• Nie Znaleziono Wyników

Amerykańskie kino o niechcianej ciąży

Kino wobec kwestii aborcji

2. Amerykańskie kino o niechcianej ciąży

Analizując współczesne amerykańskie produkcje fabularne, można stwierdzić, że rozwiązanie problemu niechcianej ciąży układa się według konwencji gatunko-wej dzieł. Aborcja w filmach grozy jest elementem potęgującym nastrój niepoko-ju i przerażenia, przyczyną lub skutkiem najgorszego zła, wreszcie samym złem. Utwory takie, jak np.: Nawiedzony dom, Przesilenie, Pro-Life, Czarne święta, opo-wiadają o strasznych historiach będących następstwem tego czynu. Już sama de-cyzja bohaterki o przerwaniu ciąży staje się doskonałym motywem sensacyjnym thrillerów. Przykładem może być film False Prophets (2006) w reżyserii Roberta Kevina Townsenda. Bohaterkę poznajemy w chwili, gdy dowiaduje się o własnej ciąży z nadprzyrodzonego poczęcia. Grupa fundamentalistów chrześcijańskich interweniuje w sprawie aborcji. Akcja filmu na chwilę zwalnia, bo dziewczyna zgadza się urodzić dziecko i oddać do adopcji. Wkrótce jednak napięcie gwałtow-nie wzrasta, w atmosferze niczym w Procesie Kafki, rozpoczyna się samotna wal-ka bohaterki z tajemniczymi napastniwal-kami. Decyzja o przerwaniu ciąży to w tym przypadku jedynie efektowny początek sensacyjnej fabuły. Nastrój grozy i tajem-niczości ma źródło w innym motywie. Wszystko to sprawia, iż dzieło nie nadaje się do analizy w tej pracy.

Okazuje się, że na filmowym polu amerykańskim trudno wskazać dzieła, któ-rych fabułę całkowicie podporządkowano badanemu tu tematowi. Toteż niniejsza część pracy w sposób relacyjny zdaje sprawę z poczynionych, wieloletnich poszu-kiwań i analiz.

Ogólnie w analizowanych komediach akcję filmową podporządkowuje się perypetiom bohaterek, ale ich charakterystyczną cechą pozostaje fakt, że tylko przez krótką chwilę myślą o zabiegu, a nieplanowana ciąża kończy się urodzeniem dziecka bądź adopcją, np. w filmach: Juno, Wszyscy święci, Kelnerka, Skagerrak,

Na zawsze?, Wpadka, 3 minutes. Są to nierzadko utwory, które poprzez zderzenie

tematu i formy balansują na granicy dwóch gatunków: komedii i dramatu4. Zda-rzają się produkcje wyjątkowe, jeśli są autorskie, np. komediodramat Złe i gorsze (1996) bazujący na konflikcie stereotypów i ideologii uwikłanych w spór o prawo do legalizacji przerywania ciąży w USA. Reżyser i scenarzysta Alexander Payne przewrotnie ukazał dwa środowiska: pro-life i pro-choice. Jego bohaterka Ruth – aresztowana bezdomna narkomanka – spodziewa się piątego dziecka. Sędzia (zwolennik aborcji w tym przypadku) proponuje w tajemnicy ugodę zagrożonej długim wyrokiem kobiecie. Jeśli pozbędzie się ciąży, orzeczenie sądu będzie łagod-niejsze. Ruth rozważa jego ofertę, ale do jej celi trafiają cztery uczestniczki mani-festacji antyaborcyjnej. Po wyjściu na wolność narkomanka, mimo iż nie ma nic

4 W przypadkach spornych klasyfikacji gatunkowej dokonywano, biorąc pod uwagę większy stopień nagromadzenia elementów komediowych bądź dramatycznych.

przeciwko przerywaniu ciąży, przeradza się w symbol ich walki. Elementy komicz-ne w tym filmie to zderzenie deklarowakomicz-nego systemu wartości z rzeczywistością. Reżyser ośmiesza obydwa środowiska i bezwzględną chęć wygrania. Zwycięstwo jednej ze stron okazuje się kuriozalnym przykładem hipokryzji. A Ruth staje się jedynie środkiem do osiągnięcia celu.

