• Nie Znaleziono Wyników

Stawy w Siemieniu wylewały trzykrotnie - Mieczysław Bielski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Stawy w Siemieniu wylewały trzykrotnie - Mieczysław Bielski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MIECZYSŁAW BIELSKI

ur. 1926; Warszawa

Miejsce i czas wydarzeń Siemień, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa

Słowa kluczowe Projekt Ziemiaństwo na Lubelszczyźnie. Wirtualna podróż w czasie, majątek ziemski Siemień, stawy w Siemieniu, wygląd stawów, Tyśmienica, sosny w Siemieniu

Stawy w Siemieniu wylewały trzykrotnie

Jeden wyciek chyba był kiedyś, jak była dziura, ale to nie wiem o tym. A potem drugi, tu właśnie jak już babka Grodzicka mieszkała z drugim swoim mężem Wincentym Grodzickim. To ktoś przekopał groblę, a taki olbrzymi, bądź co bądź, wodny zbiornik, to wystarczy aby tylko woda zaczęła płynąć, to już ona sobie dalej poradzi. Tu gdzie teraz jest ten wypływ, przerwało groblę i cały staw lunął. Opowiadała mi babka, że taki był łomot wody, że stąd do dworu słychać było taki szum szalony, jak ta woda płynęła. No a trzeci [wylew], to był jak w 19[39] roku wysadzili śluzę. Śluza była zaraz obok [miejsca], gdzie był dom rybaków, rybakówka. Tam było wysadzone, zupełnie niepotrzebnie, miało być niby zgodnie z jakimiś planami wojskowymi, że tu miała być straszna bitwa, dlatego kazali nawet wynieść się ze dworu. W końcu tak się zrobiło, że nie było nic. Tyle, że śluza była wysadzona i potem brygada Kleeberga miała kłopot, żeby się tu przesunąć tędy. Zdaje się, że oni omijali z drugiej strony staw. Tak, że pomyłka była strategiczna, po prostu.

Najpierw był wykopany ten sztuczny kanał, bo to co teraz Tyśmienica płynie, to jest sztuczny kanał. To jest tylko oddzielony kawałek stawu od reszty stawu. To trzeba było usypać całą tą groble sztuczną, odtąd gdzie jest w tej chwili ta śluza, aż tam chen daleko. Czyli najpierw kopane było koryto na rzekę. Teraz już Tyśmienica nie przepływa przez staw. Można puścić wodę z Tyśmienicy do stawu, ale nie przepływa.

Przed wojną Tyśmienica wpadała do stawu i wypływała koło młyna.

Tu właśnie był ten taki lasek [koło stawu], sosny [rosły] przywiezione jako cudo z Ameryki Południowej i tu się zupełnie nie przyjęły, coś im brakuje - grunt czy powietrze? W każdym razie takie o chucherka rosły. Brat mojej babki przywiózł [je]

jako coś nadzwyczajnego. Ale widać, że im coś tu nie pasuje, a tam były podobno piękne drzewa.

(2)

Data i miejsce nagrania 2015-09-04, Parczew, Siemień

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Anna Góra

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Są grabie takie, które zostawiają taką kupkę, i to trzeba było rękoma wziąć, zrobić powrósło, powrósło się tak trzymało pod pachą, ze słomy zrobione, i trzeba było

Komendant nazywał się Dziedzio, jeden nazywał się Słowiński, [drugi]. policjant

Ja [należałem do] Klubu Myśliwych Dziennikarzy w „Sztandarze Ludu” Prezesem tego koła był kolega Wolak.. Bywałem u niego od czasu do czasu i lepiej się

Co ciekawe, jeszcze trwała wojna, a w Parczewie już było po wojnie, bo przecież w [19]42 roku otworzyło się gimnazjum, Niemcy już przeszli za Wisłę i tutaj była komuna,

Nauka odbywała się w mieszkaniach prywatnych nauczycieli i wychowanków, a liczba wychowanków nie przekraczała nigdy dziesięciu.”O kompletach w Parczewie nie słyszałem, ale

Mieliśmy chleb, bo dawali nam mąkę, ale z Siemienia, więc trzeba było tę mąkę przewieźć, to jest około sześciu, czy siedmiu kilometrów.. Na saneczkach dostawało się

Przy brzegu dobijały, zjeżdżały się i najpierw ściągało się ten wyciągnięty włok kręcąc babami, żeby skrzydła od sieci, od tego włoka jak najbardziej ściągnąć.. Już

Miejsce i czas wydarzeń Siemień, I wojna światowa, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, obyczaje, rybołóstwo,