• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Lubelski R. 1, Nr 8 (8 czerwca 1932)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziennik Lubelski R. 1, Nr 8 (8 czerwca 1932)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Polska obejdzie się bez Gdańska

Nasza marynarka w stoczni Iibawskiej

Hernot p r z y j ą ł w niedzielę na konferencji dwu ambasado- rów: p o l s k i e g o i austriackiego.

Zwraca ogólną uwagę, że o- ni pierwsi złożyli wizytę prem- jerowi, jako przedstawiciele państw ubiegających się o po- moc finansową

W jesieni ub. roku Gdańsk nie zgodzi) się na przedłużenie zawartej z Polską na podstawie traktatu wersalskiego u m o w y , na podstawie której marynarce polskiej wolno używać Gdańska jako stoczni, korzystać z chwi- lowych .postojów w celu. napra- wy i t. d.

Chociaż •Polska stoi na sta- nowisku dalej, że Gdańsk nie ma prawa krępować dostępu j e j do morza, postanowiła dać nauczkę Gdańskowi, zaprzesta- jąc korzystać z usług stoczni gdańskiej.

Pierwszym okrętem wojennym odesłanym do .Ubawy był naj- większy polski transportowiec .Wilja"", który pod dowództwem komandora p o r . Borysa Mohu- czego był odesłany, jak już do- nosiliśmy, do L i b a w y , skąd!

przed kilku dn:ami powrócił.

Przybycie do Ubawy było jedną wielką manifestacja przy-;

jaźni polsko-łotewskiej zarówno ze strony miejscowych wiedz, wojskowości, jek I społeczeń- stwa. oraz żywiołowej owacji na cześć polskiej marynarki wojennej.

Po przybyciu d r portu „ W . l j a "

była natychmiast przetranspor-

t o w a n e do doków, przyczem ze względów kurtuazyjnych nie policzono nawet kosztów pilo- tażu.

Po dokonaniu niewielkiego remontu, okręty łotewskie od- prowadziły nasz transportowiec tw pełne morze.

Od tej pory wszystkie większe okręty wojenne kierować się będzie w celach naprawy do U b a w y , przyczem okazało się już, że koszty naprawy wynoszą

o-40 procent mniej niż-koszty tej samej naprawy, dokonanej w stoczni gdańskiej.

Rzecz prostą że zarządzenie to naszych miarodajnych czyn- ników dotkliwie uderzy pod względem matecjolnym stocznię gdańską, pozbawiając ją po- ważnych zarobków.

Prasa wobec gabinetu Herriota

.Journal" przewiduje, że nowy Gabinet może spodziewać się trwałej większości w Izbie.

Prasa francusko przewiduje, że największe kłopoty czekają nowy gabinet francuski no te- renie polityki zagranicznej.

.Figaro" nie wyobrażę sobie wprost w jaki sposób Herriot

| dojdzie do porozumienia z Pa- penem.

Warszawa 7 6 (tel. wl.) Nowy|

niemiecki minister spraw zagra- nicznych, baron von Neureth, w wywiadzie z korespondentem .Timesa" oświadczył, że obecny rząd Niemiec składa się z wy- trawnych mężów stanu. Niema mowy o przywróceniu monarchjl Polityka zagraniczna będzie dal- szym ciągiem polityki Biiinlnga.

Neureth z radością wita angiel-

Traktat handlowy ChiAsko-Sowiecki

W a r s z a w a 7.6 (tel. wł.) — Traktat handlowy Chińsko-So- wiecki wejdzie w życie w dn. | 10 czerwce r. b.

Z kraiu

Proces Zofii Korybut Woronieckiej

Oskarżona skazana na 3 lata twierdzy

list Brlimnga do v—Papen'a

B. Kancłerz Brunmg ogłaszn w . G e r m e n j i ' list otwarty da v.Papen'a określając ostatnie posunięcia gabinetu, jako pró- bę zatuszowanie prawdy i uohy- lanie się przed odpowiedział' noicią wobec parlamentu I społeczeństwa.

Narodowo-Chłopski rząd w Rumunii

Wczoraj rano, po wznowieniu rozprew—przewodniczący udzie- lił gło&r adw. Gutmenowi, rzeoz- iiikowi powództw* cywilnegio.

Hdw. Gutman scharakteryzo- wał posiać zabitegc ,Boy'a.

\W ;zal"ończeniu pełnomocnik powoda cywilnego domagał się alimentów dla dziea>człowieka, któremu oskarżona zabrała życie Prosił również o zasądzenie 1 zł. za siraty moralne.

Następnie przemawiał obroń- ca oskarżonej — adw Sobot-

kowsfci, przeprowadzaj analizę duchową Ludzi, których d o t y c z y ! ten poces.

W konkluzji domaga się obrońca zastosowania ar*;. 458 rcz. 2 K. iK. (zabójstwo w atonie

rok, skazujący Z o f j ę Woroniec- ką na 3 lata twierdzy. Ponad- to Sąd zesądził 1.400 z ł o t y c h alimentów dla dzieci zabitego za okres ubiegły oraz 1 złoty tytułem strat, moralnych dle b.

żony Boy'o. Sąd zasądził od Woronieckie) alimenty dla dzie- ci zabitego w wysokości 200 zł.

miesięcznie do czasu ich peł noletności.

Sowiety

przeciwko rządowi Herriota

Wobec trudności, jakie napo- tykał Tńulescu przy tworzeniu gabinety, król powierzył tę misję członkowi pertji Narodowo Chłopskiej Vaidzie Voerod. W bardzo szybkiem tempie gabi- net Vaidy Voerod ukonstytuo- wał się w następującym skła- dzie: prezes rady ministrów i min. spraw wewn —Valda Voe-

Gen. Górecki w Skarżysku

(b) Dnia 4 b. tti. przybył do Skarżyska Kam. prezes Zw. Fe- deracji Obrońców Ojczyzny vl-

•ce prezes .Fidacu* gen. Górec- ki. Celem przybycia Gen. Gó- reckiego był akt wręczenia polis ubezpieczeniowych na życie 500 członkom, którzy zabezpiecza- jąc swoje jutro, ubezpieczyli się na życie w P K.O

ro>Ą. finanse-—iMironescu, obrona narodowa — gen. Stefanesoo, sprawiedliwość— Potarca. prze- mysł i handel — L u g o s i e n i , wszyscy z p a r t j i Narodowo- Chłopckiej W sprawie obsa- dzenia pozostałych tek, tocząi]

się narady miedzy prerujerem a Jerzym Bratianu.

Tymczasowo kierownikiem min. spraw zagr. został miano wany — Mironesco, m i n pracy—

Veida, min. roln. — Potarca, min oświaty — Lugotlanu Pod- sekretarzem stanu dla min.

spraw zagr. mianowano—Tilca, podsekr. stanu dla Pensylwanii

—Hatzegeno, dla Besarabjl — Hallpa

W a r s z a w a 7 6 (tel wł.). Za- ciekły atak na nowy rząd fran- cuski .Herriota, B szczególnie na francuskiego młnlstie wojny Paul Boncoura, rozpoczęła so- wiecka prasa. .Prawda Sowiec- ka" pisze, że Boncour prowadzi politykęfrancuskiego imperializ-

mu i popiera japońską ofen- zywę na Dalekim Wschodzie.

„Prewde Sowiecka" wypomi- na, że Boncour, kiedy był jesz- cze członkiem partji socjali- stycznej, podczas pobytu swego w Warszawie wyraził się, iż żoł- nierz polski, stojący z karabi- nem u nogi na granicy sowiec- kiej, jest obrońcą cywilizacji europejskiej. Nowy rząd fran- c u s k i - d o w o d z i autor artykułu, prawdopodobnie Iśćjbędzie pod hasłem: Komunizm — to wróg.

Amnestia we Francji

Paryż. Według Informacyj, zaczerpniętych w Ministerstwie Sprawiedliwości, wydaje się że- czą prawdopodobna, iż jednym z pierwszych aktów przyszłego rządu będzie poddanie pod głosowanie Izby zarządzenia, mającego na celu złagodzenie kar w stosunku do skazanych 1 więźniów politycznych

Obchód moniuszkowski w Poznaniu

W dniu 3 b. m. Poznań ob- chodził uroczyście 6 0 r o c z - n i c ę ś m i e r c i wielkiego kompozytora polskiego Stani- sława Moniuszki. M. in. odbył się przed jego pomnikiem w parku imienia Moniuszki kon- cert chórów poznańskich, któ- remu do późnej godziny przy- słuchiwały się tłumy publicz- ności. Dalsze uroczystości od- j będą się 4 i 5 b. m.

Śmierć w ogniu

We wsi Różyce, gm. Łyszko- wice, w pow. łowickim, pod- czes pożaru zginęło w ogniu dwu braci: 24 letni Stanisław Szatkowski i 24-letni Władysław Szatkowski. Speli oni obaj w stodole

A r e s z t o w a n i e redakto- r a „Kattowitzer Zei-

tung".

