• Nie Znaleziono Wyników

Alcide de Gasperi w parlamencie wiede skim w latach 1911–1918

Droga polityczna Alcide de Gasperiego nieod cznie wi e si z ruchem chrze cija sko--demokratycznym, inspirowanym nauk spo eczn Ko cio a wyros na gruncie encykli-ki Rerum novarum papie a Leona XIII. O ywcze inspiracje kulturowe i polityczne czer-pa tak e z gleby rodzinnej. Wieloetniczne otoczenie ukszta towa o kunszt politycznego kompromisu, z którego zas yn de Gasperi. Polityk urodzi si w Trydencie, w regionie nale cym wówczas do Austro-W gier, zamieszkanym przez ludno lady sk , niemiec-koj zyczn , w osk . Znamienne, e swoj dysertacj na uniwersytecie wiede skim po-wi ci ukazaniu literackich wp ywów XVIII-po-wiecznego wenecjanina Carlo Gozziego, na klasyk niemieckoj zyczn . Zainteresowania naukowe Alcide de Gasperiego wiadcz o jego g bokim zrozumieniu dla kwes i koegzystencji kultur, co wyniós z terenów ro-dzinnych. My l o symbiozie kultur u atwia a ideologia chrze cija ska, której zawsze by oddany.

Przyszed na wiat 3 kwietnia 1881 r. w rodzinie w oskiego policjanta, w trydenckiej ma ej miejscowo ci Pieve Tesino. Kolejny etap ycia sp dzi w Trydencie, dok d jego ojciec przeniesiony by s u bowo.

Z w oskim pr dem chadeckim Alcide de Gasperi zetkn si jeszcze w latach m o-dzie czych, a w okresie studenckim w Wiedniu na pocz tku XX w. by ju jego promi-nentnym dzia aczem i my licielem. Od 1904 r. nale a do trydenckiej Unione Poli ca Popolare, która przeistoczy a si w Par to Popolare, par chadeck , czo owe ugrupo-wanie w ród w oskiego elektoratu w Trydencie i Tyrolu. Równolegle udziela si jako redaktor i publicysta w diecezjalnym pi mie „La Voce Ca olica”, które przekszta ci w chadecki organ partyjny „Il Tren no”. Ostrogi polityczne naby w kampanii wyborczej do parlamentu wiede skiego w 1907 r. Dwa lata pó niej wszed w sk ad rady miejskiej Trydentu. Kariera polityczna Gasperiego rozwija a si w zawrotnym tempie. W czerw-cowych wyborach w 1911 r. zdoby mandat do parlamentu w Wiedniu w okr gu wybor-czym Fassa, Premiero, Civezzano, Cavalese. Zwyci stwo wyborcze by o imponuj ce, de Gasperi uzyska 3116 z 4177 g osów.

Alcide de Gasperi by jednym z dziewi tnastu pos ów stosunkowo skromnej liczbo-wo w oskiej deputacji w parlamencie wiede skim, na ogóln liczb 516 cz onków Izby

Janusz Fa owski

54

Poselskiej (przyk adowo, polska reprezentacja liczy a 84 osoby). Dziewi ciu parlamen-tarzystów w oskich pochodzi o z terenów alpejskich, czterech z Triestu, trzech z Istrii, a pozostali reprezentowali regiony: Gorycja i Gradisca. Dominowali pos owie orienta-cji chadeckiej, których by o a dziesi ciu, a ich g ówny trzon wywodzi si z Trydentu i Tyrolu. Sze ciu W ochów by o opcji liberalnej. Liczb dope nia o trzech socjaldemokra-tów, którzy dzia ali w parlamencie niezale nie od grupy w oskiej. Pozostali W osi wraz z rumu sk grup pos ów z Bukowiny, zawi zali klub parlamentarny Unio La na. W o-scy pos owie zachowali w klubie struktur partyjn . Przywódc chadeckim by z racji swojego d ugoletniego do wiadczenia parlamentarnego i wykszta cenia prawniczego, Enrico Conci, mandatariusz w oskiej ludno ci Tyrolu.

