Ustka piwa nie chciała, wzięło Darłowo
Władze Ustki nie chciały browaru w swoim porcie, to skorzystało na tym Darłowo. Wczoraj inwestor dostał od radnych miejskich pozwolenie na dzierżawę działki w darłowskim porcie.
< Ważna droga już na ukończeniu
Być może jeszcze w październiku uda się zakończyć prace przy modernizacji drogi 214 na często uczęsz
czanym przez kierowców odcinku Nowa Wieś Lęborska -Białogarda.
Słupszczanka poszła do kadry
Małgorzata Trawczyńska, 14-letnia zawodniczka Słupi Słupsk, trafiła do kadry naro
dowej juniorek.
u arłowtak Dziennik Pomorza Środkowego GŁOS POMORZA
Środa 19 października 2011 www.gp24.pl redaktor wydania: Monika Zacharzewska ROK V • ISSN 0137- 9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 32 089 egz. nr 244 (1453) 1,70 Złu 8% V AT)
Trener uniewinniony, bo zaklął tylko raz MUKBllIA /I
/
SŁUPSK Zaskakującym rozstrzygnięciem zakończyła się przed sądem rejonowym sprawa trenera piłkarskiego. Został uniewinniony nie dlatego, że nie zaklął, ale że zrobił to tylko raz.
Bogumiła Rzeczkowska
bogumila.rzeczkowska@mediaregionalne.pl
S łupski sąd rejonowy uniewinnił wczoraj Wal
demara Walkusza, tre
nera piłkarskiej drużyny Drutex-Bytovia Bytów, którego policja obwiniła o uży
wanie nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym.
Trener stanął przed sądem za wykroczenie, o którym do
niosła telewizja Kanał 6. Z te
lewizją Walkusz miał na pieńku jako przewodniczący Rady Powiatu Lęborskiego, bo kiedyś w czasie obrad doszło do scysji z kamerzystami, która zakończyła się inter
wencją policji. Trener twierdzi, że po tym Kanał 6 czyhał na niego. I w końcu go upolował.
W czasie meczu w Słupsku.
W ostatnich minutach dru
żyna Walkusza przegrywała 2:3. Sytuacja była zła. Nerwy puściły, gdy zawodnik pogubił się na boisku. - Józek, k..., co ty robisz!? - brzmiał nieprzy
zwoity „przerywnik" trenera, który wyłapał mikrofon ka
mery Kanału 6.
Doniesienie złożono pięć miesięcy od czasu, gdy prze
kleństwo padło. Po tym słupska policja napisała wniosek do sądu o ukaranie trenera. Zarzuciła mu, że na stadionie przy ul. Zielonej w Słupsku, czyń w miejscu pu
blicznym, w kwietniu ubie
głego roku przeklął podczas trwania meczu piłki nożnej Gryf - Drutex-Bytovia Bytów.
Najpierw jednak sąd skazał
1 Zdrowie
Lębork doceniony
W ogólnopolskim rankingu szpitali w pierwszej setce znalazły się trzy z regionu. Najwyżej ten z Lęborka.
Trener Waldemar Walkusz po ogłoszeniu wyroku uniewinniającego: - To słowo nie powinno paść, ale meczowi towaizyszą emocje.
Fot. Kamil Nagórekzaocznie Walkusza na 300 zło
tych grzywny, ale ten złożył sprzeciw od nakazu zapłaty i rozpoczął się proces o wykro
czenie. W ubiegłym tygodniu sąd zakończył sprawę. Policja jako oskarżyciel publiczny do
magała się tysiąca złotych grzywny. Trener - uniewin
nienia.
Sędzia Agnieszka Leszkie- wicz wydała wczoraj wyrok.
Uniewinniła Walkusza. - Ar
tykuł 141. Kodeksu wykroczeń brzmi: „Kto w miejscu pu
blicznym używa słów nieprzy
zwoitych, podlega karze ogra
niczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze na
gany" - cytowała sędzia w uza
sadnieniu. - Z oceny materiału dowodowego - zeznań świadków i nagrań telewizji
- wynika, że takie słowo padło, ale tylko jedno. Natomiast przepis mówi o używaniu
„słów", czyli dotyczy liczby mnogiej. Takie zachowanie ob
winionego nie wypełnia zna
mion czynu opisanego w arty
kule kodeksu wykroczeń, więc w konsekwencji sąd musiał go uniewinnić.
Sędzia podkreśliła, że oczy
wiście należy zwracać uwagę na język, ale na meczu było głośno, do trybun daleko, a zza kamery także padały nieprzy
zwoite słowa, wypowiadane przez inne osoby. - To poje
dyncze słowo nie było szko
dliwe społecznie - skwitowała sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny.
Nikt z policji nie przyszedł na jego ogłoszenie. - Wyrok nie
mógł być inny - stwierdził za
dowolony z uniewinnienia trener Walkusz. - Całe to zda
rzenie jest parodią. Bardziej naganne było zachowanie Ka
nału 6 niż moje. To słowo nie powinno paść, ale meczowi to
warzyszą emocje. Po tym wszystkim wprowadziliśmy za
sady, że w nerwowych sytu
acjach mówimy „Motyla noga!"
I wszystko wskazuje na to, że wyrok w takiej postaci się uprawomocni, bo... - Nie będziemy się odwoływać. To decyzja komendanta - stwier
dził Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.
Jednak nie chciał odpowiedzieć wprost na pytanie, czy po tym wyroku za użycie tylko jednego brzydkiego słowa policja nie będzie już karała mandatami.
- To zależy od sytuacji. De
cyzję podejmuje policjant. A co zrobić, gdy na przykład, ktoś nieprzyzwoicie się wyraża na ulicy przy małych dzieciach?
- pyta rzecznik. Według tary
fikatora słupskiej policji mandat za przeklinanie wy
nosi od 50 do stu złotych.
- Jednak jeśli ktoś przeprosi po zwróceniu mu uwagi, sprawy kończą się poucze
niami, a nie mandatami czy w sądzie - zapewnia Czerwiński.
W czasie całej doby z piątku na sobotę za różne wykro
czenia policjanci w całym po
wiecie pouczyli 109 razy, wy
stawili 64 mandaty za przeklinanie, zaśmiecanie, ha
łasy czy picie alkoholu, a do sądu skierowali pięć wniosków o ukaranie. M
Śledztwo
Prokurator twierdzi, że to było
samobójstwo
P oniedziałkowa sekcja zwłok potwierdziła, że śmierć mężczyzny, którego ciało odnaleziono w niedzielę po południu w okolicach ul.
