• Nie Znaleziono Wyników

Oremus, R. 5, nr 8 (229), 1998

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Oremus, R. 5, nr 8 (229), 1998"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

M l & o z z d z M

P I A ^"iłujcie waszych nieprzyjaciół; 1;

ilV ld o b rz c czyńcie tym, którzy tf

|§|§ was nienawidzą: błogosławcie tym, którzy was przeklinają i módlcie się

§ i za tych, którzy was oczerniają. Jeśli | cię ktoś uderzy w jeden policzek, | nadstaw mu i drugi! Jeśli bierze ci 1 płaszcz, nie broń mu i szaty! Daj | każdemu, kto cię prosi, a nie dopo- .§

minaj się zwrotu od tego, który bie- |F

rze twoje. |f:

Łk. 6,27 - 38 f

...

25 lutego Środa Popielcowa - Początek Wielkiego Postu

Gdy spłonie dom, z wieloletniego trudu, potu i obaw pozostaje tylko popiół. Dom m ożna odbu­

dować, a życie m asz tylko jedno - życie, które przemija. Zwróć jednak uwagę, że na drodze pro­

wadzącej do śmierci rozwija się w tobie życie,

którego nie zdoła zniszczyć żaden pożar. Pozwól sobie naznaczyć na czole

krzyż popiołem i pam iętaj:

Jesteś p ro che m.

Ale od tej samej chwili staraj

się znów przypodobać Bogu. Jeśli nie jesteś w Nim, jesteś niczym.

(2)

OREMUS * 2 - o r em o s

KSM iid Zakopanem

2 lutego 1998 r. m łodzież z Katolickiego Sto- ważyszenia M łodzieżowego - (KSM ) w raz z opiekunem k s. Henrykiem Dombkiem wyj echa- ła do Zakopanego, aby tam spędzić drugą część swoich ferii zimowych. Już na samym począt­

ku zapowiadała się wspaniała, jak na te porę roku, pogoda. Całe Zakopane zasypane było śniegiem, z czego się bardzo cieszyliśmy.

Każdy dzień zaczynaliśmy m szą św., którą odprawiał ks. Henryk w kaplicy domu zakon­

nego Sióstr Służebniczek. Tak, jak codzienno- ściaąbyła dla nas poranna Eucharystia, tak i co­

dziennością stały się nasze wycieczki-wypady po Zakopanem i okolicy. Zaraz więc drugiego dnia wybraliśm y się na maratoński spacer nad M orskie Oko. Dlatego m aratoński, ponieważ każdy, kto choć raz zakosztował trudu tego spa­

ceru, wie, że droga do M orskiego O ka je st dłu­

ga (10 km. w jedną stronę) i dosyć wyczerpują­

ca. Przepiękne w idoki i zimowa sceneria ota­

czających nas Tatr wynagradzała nasz trud i

koiła narastajace zmęczenie. Gdy doszliśmy do celu, wielu z nas mogło się oprzekonać, ze M or­

skie Oko zimą w ygląda całkiem inaczej niż w lecie. Odważniejsi z nas skorzystali z okazji, że jezioro pokryte było grubą w arstw ą lodu i prze­

chadzali się po nim podziwiając piękno otacza­

jących nas szczytów. P am iątkow e zdjęcie na środku zamarzniętego jeziora było dla nas na­

grodą za trud wędrówki. W drodze powrotnej myśleliśmy już tylko o ciepłym obiedzie i od­

poczynku.

Trzeci dzień zapowiadał się również atrak­

cyjnie. N ajpierw w jechaliśm y n a Gubałówkę tzw. tramwajem, czyli kolejką szynowo-linową, gdzie mieliśmy trochę czasu dla siebie. Jedni pili ciepłą herbatę podziwiając z góry panora­

m ę Zakopanego i wypatruj ac krzyża na Giewon­

cie, a drudzy korzystali z dostępnych tam atrak­

cji. Jedną z nich był przejazd skuterem śnież­

nym na którym jazda przy spożyła wiele frajdy naszemu koledze “Patrolowi” . Następnie wycią­

giem krzesełkow ym zjechaliśm y w dół skąd pieszo pow ędrowaliśm y do sanktuarium M atki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach, którym opiekują się Ojcowie Pallotyni. Kościół, który poświęcił osobiście podczas ubiegłorocznej piel­

grzymki do Ojczyzny papież Jan Paw eł II został wybudowany, jako w otum wdzięczności górali i całego Narodu polskiego za uratowanie Ojca Świętego 13 maj a 1981 roku. W e wnętzru w spa­

niałej świątyni odm ów iliśm y dziesiątkę różań­

ca św. w int. Ojca św. i naszych rodziców. Po nasyceniu się bogactwem i pięknem wnętrza ko­

ścioła powędrowaliśm y dalej. Szlak naszej w ę­

drów ki kończył się w starym , zabytkow ym , drewnianym kościele oraz na cmentarzu ludzi szczególnie zasłużonych dla m iasta Zakopane.

