• Nie Znaleziono Wyników

Kryzys gospodarczy w latach 80. - Helena Świda-Szaciłowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kryzys gospodarczy w latach 80. - Helena Świda-Szaciłowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HELENA ŚWIDA-SZACIŁOWSKA

ur. 1928; Warszawa

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, Zwierzyniec, Włodawa, PRL

Słowa kluczowe projekt Lublin. Opowieść o mieście, gospodarka PRL, kolejki, kryzys gospodarczy, stan wojenny

Kryzys gospodarczy w latach 80.

Kolejki po cukier. Wyłapywało się, gdzie kto mógł – cukru nie było, pieczywa.

Najgorszy był rok [19]89, po odzyskaniu niepodległości, bo wtedy rzeczywiście był absolutny kryzys. Wiem, że z dziewczyną Stefana stałam w kolejce po cukier, to się wyłapywało gdzieś w sąsiedniej wsi Zwierzyńca. Gdzieś tam chleb też. Chleba nie było, jakieś suchary się kupowało. Ja właśnie byłam w Zwierzyńcu, bo to lato, najgorsze było to lato właśnie, przednówek, rzeczywiście nic wtedy [nie było], absolutnie puste półki – ocet i musztarda, ocet i musztarda. Ale w okresie stanu wojennego takie same numery robili, rzeczywiście było bardzo ciężko o żywność i o wszystko – mścili się na narodzie, ale naród był wtedy fajny. Pod tą bramą więzienną się stało, kawały żeśmy sobie opowiadały, żeby się śmiać, żeby nie było łez – nie wolno było płakać. Internowani mówili: „Tylko nie wolno. Jak macie płakać, to nie przychodźcie”, więc myśmy sobie opowiadały kawały, żeby było wesoło, żeby jakoś tak trzymać się.

Data i miejsce nagrania 2005-10-30, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Później jak ta wilgoć się pojawiła, wiem że wybudowali taki murek wokół tego baraku, metr dwadzieścia i żeby się wilgoci pozbyć, to ładowali między tymi cegłami

To, co się działo przed [19]81 rokiem jest dla mnie ciężkie; ciężkie wspomnienia, bo wiele osób zostało aresztowanych, wielu zostało pobitych i ten rok zakończył się bardzo

On normalnie przeliczył sobie, to co tam dał, ale dla mnie, to było dużo, ale kupiłem od niego sobie jedną, czy dwie płyty, bo tam były utwory grane przez moich idoli

Jeśli wyprowadzajo nieboszczyka z domu […] to odwraca się krzesła, […] to mówio żeby nie przychodził i żeby nie siadała [dusza]. […] Krzesła poprzewracać, żeby już się

Wtedy jeszcze nie trzeba było mieć ciężkich milionów, żeby wygrać; dzisiaj bez tego, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać.. Pamiętam, że spotkanie było w Piaskach, nie wiem,

Bo to są wałki, to takiej były grubości, ja wiem, grubszy niż ten mój palec, to są gdzieś około… Musiałbym na suwmiarkę spojrzeć, taki wałeczek jeden gdzieś koło

Sąsiedzi mieli podobne działki, bo po komasacji każdy dostawał określone, ale te inne gospodarstwa były dużo biedniejsze – poza jednym sąsiadem, który był jeszcze bogatszy

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Rzeczyca Ziemiańska, Zielonka Górna, obrzędowość rodzinna, wierzenia ludowe, chrzest dziecka, rodzice chrzestni.