• Nie Znaleziono Wyników

Ojciec pracował w biurze emigracyjnym - Regina Kucharska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ojciec pracował w biurze emigracyjnym - Regina Kucharska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

REGINA KUCHARSKA

ur. 1926; Kowel

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe rodzina i dom rodzinny, życie codzienne, Żydzi, biuro emigracyjne, język żydowski

„Ojciec pracował w biurze emigracyjnym”

Gdzie pracował mój ojciec? No to było biuro emigracyjne, prowadził to Żyd tą firmę... i namawiał ojca przed samą wojną do wyjazdu za granicę, on wyjechał za granicę i namawiał ojca żeby wyjechać. Ale brat wtedy jeszcze był w szkole i w ogóle, no nie było możliwości tak wyruszyć w świat nieznany i bez wielkich pieniędzy. Bo tam trzeba było jechać z pieniędzmi jakimiś. Tak że tak się to rozstało.

Ten właściciel się nazywał, no nie powiem, nie przypomnę sobie... nie przypomnę sobie jak on się nazywał, żydowskie takie nazwisko miał, ale bardzo porządny człowiek był. Ta firma mieściła się na Zamojskiej, pod 21. Tam było biuro, a później przeniesione było na Narutowicza... większe pomieszczenie, a później jeszcze jeden urzędnik tam pracował, ale dyrektor już był Polak, jakiś Polak, ale już też nie pamiętam jak się nazywał.

Mój ojciec pełnił tam funkcję takiego urzędnika. Znał języki, ojciec mój znał języki – niemiecki, żydowski, kiedyś to przed wojną przeważnie Żydzi wyjeżdżali i chłopi za granicę. Tak że jeździł załatwiał sprawy z Żydami, z gospodarzami, tak że znał języki.

Żydowski też znał, ale jak się nauczył tego języka to też nie wiem. Jak przyjechaliśmy do Lublina to już znał żydowski.

Data i miejsce nagrania 2005-10-15, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Jarosław Grzyb

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wiem, że tam była trochę taka walka, już przed wojną, zdaje się o ten handel żydowski.. W centrum Lublina to tacy bogaci Żydzi mieli piękne sklepy, zaczęto

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Helenów, cegielnia Rekord, praca na cegielni, projekt Lubelskie cegielnie..

To znaczy do zamku było, jak mówię, tędy zejście przez Podwal i przez Grodzką, no i ten plac żydowski, no i ulice, chyba nie było tam, a z tyłu to przecież tam pole było, nic

I tam myśmy do grobu nie doszli, tylko do bramy, do tego dojścia, ale tam podobno, że siedząco ich tam chowali, ja nie wiem ile w tym prawdy, ale tak mówili, że siedząco ich chowają

W Lublinie naturalnie to też było widoczne, mówię, młodzież studencka to jeździła samochodami jakimiś i rzucali ulotki, żeby bojkotować, żeby nie kupować, żeby tak dalej,

Nie było telewizji, nie było komputerów, rodzice nie pytali się: czy dziecko chce?, co dziecko chce?, kim dziecko by było?, z czego by było bardzo szczęśliwe. Tylko dyktowali:

Jak ja powiem «zegarek», to masz wiedzieć, że ja noszę zegarek, ja go nie noszę teraz i powiedzieć, że szukać mojego zegarka albo iść naokoło łóżka, wziąć mój zegarek”

Mój ojciec został rabinem, bo jeszcze wtedy uważali, że Żydzi potrzebują rabina.. Mój ojciec