W śród pochowanych tam napotkaliśm y mogiłę znanego pisarza Kornela M akuszyńskiego.

Czwartek był dla nas w szystkich dniem ode­

tchnięcia od pieszych w ędrów ek, co nie znaczy, że brak było w nim atrakcji zimowych. W ie­

(3)

OREMUS OREMUS

czorem urządzono dla nas kulig z praw dziwym koniem i góralskim i saniam i. W połow ie drogi braliśmy udział w ognisku, gdzie piekliśmy kieł­

baski i radośnie śpiew aliśm y. K iedy konie od­

poczęły, a my zaspokoiliśm y głód w yruszyli­

śmy w pow rotną drogę.

W przedostatnim dniu również nie brakowa­

ło w rażeń. Postanow iliśm y “zaliczyć” D olinę Chochołow ską. C ałą drogę, a był to spory ka­

wałek, szliśmy pieszo. Z żalem patrzyliśmy, ja k inni pokonywali tę sam ą drogę co m y siedząc w góralskich saniach. W schronisku odpoczęli­

śmy, posililism y się i rozgrzali g orącą herbatą, gdzie zrodził się ciekawy pomysł...

.. .wybrania się w drogę pow rotną “czarnym szlakiem ”, który był prawie 3 godzinnym scho­

dzeniem do D oliny K ościeliskiej. Przed w ej­

ściem na “czarny szlak” widniał napis ZA GRO ­ ŻE N IE L A W IN O W E T R Z E C IE G O S T O P ­ NIA! !! co jeszcze bardziej podsyciło w nas nie­

odpartą chęć pokonania tej trudnej i niebezpiecz­

nej trasy. C ałą drogę szliśm y gęsiego, starając się nie hałasować. Obficie padał śnieg. Szliśmy skupieni brnąc po kolana w śniegu. Zm ęczeni, ale niezwykle dumni z siebie szczęśliwie dotar­

liśm y do celu, który sobie w ytyczyliśm y, czyli

do Doliny K ościeliskiej.

W dniu wyjazdu zdążyliśmy jeszcze “zw ie­

dzić” Krokiew, czyli skocznię narciarską, gdzie odbywały się w łaśnie zawody sportowe.

Sześciodniowy pobyt w zimowej Stolicy Pol­

ski pozw olił nam ciekawie i porzytecznie spę­

dzić nasze ferie. Codzienne przechadzki po syn- nych, zakopiańskich Krupówkach (najważniej­

sza i najtłoczniej sza ulica w Zakopanem ), gór­

skie eskapady, piękno Tatr w zim ie i w spólnie spędzany czas na zaw sze p o zo stan ą w naszej pam ięci i z pew nością nieraz do nich wrócimy.

Kończąc sw oją relację chciałbym w imieniu wszystkich uczestników opisanych ferii bardzo serdecznie podziękować organizatorom i opie­

kunom. N a pierwszym m iejscu dziękujem y ks.

Henrykowi Dombkowi za pomysł, organizację i opiekę nad nam i. D ziękujem y rów nie gorąco ks. prob. A. K lem ensow i za pom oc w zorgani­

zow aniu tego wyjadu, dziękujem y W ładzom M iasta i wszystkim sponsorom, dzięki ofiarno­

ści których całe przedsięwzięcie doszło do skut­

ku. D ZIĘK UJEM Y!!!

M ło d z ie ż z K S M - u

(4)

OREMUS OREMUS

Poniedziałek

PORZĄDEK MSZY SW.