Prasa warszawska doniosła

| wczoraj o p r o w o k a c y j n e j no- I tatce, podanej przez „Katto- witzer Zeitung" a dotyczącej Gdańska i Pomorza.

Dziś otrzymaliśmy wiadomość, że w piątek został aresztowany odpowiedzialny redaktor tego pisma, p. Schrey. Należy nad- mienić, że bezpośrednio po ukazaniu się tej notatki, pan Schrey został ze stanowiska od- powiedzialnego redaktora zwol- niony I we wczorajszym nume- rze ogłoszono notatkę, w któ- rej polityczni redaktorzy tego pisma nie solidaryzują się z treścią notatki, podane) pod kierownictwem red. Schreya.

Przeciwko red. Schreyowi toczy się dochodzenie o zdradę sta- nu. Aresztowanie nastąpiło z tego powodu, Iż po zwolnieniu go ze stanowiska odpowiedzial- nego redaktora, zachodziła oba- wa ucieczki.

Spadek bezrobocia w Polsce

W ciągu ostatniego tygodnia t j. od 28 maja do 5 czerwca liczba bezrobotnych spadła do 279 tysięcy, t. ]. o zgórą dzie- więć tysięcy.

Warszawie grozi brak chleba

Warszawa (tel. w ł ) Prasa donosi o projektowanym na dzień 8 bm. strajku piekarzy, któryby objął wszystkie większe piekarnie; piekarnie mniejsze, które prowadzone są przez właścicieli, funkcjonowałyby normalnie. Istnieje nadzieje, że właściciele piekarń w ciągu dnie Jutrzejszego zwrócą się Ido Inspekcji pracy o pośred-

nictwo I zaniechanie strajku.

Kleska gradowa w Kieleckiem

(b) Dnia 6 bm w godzinach południowych przez Skarżysko Kam. przeszłe burze, połączone z deszczem i gradem. Ulice Skarżyska Kam. były zasłane obłamaną zielenią z drzew przez wichurę, część drzew posadzo- nych przy deptakach, zostało przez burzę połamanych, w je- den z domów uderzył piorun, wybił okno, uszkodził część su- fitu I zapalił dech, podająca ulewa ogień zagasiło.—Wyped- ków z ludźmi nie było.

Protesty wyborcze

w Sądzie N a j w y ż s z y m

Na poniedziałek w Sądzie Najwyższym wyznaczone było rozważanie protestów przeciwko wyborom do sejmu z okręgu Nr 53 Stonisłewów—Tłumecz—

Bohorodczeny—Nedwórne—Ko- łomyjo — Horodzienka—Śniotyń

—Kosów—Plenoniżyn, orez pro- testów przeciwko wyborom do senatu z woj. stanisławow- skiego

Sąd najwyższy decyzji nie wydał, odraczejąc jej ogłosze- nie do dnia 20 b. m.

Straty Forda

Bilans zakładów samochodo wych Forda za rok 1931 zamy-

ka się stratami w wysokości 53.586.000 doi., wobec zysków 44.460.823 doi., w r. 1930, a przeszło 82 mil) doi. w r. 1929

Wróżby pogody na dzis

W dniu wczorajszym maksymalna temperatura wynoslta !7.2*C. mini- malna 10,8*C. Cisnlenle barometryczne 7623 mm.

Wiatry p6ln. zachodnie od 1—7 m- na sekundę.

Opady 0,5 mm.

Przewidywany przebieg pogody w • •

dniu dzisiejszym w lubelszezylnle. ra- no chmurno, potem zachmurzenie zmienne; mle|scaml opady; słabe wiatry pin.—zachodnie I zachodnie;

Temperatura około 17'C

Pierwsze kroki gabinetu Herriota

afektu, wywołanego zniewegą).

Obrońca domagał się rów nież oddalenia powództwa cywilnego,

W ostatniem słowie oskar- żone prosiła sąd o jedno, aby wierzono w to wszystko, co wczorej powiedziała. Mówiła tylko prawdę. . Z d a j ę ' się na wolę wysokiego sądu" — koń- czy oskarżona.

O godz. 16 Sąd ogłosił wy-

Dobra opinia o sobie potowa szczęścia

Minister won Neurath o swych kolegach

skl projekt zwołanie światowej konferencji gospodarczej

Min. Neureth, który przeszedł do Londynu z placówki w Rzy- mie, ma wielkie dle Niemiec zasługi w nawiązeniu porozu- mienia i uzgodnienia stanowi- ska wspólnego w szeregu spraw międzynarodowych pomiędzy Niemcami z jednej strony, a Włochami 1 Anglją z drugiej strony. Zawsze było to stano- wisko antyfrencuskie.

(2)

Francja a Niemcy

Wywiad z Painleve'em

B e r l i n . FroncuskI m i n i s t e r Lotnictwa I prezes Rady O b r o - ny N a r o d o w e j Painleve udzie- l i ł przedstawicielowi . F r a n k f u r - ter General—Anzeiger" wywia- d u na t e m a t kwestji repara- cyjnej. Francja — oświadczył P a i n l e v e — ma prawo domagać j sie od Niemiec spłat repara- cy|nych, Niemcy j e d n a k i e obec- nie me mogą płacić. Dalsze istnienie tych rozczeń zatruwa wzajemne stosunki n i e m l e c k o - francuskie. wobec czego ko- niecznem jest oczyszczenie atmosfery między o b u n a r o d a m i . Gdyby Francja bez zastrzeżeń zrezygnowała raz na zawsze | ze spłaty, jest możliwe a na wet p r a w d o p o d o b n y m , że N i e m - cy. rozporządzające l e p s z y m , aparatem technicznym, uwol- niwszy się o d wszelkich cięża- rów wystąpią do walki k o n k u rencyjnej w dziedzinie gospo- darczej, k t ó r a dla obecnych [ ich wierzycieli stanowiłaby p o - i ważne niebezpieczeństwo.

O ile ma już dojść do zrze- czenia się przez wierzycieli swych rozczeń reparacyjnych, i to należy stworzyć ochronę przeciwko możliwości k o n k u - r e n c j i tego rodzaju. Wychodząc z założenia, że stan k o m u n i - k a c j i w d a n y m k r a j u s t a n o w i najlepszy w y k ł a d n i k j e g o roz- w o j u gospodarczego, Palnleve p r o j e k t u j e u m i ę d z y n a r o d o w i e n i e niemieckich ś r o d k ó w k o m u n i - k a c y j n y c h k o l e i i żeglugi han- d l o w e j . W c i ą g n i ę c i e k o m u n i - k a c j i n i e m i e c k i e j w o r b i t ę sy- s t e m u m i ę d z y n a r o d o w e g o u m o - żliwi regulowanie s t o s u n k ó w w

| zakresie g o s p o d a r k i społecznej i N i e m i e c i jednocześnie słab- s z y c h od nich Jednostek gospo- Idarczych J a k o wzór Painleve

przytacza organizację kolei i francuskich. Na pytanie ko- I respondenta, czy możliwe

jest, aby Francja zrzekła Się zarówno w a r u n k o w y c h , jak I bezwarunkowych rat, Painleve oświadczył: Tak, to Jest mozli- w e m p o d d w o m a w a r u n k a m i : 1) o ile A m e r y k a zgodzi się na skreślenie d ł u g ó w , 2) jeśli stworzy się jakiś w y r ó w n a w c z y system r o z r a c h u n k o w y , zabez- pieczający wierzycieli przeciwko z b y t n i e m u r o z w o j o w i gospo- d a r k i n i e m i e c k i e j .

Polak na „Geor- ges Philippar"

Wśród r o z b i t k ó w o k r ę t u „Ge- orges P h i l i p p a r " znajduje się I obywatel polski, niejaki Mieczy- sław Olewski. O l e w s k i j e c h a ł na okręcie, j a k o w i ę z i e ń , are- sztowany za jazdę na p a r o w c u bez biletu. Po przybyciu do Francji, m i a ł być przekazany w ł a d z o m s ą d o w y m . J e d n a k ż e podczas k a t a s t r o f y O l e w s k i o d - znaczył się taką brawurą i od- wagą przy r a t o w a n i u z p ł o m i e ni k o b i e t i dzieci, że p o przy- b y c i u d o Marsylji. dzięki świa- d e c t w o m u r a t o w a n y c h przez n i e g o pasażerów, został o n z w o l n i o n y przez p r o k u r a t o r a o d j a k i e j k o l w i e k o d p o w i e d z i a l n o - ści karnej i w n a j b l i ż s z y c h d n i a c h będzie r e p a r t j o w a n y z w o l n e j stopy d o Polski.

