• Nie Znaleziono Wyników

Alojzy Czech *

W dokumencie XXXIII OLIMPIADA WIEDZY EKONOMICZNEJ (Stron 99-109)

Wstęp

Powstała na początku XX wieku literatura w języku polskim na temat naukowej organizacji pracy była głównie dziełem inżynierów. Ekonomiści początkowo nie dostrzegali potencjału drzemiącego w koncepcjach organizatorskich, jakkolwiek znane wszystkim było dzieło Alfreda Marshalla Zasady ekonomiki (Wydaw-nictwo M. Arcta, Warszawa, t. 1 – 1925, t. 2 – 1928), w którym organizacja uznana została za czwarty po ziemi, kapitale i pracy czynnik produkcji. Najczęściej jednak wyłaniająca się dyscyplina nauki traktowana była jako technika usprawniania pracy zarówno w od-niesieniu do ludzi, jak i zasobów rzeczowych, nie będąc postrzeganą jako obszar samoistny. Ale dyna-miczny rozwój koncepcji oraz technik organizacji i za-rządzania był szczególnie w Polsce faktem i wreszcie trzeba było skierować na niego światło uwagi. Stało się tak dzięki znakomitemu studium poświęconemu naukowej organizacji pióra ekonomisty związanego z ośrodkiem poznańskim – Stefana Zaleskiego, które do dziś pozostaje mało doceniane, a posiada wartość nieprzemijającą. Rzetelna analiza zjawiska autorstwa Zaleskiego siłą rzeczy wywarła wpływ na postrzeganie naukowej organizacji pracy przez Edwarda Taylora, ekonomisty orientacji neoklasycznej. Generalnie była jednak przemilczana. Mając na uwadze powyższe, warto koncepcję Zaleskiego w świetle obrad X Kon-gresu Ekonomistów Polskich przypomnieć.

Stefan Zaleski jako ekonomista (I)

Był ekonomistą związanym z Uniwersytetami w Poznaniu i Warszawie. Niezmiennie dbał o swój rys oryginalności i niezależności w podejmowaniu tak tematów do dociekań i opracowania, jak i ce-chującej Go solidności badawczej. Pracował raczej

* Prof. dr hab. Alojzy Czech, Rada Naukowa PTE, Od-dział PTE w Katowicach.

indywidualnie i nie pozostawił wielu uczniów. Nie oznacza to, że dzieło Jego pozostało bez śladu w pa-mięci zbiorowej. Szczególnie zaś interesujące są za-patrywania Zaleskiego dla środowiska organizator-skiego, gdyż nikt w polskiej literaturze nie pozostawił takiego całościowego portretu naukowej organizacji z ekonomicznego punktu widzenia spoglądając. Ale warto rozpocząć od biograficznego skreślenia kilku zdań Jemu poświęconych.

Urodził się 30 maja 1888 roku w Klonowcu na ziemi radomskiej1, gdzie rodzina Zaleskich herbu Lubicz posiadała majątek ziemski. Uczęszczał do Klasycznego Gimnazjum Rządowego w Radomiu.

Wskutek strajku szkolnego w 1905 roku został rele-gowany i od jesieni wstąpił do – jedynej w mieście – polskiej szkoły handlowej, którą ukończył w 1908 roku. W latach 1908–1912 studiował nauki społeczne na Uniwersytecie Genewskim, którego został absol-wentem w stopniu licencjata w specjalności ekonomia polityczna. W latach następnych, 1912–1913, uczest-niczył w studiach uzupełniających w uczelniach Pa-ryża, „École de Droit” (gdzie m. in. słuchał wykładów Ch. Gide’a) i „École des Hautes Etudes Sociales”.

