• Nie Znaleziono Wyników

Mieszkanie przy ulicy 1 Maja 49 i żydowscy sąsiedzi - NN (WKM) - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mieszkanie przy ulicy 1 Maja 49 i żydowscy sąsiedzi - NN (WKM) - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

NN

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe dzieciństwo, rodzina i dom rodzinny, życie codzienne, ulica 1 Maja 49, żydowscy sąsiedzi

Mieszkanie przy ulicy 1 Maja 49 i żydowscy sąsiedzi

Później z tego mieszkania [przy ulicy Kunickiego] przeprowadziłam się na 1 Maja 49.

Zupełnie przypadkowo znalazłam niedawno w jakiejś książce u siebie kwit, w którym jest czynsz za tamto mieszkanie. Dom był żydowski, ale wspólnikiem był pan Rokicki.

Przeważnie on pobierał pieniądze za czynsz, załatwiał te sprawy, ale okazuje się, że pieczątka jest żydowska, bo właścicielem tego domu był pan Fisz. To był zupełnie przyzwoity dom, nie jakiś brudny, nie jakiś taki... nie. Był w zupełnie dobrym stanie, mieszkanie było zupełnie przyzwoite, trzypokojowe, na pierwszym piętrze, z dwoma balkonami, czyli wszelkie wygody, jakich wtedy można było sobie życzyć.

W domu tym mieszkała żydowska rodzina Wajsów, którzy mieli vis a vis na 1 Maja swój sklep z towarami łokciowymi, to był sklep z materiałami na ubrania, na suknie.

To byli bogaci Żydzi, mieli dwie dorosłe córki. No, niestety, na pewno nie przeżyli wojny. Cała rodzina musiała się potem przenieść do getta lubelskiego, no i już później nic nie wiemy, co z nimi się stało.

Data i miejsce nagrania 1998

Transkrypcja Katarzyna Maceńko

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wchodziło się po drewnianych schodach, w rogu był drewniany zlew, matka wylewała nieczystości i to spływało do rynsztoka, toczyło się i rynsztok był doprowadzony do rzeki. Tam

Słowa kluczowe dzieciństwo, rodzina i dom rodzinny, życie codzienne, ulica Przy Torze, sąsiedzi, zabawy dziecięce, czas wolny, podwórko.. Sąsiedzi z ulicy

Były… no i chyba był taki skład apteczny, Księżycki ten pan się nazywał, to był duży skład apteczny, tam można było różne rzeczy takie kupić apteczne i trochę

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Skanalizowane było tam, to znaczy woda była, ale do ubikacji się schodziło u nas to na półpiętrze.. No i co… Przede wszystkim było bardzo zapluskwione, że

Moje pierwsze mieszkanie mieściło się dokładnie tu, gdzie była kiedyś winiarnia, czyli przy ulicy Rynek 8.. To był lokal w takiej jakby przybudówce, na

Kozak to był człowiek, który był bogaty, miał gospodarstwo duże na końcu Dziesiątej, z tym że to był człowiek, który przed wojną studiował, dostał lekko szału i później tak

Syna to nie pamiętam, jak wyglądał, wiem, że synowa była, miała dziecko, ja się z nim bawiłam, byłam starsza od tamtego dziecka, ale też mała byłam jeszcze. Data i