• Nie Znaleziono Wyników

Izba warszawska

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Izba warszawska"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Ryszard Siciński

Izba warszawska

Palestra 19/10(214), 100-103

1975

(2)

100 K ro n ika N r 10 (214)

w ych przepisów p ra w a pracy, a w szczególności za gadnień: n aw ią z a n ia i ro zw iązan ia sto su n k u pracy, ro zstrz y ­ gan ia sporów ze sto su n k u pracy , po­ stę p o w an ia odw oław czego w sp raw ac h ze’ sto su n k u pracy , odpow iedzialności odszkodow aw czej p raco w n ik a, szcze­ gólnej ochrony sto su n k u pracy, p rzy ­ gotow yw anych w ytycznych S ąd u N a j­ w yższego co do w ażności d o tychcza­ sow ego orzecznictw a w sp raw ac h ze sto su n k u p rac y , podstaw ow ych p ra w i obow iązków p rac o w n ik a oraz za­ k ła d u pracy.

W to k u se m in a riu m om ów ione zo­ sta ły rów n ież w y b ra n e zagadnienia

1. W d n iu 6 czerw ca br. K om isja P ra c y S połecznej, d ziałająca p rzy R a­ dzie A dw okackiej w W arszaw ie, zor­ g anizow ała sp o tk a n ie działaczy spo­ łecznych ad w o k a tu ry w arszaw sk iej po ­ św ięcone p rze d sta w ie n iu doro b k u o- sta tn ie g o ok resu oraz w y m ian ie do­ św iadczeń. N a zeb ran ie zaproszeni zo­ sta li p rze d staw ic ie le organ izacji spo­ łecznych, z k tó ry m i w sp ó łp ra c u je a d ­ w o k a tu ra w arsza w sk a, oraz p rz e d sta ­ w iciele prasy.

N a ra d ę o tw o rzy ł przew odniczący K om isji P ra c y S połecznej, se k re ta rz R ad y adw . R yszard S i c i ń s k i, w i­ ta ją c gości o raz koleżan k i i kolegów . S tw ierdził, że a d w o k a tu ra p ow iązana je st różnorodnym i drogam i ze społe­ czeństw em : ta m w szędzie, gdzie is t­ n ie je m ożliw ość p o p ra w ie n ia losu człow ieka, są adw okaci. S ta ty sty k i, z n a tu ry rzeczy niepełne, z n a jd u ją ce się w p o sia d an iu K om isji stw ie rd z a ją , że w Izbie w arsza w sk ie j je st przeszło 350 działaczy Z P P (w ty m w e w ładzach w ięcej niż 50), 50 działaczek L igi K o­ biet, 62 działaczy k o m itetó w p rze ciw ­ alkoholow ych, 50 osób p ra c u je a k ty w ­ nie w e F ro n c ie Jed n o ści N aro d u i społecznych kom isjach p o je d n a w ­ czych, k ilk a n a śc ie zaś w sp ó łp rac u je z TPD .

p ra w a lokalow ego, in te re su ją c e z p u n k ­ tu w idzenia p ra k ty k i ad w o k a ck ie j, oraz p ro b lem odpow iedzialności k r a ­ jo w c a dew izow ego z ty tu łu o b ro tu p o d ­ czas p o bytu za granicą.

G ro n o w y kładow ców sta n o w ili a d w o ­ kaci: Zenon M a te k , E d m u n d M azur, Je rz y S adzyński, Z y g m u n t S am b o rsk i, L u c ja n S tan k o w sk i, A ndrzej Z ieliński, prezes O kręgow ego S ąd u P ra c y i U b ez­ pieczeń Społecznych w Szczecinie m g r W łodzim ierz F o rm ick i, d r K ry s ty n a K rzek o to w sk a oraz in s tru k to r KW P Z P R S ta n is ła w K ulaw czyk.