Owocowej w Słupsku, była wy
nikiem samobójstwa.
- Przyczyną śmierci było tylko i wyłącznie samobójstwo przez zadzierzgnięcie pętli sznura i uduszenie się. Tak stwierdził patomorfolog - mówi Jacek Korycki, rzecznik słupskiej prokuratury okręgowej.
To wyniki sekcji zwłok, choć dokładnej opinii biegłego jeszcze nie ma.
Przypomnijmy, że wiszące na konarze drzewa ciało 27-let- niego Grzegorza Sz. z gminy Płoty w powiecie giyfickim w województwie zachodniopo
morskim znaleziono w nie
dzielę po południu w Lasku Północnym w pobliżu ul. Owo
cowej w Słupsku.
Zmarły miał lekko związane z tyłu ręce taśmą budowlaną, a jej szpulka zwisała. Zdaniem
śledczych, samobójca sam się skrępował, by nie móc w ostat
niej chwili zrezygnować z pod
jętej decyzji.
Niedaleko tego miejsca stał czerwony opel corsa.
Mężczyzna najprawdopodob
niej powiesił się w niedzielę nad ranem. Na jego ciele nie znaleziono żadnych obrażeń.
Na miejscu zdarzenia nie widać było żadnych śladów świadczących o popełnieniu przestępstwa. Jednak ze względu na skrępowane taśmą ręce Grzegorza Sz. prokura
tura wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia czło
wieka do targnięcia się na własne życie poprzez namowę lub udzielenie mu w tym po
mocy.
- Teraz śledztwo wyjaśni, co Grzegorz Sz. robił w Słupsku.
Czy specjalnie tu przyjechał, czy do zdarzenia doszło po drodze - mówi rzecznik proku
ratury.
BOGUMIŁA RZECZKOWSKA
9 770137 95 2138 4 2
W Słupsk
Zwierzaki i śmieci
Słupski magistrat chce zlikwidować samodzielność schroniska dla zwie
rząt i włączyć je w struktury Przedsiębiorstwa Gospodarki Komu
nalnej. Projekt uchwały w tej sprawie trafił już do słupskich rad
nych. Zakłada on, że od 1 listopada zacznie się proces likwidacji schro
niska jako samodzielnej jednostki.
OKAZJA < ® b H Y u n o n i
ilO od - 24 690,- i20 od - 31 900, i30 od - 39 900,
"KRAJNIK I SYN"
Słupsk, Kopernika 27a 5984233 82,602 294682
JUZ DZISIAJ RUSZA W SŁUPSKU
NAJWIĘKSZY I NAJTAŃSZY W POLSCE MARKET GOSPODARSTWA DOMOWEGO
BEST
S Ł U P S K , B A Ł T Y C K A 1 6 0 ( O B O K BIEDRONKI)
INFO WKRÓTCE NA WWW.GP24.PL
^ 1 J
1044711K03C
kraj opinie
środa 19 października 2011 r.
Mała łazienka nie musi być ciasna.
Wystarczy dobrze ją zaprojektować.
www.regiodom.pl
regiodom.pl
Czekam na propozycje
WARSZAWA Jestem do dyspozycji premiera - zadeklarował wczoraj marszałek Sejmu Grzegorz Sche- tyna. - Premier o tym wie, ja czekam na koncepcję, na program, a także na propozycje personalne.
Schetyna prosił dzienni
karzy, być dać premierowi czas i zapewnił, że „chce chronić premiera, szefa PO" po to, by mógł on spokojnie przedstawić swoją koncepcję programową i personalną nowego rządu.
Schetyna pytany, dlaczego on, dotąd druga osoba w PO, nie uczestniczy w budowaniu nowego rządu, odparł: „pre
mier jest tylko jeden".
- Ja jestem tylko jedną częścią całego wielkiego pro
gramu, całej wielkiej koncepcji.
Mam czas, spokojnie będę czekał. Będę wykonywał funkcję marszałka Sejmu, bo na tę funkcję wybrał mnie w lipcu zeszłego roku Sejm. Je
stem gotowy na podjęcie wy
zwań, wszystko jest przed nami - podkreślił.
Pytany o swoje najbliższe plany marszałek powiedział, że zamierza wyjechać na parę dni
„w dalekie miejsce", aby odpo
cząć po kampanii wyborczej.
Schetyna, pytany, czy dostał od premiera propozycję powrotu do rządu, powiedział: „nie roz
mawialiśmy o konkretach".
Media spekulują na temat przyszłości politycznej Sche- tyny, po tym jak premier Do
nald Tusk zapowiedział, że kandydatem na marszałka Sejmu nowej kadencji będzie nie Schetyna, ale Ewa Kopacz.
Tusk nie poinformował do tej pory, jakie stanowisko zapro
ponuje Schetynie.
Pytany w ubiegłym tygo
dniu na konferencji o przy
szłość Schetyny, Tusk powie
dział, że choć jest on jego bardzo bliskim przyjacielem i współpracownikiem, to aspi
rował wielokrotnie do roli „kon
kurenta i lidera wewnętrznej opozycji", ale - jak dodał pre
mier - jego propozycja dla obecnego marszałka Sejmu usunie jakiekolwiek spekulacje na temat rywalizacji między nimi.
W nieoficjalnych rozmo
wach niektórzy politycy PO mówią, że Schetyna został po
stawiony przez Tuska w bardzo niekomfortowej sytu
acji. Według osób z otoczenia Schetyny, do tej pory nie
otrzymał on od premiera pro
pozycji wejścia do rządu. Po
litycy z kierownictwa PO oce
niają, że Schetyna może nie otrzymać stanowiska wice
premiera, choć wcześniej w mediach pojawiały się speku
lacje, że mógłby zostać wice
premierem i ministrem spraw wewnętrznych lub trans
portu.
Z kolei poseł PO Andrzej Halicki powiedział wczoraj w radiu RMF FM, że pod ad
resem Schetyny padła oferta
„o współpracy w ramach rządu".
