańsze?

Czy wątpliwych oszczędności w koń­

cowym efekcie nie przeznaczymy na wizyty u lekarzy, zakup medykamen­

tów i leczenie chorób nabytych w wyni­

ku spożywania niezdrowej wody?

T e nurtujące mnie pytania pragnę przedłożyć Szanownym Czytelnikom do ich własnych przemyśleń.

Jan Stonoga

B ociany w Z aw ad zie

Pierwszym zadaniem było rozpozna­

nie lokalizacji istniejących gniazd na te­

renie wsi, ocena ich stanu i odległości od zabudowań. Aktywnie w tej akcji uczestniczyli uczniowie kl. IV -o b ecn ie V. Pomysł prowadzenia obserwacji bo­

cianów bardzo dzieciom się podoba i w bieżącym roku szkolnym liczba uczest­

ników tego program u wzrosła. Obser­

wacje bocianów prowadzone były w 3-5-osobowych grupach. Okazało się, że w Zawadzie jest 7 gniazd bocianich.

W tym roku zasiedlone były 3, a bocia­

nie rodziny wychowały 8 młodych pta­

ków. Dzieci bardzo zmartwiły się zagro­

żeniem, jakie dla bocianów stanowią sznurki pozostawione na polach (art. w gazecie szkolnej) i pilnie zbierały je na pobliskich żerowiskach. Zauważyliśmy, że wielu mieszkańców wsi dba o gniaz­

da znajdujące się w pobliżu domostw i obserwuje ptaki.

Korzystając z okazji, dziękujemy im za opiekę nad tymi ptakami. Szczegól­

ne podziękowania należą się panu Got- hardowi Wójcikowi za dzielenie się z Wiosną 2000 r. uczniowie Publicznej

Szkoły Podstawowej w Zawadzie przys­

tąpili do realizacji program u edukacyj­

nego „Bocian”, prow adzonego przez Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przy­

rody „pro N atu ra” we Wrocławiu.

C H L Y B

Dzisiej Wom połosprawiom jak pir- wej kobity piekły chlyb. Po żniwach, jak się wymłóciło, jechało sie do młyna zmejlać zboże na mąka.

Rołs abo dwa razy w tydniu gospody­

nie musiały tego chlebołska napiec.

Nołpirw prziniosło sie mąki do kuchni i postawiuło blisko pieca, coby sie ło- grzała, potym trzeba buło zarobić zoł- cyna we dzisce. Jak sie ju z ta mąka łogrzała, to sie jej nasuło do zołcyna i naloło wody do mlyka. Łod zamiynsa- nioł do kulanioł ciasto musiało sie 3 go­

dziny rusać. Potyn na stole biyrkowało sie bochynki i wciepowało do słomio- nek, zajś musiało sie z pół godziny po- rusać i rajń z nimi do wiejlocha. Bo piy- rwej prawie w każdej chałupie miejli wymurowane wiejlochy.

Potyn ju ż ludzie wozili chlyb do pie­

karza na tołtce, przykryty dekom.

Ale wtedy trza buło przykleić kartka z nazwiskym, coby sie nie pomyluły. Tyn chlyb tak pięknie woniał, że aż kran- ciuło w nosie, a smakował jesce lepi.

Piyrwej chlyb był barzi szanowany niż dzisiej. Łojcowie łod małego dziej- cia uczyli szacunku do chleba. Jak sie go zacynało, trza go buło przeżegnać, ajak ślejciół na podłoga, to pocałować.

Je tez kans przisłowiów na jego te­

mat, np.:

- „Nie dospać trzeba, kto chce dostać chleba”,

- „Chleb pracą nabyty, jest smaczny i syty”.

Regina Jaguś

nami swoimi bardzo szczegółowymi spostrzeżeniami z obserwacji gniazda przy ul. Luboszyckiej oraz panu Teo­

dorowi Matei, który na słupie przy ul.

Bocianowej umieścił platformę. W tym roku bociany nie zbudowały na niej gniazda. Kilka razy krążyły nad plat­

formą, nawet przebywały na niej kilka godzin, w końcu - odleciały. Może na wiosnę zamieszkają na Bocianowej.