Rozpatruj c aktywno parlamentarn Alcide de Gasperiego, w pierwszym rz dzie zwraca uwag szeroka akcja interwencyjna na rzecz poprawy bytowej ludno ci w o-skiej, co dowodzi jego wra liwo ci spo ecznej, jak i sta ych, bie cych kontaktów z elek-toratem. T dzia alno dokumentuj liczne wnioski poselskie.

Seria nag ych wniosków inicjowanych przez Gasperiego o pomoc rz dow dla ob-szarów z ludno ci w osk zw aszcza w Trydencie i w Tyrolu, dotkni tych kl skami y-wio owymi, rozpocz a si na pi tym posiedzeniu parlamentu wiede skiego 26 lipca 1911 r. Wnioski by y wspierane przez w oskich kolegów klubowych Gasperiego i koope-ruj cymi z nimi w parlamencie pos ów rumu skich z Bukowiny.

Pierwszy w kolejno ci wniosek dotyczy miejscowo ci Dora po o onej w gminie Val Floriana w okr gu Cavalese, gdzie 2 lipca 1911 r. szala po ar podsycany wiatrem, który strawi wi kszo drewnianych zabudowa wraz z inwentarzem ywym1. Ogólne stra-ty szacowano na ok. 150 stra-tys. koron. Szczególnie poszkodowane by y dwadzie cia trzy ubogie rodziny.

Gasperi zabiega tak e o subwencj dla miejscowo ci Campitello, Canazei, Gries di Fassa, w okr gu Cavalese, gdzie kolejne anomalie pogodowe, a zw aszcza grad 2 lipca 1911 r., spustoszy y uprawy. Podobny wniosek dotyczy dewastacji obszarów rolnych w gminach Tonadico, Transacqua, Fiera di Premiero, przez które przesz o w nocy z 3 na 4 lipca 1911 r. gradobicie. Szkody by y powa ne, skoro tylko w gminie Tonadico bilans strat si ga 40 tys. koron.

Na posiedzenie parlamentu 26 lipca 1911 r. wp yn y tak e analogiczne w oskie wnioski nag e, tym razem konfi rmowane przez Alcide de Gasperiego, podpisywane zw aszcza ch tnie dla bliskiego mu politycznie i zarazem ziomka Baltassare Delugana. Gasperi wspar petycj o zapomog losow dla gminy Revò, w okr gu Cles, zdewasto-wanej wichur 2 lipca 1911 r. na sum 8 tys. koron. Popar wniosek o subwencj dla gminy Mori w okr gu Rovereto, gdzie 20 czerwca 1911 r. huragan po czony z gradobi-ciem zniszczy winnice. Straty opiewa y na kwot 150 tys. koron. Do parlamentu trafi a tak e kwes a sfi nansowania szkód rz du 13 tys. koron w gminach Bozzana i Cis w okr -gu Cles, spowodowanych oberwaniem chmury 9 czerwca 1911 r.

Interwencyjna dzia alno parlamentarna Gasperiego na rzecz w oskiego elekto-ratu nie s ab a w toku kadencji parlamentarnej. Pod obrady dwunastego posiedzenia

1 Stenographische Protokolle des Hauses der Abgeordneten des Reichrathes (dalej: Sten. Prot.), 5. Sitzung der XXI. Session am 26. Juli 1911, s. 238, za: h p://alex.onb.ac.at (III–IV 2010).

Alcide de Gasperi w parlamencie wiede skim w latach 1911–1918

55

11 pa dziernika 1911 r. trafi y dalsze wnioski nag e Gasperiego. Po raz kolejny pojawi y si nazwy gmin Canazei i Campitello, ponownie do wiadczone gradobiciem, tym razem 22 sierpnia 1911 r. W Canazei szkody w plonach szacowano na ok. 16 tys., a w Cam-pitello 10 tys. koron. Gasperi uj si tak e za mieszka cami gminy Fornace po o onej w Trydencie, którzy tak e ucierpieli w nawa nicy gradowej 12 sierpnia 1911 r. Ich uszczerbek fi nansowy si ga ok. 50 tys. koron.

