• Nie Znaleziono Wyników

Na pochody chodziło się z czysto towarzyskich powodów - Daniel Marszałek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Na pochody chodziło się z czysto towarzyskich powodów - Daniel Marszałek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Daniel Marszałek

ur. 1935; Chruślanki Józefowskie

Tytuł fragmentu relacji Na pochody chodziło się z czysto towarzyskich powodów Zakres terytorialny i czasowy Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, pochody pierwszomajowe

Na pochody chodziło się z czysto towarzyskich powodów

W pochodach brało się udział, to była dla nas frajda, ponieważ jak człowiek poszedł to się spotykał w swoim gronie znajomych, tak że to czysto towarzysko się wychodziło, kto tam o ideologii wtedy myślał. O ideologii to raczej myśleli ci, którzy czerpali z tego korzyści, a my chodziliśmy, bo jak cały zakład pracy szedł, albo inni koledzy to spotykaliśmy się czy na obiedzie, czy gdzieś indziej.

W Lublinie pochody zaczynały się przy Parku Saskim, właściwie to od komitetu i szło się Krakowskim Przedmieściem, przy poczcie była trybuna honorowa naprzeciwko placu Litewskiego. Tu stali wszyscy partyjni, służby milicyjne i inne, a my szliśmy aż prawie do Podzamcza i tam było rozwiązanie pochodu. Każdy w swoją stronę szedł wtedy. Niektórzy likwidowali się [rozchodzili się] już za ratuszem. Tam było ich mało, ale przeważnie taki pochód był. Partyjni później szli na bibę do siebie, do komitetu.

Data i miejsce nagrania 2010-06-10, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota, Justyna Maciejewska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Odbywało się to w zakładzie pracy, gdzie byli oczywiście prowokatorzy, były wtyczki najrozmaitsze, ale robotnicy nawzajem bardzo się pilnowali.. Nasz przewodniczący ze

W pewnym momencie, kiedy przygotowywali się do spektaklu w szpitalu dla nieuleczalnie chorych na ulicy Popiełuszki (wtedy Róży Luksemburg) okazało się, że nagle wypadł im

[W Krokodylu] znajdował się taras, gdzie często [się spotykał] cały przekrój społeczny.. Był tłumek bardzo sympatycznych ludzi, z którymi dobrze nam

Wielu ludzi mających za złe, że inni się „przefarbowali”, całkiem dobrze sobie teraz żyje – więc nie powinni mieć pretensji do tych przefarbowanych.. Pretensje i żale

Ze mną pracowała taka wysoko [postawiona] partyjna koleżanka i jak uczyliśmy się do egzaminu na prawo jazdy to zażyczyli sobie świadectwo ukończenia szkoły powszechnej?. Ona

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

Chruślanki Józefowskie była to wieś zapomniana przez Boga i przez ludzi, położna z dala od traktu, w związku z czym uchowała się w czasie wojny.. Był u nas tylko jeden

Słowa kluczowe Chruślanki Józefowskie, Dzierzkowice, II wojna światowa, wyzwolenie, wejście wojsk radzieckich, Rosjanie.. Rosjanie weszli do wsi, ale to była biedna wieś, nie