Inaczej temat niechcianej ciąży i kontroli urodzeń5 ujmowało stare kino. Mija 100 lat, odkąd na ekranach ukazał się film Lois Weber, pionierki kina autorskiego, jednej z pierwszych kobiet reżyserów, odnoszącej sukcesy w przemyśle filmowym. Szokujący wówczas obraz reżyserka zrealizowała w duecie z mężem Phillipsem Smalleyem w okresie ruchów emancypacyjnych. Ówczesna cenzura uznała go za film odpowiedni jedynie dla widzów dorosłych. Utwór został objęty zakazem roz-powszechniania w większej części USA, gdyż zagrażał czystości moralnej

społe-czeństwa. Cenzura wobec filmu korespondowała z ówczesnym prawem6. Where

Are My Children? (1916) to pierwszy w historii kina film poruszający kwestię

nie-legalnego przerywania ciąży. Inspiracją dla Weber była głośna sprawa Margaret Sanger, osądzonej za próbę kontrolowania urodzin dzieci7.

Ilustracja 15 Mąż (Tyrone Power) i żona (Helen Riaume). Kadr z filmu Where Are My Children? (1916) w reż. L. Weber.

5 Pierwsze centrum kontroli urodzeń założone zostało w 1890 roku przez Alettę Jacob w Am-sterdamie. W wielu krajach propaganda antykoncepcyjna była zakazana pod groźbą kary więzienia niekiedy nawet do lat 30. XX wieku.

6 W ulotkach NBCL (Krajowa Liga Kontroli Urodzeń) w USA z 1915 roku wskazywano na surowe przepisy prawne, które traktowały kontrolę urodzeń w systemie demokratycznym jako prze-stępstwo. S. Kuźma-Markowska, Zdrowe matki, chciane dzieci…, s. 98.

Dzieło ukazuje problem w kilku płaszczyznach, w wymiarze jednostkowym i społecznym, ponadto w dwóch perspektywach męskich: władzy sędziego feru-jącego wyroki za szerzenie idei kontroli urodzeń oraz losu męża, którego żona potajemnie przerywa ciążę. Tytułowe pytanie o dzieci dręczy bohatera do starości. Ofiarą, śmiertelnego w skutkach, pokątnego zabiegu staje się młoda córka służącej sędziego, uwiedziona przez brata pani domu. Ubóstwo, tragedia, patologia prze-ludnionych slumsów kontrastuje z bogactwem i wygodnictwem żony sędziego oraz jej koleżanek, które także korzystają z zabiegów. W warstwie wizualnej dra-matu pojawia się silne pole religii – „aniołkowo” (chrześcijańska estetyka krzyży) – które w optyce fabularnej równoważy komponent społeczny – oskarżenie władzy i bogatych klas o hipokryzję i krzywdę klas niższych.

W roku powstania filmu Lois Weber, w październiku, M. Sanger otworzyła

pierwszą amerykańską klinikę na nowojorskim Brooklynie8. Od tego czasu

po-wstawały kolejne przychodnie antykoncepcyjne9, szerzące informacje o zapo-bieganiu ciąży10. Wśród pacjentek normą była wiedza o przerywaniu ciąży (oraz nielegalne praktyki), a brak świadomości antykoncepcji11. W latach 30. XX wieku w USA, w okresie światowego kryzysu gospodarczego, sytuacja uległa zmianie. Krajowa Liga Kontroli Urodzeń (IBCL) zachęcała młode małżeństwa do posiada-nia dzieci12. Ilustracją tych nastrojów i ówczesnej sytuacji społeczno-politycznej może być film Modern Motherhood w reżyserii Dwaina Espera z 1934 roku.

