• Nie Znaleziono Wyników

Rolnik : bezpłatny dodatek do "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony zagadnieniom rolniczym 1930.10.25, R. 2, nr 42

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rolnik : bezpłatny dodatek do "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony zagadnieniom rolniczym 1930.10.25, R. 2, nr 42"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Motto;

„Uczcie się wzbogacaj­

cie się czekajcie.

Bezpłatny dodatek do „Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony zagadnieniom rolniczym Nr. 42 Wąbrzeźno, dnia 25 października 1930 r. Rok II

Pogłębienie orki

to najpraktyczniejsza droga do Mówi się u nas dużo w ostatnich czasach o ko­

nieczności pogłębiania orki. Jakież są korzyści ta­

kiej orki? Im grubsza jest warstwa uprawna, tem więcej mają -miejsca dla rozrostu korzenie roślin uprawnych, a co za tern idzie — zwiększy się plon.

Głęboka uprawa okazała się lepszą od płyt­

kiej dla wszystkich rodzajów gleb, przedewszyst- kiem jednak dla cięższych, wilgotnych. Przy u- prawie głębokiej więcej wsiąka wody deszczowej i ze śniegu, przez co podczas posuchy nagroma­

dzona wilgoć wystarczy na dłużej.

W wilgotnym zaś roku, woda w głęboko upra­

wionej ziemi gromadzi się spodem, nie szkodząc korzeniom. Przy tej uprawie nie wysycha gleba w lecie tak prędko, jak mówiliśmy wyżej, więc na­

wet podczas suszy ziarno może zwolna dobrze dojrzewać i wypełnić się dorodnie. Przyczem mło­

de zboże naprzód dobrze się zakorzenia, a nie strzela odrazu w górę, jak na roli płytkiej. Ponie­

waż zaś wilgoć jest równomiernie rozdzielona, więc zboże mniej wylęga, choćby na silnie nawo­

żonej ziemi. *

Pogłębienie orki wykonywa się pługiem lub pogłębiaczem. W pierwszym wypadku dosięgamy do tych warstw, które nie były odwracane płu­

giem i które przeważnie noszą nazwę martwicy.

Wydobycie większej ilości tej roli na wierzch mo­

że z łatwością, zamiast pożytku, przynieść tylko szkodę i dlatego pogłębianie tym sposobem orki musi się liczyć silnie ze stopniem zwietrzenia i roz­

kładu tych warstw. Pozatem czynność tę można wykonywać jedynie na jesieni, ażeby dać moż­

ność różnym czynnikom powietrznym działania na tę martwicę przez dłuższy czas.

Pogłębiacza używa się w dwóch przypadkach:

1) kiedy dla jakichkolwiek względów nie chce-

O kredytach rolniczych.

Kredyt rolniczy u nas opiera się głównie o Skarb Państwa względnie jego banki. Finansowa­

niem rolnictwa zajmuje się w pierwszym rzędzie

zwiększania plonów rolnych.

my orać głęboko, a pomimo to pragniemy głębo­

ko spulchniać rolę,

2) jeżeli obawiamy się zapuścić pług głębiej, ażeby nie wydostać na wierzch martwicy, którą, pomimo to, chcemy spulchnić w jakikolwiek spo- sób,

W obydwu przypadkach puszczamy za płu­

giem w otwartą bruzdę pogłębiacz, a za nim zno­

wu pług, który następną skibą przykrywa spulch­

nioną już bruzdę.

Pogłębiacz może być albo osobnem urządze­

niem specjalnie do tego celu, albo też częścią dwuskibowca. W pierwszym wypadku orka musi być dokonana bezwziględnie jednoskibowcami, a- żeby każdą brózdę można było spulchniać, pocią­

ga to jednak za sobą wiele niewygód. Dlatego to lepiej jest używać pogłębiacza zastosowanego do dwuskibowców, które wtedy pracują jako jedno- skibowe, ponieważ na miejsce przedniego korpu­

su płaskiego wstawiany jest pogłębiacz.

Obok pogłębiaczy sztywnych używa się sprę­

żynowych, zbudowanych na podobieństwo łapy sprężynowej zwykłej sprężynówki. Łapy te jed­

nak nie podcinają całej brózdy, lecz jedynie częśc jej szerokości, wycinając pośrodku rowek. Użycie pogłębiaczy sprężynowych jest nakazane w zasto sowaniu do gleb kamienistych, na których żaden inny pogłębiacz nie może pracować; w tym wy­

padku wyższość pogłębiacza sprężynowego nie może podlegać żadnej wątpliwości.

Odrębną grupę pogłębiaczy stanowią głębo- sze, nieużywane podczas orki, a stosowane do spulchniania roli między rzędami okopowych lub zbóż zasianych pasowo. Jest to jakby nóż, który, zapuszczony w suchą rolę, tworzy szczelinę, po której korzenie roślin przedostają się do warstw głębszych.