- Premier na spotkaniu za
rządu krajowego bardzo jed
noznacznie określił wyzwania i to, co jest tą najgorętszą ba
rykadą, czyli chodzi o to, żeby kryzys do Polski jednak nie wszedł - mówił Halicki.
Z kolei szef klubu PiS Ma
riusz Błaszczak powiedział wczorajszej konferencji mar
szałka Sejmu, że dziwi się po
stawie Grzegorza Schetyny. - Jest bowiem kolejnym polity
kiem z grona najbliższych współpracowników premiera Donalda Tuska, który jest spychany na margines życia politycznego. Widać nie ma alternatywy pan marszałek Schetyna, pewnie policzył swoje szable w klubie Po i wy
szło, że ma ich mało - powie
dział Błaszczak dziennika- rzom.
(PAP)
Komorowski liderem
Liderem rankingu zaufania do polityków jest prezydent Bronisław Komorowski, z kolei w rankingu nieufności pierwsze miejsce zajmuje szef PiS Jaro
sław Kaczyński - wynika z son
dażu CBOS.
Zaufanie do prezydenta Ko
morowskiego wyraziło w pa
ździerniku 74 proc. ankietowa
nych. Drugie miejsce w rankingu zaufania do polityków zajmuje premier Donald Tusk, któremu ufa 55 proc. ankietowanych.
Według sondażu, w ran
kingu nieufności pierwsze miejsce zajmuje Jarosław Ka
czyński, któremu nie ufa 54 proc. ankietowanych. Drugą lo
katę zajmują ex aequo lider Ruchu Palikota Janusz Palikot oraz poseł PiS Antoni Maciere
wicz, którym nie ufa po 36 proc.
respondentów.
Badanie przeprowadzono na liczącej 1099 osób repre
zentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
(PAP)
Na#k# 1 # p a ż d m l e W k #
Można samemu zrobić mydło, albo złoto z metalu
V :
L
Błyszczące probówki i kolby oraz słoiczki pełne obiecującej zawartości czekają od wczoraj na młodych eksperymentatorów w nowym laborato
rium chemicznym Centrum Nauki Kopernik (CNK) w Warszawie. Uczestnicy zajęć mają szansę sami zrobić mydło i wyjaśnić treść etykiet na opa
kowaniach kosmetyków, albo z metalu zrobić złoto. Według przewodniczącego rady programowej Centrum Nauki Kopernik, prof. łukasza Tur
skiego, laboratorium jest jednym z elementów „początku kontrrewolucji w Polsce", która pozwoli przywrócić do szkół i gmin laboratoria do
nauki przedmiotów ścisłych i przyrodniczych.
Fot. PAP/Andrzej HrediorowiaPrzepełnione schroniska
KONTROLA Urzędnicy w znikomym stopniu interesują się pro
blemem bezpańskich psów i kotów - wynika z ustaleń NIK.
Program przeciwdziałania bezdomności zwierząt realizuje jedynie co trzecia gmina. W ponad połowie skontrolowanych schronisk liczba zwierząt prze
kraczała liczbę przygotowanych miejsc nawet o 50 procent. Pro
blemem jest również brak zada
szonych boksów oraz izolatek.
Zdarza się, że w schroniskach nie ma wybiegów, a jeśli są, to na miękkim, pokrytym odcho
dami terenie, który po deszczu zamienia się w błotnistą breję - wynika z raportu NIK
Wciąż-jak podkreśla NTK- nie udało się wprowadzić w Polsce skutecznych rozwiązań, prowadzących do zmniejszenia liczby bezdomnych psów i kotów. Samorządy opłacają je
dynie wyłapywanie bezpa
ńskich zwierząt oraz ich pobyt w schronisku.
Jak ocenia NIK, kontrolo
wane są przede wszystkim schroniska samorządowe. W
placówkach prywatnych nadzór praktycznie nie istnieje, mimo że trafiają tam publiczne pieniądze.
- Urzędnicy nie wiedzą gdzie, w jakich warunkach i czy w ogóle dane zwierzę prze
bywa jeszcze w schronisku - napisali autorzy raportu.
Oceniono, że jeśli dochodzi już do kontroli, to są one po
bieżne i nie wyjaśniają podsta
wowych spraw, jak wysoka śmiertelność czy nadmierne zagęszczenie zwierząt.
Znaczące zwiększenie ad
opcji zwierząt w ostatnim czasie możliwe było tylko dzięki ogromnemu zaangażo
waniu pracowników schronisk oraz wolontariuszy. W kontro
lowanym okresie nowych opie
kunów znalazło niemal 65 proc. zwierzaków dostarczo
nych do schronisk (około 40 tys.).
(PAP)
GŁOS
Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału
Piotr Grabowski
Redaktor naczelny
Krzysztof Nałęcz
Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)
med a
regonalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp.zo.o.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa
DrukarniaMedia Regionalne
ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin
tel. 94 340 35 98, drukamia@mediaregionalne.plIZBA WYDAWCÓW
PRASY ^nmrauomiiYBiŁiPMST IHŁIO -jŚtółk 'mnowur
Głos Koszaliński - www.gk24.pl
ul. Mickiewicza 24 75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl
Głos Pomorza - www.gp24.pl
ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk teł. 59 848 8100 fax 598488104 tel. reklama 598488101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl
Głos Szczeciński - www.gs24.pl
ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin tel. 91 4813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 91481 33 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
LOTTO
MultiMulti, 18.10 godz. 14
2,3,6,9,11,13,20,24,36,40, 42,44,51,53,60,65,66,67,69, 75 Plus 11
Kaskada, 17.10
1,3,4,8,9,10,11,12,14,19, 21,23
Multi Multi, 17.10 godz. 22.15
9,11,12,15,18,22,23,25,26, 31,34,43,47,50,54,59,71,72, 73,75 Plus 71
e + t
Politycy spierają się, czy prokurator może być posłem
KURSY WALUT m
Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy.
kurs średni zmiana EUR 4.3499 +1.83% • USD 3.1788 +3.35% • CHF 3.5246 +2.08% A GBP 5.0016 +2.96% •
Albo mandat poselski, albo prokura
tura - mówią marszałek Sejmu i Krajowa Rada Prokuratury o Bog
danie Święczkowskim i Dariuszu Barskim, wybranych z list PiS do Sejmu. Święczkowski nazywa to ,,szopką polityczno-medialną".