W tym starym filmie fabuła przedstawia historię młodego małżeństwa Molly i Teda Wayne’ów, przeciwników posiadania dzieci. Para w obliczu ciąży wspólnie decyduje o aborcji, jednak kobieta pod wpływem znajomych zmienia zdanie. Męż-czyzna nie akceptuje jej decyzji, wyprowadza się z domu, pije w przydrożnych knaj-pach. Ten filmowy wątek szeroko rozbudowano, reżyser większość czasu filmowego przeznacza na ukazanie przeżyć i uczuć Teda. W zakończeniu pogodzony z losem bohater powraca na łono rodziny, by wieść życie przykładnego ojca13.

W USA film był postrzegany przez ruchy planowania rodziny jako cenna forma propagandy wśród personelu medycznego, źródło i narzędzie edukacji mas. Edu-kacyjny film z 1939 roku o znamiennym tytule Why Let Them Die? wyświetlany w przychodniach prowadzonych przez Krajową Ligę Kontroli Urodzeń podkreślał zło i niebezpieczeństwo „sztucznych poronień”14. Kino hollywoodzkie reagowało

8 Rok później zrealizowała we współpracy z przyjaciółmi F. Blossomem i J. Lopezem propa-gandowy film Birth Control (1917), który został zakazany przez cenzurę.

9 W pierwszych amerykańskich klinikach kontroli urodzeń poradę antykoncepcyjną mogły uzyskać tylko mężatki, a w niektórych stanach kontrola urodzeń miała realizować wyłącznie cele eugeniczne. Zob. S. Kuźma-Markowska, Zdrowe matki, chciane dzieci…, s. 206–209. 10 Tamże, s. 198.

11 Tamże, s. 202–210. 12 Tamże, s. 258–259.

13 Dekadę po tej produkcji filmowej otwarto w USA pierwszą klinikę leczenia niepłodności. 14 W obrazie zestawiono losy rodzin, które nie planowały urodzeń, i tych, które kontrolowały

na ten problem. Przywołajmy w tym miejscu jeszcze jeden ze starszych amerykań-skich obrazów ukazujących następstwa przerwania ciąży.

Film Street Corner (1948) Alberta H. Kelleya z założenia miał pełnić przede wszystkim funkcje edukacyjno-społeczne. Reżyser opowiada w nim historię uczen-nicy szkoły średniej, która zachodzi w ciążę. Jej chłopak wkrótce ginie w wypad-ku samochodowym, a zdesperowana nastolatka ukrywa przed rodzicami prawdę i decyduje się na przerwanie ciąży na osławionym „rogu ulicy”. Dziewczyna po nielegalnym zabiegu dostaje krwotoku, który omal nie doprowadza jej do śmierci. W finale zeznaje przed sądem przeciw lekarce przeprowadzającej zabieg przerwa-nia ciąży. Winą za tragedię reżyser obarcza rodziców, którzy nie potrafią rozmawiać z dziećmi na tematy seksualne. Kluczową postacią w filmie A. Kelleya jest przyjaciel rodziny, lekarz, który pojawia się w filmie jako propagator społecznego uświada-miania seksualnego. Doktor przeprowadza cykl wykładów na temat higieny, edu-kacji seksualnej oraz chorób wenerycznych, ratuje również życie nastolatki, a na koniec doprowadza do pojednania dziewczyny z urażonymi rodzicami. „Szczęśliwe zakończenie”, jakie pokazuje reżyser, nie powinno uśpić czujności widza. Aborcja jawi sie jako zło, któremu można zapobiec, wystarczy tylko porzucić hipokryzję i zerwać z podwójną moralnością. Mimo blisko 70 lat, które upłynęły od wyprodu-kowania tego filmu, problemy rodzicielskiego wychowania do odpowiedzialnego życia seksualnego, jak i profilaktyka zapobiegania ciąży pozostają aktualne15.