Państwowy Bank Rolny, który przeszło połowę swych kredytów rozdziela pomiędzy rolników za pośrednictwem spółdzielni pożyczkowych, a bez­

pośrednio finansuje wszelkiego rodzaju przedsię­

biorstwa i spółdzielnie rolnicze. Niezależnie od te-

(2)

g o a d m i n i s t r u j e o n f u n d u s z a m i r z ą d o w e m i n a r ó ż ­ n e c e le r o ln ic z e , W k o ń c u 1 9 2 9 r , s t a n k r ó t k o t e r ­ m in o w y c h p o ż y c z e k w P a ń s t w o w y m B a n k u R o l­

n y m d o s z e d ł d o p o k a ź n e j s u m y 2 4 4 ,8 m ilj. z ł,, p o ­ ż y c z e k z a ś z f u n d u s z ó w a d m i n i s tr o w a n y c h — 2 5 5 m ilj, z ł. N a d z ie ń 1 , 9 , 1 9 3 0 r , s t a n k r e d y tó ^ k r ó t k o t e r m i n o w y c h w z r ó s ł d o k w o t y 3 1 4 ,9 m ^ . z ł , p o ż y c z e k z f u n d u s z ó w a d m i n is t r o w a n y c h d o s u ­ m y 3 2 5 m ilj, z ł. C y f r y te d o s a d n ie ś w i a d c z ą o p o ­ t ę ż n y m r o z w o ju te j i n s t y tu c j i p a ń s t w o w e j . D r u ­ g im b a n k i e m p a ń s t w o w y m j e s t B a n k G o s p o d a r ­ s t w a K r a jo w e g o , k t ó r y w s w e j w s z e c h s tr o n n e j d z i a ł a l n o ś c i ( k r e d y t k o m u n a ln y , p r z e m y s ło w y ) u - w z g lę d n ia r ó w n i e ż p o t r z e b y w i ę k s z y c h g o s p o ­ d a r s t w r o ln y c h , w p r z e c i w i e ń s t w i e d o P a ń s t w o ­ w e g o B a n k u R o ln e g o , f in a n s u ją c e g o p r z e d e w s z y - s t k i e m d r o b n e r o ln ic tw o ,. B a n k u d z i e l a w ię k s z e j w ł a s n o ś c i t. z w , k r e d y t ó w s e z o n o w y c h n a ‘ z a k u p z i a r n a s ie w n e g o , n a w o z ó w s z t u c z n y c h , p r z e p r o w a d z e n i e ż n iw ^ tp . c e le , W k o ń c u 1 9 2 9 r , s t a n t y c h k r e d y tó w w y r a ż a ł s ię w s u m ie 1 0 8 ,1 m ilj, z ł, i w z r ó s ł d o k w o t y 1 2 9 ,6 m ilj, z ł, n a k o n i e c s i e r ­ p n i a 1 9 3 0 r . Z n a c z n ą c z ę ś ć t y c h k r e d y t ó w b a n k u d z i e l a z a p o ś r e d n i c t w e m s p ó ł d z i e l n i r o l n i c z y c h z g r u p o w a n y c h w „ K o o p e r a c j i R o ln e j'* . M ię d z y o - b u w y ż e j w y m ie n io n y m i b a n k a m i ś c i s ł y p o d z i a ł k o m p e te n c y j, o p a r ty n a r ó ż n i c y k r e d y t o b i o r c ó w .

K r e d y t u d z i e l a n y r o l n i c t w u p r z e z B a n k P o l s k i p o l e g a , a lb o n a d y s k o n c i e w e k s li, a lb o n a k r e d y ­ c ie z a s t a w o w y m w z g lę d n ie o t w a r t y m .

U d z ia ł r o l n i k ó w w k r e d y c i e d y s k o n t o w y m t e ­ g o b a n k u c ią g le w z r a s t a i d o c h o d z i w k o ń c u 1 9 2 9 r o k u d o 3 7 ,5 p r o c , o g ó łu w e k s li z d y s k o n t o w a n y c h a w p o ż y c z k a c h w o t w a r t y m k r e d y c ie i z a s t a w o - w y c h d o 3 1 ,7 p r o c . K r e d y t j e s t u d z i e l a n y z a p o ś r e ­ d n i c t w e m p a ń s t w o w y c h i p r y w a t n y c h b a n k ó w , o - r a z s p ó ł d z i e ln i k r e d y t o w y c h . R o ln ic y s ą u p r z y w i ­ l e j o w a n i p o d w z g lę d e m t e r m i n u p ł a t n o ś c i , g d y ż w e k s l e ic h z a n a b y t e n a s io n a , n a w o z y s z t u c z n e , n a r z ę d z i a r o l n i c z e i i n w e n t a r z m o g ą b y ć d y s k o n ­ t o w a n e p r z ę z b a n k z t e r m in e m p ł a t n o ś c i d o 6 - c iu m ie s ię c y . W e k s li t a k i c h B a n k P o l s k i p o s i a d a ł n a k o n i e c s i e r p n ia b r , 6 3 ,8 m ilj. z łM c o w y n o s i o ^ o ło 1 1 p r o c , c a łe g o p o r t f e l u .

