• Nie Znaleziono Wyników

analiza porad językowych

MAŁGORZATA GRZONKA

Uniwersytet Śląski w Katowicach

Z

e względu na ciągłe zmiany (nie tylko ortograficzne), zacho-dzące na gruncie języka polskiego, wśród użytkowników polszczyzny wciąż występują wątpliwości co do zapisu różnych jednostek leksykalnych. Ta niepewność ma związek z pojawiają-cymi się w systemie językowym elementami (innowacjami języ-kowymi), zdaniem Andrzeja M a r k o w s k i e g o, powstającymi dwojako: albo nieświadomie „wskutek niedostatecznej znajomości normy językowej lub jako wynik […] przejęzyczeń”, albo świado-mie jako skutek „pojawienia się określonych potrzeb” (2012: 41).

Wątpliwości pisowniane użytkownicy polszczyzny mogą rozwiać na kilka sposobów; jednym z nich jest prośba o poradę skiero-wana do lingwistów. Porada, jak zauważa Marcin Po p r aw a, jest gatunkiem mowy obejmującym zagadnienia „dotyczące de-skryptywnego, preskryptywnego oraz kulturowego opisu języka i zachowań komunikacyjnych” (2010: 107). Poradnictwo językowe jest przykładem działalności kulturalnojęzykowej o charakterze interwencyjnym, a więc polegającej na rozstrzyganiu wątpliwości językowych, a nie – jak w przypadku działalności prewencyjnej – upowszechnianiu wiedzy o języku i jego kulturze (M a r k o w s k i, 2012: 75).

Celem niniejszego artykułu jest porównanie problemów orto-graficznych, z jakimi Polacy zmagali się w latach 1958–1967 oraz na początku XXI wieku na materiale poradnictwa językowego.

Przedstawię wybrane na podstawie analizy ilościowej, czyli fre-kwencyjnie najczęstsze, problemy, z jakimi zgłaszali się do języ-koznawców użytkownicy polszczyzny, spróbuję także określić stopień trwałości obiekcji pisownianych nadsyłanych w pytaniach do eksperta. Kontekstem analizy uczynię również obowiązujące w danym czasie reguły ortograficzne, co pozwoli do pewnego stopnia odtworzyć przyczyny ciągłości lub zmienności występo-wania językowych wahań.

Wątpliwości ortograficzne Polaków w latach 1958–1967 opiszę na podstawie analizy odpowiedzi redakcyjnych pojawiających się w „Języku Polskim” (dalej skrót: JP) w tym okresie oraz w publika-cji O kulturę słowa Witolda Doroszewskiego (dalej skrót: PDor). Na wydawnictwo składają się trzy tomy zawierające porady udzielane przez autora od 1935 roku na antenie Polskiego Radia w ramach Radiowego Poradnika Językowego. Analizowany przeze mnie ma-teriał pochodzi z drugiego tomu O kulturę słowa1. Wnioski doty-czące współczesności zostaną sformułowane na podstawie analizy pytań nadsyłanych w latach 2015–2016 do Poradni Językowej Uni-wersytetu Śląskiego (dalej skrót: PUŚ).

Podstawowym zagadnieniem, o jakie pytali słuchacze Polskiego Radia i czytelnicy JP, jest pisownia łączna, rozłączna oraz z dy-wizem występującym pomiędzy dwoma członami. Dawniej naj-więcej problemów przysparzały wyrażenia takie, jak: na co dzień, coraz, notabene, a także wyrażenia przyimkowe: w krąg czy z wolna.

Spośród przeanalizowanych przeze mnie 50 pytań pochodzących z ówczesnego okresu ponad 30% odnosiło się właśnie do pisowni łącznej, rozdzielnej oraz z wykorzystaniem dywizu (nie wliczając pisowni nie z różnymi częściami mowy), co świadczyć może, iż wątpliwości w tym zakresie pojawiały się u bardzo licznej grupy

1 Na drugi tom O kulturę słowa W. Doroszewskiego składają się porady języ-kowe udzielane przez autora w latach 1958–1967 na antenie Polskiego Radia.