Święczkowski (szef ABW w rządzie PiS) i Barski (prokurator krajowy w tym samym okresie) są prokurato
rami Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku, z dożywotnią pensją kilkunastu tysięcy zł. Trwa spór prawny, czy mogą oni objąć mandat poselski nie rezygnując z prokuratury, czy też takie łączenie funkcji łamie konstytucję. Niewyklu
czone, że w sprawie wypowie się Sąd Najwyższy - jeśli Święczkowski i Barski nie zrzekną się prokurator
skiego urzędu, a marszałek Sejmu
Grzegorz Schetyna nie dopuści do ich ślubowania.
Marszałek Schetyna (PO) oświadczył wczoraj, że do 26 października wszyscy posłowie muszą zgłosić in
formacje o przeciwwskazaniach co do sprawowania mandatu. - W tych dwóch przypadkach, czyli pro
kuratorów Barskiego i Święczkow- skiego, sprawa jest ewidentna, dla
tego decyzja marszałka Sejmu, moja, będzie taka, że nie można łączyć funkcji prokuratora z man
datem poselskim - podkreślił Sche
tyna.
Od decyzji Schetyny Święczkow- skiemu i Barskiemu przysługiwać będzie odwołanie do Sądu Najwy
ższego. Święczkowski już w ponie
działek - zapowiadając, że nie zrzeknie się prokuratorskiego stanu
spoczynku - zapowiedział skorzy
stanie z tej drogi prawnej.
- Zarówno Dariusz Barski jak i ja po
siadamy wiedzę, umiejętności oraz zapał, który jak sądzę przeraża Do
nalda Tuska i jego „drużynę" - na
pisał były szef ABW we wczorajszym oświadczeniu.
W oświadczeniu dla PAP Święcz
kowski napisał, że „obecna szopka politycznomedialna jest spowodo
wana tylko i wyłącznie chęcią wyeli
minowania wybranych w wolnych i demokratycznych wyborach posłów na Sejm. Jeżeli tak się stanie, Polska wybierze model państwa totalitar
nego, gdzie eliminuje się działaczy I publicznych (nie tylko politycznych) tylko z tego powodu, iż nie wierzą oni „partii miłości".
(PAP)
Używany samochód kombi do
regiomoto. pl ^ zł - radzimy co warto
www.itgiBimfr.pl
Europa świat
środa 19 października 2011 \
Nie chcą Janukowycza w Brukseli
UKRA1 Przywódcy Unii Europejskiej odwołali przewidziane na jutro spotkanie w Brukseli z prezydentem Ukrainy Wik
torem Janukowyczem, oczekując na postępy w sprawie byłej premier Julii Tymoszenko, skazanej na siedem lat więzienia.
Janukowycz miał być w Brukseli w najbliższy czwartek i spotkać się m.in. z przewod
niczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso. Roz
mowy te miały pozwolić na roz
strzygnięcie ostatnich kwestii wstrzymujących finalizację umowy stowarzyszeniowej i umowy o pogłębionym handlu między Unią Europejską a Ukrainą.
Rzeczniczka KE Karolina Kottova na codziennym brie
fingu podkreślała, że UE za
leży przede wszystkim na tym, by władze w Kijowie szano
wały europejskie wartości, takie jak państwo prawa oraz niezależność systemu sądow
niczego.
Z kolei MSZ Ukrainy za
pewniło, że Kijów nadal pro
wadzi rozmowy o umowie sto
warzyszeniowej z UE.
UE liczyła, że ukraiński par
lament poprze planowane przez rząd zmiany w kodeksie karnym, dzięki którym zosta
łyby zniesione kary więzienia za działania gospodarcze, za
które skazana jest Tymo- szenko, co pozwoliłoby na uwolnienie byłej premier.
Jednak wczoraj rządząca Partia Regionów prezydenta Janukowycza odmówiła głoso
wania w Radzie Najwyższej nad projektem ustawy zakła
dającym zmiany w kodeksie karnym. W odpowiedzi depu
towani Bloku Julii Tymo- szenko zażądali rozwiązania parlamentu i przystąpili do blokady trybuny Rady Najwy
ższej Ukrainy.
Szef klubu parlamentar
nego Partii Regionów Ołek- sandr Jefremow uważa, że jego ugrupowanie nie może ulegać naciskom, wywieranym przez UE w sprawie Tymo- szenko.
Wcześniej naciski ze strony Zachodu w sprawie byłej pre
mier odrzucił prezydent Janu- kowycz. Podkreślił, że
„Ukraina jest niepodległym pa
ństwem i nie można jej stawiać warunków".
Oświadczył też, że umowa stowarzyszeniowa (z UE) jest
W ukraińskim parlamencie część deputowanych opozycji siedzi z ogromnym portret Julii Tymoszenko.
Fot. PAP/EPA
dla jego kraju ważnym doku- - to umowa może być podpi- 11 października sąd w Ki- mentem, lecz Jeśli z jakichś sana później" - cytuje słowa jowie skazał Tymoszenko na przyczyn Europa czy Ukraina Janukowycza agencja Bloom- siedem lat więzienia i trzyletni nie są gotowe (do jej zawarcia) berg. zakaz zajmowania stanowisk
publicznych za podpisanie, ze szkodą dla skarbu państwa, umów gazowych z Rosją w 2009 roku.
Skazanie przywódczyni ukraińskiej opozycji potępiła większość deputowanych do Parlamentu Europejskiego, a niektóre z państw UE, w tym Niemcy, Francja i Szwecja, za
apelowały, by podpisanie i ra
tyfikację umów stowarzysze
niowej i handlowej uzależnić od poprawy sytuacji politycznej na Ukrainie.
14 października Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała o wsz
częciu przeciwko Tymoszenko nowej sprawy karnej. SBU za
rzuca jej, że kiedy w latach 90.
była prezesem korporacji Je
dyni Enerhetyczni Systemy Ukrajiny (JESU), działając w porozumieniu, doprowadziła do obciążenia budżetu pa
ństwa spłatą długu JESU w wysokości 405,5 min dolarów wobec ministerstwa obrony Rosji.
(PAP)
Skandal w domu dziecka Żołnierz Gilad Szalit uwolniony po pięciu latach
WIEDEŃ Byłe wychowanki oskarżają o gwałty na dzieciach.