F o r m a k r e d y t u w e k s lo w e g o n ie z a w s z e o d p o ­ w i a d a p o t r z e b o m p r o d u c e n t ó w r o ln y c h , to t e ż u - s t a w ą z 1 9 2 8 r . • z o s t a ł w P o ls c e z a p r o w a d z o n y t, z w , r e j e s t r o w y z a s t a w r o ln ic z y , u m o ż liw ia ją c y r o z w ó j k r e d y tu ś r e d n i o t e r m i n o w e g o . N a m o c y te j u s t a w y r o l n i c y m o g ą u z y s k a ć k r e d y t y p o d z a s t a w p ł o d ó w r o l n ic z y c h ( z b o ż a , i n w e n t a r z a ż y w e g o ) w t e n s p o s ó b , ż e z a s ta w p o z o s t a je w r ę k u w ł a ś c i c i e - l a - d ł u ż n i k a , a z a s t a w i e n i e w p is u je s ię d o s p e c j a l­

n e g o r e j e s t r u , p r o w a d z o n e g o p r z e z s ą d y p o w i a to ­ w e . P o d o b n y z a s ta w i s t n i e j e ju ż o d 1 9 0 8 r , w e F r a n c ji , a u t w o r z e n i e t a k i e j i n s t y t u c j i w A n g lji p r z e w i d u j e A g r i c u lt u r a l C r e d it A c t z 1 9 2 8 r . K r e ­ d y t z a s t a w o w y p r z y z n a j e B a n k P o l s k i z a p o ś r e d ­ n i c tw e m in n y c h i n s ty t u c y j d o 5 0 p r o c , w a r t o ś c i z a s t a w io n e g o z b o ż a , p r z y c z e m s p ł a ta je g o j e s t r o z ­ ło ż o n a n a 9 m ie s ię c y . C ie s z y s ię o n c o r a z w ię k - s z e m w z ię c ie m : p o d c z a s g d y w r . u ib , z o s t a ł p r z y ­ z n a n y p r z e z B a n k w w y s o k o ś c i 5 5 m ilj, z ł,, to w r , b . w z r ó s ł ju ż d o 1 0 0 m ilj, z ł.

W p o r ó w n a n iu z p o w y ż s z e m i t r z e m a b a n k a m i d z i a ł a l n o ś ć k r e d y t o w a i n s t y t u c y j p r y w a t n y c h k r ó ­ t k o t e r m i n o w e g o k r e d y t u w y r a ż a s ię w c y f ra c h s to s u n k o w o , s k r o m n y c h . P o c h o d z i to m . in . s t ą d , ż e i n s ty t u c je p r y w a tn e , d y s p o n u ją c p r z e w a ż n i e

w k ł a d a m i a v i s t a , n i e m o g ą w ię z ić ś r o d k ó w o b r o t o w y c h w ś r e d n i o - i d ł u g o t e r m i n o w y c h o p e r a c j a c h j a k i c h w y m a g a f i n a n s o w a n i e r o l n i c t w a . B a n k i p a ń s t w o w e , s t a n o w i ą c p o t ę ż n e o r g a n iz m y f i n a n ­ s o w e ( k a p i t a ł y w ł a s n e P a ń s t w o w e g o B a n k u R o l­

n e g o w y n o s iły 1 , 9 . 1 9 3 0 r , — 1 5 8 m ilj. z ł., B a n k u G o s p o d a r s t w a K r a jo w e g o — 2 0 8 m ilj. z ł,) , m o g ą p o ż y c z a ć n a d łu ż s z e t e r m i n y te r n b a r d z i e j , ż e d z i ę k i r o z g a ł ę z i o n y m s t o s u n k o m z z a g r a n ic ą , k o ­ r z y s t a j ą z k r e d y t ó w z a g r a n i c z n y c h .

N a l e ż y w ię c s t w i e r d z i ć , ż e o r g a n i z a c j a k r e d y ­ t u k r ó t k o t e r m i n o w e g o d la r o l n i c t w a j e s t w P o l s c e z a d o w a l a ją c a , n a t o m i a s t w c ią ż j e s z c z e d a je s ię o d ­ c z u w a ć b r a k t a n i c h k a p i t a ł ó w d ł u g o t e r m i n o w y c h . T o t e ż w s p ó ł p r a c a b a n k ó w z a g r a n i c z n y c h , a w p i e r w s z y m r z ę d z i e B a n k u d la W y p ł a t M i ę d z y n a ­ r o d o w y c h , z b a n k a m i p o l s k i e m i p o w i n n a b y s ię w y r a ż a ć w u d z i e l a n i u ty m o s t a t n i m k r e d y t u ś r e ­ d n i o t e r m i n o w e g o i t o w ś c is łe m te g o s ł o w a z n a ­ c z e n iu , D o t y c h c z a s o w e o p e r a c j e w ty m z a k r e s i e p o l e g a j ą n a o d n a w i a n i u k r e d y tó w k r ó t k o t e r m in o ­ w y c h , c o u m o ż liw ia w p r a w d z i e u d z i e l a n i e k r e d y ­ t u p o s t o p ie n i e z b y t w y s o k ie j, a l e w p r o w a d z a z a . to n i e k o r z y s t n y d la r o l n i c t w a m o m e n t n i e p e w n o ­ ś c i i u t r u d n i a k a l k u l a c j ę n a d ł u ż s z ą m e t ę ,