adw. J.Z. I z b a w a r s z a w s k a

A d w o k a tu ra je s t szkołą d ziała n ia społecznego ju ż choćby z te j p rzy c zy ­ ny, że o p a rta je st n a sam o rząd zie, w k tó ry m działa czynnie 1/3 ogółu człon­ k ó w Izby. Od o k re su a p lik a c ji s t a r a ­ m y się w drożyć naszych n astęp c ó w do p ra c y społecznej. Je steśm y „z aszyfro­ w a n i” w re la c ja c h n a ze w n ątrz ja k o „ m ag istro w ie” czy „ p ra w n icy ”. P o d ­ ję liśm y ciekaw e i n o w ato rsk ie in ic ja ­ ty w y społeczne. W p o ro zu m ien iu z p sychologam i i socjologam i u d z ie la liś­ m y pom ocy p ra w n e j w szp italu u r a ­ zow ym , w sp o m ag ając w te n sposób d ziałan ie te ra p eu ty c zn e le k arzy . N a ­ w iązaliśm y k o n ta k t ja k o p ie rw si w k r a ju z je d n y m z n ajw ięk szy ch z a k ła ­ dów p rzem ysłow ych W arszaw y im. M. K asp rza k a, służąc p o rad a m i ich p r a ­ cow nikom o ra z p u b lik u jąc p o g ad a n k i p ra w n e p rzez rad io w ęzeł i w gazecie zak ład o w ej. P ra g n ie m y now ych in ic ja ­ ty w , dośw iadczeń, pom ysłów , u le p sz a ­ n ia form dotychczasow ych i sięgania po *nowe. P ra g n ie m y pokazać nasz d o ­ ro b ek , zachęcić do w spółpracy z p o sz­ czególnym i o rg an iz ac jam i i w y słu ch ać uw ag, m ogących p rzynieść now e, le ­ psze ro zw ią zan ia tej w spółpracy.

W o sta tn ic h la ta c h — stw ie rd z ił s e ­ k r e ta rz R a d y — adw okaci w arszaw scy za p ra c ę n a różnych sta n o w isk ac h

(3)

N r 10 (214) Z ż y c i a i z b a d w o k a c k i c h 101

u zyskali p rzeszło 360 odznaczeń p a ń ­ stw ow ych, zresztą z zasady za p rac ę poza a d w o k a tu rą.

W d y sk u sji w to k u n a ra d y wzięło udział 12 ad w o k a tó w -d z iałac zy społe­ cznych, a m ianow icie: Jó z ef P iąte k , T adeusz M akow ski, H e n ry k G aw lik o ­ w ski, W itold A nto n iew sk i, R yszard C zarkow ski, S ta n is ła w Ja ro sz ek , A le­ k s a n d e r D ubrow ski, H alin a M ajew ska, J a n M alew icz, S tanisław , G ruca, Józef D obrow olski. R e p re ze n to w ali oni róż­ n e p iony w sp ó łp rac y społecznej: P K P S , TPD , K o m isje P ojednaw cze, S ąd y Społeczne, T o w arzy stw o W alki z K alectw em , Z w iązek Inw alid ó w , ZBoW iD, L igę O chrony P rzyrody, działalność dla żołnierzy i ich rodzin, L igę K obiet, Z w iązek H a rc e rs tw a P o l­ skiego, K o m ite t P rzeciw alkoholow y. M ówcy sc h a ra k te ry z o w a li i om ów ili w sp ó łp racę ad w o k a tó w w arszaw skich z ty m i organ izacjam i, zachęcając do jej p oszerzenia i ulepszenia. W yłonio­ nych zostało w iele ciekaw ych in ic ja ­ tyw , m iędzy innym i stw orzenie przy K o m isji P ra c y Społecznej R ady A dw o­ k a c k ie j w W arszawde „B anku d z ia ła ­ czy społecznych”, ch ę tn y c h do w spół­ p ra c y z poszczególnym i o rg an iz ac ja­ m i. M ówcy w sk azali na fak t, że p o ­ w aż n ą p ra c ą społeczną są św iadczo­ ne usługi przy o b ro n ac h z urzędu.