Przede wszystkim jednak pracował w bibliotekach i parał się publicystyką, zamieszczając cały szereg większych i mniejszych artykułów w czasopismach

1 Według Archiwum UAM, sygn. 210/42; S. Łoza (red.), Czy wiesz, kto to jest?, Wydawnictwo Głównej Księgarni Wojskowej, Warszawa 1938, s. 831; Z. Zakrzewski, Zaleski Stefan (1888–1959), w: Wielkopolski słownik biograficzny, PWN, Warszawa ‑Poznań 1981, s. 861–862; W. Sztyber, Profesor Stefan Zaleski, „Studia Iuridica” 1993, t. 25, s. 173–

175; G. Bałtruszajtys, Stefan Zaleski 1888–1959, w: G. Bał-truszajtys (red.), Profesorowie Wydziału Prawa i Administra-cji Uniwersytetu Warszawskiego 1808–2008, Lexis ‑Nexis i UW, Warszawa 2008, s. 181–183; W. Wincławski, Zaleski Stefan, w: Słownik biograficzny socjologii polskiej, t. IV, Wydawnictwo UMK, Toruń 2011, s. 221–223.

100       Biuletyn PTE nr 3(90). Sierpień 2020

polskich na temat pieniądza, kredytów, kooperatyw kredytowych, oszczędzania, kapitałów obcych i in-nych. Za najbardziej znaną można uznać rozprawkę Z klasyfikacji i charakterystyki prądów społecznych („Przegląd Narodowy”, kwiecień 1913), pochleb-nie wzmiankowaną przez Adama Krzyżanowskiego („Ekonomista” 1913, t. III).

Po kilkumiesięcznym pobycie w kraju, na po-czątku 1914 roku ponownie wyjechał do Szwajcarii, z zamiarem przygotowania pracy promocyjnej na Uniwersytecie w Genewie na temat rozwoju ekono-micznego w świetle praw energetyki. Szeroko za-krojone studia socjologiczne mógł prowadzić dzięki pomocy Kasy im. Mianowskiego. Jednak przerwał je z powodu innego zadania. Od roku 1915 zaanga-żowany był przy pracach nad obliczoną na 6 tomów Encyklopedią Polską (Encyklopédie Polonaise), ma-jącą zaprezentować kształt kraju, który wyłoni się z działań wojennych. Był w składzie redakcyjnym tej edycji, pod jego redakcją powstały dwie jej części (II i III) z poważnym wkładem autorskim2. Nadto w Petite Encyclopédie Polonise pod red. E. Piltza3, Librairie Pavot & Cie, Lozanna ‑Paryż 1916 (wy-danie angielskie Poland, Herbert Jenkins, London 1919) także zamieszczone zostały obydwie wersje rozdziałów Zaleskiego. Jako osobne opracowanie ukazała się Démographie générale de la Pologne (Fribourg 1920). W roku 1918 został powołany przez Komitet Narodowy w Paryżu do prac w komisji tery-torialnej jako sekretarz sekcji ds. granicy zachodniej oraz wszedł w skład polskiej delegacji ekonomicznej, biorąc udział w pracach komisji ds. traktatów. Po za-kończeniu obrad paryskich, po paru miesiącach prac nad „Encyklopedią” w Szwajcarii, powrócił do kraju, podejmując od stycznia 1920 roku wykłady na Uni-wersytecie Poznańskim w charakterze zastępcy pro-fesora. W czasie najazdu bolszewickiego był naczel-nym redaktorem wydawanego w języku francuskim biuletynu „La Vie Polonaise Politique, Économique, Sociale et Littéraire” (Comité de Défense Nationale, Poznań 1920–1921), posiadającego także wydanie angielskie „Polish Life”. Pełnił służbę w Straży Oby-watelskiej miasta Poznania.

W marcu 1920 roku Wydział Prawno ‑Ekonomiczny UP nadał Zaleskiemu stopień doktora w zakresie ekonomii i spraw politycznych na podstawie pracy Życie ekonomiczne i społeczne w Polsce ogłoszonej

2 Były to: Vie économique et socjale de la Pologne (9 rozdziałów w części III) oraz pod redakcją Territoire et Population de la Pologne (część II). Pod ogólną red. Za-leskiego wydano także Atlas d’Encyklopédie polonaise (Fribourg, 1920).