Eksport konfekcji do Anglji

W o s t a t n i c h dniach b a w i ł a w L o d z i delegacja angielskich eksporterów k o n f e k c j i , k t ó r a i nawiązała znowu z producenta- m i p o l s k i m i k o n t a k t zerwany pod koniec ub. r. w związku z w p r o w a d z e n i e m ceł ochronnych i w A n g i j i . Delegacja o d b y ł a sze-

reg konferencyj w sprawie więk- szych zakupów odzieży. Tran- zakcje sfinalizowane zostaną ostatecznie po wejściu w życie nowej instrukcji e k s p o r t o w e j , która jest obecnie p r z e d m i o t e m obrad na terenie łódzkiej izby przem.-handlowej, oraz w kołach zainteresowanych e k s p o r t e r ó w .

Przeszło 5 0 ' , przewozów

| kolejowych przypada na węgiel

O d o n i o s ł e m znaczeniu, j a k i e w przewozach naszych kolei o d g r y w a węgiel, świadczą opra- c o w a n e o s t a t n i o przedwstępne d a n e o przewozach w a ż n i e j - szych g r u p t o w a r ó w na P. K. P.

w r o k u u b i e g ł y m . M i a n o w i c i e , w o g ó l n e j cyfrze przewozów w k o m u n i k a c j i w e w n ę t r z n e j wę- giel s t a n o w i ł 39 1 proc., w na- d a n i a c h do p o r t u G d y n i — 9 2 8 proc. w nadaniach d o p o r t u w G d a ń s k u — 8 2 . 2 p r o c , w nada- n i a c h zagranicę—60.5 proc. O g ó - ł e m p r z e w o z y w ę g l a , łącznie z t r a n z y t e m , w y n i o s ł y w r. 1931 przeszło 27 m i l j o n ó w t o n n , co s t a n o w i 50 3 proc. o g ó l n e j su- my d o k o n a n y c h w t y m r o k u przewozów h a n d l o w y c h zwy- czajnych.

Zagrożenie naszego wywozu jedwabiu sztucznego

Znakomicie rozwijający się w latach ostatnich wywóz przędzy j e d w a b i u sztucznego z Polski, w r. b. został p o w a ż n i e z a g r o - j ż o n y i s t a n J e g o o b n i ż a się.

Podczas gdy w r 1930 wywóz Jedwabiu sztucznego przedsta wiał wartość przeszło 14 mil|.

zł., to w r. 1931 już tylko 7 492 ] tys. zł., p o m i m o , że pod wzglę d e m i l o ś c i o w y m o s i ą g n ą ł nawet wzrost. W pierwszym kwaitale b. r. eksport wyrażał się cyfrą t y l k o 993 tys. zł. Spadek wywo- zu jest r e z u l t a t e m z n i ż k i c e n i ś w i a t o w y c h i niesłychanie za- o s t r z o n e j k o n k u r e n c j i na ryn-

kach światowych. Możliwość p o n o w n e g o podniesienia w y w o - zu przędzy sztucznego j e d w a b i u istnieje w razie o b n i ż e n i a c e n y i e k s p o r t o w e j Jedwabiu sztuczne-

go. co o b e c n i e da się osiągnąć j e d y n i e w drodze w p r o w a d z e n i a i u l g o w y c h t a r y f k o l e j o w y c h

na przewóz j e d w a b i u sztuczne- go, w y w o ż o n e g o zagranicę, jak i na przewóz s u r o w c ó w nie- zbędnych do p r o d u k c j i wywo- żonego j e d w a b i u .

Mocna tendencja na rynku ryb

O b r o t y na r y n k u ryb w ty- g o d n i u u b i e g ł y m b y ł y wskutek o c h ł o d z e n i a się t e m p e r a t u r y nieco większe, aniżeli w okre- sie p o p r z e d n i m . Ceny m i a ł y t e n d e n c j ę zwyżkową. N o t o w a n o za 1 kg. w złotych: w hurcie:

k a r p i e żywe 3.20; w detalu:

karpie żywe 3.80 — 4 śnięte 2 50—3, liny żywe 2 50—4, ś n i ę te 2—3. karasie żywe 2.50—4, śnięte 2 — 3 , j e s i o t r y 5 — 6 , łoso- sie 5, w ę g o r z e 3 — 4 , sandacze 3, szczupaki śnięte 2—2.30.

leszcze 2—2.25, s u m k r a j a n y 3, ślizy 2—2.50, średnica 1, d r o b n i c a 0.50—0.60.

Spadek liczby

protestów wekslowych

O d s e t e k w e k s l i zaprotesto- w a n y c h w B a n k u P o l s k i m w s t o s u n k u d o p ł a t n y c h w m a j u r. b. o b n i ż y ł się z 3,50 na 3.15 proc. O d s e t e k ten w t y m i e miesiącu r o k u u b i e g ł e g o w y n o - sił 4,55 proc. S t o s u n k o w o znaczny s p a d e k o d s e t k a w e k s l i z a p r o t e s t o w a n y c h j e s t przede- w s z y s t k i e m w y n i k i e m odrzuca- nia przez B a n k Polski w szer- szym, niż dotychczas, zakre- sie, n i e o d p o w i e d n i e g o m a t e r j a - łu w e k s l o w e g o i może być wo- bec tego uważany t y l k o w czę- ści za wyraz rzeczywistej po- p r a w y w y p ł a c a l n o ś c i .

SMACZNE I TAMIE O B I A D Y , Ś N I A D A N I A

I P O D W I E C Z O R K I

wydaje

Stołownia Z P. O. K.

pod nowem kierownictwem Otwarta od 8 do 20. ul. Szpltana 4.

_ |

I

NAJLEPIEJ i najchętniej

k a ż d e g o a m a t o r a obsłuży fir- m a „ F O T O R Y S " , p r a c o w n i a fotograficzna p o d k i e r u n k i e m E d w a r d a H a r t w i g a , L u b l i n , N a r u t o w i c z a 19.

Koniunktury na światowych rynkach zborowych

A n a l i z u j ą c obecną sytuację rynków z b o ż o w y c h m o ż e m y stwierdzić, że z p u n k t u w i d z e - n i a e k s p o r t o w e g o s y t u a c j a j e s t d o s k o n a ł a , n a t o m i a s t z p u n - k t u w i d z e n i a i m p o r t o w e g o t r a g i c z n a . Na pierwszy rzut oku zdanie powyższe zakrawa n i paradoks, a j e d n a k o w o ż odpo- wiada c a ł k o w i c i e rzeczywistości.

Przypuszczalne zbiory w Sta- nach Zjednoczonych A m e r y k i Północnej, p o m i m o , że będą nieco większe, aniżeli p i e r w o t - nie przypuszczano, wyniosą jed- nak nie więcej, niż 675 m i l j . buszli t. j. tyle, ile n o r m a l n i e k o n s u m u j e rynek w e w n ę t r z n y . W ten sposób n a e k s p o r t p o z o s t a ł y b y t y l k o s t a r e za- p a s y , k t ó r e nie są zbyt duże.

J u i nieco t r u d n i e j s z e m b ę d z i e p o ł o ż e n i e K a n a d y , która, o ile rzeczywiście zbierze 425 m i l j .

buszli, będzie posiadała o k o ł o I 10 m i l j . t o n n n a d w y ż k i w y w o z o w e j . Z p u n k t u w i d z e n i a j ś w i a t o w e g o r y n k u zborowego nie będzie to j e d n a k s p e c j a l n i e ' tragiczne, p o n i e w a ż należy przy-1 puścić, że k o n f e r e n c j a I m p e r j u m I B r y t y j s k i e g o w O t t a w i e zadecy- d u j e o p r z y z n a n i u w i e l k i e g o k o n t y n g e n t u d l a z b ó ż k a n a - , d y j s k i c h , k t ó r e w o b e c t e g o znajdą ujście na r y n k u angiel- skim.

A r g e n t y n a w y s y ł a w t e m p i e p r z y ś p i e s z o n e m o l b r z y m i e tran-1 i sporty z tych n o w y c h zbiorów I i i przypuszczalnie u p o r a się zi I n i e m i do czasu żniw na p ó ł k u l i ! p ó ł n o c n e j . A u s t r a l i j s k i e z a p a s y . są w t e j c h w i l i n a w y c z e r -1

i p a n l u .

Z S o w i e c k i e j Rosji przychodzą I w i a d o m o ś c i , że szczególnie

ucierpiały zasiewy w o k r ę g a c h | o z i m e j pszenicy i d l a t e g o przy- puszczać w o l n o , że p o w a ż n e i l o ś c i p s z e n i c y j a r e j

n i e z a c i ą ż ą n a d r y n k a m i , a j e d y n i e n a d r y n k i e m w e w n ę - , t r z n y m . W i a d o m o ś c i z państw bałkańskich, każą przypuszczać,) że p o m i m o wszelkich strat. Ja- k i e R u m u n j a i i n n e p a ń s t w a p o n i o s ł y w czasie u b i e g ł e j z i m y i wiosny, będą one p o s i u d a ł y p e w n e i l o ś c i z b o ż a e k s p o r t o - w e g o , j e d n a k o w o ż w n i e w i e l - k i c h i l o ś c i a c h .