Z ab rali także głos p rzed staw iciele o rg an iz ac ji społecznych, d ziękując za pom oc ze stro n y R ad y w rozw iązyw a­ n iu tru d n o ści i p ro b lem ó w tych o rg a ­ nizacji, a m .in. P K P S , Z w iązku E m e­ ry tó w i TPD . P rz e d sta w ic ie lk a TPD S arn o w sk a o k reśliła w sp ó łp racę z R a­ dą A d w o k ack ą ja k o serd eczn ą s tw ie r ­ dzając, że w o sta tn im okresie R ada sk ie ro w a ła 10 osób chętnych do w spółpracy z TPD . v

P o d su ln o w ał n a ra d ę dziekan R ady M aciej D u b o i s , sk ła d a ją c podzięko­ w an ie w szystkim ak ty w isto m . D ziekan podniósł, że po w ażn ą p ra c ą społeczną je s t p ra c a w e w n ą trz k o rp o ra cji, o k tó ­ re j n a n a ra d zie nie m ówiono. D oda­

ją c do tego stw ierd zen ie, że ok. 13% sp ra w je s t p row adzonych z urzęd u , m ów ca ośw iadczył, że nie będzie c h y ­ b a p rze sad y w tw ie rd z en iu , iż ad w o ­ k a t u r a d aje sw ój olbrzym i w kład w p ra c ę dla d o b ra społeczeństw a.

2. W d n iu 21 czerw ca b r. delegacja R a d y A dw okackiej w W arszaw ie zło­ żyła n a c m e n ta rz u w P a lm ira c h w ią ­ z a n k i k w ia tó w n a grobach ad w o k a ­ tów , b estia lsk o za m ordow anych przez h itlero w có w w d niach 20 i 21 cz e rw ­ ca 1940 r. S tra c e n i zostali w ów czas K oledzy: W ładysław G in to w t-D zie w ał- to w sk i, T adeusz F ab ia n i, E dm und G ra ­ bow ski, C zesław Ja n k o w sk i, S tan isław Je z ie rsk i, Józef K ra su sk i, Je rz y N iża- ło w sk i, Józef S tążew ski i W acław T yrch o w sk i. W d elegacji tej w zięli u - d ział prze d staw ic ie le P re zy d iu m R a ­ dy, je j B iu ra o raz p rze d staw ic ie le a p lik a n tó w adw o k ack ich i K oła S e­ niorów .

3. D y re k cja L iceum O gólnokształ­ cącego n r 49 im . Z. M odzelew skiego w W arszaw ie n ad e sła ła w k w ie tn iu b r. pism o do R ady A dw ok ack iej, w y ­ ra ż a ją c e podziękow anie za' w ygłosze­ n ie n a te re n ie L iceum 10 w y k ład ó w pośw ięconych p o dstaw ow ym zasadom p r a w a rodzinnego. W ykłady te w y g ło ­ sili a p lik an c i adwokaccy.: M irosław B rych, d r A ndrzej Ł ap iń sk i, K rzysztof P iesiew icz, M arek M azurkiew icz, W iesław Szczepiński, A n d rzej S zczer- b iń sk i, E d w a rd W ende i T adeusz W ol-

fowicz.

4. W d n iach 10, 11 i 18 stycznia br. do egzam in u adw okackiego p rzy stąp iło dw u a p lik a n tó w ad w okackich, któ rzy zd a li te n egzam in pom yślnie. K olega J a n S ta c h u ra zd ał egzam in z w y n i­ k ie m bardzo dobrym .

W d niach 11, 12 i 19 k w ie tn ia 1975 r. o dbył się w Izbie egzam in a d w o k a ck i. A pl. adw . G ra ży n a S teck a złożyła go z w y n ik iem b ard z o dobrym , d w ie osoby — z w y n ik iem dobrym i je d n a — z dostatecznym . J e d e n z a p li­ k a n tó w egzam inu nie zdał.