■■IB.IM. |J Ill I ■■!! !!■■ II——W

Inwestycje komunalne a kredyt zagraniczny. f

S a m o r z ą d y p o l s k i e z n a l a z ł y s ię w b a r d z o c i ę ż ­ k i c h w a r u n k a c h r o z w o jo w y c h p o u k o ń c z e n i u w o j­

n y i n a s t ę p u ją c e j p o n ie j in f la c ji p ie n ię ż n e j. Z n is z ­ c z e n i e w o je n n e d o t k n ę ł o w p i e r w s z y m r z ę d z i e m a j ą tk i k o m u n a l n e , z a ś o k r e s in f la c ji u n ie m o ż li ­ w ia ł n a p r a w ę f in a n s ó w . D o p ie r o o d r o k u 1 9 2 4 g o ­ s p o d a r k a s a m o r z ą d o w a m o g ła w k r o c z y ć n a t o r y n o r m a l n e , D o n a j p i l n i e js z y c h z a d a ń s a m o r z ą d ó w k o m u n a l n y c h o r a z u r z ą d z e ń p u b l i c z n y c h , n , p . ś r o d k ó w k o m u n i k a c y j n y c h , w p i e r w s z y m r z ę d z i e d r ó g , o r a z z a p r o w a d z e n i e n o w y c h u r z ą d z e ń , j a k e l e k t r y f i k a c j i i k a n a l i z a c j i . I n w e s ty c j e t e m o g ły b y ć p r z e p r o w a d z o n e t y l k o p r z y p o m o c y n is k o o - p r o c e n to w a n e g o k r e d y t u d łu g o te r m in o w e g o ,

Z i n i c ja t y w y R z ą d u s a m o r z ą d y o p r a c o w a ł y d o ­ k ł a d n y p l a n z a m i e r z e ń i n w e s t y c y j n y c h n a o k r e s 1 9 2 8 /1 9 3 0 , p o d a j ą c w y s o k o ś ć p o t r z e b n y c h n a t e n c e l k r e d y t ó w . W e d ł u g p r z e p r o w a d z o n e j a n k i e ty k r e d y t p o t r z e b n y n a w y k o n a n i e n a j p i l n i e js z y c h in w e s ty c y j w o k r e s i e 1 9 2 8 /1 9 3 1 w y n o s i o g ó łe m 2 ,2 9 3 m ilj, z ł,, z c z e g o n a g m in y m ie js k ie p r z y p a ­ d a 1 .5 8 8 m lj,, n a w i e js k i e 2 9 2 m ilj, z ł, o r a z n a p o ­ w i a to w e z w i ą z k i k o m u n a ln e 4 7 5 m ilj, z ł. K r e d y t t e n j e s t p o t r z e b n y w p i e r w s z y m r z ę d z ie n a i n w e ­ s t y c j e k o m u n i k a c y j n e , j a k b u d o w a d r ó g , r e m o n t , e l e k t r y f i k a c j a k o l e j e k ( 4 6 9 m ilj.) , n a s t ę p n i e n a i n ­ w e s ty c j e z w i ą z a n e z a d m i n i s t r a c j ą , j a k n p , b u d o ­ w a d o m ó w a d m in i s tr a c y j n y c h ( 4 5 4 m ilj,) . P o w a ż n e k w o t y s ą r ó w n i e ż p r z e z n a c z o n e n a r o z b u d o w ę p r z e d s i ę b i o r s t w s a m o r z ą d o w y c h ( 4 1 7 m ilj.) , w o ­ d o c ią g ó w i k a n a l i z a c j i ( 3 1 8 m ilj.) .

Z a m i e r z e n i a i n w e s t y c y j n e s a m o r z ą d ó w p o l­

s k i c h s iln ie z a i n t e r e s o w a ł y z a g r a n ic ę , w p i e r w ­ s z y m r z ę d z i e k a p it a ł a m e r y k a ń s k i . J u ż w r o k u 1 9 2 5 a m e r y k a ń s k i e p r z e d s i ę b i o r s t w o i n w e s t y c y j­

n e U le n e t C o p o d ję ło s ię z a p o ś r e d n i c t w e m B a n ­ k u G o s p o d a r s t w a K r a jo w e g o r o b ó t i n w e s t y c y j­

n y c h w k i l k u w i ę k s z y c h m i a s t a c h p o ls k ic h , p r z e ­ p r o w a d z a j ą c k a n a liz a c ję ^ w o d o c ią g i o r a z in n e b u -

(3)

117MLKJIHGFEDCBA

' ' ' - *

dow ie. W zam ian za w ykonane roboty przedsię­

biorstw o otrzym ało obligacje kom unalne B . G . K . z term inem um orzenia 35-letnim , udzielony tą drogą kredyt dla sam orządów w ynosił 11 m ilj. zł..