Obserwowanie tych pięknych pta­

ków dostarcza wielu wrażeń i dlatego zachęcamy wszystkie szkoły do włącze­

nia się w realizację program u ochrony bociana białego. Chętnie udzielimy po­

trzebnych informacji.

Halina Liro nauczycielka przyrody

(12)

12 G ru d zie ń 2000

Co d a le j z k o n k u rs e m

„Co w ie m o s w o je j g m in ie ?”

Zarząd Towarzystwa Miłośników Zie­

mi Turawskiej przypomina, że regula­

min konkursu znajduje się w „Fali” n r 1/40/2000. Zgodnie z regulam inem Komisja Konkursowa oczekuje odpo­

wiedzi na pytania zamieszczone w

„Fali” nr 1, 2, 3 i 4/2000 do 19 stycznia 2001 r. Do dnia 31 stycznia 2001 r. Ko­

misja Konkursowa dokona oceny na­

desłanych odpowiedzi i ustali miejsca uczestników konkursu.

Pytania do konkursu „Co wiem o swojej gminie?”:

31. Ksiądz kanonik Andrzej Gola w czerwcu 2000 r. obchodził jubileusz pięćdziesięciolecia pracy duszpaster­

skiej. Gdzie ksiądz kanonik otrzymał święcenia kapłańskie?

32. Dom Kultury w Osowcu obcho­

dził jubileusz otwarcia swoich podwoi.

Kiedy nastąpiło otwarcie Domu Kultu­

ry w Osowcu?

33. Kto sprawował władzę adm ini­

stracyjną na terenie gminy w 1945 r.?

34. Oczyszczalnię ścieków w Kotorzu Małym oddano do eksploatacji w roku 2000. Kto dokonał symbolicznego prze­

cięcia wstęgi podczas otwarcia obiektu?

35. Na terenie gminy działa dziewięć amatorskich zespołów wspieranych przez budżet gminy. Dwa z nich wyróż­

niają się szczególnymi osiągnięciami.

Wymień te wyróżniające się zespoły.

36. Gdzie była zlokalizowana kuźnia w Turawie należąca do obiektów przy- pałacowych?

37. Liczba dzieci uczących się w szkołach podstawowych i gimnazjum na terenie gminy maleje z każdym ro ­ kiem. Ile wynosi liczba uczniów tych szkół w roku szkolnym 2000/2001?

38. Swoisty program cykliczny „Jak to pirwej bywało” bardzo podoba się publiczności. Gdzie wystąpiła gawę- dziarka Sylwia Jaguś z tym pro g ra­

mem?

3 9. Jaki procent ogólnej powierzchni gminy zajmują użytki rolne?

40. W Zawadzie został otwarty je d en z większych obiektów handlowych w województwie opolskim. Jak brzmi pełna nazwa tego obiektu?

Szkoła w Osowcu

Z uśm iechem do belfra

Klimaty niczym z najlepszch kabaretów okresu międzywo­

jennego, szał podobny do obecnego na meczach NBA i dowci­

py lepsze niż o Masztalskim - tego wszystkiego można było po­

smakować podczas uczniowskiej akademii z okazji Dnia Edu­

kacji Narodowej w Szkole Podstawowej w Osowcu. W tym je ­ dynym dniu w roku uczniowie mogą stanąć po drugiej stronie katedry i wcielić się w postać belfra (i stwierdzić, że nie jest to wcale takie łatwe!).

Widzowie zaśmiewali się do łez, słuchając wyjątków z wypra- cowań uczniowskich, z rozbawieniem przyjmowali scenki ro­

dzajowe rodem ze szkolnego podwórka. Nie zapomniano w tym dniu o księdzu i pani katechetce, bowiem mali artyści za­

dedykowali im piosenkę „Święty uśmiechnięty”. Prawdziwy entuzjazm ogarnął społeczność szkolną podczas występów ta­

necznych; grupka dziewcząt w cylindrach, z laskami w dłoniach zaprezentowała niezwykle ciekawy choreograficznie

układ taneczny, którego nie powstydziłby się żaden zespół rewiowy. Ukoronowaniem przedstawienia młodych artystów był występ kolejnego zespołu - dziewczyny z klasy V niczym amerykańskie cheerlea­

ders na meczach koszykówki podskakiwały w rytm muzyki. Na koniec wzruszeni nauczyciele zostali ob­

darowani pięknie wymalowanymi laurkami. T en ja ­ kże atrakcyjny program opracowany został przez dwie Osowskie nauczycielki - panią Elżbietę Dem­

bińską oraz panią Jo lan tę Oziembłowską.