użytkowników polszczyzny2. Pisownia ta w historii języka pol-skiego niejednokrotnie sprawiała problemy i XII wydanie Pisowni polskiej PAN z 1957 roku, opracowane na podstawie uchwały Komi-tetu Językoznawczego Polskiej Akademii Nauk z 20 stycznia 1956 roku, także ich ostatecznie nie usunęło. Wtedy to wielu zmianom, a w pewnych przypadkach uściśleniu, uległa pisownia łączna i/lub oddzielna; jak pisze Maciej M a l i n o w s k i: „zmieniono […]

pisownię zwolna na z wolna […]” (2011: 215), a także:

wprowadzono rozdzielną pisownię cząstki by po przysłow-nych zaimkach pytajprzysłow-nych i względprzysłow-nych, np. jak by, gdzie by […] pozostawiono pisownię łączną w wyrazach pochodzenia zaimkowego w tych zastosowaniach, w których mają już war-tość spójników: jakby (=jeśliby), jakby (=niby). Postanowiono, że poza osobowymi formami czasowników cząstkę by należy pisać nadal łącznie: a) jako nierozdzielną część spójników:

aby, ażeby, żeby, iżby, gdyby, jakby, b) jako nierozdzielną część partykuł: czyby, czyżby, gdzieżby, niechajby, nużby, oby i wyra-zów jakoby, jakby, niby.

M a l i n o w s k i, 2011: 212–213

Korespondenci w ciągu całego 10-letniego badanego tu okresu (1958–1967) zadawali pytania o wyrażenia, których pisownia zo-stała uregulowana w dokumencie z 1957 roku. Padały wtedy py-tania m.in. o to, w jaki sposób zapisać wyrażenie z wolna oraz dla-czego piszemy jakby, ale jak gdyby. Świadczy to przede wszystkim o kształtowaniu się świadomości językowej u pytających w opar-ciu o nowo powstałe przepisy pisowni polskiej.

Ustanowiono również nowe zasady pisowni łącznej i/lub roz-dzielnej w sprawie przedrostków; podkreśla to M. M a l i n o

w-2 Podkreślić w tym miejscu należy, że zadającego pytanie na temat kwestii językowych trudno uznać za tzw. przeciętnego użytkownika polszczyzny i ty-powego reprezentanta danej społeczności językowej. Dostrzeżenie wszak proble-mu poprawnościowego i sam wysiłek zadania pytania, jaki podejproble-muje on w celu rozstrzygnięcia wątpliwości, świadczą o wyższej niż przeciętna świadomości i wrażliwości językowej. O przeobrażeniach świadomości językowej Polaków na materiale porad językowych zob. S i t k o, 2014: 261–274.

s k i: „pseudo-, np. pseudokrytyk, pseudomowa, ale z łącznikiem przed wyrazem pisanym wielką literą, np. pseudo-Polak, pseudo-Teokryt”

(2011: 215). Mimo wprowadzonych zmian tutaj także pojawiały się wątpliwości i pytania kierowane do językoznawców. Wszystko ze względu na to, że nie istniały wówczas przepisy, które rozstrzyga-łyby pisownię połączeń dwu lub więcej przedrostków w jednym wyrażeniu. Jak zauważał W. Doroszewski:

1. Pewna korespondentka ma drobny kłopot ortograficzny, którego za pomocą zasad pisowni ani słownika orto-graficznego nie można rozstrzygnąć: chodzi mianowi-cie o to, jak – łącznie czy rozdzielnie – napisać wyraz pseudoantyfeminizm?3 (PDor, 1979: 605)

Pytania o pisownię przedrostków, mimo jasno określonych reguł dotyczących ich zapisu, nadal zadawane są lingwistom, co doku-mentują poniższe przykłady z PUŚ:

2. Czy mogę tak pisać (razem) słowo minicentrum? Tym po-jęciem określam w pracach naukowych miejsce nagroma-dzenia informacji w jednym punkcie4.

