• Nie Znaleziono Wyników

Ksiądz Grzegorz Pawłowski - Ludwik Kotliński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ksiądz Grzegorz Pawłowski - Ludwik Kotliński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

LUDWIK KOTLIŃSKI

ur. 1930; Lublin

Słowa kluczowe Żydzi, okupacja niemiecka, ukrywanie Żydów

Ksiądz Grzegorz Pawłowski

Pan zna tą historię tego księdza Pawłowskiego? Ja go znałem, bo on tu był, był w mojej parafii, moje dzieci uczył. Okazało się, ja od niego to usłyszałem, że on jest Żydem ocalonym z pogromu, z rozstrzelania w Izbicy. Cudem ocalał w ten sposób, że oni tam ulicą szli, matka prowadziła siostrę za rękę, jego i siostrę. Po prawej stronie krawężnika szli przez Izbicę i on się potknął i wypadł jej z ręki. Niemiec nie zauważył, a złapała go stojąca na trotuarze, na chodniku, kobieta i wciągnęła go do siebie i w ten sposób go ocaliła. Poszła do kościoła wyrobiła mu jakieś tam papiery takie, jak to się mówi, aryjskie, i on się tam przechował. I jak z nim rozmawiałem, to mówił, że miał żal, że jednak nie poleciał za matką. Nie pobiegł za matką, bo ta go przytrzymała mocno i tak z rozdartym, jak to się mówi, sumieniem żył. On jest teraz w Izraelu. W Izraelu jest. Ja z nim rozmawiałem w Izraelu, bo byłem tam w tym kościele w Jaffie.

On tu był księdzem w Puławach, bo on skończył seminarium, bo to się tak zrobiło, że on był u tych państwa Jabłońskich i ten pan Jabłoński wreszcie umarł, a pani Jabłońska została w trudnej sytuacji, lata były trudne, bo on jest z mojego rocznika, i nie wiedziała co z tym chłopcem zrobić. Znowu poszła do kościoła i jej poradzili żeby go oddała tutaj do sióstr takich i on był tutaj wychowankiem sióstr tu w Puławach i koleją rzeczy, on uczył się dobrze, bo był inteligentny chłopak, skończył tu gimnazjum, poszedł do seminarium, na KUL-u studiował i potem do biskupa Pylaka poszedł i powiedział, że on jest Żydem i mówił, że się uczył hebrajskiego cały czas i imperatyw żeby pojechać do Izraela. I pojechał do tego Izraela z nominacją, że będzie tam działał. I został tam kanonikiem w tym kościele. On miał taką swoją filozofię, że mamy wspólne judeochrześcijańskie korzenie i że chrześcijaństwo poszło w rozwoju do przodu, a Żydzi zostali, prawda. I on tam znalazł ojca swojego i brata, który jest rabinem.

To ciekawa historia jest z jego życia. On już jest na emeryturze na pewno. On tu

przyjeżdża. On sobie wykupił grób w Izbicy na cmentarzu. On jest związany

emocjonalnie strasznie z tą Izbicą, z tym grobem tam. No wiadomo, że tam jest jego

matka i siostra. Tak że to się losy przeplatają bardzo dziwnie, bardzo emocjonalnie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2004-02-06, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Krzysztof Jesionek

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Oni wszędzie mieli też, zresztą była jednostka wojskowa i jak się przyjrzałem tej fotografii i tym wszystkim, to jego ojciec był jakimś starszym w tym oddziale

Byli tutaj tacy, którzy zostali, nie pojechali w 17 roku, tam w 14 roku kazali się ewakuować i część tych Rosjan tu została i się spolonizowali.. Tu jest strasznie dużo nazwisk

skąd to wiem, bo tam wykopy robiono, i wykopywano kości i tam wskazywano, że tu właśnie był cmentarz żydowski.. Chyba już śladu po nim nie

Jak przyjechałem do Puław w 1954 roku, to to już było uporządkowane, bo to drewniana była zabudowa, już tam niewiele co zostało.. Tutaj od ulicy Kołłątaja to

Nie wiem czy ona nie była tutaj na Skowieszyńskiej, tutaj gdzie jest teraz przebudowana ta Willa Cienista.. Po tej stronie wydaje mi się, że tam było chyba jakieś coś,

Później znowu się gdzieś ukrywałem, byłem w jednym domu, gdzie mnie trzymano z tydzień czasu. [Wreszcie] kobieta zaczęła płakać, mówiła: „Nas Niemcy wszystkich zabiją

Słowa kluczowe Izrael, współczesność, język hebrajski, pochodzenie, sentyment do pochodzenia, tożsamość.. Sentyment

Taki Witek Zadura, z którym się uczyłem do matury właśnie, ożenił się ze śpiewaczką, bardzo udane małżeństwo, więc jak jestem w Puławach, to muszę u niego