OBSERWATOR IM PREZY

(13)

G rudzień 2000 13

U w a g a p ie s !

Pies kojarzy się nam raczej z poję­

ciem „przyjaciel, obrońca” - i tak na ogół jest. Jednak w ostatnim okresie mamy do czynienia z bardzo nieprzyje­

mnymi zdarzeniami, w których bohate­

rem negatywnym jest tak wysoko ce­

niony przyjaciel - pies. Winny jednak nie jest on, ale jego właściciel.

Otóż coraz częściej zwracają się do Urzędu Gminy mieszkańcy i instytucje ze skargami, że w wielu zagrodach są atakowani i okaleczani przez domowe psy. Dotyczy to szczególnie dzieci, listo­

noszy i osób, które ze względów służbo­

wych muszą dotrzeć do poszczególnych mieszkańców.

Narasta jednak także sadyzm miesz­

kańców wobec swoich czworonogów.

Psy są głodzone, bite i niejednokrot­

nie nie mają nawet budy.

Zawiadamiamy, że stwierdzone przy­

padki znęcania się nad zwierzętami będą ścigane, a osoby odpowiedzialne za istniejący stan będą kierowane na drogę postępowania karnego.

Wójt Gminy

K O M U N IK A T

Zarządu Gminy Turaw a

Stosownie do art. 18 ust. 2 pkt 1 usta­

wy z dnia 7 lipca 1994 r. o zagospoda­

rowaniu przestrzennym (DzU 1999, nr 15, poz. 139 z późn. zm.) oraz uchwały nr X XI/217/00 Rady Gminy w Turawie z dnia 10 listopada 1999 r.

zawiadamiam

o przystąpieniu do sporządzania miejs­

cowego planu zagospodarowania przes­

trzennego terenu zabudowy mieszka­

niowej jednorodzinnej we wsi Zawada.

Plan obejmuje działki oznaczone n u ­ m erami 56 i 384/54 w rejonie ulic Ole­

skiej i Wodociągowej.

Zainteresowani mogą zgłaszać wnio­

ski do planu. Wnioski na piśmie należy składać w Urzędzie Gminy w Turawie w term inie 21 dni od daty opublikowa­

nia niniejszego komunikatu.

Wniosek powinien zawierać imię, na­

zwisko (nazwę zakładu) i adres wniosko­

dawcy, przedmiot wniosku oraz ozna­

czenie nieruchomości, której dotyczy.

Przewodniczący Zarządu

Dyrektor Publicznego G im nazjum

w

Turawie i nauczycielka m atem atyki

Urszula Duda zapraszają uczniów szkół podstaw ow ych,

gim nazjum i średnich, zamieszkujących teren naszej

gm iny, na bezpłatne konsultacje z m atem atyki

(pom oc

w

nauce).

Zającia odbyw ać się będą

w

budynku szkoły

w

Turawie, we w to rki

od 15.00 do 17.00.

W dniu 22 października 2000 r. odszedł od nas J 3 1 1 J « U l i c k i - wielolet­

ni dyrektor Szkoły Podstawowej w Bierdzanach.

Urodził się w Kowalach 25 lipca 1928 r. Po wojnie był uczniem gimna­

zjum w Praszce, następnie kontynuo­

wał naukę w Wieluniu. Po zdaniu małej m atury uczęszczał do Liceum Pedagogicznego w Brzegu.

W roku 1951 rozpoczął pracę w Szkole Podstawowej w Dąbrówce Dol­

nej, a po roku został powołany na dy­

rektora Szkoły Podstawowej w Bier­

dzanach i tutaj zajął się jej odbudową.