Wnioski poselskie redagowane przy udziale de Gasperiego nie zacie nia y si geo-grafi cznie tylko do rejonów Trydentu lub Tyrolu, czyli bezpo rednio zwi zanych z jego dzia alno ci poselsk . Podpisy de Gasperiego tkwi pod wnioskami nag ymi jego kole-gów klubowych, po wi conych zdarzeniom losowym z innych terenów zamieszkanych przez spo eczno w osk oraz retoroma sk Friulów: z Friuli, Istrii, Pobrze a, Triestu. Ludno friulsk reprezentowali Giuseppe Buga i Luigi Faidu , którzy zasiadali we w oskim klubie parlamentarnym. Klub z udzia em Alcide de Gasperiego alarmowa jesieni 1911 r. o katastrofalnych skutkach ekonomiczno-spo ecznych rozleg ej suszy w regionie Friuli (Gradisca, Monfalcone)2 oraz na Istrii w obr bie Buje (Bui ), Capo-distria (Koper), Pirano (Piran)3.

25 kwietnia 1912 r. powsta kolejny wniosek nag y autorstwa de Gasperiego, d cy do agodzenia dla ludno ci skutków kl sk ywio owych4. Zabiega o rodki pomocowe dla n kanej przypad o ciami losowymi miejscowo ci Gries di Fassa, która w nocy z 12 na 13 kwietnia 1912 r. przeobrazi a si w pogorzelisko. Mieszka cy utracili dobytek na sum 200 tys. koron.

Liczne wnioski w tym zakresie Gasperi podpisywa do ko ca swojej obecno ci w parlamencie wiede skim. Ostatnia grupa pism pochodzi z 1918 r., a w ród nich znala-z y si postulaty znala-zredagowane w trosce o byt pogorznala-zelców w Miola di Pine5 w Trydencie, nast pnie w tyrolskim Pinzolo6 i Boldens7. Zdarzenie w Boldens odzwierciedla o dramat tocz cej si wojny wiatowej. Po ar, który strawi 10 sierpnia 1918 r. mienie tamtej-szej ludno ci na kwot ponad 80 tys. koron, by skutkiem rozgrywaj cych si dzia a militarnych.

Pierwsze wyst pienie w rozprawie poselskiej de Gasperi odnotowa na 14 posie-dzeniu 13 pa dziernika 1911 r. Wyst pienie pos a w oskiego by o cz ci wa kiej wielo-dniowej, wr cz tasiemcowej debaty politycznej, bezpo rednio wywo anej rozruchami spo ecznymi w cesarstwie8. Szczególnie gwa towny przebieg mia y demonstracje ulicz-ne 17 wrze nia 1911 r. w Wiedniu. Kanw rozlewaj cych si niepokojów by o spo eczulicz-ne niezadowolenie z rosn cych kosztów utrzymania. Stan niepokojów by z kolei dyskonto-wany przez ugrupowania opozycyjne, zw aszcza lewic , które par y do parlamentarnej dysputy, by pogr y w niej rz dz cy gabinet Paula Gautscha von Frankenthurna, który, faktycznie, nie przetrwa tego przesilenia, ust puj c na rzecz Karla Stürgkha.

2 Sten. Prot., 9. Sitzung der XXI. Session am 5. Oktober 1911, s. 630–631.

3 Sten. Prot., 10. Sitzung der XXI. Session am 6. Oktober 1911, s. 642.

4 Sten. Prot., 70. Sitzung der XXI. Session am 25. April 1912, s. 3483.

5 932 der Beilagen zu den stenogr. Protokollen der Abgeordnetenhauses. XXII. Session 1918.

6 1216 der Beilagen zu den stenogr. Protokollen der Abgeordnetenhauses. XXII. Session 1918.

7 1217 der Beilagen zu den stenogr. Protokollen der Abgeordnetenhauses. XXII. Session 1918.

Janusz Fa owski

56

Przebieg rozprawy parlamentarnej zarówno w Komisji Dro y nianej i jej podkomi-sjach, jak i na forum Izby, nie zaw zi si tylko do dora nych celów polemiki politycznej. Niezale nie od u ytych form ekspresji erystycznej, debata mia a swoj rzeczow , po-g bion intelektualnie warstw dyskusji, skupion wokó znalezienia propo-gramowych

rodków zaradczych wobec kryzysu gospodarczego. W jednej mierze panowa a w ród parlamentarzystów zgoda, e dro yzna w 1911 r. nie by a tylko skutkiem niepogody, nieurodzaju – cho i ta kwes a odzwierciedla a si we wcze niejszych wnioskach na-g ych, tak e pos ów w oskich – lecz mia a pod o e strukturalne.