Bezwzględne zło aborcji ukazuje film pt. Narkomani (The Panic in Needle Park) z 1971 roku w reżyserii Jerry’ego Schatzberga, będący adaptacją książki Jamesa Millsa. Choć dzieło dotyczy uzależnienia narkotykowego środowiska posthipisow-skiego, konstrukcja fabuły nie pozostawia wątpliwości, że utwór przedstawia także tragiczną w konsekwencjach decyzję dziewczyny będącej w niechcianej ciąży. Hi-storia filmowej bohaterki rozpoczyna się właśnie od aborcji, która staje się przy-czyną jej moralnego upadku. Helen to dziewczyna z prowincji szukająca szczę-ścia w wielkiej aglomeracji. Nastolatka wiąże się z jednym z poznanych w mieście chłopaków. Jest skromną, miłą dziewczyną. Za namową swojego chłopaka młoda dziewczyna przerywa ciążę, a kiedy po zabiegu samotnie wraca do mieszkania, nie otrzymuje żadnego wsparcia od partnera. Zainteresowanie okazuje jej handlarz narkotyków Bobby (Al Pacino) i on jako jedyny odwiedza ją, gdy trafia do szpita-la w wyniku krwotoku będącego następstwem nielegalnego przerwania ciąży. Od tej pory są razem, a życie Helen koncentruje się wokół stopniowego uzależnienia narkotykowego. Film pełni funkcję przestrogi przed nałogiem, ale i przed aborcją, bowiem oglądając na ekranie kolejne kadry, widz nie ma wątpliwości, że zażywa-jąc środki narkotyczne, dziewczyna szuka przede wszystkim zapomnienia i zrozu-mienia. O zabiegu nie mówi się w filmowych dialogach. Niezwykle czytelna jest

15 Dane WHO oraz Instytutu Kinseya na temat praktyk odnośnie do życia seksualnego przyta-cza: E. Nieckula, Trudna sztuka antykoncepcji.

degradacja bohaterki16, widziana z perspektywy policjanta tropiącego narkotyko-wych dilerów. Funkcjonariusz ma okazję oglądać przeistoczenie się Helen z mi-łej niewinnej dziewczyny w obojętną narkomankę, pozbawioną własnej wartości, opinii. Chora Helen nie może liczyć już na żadną pomoc – tak kończy się historia dziewczyny, która „karierę w mieście” rozpoczęła od przerwania ciąży.

Przykład amerykańskiego autorskiego dramatu, w którym w fabule pojawia się natrętna myśl o przerwaniu ciąży, stanowi film Maria łaski pełna (2004) Joshuy Marstona17. Sama zmiana decyzji bohaterki o aborcji nie funkcjonuje jako mo-tyw przewodni dzieła, ale utwór jest wart uwagi z powodu kontekstu, w jakim powstał. Reżyser zdecydował się na podjęcie tego tematu z uwagi na coraz po-wszechniejszy, rzeczywisty problem wielodzietnych emigrantów kolumbijskich. Warto dodać, że wzrost populacji amerykańskiej został spowodowany przez na-pływ imigrantów i wysokie wskaźniki urodzeń wśród nich. Powoduje to szereg napięć społecznych18. Film Marstona opowiada o ubogiej 17-latce z małego mia-steczka. Gdy okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży, jej chłopak proponuje mał-żeństwo. Ona jednak odrzuca tę propozycję. Nie posiadając oparcia w rodzinie ani środków finansowych na godziwe życie, decyduje się na przemyt narkotyków, przewożąc je w żołądku. Dobro i zło mają przewrotne oblicze. Oto Maria o rysach twarzy niewinnego dziecka pracuje przy hodowli róż. Ten maryjny symbol działa jednak toksycznie na wszystkie robotnice, a u ciężarnej wywołuje szczególnie złe samopoczucie. Heroina, którą przełknąć ma bohaterka, wybierając się do Nowego Jorku, przypomina hostię. Członkowie mafii mordujący dziewczyny, tak samo jak Maria, modlą się i całują krzyżyk na piersi. A trujący narkotyk sąsiaduje w brzu-chu z płodem. To, co jest symbolem dobra, ukazuje się pod perwersyjną postacią. Tytułową łaskę bohaterki można odnieść do jej błogosławionego stanu. Dzięki cią-ży Maria nie zostaje aresztowana przez policję. Nastolatka zmienia swoje nastawie-nie i przygotowuje się do roli matki. W Stanach Zjednoczonych będzie nastawie-nielegalną emigrantką, niewykształconą, samotną, młodą dziewczyną, ale decyzja o urodze-niu dziecka niweluje wszelkie złe czyny, jest wartością absolutną. Macierzyństwo czyni z niej świętą. Nieprzypadkowo bohaterka nosi imię matki Jezusa, a w jednej ze scen pochyla głowę i rozkłada ramiona niczym ukrzyżowana. Otwarte zakoń-czenie napawa widza nadzieją, że uda jej się normalnie żyć.