Ten przegląd s y t u a c j i państw | e k s p o r t e r s k i c h wskazuje, iż s t a - i t y s t y k a n a d w y ż e k w y w o z o w y c h ! iest t e g o r o d z a j u , że p o w i n n a w p ł y n ą ć

I u s p a k a j a j ą c o n a r y n k i

ś w i a t o w e .

Inaczej z u p e ł n i e p r z e d s t a w i a ł się z a g a d n i e n i e o d strony państw i m p o r t e r s k i c h , k t ó r e n a s k u t e k l biedy są z m u s z o n e d o o g r a n i - j czania przywozu przy p o m o c y p o t ę ż n y c h ceł, oraz do czynie- nia w y s i ł k u w k i e r u n k u podnie-1 sienią swej samowystarczalno- ści. Powszechne j u ż zjawisko przerzucania k o n s u m c j i z psze- nicy na z i e m n i a k i , jest g r o ź n y m s y m p t o m a t e m , k t ó r y w s k a z u j e , iż tegoroczna c h ł o n n o ś ć r y n - k ó w o d b i o r c z y c h m o ż e być 0 w i e l e m n i e j s z a , aniżeli wy- n i k a ł a b y z danych za ubiegłe lata. W t e n sposób p o m i m o , że kraje e k s p o r t e r s k i e będą po- siadały m n i e j s z e ilości na wy- wóz, m o i e okazać się, że 1 te ilości n i e z n a j d ą o d b i o r c ó w 1 będą d e r u t o w a ł y ceny.

Radio w szpitalach paryskich

W wielu szpitalach Paryża1

radjo zostało w p r o w a d z o n e do wszystkich sal z o d b i o r e m słu- c h a w k o w y m . Okazało się o n o z n a k o m i t y m ś r o d k i e m psychicz- n y m , k t ó r y c h o r y m pozwala

zapominać o cierpieniach, niesie ulgę w znoszeniu b ó l ó w , krzepi na d u c h u i zwalcza nu- dę, płynącą z d ł u g i c h godzin bezczynności w atmosferze szpi- talnej. Z n i e w i a d o m y c h p o w o - d ó w . rozeszły się w ostatnich czasach p o g ł o s k i , Jakoby r a d j o miało być skasowane w szpita- lach paryskich, wobec czego re- dakcja gazety . E c h o de Parls"

zwróciła się do p. Louis Mou- rier, gen. dyr. O p i e k i Społecz- nej i członka A k a d e m j l Lekar- skiej, z zapytaniem ile jest w

te m prawdy? Dyrektor odpo-

wiedział: „ N i e m a m y n a j m n i e j - 1 szego zamiaru zabraniać w p r o - j wadzenia d o szpitali radja, k t ó -

re daje c h o r y m tyle rozrywki.

Przeciwnie, jesteśmy n i e z m i e r - l nie wdzięczni t y m w s z y s t k i m , któ- rzy p a m i ę t a j ą o c h o r y c h i n a - ] dają dla nich koncerty, j a k np. I p. V l c t o r o w i C h a r p e n t i e r , d y r e k - ! t o r o w i orkiestry, k t ó r y u k ł a d a I specjalne p r o g r a m y dla c h o r y c h . O d c z u w a m y również wdzięcz- ność dla tych d o b r o c z y ń c ó w , którzy dają środki m a t e r j a l n e na zaopatrywanie szpitali w apa- raty odbiorcze, gdyż tylko dzię- ki Ich ofiarności I sercu m a m y możność wnosić d o sal szpital- nych trochę radości, która t a m Jest bardzo potrzebna. Niestety własneml ś r o d k a m i nie mogli- byśmy tego o s i ą g n ą ć " .

Krąg plotek

„ i . K. C " wyjaśnia skąd się wzięły p l o t k i o trójprzymierzu Polsko- F r a n c u s k o - N i e m i e c k i e r n w y m i e r z o n y m przeciw Sowie- tom. źródłem Ich jest protokół k o n f e r e n c j i o d b y t e j półtora ro- k u t e m u w „ K l u b i e Szlache- c k i m " w Berlinie, na którem v o n Papen mówi):

.problemy europejskie muszę być rozwiązane przez Niemcy i Francje, przyczem Francja bęrUle obstawać przy wciągnięciu rów nleż zaprzyjaźnionej Polski Kwe- stia granic wchodnlch musi być odłożona na później..."

Protokół z przed półtora ro- ku, nie wykazujący zresztą do- brej w o l i v o n Pacena wobec Polski, dziś, wobec wzrostu w p ł y w ó w hittlerowskich jest niczem Dlaczego pogłoski o t r ó j p r z y m i e r z u poszły w , świat?

K o m u ś na t e m należało.

Moc i Motz

„Gazeta Polska" daje efektow- ną o d p r a w ę s e n a t o r o w i Motzo- wi, k t ó r y pracuje we Francji niezawsze dla dobra Ojczyzny, ponieważ p. Motz ma drugą ojczyznę, drugą międzynaro- dówkę... Uznając połowę wywo- d ó w lekarza dróg moczowych B. Motza uważa

że tłomeczenie się p Motza nie jest dość całkowite, ani wy- czerpujące. P. Motz czyni bowiem wyraźny wyjątek dla sprawy po- życzki kolejowej. Pierwsze zdanie cytowanego oświadczenia .Spra- wą pożyczki nie zajmujemy s'ę* — trafia nam do przekonania Jeśli chodzi o p. Motza osobiście.

Zna on bowiem zbyt dobrze sto- sunki polityczne francuskie, aby nie rozumieć, że działanie ze strony polskich obywateli prze- ciwko pożyczkom dla Polski by.

łoby we Francji przyjęte z naj- wyższym niesmakiem nawel ze strony przyjaciół danego odłamu.

Przy francuskim wyrobieniu part- stwowem sprawa teka bez żad- nych wątpliwości podpada pod , pojęcie zdrady stanu.

M o t z to nie jest to s a m o co i moc...

N a s t ę p c a t r o n u R z e s z y n a s t ę p c ą P r e z y d e n t a

R z e s z y ?

„I. K. C." celujący w głosze- n i u e f e k t o w n y c h w i a d o m o ś c i bez w z g l ę d u na ich prawdzi- wość i sprawdzalność powtarza za „ D a i l y s Expressem" jakoby

Hlndenburg w dniu swoich uro- dzin (4 października) zamierzał ' zaproponować Kronprlnza nie-

mieckiego na stanowisko swego następcy w urzedzie Prezydenta ' republiki niemieckiej.

„I.K.C." poświęca tej sprawie cały a r t y k u ł wstępny- My, no- t u j e m y ją j e d y n i e z obowiązku d z i e n n i k a r s k i e g o . Ilekroć bo- w i e m zachodzi potrzeba czyta- nia „ K u r j e r a " przychodzi na myśl zasada, k t ó r a się t o p r z e m i ł e p i s m o k i e r u j e : nie m i ł o c i - t o me słuchaj, aie ł g a ć m e przeszka- dzaj... i . H. C.

Czasopisma

w obcych językach

Z o g ó l n e j liczby 390 czaso- p i s m w językach obcych, wyda- w a n y c h na terenie całej Polski, n a j w i ę k s z a ich liczba przypada na w o j e w ó d z t w o lwowskie, na terenie k t ó r e g o wychodzi 78 tego rodzaju czasopism,, w tem 68 u k r a i ń s k i c h , 7 żydowskich I 3 n i e m i e c k i e . W w o j e w ó d z t w i e ł ó d z k i e m wychodzi 4.1 czasopism w o b c y c h językach, w t e m 22 żydowskie, 13 niemieckich, 3 hebrajskie, 2 u k r a i ń s k i e i 1 ro- syjskie. N a j m n i e j s z a liczba cza- s o p i s m w o b c y c h Językach, mia- nowicie 1 czasopismo wychodzi w w o j e w ó d z t w i e tarnopolskiem.

W Warszawie wychodzi ogó- ł e m 72 czasopism w obcych ję- zykach, w t e m 40 żydowskich, 7 hebrajskich, 5 rosyjskich, 1 ukraińskie, 1 niemieckie, oraz 18 w Innych językach.

(3)

Nr. 8 DZIENNIK LUBELSKI

Żydowski klasztor żeński na Węgrzech

Czasopismo wiedeńskie.Schó- nere Z u k u n f t " przynosi wiado- mość, że znana także w Niem- czech prymadonna węgierska Ireno Palasthy, żydówka, po- wzięła niezwykły zamiar założe- nia żydowskiego zakonu żeń- skiego.