3 Zob. A. Szczepaniak, Od autonomii do niepodległości.

Działalność polityczna Erazma Piltza w latach 1914–1929, Uniwersytet Opolski, Opole 2015, s. 177 i 285–286.

w „Encyklopedii Polskiej”4. Był to pierwszy doktorat w dziejach poznańskiej Wszechnicy5. Na Uniwersy-tecie prowadził wtedy wykłady z nauki skarbowości i polskiego prawa skarbowego, kwestii robotniczej oraz ekonomii społecznej6. Z tym pierwszym wiązał się dłuższy artykuł Prawo skarbowe Rzeczypospoli-tej Polskiej w 1922–1924 („Ruch Prawniczy i Eko-nomiczny” 1923, z. 3 i 1924, z. 3). Drugi z wykła-dów inspirował do napisania rozprawy Idea słusznej płacy (Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk, Poznań 1925), która stała się podstawą przeprowa-dzenia postępowania habilitacyjnego na Wydziale Prawno ‑Ekonomicznym Uniwersytetu Poznańskiego.

Ta obszerna praca „dała pełną erudycji, głęboką ana-lizę i ocenę rozwoju uzasadnień i zastosowań dwóch podstawowych idei, na których opierają się systemy płac, mianowicie według potrzeb i według zasług”7. Następstwem był tytuł profesora nadzwyczajnego ekonomii społecznej, przyznany dekretem Prezydenta Rzeczypospolitej z 30 września 1925 roku. Doszło prowadzenie proseminarium ekonomicznego o wy-sokiej frekwencji. W latach 1926–1928 jako dziekan kierował Wydziałem Prawno ‑Ekonomicznym UP.

Istota i miejsce naukowej organizacji pracy Stefan Zaleski był bacznym obserwatorem zjawisk o nowatorskim charakterze, które mocno oddziaływały na poziom i efektywność gospodarki. W szczególności był to ruch naukowej organizacji pracy oraz znaczenie postępu technicznego, zwłaszcza w aspekcie zatrud-nienia. Pierwszemu z nich poświęcił artykuł Istota i rozwój naukowej organizacji pracy („Ruch Praw-niczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1928, z. 11) wznawiany w różnej postaci8. Mentor Zaleskiego, prof. Edward Taylor o tej pracy napisze po latach, iż

4 Dyplom doktorski w AAN, sygn. 6775 (Min. WRiOP);

E. Taylor, Stefan Zaleski 1888–1959 „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1959, z. 2, s. 373.

5 M. Langer, Myśl ekonomiczna w dyskursie prawni-czym jako kamień węgielny rozwoju skarbowości i prawa skarbowego w Drugiej Rzeczpospolitej – sylwetka naukowa Stefana Zaleskiego, w: T. Nieborak (red.), Magistri Nostri Skarbowości i Prawa Skarbowego w Polsce do 1919 roku, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2016, s. 280.

6 Archiwum UAM, sygn. 210/42.

7 E. Taylor, Stefan Zaleski 1888–1959..., op.cit., s. 375.

8 Drugie wydanie niezmienione zob. seria „Biblioteki Tygodnika Gospodarczego” nr 11, Księgarnia Wł. Wilak, Poznań 1947; wersja zrewidowana i przerobiona na hasło Organizacja naukowa, w: S. Waschki (red.), Podręczna encyklopedia handlowa, t. II, Izba Przemysłowo ‑Handlowa w Poznaniu, Poznań 1931, s. 805–815; zmieniona wersja Organizacja naukowa, w: Encyklopedia nauk politycz-nych, t. IV, Wydawnictwo Instytutu Społecznego i Insty-tutu Wydawniczego „Biblioteka Polska”, Warszawa 1939, s. 149–159.

Biuletyn PTE nr 3(90). Sierpień 2020       101

Z KART HISTORII

stanowi „świetny rozbiór ekonomicznej istoty tego tak ważnego ruchu w zakresie metod produkcji, stanow-czo najlepszy w literaturze polskiej, a i w światowej zajmujący wybitną pozycję”9. Nawet jeśli była to opinia tylko środowiskowa, warto jej założenia i tezy przedstawić, tym bardziej, że jest to głos nadzwyczaj rzetelnego i ważącego słowa ekonomisty.