16 Innymi znanymi adaptacjami, w których pojawia się taki wątek, są dramat obyczajowy Dym z 1995 roku, w reżyserii Wayne’a Wanga, zrealizowany we współpracy z pisarzem Paulem Austerem, czy obraz Syn Jezusa (1999) w reżyserii Alison Maclean, do którego scenariusz po-wstał w oparciu o krótkie nowele Denisa Johnsona wydane w 1992 roku. W obydwu filmach połączono narkotyczne opętanie kobiety z niechcianą ciążą i aborcją. Sprawę aborcji w tym filmie można także interpretować jako nieodłączny element życia narkomanów, życia bez celu i przyszłości. 17 Jest to koprodukcja amerykańsko-kolumbijsko-ekwadorska (scenariusz i reżyseria Joshua Marston).

Ilustracja 16. Catalina Sandino Moreno jako tytułowa Maria. Kadr z filmu Maria łaski pełna (2004), reż. J. Marston

W większości współczesnych dramatów, w których pobocznie odmalowa-no wątek niechcianej ciąży i bohaterka zdecyduje się na jej przerwanie, czyn ten przedstawia się jako zło, za które kobieta bezwzględnie ponosi karę. Winowajczyni nigdy już nie będzie szczęśliwa, pójdzie do więzienia, stanie się prostytutką, wy-krwawi na śmierć, zostanie zabita, ulegnie wypadkowi, popełni samobójstwo, nie będzie mogła mieć nigdy dzieci, popadnie w nałóg. Możliwości autodestrukcji czy „kary bożej” za grzech aborcji w filmie amerykańskim występuje wiele. Co istotne, konsekwencje czynu dotykają tylko kobietę. Męska perspektywa tego problemu, w opozycji do dawnych obrazów hollywoodzkich, raczej nie pojawia się we współ-czesnych dziełach filmowych. Dylematy rodzicielskie roztrząsane są w pespekty-wie kulturowego wzoru matki.

Najbardziej znanym, choć nie kinowym19, amerykańskim dramatem o „niele-galnych poronieniach” jest film pt. Gdyby ściany mogły mówić (1996) w reżyserii duetu Nancy Savoci i Cher. Opowiada trzy prawdziwe historie amerykańskich kobiet, które rozgrywają się w jednym miejscu, wśród ścian pewnego domu. Każ-da z kobiet żyje w innym okresie, odgrywając odmienne role zawodowe i spo-łeczne. Historie z lat 50., 70. i 90. XX wieku dotyczą w zasadzie jednej i tej samej opowieści o niechcianym macierzyństwie. Zabieg niezależnie od obowiązującego ustawodawstwa, sytuacji rodzinnej, życiowej okazuje się zawsze niezwykle trudną decyzją. Pierwsza bohaterka, Claire, jest młodziutką wdową po oficerze poległym na wojnie amerykańsko-wietnamskiej. Zrozpaczona i samotna wdaje się w ro-mans z bratem zmarłego męża. Jej ciąża gorszy każdego, komu bohaterka o niej mówi, dlatego decyduje się ją przerwać. Z uwagi na prawny zakaz aborcji decy-duje się skorzystać z usług podziemia aborcyjnego. Umiera, wykrwawiając się na kuchennym stole, by „to”, o czym nikt miał się nie dowiedzieć, mogło stać się lo-kalną sensacją. W filmie obserwujemy nie tylko psychiczne rozterki dziewczyny