W iększe sam orządy zaciągały bezpośrednio po­

życzki: w r. 1928 była em itow ana w N ew Y orku 7-proc. pożyczka W oj. Śląskiego, w w ysokości 12 m ilj. dolarów , na rynku londyńskim zaciągnęło m . P oznań pożyczkę bankow ą w w ysokości 0,5 m ilj.

funtów . W 1928 r. niepom yślna konjunktura na rynkach zagranicznych utrudniła znacznie uzy­

skanie przez sam orządy kredytu zagranicznego, w obec czego były one zm uszone oprzeć się o dość szczupłe kapitały krajow e, którem i zasilał gospo­

darstw o sam orządow e głów nie przez B ank G ospo­

darstw a K rajow ego,

S ytuacja popraw iła się w roku bieżącym . In­

w estycjam i polskiem i zainteresow ały się kapitały europejskie. B ank G ospodarstw a K rajow ego, k tó ­ ry na podstaw ie udzielonych sam orządom poży czek em ituje obligacje, zabezpieczone na m ajątku B anku, oraz na m ajątku i dochodach kom unalnych i w yposażone w gw arancję S karbu P aństw a, n a­

w iązał łączność z rynkiem francuskim , gdzie lo­

kow ał w czerw cu b. r, pierw szą transzę 7-proc. o- bligacyj na sum ę 25 m ilj. franków . T oczą się ro­

kow ania o dalsze em isje. Szczególne zaintereso­

w anie budzi rozbudow a now ego m iasta portow ego w G dyni. W czerw cu b, r. bankow e konsorcjum szw ajcarskie udzieliło gm inie m . G dyni 10-letniej pożyczki w sum ie 4 m ilj, franków na cele elek­

tryfikacyjne. P ozatem sam orządy polskie otrzy m ały szereg ofert francuskich i belgijskich na przeprow adzenie poszczególnych inw estycyj, — jak elektryfikacja kolejek dojazdow ych i całych terenów , budow a m ostów i t. d.

Z am ierzone inw estycje są z reguły rentow ne, a sam orządy polskie posiadają w ysoką zdolność kredytow ą na‘ bardzo niskie obciążenie ich długa­

m i. M ajątek sam orządow y jest oceniany na 3,5 m iljardów zł,, z tego m iejski — 2,5 m iljarda zł. D o­

chód rzeczyw isty w ynosi w okresie budżetow ym 1928/29 — 1.300 m iljardów , z czego na m iasta przypada 730 m ilj. P rzy tym m ajątku i dochodzie ogólne zadłużenie sam orządu w ynosiło na dzień 1. 4. 1929 r. 863 m ilj. zł., z czego zadłużenie m iast w ynosiło 660 m ilj. zł. O bciążenie 1 m ieszkańca z tytułu zadłużenia sam orządu w ynosi w ięc tylko 30 zł.

NA MARGINESIE.

Przed wyborami.

Stoim y w przededniu w ażnych w ydarzeń dla Polski, O d tych .m ających się odbyć w niedalekiej przyszłości, w yborów zależy przyszła w ew nętrzna siła państw a polskiego i co za tern idzie, silna re­

prezentacja na zew nątrz.

Pow inniśm y ubolew ać nad tern, że tak często zm ieniają się u nas rządy, w ładze i siły zw ierz­

chnie. T o jednak, uw ażam , jest sam o przez się zro­

zum iałe. N ie m ogę sobie w cale w yobrazić społe­

czeństw a o absolutnej jedności zdań. T aka jedno­

m yślność byłaby w prost anorm alna, społeczeństw o kształtuje się w łaśnie i rozw ija na różności zdań.

T w orzą się w ięc w społeczeństw ie rozm aite par- tje, w arstw y, odłam y. W szystkie one dążą do jed­

nego celu, do udoskonalenia społeczeństw a, oczy­

w iście. K ażdy m a sw ój sposób, każdy sw oją drogę do celu uw aża za najsłuszniejszą. P rzy tej jednak w alce zapom inają o sw ym pierw otnym celu polep­

szenia bytu społeczeństw a. W alka staje się zażar­

tą. Jeden w iąże sznurow adło sw ego buta u szyi drugiego. R az zw ycięża jedna partja, drugi raz dru­

ga, w reszcie trzecia podstaw ia nogę i w ychyla się na pow ierzchnię. T aka jest zresztą rola „fatum dziejow ego", które nie znosi zastoju, które propa­

guje ciągły ruch. N eron był i zginął; N apoleon rzą­

dził całym niem al św iatem , a w końcu upadł — taka bow iem była w ola „fatum historji". A le los dziejów jest spraw iedliw y. Jednego w ynosi, dru­

giego upokarza. A le prędko odw raca porządek rzeczy. U pokorzony w znosi się tryum falnie na pie­

destał zw ycięzcy. 1 tak w r. 1870 N iem cy położyli sw ą silną niem iecką dłoń na Francji, która pobita i upokorzona zm uszona była przyjąć ciężkie w a­

runki pokoju, dyktow ane przez „żelaznego kancle­

rza" R zeszy — B ism arcka. N iespełna 50 lat póź­

niej, w r. 1918 zw yciężone N iem cy m usiały podpi­

sać trak tat w ersalski, m ocą którego m usiały p ła­

cić odszkodow anie F rancji. „T ygrys" C lem enceau pokazał sw oje pazury.