3. Która forma jest poprawna: po ponaddwutygodniowej wę-drówce czy po ponad dwutygodniowej węwę-drówce?5

4. Jaką regułę zastosować do pisowni przymiotnika z przed-rostkiem eko-? Ekologiczny piszemy łącznie, bez łącznika, natomiast spotkałam się z pisownią eko-efektywny. Jak po-winno być: eko-efektywny czy ekoefektywny?6

3 W przypisach podaję clou udzielanych odpowiedzi. W przypadku pytań, w których zawarto poprawny zapis rozważanej jednostki leksykalnej, nie przy-taczam odpowiedzi (np. pseudoantyfeminizm, minicentrum, rajd, ruina).

4 Wszystkie przywołane cytaty nieposiadające adresu bibliograficznego po-chodzą ze strony WWW Poradni Językowej Uniwersytetu Śląskiego: www.po-radniajezykowa.pl [data dostępu: 30.05.2017].

5 W zależności od interpretacji obie formy są poprawne – jeśli ponad traktuje-my jako cząstkę słowotwórczą, to z przymiotnikami piszetraktuje-my ją łącznie, jeśli jako partykułę, zapisujemy rozdzielnie (na podstawie odpowiedzi PUŚ).

6 Eko- jest przedrostkiem, a te z wyrazami pospolitymi piszemy łącznie, bez dywizu (ekoefektywny) (na podstawie odpowiedzi PUŚ).

5. Proszę o ocenę poprawności wyrazów super mistrz i ekstra podróż w zdaniach: Joachim uważał się za super mistrza i po-dróżnika wszechczasów. Razem z Honoratą skończyłyśmy ekstra podróż7.

Przedrostki, o których pisownię pytali korespondenci PUŚ, są odmienne od tych budzących wątpliwość w latach 60. XX wieku.

Wiąże się to przede wszystkim ze zmianami w słownictwie, jakie nastąpiły na gruncie polszczyzny w ciągu ostatnich 50 lat. Nie-gdyś przedrostki takie, jak: mini-, super-, ekstra- czy eko- nie były popularnymi w użyciu; stosowano je rzadko lub wcale, dziś na-leżą jednak do wyrazów modnych – nadużywanych często bez widocznej potrzeby8.

Pytania w zakresie pisowni łącznej i rozdzielnej, kierowane do PUŚ, dotyczą głównie połączeń wyrazowych utworzonych z przy-słówka oraz imiesłowu przymiotnikowego lub przymiotnika, któ-rych pisownia jest uzależniona od znaczenia i językowego przy-jęcia się wyrazu (np. terminu specjalistycznego). Pierwsze próby ustalenia jednolitych reguł dotyczących zapisu wyrażeń złożo-nych z przysłówka i imiesłowu dokonały się w 1936 roku, kiedy to Polska Akademia Umiejętności wydała uchwałę ortograficzną, uzupełnioną później (w zakresie omawianej pisowni) w 1956 roku o kolejne wyjątki pisane łącznie. Użytkownicy polszczyzny pytają:

6. Dlaczego obowiązuje pisownia niskoemisyjny i wysoko-emisyjny w odniesieniu do instalacji i urządzeń emitują-cych CO2?

7 Jw. super- i ekstra- są przedrostkami, zgodnie z obowiązującymi zasadami z wyrazami pospolitymi zapisujemy je łącznie. Rozważane zdanie powinno mieć postać: Joachim uważał się za supermistrza i podróżnika wszech czasów. Razem z Honoratą skończyłyśmy ekstrapodróż (na podstawie odpowiedzi PUŚ).

8 A. Markowski wskazuje dwie przyczyny używania wyrazów modnych ję-zykowo: zewnętrznojęzykową (motywowaną chęcią piszącego do wyrażania się w sposób, który uważa on za przyjęty w środowisku, w jakim żyje) oraz we-wnętrznojęzykową (będącą dążeniem do ekonomizacji wysiłku) (M a r k o w s k i, 2012: 189).

7. Witam serdecznie, proszę o pomoc! Który z zapisów jest poprawny: olej zimno tłoczony czy olej zimnotłoczony?9 8. Dzień dobry. Mam pytanie dotyczące pisowni wyrażeń

typu długodziałające nawozy, nawóz szybkodziałający, nawóz wolnodziałający […].