Zjawisko zwane ruchem naukowej organizacji, które z dużą intensywnością dawało o sobie znać od prze-łomu XIX i XX wieku, było różnie nazywane. Zaleski upatruje w tym braku jednolitości nazewniczej różnie rozkładane akcenty, uważane za reprezentatywne dla znaczenia, jakie sobą przynosi. W krajach łacińskich dominuje określenie naukowej organizacji pracy, kie-rujące uwagę na zagadnienia związane z samą organi-zacją pracy fizycznej lub umysłowej. Z kolei w krajach anglosaskich używa się przeważnie określeń naukowe kierownictwo lub naukowe zarządzanie. W Niemczech spotyka się nazwę racjonalizacja lub racjonalizacja gospodarowania. Niekiedy występują określenia wła-sne zjawiska, jak tayloryzm, pochodzący od nazwiska twórcy nowych metod. Ogólniej używa się czasami nazwy amerykańska administracja przedsiębiorstw czy

9 E. Taylor, Stefan Zaleski 1888–1959..., op.cit., s. 375.

amerykańskie metody pracy. Rzadziej i szczegółowiej funkcjonuje fayolizm, fordyzm itp. „Ta różnorod-ność nazw, zrozumiała dla tak młodej gałęzi wiedzy, jest równocześnie bardzo pouczająca. Każda bowiem z nich odbija jedną z mniej lub więcej istotnych stron naukowej organizacji: bądź znaczenie naukowego badania i doniosłość samej organizacji jako swoistego czynnika w działalności gospodarczej, ...bądź dodat-kowo podkreśla rolę czynnika ludzkiego i pracy jako elementu najważniejszego i zawsze występującego we wszelkiej działalności produkcyjnej, bądź wskazuje na specjalne znaczenie kierownictwa, odpowiedzial-nego w głównej mierze za sprawne funkcjonowanie całego przedsiębiorstwa, bądź wreszcie na racjonali-zację, będącą podstawą nowego systemu prowadze-nia przedsiębiorstw, opartego na możliwie szerokim stosowaniu rozumu oraz metod i wyników nauki”10. To bardzo trafne rozpoznanie. Gdyby było bardziej rozpowszechnione, nie byłyby potrzebne spory o na-zwę prowadzone w latach powojennych w polskim środowisku organizatorskim. Ale jeszcze ciekawszy jest przedstawiony przez Zaleskiego wykaz warunków szczególnie sprzyjających czynnikom rozwoju nowej gałęzi wiedzy. Były to11:

1. Wolne współzawodnictwo. To warunek wyjściowy, gdyż tylko wtedy przedsiębiorstwa, a nawet całe narody są przymuszane do stałego ulepszania me-tod pracy i obniżania kosztów własnych pod groźbą usunięcia z pola rywalizacji. Szczególnie widoczna jest ta presja nakazująca naśladować kraje przo-dujące pod względem wydajności pracy, a tym samym poziomu rozwoju gospodarczego, by nie pozostać na straconej pozycji. Zagrożeniem kon-kurencyjnym produktów pochodzących ze Stanów Zjednoczonych tłumaczono rozwój nowych metod produkcji i powstanie ruchu naukowej organizacji w krajach europejskich.

2. Racjonalizacja całego życia społecznego. W cza-sach współczesnych uchodzi za coś oczywistego.

Warto jednak przypomnieć, iż w XIX wieku była odbierana jako poważne zagrożenie, ogłaszane przez wielu myślicieli, poetów, filozofów, także socjologów i ekonomistów. Zaleski przytoczył te obawy za Fragmentami dziennika intym-nego H.F. Amiela (1821–1881) z uprzedzeniem

10 S.Z. Organizacja naukowa, w: S. Waschki (red.), Pod-ręczna encyklopedia handlowa..., op.cit., s. 805.

11 Warunki i czynniki rozwoju naukowej organizacji zo-stały wyszczególnione i omówione we wszystkich przedwo-jennych publikacjach S. Zaleskiego, Istota i rozwój naukowej organizacji pracy, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjo-logiczny” 1928, z. 11, s. 209–217; skrótowo w Organizacja naukowa, Poznań 1931, s. 807–809; zmodyfikowane w:

Organizacja naukowa, w: Encyklopedia nauk politycznych, op.cit., s. 149–150.