Z trybuny parlamentarnej posypa y si rozliczne projekty, cz sto uj te w formie gotowych ju wniosków legislacyjnych, które mia y uzdrowi kondycj spo eczno-go-spodarcz cesarstwa. Lewica forsowa a g ównie antykartelowe ustawy oraz przepisy na rzecz ulg dla op at czynszowych. Pos owie, zw aszcza z lewej strony parlamentu – repre-zentuj cy elektorat miejskich pracobiorców – optowali za importem na rynek austriacki ta szego mi sa argenty skiego, co narusza o interesy agrariuszy w gierskich i w konse-kwencji mog o rozchwia kruchy dualizm monarchii.

W debacie dro y nianej, która – jak ju by a mowa – przybra a szeroki wymiar roz-prawy ekonomicznej, nie zabrak o tak e g osu, a w zasadzie harmonizuj cej si poli-fonii wypowiedzi i wniosków parlamentarzystów w oskich, odzwierciedlaj cych bo-l czki spo eczno-gospodarcze ich wyborców zarówno miejskich, jak i wiejskich ró nych prowincji.

Pos owie z wielkomiejskiego, portowego Triestu, na czele z Giorgiem Pitacco ak-centowali potrzeb stymulowania budownictwa mieszkalnego oraz dla pomieszcze na dzia alno gospodarcz . S u y temu wniosek legislacyjny podpisany tak e przez Alcide de Gasperiego. Wnioskodawcy proponowali wprowadzenie w Trie cie okresu 18-letnich zwolnie podatkowych dla inwestorów budownictwa na wynajem, pod wa-runkiem stosowania przez nich umiarkowanych stawek czynszowych9. Tre wniosku w debacie dro y nianej szeroko uzasadni Giorgio Pitacco, g ówny, obok Edoarda Gas-sera, pomys odawca projektu10.

Równolegle parlamentarzy ci z Triestu przyk adali uwag do kwes i szkolnictwa morskiego, co wi za o z ich zapobiegliwo ci o poszerzenie rynku pracy, a w tym pod-trzymanie konkurencyjno ci us ug portow eglugowych Triestu. Przy pomocy w o-skich deputowanych, w tym Gasperiego, do parlamentu wp yn wniosek autorstwa Giorgia Pitacco i Edoarda Gassera postuluj cy za o enie w Trie cie szko y mechaników okr towych11.

W szeroki tok dyskusji gospodarczej wywo anej problemem dro yzny wpisa si – wzmiankowany ju wy ej – wniosek pos ów z Friuli, konfi rmowany przez Alcide de Gasperiego12. Wnioskodawcy domagali si bezpo redniej lub po redniej pomocy pa -stwa w realizacj kompleksowo zakrojonego przez pos ów, frontu inwestycyjnego dla obszaru Gradisca i Monfalcone. Plan rozleg ych robót publicznych poprzez

budo-9 587 der Beilagen zu den stenogr. Protokollen der Abgeordnetenhauses. XXI. Session 1911.

10 Sten. Prot., 13. Sitzung der XXI Session am 12. Oktober 1911, s. 851–853.

11 551 der Beilagen zu den stenogr. Protokollen der Abgeordnetenhauses. XXI. Session 1911.

Alcide de Gasperi w parlamencie wiede skim w latach 1911–1918

57

w dróg, kanalizacji, tam, zbiorników retencyjnych, uj wód pitnych, regulacji rzek, itp. mia wyrwa z pogr on w marazmie po katastrofach ywio owych, gospodark regionu Friuli.

Z kolei w ochronie ekonomicznych interesów w oskich mieszka ców ufortyfi ko-wanych miejscowo ci Trydentu, stan wniosek Baltassare Delugana z 6 pa dzier-nika 1911 r., pod którym widnieje podpis Alcide de Gasperiego13. Pos owie zabiegali o zmian przepisów z 21 grudnia 1859 r., które pogorszy y sytuacj gospodarcz miesz-ka ców rejonów ufortyfi kowanych, gdy ogranicza y ich w prawie do dysponowania nieruchomo ciami, w tym swobody zabudowy placów, bez zapewnienia fi nansowej rekompensaty.