(4)

102 K r o n i k a N r 10 (214)

5. Z in ic ja ty w y K o m isji do S p ra w S zkolenia A p lik a n tó w o d b y ła się w d n iu 13 m a ja 1975 r., w S ta re j P o m a - ra ń c z ą rn i w Ł az ien k a ch im p reza, k tó ­ re j u czestnicy zach o w ają to sp o tk a ­ nie n a długo w pam ięci. B yło to m ia ­ n ow icie sp o tk a n ie z prof. d rem B ogu­ sła w em L eśnodorskim , k tó ry w ygłosił odczyt n a te m a t: Co w in n i je ste śm y P o lsk im O św ieconym ? To s p o tk a n ie z w y b itn y m p rze d staw ic ie lem k u ltu r y p o lsk iej w d ostojnym w n ę trz u n a b r a ­ ło szczególnie uroczystego c h a ra k te ru . D uże w ra ż e n ie w y w a rła n a s łu c h a ­ czach zasto so w an a przez p ro f. L eśn o - d o rskiego now oczesna m e to d a oceny z d a rzeń i ludzi o ra z p ię k n e, żyw e s ło ­ wo w y k ład u . K o n tro w e rsy jn y okres naszych dziejów został p rze d staw io n y w sposób niezw ykle c iek a w y i b a r ­ w ny. S p o tk an ie zostało u św ie tn io n e re c ita le m fo rte p ia n o w y m w w y k o n a ­ n iu doc. A n d rz eja S tefań sk ieg o .

R a d a A dw o k ack a w y ra ziła w zw ią z­ k u z tym sp e cja ln e p o d zięk o w an ie p ro f. L eśn o d o rsk iem u i doc. S te f a ń ­ sk ie m u , d r M arkow i K w ia tk o w sk ie ­ m u, kustoszow i M uzeum w Ł a z ie n ­ k ach , o raz o rg an iz ato ro m sp o tk a n ia kol. drow i K azim ierzow i Ł o je w sk iem u i kol. C zesław ow i Ja w o rsk ie m u .

6. N ad ą ż a ją c za p o trze b ą chw ili R a ­ d a A d w o k ack a w y d ała sk ry p t z z a k re ­ su p ra w a p rac y w o p ra c o w a n iu kol. b. w ice d ziek a n a R y szard a M ark a. P ie r ­

w sza część sk ry p tu o m a w ia p rze p isy ogólne ko d ek su pracy, za g ad n ie n ia do ­ tyczące stosunków p ra c y , w y n a g ro ­ d ze n ia za p ra c ę i inn y ch św iadczeń. O p ra co w a n ie to przeznaczone je s t do u ż y tk u w ew nętrznego, choć m oże ono być — za p o śred n ic tw em innych ra d ad w o k a ck ic h lu b b ezpośrednio — p rz e sła n e , n a zap o trzeb o w an ie p ise m ­ ne, za zaliczeniem pocztow ym w k w o ­ cie 30 zł. Rozległy za k res o p ra c o w a ­ n ia i uw zg lęd n ien ie całości o p u b lik o ­ w an y c h rozporządzeń, ja k ró w n ież osoba sam ego a u to ra g w a r a n tu ją p rz y ­ d atn o ść tego sk ry p tu .

7. W dniach od 14 do 17 k w ietn ia 1975 r. w O środku RSW „ P rasa” w K azim ierzu n ad W isłą odb y ła się k o n ­ fe re n c ja a d w o k a tó w -rad c ó w p r a w ­ nych, pośw ięcona p ro b lem aty ce k o ­ d e k s u pracy. 85 K oleżanek i K olegów w ysłuchało w y k ład ó w w ygłoszonych przez sędziego SN A. F ilcka, dra W. M asew icza z G en e ra ln ej P ro k u ra tu ry , sędziego SN W. F o rm ań sk ieg o i s ę ­ dziego SN A. Szczurzew skiego.

8. K o m isja D oskonalenia Z aw odo­ w ego zorganizow ała w dniach od 6 do 8 g ru d n ia i od 13 do 15 grudnia 1974 r. oraz od 21 do 23 m a rc a 1975 r. sym pozja o c h a ra k te rz e ogólnopoznaw - czym w O jrzanow ie pod W arszaw ą. Z asięg tem atyczny tych sym pozjów o b ejm o w ał przepisy kodeksu cy w iln e­ go i p ro ce d u ry cyw iln ej, k.r.o. oraz p ra w a k arn eg o (zarów no m aterialn eg o ja k i form alnego). W tra k c ie zajęć om ówione zostało orzecznictw o S ądu N ajw yższego o ra z poglądy doktryny z o sta tn ie g o roku. U czestnicy sym pozjów o trzym ali obszerne opracow ania p i­ sem ne, k tó re ponad to zostały p rzesła­ ne do w szystkich zespołów adw oka­ ckich Izby w arszaw sk iej oraz doręczo­ ne a p lik a n te m adw okackim .