S. Zaleski w latach 30. w Poznaniu, źródło: Archiwum Akt Nowych, sygn. 7779 (zespół Min. Szk. Wyższych).

102       Biuletyn PTE nr 3(90). Sierpień 2020

podchodzącego do przezornych przewidywań, ra-chunku i pomiarów, usuwania ryzyka i przypad-kowości, „Algebra zamiast życia, formuła zamiast obrazu, wyziewy retorty zamiast upojenia Apollina, zimny sąd zamiast radości myśli, krótko mówiąc śmierć poezji, obdartej ze skóry i rozczłonkowanej przez naukę”12. Taka recepcja nadchodzącej „ame-rykanizacji” życia społecznego była nastawieniem rozpowszechnionym. Dobrze taką postawę rozu-miejąc – wszak jego starszy brat Zygmunt Zaleski (1882–1967) był uznanym poetą i literatem – starał się w drodze argumentacji przekonywać, iż zmiana nastawienia jest nieunikniona. W życiu zbiorowym coraz bardziej będzie się uwzględniać kształt przy-szłości oraz organizację. Cała cywilizacja będzie się rozwijać w cieniu tych dwóch aspektów. Spa-dek urodzeń wskutek świadomego ograniczania liczby potomstwa, eugenika, rozwój wszelkich form ubezpieczeń, wzmożona kapitalizacja, osła-bienie tradycji, ruchliwość ludzi i myśli, tendencje egalitarne – oto przykłady wzrastającej racjonaliza-cji i mechanizaracjonaliza-cji życia. Naukowa organizacja jest szczególnie jaskrawym tego przejawem13. W no-woczesnej gospodarce intensywność tej tendencji jeszcze bardziej się potęguje. Wszystko musi być przewidziane i obliczone. „Duch kapitalizmu”

z jego ścisłą rachunkowością, przedkładający ra-czej ilość niż jakość, przenika nawet do zapadłych wsi, rozkładając stosunki tradycyjne. Ten pęd do innowacji bardziej charakterystyczny jest dla spo-łeczeństw młodych, jak właśnie amerykańskie, gdzie otrzymuje pożywkę gotowości do zmian, by uzyskać większy efekt niż w utartych schematach działania. To nowa twórczość społeczna, stwarza-jąca nowe formy działań poprzez niespodziewaną kombinację czynników wytwórczych.

3. Rozwój podziału pracy, związanego zawsze, jak zauważa Zaleski, z wymianą. Gospodarstwo wymienne i pieniężne wytwarza bowiem specy-ficzny typ psychiczny, przymusza do ilościowego i obiektywnego ujmowania zjawisk, uspołecznia je na durkheimowski sposób14. Właśnie społeczny i techniczny podział pracy jest sam przez się pod-stawowym warunkiem powstania naukowej orga-nizacji. On wywołuje konieczność współdziałania, tak bezpośrednio, czyli w samym przedsiębior-stwie, jak i pośrednio poprzez wymianę pomię-dzy podmiotami wytwarzającymi różne produkty i usługi. Specjalizacja ta coraz bardziej postępuje.

12 S. Zaleski, Istota i rozwój..., op.cit., s. 209–210.

13 S. Zaleski, Organizacja naukowa, w: Encyklopedia nauk politycznych, op.cit., s. 149.

14 Podkreśla się, że jeszcze od studiów paryskich Zaleski pozostawał pod wpływem „najwybitniejszego z socjologów współczesnych Emila Durkheima”. Według W. Wincławski, Słownik biograficzny..., op.cit., s. 222.

Przejawia się we wzroście liczby zawodów. „Znie-sienie krępujących przepisów cechowych, potanie-nie przewozu, rozszerzepotanie-nie rynków, wzrastająca intensywność światowej konkurencji, zwycięski pochód techniki – to wszystko przyczynia się silnie do powstawania podziału pracy w różnych jego formach”15. Zarazem przy narastającej konkuren-cji każdy usiłuje poprzez wyspecjalizowanie się wykreować dla siebie rodzaj monopolu, zarezer-wowane pole działania, gdzie współzawodnic-two byłoby przynajmniej ograniczone. Skutki zaś podziału pracy są dwa: wzrost wydajności pracy oraz powstanie solidarności pomiędzy wyspecja-lizowanymi podmiotami, osobami lub grupami społecznymi. Za Durkheimem uważał, iż „podział pracy jest źródłem jeśli nie jedynym, to głównym solidarności społecznej”16, gdyż zależności wza-jemnie uzupełniających się funkcjonalnie zróżni-cowanych części są organiczne, a nie mechaniczne, jak przy podobieństwach. Ale wzrost wydajności, jako skutek podziału pracy jest równie ważny ze względu na bezpośrednie korzyści gospodarcze.