Jako wzór do swego projektu bierze rzekomo życie klasztorne zakonów kotolickich, o którem jednak posiada widocznie bor

miejscowy wejść do tego klasz- toru Projektodawczynl zasięgnę- ła porody znawców tolmudu i otrzymało odpowiedź, że ze sta- nowisko żydowskiej tradycji re- ligijnej nie można nic temu projektowi zarzucić.

Projekt Ireny Polosthy został poparty przez żydowskich kapi- talistów i rozpoczęto Już budo- wę klasztoru, obliczonego na 300 .zakonnic". W roku bleżą- dzo powierzchowne wiadomości, cym ina być otwarty ten insty- Uważa mianowicie klasztor jako

schronisko dla życiowych rozbit- ków i zdaje się nie wiedzieć, że głównym celem życia klasz- tornego jest udoskonalenie du- chowe.

Projektowany przez nią klasz- tor żydowski będzie miał nie- które zewnętrzne podobieństwa z katolickim klasztorem żeń- skim. Będzie w nim nawet klau- zura i tylko w piątek wieczorem, gdy się zaczyna nabożeństwo sabatowe, będzie mógł rabin

Muzeum kołnierzyków

Oryginalne muzeum założone zostało w mieście Troy, w sta- nie N. York. W muzeum znaj- duje się z górą trzy tysiące kołnierzyków wszelkiego for- matu. Do „najciekawszych* eks- ponatów zaliczają się kołnie- rzyki noszone przez prezyden- tów Stanów Zjednoczonych i różne znakomite osobistości.

Niektóre z nich zaopatrzone są w autografy ich b. posiadaczy.

Walczmy z muchami

Mucha zanieczyszcza pokarmy, przenosi zarazki tyfusu, chole- ry, dezynterji i innych chorób.

Każda z 6 łapek muchy zakoń- czona jest dwiema lepkiemi po- duszeczkami, na których mucha może przenieść 66 miljonów mikrobów.

Według obliczeń, mucha, zja- wiająca się w kwietniu, do 30 września, rozmnoży się w dzie- sięciu pokoleniach do 336 tryl jonów. Na szczęście dużo ich ginie i dlatego w rzeczywistości potomstwo jest znacznie mniej liczne.

tut pod oficjalną nazwą: „klasz- tor sióstr żydowskich* w miej- scowości Kolacin.

Naturalnie będzie on tylko parodją klasztoru katolickiego.

Likwidacja

U r z ę d u Emigracyjnego Jak się dowiadujemy, władze

rządowe prowadzą obecnie pro ce nad przeprowadzeniem li- kwidacji Urzędu Emigracyjnego, którego zniesienie Jako Jed- nostki samodzielnej zostało już przesądzone. Prawdopodobnie wszystkie agendy Urzędu Emi- gracyjnego przejmie minister- stwo Pracy i Opieki społecznej, w którem powstanie departa- ment bądź wydziel emigracyjny.

Prace nad likwidacją Urzędu Emigracyjnego Idą w kierunku zakończenia jej do dnia 1 lip- ca b r.

CUKIER KRZEPI

Fantastyczne dzieje pierścienia

Takiemu niewielkiemu, okrąg- łemu przedmiotowi jak pier- ścień, nadawano niemol na cołej kuli ziemskiej bardzo ważne znaczenie. Pierścień bywał symbolem wierności, przyjożni, potęgi, miłości macierzyńskiej, słyżył Jako amulet przeciwko czarom, chorobom i nieszczę- ściom. Jako koło, nie miał po- czątku ani końca, więc był wyobrażeniem wieczności. Za- równo w historji, jak I w życiu codziennem, w podaniach I le- gendach gra on ważną rolę.

U Persów, Egipcjan, Greków i Rzymian, pierścień, wręczony posłowi, zastępował listy wie- rzytelne, nadawał mu władzę i nietykalność zapewniał. U Rzy- mian

r a d z o n o się pierścienia jak wyroczni. Kiedy chciano się np. dowiedzieć, kto będzie na- stępcą cesarza Walerisa, napi- sano wszystkie litery alfabetu i rzucono pierścień. Pierścień padł na literę T. Wskazany w ten sposób Teodozjusz, kazał zabić Walensa, a wypadki nie zadały kłamu wyroczni, gdyż imię nowego cesarza także za- czynało się od T: był n i m Teo- dozjusz. Rzymscy lekarze przy- pisywali pierścieniowi

m o c leczenia

chorób: Marcellus polecił np.

Jakiemuś zezowatemu pacjen- towi, ażeby nosił w czwartek, podczas ostatniej kwadry pier- ścień z rodzimego złota. Inny

lekarz przepisywał noszenie srebrnych pierścieni w cierpie- niach wątroby. Zarówno u Gre- ków Jak u Rzymian zaczarowane pierścienie były przedmiotem

z n a c z n e g o h a n d l u ; miały one chronić od ukąszenia Jadowitych godów, wskazywały miejsca, gdzie były ukryte skarby I t. p. Przesąd ten istniał je- szcze w wiekach średnich; do dziś dnia we Fryzjl i w Anglji lud mniema, że można się wy- leczyć z wielkiej choroby za pomocą srebrnych pierścieni.

W Niemczech, w flnglji i we Francji, dla pozbycia się jęcz- mienia z oka, pocierają Je często obrą<:zkq ślubną.

Takie samo symboliczne zna- czenie miał pierścień u Indu- sów i Egipcjan Pierścień Gy- gesa czynił

„ n i e w i d z i a l n y m "

człowieka, który go nosił. W mltologji germańskiej pierścień jest symbolem wierności I pa- mięci. — W jednem z podań duńskich, wróżka Morgana po- siadała pierśaień, który miał mieć

m o c o d m ł a d z a j ą c ą ; d a r o w a ł a . g o stuletniemu Duń- czykowi, który nagle zmienił się w nadobnego młodzieńca. Jakaś jednak stora Francuska wykra- dła mu ów klejnot, wskutek czego Duńczyk stał się znowu sędziwym starcem, ona zaś roz- kwitła jak dziewica.

Hitler lubi mieszkać dobrze i drogo !

W sądzie berlińskim odbę- dzie się w tych dniach sprawa z oskarżenia Hitlera I jego

adiutanta Goebbelsa przeciw dziennikowi berllńskiemi „ D i e Welt am Montag" o oszczer- stwo. Dziennik ten ogłosił bo- wiem, drukując Jednocześnie facsimile rachunku hotelowego, wiadomość o kosztach 10-dnlo- wego pobytu Hitlera I Goeb- belsa w Berlinie, które wynio- sły 4048 marek (około 9000 zło- tych) za luksusowe apartamen- ty w arystokratycznym hotelu

„Kalserhof". Grecja płaci —cze- mużby nie?

Zniżki dla wycieczek szkolnych

Ministerstwo Wyznania Reli- gijnego i Oświecenia Publicz- nego komunikuje, że Minister- stwo Komunikacji wprowadziło na okres od dnia I - g o czerwca do 31 sierpna b. r. 75 proc.

zniżkę normalnej opłaty tary- fowej dla zbiorowych wycieczek szkolnych. (Zamiast obowiązu- jącej normalnie 50 proc. zniżki).

Sali którą można rozszerzyć

albo zwęzić

Nowy Orlean (Cl.S.ft.) posia- da gmach, który pod pewnym wzglądem jest jedyny na świe- cie. Miasto wybudowało wielką halę na uroczystości, mierzącą 97 i pół metra długości i 60 i pół metra szerokości. Na tym obszarze może się zmieścić 12 000 osób. Hala posiada jed- nak wysuwalne, ruchome ścia- ny stalowe, wyłożone materja- łem, pochłaniającym dźwięki, W razie potrzeby ściany te moż- na wysunąć i podzielić w ten sposób wielką halę na trzy sale mniejsze. W hali znajduje się też przenośna scena, którą moż- na umieścić wedle potrzeby, gdzie się chce. Sala teatralna mieści 6500 osób, sala koncer- towa — 4000 osób. W obu sa- lach mogą się odbywać jedno- cześnie przedstawienia i kon certy, dzięki chłonącym dźwięki ścianom. Koszty budowy tej hali wyniosły 2 miljony dola- rów.

Środa, 8.VI.32 r.

12.35 Płyty. 15.10 Płyty. 1535 Chwil- ka Morska. 15.40 Program dla dzieci młodszych: al „Jak jeż wystrychnął Ilia na dudka"—opowiadanie Juljana Wlrsklego, b) „Listy od dzieci*—Wan- da Tatarkiewicz. 16.05 Płyty. 16.35 Komunikat Centr. Biura Hydr. dla żeglugi I rybaków. 16.40 Skrzynka pocztowa—dr. Marjan Stępowskl 17.00 Muzyki lekka w wyk. ork. P. R. pod dyr. J. Ozlmlńskiego. 18.00 .Pokó| w Tylży w r. 1807"—prof. M. Zdzlechow- skl (Wilno). 18.20 Muzyka taneczna z kawiarni Hotelu Europejskiego. Ork.