C harakterystycznem jest, że w e w szystkich w ażnych w ydarzeniach dziejow ych głów ną rolę odgryw ają jednostki, ludzie, których na pow ierz­

chnię dziejow ą w ychyliło się szczęście. Z w ykle w cięższych chw ilach dla społeczeństw a ukazuje się człow iek, duch jasny, który z zam ętu naród w ypro­

w adzi i na zw ycięską drogę pow iedzie.

P rzeszło 150 lat dźw igała P olska ciężkie brzem ię niew oli. K rajali Ją, żyw ą O jczyznę, szarpali dra- pieżnem i szponam i w rogow ie. A le w w alce o w ol­

ność zahartow ała się dusza polska. G inęli najlep­

si synow ie Polski dla N iej, dla O jczyzny, którą na- dew szystko ukochali, A krew ich w siąkała w du szę M atki-Z iem i i uczyniła ją tw ardą jak stal, w y­

trw ałą na w raże uderzenia. A ż w reszcie życzliw e oko L osu dziejów zw róciło się ku Polsce. N agro­

dzona została w iekow a w alka narodu. Finis opus C oronat. N adszedł kres w ojen o w olność. N a w ido­

w ni dziejów ukazał się O n, W ódz N arodu P ol­

skiego, U jął ster w sw oje silne dłonie i skierow ał czyny na odpow iednią drogę. P racow ał nie dla sw ojej partji, nie w celu w yw yższenia sw ojej w ła­

dzy. O n pracow ał dla c a łe g o społeczeństw a, dla N arodu. I w reszcie w ydźw ignął P olskę na w łaści­

w e jej stanow isko w śród narodów europejskich.

Poszli precz M oskale, uciekli N iem cy, P olska O d­

rodzona pow stała. W reszcie granice zostały usta­

lone. O statnie skraw ki ziem i zostały zdobyte. N a­

stępnie w szystkie siły zostały skoncentrow ane na w ew nętrzne odrodzenie Polski. P racy było dużo.

Z ebrał się sejm jeden, drugi, trzeci. M arszałek P iłsudski usunął się od rządów . D oprow adził N a­

ród do przystani i oddał ster w inne ręce. L ecz je­

szcze słabe m usiały być te ręce. P ierw szy P rezy­

dent R zeczypospolitej pada po kilku dniach urzę­

dow ania, przeszyty zdradziecką kulą m ordercy.

A le jeden człow iek m oże być innym zastąpiony.

Z ostaje w ybrany drugi P rezydent R zeczypospoli­

tej. P olska się rozw ija, ale brak jej silnej ręki. R o­

zum ie M arsz. Piłsudski, że jego rola społeczna je­

szcze nie skończona. W r. 1926 przeprow adza

„przew rót m ajow y", zaprow adza ład w państw ie.

Jednak na czele państw a stanąć nie chce. Z boku przygląda się rządom w Polsce, to i ow o karci i po-

(4)

1 1 8 — p ra w ia. D o b ry d u c h O jc z y z n y . T e ra z w id z i je d n a k ź e trz e b a siln ie j n ie c o p o c ią g n ą ć z a c u g le . S p o łe ­ c z e ń stw o — to n ie sfo rn e d z ie c i. S a m a w y m ó w k a n ie w y sta rc z a , n a le ży je u k a ra ć . A w ię c S ejm ro z ­ w ią z a n y , b y li p o sło w ie a re szto w a n i — n a d u ż y li tro c h ę sw e j p o se lsk ie j n ie ty k a ln o śc i. M a rsz , P ił­

su d sk i ro z u m ie , ź e m u si sp e łn ić je sz cz e w a ż n ą m i­

sję d la P o lsk i. B ie rz e w ię c z n ó w w rę c e s ter p a ń ­ stw a , c h o ć g o fa k ty c z n ie z rą k w c a le n ie w y p u sz­

c z a ł i... n ie g rz e c zn e d z ie c i sta w ia d o k ą ta . O n m u ­ si u z d ro w ić sp o łe cz e ń stw o p o lsk ie . Je m u p o le c o n y z o sta ł H o n o r O jc z y zn y .

U w a ż a m , ż e k a ż d e m u sp o łe c z e ń stw u , a b y b y ło z d ro w e , p o trz e b n a je st siln a rę k a i z d ro w a m y śl, a u o so b ie n ie m ty c n d w ó c h c e c h u n a s je st ty lk o i w y łą c z n ie M a rsz . P iłsu d sik i. T o je st c z ło w ie k , k tó ­ ry p o tra fi w ie le z d z ia ła ć d la P o lsk i i z re sz tą m i d o te g o p r a w o . N ie je ste m z w o le n n ic z k ą d y k ta­

tu ry . C h o c ia ż w ła śn ie ia sz y sto w sk ie W ło c h y p o d w z g lę d e m sp o łec z n y m sto ją b a rd z o d o b rz e . A le fa ­ sz y z m ta k sa m o ja k i b o lsz e w iz m , n ie d łu g o ż y ć b ę ­ d ą . J a k e m ju ż m ó w iła , „ fa tu m h isto ric u m ” n ie z n o ­ si z a sto ju , a im sk ra jn ie jsz y p rą d , te rn siln ie jsz a i p rę d sz a re a k c ja . A w ię c n ie c z ło w ie k je d e n p o w i­

n ie n rz ą d z ić sp o łe c z e ń stw e m , a le je d n a m y śl siln a i z d ro w a , A tę, p o w ta rz a m , re p re z e n tu je u n a s M a rsz a łe k P iłsu d sk i. O n i ty lk o O n ! Id ź m y z a N im , w ie rz m y M u , Je g o g w ia z d a n ie c h p ro w a d z i O jc z y zn ę , k tó ra n ie c h się sta n ie siln a i z d .r o w a !