Reglamentowany obrót nieruchomo ciami w obszarach ufortyfi kowanych spowo-dowa , e wpada y one w ekonomiczn stagnacj . Wniosek, posi kuj c si przepisami niemieckimi, domaga si wprowadzenia rekompensat dla poszkodowanych w a cicieli realno ci. Po rednio wniosek mia wyd wi k antymilitarny, krytyczny wobec fortyfi ko-wania granicy z W ochami, zalania pogranicza austro-w gierskim wojskiem, co grozi o zatarciem w oskiego oblicza Trydentu.

Pog bion politycznie diagnoz po o enia gospodarczego w oskiej ludno ci alpej-skiej da wywód Gasperiego w plenarnej debacie dro y nianej14. Gasperi by w tej dys-kusji g ównym, obok Giorgia Pitacco, mówc w oskim.

Wychodz c z punktu widzenia polityka mniejszo ci w oskiej, przeprowadzi on su-gestywn , geopolityczn analiz przyczyn dro yzny w Austro-W grzech. Wzmacniaj c sw argumentacj opini w oskich bada ekonomicznych, Gasperi wskaza na uwarun-kowany geopolityk , monstrualnie rozci gni ty w cesarstwie a cuch ogniw po redni-cz cych mi dzy producentem a konsumentem.

Wywód ilustrowa przypadkiem Trydentu, gdzie bariery celne odci y region od najbli szego i najta szego rynku wymiany z W ochami:

Infolge der bestehenden Zollpoli k ist es uns unmöglich, das billigere Fleisch und das billigere Getreide aus dem nahen Italien einzuführen, sondern wir sind gezwungen, es auf dem langen Weg aus Ungarn und dem Balkan einzuführen15.

W konsekwencji Gasperi jako rzecznik uchylania zapór celnych, popar postulaty importu po udniowoameryka skiego mi sa. Wiedzia przy tym, e nie b dzie ono sta-nowi o konkurencji dla drobnych górskich gospodarstw rolnych specjalizuj cych si w mleczarstwie i produktach pochodzenia owczego; zreszt ówczesne ubogie tereny alpejskie nie by y ród em utrzymania, ale migracji w drownych robotników sezonowych. Nap yw ta szego mi sa móg poprawi sytuacj zaopatrzeniow w oskiej ubo -szej ludno ci w miastach i na wsi. Wspieraj c mieszka ców wsi, zarazem popar z mów-nicy parlamentarnej projekt reformy podatków od budynków autorstwa pos a Albino Tonelliego.

13 606 der Beilagen zu den stenogr. Protokollen der Abgeordnetenhauses. XXI. Session 1911.

14 Sten. Prot., 14. Sitzung der XXI. Session am 13. Oktober 1911, s. 918–920.

Janusz Fa owski

58

Zdaniem Gasperiego, dodatkowe trudno ci ekonomiczne Trydentu pi trzyli poli-tyczni i wojskowi decydenci. Hamowali bowiem dop yw kapita u i fachowców z W och, co ogranicza o potencjalne mo liwo ci rozwoju inwestycji w Trydencie, na przyk ad w obiecuj cym sektorze hydroelektrycznym. Manewry wojskowe mia y tak e ujemny skutek gospodarczy, poniewa zawieszano wówczas weterynaryjne przepisy sanitarne, co zagra a o hodowlom.

Jako polityk o ideologii chadeckiej, opowiedzia si za rozwojem kooperatyw konsumenckich i producenckich, w tym g ównie rolniczych oraz za ich wspó prac eliminuj -c przerost po redni-ctwa w handlu. Wezwa , by aparat pa stwa udzieli temu ru-chowi wsparcia.

Znacz ce miejsce w dzia alno ci poselskiej Alcide de Gasperiego zajmowa a jego aktywno na rzecz kreowania w Austro-W grzech wy szego szkolnictwa dla ludno ci w oskiej. Kwes a ta napotyka a silny opór ze strony nacjonalistycznych kó niemieckoj -zycznych, a tak e polityków po udniowos owia skich. Szczególnie dra liwa by a sprawa lokalizacji przysz ej uczelni.