W 1974 r. oraz w m arcu 1975 r. w y ­ dan e zostało opraco w an ie orzecznictw a S ąd u N ajw yższego z zak resu kedeksu cyw ilnego za okres od 1 stycznia 1975 do 31 m a rc a 1975 (od 1.IV.1974 r. p ro ­ w adzona je s t ju ż k a rto te k a orzeczni­ c tw a przez O środek B adaw czy Adwo­ k a tu ry przy NRA). P o n ad to K om isjar D oskonalenia Zaw odow ego opracow ała sk ry p t z cyklu: „Gdzie szu k ać” orze­ cznictw a SN do przepisów k.k., k.k.w. i k.p.k. za okres od 1 lipca 1J73 r. do 31 m a rc a 1974 r. oraz bibliografię do tych przepisów . N a posiedzeniu R ady A dw okackiej uchw alone# w y ra ­ zić podziękow anie K om isji D o sk m ale- nia Zaw odow ego, a w szczególności je j przew odniczącem u adw . drow i W iesław ow i Ł u k aw sk ie m u za wysoce p ro d u k ty w n ą działalność Komisji.

(5)

K r 10 (214) Z żj;cia izb ad w o k ack ich 103

9. K o m isja do S p ra w S ocjaln y ch i K u ltu ra ln y c h p rzy R adzie A d w o k a ­ ckiej zo stała w o sta tn im o k resie z re ­ o rg an iz o w an a i zm ieniono częściow o je j sk ła d osobow y. W ażkość za g ad n ień sta n o w iąc y ch przed m io t p ra c te j k o ­ m isji oraz ich zazębianie się spow o­ d o w ały scalen ie ich pod je d n y m k ie ­ ro w n ictw e m .

10. K o m isja Szkolenia A plik an tó w A dw o k ack ich pod k ie ro w n ic tw e m adw . C zesław a Ja w o rsk ie g o w y k a z a ła się w o sta tn ic h czasach szeregiem c ie k a ­ w ych in ic ja ty w . Zaliczyć do n ic h n a ­ leży zorganizow anie w sa li C zytelni F ra n c u sk ie j p o k az u film u „Zapis z b ro d n i”, połączonego z d y sk u sją

p rze p ro w ad z o n ą z udziałem reż y sera film u A n d rz e ja T rzosa-R astaw ickiego. S p o tk an ie cieszyło się d obrą f r e k ­ w en cją, a d y sk u sję uznać należy za ciek aw ą.

11. W ra m a c h dorocznych sp o tk ań p iłk a rsk ic h m iędzy p rzed staw icielam i trze ch p io n ó w w y m ia ru sp ra w ie d li­ w ości d ru ż y n a m łodych a d w o k a tó w i ap lik a n tó w w arszaw skich zm ierzyła sw e siły z p rze d staw ic ie lam i są d o w n i­ ctw a i p ro k u ra tu r y — tym raz em na polu futbolow ym . Spraw ozdaw ca w oli nie p o d aw a ć w yników , poniew aż nie ucieszyłyby one serc adw okackich.

adw. Ryszard Siciński I z b a w r o c ł a w s k a

1. Izb a w ro c ła w sk a p ro w a d z i do­ sk o n a len ie zaw odow e w w ielu zróż­ nico w an y ch form ach. N iezależnie od u d ziału k ilk u kolegów w se m in a ria c h d o k to ra n c k ic h n a U n iw ersy te cie W ro­ cław sk im p row adzone są cykle p r e ­ le k cji i dyskusji (np. o sta tn io w zw iązk u z now ym k odeksem pracy) oraz sy stem aty czn e k o n feren c je (o sta tn ia w k w ie tn iu 1975 r.) w K a r ­ paczu, a ta k ż e o rg an iz o w an e są od ­ czyty w y b itn y c h uczonych ta k k r a jo ­ w y c h ja k i zagranicznych.