Co więcej, wzmagając siłę gospodarczą tych grup czy jednostek, prowadzi ich do sukcesu w rywa-lizacji z niewyspecjalizowanymi formami, tym samym do ciągłego rozwoju solidarności organicz-nej. Ma to olbrzymie znaczenie. Z jednej strony zmusza tak w przedsiębiorstwie, jak w gospodarce narodowej do zajęcia się problemami organiza-cyjnymi, zwłaszcza koordynacją funkcji wyspe-cjalizowanych części. Inaczej podział pracy nie miałby sensu. Z drugiej zaś podniesiona wydajność i większe zyski są bodźcem do dalszej specjalizacji i wprowadzania bardziej doskonałego podziału pracy.

4. Koncentracja przedsiębiorstw. „W drobnym przed-siębiorstwie należyta organizacja pracy jest sprawą bardzo ważną, w wielkim – bezwzględną koniecz-nością”17 – konstatuje Zaleski. Zwykły rozsądek tu nie wystarczy, problemy organizacyjne są bardziej skomplikowane. Wymagane jest naukowe przy-gotowanie do prowadzenia specjalnych badań.

Ale też ich rozwiązanie sowicie się opłaca, gdyż uzyskuje się dalszą przewagę nad konkurencją dobrze prowadzonego wielkiego przedsiębiorstwa.

Tak więc jednym z najważniejszych warunków sprzyjających rozwojowi naukowej organizacji jest proces koncentracji przedsiębiorstw, skupia-jący pod jednym kierownictwem coraz większą ilość czynników produkcji. Postępy na polu nauko-wej organizacji w odpowiedzi przyśpieszać będą proces koncentracji, zwiększając jakby korzyści

15 S. Zaleski, Istota i rozwój..., op.cit., s. 211.

16 Ibidem, s. 212.

17 Ibidem, s. 213.

Biuletyn PTE nr 3(90). Sierpień 2020       103

Z KART HISTORII

wewnętrzne wielkich przedsiębiorstw w porów-naniu z małymi. W nich bowiem nie można tak daleko posunąć technicznego podziału pracy, jak w dużych, by wyciągnąć z niego dodatkowe ko-rzyści. Podział pracy zależy bowiem od rozmiarów i daje obfite efekty w przypadku odpowiedniej organizacji wysoce wyspecjalizowanych funkcji i czynności.

5. Kapitalistyczny sposób produkcji. Narasta coraz bardziej, czego przejawem jest rosnący kapitał stały przedsiębiorstw w postaci maszyn, narzędzi i kosztownych urządzeń fabrycznych w stosunku do kapitału obrotowego. Przewaga kapitału stałego wpływa na rozkład kosztów produkcji: ogólnych stałych i bieżących zmiennych. Zaleski wskazuje na najważniejsze ze składających się na kapitał stały: procent od zainwestowanego kapitału, pensje dyrektorów, ubezpieczenia wszelkiego rodzaju, koszt siły napędu czy niektóre podatki. One nie podlegają wahaniom, są niezależne od intensywno-ści ruchu czy bezczynnointensywno-ści przedsiębiorstwa. Za to dla ekonomisty staje się jasne, że im bardziej ure-gulowana produkcja, wysokie jej tempo, eliminacja marnotrawstwa itd., tym bardziej koszty stałe roz-kładają się na większą ilość wytworzonych sztuk, zmniejszając koszt własny na jednostkę produktu, co wpływa na cenę sprzedażną i zwiększa zbyt.

Stąd konieczność planowego doskonale uporząd-kowanego procesu wytwarzania, czyli stosowania zasad naukowej organizacji. Zdaniem Zaleskiego jest to jedna z bardzo ważnych przesłanek roz-woju i upowszechniania się naukowej organizacji.

Warto przypomnieć, iż ten wzgląd był głównym uzasadnieniem dla projektów harmonizacyjno‑

‑koordynacyjnych, będących dziełem Karola Ada-mieckiego – polskiego współtwórcy naukowej organizacji pracy i kierownictwa.