Adwokat reprezentujący ofiary, Johannes Oehlboeck, powiedział, że była wycho
wanka tego domu dziecka (za
mkniętego w 1977 roku) opi
sała okoliczności śmierci jednego z dzieci „bardzo auten
tycznie". Potwierdziła też ze
znania innych ofiar.
Ta 70-letnia dziś kobieta przebywała w państwowym domu dziecka Schloss Wilhel- minenberg w latach 1948- 1953. Twierdzi, że była świad
kiem maltretowania, w wyniku którego jedno z dzieci zmarło. Podała nazwiska ofiary i sprawcy.
O wiedeńskim domu dziecka zrobiło się głośno, gdy podczas weekendu dwie byłe wychowanki - siostry, z których jedna ma obecnie 49, a druga 47 łat - poinformowały media o systematycznym mo
lestowaniu seksualnym w tej placówce w latach 70.
Twierdzą m.in., że wychowaw
czynie „sprzedawały" wycho
wanki mężczyznom, którzy no
cami dokonywali na dzieciach zbiorowych gwałtów.
Byłe wychowawczynie za
przeczają tym zarzutom. Pro
kuratura prowadzi śledztwa.
(PAP)
IZRAEL Sierżant Gilad Sza lit, przetrzymywany przez palestyński Hamas, został wczoraj uwolniony w za
mian za setki więźniów palestyńskich i przybył do Izraela.
- Gilad wrócił do domu - po
wiedział gen. Joaw Mordechaj na konferencji prasowej.
W wywiadzie dla egipskiej telewizji 25-letni Szalit powie
dział, że dowiedział się, iż zo
stanie uwolniony, około tygo
dnia temu. Dodał, że bał się, iż zostanie w niewoli Jeszcze przez wiele lat" i że „coś może pójść nie tak".
Żołnierz, który ma także obywatelstwo francuskie, zo
stał przewieziony helikopterem do bazy lotniczej Tel Nof na po
łudniu Izraela, gdzie czekali na
niego rodzice i gdzie został po
witany przez premiera Benja
mina Netanjahu, minister obrony Ehud Barak i szefa sztabu generalnego Benny ego Ganca.
Schwytany 25 czerwca 2006 r. Szalit został wymieniony na grupę 1027 palestyńskich wi
ęźniów - w większości skaza
nych na dożywocie. Trwa ich uwalnianie.
Będzie to pierwsza tak duża wymiana więźniów od maja 1985 roku.
(PAP)
Palestyński wiezień Amal Joma witany przez rodzinę w Ramallah, na Zachodnim Brzegu. Wraz z 477 palestyńskimi więźniam został zwol
niony w zamian za uwolnienie Gilada Szalita, izraelskiego żołnierza.
Wielka Brytania, 18 październil Japonia na czele [ O k u p u j ą L o n d y n
Japonia wyprzedziła Francję pod względem liczby najlepszych restau
racji; przewodnik gastronomiczny Michelina na rok 2012 dla regionu Kansai trzema gwiazdkami wyróżnił 15 japońskich lokali. W Japonii trzy gwiazdki Michelina ma 29 lokali, we Francji - tylko 25.
Większość, bo 12 z 15 japońskich lo
kali uhonorowanych ostatnio trzema gwiazdkami, specjalizuje się w kuchni japońskiej, trzy pozostałe proponują kuchnię francuską lub tzw. fusion.
Tokio pozostaje światową stolicą lo
kali z trzema gwiazdkami od Miche
lina, których ma od ubiegłego roku 14, gdy Paryż ma ich zaledwie 10.1 tych 14 tokijskich lokali jedynie dwa oferują dania kuchni francuskiej.
(PAP)
Protestujący z ruchu Okupuj Londyn rozbili obóz w pobliżu katedry i St.Paul s w Londynie. Demonstranci protestują przeciwko global
nemu kapitalizmowi. Grupa chce naśladować ruch Okupuj Wall Street, który zainspirował młodzież do protestów na całym świecie.
Fot. P A W * i
gGreqa
Marzą o fregatach
Pogrążona w kryzysie zadłużenia Grecja zamierza zmodernizować swą marynarkę wojenną dwoma lub nawet czterema francuskimi frega
tami, wykonanymi w technologii stealth, a więc trudno wykrywal
nymi przez radar - dowiaduje się niemiecki „Der Spiegel".
Aten nie stać jednak obecnie na za
płacenie 300 milionów euro za każdy z tych okrętów i dlatego Paryż zaproponował, że fregaty, przekaże nieodpłatnie na pięć lat. Dopiero potem Grecy będą musieli za nie za
płacić.
Przedstawiciele niemieckego kon
cernu ThyssenKrupp wskazują, że w razie redukcji zadłużenia Grecji, za okręty musieliby zapłacić niemieccy podatnicy.
(PAP)
Naukowcy: Asyż zapada się
Asyż zapada się odkryli naukowcy z Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Według ich ustaleń, historyczne miasto we włoskim regionie Umbria w ciągu ostatnich 20 lat obniżyło się o 15 centymetrów.
Władze miasta uspokajają, że nie ma żadnego zagrożenia.
Włoskie media podały, że naukowcy dokonali tego odkrycia analizując zdjęcia wykonane przez satelity Eu
ropejskiej Agencji Kosmicznej. Teraz zaś kontynuują obserwację, by do
wiedzieć się jak najwięcej o ruchu ziemi w rejonie średniowiecznego miasta świętego Franciszka, do
tkniętego silnym wstrząsem sej
smicznym w 1997 roku.
W reakcji na wiadomości o po
wolnym „osiadaniu" Asyżu miej
scową ludność od razu uspokoił bur
mistrz miasta Claudio Ricci.
- Nie istnieje żadne zagrożenie - zapewnił podkreślając, że wszystko wskazuje na to, że jest to normalne zjawisko geologiczne - mówił Claudio Ricci.
Ponadto burmistrz wyjaśnił, że nie ma żadnych sygnałów o jakichkol
wiek skutkach tego zjawiska dla bu
dynków mieszkalnych i zabytków, spośród których jak przypomniał - trzy tysiące zostało gruntownie od
restaurowanych i umocnionych po trzęsieniu ziemi przed 14 laty.
Jednocześnie władze Asyżu wyraziły nadzieję, że Europejska Agencja Ko
smiczna przekaże kompetentnym instytucjom, między innymi włoskiej Obronie Cywilnej wyniki swych badań.
