• Nie Znaleziono Wyników

Pszczoły miodne od dawna fascynowały ludzi i już od czasów Arystotelesa uświadamiano sobie, że posiadają one rozwinięty system komunikacji, którego zagadkę udało się rozszyfrować austriackiemu etologowi (zob. Ramka 2.7) Karlowi von Frischowi (1886-1982). Zauważył on, że podstawowymi sygnałami używanymi przez pszczoły są ruchy ciała, które von Frisch nazwał zbiorczo tańcem pszczół (bee

dance). Taniec jest używany przez robotnice, które – po znalezieniu zasobu nektaru i

pyłku kwiatowego – wracają do ula i informują inne pszczoły o wielkości, a także położeniu źródła pożytku. Von Frisch opisał taniec okrągły (round dance), który sygnalizuje, że pożytek znajduje się blisko ula, oraz wywijany (waggle dance), używany przez robotnice kiedy źródło jest daleko od ula (później opisano również taniec sierpowaty wykonywany w przypadku, gdy odległość jest pośrednia). Taniec wywijany posiada stosunkowo skomplikowaną strukturę: pszczoła porusza się w linii prostej wywijając odwłokiem, a następnie wraca do położenia początkowego, by

26 Praca pod znamiennym tytułem Der göttliche Ursprung der Sprache została w roku 1756 odczytana jako wykład przed Królewską Akademią Nauk w Berlinie, a drukiem ukazała się w 1766.

48

powtórzyć ruch. Linia ruchu informuje o kierunku, w którym należy polecieć, by dostać się do pożytku (ponieważ pszczoła tańczy na położonym pionowo plastrze, liczy się odchylenie osi tańca od pionu zgodne z kątem kierunku lotu do pożytku i linią między ulem a słońcem), żywiołowość tańca komunikuje ilość znalezionego pożytku, tempo tańca przekazuje dokładne dane o jego oddaleniu.

Il. 1.5. Taniec pszczoły miodnej Źródła: Frisch, 1962; Bornus, 1989; Crystal, 1987: 397

Prowadzi to Herdera do krytyki glottogenetycznych scenariuszy Condillaca i Rousseau, z których ten pierwszy – jak pisze niemiecki filozof – ze zwierząt uczynił ludzi, a drugi, z ludzi uczynić chciał zwierzęta (1967-1968: 21-22). Zarzut wobec Condillaca dotyczy założenia przyjętego w O pochodzeniu poznania ludzkiego ([1746] 1756), że człowiek potrafił wydźwignąć się ze stanu natury tylko dzięki doskonaleniu zdolności artykulacyjnej, podczas, gdy – jak wskazuje Herder – rozwój języka mógł odbywać się jedynie na bazie uprzednio istniejącej umiejętności reprezentacyjnej (Feber, 2010: 206-207). Krytyka poglądów Rousseau, nie zawsze zgodna z duchem i literą dzieł Genewczyka, związana jest z rzekomym brakiem wyraźnego rozróżnienia między językiem a komunikacją zwierzęcą, a przynajmniej niewystarczająco wyraźnym w opinii Herdera, co miało doprowadzić do zatarcia granicy między poznawczym uposażeniem człowieka a kognicją zwierząt (Feber, 2010: 207). Przy okazji Herder rozprawia się z dywagacjami Süssmilcha, zauważając, że skoro człowiek posiadał władze poznawcze, które miały umożliwić mu zrozumienie pochodzącego od bóstwa języka, to nic nie stoi na przeszkodzie twierdzeniu, że te same władze poznawcze pozwoliły człowiekowi uzyskać język, bez konieczności boskiej interwencji (1967-1968: 618).