9. Jak należy zapisać wyrazy typu okołotreningowy (około tre-ningowy?). Jeśli łącznie – są okropnie długie10

Współcześnie nie padają natomiast pytania o pisownię takich wyrazów, jak: coraz, na co dzień, z wolna, z powodu, ponieważ reguły ich zapisu są bardzo jasno określone od niemal 60 lat. Wątpliwo-ści najpewniej się pojawiają, trudno jednak o takie, których nie można byłoby rozwiać dzięki sięgnięciu do słownika ortograficz-nego czy zasad pisowni, dostępnych w wielu księgarniach, biblio-tekach, a także online. Współcześnie stawiane są również pytania o pisow nię zestawień rzeczownikowych o członach równorzęd-nych lub takich, w których pierwszy człon jest określeniem dru-giego. Użytkownicy polszczyzny pytają:

10. Dlaczego określenie typu szlachcic ziemianin nie pisze się z łącznikiem?

11. Jak zapisać: instruktor terapeuta czy instruktor-terapeuta?11

Pisownia tego typu zestawień jest bardzo jasno określona, nie powin na więc sprawiać problemów osobom posługującym się ję-zykiem polskim.

Wiele problemów w latach 1958–1967 przysparzała Polakom także pisownia partykuły nie z różnymi częściami mowy.

Pyta-9 Wyrażenie zimnotłoczony nazywa stałą cechę oleju, dlatego pisane jest łącz-nie (na podstawie odpowiedzi PUŚ).

10 Okołotreningowy to wyraz słowotwórczo złożony, a takie pisze się łącznie (na podstawie odpowiedzi PUŚ).

11 W zależności od interpretacji obie formy zapisu są poprawne. Jeśli osoba jest równocześnie instruktorem i terapeutą, zapisujemy instruktor-terapeuta, jeśli zaś drugi człon pełni funkcję określenia pierwszego, obowiązuje zapis bez łącz-nika – instruktor terapeuta (na podstawie odpowiedzi PUŚ).

nia zadawane wówczas lingwistom dotyczyły m.in. połączeń nie z przysłówkami w stopniu wyższym (czasem też i najwyższym):

12. W pewnej instytucji powstał spór w sprawie następują-cych dwóch zdań: „Jest rzeczą istotną, by zmiany względ-nie elementy zamienne były dostarczane wszędzie tam, gdzie zostały dostarczone rysunki. Nie mniej ważne jest właściwe ich przechowywanie według ustalonego systemu”. Spór dotyczy […] tego, czy w zdaniu drugim nie mniej ma być napisane łącznie czy rozdzielnie […]12 (PDor, 1979: 598).

Pojawiały się także wątpliwości co do pisowni form osobowych czasowników, np.: nienawidzić, niedowidzieć, niedostawać, niecierpli-wić się. Największy problem sprawiała jednak pisownia połączeń nie z imiesłowami przymiotnikowymi. Wątpliwości w tym zakre-sie spowodowane były przede wszystkim uzależnieniem zapisu od tego, czy imiesłów występował w zdaniu jako określenie przy-miotnikowe czy czasownikowe. Jak zauważał W. Doroszewski:

13. Wielu […] korespondentów rażą czy nawet gorszą nie-konsekwencje w sposobach pisania połączeń partykuły nie z formami imiesłowowymi: raz się to pisze łącznie, raz rozdzielnie i nie wiadomo wyraźnie, kiedy jak (PDor, 1979: 600).

Wydawać by się mogło, że ww. pisownia nie powinna sprawiać takich problemów, ponieważ została jasno przedstawiona w doku-mencie z 1957 roku (w XII wydaniu Pisowni polskiej PAN). Warto jednak zaznaczyć, że do pisowni łącznej z partykułą nie włączono wówczas też dawne wyjątki, dotąd pisane rozłącznie, np.: niełatwo, niemiło, nietrudno, niepodobna (M a l i n o w s k i, 2011: 213).

12 Wyrażenie niemniej pisze się łącznie wtedy, gdy oznacza ‘mimo to’, np.

w zdaniu Sytuacja nie była jeszcze jasna, niemniej należało coś postanowić. Nie mniej pisze się rozdzielnie, gdy w zdaniu przekazujemy informację, że czegoś jest nie mniej niż czegoś innego (na podstawie odpowiedzi PDor).