1
(PAP)
wydarzenia D o s t r z e g ł e ś c o ś n i e z w y k ł e g o ? Z r o b i ł e ś z d j ę c i e ?
P r T i i c i i i
wydarzenia D o s t r z e g ł e ś c o ś n i e z w y k ł e g o ? Z r o b i ł e ś z d j ę c i e ?
P r T i i c i i i środa 19 października 2011 r. Głos Pomorza www.gp24.pl
@ Zw#H# €.5%K#n#y*
alarm@gp24.pl
Świetnie leczą w Lęborku i w słupskim Salusie
ZDROWIE W ogólnopolskim rankingu szpitali w pierwszej setce znalazły się trzy placówki z naszego regionu. Najwyżej uplasował się szpital w Lęborku. Poza setką są szpitale w Bytowie i Człuchowie.
Magdalena Olechnowicz
magdalena.olechnowia@mediaregionalne.pl
Ranking powstał przy współpracy Centrum Monito
rowania Jakości w Ochronie Zdrowia w Krakowie i dzien
nika „Rzeczpospolita". Wczoraj opublikowano listę stu najlep
szych placówek publicznych oraz dwadzieścia niepublicz
nych. Pod uwagę brano kilka czynników, m.in. jakość opieki, komfort pobytu, zarządzanie i certyfikaty.
Największy w regionie szpital w Słupsku wypadł bardzo słabo i znalazł się na 94. miejscu. Dyrektor placówki jest jednak zdziwiony, bo twierdzi, że do rankingu w tym roku nie przystępował.
- Uznałem, że nie ma sensu udział w takim rankingu w momencie, kiedy jesteśmy w trakcie przeprowadzki do no
wego obiektu - mówi Ryszard Stus, dyrektor słupskiego szpi
tala. - Zdaję sobie sprawę, że w dotychczasowych placówkach mamy złe warunki lokalowe i
sale niespełniające unijnych standardów i dlatego ankiety nie odesłaliśmy. Zdecydo
wałem, że przystąpimy do ran
kingu nawet nie w przyszłym roku, a dopiero wtedy, kiedy będzie on obejmował dane za 2012 roku - mówi Stus.
Powody do dumy ma za to Andrzej Sapiński, dyrektor szpitala w Lęborku. Placówka znalazła się bardzo wysoko, bo na 13. miejscu, co oznacza awans o dziewięć pozycji w sto
sunku do zeszłego roku. W wo
jewództwie pomorskim jest druga.
- Cieszę się, że nasze sta
rania zostały docenione. W ostatnim roku zrobiliśmy bardzo dużo - mówi Andrzej Sapiński. - Odnowiliśmy naszą bazę lokalową, m.in. od
dział wenętrzny i kardiologię oraz położniczo-ginekologiczny.
Za 7,5 min zł zrobiliśmy nowo
czesną sterylizatomię, za 1,7 min zł budujemy lądowisko, a za 5 min zł modernizujemy Szpitalny Oddział Ratunkowy - wymienia Sapiński. - W ran-
Słupski Salus zajął piąte miejsce wśród szpitali niepublicznych w województwie pomorskim. To wysoki wynik, jak na placówkę wykonująq mało zabiegów operacyjnych.
kingą bierzemy udział od 2002 roku, a zaczynaliśmy od 77.
miejsca. W tej chwili mamy akredytację Ministerstwa Zdrowia w zakresie świadczeń zdrowotnych i powód do dumy - dodaje.
Zadowolony z rankingu jest też Tadeusz Wardziak, za
stępca dyrektora ds. marke
tingu w Centrum Zdrowia Salus w Słupsku. Placówka za
jęła 15. miejsce wśród szpitali niepublicznych, a piąte w wo
Fot. Kamil Magórek
jewództwie pomorskim. - Za
dowala nas ten wynik, zwłaszcza że jesteśmy małą placówką i wykonujemy sto
sunkowo mało zabiegów ope
racyjnych. Mamy za to kadrę najwyższych lotów i nowo
czesną aparaturę - mówi War
dziak. - Jestem pewien, że w przyszłym roku będziemy wyżej, bo wprowadziliśmy już nowy system informatyczny, który bardzo usprawnił pracę - dodaje.
Z czym szpitale mają największe problemy? - Rela
tywnie najsłabiej wypadły ob
szary związane z certyfikatami jakości, o które pytaliśmy - mówi Andrzej Warunek, główny specjalista Centrum Monitorowania Jakości. - Inny słaby punkt to zarządzanie majątkiem. Nie znaczy to jednak, że dyrekcja trwoni ma
jątek! Wyniki w tym dziale są, można powiedzieć, odwzoro
waniem kondycji budynków, sprzętu diagnostycznego i tech
nicznego szpitali. Najwięcej punktów zdobywają tu stosun
kowo młode jednostki, gdzie poziom amortyzacji majątku jest niewielki. Podniesienie punktacji w tym obszarze wy
maga olbrzymich nakładów fi
nansowych - mówi Andrzej Warunek. •
Po uchyleniu wyroku w Gdańsku, sprawa zabójstwa Anity znowu w Słupsku
PRAWO Do słupskiego sądu okręgowego wróciły już z Gdańska akta sprawa Jonatana 6. i Magdaleny Ł Na razie nie wiadomo, kiedy rozpocznie się drugi proces w Słupsku.
Miesiąc po uchyleniu wy
roku przez gdański sąd apela
cyjny akta sprawy zabójstwa Anity Brudzikowskiej, razem z uzasadnieniem wyroku od
woławczego, są już w słupskim sądzie okręgowym. To nie
malże błyskawicznie jak na sprawę dotyczącą najcięższej zbrodni.
Jednak, przypomnijmy, że
14 września gdański sąd ape
lacyjny uchylił tylko część wy
roku. Uznał, że nie ma żad
nych wątpliwości, że niespełna 17-letni Jonatan G. i 18-letnia Magdalena Ł. zabili swoją szkolną koleżankę. I w części dotyczącej winy wyrok jest już prawomocny. Do ponownego rozpoznania w Słupsku wróciła kwestia kaiy.
Po pierwszym procesie oboje oskarżeni dostali maksymalne kary po 25 lat więzienia.