W. Wilkosza. 19.35 Prasowy Dziennik Radjowy. 19.45 Skrzynka pocztowo rolnicza — Inż. W. Tarkowski. 20.00 Stare piosenki Warszawy w wyk. Ko- berta Boelkego. 20.35 Kwandrani lite- racki: Opowiadanie egzotyczne Tad.

Nlltmona p. t. „Wielbłądzia dusza*.

20.50 Koncert solistów. Wyk. Leon Borurtskl (fort), J. Kamiński (skrz.) I L. Ursleln (akomp). 22 W Muzyka taneczna. 22.25 Odczyt w |ęz. nie- mieckim p. I. „Chopin I polska mu- zyka ludowa'—prol. unlw lwowskiego A. Chyblńskl (Lwów) 22.40 Wiado- mości sportowe. 22.50 Muzyka ta- neczna.

Czwartek 9.VL32 r.

12.45 Płyty. 15.10 Płyty. 1535. Płyty.

1635 Komun. Centr. Bhirt, Hydr. dla żeglugi I rybaków. 16.40 „Wśród książek" — przegląd najnowszych wydawnictw — prof. H. Mościcki.

17X10 Koncert kameralny w wyk. Kwar- tetu Dublsklej. 1800 Odczyt Inż. A.

Paprockiego p. t. ..Warszawa przysz- łości". 18.20 Muzyka lakka z kawiar- ni „Adria", Ork. Tadeusza Millera.

1935 Prasowy Dziennik Radjowy.

19.45 „Komunikat rolniczy Minister- stwa Rolnictwa". 2000 Muzyka lekka.

Wyk.: Ork. Fllharm. Warsz. pod dyr.

St. Nawrota I M Janowski (tenor), akomp. L (Jrsteln. 21.10 Audycja poświęcona twórczości Adolfa Dygo- slrtsklego. 2200 Muzyka taneczna.

22.40 Wiadomości sportowe. 23.50 Muzyka taneczna."

Rzadki połów

W Reggio di Calabria (Itoljo) rybacy złowili trzy olbrzymie rekiny, z których jeden ważył 8 centnaró w. Po otwarciu brzu- cha olbrzymiego żarłoka oka- zało się, Iż połknął on tuńczy- ka, ważącego około 130 kilo- gramów. To się nazywa apetyt.

P O T R Z E B N I Z D O L N I

A K W I Z Y T O R Z Y

W I A D O M O Ś Ć W ADMINISTRACJI

ARTHUR MILLS

Przekład: JAWMY ZAWISZH-KRASUCKIEJ.

Tylko Pend nie powtórzył okrzyku i nalanego wino nie wypił. Wsparty o poręcz krzesła, opuścił nadól głowę y j głębo- k ł e m zamyśleniu.

Korpulentny Jegomość pod- szedł do Bluetta.

— Skończyły się już dla cie- bie wolne kawalerskie czasy, Możebyś jednak pojechał ze mną do Szanghaju, co?

Bluett obejrzał się niespo- kojnie.

' — Proszę nie zwrocoć no nie- go uwagi, Ekscelencjo, — rzekł, spostrzegłszy stojącego tuż obok gubernatora. — Zawsze lubił żarty.

— f\ może pośle pan Minoru i na wyścigi do Szanghaju? —

zapytał gubernator zwykłym swym znudzonym tonem.

Tymczasem w bogato ume- blowanym salonie Timy Bluet-

t B irys zabawiała panie uprzej rozmową, opowiadając Im

0 ż y d u w flnglji, skąd przed k i l k u tygodniami tutoj przybyła, p i a mieszkanek Hong Kong Angl)a była Jakąś wyśnioną krainą, t e* słuchały z zaję-

ciem malowniczych opowiadań pięknej gospodyni, uważając zo kaprys przybycie Jej do Hong Kong z perspektywą pozostania tutaj nazawsze. Wszakże ludzie osiadli na Dalekim Wschodzie nie mogą mieć nadziei powro- tu do Europy, to też większa część niewiast nie marzyła na- wet o wyjeździe stąd i przy- zwyczajała się powoli do mono- tonnego życia w Chinach.

Jaskrawym wyjątkiem była żona gubernatora, wyjeżdżająca co roku do AngIJi, gdzie prze- bywała przez kilka miesięcy, takie bowiem odświeżenie, Jak mówiła, potrzebne Jest każdej Inteligentnej kobiecie.

Do salonu weszło grupa pa- nów, a z nimi Billy, Stefan I Eustoce. Nie znojąc tu nikogo prawie, młodzieńcy usadowili się na małej kanapie w jednym z odległych kątów pokoju.

— Muszę zająć się tymi chłop- cami, — zwróciło się Irys do

|mężo. "

Po chwili podeszło do Bll- ly.ego.

— Pozwoli pon, że go przed-

stawię k i l k u m i ł y m paniom? — zapytała.

Spojrzał głęboko w jej zielo- ne, pełne tajemnic oczy.

— fl nie zechciałaby pani ze mną zatańczyć?

— Niestety, nie mogę, — wskazała męża, zajętego opoda' rozmową z jakimś oficerem.

— Choćby tylko raz jeden,—

prosił chłopak, wpatrując się z zachwytem w Jej zarumienioną twarzyczkę.

Prośbo była naprawdę zachę- cająca i jeszcze bardziej kuszą- ce było spojrzenie Billy'ego.

— Dobrze, ale tylko Jeden raz wokoło salonu, — zgodziła się Irys, kładąc dłoń na ramie- niu młodzieńca.

Przetańczyli raz jeden, drugi I trzeci, zapominając o wszyst- klem, upojeni zawrotnym wirem tańca. Żywiołowa młodość dan- sero pociągała młodą kobietę i nie miała teraz najmniejszej ochoty przerywać tej miłej chwili zapomnienia. W silnych Jego młodzieńczych ramionach czuła się znowu młoda, I patrzało Jasno na świat.

— Irysl

— Och, muszę Już Iść,—szep- nęła, wracając do rzeczywistości

— Niech pani zostanie jeszcze chwilkę.

— Obowiązek, — rzekła z bla- dym uśmiechem, podając mu dłoń do pocałowania.

Został sam, upojony niezwy- kłym czarem tej kobiety. Posta-

nowił czekać znowu okazji zbli- żenia się do niej tego wieczoru.

— Powinnaś się zająć gość- mi, na których mi specjalnie zależy, — mówił Bluett, patrząc niechętnie na żonę. — Ci mło- kosi poradzą sobie sami.

Posłusznie podeszło do grona starych panów, którzy zasypali ją zaraz calem mnóstwem naj rozmaitszych banalnych komple- mentów, na które musiała od powiadać uprzejmie. Zapytywa- no ją o to, jak przeszła j e j po dróż, czy podoba Jej się Hong I czy zamierza wyjechać dokądś podczas letnich upałów? Chara kterystyczną cechą osiadłych tu- taj Europejczyków jest to, że nie objawiają zupełnie pragnień powrotu do ojczyzny i wogóle losy Europy nie Interesują Ich absolutnie.

Z przeciwległej strony pokoju wsparty o parapet okna Stefan obserwował tańczące pary. Mię- dzy Innymi mignęła mu w tłu- mie niepozorna postać Penda, trzymającego w ramionach znacz nie wyższą od siebie tancerkę.

Spojrzenia dwóch mężczyzn spot- kały się I Stefan wyczytał w oczach zwierzchnik^ dziwny Ja- kiś gniew, czy niezadowolenie.

Melodja zamierała powoli Stefan wyszedł na balkon I roz- siadł się wygodnie w głębokim trzcinowym fotelu, wyłożonym wzorzysteml poduszkami. Po chwili na progu ukazał się Pend.

— Czemu nie stora się pan

być pożytecznym? — rzucił py- tanie, patrząc przenikliwie w twarz młodzieńca.

— Pożytecznym; w jaki spo- sób? — zapytał zdziwiony Ste- fan.

— Powinien pan tańczyć.

— Wolę patrzeć, gdy Inni to robią, — odparł dość szorstko, wytrząsając popiół za balustra- dę balkonu.

— Siedzi pan tak samotny,—

ciągnął Ironicznie Pend,—tęskni pan pewno za przyjaciółmi swe- ml z ojczystej Angljl?

— Ojczyzną moją Jest Pol- ska, — sprostował Stefan. — Piękna noc, prawda? — dodał przyjaźniej.

— Piękna, dla malowanych alek, — mruknął Pend, wycho- dząc szybko z balkonu.