49

Jak już wspomnieliśmy, herderowski scenariusz glottogenezy opierał się na dwóch dyspozycjach, które musiały cechować człowieka zanim zaczął on rozwijać język: (i) zdolności reprezentacyjnej, która pozwalała przypisywać wokalizacjom odpowiednie pojęcia, oraz (ii) zdolności do udoskonalania systemu komunikacyjnego. Funkcjonowanie tej drugiej umiejętności, która doprowadziła do powstania języka z pierwotnej mowy wykrzyknieniowej, było możliwe dzięki zdolności reprezentacyjnej, lub ściślej, jej mimetycznym własnościom. To one pozwalały tworzyć wokalizacje odnoszące się do otaczającego świata (1967-1968: 53-56). Według Herdera, te onomatopeiczne protosłowa stanowiły imitacje przede wszystkim czynności, z czego miałoby wynikać, że czasownik jest najstarszym elementem języka a poezja jego najstarszym rodzajem ekspresji, co autor Abhandlung stara się uprawomocnić powołując się na przykłady ze starożytnych języków (1967-1968: 53-56, por. Fitch, 2010: 391-392). Wyłanianie się współczesnego języka odbywało się na drodze uproszczenia i systematyzacji, przynajmniej co do ustalenia zakresu i organizacji pól semantycznych, bowiem jednostki onomatopeicznego protojęzyka nie były przypisane do konkretnych znaczeń i istniało w nim wiele semantycznej redundancji (Kastinger Riley, 1979: 619-620). Sprawom konwencjonalizacji, które były istotne dla Condillaca i Rousseau, Herder uwagi nie poświęca.

PARYSCY IDEOLOGOWIE

Abhandlung über den Ursprung der Sprache jest jedyną istotną pracą z epoki

Oświecenia, której autor nie doszukiwał się początków języka w komunikacji gesturalno-pantomimicznej, zamiast tego postulując, że język od zawsze funkcjonował w kanale głosowo-słuchowym. W refleksji glottogentycznej zdecydowanie dominował schemat pochodzący od Condillaca, przy czym coraz więcej uwagi zwracano na ekspresyjny potencjał gestów. Doskonałym tego przykładem jest działalność grupy Idéologues, która uformowała się pod koniec XVIII wieku w Paryżu. W jej skład wchodzili między innymi Gaspard Itard, nauczyciel Victora znad Aveyronu oraz Roch-Ambroise Cucurron Sicard (1742-1822), dyrektor szkoły dla głuchoniemych Institut National des Sourds-Muets i autor wielu podręczników o komunikacji migowej. Inny członek tej grupy, Joseph Marie Degérando (1772-1842), filozof i filantrop, który od Napoleona Bonaparte otrzymał tytuł barona (i od 1809 przyjął nazwisko De Gérando) publikował między innymi wielotomowe dzieła dotyczące semiotyki (1799-1800) i kształcenia niesłyszących

50

(1827). W roku 1799 środowisko Ideologów powołało paryskie Towarzystwo Badań nad Człowiekiem (Société des observateurs de l’homme), pierwsze na świecie towarzystwo poświęcone naukom o człowieku, którego działanie było oparte o program napisany przez Degérando i pedagoga Louisa F. Jauffreta (1770-1840). Ambitne plany towarzystwa obejmowały projekty etnograficzne, których celem miało być dokumentowanie zwyczajów „ludów prymitywnych”, ale również projekty bezpośrednio łączące się z pytaniami o pochodzenie i prawidła rozwoju języka, na przykład zamierzano opisać systemy migowe używane przez głuchych na całym świecie i sporządzić atlas gestów. Pierre Laromiguière (1756-1837) proponował wykorzystać te badania do stworzenia uniwersalnego języka pantomimczno-gesturalnego, zaś Jouffret forsował makabryczny pomysł, aby na szeroką skalę wykonać słynny „zakazany eksperyment” Psametycha (Hewes, 1975: 485-486, 1976: 9, 1977a: 100-101). Żadnego z tych zamiarów nie udało się zrealizować, bo już w roku 1804, z rozkazu Napoleona, towarzystwo rozwiązano, jednak jego krótka działalność była ważnym impulsem dla rozwoju antropologii.