Jednak w sprawie zabrakło fa
chowych opinii psychologicz
nych. Młodocianej Magdaleny Ł. w ogóle nie zbadał psy
cholog, natomiast na temat nieletniego Jonatana G. wypo
wiadał się psycholog ze schro
niska dla nieletnich, które jako
instytucja nie może wydawać opinii sądowych.
Takie badania oskarżeni przejdą teraz, w czasie dru
giego procesu w Słupsku, który będzie prowadzony w ograni
czonym zakresie.
Według sądu apelacyjnego, dopiero gdy biegli wypowiedzą się na temat rozwoju emocjo
nalnego i osobowości spraw
W piątek Magazynie
Mord lwowskich profesorów
Około drugiej w nocy zaczęły się krótkie przesłuchania profe
sorów i ich rodzin.
Podczas jednego syn ordynatora
Stanisława Ruffa dostał ataku padaczki. Esesman zastrzelił go na miejscu, a matce ka
zał wytrzeć kałużę krwi.
W sobotę w „Głosie"
Twój pies, twój problem
„Zawstydź innych - sprzątaj po swoim psie"-to hasło kampanii nakłaniającej właścicieli pupili do zajęcia się śmierdzącym problemem. Można to zrobić w łatwy i higieniczny
przątać po psie bez ibrzydzenia.
Piszemy o tym w sobotę w dodatku „Weekend z rodziną
ców, będzie można prawidłowo ocenić ich stopień demorali
zacji, a przede wszystkim winy. A po tym dopiero stwier
dzić, czy zasługują na 25 lat więzienia, czy jednak na inną karę.
Winę rozsądzili mężczyźni - sędzia sprawozdawca Robert Rzeczkowski z sędzią Jakiem Żółciem w składzie. Tym
•razem sprawa przypadła ko
bietom.
O wymiarze kary zdecydują sędzia sprawozdawca Agnieszka Niklas-Bibik z sędzią Aldoną Chruściel- -Struską w składzie z ławni
kami.
Na razie nie wyznaczono terminu rozprawy.
BOGUMIŁA RZECZKOWSKA
W sobotę w głosie"
Dla kogo spadek: nowe przepisy
Sporządzając testament, będzie można zadecydować, kto odziedziczy konkretne składniki majątku, ale - uwaga - nie wszystkie, tylko te większe, jak firma, auto czy mieszkanie. Pozwoli na to zapis windykacyjny - nowość w polskim prawie.
0 nowym przepisie w prawie spadkowym, który wchodzi w życie 23 października, piszemy w sobotę w dodatku
„Weekend z rodziną".
«w*****
1Napisz hib zadzwoń do nas Marcin
Markowski
marcin.niarkowski@iiiediareqionalne.pl 598488124
w godz. 9.00-17.00
Słupsk
www.gp24.pl Głos Pomorza środa 19 października 2011 r.
Nowy pomysł na schronisko
Z MIASTA Ratusz chce zlikwidować samodzielność schroniska dla zwierząt i włączyć je w struktury Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
Zbigniew Marecki
zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl
Projekt uchwały w tej sprawie już trafił do radnych.
Zakłada, że od 1 listopada roz
pocznie się proces likwidacji schroniska, które do tej pory funkcjonuje jako samodzielna jednostka budżetowa. Magi
strat przekonuje, że od 1 lu
tego przyszłego roku schro
nisko powinno fukcjonować jako część spółki PGK, która wystawiałaby Urzędowi Miej
skiemu w Słupsku comiesi
ęczną fakturę, na podstawie
której ratusz pokrywałby koszty działalności tej pla
cówki. W uzasadnieniu pro
jektu prezydent przekonuje, że dzięki temu można będzie za
oszczędzić na kosztach utrzy
mania placówki, gdyż nie trzeba będzie utrzymywać od
rębnego księgowego i specja
listy ds. administracji.
Ratusz wyliczył, że w ra
mach likwidacji Schroniska trzeba będzie jego pracow
nikom wypłacić odprawy na poziomie ok. 95 000 zł. Z kolei w wyniku likwidacji dwóch etatów w ciągu roku oszczęd
ności mają wynieść 64 992 zł, co stanowi ok. 15 procent ogól
nych kosztów wynagrodzeń osobowych.
Radni już zapoznali się z tym pomysłem. Jak się dowie
dzieliśmy, znacznej ich części ten pomysł nie podoba się albo wzbudza w nich mieszane od
czucia.
Klub Radnych PO w czasie dyskusji na ten temat doszedł do wniosku, że lepszym rozwi
ązaniem byłoby na przykład ogłoszenie konkursu i przeka
zanie opieki nad schroniskiem jakiemuś stowarzyszeniu zaj
mującemu się opieką nad zwie
rzętami.
- Nie jest wykluczone, że ta zmiana jest przygotowywana tylko po to, aby Jerzy Szyszko, dotychczasowy kierownik schroniska, który właśnie przy
gotowuje się do przejścia na emeryturę, mógł dorabiać w nowej strukturze podległej PGK - mówi radna Anna Bo- gucka-Skowrońska z PO.
- To jest niewątpliwie próba obejścia kwestii wydatków bie
żących ratusza, które obecnie są zbyt duże - twierdzi z kolei radny Robert Kujawski z PiS,
ale podkreśla, że zarówno on, jak i Klub Radnych PiS jeszcze sobie nie wyrobili zdania w tej sprawie.
- Na razie za mało wiem, aby się jednoznacznie wypo
wiadać. Chciałbym wysłuchać argumentów różnych stron, włącznie z dotychczasowym kierownictwem schroniska - mówi natomiast Wojciech Gajewski, radny lewicowy.
Tymczasem słupska proku
ratura ciągle prowadzi ci
ągnącą się już ponad dwa lata sprawę dotyczącą dręczenia psów w Schronisku dla Zwie
rząt. Gdy się zaczynała ob
rońcy praw zwierząt żądali od
wołania kierownika Jerzego Szyszko.
Radni i prezydent Słupska nie zajęli jednak ostatecznego stanowiska, bo uznali, że naj
pierw musi się wypowiedzieć prokuratura.