M. M a l i n o w s k i podaje jeszcze, że „ograniczono pisownię z łącznikiem »przy logicznym przeciwstawieniu z nie« do wyra-zów pisanych wielką literą” (2011: 215). Dawniej poprawne było zatem połączenie nie-ludzie, a po wprowadzeniu opisanych reguł nieludzie (dalej pozostał jednak nie-Polak). Badacz zwraca uwagę także na to, że:

Wprowadzono [w 1956 roku – dop. M.G.] nowy przepis o roz-łącznej pisowni nie przy przymiotniku i przysłówku w stop-niu wyższym i najwyższym, np. on nie lepszy od brata, tam się mieszka nie najwygodniej (wydanie XI podawało pisownię łączną: nielepszy, niemniej, nienajdłużej, nienajdroższy, nienajgorsze).

M a l i n o w s k i, 2011: 213

Współcześnie najczęstszym tematem pytań przychodzących do PUŚ (w zakresie pisowni nie z innymi częściami mowy) jest pi-sownia zaprzeczonych imiesłowów:

14. Jaka jest pisownia wyrazów nieuprawiający (np. ziemi, sportu), nienadchodzący (czas)?13

15. Czy w zdaniu Pozostała działalność w zakresie opieki zdrowot-nej, gdzie indziej niewymieniona/niesklasyfikowana łączna pisownia wyrazów niewymieniona i niesklasyfikowana jest jedyną słuszną, czy może dopuszcza się również zapis oddzielny?14

Rada Języka Polskiego (dalej skrót: RJP) powstała w roku 1996 i już po roku swojej działalności wydała komunikat w sprawie pi-sowni nie z imiesłowami odmiennymi, z którego wynika, że ta-kie zaprzeczenia należy pisać łącznie, bez względu na ich różnice znaczeniowe między przymiotnikowym i czasownikowym za-stosowaniem w zdaniu (wcześniej tylko te pierwsze pisane były łącznie). W Komunikatach RJP (nr 1(2)/1998) czytamy: „Wyjątkowo

13 Nie z imiesłowami przymiotnikowymi piszemy łącznie, jednak gdy piszący chce podkreślić czasownikowy charakter znaczenia zaprzeczonego imiesłowu, dopuszcza się świadomą rozdzielną pisownię (na podstawie odpowiedzi PUŚ).

14 Jak wyżej.

rozłącznie, podobnie jak z przymiotnikami – należy pisać party-kułę nie w wyraźnych przeciwstawieniach, jak np.: nie pijący, ale jedzący, oraz w strukturach przeczących takich, jak np. ani nie ko-chający, ani nie kochany”15. Nie wszystkich jednak zadowalało wpro-wadzenie owych zmian, więc RJP w wydanym komunikacie do-precyzowała, że pisownia rozdzielna jest możliwa w przypadku, gdy autor wypowiedzi pragnie podkreślić, że zaprzeczony imie-słów występuje w znaczeniu czynnościowym – nie określa rze-czownika, tylko czasownik. Reguły dotyczące pisowni nie z imie-słowami odmiennymi (przymiotnikowymi) są więc jasno ustalone i nie powinny sprawiać problemu, ponieważ „w razie wątpliwości zaleca się pisownię łączną”.

Kolejną pisownianą kwestią, która budziła wątpliwości w la-tach 1958–1967 (i budzi nadal!), jest zapis małą lub wielką literą.

Korespondenci W. Doroszewskiego zastanawiali się np. nad tym, czy tytuły typu technik elektryk, magister prawa powinno się zapisać wielkimi literami, oraz nad pisownią nazw przedmiotów szkol-nych, zespołów pracowniczych powoływanych w obrębie firmy czy nazw instytucji (szkoła nr 3, urząd pocztowy) będących jednak nazwami pospolitymi, a nie własnymi. Pytania zadawane lingwi-stom w tym zakresie w latach 2015–2016 dotyczyły głównie zapisu tytułów (komiksów, historyjek), podtytułów czasopism, a także pisowni nazw imprez i wydarzeń oraz jednostkowych nazw włas-nych (np. łódzkiej Filmówki czy Fundacji na rzecz Rodziny). Padały również pytania odnoszące się do komunikacji drogowej – ulic, placów czy nazw węzłów autostradowych.