Wspomnienie św. Polikarpa, bpa i mecz.________ 23 luteso 1998

Kpi 7.00

8.00

18,00

Wtorek

1. Za + Klarę Grzegorzyca

2. Za + Irenę Patyk w 10 r. śm. oraz ++ Leona i Annę Morawiskich w 17 r. śm.

of. od syna Stefana z rodziną i krewnymi 1. Za + siostrę Wandę Kriszke

2. Za + matkę Emmę Słota w 10 r. śm.

3. Za + Antoniego Sitko w 30 dniu po śm. jego + żonę Łucję Sitko

_____________________ ____________________24 luteso 1998 Kpi 7,00 Za ++ rodz. Józefa (z ok. ur.) i Stefanię Koloch, + brata Zykfryda i

++ teściów Edwarda i Elżbitę Gawleta 8,00 1. Za + Klarę Grzegorzyca

2. Za + Józefa Marks w 30 dniu po śm.

18,00 dziękczynna w int. Ks. Adama Zakrzewskiego z ok. ur.

Środa______________________Popielec____________________________________ 25 luteso 1998 Kpi 7,00

8,00

9,30 16,30 18,00 Czwartek

Piątek

Za ++ rodz. Stanisława i Stanisławę Wójcik, + babcię Elżbietę Janz, + ojca Jana Janz i ++ Antoniego i Eugenię Wójcik

Za + Klarę Grzegorzyca

1. Za+rodz. Teofila i Otylię Sladek, ++ braci Alfreda i Konrada i + Hernyka Isadczenko 2. Za + męża, syna i brata Leszka Janickiego w 30 dniu po śm.

1. Za ++ Józefa i Cecylię Piksa of. od córki z rodziną 2. Z a+ męża, ojca, dziadka i teścia Jerzego Knas w 1 r. śm.

_________________ __________________________________________26 luteso 1998 Kpi 7,00 Za + męża, ojca i dziadka Jerzego Biewald, + córkę Gerdę

8,00 1. Za +męża, ojca i dziadka Józefa Klimas w 2 r. śm.

2. Za + Urszulę Szczygieł of. od. lok. z ul. Watoły 7, za ++ lokatorów 16,30 Msza szkolna: 1. Za + Rudolfa Wiechoczek w 30 dniu po śm.

2. Za + Klarę Grzegorzyca

18,00 1. Za ++ rodz. Ludwika i Małgorzatę Kokot i + Józefa Borys 2. Za + męża i ojca Teofila Kiełkowskiego z ok. ur.

27 luteso 1998 Kpi 7,00

8,00 18,00 Sobota

1. Za + Klarę Grzegorzyca

2. Za + Norberta Bartoszek w 30 dniu po śm.

\.dziękczynna w int. Marii Demarczyk z ok. 53 r. ur.

2. Za + męża Gerda Demarczyk i ++ z rodzin Demarczyk, Myśków, Kędzior i Mochr ____________________________________________________________28 luteso 1998 Kpi 7,00

8,00

Kp 16,00 18,00

1. Za + Pawła Kolarczyk w 20 r. śm.

2. Za + Klarę Grzegorzyca

w jęz.niem: Za + brata Geogra Knass w 1 r. śm.

1. dziękczynna w int. Marii Lisowicz z ok. 75 r. ur. /TD/

2. dziękczynna w int. Horsta i Gizeli Peters z ok. ur. oraz Stanisława Irka, Annę Wy derka i Kornelii S pałek z całą rodziną

(5)

OREMUS - 5 - OREMUS

Niedziela_________________________ / Niedziela Wielkiego Postu ______________ 1 marca 1998 Kpi 6,00

7,30 Za + Krystiana Skudlarek w 30 dniu po śm. of. od chórzystów 9.00 dziękczynna:w int. Roberta Kolarczyk z ok .ur.

10.30 Za + żonę, matkę i babcię Marię Moczko w 10 r. śm.

12.00 1 .dziękczynna: w int. Anny i Sebastiana Kazek z ok. 18 r. ur.

2.dziękczynna: w int. Leszka Jaworskiego z ok. 18 r. ur.

15.00 W int. dzieci przyjmujących Chrzest:

Furman Martyna, Habdas Martyna, Urbański Dawid 17.00 Za + męża, ojca i dziadka Wincentego Kurczyk w 14 r. śm.

c t c c & r f u i A t e n & & C e Dziś rozpoczynamy czter-

dziestogodzinne nabożeństwo, mające charakter dni błagal­

nych i wynagradzających za popełnione grzechy. Przez trzy dni będzie trwała całodzienna adoracja Najświętszego Sakra­

mentu. Niech każdy z nas wejdzie w tych dniach do kościoła, by oddać cześć Bogu ukrytemu w Przenajświętszej Hostii. Zachę­

camy parafian do adoracji: przed południem wszystkich, którzy nie pracują zawodowo, a po południu wszystkich wracających z pracy.