W d n iu 12 m a ja 1975 r. K om isja d o sk o n a len ia zaw odo\ijego R ady A dw okackiej zorganizow ała p rele k cję prof. d r M arii L ipczyńskiej n a te m a t roli a d w o k a ta ja k o pełn o m o cn ik a oskarżyciela p ry w a tn e g o i obrońcy w sp raw ac h z o sk a rż en ia p ry w a tn e g o . S p ra w y te n iesłusznie u w aż an e są za m arg in es p ra c y ad w o k a ta , chociaż często w p rak ty c e , w d ążeniu do ugo­ dowego z a ła tw ie n ia ta k ic h sp ra w , za­ p o m in a się, iż są to częstokroć s p r a ­ w y o dużym ła d u n k u k rzy w d y lu d z­ k ie j.

In te re s u ją c y odczyt p ro f. d r M arii L ip c z y ń s k ie j ograniczył się z koniecz- mości do om ów ienia je d y n ie w yboru

zagadnień, w szczególności przechodze­ nia z try b u publicznoskargow ego do p ry w a tn o sk a rg o w e g o . D yskusja b y ła ożyw iona. M iędzy innym i podnoszono k w e stię k o rz y sta n ia z przepisów p r a ­ w a cyw ilnego (art. 24 k.c.) w zakresie za p o b ieg an ia n aruszeniom ochrony czci częściej niż z odpow iednich przepisów p ra w a karn eg o . K w estia w łaściw ości sąd u w tej m ierze łączy się — z d a ­ niem d y sk u ta n tó w — z w iększą d o ­ k ład n o ścią rozp o zn an ia sp ra w y i- s a ­ ty sfak c ji, ja k ą daje to p o krzyw dzone­ m u, k tó re m u nie zaw sze zależy na u k a ra n iu oskarżonego, n ato m ia st w ię ­ cej n a w y k az an iu niesłuszności p o ­ m ów ienia.

2. W d n iu 23 lip c a 1975 r. w sp ó l­ nym s ta ra n ie m In s ty tu tu K ry m in o lo - gicznego, w szczególności doc. d ra T o ­ m asza K ac zm a rk a , i R ady A dw o k a­ ckiej zorganizow ano odczyt baw iącego w Polsce na zaproszenie PAN jed n eg o z n ajw y b itn ie jszy c h znaw ców p ra w a k arn e g o w R FN , p ro fe so ra U n iw ersy ­ te tu we F re ib u rg u o raz w icep rezy d en ­ ta ALDP p ro f. d ra H an sa H ein ric h a Je sc h e c k s na te m a t „P raw n o p o ró w - naw cze p ro b lem y p ra w a karn eg o p o l­ skiego i niem ieckiego n a tle o sta tn ie j

Cytaty

Powiązane dokumenty

The aim of the present work was to investigate, whether any differ­ ences exist between podzolized rusty soils (leptic podzols after F A O ) and podzols with

Czas ten był w ystarczający do u zyskania efektów fitocydalnego dzia­ łania herbicydów.. Po sprzęcie określono ciężar świeżej m asy roślin

Czas i charakter występujących objawów sugerowały, że ich przyczy­ ną może być nieodpowiednia zawartość w dawce pokarmowej bydła określonych

Одноверменно была сделана попытка уточнения такой начальной темпера­ туры и ее градиентов во время вылавливания, чтобы производительность аппа­

Sama „krzem ionka” oraz wszystkie odpady preparow ane na bazie „krzem ionki” odznaczają się dużą zdolnością zatrzym yw ania wody (tab.. Świadczą o tym

Dotychczas opracowana dokum entacja oraz równoległe w ykorzystanie wyników bieżąco w ykonyw anych badań gleb w ym agają w prowadzenia w tej dziedzinie nowoczesnych

za zadanie sporządzenie re je s tru zabytkow ych bu­ dowli znajdujących się na teren ie północnoin- dyjskich prow incji. Rozszerzyły się za­ dania ty ch urzędów

Puław ski zespół zabytkowy służyć będzie w pewnym stopniu „Azotom“, ale po pierwsze jest i będzie jednym z wybitnych Ośrodków krajoznaw czo-turystycznych,