19 Utwór wyemitowała telewizja HBO w 1996 roku, następnie na całym świecie był dostępny poprzez video, w 2000 roku wydany na dvd.

i drastyczne domowe próby przerwania ciąży, ale także „upragniony zabieg” prze-prowadzony bez spełnienia jakichkolwiek standardów sanitarno-higienicznych. Idea ruchu antyaborcyjnego została już szeroko w społeczeństwie rozpowszech-niona, dlatego o wstydliwym sekrecie nie można nawet wspomnieć w rozmowie z przyjaciółką. Od strachu i piętna „abortera” nie jest wolny lekarz w szpitalu oraz członkowie personelu medycznego. Natomiast podziemie aborcyjne prosperuje niczym siatka złoczyńców, nieponoszących żadnych konsekwencji za swe zbrod-nie i okaleczenia.

Druga bohaterka to mężatka i matka czwórki kilkunastolatków. Właśnie miała powrócić na przerwane studia, kiedy dowiaduje się o ciąży. Wspiera ją partner, a dorastająca córka doradza legalny zabieg w klinice. Jednak decyzja należy tylko do kobiety, gdyż to ona będzie musiała się poświęcić wychowaniu kolejnego dziec-ka, odkładając swoje niespełnione od lat plany. Wzorowa żona i matdziec-ka, pod wpły-wem nieplanowanej ciąży, buntuje się przeciw tradycji małżeńsko-rodzicielskiej, w której wartości kobiety-matki spychane są na dalszy plan. Ku niezadowoleniu nastoletniej córki podejmuje jednak decyzję o urodzeniu kolejnego dziecka.

Trzecią bohaterką jest młoda Irlandka, studentka architektury. Christina po-chodząca z głęboko wierzącej, katolickiej rodziny zachodzi w ciążę z żonatym pro-fesorem. Starszy mężczyzna wręcza jej pieniądze na zabieg i zrywa związek. Wokół szpitala trwają manifestacje „obrońców życia”. Kobiety zdecydowane na przerwa-nie ciąży dla bezpieczeństwa odprowadzane są do kliniki przez pracowników ochrony. Lekarka, która przeprowadza zabiegi, żyje w poczuciu zagrożenia, nosi kamizelkę kuloodporną, jeździ specjalnym samochodem, bo odbiera pogróżki te-lefoniczne. Zabieg wykonany u Christiny okazuje się jej ostatnim. W chwilę po nim do sali wbiega oszalały „obrońca życia” i strzela do lekarki z rewolweru. Ona sama tuż przed śmiercią mówi pacjentce, że zabiegi wykonuje dlatego, iż pamięta sytuację, kiedy były one zakazane.

Reżyserki i scenarzystki filmu, opierając się na autentycznych historiach i doku-mentach, przedstawiły różne strony zjawiska aborcji w USA. W opisanych trzech nowelach filmowych pod wspólnym tytułem Gdyby ściany mogły mówić zawarły dramat nielegalnego, wczesnego, późnego, a przede wszystkim niepożądanego – „stanu błogosławionego”. W dwóch obrazach dochodzi do przerwania ciąży, ale występują różne powody, okoliczności i następstwa decyzji. Historie z różnych lat opowiadają o relacjach i związkach damsko-męskich, ale łatwo dostrzec, że męż-czyźni są jakby nieobecni. Sami wycofują się w niebyt, wybierając najłatwiejszy sposób rozwiązania problemu (historia Christiny), zachowują się nieodpowie-dzialnie lub nie chcą uczestniczyć w rozwiązaniu problemu (historia Claire), po-wierzają problem kobietom, wiedząc, że to i tak ona będzie musiała się poświę-cić wychowaniu kolejnego dziecka (historia matki nastolatków). Konsekwencje niechcianej ciąży czy aborcji dotykają tylko kobiet: jedna bohaterka umiera, inna rezygnuje ze swoich marzeń – studiów, kolejna doświadcza dodatkowej traumy stając się osobą przyczyniającą się do śmierci lekarki.