W te dni od 17,30 okazja do spowiedzi św.

Dzisiejsza kolekta przeznaczona jest na po­

trzeby parafii. Za każdą ofiarę składamy ser­

deczne Bóg Zapłać.

Dziś o godz. 15.00 msza św. w int. Rocz­

nych Dzieci.

W poniedziałek o godz. 18.45 spotkanie przed bierzmowaniem dla klasy YIIIc ze szk. 39

We wtorek swoje urodziny obchodzi ks. Adam Zakrzewski. Zapraszamy wszystkich na mszę dziękczynną, która zostanie odprawiona w jego intencji o godz: 18,00.

W Ś r o d ę P o p ie lco w ą r o z p o c z y n a m y W ielk i P ost. D la ch rześcijan - czas pokuty i n aw rócen ia, ab y p rzygotow ać siebie do n ajw ięk szego św ięta - Z m artw ych w stan ia Pana Jezu sa. W Ś rod ę P op ielcow ą ob ow ią­

zu je w szystk ich , k tórzy ukoń czyli 14 rok życia post jak ościow y polegający na w strze­

m ięźliw ości od p ok arm ów m ięsnych oraz

post ilościow y p olegający na ograniczeniu się w sp o ży w a n iu p ok arm ów . Ten p ost o b ow iązu je zgod n ie z praw em od 18 do 60 roku życia. W tym dniu dodatkowe msze św.

o g. 9,30 i 16,30. Podczas każdej mszy św.

nastąpi obrzęd posypania głów popiołem.

Od Ś r o d y P o p ie lc o w e j obchodzimy kwartalne dni modlitw o ducha pokuty i Ty­

dzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. W I Niedzielę Wielkiego Postu, po każdej Mszy św. wystawienie Najśw. Sakramentu i krót­

kie nabożeństwo ekspiacyjne.

W środę k ancelaria p arafialna będzie n iec zy n n a .

W czw a rtek msza św. szkolna i miesięcz­

na spowiedź dla klas VI i VII o godz. 16.00 W czw a rtek o godz. 19.00 nauka dla ro­

dziców i rodziców chrzestnych w salce przy kościele.

W p ią te k pierwsza w Wielkim Poście Droga Krzyżowa o g. 17,15.

Wszystkie dzieci zapraszamy na Drogę Krzyżową w sob otę o g. 10,15.

W sob otę o g. 17,00 adoracja i okazja do spowiedzi.

W p rzyszłą n iedzielę kolekta mająca cha­

rakter jałmużny postnej. Również w przyszłą niedzielę o g. 15,00 msza św. z udzielaniem sakramentu chrztu św.

Zm obilizujm y nasze siły duchowe na okres Wielkiego Postu i przeżyjmy go zgo­

dnie z jego duchem.

(6)

OREMUS - 6 - OREMUS

SOLENIZANTOM

Księdzu Opiekunowi

Adamowi ZAKRZEWSKIEMU

w dniu 31 urodzin

Pani Marii L IS O W IC Z w dniu 75 urodzin

Pani Marii DEMARCZYK

w dniu 53 urodzin

Panu Leszkowi JAWORSKI EMU

Pani Annie KAZEK

Panu Sebastianowi KAZEK

w dniu 18 urodzin

Państwu C/izeli i Horstowi PETERS

w dniu urodzin

Panu Robertowi KOLARCZYK

w dniu urodzin

n a

j

serdeczniejsze życzenia składa REDAKCJA

ZAPOWIEDZI

WÓJCIK Dariusz

Chorzów ul. Św. Józefa 1/26

BOLESTA Agata Chorzów ul. 3-go Maja 59/4

Odeszli do Pana

u-4p-lj Tadeusz SOLA lat 66 Elżbieta PYTEL lat 88 Feliksa KURZAK lat 83

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie .

(7)

OREMUS OREMUS

P o s z p e r a m £ t r k r n r t t c e

Październik__________________________ 1981 W Tygodniu M iłosierdzia, obchodzonym pod hasłem “B ogaci w m iłosierdzie” odprawiono M szę św. dziękczynną w int. ofiarodawców z krajów zachodnich. Coraz częściej dają się sły­

szeć głosy niezadowolenia i zazdrości z podzia­

łów dóbr. N ie jesteśm y odpowiednio przygoto­

w ani do działalności charytatywnej na tak dużą skalę. Mało kto docenia wielki w kład pracy pra­

cowników charytatywnych i coraz częściej do­

chodzi do scysji przy rozdziale dóbr.