Dariusz Iwanowicz, proku- artor rejonowy w Słupsku, po
wiedział nam, że nie wyklucza, iż wkrótce zostaną postawione zarzuty i zostanie sformułowny akt oskarżenia. Na razie nie wiadomo, kogo i czego miałby dotyczyć. •
POZYCZKI
bez zdolności kredytowej
Dyrektor słupskiego muzeum cnce spichlerza na Kopernika
Z MIASTA Spichlerz przy ul. Kopernika może być siedzibą muzeum miejskiego. Tak przynajmniej chciałby dyrektor Muzeum Pomorza Środkowego. Musi tylko przejąć obiekt
Ulica klonowa będzie zamknięta na dwa dni
KOMUNIKACJA W środę i czwartek ulica Klonowa będzie zamknięta dla ruchu. Drogowcy położą tam nową nawierzchnię.
Dziś i jutro w ramach re
montu ulic Klonowej i Hołdu Pruskiego na tej pierwszej będzie układany asfalt. Ruch kołowy będzie wstrzymany od godziny 8, w środę, 19 pa
ździernika, do godzin wieczor
nych w czwartek, 20 paździer
nika. W tym czasie autobus linii nr 18 pojedzie zmienioną trasą. Jak informuje Zarząd Infrastruktury Miejskiej ob
jazd przebiegać będzie ulicami:
Lotha - Gdańska - Klonowa - Gdańska - Lotha.
- Obowiązują wszystkie przystanki na trasie objazdu - informuje Marcin Grzybi- ński, zastępca dyrektora ZIM w Słupsku. - Nie będą nato
miast działały przystanki Le
lewela i Os. Słowińskie. Osoby korzystające z tych przy
stanków bardzo prosimy o przejście na przystanki Lotha lub Klonowa.
Przypomnijmy, że ulica Hołdu Pruskiego również jest zamknięta dla ruchu.
PIOTR KAWAŁEK
Spichlerz należy teraz do radnej, a s Mieczysław Jaroszewicz, dyr. Muzeum Pomorza Środ
kowego w Słupsku, od kilku lat zabiega o budynek na sie
dzibę muzeum miejskiego.
Najpierw upatrzył sobie ka
mienicę przy ulicy Tuwima, w której urodził się Otto Freun- dlich, znany przedwojenny ma
larz i rzeźbiarz, wywodzący się ze Słupska.
Ten pomysł jednak nie zna
lazł poparcia w ratuszu, gdy się okazało, że z kamienicy trzeba by wyprowadzić do in
nych mieszkań 8 rodzin.
Wtedy Jaroszewicz zaczął roz
mawiać z Kazimierzem Stęp
niakiem, właścicielem spi
chlerza z I połowy XIX wieku, który jest zlokalizowany przy ul. Szaiych Szeregów. Jednak i ten pomysł nie wypalił, bo
pan Stępniak zażądał tak du
żych pieniędzy, że muzeum nie było stać na ten wydatek.
Teraz dyrektor Jaroszewicz realizuje trzeci scenariusz.
Chce przejęcia zabytkowego spichlerza z II połowy XIX wieku, usytuowanego przy ul.
Kopernika, który należy do radnej Karoliny Cetery,
- Mamy już opracowany projekt zagospodarowania tego budynku, a właścicielka dys
ponuje jego wyceną przekra
czającą 3 miliony zł - tłumaczy dyr. Jaroszewicz. - Nasz po
mysł polega na tym, aby do
prowadzić do zamiany między radną a marszałkiem woje
wództwa, który jest naszym or
ganem założycielskim. Za
miana mogłaby polegać na tym, że marszałek przejąłby
spichlerz, a oddałby pani radnej jeden z budynków nale
żących do kompleksu szpital
nego przy ul. Kopernika, który wkrótce będzie opuszczany przez Wojewódzki Szpital Spe
cjalistyczny, także należący do marszałka.
- Znam ten pomysł, ale na razie nie dostałam żadnej pro
pozycji na piśmie. Jeśli zo
stanie mi przedstawiona, to możemy zacząć rozmowy - mówi tymczasem radna Ce- tera.
Dyrektor Jaroszewicz już snuje plany, co mogłoby się mieścić w nowym muzeum.
Uważa, że całe piętro byłoby w nim poświęcone twórczości ma
larskiej, pisarskiej i filozo
ficznej Witkacego, z którego słynie słupskie muzeum.
O L S Z T Y N
OPOLE
PŁOCK P O Z N A Ń I
POZNAŃ II
R A D O M R Z E S Z Ó W
SIEDLCE
SIERADZ SŁUPSK
SZCZECIN
Ś W I D N I C A T A R N Ó W T O R U Ń W A R S Z A W A I
WARSZAWA II
W R O C Ł A W ! W R O C Ł A W II
ZAMOŚĆ
Fot Krzysztof Głowinkowski
— Poza tym otrzymujemy coraz więcej obiektów związa
nych z powojenną historią Słupska. Chcielibyśmy je tam wyeksponować - dodaje Jaro
szewicz.
Myśli choćby o bogatym zbiorze plakatów filmowych i dawnym wyposażeniu kina, które przekazał niedawno mu
zeum Paweł Wiliński, kie
rownik niedawno zamkniętego kina Milenium.
Ponadto na wyekspono
wanie czekają pamiątki zwią
zane ze słupską komunikacją, historią polityczną regionu z czasów PRL czy też zbiory przekazane przez męża nie
dawno zmarłej Barbary Zieli
ńskiej, znanej nauczycielki gry na fortepianie w mieście.
ZBIGNIEW MARECKI
BIAŁYSTOK BIELSKO BIAŁA B Y D G O S Z C Z B Y T O M C Z Ę S T O C H O W A GDAŃSK GLIWICE KALISZ K A T O W I C E I K A T O W I C E 11 KIELCE K R A K O W I K R A K Ó W II KROSNO LUBIN k/Wrocławia LUBLIN Ł O M Ż A Ł Ó D Ź
NOWY SĄCZ
85 6537060 33 8164346 52 3455123 32 7876109 34 3611475 58 3074316 32 2315611 62 7671009 32 7826060 32 2000434 41 3434711 12 4331035 124261081 13 4251343 76 8443302 81 5323237
86 2I66III
42 6319370 184145353
89 5321060 774022005 24 2623229 61 8352234 61 8510090 48 3623123 17 8621320 25 6440307 43 8225303 59 8485305 91 3594053 74 8519763 14 6277175 56 6220392 22 4203340 22 4360546 71 3357607 71 3428718 84 6392720
www.dobrapozYczka.com.pl
4015710K01U