Politycy w oscy siedzib szko y widzieli w Trie cie. W adze monarchii oponowa y, obawiaj c si , e wzmocni ona irredentyzm trieste ski. Przeciwne temu projekto-wi by y tak e sfery po udniowos oprojekto-wia skie, które spodziewa y si , e oddzia ywanie uczelni przyspieszy proces wynarodowienia Chorwatów i S owe ców z Pobrze a i Istrii. Spowoduje bowiem zanik po udniowos owia skich elit spo ecznych i jeszcze bardziej rozpowszechni kultur i j zyk w oski. Nacjonali ci niemieckoj zyczni nie yczyli sobie w oskiej uczelni w Tyrolu, zreszt nie palili si do tego pomys u tak e W osi, maj c za g ówny cel o rodek w Trie cie. Nic zatem dziwnego, e fi askiem i burdami mi dzy stu-dentami w oskimi a niemieckoj zycznymi zako czy a si próba uruchomienia w Inns-brucku wydzia u prawa i nauk politycznych z w oskim j zykiem wyk adowym. Wydzia funkcjonowa zaledwie kilka tygodni, od 22 wrze nia do pocz tku listopada 1904 r.16 W listopadowych zamieszkach w Innsbrucku bra udzia Gasperi, który obron w oskich studentów okupi aresztem.

W osi nie akceptowali wcze niejszego projektu z marca 1904 r., dotycz cego powo-ania wydzia u w trydenckim, prowincjonalnym Rovereto, gdy nie chcieli akceptowa substytutu Triestu i marginalizacji o rodka dydaktyczno-naukowego. W ród feerii po-mys ów pojawia a si tak e lokalizacja w Pradze, a nawet w Krakowie, co oczywi cie z góry odrzucali w oscy politycy.

Podstaw do dalszej dyskusji sta a si kolejna inicjatywa rz dowa z 1909 r. z now propozycj lokalizacji wydzia u, tym razem w Wiedniu. Propozycja pojawi a si w fazie zaostrzonych stosunków Austro-W gier z Turcj i by a rodzajem dyplomatycznego ge-stu Wiednia pod adresem Rzymu.

Nowy projekt pocz tkowo natrafi na sztywny opór strony niemieckiej i w oskiej. Nacjonali ci wzdrygali si na sam my l o kreowaniu uczelni w oskiej w stolicy cesar-stwa, co mog o ich zdaniem naruszy niemiecko-kulturowe oblicze Wiednia, a tak e sprokurowa narodowo ciowy precedens, szczególnie wobec da edukacyjnych tamtejszej kolonii czeskiej. W osi trwali przy trieste skiej lokalizacji.

Alcide de Gasperi w parlamencie wiede skim w latach 1911–1918

59

W dobie funkcjonowania Trójprzymierza przed zbli aj c si w 1912 r. dat odno-wienia po trzydziestu latach sojuszu, w adze monarchii, chc c mie wzgl dnie popraw-ne stosunki z Rzymem, zdecydowa y si zaproponowa politykom mniejszo ci w oskiej kolejny kompromis. Siedzib wydzia u w Wiedniu okre lono jako tymczasow z usta-wow obietnic translokacji szko y, najpó niej od roku akademickiego 1915/1916, na obszar zamieszkiwania przez ludno w osk 17. Nie podano precyzyjnie miejsca przy-sz ej lokalizacji, by nie otwiera nast pnego pola konfl iktu ze spo eczno ci po udnio-wych S owian. Kolejnym ust pstwem by o wycofanie z pierwotnego projektu ustawy zapisu o nauczaniu niektórych przedmiotów w j zyku niemieckim oraz wymogu bieg ej znajomo ci tego j zyka przez absolwentów wydzia u.

Kompromisowy projekt ustawy wyszed z Komisji Bud etowej Izby Pos ów 15 lu-tego 1911 r. wraz z zapisem o szybkim uruchomieniu wydzia u od semestru letniego 1912 r. Dalszy proces legislacyjny przeniós si pod obrady plenarne ju nowej XII kadencji parlamentu pod koniec pa dziernika 1911 r. Ruszy jeszcze przed rozpraw bud etow , o co skutecznie zabiegali pos owie w oscy, d c do niezw ocznego uru-chomienia wydzia u18.

