• Nie Znaleziono Wyników

Passio Christi Jakuba z Vitry w Rozmyślaniu przemyskim

MARTA SIWIŃSKA

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

Wprowadzenie

R

ozmyślanie przemyskie1, najobszerniejszy zachowany do dziś w XVI-wiecznej kopii późno XV-wieczny zabytek staropol-skiego piśmiennictwa, stanowi w dużej mierze autorską kompi-lację fragmentów (a także motywów i wątków) zaczerpniętych ze źródeł łacińskich i czeskich. Jak pokazały liczne badania, au-tor kompilował dzieła w sposób twórczy i przemyślany (zob. np.:

M i k a, 2002; R o j s z c z a k- R o b i ń s k a, 2012).

Analizy porównawcze polskiego tekstu ze źródłami łacińskimi wskazują, że autor apokryfu wypracował własne schematy tłu-maczeniowe na oddanie skomplikowanych łacińskich struktur, dla których nie zawsze istniały odpowiedniki w języku polskim, np. konstrukcji absolutnych, NCI2, ACI3 itp. (zob. Tw a r d z i k o -w i e, 1976). Co -więcej, można zau-ważyć, że pisarz dbał przy tym o kształt stylistyczny tekstu, dlatego zastosował po kilka sposo-bów translacji dla każdej obecnej w źródle konstrukcji.

1 Zwane dalej RP.

2 Nominativus cum infinitivo.

3 Accusativus cum infinitivo.

Celem głównym artykułu jest przedstawienie wyników ana-lizy porównawczej fragmentów RP i jednego z prawdopodob-nych źródeł części trzeciej, tzw. pasyjnej, apokryfu, czyli Passio Chris ti et opera Christi Jakuba z Vitry4. Traktat ten został wskazany przez Tadeusza Dobrzenieckiego jako inspiracja polskiego skryby.

Umieścili go także Wacław Twardzik i Feliks Keller w zestawie-niu źródłowym RP w tzw. wydazestawie-niu fryburskim5 zabytku. Zosta-nie ono ponadto porównane z wynikami analizy z przeprowa-dzonych wcześniej badań nad RP i XIII-wiecznym traktatem Vita beate virginis Marie et Salvatoris rhythmica6, stanowiącym źródło, z którego polski autor czerpał najczęściej w tzw. części pierwszej.

Porównanie podejścia polskiego pisarza do dwóch różnych styli-stycznie utworów łacińskich pozwoli wskazać, które rozwiązania wypływają ze specyfiki źródła, a które są właściwe dla całego tekstu RP (mamy bowiem materiał porównawczy z początku ob-szernego zabytku, z części pierwszej, jednolitej i z dominującym jednym źródłem, oraz z końca, z części pasyjnej, niejednorodnej i złożonej z bardzo wielu zróżnicowanych źródeł, których kompi-lacja odbywała się nawet w obrębie jednego zdania). Podstawowy materiał badawczy obejmuje 4 czcienia (czyli czytania) wraz z od-powiadającymi im fragmentami PCh z wydania fryburskiego. Są to czcienia 338, 339, 343 i 344. Omawiane w artykule konstrukcje i struktury zdaniowe ilustrowane są jedynie wybranymi przykła-dami.

4 Zwane dalej także PCh.

5 W latach 1998–2000 ukazały się dwa tomy prezentujące nową edycję RP.

Autorzy postulowali prowadzenie badań uwzględniających relacje podstawy łacińskiej i polskiego tekstu. W nowatorskim wydaniu znajdziemy więc trans-literację i transkrypcję RP, filologiczne tłumaczenie (na współczesny język nie-miecki) oraz wskazane przez badaczy fragmenty utworów łacińskich, z których przypuszczalnie korzystał autor tekstu.

6 Zwane dalej VR.

Źródła – charakterystyka

Passio Christi et opera Christi Jakuba z Vitry, żyjącego we Francji na przełomie XII i XIII wieku, było w średniowieczu powszechnie znane. Motywy obecne w utworze, szczególnie sceny z ostatniej wieczerzy, będące prawdopodobnie pierwszym przyczynkiem do dogmatycznych rozważań nad sensem męki Chrystusa (D o -b r z e n i e c k i, 1969: 471), chętnie wykorzystywano i modyfiko-wano w pasyjnej literaturze epoki. Według badaczy polskiego apo-kryfu także w Polsce już od początku XV wieku znano ten utwór i stanowił on inspirację m.in. dla RP i Rozmyślań dominikańskich (D o b r z e n i e c k i, 1964: 40).

Fragmenty wskazane przez W. Twardzika i F. Kellera oraz T. Do-brzenieckiego pozwalają przypuszczać, że pasja Jakuba z Vitry była utworem mocno zmetaforyzowanym, posiadającym obrazowe porównania i odniesienia do Starego Testamentu. Autor napisał traktat prozą, a zdania niejednokrotnie rozpoczyna wyraz funk-cyjny et. Bardzo charakterystyczna dla tego tekstu jest przydawka dzierżawcza w postpozycji, co jest zresztą typowe dla łaciny, np.: filius tuus i mater Christi. Orzeczenie zdania często występuje przed podmiotem: et suscepit eum mater Christi (RP: 177). Pisarz ra-czej unikał stosowania konstrukcji gramatycznych typowych dla łaciny (w analizowanych fragmentach zaledwie dwa razy pojawiła się jedna z nich, mianowicie – nominativus cum infinitivo). Prze-ważają długie struktury hipotaktyczne nadrzędno-podrzędne, dostosowane do reguł tzw. consecutio temporum, czyli zasady następstwa czasu, i modusów, określających stopień prawdopodo-bieństwa zaistnienia sytuacji, czyli odpowiednik polskiego zdania podrzędnego warunkowego. Tym samym pisarz musiał użyć spój-ników charakterystycznych dla różnego rodzaju zdań podrzęd-nych, które najczęściej wymagają stosowania form czasowników w innym trybie niż indicativus – w coniunctivie. Obrazuje to m.in.