6. Koszty przemysłu i każdej działalności gospo-darczej. Zadziwia szerokość spojrzenia. Zaleski wskazuje na dwie postaci: wydatki finansowe ponoszone przez przedsiębiorstwo oraz ogół cię-żarów ostatecznie spadających na społeczeństwo w wyniku działania przedsiębiorstwa. Te ostatnie polegają głównie na ofiarach odczuwanych przez ludzi i szkodach ponoszonych przez nie. Za nie-które z tych ofiar i szkód płaci przedsiębiorca i wtedy te wypłaty tworzą finansową stronę kosz-tów. Dążeniem przedsiębiorcy jest jednak oszczę-dzanie pieniężnych wydatków, podczas gdy ocze-kiwaniem społeczeństwa pozostaje ograniczanie ofiar i szkód ponoszonych przez jego członków18.

18 Ibidem, s. 214. Autor posługuje się tu argumentacją instytucjonalisty J.M. Clarka (1884–1963) z pracy Social Control of Business, Chicago 1926 oraz A. Marshalla, Za-sady ekonomiki, t. I., Warszawa 1925.

Wskazanie na rzeczywiste koszty działalności danego przedsiębiorstwa stało się kwestią wielkiej wagi w pełnym zrozumieniu wielu zjawisk gospo-darczych i społecznych. Zaś nasilenie tego trendu upatrywał w promowaniu demokracji i wzrasta-jących wpływach warstw robotniczych, czego skutkiem był m. in. szybki rozwój ustawodawstwa społecznego, jak i stopniowych ograniczeń w nie-skrępowanym prowadzeniu przedsięwzięć gospo-darczych. Natomiast w ramach naukowej organiza-cji naturalne okazało się zwrócenie uwagi i oparcie jej dalszego rozwoju na fizjologii i psychologii pracy, by także w ten sposób ograniczać rzeczy-wisty ciężar działalności produkcyjnej: „chodzi o redukcję wysiłku, trudu i przykrości związanych z pracą, jak również ewentualnych szkodliwych jej następstw dla organizmu pracownika”19. Wpro-wadzenie takich badań z jednej strony prowadzi do podniesienia wydajności „motoru” ludzkiego, z drugiej – zmniejsza jej subiektywną uciążli-wość. Pierwszy wzgląd ma znaczenie dla przed-siębiorcy i kierownictwa, drugi bierze w ochronę przed ujemnymi skutkami pracy produkcyjnej wykonawców. Zaleski nie krył przekonania, że fizjologia i psychologia pracy przyniosą doniosłe zmiany w naukowej organizacji.

7. Specjalne przyczyny/warunki gospodarcze. Punkt ten Zaleski wyodrębnił w encyklopedycznym opra-cowaniu z 1939 roku20. Wskazał na zjawiska – wy-stępujące zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych – takie, jak wysokie płace, wymagające szczególnie oszczędnego korzystania z pracy ludzkiej, obfitość kapitału i bardzo pojemny rynek zbytu, ułatwiający standaryzację i zachęcający do produkcji masowej, znacząco oddziałujące na szersze stosowanie na-ukowej organizacji.

8. Wojna światowa jako czynnik przejściowy. Pod pewnymi względami oddziaływała hamująco na postępy naukowej organizacji. Nie trzeba się było liczyć z konkurencją, nie było potrzeby prowadzenia dokładnej kalkulacji ekonomicz-nej, wytwarzano szybko, bez względu na koszty, brakowało odpowiednich specjalistów. W sumie jednak Zaleski uważał wpływ wojny na rozwój naukowych metod pracy jako dodatni21. Warunki wojenne stworzyły bowiem ogólną atmosferę

8. Wojna światowa jako czynnik przejściowy. Pod pewnymi względami oddziaływała hamująco na postępy naukowej organizacji. Nie trzeba się było liczyć z konkurencją, nie było potrzeby prowadzenia dokładnej kalkulacji ekonomicz-nej, wytwarzano szybko, bez względu na koszty, brakowało odpowiednich specjalistów. W sumie jednak Zaleski uważał wpływ wojny na rozwój naukowych metod pracy jako dodatni21. Warunki wojenne stworzyły bowiem ogólną atmosferę

W dokumencie XXXIII OLIMPIADA WIEDZY EKONOMICZNEJ (Stron 99-109)