Procedury legislacyjnej nie zahamowa y protesty ze strony pos ów nacjonalistów, takich jak Vinzenz Malik i powi zanej z nimi szowinistycznej organizacji „Bundes der Germanen”. Malik zdoby si na prezentacj na forum Izby petycji stronników „Bundes der Germanen” ze 288 kó organizacji, z czego 126 w samym tylko Wiedniu, 66 w Cze-chach, 22 na Morawach, 4 w Tyrolu, podpisanej cznie przez 9 304 osoby, skierowanej przeciwko erygowaniu w oskiego wydzia u prawa i nauk politycznych niezale nie od jego umiejscowienia. Rozz oszczony Malik pogrozi zwolennikom ustawy wybuchem narodowych protestów:

Möge das hohe Haus und die k. k. Regierung diese Massenpe on als eine Warnung be-trachten dafür, dass die Durchfürung dieser Angelegenheit eine Brandfackel für die deutsche Bevölkerung, zumal in Wien, bedeutet19.

W d ugiej, trzydniowej debacie parlamentarnej po wi conej kwes i w oskiego wy-dzia u, po której projekt skierowano do dalszej fazy legislacyjnej w Komisji Bud etowej, wypowiedzia o si szereg mówców. Dyskusja cz sto wymyka a si poza ramy meryto-ryczne. Pos owie s owia scy, poza Polakami, znale li w debacie dogodn okazj do wy-toczenia pretensji i postulatów w dziedzinie edukacji.

Pos owie czescy skar yli si na uprzywilejowanie w Czechach i na Morawach au-striackich Niemców. Chorwaccy i s owe scy deputowani wi zali poparcie dla w oskiego wydzia u z za o eniem uczelni dla ich nacji. Ukrai cy zwyczajowo zarzucali w adzom, a zw aszcza stronie polskiej, sabotowanie ich da o wiatowych, przede wszystkim w sprawie uruchomienia uczelni narodowej.

Reprezentacja polska z powodu niewygodnego dla niej tematu, jaki wy ania si wraz z kwes w oskiego wydzia u – uruchamiania uczelni dla grup narodowych, a

za-17 Ibidem, s. 1–4.

18 Sten. Prot., 15. Sitzung der XXI. Session am 17. Oktober 1911, s. 994.

Janusz Fa owski

60

tem i dla Ukrai ców – unika a czynnego udzia u w rozprawie, niemniej sympatyzowa a z w oskimi aspiracjami. Do wyst pienia zosta a dopiero sk oniona napastliwo ci wy-powiedzi ukrai skich. Reaguj c na zaczepki ukrai skie, Stanis aw G bi ski przy okazji wspomnia o poparciu Ko a Polskiego dla „w oskiego” projektu:

Der Polenklub hat sich an der Deba e nicht beteiligt, da wir die Vorlage und die Forde-rung der Italiener für so gerecht und begründet halten, dass wir kein Wort darüber verlieren wollten20.

Ze strony w oskiej w debacie zabrali g os: Cesare Ba s , Edoardo Gasser, Guido Gen li, Giorgio Pitacco oraz Alcide de Gasperi. Na tle kolegów klubowych wyst pie-nie Gasperiego wyg oszone by o w bardziej stonowanym i kompromisowym klimacie21. Gasperi nie zapowiada , tak jak Gasser i Ba s , twardej batalii w dalszej procedurze parlamentarnej o wpisanie Triestu jako siedziby wydzia u. Nie krytykowa te ograni-cze projektu. Chcia realizacji sedna ustawy, czyli powo ania wydzia u, co mia o szans przeg osowania tylko w wersji kompromisowej.

Skupi si bardziej na argumentacji na rzecz powstania wydzia u. Zarzuci pos om nacjonalistycznym upolitycznienie zagadnienia, straszenie widmem irredentyzmu w o-skiego, którego ostoj mia aby si sta uczelnia. Akcentowane przez Gasperiego po-czucie wspólnoty w oskiej pose sprowadza do wymiaru to samo ci