W tym miejscu warto dodać także, że pisownia wielką lub małą literą wszelkich podtytułów i tytułów czasopism oraz dodatków do gazet została jasno określona przez RJP w 2008 i 2009 roku16. Zasady pisowni polskiej klarownie ujmują również kwestię zapisu ww. nazw jednostkowych. Użytkownicy polszczyzny miewają

15 Komunikaty Rady Języka Polskiego nr 1 z 1998 roku. Dostępne w Inter necie:

http://www.rjp.pan.pl/images/stories/pliki/komunikaty_rjp/komunikat_1998 _1_2.pdf [data dostępu: 15.01.2017].

16 W 2009 roku zmodyfikowano uchwałę przyjętą na XII posiedzeniu plenar-nym dn. 21 maja 2002 r.

także trudności z pisownią wielką lub małą literą życzeń czy pod-pisów ze względu na ich grzecznościowy charakter; tutaj przepisy ortograficzne pozostawiają dużą swobodę piszącemu, ponieważ użycie wielkiej litery jest wyrazem jego postawy uczuciowej. Przy-kładem niech będzie pytanie pochodzące z PUŚ:

16. Witam serdecznie, czy w życzeniach świątecznych dla kontrahentów zwrot życzą Zarząd i Pracownicy powinno być pisane wielką literą czy małą? […]17

Ostatnią znacznie wyróżniającą się w materiale kwestią przy-sparzającą Polakom wielu trudności w latach 1958–1967 była pi-sownia i, y w przedrostkach pochodzących z języków obcych oraz i, j w środku i w zakończeniach wyrazów. Pytania, w których wyrażano takie wątpliwości, stanowią 22% wszystkich zadanych w ww. okresie, co świadczy o ich powszechności u ówczesnych użytkowników polszczyzny. Pytający zwracali szczególną uwagę na przedrostki takie, jak: żyro-, multi-, tachy-, hiper-, hipo-. W JP (nr 3/1964) czytamy:

17. Biuro nasze zajmuje się sprzedażą przyrządów, których nazwy często pochodzą z języków obcych; pisownia tych nazw czasami budzi nasze wątpliwości. Do wyrazów ta-kich należą m.i.: tachymetr – tachimetr, hygrometr – higro-metr, trygonometr – trigonohigro-metr, arytmometr – aritmometr […] (JP, 1964: 188).

Obiekcje te są w pełni uzasadnione – nie było bowiem przepisu, który jasno, w sposób przyswajalny dla przeciętnego użytkownika polszczyzny, określałby pisownię ww. przedrostków.

Inaczej rzecz miała się z zapisem i lub j – w XII wydaniu Pisowni polskiej PAN z 1957 roku dodano nowe przepisy wyjaśniające bar-dzo dokładnie, w jakich sytuacjach należy pisać i, a w jakich j. Jak

17 Jeśli piszący chce wyrazić szacunek lub podkreślić ważność osoby, do której pisze, to wymienione formy można zapisać wielką literą (na podstawie odpowie-dzi PUŚ).

pisze M. M a l i n o w s k i, w dokumencie tym czytamy: „Po samo-głosce, a przed i nie pisze się j, np. stoisz, boimy się, szyi, żmii, Ziai (nie: Ziaji), Okrzei. Także w obcych, np. Cheronei, Achai, Mantui”

(2011: 214). Znajdziemy tam również informację o pisowni wyra-zów obcych w dopełniaczu liczby mnogiej (np. reja – rej) i rodzi-mych (knieja – kniei, zawieja – zawiei). Mimo rozstrzygnięć na pozio-mie reguł ortograficznych wciąż jednak padały pytania:

18. Czy w wyrazie rajd pisze się literę i czy jot? W słowniku ortograficznym Arcta wydanym w roku 1950 podana jest forma raid przez i, w prasie natomiast widuje się pisow-nię z jotą (PDor, 1979: 589).