Odszedł z naszej parafii ks. Krystian Koźmiń­

ski, który, jak się później okazało, porzucił stan kapłański.

Listopad_____________________________ 1981 09.11. - odprawiono uroczystą sumę w inten­

cji N SZZ “ Solidarność” parcowników “Konsta- lu”, w czasie której ofiarowano parafii obraz Ojca Świętego - Jana Paw ła II.

Przybył do naszej parafii ks. Franciszek Mu- sioł, który czasowo obejmie obowiązki wikare­

go. Jako w ybitny m ariolog z pew nością wyko­

rzysta sw ą wiedzę i um iejętności do rozbudze­

nia i pogłębienia pobożności maryjnej w naszej parafii.

Grudzień_____________________________ 1981 13.12 - ogłoszono stan w ojenny w Polsce.

Rozpoczęły się aresztowania, które nie ominęły m ieszkańców naszej parafii. O godz. 4.00 przy­

biegły na probostwo żony dw óch naszych para­

fian, którzy o 1.00 w nocy zostali w bardzo bru­

talny sposób aresztowani.

Luty_________________________________ 1982 Ksiądz bp Ordynariusz cofnął udzielanie dys­

pensy na zawieranie związków małżeńskich przez m ałoletnich kandydatów. Z praktyki duszpaster- kiej wynika, że związki takie bywają mało trwa­

łe. Dobrze zatem się stało, że autorytetem Ko­

ścioła potwierdzane są związki, które zdają się

być bardziej św iadom e obo­

wiązków płynących z sakramen­

tu małżeństwa.

N asza parafia włącza się do pom ocy n iesionej p ow odzia­

nom. N a wyłożone listy w ierni w pisują swoje ofiary.

Kwiecień______________ 1982

Gościliśm y ks. Przywarę z Bielska-Białej, który w ygłosił kazanie i zebrał kolektę na bu­

dowę tamtej szego kościoła.

C zerwiec________________ 1982

Ks. bp. Janusz Zimniak udzielił naszej m ło­

dzieży sakram entu bierzmowania.

Przybył do pracy duszpasterskiej w naszej parafii now y wikary ks. Eugeniusz Breitkopf.

Zebrana została kolekta specjalna na remont dachu w kościele. Będzie to duży wysiłek, gdyż rem ont swym zasięgiem obejmie cały dach.

Październik_________________________ 1982 14.10. odbyło się na Jasnej Górze uroczyste przekazanie pielgrzymującej Kopii Obrazu M at­

ki Boskiej Częstochowskiej diecezji katowic­

kiej, poprzedzone całonocnym czuwaniem. W naszej parafii o tej samej porze odezwały się dzwony i rozpoczęło się nocne czuwanie ze m szą św. Apel o udekorowanie ulic i okien spo­

tkał się z dużym zrozumieniem, co wskazuje na to, ja k w ielką wagę przywiązują parafianie do tego historycznego wydarzenia.

Pielgrzym ka naszej parafii uczestniczyła w czuwaniu przed Cudownym Obrazem na Jasnej Górze. M odlitew ny nastrój i entuzjazm są wy­

raźnymi oznakam i wielkiego duszpasterskiego znaczenia tego wydarzenia.

W Bytomiu-Radzionkowie spłonął kościół.

Śpiesząc z pom ocą w kościele naszym zebrano ofiary na potrzeby pozbawionej Domu Bożego w spólnoty z Radzionkowa.

c.d.n

(8)

OREMUS OREMUS

Słowa ks. Stefana kardynała Wyszyńskiego niech staną się m yślą przew odnią na każdy dzień z je g o ra- dościami i smutkami, drogowskazem, natchnieniem, pokarm em dla ducha.

22 lutego Kościół Chrystusowy m a dziś dużo oskarżycieli i prokuratorów, a za mało miłośników. Chrystus oczekuje naszej m iłości do Kościoła, brania za niego odpo­

wiedzialności i pomagania m u z całego serca.