Z kolei w autorskim kinie amerykańskim można dostrzec obrazy-szoki, jak na przykład filmy Todda Solondza. Jego prowokacyjne Palindromy (2004) wymykają się różnym interpretacjom. Bohaterką Palindromów jest dziewczynka o imieniu Aviva20. Słowo to nawiązuje do jednej z tez postawionych w filmie, tezy o nie-zmienności człowieka, dobitnie wyrażonej w wypowiedzi Marka Wienera, jed-nego z drugoplanowych bohaterów, zamieszczonej na końcu dzieła. Szokująca w tym filmie jest determinacja małej bohaterki, wielbicielki dzieci. Na początku filmu z ust 6-letniej Avivy, słyszymy: „Mamusiu, chcę mieć dużo dzieci, żeby za-wsze mieć kogo kochać”. Aviva, mając 12 lat, w pełni świadomie zachodzi w ciążę z kolegą. Rodzice, nie mogąc pogodzić się z takim stanem rzeczy, zmuszają dziew-czynkę do aborcji, po której ta ucieka z domu i wyrusza w podróż po Ameryce. Kolejny szok, jaki przygotował dla widza reżyser, to współżycie dziecka z pedofi-lem (kierowcą ciężarówki) i obraz fanatycznie chrześcijańskiej rodziny, której pro-rodzinne poglądy prowadzą do mordowania osób dokonujących aborcji. W rolę Avivy w kolejnych scenach filmu wciela się osiem aktorek i aktorów w różnym wieku i różnych ras. Reżyser prowadząc do chaosu odbiorczego wytrąca widza z mechanizmu „projekcji-identyfikacji”, kierując uwagę na uniwersalność tematu. Z drugiej strony, jakby dystansuje widza od niedoli Avivy, bowiem nie pozwala przyzwyczaić się odbiorcom do postaci dziewczynki. W ten sposób ogranicza też możliwość wydawania sądów moralnych. Zabiegi te sprawiają, że film jest trudny w odbiorze, a miejscami irytujący.

Ilustracja 17. Hannah Freiman. Kadr z filmu Palindromy (2004), reż. T. Solondz

20 Imię Aviva to tytułowy palindrom. Pojęcie, które bez względu na sposób czytania, od przodu czy tyłu, zachowuje swoje brzmienie i znaczenie.

Opowieść o Avivie może zdawać się uproszczona, utrzymana w poetyce arty-kułu z brukowej gazety. Kino Todda Solondza nie oferuje jednak tylko skandali-zujących opowieści, reżyser wnikliwie analizuje współczesną Amerykę. Jego kraj ma za sobą rewolucję seksualno-obyczajową, legalizację „sztucznych poronień”. Autor pozwala nam oglądać ten świat oczami dzieci, osób, które nie poznały in-nej, wcześniejszej, „konserwatywnej” rzeczywistości. Aviva stanowi idealne wcie-lenie liberalnych ideałów, o które walczyli jej rodzice: pielęgnuje indywidualizm, realizuje pragnienia, a przy tym pozostaje uczuciową osobą, otwartą na innych. Postawa bohaterki wzbudza w dorosłych lęk. Głosząc pełne tolerancji hasła, nie są oni w stanie zaakceptować Avivy. Ostatecznie zwycięża „kołtuństwo” rodziców. Metafora palindromu okazuje się trafna, jesteśmy wciąż tacy sami, ludzkość nie