Z Jego inicjatywy i przy Jego znacznej pomocy powstał również budynek przedszkolny z mieszkaniami dla na­

uczycieli.

W latach sześćdziesiątych, ciesząc się ogromnym autorytetem wśród miesz­

kańców Bierdzan, został wybrany ra d ­ nym i piastował tę funkcję przez cztery kadencje. Mając na uwadze rozwój wsi, założył pierwsze kółko rolnicze, w którym aktywnie działał wraz z żoną. Z wiel­

kim zapałem i oddaniem angażował się w życie Bierdzan, zdobywając zaufanie, szacunek i autorytet wśród mieszkańców. Był człowiekiem niezwykle uczyn­

nym, zaangażowanym, oddanym szkole, pracy, ludziom,

Będąc wieloletnim nauczycielem i dyrektorem Szkoły Podstawowej w Bier­

dzanach, wychował kilka pokoleń uczniów, którzy oprócz wiedzy zawdzięczają Mu również takie cechy, jak: systematyczność, zdyscyplinowanie, skrupulat­

ność, sumienność i pracowitość.

Był konsekwentny i wymagający, a jednocześnie życzliwy i taktowny. Był wzorem dla nauczycieli, którym los pozwolił się z Nim zetknąć.

Sam nieustannie doskonalił swoje umiejętności, kończąc w 1975 r. matem a­

tykę w Studium Nauczycielskim w Raciborzu oraz zdobywając w 1980 r. dyp­

lom wyższych studiów zawodowych w Instytucie Kształcenia Nauczycieli w W ar­

szawie.

Za swoją ofiarną pracę i ogrom ne zaangażowanie był wielokrotnie nagradza­

ny i odznaczany, między innymi: odznaką „Zasłużonemu Opolszczyźnie”, Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim O rderu O drodzenia Polski, Złotą O dznaką ZNP oraz N agrodam i Ministra Oświaty II i III stopnia.

W roku 1986 przeszedł na zasłużoną emeryturę. Jednak rozstanie się ze szkołą, która wypełniała całe jeg o życie, nie było łatwe. Jeszcze przez dwa lata pracował jako nauczyciel w niepełnym wymiarze godzin, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem z uczniami i nauczycielami.

Jeszcze niedawno był ukochanym Mężem, wspaniałym Ojcem, wyrozu­

miałym Dziadkiem, cieszył się zaufaniem, otaczano Go powszechnym szacun­

kiem za Jego mądrość, zrównoważenie, życzliwość. Nagle zabrakło Go wśród nas, lecz On na zawsze pozostanie w naszej wdzięcznej pamięci.

Barbata Ruczyńska

(14)

14 G rudzień 2000

Sport w gm inie

Tenis stołowy

Jesień, zima - to czas rozgrywek teni­

sa stołowego na wszelkich szczeblach.

W październiku w Zawadzkiem odbył się I Wojewódzki T urniej Tenisa Sto­

łowego Szkół Podstawowych i Gimna­

zjalnych. Reprezentanci naszej gminy, w liczbie 9 zawodników, uplasowali się na czołowych miejscach w wojewódz­

twie w następujących kategoriach:

• w kategorii dziewcząt do klas VI:

I miejsce - Kamila Borkowska, SP w Ligocie Turawskiej

III miejsce - M anuela Moch, SP w Osowcu

VI miejsce - Patrycja Bartyla, SP w Osowcu

IX miejsce - Sabina Kurpierz, SP w Osowcu

• w kategorii chłopców do klas VI:

ILVIII miejsce - Michał Słychań, SP w Osowcu

• w kategorii chłopców klas gim na­

zjalnych:

VII miejsce - Grzegorz Mach, PG w Turawie

X III miejsce - Arkadiusz Respon­

dek, PG w Turawie

XIV miejsce - Łukasz Stręk, PG w Turawie

• w kategorii dziewcząt klas gim na­

zjalnych:

X III miejsce - Małgorzata Jakusz, PG w Turawie.