23 lutego Gdy człowiek j est zagarnięty przez Boga, nie m a zbyt w ielkich zmagań ze sobą. „Haczyk” Chrystusa dobrze nas zahaczył i ciągnie tak, ze wystarczy tylko pod­

dać się: Ciągnij mnie, Panie Boże ku sobie.

24 lutego O Królestwo Chrytusowe trzeba się modlić i zabiegać, a naw et oddawać za nie życie, jak uczynił Chrystus i Jego Apostołowie, ale nigdy dla umocnienia go nie wolno sięgnąć po miecz.

25 lutego Gdy myślę o m oim rozumie, w oli i sercu, o każdej żyłce niosącej krew, to wiem , że człowiek je st prawdziwie Bożym arcydziełem, w którym m ądrość Boga wypowiedziała się najpeł­

niej

26 lutego Jaka to wielka umiejętność dochować tajemnicy, być dyskretnym, nie podsłuchiwać, nie podpatrywać. To jest wielka sztuka i w spaniała szlachetność.

27 lutego Chrystus Pan chciał nauczyć nas sztuki łączenia spraw nieba i ziemi. W skazał wyraźnie, że programowanie idealistyczne dotykające skrzydłem nieba m usi się liczyć z program owaniem realistycznym dotykającym ziemni.

28 lutego Gdy kongresy polityczne zawodzą pozostaje jedna i ostatnia nadzieja - szukać obrony życia, umocnienia jedności i pokoju - w Chrystusie. Jedynie w Jego Imię można się odwołać nie tylko do katolików lecz do całej Rodziny ludzkiej.

Pewien młody brat, który był zapominalski, został posłany przez swego starca do Aleksan­

drii.

- Idź do Erystosa, sprzedawcy leków i po­

proś, by sprzedał ci kilo pamięci.

Po kilku dniach młodzieniec wrócił z pusty­

mi rękami.

- Abba, sprzedawcy leków zabrakło już pa­

mięci. Ale prosił, by ci powiedzieć, że ma dla ciebie dziesięć kilo cierpliwości.

Ewa powstała z Adama, gdy zasnął. I tak jego pierwszy sen miał okazać się ostatnim odpo­

czynkiem.

Kątem o U a

- Dopiero wczoraj napisałeś tę kart­

kę do cioci w Chicago? Przecież za trzy dni Wielkanoc, nim dojdzie, będzie już po wesołym Alleluja!

- Wiem, mamo, dlatego pomyślałem o na­

stępnym święcie i życzyłem cioci wesołego Wniebowstąpienia.

- Powiedz, co mogą oznaczać te krzyżyki przed początkowymi literami imion Trzech Króli?

- Chyba to, że oni już pomarli...

Ł

Redakcja: Grzegorz, Janusz, Mietek, Ola.

Redakcja techniczna: Waldek, Daniel.

PISMO PARAFII ŚW. JÓZEFA Opiekun: ks. Adam Zakrzewski.

w CHORZOWIE Nakład: 1300 szt.

Cytaty

Powiązane dokumenty

To osobiście zaczyna się od tego, który modli się o to, a dopiero, kiedy ty chcesz tego sa­.. mego co ja, możesz być ambasadorem mojego

: “Musimy się przyzwyczaić do tego, że Kościół jest przez nas przeżywany jako misyjny.. Jest to wielkie

wa. Całą zaś resztę można zharmonizować. Zawsze znajdzie się stosowny czas do działania. Należy jed ­ nak pamiętać, że postawa M arii też doznała Jezusowej

by myśliwego błagającego o powodzenie w łowach - staje przed nami ta sama prawda: człowiek musi wzmóc ograniczone zasoby sił, zwracając się do źródła nieo­..

stwa niewykorzystania odzyskanej wolności, mówił: “Ta radość bycia sobą, po ludzku, bez kagańców i łańcuchów, ona okazała się przez te dziesięć lat taka, jakiej się

sywniejsza działalność religijna. Czerna stała się silnym ogniskiem życia religijnego i kultu Matki Bożej, nie tylko dla najbliższych okolic, ale i dla

Jeżeli będzie sam, na pewno się wykolei, zdziczeje, bo za ubogi jest na to, aby sobie wystarczył. Nie ujmując nic świętym pustelnikom, wiemy, że człowiek wychodząc z życia

niejszym celem peregrynacji jest nasze wsłuchanie się w słowa Jej Syna oraz odpowiedź na Ewangelię całej naszej parafii, a szczególnie jej