fragment długiej, ułożonej wedle retorycznych prawideł wypowie-dzi Archanioła Gabriela: Item confiteor tibi, dulcissima regina, quo dixi tibi: Benedicta tu in mulieribus! et quamuis crudeles Judei dicant tibi

istis diebus, quod sis maledicta (D o b r z e n i e c k i, 1969: 473). Anioł tłumaczy zrozpaczonej Maryi nadchodzący dzień śmierci Jezusa:

„Przeto wyjawiam ci, najmilsza królowo, co powiedziałem tobie:

Błogosławiona ty wśród niewiast! i/a chociaż okrutni Żydzi mó-wią tobie w tych dniach to, co będzie złowróżbne”7. Autor PCh, konstruując wypowiedź, trzymał się ściśle określonych zasad: roz-począł od zdania nadrzędnego z podrzędnym dopełnieniowym, w którym użył czasownika dicere w czasie perfectum8. Następnie zostają przywołane słowa anioła ze zwiastowania Benedicta tu in mulieribus!, tuż po nich, do nadrzędnego zdania dołączono dru-gie – podrzędne warunkowe, przyłączone spójnikiem quamvis9. W nim Jakub zastosował orzeczenia w coniunctivie, co naturalnie wymusiło uprzednie użycie spójnika zdania warunkowego.

VR10 powstała prawdopodobnie w pierwszej połowie XIII wieku i stanowi kompilację łacińskich żywotów maryjnych, opowieści apokryficznych, pism mariologicznych wczesnochrześcijańskich pisarzy greckich (znanych już z wersji łacińskich) oraz Ewangelii.

Ten pochodzący z Niemiec łaciński traktat o życiu Maryi i dzie-ciństwie Jezusa zachował się w kilkunastu rękopisach i kilku wer-sjach. W przeciwieństwie do PCh jest utworem wierszowanym.

Język VR jest podporządkowany retorycznej strukturze traktatu.

Każdy wers, będący jedną całostką strukturalno-znaczeniową, za-wiera od 13 do 15 sylab. Autor utworu starał się zmieścić w jed-nym wersie całostkę strukturalno-znaczeniową dopasowaną do rytmicznego układu tekstu, co wpływało na szyk zdań i nie sprzyjało konstruowaniu dużych, rozbudowanych struktur.

Ukła-7 Tłumaczenie własne.

8 Jest to czas przeszły dokonany.

9 Forma zapisu podana za: J. W i k a r j a k, 2006: Gramatyka opisowa języka łaciń skiego. Warszawa, s. 141.

10 Więcej o specyfice źródła i jego wykorzystaniu w RP w: M. S i w i ń s k a, 2014: Jak tłumaczono „Rozmyślanie przemyskie”? Próba odwrócenia perspektywy.

„Kwartalnik Językoznawczy”, nr 2, s. 13–23; M. S i w i ń s k a, 2015: „Rozmyślanie przemyskie” a „Vita rhythmica”. Korzystanie z łacińskich konstrukcji gramatycznych. W:

Juwenalia historycznojęzykowe. Red. K. B o r o w i e c, D. M a s ł e j, O. Z i ó ł k o w-s k a. Poznań, w-s. 111–131.

dał krótkie, pojedyncze zdania, zajmujące od jednego do czte-rech wersów, oraz zdania dwukrotnie złożone współrzędnie. We fragmentach VR zamieszczonych w wydaniu fryburskim RP nie znajdziemy wielu zdań podrzędnych. Ich zastosowanie skompli-kowałoby budowę utworu opartą na rymach parzystych, gdzie zazwyczaj współbrzmią ze sobą te same części mowy, np.: Planus et compositus eius erat gressus / Atque multum curialis ipsius incessus (VR: 749–750). W przykładzie rymują się dwa rzeczowniki w no-minativie, pełniące funkcję podmiotu i oznaczające ‘chód, chodze-nie’. Także szyk zdania jest zatem podporządkowany układowi rymów, który narzucił umieszczanie tych samych, zawierających jedną całostkę strukturalno-znaczeniową, form gramatycznych na końcu wersów. Dzięki temu autor nadał traktatowi spójną budowę.

Utwór wyróżnia się obficie występującą synonimią i opisowoś-cią, o czym wspominał także T. D o b r z e n i e c k i (1969: 225). To kolej ny z czynników wpływających na konstrukcję i utrzymanie paralelnej budowy traktatu. Nagromadzenie synonimów uspraw-niło tworzenie rytmicznych układów, a proste zdania oparte na orzeczeniu imiennym pozwalały zmieścić się w kilku wersach.

Tak np. pisarz przedstawił wzrok Maryi: Visus eius mitis erat, be-nignus et modestus / Mansuetus, pius, humilis, pudicus et honestus, / Non vagus neque petulans, non ambitiosus, / Non torvus neque dyscolus nec malitiosus (VR: 681–684). W tłumaczeniu na język polski ozna-cza to: „Wzrok jej łagodny był, dobrotliwy i skromny / Łaskawy, pobożny, uniżony, wstydliwy i cnotliwy / Nie błąkający się ani swawolny, nie próżny, / Nie ponury i nie surowy ani złośliwy”11.