Nasza najlepsza tenisistka stołowa - Kamila Borkowska - po I Ogólnopol­

skim Turnieju Klasyfikacyjnym zajmu­

je 9. miejsce w Polsce w kategorii mło-

W Oleśnie 22 listopada br. po raz drugi wyróżniony został przez władze wojewódzkie za swą działalność na rzecz utrwalenia i rozwoju kultury we własnym regionie Ryszard M orhardt.

Dzięki osobistemu zaangażowaniu i pasji w popularyzowaniu folkloru i tań­

ca ludowego udaje się p. Morhardtowi

dziczek i 13. miejsce w kategorii kade- tek (kategoria wyżej).

Drugiego grudnia br. w Ozimku odbył się II Wojewódzki Turniej T eni­

sa Stołowego Szkół Podstawowych i Gi­

mnazjalnych. W turnieju tym repre­

zentanci naszej gminy zajęli następu­

jące miejsca:

• w kategorii dziewcząt do klas VI:

I miejsce - Kamila Borkowska, SP w Ligocie Turawskiej

III miejsce - M anuela Moch, SP w Osowcu

VI miejsce - Patrycja Bartyla, SP w Osowcu

• w kategorii chłopców do klas VI:

XV miejsce - Michał Słychań, SP w Osowcu

• w kategorii chłopców klas gim na­

zjalnych:

IV miejsce - Grzegorz Mach, PG w Turawie

XII miejsce - Łukasz Stręk, PG w Turawie

XVIII miejsce - Arkadiusz Respon­

dek, PG w Turawie.

• w kategorii dziewcząt klas gim na­

zjalnych:

VIII miejsce - Małgorzata Jakusz, PG w Turawie.

Piłka nożna

Z powodu znacznie ograniczonych środków finansowych na działalność klubów był to krok wyjątkowo trudny dla działaczy sportowych. Od kilku lat kluby otrzymują z budżetu gminy nie­

wielkie wsparcie finansowe, które wy­

starcza tylko, aby kopać piłkę. Nato-

utrzymać zespół w Osowcu oraz wspo­

magać swoim doświadczeniem podob­

ny w Bierdzanach.

W imieniu Zarządu Gminy pragnę tą drogą przesłać Panu serdeczne gratu­

lacje i życzyć dalszych sukcesów.

Wójt Gminy

miast brakuje pieniędzy na stroje, re­

monty, czy drobne inwestycje.

Działacze sportowi mają wrażenie, że w naszej gminie najbardziej oszczędza się na sporcie lub że decydenci kształ­

tujący budżet wyjątkowo nie lubią tej formy aktywności społecznej. A po­

twierdzeniem, że przytoczona opinia jest co najmniej bliska prawdy, niech będzie najniższy wśród okolicznych gmin (a praw dopodobnie i w województwie) procentowy udział środków finanso­

wych na sport w budżecie gminy (o,7%).

Mimo nieprzychylnego klimatu klu­

by przetrwały, a dwa z nich: LZS „Sile- sius” Kotorz Mały w lidze wojewódzkiej i LZS „Stal” Osowiec w klasie A, są zde­

cydowanymi liderami w tabelach.

Gratulujemy sukcesów i wielkiej wy­

trwałości działaczom sportowym, nato­

miast zawodnikom, kibicom i sympaty­

kom piłki nożnej życzymy samych wy­

granych meczy w rundzie wiosennej.

Roman Borkowski

Każdy sołtys na przywitanie XXI wieku miał coś zrobić dodatkowo w swojej wsi. Do Kadłuba Turawskiego został przywieziony wielki kamień, a napis na tym kam ieniu wykonał Adam Dziuba - powiedział nam sołtys Ernest Grzesik.

Redakcja

Ryszard M orhardt uhonorowany listem gratulacyjnym M arszałka W ojew ództw a

Opolskiego

(15)

1199 9 9 1«

G ru d zie ń 2000 15

Wojewódzkie Przędsiębiorstwo Budownictwa Komunalnego w Opolu ul. Cygana 5 proponuje

najnowsze oferty oczysczalni ścieków

typu BIOGRADEX, bądące nową generacją oczyszczalni o doskonałych parametrach.