... — K ' """"ONMLKJIHGFEDCBA

K Ą C I K P R A W N I C Z Y .

Z a p y ta n ie: C zy w ła d za sk a rb o w a m o ż e z a ją ć z a p o d a te k p rz e m y sło w y (o b ro to w y e tc .) to w a r o d d a n y k u p c o w i — p ła tn ik o w i w k o m is i u rz ą ­ d z e n ie d z ie rża w io n e g o p rz e z p ła tn ik a sk le p u , b ę ­ d ą c e w ła sn o śc ią o so b y trz e c ie j?

O d p o w ie d ź: A rty k u ł 9 2 u sta w y z 15. 7. 1 9 2 5 r.

p o z . 5 5 0 D . U . n a d a je w e d le o statn io o g ło sz o n e g o o rz e c z e n ia z 9 . 7 . 1 9 2 9 r. S ą d u N a jw y ż sz e g o p o ­ d a tk o w i p rz e m y sło w e m u p ie rw sz e ń stw o z a sp o k o ­ je n ia „z c a łe g o m a ją tk u ru c h o m e g o , n a le ż ą ce g o d o p rz e d się b io rstw a o b ło ż o n e g o p o d a tk ie m . O d p o ­ w ie d z ia ln o ść ta ro z c ią g a się w e d le S ą d u N a jw . n a to w a r, p rz e sła n y k u p c o w i k o m iso w o d o sp rz e d a ż y . S ą d N a jw y ż sz y o św ia d c z a , ż e o b o ję tn y m je st ty tu ł p ra w n y , z ja k ie g o to w a r d o sta ł się d o p rz e d się b io r­

stw a , je ż e li ty lk o n a le ży d o p rz e d się b io rstw a , t. j.

je ż eli się ty m to w a rem w p rz e d się b io rstw ie o b ra ­ c a , C h o d z i tu o z w ią z ek e k o n o m ic z n y , łą c z ą c y to w a r z p rz e d się b io rstw e m , a n ie o p ra w n e s to ­ su n k i co d o w ła sn o śc i to w a ru . P rz e d się b io rstw o b o w ie m ja k o ta k ie je st o b ło ż o n e p o d a tk ie m , — a to n ie je st o so b ą fiz y c zn ą a n i p ra w n ą , k tó re j p ra ­ w o w ła sn o śc i m o g ło b y ć m ia ro d a jn e . T o w a r k o ­ m iso w y , n a le ż y z a te m d o p rz e d się b io rstw a k o m i­

sa n ta i o d p o w ia d a z a p o d a te k o b ro to w y , w y m ie­

rz o n y o d te g o p rz e d się b io rstw a .

W p o to c z n e m ż y c iu p ra k ty c z n e m z d a rz a się c z ę ­ sto , ż e w ła śc ic ie l d o m u w y d z ierż a w ia sw ó j sk le p (sk ła d ) h a n d lo w y ra z e m z u rz ą d z e n ie m (sto ła m i, re g a ła m i itd .), k tó re je st jeg o w ła sn o śc ią . W o b e c n a p ro w a d z o n e g o o rz e c z e n ia S ą d u N a jw y ż sz e g o n a ­ le ż y u w a ż a ć , ż e u rz ą d z en ie p rz e d się b io rstw a , c h o ­ c ia ż je st w ła sn o śc ią o so b y trz e c ie j, ja k o n a le żą c e d o p rz e d się b io rstw a , u le g a o d p o w ie d z ia ln o ści z a p o d a te k p rz e m y sło w y ((o b ro to w y ). W y ż e j p o w o ­

ła n e o rz e c z e n ie S ą d u N a jw y ż sz e g o o b c h o d z i p rz e ­ to ró w n ie ż w ła śc ic ie li k a m ie n ic , w y d z ie rż a w ia ją­

c y c h sk le p y w n ic h ra z e m z u rz ą d z en ie m . W ra z ie z a le g ło śc i w p o d a tk u o b ro to w y m sw y c h d z ie rż a w ­ c ó w n a ra ż e n i są w ła śc ic ie le n a e g z e k u c ję w ła d z y sk a rb o w e j sw e g o m a jątk u z a c u d z e z a leg ło śc i.

N O T O W A N I A G I E Ł D Y P Ł O D Ó W R O L N I C Z Y C H w P O Z N A N I U .

N o tow an ia o ficjaln e .z d n i* 22 X 1930 r.