19. Jak należy pisać wyraz ruina, przez j czy przez i? (PDor, 1979: 589)

Współcześnie pytający nie wyrażają wątpliwości w zakresie ww. pisowni. Prawdopodobnie jest to spowodowane klarownym określeniem jej zasad i faktem, że zgłaszający swoje wątpliwości językowe przed zadaniem pytania zwykle dokonują wstępnego rozeznania problemu (np. poprzez sięgnięcie do słownika orto-graficznego czy przejrzenie archiwum poradnianego dostępnego online).

Podsumowując analizę, przypomnę, z jakimi wątpliwościami Polacy borykali się niegdyś oraz jakie kwestie językowe spra-wiają im problem współcześnie. Na potrzeby niniejszej pracy przeanalizowałam 50 dotyczących ortografii pytań, nadsyłanych do językoznawców w okresie 1958–1967 oraz 107 pytań (także na temat polskiej pisowni), które trafiły do PUŚ w latach 2015–2016.

Zagadnienia pisowni, co do których pojawiały się wątpliwości, są bardzo podobne; zarówno dawniej, jak i dziś Polacy miewają obiekcje w sprawie zapisu połączeń różnych części mowy z party-kułą nie, stosowania wielkich i/lub małych liter, a także pisowni łącznej, rozłącznej i/lub z dywizem. Dziś padają pytania także o poprawny zapis skrótów i skrótowców; Polacy nie wyrażają już natomiast wątpliwości w kwestii zapisu i, j, ji w dopełniaczu rze-czowników żeńskich kończących się na -ea, -eja; nie mają także trudności z orzekaniem, kiedy stosować i, a kiedy y w

przedrost-kach pochodzących z języków obcych. Po ponad 50 latach wyrazy te na tyle zadomowiły się w polszczyźnie, że poprzez powszechne ich stosowanie kwestia zapisu nie sprawia już problemów (trudno dziś bowiem o zapis typu *multykino czy *hypochondryk). Poza tym wyrazy takie znajdziemy w niemal każdym słowniku ortograficz-nym – jeśli nie w wersji papierowej, to na pewno w wersji elektro-nicznej i internetowej.

Interesujący jest fakt, jak zmieniły się proporcje wątpliwości wy-rażanych wobec pozostałych kwestii pisownianych. O ile dawniej najwięcej pytań dotyczyło pisowni łącznej, rozłącznej i/lub z dywi-zem (30% wszystkich wątpliwości), o tyle dziś znajdują się one na drugim miejscu pod względem częstotliwości i stanowią ok. 20%

zebranego materiału. Znaczne różnice można zauważyć we fre-kwencji pytań odnoszących się do pisowni wielką i/lub małą literą – niegdyś stanowiły one ok. 15%, dziś to już prawie połowa pytań kierowanych do lingwistów (45%). Współcześni użytkownicy pol-szczyzny wyrażają swoje wątpliwości głównie w kwestii zapisu nazw nowo powstałych instytucji, firm, fundacji oraz tytułów lub podpisów w dokumentach prawnych, zaświadczeniach, a także kartkach z życzeniami czy w pismach kierowanych do osób peł-niących ważne funkcje w danym urzędzie. O ile pisownia tytułów i podtytułów czasopism została jasno określona przez członków RJP, o tyle zapis zwrotów do adresata pozostawia dużą swobodę piszącemu, jest bowiem wyrazem jego postawy uczuciowej. Wąt-pliwości w tym zakresie mogą wynikać m.in. ze zbyt swobodnej interpretacji zasad pisowni polskiej i niejasnego określenia gra-nicy – kiedy można stosować wielkie litery (aby pokreślić szacu-nek do rozmówcy), a kiedy nie powinno się tego robić. Istotnym czynnikiem może być również wpływ języka angielskiego, w któ-rym zakres użycia wielkiej litery jest zdecydowanie szerszy niż w wypadku polszczyzny18.

Polska ortografia nie należy do najłatwiejszych i zdarza się, że zasady pisowni polskiej zawierają nieścisłości, które powodują

Polska ortografia nie należy do najłatwiejszych i zdarza się, że zasady pisowni polskiej zawierają nieścisłości, które powodują