Ze względu na spóźnioną po- rę, starsi goście zaczęli się roz- chodzić powoli. Pora guberna- torska także się już żegnała, tłumacząc się zmęczeniem Jego Ekscelencji. Po ich odejściu Bluett wraz z kilku gośćmi, wy- bitnymi zwolennikami alkoholu, wysunął się ukradkiem do swe- go gabinetu, gdzie służba za- stawiła już stół całą beterją butelek.

Billy dostrzegł Irys, stojącą na progu salonu. Podbiegi do niej żwawo, ponawiając prośbę zatańczenia z nim raz jeszcze.

(D. c. n.)

(4)

DODATEK LEKARSKO-PRAWNICZY

Z życia młodych prawników

W dniach 4. 5 i 6 b. rii. od był się w Warszawie 9-ty do- roczny zjazd delegatów Związ- ku zrzeszeń aplikantów zawo- dów prawniczych.

Praca organizacyjna zawodo- wej młodzieży prawniczej ze skromnych i słabych począt- ków rozrosła się i umocniła sieć swoją na terenie całego kraju. W siedzibie każdego z 8-miu sądów apelacyjnych ist- nieje zrzeszenie aplikantów za- wodów prawniczych, które sku- pia aplikantów Polaków z całe- go okręgu danej apelacji.

Wszystkie zrzeszenia łączą się w Związku, którego organami są: doroczny zjazd delegatów i rada naczelna. Zjazd tegorocz ny, dziewiąty z kolei, będzie miał szczególne dla młodzieży prawniczej znaczenie, dzięki bowiem wytrwałym wysiłkom rady naczelnej doprowadzono do zorganizowania wszystkich okręgów apelacyjnych I w tym roku poraź pierwszy zjadą się w stolicy przedstawiciele apli- kantów z całego kraju.

Celem Związku i poszczegól- nych zrzeszeń jest w pierwszym rzędzie obrona polskości praw- nictwa polskiego, pielęgnowa- nie etyki i godności stanu, pra- ca nad pogłębieniem praktycz- nej wiedzy zawodowej, dalej obrona interesów aplikantów, samopomoc koleżeńska i t. p.

Na czoło aktualności chwili poza programowemi celami ideowemi, wysuwa się dziś zmiana ustroju adwokatury i przygotowania do tego zawodu na gruncie znanego już szer- szej publiczności projektu rzą- dowego. Młodzież prawnicza solidaryzuje się ze starszą ge- neracją prawniczą, stojąc na stanowisku szerokiego samo- rządu adwokatury, uważając go za konieczność dla osiągnięcia prawidłowego wymiaru sprawie- dliwości.

Stałą bolączką są niezwykle trudne warunki, w których od- bywają swoją praktykę aplikan- ci sądowi. Wobec braku fun- duszów aplikanci sądowi są żle, często, a jeżeli chodzi o War- szawę, w ogromnej większości wogóle nie wynagradzani. Przy- jęcie ubocznego zajęcia płatne- go wymaga specjalnego zezwo- lenia ministerjum sprawiedli- wości. gdyż aplikantów narów- ni z innymi urzędnikami obo- wiązuje zakaz pracy pozaurzę- dowej. Zresztą praca taka trud- no daje się pogodzić z obo- wiązkami służbowemi, tembar dziej, że wobec oszczędności na personelu kancelarji sądo- wych, coraz częściej przerzuca się jego pracę na barki apli kantów.

Stan taki budzi poważne oba wy wśród polskiej młodzieży prawniczej i powinien poruszyć czujność społeczeństwa, w oba wie przed skutkami, które mo- że pociągnąć. W tych bowiem warunkach aplikacja stanie się dostępna jedynie dla ludzi, po siadających odpowiednie fun- dusze dla wyrzeczenia się do- chodów i pracy własnej. Wl domem zaś Jest aż nadto do brze, że inteligencja nasza, w żuta z oszczędności I żyjąca w ciężkich warunkach, pogłębio nych trwającym kryzysem, środ ków tych synom swym. prag nącym poświęcić się karjerze prawnicze), dostarczyć nie mo że tak, że nawet w czasie stud jów uniwersyteckich większość

młodzieży zmuszona jest do samodzielnego zarobkowania Na dłuższą metę grozi to osła

bieniem żywiołu polskiego w zawodach prawniczych.

Ma więc młodzież prawnicza swoje głębokie troski, a że są to istotnie troski ogólnospo- łeczne, godzi się poświęcić im nieco uwagi.

Związek zrzeszeń aplikantów zawodów prawniczych jednoczy w sobie te elementy, którym

w przeszłości społeczeństwo bez zastrzeżeń powierzy ciężkie i odpowiedzialne zadanie wymia- ru sprawiedliwości, a o ogrom nem znaczeniu, jakie dla przy- gotowania tych, taklem zaufa- niem społeczeństwa obdarzo- nych sług jego, mają korpora- cje zawodowe, mówić chyba nie potrzeba

Czy pracownik może zaskarżyć zarządzenie władzy,

skierowane do pracodawcy, a powo- dujące pozbawienie pracy?

Zagadnienie powyższe po- siada dla świata pracowniczego znaczenie kapitalne, które zilu- strujemy przykładem z praktyki sądowo-admlnistracyjnej.

Pani W. pracowała w firmie wydawniczej przy maszynie do składania, t. zw. linotypie.

W grudniu 1928 r. obwodowy inspektor pracy przesłał wspom- nianej firmie nakaz, aby usu- nęła panią W. z pracy w ciągu 2 tygodni od dnia doręczenia nakazu.

Od orzeczenia powyższego spółka wydawnicza odwołała się do II instancji, czyli do okręgo- wego inspektora pracy. Inspe- ktor I okręgu naskutek odwo- łania przesunął termin wyko- nania orzeczenia do dnia 1 maja 1929 r. Pani W. dowiedziawszy się o powyższych krzywdzących ją zarządzeniach władzy, wnio sła w marcu 1929 r. podanie do Min. Pracy i Op. Społ. z proś- bą o cofnięcie wymienionego wyżej nakazu inspektora pracy

Z chwilą złożenia powyższego podania przez p. W., sytuacja stała się interesująca pod wzglę- dem prawnym. Ministerstwo za- kwalifikowało podanie p. W.

jako skargę na orzeczenie inspek tora pracy I okręgu i oddaliło ją, opierając się na przepisach ustawy o postępowaniu admi- nistracyjnem. W myśl art. 9

ytowanej ustawy, pracowniczka W. jest jedynie o s o b ą i n t e-

e s o w a n ą w tym postępo- waniu, nie jest zaś stroną, gdyż

nie uczestniczy w sprawie na podstawie roszczenia prawnego, an' też prawnie chronionego interesu. Zdaniem ministerstwa, jest rzeczą oczywistą, iż w po- stępowaniu w tej sprawie s t r o - ną jest p r a c o d a w c a , czyli spółka akcyjna, prowadząca przedsiębiorstwo, pracowniczka W. zaś, do której ząrządzenie władzy się odnosi jest jedynie osobą interesowaną. W myśl art. 82 ustawy o postępowaniu administracyjnem, odwołan;e o d decyzji władzy może założyć tylko strona, a zatem W. prawa takiego nie ma.

Niezadowolona z powyższego rozstrzygnięcia, W. odwołała się ze Iskargą kasacyjną do Naj- wyższego Trybunału Administra cyjnego, który skargę oddalił.

W motywach wyroku Najwyż- szego Trybunału Administra- cyjnego wyjaśniono obszernie, iż W. w sprawie niniejszej jest tylko osobą interesowaną, a nie stroną i z tej racji nie ma pra- wa wnoszenia odwołań od orze- czenia inspekcji pracy.

Jak z powyższego orzeczenia wynika, przepisy ustaw w przed- miocie pracy młodocianych i kobiet, oraz innych ustaw socjal- nych nie stwarzają dla zatrud- nionych żadnych indywidual- nych praw podmiotowych, poza prawem domagania się od pra- codawcy przestrzegania przewi- dzianych temi przepisami wa- runków pracy.

O EKSMISJACH

grai porównawczego

W dniach od 2 do 6 sierp- nia b r. odbędzie się w Hadze Międzynarodowy Kongres Pra- wa Porównawczego, w którym wezmą udział przedstawiciele świata prawniczego przeszło 50-ciu państw.

Na kongres zgłoszono już przeszło 150 referatów; Polski Komitet Narodowy Kongresu zgłosił Już dziesięć referatów.

Polsce przydzielono dwa re- feraty generalne, z których Je- den przygotuje prof. Jarra (Warszawa), drugi zaś prof.

Longchamps (Lwów).