1 0 0 k g . w ła d u n k a c h w a g o n o w y c h p a ry te t P o z n a ń

Z y t o . • • • t i t* e e « e l « 17,50— 18,00

P i t e m s a . . . . f t e e e e i . • . 2 3 ,5 0 -2 5 ,0 0

J ę c z m i e ń * w . . . . 25,00 - 21,00

J ę c z m i e ń b r o w . . < 2 5 ,5 0 — 27 00

O w i e a . . . . 17,00— 19,00

M ą k a i y t a i * b 5 % ■ w o r k . a t a a . . . . - - - - M ą k * p e z e a a * * w o r k. . . . 45,50 48,50 O tręb y ż y tn e... 10.75— 11,75 O trę b y p sz e n n e... 13,00— 14,00

T A R G O W I C A M I E J S K A P O Z N A N U r z ę d o w e u t w i e r d z e n i e k o m i s j i n o t o w a n i a c e n

z d n ia 21 X . 1930 r.

P ł a c o n o z a 1 0 0 k g . ż y w e j w a g i ;

B y d ło :

8 . S t a d n i k i :

a ) w y tu czo n e p e ln o m ię siste ... 116— 120 b ) tu cz n e m ię s is te ... 106 — 120 c) n ie iu c zn e d o b rze o d ży w io n e . . . 90 — 100 d ) m ie rn ie o d ż y w io n e ... 80— 90

J a ł ó w k i i k r o w y

a ) p e ł n o m i ę f . w y t u c z k r o w y a a j w . w a r t o ś c i rze źn e j 135— 146

b ) p e ł n o m i e z . w y t u c z . k r o w y m a i e j d o b r e m ł o d e a * j . w a r t , r z e ź n e j d o l a t 7 . . . 120 128

e ) s t a r s z e w y t u c z . j a ł ó w k i i k r o w y . . . .‘

d ) m i e r n i e o d ż y w i o n e k r o w y i j a ł ó w k i . . . 100— 110

i ) lich o o d ż y w i o n e k r o w y i j a ł ó w k i . . . . 88 — 96

O p a s y c h l e w i e )

C i e l ę t a

a ) n a j p r z e d n i e j s z e e i e l ę t a t u c z n e . . . 160 170

j ) ś r e d n i o t u c z o n e c i e l ę t a i n a j p r z e d . s s a k i . 1 4 0— 150

k ) m n i e j t u c z o n e c i e l ę t a i d o b r e s s a k i . 120 130 l) lich e s s a k i . . . 104 116

Ś W I N I E .

m ) p e ł n o m i e s i s t e o d 1 2 0 d o 1 5 0 k f . ż y w . w a g i 156— 160

n ) p e ł n o m i ę s i a t e o d 1 0 0 d o 1 2 0 k g . ż y w . w a g i 150 155

o ) p e ł n o m i ę s i s t e o d 8 0 d o 1 0 0 k g . ż y w . w a g i 144— 154

e j m i ę s i s t e ś w i n i e p o n a d 8 0 k g . . . 140— 145

p ) m a c i o r y i p ó ż a a k a s t r a t y . . . .130 — 146

O w c e

a ) j a g n i ę t a t u c z n e i m ł o d s z e s k o p y t u c z n e . . 148—154

b ) s t a r s z e s k o p y t u c z n e , l i c h e j a g n i ę t a t u c z n e i d o b r z e

> d ż y w . m ł o d e o w c e . . . . . . ‘ • l2 ® 1 3 ° c ) m i e r n i e o d ż y w i o n e s k o p y i o w c a . . .

Z ap isz się d o K ó łk a R o ln iczeg o

• P . T . R .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Lecz najważniejszym czynnikiem szkodzącym rozwojowi i poprawie hodowli konia u nas, będzie tak zwane mieszańcowanie, to jest stosowanie o- bydwu typów konia odrazu. Są

Firm a ta obejm uje całą krajow ą produkcję pierza i puchu to też, aby ująć gruntow nie cały rodzim y skup pierza i puchu, m usi się w yręczać bardzo pre­.. cyzyjnie

gich okolicach Kaszub mógł on się stać źródłem Pomorski rodzimy przemysł ludowy był repre­.. zentowany na wystawie komunikacyjno-turystycz - nej w Poznaniu, osttanio w

Ponieważ pomidory wymagają dobrego ciepła, ażeby mogły się rozwijać i potrzebują dość długie ­ go czasu do rozwinięcia się i wydania plonu, więc nie możemy ich

Młodzież może się nietylko kształcić w szkołach rolniczych, ale też i w innych, ale szkoły rolnicze są na to, aby młodzież kształcącą się utrzymać na roli,

Zboża jare mamy już sprzątnięte i jeżeli otwar ­ cie przyznać się chcemy, ,to powiedzieć musimy, że w bież, roku sprzątnęliśmy zaledwie dwie trze ­ cie ilości

W niedzielę, dnia 3 sierpnia o godzinie 15-&lt;tej (3 po południu) odbędzie się zebranie miesięczne Kółka Rolniczego ,,Czystochleb“. Na

1928 obniżyła się tylko nieznacz ­ nie w stosunku do poprzedniego okresu, spadła za to bardzo silnie w roku następnym.. 1928, zwłaszcza w pierwszej jego