Oczyszczalnia BIOGRADEX

charakteryzuje sią niezwykle korzystnymi parametrami:

bardzo wysoką skutecznością oczyszczania ścieków

(gwarantuje spełnienie norm EWG oraz polskich po roku 2000);

niższym i kosztami inwestycyjnymi w stosunku do rozwiązań tradycyjnych;

m ałym i kosztami eksploatacji (w cenach 1996 roku od 0,30 do 0,50 zł/m 3);

niskim zużyciem energii (~ 0,30 kW h/m 3);

nie jest uciążliw a dla otoczenia (jest bezzapachowa);

zajm uje bardzo mały teren (3-5 razy mniejszy od oczyszczalni tradycyjnej);

krótkim okresem realizacji inwestycji;

proces technologiczny sterowany jest przy pomocy komputera;

zakres zastosowania - od 250 m3/d do kilkudziesięciu tys. m 3/d.

Oczyszczalnia BIOGRADEX została nagrodzona 8 czerwca 1994 r. NA G R O D Ą li STOPNIA

przez Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa

(16)

16 G ru d zie ń 2000

(17)

G rudzień 2000 17

KRZYŻÓW KA NR 35

Znaczenie wyrazów (wszy­

stkie wyrazy zaczynają się tą sam ą literą):

P raw o sk rętn ie: 1 - obniżenie grzbietu górskiego; 2 - dolna część sam ochodu; 3 - ogół zwierząt tej samej rasy; 4 - w te­

dy zegar bije dw anaście razy;

5 - d oln a część pom nik a, cokół, fu n d am en t; 6 - pom ieszczenie do przechow yw ania bagaży, to ­ warów; 7 - wzór go dn y naśla­

dow ania; 8 - pracow ity ow ad; 9 - pierwsza projekcja now ego fil­

m u bądź sztuki; 10 - w odna żaba afrykańska, zw ana szpo- niastą; 11 - słabe piwo d o m o ­ wej roboty; 12 - pisem ne s p ra ­ w ozdanie; 13 - ortografia; 1 4 - oddziela ja m ę piersiow ą od brzusznej; 15 - łyżwy d o ja z d y szybkiej; 16- w m edycynie: p o ­

w ierzchowny ubytek skóry (np.

od d rapania); 17 - mały p o rt śródlądowy, dobijają tam statki;

18 - je d n o ze zbóż.

Lewoskrętnie: 1 - pokonanie

przeszkody, np. rowu; 2 - Woj­

ciech, aktor polski („Ziemia obiecana”); 3 - nielegalne zdo­

bywanie inform acji; 4 - poskro- miciel; 5 - szlachecki h erb pol­

ski, używany m.in. przez Ligię- zów; 6 - goleń; 7 - cierpi za grzechy; 8 - oracja; 9 — stawa­

nie okoniem ; 10 - rodzaj k arto ­ n u o gładkiej pow ierzchni, m a­

teriał elektroizolacyjny; 11 - za­

sada, reguła, 12 - lekarz chorób dziecięcych; 13 - zapas żywno­

ści, żywność; 14 - spoczywa w kaburze; 15 - figura w akroba­

cji lotniczej lub inaczej rew olu­

cja; 16 - motyw dekoracyjny zło­

żony z elementów broni, sztan­

darów, proporców ; 17 - miasto n a trasie Tychy-Bielsko-Biała;

18 - obniżka cen w sklepie.

Rozwiązanie polega na roz­

szyfrowaniu hasła.

Opracował: Piotr Jendrzej

W śród Czytelników, którzy do d nia 15 lutego 2001 roku prześlą praw idłow e rozwiąza­

nie n a adres: U rząd Gm iny w Turaw ie, ul. O polska 39 c, Re­

dakcja „Fali”, wylosowana zo­

stanie n ag ro d a książkowa.

Za praw idłow e rozwiązanie krzyżówki z poprzed nieg o n u ­ m eru n ag ro d ę książkową otrzy­

m uje E dw ard B endkow ski zam. w Bierdzanach. N agrodę wysyłamy pocztą.