Druga połowa XVIII wieku była z pewnością złotym wiekiem refleksji nad pochodzeniem języka. Oświeceniowy naturalizm nadawał ton intelektualnym debatom, w których walczono z tradycyjnymi koncepcjami religijnymi o nowe definicje człowieka i otaczającego go świata. Jak pokazują przykłady Monboddo, Condillaca czy Rousseau, problem glottogenezy był ważnym wątkiem tych starań. Był też wątkiem powszechnym, który eksplorowali nawet myśliciele nie zajmujący się w swoich badaniach językiem. Można by stwierdzić, że w owym czasie posiadanie poglądu na powstanie języka, a najlepiej własnego stanowiska w tej sprawie, było świadectwem posiadania szerokich horyzontów. I tak swój scenariusz glottogenetyczny przedstawił ojciec ekonomii politycznej Adam Smith (1723-1790), który w Rozważaniach nad pierwszym powstaniem języków (Considerations

concerning the First Formation of Languages, wydanego w 1767 jako apendyks do

trzeciego wydania Theory of Moral Sentiments) dowodził, że struktura gramatyczna wyewoluowała z podstawowej u wczesnych ludzi umiejętności kategoryzowania zjawisk na obiekty, których językowym korelatem stały się rzeczowniki, oraz zdarzenia będące źródłem czasowników.27 Nota bene własnym scenariuszem powstania języka dysponował wydawca dzieł Smitha i profesor filozofii Dugald

27 O glottogenetycznych poglądach Adama Smitha moża przeczytać w pracy Stephena K. Landa pt. Adam Smith’s “Considerations concerning the First Formation of Languages” (1977).

51

Stewart (1753-1828). Za gesturalnym pochodzeniem języka opowiadał się libertyński filozof Claude Adrien Helvétius (1715-1771), a Michaił Wasiljewicz Łomonosow (1711-1765), rosyjski uczony i założyciel Uniwersytetu Moskiewskiego, był, podobnie jak Herder, zwolennikiem poglądu o wokalnej genezie języka (Hewes, 1976: 484-485). Przykłady wszędobylstwa tematu glottogenezy można by mnożyć.

FILOLOGIA PORÓWNAWCZA

Wraz z nadejściem romantyzmu, popyt na tego typu spekulacje znacznie osłabł. Zmiana ta dokonała się za sprawą dwóch przyczyn. Po pierwsze, nie pojawiła się żadna nowa wiedza, która mogłaby stanowić impuls dla refleksji glottogenetycznej. Nie było wielkich postępów w badaniach prymatologicznych, może poza obserwacjami anatomicznymi poczynionymi przez biologia porównawczego i paleontologa Georgesa Cuviera, które zawarł w słynnym

Królestwie zwierząt (Le règne animal, 1817)28 i gdzie kategorycznie stwierdzał, że choć małpy człekokształtne są obdarzone wysoką inteligencją, to nie są wstanie nauczyć się języka (Hewes, 1975: 9). Wprawdzie już w pierwszej połowie XIX wieku zaczęły się pojawiać dowody kopalne istnienia gatunków człowiekowatych innych niż Homo sapiens (na przykład pierwsze szczątki neandertalskie wykopano w 1829 roku), ale na ich właściwą ocenę trzeba było poczekać aż do okrzepnięcia darwinizmu. Podobnie, na zastosowanie argumentów z psychologii i badań mózgu trzeba było poczekać do drugiej połowy XIX wieku. Drugim, być może ważniejszym powodem braku publikacji o początkach języka było powstanie i gwałtowny rozwój językoznawstwa porównawczego, czyli jak wtedy mówiono filologii porównawczej (Hewes, 1976: 486). Plan badawczy nakreślony przez Williama Jonesa (1746-1794) w słynnym wykładzie z roku 178629, gdzie po raz pierwszy znalazła się sugestia o wspólnym pochodzeniu języków europejskich i indyjskich, nabierał rozmachu w XIX wieku, angażując energię tych uczonych, którzy chcieli naukowo badać język. Wypracowywali oni własne sposoby gromadzenia i analizy danych z metodą porównawczą (comparative method) i metodą wewnętrznej rekonstrukcji (internal

reconstruction), nad rozwinięciem których pracowali Rasmus Rask (1787-1832), Karl

Verner (1846-1896) i Jakub Grimm (1785 -1863). Pierwsza z nich służyła ustalaniu

28 Pełen tytuł: Le règne animal distribué d'après son organisation (Podział królestwa zwierząt według zorganizowania).

52

czy badane języki wyłoniły się ze wspólnego prajęzyka, natomiast wewnętrzna rekonstrukcja formułowała prawa rządzące dynamiką rozwoju jednego języka.30

Ramka 1.10. Passus z wykładu Williama Jonesa o pochodzeniu sanskrytu, greki,