N u

Y T

AJNOWSZE

P oleca:

Ktiegarnla Zdz. Budzi- szewskiego d a w n i e ) : G e b e t h n e r i W o l f f

w gmachu Hot. Europejskiego

KSIĘGI B I U R O W E KSIĘGI H A N D L O W E KSIĘGI K O P J O W E MASZYNY DO PISANIA MASZYNY D O LICZENIA

A R Y T M O M E T R Y P O W I E L A C Z E ^ K A R T O T E K I PAPIERY DO RYSUNKU PAPIERY DO PISANIA

II

i M e r

LUBLIN KRAKOW- SKIE-PRZEDM. 54

TELEFON 4-40

Jedną z najważniejszych ustaw Jaką ogół obywateli znać powi- nien, jest ustawa o ochronie lokatorów z 11 kwietnia 1924 roku.

W czasie dzisiejszego kryzy- su, ogólnego zubożenia warstw pracujących, dobrze jest wie- dzieć w jakich wypadkach wła- ściciel domu posiada prawo rozwiązywania umowy najmu mieszkania z lokatorem.

Przepisy ustawy o ochronie lokatorów przykładowo jedynie wyliczają w jakich wypadkach może nastąpić eksmisja loka- tora, nie naruszając przytem mocy obowiązujących przepisów o najmie lokalu zawartych w Kodeksie Cywilnym Napoleona, stwierdzających, że lokator wów- czas może być eksmitowany, jeżeli nie wykonywuje swoich obowiązków wobec właściciela domu. A więc z mocy art 11 Ust. Ochr. Lokat, za ważną przyczynę rozwiązania umowy należy uważać między innemi:

a) j e ż e l i l o k a t o r p o m i m o u p o m n i e n i a zalega z zapłatą c o n a j m n i e j d w ó c h następu- j ą c y c h po sobie rat k o m o r - n e g o , c h y b a , że zaległość p o w s t a ł a z p o w o d u b r a k u pracy l u b w o g ó l e nędzy wy- j ą t k o w e j — przepis ten nale- ży rozumieć w ten sposób, że jeżeli lokator płaci komorne rocznie, to może ulec 'eksmisji dopiero po niepłaceniu komor- nego przez dwa lata, jeżeli pła- ci kwartalnie — to przez okres dwuch kwartałów, jeżeli płaci miesięcznie — to przez okres 2 miesięcy itd.

Brak pracy i nędza wyjątko- wa lokatora, aczkolwiek według powyższego przepisu wyklucza możność wyrzeczenia eksmisji, to jednak zgodnie z ustaloną praktyką sądową, skutkują ra- czej odroczenie wyrzeczonej eksmisji na przeciąg paru mie- sięcy, licząc od dnia wydania wyroku;

b) jeżeli rządca lub admini- strator domu, zajmując miesz- kanie służbowo, sam zrzekł się posady lub został z niej usu- nięty z własnej winy;

c) j e ż e l i l o k a t o r przez swe u p o r c z y w e l u b rażące prze- k r o c z e n i a o b o w i ą z u j ą c e g o po r z ą d k u d o m o w e g o , albo przez swe b e z w z g l ę d n e nieprzyz- w o i t e z a c h o w a n i e się obrzy- dza w s p ó ł m i e s z k a ń c o m po- b y t w d o m u l u b p o r z ą d e k w d o m u p o w a ż n i e zakłóca. Prze pis powyższy wraz z przepisem pod literą a) w praktyce są naj- częściej stosowane i najczęściej są przyczyną eksmisji. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyż- szego, nawet pojedyńczy czyn lokatora, skierowany przeciwko osobie właściciela domu może skutkować wyrzeczenie przez Sąd eksmisji;

d) j e ż e l i l o k a t o r z a j m o w a - ny l o k a l w całości ł u b w czę- ści o d d a ł w p o d n a j e m (sublo- katorowi) l u b ustąpił za wy- nagrodzenie n a d m i e r n i e wy- sokie w p o r ó w n a n i u z ko m o r n e m j a k i e s a m płaci;

e) j e ż e l i l o k a t o r prawa z u m o w y n a j m u w całości bez zgody gospodarza Innej oso- bie odstąpił, to znaczy, że w świetle obowiązujących przepi- sów wolno lokatorowi odstąpić mieszkanie innej osobie tylko za zgodą gospodarza, natomiast wynajęcie części mieszkania sublokatorowi z reguły Jest do- puszczalne, chyba, że-w umo- wie najmu gospodarz wyraźnie uczyni zastrzeżenie, że nie zga- dza się na podnajem mieszka- nia przez lokatora;

f) Jeżeli lokator posiada Inne mieszkanie w tej same| miej- scowości t. zn., że jeżeli lokator posiada jedno mieszkanie przy ulicy przypuśćmy Krakowskie Przedmieście, a drugie przy ul.

Szopena, to może być z jedne- go z tych mieszkań wyeksmi- towany, chociażby wywiązywał się ze swoich obowiązków wzo- rowo wobec obu właścicieli domów;

g) jeżeli w celu przystąpienia do budowy pomieszczeń miesz- kalnych konieczne jest zniesie- nie lub przerobienie budowli;

w tym wypadku właściciel do- mu powinien wypowiedzieć lo- katorowi mieszkanie na trzy miesiące oraz zwrócić lokato- rowi koszty przeprowadzki i za- płacić tytułem odszkodowania sumę trzyletniego komornego;

w wypadku zaś, gdy lokal, z którego miałby być usunięty lokator z powyżej wymienio- nych powodów, byłby dla tego ostatniego mieszkaniem lub je- dynym lokalem zarobkowym, wypowiedzenie może nastąpić jedynie za dostarczeniem loka- torowi przez gospodarza innego lokalu, odpowiadającego potrze- bom lokatora i podlegającego przepisom Ustawy o ochronie lokatorów; od wszystkich nato- miast zobowiązań wobec loka- tora właściciel będzie wolny, jeżeli natychmiast dostarczył usuwanemu lokatorowi inny lokal odpowiadający potrzebom lokatora i zwrócił mu koszty przesiedlenia, t. zn. że jeżeli właściciel domu zamierza przy- stąpić do budowy nowych po- mieszczeń mieszkalnych, to mo- że usunąć lokatora, o ile udo wodni konieczność jego usunię- cia z powodu niezbędności znie- sienia lub przerobienia budowli.

Jeżeli w tym wypadku go- spodarz przy wymówieniu miesz- kania, jednocześnie ofiarowuje lokatorowi inny lokal w jego domu lub w domu osób trze- cich, odpowiadający potrzebom lokatora i podlegający ustawie o ochronie lokatorów i wpłaci lub zaofiaruje koszty przepro- wadzki, to nie jest zobowiąza- ny zachować żadnego terminu wypowiedzenia lokalu, ani też płacić odszkodowania

Jeżeli natomiast gospodarz nie ofiarowuje usuwanemu lo- katorowi innego pomieszczenia, to musi oprócz zacfowania trzymiesięcznego terminu wy- powiedzenia zwrócić lokatorowi koszty przesiedlenia I uiścić sumę trzyletniego komornego tytułem odszkodowania;

h) jeżeli budynek przed 1 czerwca 1924 roku stał się włas- nością Państwa lub samorządu;

j) w wypadku podnajmu, gdy lokator dostarczy sublokatoro- wi innego mieszkania odpowia- dającego Jego potrzebom i podlegającego przepisom Usta- wy o pchronle lokatorów, t. zn.

że l o k a t o r zawsze może usu- nąć s u b l o k a t o r a bez obowiąz- ku odszkodowania lub zwrotu kosztów przesiedlenia, netorrjlast z o b o w i ą z k i e m dostarczenia Innego pomieszczenia.

KTO

z PT. Właścicieli skle- pów chciałby przyi- m o w a i prenumeratę na „Dziennik Lub.*' I

Agentury nasze będą miały poważne korzyści. — Łaskawe zgłoszenia do Administracji:

ulica Powiatowa Nr. 3 telefon Nr. 6-33, — osobiście lub tele- fonicznie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Europa pije

Jeśli Niemcy nie zapłacą Francj!—to Francja nie zapłaci Ameryce.

Wieś polska zamienia łatwopalną strzechę słomianą na ogniotrwałe pokrycie dachów.. Skąd się biorą obecnie złote

I Czy bezpieczeństwo Niemiec jest istotnie zagrożone?.

Graebe przeciąga strunę Brodzlanki dla dzieci.. w

nie i zawsze będzie nosił dzień i noc Cudowny Medalik — będzie odmawiał trzy Zdrowaś Marjo i O M ar jo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy

Stąd też obawa przejm uje nas i lęk wciska się w serca nasze na m yśl, wśród jakich warunków bytować będzie pism o nasze, poświęcone Marji Niepokalanej

Dlatego każdy członek Spółdzielni powinien sobie poczytywać za obow iązek g runtow ne przeczytanie tego Rocznika poprostu od deski do deski, tak, aby mc co dzieje