K w a rta ln ik T o w arzys tw a M iło ś n ik ó w Z ie m i T u ra w s k ie j „ F a la "

R ed akto r na c ze ln y - Leonard Richta, s e k re ta rz red ak c ji - Teresa Żulew ska, red aktor techniczny - R om an Borkowski Z red akcją s ta le w s p ó łp ra c u ją : W a lte r Ś w ierc, Edward M alisz, S tanisław Pikul, Piotr Jendrzej

S kład i druk: W y daw nictw o Instytut Śląski Sp. z o .o ., 4 5 -0 8 2 Opole, ul. Piastowska 17, tel. (0 -7 7 ) 5 4 0 -1 2 3

Redakcja nie odpow iada za treść um ieszczonych reklam i ogłoszeń, nie zw raca m ateriałów nie zam ów ionych oraz zastrzega sobie prawo dokonyw ania skrótów .

^Wizuitizim (dzuŁsfnilzom

, ^Wójtocyi

j i . <^ W a tt z ^ o o j L ¿ S u j i z x c o c v i ,

ćJ^adziz i dZarządooai

zsijioiooji ti&da(zcijjn£nzu

I z i M a ^ t a t n i i z a

najtzji^zi życzznia iujiąŁzcznz

l

noaiozoczns

i/zia cla

^ W y d a w n ic tw o iJns-tyŁiiŁ cS[ąi.(zi

(18)

18 f í Ü f r

_________________________

Grudzień 2000

M yśli nieuczesane

Nie wybieraj noclegu tam, gdzie nawet robactwo spać nie może.

Duszno jest! Otwórzcie okna, niech ci na dworze też poczują.

Widziałem skutki, które co roku obsadzały inną przyczynę.

Nikt nie jest głupi, żeby od czasu do czasu takiego nie udawać.

Któż bada na policzku odcinki palców?

I świnie chrząkają czasem urągliwie pod adresem pasterza: „świniopas! ”

H U M O R

Spotkał się góral z Kaszubem i mówi:

- Zabiłem dziesięć ćmów.

- Ciem - poprawia go Kaszub.

- Kapciem - odpowiada góral.

£

M S.

£

MBL

&

- Co to jest paranoja? - pyta Alojzik Masztalskiego.

- Pocekoj no - mówi Masztalski i zwraca się do teściowej:

- Teściowo, oddalibyście się chłopcu za 150 dolarów?

- Za 150 dolarów? Jakby był szykowny, czemu nie?

A i i

J g t J S t ¡ B i

- Zobaczycie, że na ostatnim okrążeniu wyjdzie na prowadze­

nie ten w czerwonym krawacie.

- W jakim krawacie? To język!

Ł Ł M l

- Gustla, czemu ten twój pies cołki czos na mnie dziwnie pa­

trzy?

- On zawsze tak, jak ktoś je z jego miski.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Osoby, którym nie udało się dostać d o specjalisty dom agały się pow tórzenia takiej akcji... Praca

W przyszłym roku znacznie zwiększy się liczba uczniów dojeżdżających do szkół..

we, które prowadziła Młodzieżowa Rada Gminy Turawa oraz Otwarty Koncert Ama­. torów w Śpiewaniu „Śpiewać każdy może, Zawada 2005” (sobota

Projekt ten Gmina Turawa złożyła do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego w dniu 4 maja 2005 roku.. Projekt dotyczy: budowy podjazdu dla osób niepełnosprawnych oraz

Kolejny historyk Zimmermann pisze w 1784 r., że Kotórz Wielki posiada trzy folwarki, z tego jeden nazywa się Turawa (gdzie jest siedziba właścicieli tych dóbr), dmgi nazywa

Wszystkim, którzy zaangażowali się w większym lub mniejszym stopniu w bu­.. dowę świetlicy szkolnej składam

Zwalczanie już istniejącego zakwitu jest dużo trudniejsze, należy mieć jednak św iadom ość, iż każdego lata zakw ity m ogą się powtarzać w przypadku niepod­!.

Należało by tu jeszcze w yjaśnić co S t o jest Prawołsów, gdyż często nazwa ta będzie się powtarzała w naszych opo­.